jestem z a produkcja ponieważ utracilismy możliwosci budowy po ofsecie z f16, mamy szanse w końcu mieć kopetecje do robie czegoś oraz ich utrzymanie, nikt nie mówi ile kosztuje utrzymanie leoparda i abrmasa.
Kasa misiu kasa by coś produkować potrzebne są nowe maszyny,nowe hale produkcyjne, przeszkoleni pracownicy😊i kasa kasa misiu taki czołg będzie droższy o około 40procent niż jego produkcjaw tym przypadku w Korei 😊 oni już te 40procent zaiwestowali w moce produkcyjne teraz zarabiają😊
A co z zastosowaniem grafenu? Dwie kartki grafenu są odporniejsze od grubej stalowej płyty. Zrobić taką kanapkę grafen-tytan grafen i mamy pancerz wielokrotnie cieńszy i lżejszy o minimum 80%. Ponoć potrafimy zrobić płytę grafenową o wymiarze 50x50 cm. Taki pancerz był by chyba nie do przebicia. A w połączeniu z pangolinem był by ekstremalnie trudny do zniszczenia.
K1A1 zaprojektowali w USA ale K1, K2 produkują w Korei Płd. Trzeba się zastanowić czy 360 szt. K2 nie wystarczy w WP? Bo można przystąpić do programu K3 lub rozwijać swój program Wilk Polski MBT np. zlecając jego zaprojektowanie w Korei Płd. ?
Znaczy za silnik do Jelcza nie placimy x2 tylko x1 i Niemcy zainwestuja w nowe silniki z tego co zarobia i czesc zainwestuja zeby za 20 lat produkowac lepsze silniki do Jelcza i zarabiac ale cena K2 x2 wynika z tego ze trzeba inwestowac. Tylko czemu za czolgi placic x2 zeby starczylo, a nie np. za wiertarki, ekspresy do kawy i buty znanej firmy? To tylko kwestia pieniedzy kupic licencje i linie produkcyjne zeby produkowac w PL, mozna tez przywrocic swieto pracy i chodzenie z zeliwnym popiersiem Lenina na pochodach bo produkcja u siebie najwazniejsza, a ludzie pracy wazni nawet jak nic z ich pracy nie ma
@@Oskar-zk9hjKupujemy ponieważ oddaliśmy sporo Ukrainie, musimy kupować żeby uzupełnić oddany sprzęt a mocy produkcyjnych nie posiadamy, jeśli ten rząd stanie na wysokości zadania to będziemy produkować K2 PL.
@@realista1 Moce produkcyjne to my mamy, ale nie projektujemy swoich rozwiązań tylko klepiemy licencje. W ten sposób nie tylko nie ma eksportu, ale jak w przypadku Kraba Koreańczycy nam zablokowali zwiększenie produkcji.
My mieliśmy swój czołg, który mógł śmiało służyć w naszym wojsku i dawał radę walczyć z rosyjskimi czołgami, ale produkcję zaorano, a ostatnie czołgi są dożynane na Ukrainie.
A czego chellange z anglikami niemożemy zbudować czy z francuzami Leclerc czy nawet z niemcami Leopardy co stoi na przeszkodzie czy nawet nasz prototyp niewidzialny:)
prawda jest taka ze kraj musi przejac czesc produkcji zbrojeniowej inaczej prywatne firmy za duzo kombinuja jesli chodzi o zysk.Pozatym prywatne moga byc sprzedane nagle do konkurencji ktora ich zlikwiduje.Byl taki przypadek w szwecji stocznia produkujaca okrety podwodne miala byc kupiona przez niemcow ktorzy planowali jej likwidacje.
Taka sama prawda jak to ze kraj musi przejac ZUS bo tak samo jak produkcja zbrojeniowa jest prywatny. Poza tym prywatne moga byc sprzedane nagle do konkurencji bo byl taki przypadek w Szwecji i w Polsce o tym slyszeli w czasach dzikiej prywatyzacji gdzie obcy kapital wykupil panstwowy przemysl za bezcen bo po co posrednicy zeby najpierw sprzedac Polakom i potem za granice. Podobno byl taki przypadek w Szwecji ze mieli amber gold ktore kupowalo zloto po zanizonej cenie i sprzedawalo po zawyzonej, a w Szwajcarii uczciwie bylo ale paragonu nie wydrukowali. Nie to co w Polsce
Jakoś sektor prywatny naszej zbrojeniówki radzi sobie świetnie, lepiej niż ten państwowy gdzie na stołkach posadzeni byli nieudolni nominaci. Nasza HSW przetrwała i rozwinęła się dzięki temu że obroniła się przed wchłonięciem się przez PGZ i teraz może tworzyć i produkować. W naszym kraju niestety ale państwowe nie znaczy lepsze.
Najistotniejszym powodem dlaczego musimy produkować k2pl jest taki że to będzie hamulec na nadzwyczajny wzrost cen w momencie gdy koreańczycy zorientują się że mają monopol a my będziemy mieli słabe karty(np. braku nowych zamówień u nich)...
Bardzo fajna zmiana z „pumy” na koszulę. Tło też lepsze. Więcej zdjęć się też pojawiło. Nie rezygnuj z naturalności, bo to jest u Ciebie fajne. Pozdrawiam serdecznie.
0:210:22 Cena produktu powinna wynosić tyle ile on faktycznie kosztuje. Koszty zakupu linii produkcyjnej, zatrudnienia pracowników ,szkolenia nich powinno wsiąść na siebie państwo. Cena tego czołgu powinna być co najwyżej zwiększona o koszt modyfikacji. Chyba amerykańscy lobbiści nieźle kopią dziórę pod tym produktem. Nagle okazuje się że Abrams jest o 100 % tańszy w zakupie a resztę byśmy zapłacili w częściach i kosztach naprawy ponieważ się okaże że nasze firmy mogą być co najwyżej podwykonawcami , czyli śmietankę spiją Amerykańskie firmy , a co najwyżej resztki. Amerykanie nigdy do projektu Abrams nie dopuszczą. Aby porównać cenę trzeba by od wszystkich producentów otrzymać takie same oferty. Czyli czołg ,transfer technologii ,zakup linii produkcyjnej, pracownicy i koszty ich szkoleń,a nie że za jednego K2 PL możemy kupić dwa Abramsy lub półtora Leo. Tak się nie porównuje.
K2 pl nie musi powstac to raz. Dwa, jak zobacze to uwierze. Trzy, zaskoczenie, nie przez Korea, a przez firmy polskie ma kosztowac dwa razy co Abrams, a 1,5 razy niz Leopard. Cztery polskie firmy nie moga sie dogadac a tu jest np Rumunia. Dzisiaj czytalem o tym na Interia. Piec, przeciez skorupa musi byc przekonstrulowana by go dopancerzyc I nie tylko w pancerz reaktywny. Szesc. Negocjacjach z Korea. Reasumujac. Zobacze to uwierze.
Dziś wyczytałem w Goglach , że oddala się produkcja K2 PL , bo Polski przemysł wycenił że może produkować K2 po cenie takiej jak dwa i pół Abramsa , albo tyle ile kosztują dwa Leopardy 2 A8 , niedługo ten czołg będzie w cenie równowartej złota , tak to każdy głupi by umiał
Z tymi przy władzy to ja to czarno widzę bo im na bezpieczeństwie i interesie Polski nie zależy a argumęty im nic nie mówią napisał bym dosadniej ale cenzura działa ✌️🇵🇱✌️
@alexanderklimmer5886 Abramsy, Leopardy I F16 na froncie Ukraińskim udowadniają, że w małych ilościach nie ma z nich żadnego pożytku. Natomiast Rosjanie zasypują Ukraińców starym żelazem i wygrywają. A my mówimy o trochę lepszych K2pl niż K2 a nie czołgach z innej epoki.
@kazoorb8602 f16 akurat pokazali siebie tam nienajgorzej, tyle ze ich tam jest mało I rosjanie reagują na nich alergicznie I biorą ich jako primary target. Co do abramsów I leopardów to ukraincy ich używają czẹsto po 1-2 szt., co jest krytycznym błądem. W taki sposób to na serio się nienadają
Nie musi powstać i coraz mniej prawdopodobne że powstanie . Jeżeli cena za K2PL to Abrams X2 to pozostaje skompletować zamówienie na K2GF i tyle w temacie , nie porywać się z motyka na słońce
No ale to poprzednio rządzące ugrupowanie miało szansę aby na dobrych warunkach zorganizować polonizację i produkcję czołgu K 2 . Korea Południowa prawie na kolanach prosiła nas o współpracę i proponowała korzystne warunki bo chciała wejść na rynek europejski. Ale wtedy jeszcze nasi włodarze nie byli zainteresowani taką współpracą i modernizacją armii na poważnie. Dopiero po ataku ruskich na Ukrainę obudzili się i na hura zaczęli szukać czołgów. A teraz kiedy zainteresowanie na świecie zakupami broni znacznie wzrosło i więcej państw jest zainteresowana zakupem K 2 to niestety ale nasza pozycja znacznie osłabła w negocjacjach i teraz to my się prosimy a nie koreański producent. To niestety też konsekwencje zakupu z półki na szybko bez zabezpieczenia się podatkowymi umowami bo teraz to ktoś inny rozdaje karty.
@@DaroG-d5w To tez prawda, brak w Polsce strategicznego rozwoju i pozyskiwania technologii. To tak samo jak teraz zakladymy iz powstanei ponad 1000 czolgow, kolejne 600 cBWP i w diably lzejszych konstrukcji, a projekty aktywnej obrony dla pojazdow nie sa pchane na sile i mysli sie o ich zakupie z zewnatrz przy potrzebach lichonych w tysiacach. Sam projekt cBWP jest tak samo uwalany przez brak okreslonych celow. Spokojnie mozna by go opracowac nawet za 10 lat i miec wlasna konstrukcje, ale nagle ktos twierdzi ze chce cos z pulki. Straszny brak kalkulacji potrzeb i mozliwosci przemyslu oraz samego budrzetu militarnego Polski. Odrealnienie i brak celow strategicznych.
@@kazoorb8602 Jak technologia stealth gdy polski szpieg ja ukradl w USA. Problem w tym ze to SF dla tych co pojecia nie maja, a dla tych co mieli to nie bylo SF. SF to gdy Polacy niby cos zbuduja bo juz jeden czolg budowali w Polsce i sie skonczylo makieta na lawecie ale co zlodzieje ukradli to nikt im nie odbierze
nie przesadzajmy to nie osobówka komputer samochodowy zwierzchu niepozorny a jedna dziś potęcjał elektroniczny bedzie ciągle becalen co jakiś czas wb elektronis wiedział w co inwestuje mało widać i robi różnice
Produkcja power packow do czolgow? Przeciez w Polsce nie potrafia zbudowac zadnego napedu, a co dopiero do czolgu gdy niewiele krajow potrafi takie budowac. O wiele latwiej produkowac mikroprocesory wiec zbudujmy takie jak Tajwan, a jeszcze latwiej stworzyc napoj Lepsi i wykopac z rynku Pepsi
Panie kochany już są materiały na innych kanałach że Polska nie będzie produkować K2pl bo po co skoro teraz kupujemy 180to już nic nie będzie zmienione chyba że w Rumunii
Koreańczycy cały czas rozwijają K2, więc powstanie wersja którą będzie można nazwać PL. Problem polega na logistyce dostaw, bazując na napędach i armatach z Korei musimy tworzyć duże zapasy podzespołów do produkcji. Uważam, że z różnych względów powinniśmy myśleć o modelu współpracy, która uwzględnia nasz udział w konstruowaniu wybranych elementów. 1000 czołgów plus min 500 CBWP i kolejne 200 AHS? To jest spory pakiet, a wygląda na to, że warunki oferowane, przez Koreańczyków są mniej atrakcyjne, jak na kilkadziesiąt maszyn dla Norwegii. Może więc warto zamrozić negocjacje i zapytać Amerykanów, czy wreszcie Niemców lub Francuzów.
A dlaczego niby problem polega na logistyce dostaw i musimy tworzyc duze zapasy podzespolow do produkcji? Wystarczy wytlumaczyc tym co produkuja napedy i armaty do czolgow ze jest problem bo nie ogarniaja dostaw wiec niech tylko produkuja i wystawiaja na plac przed fabryka, a bardziej skomplikowanymi rzeczami jak transport i przykrecenie do ramy na licencji sami sie zajmiemy. Uwazasz ze powinnismy myslec o modelu wspolpracy ktora uwzglednia nasz udzial w konstruowaniu wybranych elementow i wspolpraca ma byc z tymi co juz skontruowali czolgi. A ja uwazam ze powinnismy myslec o modelu wspolpracy z McDonaldem ktora uwzglednia ze mamy 83% z kazdego BigMaca i 47% z frytek. Za zarobiona kase kupic czolgi od tych co je buduja, a za reszte do spolki z tymi co nie produkuja cos zaprojektowac i podzielic sie produkcja. Mozna tez sie zglosic do Pirelli na wspolprace ale jak Pirelli w 100% ogarnia produkcje opon to nam powie zebysmy palili gume
Koreańczycy tylko wytwarzają lufe sami a działo składa się jeszcze z kilku elementów, reszta jest produkowana w USA albo Francji. Dlaczego są ciężkie negocjacje bo ludzie co prowadzą to sie nie znają (lecą na wycieczki) a Koreańczycy mają cały sztab i wiedzą wszystko o swoich rozmówcach + kłopotach w spółkach naszych. Najważniejsze napisze w skrócie. Odrzuciliśmy pierwszą oferte znakomitą dla nas i ludzie tracili prace w Korei. Ich prezesi spółek musieli prosić o pomoc Państwo. To jest dla Koreańczyków i wschodniej Azji upokarzające. Oznacza ze nie potrafią robić interesu, są ofermami krótko mówiąc. Teraz mając zamówienia i siłę pokazują nam miejsce w szeregu. Niemcy i francuzi mogą nam sprzedać i dla przemysłu co najwyżej składać z gotowych elementów. Zobacz sobie jak jest z Leopardami modernizacja na PL. Za wstawienie naszej optyki musimy płacić Niemcom i domyślam sie ze podobnie z innymi jest elementami (nie bierzemy ich sprzętu do modernizacji płacimy i wychodzi drożej niż byśmy brali od Niemca )
@@Adam-fc2bx Bo produkcja wymaga dostaw. Transport zespołów napędowych, i innych gabarytów z Korei jest uzależniony od żeglugi. Kanał Sueski nie jest niezawodny.
@@arkan1806 ciekawe co piszesz o Koreańczykach. Moim zdaniem, nie przygotowaliśmy gruntu pod negocjcje, od początku pokazaliśmy, że najważniejszy jest czas dostaw, a specyfikacja sprzętu jest drugorzędna. W kwestii współpracy w Europie, nie ma wątpliwości że Niemcy i Francuzi mają najbardziej rozwinięty przemysł zbrojeniowy, ale też metalurgiczny i maszynowy. Mają też atut położenia. Mając zapotrzebowanie na poziomie 1000 czołgów i setek innych pojazdów na podwoziach gąsiennicowych mogliśmy szukać kooperantów w Szwecji, Finalndii, może Włoszech, czy Czechach. Niestety trzeba to było robić kilka lat temu. Modernizacja Leo2 do standardu PL, to jest najbardziej zagadkowa koncepcja modernizacji, obok naszej modernizacji T72. O ile pamiętam, Niemcy oferowali swój pakiet i go odrzuciliśmy, potem zrezygnowaliśmy z członkowstwa w klubie użytkowników Leo, co zepchnęło nas w kolejce po części. Z resztą lista politycznych gestów niechęci wobec Niemiec była długa i niec nie miała wspólnego z zabiegami dyplomatycznymi. Podsumowując, wydaje się, że na rywalizacji między Niemcami i Francją moglibyśmy coś ugrać i wejść w łańcuch produkcyjny. Inna sprawa, że nasze plany to więcej niż kupuje reszta Europy i z tego choćby powodu możemy zbudwać coś więcej, niż serwis dla K2, kltóry nie jest do końca czołgiem porównywalnym z Leo, czy Abramsem. Podsumowując, uważma że zamiast kupować gotowe K2 powinniśmy zbudowac konsorcjum nie wykluczając innych dostawców i być może doprowadzić do powstania "składaka" w oparciu o konstrukcję K2, Leo lub Leclerca.......
Nie wiem po co sie pchać w czołgi jak wojna na ukrainie pokazała że to już relikt przeszlosci jeżeli nie zostanie zaaplikowany jakiś skuteczny system do ochrony jednostek przed dronami to jak dla mnie zmarnowane pieniadze i niepotrzebna strata załogi która jest droga.
Cytuje polskie lotnictwo zmarło jak polska zrezygnowała z irydy skorpiona i szerszenia a teraz zreznugniemy z borsuka k2 i jeszcze kilku projektow polecam😊
@jarosawkruk6926 Można było go dalej rozwijać ponawiam pytanie czemu my wszystko musimy kupować a nic nie możemy wyprodukować .Np.takie samoloty F przecież w każdej chwili USA może nam je zablokować czy rakiety czemu nie możemy rozwijać własnej myśli technicznej mamy przecież mądrych ludzi czy już wszyscy wyjechali😞.
jestem z a produkcja ponieważ utracilismy możliwosci budowy po ofsecie z f16, mamy szanse w końcu mieć kopetecje do robie czegoś oraz ich utrzymanie, nikt nie mówi ile kosztuje utrzymanie leoparda i abrmasa.
Kasa misiu kasa by coś produkować potrzebne są nowe maszyny,nowe hale produkcyjne, przeszkoleni pracownicy😊i kasa kasa misiu taki czołg będzie droższy o około 40procent niż jego produkcjaw tym przypadku w Korei 😊 oni już te 40procent zaiwestowali w moce produkcyjne teraz zarabiają😊
A co z zastosowaniem grafenu? Dwie kartki grafenu są odporniejsze od grubej stalowej płyty. Zrobić taką kanapkę grafen-tytan grafen i mamy pancerz wielokrotnie cieńszy i lżejszy o minimum 80%. Ponoć potrafimy zrobić płytę grafenową o wymiarze 50x50 cm. Taki pancerz był by chyba nie do przebicia. A w połączeniu z pangolinem był by ekstremalnie trudny do zniszczenia.
K1A1 zaprojektowali w USA ale K1, K2 produkują w Korei Płd. Trzeba się zastanowić czy 360 szt. K2 nie wystarczy w WP? Bo można przystąpić do programu K3 lub rozwijać swój program Wilk Polski MBT np. zlecając jego zaprojektowanie w Korei Płd. ?
Cena x2 wynika z tego, że zawiera w sobie inwestycje w linię produkcyjną i cała infrastrukturę, które pozwolą nam produkować je w PL
Znaczy za silnik do Jelcza nie placimy x2 tylko x1 i Niemcy zainwestuja w nowe silniki z tego co zarobia i czesc zainwestuja zeby za 20 lat produkowac lepsze silniki do Jelcza i zarabiac ale cena K2 x2 wynika z tego ze trzeba inwestowac.
Tylko czemu za czolgi placic x2 zeby starczylo, a nie np. za wiertarki, ekspresy do kawy i buty znanej firmy? To tylko kwestia pieniedzy kupic licencje i linie produkcyjne zeby produkowac w PL, mozna tez przywrocic swieto pracy i chodzenie z zeliwnym popiersiem Lenina na pochodach bo produkcja u siebie najwazniejsza, a ludzie pracy wazni nawet jak nic z ich pracy nie ma
Mamy Kraba a kupujemy z Korei .... Będzie czołg a kupimy z Korei ...
@@Oskar-zk9hjKupujemy ponieważ oddaliśmy sporo Ukrainie, musimy kupować żeby uzupełnić oddany sprzęt a mocy produkcyjnych nie posiadamy, jeśli ten rząd stanie na wysokości zadania to będziemy produkować K2 PL.
@@realista1 Moce produkcyjne to my mamy, ale nie projektujemy swoich rozwiązań tylko klepiemy licencje.
W ten sposób nie tylko nie ma eksportu, ale jak w przypadku Kraba Koreańczycy nam zablokowali zwiększenie produkcji.
Norwescy politycy wybrali Leo 2 ale norwescy wojskowi woleli K 2... Tak, ze moze dajmy sobie na luz z tym krytykanctwem ...
This is the fact
My mieliśmy swój czołg, który mógł śmiało służyć w naszym wojsku i dawał radę walczyć z rosyjskimi czołgami, ale produkcję zaorano, a ostatnie czołgi są dożynane na Ukrainie.
A czego chellange z anglikami niemożemy zbudować czy z francuzami Leclerc czy nawet z niemcami Leopardy co stoi na przeszkodzie czy nawet nasz prototyp niewidzialny:)
MUSI TO NA RUSI - tak się u nas mówi na wiosce
prawda jest taka ze kraj musi przejac czesc produkcji zbrojeniowej inaczej prywatne firmy za duzo kombinuja jesli chodzi o zysk.Pozatym prywatne moga byc sprzedane nagle do konkurencji ktora ich zlikwiduje.Byl taki przypadek w szwecji stocznia produkujaca okrety podwodne miala byc kupiona przez niemcow ktorzy planowali jej likwidacje.
Taka sama prawda jak to ze kraj musi przejac ZUS bo tak samo jak produkcja zbrojeniowa jest prywatny.
Poza tym prywatne moga byc sprzedane nagle do konkurencji bo byl taki przypadek w Szwecji i w Polsce o tym slyszeli w czasach dzikiej prywatyzacji gdzie obcy kapital wykupil panstwowy przemysl za bezcen bo po co posrednicy zeby najpierw sprzedac Polakom i potem za granice.
Podobno byl taki przypadek w Szwecji ze mieli amber gold ktore kupowalo zloto po zanizonej cenie i sprzedawalo po zawyzonej, a w Szwajcarii uczciwie bylo ale paragonu nie wydrukowali. Nie to co w Polsce
Dziwne, np. w takiej Francji cały przemysł zbrojeniowy jest państwowy i dobrze się ma.
Jakoś sektor prywatny naszej zbrojeniówki radzi sobie świetnie, lepiej niż ten państwowy gdzie na stołkach posadzeni byli nieudolni nominaci. Nasza HSW przetrwała i rozwinęła się dzięki temu że obroniła się przed wchłonięciem się przez PGZ i teraz może tworzyć i produkować. W naszym kraju niestety ale państwowe nie znaczy lepsze.
Najistotniejszym powodem dlaczego musimy produkować k2pl jest taki że to będzie hamulec na nadzwyczajny wzrost cen w momencie gdy koreańczycy zorientują się że mają monopol a my będziemy mieli słabe karty(np. braku nowych zamówień u nich)...
9:54 o tym samym pomyslalem, pomysl z bezzalogowcym 😊
Bardzo fajna zmiana z „pumy” na koszulę. Tło też lepsze. Więcej zdjęć się też pojawiło. Nie rezygnuj z naturalności, bo to jest u Ciebie fajne. Pozdrawiam serdecznie.
Wizualnie jest dobrze. Ty i tło;)
0:21 0:22 Cena produktu powinna wynosić tyle ile on faktycznie kosztuje. Koszty zakupu linii produkcyjnej, zatrudnienia pracowników ,szkolenia nich powinno wsiąść na siebie państwo. Cena tego czołgu powinna być co najwyżej zwiększona o koszt modyfikacji. Chyba amerykańscy lobbiści nieźle kopią dziórę pod tym produktem. Nagle okazuje się że Abrams jest o 100 % tańszy w zakupie a resztę byśmy zapłacili w częściach i kosztach naprawy ponieważ się okaże że nasze firmy mogą być co najwyżej podwykonawcami , czyli śmietankę spiją Amerykańskie firmy , a co najwyżej resztki. Amerykanie nigdy do projektu Abrams nie dopuszczą. Aby porównać cenę trzeba by od wszystkich producentów otrzymać takie same oferty. Czyli czołg ,transfer technologii ,zakup linii produkcyjnej, pracownicy i koszty ich szkoleń,a nie że za jednego K2 PL możemy kupić dwa Abramsy lub półtora Leo. Tak się nie porównuje.
Zdolność produkcji jest kluczowa. W temacie obronności to jest bezwzględna konieczność.
K2 pl nie musi powstac to raz. Dwa, jak zobacze to uwierze. Trzy, zaskoczenie, nie przez Korea, a przez firmy polskie ma kosztowac dwa razy co Abrams, a 1,5 razy niz Leopard. Cztery polskie firmy nie moga sie dogadac a tu jest np Rumunia. Dzisiaj czytalem o tym na Interia. Piec, przeciez skorupa musi byc przekonstrulowana by go dopancerzyc I nie tylko w pancerz reaktywny. Szesc. Negocjacjach z Korea. Reasumujac. Zobacze to uwierze.
Siedem.Kupić abramsy zamiast K2.
Dziś wyczytałem w Goglach , że oddala się produkcja K2 PL , bo Polski przemysł wycenił że może produkować K2 po cenie takiej jak dwa i pół Abramsa , albo tyle ile kosztują dwa Leopardy 2 A8 , niedługo ten czołg będzie w cenie równowartej złota , tak to każdy głupi by umiał
Witam waśći ✌️😎
Z tymi przy władzy to ja to czarno widzę bo im na bezpieczeństwie i interesie Polski nie zależy a argumęty im nic nie mówią napisał bym dosadniej ale cenzura działa ✌️🇵🇱✌️
Czołg K2 Black Panter xd
To co zakupiono powinno być wykorzystywane do ćwiczeń i szkolen z aspektem doskonalenia i wdrożenia programu wilki
Nie wiem skąd ta cena, może wliczane jest dostarczenie Polsce linii produkcyjnej K2PL ??
Nie powstanie zastanów się
Wiktymny Kraj… na każdej płaszczyźnie 😢
Każda wojna udowadnia, że lepiej mieć 1000 czołgów trochę gorszych niż 500 trochę lepszych
Nie, nie udowadnia.
Wątpliwa teoria, jakosc wazniejsza niz ilosc
@alexanderklimmer5886 Abramsy, Leopardy I F16 na froncie Ukraińskim udowadniają, że w małych ilościach nie ma z nich żadnego pożytku. Natomiast Rosjanie zasypują Ukraińców starym żelazem i wygrywają. A my mówimy o trochę lepszych K2pl niż K2 a nie czołgach z innej epoki.
@kazoorb8602 f16 akurat pokazali siebie tam nienajgorzej, tyle ze ich tam jest mało I rosjanie reagują na nich alergicznie I biorą ich jako primary target. Co do abramsów I leopardów to ukraincy ich używają czẹsto po 1-2 szt., co jest krytycznym błądem. W taki sposób to na serio się nienadają
Problem nie leży w naszym przemyśle tylko u naszych decydentów. Pgz nie daje łapówek
Nie musi powstać i coraz mniej prawdopodobne że powstanie . Jeżeli cena za K2PL to Abrams X2 to pozostaje skompletować zamówienie na K2GF i tyle w temacie , nie porywać się z motyka na słońce
Nie musi powstac, wcale nie musi. W Polsce nic nie musi. Jasne ze jekies marzenia mam, ale rzadem kieruje Tusk i samo to zabija wszystkie marzenia.
Wybraliście go😂😂😂💀🇷🇺
Polska ma cymbałów wielu takich jak wy znających się na wszystkim nawet na hodowli świń
@@januszbyrski9005 Ale Tusk nie jest polskim premierem wiesz o tym? Problem jesteście wy tylko i wyłącznie 🤢
No ale to poprzednio rządzące ugrupowanie miało szansę aby na dobrych warunkach zorganizować polonizację i produkcję czołgu K 2 . Korea Południowa prawie na kolanach prosiła nas o współpracę i proponowała korzystne warunki bo chciała wejść na rynek europejski. Ale wtedy jeszcze nasi włodarze nie byli zainteresowani taką współpracą i modernizacją armii na poważnie. Dopiero po ataku ruskich na Ukrainę obudzili się i na hura zaczęli szukać czołgów. A teraz kiedy zainteresowanie na świecie zakupami broni znacznie wzrosło i więcej państw jest zainteresowana zakupem K 2 to niestety ale nasza pozycja znacznie osłabła w negocjacjach i teraz to my się prosimy a nie koreański producent. To niestety też konsekwencje zakupu z półki na szybko bez zabezpieczenia się podatkowymi umowami bo teraz to ktoś inny rozdaje karty.
@@DaroG-d5w To tez prawda, brak w Polsce strategicznego rozwoju i pozyskiwania technologii. To tak samo jak teraz zakladymy iz powstanei ponad 1000 czolgow, kolejne 600 cBWP i w diably lzejszych konstrukcji, a projekty aktywnej obrony dla pojazdow nie sa pchane na sile i mysli sie o ich zakupie z zewnatrz przy potrzebach lichonych w tysiacach. Sam projekt cBWP jest tak samo uwalany przez brak okreslonych celow. Spokojnie mozna by go opracowac nawet za 10 lat i miec wlasna konstrukcje, ale nagle ktos twierdzi ze chce cos z pulki. Straszny brak kalkulacji potrzeb i mozliwosci przemyslu oraz samego budrzetu militarnego Polski. Odrealnienie i brak celow strategicznych.
Panie Marcinie a co z kosztami ? Niby koszt x2 za K2
Panie Marcinie..co Pan powie na temat informacji że K2PL ma kosztować tyle co 2 czołgi Leopard A8
ta cena wynika z tego, że zawiera w sobie inwestycje w linię produkcyjną i cała infrastrukturę.
Czołg leopard A8 to SF.
@@kazoorb8602 Jak technologia stealth gdy polski szpieg ja ukradl w USA. Problem w tym ze to SF dla tych co pojecia nie maja, a dla tych co mieli to nie bylo SF.
SF to gdy Polacy niby cos zbuduja bo juz jeden czolg budowali w Polsce i sie skonczylo makieta na lawecie ale co zlodzieje ukradli to nikt im nie odbierze
Nie mogę się przyzwyczaić do nowego tła
Lepsze pytanie - dlaczego nie powstanie?
nie przesadzajmy to nie osobówka komputer samochodowy zwierzchu niepozorny a jedna dziś potęcjał elektroniczny bedzie ciągle becalen co jakiś czas wb elektronis wiedział w co inwestuje mało widać i robi różnice
Jak mają wyglądać w końcu te nasze K2PL. Czy będzie wydłużony czołg. Po drugie produkcja własnych Power Packów do czołgów.
Produkcja power packow do czolgow? Przeciez w Polsce nie potrafia zbudowac zadnego napedu, a co dopiero do czolgu gdy niewiele krajow potrafi takie budowac.
O wiele latwiej produkowac mikroprocesory wiec zbudujmy takie jak Tajwan, a jeszcze latwiej stworzyc napoj Lepsi i wykopac z rynku Pepsi
Panie kochany już są materiały na innych kanałach że Polska nie będzie produkować K2pl bo po co skoro teraz kupujemy 180to już nic nie będzie zmienione chyba że w Rumunii
Fajne marzenia ale my Polacy wolimy wydawać jak zarabiać
Nowe tlo i koszula szalejesz, ale... Nie ująść tylko ująć, a po drugie wez polikwiduj te kurczaki na glowie jak cos nagrywasz
Przeczytałem właśnie Defece24,że Koreańczycy żądają za K2PL cenę 2,5 razy wyższą niż kosztuje nowy Abrams. ??
nie koreanczycy a PGZ i spólki sobie licza dodatkowe procenty dla siebie z wartosci kontraktu i robia problemy
Its not koreans who are demanding this but the polish company
Ale będzie Abrams PL.
To są tylko marzenia, bo żadnego K2 PL nie będzie.
Czyli znowu nas oszukano
Chłopie ogarnij się co chwilę o tym samym piszesz w kółko i to samo
Koreańczycy cały czas rozwijają K2, więc powstanie wersja którą będzie można nazwać PL. Problem polega na logistyce dostaw, bazując na napędach i armatach z Korei musimy tworzyć duże zapasy podzespołów do produkcji. Uważam, że z różnych względów powinniśmy myśleć o modelu współpracy, która uwzględnia nasz udział w konstruowaniu wybranych elementów. 1000 czołgów plus min 500 CBWP i kolejne 200 AHS? To jest spory pakiet, a wygląda na to, że warunki oferowane, przez Koreańczyków są mniej atrakcyjne, jak na kilkadziesiąt maszyn dla Norwegii. Może więc warto zamrozić negocjacje i zapytać Amerykanów, czy wreszcie Niemców lub Francuzów.
A dlaczego niby problem polega na logistyce dostaw i musimy tworzyc duze zapasy podzespolow do produkcji?
Wystarczy wytlumaczyc tym co produkuja napedy i armaty do czolgow ze jest problem bo nie ogarniaja dostaw wiec niech tylko produkuja i wystawiaja na plac przed fabryka, a bardziej skomplikowanymi rzeczami jak transport i przykrecenie do ramy na licencji sami sie zajmiemy.
Uwazasz ze powinnismy myslec o modelu wspolpracy ktora uwzglednia nasz udzial w konstruowaniu wybranych elementow i wspolpraca ma byc z tymi co juz skontruowali czolgi.
A ja uwazam ze powinnismy myslec o modelu wspolpracy z McDonaldem ktora uwzglednia ze mamy 83% z kazdego BigMaca i 47% z frytek. Za zarobiona kase kupic czolgi od tych co je buduja, a za reszte do spolki z tymi co nie produkuja cos zaprojektowac i podzielic sie produkcja.
Mozna tez sie zglosic do Pirelli na wspolprace ale jak Pirelli w 100% ogarnia produkcje opon to nam powie zebysmy palili gume
Koreańczycy tylko wytwarzają lufe sami a działo składa się jeszcze z kilku elementów, reszta jest produkowana w USA albo Francji.
Dlaczego są ciężkie negocjacje bo ludzie co prowadzą to sie nie znają (lecą na wycieczki) a Koreańczycy mają cały sztab i wiedzą wszystko o swoich rozmówcach + kłopotach w spółkach naszych.
Najważniejsze napisze w skrócie. Odrzuciliśmy pierwszą oferte znakomitą dla nas i ludzie tracili prace w Korei. Ich prezesi spółek musieli prosić o pomoc Państwo. To jest dla Koreańczyków i wschodniej Azji upokarzające. Oznacza ze nie potrafią robić interesu, są ofermami krótko mówiąc. Teraz mając zamówienia i siłę pokazują nam miejsce w szeregu.
Niemcy i francuzi mogą nam sprzedać i dla przemysłu co najwyżej składać z gotowych elementów. Zobacz sobie jak jest z Leopardami modernizacja na PL. Za wstawienie naszej optyki musimy płacić Niemcom i domyślam sie ze podobnie z innymi jest elementami (nie bierzemy ich sprzętu do modernizacji płacimy i wychodzi drożej niż byśmy brali od Niemca )
Halo tu ziemia ,zadnych czolgow od Niemcow.
@@Adam-fc2bx Bo produkcja wymaga dostaw. Transport zespołów napędowych, i innych gabarytów z Korei jest uzależniony od żeglugi. Kanał Sueski nie jest niezawodny.
@@arkan1806 ciekawe co piszesz o Koreańczykach. Moim zdaniem, nie przygotowaliśmy gruntu pod negocjcje, od początku pokazaliśmy, że najważniejszy jest czas dostaw, a specyfikacja sprzętu jest drugorzędna. W kwestii współpracy w Europie, nie ma wątpliwości że Niemcy i Francuzi mają najbardziej rozwinięty przemysł zbrojeniowy, ale też metalurgiczny i maszynowy. Mają też atut położenia. Mając zapotrzebowanie na poziomie 1000 czołgów i setek innych pojazdów na podwoziach gąsiennicowych mogliśmy szukać kooperantów w Szwecji, Finalndii, może Włoszech, czy Czechach. Niestety trzeba to było robić kilka lat temu. Modernizacja Leo2 do standardu PL, to jest najbardziej zagadkowa koncepcja modernizacji, obok naszej modernizacji T72. O ile pamiętam, Niemcy oferowali swój pakiet i go odrzuciliśmy, potem zrezygnowaliśmy z członkowstwa w klubie użytkowników Leo, co zepchnęło nas w kolejce po części. Z resztą lista politycznych gestów niechęci wobec Niemiec była długa i niec nie miała wspólnego z zabiegami dyplomatycznymi. Podsumowując, wydaje się, że na rywalizacji między Niemcami i Francją moglibyśmy coś ugrać i wejść w łańcuch produkcyjny. Inna sprawa, że nasze plany to więcej niż kupuje reszta Europy i z tego choćby powodu możemy zbudwać coś więcej, niż serwis dla K2, kltóry nie jest do końca czołgiem porównywalnym z Leo, czy Abramsem. Podsumowując, uważma że zamiast kupować gotowe K2 powinniśmy zbudowac konsorcjum nie wykluczając innych dostawców i być może doprowadzić do powstania "składaka" w oparciu o konstrukcję K2, Leo lub Leclerca.......
Mówisz dużo o Pangolinie a Koreańczycy na K2GF, montują bezlicencyjna kopię poprzednika Pangolina czyli Erawe 2
Nie wiem po co sie pchać w czołgi jak wojna na ukrainie pokazała że to już relikt przeszlosci jeżeli nie zostanie zaaplikowany jakiś skuteczny system do ochrony jednostek przed dronami to jak dla mnie zmarnowane pieniadze i niepotrzebna strata załogi która jest droga.
Cytuje polskie lotnictwo zmarło jak polska zrezygnowała z irydy skorpiona i szerszenia a teraz zreznugniemy z borsuka k2 i jeszcze kilku projektow polecam😊
No dobrze przecież był projekt polskiego czołgu P01 dlaczego my wszystko musimy kupować przecież mamy inżynierów i podstawy do budowy .
Poszukaj sobie informacji o P01 to nawet nie było demonstratorem technologii. Ile wydała Korea albo Turcja i ile to trwało a wzasadzie nadal trwa
@jarosawkruk6926 Można było go dalej rozwijać ponawiam pytanie czemu my wszystko musimy kupować a nic nie możemy wyprodukować .Np.takie samoloty F przecież w każdej chwili USA może nam je zablokować czy rakiety czemu nie możemy rozwijać własnej myśli technicznej mamy przecież mądrych ludzi czy już wszyscy wyjechali😞.
Kupownie broni ofensywnej na tą skalę to błąd. WP zostanie wykorzystane w obcej wojnie.