W 18:47 Sc3 zamiast Se3 i czarny nie ma żadnej kontry. Biały idzie królem po pionki na królewskim a jeśli czarny król zrobi to samo, to spada pionek na b5.
Pamiętam, że kiedyś był taki program komputerowy Chessmaster Grandmaster i tam można było zagrać z wieloma wybitnymi szachistami: Morphy, Czigorin, Bogolubov, Rubinstein i cała plejada mistrzów świata. Ustawiałem turniej ze wszystkimi oficjalnymi mistrzami świata z Steinitzem, Alechinem, Lakerem, Capablancą, Botwinnikiem, Fisherem, Talem i Petrosjanem na czele. Ciekawe, że za każdym razem inny zawodnik zostawał ponadczasowym mistrzem świata a różnice między zawodnikami były bardzo niewielkie. Najbardziej lubiłem ustawiać partię czarodzieja z Rygi kontra żelazny Tigran :D
Przecież jak zbił skoczka to królem mogłeś złapać jego pionka, a jego król był za daleko. Trzeba było Kc4, zamiast Kc6 i jeśli on by zaczął iść swoim królem, to pchasz pionka, a jeśli on pcha pionka, to idziesz swoim królem i go łapiesz. A nie, jednak to zły pomysł. Remis.
W pozycji z 20:50, była bardzo fajna blokada, wystarczyło pójść Nh4, po g5 przestawić się na Nf3, i jak przeciwnik pcha dalej g4 to wrócić na Nh4 i wszystko jest zablokowane i król nie ma jak się tam wbić, wtedy już wolna ręka aby zbić naszym królem na b5
Ja raczej myślałem zagrać manewr skoczkiem f3 i potem f1 bo blokujemy oba piony na liniach f i h i wtedy musi isc i pionami i krolem razem więc będzie potrzebował wiecej czasu
20:57 Wydaje mi się, że miałeś wygraną, tylko zamiast bicia trzeba by było wycofać skoczka na e1, bo jeśli gościu zbije to ma tramwaj na linii F, a Ty grasz sf3 i masz blokadę piona z H i wygrywasz. A jeśli nie zbije tylko przepchnie, to wtedy wrócisz skoczkiem na Sg2 skąd ponownie blokujesz mu drogę + jednocześnie pilnujesz pola H4, a już nie ma wsparcia z linii G, więc i nie przejdzie. Jedyne co widzę to możliwość bycia cwanym i po Se1 zagranie h4, ale wtedy idziesz na Sf3 i teraz jak gościu pchnie piona h3 to bijesz pionem z szachem na g5, a piona z H złapiesz zawsze na h2, a jak spróbuje iść pionem z g, to wtedy pion z H traci obrońcę i go wybijasz Sxh4 i zawsze piona z g złapiesz na polu g2, a jeśli chodzi o bicie pionka to wtedy jest ta sama sytuacja, bijesz na Sxh4 i pilnujesz "tramwaj" na linii f, bo zawsze możesz wrócic na Sf3.
Przecież po pionek g5 wystarczyło zagrać Se1 i masz wygrana . Jeżeli będzie bić pionka to Sf3 a jak przepcha na G4 to Sg2 Nie wolno wpuścić króla Miałeś czas 😊
Poświęce się, żeby obejrzeć ten filmik.
Dobre
W 18:47 Sc3 zamiast Se3 i czarny nie ma żadnej kontry. Biały idzie królem po pionki na królewskim a jeśli czarny król zrobi to samo, to spada pionek na b5.
widziałem to mając 1100 elo xd
Pamiętam, że kiedyś był taki program komputerowy Chessmaster Grandmaster i tam można było zagrać z wieloma wybitnymi szachistami: Morphy, Czigorin, Bogolubov, Rubinstein i cała plejada mistrzów świata. Ustawiałem turniej ze wszystkimi oficjalnymi mistrzami świata z Steinitzem, Alechinem, Lakerem, Capablancą, Botwinnikiem, Fisherem, Talem i Petrosjanem na czele. Ciekawe, że za każdym razem inny zawodnik zostawał ponadczasowym mistrzem świata a różnice między zawodnikami były bardzo niewielkie. Najbardziej lubiłem ustawiać partię czarodzieja z Rygi kontra żelazny Tigran :D
13:30 Skoro i tak ten goniec jest spisany na straty to nie było warto wtrącić szacha na H7 i odzyskać jednego pionka?
Przecież jak zbił skoczka to królem mogłeś złapać jego pionka, a jego król był za daleko. Trzeba było Kc4, zamiast Kc6 i jeśli on by zaczął iść swoim królem, to pchasz pionka, a jeśli on pcha pionka, to idziesz swoim królem i go łapiesz. A nie, jednak to zły pomysł. Remis.
W pozycji z 20:50, była bardzo fajna blokada, wystarczyło pójść Nh4, po g5 przestawić się na Nf3, i jak przeciwnik pcha dalej g4 to wrócić na Nh4 i wszystko jest zablokowane i król nie ma jak się tam wbić, wtedy już wolna ręka aby zbić naszym królem na b5
Ja raczej myślałem zagrać manewr skoczkiem f3 i potem f1 bo blokujemy oba piony na liniach f i h i wtedy musi isc i pionami i krolem razem więc będzie potrzebował wiecej czasu
20:57 Wydaje mi się, że miałeś wygraną, tylko zamiast bicia trzeba by było wycofać skoczka na e1, bo jeśli gościu zbije to ma tramwaj na linii F, a Ty grasz sf3 i masz blokadę piona z H i wygrywasz. A jeśli nie zbije tylko przepchnie, to wtedy wrócisz skoczkiem na Sg2 skąd ponownie blokujesz mu drogę + jednocześnie pilnujesz pola H4, a już nie ma wsparcia z linii G, więc i nie przejdzie. Jedyne co widzę to możliwość bycia cwanym i po Se1 zagranie h4, ale wtedy idziesz na Sf3 i teraz jak gościu pchnie piona h3 to bijesz pionem z szachem na g5, a piona z H złapiesz zawsze na h2, a jak spróbuje iść pionem z g, to wtedy pion z H traci obrońcę i go wybijasz Sxh4 i zawsze piona z g złapiesz na polu g2, a jeśli chodzi o bicie pionka to wtedy jest ta sama sytuacja, bijesz na Sxh4 i pilnujesz "tramwaj" na linii f, bo zawsze możesz wrócic na Sf3.
Z resztą sam zawsze powtarzasz, że Szachy to nie warcaby, a tutaj i tak biłeś nie analizując ruchów skoczkiem :P
Michaił tal był nazywany czarodziej z rygi
21:19 komputer ocenia sytuację na +5 😂😂
Przecież po pionek g5 wystarczyło zagrać Se1 i masz wygrana . Jeżeli będzie bić pionka to Sf3 a jak przepcha na G4 to Sg2
Nie wolno wpuścić króla
Miałeś czas 😊
Proszę, nie rób tych miniaturek, błagam, cebularzu nasz złoty! 😂
10:38 po co tutaj kombinować jak skoczek pod górę?
Ja zagrałem z Kosteniuk botem ale szachy 960 i udało mi się wygrać choć nie podwaliła figury jak Tal
najnudniejsza partia Tala jaką widziałem
Niemcy > ???
Twoj stary