Przyjemnie się oglądało 😊✌️. W takim upale mój Piotr kiedyś o mało co nie dostał udaru, mimo dobrego nawadniania się, chusty i kasku. Trzeba uważać. Pozdrawiamy gorąco! 😊
Cześć, dzięki za odwiedziny. Miło mi że film się podobał :) Masz rację co do jazdy w upale, chwila nieuwagi i może się skończyć nieciekawie. Pozdrawiam, trzymajcie się :)
Chłopie fajnie że to robisz z taką naturalną pasją,to się udziela ,myślę że nie tylko mnie. Jeżdżę na takim gravelku jak Twój ,to w moim odczuciu czysta przyjemność pokonywanie km tym rowerem.Wielu udanych eskapad z szczęśliwym powrotem do domu:)
Zaczepista traska. Ostatnio też jechałem przy 30 stopniach 130 km i wypiłem 6 bidonów po 0.7 każdy. Miałem na początku 2 izotoniki w 2 bidonach i tak mnie zmuliło i było niedobrze, że wracam do normalnej wody gazowanej.
Wiadomo że każdy ma inne zapotrzebowanie na płyny, ale w taki upal jak wtedy był picie to podstawa. Mnie izotoniki nie mulą, natomiast na czystej wodzie daleko nie zajadę, musi być przynajmniej czymś doprawiona.
Polecam Ci wozić wilgotne chusteczki, na prawdę działają i oprócz przyjemnego chłodu dają uczucie czystości. Po kilku godzinach jazdy łatwo się ubrudzić kurzem i innym piachem. Ja się wczoraj wywaliłem w lesie przy zerowej prędkości i się nie wypiąłem. Kostka jeszcze boli, ale jakoś się kręci. Oby szybko przeszło, bo pogoda wymarzona na dalsze wojaże, a długo może nie być takiej okazji. Na razie połowa filmu, oglądam dalej 😉.
@@trochuroweru ja nawet nie planowałem się zatrzymywać... Jak droga jest piaszczysta, człowiek się zamyśli i rower staje dęba, to nie myśli o wypinaniu... Runo leśne było miękkie, ale po wyczepieniu się musiałem uderzyć o pedał :)
siemanko po powrocie z norwegii,tam to są dopiero podjazdy nawet na południu.a propo wtr może nudna,ale stanowi przejazd do jakichś ciekawych miejsc,tu kraków tyniec czy kraków wawel.ale widze że pojechałeś tym velo rudawa
@@trochuroweru mam takie jedno wokół oslo 104km i 1135metrów przewyższenia policzone na stravie,na rowerze od siostry cieższy niż moja merida i te same opony
teraz pracuję ale z innych materiałów, (tego tez ) widzę że mamy podobne trasy, twoje są oczywiście o 33% dłuższe :) zatem do zobaczenia na trasie....pozdrawiam
Wróciłem z wyprawy rowerowej z domu po Warmi i Mazurach i do domu, w sumie przez 9 dni zrobione 985 kilometrów i lekko ponad 4000 tys. przewyższeń (ekwipunek na rowerze ważył 25 kg.). Na wyprawie oszczędzałem baterię (noclegi pod namiotem na dziko) więc nie oglądałem twoich filmów, ale już nadrobiłem zaległości (oczywiście łapki w górę), filmy oczywiście jak zawsze na poziomie i co najważniejsze pasja którą zarażasz, tak trzymaj. Ps. Czemu moczyłeś chustę wodą z bidonu skoro płynął obok potak, jak mniemam z czystą wodą ? Ja tak robiłem na wyprawie, jak tylko widziałem wodę to prawie zawsze to wykorzystywałem żeby wypłukać chustę.
Może dzięki tobie uda się w sierpniu odwiedzić tą dolinę. Czy ma ktoś pomysł jak się pozbyć syndromu psa gończego? Jak widzę kogoś na rowerze na horyzoncie to coś mi się włącza i żebym był już padnięty to muszę go dogonić, no chyba że jest to lepszy kozak. Jak to wyłączyć? Pzdr 78
@@trochuroweru Też tak mam, że jak widzę kogoś z przodu, to rywalizacja się włącza (nota bene Czesław Lang w którymś wywiadzie mówił, że chyba wszyscy to mają) - trudno to opanować czyli wyleczyć.
16:30 kolejny idiotyzm, to pas rowerowy ale nei wydzielony tylko fizycznie z jezdnią i .. DWUkierunkowy a to jest niebezpieczne i nielegalne ruch jest prawostronny a pas rowerowy z definicji jest jednokierunkowy
Witam ta muzyka na wstępie i to siemanko na początku filmu zawsze wprowadzają mnie w dobry humor jak zawsze mega pozytywny przekaz.
Dzięki, pozdrawiam :)
Widoki robią wrażenie 🏝Dzięki za kolejny super film Pozdwiamy z CHICAGO 🇵🇱🚲🇵🇱🌞🇵🇱
Super traska jest moc.
Przyjemnie się oglądało 😊✌️. W takim upale mój Piotr kiedyś o mało co nie dostał udaru, mimo dobrego nawadniania się, chusty i kasku. Trzeba uważać. Pozdrawiamy gorąco! 😊
Cześć, dzięki za odwiedziny. Miło mi że film się podobał :) Masz rację co do jazdy w upale, chwila nieuwagi i może się skończyć nieciekawie. Pozdrawiam, trzymajcie się :)
Szacun :-)
Chłopie fajnie że to robisz z taką naturalną pasją,to się udziela ,myślę że nie tylko mnie. Jeżdżę na takim gravelku jak Twój ,to w moim odczuciu czysta przyjemność pokonywanie km tym rowerem.Wielu udanych eskapad z szczęśliwym powrotem do domu:)
Hej, dzięki za dobre słowo. To fajne że moje filmy dają innym jakąś motywację. Pozdrawiam :)
Jestem twoim fanem. Pozdrawiam Mariusz z mazur. Jesteś super gość
Właśnie przyjechałem przejażdżki i oglądam
Jak zawsze łapa w górę 👍 i oglądamy 😉
Twoje teksty w czasie jazdy będą kultowe. Jestem twoim fanem. Jesteś bardzo pozytywnym gościem. Pozdrawiam z mazur
Widać pasję w tym co robisz. Tak trzymaj i nagrywaj nam dalej!
Brawo
Egelancko 👍
Zaczepista traska. Ostatnio też jechałem przy 30 stopniach 130 km i wypiłem 6 bidonów po 0.7 każdy. Miałem na początku 2 izotoniki w 2 bidonach i tak mnie zmuliło i było niedobrze, że wracam do normalnej wody gazowanej.
Wiadomo że każdy ma inne zapotrzebowanie na płyny, ale w taki upal jak wtedy był picie to podstawa. Mnie izotoniki nie mulą, natomiast na czystej wodzie daleko nie zajadę, musi być przynajmniej czymś doprawiona.
Walnąłeś skórką od banana na trawę? Ja tak robię. 😉 Odpady bio to nie śmieci. Zostawiam w lesie albo na łące.
Też tak robię, chociaż staram się nie zostawiać przy samej drodze na widoku, tylko gdzieś pod jakimś krzaczkiem 😉
Cuś Ty za owijkę se Krzysiu założyłeś do pięknego , czarnego Silexa - jak z oddziałów specjalnych :P
A pasowała mi do ogólnego wizerunku tego roweru :)
Polecam Ci wozić wilgotne chusteczki, na prawdę działają i oprócz przyjemnego chłodu dają uczucie czystości. Po kilku godzinach jazdy łatwo się ubrudzić kurzem i innym piachem. Ja się wczoraj wywaliłem w lesie przy zerowej prędkości i się nie wypiąłem. Kostka jeszcze boli, ale jakoś się kręci. Oby szybko przeszło, bo pogoda wymarzona na dalsze wojaże, a długo może nie być takiej okazji. Na razie połowa filmu, oglądam dalej 😉.
Chusteczki też się przydają, ja to wiem. Upadek po zatrzymaniu? Miałem tak jak się uczyłem jeździć w spd :)
@@trochuroweru ja nawet nie planowałem się zatrzymywać... Jak droga jest piaszczysta, człowiek się zamyśli i rower staje dęba, to nie myśli o wypinaniu...
Runo leśne było miękkie, ale po wyczepieniu się musiałem uderzyć o pedał :)
@@FoHsi taki urok jazdy w spd że czasami gleba się może trafić, na pocieszenie powiem że im dłużej się jeździ, tym rzadziej się to zdarza :)
siemanko po powrocie z norwegii,tam to są dopiero podjazdy nawet na południu.a propo wtr może nudna,ale stanowi przejazd do jakichś ciekawych miejsc,tu kraków tyniec czy kraków wawel.ale widze że pojechałeś tym velo rudawa
Co do Norwegii, wierzę na słowo :)
@@trochuroweru mam takie jedno wokół oslo 104km i 1135metrów przewyższenia policzone na stravie,na rowerze od siostry cieższy niż moja merida i te same opony
teraz pracuję ale z innych materiałów, (tego tez ) widzę że mamy podobne trasy, twoje są oczywiście o 33% dłuższe :) zatem do zobaczenia na trasie....pozdrawiam
Jak mnie gdzieś zobaczysz to krzycz :) pozdro
Siemankooo👋
Wróciłem z wyprawy rowerowej z domu po Warmi i Mazurach i do domu, w sumie przez 9 dni zrobione 985 kilometrów i lekko ponad 4000 tys. przewyższeń (ekwipunek na rowerze ważył 25 kg.). Na wyprawie oszczędzałem baterię (noclegi pod namiotem na dziko) więc nie oglądałem twoich filmów, ale już nadrobiłem zaległości (oczywiście łapki w górę), filmy oczywiście jak zawsze na poziomie i co najważniejsze pasja którą zarażasz, tak trzymaj.
Ps. Czemu moczyłeś chustę wodą z bidonu skoro płynął obok potak, jak mniemam z czystą wodą ? Ja tak robiłem na wyprawie, jak tylko widziałem wodę to prawie zawsze to wykorzystywałem żeby wypłukać chustę.
No panie, piękną przygodę rowerową sobie zrobiłeś, super :)
@@trochuroweru To prawda przygód była cała masa i co najważniejsze pozostaną w mojej pamięci na zawsze.
💪💪💪👍🚲
Może dzięki tobie uda się w sierpniu odwiedzić tą dolinę. Czy ma ktoś pomysł jak się pozbyć syndromu psa gończego? Jak widzę kogoś na rowerze na horyzoncie to coś mi się włącza i żebym był już padnięty to muszę go dogonić, no chyba że jest to lepszy kozak. Jak to wyłączyć? Pzdr 78
Jedź, bo warto. Świetne miejsce :)
Jeszcze nie ma lekarstwa
@@bogusawbas6896 a o co chodzi?
@@trochuroweru Też tak mam, że jak widzę kogoś z przodu, to rywalizacja się włącza (nota bene Czesław Lang w którymś wywiadzie mówił, że chyba wszyscy to mają) - trudno to opanować czyli wyleczyć.
@@bogusawbas6896 aaa, o to chodzi, to ja chyba jestem wyjątkiem :)
16:30 kolejny idiotyzm, to pas rowerowy ale nei wydzielony tylko fizycznie z jezdnią i .. DWUkierunkowy a to jest niebezpieczne i nielegalne
ruch jest prawostronny
a pas rowerowy z definicji jest jednokierunkowy
Ale najważniejsze, że kolejne kilometry drogi rowerowej wpisane do statystyk budowy ;)
@@trochuroweru w kryspinowie ominales plaże dla nudystów 😀
@@greenbike08 następnym razem, będzie materiał tylko dla dorosłych 😂
@@trochuroweru albo premium 😀😀
@@greenbike08 ;)