Każdy przypadek jest inny, nie martw się. Też miałam usuwane ósemki i przeszłam caly proces praktycznie bezboleśnie, dlatego bardzo mi szkoda Izy i innych osób, które tak cierpią 💔
Ja poszłam do dentysty bo czułam że wychodzą mi dwie ósemki a na zdjęciu okazało się że nie dwie a cztery i jeszcze dodatkowo dziewiątka! Wszystkie usunęłam w ciągu jednego miesiąca i przeżyłam :D
Przeżywałam to samo, jednym słowem - masakra! Wyrywałam wszystkie (bardzo trudne) ósemki. Zaczynaliśmy od górnych, a każda następna była gorsza. Przynajmniej pan doktor niczego sobie był :D
Jeju, jak słuchałam to aż mi się słabo robiło, bo mi się przypomniało moje wyrywanie ósemki. Sam zabieg nie bolał, ale za to kolejny tydzień był dla mnie męką 😣 dostałam strasznego szczękościsku, twarz jak balon, bolała mnie cała głowa, nie mogłam nawet przełknąć wody. Na szczęście póki co to była jedyna ósemka jaka mi wyrosła 😁
Usuwałam do tej pory jedną ósemkę (1 z 4 - trzy są leżace) ta była najprostrza bo "wyżnięta" i zdrowa. Mam po tym wyrywaniu traume. Tak jak Ty po 48h wyglądałam po tygodniu. Zrobił mi się jeszcze krwiak, w pracy zwracali mi uwagę, że przychodzę pobita! Ketonal żarłam jak cukierki, a z mrożonką przy twarzy to spałam (zwykłe kompresy gówno dawały). Notabene u dentysty na fotelu zemdlałam A najlepsze że znieczulenie wg mnie nie działało ok bo czułam ból O czym mówiłam Ale Pani odmówiła mi dodatkowej dawki więc w teorii zabieg przeżyłam na "półbólu". I jak oglądam Twój film to wraca mi wiara w ludzi i dentystów bo nie wygląda to wcale okrutnie
Tobie latały nogi, ale robili Ci zęba. Mi latały jak miałam usuwaną brodawkę na stopie. Nic nie mogłam z tym zrobić, to było silniejsze ode mnie. Trzeba było czekać prawie 10 minut aż się ogarnę XD
Jezu znam twój ból i przerażenie xd wszystkie ósemki miałam do wyrwania i teraz mija jakoś rok od ostatniego zabiegu, cieszę się, że mam to za sobą. Jeden ząb wyszedł w całości, i lekarz mi go pokazał, pamiętam, że zrobiło mi się wtedy mega słabo i zaczełam płakać, ale tak histerycznie, nie wiem dlaczego xd
Wiem, że ten film już był 2 lata temu, ale natknęłam się na niego dopiero teraz i z racji że miałam niedawno usuwaną ósemkę to opowiem trochę o moim zabiegu. 2 tygodnie temu miałam chirurgicznie usuwaną dolną, prawą ósemkę, która się jeszcze nie wyrżnęła, była przykryte dziąsłem, nie miała korzeni i była w takiej ,,torebce", leżąca. Ja usuwałam tą ósemkę u dentysty, który tych zabiegów już sporo robił, znieczulenie nie bolało wcale, ósemkę miałam wyciąganą w kawałkach i trwało to 30 minut + 10 minut szycia. Sam zabieg nie był bolesny, od razu po zabiegu kiedy wyszłam z gabinetu nie byłam spuchnięta, opuchlizna powiększała się do dwóch dni po zabiegu, a później już było tylko lepiej, najgorszy ból był przez 4 dni po zabiegu i brałam ibuprom w tabletkach, a kiedy już ból był mniejszy to brałam pyralginę, Ketonalu mój dentysta nie polecał, ponieważ mówił że na zęby nie działa zbyt mocno. Brałam też antybiotyk Duomox, bo na parę innych byłam uczulona. Ogólnie dla mnie najgorszy był pierwszy tydzień, ja się tego zabiegu jakoś nie bałam i nie stresowałam się, nie polecam się stresować bo to tylko zwiększy lęk a naprawdę nie ma się czego bać, niektóre zabiegi trwają 15 minut, niektóre 30, a niektóre godzinę lub więcej, wszystko zależy od ułożenia się zęba i dentysty lub chirurga szczękowego na którego traficie. Najważniejsze jest to, żeby się nie stresować 😁
Też zwlekałam przez strach i stres bo jednak się człowiek zawsze naczyta w internecie.... dopóki do mojej zatrzymanej ósemki nie wdalo się zapalenie dentysta mówił że trzeba otworzyć dziaslo. Wydlutowac zęba i mialam zawał na samą myśl ale Sam zabieg jest naprawdę bezbolesny i naprawdę super po samym zabiegu stosować się do zalecen lekarza i wszystko powinno być dobrze poza lekkim dyskomfortem przebieg gojenia przynajmiej w moim wypadku przebiegał książkowo.... Moim zdaniem wielu ludzi zbyt bardzo negatywnie sie do tego zabiegu nastawia jesli nie jest to ciężka osemka do usunięcia polecam wszystkim jak najszybciej wykonać taki zabieg
Usuwałam niewyrośniętą ósemkę pod aparat. Dzięki Bogu miałam tylko jedną. I dzięki Bogu udało mi się znaleźć mądrego lekarza, który usunął mi to na NFZ. Zabieg poszedł super, ale potem bolało strasznie i byłam bardzo spuchnięta przez tydzień. W dodatku praktycznie nic nie jadłam, na dworze było trzydzieści stopni, więc przez tydzień tylko spałam i coś oglądałam na komputerze (wakacje). To było jedno z bardziej bolesnych przeżyć. Całe szczęście to już za mną.
Miałam operację na razie na jedną ósemkę, za 3 tygodnie czeka mnie kolejna ekstrakcja. Obie są bardzo trudne i problematyczne, ale liczę, że teraz będzie lepiej. Po poprzedniej wyglądałam jak chomik przez 1,5 tygodnia, a przez 2 kolejne otwierałam buzię dosłownie na centymetr. Dodatkowo, okropny ból utrzymywał mi się przez ponad 5 dni. Na szczęście mój chirurg jest świetnym fachowcem, doskonale dbał o mój komfort podczas zabiegu, który wykonał bardzo profesjonalnie :)
Polecam doktora Blajera :) A pani asystentka trzymała mi głowę i mówiła bardzo przyjemne rzeczy :)) Mam za sobą jedną 8 a czeka mnie jeszcze 3 😎 powodzenia dla wszystkich przed usuwaniem! Co się człowiek naje stresu a później ulgaaaaa!:)
Ja miałam wyrwane 4 zęby na raz, i pod narkoza, jak się wybudzialam, to taka byłam " a to już, dobra idziemy do domu, chodź, a pani pielęgniarka mówi żebym jeszcze sobie polezala, a ja wstałam i zwymiotowalam krwią na podłogę, Brawo Kasia!
ja wyrywałam 4 ósemki, w tym dwie leżące w krótkim odstępie czasu, po pierwszej już się przyzwyczaiłam i nawet zaczęły mi się te wizyty podobać i towarzyszący temu ból:) mój chirurg mówił że wszystko się udało dzięki mojej perfekcyjnej współpracy że leżałam i nawet nie drgnęłam, a tak naprawdę robiłam sobie w głowie plan dnia, plan pracy, myślałam nad wypłatami dla pracowników, o podatkach, księgowej, klientach, robiłam w głowie listę zakupów i tak zleciało ;D
Dokładnie rok temu poddałam się zabiegowi usunięciu wszystkich czterech ósemek. Zaczęły się rozpychać, a nie było miejsca i przez to bardzo bolało. Na szczęście zabieg odbył się pod narkozą. Dwa zęby wyjęte bez problemu, jeden się na dwie części podzielił, a ostatnią trzeba było wydłubywać i przez to miałam też pocięty mocno policzek. Lekarz naprawdę super i cieszę się że mimo ogromnego stresu (jak usiadłam na fotel u chirurga myślałam że zaraz umrę ze strachu) wszystko dobrze się skończyło.
Usunęłam chirurgicznie dwie ósemki na raz na jednej stronie. Pamiętam że jak znieczulenie puściło to nawet ketonal na mnie nie działał, a z bólu nie mogłam zasnąć. Byłam nie tylko opuchnięta, ale też wyszedł mi siniak na policzku. Chirurg przed zabiegiem poinformował mnie że tak będzie, ale to było kilka dni wyklętych z życia 😐
4 ósemki wyrwane! 💪🏻 górne z reguły są ,najlżejsze’ do wyrwania i gojenie itd szybciej przebiega, lepiej się przełamać i pozbyć niż narażać się na nieprzyjemności 😁
O Maaatko, oglądając Cię czułam to wszystko o czym mówisz w ustach bo miałam 3 lata temu dłutowane 2 dolne ósemki, które były całkiem schowane pod dziaslem. Trzeba było piłować kość. Pamietam, że tak się bałam i trzęsłam przed zabiegiem, że aż się sama z siebie śmiałam w tym gabinecie ale na szczęście chirurg był wyluzowany i bardzo się postarał 😁 Także da się to przeżyć, strach jest najgorszy a potem tylko jak znieczulenie puszcza ale dwa dni i już jest tylko lepiej ^^ Ciesz się, że masz to za sobą i tyle! Dzielna Izunia 😁 PS. Zęby to zło. Ah a kilka lat temu przed założeniem aparatu miałam wyrywane 2 zęby górne przez zbyt mało miejsca w szczęce i byłam takim hardcorem, że dałam sobie wyrwać dwa zęby jednego dnia! 😂 Te rany bolały chyba bardziej niż to po ósemkach bo nie były szyte.
Nie wolno brać Ketonalu na bóle zębowe :( Najlepiej Nimesil. Zbadano, że Ketonal niekorzystnie wpływa na układ kostny (zęby) i nie powinno się go stosować na te dolegliwości.
@@Zasiejemyziarno dlatego lekarz zawsze powinien podkreślać, że Nimesil stosuje się max. 4 dni. I że nie jest to lek, który stosuje się np. równoznacznie z ibuprofenem 400ką. Maks. co 12h przez 4 dni.
Ja miałam usuwane 4 ósemki za jednym razem. Jedna z nich tak jak Twoja leżała, a druga była w bardzo ciężkim do usunięcia miejscu. Miałam znieczulenie miejscowe, nie była to narkoza. Doktor poradził sobie ze wszystkim w 45 minut. Po zabiegu jadłam przez dzień różne kaszki i deserki dla dzieci, ale następnego dnia praktycznie już normalne rzeczy. Szczękościsk mialam tylko w dzień zabiegu. Jeśli chodzi o ból to takze tylko w dniu zabiegu i następnego dnia rano. Jestem naprawde zadowolona, ale stresowalam sie strasznie. Wszyscy tylko mnie straszyli, że jedna ósemka usuwana na raz jest praktycznie nie do przebrnięcia. A tu proszę - usunięte 4 jednego dnia i tylko dwa dni "regeneracji". Opuchlizna trzymala mnie prawie tydzień, a potem przeszkadzały tylko szwy.
Miałam usuwane 3 ósemki. Wszystkie zanim zaczęły wychodzić. Każdego kolejnego wyrwania bałam się jeszcze bardziej, bo dentysta zaczął wyrywać pierwsza kiedy znieczulenie mi nie zaczęło porządnie działać. KOSZMAR. Żle to wspominam, ale rok temu mając zabieg na zatoki przy znieczuleniu miejscowym stwierdziłam, że te zęby to było nic. Świetnie wyglądasz jak na taki krótki czas po zabiegu. Ja byłam mocno spuchnięta z tydzien (jak nie dłużej...) i jeszcze od zneiczulenia wyszedl mi ogromny żółty siniak na szyi :/ dobrze, że była zima to mogłam zasłonić szalikiem :D
06.12 miałam usuwane dwie ósemki na raz po jednej stronie i przez cały ten 'zabieg' nie mogłam powstrzymać śmiechu 😂 potem byłam cała spuchnięta i strasznie bolało przez tydzień. W walentynki jadę znowu ale została mi tylko jedna, ostatnia na szczęście. Cieszę się że dałaś radę i wytrzymałaś ten okropny ból, pozdrawiam ❤️!
To i tak miałaś dobrze. Moja ósemkę chirurg usuwał 1,5 h. Minął rok, dziura po tym zębie wciąż się nie zagoiła, musze ja płukać, ciągle leci mi krew. To było najgorsze, najbardziej traumatyczne przeżycie dentystyczne w moim życiu. Ta wątpliwa przyjemność kosztowała 800 zł ze względu na ogromną trudność w usunięciu zęba :). Dodatkowo miałam ogromną gule na policzku przez około tydzień, a po wszystkim miałam miesiąc ogromnego siniaka na pół twarzy
Jesteś mega pozytywną osobą i mega uwielbiam cię słuchać gdy wypowiadasz się na różne tematy, fajnie jak byś robiła więcej takich filmików typowo gadanych o różnych problemach współczesnych nastolatków czy nawet dorosłych już ludzi ❤️Ps. Pozdrawiam cieplutko ❤️
W sumie ponad dwa lata po ale zostawię po sobie ślad, może ktoś też jak ja będzie szukał tego typu filmów przed swoimi ósemkami i będzie czytał komentarze. :) Ja się panicznie boję dentystów i ostatnio (30.04.22r.) miałam usuwaną swoją pierwszą ósemkę, w dodatku na dole. Ósemka częściowo zatrzymana, więc na sam początek od razu z grubej rury bo z dłutowaniem. Zabieg faktycznie nie boli, nie ma co się bać. Nie jest może to super przyjemne ale bólu przy tym nie ma. Ja raczej jestem osobą niecierpliwą, więc jedynie co mnie męczyło to myśli czy długo jeszcze (potem okazało się, że raptem od wejścia do gabinetu do wyjścia minęło 30min, a w tym pogadanka, znieczulenie, usunięcie i znowu pogadanka) :) U mnie niestety jazda była po, bo dostałam suchego zębodołu i to akurat na weekend majowy więc 3 dni z nim żyłam. Na szczęście wystarczyło jednorazowe oczyszczenie rany i włożenie tabletki + antybiotyk i jakoś poszło. Aaaa no i Iza nie jesteś sama, ja też miałam odruch wymiotny na fotelu :D W trakcie zabiegu dostałam jeszcze raz znieczulenie i część spłynęła mi do gardła (gorzkie okropnie) i od razu miałam odruch żeby to wypluć :D Także do każdego kogo to czeka - nie stresujcie się na zapas, w większości przypadków zabieg jest naprawdę szybki i bezbolesny, ważne żeby znaleźć dobrego chirurga. :) Przede mną jeszcze 3. :D
Iza powiem Ci że ja usuwałam w przeciągu jednego miesiąca 5 zębów. Poszłam do dentysty bo czułam że wychodzą mi dwie górne ósemki. Po zrobieniu zdjęcia okazało się że nie wychodzą mi dwie ósemki a cztery, w tym jedna właśnie taka leżąca a obok niej... dziewiątka! Wszystkie trzeba było usunąć i zrobiłam to tydzień po tygodniu. Zdejmowaliśmy szwy z jednej strony i braliśmy się za drugą, przez prawie miesiąc chodziłam jak chomik 😁 Na ostatni rzut zostawiliśmy właśnie tą ósemkę z dziewiątką. Nie pamiętam ile leżałam na fotelu ale na pewno grubo ponad godzinę i zajmowało się mną trzech dentystów 😁 po tym zabiegu miałam porażony nerw bródkowy, nie miałam żadnego paraliżu ale nie czułam nic na połowie brody. Przez kilka tygodni chodziłam na taki laser i po kilku miesiącach czucie wróciło. Ciekawe doświadczenie 😁 a dziewiątkę dostałam na pamiątkę, będę dzieciom pokazywać 😁😁😁 ogólnie wszystko da się przeżyć i uważam że są dużo gorsze bóle w życiu niż te u dentysty 😉
Jeju współczuję zabiegu i całego stresu. Mam nadzieję, że wszystko się goi bez problemu❤ Co do moich ósemek to one są, ale jeszcze nie powychodziły. Znaczy dosłownie od tygodnia albo 2 wychodzi mi jedna i ból niesamowity czasami przechodzę. Ostatnio nie mogłam spać i myślałam że się zrzygam z bólu :( na szczęście raczej u mnie nie będą usuwane, bo mam za dużo miejsca w jamie ustnej i nawet dobrze żeby wyrosły, bo "dopchną" resztę moich zębów bliżej siebie po aparacie
12:32 ja jak byłam mała (10 lat) miałam mieć wycinany wyrostek i też strasznie się bałam narkozy Najgorszej czułam się gdy się troszkę przebudziłam tak że nie miałam siely się ruszyć ani nic tylko mi się oko jedno lekko otworzyło i zobaczyłam kilka os stojących nademną którzy szykowali się do operacji Po niej spałam jakieś 3 godziny i jak się obudziłam siedziala przy mn mama i tak bez siły zaczęłam mówić mamo nie chce tej operacji mamo zabierz mnie stąd ja nie chce a moja mama zaczęła się śmiać i powiedziała że jestem już po(historia prawdziwa)
Zaskakująco dobrze się trzymasz. Ja miałam wyrywana jedną 8 rok temu, też tak leżała jak Twoja i zabieg trwał 15 min, tego dnia nic nie mogłam zjeść, o spaniu nie było mowy, bo jak leżałam czułam się gorzej, a nastepnego dnia jedyne co mogłam "zjesc" to Jogurt pitny rozrzedzony mlekiem bo sam w sobie był za gesty żebym to wypiła, bo nawet przełykanie śliny było udręka. A pierwsza zupke i to zbledowana w 100 %to zjadłam po tygodniu. Także świetnie się trzymasz i oby tak dalej 😃😘
Gdy pierwszy raz usuwałam zęba na zastrzyk zemdlałam wychodząc z gabinetu i zwymiotowałam na siebie, mame i dentystke(powiedziała, że więcej mnie nie przyjmie) więc nie przejmuj się Iza! ❤
Ja pamiętam jak w szkole średniej wychodziły mi 8 - to była masakra. Nie mogłam jeść, śmiać się, ani mówić. O dziwo wyszły mi tylko 3 ósemki, także jednej nie mam w ogóle. Jak na razie nie mam z nimi - całe szczęście - żadnych problemów. Jedną chyba już borowałam, ale to wszystko. Po co te zęby są to ja nie wiem, jak są tak słabe i niepotrzebne hehe Rozumiem Cię bardzo dobrze jeżeli chodzi o ten strach przed jakimkolwiek zabiegiem czy badaniem, bo mam tak samo. I nie zależnie czy to leczenie zęba, czy wizyta u ginekologa czy okulisty, jakaś obawa i szybsze bicie serca zawsze jest. Ostatnio u siebie zauważyłam, że najdziwniejsze w wizytach u dentysty jest to, że ja obawiam się bardziej wysiedzieć na fotelu jak samego wiercenia hehe Z tym że zrobiło Ci się słabo to normalne, żadna wiocha, najważniejsze, że po tym całym zdarzeniu poczułaś się lepiej. Mi się robi słabo jak pobierają mi krew i w ogóle jak coś przy mnie grzebią także tak ;D Cieszę się, że byłaś dzielna i że dałaś radę i to że już jesteś po i zaraz zapomnisz jak to było i swobodnie będziesz mogła sobie wciągnąć Drwala z Maka :D Pozdrówki
Ja miałam miesiąc temu wycinaną 8mkę dolna, zostały jeszcze 3 🤣 zabieg dla mnie bardzo nieprzyjemny. Również u chirurga, prywatnie ale ból i tak był 🤦♀️ najgorzej chyba było przez 2 dni od zabiegu, ketonal nie pomagał bo ból promieniował. Szczekoscisk po ok. tygodniu zszedł. Teraz się wszystko ładnie zagoilo ale i tak jestem przerażona kolejnymi zębami 😪
Współczuję Ci tego zabiegu. Trzymaj się i kuruj się, Iza, niedługo masz urodziny :) Dużo zdrowia :-) Nie przejmuj się opuchlizną - zejdzie :) Niemyciem zębów też się nie przejmuj - te płyny zabijają bakterie - szybko wrócisz do siebie. Rozumiem, przez co przechodzisz; mnie się w ostatnim czasie bardzo posypały zęby, mimo, ze pierwszą plombę zakładano mi dopiero w roku 2003, czyli na rok przed maturą. Wyrwano mi 2 górne ósemki i poszło gładko, ale jedna już bolała i były przygody. Jedna dolna skruszyła się sama, a czeka mnie wyrywanie ostatniej, dolnej ósemki (ale mam jeszcze siódemkę do kanałowego leczenia i kilka plomb do założenia, więc pewnie zrobimy ten zabieg w jesieni). Mam super lekarzy - chirurga w okolicach Bielska - Białej, Wadowic, Oświęcimia i panią doktor, która plombuje, lakuje i kanałuje - w jednej przychodni. Pielęgniarki jeszcze lepsze :) Długo bym jeszcze mogła gadać o tych zębach i w ogóle o lekarzach, operacjach - czasem trzeba. Warto badać się, leczyć, nie zwlekać i szukać dobrych specjalistów, bo dzięki jednemu słabemu inteniście nabawiłam się zespołu stresu pourazowego i przez lata panicznie bałam się mierzenia ciśnienia.
@@Magdalena-so3rc Dokładnie - z Kęt, dra Dariusza Żakowskiego. Przyjmuje na ul. Wszystkich Świętych 2 (koło samego Rynku). Więcej informacji - na maila: eszlapa@wp.pl - zapraszam :)
Izka, znam ten ból, ja 2 lata temu w wieku 18 lat miałam wyrywane wszystkie zęby w odstępach 2-3 tygodni, bo zęby mądrości sprawiały, że inne zęby się nie mieściły i przekręcały :/ ale pierwszy chyba zawsze najgorszy, a potem więcej strachu niż bólu :/ ja miałam wyrywane w Stalowej i byłam bardzo zadowolona ;)
Jak byłam dzieckiem miałam wyrywaną siódemkę. Nie wiem jak bardzo (nie) doświadczony był dentysta, ale zostawił mi cały korzeń od niej. Przez X lat żyłam sobie z tym korzeniem i żaden dentysta nie zwrócił na niego uwagi... Jesienią zeszłego roku trafiłam do nowej dentystki, która stwierdziła, że koniecznie trzeba się tego korzenia pozbyć. Stresu co nie miara, więc zupełnie się nie dziwię temu, co ty, Iza, przechodziłaś 😞 sam zabieg szybki, bezbolesny, ale najgorszy w tym wszystkim strach (a cierpię na ogromną dentofobię!). Już nawet ból jak znieczulenie zeszło był do wytrzymania, choć i tak kilka dni wyjętych z życia... no i odruch wymiotny - łączę się w bólu, mam to samo. Dużo zdrówka, Iza! ❤️❤️ Jesteśmy z Tobą 😊
Mi już 3/4 rok cztery ósemki na raz się przebijają i 2 się prawie całe przebiły, a 2 wyszły do połowy po za tym jedna z nich sprawia duży ból często i nie bo ma problem z przebiciem przez dziąsło, ale szczerze to ch*j z nimi 👍🏻są to są nie ma ich to nie ma. Jak zaczęły się przebijać to był taki ból że sparaliżowało mi szczękę lewdo mówiłem o jadłem xD (miałem jakieś 13 lat jak się zaczęły przebijać teraz mam 17 rocznikowo xD) żadnych tabletek przeciw bólowych i tego typu rzeczy, nic wszytko przeczekane tak samo u dentysty leczenie kanałowe bez znieczulenia wiek jakieś 13 /14 lat leżałem zabieg przechodził jakby nigdy nic xD więc jak widzę jak ktoś panicznie boi się chociażby wyrwania zwykłego zęba nie mądrości to mnie rozwala po prostu xD najgorsze z tego wszytkiego jest wyrywanie ósemek i ogólnie zabiegi zębów oraz ruszanie po tych wszystkich nerwach jest to szkodliwe i można mieć skutki uboczne dla nawet serca, a co do wyrwania ósemki przy źle zrobionym zabiegu można uszkodzić struny głosowe i stracić głos :/
Wiem, że filmik już sprzed kilku miesięcy, ale chciałam powiedzieć, że jak to oglądam to tez mi się płakać zachciało aż... ja miałam usuwaną jedną ósemkę póki co, ryczałam jak głupia na siedzeniu u dentysty i nie mogłam się uspokoić mimo, że nic mnie nie bolało i poszło sprawnie... ale tak panicznie się boje wyrywania zęba, że to jest nie do opisania a i tak będę musiała mieć usunięte prawdopodobnie jeszcze obie dolne, bo nie wyrosły do końca :c i już na samą myśl się boję, a nawet nie wiem za jaki czas to będzie heh...
Ja przy leżącej 8 miałam super doktora i okropną asystentkę, która nie dość, że się czepiała i mi dogadywała to tak naciągała mi policzek na haku, że 2 tygodnie miałam siniaki na twarzy... Wyglądałam jakby mnie ktoś pobił.. ale kolejne 3 ósemki poszły z górki. ;)
Ja pamiętam jak aby ósemki przy wychodzeniu nie zepsuły zgryzu, który przez lata korygowalam aparatem, usuwali mi je z zalążków. Pamiętam, że jadłam później tak samo puree, budyń, jogurty i dostawałam leki ale bolu wielkiego czy opuchlizny nie czułam juz po około 12h ale spalam i lezalam w dzień w pozycji półsiedzącej. Chyba trafilam na prawdę na kogos świetnego. Mam nadzieję, że w przyszłości nie napotkasz takiego specjalisty jak w pierwszym przypadku, pozdrawiam cieplutko 🧡
Powiem Ci Izuś, że ja miałam wyrywane zęby mądrości dwa na dole i zero stresu z mojej strony. Moja dentystka powiedziała, że byłam jej najdzielniejszym pacjentem. Ja uważam, że wszystko zależy od twojego nastawienia. Ja miałam na lajcie i moja opuchlizna zeszła w 3 dni po prawej i lewej stronie. Bardzo szybko się wszystko wygoiło bo już po tygodniu cała opuchlizna zeszła zostały mi małe siniaki na policzkach. Dasz radę takie zęby to pikuś. Pozdrawiam gorąco, niech się szybko goi i dużo lodów jedz. Bardzo pomaga. 😘
Usunęłam w ubiegłym roku 3 ósemki w ciągu 2 miesięcy. Dwie dolbe leżały. Była masakra ,górna poszła bez problemu i bez bólu. Z dolnymi się tak szarpałam że bez Nimesilu prawie się czołgałam z bólu. Opuchnięcie miałam chyba z tydzień, wróciłam do lekarza i dał mi do wciskania w tą dziure tabletki, wtedy odżyłam. Pamiętam jak się ludzie którzy czekali na swoją kolej patrzyli na mnie jak wyszłam zakrwawiona z gabinetu XD
Super, że dobrze przeszedł zabieg! 🥰 Tez się strasznie stresowałam moimi zębami a szczególnie tym ze wypłucze sobie skrzep z dziąsła 😂 Ja wyrwałam 8, spuchłam okropnie, bolało strasznie ale przeżyłam. 2 tygodnie później wyrwanie kolejnego zęba które okazało się dużym błędem bo po antybiotykach miałam rozrzedzona krew i wgl nie zrobił mi się skrzep w zębodole - suchy zębodół był najgorszą z najgorszych rzeczy, myślałam ze oszaleje z bólu, liczyłam minuty żeby co 3h brać ketonal który i tak pomagał mi tylko na chwile.
Kochana bardzo dobrze wyglądasz po zabiegu! Ja miała usuwane z dziąsła wszystkie 4 ósemki jednocześnie, zabieg był pod narkozą ogólną. Byłam bardzo wdzięczna mamie, że udało jej się załatwić mi zabieg w narkozie bo wiem, że nie przeżyła bym 4 oddzielnych zabiegów 😫 w każdym razie ból po wyrwaniu był straszny, przez 2 dni byłam w szpitalu, potem przez tydzień leżałam w domu i mimo, że mi po tygodniu wydawało się że już nie mam opuchlizny to w szkole okazało się, że tylko mi się tak wydawało 😬 (najwyraźniej zdążyłam przez tydzień zapomnieć jak na ogół wygląda moja twarz😂) Teraz już będzie tylko lepiej, dobrze, że się jednak zdecydowałaś 😊 no bo tak jak powiedziałaś - kiedyś i tak trzeba by to było zrobic, a im później tym gorzej...
Wnętrze lodówki podobne do mojego kiedy założyłam aparat i przez dwa miesiące nawet jedzenie jogurtów sprawiało ból. :D To zdrówka życzę niech się ładnie goi!
Ja Bogu dzięki dolne-leżące-zaklinowane ósemki mam za sobą dobre 7 lat. To była moja trauma życiowa. A dziś leżą już ostanie dni z szwami bo w końcu usunęłam górna. I została mi tylko jedna. To prawda dobry chirurg to podstawa
Mam prawie 19 lat, ósemki wyrzynają mi się jakoś od 17-tego roku życia, oczywiście każda w swoim czasie. Póki co nie ma żadnych przesłanek, by je usuwać, rosną prosto i przede wszystkim bezboleśnie! co bardzo mnie cieszy bo nie przepadam za zabiegami u dentysty-
Nimesil jest dobry na wszystko. Chwilą moment i po bólu. Zdrówka życzę. Ja na 8 miałam też usowanie chirurgiczne i jeszcze pani doktor nie miała jak się dostać do zęba. Miałam naderwany kącik ust. Dałam radę hehe i najbardziej bałam się szycia ale to już było z górki.
Pociesze Cię Iza, że wyrywanie jest o wiele lżejsze. Ja też się strasznie stresowalam... jak znieczulenie puścilo nie były mi żadne leki potrzebne, buzię otwieralam normalnie i mogłam normalnie jeść, także nie taki diabeł straszny 😊
Miałam dwa razy chirurgicznie usuwana ósemkę. O ile pierwszy raz był znośny o tyle za drugim razem, gdy zeszło znieczulenie wyłam okropnie. Opuchlizna przez tydzień. Ale na szczęście wszystko mija 😊
Też przeżywałam taki koszmar gdy musiałam wyrwać ósemke, niestety wszystko czułam , a po wszystkim puściły mi nerwy i się rozpłakałam, na tamten moment strasznie się bałam ale teraz wiem , że nic mnie nie boli i nie mam problemu
Coś dla osób, które się boją i odkładają takie wizyty w nieskończoność: Kiedy byłam mała bałam się dentystów i generalnie mało co chodziłam. Później nie miałam za bardzo pieniędzy żeby chodzić(jak już zęby były stałe) i niestety mam problemy zdrowotne, które wpływają na takie wizyty siedzące. Po wielu latach szczątkowego dbania o zęby, zaczęłam odczuwać ogólnie bóle(bo sobie myślałam,że dbam o zęby i jakoś będzie) no cóż , nie będzie 🙄 Prawda jest taka,że tematy „zębowe” najlepiej załatwiać od razu- po pierwsze cena, po drugie ilość wizyt, po trzecie pomyślność leczenia. Mam do usunięcia jeszcze 3 ósemki, każda w okropnym stanie, leżąca i dwie wbijające się w 7. Dodatkowo kilka zębów kanałowych, wada zgryzu(zęby nachodzące na siebie) i ogólnie mało przyjemna sytuacja. Uwierzcie mi bardzo nie lubię chodzić do dentysty, nie nawet ze względu na sam zabieg a właśnie ilość czasu jaki muszę spędzić ściśnieta na fotelu a moja przewlekła dolegliwość bardzo mi w tym przeszkadza. Jedno wiem, od tego nie ucieknę a będzie jeszcze gorzej. Lepiej się zawziąć, nawet płakać przed i chodzić w kółko po poczekalni niż rezygnować i być może doprowadzić do zapalenia czy innego stanu chorobowego. Trzymajcie się :)!
Współczuje. Wczoraj poszłam na wyrwanie ósemek. Nie wiedziałam że to aż tak bardzo boli. Wyrwali mi dwie na raz. Wyszłam cała zapłakana i roztrzęsiona. Ból niesamowity nie do opisania w trakcie jak i po zabiegu. Teraz minęło już trochę czasu a dalej boli. Jeżeli wiedziałabym na co się pisze nigdy a nigdy w życiu bym nie poszła już wolałabym ten ból wcześniejszy zęba. Zszywanie zęba chyba było najgorsze mało brakowało a bym zwymiotowała. Czekają mnie jeszcze dwie ósemki do wyrwania ale szczerze nie wiem czy pójdę. Bardzo się boje. Współczuje dla każdego kto to przeżył bądź będzie musiał przeżyć
Ja we wtorek usuwałam już moją czwartą ósemkę, 3 pierwsze praktycznie zerowy ból i opuchlizna i brak szwów, tym razem było inaczej bo ząb jeszcze nie wyrósł i trzeba było ciąć, ale zabieg i tak trwał jakieś 10 minut no i oczywiście szwy ale z lekami przeciwbólowymi wszystko jest okej, tylko ten szczękościsk uciążliwy przy jedzeniu. 😅
Piękna izuniu ciekawy film powiedział bym zdrowia życzę ale już po wszystkim teraz ja walczę z bólem i opuchlizną po wyrwaniu zęba i szycia dziąsła masakra pozdrawiam 🤗✌️
To dla nas jest przypał dla lekarzy to norma.Ja zdychalam 3 dni po truciznie przed leczeniem kanałowym . Zęby to kosztowna sprawa ale dbajcie o nie .Ja mialam źle leczone zęby w dzieciństwie i nie jeden dentysta to potwierdził może wtedy by się obeszło bez leczenia które mam teraz .
Witam, trafiłem na ten film przypadkowo szukając odpowiedzi na pytanie, czy wyrywanie zębów mądrości bez konieczności jest obrażeniem ciała. Dentysta kilka miesięcy temu zdiagnozował u żony konieczność wyrwania 2 zębów mądrości, w co mu niestety uwierzyła. Dużo się nacierpiała. Zarówno podczas wyrywania (wyrywanie jednego zęba trwało ponad 2 godziny) jak i po wyrywaniu. Szukając informacji w Internecie, czy to normalne, żeby tyle cierpieć uświadomiliśmy sobie, że większość zębów mądrości jest wyrywana tak po prostu dla zabawy. Poprosiliśmy dentystę o wytłumaczenie jego diagnozy o konieczności wyrwania zębów. Dentysta wymienia całą masę z naukowego punktu widzenia bzdur potwierdzając, że trzeba było zęby wyrwać, bo i tak by trzeba było. Jego zdaniem dojdzie prędzej czy później do zapalenia i i tak trzeba będzie wyrwać. Problem w tym, że jego teoria, na podstawie, której diagnozuje konieczność wyrywania zębów nie jest w żaden sposób potwierdzona naukowo. Dodatkowo śpiewa zadowolony, że za rok dolne też będzie trzeba wyrwać, bo teraz nie mają zębów przeciwstawnych i będą się przez to wysuwały z zębodołu. Oczywiście, że tak może być, jest to szkoda, którą on spowodował. Wyrywając 2 zęby (bez żadnej konieczności) zmarnował 4 zęby. Dentysta przestał już odpowiadać na nasze prośby o wytłumaczenie i odsyła do swojego prawnika, twierdząc, że on leczy zgodnie z aktualną wiedzą medyczną. Przeglądając mnóstwo naukowych materiałów nie znaleźliśmy nic, co by wszelkie niestety mocno rozpowszechnione mity o zębach mądrości potwierdzało. Z całą pewnością istnieją uzasadnione przypadki, w których zęby mądrości trzeba wyrwać, bo nie ma innej alternatywy. W większości przypadków owa konieczność jest oszustwem. Jest to w naszych oczach obrażeniem ciała i postanowiliśmy podjąć kroki prawne w celu pociągnięcia dentysty do odpowiedzialności. Tak, wiem, że widoki na powodzenie są znikome, bo „ścierwo stomatologiczne” będzie bronić swojego lukratywnego biznesu rękoma i nogami, ale zasygnalizujemy tym przynajmniej nasz zdecydowany sprzeciw. Ja nie mam nic przeciwko. Jak ktoś chce sobie zęby wyrywać to oczywiście może, tak samo jak może sobie nos wyrwać jak się boi, że katar dostanie. Nieświadomość ludzi i nieograniczone zaufanie do tego co dentyści próbują sprzedać jest po prostu przerażające, przeglądając Internet. Jak masz głowę to z niej korzystaj! Zaoszczędzi ci to dużo cierpienia i pomoże zachować swoje zęby do późnej starości.
Ja miałam jedną ósemkę rwaną. I było to moje pierwsze rwanie. Na szczęście Pani dentystka była wprawiona i zrobiła to dość szybko i sprawnie. Ja byłam przerażona. Dała mi znieczulenie i odeszła na bok. Powiedziała, że za moment będziemy rwać tylko musi znieczulenie zacząć działać. A ona po chwili zaszła mnie od tyłu, kazała mi odchylić głowę, złapała jakieś wielkie szczypce i zaczęła rwać :o Jedno z najgorszych doznań. Chwila, moment. Ale cały ząb nie wyrwany. Przyszła jeszcze jedna Pani, trzymała mnie i pomagała rwać :| Miałam po tym drugie rwanie. Było o niebo lepiej. Więc chyba po prostu pierwszy raz jest tak koszmarny :D
Z Nimesilem ostrożnie! Lek ma bardzo dużo skutków ubocznych, wspomniałaś, że dziewczyny biorą go w trakcie miesiączki, a to mega silny lek, więc lepiej zastąpić go innym(o ile to możliwe i nie umieraciez bolu), ale jeśli chodzi o działanie naprawdę jest super 🙂
Jakoś pół roku temu z dnia na dzień dostałam ostrego bólu 8, okazało się że to zapalenie. Parę dni później miałam wyrwanego tego zęba. Sam ból podczas wyrywania to nic w porównaniu do bólu podczas tego zapalenia. Cały tydzień na ketonalu. I najgorsze jest to że teraz czeka mnie wyrwanie kolejnej ósemki, ale strach przed tym bólem nie zachęca mnie do tego :( dobrze, że jesteś już po, pozdrawiam :)
Rok temu miałam wyrywana ósemkę, która też właśnie leżała i z ręką na sercu mogę stwierdzić,że to było najgorsze co przeżyłam. Po wyrwaniu miałam przez kilka dni gorączkę, jedyne co robiłam to spałam, przez tydzień byłam ogromnie spuchnięta i ponad tydzień nie mogłam otworzyć buzi a normalne posiłki zaczęłam jeść po prawie 2 tygodniach. Mam takie straszne wspomnienia z tym,że powiedziałam,że już nigdy więcej nie dam sb wyrwać jakiegoś zęba xd
Też przechodziłam cos podobnego... tylko mi trzeba było usunąć korzenie zęba, który się po prostu cały rozwalił na kawałeczki... samo wyciąganie odłamków korzenia trwało 35 minut 😭 katastrofa
Ja w środę wyrwałam czwartą 8 I prawda jest taka, że najgorsze jest to oczekiwanie i zastanawianie się jak to będzie wyglądało Nic przyjemnego, ale na fotelu jak mnie "kroją" zawsze wyobrażam sobie jak następnego dnia jem lody XDD ZAWSZE POMAGA 😅
Oj tak. Ten antybiotyk był okropny w smaku! 😯 A ekstrakcja ósemek przebiega bardzo indywidualnie. Ja mimo podwójnego znieczulenia odczuwałam okropny ból podczas zabiegu. Później było już tylko lepiej. Więc różnie bywa😊 Dobrze, że już po😉😉
Ja również tydzień po wyrwaniu, u mnie był przypadek górnej ósemki wyrastającej w stronę policzka, a zakorzeniona w zatokach to był hardcore😷 dzisiaj już zdjęte szwy całe szczęście, mnie ratowały tony lodów i gerberki owocowe dla dzieci
Bardzo dobrze rozumiem przez co przeszłaś. Moja pierwsza usunięta ósemka była taka sama jak Twoja- leżąca, problematyczna, naciskająca na siódemkę. Miała 3 korzenie, usuwana w 9 kawałkach. Myślałam, że było ciężko ale po usunięciu drugiej dolnej ósemki zemdlałam przy szyciu ;/ Mam jeszcze 2 górne, w tym jedna do usunięcia... Nie wiem co jest nie tak z moimi zębami i mam już tych ósemek po dziurki w nosie :D Jestem dumna z Ciebie, że byłaś taka dzielna i masz już spokój z tym zębem. Odpocznij sobie po tych przeżyciach :*
Trochę się zrzygałam, pszypał xD
Mnie też to chyba czeka bo wychodzą mi trzy na raz :/ cykam się
Każdy przypadek jest inny, nie martw się. Też miałam usuwane ósemki i przeszłam caly proces praktycznie bezboleśnie, dlatego bardzo mi szkoda Izy i innych osób, które tak cierpią 💔
Ja poszłam do dentysty bo czułam że wychodzą mi dwie ósemki a na zdjęciu okazało się że nie dwie a cztery i jeszcze dodatkowo dziewiątka! Wszystkie usunęłam w ciągu jednego miesiąca i przeżyłam :D
Mi wychodzi na dole jedna ósemka i modlę się żeby wyrosła prosto xD
@@madebynataliiee3473 nie ma się czego bać nawet gdyby urosła krzywo, ja tak miałam i na drugi dzień po zabiegu zero bólu:)
Jak zobaczyłam cię po całym zabiegu to mi się przykro zrobiło 😪 biedna 😔
Przeżywałam to samo, jednym słowem - masakra! Wyrywałam wszystkie (bardzo trudne) ósemki. Zaczynaliśmy od górnych, a każda następna była gorsza. Przynajmniej pan doktor niczego sobie był :D
Miałam to samo 😂😁
Wszystkich na raz ?
@@xxxs7869 w odstepach dwutygodniowych.
@@magorzatapolkowska4867 to dobrze bo ja to sobie nie wyobrażam usuwania 4 na raz 😨 a wiem ze są takie osoby
@@xxxs7869 moja znajoma tak zrobila. Zabieg pod narkozą
Jeju, jak słuchałam to aż mi się słabo robiło, bo mi się przypomniało moje wyrywanie ósemki. Sam zabieg nie bolał, ale za to kolejny tydzień był dla mnie męką 😣 dostałam strasznego szczękościsku, twarz jak balon, bolała mnie cała głowa, nie mogłam nawet przełknąć wody. Na szczęście póki co to była jedyna ósemka jaka mi wyrosła 😁
Usuwałam do tej pory jedną ósemkę (1 z 4 - trzy są leżace) ta była najprostrza bo "wyżnięta" i zdrowa. Mam po tym wyrywaniu traume. Tak jak Ty po 48h wyglądałam po tygodniu. Zrobił mi się jeszcze krwiak, w pracy zwracali mi uwagę, że przychodzę pobita! Ketonal żarłam jak cukierki, a z mrożonką przy twarzy to spałam (zwykłe kompresy gówno dawały). Notabene u dentysty na fotelu zemdlałam A najlepsze że znieczulenie wg mnie nie działało ok bo czułam ból O czym mówiłam Ale Pani odmówiła mi dodatkowej dawki więc w teorii zabieg przeżyłam na "półbólu". I jak oglądam Twój film to wraca mi wiara w ludzi i dentystów bo nie wygląda to wcale okrutnie
Tobie latały nogi, ale robili Ci zęba. Mi latały jak miałam usuwaną brodawkę na stopie. Nic nie mogłam z tym zrobić, to było silniejsze ode mnie. Trzeba było czekać prawie 10 minut aż się ogarnę XD
jutro mam zabieg i sie katuje filmikami, chyba czas iść spać haha
Jezu znam twój ból i przerażenie xd wszystkie ósemki miałam do wyrwania i teraz mija jakoś rok od ostatniego zabiegu, cieszę się, że mam to za sobą. Jeden ząb wyszedł w całości, i lekarz mi go pokazał, pamiętam, że zrobiło mi się wtedy mega słabo i zaczełam płakać, ale tak histerycznie, nie wiem dlaczego xd
Lol
Wogole to też mieliście tak że typ kładł na was te zęby xd normalnie na tą hustke na ciebie xdd
To mnie zdziwiło
Wyrywałam chirurgicznie po dwie ósemki (gora+dół) i bardzo się cieszę że już mam to za sobą 🥰
Bieeedna, kochana Izunia, jeju, aż żal się patrzy na to jak mocno się stresowałaś ;((
Kocham znieczulona Izunie z gaza w buzi, tak słodko wyglądałaś 💞
Byłaś bardzo dzielna❤
Wiem, że ten film już był 2 lata temu, ale natknęłam się na niego dopiero teraz i z racji że miałam niedawno usuwaną ósemkę to opowiem trochę o moim zabiegu. 2 tygodnie temu miałam chirurgicznie usuwaną dolną, prawą ósemkę, która się jeszcze nie wyrżnęła, była przykryte dziąsłem, nie miała korzeni i była w takiej ,,torebce", leżąca. Ja usuwałam tą ósemkę u dentysty, który tych zabiegów już sporo robił, znieczulenie nie bolało wcale, ósemkę miałam wyciąganą w kawałkach i trwało to 30 minut + 10 minut szycia. Sam zabieg nie był bolesny, od razu po zabiegu kiedy wyszłam z gabinetu nie byłam spuchnięta, opuchlizna powiększała się do dwóch dni po zabiegu, a później już było tylko lepiej, najgorszy ból był przez 4 dni po zabiegu i brałam ibuprom w tabletkach, a kiedy już ból był mniejszy to brałam pyralginę, Ketonalu mój dentysta nie polecał, ponieważ mówił że na zęby nie działa zbyt mocno. Brałam też antybiotyk Duomox, bo na parę innych byłam uczulona. Ogólnie dla mnie najgorszy był pierwszy tydzień, ja się tego zabiegu jakoś nie bałam i nie stresowałam się, nie polecam się stresować bo to tylko zwiększy lęk a naprawdę nie ma się czego bać, niektóre zabiegi trwają 15 minut, niektóre 30, a niektóre godzinę lub więcej, wszystko zależy od ułożenia się zęba i dentysty lub chirurga szczękowego na którego traficie. Najważniejsze jest to, żeby się nie stresować 😁
Też zwlekałam przez strach i stres bo jednak się człowiek zawsze naczyta w internecie.... dopóki do mojej zatrzymanej ósemki nie wdalo się zapalenie dentysta mówił że trzeba otworzyć dziaslo. Wydlutowac zęba i mialam zawał na samą myśl ale Sam zabieg jest naprawdę bezbolesny i naprawdę super po samym zabiegu stosować się do zalecen lekarza i wszystko powinno być dobrze poza lekkim dyskomfortem przebieg gojenia przynajmiej w moim wypadku przebiegał książkowo.... Moim zdaniem wielu ludzi zbyt bardzo negatywnie sie do tego zabiegu nastawia jesli nie jest to ciężka osemka do usunięcia polecam wszystkim jak najszybciej wykonać taki zabieg
Wyrywałam w tym samym miejscu wszystkie ósemki. Pan doktor jest swietnym specjalistą a personel przemiły :)
Usuwałam niewyrośniętą ósemkę pod aparat. Dzięki Bogu miałam tylko jedną. I dzięki Bogu udało mi się znaleźć mądrego lekarza, który usunął mi to na NFZ. Zabieg poszedł super, ale potem bolało strasznie i byłam bardzo spuchnięta przez tydzień. W dodatku praktycznie nic nie jadłam, na dworze było trzydzieści stopni, więc przez tydzień tylko spałam i coś oglądałam na komputerze (wakacje). To było jedno z bardziej bolesnych przeżyć. Całe szczęście to już za mną.
Miałam operację na razie na jedną ósemkę, za 3 tygodnie czeka mnie kolejna ekstrakcja. Obie są bardzo trudne i problematyczne, ale liczę, że teraz będzie lepiej. Po poprzedniej wyglądałam jak chomik przez 1,5 tygodnia, a przez 2 kolejne otwierałam buzię dosłownie na centymetr. Dodatkowo, okropny ból utrzymywał mi się przez ponad 5 dni. Na szczęście mój chirurg jest świetnym fachowcem, doskonale dbał o mój komfort podczas zabiegu, który wykonał bardzo profesjonalnie :)
Rany nie spalam od 30h, odsypiam, budzę się a tu Izunia z Bartoszem dodali film, od razu lepszy wieczór 💕✨
Dużo zdrówka 🤗
Polecam doktora Blajera :) A pani asystentka trzymała mi głowę i mówiła bardzo przyjemne rzeczy :))
Mam za sobą jedną 8 a czeka mnie jeszcze 3 😎 powodzenia dla wszystkich przed usuwaniem! Co się człowiek naje stresu a później ulgaaaaa!:)
Ja miałam wyrwane 4 zęby na raz, i pod narkoza, jak się wybudzialam, to taka byłam " a to już, dobra idziemy do domu, chodź, a pani pielęgniarka mówi żebym jeszcze sobie polezala, a ja wstałam i zwymiotowalam krwią na podłogę, Brawo Kasia!
ja wyrywałam 4 ósemki, w tym dwie leżące w krótkim odstępie czasu, po pierwszej już się przyzwyczaiłam i nawet zaczęły mi się te wizyty podobać i towarzyszący temu ból:) mój chirurg mówił że wszystko się udało dzięki mojej perfekcyjnej współpracy że leżałam i nawet nie drgnęłam, a tak naprawdę robiłam sobie w głowie plan dnia, plan pracy, myślałam nad wypłatami dla pracowników, o podatkach, księgowej, klientach, robiłam w głowie listę zakupów i tak zleciało ;D
Dokładnie rok temu poddałam się zabiegowi usunięciu wszystkich czterech ósemek. Zaczęły się rozpychać, a nie było miejsca i przez to bardzo bolało. Na szczęście zabieg odbył się pod narkozą. Dwa zęby wyjęte bez problemu, jeden się na dwie części podzielił, a ostatnią trzeba było wydłubywać i przez to miałam też pocięty mocno policzek. Lekarz naprawdę super i cieszę się że mimo ogromnego stresu (jak usiadłam na fotel u chirurga myślałam że zaraz umrę ze strachu) wszystko dobrze się skończyło.
Usunęłam chirurgicznie dwie ósemki na raz na jednej stronie. Pamiętam że jak znieczulenie puściło to nawet ketonal na mnie nie działał, a z bólu nie mogłam zasnąć. Byłam nie tylko opuchnięta, ale też wyszedł mi siniak na policzku. Chirurg przed zabiegiem poinformował mnie że tak będzie, ale to było kilka dni wyklętych z życia 😐
4 ósemki wyrwane! 💪🏻 górne z reguły są ,najlżejsze’ do wyrwania i gojenie itd szybciej przebiega, lepiej się przełamać i pozbyć niż narażać się na nieprzyjemności 😁
O Maaatko, oglądając Cię czułam to wszystko o czym mówisz w ustach bo miałam 3 lata temu dłutowane 2 dolne ósemki, które były całkiem schowane pod dziaslem. Trzeba było piłować kość. Pamietam, że tak się bałam i trzęsłam przed zabiegiem, że aż się sama z siebie śmiałam w tym gabinecie ale na szczęście chirurg był wyluzowany i bardzo się postarał 😁 Także da się to przeżyć, strach jest najgorszy a potem tylko jak znieczulenie puszcza ale dwa dni i już jest tylko lepiej ^^ Ciesz się, że masz to za sobą i tyle! Dzielna Izunia 😁
PS. Zęby to zło.
Ah a kilka lat temu przed założeniem aparatu miałam wyrywane 2 zęby górne przez zbyt mało miejsca w szczęce i byłam takim hardcorem, że dałam sobie wyrwać dwa zęby jednego dnia! 😂 Te rany bolały chyba bardziej niż to po ósemkach bo nie były szyte.
Az mnie zab zaczal bolec od tych twoich opowiesci, masakra. Ja bym chyba tam zeszla na fotelu 🙈
Iza! Nie KETANOL tylko KETONAL :D
Polska Walcząca raczej ketaminę, a nie ketanol
Oli Nazwisko Samogłoski mi się pomyliły!😂 Dziękuje, postaram się teraz zapamiętać haha ❤️
Nie wolno brać Ketonalu na bóle zębowe :( Najlepiej Nimesil. Zbadano, że Ketonal niekorzystnie wpływa na układ kostny (zęby) i nie powinno się go stosować na te dolegliwości.
@@denshul6784 Nimesil znów niszczy wątrobę. Jest lekiem który niesie większe spustoszenie niż ketonal.
@@Zasiejemyziarno dlatego lekarz zawsze powinien podkreślać, że Nimesil stosuje się max. 4 dni. I że nie jest to lek, który stosuje się np. równoznacznie z ibuprofenem 400ką. Maks. co 12h przez 4 dni.
Ja miałam usuwane 4 ósemki za jednym razem. Jedna z nich tak jak Twoja leżała, a druga była w bardzo ciężkim do usunięcia miejscu. Miałam znieczulenie miejscowe, nie była to narkoza. Doktor poradził sobie ze wszystkim w 45 minut. Po zabiegu jadłam przez dzień różne kaszki i deserki dla dzieci, ale następnego dnia praktycznie już normalne rzeczy. Szczękościsk mialam tylko w dzień zabiegu. Jeśli chodzi o ból to takze tylko w dniu zabiegu i następnego dnia rano. Jestem naprawde zadowolona, ale stresowalam sie strasznie. Wszyscy tylko mnie straszyli, że jedna ósemka usuwana na raz jest praktycznie nie do przebrnięcia. A tu proszę - usunięte 4 jednego dnia i tylko dwa dni "regeneracji". Opuchlizna trzymala mnie prawie tydzień, a potem przeszkadzały tylko szwy.
Ooo Nimesil widzę- też pomoże na te bóle... 👍
Miałam usuwane 3 ósemki. Wszystkie zanim zaczęły wychodzić. Każdego kolejnego wyrwania bałam się jeszcze bardziej, bo dentysta zaczął wyrywać pierwsza kiedy znieczulenie mi nie zaczęło porządnie działać. KOSZMAR. Żle to wspominam, ale rok temu mając zabieg na zatoki przy znieczuleniu miejscowym stwierdziłam, że te zęby to było nic. Świetnie wyglądasz jak na taki krótki czas po zabiegu. Ja byłam mocno spuchnięta z tydzien (jak nie dłużej...) i jeszcze od zneiczulenia wyszedl mi ogromny żółty siniak na szyi :/ dobrze, że była zima to mogłam zasłonić szalikiem :D
06.12 miałam usuwane dwie ósemki na raz po jednej stronie i przez cały ten 'zabieg' nie mogłam powstrzymać śmiechu 😂 potem byłam cała spuchnięta i strasznie bolało przez tydzień. W walentynki jadę znowu ale została mi tylko jedna, ostatnia na szczęście. Cieszę się że dałaś radę i wytrzymałaś ten okropny ból, pozdrawiam ❤️!
To i tak miałaś dobrze. Moja ósemkę chirurg usuwał 1,5 h. Minął rok, dziura po tym zębie wciąż się nie zagoiła, musze ja płukać, ciągle leci mi krew. To było najgorsze, najbardziej traumatyczne przeżycie dentystyczne w moim życiu. Ta wątpliwa przyjemność kosztowała 800 zł ze względu na ogromną trudność w usunięciu zęba :). Dodatkowo miałam ogromną gule na policzku przez około tydzień, a po wszystkim miałam miesiąc ogromnego siniaka na pół twarzy
Cały filmik stresowałam się razem z Tobą 😷
Jesteś mega pozytywną osobą i mega uwielbiam cię słuchać gdy wypowiadasz się na różne tematy, fajnie jak byś robiła więcej takich filmików typowo gadanych o różnych problemach współczesnych nastolatków czy nawet dorosłych już ludzi ❤️Ps. Pozdrawiam cieplutko ❤️
Biedna Izka 😢❤️😭 trzymaj się!
W sumie ponad dwa lata po ale zostawię po sobie ślad, może ktoś też jak ja będzie szukał tego typu filmów przed swoimi ósemkami i będzie czytał komentarze. :) Ja się panicznie boję dentystów i ostatnio (30.04.22r.) miałam usuwaną swoją pierwszą ósemkę, w dodatku na dole. Ósemka częściowo zatrzymana, więc na sam początek od razu z grubej rury bo z dłutowaniem. Zabieg faktycznie nie boli, nie ma co się bać. Nie jest może to super przyjemne ale bólu przy tym nie ma. Ja raczej jestem osobą niecierpliwą, więc jedynie co mnie męczyło to myśli czy długo jeszcze (potem okazało się, że raptem od wejścia do gabinetu do wyjścia minęło 30min, a w tym pogadanka, znieczulenie, usunięcie i znowu pogadanka) :) U mnie niestety jazda była po, bo dostałam suchego zębodołu i to akurat na weekend majowy więc 3 dni z nim żyłam. Na szczęście wystarczyło jednorazowe oczyszczenie rany i włożenie tabletki + antybiotyk i jakoś poszło. Aaaa no i Iza nie jesteś sama, ja też miałam odruch wymiotny na fotelu :D W trakcie zabiegu dostałam jeszcze raz znieczulenie i część spłynęła mi do gardła (gorzkie okropnie) i od razu miałam odruch żeby to wypluć :D Także do każdego kogo to czeka - nie stresujcie się na zapas, w większości przypadków zabieg jest naprawdę szybki i bezbolesny, ważne żeby znaleźć dobrego chirurga. :) Przede mną jeszcze 3. :D
Iza powiem Ci że ja usuwałam w przeciągu jednego miesiąca 5 zębów. Poszłam do dentysty bo czułam że wychodzą mi dwie górne ósemki. Po zrobieniu zdjęcia okazało się że nie wychodzą mi dwie ósemki a cztery, w tym jedna właśnie taka leżąca a obok niej... dziewiątka! Wszystkie trzeba było usunąć i zrobiłam to tydzień po tygodniu. Zdejmowaliśmy szwy z jednej strony i braliśmy się za drugą, przez prawie miesiąc chodziłam jak chomik 😁 Na ostatni rzut zostawiliśmy właśnie tą ósemkę z dziewiątką. Nie pamiętam ile leżałam na fotelu ale na pewno grubo ponad godzinę i zajmowało się mną trzech dentystów 😁 po tym zabiegu miałam porażony nerw bródkowy, nie miałam żadnego paraliżu ale nie czułam nic na połowie brody. Przez kilka tygodni chodziłam na taki laser i po kilku miesiącach czucie wróciło. Ciekawe doświadczenie 😁 a dziewiątkę dostałam na pamiątkę, będę dzieciom pokazywać 😁😁😁 ogólnie wszystko da się przeżyć i uważam że są dużo gorsze bóle w życiu niż te u dentysty 😉
Jeju współczuję zabiegu i całego stresu. Mam nadzieję, że wszystko się goi bez problemu❤ Co do moich ósemek to one są, ale jeszcze nie powychodziły. Znaczy dosłownie od tygodnia albo 2 wychodzi mi jedna i ból niesamowity czasami przechodzę. Ostatnio nie mogłam spać i myślałam że się zrzygam z bólu :( na szczęście raczej u mnie nie będą usuwane, bo mam za dużo miejsca w jamie ustnej i nawet dobrze żeby wyrosły, bo "dopchną" resztę moich zębów bliżej siebie po aparacie
12:32 ja jak byłam mała (10 lat) miałam mieć wycinany wyrostek i też strasznie się bałam narkozy
Najgorszej czułam się gdy się troszkę przebudziłam tak że nie miałam siely się ruszyć ani nic tylko mi się oko jedno lekko otworzyło i zobaczyłam kilka os stojących nademną którzy szykowali się do operacji
Po niej spałam jakieś 3 godziny i jak się obudziłam siedziala przy mn mama i tak bez siły zaczęłam mówić mamo nie chce tej operacji mamo zabierz mnie stąd ja nie chce a moja mama zaczęła się śmiać i powiedziała że jestem już po(historia prawdziwa)
Zaskakująco dobrze się trzymasz. Ja miałam wyrywana jedną 8 rok temu, też tak leżała jak Twoja i zabieg trwał 15 min, tego dnia nic nie mogłam zjeść, o spaniu nie było mowy, bo jak leżałam czułam się gorzej, a nastepnego dnia jedyne co mogłam "zjesc" to Jogurt pitny rozrzedzony mlekiem bo sam w sobie był za gesty żebym to wypiła, bo nawet przełykanie śliny było udręka. A pierwsza zupke i to zbledowana w 100 %to zjadłam po tygodniu.
Także świetnie się trzymasz i oby tak dalej 😃😘
Gdy pierwszy raz usuwałam zęba na zastrzyk zemdlałam wychodząc z gabinetu i zwymiotowałam na siebie, mame i dentystke(powiedziała, że więcej mnie nie przyjmie) więc nie przejmuj się Iza! ❤
ło kurde
Ja pamiętam jak w szkole średniej wychodziły mi 8 - to była masakra. Nie mogłam jeść, śmiać się, ani mówić. O dziwo wyszły mi tylko 3 ósemki, także jednej nie mam w ogóle. Jak na razie nie mam z nimi - całe szczęście - żadnych problemów. Jedną chyba już borowałam, ale to wszystko. Po co te zęby są to ja nie wiem, jak są tak słabe i niepotrzebne hehe
Rozumiem Cię bardzo dobrze jeżeli chodzi o ten strach przed jakimkolwiek zabiegiem czy badaniem, bo mam tak samo. I nie zależnie czy to leczenie zęba, czy wizyta u ginekologa czy okulisty, jakaś obawa i szybsze bicie serca zawsze jest. Ostatnio u siebie zauważyłam, że najdziwniejsze w wizytach u dentysty jest to, że ja obawiam się bardziej wysiedzieć na fotelu jak samego wiercenia hehe Z tym że zrobiło Ci się słabo to normalne, żadna wiocha, najważniejsze, że po tym całym zdarzeniu poczułaś się lepiej. Mi się robi słabo jak pobierają mi krew i w ogóle jak coś przy mnie grzebią także tak ;D
Cieszę się, że byłaś dzielna i że dałaś radę i to że już jesteś po i zaraz zapomnisz jak to było i swobodnie będziesz mogła sobie wciągnąć Drwala z Maka :D Pozdrówki
Ja miałam miesiąc temu wycinaną 8mkę dolna, zostały jeszcze 3 🤣 zabieg dla mnie bardzo nieprzyjemny. Również u chirurga, prywatnie ale ból i tak był 🤦♀️ najgorzej chyba było przez 2 dni od zabiegu, ketonal nie pomagał bo ból promieniował. Szczekoscisk po ok. tygodniu zszedł. Teraz się wszystko ładnie zagoilo ale i tak jestem przerażona kolejnymi zębami 😪
Współczuję Ci tego zabiegu. Trzymaj się i kuruj się, Iza, niedługo masz urodziny :) Dużo zdrowia :-) Nie przejmuj się opuchlizną - zejdzie :) Niemyciem zębów też się nie przejmuj - te płyny zabijają bakterie - szybko wrócisz do siebie.
Rozumiem, przez co przechodzisz; mnie się w ostatnim czasie bardzo posypały zęby, mimo, ze pierwszą plombę zakładano mi dopiero w roku 2003, czyli na rok przed maturą.
Wyrwano mi 2 górne ósemki i poszło gładko, ale jedna już bolała i były przygody. Jedna dolna skruszyła się sama, a czeka mnie wyrywanie ostatniej, dolnej ósemki (ale mam jeszcze siódemkę do kanałowego leczenia i kilka plomb do założenia, więc pewnie zrobimy ten zabieg w jesieni).
Mam super lekarzy - chirurga w okolicach Bielska - Białej, Wadowic, Oświęcimia i panią doktor, która plombuje, lakuje i kanałuje - w jednej przychodni. Pielęgniarki jeszcze lepsze :)
Długo bym jeszcze mogła gadać o tych zębach i w ogóle o lekarzach, operacjach - czasem trzeba. Warto badać się, leczyć, nie zwlekać i szukać dobrych specjalistów, bo dzięki jednemu słabemu inteniście nabawiłam się zespołu stresu pourazowego i przez lata panicznie bałam się mierzenia ciśnienia.
Czy możesz polecić dentyste z Bielska Białej?
@@Magdalena-so3rc Dokładnie - z Kęt, dra Dariusza Żakowskiego. Przyjmuje na ul. Wszystkich Świętych 2 (koło samego Rynku). Więcej informacji - na maila: eszlapa@wp.pl - zapraszam :)
Jessica miała operację wady zgryzu - progenii i miała operację jednoszczękową, a to już poważna operacja :p
Ja mam tą samą wadę i za rok albo dwa będę też będę miała operację, ale dwuszczękową 😁 stresuję się
Izka, znam ten ból, ja 2 lata temu w wieku 18 lat miałam wyrywane wszystkie zęby w odstępach 2-3 tygodni, bo zęby mądrości sprawiały, że inne zęby się nie mieściły i przekręcały :/ ale pierwszy chyba zawsze najgorszy, a potem więcej strachu niż bólu :/ ja miałam wyrywane w Stalowej i byłam bardzo zadowolona ;)
Jak byłam dzieckiem miałam wyrywaną siódemkę. Nie wiem jak bardzo (nie) doświadczony był dentysta, ale zostawił mi cały korzeń od niej. Przez X lat żyłam sobie z tym korzeniem i żaden dentysta nie zwrócił na niego uwagi... Jesienią zeszłego roku trafiłam do nowej dentystki, która stwierdziła, że koniecznie trzeba się tego korzenia pozbyć. Stresu co nie miara, więc zupełnie się nie dziwię temu, co ty, Iza, przechodziłaś 😞 sam zabieg szybki, bezbolesny, ale najgorszy w tym wszystkim strach (a cierpię na ogromną dentofobię!). Już nawet ból jak znieczulenie zeszło był do wytrzymania, choć i tak kilka dni wyjętych z życia... no i odruch wymiotny - łączę się w bólu, mam to samo.
Dużo zdrówka, Iza! ❤️❤️ Jesteśmy z Tobą 😊
Z jednej strony współczułam Ci gdy w taki sposób musiałaś mówić ale z drugiej to mi się tak mi się śmiać chciało z tego
Mi już 3/4 rok cztery ósemki na raz się przebijają i 2 się prawie całe przebiły, a 2 wyszły do połowy po za tym jedna z nich sprawia duży ból często i nie bo ma problem z przebiciem przez dziąsło, ale szczerze to ch*j z nimi 👍🏻są to są nie ma ich to nie ma. Jak zaczęły się przebijać to był taki ból że sparaliżowało mi szczękę lewdo mówiłem o jadłem xD (miałem jakieś 13 lat jak się zaczęły przebijać teraz mam 17 rocznikowo xD) żadnych tabletek przeciw bólowych i tego typu rzeczy, nic wszytko przeczekane tak samo u dentysty leczenie kanałowe bez znieczulenia wiek jakieś 13 /14 lat leżałem zabieg przechodził jakby nigdy nic xD więc jak widzę jak ktoś panicznie boi się chociażby wyrwania zwykłego zęba nie mądrości to mnie rozwala po prostu xD najgorsze z tego wszytkiego jest wyrywanie ósemek i ogólnie zabiegi zębów oraz ruszanie po tych wszystkich nerwach jest to szkodliwe i można mieć skutki uboczne dla nawet serca, a co do wyrwania ósemki przy źle zrobionym zabiegu można uszkodzić struny głosowe i stracić głos :/
Wiem, że filmik już sprzed kilku miesięcy, ale chciałam powiedzieć, że jak to oglądam to tez mi się płakać zachciało aż... ja miałam usuwaną jedną ósemkę póki co, ryczałam jak głupia na siedzeniu u dentysty i nie mogłam się uspokoić mimo, że nic mnie nie bolało i poszło sprawnie... ale tak panicznie się boje wyrywania zęba, że to jest nie do opisania a i tak będę musiała mieć usunięte prawdopodobnie jeszcze obie dolne, bo nie wyrosły do końca :c i już na samą myśl się boję, a nawet nie wiem za jaki czas to będzie heh...
Ja przy leżącej 8 miałam super doktora i okropną asystentkę, która nie dość, że się czepiała i mi dogadywała to tak naciągała mi policzek na haku, że 2 tygodnie miałam siniaki na twarzy... Wyglądałam jakby mnie ktoś pobił.. ale kolejne 3 ósemki poszły z górki. ;)
Oglądam sobie filmiki przed wyrywaniem ósemki. Nie mogę spać😬
Oglądam to leżąc w łóżku po wyrwaniu 7mki.. trzymajmy się mocno! Mam nadzieje, ze wszystko szybko się zagoi 😊 buziak!
Ja pamiętam jak aby ósemki przy wychodzeniu nie zepsuły zgryzu, który przez lata korygowalam aparatem, usuwali mi je z zalążków. Pamiętam, że jadłam później tak samo puree, budyń, jogurty i dostawałam leki ale bolu wielkiego czy opuchlizny nie czułam juz po około 12h ale spalam i lezalam w dzień w pozycji półsiedzącej. Chyba trafilam na prawdę na kogos świetnego. Mam nadzieję, że w przyszłości nie napotkasz takiego specjalisty jak w pierwszym przypadku, pozdrawiam cieplutko 🧡
Podziwiam i gratuluję,że wytrzymałaś. Ja zawsze boję się wizyty u stomatologa zachowawczego, a co dopiero chirurg i taki zabieg.
Powiem Ci Izuś, że ja miałam wyrywane zęby mądrości dwa na dole i zero stresu z mojej strony. Moja dentystka powiedziała, że byłam jej najdzielniejszym pacjentem. Ja uważam, że wszystko zależy od twojego nastawienia. Ja miałam na lajcie i moja opuchlizna zeszła w 3 dni po prawej i lewej stronie. Bardzo szybko się wszystko wygoiło bo już po tygodniu cała opuchlizna zeszła zostały mi małe siniaki na policzkach. Dasz radę takie zęby to pikuś. Pozdrawiam gorąco, niech się szybko goi i dużo lodów jedz. Bardzo pomaga. 😘
Iza ten kolor paznokci 😍😍😍
Usunęłam w ubiegłym roku 3 ósemki w ciągu 2 miesięcy. Dwie dolbe leżały. Była masakra ,górna poszła bez problemu i bez bólu. Z dolnymi się tak szarpałam że bez Nimesilu prawie się czołgałam z bólu. Opuchnięcie miałam chyba z tydzień, wróciłam do lekarza i dał mi do wciskania w tą dziure tabletki, wtedy odżyłam. Pamiętam jak się ludzie którzy czekali na swoją kolej patrzyli na mnie jak wyszłam zakrwawiona z gabinetu XD
jestem wlasnie dzisiaj po usunieciu osemki i siodemki dwa na raz po zabiegu jest 6 godzin boli bardzo
Ja òsemki usuwałam u chirurga,ktòry nie przepisał mi antybiotyku. Na całe szczęście nie doszło do nadkażenia i komplikacji. Trzymaj się cieplutko 😘
Super, że dobrze przeszedł zabieg! 🥰
Tez się strasznie stresowałam moimi zębami a szczególnie tym ze wypłucze sobie skrzep z dziąsła 😂
Ja wyrwałam 8, spuchłam okropnie, bolało strasznie ale przeżyłam. 2 tygodnie później wyrwanie kolejnego zęba które okazało się dużym błędem bo po antybiotykach miałam rozrzedzona krew i wgl nie zrobił mi się skrzep w zębodole - suchy zębodół był najgorszą z najgorszych rzeczy, myślałam ze oszaleje z bólu, liczyłam minuty żeby co 3h brać ketonal który i tak pomagał mi tylko na chwile.
Już minęło trochę czasu ale czy mogłabyś podać namiar na chirurga u którego wykonywałaś zabieg? Będę bardzo wdzięczna
Hejoo! To był dr Blajer w Rzeszowie :)
Kochana bardzo dobrze wyglądasz po zabiegu! Ja miała usuwane z dziąsła wszystkie 4 ósemki jednocześnie, zabieg był pod narkozą ogólną. Byłam bardzo wdzięczna mamie, że udało jej się załatwić mi zabieg w narkozie bo wiem, że nie przeżyła bym 4 oddzielnych zabiegów 😫 w każdym razie ból po wyrwaniu był straszny, przez 2 dni byłam w szpitalu, potem przez tydzień leżałam w domu i mimo, że mi po tygodniu wydawało się że już nie mam opuchlizny to w szkole okazało się, że tylko mi się tak wydawało 😬 (najwyraźniej zdążyłam przez tydzień zapomnieć jak na ogół wygląda moja twarz😂)
Teraz już będzie tylko lepiej, dobrze, że się jednak zdecydowałaś 😊 no bo tak jak powiedziałaś - kiedyś i tak trzeba by to było zrobic, a im później tym gorzej...
Ja bym się nie decydowała na narkozę
Dobrze, że juz to za tobą. Pozdrawiam
Wnętrze lodówki podobne do mojego kiedy założyłam aparat i przez dwa miesiące nawet jedzenie jogurtów sprawiało ból. :D
To zdrówka życzę niech się ładnie goi!
Ja Bogu dzięki dolne-leżące-zaklinowane ósemki mam za sobą dobre 7 lat. To była moja trauma życiowa. A dziś leżą już ostanie dni z szwami bo w końcu usunęłam górna. I została mi tylko jedna. To prawda dobry chirurg to podstawa
Mam prawie 19 lat, ósemki wyrzynają mi się jakoś od 17-tego roku życia, oczywiście każda w swoim czasie. Póki co nie ma żadnych przesłanek, by je usuwać, rosną prosto i przede wszystkim bezboleśnie! co bardzo mnie cieszy bo nie przepadam za zabiegami u dentysty-
Nimesil jest dobry na wszystko. Chwilą moment i po bólu. Zdrówka życzę. Ja na 8 miałam też usowanie chirurgiczne i jeszcze pani doktor nie miała jak się dostać do zęba. Miałam naderwany kącik ust. Dałam radę hehe i najbardziej bałam się szycia ale to już było z górki.
Pociesze Cię Iza, że wyrywanie jest o wiele lżejsze. Ja też się strasznie stresowalam... jak znieczulenie puścilo nie były mi żadne leki potrzebne, buzię otwieralam normalnie i mogłam normalnie jeść, także nie taki diabeł straszny 😊
Miałam dwa razy chirurgicznie usuwana ósemkę. O ile pierwszy raz był znośny o tyle za drugim razem, gdy zeszło znieczulenie wyłam okropnie. Opuchlizna przez tydzień. Ale na szczęście wszystko mija 😊
Też przeżywałam taki koszmar gdy musiałam wyrwać ósemke, niestety wszystko czułam , a po wszystkim puściły mi nerwy i się rozpłakałam, na tamten moment strasznie się bałam ale teraz wiem , że nic mnie nie boli i nie mam problemu
Coś dla osób, które się boją i odkładają takie wizyty w nieskończoność:
Kiedy byłam mała bałam się dentystów i generalnie mało co chodziłam. Później nie miałam za bardzo pieniędzy żeby chodzić(jak już zęby były stałe) i niestety mam problemy zdrowotne, które wpływają na takie wizyty siedzące. Po wielu latach szczątkowego dbania o zęby, zaczęłam odczuwać ogólnie bóle(bo sobie myślałam,że dbam o zęby i jakoś będzie) no cóż , nie będzie 🙄 Prawda jest taka,że tematy „zębowe” najlepiej załatwiać od razu- po pierwsze cena, po drugie ilość wizyt, po trzecie pomyślność leczenia. Mam do usunięcia jeszcze 3 ósemki, każda w okropnym stanie, leżąca i dwie wbijające się w 7. Dodatkowo kilka zębów kanałowych, wada zgryzu(zęby nachodzące na siebie) i ogólnie mało przyjemna sytuacja. Uwierzcie mi bardzo nie lubię chodzić do dentysty, nie nawet ze względu na sam zabieg a właśnie ilość czasu jaki muszę spędzić ściśnieta na fotelu a moja przewlekła dolegliwość bardzo mi w tym przeszkadza. Jedno wiem, od tego nie ucieknę a będzie jeszcze gorzej. Lepiej się zawziąć, nawet płakać przed i chodzić w kółko po poczekalni niż rezygnować i być może doprowadzić do zapalenia czy innego stanu chorobowego. Trzymajcie się :)!
Współczuje. Wczoraj poszłam na wyrwanie ósemek. Nie wiedziałam że to aż tak bardzo boli. Wyrwali mi dwie na raz. Wyszłam cała zapłakana i roztrzęsiona. Ból niesamowity nie do opisania w trakcie jak i po zabiegu. Teraz minęło już trochę czasu a dalej boli. Jeżeli wiedziałabym na co się pisze nigdy a nigdy w życiu bym nie poszła już wolałabym ten ból wcześniejszy zęba. Zszywanie zęba chyba było najgorsze mało brakowało a bym zwymiotowała. Czekają mnie jeszcze dwie ósemki do wyrwania ale szczerze nie wiem czy pójdę. Bardzo się boje. Współczuje dla każdego kto to przeżył bądź będzie musiał przeżyć
Ja we wtorek usuwałam już moją czwartą ósemkę, 3 pierwsze praktycznie zerowy ból i opuchlizna i brak szwów, tym razem było inaczej bo ząb jeszcze nie wyrósł i trzeba było ciąć, ale zabieg i tak trwał jakieś 10 minut no i oczywiście szwy ale z lekami przeciwbólowymi wszystko jest okej, tylko ten szczękościsk uciążliwy przy jedzeniu. 😅
Wszystkiego najlepszego Iza!
Chyba przegapiłam ale zdradzisz skąd jest to białe futerko?
Piękna izuniu ciekawy film powiedział bym zdrowia życzę ale już po wszystkim teraz ja walczę z bólem i opuchlizną po wyrwaniu zęba i szycia dziąsła masakra pozdrawiam 🤗✌️
Jestem z Ciebie dumna❤❤
Ja dziś wyrywalam osemkę, nie dość nie boli, to jem i pije normalnie.. współczuję Ci bardzo!
czy ktos wie gdzie dzis do dentysty mozna sie udac wiekszosc gabinetow pozamykane ps wypadlo mi lekarstwo
To dla nas jest przypał dla lekarzy to norma.Ja zdychalam 3 dni po truciznie przed leczeniem kanałowym . Zęby to kosztowna sprawa ale dbajcie o nie .Ja mialam źle leczone zęby w dzieciństwie i nie jeden dentysta to potwierdził może wtedy by się obeszło bez leczenia które mam teraz .
Witam, trafiłem na ten film przypadkowo szukając odpowiedzi na pytanie, czy wyrywanie zębów mądrości bez konieczności jest obrażeniem ciała. Dentysta kilka miesięcy temu zdiagnozował u żony konieczność wyrwania 2 zębów mądrości, w co mu niestety uwierzyła. Dużo się nacierpiała. Zarówno podczas wyrywania (wyrywanie jednego zęba trwało ponad 2 godziny) jak i po wyrywaniu. Szukając informacji w Internecie, czy to normalne, żeby tyle cierpieć uświadomiliśmy sobie, że większość zębów mądrości jest wyrywana tak po prostu dla zabawy. Poprosiliśmy dentystę o wytłumaczenie jego diagnozy o konieczności wyrwania zębów. Dentysta wymienia całą masę z naukowego punktu widzenia bzdur potwierdzając, że trzeba było zęby wyrwać, bo i tak by trzeba było. Jego zdaniem dojdzie prędzej czy później do zapalenia i i tak trzeba będzie wyrwać. Problem w tym, że jego teoria, na podstawie, której diagnozuje konieczność wyrywania zębów nie jest w żaden sposób potwierdzona naukowo. Dodatkowo śpiewa zadowolony, że za rok dolne też będzie trzeba wyrwać, bo teraz nie mają zębów przeciwstawnych i będą się przez to wysuwały z zębodołu. Oczywiście, że tak może być, jest to szkoda, którą on spowodował. Wyrywając 2 zęby (bez żadnej konieczności) zmarnował 4 zęby. Dentysta przestał już odpowiadać na nasze prośby o wytłumaczenie i odsyła do swojego prawnika, twierdząc, że on leczy zgodnie z aktualną wiedzą medyczną. Przeglądając mnóstwo naukowych materiałów nie znaleźliśmy nic, co by wszelkie niestety mocno rozpowszechnione mity o zębach mądrości potwierdzało. Z całą pewnością istnieją uzasadnione przypadki, w których zęby mądrości trzeba wyrwać, bo nie ma innej alternatywy. W większości przypadków owa konieczność jest oszustwem. Jest to w naszych oczach obrażeniem ciała i postanowiliśmy podjąć kroki prawne w celu pociągnięcia dentysty do odpowiedzialności. Tak, wiem, że widoki na powodzenie są znikome, bo „ścierwo stomatologiczne” będzie bronić swojego lukratywnego biznesu rękoma i nogami, ale zasygnalizujemy tym przynajmniej nasz zdecydowany sprzeciw.
Ja nie mam nic przeciwko. Jak ktoś chce sobie zęby wyrywać to oczywiście może, tak samo jak może sobie nos wyrwać jak się boi, że katar dostanie. Nieświadomość ludzi i nieograniczone zaufanie do tego co dentyści próbują sprzedać jest po prostu przerażające, przeglądając Internet.
Jak masz głowę to z niej korzystaj! Zaoszczędzi ci to dużo cierpienia i pomoże zachować swoje zęby do późnej starości.
Ja miałam jedną ósemkę rwaną. I było to moje pierwsze rwanie. Na szczęście Pani dentystka była wprawiona i zrobiła to dość szybko i sprawnie. Ja byłam przerażona. Dała mi znieczulenie i odeszła na bok. Powiedziała, że za moment będziemy rwać tylko musi znieczulenie zacząć działać. A ona po chwili zaszła mnie od tyłu, kazała mi odchylić głowę, złapała jakieś wielkie szczypce i zaczęła rwać :o Jedno z najgorszych doznań. Chwila, moment. Ale cały ząb nie wyrwany. Przyszła jeszcze jedna Pani, trzymała mnie i pomagała rwać :| Miałam po tym drugie rwanie. Było o niebo lepiej. Więc chyba po prostu pierwszy raz jest tak koszmarny :D
Z Nimesilem ostrożnie! Lek ma bardzo dużo skutków ubocznych, wspomniałaś, że dziewczyny biorą go w trakcie miesiączki, a to mega silny lek, więc lepiej zastąpić go innym(o ile to możliwe i nie umieraciez bolu), ale jeśli chodzi o działanie naprawdę jest super 🙂
każdy: się boi zabiegu
Ja: naturalnie nie mam ósemek
A ile masz lat
@@zuza3041 18
@@grandbeing4599 a ok
@@grandbeing4599 mi wyrosly jak mialam 23 lata takze nie ciesz sie jeszcze. Osemki wytwarzaja sie do 25 roku zycia ;) ale zycze ci abys nie miala
@@marziiin111 Nie nie, Ja ogólnie mam duże ubytki w zębach od samego urodzenia.
Nie mam dwójek i siódemek także, więc to trochę głębszy problem
Początek najlepszy 😆 też czekam na wstawienie szyn w stawy żuchwy. Mega się stresuje bo to również odbywa się pod narkozą. :(
Zmotywowałaś mnie, żeby zrobić ten zabieg! Mam nadzieję, że też tak dobrze to przejdę, chociaż mam dwa na raz do wyrwania :(
przeczytałem "Zwymiotowałaś mnie"
Z tego co wiem nie można wyrywać dwóch na raz tylko trzeba odczekać przynamniej 2 tyg
@@kotalusekola933 oo dzięki za informacje
Można wyrwać dwie na raz dziewczyny ;)
Nawet 3 naraz nie ma przeciw wskazać ;)
Usuwam 8 schowane w dziąśle. Życzcie mi powodzenia👌 ps. Brawo Iza, byłaś dzielna 🥰
Daj znać jak poszło. Powodzenia! ❤
Właśnie 😀 i jak te usuwanie wyszło? 😀
Boże jak ja się cieszę, że wszystkie 8 mi wyszły prosto i nie sa zepsute
Ja miałam 2 cm korzeń normalnej 6,która mi się popsuła (wyrastał mi nowy ząb, więc nie było problemu) i to było dla mnie trudne
Jakoś pół roku temu z dnia na dzień dostałam ostrego bólu 8, okazało się że to zapalenie. Parę dni później miałam wyrwanego tego zęba. Sam ból podczas wyrywania to nic w porównaniu do bólu podczas tego zapalenia. Cały tydzień na ketonalu. I najgorsze jest to że teraz czeka mnie wyrwanie kolejnej ósemki, ale strach przed tym bólem nie zachęca mnie do tego :( dobrze, że jesteś już po, pozdrawiam :)
Sam zabieg podczas zapalenie Cię nie bolał?
Bolało i to bardzo, dlatego niby lepiej wyrwać po wyleczeniu
Rok temu miałam wyrywana ósemkę, która też właśnie leżała i z ręką na sercu mogę stwierdzić,że to było najgorsze co przeżyłam. Po wyrwaniu miałam przez kilka dni gorączkę, jedyne co robiłam to spałam, przez tydzień byłam ogromnie spuchnięta i ponad tydzień nie mogłam otworzyć buzi a normalne posiłki zaczęłam jeść po prawie 2 tygodniach. Mam takie straszne wspomnienia z tym,że powiedziałam,że już nigdy więcej nie dam sb wyrwać jakiegoś zęba xd
Też przechodziłam cos podobnego... tylko mi trzeba było usunąć korzenie zęba, który się po prostu cały rozwalił na kawałeczki... samo wyciąganie odłamków korzenia trwało 35 minut 😭 katastrofa
Można zapytać gdzie miałaś ten zabieg? U kogo i w jakim gabinecie?
U dr Blajera w Rzeszowie :)
Ja jutro będę mieć usuwane 4 naraz i boje się panicznie jak sobie wmiare radziłaś noc przed chirurgiem???
Spoko, bedzie dobrze! Mi wycinali dwie ósemki i jedną siódemkę jednego wieczoru, byłam spuchnięta calutki tydzień. Ważne, że to już za nami :D
Rosną mi trzy ósemki na raz już od około czterech lat i według zdjęć rosną idealnie prosto wiec zobaczymy co będzie się działo dalej 😬
Ja w środę wyrwałam czwartą 8
I prawda jest taka, że najgorsze jest to oczekiwanie i zastanawianie się jak to będzie wyglądało
Nic przyjemnego, ale na fotelu jak mnie "kroją" zawsze wyobrażam sobie jak następnego dnia jem lody XDD ZAWSZE POMAGA 😅
Oj tak. Ten antybiotyk był okropny w smaku! 😯 A ekstrakcja ósemek przebiega bardzo indywidualnie. Ja mimo podwójnego znieczulenia odczuwałam okropny ból podczas zabiegu. Później było już tylko lepiej. Więc różnie bywa😊 Dobrze, że już po😉😉
Ja również tydzień po wyrwaniu, u mnie był przypadek górnej ósemki wyrastającej w stronę policzka, a zakorzeniona w zatokach to był hardcore😷 dzisiaj już zdjęte szwy całe szczęście, mnie ratowały tony lodów i gerberki owocowe dla dzieci
Pierwsze slowa i dalam lajka XDD 💕 dzielna baba
Bardzo dobrze rozumiem przez co przeszłaś. Moja pierwsza usunięta ósemka była taka sama jak Twoja- leżąca, problematyczna, naciskająca na siódemkę. Miała 3 korzenie, usuwana w 9 kawałkach. Myślałam, że było ciężko ale po usunięciu drugiej dolnej ósemki zemdlałam przy szyciu ;/ Mam jeszcze 2 górne, w tym jedna do usunięcia... Nie wiem co jest nie tak z moimi zębami i mam już tych ósemek po dziurki w nosie :D Jestem dumna z Ciebie, że byłaś taka dzielna i masz już spokój z tym zębem. Odpocznij sobie po tych przeżyciach :*