Giana Sister i Pac mana o ile na amige jest ale na Commodore był więc na amige chyba też. Zagraj też sobie w tanks furry bo to taka nowsza gra na amige
"ZX Spectrum 81" to był na prawdę mały komputer.To jest pierwszy komputer, z którym miałam w życiu do czynienia, czyli rok 1985. I była to konstrukcja nadzwyczaj udana jak na tamte czasy.
Amigi miały jeszcze jedną wielką zaletę i przewagę nad PC-tami a był to dźwięk stereo! Jak Amigi grały pięknie na dwa kanały zwłaszcza w programie Protracker to PC brzęczały na wbudowanych w obudowy głośniczkach, dopiero po kilku latach zaczęły wychodzić pierwsze Soundblastery ale mono :)
Fajny pozytywny film :). Dzięki, że się nie nabijasz z tego sprzętu. Po zainstalowaniu WB na HDD zaczyna się prawdziwa zabawa. Wytrwaj - warto. Pozdrowienia od 50-latka, który wiózł sobie i synom Amigę z Bydgoszczy do Piły prawie 30 lat temu
Zmaslo nigdy chyba u Ciebie nie pisalem ale musze Ci powiedziec, mega sie Ciebie slucha, masz bardzo dobra jakosc obrazu i dzwieku, fajne ujecia i montaz. Kurde Zmaslo robisz zajebiste filmy i zycze Ci miliona subow, zaslugujesz na popularnosc, oby tylko ona nam Ciebie nie zepsula :) czuc pasje w tym co robisz, oby tak dalej.
Miałem Amigę 500. Większa, starszy Kicstart, ramu tylko 512KB, ale ciężko było spotkać Amigę 500 z 512KB RAMu, bo każdy rozszerzał go do 1MB. Cała linia Amig to komputery cudowne i magiczne. W czasach, gdy wszyscy jarali się Marianem na Pegasusie i walili z pistoletu do kaczek, ja grałem w Super Froga, Wormsy, Lotusa, czy Cannon Fodder. Amiga o całe lata świetlne wyprzedzała Pegaza graficznie, a muzycznie? To był NOKAUT dla PCtów i innych maszyn. Z resztą do dziś profesjonaliści wspomagają się Amigami i Atari ST przy tworzeniu muzyki. Ten sprzet brzmi po prostu obłędnie ;). Co do Workbencha, wygląda on jak Windows 95, a powstał 10 lat przed nim. Gdy w 1998 roku z Amigi przesiadałem się na PCta i Windowsa 95, zaadaptowanie się do nowego systemu trwało jakieś 10 minut, nie widząc go wcześniej na oczy ;). Kocham Amigę, ale to żonglowanie dyskietkami może doprowadzić do szału. "Instert disk 1", "Insert disk 2"..... Ale to Amidze można było wybaczyć. Pozdrawiam!
Ja jestem z tych młodych widzów (23 lata) i 4 lata temu kupiłem Ami 500 i zakochałem się w tych retro sprzętach mimo, że moja prawdziwa nostalgia to maksymalnie czasy PSXa. Fajnie wrócić do korzeni i zobaczyć, że u podstaw wszelkich komputerów, gierek etc są rzeczy, które wciąż bawią, uczą i cieszą 🙂
Bardzo przyjemnie ogląda się Twój materiał z perspektywy "nowego" użytkownika Amigi. Birds of Prey był znany z programu "Joystick", demo leciało w latach 90tych w czołówce programu. Super że masz polskie wersje z IPSu. Pamiętam jak jeździłem przez pół Warszawy do nich po pierwsze gry do swojej Amigi CD32. Black Crypt z tego co pamiętam działał nawet na Amigach z 512kb RAMu. Biorąc na ucho odgłos Twojej stacji dyskietek przy próbnie odczytu save-a, masz uszkodzoną dyskietkę. Jeśli chodzi o pojemności dyskietek, moja "duża" Amiga 4K obsługuje dyskietki HD o pojemności 1,76 MB. Amigi również jak i Maci miały karty PPC. Mam kilka Maców pracujących na MC68K, brak im układów wyspecjalizowanych. Działają sporo wolniej niż Amigi z tożsamymi procesorami. Mam też jedną Amigę 2K z kartą A2088XT emulującą PC XT. Dzięki karcie w Amidze aktywowane są złącza ISA do których podłączyłem do PC kartę graficzną oraz muzyczną (8 bitową). Wczesne gry DOSowe wyglądają bardzo przeciętnie przy tożsamych wersjach na Amigę. Życzę dużo przyjemnych wrażeń z użytkowania "Przyjaciółki". Pozdrawiam
Fajna ta podróż sentymentalna ale dość krótka :) nie zapomnę nigdy jak pierwszy raz odpaliłem Setllersów na amidze 500 i zobaczyłem intro opad szczeny + sama gierka też była genialna
Bardzo miło się ogląda taki materiał - wspomnienia podstawówki. W moim przypadku drugi "nie" PC, po wspomnianej ATARI (na kasety). No właśnie kasety i dyskietki były bardzo podatne na uszkodzenia: mechaniczne i elektromagnetyczne. Pamiętam że WorkB... był zapiany w modułach na dyskietkach, jeden z z nich służył do kopiowana dyskietek (nazwy nie pamiętam), posiadanie kopi gier, np. "Mortal Kombat II"(chyba 7 dyskietek) albo przynajmniej tej najczęściej używanej było ważne dla samego posiadacza tego komputerka ale i dla Jego zapewne licznego grona kolegów.
Mało o tym filmików jest na polskiej tubie o tym sprzęcie, a że mam to grzech było coś nie nagrać. Trochę stresa miałem, żeby jakichś pierdół nie na opowiadać w tym filmie, ale chyba się w miarę udało nie zrobić błędów ;)
Boże !!!! Grałem na tym za dzieciaka. Mój starszy brat jak był nastolatkiem wrócił z Niemiec z rodzicami i przywiózł to do polski. kumple do niego przychodzili i grali jak w kafejce bo jako jeden z niewielu miał na osiedlu komputer. Do dzis ma dyskietki z kilkaset sztuk gier i chyba wszystko nadal działa.
Ziom, jak juz odpalasz gierki na tym sprzęcie to odpal "Franko". Z moim bratem w to grałem w dzieciństwie będzie to dla mnie ciekawy powrót do przeszłości :)
Ahhh wracaj wspomnienia! Miałem chyba z 10 czy 11 lat jak jeździłem do starszego ode mnie kuzyna pograć w Lotusa. Czekam z niecierpliwością na tą grę :)
Bogu dzięki, że te czasy mamy już za sobą :). Ówczesny sprzęt potrafił doprowadzić do ...(z powodu standardów yt nie przytoczę tego słowa). Swoją przygodę zacząłem z PC zacząłem w 1991(386). Dziwne, że dyskietki działają. U mnie wszystkie 1,44 nadawały się do śmieci po 3-4 latach(przechowywane w warunkach domowych). Pamiętam, jak kopia zapasowa z niektórych programów potrafiła się wysypać i dany sklep miał potem problemy :D.
Mistrzu, obadaj sobie też programy użytkowe np. Deluxe Paint czyli Amigowego Photoshopa. Ten program był chyba najpopularniejszym edytorem grafiki aż do wczesnych lat 90.
Ujęcia kamery mega👌Fajnie, że zacząłeś od architektury. Fun fact: architektura IBM PC miała również używać procesorów Motoroli, jako najlepszych na rynku. Amiga była projektowana jako konsola do gier. Mało brakowało, a układy 3D z Playstation wylądowałyby ostatecznie w Amidze CD32... Amiga w latach 80-tych to było jak dzisiaj H100 w cenie 3060 z funkcjami, które reszta kart graficznych będzie mieć dopiero za 10 lat.
Na początek kabel RGB, nie jest drogi. Na pewno przydał by się kickstart z przełącznikiem 1.3/3.x, jest dość sporo gierek, które nie działały na wyższym. Ale to się da ogarnąć wganiem tymczasowo Kicka przez dyskietkę tylko to zabiera cenny RAM no i jest to upierdliwe. Pamięć można by rozszerzyć do tych 4 lub 8MB i dać kartę CF żeby WB ruszał. Można zacząć wtedy zabawę. Kabel com też by się przydał bo zapis na dyskietkę na pc, potem zgrywanie do ram, potem znowu zapis na dyskietki już we właściwym formacie... Pół dnia zleci... Te rzeczy myślę są niezbędne, nie kosztują majątku. Jakiś Joy też byłby miłym dodatkiem. Z gierek poza tym co poprzednicy dodałbym Stunt Car Racer, Jaguar XJ220. Karty Turbo to sztuka dla sztuki, dla zwykłego zjadacza chleba to ciekawostka, o której tylko można wspomnieć. Szkoda kasy na to, chyba, że Doom'a chcesz odpalić na niej :P Można wspomnieć, że Amiga jest niezła do emulacji Maczka (choć to bardziej wrapper bo architektura cpu ta sama) będąc od niego nawet szybsza.
Ten kickstart z przełącznikiem mnie zaciekawił bo nie słyszałem o czymś takim wcześniej - dobrze wiedzieć. Ram pewnie się przyda, póki co nie robiłem jakichś specjalnych zakupów bo nie wiedziałem co się faktycznie przyda. Z tym kablem com to faktycznie będzie oszczędność czasu. Ogólnie to myślałem, że jak sobie na dysku czy tam karcie postawię system to żeby sobie przerzucić gierki tam i wypalać jak leci. Tą emulacją maca mnie zaciekawiłeś, bo mówiłem nawet na filmie, że Amiga była technicznie podobna, ale nie wiedziałem że da się ten soft odpalić. Wiesz może czy da się na amidze nagrywać dyskietki pod starego mackintosha? Bo mam mackintosha plus do filmu retro ale problem mam właśnie z nagrywaniem dyskietek - bo to jest dość podobna sytuacja jak z amigą z różnicą taką, że tam są dyskietki 800KB
@@ZMASLO jak chcesz mieć WBench to minimum 2MB. On sam trochę zje i zostanie za mało żeby coś jeszcze z jego poziomu odpalić. WhLoad jest ciekawy, można odpalać bezpośrednio z dysku, znacznie szybciej, nie trzeba wtedy w ogóle nagrywać dyskietek. Pare gierek dla sentymentu można nagrać żeby mieć ten feeling floppa ale resztę bym odpalał z CF. Czy da się nagrać dyskietki pod tym emu maczka nie mam pojęcia. Tutaj jest koleś, który zęby zjadł na retro sprzętach (nawet samemu zbudował klon amigi), generalnie grubsze sprawy robi niż 8bit guy bo przywraca do życia całe płyty główne. ruclips.net/video/Jph0gxzL3UI/видео.html Napisz mu maila, dość chętny do pomocy jest. Ma już śmigający emu maczka więc może będzie wiedział lub bedzie tak uprzejmy sprawdzić. Chociaż z tego co wiem to maczki miały jakiś dziwny format, że na zwykłej HD dyskietce potrafili upchać 2MB. Nie wiem czy Amisiowy Flopp da radę to zapisać. Trzeba by się wgłębić w temat. Ewentualnie wziąć z tego Maczka floppa i zamienić z tym z Amigi. Może wtedy się udać.
Ja swoją A600 mam z 2MB Chip oraz kickstartem 2.0 i 3.1. Wyprowadziłem przez przejściówkę taśmę 3,5'' do dysku twardego na zewnątrz obudowy i podłączałem dysk twardy 2GB 3,5". To było super móc zainstalować większość gier i nie musieć żonglować dyskietkami. Fajne czasy :)
Z demek pamiętam State of the Art...i było chyba demko albo to jakiś program muzyczny gdzie w takt muzyki otwierały się klapy kibli😂.Z gierek polecam Cannon Folder,Agony,Hired Guns,Setlers,Mortal Kombat,no i godziny przy Pro Trakerze i tworzenie muzy.....ech były czasy 500,500+,600,1200....potem poszło w Towera z dadatkowym kooprocesorem
Ktoś myli Atari z Commodore? Trudno sobie to wyobrazić. Szkoda, że nie ma firmy, która mogłaby produkować komputer Amiga (chociaż wybrany jeden model), ale na dokładnie takich podzespołach jak te w oryginale. To były najlepsze czasy gdy pojawiły się Atari i Commodore. Nie wspomnę już o świetnych pismach np. Bajtek. Konkretne ciekawe artykuły, programy do wklepania do Atari czy Commodore i praktycznie ZERO reklam. Tak bardzo się czekało na każdy nowy numer Bajtka.
Dyskietki były bardzo zawodne, dużo nie trzeba było żeby się popsuły. Pamiętam jak jeździłem na giełdę do Krakowa po gry na Amigę 600 właśnie, kupowałem tam ze 30-40 nowych i nagrywali mi tam różne gierki ale jak dojechałem do domu (70 km autobusem) to zawsze okazywało się że parę jest uszkodzonych, zdarzało się to zwłaszcza w zimie. Tak że wystarczyło trochę wilgoci, mrozu itp. a nie raz zdarzało się że jakiś śmietek wpadł do dyskietki i głowica od FDD "mieliła" go po powierzchni zapisującej dyskietki rysując ją i po zabawie.
Co do dyskietek to tylko inne formatowanie. Do Amigi kupowało się te same dyskietki co do PCtów, ba nawet był Emulator DOS`a czytający dyskietki formatowane pod PC :) Można było odpalić pierwsze DOSowe wersje Norton Commandera, dla mniej wtajemniczonych coś jak Midnight Commander z Linuxa bądź Total Commander. Taki ojciec wszystkich Commanderów :). Bootloader był jak BIOS, na A500 standardowo ver.1.3, można było założyć dodatkową płytkę z ver.2.0 i wtedy można było przełączyć się między wersjami. Na ver.2.0 dało się wtedy odpalać gry z A600 a nawet A1200. Była też opcja odpalenia ver.2.0 z dyskietki pod ver.1.3 ale zajmowało to więcej pamięci i mniej tytułów z A600/1200 działało. Proponuję pograć w Cannon Fodder, Furry of The Furries, Lotus 1, 2 czy 3, Test Drive, Super Frog.
Taką amige dorwałem z ogłoszenia za 250zł w gazecie. Rok '99. Też bez HD. Taki tip, po wrzuceniu innej dyskietki trzeba wcisnac zwykle spacje lub klawisz myszy lub fire na joyu.
Ja pamiętam te czasy, sama miałam Atari 512 STFM. Ale a propos Amiga, to w Polsce spotykało się praktycznie tylko i wyłącznie Amiga 500 lub 1000. A nie model 600A który w Poldce praktycznie w ogóle w Polsce nie był spotykany.A poza tym jeśli chodzi o firmę Amiga to znacznie popularniejsze w Polsce były Commodore 64 niż Amiga 500 na, którą stać było tylko ludzi zamożnych. Tak samo jak na Atari 512 ST i STFM (STFM miał już - i to wbudowaną - stacje dyskietek 3.5 cala) bo Commodere 64 to w przypadku tego komp.gry i programy wgrywało się za pomocą magnetofonu kasetowego, tak samo jak i w przypadku Atari 65 i 130. Mowię o czasach 1987-89 Ówcześnie komputery Amiga 500 czy 1000 czy też Atari 512 StT czy STFM to było komputery znacznie, znacznie droższe niż współczesne komputery Apple. Atari 512 STFM który ja miałam na "dzisiejsze" pieniądze kosztował tak około 8.000-9000 zł. A typowy komputer Apple czyli modele: MacBook Air - który ja mam - czy MacBook Pro kosztują około 6000-7000 zł.Wówczas na komputery Atari 512 czy Amiga 500/1000 stać było tylko najbogatszych.
I systemy operacyjne miały owe komputery Super-Stabilne i były owe komputery Super-Niezawodne! Gry nie kupowało się ot tak, na przykład w Empik. A trzeba było czekać na gry 3-4 miesiące.Pisało się list do Warszawy do prywaciarza, w kopertę wkładało się odpowiednią kwotę pieniędzy na te gry. I potem trzeba było cierpliwie czekać kilka miesięcy, aż pocztą w paczce, wreszcie przyjdzie kilka dyskietek 3.5 cala. Takie to były czasy :) Ale frajdy było co nie miara. :)
@@simplenati Nie wiem jak w Atari ST, ale w Amigach system potrafił się wieszać, szczególnie gdy gry byly pisane pod Workbencha 1.3 z Amigi 500 albo 2.0 z Amigi 500+ lub Amigi 600. Byly też problemy z kompatybilnoscia pomiędzy układami graficznymi Amig. Komputer robił fikołka i na ekranie wyświetlał się na gustownym ciemnym tle zabawny napis "Guru meditation". Po czym trzeba było wykonać twardy reset komputera. Stabilność wcale nie była aż taka rewelacyjna lecz również nie było tak, że komputer zawieszał się przy byle powodzie.
Panie, kup se kabel RS232 do PC, przesyła się tym obrazy dyskietek z PC do Amigi. Ta metoda jest zbliżona do czasów Amigi. PCtowe dyskietki też idzie Amigą formatować tylko czasem trzeba dziurę zakleić. Emulatory stacji dyskietek psują imersje. PS: jak chodzi o Amigę to też jestem archeologiem, bo jest starsza ode mnie
W emulatory nie chcę się bawić, nad kablem też myślałem. Najpierw muszę kupić workbench i jak będzie wszystko śmigać to pewnie wtedy się nad takimi rozwiązaniami będę zastanawiać ;)
Nareszcie Amiga! Na pewno są obrazy dyskietek do pobrania ,z workbenchem i innymi. Musi być tez program pod windows do ich formatowania i kopiowania danych. Też sobie rok temu kupiłem A500, bo A600 nie było wtedy na aukcji, i od tego czasu jestem w trakcie uruchamiania, znaczy mam problem z myszką i joystickiem, więc i gry nie uruchamiają się .
Jako wieloletni uzytkownik AMIGI 600 i 1200 powiem tak. Jak chcesz kupowac teraz workbench do Ami, to polecam raczej kupic plyte AMIGA FOREVER firmy CLOANTO. Ktora nota bene do tej pory zajmuje sie dystrybucja amigowego softu. Poza Workbenchem jest tam sporo innych przydatnych programow. Do tego zajrzyj na Aminet. Kopalniaa softu "shareware" Acha a do transferowania dyskietek z PC na amige po prostu instalowalo sie w workbenchu CrossDos i stacja czytala dyskietki 720 z PC. Jakbys potrzebowal pomocy z przyjaciolka, pisz smialo. Co do Workbencha. To tu jest troche inaczej niz na PC. To niby takie "windowsy" ale jednak bardziej do pracy niz gier. Gry dziela sie na "DOSOWE" i NIE DOSOWE. Z tymi drugimi jest problem bo nie da sie zainstalowac na twardym. Taki luksus tylko z grami dosowymi. Pomysl sobie teraz o graniu w ELVIRE, ktora bodajze na 12 dyskietkach byla ;) Generalnie podstwowa wersje Workbencha, taki kompletnie goly, masz na praktycznie wielu dosowych gierkach. Wszedzie gdzie w katalogu C jest komenda "LoadWB" masz ekstrremalnie goly workbench. Amiga 600 miala to do siebie ze kickstart w niej zaimplementowany, a przynajmniej w kilku modelach, mial problemy z kompatybilnowscia z czescia softu z A500 czy A500+ Teg opewnie przy "Birds of Prey" doswiadczyles. No i brak klawiatury numerycznej. To byly fajne czasy. Majac AMIGE w formie "klawiatury" amigowcy z zazdroscia patrzeli na "wieze" PC towcow. A teraz.... PC towcy by skore oddali zeby upchnac bebechy w tak kompaktowej obudowie :)
Dzięki wielkie za rady. Kupiłem sobie WB 2.1 z tego co czytałem tam już jest cross dos więc jakoś sobie poradzę z przesyłaniem plików. Jak właduję sobie kartę SD do środka i zainstaluję wszystko to spróbuję sobie ogarnąć kabel serial żeby przesyłać pliczki :D
@@ZMASLO No i dobrze. 2.1 ma juz chyba zaimplementowany Cross dos. A co do przesylania. Mozesz z poziomu WinUAE zrobic dostep do karty SD i przypisac katalog na dysku PC towym dzialajacy jako taki "dysk wymiany" i przerzucac pliki z PC na karte i potem do Ami. Majac A600 fizycznie i zakupiony WB spokojnie mozesz sobie pobrac i uzytkowac legalnie i kickstart i WB do intalacji pod WinUAE. Dobrej zabawy zycze. Wierze ze jezeli jestes fanem elektroniki i retro, to zostaniesz z Amiga na dluzej. Gdybys mial problem z ogarnieciem systemu plikow na amidze, to daj znac ;)
1:48 ProTracker, sam takiego używałem. Pierwszy kawałek napisałem w 1995 i wciąż go gdzieś mam wraz z innymi. 3:10 Ale niektóre modele, bodaj C64 i A65 działały w oparciu o tą samą Motorolę 4:45 nawet jest miejsce na 2,5 calowy HD 7:14 Część gier była "niedosowa" 16:45 Jeśli się przytrzymało jakieś klawisze myszki przy uruchomieniu to było chyba jeszcze jakieś menu 9:00 Dla mnie podstawą był Filemaster i Protracker, lubiłem też demka, a faworytem z gier był Superfrog
Łezka w oku kręci się, widząc Birds of Prey. Moja pierwsza zakupiona oryginalna gra na Amisię. ❕ Mając dysk twardy w A600, żeby tę grę odpalić, musisz pobawić się komendą "addbuffers", aby ustawić mniejszy bufor HDD. Dysk zabiera odrobinę RAM, który jest na maksa używany przez grę. Pamiętam, ile czasu spędziłem, aby uruchomić grę. 😁
Jest ciekawie, odkryłeś coś co dawno było odkryte. Jeśli pisało, że gra wymaga 1MB, to oznacza, że była pisana na AMIGA 500 z 0,5MB CHIP RAM plus rozszerzenie 0,5 SLOW (FAST) RAM. Były to amigi z kikstartami 1,2 i 1,3. Tej gry nie uruchomisz na amidze 500+ i nowszych. Gra jest pisana pod układy OCS, które były w starszych amigach. Po wprowadzeniu AMIGI 500+ niewiele gier na niej chciało działać. Przy pierwszej grze doświadczyłeś czegoś czego doświadczało wielu właścicieli amig, padających dyskietek. Wiele z dyskietek dostępnych i będących w tedy na rynku było kiepskiej jakości, a gęstość zapisu była większa niż w PC. Amigi 500+, czy obcięta 600 były uważane za nieporozumienia.
Mysz i zasilacz to akcesoria z A500, A600 miała lekki i mniejszy"bez_transformatorowy " zasilacz. Widzę też, że bardzo szybko ujawniła się jedna z wad A600, czyli brak klawiatury numerycznej. O ile w grach (poza wyjątkami) nie było to aż tak uciążliwe, to w programach użytkowych już tak. Podczas uruchamiania z dyskietek gier (tych DOSowych), na początku ładuje się system, który ze względu na pojemność dyskietki jest ograniczony do niezbędnego minimum, potrzebnego do działania gry. Zatrzymując ładowanie z dyskietki, możemy (kombinacją klawiszy) wejście do systemu .O ile Kickstart v2,... w A600 dawał znacznie większe możliwości (np. uruchomienie A600 z wciśniętym PPM pozwalało na uruchomienie menu... ), to niektóre programy pisane pod 1,3 nie działały poprawnie... W tym przypadku często pomagał emulator programowy tego Kickstartu 1,3 wgrywany przed uruchomieniem właściwego programu (gry), lub zamontowanie przełącznika Kickstartu... Niestety dyskietki nie należą do najbardziej niezawodnych nośników... jednak na tle CD, wcale nie wypadają tak najgorzej, a wiele z nich jest do uratowania. Mój patent, to program X-Copy i wielokrotna procedura sprawdzania dyskietki... jeżeli ilość błędów będzie maleć, to jest szansa na odczytanie takiej dyskietki.
Dzięki za ten patent z uruchamianiem z ppm sprawdzę czy mi to w czymś pomoże. O tych emulatorach kickstartu słyszałem, pewnie się pobawię ale to za jakiś czas. Najpierw muszę podstawy ogarnąć i workbench 😄
@@ZMASLO Do w miarę komfortowej zabawy na Amidze potrzebna była chociaż jedna dodatkowa stacja dysków, co znacznie zmniejszało żonglowanie dyskietkami. Idealnie było gdy dołożyło się dodatkową pamięć, bo większość programów ją wykrywało i ładowało się do RAMU... W A600 można było wybrać z którego napędu ma się uruchamiać, co w przypadku A500 było niemożliwe. Emulator pozwalał też zasymulować rodzaj pamięci jaka widziana była w Amidze (chip/fast). Do w miarę sensownej zabawy z Workbench potrzebny jest (kiedyś powiedziałbym HDD), bo same biblioteki do działania różnych programów, potrafiły zajmować kila dyskietek. ( w moim przypadku A1200).
Miałem AMIGĘ 500 jako nastolatek :) Jak weszła 600 na rynek to już się powoli przymierzałem do 486 ;) Kolega handlował grami na giełdzie komputerowej, miałem dzięki temu ponad 600 dyskietek z grami i demami (legalne piraty :)). Bardzo żałuję teraz, że to wtedy sprzedałem. Ehhh, kiedyś to kurła było...
KOMODORE się mówi, a nie "komodor", tak jak TOMB RAIDER, a nie "tum rajder" ;-) haha, zgrywam się oczywiście, ale niepoprawnie wypowiadane nazwy (z tamtych czasów) ma swój klimat i urok, no i oczywiście sentyment. :-))) Zazdro maszynki!
Dysk gamesave jest uszkodzony fizycznie. Ten dźwięk stacji zawsze zostaje w pamięci amigowcom. Pod Workbenchem, albo pod jakimkolwiek programem typu Xcopy albo Dcopy wystarczy sformatować nową dyskietkę i nadać jej nazwę gamesave. Będzie hulało, pod warunkiem, że sformatujesz ją w formacie OFS zgodnym z amigą 500 (albo raczej jej kickstartem v1.3/v1.2). Black Crypt to typowa gratka dla fanów dungeon-crawlerów wypuszczona z tego co się orientuję tylko na Amidze. Całkiem niezła. Z ostatnim bossem, Estorothem jest trochę męczarni. Do większości innych gier potrzeba joysticka. To nie Pc, gdzie większość gier obsługujesz z klawiatury i myszy. Większość amigowych gier korzystała z joya ze złączem zgodnym w formacie... Atari 9pin. Mysz w port 1, Joystick w port 2. Z tego co pamiętam to jedyną grą którą całkowicie dało się obsługiwać za pomocą klawiatury, było The Lost Vikings. Polecam z resztą. Grafika taka sama jak na PC, dźwięk za to miażdżył adlibowy port DOSowy.
Na forum ppa.pl możesz się dowiedzieć czegoś wiecej o Amidze. Jeśli chodzi o karty pamięci, to SD są zdecydowanie trwalsze od CompactFlash, przynajmniej jeśli chodzi o Amigę. Moim pierwszym komputerem była Amiga 600, dostałem ją oczywiście na komunię w 1993 roku 😁 Obrazy ADF można też nagrywać poprzez złącze szeregowe w Amidze. Nie trzeba wtedy dysku twardego w Amidze, ale przydał by się dodatkowy 1 MB pamięci. Dyskietki możesz sformatować w AmigaDOS. Ogolnie polecam zapoznać się z systemem DOS na Amigę wiki.amigaos.net/wiki/AmigaDOS_Introduction#
@@ZMASLO ogólnie fajni ludzie tam są. Też :) A to, że ktoś wysłał Ci Amigę za darmo, to już w ogóle szacun dla niego. Ceny Amig przeważnie mają cenę nazwy modelu, A500 za 500 zl, 1200 za 1200 zl 😁
Zabawne było jak Zmaslo się zdziwił, że gry na Amidze uruchamiają się automatycznie. To była ogromna zaleta tego komputera i oszczędność pamięcu i czasu.
Sprzęt był świetny technicznie, jeden z pierwszych produkowanych w pełni powierzchniowo. Commodore dało ciała, ze nia dało pełnej wsteczności. To był początek końca, konsumenci tracili zaufanie do firmy
Jeśli chodzi o dyskietki z amigi to z 300 sztuk przerobiłem na dyskietki PC wystarczyło właśnie wywiercić wiertełkiem ten dodatkowy otwór. Bo różnica była taka że amiga miała głowicę odczyt/zapis tylko od góry a PC z góry i z dołu i kiedy nie było tego otworu na PC taką dyskietkę można było sformatować tylko na 720kb a jak był otwór to na 1.44Mb bo wtedy dolna głowica była aktywna.
Do formatowania dyskietek nie potrzeba Worbench-a był do tego osobny program copy-x chyba to się nazywał , Przygoda z amigą zacząłem w 90 roku Tata mi kupił za Barbórkę o ile pamiętam to 20 milionów złotych. Później zaczęły się rozbudowy 2MB ram czy kickstart 3,0 z Amigi 1200
transdisk wypala adf na dyskietke ale nie pamietam jak sie montowało dyskietke z pod dosu, skleroza nie boli, ale a600 to dawno temu, nie to co a1200 z apollo 40/40mhz i 32 mb ramu, do tego gra napalm, normalnie piękne czasy, uzywałem azz do 2004 roku az karta padła, duzo nie powiesz o tym sprzecie , lata uzywania i poznania serduchem swiata amigowego, tego klimatu , ale brawa, widac ze lubisz co robisz, miłej zabawy z ami i wszystko przed tobą. ps. w winuae mozna podmontowac realny dysk ami tak ze moze pomoze ;)
Pamiętam, że nie polecali tego modelu z uwagi na problem niekompatybilności softu no i brak klawiatury numerycznej. Całe szczęście miałem w 1992 roku A500 :)
Było kiedyś takie powiedzenie: "the fastest Apple is an Amiga". I faktycznie, MacOS uruchomiony na emulatorze, na Amidze 1200 dopalonej Blizzardem 1230 IV, oferował prawie 2x wyższą wydajność niż ten sam MacOS odpalony natywnie na Macintoshu LC-3. Oba komputery pochodzą z mniej więcej tego samego okresu i oferują takie same parametry.
Jeśli chodzi o stacje dysków do Amigi to istniały też gęste stacje (FHD) które czytały dyskietki 880kb oraz 1760kb i pod dos cross pecetowy format 720kb/1440kb. Do dziś posiadam A1200 rozbudowaną w obudowie tower którą kupiłem w latach 90 i do dziś mi służy .
Podstawa pracy z amigą i dyskietkami, szczegolnie oryginalnymi: pracuj na kopii (jeśli się da skopiowac) Dzwiek wskazuje na to że dyskietka zawiera badsektory i nie nadaje sie juz do uzycia. Musisz wziąć "nową" i sformatować :)
@@ZMASLO workbench jest potrzebny, ale najbardziej przyda Ci się program xcopy. Bez tego to wykonanie kopi raczej bedzie trudno. Program służy też do sprawdzenia dyskietek taki check disk, po prostu must have!
Gry odpalaly same bez systemu, niektore potrzebowaly kikstarta na dyskietce, ale to chyba na A500 :), nie formatowalem dyskietek w workbenchu tylko mialem jakis program do tego chyba fixdisk, mozna tam tez naprawiac bad sektory, a to bedzie bardzo czeste zadanie, chociaz lodowka tez troche pomagala. Trzeba pamietac o tym okienku w rogu ktore o ile dobrze pamietam odpowiadalo za mozliwosc zapisu na dyskietce. Z gier polecam Benefactora, moze nie trojwymiarowa, ale bardzo fajna platformowka logiczna.
Jak by jakieś gry nie działały to trzeba przełączyć system na Amigę 500. Robi się to tak że wkładasz dyskietkę i jak usłyszysz pierwszy zgrzyt to tą wyciągasz i powinna pojawić się dyskietka na ekranie z Amigi 500
Wreszcie jakiś porządny sprzęt się pojawił na kanale :)
+1
Jeśli polecacie jakieś fajne demka albo gry które warto pokazać w następnej części to dajcie znać! 😀
Fajna gra ale na psa 4 nowa wersja crasha
Piant word
Nie wiem może zagraj w Mario!
@@goferek8528 na amige i Commodore nie było Mario bo Mario było na NES. Jedynie możesz mieć na myśli giana sisters
Giana Sister i Pac mana o ile na amige jest ale na Commodore był więc na amige chyba też. Zagraj też sobie w tanks furry bo to taka nowsza gra na amige
Kiedys to byla miniaturyzacja, a dzisiaj przecietna karta graficzna prawie tak duza jak ta Amiga 😎😎
Coś w tym jest
Dzisiejsze laptopy sa podobnej wielkosci nawet wieksze, A Amiga jest z roku 1992 komputer stacjonarny jest naprawde mała i zgrabna piekny sprzet.
"ZX Spectrum 81" to był na prawdę mały komputer.To jest pierwszy komputer, z którym miałam w życiu do czynienia, czyli rok 1985. I była to konstrukcja nadzwyczaj udana jak na tamte czasy.
@@simplenati Fakt miałem w 1990 roku swietny sprzet w porównaniu do commodore 64
@@ZMASLO hejka zmaslo klarowane
Amigi miały jeszcze jedną wielką zaletę i przewagę nad PC-tami a był to dźwięk stereo! Jak Amigi grały pięknie na dwa kanały zwłaszcza w programie Protracker to PC brzęczały na wbudowanych w obudowy głośniczkach, dopiero po kilku latach zaczęły wychodzić pierwsze Soundblastery ale mono :)
Miałem to wiele lat temu w 93 roku kupiona i to był najlepszy czas w moim życiu
Też w 93 kupiłem A600 a później A1200. Obydwie po jakimś czasie były dopalone kartami Elboxu,
Brakuje mi filmu "Podkręcam E8400 na 10ghz *chłodzenie ciekłym azotem*"
Xddd o nie zło!
a myślałem o E8400 XD
Super że ruszyłeś ten temat:) już się nie mogę doczekać części 2
Dyskietkę się nagrywa a nie wypala ;)
Myszkę masz od Amigi 500. Do Amigi 600 była zaokrąglona.
Kup sobie GoTek. Będzie zdecydowanie łatwiej.
Mylisz się miałem Amigę 600 prawie tylko jak wyszła i myszka była kwadratowa z kwadratowymi przyciskami taka jak na filmie
@@guralpedofil9610 ale masz ksywkę...żenujący typ
Fajny pozytywny film :). Dzięki, że się nie nabijasz z tego sprzętu. Po zainstalowaniu WB na HDD zaczyna się prawdziwa zabawa. Wytrwaj - warto. Pozdrowienia od 50-latka, który wiózł sobie i synom Amigę z Bydgoszczy do Piły prawie 30 lat temu
Jestem w Twoim wieku, ale Amigę 600 wiozłem z Gorzowa do Krzyża w 1992 to :) Pozdrawiam
Zmaslo nigdy chyba u Ciebie nie pisalem ale musze Ci powiedziec, mega sie Ciebie slucha, masz bardzo dobra jakosc obrazu i dzwieku, fajne ujecia i montaz. Kurde Zmaslo robisz zajebiste filmy i zycze Ci miliona subow, zaslugujesz na popularnosc, oby tylko ona nam Ciebie nie zepsula :) czuc pasje w tym co robisz, oby tak dalej.
Miło mi to słyszeć ;)
Stare dobre czasy,pamiętam jak powiększyłem w swojej 500 pamięć do 1mb i grałem w północ południe z znajomymi.
Ja: (Odpalam RUclips)
RUclips: ZMASLO RETRO: AMIGA 600 CZĘŚĆ 1
Ja: O czy to kolejna "MINISERIA" od ZMASLO która będzie miała tylko jedną część KOZAK
oł jeah
noooooooo
Miałem Amigę 500. Większa, starszy Kicstart, ramu tylko 512KB, ale ciężko było spotkać Amigę 500 z 512KB RAMu, bo każdy rozszerzał go do 1MB. Cała linia Amig to komputery cudowne i magiczne. W czasach, gdy wszyscy jarali się Marianem na Pegasusie i walili z pistoletu do kaczek, ja grałem w Super Froga, Wormsy, Lotusa, czy Cannon Fodder. Amiga o całe lata świetlne wyprzedzała Pegaza graficznie, a muzycznie? To był NOKAUT dla PCtów i innych maszyn. Z resztą do dziś profesjonaliści wspomagają się Amigami i Atari ST przy tworzeniu muzyki. Ten sprzet brzmi po prostu obłędnie ;). Co do Workbencha, wygląda on jak Windows 95, a powstał 10 lat przed nim. Gdy w 1998 roku z Amigi przesiadałem się na PCta i Windowsa 95, zaadaptowanie się do nowego systemu trwało jakieś 10 minut, nie widząc go wcześniej na oczy ;). Kocham Amigę, ale to żonglowanie dyskietkami może doprowadzić do szału. "Instert disk 1", "Insert disk 2"..... Ale to Amidze można było wybaczyć. Pozdrawiam!
też miałem Amigę 500. Komputer z duszą :) a to chrobotanie dyskietki, gdy się ładowała. Coś pięknego
Super! Najlepszy materiał na kanale jak dotychczas!! Amiga Rulz Forever!!!
Ja jestem z tych młodych widzów (23 lata) i 4 lata temu kupiłem Ami 500 i zakochałem się w tych retro sprzętach mimo, że moja prawdziwa nostalgia to maksymalnie czasy PSXa. Fajnie wrócić do korzeni i zobaczyć, że u podstaw wszelkich komputerów, gierek etc są rzeczy, które wciąż bawią, uczą i cieszą 🙂
Bardzo przyjemnie ogląda się Twój materiał z perspektywy "nowego" użytkownika Amigi. Birds of Prey był znany z programu "Joystick", demo leciało w latach 90tych w czołówce programu. Super że masz polskie wersje z IPSu. Pamiętam jak jeździłem przez pół Warszawy do nich po pierwsze gry do swojej Amigi CD32. Black Crypt z tego co pamiętam działał nawet na Amigach z 512kb RAMu. Biorąc na ucho odgłos Twojej stacji dyskietek przy próbnie odczytu save-a, masz uszkodzoną dyskietkę. Jeśli chodzi o pojemności dyskietek, moja "duża" Amiga 4K obsługuje dyskietki HD o pojemności 1,76 MB. Amigi również jak i Maci miały karty PPC. Mam kilka Maców pracujących na MC68K, brak im układów wyspecjalizowanych. Działają sporo wolniej niż Amigi z tożsamymi procesorami. Mam też jedną Amigę 2K z kartą A2088XT emulującą PC XT. Dzięki karcie w Amidze aktywowane są złącza ISA do których podłączyłem do PC kartę graficzną oraz muzyczną (8 bitową). Wczesne gry DOSowe wyglądają bardzo przeciętnie przy tożsamych wersjach na Amigę. Życzę dużo przyjemnych wrażeń z użytkowania "Przyjaciółki". Pozdrawiam
Cudo sprzęt :) Mam do dziś..gram do dziś. Lata 92-95 pod znakiem Amisi. Cudowne lata...
Fajna ta podróż sentymentalna ale dość krótka :) nie zapomnę nigdy jak pierwszy raz odpaliłem Setllersów na amidze 500 i zobaczyłem intro opad szczeny + sama gierka też była genialna
piękna gierka takich juz nie robią
Bardzo miło się ogląda taki materiał - wspomnienia podstawówki. W moim przypadku drugi "nie" PC, po wspomnianej ATARI (na kasety). No właśnie kasety i dyskietki były bardzo podatne na uszkodzenia: mechaniczne i elektromagnetyczne. Pamiętam że WorkB... był zapiany w modułach na dyskietkach, jeden z z nich służył do kopiowana dyskietek (nazwy nie pamiętam), posiadanie kopi gier, np. "Mortal Kombat II"(chyba 7 dyskietek) albo przynajmniej tej najczęściej używanej było ważne dla samego posiadacza tego komputerka ale i dla Jego zapewne licznego grona kolegów.
Wróciły stare wspomnienia! Dzięki za matriał :)
12:46 Sprawdź czy dyskietka nie jest zabezpieczona przed zapisem. W rogu dyskietki jest mały plastik który można przesunąć.
Dysk gamesave jest popsuty - dźwięk chodzącej dyskietki to sugeruje :) Generalnie respekt , że odważyłeś się podjąć temat Amigi. Wielki plusik.
Mało o tym filmików jest na polskiej tubie o tym sprzęcie, a że mam to grzech było coś nie nagrać. Trochę stresa miałem, żeby jakichś pierdół nie na opowiadać w tym filmie, ale chyba się w miarę udało nie zrobić błędów ;)
@@ZMASLO Jest w pyte ;) Czekam na kolejny film. Może tym razem odpalisz jakaś gierkę ;) Polecam Settlersy, Lemingi. Pozdrawiam
Boże !!!! Grałem na tym za dzieciaka. Mój starszy brat jak był nastolatkiem wrócił z Niemiec z rodzicami i przywiózł to do polski. kumple do niego przychodzili i grali jak w kafejce bo jako jeden z niewielu miał na osiedlu komputer. Do dzis ma dyskietki z kilkaset sztuk gier i chyba wszystko nadal działa.
Mój pierwszy komp😍 no właśnie swego czasu Amiga w grach biła na głowę PC😛 tylko ta moja 600etka chodziła jak traktor 😁
To był i nadal pozostanie najlepszym sprzetem ever. Amiga RULEZ !!!
Ziom, jak juz odpalasz gierki na tym sprzęcie to odpal "Franko". Z moim bratem w to grałem w dzieciństwie będzie to dla mnie ciekawy powrót do przeszłości :)
Jak amiga to franko. Tam jest wszystko, super grafika, super muzyka, super gameplay - no i fajnie wypada porownanie z DOSowej wersji
Ahhh wracaj wspomnienia! Miałem chyba z 10 czy 11 lat jak jeździłem do starszego ode mnie kuzyna pograć w Lotusa. Czekam z niecierpliwością na tą grę :)
Bogu dzięki, że te czasy mamy już za sobą :). Ówczesny sprzęt potrafił doprowadzić do ...(z powodu standardów yt nie przytoczę tego słowa). Swoją przygodę zacząłem z PC zacząłem w 1991(386). Dziwne, że dyskietki działają. U mnie wszystkie 1,44 nadawały się do śmieci po 3-4 latach(przechowywane w warunkach domowych). Pamiętam, jak kopia zapasowa z niektórych programów potrafiła się wysypać i dany sklep miał potem problemy :D.
Super Frog, Lotus i Sensible Soccer - niesmiertelne :) świetny materiał!!!
3 moje ulubione gry na 500-tkę, zwłaszcza Lotus dwójeczka LEGENDA : )
Cannon fodder najlepsza gra
Mistrzu, obadaj sobie też programy użytkowe np. Deluxe Paint czyli Amigowego Photoshopa. Ten program był chyba najpopularniejszym edytorem grafiki aż do wczesnych lat 90.
No i wszelkie protrackery i inne tego typu. Ludzie naprawdę robili cuda na tym sprzęcie. Delux był zaiste niewiarygodny.
Film który chce obejrzeć od tygodnia VS nowy film ZMASLO. Wiadomo co wygrywa
Wspomnienia wracają ;) Fajny filmik. Często niestety padały dyskietki.
Wiadomo, że z takimi kompami nic nie wiadomo. Dlatego ja turbo szanuję to co robisz mimo efektów. Leci okejka i czekam na następne!
Ujęcia kamery mega👌Fajnie, że zacząłeś od architektury. Fun fact: architektura IBM PC miała również używać procesorów Motoroli, jako najlepszych na rynku.
Amiga była projektowana jako konsola do gier. Mało brakowało, a układy 3D z Playstation wylądowałyby ostatecznie w Amidze CD32... Amiga w latach 80-tych to było jak dzisiaj H100 w cenie 3060 z funkcjami, które reszta kart graficznych będzie mieć dopiero za 10 lat.
Jem chleb z masłem a tu nowy odcinek Masła ;D
Sam chleb z masłem ?
XD
Na początek kabel RGB, nie jest drogi.
Na pewno przydał by się kickstart z przełącznikiem 1.3/3.x, jest dość sporo gierek, które nie działały na wyższym. Ale to się da ogarnąć wganiem tymczasowo Kicka przez dyskietkę tylko to zabiera cenny RAM no i jest to upierdliwe.
Pamięć można by rozszerzyć do tych 4 lub 8MB i dać kartę CF żeby WB ruszał. Można zacząć wtedy zabawę.
Kabel com też by się przydał bo zapis na dyskietkę na pc, potem zgrywanie do ram, potem znowu zapis na dyskietki już we właściwym formacie... Pół dnia zleci...
Te rzeczy myślę są niezbędne, nie kosztują majątku.
Jakiś Joy też byłby miłym dodatkiem.
Z gierek poza tym co poprzednicy dodałbym Stunt Car Racer, Jaguar XJ220.
Karty Turbo to sztuka dla sztuki, dla zwykłego zjadacza chleba to ciekawostka, o której tylko można wspomnieć. Szkoda kasy na to, chyba, że Doom'a chcesz odpalić na niej :P
Można wspomnieć, że Amiga jest niezła do emulacji Maczka (choć to bardziej wrapper bo architektura cpu ta sama) będąc od niego nawet szybsza.
Ten kickstart z przełącznikiem mnie zaciekawił bo nie słyszałem o czymś takim wcześniej - dobrze wiedzieć. Ram pewnie się przyda, póki co nie robiłem jakichś specjalnych zakupów bo nie wiedziałem co się faktycznie przyda. Z tym kablem com to faktycznie będzie oszczędność czasu. Ogólnie to myślałem, że jak sobie na dysku czy tam karcie postawię system to żeby sobie przerzucić gierki tam i wypalać jak leci.
Tą emulacją maca mnie zaciekawiłeś, bo mówiłem nawet na filmie, że Amiga była technicznie podobna, ale nie wiedziałem że da się ten soft odpalić. Wiesz może czy da się na amidze nagrywać dyskietki pod starego mackintosha? Bo mam mackintosha plus do filmu retro ale problem mam właśnie z nagrywaniem dyskietek - bo to jest dość podobna sytuacja jak z amigą z różnicą taką, że tam są dyskietki 800KB
@@ZMASLO jak chcesz mieć WBench to minimum 2MB. On sam trochę zje i zostanie za mało żeby coś jeszcze z jego poziomu odpalić.
WhLoad jest ciekawy, można odpalać bezpośrednio z dysku, znacznie szybciej, nie trzeba wtedy w ogóle nagrywać dyskietek.
Pare gierek dla sentymentu można nagrać żeby mieć ten feeling floppa ale resztę bym odpalał z CF.
Czy da się nagrać dyskietki pod tym emu maczka nie mam pojęcia.
Tutaj jest koleś, który zęby zjadł na retro sprzętach (nawet samemu zbudował klon amigi), generalnie grubsze sprawy robi niż 8bit guy bo przywraca do życia całe płyty główne.
ruclips.net/video/Jph0gxzL3UI/видео.html
Napisz mu maila, dość chętny do pomocy jest.
Ma już śmigający emu maczka więc może będzie wiedział lub bedzie tak uprzejmy sprawdzić.
Chociaż z tego co wiem to maczki miały jakiś dziwny format, że na zwykłej HD dyskietce potrafili upchać 2MB. Nie wiem czy Amisiowy Flopp da radę to zapisać.
Trzeba by się wgłębić w temat. Ewentualnie wziąć z tego Maczka floppa i zamienić z tym z Amigi. Może wtedy się udać.
Ja swoją A600 mam z 2MB Chip oraz kickstartem 2.0 i 3.1. Wyprowadziłem przez przejściówkę taśmę 3,5'' do dysku twardego na zewnątrz obudowy i podłączałem dysk twardy 2GB 3,5". To było super móc zainstalować większość gier i nie musieć żonglować dyskietkami. Fajne czasy :)
Super film jak zawsze jesteś jednym z najlepszych youtuberów jakich znam Pozdro
7:42 🤣Oczywiście łapa jest nawet przed włączeniem odc. ;)
Z demek pamiętam State of the Art...i było chyba demko albo to jakiś program muzyczny gdzie w takt muzyki otwierały się klapy kibli😂.Z gierek polecam Cannon Folder,Agony,Hired Guns,Setlers,Mortal Kombat,no i godziny przy Pro Trakerze i tworzenie muzy.....ech były czasy 500,500+,600,1200....potem poszło w Towera z dadatkowym kooprocesorem
Ktoś myli Atari z Commodore? Trudno sobie to wyobrazić. Szkoda, że nie ma firmy, która mogłaby produkować komputer Amiga (chociaż wybrany jeden model), ale na dokładnie takich podzespołach jak te w oryginale. To były najlepsze czasy gdy pojawiły się Atari i Commodore. Nie wspomnę już o świetnych pismach np. Bajtek. Konkretne ciekawe artykuły, programy do wklepania do Atari czy Commodore i praktycznie ZERO reklam. Tak bardzo się czekało na każdy nowy numer Bajtka.
dzięki za materiał aż się łezka kręci !
Props za Amisię, też posiadam 600tkę, kocham ten sprzęt
Ja mam jeszcze A500+ z rozszerzeniem 2MB chipRAM + kickstart3,0 i monitor commodore 1084s z filtrem :) To były czasy
Dyskietki były bardzo zawodne, dużo nie trzeba było żeby się popsuły. Pamiętam jak jeździłem na giełdę do Krakowa po gry na Amigę 600 właśnie, kupowałem tam ze 30-40 nowych i nagrywali mi tam różne gierki ale jak dojechałem do domu (70 km autobusem) to zawsze okazywało się że parę jest uszkodzonych, zdarzało się to zwłaszcza w zimie. Tak że wystarczyło trochę wilgoci, mrozu itp. a nie raz zdarzało się że jakiś śmietek wpadł do dyskietki i głowica od FDD "mieliła" go po powierzchni zapisującej dyskietki rysując ją i po zabawie.
O, polski LGR! :D To mi się podoba, dobrze że trafiłem na ten kanał
Co do dyskietek to tylko inne formatowanie. Do Amigi kupowało się te same dyskietki co do PCtów, ba nawet był Emulator DOS`a czytający dyskietki formatowane pod PC :)
Można było odpalić pierwsze DOSowe wersje Norton Commandera, dla mniej wtajemniczonych coś jak Midnight Commander z Linuxa bądź Total Commander.
Taki ojciec wszystkich Commanderów :).
Bootloader był jak BIOS, na A500 standardowo ver.1.3, można było założyć dodatkową płytkę z ver.2.0 i wtedy można było przełączyć się między wersjami.
Na ver.2.0 dało się wtedy odpalać gry z A600 a nawet A1200. Była też opcja odpalenia ver.2.0 z dyskietki pod ver.1.3 ale zajmowało to więcej pamięci i mniej tytułów z A600/1200 działało.
Proponuję pograć w Cannon Fodder, Furry of The Furries, Lotus 1, 2 czy 3, Test Drive, Super Frog.
Taką amige dorwałem z ogłoszenia za 250zł w gazecie. Rok '99. Też bez HD. Taki tip, po wrzuceniu innej dyskietki trzeba wcisnac zwykle spacje lub klawisz myszy lub fire na joyu.
Niesamowite urządzenie 😀
Kurcze mój pierwszy komp. Aż się łezka w oku kręci :)
Miałem 500, 600 i 1200 to były czasy :)
Ja pamiętam te czasy, sama miałam Atari 512 STFM. Ale a propos Amiga, to w Polsce spotykało się praktycznie tylko i wyłącznie Amiga 500 lub 1000. A nie model 600A który w Poldce praktycznie w ogóle w Polsce nie był spotykany.A poza tym jeśli chodzi o firmę Amiga to znacznie popularniejsze w Polsce były Commodore 64 niż Amiga 500 na, którą stać było tylko ludzi zamożnych. Tak samo jak na Atari 512 ST i STFM (STFM miał już - i to wbudowaną - stacje dyskietek 3.5 cala) bo Commodere 64 to w przypadku tego komp.gry i programy wgrywało się za pomocą magnetofonu kasetowego, tak samo jak i w przypadku Atari 65 i 130. Mowię o czasach 1987-89 Ówcześnie komputery Amiga 500 czy 1000 czy też Atari 512 StT czy STFM to było komputery znacznie, znacznie droższe niż współczesne komputery Apple. Atari 512 STFM który ja miałam na "dzisiejsze" pieniądze kosztował tak około 8.000-9000 zł. A typowy komputer Apple czyli modele: MacBook Air - który ja mam - czy MacBook Pro kosztują około 6000-7000 zł.Wówczas na komputery Atari 512 czy Amiga 500/1000 stać było tylko najbogatszych.
I systemy operacyjne miały owe komputery Super-Stabilne i były owe komputery Super-Niezawodne! Gry nie kupowało się ot tak, na przykład w Empik. A trzeba było czekać na gry 3-4 miesiące.Pisało się list do Warszawy do prywaciarza, w kopertę wkładało się odpowiednią kwotę pieniędzy na te gry. I potem trzeba było cierpliwie czekać kilka miesięcy, aż pocztą w paczce, wreszcie przyjdzie kilka dyskietek 3.5 cala. Takie to były czasy :) Ale frajdy było co nie miara. :)
@@simplenati Nie wiem jak w Atari ST, ale w Amigach system potrafił się wieszać, szczególnie gdy gry byly pisane pod Workbencha 1.3 z Amigi 500 albo 2.0 z Amigi 500+ lub Amigi 600. Byly też problemy z kompatybilnoscia pomiędzy układami graficznymi Amig. Komputer robił fikołka i na ekranie wyświetlał się na gustownym ciemnym tle zabawny napis "Guru meditation". Po czym trzeba było wykonać twardy reset komputera. Stabilność wcale nie była aż taka rewelacyjna lecz również nie było tak, że komputer zawieszał się przy byle powodzie.
Komputer mojego dziecinstwa :)
:D Też mi się przypomniało
@@markox8387 Masz ustawione Brawl Stars na profilowe to jakby no... To się wyklucza, żeby twoje dzieciństwo to była Amiga 600 :/
@@oliwiernowicki co ma piernik do wiatraka. Dużo dorosłych gra w brawl stara.(wypowiedź no offense)
@@Bloodtax dużo.
5%, 10%?
@@oliwiernowicki to i tak dużo biorąc pod uwagę to jak dziecinna wręcz jest ta gra
Panie, kup se kabel RS232 do PC, przesyła się tym obrazy dyskietek z PC do Amigi. Ta metoda jest zbliżona do czasów Amigi. PCtowe dyskietki też idzie Amigą formatować tylko czasem trzeba dziurę zakleić. Emulatory stacji dyskietek psują imersje.
PS: jak chodzi o Amigę to też jestem archeologiem, bo jest starsza ode mnie
W emulatory nie chcę się bawić, nad kablem też myślałem. Najpierw muszę kupić workbench i jak będzie wszystko śmigać to pewnie wtedy się nad takimi rozwiązaniami będę zastanawiać ;)
ZMASLO jak nie boisz się lutownicy to możesz nam zrobić film ze składania takiego kabelka :D
Wypalanie dyskietek 😀 pozdro , dobry film
Polecam zagrac Ruff n tumble, benefactor, hostages, traps n treasures Amiga to piekny komputer pozdrawiam
O masz like za to,że wymieniłeś Benefactor.
Nareszcie Amiga! Na pewno są obrazy dyskietek do pobrania ,z workbenchem i innymi. Musi być tez program pod windows do ich formatowania i kopiowania danych.
Też sobie rok temu kupiłem A500, bo A600 nie było wtedy na aukcji, i od tego czasu jestem w trakcie uruchamiania, znaczy mam problem z myszką i joystickiem, więc i gry nie uruchamiają się .
Czasy dzieciństwa mi się przypominają :)
Jako wieloletni uzytkownik AMIGI 600 i 1200 powiem tak. Jak chcesz kupowac teraz workbench do Ami, to polecam raczej kupic plyte AMIGA FOREVER firmy CLOANTO. Ktora nota bene do tej pory zajmuje sie dystrybucja amigowego softu. Poza Workbenchem jest tam sporo innych przydatnych programow. Do tego zajrzyj na Aminet. Kopalniaa softu "shareware" Acha a do transferowania dyskietek z PC na amige po prostu instalowalo sie w workbenchu CrossDos i stacja czytala dyskietki 720 z PC. Jakbys potrzebowal pomocy z przyjaciolka, pisz smialo.
Co do Workbencha. To tu jest troche inaczej niz na PC. To niby takie "windowsy" ale jednak bardziej do pracy niz gier. Gry dziela sie na "DOSOWE" i NIE DOSOWE. Z tymi drugimi jest problem bo nie da sie zainstalowac na twardym. Taki luksus tylko z grami dosowymi. Pomysl sobie teraz o graniu w ELVIRE, ktora bodajze na 12 dyskietkach byla ;) Generalnie podstwowa wersje Workbencha, taki kompletnie goly, masz na praktycznie wielu dosowych gierkach. Wszedzie gdzie w katalogu C jest komenda "LoadWB" masz ekstrremalnie goly workbench.
Amiga 600 miala to do siebie ze kickstart w niej zaimplementowany, a przynajmniej w kilku modelach, mial problemy z kompatybilnowscia z czescia softu z A500 czy A500+ Teg opewnie przy "Birds of Prey" doswiadczyles. No i brak klawiatury numerycznej. To byly fajne czasy. Majac AMIGE w formie "klawiatury" amigowcy z zazdroscia patrzeli na "wieze" PC towcow. A teraz.... PC towcy by skore oddali zeby upchnac bebechy w tak kompaktowej obudowie :)
Dzięki wielkie za rady. Kupiłem sobie WB 2.1 z tego co czytałem tam już jest cross dos więc jakoś sobie poradzę z przesyłaniem plików. Jak właduję sobie kartę SD do środka i zainstaluję wszystko to spróbuję sobie ogarnąć kabel serial żeby przesyłać pliczki :D
@@ZMASLO No i dobrze. 2.1 ma juz chyba zaimplementowany Cross dos. A co do przesylania. Mozesz z poziomu WinUAE zrobic dostep do karty SD i przypisac katalog na dysku PC towym dzialajacy jako taki "dysk wymiany" i przerzucac pliki z PC na karte i potem do Ami. Majac A600 fizycznie i zakupiony WB spokojnie mozesz sobie pobrac i uzytkowac legalnie i kickstart i WB do intalacji pod WinUAE. Dobrej zabawy zycze. Wierze ze jezeli jestes fanem elektroniki i retro, to zostaniesz z Amiga na dluzej. Gdybys mial problem z ogarnieciem systemu plikow na amidze, to daj znac ;)
1:48 ProTracker, sam takiego używałem. Pierwszy kawałek napisałem w 1995 i wciąż go gdzieś mam wraz z innymi.
3:10 Ale niektóre modele, bodaj C64 i A65 działały w oparciu o tą samą Motorolę
4:45 nawet jest miejsce na 2,5 calowy HD
7:14 Część gier była "niedosowa"
16:45 Jeśli się przytrzymało jakieś klawisze myszki przy uruchomieniu to było chyba jeszcze jakieś menu
9:00 Dla mnie podstawą był Filemaster i Protracker, lubiłem też demka, a faworytem z gier był Superfrog
Obowiązkowo Moonstone który był lepszy niż na PC :)
Moonstone na Amige kozak
Prince of Persia! Grałem na tym u kumpla, który już miał Amigę a ja "tylko" Commodore C64 :)
Łezka w oku kręci się, widząc Birds of Prey. Moja pierwsza zakupiona oryginalna gra na Amisię. ❕ Mając dysk twardy w A600, żeby tę grę odpalić, musisz pobawić się komendą "addbuffers", aby ustawić mniejszy bufor HDD. Dysk zabiera odrobinę RAM, który jest na maksa używany przez grę. Pamiętam, ile czasu spędziłem, aby uruchomić grę. 😁
Póki co jeszcze dysku nie podpinałem, ale będę pamiętał ;)
Jest ciekawie, odkryłeś coś co dawno było odkryte. Jeśli pisało, że gra wymaga 1MB, to oznacza, że była pisana na AMIGA 500 z 0,5MB CHIP RAM plus rozszerzenie 0,5 SLOW (FAST) RAM. Były to amigi z kikstartami 1,2 i 1,3. Tej gry nie uruchomisz na amidze 500+ i nowszych. Gra jest pisana pod układy OCS, które były w starszych amigach. Po wprowadzeniu AMIGI 500+ niewiele gier na niej chciało działać. Przy pierwszej grze doświadczyłeś czegoś czego doświadczało wielu właścicieli amig, padających dyskietek.
Wiele z dyskietek dostępnych i będących w tedy na rynku było kiepskiej jakości, a gęstość zapisu była większa niż w PC.
Amigi 500+, czy obcięta 600 były uważane za nieporozumienia.
Mysz i zasilacz to akcesoria z A500, A600 miała lekki i mniejszy"bez_transformatorowy " zasilacz. Widzę też, że bardzo szybko ujawniła się jedna z wad A600, czyli brak klawiatury numerycznej. O ile w grach (poza wyjątkami) nie było to aż tak uciążliwe, to w programach użytkowych już tak. Podczas uruchamiania z dyskietek gier (tych DOSowych), na początku ładuje się system, który ze względu na pojemność dyskietki jest ograniczony do niezbędnego minimum, potrzebnego do działania gry. Zatrzymując ładowanie z dyskietki, możemy (kombinacją klawiszy) wejście do systemu .O ile Kickstart v2,... w A600 dawał znacznie większe możliwości (np. uruchomienie A600 z wciśniętym PPM pozwalało na uruchomienie menu... ), to niektóre programy pisane pod 1,3 nie działały poprawnie... W tym przypadku często pomagał emulator programowy tego Kickstartu 1,3 wgrywany przed uruchomieniem właściwego programu (gry), lub zamontowanie przełącznika Kickstartu... Niestety dyskietki nie należą do najbardziej niezawodnych nośników... jednak na tle CD, wcale nie wypadają tak najgorzej, a wiele z nich jest do uratowania. Mój patent, to program X-Copy i wielokrotna procedura sprawdzania dyskietki... jeżeli ilość błędów będzie maleć, to jest szansa na odczytanie takiej dyskietki.
Dzięki za ten patent z uruchamianiem z ppm sprawdzę czy mi to w czymś pomoże. O tych emulatorach kickstartu słyszałem, pewnie się pobawię ale to za jakiś czas. Najpierw muszę podstawy ogarnąć i workbench 😄
@@ZMASLO Do w miarę komfortowej zabawy na Amidze potrzebna była chociaż jedna dodatkowa stacja dysków, co znacznie zmniejszało żonglowanie dyskietkami. Idealnie było gdy dołożyło się dodatkową pamięć, bo większość programów ją wykrywało i ładowało się do RAMU... W A600 można było wybrać z którego napędu ma się uruchamiać, co w przypadku A500 było niemożliwe. Emulator pozwalał też zasymulować rodzaj pamięci jaka widziana była w Amidze (chip/fast). Do w miarę sensownej zabawy z Workbench potrzebny jest (kiedyś powiedziałbym HDD), bo same biblioteki do działania różnych programów, potrafiły zajmować kila dyskietek. ( w moim przypadku A1200).
12:31 ten dzwiek stacji oznaczał zawsze zepsuta dyskietke :) badz zle sformatowaną bądz nagraną :)
Zmaslo dodawaj częściej filmy!
Miałem AMIGĘ 500 jako nastolatek :) Jak weszła 600 na rynek to już się powoli przymierzałem do 486 ;) Kolega handlował grami na giełdzie komputerowej, miałem dzięki temu ponad 600 dyskietek z grami i demami (legalne piraty :)). Bardzo żałuję teraz, że to wtedy sprzedałem. Ehhh, kiedyś to kurła było...
przypomniało mi się dzieciństwo
KOMODORE się mówi, a nie "komodor", tak jak TOMB RAIDER, a nie "tum rajder" ;-) haha, zgrywam się oczywiście, ale niepoprawnie wypowiadane nazwy (z tamtych czasów) ma swój klimat i urok, no i oczywiście sentyment. :-))) Zazdro maszynki!
Dysk gamesave jest uszkodzony fizycznie. Ten dźwięk stacji zawsze zostaje w pamięci amigowcom. Pod Workbenchem, albo pod jakimkolwiek programem typu Xcopy albo Dcopy wystarczy sformatować nową dyskietkę i nadać jej nazwę gamesave. Będzie hulało, pod warunkiem, że sformatujesz ją w formacie OFS zgodnym z amigą 500 (albo raczej jej kickstartem v1.3/v1.2). Black Crypt to typowa gratka dla fanów dungeon-crawlerów wypuszczona z tego co się orientuję tylko na Amidze. Całkiem niezła. Z ostatnim bossem, Estorothem jest trochę męczarni. Do większości innych gier potrzeba joysticka. To nie Pc, gdzie większość gier obsługujesz z klawiatury i myszy. Większość amigowych gier korzystała z joya ze złączem zgodnym w formacie... Atari 9pin. Mysz w port 1, Joystick w port 2. Z tego co pamiętam to jedyną grą którą całkowicie dało się obsługiwać za pomocą klawiatury, było The Lost Vikings. Polecam z resztą. Grafika taka sama jak na PC, dźwięk za to miażdżył adlibowy port DOSowy.
Czekałem na ten odcinek :)
zmaslo kazdy moze o czyms zrobic film ale i tak twoj najlepiej sie oglada
Na forum ppa.pl możesz się dowiedzieć czegoś wiecej o Amidze. Jeśli chodzi o karty pamięci, to SD są zdecydowanie trwalsze od CompactFlash, przynajmniej jeśli chodzi o Amigę.
Moim pierwszym komputerem była Amiga 600, dostałem ją oczywiście na komunię w 1993 roku 😁
Obrazy ADF można też nagrywać poprzez złącze szeregowe w Amidze. Nie trzeba wtedy dysku twardego w Amidze, ale przydał by się dodatkowy 1 MB pamięci.
Dyskietki możesz sformatować w AmigaDOS. Ogolnie polecam zapoznać się z systemem DOS na Amigę wiki.amigaos.net/wiki/AmigaDOS_Introduction#
Na ppa czytałem już sporo rzeczy. Bardzo mi pomogło FAQ dla początkujących. Ktoś dobrą robotę odwalił tam :D
@@ZMASLO ogólnie fajni ludzie tam są. Też :) A to, że ktoś wysłał Ci Amigę za darmo, to już w ogóle szacun dla niego. Ceny Amig przeważnie mają cenę nazwy modelu, A500 za 500 zl, 1200 za 1200 zl 😁
Piękny sprzęt jest w bardzo pięknym stanie chciał bym takiego
1:18 o kurde
1:47 jak gość nawala w ten klawuaturo-komputer
Zabawne było jak Zmaslo się zdziwił, że gry na Amidze uruchamiają się automatycznie. To była ogromna zaleta tego komputera i oszczędność pamięcu i czasu.
Sprzęt był świetny technicznie, jeden z pierwszych produkowanych w pełni powierzchniowo. Commodore dało ciała, ze nia dało pełnej wsteczności. To był początek końca, konsumenci tracili zaufanie do firmy
Jeśli chodzi o dyskietki z amigi to z 300 sztuk przerobiłem na dyskietki PC wystarczyło właśnie wywiercić wiertełkiem ten dodatkowy otwór. Bo różnica była taka że amiga miała głowicę odczyt/zapis tylko od góry a PC z góry i z dołu i kiedy nie było tego otworu na PC taką dyskietkę można było sformatować tylko na 720kb a jak był otwór to na 1.44Mb bo wtedy dolna głowica była aktywna.
Zmaslo jak zawsze fajny odcinnek :)
Do formatowania dyskietek nie potrzeba Worbench-a był do tego osobny program copy-x chyba to się nazywał , Przygoda z amigą zacząłem w 90 roku Tata mi kupił za Barbórkę o ile pamiętam to 20 milionów złotych. Później zaczęły się rozbudowy 2MB ram czy kickstart 3,0 z Amigi 1200
No można, ale nie mam i tak tego programu więc i tak nie jestem w stanie tego zrobić póki co ;)
Mam ją po dziś dzień z kartą turbo Furia :) Korzystam i bawię się częściej jak na PC :)
Ja bym spróbował wgrać ten program do montowania :D
+1
i wstawił wyrenderowany film na yt
transdisk wypala adf na dyskietke ale nie pamietam jak sie montowało dyskietke z pod dosu, skleroza nie boli, ale a600 to dawno temu, nie to co a1200 z apollo 40/40mhz i 32 mb ramu, do tego gra napalm, normalnie piękne czasy, uzywałem azz do 2004 roku az karta padła, duzo nie powiesz o tym sprzecie , lata uzywania i poznania serduchem swiata amigowego, tego klimatu , ale brawa, widac ze lubisz co robisz, miłej zabawy z ami i wszystko przed tobą. ps. w winuae mozna podmontowac realny dysk ami tak ze moze pomoze ;)
nostalgia ach te wspomnienia
Pośmiałem się ;) Ale serio fajny materiał
niektóre gry i aplikancie przy wymianie dyskietki należy wcisnąć jeden lub dwa klawisze myszki lub przycisk na dżojstiku pozdrawiam :)
Pamiętam, że nie polecali tego modelu z uwagi na problem niekompatybilności softu no i brak klawiatury numerycznej. Całe szczęście miałem w 1992 roku A500 :)
Ee tak źle nie było. Ale do grania potrzebuje dd z kikiem od a500. Starsze gry tego wymagały.
Było kiedyś takie powiedzenie: "the fastest Apple is an Amiga". I faktycznie, MacOS uruchomiony na emulatorze, na Amidze 1200 dopalonej Blizzardem 1230 IV, oferował prawie 2x wyższą wydajność niż ten sam MacOS odpalony natywnie na Macintoshu LC-3. Oba komputery pochodzą z mniej więcej tego samego okresu i oferują takie same parametry.
Jeśli chodzi o stacje dysków do Amigi to istniały też gęste stacje (FHD) które czytały dyskietki
880kb oraz 1760kb i pod dos cross pecetowy format 720kb/1440kb.
Do dziś posiadam A1200 rozbudowaną w obudowie tower którą kupiłem w latach 90 i do dziś mi służy .
Podstawa pracy z amigą i dyskietkami, szczegolnie oryginalnymi: pracuj na kopii (jeśli się da skopiowac)
Dzwiek wskazuje na to że dyskietka zawiera badsektory i nie nadaje sie juz do uzycia.
Musisz wziąć "nową" i sformatować :)
To cenna wskazówka - jak będę miał workbench to sobie nową sformatuję :D
@@ZMASLO workbench jest potrzebny, ale najbardziej przyda Ci się program xcopy.
Bez tego to wykonanie kopi raczej bedzie trudno.
Program służy też do sprawdzenia dyskietek taki check disk, po prostu must have!
ZMASLO i came here to laugh not to feel ;) Jak to się mówi? Kiedyś to były czasy.
Tylko Gotek Panie Zmaslo 😁😁😁
Gry odpalaly same bez systemu, niektore potrzebowaly kikstarta na dyskietce, ale to chyba na A500 :), nie formatowalem dyskietek w workbenchu tylko mialem jakis program do tego chyba fixdisk, mozna tam tez naprawiac bad sektory, a to bedzie bardzo czeste zadanie, chociaz lodowka tez troche pomagala. Trzeba pamietac o tym okienku w rogu ktore o ile dobrze pamietam odpowiadalo za mozliwosc zapisu na dyskietce. Z gier polecam Benefactora, moze nie trojwymiarowa, ale bardzo fajna platformowka logiczna.
Twoja dyskietka GAMESAVE jest po prostu zajechana ;)
Jak by jakieś gry nie działały to trzeba przełączyć system na Amigę 500. Robi się to tak że wkładasz dyskietkę i jak usłyszysz pierwszy zgrzyt to tą wyciągasz i powinna pojawić się dyskietka na ekranie z Amigi 500
Miałem kiedyś Amigę CDTV mam miłe wspomnienia z tym komputerem
Super od. Jak zawsze i wogóle czemu tak mało subskrybcji masz?!?!
!!! O!!!! to byłsprzęcior.... nie zdąże całości oblukać , ale szkoda że DIUNY nie odpalasz:)