Obejrzałem wczoraj 15 mecz Lecha w tym sezonie, obejrzałem za wyjątkiem jednego wszystkie mecze kadry w tym roku kalendarzowym. Kozubal jest sporym potencjałem i na pewno jeszcze zdąży pograc w kadrze, ale dziś jest pomocnikiem 50/50, który fajnie znajduje sobie miejsce, ma luz z piłka, ale póki co za często popełnia głupie błędy na swojej połowie. Murawski jako szóstka trzyma tam wszystko, dzięki czemu Kozubal i Sousa tak dobrze wyglądają. W kadrze mamy kilku pomocników do kreowania, a drużyna cierpi na brak szóstki. Pomijanie Murawskiego przez Probierza to dziś sabotowanie kadry. Mam dziwne przeczucie, że gdyby Radek wskoczył za plecy Ziela, Urbańskiego i Szymańskiego wyglądałoby to bardzo dobrze.
Dokładnie tak.. co do legii to już katastrofa..każdy wie, że oni bez pucharów bankrutują i tak są ciągnięci na siłę do tych pucharów..w lidze gra 18 drużyn, a 1-2 grają na nieuczciwych zasadach..ktoś powinien się tym wreszcie zająć..
należy przekonać albo wylosować kilku baronów do zidentyfikowania się jako kobiety (oświadczenia, przypinki, flagi lgbtqwerty itp. szajs) i mamy zrobione parytety 😎😎😎
Polemika z redaktorem Wlodarczykiem w temacie ustawy o zwizkach: 1. Tetmat kobiet - Ministerstwo podaje dane, ze 40% reprezentacji nardowych w pilce noznej stanowia kobiety. Redaktor podaje kontrargument: w Polsce pilke nozna uprawia 400k ludzi, z tego tylko 4% kobiet. Redaktorze - jaki obszar dzialania PZPN jest wazniejszy: reprezentacje narodowe (40% kobiet) czy sport amatorski (4%) kobiet? Jak czesto mowicie w Meczykach o PZPN i jak czesto jest to w kontekscie reprezentacji, a jak czesto w kontekscie sportu amatorskiego? Moja teza: reprezetancje sa duzo wazniejsze (40% kobiet) niz amatorska pilka (4% kobiet), wiec maja wieksza 'wage' w wyznaczeniu procentu kobiet w zarzadzie - 30% wydaje mi sie tu rozsadnym kompromisem miedzy tymi 40% a 4%. 2. Wciaz temat kobiet - Redaktor Wlodarczyk postawil teze, ze skoro kobiet jest tak malo w pilce noznej, to malo jest kompetentych kandydatek do zarzadu PZPN. Po pierwsze: kandydatow do PZPN bierzemy z najwyzszych poziomow, wiec to ile jest amatorskich druzyn meskich a ile zenskich nie ma znaczenia, bo oni i tak nie sa kandydatami do zarzadu, bierze pod uwage tylko najscislejszy top. Po drugie: od kiedy to brak kompetencji blokuje uczestniczenie w rzadzeniu polska pilka? Przeciez te wszystkie lesnie dziadki czesto nie maja zadnych kompetencji 3. Temat reprezentacji pilkarzy kadry narodowej w zarzadzie PZPN - pilkarze maja wybrac swoich dwoch reprezentantow. Dla redaktora Wlodarczyka glownym problemem jest 'jak to glosowanie zorganizowac' - serio zebranie ich raz na x lat, zeby w prosty sposob wybrali dwie osoby przekracza zdolnosci organizacyjne polskiego panstwa czy tam PZPN? 4. Ogolnie o ustawie - redaktor Wlodarczyk stawial wielokrotnie teze, ze w polskiej pilce jest marnie, bo PZPN jest zabetonowany slabymi ludzmi, nie ma mozliwosci wprowadzenia tam ogarnietego szefa, bo dzialacze to beton i na niego nie zaglosuja. Mowil tak miedzy innymi w kontekscie tego, ze narod nie chce Probierza, ale Kulesza wezmie Probierza, bo beton go osloni przed niezadowoleniem narodu. Teraz pojawia sie na stole ustawa, ktora w znacznym stopniu odbetonuje PZPN - redaktor Wlodarczyk nie dostrzega w ogole tego aspektu. 5. Ogolnie o ustawie - Warto znac kontekst na jakim etapie legislacji jest ta ustawa - trafila na pierwsze czytanie do Sejmu. W praktyce oznacza to, ze Sejm w ktorejs komisji bedzie czytal uwaznie kazdy punkt i zastanwial sie nad konkretami, wiec detale typu 'reprezentowal kraj dzis lub 4 lata wstecz, wiec ma prawo wyboru reprenetanta do zwiazku' moga byc i pewnie beda jeszcze dysktuowane i zmieniane na rozsadniejsze, ksztalt ustawy, ktora wejdzie w zycie moze byc znaczaco inny niz to, co cytowal dzis redaktor.
Niby ten Polkowski elokwentny, kulturalny, sympatyczny, ale mam wrażenie, że nigdy w swojej dziennikarskiej karierze nie powiedział czegoś ciekawego lub kontrowersyjnego...
Szukanie na siłę kobiet do udziału w czymś tam, bo przyszły odgórne wytyczne z ministerstwa. Absurd. To tak, jak szukanie na siłę policjantów, którzy przy pierwszej lepszej okazji strzelają do siebie, tak jak wczoraj.
w sensie jakie dokladnie widzisz analogie pomiedzy parytetami w zwiazkach sportowych a brakami kadrowymi w Policji, bo troche niejasno to nakresliles xd
Włodar, małe zaplecze kobiet w polskiej piłce? Co ty pierdzielisz? Chodzi o parytet w stanowiskach kierowniczych. To nie ma żadnego znaczenia, jaki procent danej płci jest w danej dyscyplinie.
Lewy nieźle wszystkich wychujał.Wiedział co by było gdyby grał z tymi pajacami z kadry w tych dwóch meczach.Zebrałby niezłe baty a tak go nie było i ma spokój
Obejrzałem wczoraj 15 mecz Lecha w tym sezonie, obejrzałem za wyjątkiem jednego wszystkie mecze kadry w tym roku kalendarzowym. Kozubal jest sporym potencjałem i na pewno jeszcze zdąży pograc w kadrze, ale dziś jest pomocnikiem 50/50, który fajnie znajduje sobie miejsce, ma luz z piłka, ale póki co za często popełnia głupie błędy na swojej połowie. Murawski jako szóstka trzyma tam wszystko, dzięki czemu Kozubal i Sousa tak dobrze wyglądają. W kadrze mamy kilku pomocników do kreowania, a drużyna cierpi na brak szóstki. Pomijanie Murawskiego przez Probierza to dziś sabotowanie kadry. Mam dziwne przeczucie, że gdyby Radek wskoczył za plecy Ziela, Urbańskiego i Szymańskiego wyglądałoby to bardzo dobrze.
Stop drukowaniu meczów pod Legię i Raków!! Oficjalnie wiadomo że liga jest drukowana pod te drużyny!
Ta napewno
Dokładnie tak.. co do legii to już katastrofa..każdy wie, że oni bez pucharów bankrutują i tak są ciągnięci na siłę do tych pucharów..w lidze gra 18 drużyn, a 1-2 grają na nieuczciwych zasadach..ktoś powinien się tym wreszcie zająć..
należy przekonać albo wylosować kilku baronów do zidentyfikowania się jako kobiety (oświadczenia, przypinki, flagi lgbtqwerty itp. szajs) i mamy zrobione parytety 😎😎😎
Moja kawa juz jest zimna a program jak zawsze top!
Lasyk kompromitacja polskich sędziów!!!!
Polemika z redaktorem Wlodarczykiem w temacie ustawy o zwizkach:
1. Tetmat kobiet - Ministerstwo podaje dane, ze 40% reprezentacji nardowych w pilce noznej stanowia kobiety. Redaktor podaje kontrargument: w Polsce pilke nozna uprawia 400k ludzi, z tego tylko 4% kobiet. Redaktorze - jaki obszar dzialania PZPN jest wazniejszy: reprezentacje narodowe (40% kobiet) czy sport amatorski (4%) kobiet? Jak czesto mowicie w Meczykach o PZPN i jak czesto jest to w kontekscie reprezentacji, a jak czesto w kontekscie sportu amatorskiego? Moja teza: reprezetancje sa duzo wazniejsze (40% kobiet) niz amatorska pilka (4% kobiet), wiec maja wieksza 'wage' w wyznaczeniu procentu kobiet w zarzadzie - 30% wydaje mi sie tu rozsadnym kompromisem miedzy tymi 40% a 4%.
2. Wciaz temat kobiet - Redaktor Wlodarczyk postawil teze, ze skoro kobiet jest tak malo w pilce noznej, to malo jest kompetentych kandydatek do zarzadu PZPN. Po pierwsze: kandydatow do PZPN bierzemy z najwyzszych poziomow, wiec to ile jest amatorskich druzyn meskich a ile zenskich nie ma znaczenia, bo oni i tak nie sa kandydatami do zarzadu, bierze pod uwage tylko najscislejszy top. Po drugie: od kiedy to brak kompetencji blokuje uczestniczenie w rzadzeniu polska pilka? Przeciez te wszystkie lesnie dziadki czesto nie maja zadnych kompetencji
3. Temat reprezentacji pilkarzy kadry narodowej w zarzadzie PZPN - pilkarze maja wybrac swoich dwoch reprezentantow. Dla redaktora Wlodarczyka glownym problemem jest 'jak to glosowanie zorganizowac' - serio zebranie ich raz na x lat, zeby w prosty sposob wybrali dwie osoby przekracza zdolnosci organizacyjne polskiego panstwa czy tam PZPN?
4. Ogolnie o ustawie - redaktor Wlodarczyk stawial wielokrotnie teze, ze w polskiej pilce jest marnie, bo PZPN jest zabetonowany slabymi ludzmi, nie ma mozliwosci wprowadzenia tam ogarnietego szefa, bo dzialacze to beton i na niego nie zaglosuja. Mowil tak miedzy innymi w kontekscie tego, ze narod nie chce Probierza, ale Kulesza wezmie Probierza, bo beton go osloni przed niezadowoleniem narodu. Teraz pojawia sie na stole ustawa, ktora w znacznym stopniu odbetonuje PZPN - redaktor Wlodarczyk nie dostrzega w ogole tego aspektu.
5. Ogolnie o ustawie - Warto znac kontekst na jakim etapie legislacji jest ta ustawa - trafila na pierwsze czytanie do Sejmu. W praktyce oznacza to, ze Sejm w ktorejs komisji bedzie czytal uwaznie kazdy punkt i zastanwial sie nad konkretami, wiec detale typu 'reprezentowal kraj dzis lub 4 lata wstecz, wiec ma prawo wyboru reprenetanta do zwiazku' moga byc i pewnie beda jeszcze dysktuowane i zmieniane na rozsadniejsze, ksztalt ustawy, ktora wejdzie w zycie moze byc znaczaco inny niz to, co cytowal dzis redaktor.
Niby ten Polkowski elokwentny, kulturalny, sympatyczny, ale mam wrażenie, że nigdy w swojej dziennikarskiej karierze nie powiedział czegoś ciekawego lub kontrowersyjnego...
No dokładnie. Miłe pier... banałów. Basałaj junior
Szukanie na siłę kobiet do udziału w czymś tam, bo przyszły odgórne wytyczne z ministerstwa. Absurd. To tak, jak szukanie na siłę policjantów, którzy przy pierwszej lepszej okazji strzelają do siebie, tak jak wczoraj.
Zgadzam się po za ostatnim zdaniem
w sensie jakie dokladnie widzisz analogie pomiedzy parytetami w zwiazkach sportowych a brakami kadrowymi w Policji, bo troche niejasno to nakresliles xd
Precz z Kuleszą
Włodar, małe zaplecze kobiet w polskiej piłce? Co ty pierdzielisz? Chodzi o parytet w stanowiskach kierowniczych. To nie ma żadnego znaczenia, jaki procent danej płci jest w danej dyscyplinie.
Hej
Lewy nieźle wszystkich wychujał.Wiedział co by było gdyby grał z tymi pajacami z kadry w tych dwóch meczach.Zebrałby niezłe baty a tak go nie było i ma spokój
@@Jolamidała bo Lewy to inteligentny człowiek jest.