Super. Paweł - twardziel. Dał sobie radę. Podziwiam - szacun. A poza tym - już wiem co mi się podoba. Normalność i ciepło. I wcale nie widać abyś, Paweł, był aż tak spięty, jak mówisz ... Dzięki za film i pozdrawiam! 👍😉
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... Tym, którym się udało - nie żałują. I na odwrót. Nie tylko emigracja zmienia - życie nas zmienia, ludzie stający nam na drodze nas zmieniają. Uwielbiam jednak was słychać i oglądać. Zupełnie jakbym brała udział w tej podróży 😊
Jeśli byście chcieli wiedzieć tak naprawdę co o Was myśle, to jesteście nierealni ze swoją szczerością i otwartością. Wspaniała z Was rodzinka!! Serdeczności Margolcia
Kiedy stwierdziłam że się 'przebranżowię' w sensie zmienię kontent z recenzji zabawek, na życie w Los Angeles, to powiedziałam sobie że będę pokazywać jak jest, że będę szczerze mówić jak wygląda tu prawdziwe życie, szczerze co widzę i czuję... stwierdziłam że znajdą się widzowie, którzy to zauważą i docenią - polubią nas i naszą normalność... ❤ zawsze drażni mnie kiedy ludzie pokazują fake życie w LA, a inni naiwnie wierzą że tak właśnie jest... wiem że świata nie zmienimy, ale fajnie w obecnych czasach jest być sobą, być człowiekiem! Margolciu, gdybym mogła to bym Cię teraz przytuliła! ❤ Nie da się, ale wiedz, że piszę i uśmiecham się do siebie! 😘
Paweł pięknie powiedział że ty i córka jesteście miłością jego życia. Przesympatyczny człowiek z Pawła. Pozdrawiam serdecznie z Kętrzyna z Mazur. Jak już kiedyś pisałem wasz język polski jest piękny. Jurek.
Bardzo ładnie i widać szczerze opowiedział Pan swoją historię życia z początków pobytu w USA. Emigracja nie jest dla mięczaków, wymaga silnej woli w dążeniu do celu, uczy pokory, ale też uczy tolerancji do innych no i poszerza horyzonty , można by tu dalej wymieniać jak zmienia Człowieka ( wiem to z własnego przykładu będąc kilkadziesiąt lat poza naszą ojczyzną) Dziękuję za pańską opowieść❤
@@californijka Tak dokladne, Milwaukee , Pulaski sklep Bacik. W Texasie jestesmy od 1981. Mieszkamy w okolicach San Antonio. Bardzo polubilem Wasz kanal i mamy wiele wspolnego.
Dziekuje za podzielenie sie z nami twoja historia. Tak naprawde my emigranci jestesmy z innej gliny ulepieni. Za kazdym z nas kryje sie jakas historia. Kto nigdy nie wyjechal z kraju w poszukiwaniu lepszego zycia nie bedzie w stanie tego zrozumiec. PA.
Zgadzam się w 100% ze wszystkim co napisałaś! 😊 pomijając wszystkie przykre rzeczy jakie nam (emigrantom) przytrafiają się zwłaszcza w tych początkowych latach, to ja uwielbiam to że człowiek się tak zmienia, otwiera oczy na wiele spraw, dojrzewa emocjonalnie... ❤ Stajemy się innymi osobami, i to już na całe życie! Pozdrawiam, papa 😘
@@californijka Tak to prawda, ale to wiemy tylko ci ktorzy wyjechali z kraju w poszukiwaniu lepszego zycia.Kiedy jedziesz na wakacje do innego kraju, traktuja cie inaczej I wszystko wyglada pieknie. Ciesze sie ze w dzisiejszych czasach jest duzo latwiej wyemigrowac. Mam nadzieje ze z kazdym dniem bedzie tylko lepiej. Pozdrawiam.
Witam pieknie to ujelas ze my jestesmy z innej gliny, zgadzam sie z tym 100%, to dlatego tak trudno jest zrozumiec nas bliskim z Polski, pozdrawiam serdecznie🥰
pewne schematy powtarzają się niezależnie od kraju, w jakim się osiedlimy... a po latach wspominamy z sentymentem, z łezką w oku... Pozdrawiamy serdecznie! 😊😉😊
@@californijka Raczej nie polecam USA bylem tam i w Kanada pare razy ostatnio 2010 Halifa Nowa Szkocja Kanada ,zarobki byly 25 Dollar Kanada ale ludzie i znieczilica byla straszna ,w Szwecji jest pieknie ludzi sa uprzemni dbaja o znajomych ,wiec wrucilem do mojej Szwecji kiedy pirwszy raz przyjechalem tu majac 19 lat .
Dobrze sie Was słucha, pogadanka wyszła super. Dzięki za podzielenie sie swoja historia z zycia na emigracji.. to nie jest łatwy kawałek chleba dla nikogo, zwlaszcza na poczatku. Pozdrawiam z Irlandii!
bez znajomości jezyka angielskiego spokojnie i bez wysiłku, możesz zostać obywatelem amerykańskim, wystarczy ze nauczysz się kilku słów i zwrotów plus wykujesz ta książkę z pytaniami z historii na pamięć i tyle , sukces w stanach w 90 proc zależy od tego gdzie przyjedziesz i do kogo ,ze wskazaniem na miejsce , i nie mowie o stanie bo kolega z odcinka jest z Kalifornii co nie świadczy o niczym , możesz być z Kalifornii czy Nowego Jorku ale trafiłeś gdzieś na zadupie ,nie chodzi tu o ilość mieszkańców :) masz szczęście trafisz w bogaty region tam większość naszych rodaków sobie poradzi ,masz pecha trafisz do jackowa czy na green point i raczej ciężko będzie :) I na koniec jeden na 50ciu Polaków ma sukces w stanach i nie słuchajcie o stawkach na godzinę bo jeśli ktoś Wam tak mówi to możecie mieć pewność , ze człowiek żyje ale to nie ma nic wspólnego z sukcesem :)))) pozdrowienia dla autorów !!
Ogladam ciebie od jakiegos pol roku i masz super kontent jak to sie mowinw tych czasach .moja mała sugestia wiecej wlogów sladami starych seriali filmów aktorów myśle ze wielu z nas starych chcialo by zobaczyć te miejsca ..zrób np ankiete .pozdrawiam z Bydgoszczy
Świetnie to Wam wychodzi. Słucham Was i oglądam z podziwem. Już pierwszy Wasz wywiad mnie zaciekawił. Teraz oglądam jak tylko zoczę kolejny odcinek. Pozdrawiam. TAK TRZYMAĆ!!!
Dokladnie tak Pawel o osobach, ktore pomagaja. Kupe wspomnien ale dzieki temu my tez sie poznalismy lata temu. Za mna chodzi napisanie ksiazki 😉 tyle ile my mielismy doswiadczen. Dla mnie NYC - Chicago - Orange Co.
Właśnie usiadłam i nadrabiam po kolei wszystkie odcinki 😃 Bardzo mnie zaciekawiliscie i choć nigdy nie wyjadę to opowiadacie w taki sposób, że chce się Was słuchać 😉 Pozdrawiam z Polski 😙
Fajnie sie ogladalo ten filmik i sluchalo historii Pawla. Ja mialem podobny poczatek, nie planowalem Ameryki ale przygnala mnie tu milosc w 1984 roku, milosc dawno minela i wyjechala a ja tu nadal jestem.Przyjechalem od razu do LA, podobnie jak Pawel wykonywalem mnostwo dziwnych prac,pierwsza pensja w 1984 roku wynosila 3,33 dolara na godzine. Mieszkam w Santa Monica wiec moze kiedys przez przypadek wpadniemy na siebie i wypijemy kawe na ktora zapraszam. Pozdrawiam cala Rodzinke
Witamy i również pozdrawiamy! 👋😊 Dziękujemy za komentarz! Ps. Gdybyś nas kiedyś gdzieś widział w rejonch Santa Monica, to podejdź, zagadaj 😉 z chęcią się spotkamy na pogaduchy i kawę!
Dobrze usłyszę, że mino przeciwności losu udało się osiągnąć swoje cele (mniej lub bardziej). Trzeba walczyć o swoje, poza tym nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Kanał się rozwija i ogląda się coraz lepiej :). Pozdrawiam.
Kazdy przypadek jest inny . Niema recepty na sukces w Ameryce.Generalnie jest to bardzo trudna rola .Kazdy jest zdany na siebie i albo ,,udzwignie te trudnosci ,, albo nie .Pomocy i wsparcia ,niestety nie ma - ruletka ,albo dasz rade albo ,,przegraz . Ogromne dramaty ,ryzyko wielkie ,Powodzenia dla wszystkich co uwierzyli w amerykanskie marzenie o lepszym ,latwym zyciu .
*Pawła 😉 ale byłeś blisko bo na drugie ma Piotr 😉 a tak dla ciekawostki mam kilku widzów, którzy są przekonani że mam na imię Ania, nawet ostatnio dostalam email 'Aniu dziękuję za kartkę z LA' 🤪😅😉
Witajcie! Bardzo fajne, szczere wspomnienia. Nasza emigracje do Kanady z UK - tez zalatwialismy u adwokata. Nie bylo to wtedy tanie, bo suma wynosila az 5000 funtow (1990 r.), ale bylo warto, bo wszystko przeszlo bezproblemowo. Ja w sumie w Kanadzie mialam tylko 3 prace. W pierwszej bylam na pol etatu 1.5 roku podczas mojej travel school (w kuchni restauracji), potem w drugiej 2 lata na pelen etat (w sklepie z ciuchami), a potem juz 29 lat w tej samej firmie, w moim wybranym zawodzie jako travel agent. Ale np. moj maz musial "odwalic" rok w fabryce, zanim poszedl do college. W ogole bardzo wiele osob pracowalo na poczatku w fabrykach, glownie bo jezyk byl problemem. My przyjechalismy z UK, wiec angielski juz znalismy dosyc dobrze. Ale moj drugi maz przyjecal z Niemiec i nie znal. Ale i tak nie bylo latwo, bo latem 1990 r. zaraz przed naszym przyjazdem zaczal sie ogromny kryzys w Kanadzie. Nigdzie na emigracji poczatki nie sa latwe... Dzieki za ciekawy filmik i milego weekendu zycze! Nie bedzie mnie jutro niestety na live, cociaz bardzo bym chciala byc. Pa!
Witaj, dziękujemy również za podzielenie się swoją historią (chodź to pewnie w wielkim skrócie 😉). Cieszę się, że taka zwykła szczera pogadanka przed kamerą jest w stanie zaciekawić naszych widzów! 👍😊 Rówież życzymy miłego weekendu! 😘 A live się nie przejmuj, będzie ich więcej! 😅😉
❤️Tak samo było z nami . Nic dodać nic ująć. My przyjechali 1994 roku nie mając tu nikogo oprócz osoby której nie znaliśmy osobiście który nas zabrał z lotniska i zawiózł do domu z wynajętym mieszkaniem na poddaszu bez mebli czyli pierwsze dni spanie na podłodze. Można było dużo pisać ale takie były początki w Ameryce mając w kieszeni 300 dolarów i bez pracy . Praca u mnie była od tygodnia sprzątanie domów . A mąż z dziećmi w domu aż do pujscia ich do szkoły. Oj działo się działo, pierwsze dni płakałam. Pozdrawiam 🙂
@@californijka Tak lecz nadal tęsknota jest za polska bo tam cała rodzina A my tu sami z dziećmi i już z wnukami mamy ich 4 chłopcy❤️ jesteśmy szczęśliwi tylko z nimi . 🙂
@@ewaluka.528 u mnie też serce nadal rozdarte...tęsknota za rodziną, a w święta to już najgorzej... ale kiedy tylko przebywam w Polsce dłużej niż miesiąc to aż rwie mnie za ocean i zawsze mówię, że jednak US to chyba moje miejsce... 🤷♀️😉
@@californijka ❤️Za dużo lat już tu mieszkamy i dla tego tęsknimy dla moich dzieci to ich kraj bo w Polsce za krótko żyli mieli 6 i 8 lat , w Ameryce się wychowali i za polską nie tęsknią .
@@californijka Poznaliśmy Amerykę z dobrej strony i ze złej strony krótko po przyjeździe . Nikt nie doradził nie podpowiedział gdzie co można a gdzie nie można 😔 Wiem tylko jedno gdybym miała komuś pomóc kto by chciał przyjechać do Ameryki , to pierwsze co pouczę o bezpieczeństwie w tym kraju i jak uzyskać pracę oraz mieszkanie . Tego nam nikt nie przekazał dlatego nie mieliśmy pojęcia o życiu w tym kraju .
Witam serdecznie podobne wyobrażenia chyba każdy z nas miał przed przyjazdem do USA rzeczywistość była inna wiec trzeba było się przyzwyczaić zagiąć rękawy i działać wpadając w ten rytm rezalizowania Swojego snu o Ameryce 😊pozdrowienia z Ny
O kurcze jaki ciekawy kanał i odcinek. Jak byłam dzieckiem to marzyłam mieszkac w kraju anglojęzycznym. Wylądowałam w Anglii, w 2020 odwołali nam wakacje w stanach a takie piękne widockI czekają. Bardo fajny vlog, ciekawe opowieści miło was posłuchać. Pozdrawiamy serdecznie:)
Dziękujemy za miłe słowa, bardzo nam miło! ❤ Również pozdrawiamy serdecznie i życzymy powodzenia na kanale! 😉 Piękne ujęcia robicie, aż radośc patrzeć!😊
Towarzysze, mieszkam za granica i widze podobne sytuacje, co jest tragiczne. Ponad 90% polakow ktorzy emigruja tatalnie nie jest przygotowana do emigracji. Wyjezdzaja bez znajomosci jezyka, pozytecznych kwalifikacji, bez zalatwionej pracy,.. i konkuruja na rynku pracy z emmigrantami z calego swiata. Co nie ma przyszlosci. Jest zalosne ze polskie rezimy pozbawiaja ludzi przyszlosci w Polsce.
Haha tak 🤣🙈 pod koniec wywiadu bylo wieksze “rozluznienie” jak Pawel stwierdzil- woda pomogla hehe zagladne na lajfa dzisiaj Venice beach here we are! U mnie o 19 bedzie 💃🏻 ☀️ 🏝 🌊
Hej!Też jestem technologiem gastronomii z zawodu,ale w zawodzie pracowałem tylko 3 lata po szkole.Z tym nie trafiłem wcale.Chętniej wykonam wszelkie prace budowlane niż gastronomiczne.Nie było mi dane wyjechać z kraju,choć miałem taką możliwość jak wielu polaków w 2004 r do Anglii.Wtedy wyjechała moja siostra(Asia!).Ze względu na mojego małego synka,nie zdecydowałem się jednak.Z jednej strony żałuje,bo był tam raj dla budowlańców(miałem już doświadczenie i zacięcie),ale z drugiej strony cieszę się że syn z moją pomocą wyrósł na wspaniałego młodzieńca.Pozdrawiam Państwa serdecznie.
Ja mieszkalem w kilka lat w Holandii, Niemczech i Belgii. I najlepiej mi się mieszka w Polsce. Tutaj czuje się jak u siebie. Jest roznie. Raz lepiej raz gorzej ale mam tutaj wszystkich znajomych, cala rodzine i tutaj jest moje miejsce. Na obczyznie czulem że to nie moje miejsce na swiecie.
Tak historia pouczająca.Ja udzielała ekspertyz przedmiotów i to był dobry zarobek.Przez 6 miesięcy dosyć dobrze zarobiłam.Mialam to szczęście w rodzinach polskich.Mile wspominam pracę do towarzystwa u pani dr Pisarskiej ,byłam osobą do towarzystwa jej mamy.Pani dr Pisarska pracowała w Synay Hospital mieszkały w Beverli Hils. .
Chcialem tu przyjechac, przyjechalem ze slabym ang., na wizie turystycznej. Tez bylo na poczatku ciezko, ale do Polski nie chcialem wracac. Pozniej wylosowalem zielona karte. Jestem tu 33 lata i nigdy bym tej swojej decyzji nie zmienil. Pozdrawiam z NYC..
Masz racje ja mieszkam 19 lat I nigdy nie zmienie swojej decyzji. Dla mnie Ameryka jest cudownym krajem .znam mnostwo polakow ktorzy dzieki ciezkiej pracy dorobili sie majatku I dziekuja Bogu ze tak jest.
Super szczera wypowiedz. Moj ojciec byl w 80 latach w Chicago, gdzie wytrzymal troche ponad rok. Po powrocie opowiadal wlasnie podobne historie, chociaz jemu w ogole sie tam nie podobalo i powiedzial, ze nigdy wiecej nie chce ameryki na oczy ogladac. Wtedy w Polsce bylo dziadostwo, ale on twierdzil, ze widzial tam np. murzynskie dzielnice ktore go zszokowaly (wypalone samochody,domy itp.).
masz rację, tutaj co druga, trzecia osoba ma podobną historię, podobne rozczarowania... niestety nie każdy potrafli lub chce o tym mówić... ludziom jest wstyd się przyznać - a szkoda, bo przecież takie są realia! Pewne dzielnice nadal się nie zmieniły, nadal mogą szkować - taka 'ameryka' 😅😉🙄
Jest niemal niemozliwoscia, Ze 35 latek z wyksztalceniem I doswiadczeniem rzuci wszystko by podbijac Stany. Jedyna mozliwosc to jesli pracuje w firmie miedzynarodowej i ta mu to zaproponuje. Ja sprobowalem Zaraz po studiach I uwazam, Ze to najlepszy czas- masz edukacje- jedziesz po doswiadczenie- nie wyjdzie wracasz Jeszcze przed 30 Nic nie tracac, z angielskim i amerykanskim doswiadczeniem zawodowym. Studentom polecam aplikowac na work & travel Jesli Nie maja nikogo w USA Osobom ktore maja rodzine wystarczy wiza turystyczna lub esta. Masz 3 miesiace wakacji- smialo mozesz sprobowac amerykanskiego snu. A dla wszystkich: kazdego roku od 18 roku zycia w pazdzierniku aplikowac na loterie wizowa. Wygram zielona karte- moge rozwazyc emigracje. Nie wygram- probuje za rok I wtedy rozwazam A od siebie: zawsze warto podazac za marzeniami. Ameryka jest piekna. Ameryka jest wolna. Mimo, Ze okolo 50% spoleczenstwa stanowia demokraci ktorzy probuja zrobic z USA druga socjalistyczna Unie Europejska, to jednak poziom wolnosci, podejscia do biznesu i gospodarka sprawiaja Ze zyje ci sie lepiej. Masz 50 stanow ; mozesz zyc w cieplym stanie, zimnym stanie, nad morzem , w gorach, socjalistycznie, wolnosciowo, sucho, deszczowo. A Jesli juz przyjedziesz ; zwiedzisz NYC i LA Nie zapomnij wybrac sie na Hawaje i Alaske . Wtedy dopiero powiesz WOW
No widzisz, a jednak sie zdarza. Ja wlasnie mialam tyle lat kiedy zdecydowalismy sie przyleciec. Nie dla kasy, a doswiadczen, nauki i dac wiecej mozliwosci mojemu wtedy 7 letniemu dziecku. Ja -silna chec nauki angielskiego, przezycia “przygody”, moj maz dostal prace(nie pracowal wczesniej w zadnej miedzynarodowej korporacji). Wyslal swoje resume, przeszedl rozmowy kwalifikacyjne i sie dostal. Dziecko wielka niewiadoma, czy sie zaaklimatyzuje czy nie. I co, najwiekszy problem z aklimatyzacja mialam Ja😂, ktora nota bene najbardziej chciala wyjechac. Jestem tu 4 lata. Nie żaluje podjetej decyzji!! Czuje sie tu lepiej niz w PL!!! Poczatki bez zadnej pomocy, rodziny, znajomych byly mega ciezkie. Trzeba walczyc o wszystko. Byc mega zdeterminowanym. Maz ogarnal dla nas green card. Masz racje najlepiej wyjechac na studia, przebywam ze studentami wiec wiem co mowie. Emigracja nie jest dla wszytskich!! “ slabe jednostki “ sobie nie poradza.
@@M_US_W szczere gratulacje dla meza, ze mu sie udalo I zostal zatrudniony. To nie zdarza sie czesto. W moim komentarzu mialem na mysli sytuacje, w ktorej wymyslilas sobie Stany,rzucasz prace w polsce , przenosisz sie do USA i szukasz czegos na miejscu . Co innego gdy twoj pracodawca pomaga Ci uzyskac wize pracownicza, co otwiera droge do zielonej karty. Nie sadze, Ze przyjechalabys w ciemno lub z narazeniem statusu imigracyjnego. Cos wiem na ten temat. Wrazenia sa niezapomniane
WITAM SERDECZNIE 😊 POZDRAWIAM CIEBIE PAWLE I BARDZO MIŁO SIĘ CIEBIE SŁUCHA...TAK WŁAŚNIE JEST JAK PRZYPADKIEM JEDZIE SIĘ ODWIEDZIĆ RODZINĘ I WSZYSTKO SIĘ UKŁADA JAK NIESAMOWITA HISTORIA 😊 MIAŁAM PODOBNIE TYLKO TO BYŁO W UK !!! W 2007 POJECHAŁAM NA MIESIĄC ODWIEDZIĆ SIOSTRĘ I BEZ ANGIELSKIEGO ( MÓWIŁAM TYLKO ; HELLO, THANK YOU, SORRY, BYE- BYE 😅) A PO DWÓCH TYGODNIACH ZNALAZŁAM PRACĘ W SWOIM ZAWODZIE - JESTEM KRAWCOWĄ I WTEDY MIAŁA 15 LAT DOŚWIADCZENIA ... TO DŁUGA HISTORIA Z RÓŻNYMI SYTUACJAMI ALE JUŻ TUTAJ ZOSTAŁAM ... ŻYCZĘ WSZYSTKIEGO DOBREGO DLA WAS OBOJGA I DLA CÓRCI RÓWNIEŻ BĘDĘ TERAZ WAS OGLĄDAĆ BO SĄ BARDZO CIEKAWE FILMY KTÓRE ROBICIE 😊 GRATULUJĘ ODWAGI I TEJ WASZEJ NORMALNEJ LUDZKIEJ DOBROCI KTÓRĄ POSIADACIE ❤❤❤ POZDRAWIAM WAS Z ANGLII ♥️ JOANNA 😘 XXX
Jesteście bardzo fajną parą. Ja obecnie pracuję w Niemczech od 7 lat. Mam blisko do Polski ,ja zawsze podziwiałam ludzi że tak daleko wyjeżdżają. Ja już jestem panią w średnim wieku Ale myślę że sobie jakoś radzę. Pozdrawiam Was serdecznie.
Witam po “sąsiedzku” z pobliskiego Orange County Bardzo ciekawy i jakże ważny temat emigracyjny to tzw “pierwsze początki”. Zgadzam się że każdy dzień na emigracji to jakby “nowy rozdział w grubej księdze”. Każdy z nas emigrantów przeżył te same albo podobne sytuacje. Bardzo ważna jest sprawa emerytury. Zapamiętałem pewną radę polskiego emigranta ( w czasie 2 wojny lotnik w Anglii).. do emerytury musisz się tu w USA przygotować bardzo, bardzo wcześnie.. i ja właśnie posłuchałem tej rady... i jak na raze dobrze na tym wyszłem. Wracając do początków... puste kieszenie ( tak było), parę walizek, brak znajomości języka, brak rodziny, brak znajowych był dokuczliwy.. Organizacja charytatywna i filantropijna pomagała tylko przez miesiąc.. a potem już wszystko zależało od nas. Piewsza moja praca była w kalifornijskim ogrodzie ($4.00 na godzine), potem było malowanie domów.. a na koniec wylądowałem w renomowanej korporacji jako projektant ( na Komputerze 3 -D modele machanicznych częsci) na i tak już do emerytury. Tak na marginesie.. moja żona nigdy tu nie pracowała zawodowo. Żyliśmy z jednej pensji.. dużo lat od wypłaty do wypłaty“ i musiałem sie nieźle meęczyć żeby ten dolar ’rozciągać” (stretch every dollar) jak najbardziej. Na naszej emigracyjnej drodze poznaliśmy bardzo dużo ludzi dobrej woli. Chyba najwięcej mogę zawdzięczać pewnej polskiej rodzinie ( spotkana przypadkowo. a może to byo przeznaczenie?) która w pierwszych tygodniach pomogła znaleźć godziwe mieszkanie oraz emigrantowi pochodzenia żydowskiego z sowieckiej wtedy Rosji dzięki któremu zostałem zatrudniony w renomowanej firmie, gdzie przepracowałem 31 lat! aż do emerytury. Był to mój mentor, który wział mnie pod swe skrzydła. Wdzięczny na zawsze! Pozdrowienia z OC
Dziękuję za podzielenie się swoją historią! 🙏❤️ Ps. Uważam, że w życiu nie ma przypadków, nic się nie dzieje bez przyczyny... wierzę w przeznaczenie! 😉 Pozdrawiamy serdecznie!
Kochani moi! Przez zmianę czasu w ostatnich tygodniach dopiero teraz nadrabiam zaległości na Waszym kanale. Miło Was widzieć razem bo tęsknimy za Wami bardzo 🥰 Paweł wypadłeś świetnie przed kamerą i miło będzie Cię widzieć częściej. Pozdrawiamy serdecznie i nie możemy się doczekać kolejnych filmików ❤️ Buziaki dla Mii od ode mnie i "śmiesznego wujka" 😁
Ps. Ostatnio Mia robila Ci urodziny 🎂🥳🎈 Ty byłaś lwiczkiem 🦁 (jej zabawka) a wujek był konikiem na biegunach 🐴 🤣🤣🤣 śpiewała Ci 'Happy Birthday' był też tort i prezenty! ☺️🤪😅 Mia Was ewidentnie polubiła! 🥰❤️
@@californijka Ale ona jest kochana! 🥰 Dobrze też zabawki dobrała do naszych charakterów bo ja czasami krzyczę jak lwica a Leighton jest kopnięty na swój sposób 😂😂😂 Mamy nadzieję że spotkamy się znów w krótkim czasie ❤️
Witaj, jak widać wiele osób miało podobne przeżycia.. nie każdy chce o tym mówić, ale zazwyczaj po latach wspomina się z sentymentem! 😉 Pozdrawiamy serdecznie!
Witam ,ktos napisal w komentarzu ze my emigranci to jakby inni ludzie, zgadzam sie z tym Tylko emigrant jest w stanie zrozumiec drugiego a tu w usa jest jeszcze inaczej niz w Europie🥰😍🤩
W sprawie angielskiego, to teraz młodzi Polacy mają łatwiej, bo angielskiego uczą już od przedszkola. Ciężko miałeś Paweł. W Polsce po gastronomii można szybciej ułożyć sobie dostatnie życie. Dziękuję za dobre informacje .
Witam Serdecznie i Pozdrawiam, bardzo interesujące ciekawe natomiast ja mam 45 l, i nie wiem ale tak mam czuje ze kiedyś spełnię marzenie żeby poleciec do USA i ze znajdę prace bede się rozwijał bo uważam ze nigdy nie jest za późno , ja nie mówię o pracy na wysokim poziomie, np: budowlanka czy stolarnia lub nawet jako pomocnik czy spawacz , tylko trzeba wierzyć mieć nadzieje cierpliwość a życie da. Także marze o Ameryce i zobaczymy dziękuje Serdeczne Pozdrawiam✌️
Czasami jest to przeznaczenie, a innym razem szczęściu trzeba troszkę pomóc! 🌟💫 Ale niewątpliwie nigdy nie jest za późno! Powodzenia i spełnienia marzeń! 😊😉 Pozdrawiamy serdecznie i zapraszamy jutro na live video z Venice Beach, 20:00 czasu polskiego jeśli oczywiście nie będziesz mieć nic lepszego do roboty! 😉🌴☀️
To przestan marzyc. Ameryka to nie raj. Duzo biedy, psychicznie chorych, jedzenie okropne, nawet dobrej kawy nie potrafia zrobic. Jest wiecej panstw ktore sa ciekawsze i lepsze od USA
@@californijka ja jestem na wyjezdzie od 88 R w DE , tu kazdy patrzy swojej DU ! w sumie zle mnie nie jest , ale liczyc na Rodaköw z Kraju to raczej , NIE .
To Australia była o niebo leprza od USA . Jestem tutaj od 1979 roku i nie żałuję. Też zaczynałem bez angielskiego i spałem na podłodze ale trafiłem na dobrych polonusów. Chociaż głupków też było bez liku.
Tak, już kilka razy spotkaliśmy się z podobną opinią że zarówno Australia, jak i Kanada były o wiele lepsze do wyjazdu... ale cóż każdego niosło w inne strony. 😉 Pozdrawiamy!
Oh prawda ta poczta Tez mi ginela , a Ja sama wszystko zalatwialam … przylecialam do USA - New York 1988 I bylam rozczarowana ta America- inaczej sobie wyobrazalam… poszlam do szkoly I do pracy .. bylam na wizie turystycznej po 3 latach wyszlam zamaz I Tak otrzymalam zielona karte .. Nauczycielka z Polski a Tutaj u dentysty - chirurga pracuje juz ponad 30 lat …. Gdybym miala to powtorzyc to tutaj bym nie przyleciala . Napewno w Europie bym zostala … no ale zycie inaczej sie zapisalo …
@@margaretd259 swoje włosy już też zaliczyła (schowałam na pamiątkę do koperty) 😉 kiedy powiedziałam jej że nie wolno i nie potrzebuje strzyżenia, to zabrała się za wszystkie lalki (między innymi właśnie tą słynną Margolcię) 😅była bardzo rozżalona że Ken nie ma włosów do obcinania, haha😅😅😅
Kiedyś za komuny marzyłam o Ameryce😂 Po komunie polecialm na wizie, zwiedziłam po łebkach Kalifornię, wróciłam iiii Dobrze tam pojechać, poznać mentalność, zwiedzić , etc.Popracować, aleee nic poza tym. USA TO KRAJ FAJNY TYLKO DLA BOGACZY. POLSKA Z EUROPĄ to RAJ NA ZIEMI
Tez bylo ciezko, jestesmy w 3 stanie a to za praca ,ale praca i oszczedzanie jednak poplaca ,w Polsce nie mielibysmy tego bo tam jakies uklady znajomosci ,kombimowanie itd, pozdrawiam was serdecznie, Gosia z Chicago🥰😍🤩
Dodam jeszcze, że trzeba (jak to mówią) mieć łeb na karku i czasem trochę szczęścia i wtedy człowiek poczuje że jest w 'ameryce' mimo iż początki łatwe nie są... również pozdrawiamy! 😍😊😉
Dokładnie tak!!! Dodam, że nasi znajomi i rodzina nadal zbyt wiele wyobrażają sobie na temat życia tutaj... czasem odwiedzając Polskę łapiemy się głowę słysząc ich pytania... Myślę więc, że dla niektórych może to być dziwne, wręcz niewiarygodne co mój małżonek opowiada o swoich początkach w US... samo życie!
@@californijka W dodatku nikt Ci nie uwierzy. My podróżowaliśmy dość sporo przed Covidem. Gdziekolwiek nie byliśmy, rodacy wiedzieli lepiej od nas jak tam było. Wyglada na to, ze wizyty czy pobyt w Stanach odbierają nam rozum i logiczne odbieranie świata.
Pozdrowienia z IL. … Ciekawa historia.. Nie wiem czy Pawel nie pracowal przypadkiem w tym samym miejscu co moj ojciec. On tez 12h/7 tydzien w tydzien .Szok. Trzymajcie sie cieplo…
Bardzo możliwe! Jak w tych samych latach, to i mogli się nawet znać...😅😊 aczkolwiek takich fabryk mogło być tam mnóstwo zanim je do Chin przenieśli... 😉 ta, w której Paweł pracował nadal funkcjonuje i ma się dobrze. PS. Nasza Mia ma nadal sprężynową gumkę do włosów/bransoletkę, którą dostała od Waszej córki na zaporze przy lake Hollywood 😊 i czasami jej się przypomina że 'to od tej cynki' tzn. że od tej dziewczynki 😅 Pozdrawiamy serdecznie!
to prawda, ja już nawet przestałam w niektórych miejscach chodzić w czapce z literką 'A' i zamieniłam ja na 'LA' bo nawet za to można dostać w łeb... dziwne spojrzenia różnych typków - po co mi to... 😅
Super.
Paweł - twardziel. Dał sobie radę. Podziwiam - szacun.
A poza tym - już wiem co mi się podoba. Normalność i ciepło. I wcale nie widać abyś, Paweł, był aż tak spięty, jak mówisz ... Dzięki za film i pozdrawiam! 👍😉
A my dziękujemy za obecność i miłe słowa! 😊
Super filmik ,a dzis Wiem wszystko o tym pozarze w HOLYWOD. Tragedia.
Wszystko prawda co o Chicago mowicie tak bylo kiedys ja 2002 przylecialam I duzo podobnego diseiadczenia zebralam,pozdrawiam z Chicago
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... Tym, którym się udało - nie żałują. I na odwrót. Nie tylko emigracja zmienia - życie nas zmienia, ludzie stający nam na drodze nas zmieniają.
Uwielbiam jednak was słychać i oglądać. Zupełnie jakbym brała udział w tej podróży 😊
Miło nam! ❤️
Jeśli byście chcieli wiedzieć tak naprawdę co o Was myśle, to jesteście nierealni ze swoją szczerością i otwartością.
Wspaniała z Was rodzinka!!
Serdeczności
Margolcia
Kiedy stwierdziłam że się 'przebranżowię' w sensie zmienię kontent z recenzji zabawek, na życie w Los Angeles, to powiedziałam sobie że będę pokazywać jak jest, że będę szczerze mówić jak wygląda tu prawdziwe życie, szczerze co widzę i czuję... stwierdziłam że znajdą się widzowie, którzy to zauważą i docenią - polubią nas i naszą normalność... ❤ zawsze drażni mnie kiedy ludzie pokazują fake życie w LA, a inni naiwnie wierzą że tak właśnie jest... wiem że świata nie zmienimy, ale fajnie w obecnych czasach jest być sobą, być człowiekiem!
Margolciu, gdybym mogła to bym Cię teraz przytuliła! ❤ Nie da się, ale wiedz, że piszę i uśmiecham się do siebie! 😘
@@californijka czuję się przytulona 🥰🤗
Serdeczności ♥️♥️♥️
I też się uśmiecham 😁
Paweł pięknie powiedział że ty i córka jesteście miłością jego życia. Przesympatyczny człowiek z Pawła. Pozdrawiam serdecznie z Kętrzyna z Mazur. Jak już kiedyś pisałem wasz język polski jest piękny. Jurek.
Dziękuję za te wszystkie miłe słowa skierowane w naszą stronę! 🙏❤️
Tak, trafił mi się cudowny mąż! ❤️
Pozdrawiamy Cię Jurku! 😊
Bardzo ładnie i widać szczerze opowiedział Pan swoją historię życia z początków pobytu w USA. Emigracja nie jest dla mięczaków, wymaga silnej woli w dążeniu do celu, uczy pokory, ale też uczy tolerancji do innych no i poszerza horyzonty , można by tu dalej wymieniać jak zmienia Człowieka ( wiem to z własnego przykładu będąc kilkadziesiąt lat poza naszą ojczyzną) Dziękuję za pańską opowieść❤
Super ciekawie zabawnie naturalnie 😉👊pozdrowienia dla męża
Panie Pawle opowiada Pan super!
Prowadząca meegaa❤
Świetnie rozmawiacie aż przyjemnie się ogląda i słucha, teraz gdzieś wyjechać to trzeba się mocno zastanowić, zwłaszcza jak się nie zna języka 🙂👍
Witam serdecznie kochani, jak miło was widzieć, rozmowa bardzo ciekawa, szczera, jesteście wspaniali, pozdrawiam serduchem.
Dziękuję za miłe słowa, chcemy aby nasi widzowie nas poznali i polubili! 😊❤ Jak zawsze pozdrawiamy serdecznie! 😘
@@californijkaWas się nie da nie lubić ♥️
Pozdrowienia z Texasu. My tu jestesmy od 1980. Nasze przezycia sa bardzo podobne. Tez zaczynalismy w Chiago na Belmont i N Kostner.
W takim razie pozdrawiamy Texas! 😊
Ps. Czyli chodziliście podobnymi sciezkami z Pawłem, tylko lata inne... 😉
@@californijka Tak dokladne, Milwaukee , Pulaski sklep Bacik. W Texasie jestesmy od 1981. Mieszkamy w okolicach San Antonio. Bardzo polubilem Wasz kanal i mamy wiele wspolnego.
Dziekuje za podzielenie sie z nami twoja historia. Tak naprawde my emigranci jestesmy z innej gliny ulepieni. Za kazdym z nas kryje sie jakas historia. Kto nigdy nie wyjechal z kraju w poszukiwaniu lepszego zycia nie bedzie w stanie tego zrozumiec. PA.
Zgadzam się w 100% ze wszystkim co napisałaś! 😊
pomijając wszystkie przykre rzeczy jakie nam (emigrantom) przytrafiają się zwłaszcza w tych początkowych latach, to ja uwielbiam to że człowiek się tak zmienia, otwiera oczy na wiele spraw, dojrzewa emocjonalnie... ❤ Stajemy się innymi osobami, i to już na całe życie! Pozdrawiam, papa 😘
Emigracja nas zmienia!!!
Na lepsze ♥️
@@californijka Tak to prawda, ale to wiemy tylko ci ktorzy wyjechali z kraju w poszukiwaniu lepszego zycia.Kiedy jedziesz na wakacje do innego kraju, traktuja cie inaczej I wszystko wyglada pieknie. Ciesze sie ze w dzisiejszych czasach jest duzo latwiej wyemigrowac. Mam nadzieje ze z kazdym dniem bedzie tylko lepiej. Pozdrawiam.
Witam pieknie to ujelas ze my jestesmy z innej gliny, zgadzam sie z tym 100%, to dlatego tak trudno jest zrozumiec nas bliskim z Polski, pozdrawiam serdecznie🥰
@@toiowousa Dziekuje bardzo!
Super się Was słucha i ogląda, pozdrowienia z Polski
Dziękuję, bardzo nam miło! 😊👍🤩 pozdrawiamy serdecznie!
Hej pozdrawiam ze Szwecji-Östersund....Fajnie pooglad́ac i sobie przypomiec stare czasy ...moje czasy .
pewne schematy powtarzają się niezależnie od kraju, w jakim się osiedlimy... a po latach wspominamy z sentymentem, z łezką w oku...
Pozdrawiamy serdecznie! 😊😉😊
@@californijka Raczej nie polecam USA bylem tam i w Kanada pare razy ostatnio 2010 Halifa Nowa Szkocja Kanada ,zarobki byly 25 Dollar Kanada ale ludzie i znieczilica byla straszna ,w Szwecji jest pieknie ludzi sa uprzemni dbaja o znajomych ,wiec wrucilem do mojej Szwecji kiedy pirwszy raz przyjechalem tu majac 19 lat .
A ja polecam Stany. Kochani ludzie, wspaniali pracodawcy, dobre zarobki….
Zależy wszystko od punktu widzenia. 🤗❤️
Dobrze sie Was słucha, pogadanka wyszła super. Dzięki za podzielenie sie swoja historia z zycia na emigracji.. to nie jest łatwy kawałek chleba dla nikogo, zwlaszcza na poczatku. Pozdrawiam z Irlandii!
Witamy i cieplutko pozdrawiamy! 🌴☀️😉
Natalio, żaden kawałek chleba na imigracji nie jest łatwy.. ale nie wszyscy to rozumieją tak jak Ty ❤️
bez znajomości jezyka angielskiego spokojnie i bez wysiłku, możesz zostać obywatelem amerykańskim, wystarczy ze nauczysz się kilku słów i zwrotów plus wykujesz ta książkę z pytaniami z historii na pamięć i tyle , sukces w stanach w 90 proc zależy od tego gdzie przyjedziesz i do kogo ,ze wskazaniem na miejsce , i nie mowie o stanie bo kolega z odcinka jest z Kalifornii co nie świadczy o niczym , możesz być z Kalifornii czy Nowego Jorku ale trafiłeś gdzieś na zadupie ,nie chodzi tu o ilość mieszkańców :) masz szczęście trafisz w bogaty region tam większość naszych rodaków sobie poradzi ,masz pecha trafisz do jackowa czy na green point i raczej ciężko będzie :) I na koniec jeden na 50ciu Polaków ma sukces w stanach i nie słuchajcie o stawkach na godzinę bo jeśli ktoś Wam tak mówi to możecie mieć pewność , ze człowiek żyje ale to nie ma nic wspólnego z sukcesem :)))) pozdrowienia dla autorów !!
Dziękuję za ciekawą rozmowę, pozdrawiam serdecznie przemiłe małżeństwo 🥰❤️
Również pozdrawiamy i dziękujemy za miłe słowa skierowane w naszą stronę! 🙏❤😊
Fantastyczny odcinek przekazujacy realistycznosc ! Gratulacje dla autorów świetna robota !
Ogladam ciebie od jakiegos pol roku i masz super kontent jak to sie mowinw tych czasach .moja mała sugestia wiecej wlogów sladami starych seriali filmów aktorów myśle ze wielu z nas starych chcialo by zobaczyć te miejsca ..zrób np ankiete .pozdrawiam z Bydgoszczy
Bardzo ciekawe i ladnie powiedziane. Niejeden przeszrdl to i ja tez.
Dzisiaj to wspomnienia ale warto bylo.
Pozdrawiamy! 😊
Świetny materiał
Ciesze się że się Wam udało spełnić i zostać na stałe w USA
Dziękuję za obecność i komentarze! 😉
Świetnie to Wam wychodzi. Słucham Was i oglądam z podziwem. Już pierwszy Wasz wywiad mnie zaciekawił. Teraz oglądam jak tylko zoczę kolejny odcinek. Pozdrawiam. TAK TRZYMAĆ!!!
Dziękujemy za miłe słowa! 😉 Pozdrawiamy również! 😊
Super
Świetnie się was ogląda
Jesteście naturalni 😁😁
Tak trzymać
I tak ma być! 👍😊😅
Ps. Poczułaś się jakbyś z nami była tu w pokoju? 😉
@@californijka powiem ci że tak!!!😀
Jeszcze niedawno u nas w Krakowie opowiadaliscie o USA 😀 i tak jakbym was znowu blisko miała 🥰
Buziaki wielkie 😍
Dokladnie tak Pawel o osobach, ktore pomagaja. Kupe wspomnien ale dzieki temu my tez sie poznalismy lata temu. Za mna chodzi napisanie ksiazki 😉 tyle ile my mielismy doswiadczen. Dla mnie NYC - Chicago - Orange Co.
Właśnie usiadłam i nadrabiam po kolei wszystkie odcinki 😃
Bardzo mnie zaciekawiliscie i choć nigdy nie wyjadę to opowiadacie w taki sposób, że chce się Was słuchać 😉
Pozdrawiam z Polski 😙
Bardzo nam miło! 👍😊😍 Również pozdrawiamy!
Fajny film, dzięki za szczerość. Pozdrawiamy 😊
Witam i pozdrawiam z Naperville, IL - podpisuje sie pod tym wywiadem w 100% 😀👍
Witam serdecznie! 👋😉 Cieszę się, że filmik przypadł do gustu... cóż, takie realia, takie życie! 😉😊
Pozdrawiam, wszystkiego dobrego!
Fajnie sie ogladalo ten filmik i sluchalo historii Pawla. Ja mialem podobny poczatek, nie planowalem Ameryki ale przygnala mnie tu milosc w 1984 roku, milosc dawno minela i wyjechala a ja tu nadal jestem.Przyjechalem od razu do LA, podobnie jak Pawel wykonywalem mnostwo dziwnych prac,pierwsza pensja w 1984 roku wynosila 3,33 dolara na godzine. Mieszkam w Santa Monica wiec moze kiedys przez przypadek wpadniemy na siebie i wypijemy kawe na ktora zapraszam. Pozdrawiam cala Rodzinke
Witamy i również pozdrawiamy! 👋😊 Dziękujemy za komentarz!
Ps. Gdybyś nas kiedyś gdzieś widział w rejonch Santa Monica, to podejdź, zagadaj 😉 z chęcią się spotkamy na pogaduchy i kawę!
Tom miłość mieszkała w USA i wyjechała gdzie do Polski?
Super historia! Serdecznie pozdrawiamy z Ottawy.
ahhh, na emigracji podobno każdy ma jakąś historię! :)))) Również pozdrawiamy!
Dobrze usłyszę, że mino przeciwności losu udało się osiągnąć swoje cele (mniej lub bardziej). Trzeba walczyć o swoje, poza tym nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Kanał się rozwija i ogląda się coraz lepiej :). Pozdrawiam.
Dokładnie tak - trzeba walczyć o swoje! 👍👍👍
Kazdy przypadek jest inny . Niema recepty na sukces w Ameryce.Generalnie jest to bardzo trudna rola .Kazdy jest zdany na siebie i albo ,,udzwignie te trudnosci ,, albo nie .Pomocy i wsparcia ,niestety nie ma - ruletka ,albo dasz rade albo ,,przegraz . Ogromne dramaty ,ryzyko wielkie ,Powodzenia dla wszystkich co uwierzyli w amerykanskie marzenie o lepszym ,latwym zyciu .
Dobre porównanie do ruletki. Powiem tylko, że szansa na wygraną w tej kwestii jest równie mała.
Podziwiam życzę dużo zdrówka i milosci
Dziękujemy! 🙏❤ Dziękujemy że jesteś z nami! 👍😊😘
Co za wspaniali Ludzie jestescie ,bardzo milo was sie sluchac,Goraco pozdrawiam z Kanady
Pozdrawiamy!
Ciekawa opowieść,no ale tak to jest z emigracją,kto nim jest to wie a ci co nie to sobie Honolulu wyobrażają
Pozdrawiam serdecznie Piotra 🎉
*Pawła 😉 ale byłeś blisko bo na drugie ma Piotr 😉 a tak dla ciekawostki mam kilku widzów, którzy są przekonani że mam na imię Ania, nawet ostatnio dostalam email 'Aniu dziękuję za kartkę z LA' 🤪😅😉
Paweł Piotr pozdrawia również! 😉
@@californijka 😁👍🏼💪🏼
@@californijkatelepatia 👍🏼💪🏼😁😉
@@californijkadzięki i miłego wieczoru 🎉
Swietna rozmowa Pawel.
Paweł dziękuje i pozdrawia! 👋😉
Całuski dla Pawła !
Super wywiad dużo się dowiedziałem nie było różowo
Witajcie! Bardzo fajne, szczere wspomnienia. Nasza emigracje do Kanady z UK - tez zalatwialismy u adwokata. Nie bylo to wtedy tanie, bo suma wynosila az 5000 funtow (1990 r.), ale bylo warto, bo wszystko przeszlo bezproblemowo. Ja w sumie w Kanadzie mialam tylko 3 prace. W pierwszej bylam na pol etatu 1.5 roku podczas mojej travel school (w kuchni restauracji), potem w drugiej 2 lata na pelen etat (w sklepie z ciuchami), a potem juz 29 lat w tej samej firmie, w moim wybranym zawodzie jako travel agent. Ale np. moj maz musial "odwalic" rok w fabryce, zanim poszedl do college. W ogole bardzo wiele osob pracowalo na poczatku w fabrykach, glownie bo jezyk byl problemem. My przyjechalismy z UK, wiec angielski juz znalismy dosyc dobrze. Ale moj drugi maz przyjecal z Niemiec i nie znal. Ale i tak nie bylo latwo, bo latem 1990 r. zaraz przed naszym przyjazdem zaczal sie ogromny kryzys w Kanadzie. Nigdzie na emigracji poczatki nie sa latwe... Dzieki za ciekawy filmik i milego weekendu zycze! Nie bedzie mnie jutro niestety na live, cociaz bardzo bym chciala byc. Pa!
Witaj, dziękujemy również za podzielenie się swoją historią (chodź to pewnie w wielkim skrócie 😉). Cieszę się, że taka zwykła szczera pogadanka przed kamerą jest w stanie zaciekawić naszych widzów! 👍😊
Rówież życzymy miłego weekendu! 😘 A live się nie przejmuj, będzie ich więcej! 😅😉
@@californijka Takie pogadanki sa najlepsze. Pozdrawiam jeszcze raz!
❤️Tak samo było z nami . Nic dodać nic ująć. My przyjechali 1994 roku nie mając tu nikogo oprócz osoby której nie znaliśmy osobiście który nas zabrał z lotniska i zawiózł do domu z wynajętym mieszkaniem na poddaszu bez mebli czyli pierwsze dni spanie na podłodze. Można było dużo pisać ale takie były początki w Ameryce mając w kieszeni 300 dolarów i bez pracy . Praca u mnie była od tygodnia sprzątanie domów . A mąż z dziećmi w domu aż do pujscia ich do szkoły. Oj działo się działo, pierwsze dni płakałam. Pozdrawiam 🙂
A teraz pewnie wspominacie z sentymentem... ❤️😊
Pozdrawiamy serdecznie! 😘😘😘
@@californijka Tak lecz nadal tęsknota jest za polska bo tam cała rodzina A my tu sami z dziećmi i już z wnukami mamy ich 4 chłopcy❤️ jesteśmy szczęśliwi tylko z nimi . 🙂
@@ewaluka.528 u mnie też serce nadal rozdarte...tęsknota za rodziną, a w święta to już najgorzej...
ale kiedy tylko przebywam w Polsce dłużej niż miesiąc to aż rwie mnie za ocean i zawsze mówię, że jednak US to chyba moje miejsce... 🤷♀️😉
@@californijka ❤️Za dużo lat już tu mieszkamy i dla tego tęsknimy dla moich dzieci to ich kraj bo w Polsce za krótko żyli mieli 6 i 8 lat , w Ameryce się wychowali i za polską nie tęsknią .
@@californijka Poznaliśmy Amerykę z dobrej strony i ze złej strony krótko po przyjeździe . Nikt nie doradził nie podpowiedział gdzie co można a gdzie nie można 😔 Wiem tylko jedno gdybym miała komuś pomóc kto by chciał przyjechać do Ameryki , to pierwsze co pouczę o bezpieczeństwie w tym kraju i jak uzyskać pracę oraz mieszkanie . Tego nam nikt nie przekazał dlatego nie mieliśmy pojęcia o życiu w tym kraju .
Witam serdecznie podobne wyobrażenia chyba każdy z nas miał przed przyjazdem do
USA rzeczywistość była inna wiec trzeba było się przyzwyczaić zagiąć rękawy i działać wpadając w ten rytm rezalizowania Swojego snu o Ameryce 😊pozdrowienia z Ny
Pozdrawiamy! 👋😊
Fajnie się was słuchało, dzięki :)
Polecamy się na przyszłość! 😅😉😊
O kurcze jaki ciekawy kanał i odcinek. Jak byłam dzieckiem to marzyłam mieszkac w kraju anglojęzycznym. Wylądowałam w Anglii, w 2020 odwołali nam wakacje w stanach a takie piękne widockI czekają. Bardo fajny vlog, ciekawe opowieści miło was posłuchać. Pozdrawiamy serdecznie:)
Dziękujemy za miłe słowa, bardzo nam miło! ❤ Również pozdrawiamy serdecznie i życzymy powodzenia na kanale! 😉 Piękne ujęcia robicie, aż radośc patrzeć!😊
Witam Asiu i Pawle, bardzo cenię Wasze szczere i mądre rozmowy. C'est la vie, dzięki, że pokazujecie jak jest na prawdę.
Ahhh, bo my szczerzy ludzie jesteśmy! 😊❤️
Pozdrawiamy serdecznie!
@@californijkaJa to wiem ♥️♥️♥️♥️
@@margaretd259 😘😘😘
CZESC PAWEL PAMIETAM JAK PRACOWALES W SERWISIE I MIESZKALES U NAS.POZDROWIENIA Z CHICAGO
Witaj Aga, Paweł zawsze Was dobrze wspomina, pozdrawiamy serdecznie! 😊😉
Bardzo fajny vlog 👍 serdecznie Was pozdrawiam i więcej takich proszę . 🥰
Cała przyjemność po naszej stronie! 😅😉 Również pozdrawiamy serdecznie! 😘
Monisiu, prawda ze tu miło? 🥰
@@margaretd259 Tak bardzo miło 🥰😊
Excellent video! Great sharing! Like 👍
Thanks! 👍😉
Milo sie was slucha ciekawa historia i poczatki w stanach Pozdrawiam z AZ :)
Dziękujemy! 😊 Również pozdrawiamy! ✌️😉
Gratuluje supper filmik bardzo pouczający serdecznie pozdrawiam duże buziaczki
Samo życie... 😉
Ciekawy odcinek i rozmowa. Mnóstwo informacji, na pewno dla wielu ludzi potrzebne. Z ciekawością wysłuchałem
Dziękuję! 😉 Dobrze że da się nas słuchać 😅 widzowie poznają nas trochę z innej strony... 😉
@@californijka przyznam, że założyłem słuchawki i I z przyjemnością wysłuchałem 😉
@@tonaszlak 🙏❤
Super dziękuję bardzo ciekawa rozmowa Pozdrawiam 😊
Towarzysze, mieszkam za granica i widze podobne sytuacje, co jest tragiczne. Ponad 90% polakow ktorzy emigruja tatalnie nie jest przygotowana do emigracji. Wyjezdzaja bez znajomosci jezyka, pozytecznych kwalifikacji, bez zalatwionej pracy,.. i konkuruja na rynku pracy z emmigrantami z calego swiata. Co nie ma przyszlosci. Jest zalosne ze polskie rezimy pozbawiaja ludzi przyszlosci w Polsce.
I am happy that you both made it and that we made it. And so many other people ❤😊
Haha super otwart, szczery wywiad ;) Pawel dales rade 💪🏻 “ spiety na 100% 🤣” nie - nie bylo widac Asia swietnie pokierowala pytania 😉🥂
A widziałaś jak pił wodę 💧😅 jak nigdy, czasem pół dnia nic się nie napije 😅😅😅 ewidentnie stress!
Haha tak 🤣🙈 pod koniec wywiadu bylo wieksze “rozluznienie” jak Pawel stwierdzil- woda pomogla hehe zagladne na lajfa dzisiaj Venice beach here we are! U mnie o 19 bedzie 💃🏻 ☀️ 🏝 🌊
Moj poczatek w UK nadal pamietam, byl 2006 r. Nadal pracuje w tej samej firmie, pozdrawiam z Walii 😊
Pozdrawiamy!
Hej!Też jestem technologiem gastronomii z zawodu,ale w zawodzie pracowałem tylko 3 lata po szkole.Z tym nie trafiłem wcale.Chętniej wykonam wszelkie prace budowlane niż gastronomiczne.Nie było mi dane wyjechać z kraju,choć miałem taką możliwość jak wielu polaków w 2004 r do Anglii.Wtedy wyjechała moja siostra(Asia!).Ze względu na mojego małego synka,nie zdecydowałem się jednak.Z jednej strony żałuje,bo był tam raj dla budowlańców(miałem już doświadczenie i zacięcie),ale z drugiej strony cieszę się że syn z moją pomocą wyrósł na wspaniałego młodzieńca.Pozdrawiam Państwa serdecznie.
Fajna pogadanka .
Cieszę się że filmik przypadł do gustu! 😉
Live to świetny pomysł:)
Uwielbiamy live, już nie możemy się doczekać! 🌴☀️😎 Do zobaczenia! 😘
Ja mieszkalem w kilka lat w Holandii, Niemczech i Belgii. I najlepiej mi się mieszka w Polsce. Tutaj czuje się jak u siebie. Jest roznie. Raz lepiej raz gorzej ale mam tutaj wszystkich znajomych, cala rodzine i tutaj jest moje miejsce. Na obczyznie czulem że to nie moje miejsce na swiecie.
I dobrze gadasz ja mam rodzinę w USA i nie wiem co oni tam widzą,trzeba mieć charakter żeby olać rodzinę i siedzieć tam
Super odcinek 😘
Dzięki Lila! 👍❤ Pozdrawiamy! 😘
Fajnie się was ogląda 🙂
Dziękuję! 👍😉
Bardzo dziękuję za ciekawe informacje
Tak właśnie jest
Tak historia pouczająca.Ja udzielała ekspertyz przedmiotów i to był dobry zarobek.Przez 6 miesięcy dosyć dobrze zarobiłam.Mialam to szczęście w rodzinach polskich.Mile wspominam pracę do towarzystwa u pani dr Pisarskiej ,byłam osobą do towarzystwa jej mamy.Pani dr Pisarska pracowała w Synay Hospital mieszkały w Beverli Hils.
.
Bardzo dziekuje za mily vlog.
Cała przyjemność po naszej stronie, polecamy się na przyszłość! 😉
Pozdrawiamy serdecznie!🙂
Chcialem tu przyjechac, przyjechalem ze slabym ang., na wizie turystycznej. Tez bylo na poczatku ciezko, ale do Polski nie chcialem wracac. Pozniej wylosowalem zielona karte. Jestem tu 33 lata i nigdy bym tej swojej decyzji nie zmienil. Pozdrawiam z NYC..
Masz racje ja mieszkam 19 lat I nigdy nie zmienie swojej decyzji. Dla mnie Ameryka jest cudownym krajem .znam mnostwo polakow ktorzy dzieki ciezkiej pracy dorobili sie majatku I dziekuja Bogu ze tak jest.
Pozdrawiam z Chicago
Również pozdrawiamy! ❤️😊
W Europie byłam na wycieczkach za pieniądze zarobione w USA wspominam ciężkie chwile jakie się tam przeżyło ale to co widziała to mi nikt nie odbierze
Super szczera wypowiedz. Moj ojciec byl w 80 latach w Chicago, gdzie wytrzymal troche ponad rok. Po powrocie opowiadal wlasnie podobne historie, chociaz jemu w ogole sie tam nie podobalo i powiedzial, ze nigdy wiecej nie chce ameryki na oczy ogladac. Wtedy w Polsce bylo dziadostwo, ale on twierdzil, ze widzial tam np. murzynskie dzielnice ktore go zszokowaly (wypalone samochody,domy itp.).
masz rację, tutaj co druga, trzecia osoba ma podobną historię, podobne rozczarowania... niestety nie każdy potrafli lub chce o tym mówić... ludziom jest wstyd się przyznać - a szkoda, bo przecież takie są realia!
Pewne dzielnice nadal się nie zmieniły, nadal mogą szkować - taka 'ameryka' 😅😉🙄
Bardzo ciekawy wywiad malzonkow ! Mozna sie duzo dowiedziec ! Pozdrawiam z Krakowa !!
Pozdrawiamy Kraków! 😉
Pan Paweł bardzo dobry miły człowiek 💪👍
To prawda! ❤
pozdrawiam
Pozdrawiamy! 😊
Jest niemal niemozliwoscia, Ze 35 latek z wyksztalceniem I doswiadczeniem rzuci wszystko by podbijac Stany. Jedyna mozliwosc to jesli pracuje w firmie miedzynarodowej i ta mu to zaproponuje.
Ja sprobowalem Zaraz po studiach I uwazam, Ze to najlepszy czas- masz edukacje- jedziesz po doswiadczenie- nie wyjdzie wracasz Jeszcze przed 30 Nic nie tracac, z angielskim i amerykanskim doswiadczeniem zawodowym.
Studentom polecam aplikowac na work & travel Jesli Nie maja nikogo w USA
Osobom ktore maja rodzine wystarczy wiza turystyczna lub esta. Masz 3 miesiace wakacji- smialo mozesz sprobowac amerykanskiego snu.
A dla wszystkich: kazdego roku od 18 roku zycia w pazdzierniku aplikowac na loterie wizowa. Wygram zielona karte- moge rozwazyc emigracje. Nie wygram- probuje za rok I wtedy rozwazam
A od siebie: zawsze warto podazac za marzeniami. Ameryka jest piekna. Ameryka jest wolna. Mimo, Ze okolo 50% spoleczenstwa stanowia demokraci ktorzy probuja zrobic z USA druga socjalistyczna Unie Europejska, to jednak poziom wolnosci, podejscia do biznesu i gospodarka sprawiaja Ze zyje ci sie lepiej. Masz 50 stanow ; mozesz zyc w cieplym stanie, zimnym stanie, nad morzem , w gorach, socjalistycznie, wolnosciowo, sucho, deszczowo.
A Jesli juz przyjedziesz ; zwiedzisz NYC i LA Nie zapomnij wybrac sie na Hawaje i Alaske . Wtedy dopiero powiesz WOW
Nic dodać nic ująć! 👍😉 Dziękuję za wyczerpujący komentarz i dobre rady! 🙏❤️
Pozdrawiam!
No widzisz, a jednak sie zdarza. Ja wlasnie mialam tyle lat kiedy zdecydowalismy sie przyleciec. Nie dla kasy, a doswiadczen, nauki i dac wiecej mozliwosci mojemu wtedy 7 letniemu dziecku. Ja -silna chec nauki angielskiego, przezycia “przygody”, moj maz dostal prace(nie pracowal wczesniej w zadnej miedzynarodowej korporacji). Wyslal swoje resume, przeszedl rozmowy kwalifikacyjne i sie dostal. Dziecko wielka niewiadoma, czy sie zaaklimatyzuje czy nie. I co, najwiekszy problem z aklimatyzacja mialam Ja😂, ktora nota bene najbardziej chciala wyjechac. Jestem tu 4 lata. Nie żaluje podjetej decyzji!! Czuje sie tu lepiej niz w PL!!!
Poczatki bez zadnej pomocy, rodziny, znajomych byly mega ciezkie. Trzeba walczyc o wszystko. Byc mega zdeterminowanym. Maz ogarnal dla nas green card.
Masz racje najlepiej wyjechac na studia, przebywam ze studentami wiec wiem co mowie.
Emigracja nie jest dla wszytskich!! “ slabe jednostki “ sobie nie poradza.
@@M_US_W szczere gratulacje dla meza, ze mu sie udalo I zostal zatrudniony. To nie zdarza sie czesto. W moim komentarzu mialem na mysli sytuacje, w ktorej wymyslilas sobie Stany,rzucasz prace w polsce , przenosisz sie do USA i szukasz czegos na miejscu . Co innego gdy twoj pracodawca pomaga Ci uzyskac wize pracownicza, co otwiera droge do zielonej karty. Nie sadze, Ze przyjechalabys w ciemno lub z narazeniem statusu imigracyjnego. Cos wiem na ten temat. Wrazenia sa niezapomniane
Niesamowita historia
❤❤❤
Samo życie...
WITAM SERDECZNIE 😊 POZDRAWIAM CIEBIE PAWLE I BARDZO MIŁO SIĘ CIEBIE SŁUCHA...TAK WŁAŚNIE JEST JAK PRZYPADKIEM JEDZIE SIĘ ODWIEDZIĆ RODZINĘ I WSZYSTKO SIĘ UKŁADA JAK NIESAMOWITA HISTORIA 😊 MIAŁAM PODOBNIE TYLKO TO BYŁO W UK !!! W 2007 POJECHAŁAM NA MIESIĄC ODWIEDZIĆ SIOSTRĘ I BEZ ANGIELSKIEGO ( MÓWIŁAM TYLKO ; HELLO, THANK YOU, SORRY, BYE- BYE 😅) A PO DWÓCH TYGODNIACH ZNALAZŁAM PRACĘ W SWOIM ZAWODZIE - JESTEM KRAWCOWĄ I WTEDY MIAŁA 15 LAT DOŚWIADCZENIA ... TO DŁUGA HISTORIA Z RÓŻNYMI SYTUACJAMI ALE JUŻ TUTAJ ZOSTAŁAM ... ŻYCZĘ WSZYSTKIEGO DOBREGO DLA WAS OBOJGA I DLA CÓRCI RÓWNIEŻ BĘDĘ TERAZ WAS OGLĄDAĆ BO SĄ BARDZO CIEKAWE FILMY KTÓRE ROBICIE 😊 GRATULUJĘ ODWAGI I TEJ WASZEJ NORMALNEJ LUDZKIEJ DOBROCI KTÓRĄ POSIADACIE ❤❤❤ POZDRAWIAM WAS Z ANGLII ♥️ JOANNA 😘 XXX
Mashaallah..very beautifull place..Amazing..
Jesteście bardzo fajną parą.
Ja obecnie pracuję w Niemczech od 7 lat. Mam blisko do Polski ,ja zawsze podziwiałam ludzi że tak daleko wyjeżdżają. Ja już jestem panią w średnim wieku
Ale myślę że sobie jakoś radzę.
Pozdrawiam Was serdecznie.
🙏❤️ dziękujemy i pozdrawiamy!
Witam po “sąsiedzku” z pobliskiego Orange County
Bardzo ciekawy i jakże ważny temat emigracyjny to tzw “pierwsze początki”.
Zgadzam się że każdy dzień na emigracji to jakby “nowy rozdział w grubej księdze”.
Każdy z nas emigrantów przeżył te same albo podobne sytuacje.
Bardzo ważna jest sprawa emerytury.
Zapamiętałem pewną radę polskiego emigranta ( w czasie 2 wojny lotnik w Anglii).. do emerytury musisz się tu w USA przygotować bardzo, bardzo wcześnie.. i ja właśnie posłuchałem tej rady... i jak na raze dobrze na tym wyszłem.
Wracając do początków... puste kieszenie ( tak było), parę walizek, brak znajomości języka, brak rodziny, brak znajowych był dokuczliwy..
Organizacja charytatywna i filantropijna pomagała tylko przez miesiąc.. a potem już wszystko zależało od nas.
Piewsza moja praca była w kalifornijskim ogrodzie ($4.00 na godzine), potem było malowanie domów.. a na koniec wylądowałem w renomowanej korporacji jako projektant ( na Komputerze 3 -D modele machanicznych częsci) na i tak już do emerytury.
Tak na marginesie.. moja żona nigdy tu nie pracowała zawodowo. Żyliśmy z jednej pensji.. dużo lat od wypłaty do wypłaty“
i musiałem sie nieźle meęczyć żeby ten dolar ’rozciągać” (stretch every dollar) jak najbardziej.
Na naszej emigracyjnej drodze poznaliśmy bardzo dużo ludzi dobrej woli.
Chyba najwięcej mogę zawdzięczać pewnej polskiej rodzinie ( spotkana przypadkowo. a może to byo przeznaczenie?)
która w pierwszych tygodniach pomogła znaleźć godziwe mieszkanie oraz
emigrantowi pochodzenia żydowskiego z sowieckiej wtedy Rosji dzięki któremu
zostałem zatrudniony w renomowanej firmie, gdzie przepracowałem 31 lat! aż
do emerytury. Był to mój mentor, który wział mnie pod swe skrzydła. Wdzięczny na
zawsze!
Pozdrowienia z OC
Dziękuję za podzielenie się swoją historią! 🙏❤️
Ps. Uważam, że w życiu nie ma przypadków, nic się nie dzieje bez przyczyny... wierzę w przeznaczenie! 😉 Pozdrawiamy serdecznie!
Znalazlem bardzo dobre przyslowie emigranta:
“Do you know what a foreign accent is? It’s a sign of bravery.”
Nice video my friend
Thank you 👍
Podzieliłam się tym video do młodych ludzi którzy zainteresowani są taką tematyką
Dziękuję bardzo za udostępnienie! 🙏❤️
Warto się dzielić doświadczeniami... jak się okazuje dużo osób miało podobne przeżycia, ale mało kto o tym mówi... 😔😔😔
Cała prawda
Kochani moi!
Przez zmianę czasu w ostatnich tygodniach dopiero teraz nadrabiam zaległości na Waszym kanale.
Miło Was widzieć razem bo tęsknimy za Wami bardzo 🥰
Paweł wypadłeś świetnie przed kamerą i miło będzie Cię widzieć częściej.
Pozdrawiamy serdecznie i nie możemy się doczekać kolejnych filmików ❤️
Buziaki dla Mii od ode mnie i "śmiesznego wujka" 😁
Nic się nie dzieje, nawet jakbyś nas nie obejrzała przez jakiś czas 😊😉 nasze filmiki to tak w wolnej chwili, dla zabicia czasu! 😅
Ps. Ostatnio Mia robila Ci urodziny 🎂🥳🎈 Ty byłaś lwiczkiem 🦁 (jej zabawka) a wujek był konikiem na biegunach 🐴 🤣🤣🤣 śpiewała Ci 'Happy Birthday' był też tort i prezenty! ☺️🤪😅
Mia Was ewidentnie polubiła! 🥰❤️
@@californijka Ale ona jest kochana! 🥰
Dobrze też zabawki dobrała do naszych charakterów bo ja czasami krzyczę jak lwica a Leighton jest kopnięty na swój sposób 😂😂😂
Mamy nadzieję że spotkamy się znów w krótkim czasie ❤️
opowiada sama prawde,przezywalem to ponownie az ciarki po plecach mialem,przezylem to
Witaj, jak widać wiele osób miało podobne przeżycia.. nie każdy chce o tym mówić, ale zazwyczaj po latach wspomina się z sentymentem! 😉
Pozdrawiamy serdecznie!
Witam ,ktos napisal w komentarzu ze my emigranci to jakby inni ludzie, zgadzam sie z tym Tylko emigrant jest w stanie zrozumiec drugiego a tu w usa jest jeszcze inaczej niz w Europie🥰😍🤩
Inaczej czyli jak😅 byłem emigrantem w wielu krajach europejskich. Cóż tam innego jest w USA, bo pierwszy raz się wybieram.
W sprawie angielskiego, to teraz młodzi Polacy mają łatwiej, bo angielskiego uczą już od przedszkola. Ciężko miałeś Paweł. W Polsce po gastronomii można szybciej ułożyć sobie dostatnie życie. Dziękuję za dobre informacje .
Witam Serdecznie i Pozdrawiam, bardzo interesujące ciekawe natomiast ja mam 45 l, i nie wiem ale tak mam czuje ze kiedyś spełnię marzenie żeby poleciec do USA i ze znajdę prace bede się rozwijał bo uważam ze nigdy nie jest za późno , ja nie mówię o pracy na wysokim poziomie, np: budowlanka czy stolarnia lub nawet jako pomocnik czy spawacz , tylko trzeba wierzyć mieć nadzieje cierpliwość a życie da. Także marze o Ameryce i zobaczymy dziękuje Serdeczne Pozdrawiam✌️
Czasami jest to przeznaczenie, a innym razem szczęściu trzeba troszkę pomóc! 🌟💫 Ale niewątpliwie nigdy nie jest za późno! Powodzenia i spełnienia marzeń! 😊😉 Pozdrawiamy serdecznie i zapraszamy jutro na live video z Venice Beach, 20:00 czasu polskiego jeśli oczywiście nie będziesz mieć nic lepszego do roboty! 😉🌴☀️
@@californijka ok wiem ze Live będzie pamietam super mam nadzieje ze będę oglądał słuchał podziwiał Pozdrawiam
@@rafalbrowczukowski473 jak miło że ktoś pamięta! 🙏❤️ Mamy kilku takich stałych widzów ja Ty, aż serce rośnie i buzia się cieszy! 🥰 Dziękuję Rafał!
@@californijka Bo jesteście prawdziwi Kochani dobrymi ludźmi ✌️❤️✌️
To przestan marzyc. Ameryka to nie raj. Duzo biedy, psychicznie chorych, jedzenie okropne, nawet dobrej kawy nie potrafia zrobic. Jest wiecej panstw ktore sa ciekawsze i lepsze od USA
w DE mamy podobny SYF od paru Lat , Bida na kazdym kroku , najlepiej sie maja bezrobotni , wszystko zaplaci Miasto z naszych podatköw .
Super odcinek, podobne realia są w innych krajach , czas buduje ludzi, każdy zaczynał od jakiś badziewnych prac, by się ustatkować zajmuje czasu.
Ciekawa historia. Słucham sobie w mieście strachu - Chicago. Jest nawet tutaj zespół skinowski o nazwie Fear City.
Myślę, że takich historii wśród naszych rodaków jest mnóstwo... samo życie! Ale cieszę się, że nasza pogadanka Cię zaintersowała, pozdrawiamy!
chetnie kazdy pomoze , ale nie za duzo , zeby ci lepiej nie bylo przypadkiem od innych .
niestety właśnie tak jest... a szkoda! 😕
@@californijka ja jestem na wyjezdzie od 88 R w DE , tu kazdy patrzy swojej DU ! w sumie zle mnie nie jest , ale liczyc na Rodaköw z Kraju to raczej , NIE .
To Australia była o niebo leprza od USA . Jestem tutaj od 1979 roku i nie żałuję. Też zaczynałem bez angielskiego i spałem na podłodze ale trafiłem na dobrych polonusów. Chociaż głupków też było bez liku.
Tak, już kilka razy spotkaliśmy się z podobną opinią że zarówno Australia, jak i Kanada były o wiele lepsze do wyjazdu... ale cóż każdego niosło w inne strony. 😉 Pozdrawiamy!
Oh prawda ta poczta Tez mi ginela , a Ja sama wszystko zalatwialam … przylecialam do USA - New York 1988 I bylam rozczarowana ta America- inaczej sobie wyobrazalam… poszlam do szkoly I do pracy .. bylam na wizie turystycznej po 3 latach wyszlam zamaz I Tak otrzymalam zielona karte .. Nauczycielka z Polski a Tutaj u dentysty - chirurga pracuje juz ponad 30 lat …. Gdybym miala to powtorzyc to tutaj bym nie przyleciala . Napewno w Europie bym zostala … no ale zycie inaczej sie zapisalo …
Kraków Was kocha ❤mówi Margolcia 🥰
a nasza Mia wczoraj dorwała nożyczki i obcięła swojej Margolci włosy! 😅😉😅 babciu Margolciu, co nas jeszcze czeka z tą przebojową trzylatką?
O! wiele cudownych chwil 🤩♥️ Was czeka ♥️. Poczekaj jak sobie włosy, albo brwi wytnie 🤣🤣. Myśle, że nie do uniknięcia 😁🤗
@@margaretd259 swoje włosy już też zaliczyła (schowałam na pamiątkę do koperty) 😉 kiedy powiedziałam jej że nie wolno i nie potrzebuje strzyżenia, to zabrała się za wszystkie lalki (między innymi właśnie tą słynną Margolcię) 😅była bardzo rozżalona że Ken nie ma włosów do obcinania, haha😅😅😅
@@californijka No cóż, rośnie Ci fryzjerka 👍😘
Zdrowia
Kiedyś za komuny marzyłam o Ameryce😂
Po komunie polecialm na wizie, zwiedziłam po łebkach Kalifornię, wróciłam iiii
Dobrze tam pojechać, poznać mentalność, zwiedzić , etc.Popracować, aleee nic poza tym. USA TO KRAJ FAJNY TYLKO DLA BOGACZY.
POLSKA Z EUROPĄ to RAJ NA ZIEMI
Tez bylo ciezko, jestesmy w 3 stanie a to za praca ,ale praca i oszczedzanie jednak poplaca ,w Polsce nie mielibysmy tego bo tam jakies uklady znajomosci ,kombimowanie itd, pozdrawiam was serdecznie, Gosia z Chicago🥰😍🤩
Dodam jeszcze, że trzeba (jak to mówią) mieć łeb na karku i czasem trochę szczęścia i wtedy człowiek poczuje że jest w 'ameryce' mimo iż początki łatwe nie są... również pozdrawiamy! 😍😊😉
To prawda ,pracowac trzeba wszedzie, nie wchodzic w nalogi, zyc oszczednie i skromnie itd moglabym dlugo pisac bo jestem tu dlugo i widzialam sporo🥰😍🤩
Mit Ameryki trwa w Polsce nadal. W dodatku 90 % Polaków którzy w życiu w Stanach nie byli wie więcej o tym jak się tam żyje.
RUclips zmienił mi imię….
Dokładnie tak!!! Dodam, że nasi znajomi i rodzina nadal zbyt wiele wyobrażają sobie na temat życia tutaj... czasem odwiedzając Polskę łapiemy się głowę słysząc ich pytania...
Myślę więc, że dla niektórych może to być dziwne, wręcz niewiarygodne co mój małżonek opowiada o swoich początkach w US... samo życie!
@@margaretd259 jak to zmienił imię? 🤔
@@californijka No właśnie, tu Margolcia …
@@californijka W dodatku nikt Ci nie uwierzy. My podróżowaliśmy dość sporo przed Covidem. Gdziekolwiek nie byliśmy, rodacy wiedzieli lepiej od nas jak tam było. Wyglada na to, ze wizyty czy pobyt w Stanach odbierają nam rozum i logiczne odbieranie świata.
Pozdrowienia z IL. … Ciekawa historia.. Nie wiem czy Pawel nie pracowal przypadkiem w tym samym miejscu co moj ojciec. On tez 12h/7 tydzien w tydzien .Szok. Trzymajcie sie cieplo…
Bardzo możliwe! Jak w tych samych latach, to i mogli się nawet znać...😅😊 aczkolwiek takich fabryk mogło być tam mnóstwo zanim je do Chin przenieśli... 😉 ta, w której Paweł pracował nadal funkcjonuje i ma się dobrze.
PS. Nasza Mia ma nadal sprężynową gumkę do włosów/bransoletkę, którą dostała od Waszej córki na zaporze przy lake Hollywood 😊 i czasami jej się przypomina że 'to od tej cynki' tzn. że od tej dziewczynki 😅
Pozdrawiamy serdecznie!
...,,wyobrażenia i rzeczywistość to dwa różne światy". Niestety w Polsce zaczadzenie Ameryką nie przemija
kazda emigracja ma swoje plusy i minusy ;) najwazniejsze ze sie udalo, areszte milo wspominac i sie smiac ;)
Ciekawa sprawa z tym napadem. Niestety usa nie jest zbyt bezpieczne. Mój kolega dostał w nos na ulicy w usa za przysłowiowy damski ch...
to prawda, ja już nawet przestałam w niektórych miejscach chodzić w czapce z literką 'A' i zamieniłam ja na 'LA' bo nawet za to można dostać w łeb... dziwne spojrzenia różnych typków - po co mi to... 😅
Od 30 lat bywam w Stanach i nigdy mi się nic złego nie przytrafiło. Naprawdę. Jestem szczęściara 🥰🥰🥰
@@californijkamoja kuzynka mówiła że tam tak wszyscy się uśmiechają że tacy mili
Aż tak na spokojnej dzielnicy?
💗