Podczas mojej wizyty w Paryżu zwróciłam uwage na szajki kieszonkowców. W metrze np mialam wrażenie, że kilku ludzi będących daleko od siebie porozumiewa się wzrokiem. Trzeba wówczas bardzo pilnować portfeli i torebek. Ja swoją nosilam przewieszoną na ukos i dodatkowo ją trzymalam dłonią tak, żeby nikt mi jej nie wyrwał w razie przecięcia paska. Spacerując ulicami szłam za czterema dziewczetami, które co jakiś czas się rozdzielaly i ocierały o przechodniów. Może przypadkowo, ale..chyba nie
Witam uwielbiam panią oglądać bardzo rzeczowe powieśc....i zdążyło Mi sie w Paryżu o maly włos ,bym stracila telefon..podczas robienie zdjęcia 📸"upszejmy czarnoskóry człowiek"chciał wziąć mój telefon😮cykać zdjęcia z pewnością juz bym tego tefefonu u nie zobaczyła @przytomnisc mojej znajomej,ktora nieszka w Paryżu uratowała Mnie😊... pozdrawiam
Dziekuje ☺️ bardzo dobrze opracowany temat. Ja zostalam okradziona w nowojorskim metrze, zabrano mi portfel ale go odzyskalam ( przez biuro rzeczy znalezionych) zlodziej go po prostu wyrzucil na peron i ktos go oddal do tego office a oni do mni zadzwonili.😜 Pozdrawiam ❤️ serdecznie !
We Florencji chciano mnie okrasc tnąc torebke od spodu.Portfel na szczescie byl za duży zeby wypaść. Tutaj najczęściej okradaja w autobusach ,przy wyjściu. To była jedyna próba i to nieudana natomiast siostra w rodzinnym mieście Łodzi została okradziona kilka razy. Wszędzie jest dobrą norma niedopuszczanie ludzi obcych blisko siebie
Na mojej wyprawie do Paryża koleżankę w wagonie metra próbowała okraść dziewczyna na oko w wieku 16 - 17 lat, wyrwała mojej koleżance torebkę i wyskoczyła na peron metra tuż przed zamknięciem drzwi ... ale w torebce nie było nic wartościowego i dziewczyna wyrzuciła ją na peron , a sama szybko uciekła... nikt nie zareagował mimo, że stało tam wielu ludzi ... Koleżanka odzyskała torbę...
Ostatni raz byłam w Paryżu w 1993 roku. Widziałam wtedy, jak złodziej wyrwał torebkę jakiejś pani i niezwykle szybko uciekł, tak, że nie było żadnej możliwości by go dogonić.
I to właśnie mi się nie podoba za granicą w miejscach publicznych .nawet na plażach byli natarczywi sprzedawcy . Nie znoszę naciągaczy i oszustów i nie toleruję tego !
Kant z pierścionkiem, w moimi przypadku - obrączką przerobiłam. Stanowczo odmówiliśmy choćby spojrzenia na ten tombak. Para, która chciała nas oszukać była bardzo, bardzo niezadowolona i nawet baliśmy się, że będą nas chcieli gdzieś w cichej uliczce pobić.
No tak, raz w Rouen obrobili mi samochód, to nie dość że kazali mi wrócić po przerwie na lunch, to jeszcze tłumaczyli za pomocą telefonu, mimo ze mówię w trzech językach
Wybieram się do Paryża i będę czujny ale nigdzie nie trafię bez mapy google więc będę musiał chodzić z telefonem w ręce i będę łatwym celem :( Dziękuję za cenne rady
Jestem naiwna ,w Genui we Włoszech Afrykanin zawiązał mi ten sznurek na rękę tak się przyczepił a ja się mocno nie broniłam bo miał być za darmo ,po przejściu przez bramkę wolał na mnie kasę 😐podróże uczą ,dziekuje za cenne informacje ❤️
@@marchewkawparyzu Są bardzo sprytni! Na Sacre Coeur jeden z handlujących tam Afrykanów bezbłędnie rozpoznał język, w którym rozmawialiśmy i darł się do nas po polsku - "darmo dam, darmo dam"! Nie chcieliśmy tego "darmo".
mnie ostatnio w Polsce chciał okraść żulik. "wpadł" na mnie i odsunął mi plecak, jak się zorientowałam to wezwałam policję. Nic nie udało mu się ukraść, ale przynajmniej drania wylegitymowali. Szkoda tylko, że po interwencji policjanci kazali nam się rozejść, a ten gościu jeszcze za mną lazł i dopiero się odczepił jak mu dałam na piwo. Także koniec końców i tak byłam stratna.
Dziękuję Marcheweczko, za żadne skarby nie pojadę do Paryża. Wystarczy mi oglądanie Twoich filmików. Pozdrawiam serdecznie 🙂👍. PS. Wracaj kochana do domu, do Polski.
co za bzdura! te rady naszej Marchewki ochronia kazdego przed niecnymi zlodziejaszkami; mieszkam w Toronto b. dlugo i nikt jeszcze nic mi nie ukradl a sa tu ludzie z 200 krajow....swiata....to zalezy od naszej postawy Drogi Panie ! to jest wymowka zeby nie jechac do Paryza! Nas tu w Kanadzie strasza ze w Paryzu stosy smieci na ulicach i ludzie /turysci nie sa bezpieczni! Pani Marchewko czy to prawda?
Śmieci faktycznie były - jak były strajki, ale póki co wszystko wróciło do normy. Turyści, no cóż.. wg mnie poziom bezpieczeństwa w Paryżu nie odbiega od bezpieczeństwa w innych turystycznych miejscach na świecie ;)
@@marchewkawparyzu Dziekuje . Zgoda. Mnie w Toronto rowniez nic przykrego nie spotkalo: ale razu pewnego byl napad na bank i nie moglam wyjsc kiedy bylo juz po wszystkim....a ja nawet nie bylam tego swiadoma ha ha ....Jest Pani super rozrywkowa. Buziaki z Toronto!
Co sobie zaplanuje,inaczej mi wychodzi,ale czasem na lepsze,moze czlowiek musi sie uczyc pokory,bo ja chce wszystko od razu i zaraz,ale cierpliwosc jest zlotem!!!!🤔🤔🤔🤔🤔
Podczas mojej wizyty w Paryżu zwróciłam uwage na szajki kieszonkowców. W metrze np mialam wrażenie, że kilku ludzi będących daleko od siebie porozumiewa się wzrokiem. Trzeba wówczas bardzo pilnować portfeli i torebek. Ja swoją nosilam przewieszoną na ukos i dodatkowo ją trzymalam dłonią tak, żeby nikt mi jej nie wyrwał w razie przecięcia paska. Spacerując ulicami szłam za czterema dziewczetami, które co jakiś czas się rozdzielaly i ocierały o przechodniów. Może przypadkowo, ale..chyba nie
Za 2 tygodnie jadę z dziećmi na 5 dni do Paryża na tzw "objazdówkę". Te rady na pewno nam się przydadzą 👍
Miłego pobytu! ;)
Dzieki za ciekawe porady pani Aniu , pozdrawiam i życzę zdrowia❤️😊🦋
Dobra robota! 😊👍🏼
Pozdrawiam serdecznie ☕🤗
Oglądam z wielką przyjemnością! Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
Swietne rady , obejrzałam z otwartą gębą :-)
Dzień dobry, miło Cię widzieć 😉
Witam uwielbiam panią oglądać bardzo rzeczowe powieśc....i zdążyło Mi sie w Paryżu o maly włos ,bym stracila telefon..podczas robienie zdjęcia 📸"upszejmy czarnoskóry człowiek"chciał wziąć mój telefon😮cykać zdjęcia z pewnością juz bym tego tefefonu u nie zobaczyła @przytomnisc mojej znajomej,ktora nieszka w Paryżu uratowała Mnie😊... pozdrawiam
Dziekuje ☺️ bardzo dobrze opracowany temat. Ja zostalam okradziona w nowojorskim metrze, zabrano mi portfel ale go odzyskalam ( przez biuro rzeczy znalezionych) zlodziej go po prostu wyrzucil na peron i ktos go oddal do tego office a oni do mni zadzwonili.😜 Pozdrawiam ❤️ serdecznie !
W prawie wszystkich krajach złodzieje to lokalsi. We Francji w Paryżu to cała północną Afryka.
To chyba narodowy sport.
@@HannaARTzink Jaki tam sport - sposób na wygodne życie bez narabiania się.
Super się Ciebie słucha Kochana❤ Dziękuję za te prrrzestrogi👍
We Florencji chciano mnie okrasc tnąc torebke od spodu.Portfel na szczescie byl za duży zeby wypaść. Tutaj najczęściej okradaja w autobusach ,przy wyjściu. To była jedyna próba i to nieudana natomiast siostra w rodzinnym mieście Łodzi została okradziona kilka razy. Wszędzie jest dobrą norma niedopuszczanie ludzi obcych blisko siebie
Jak zwykle świetny filmik...
Bardzo przydatne informacje. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie. ❤
bardzo przydatny film..uczula na pewne sprawy
dzięki za wskazówki!
Fajnie i ciekawie opowiadasz 👍
Super porady ,dziekuje ❤❤
Na mojej wyprawie do Paryża koleżankę w wagonie metra próbowała okraść dziewczyna na oko w wieku 16 - 17 lat, wyrwała mojej koleżance torebkę i wyskoczyła na peron metra tuż przed zamknięciem drzwi ... ale w torebce nie było nic wartościowego i dziewczyna wyrzuciła ją na peron , a sama szybko uciekła... nikt nie zareagował mimo, że stało tam wielu ludzi ... Koleżanka odzyskała torbę...
Ostatni raz byłam w Paryżu w 1993 roku. Widziałam wtedy, jak złodziej wyrwał torebkę jakiejś pani i niezwykle szybko uciekł, tak, że nie było żadnej możliwości by go dogonić.
I to właśnie mi się nie podoba za granicą w miejscach publicznych .nawet na plażach byli natarczywi sprzedawcy . Nie znoszę naciągaczy i oszustów i nie toleruję tego !
Hej :) Ciekawy odcinek :) Paryż to moje małe marzenie ;) Buziaki :)
Kant z pierścionkiem, w moimi przypadku - obrączką przerobiłam. Stanowczo odmówiliśmy choćby spojrzenia na ten tombak. Para, która chciała nas oszukać była bardzo, bardzo niezadowolona i nawet baliśmy się, że będą nas chcieli gdzieś w cichej uliczce pobić.
Juz sie pogodzilam z tym i zyje na wesolo!!!🥳🥳🥳🥳
Marcheweczka,wszedzie da rade i jeszcze innym doradzi,tak trzymac!!!🍀🍀🍀🤩🤩🤩🍬🍬🍬🍒🍒❤️❤️❤️🥳🥳🌼🌼🌼🌼🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
Dzięki za filmik 😀 świetne rozwiązanie z Dwujęzycznymi policjantami, ale mam nadzieję, że nie będę musiała z tego skorzystać
Zapraszamy do nas na nowy film.
No tak, raz w Rouen obrobili mi samochód, to nie dość że kazali mi wrócić po przerwie na lunch, to jeszcze tłumaczyli za pomocą telefonu, mimo ze mówię w trzech językach
Wybieram się do Paryża i będę czujny ale nigdzie nie trafię bez mapy google więc będę musiał chodzić z telefonem w ręce i będę łatwym celem :( Dziękuję za cenne rady
Raczej zginiesz w tłumie - zdecydowana większość ludzi, w tym ja (ze względu na GPS właśnie) chodzi po ulicach z telefonami w ręku 🤪
Dzięki za pocieszenie :) Będę w razie czego używać swój stary telefon którego nie byłoby szkoda
Jestem naiwna ,w Genui we Włoszech Afrykanin zawiązał mi ten sznurek na rękę tak się przyczepił a ja się mocno nie broniłam bo miał być za darmo ,po przejściu przez bramkę wolał na mnie kasę 😐podróże uczą ,dziekuje za cenne informacje ❤️
Tacy ludzie sprawiają,że aż się odechciewa chodzić w turystyczne miejsca 😅 Na Montmartre te ich zaczepki na schodach wyglądają prawie jak łapanka 😅
@@marchewkawparyzu Są bardzo sprytni! Na Sacre Coeur jeden z handlujących tam Afrykanów bezbłędnie rozpoznał język, w którym rozmawialiśmy i darł się do nas po polsku - "darmo dam, darmo dam"! Nie chcieliśmy tego "darmo".
@@gosiaja1556 o masakra 😯😯
mnie ostatnio w Polsce chciał okraść żulik. "wpadł" na mnie i odsunął mi plecak, jak się zorientowałam to wezwałam policję. Nic nie udało mu się ukraść, ale przynajmniej drania wylegitymowali. Szkoda tylko, że po interwencji policjanci kazali nam się rozejść, a ten gościu jeszcze za mną lazł i dopiero się odczepił jak mu dałam na piwo. Także koniec końców i tak byłam stratna.
😮😮
O na te bransoletki się natknęłam. Na szczęście nie dałam się nabrać😅
czyli wszędzie to samo
Dziękuję Marcheweczko, za żadne skarby nie pojadę do Paryża. Wystarczy mi oglądanie Twoich filmików. Pozdrawiam serdecznie 🙂👍. PS. Wracaj kochana do domu, do Polski.
co za bzdura! te rady naszej Marchewki ochronia kazdego przed niecnymi zlodziejaszkami; mieszkam w Toronto b. dlugo i nikt jeszcze nic mi nie ukradl a sa tu ludzie z 200 krajow....swiata....to zalezy od naszej postawy Drogi Panie ! to jest wymowka zeby nie jechac do Paryza! Nas tu w Kanadzie strasza ze w Paryzu stosy smieci na ulicach i ludzie /turysci nie sa bezpieczni! Pani Marchewko czy to prawda?
Bez przesady! Wystarczy uważać i jest pieknie.
Nas tu w Kanadzie strasza ze w Paryzu stosy smieci na ulicach i ludzie /turysci nie sa bezpieczni! Pani Marchewko czy to prawda?
Śmieci faktycznie były - jak były strajki, ale póki co wszystko wróciło do normy. Turyści, no cóż.. wg mnie poziom bezpieczeństwa w Paryżu nie odbiega od bezpieczeństwa w innych turystycznych miejscach na świecie ;)
@@marchewkawparyzu Dziekuje . Zgoda. Mnie w Toronto rowniez nic przykrego nie spotkalo: ale razu pewnego byl napad na bank i nie moglam wyjsc kiedy bylo juz po wszystkim....a ja nawet nie bylam tego swiadoma ha ha ....Jest Pani super rozrywkowa. Buziaki z Toronto!
Dziękuję za ciekawe informacje , ale już nie mam ochoty jechać do Paryża . Pozdrawiam .🙁
Heh, wydaje mi się, że takie rzeczy się dzieją w każdym mieście, gdzie są turyści
Ja sie zawsze dam w cos wrobic,niestety!!!🤣🤣🤣🤣
Co sobie zaplanuje,inaczej mi wychodzi,ale czasem na lepsze,moze czlowiek musi sie uczyc pokory,bo ja chce wszystko od razu i zaraz,ale cierpliwosc jest zlotem!!!!🤔🤔🤔🤔🤔
A na interesach wychodze jak Zablocki na mydle!!!🤣🤣🤣🤣
Hehe, niektórzy tak mają 😜
Koniczynki na szczescie,chcialabym zyc z Marcheweczka!!!🍀🍀🍀🍀🌼🌼🌼🌼🥳🥳🥳🥳❤️❤️❤️🍬🍬🍬🍬🍭🍭🍭🍭🥐🥐🥐🥐🥐🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷🌷
Trzeba sie pogodzic,ze sie pecha ma!!!🤣🤣🤣🤣🤣
Francja to nie jest kraj dla mnie.