Tutaj jest też piękny przykład korozji galwanicznej, na granicy dwóch metali: stali i cyny. Różne metale, mają różny potencjał, czy tam szereg napięciowy i na ich granicy wraz z wilgocią (elektrolitem) i tlenem tworzy się ogniwo. W wyniku tego procesu, materiał o niższym potencjale, czyli w tym wypadku stal czarna, zaczyna szybko korodować. To samo dzieje się przy lutospawaniu. Jeżeli taka spoina i blacha tym lutem twardym pokryta, nie będzie dobrze zabezpieczona izolatorem z obu stron, to wystarczy odrobina elektrolitu, tlen i znowu korozja zaczyna szybko pożerać blachę.
Cyna nie zabezpiecza stali przed korozja. Po pocynowwniu robi sie ogniwo galwaniczne w ktorym stal korodujac zabezpiecza cyne przed korozją. Nie ucza teraz w szkołach o szeregu elektrochemicznym metali? Do tego dochodzi topnik. Do gołej stali musi byc agresywny. Najczesciej oparty na kwasie solnym. Bardzo trudno topnik wypłukac czy zobojetnić. Kazda szpachlowka a zwłaszcza epksydowa bedzie lepsza od cyny. Drobna uwaga. Szpachlowkę poliestrową czyli najtansza i przez to najpopularniejszą nalezy kłasc na zabezpieczona przed korozja stal. Farba podkładowa wystarczy. Nigdy na goły metal. Utwardzacz ma odczyn kwaśny i powoduje korozje stali pod warstwa szpachlowki. Żywica epoksydowa ma własciwości antykorozyjne. Za to jest trudna w obrobce.
Dochodzę do wniosku, że jednak szpachla nie jest taka zła jeśli się ją odetnie epoksydem od wypiaskowanego metalu 😅 najlepiej blacharke wyprowadzić jak najlepiej, to i szpachli niewiele pójdzie..
dobrym pomysłem po wspawaniu elementu i oszlifowaniu jest właśnie wypiaskowanie wtedy cynowanie będzie miało sens a na filmiku Paweł właśnie pokazuje że owa "renowacja" to było zwykłe przykrycie rudej szmaty szpachlą (w tym przypadku cyną)
Łoooo Panie to teraz się roboty porobiłooooo ze hohoho😁😁😁 ja tam rudą ścigam piaskarką i to jest święta prawda że jak się jej nie wyczyści do zera to nie ma na nią złotego środka( można se dupę miodem smarować i tak nic nie pomoże😁😁😁😁) Pozdrawiam i życzę dalszej wytrwałości w pracach czekam na następny filmik wszystkiego dobrego hej👏👏👏👏👏👍😁
Jest max dwa miesiące od jej nałożenie auto cały czas garażowane. Ale wtym przypadku czas niema znaczenia bo źle zostało przygotowane podłoże i cyna niebyła odpowiednio wygrzana
@@pawmixclassiccars1199 czyli wracamy do początku. Lekarstwo na rudą to szlifierka i spawarka ewentualnie piasek pod ciśnieniem.innej drogi niestety niema...no jeszcze chemia dla naiwnych na chwilę.
O ile faktycznie ktos nie polozyl cyny na rdze, to mnie sie wydaje ze nie polozono pasty tylko ktos nalozyl cyne na blache. pasta na blache bez rdzy na to cyna i raczej nie powinno byc takich numerów
Tam w podszybiu były głębokie wrzery słabo dopiskowane pasta się czegoś takiego nie trzymie, były też miejsca gdzie było widać pastę ale definitywnie cyna niebyła odpowiednio wygrzana
Tutaj jest też piękny przykład korozji galwanicznej, na granicy dwóch metali: stali i cyny. Różne metale, mają różny potencjał, czy tam szereg napięciowy i na ich granicy wraz z wilgocią (elektrolitem) i tlenem tworzy się ogniwo. W wyniku tego procesu, materiał o niższym potencjale, czyli w tym wypadku stal czarna, zaczyna szybko korodować. To samo dzieje się przy lutospawaniu. Jeżeli taka spoina i blacha tym lutem twardym pokryta, nie będzie dobrze zabezpieczona izolatorem z obu stron, to wystarczy odrobina elektrolitu, tlen i znowu korozja zaczyna szybko pożerać blachę.
Cyna nie zabezpiecza stali przed korozja. Po pocynowwniu robi sie ogniwo galwaniczne w ktorym stal korodujac zabezpiecza cyne przed korozją. Nie ucza teraz w szkołach o szeregu elektrochemicznym metali? Do tego dochodzi topnik. Do gołej stali musi byc agresywny. Najczesciej oparty na kwasie solnym. Bardzo trudno topnik wypłukac czy zobojetnić. Kazda szpachlowka a zwłaszcza epksydowa bedzie lepsza od cyny. Drobna uwaga. Szpachlowkę poliestrową czyli najtansza i przez to najpopularniejszą nalezy kłasc na zabezpieczona przed korozja stal. Farba podkładowa wystarczy. Nigdy na goły metal. Utwardzacz ma odczyn kwaśny i powoduje korozje stali pod warstwa szpachlowki. Żywica epoksydowa ma własciwości antykorozyjne. Za to jest trudna w obrobce.
Dochodzę do wniosku, że jednak szpachla nie jest taka zła jeśli się ją odetnie epoksydem od wypiaskowanego metalu 😅 najlepiej blacharke wyprowadzić jak najlepiej, to i szpachli niewiele pójdzie..
Na głębokich wrzerach nawet epoksyd nic nieda jak będzie taki zwykły
dobrym pomysłem po wspawaniu elementu i oszlifowaniu jest właśnie wypiaskowanie wtedy cynowanie będzie miało sens a na filmiku Paweł właśnie pokazuje że owa "renowacja" to było zwykłe przykrycie rudej szmaty szpachlą (w tym przypadku cyną)
@maciejbajerski6266 tak tylko znasz moje zdanie na temat piaskowania po wyspawaniu karoseri
@@pawmixclassiccars1199 znam jak najbardziej i wiem też czym to grozi
Łoooo Panie to teraz się roboty porobiłooooo ze hohoho😁😁😁 ja tam rudą ścigam piaskarką i to jest święta prawda że jak się jej nie wyczyści do zera to nie ma na nią złotego środka( można se dupę miodem smarować i tak nic nie pomoże😁😁😁😁) Pozdrawiam i życzę dalszej wytrwałości w pracach czekam na następny filmik wszystkiego dobrego hej👏👏👏👏👏👍😁
Tak jak konserwacje za 10 koła.....
Witam, dlatego jak oglądam przed zakupem samochód i widzę, że tam już ktoś był to odpuszczam temat. Pozdrawiam
Zastanawiam się ile ta cyna lezała zanim ten maluch znów poszedł do odświeżenia karoserii 🤔
Jest max dwa miesiące od jej nałożenie auto cały czas garażowane. Ale wtym przypadku czas niema znaczenia bo źle zostało przygotowane podłoże i cyna niebyła odpowiednio wygrzana
@@pawmixclassiccars1199 czyli wracamy do początku. Lekarstwo na rudą to szlifierka i spawarka ewentualnie piasek pod ciśnieniem.innej drogi niestety niema...no jeszcze chemia dla naiwnych na chwilę.
Dokładnie tak
@@pawmixclassiccars1199 Albo nie było "zabielone" pastą do cynowania tak jak należy, a pasta nie jest tania.
Pozdrawiam 🤚
O ile faktycznie ktos nie polozyl cyny na rdze, to mnie sie wydaje ze nie polozono pasty tylko ktos nalozyl cyne na blache. pasta na blache bez rdzy na to cyna i raczej nie powinno byc takich numerów
Tam w podszybiu były głębokie wrzery słabo dopiskowane pasta się czegoś takiego nie trzymie, były też miejsca gdzie było widać pastę ale definitywnie cyna niebyła odpowiednio wygrzana