Dlaczego odłożenie 100 000 złotych ODMIENI TWOJE ŻYCIE?
HTML-код
- Опубликовано: 5 фев 2025
- Kalkulator z materiału: docs.google.co...
Tu inwestuję:
💰 XTB - tu kupuję ETF i polskie akcje, najlepszy polski broker dla początkujących (0% prowizji do miesięcznego obrotu 100k EUR!): link-pso.xtb.c...
🌎 Exante - tu kupuję globalne akcje, tani broker z ogromną ofertą akcji z całego świata. UWAGA partner kanału: Godzina konsultacji ze mną po założeniu rachunku inwestycyjnego. exantepartner....
🚀 Degiro - tu kupuję globalne akcje, bezpieczny holendersko-niemiecki broker: bit.ly/wolny-d...
====================================================
Pobierz bezpłatny raport XTB i sprawdź co przyniesie rok 2025: link-pso.xtb.c... Inwestowanie jest ryzykowe. Inwestuj odpowiedzialnie.
📊 Odbierz poradnik "Inwestycyjna Lista Kontrolna" za darmo na: wolnyarystokra...
☕ Podobał się materiał? Możesz wesprzeć kanał tutaj: buycoffee.to/w...
====================================================
Wpadaj na sociale:
🖋 Discord: / discord
🦅 Twitter: / warystokrata
📸 Instagram: / wolnyarystokrata
📘 FB grupa: / 243921654341042
====================================================
Niniejszy film nie jest poradą inwestycyjną. Inwestując jesteś narażony na utratę części lub pełni środków. Film nie stanowi rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). Autor nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ewentualne decyzje inwestycyjne podejmowane na jego podstawie.
Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami finansowymi, które wykorzystują dźwignię finansową. Wiążą się ze znacznym ryzykiem utraty kapitału, ponieważ ceny mogą gwałtownie zmienić się na niekorzyść klienta i będzie on musiał dokonać dalszych płatności, aby utrzymać otwarte pozycje. Pomiędzy 72% - 89% inwestorów detalicznych traci
pieniądze na skutek handlu kontraktami CFD. Produkty te nie są odpowiednie dla wszystkich klientów, dlatego zastanów się czy w pełni rozumiesz ryzyko i ewentualnie zasięgnij niezależnej porady.
Sorki, ale patrzę na komentarze i widzę, że zawsze trafi się ktoś, kto będzie gadał jak to 100k odmieniłoby jego życie, a prawda jest taka, że gdyby teraz je dostał to wydałby wszystko w ciągu miesiąca i po 2-3 miesiącach nie byłoby absolutnie żadnej różnicy w jego życiu. I przestańcie gadać jak to przy 100k inwestycje odmienią wasze życie, bo jak znasz się na inwestycjach to i wolną złotówkę zmienisz w 1mln. Zresztą sprawdźmy sobie tę wykresy. Możemy się chyba zgodzić, że aby dostawać 10k miesięcznie z samego oprocentowania musielibyśmy mieć zaoszczędzone jakieś 1,5mln. Aby tyle zaoszczędzić musielibyśmy potroić coroczny wkład z wykresów. Ile jest tutaj osób, które mogą sobie pozwolić na inwestowanie 3k miesięcznie, aby za 20 lat dostawać 10k, które już dzisiaj nie jest wysoką wypłatą, a za 20 lat będzie warta pewnie połowę tego, co jest warta teraz. Do tego odmawianie sobie dzisiaj pewnych przyjemności tylko po to, aby w wieku 60-70 lat mieć tylko dodatek do emerytury nie ma dla mnie większego sensu. Co będziecie robić po 60-ce? Może wydaje wam się, że w tym wieku będziecie chcieli podróżować po świecie? Lepiej róbcie to teraz, póki macie ochotę i siłę. Oczywiście można zacząć odkładać w wieku 20 lat, ale będziecie mieli tyle kasy na inwestycje po wyprowadzce od rodziców? I nie neguje samego pomysłu na inwestowanie, bo sam to robię i mam z tym mnóstwo frajdy, ale jak to wszyscy bogaci (ja nie jestem bogaty, ale pamiętam tę radę) ludzie powtarzają - inwestuj tylko to, co jesteś w stanie w każdym momencie stracić. Ja dodam od siebie - traktuj inwestycje jako hobby, a nie odkładanie kasy na emeryturę. Ja w wieku 42 lat byłem już w prawie każdym państwie w Europie, jeszcze zostało mi kilka kierunków w Azji i koniec podróżowania, bo zwyczajnie już mi się nie chce, a co dopiero za 20 lat (tym bardziej, że nawet w Europie jest coraz bardziej niebezpiecznie). Dlatego też moje wydatki z każdym rokiem maleją (oczywiście nie licząc inflacji, którą właśnie kiedyś będą mi pokrywać inwestycje), dzięki czemu nie będę miał tak dużych wydatków za te 20-30 lat. No, chyba że posypie mi się zdrowie, ale to akurat może się przydażyć każdemu. W każdym razie myślcie samodzielnie i zastanówcie się gdzie jesteście teraz i co będziecie chcieli robić w najbliższej przyszłości. Nie psujcie sobie teraźniejszości dla samych obietnic o dalekiej przyszłości. Inwestowanie jest fajne, ale to tylko dodatek, a 100k nie odmieni życia nikogo, kto nie potrafi tego rozmnożyć, a to umie zrobić mniej, niż 1% populacji. Już nad tym warto się zastanowić.
zawsze lepiej mieć niż nie, nie mając oszczędności już jesteś niewolnikiem :)
5:20 - wolę inny wniosek: żeby być bogatym trzeba być starym. Procent składany wygląda pięknie na papierze, ale to jest 30 lat. 30! Dopiero jak się zużyje BARDZO dużą część swojego życia na inwestowanie to otrzymuje się widoczny efekt kuli śnieżnej. I to w porządku. Uważam, że dalej warto, ale trzeba pokreślić ile to jest czasu, bo ludzie nie potrafią sobie wyobrazić co to jest 30 lat życia. Po 30 latach będziemy zupełnie innymi ludźmi.
No masz rację . Mój horyzont inwestycyjny to najbliższe 25 lat , będę miał 50 lat i będę mógł pozwolić sobie na częściowe odejście z etatu np. na 1/2 :) .
I będę wykorzystywał czas na swoje hobby/pasje jak np . motocykle :) . Mam WSK 125 i sobie jeżdżę i czerpię przyjemność .
@Mr.Sasikk oby Ci zdrowia starczyło 🙂 i to szczerze Ci życzę, bo to jeden z najgorszych scenariuszy: oszczędzać by się cieszyć na starość i nie mieć już wtedy zdrowia. Ale jakieś ryzyko zawsze istnieje z takim horyzontem czasowym, nic z tym nie można zrobić.
@ ja już zdrowia nie mam także xD . Niestety jestem osobą niepełnosprawną z poważną wadą wzroku ale co zrobisz . Żyje się dalej i niczym się nie martwię bo co ma być to będzie 😃
@@maciejs5763 Zawsze w razie czego jest kasa na dobre leczenie. I nie piszę tego jako dowcip czy docinanie komuś, po prostu mieć pieniądze na leczenie, a nie mieć i korzystać z NFZ to dwa różne światy niestety... :(
Wiadomo, że inwestowanie zwraca się po długim oszczędzaniu. Po tylu latach wiadomo może nie być już zdrowia. Jednak warto mieć te oszczędności nawet po to aby się nie prosić o pieniądze na leczenie podstawowe, które za 25 lat będzie okropnie drogie.
Kalkulator - jestem za udostępnieniem 🎉😊
Spoiler alert: 100k zł NIE odmieni twojego życia. Ale być może spowoduje, że gdy wytrwasz i zaoszczędzisz powyżej 500k zł, to wtedy twoje życie się odmieni (trochę).
Tak jak dla takich bogatych ludzi jak Ty 100 000 nie odmienia życia, tak dla milionerów 500 000 nie odmieni życia. Każdy ocenia według swojego poziomu bogactwa. Akurat u Ciebie jest tak, że 100 000 to tak na waciki.
Wszystko fajnie, tylko gdzie można utrzymać stopę zwrotu rok do roku przez 20 lat na poziomie 8%? I jakoś przemilczeliśmy inflację...
8% to jest właśnie ta inflacja. Po 20-30 latach wyciągasz dokładnie tyle samo, co włożyłeś.
Odłożyłem, nie odmieniło.
To samo chciałem napisać haha
Albo nie potrafisz wykorzystać sytuacji mając tyle pieniędzy.
@@Kyyaan9375 100k to jest tyle pieniędzy? To czasem nawet nie jest na wkład własny :D
@@Xrobinho07X Zależy do czego i co wymyślisz. 100k daje już komfort życia i inne możliwości, a tu ludzie piszą jak by to 100zł było.
@@Kyyaan9375 Komfort może jakoś poprawia + może ładnie to urosnąć do emerytury, ale życia to nie zmienia w żaden sposób. Krótkoterminowo nie rozmnożysz tego do zwiększenia jakości życia czy zakupu mieszkania.
Rodzi się dziecko zakładasz konto u brokera i odkładasz do 35 roku życia dziecka. Wtedy dziecko ma kapitał żeby żyć 😇
To chyba tylko dla milionerów, żeby kogoś było stać na odkładanie na kasę dla dziecka, utrzymanie bieżące dziecka, spłatę mieszkania, odkładanie na emeryturę itd.
To jest po prostu rzetelność i uczciwość, pod wszystkim się podpisuję 👍
Inwestuje od 2020 roku ,wszystkie oszczędności dokladnie 30k wtedy wylozylem,odkrylem w tym pasje i tak mamy 2025 rok i prawie 500tys w akcjach. Co sie zmienilo ? Glowa sie zmienila;) materialnie niczego mi wiecej nie potrzeba ;)
Cześć. W co zainwestowałeś te 30 tys?
@krystianuszczek3714 JSW,złapałem dołek ;)
a w wyciagnietych dresach chodzisz? bo takich inwestorow glownie spotykam co z jednej skrajnosci w druga wpadaja, a w towarzystwie gownozjad :(
Z 1 grosza do 5,12 zł to jest super zaje..... wynik 51200%
😉
Ukłony i pozdrawienia
Materiał fajny, ale szczerze to jestem porażony komentarzami (oczywiście nie wszystkimi), ich pesymistycznym wydźwiękiem, że efekt będzie zbyt odległy w czasie itp. Dochodzę do wniosku, że inwestowanie inwestowaniem, ale jak ktoś wykonuje na codzień pracę zawodową, która nie jest dla niego spełnieniem tylko sposobem na opłacenie rachunków to żadne 100 tysięcy złotych czy 100 tysięcy dolarów niczego nie zmieni w ich głowach i życiach, bo będą przeżywać codzienną udrękę.
To typowe owce.
czym się zajmujesz zawodowo na codzien?
A ja powiem przewrotnie, że odkładając ile się da na samym początku może się okazać, że "okradamy siebie" z możliwości, przeżyć itp. Jeśli jesteś w wieku studenckim i masz do wyboru odłożyć 2000 albo odłożyć 500 a za 1500 pojechać ze znajomymi na jakiegoś road tripa to wybieraj to drugie. Kasę jeszcze nadrobisz, ale tych wspomnień i budowania relacji już nie. (podane kwoty przykładowe)
A ja żałuję, że za młodego szalałem zamiast inwestować kasę.
@@Taki_tam_ktos Znaj proporcjum, mocium panie ;-)
@@MrOgladaczu teraz to już wiesz… mleko się wylało 20 lat temu.
jestem studentem i inwestuje, ale właśnie z drugiej strony troche szkoda odkładać tą kase chociaż ja nie z tych co latają po imprezach
@@sasiadsasiada1209 rada starego: na imprezy chodz, korzystaj z życia, ale nie marnuj kasy na szony, jak się znajdzie godna kobieta, to bedzie z Tobą niezależnie ile masz kasy i ile na nią będziesz wydawał.
Ja osobiście uważam, że po przekroczeniu, powiedzmy, tych 100.000 zł fajnie by było np. 20% otrzymywanych dywidend wypłacać sobie na swoje zachcianki - może i mniej kasy będziesz potem inwestować, ale odczujesz materialnie, że inwestowanie się opłaca i przynosi wymierne korzyści.
Bo do czasu, gdy wszystko inwestujesz i reinwestujesz, to widzisz tylko liczby w swoim portfelu i nie odczuwasz tego w żaden sposób materialnie.
Przy okazji fajnie sobie ogarnąć jakieś kamienie milowe i nagrody za ich osiągnięcie - oczywiście proporcjonalnie do wysokości tychże punktów.
Ja akurat wychodzę z założenia, by inwestować stały procent z wypłaty, bo i z biegiem czasu zarabia się też więcej.
Patrząc na fakt, że jest tutaj przyjęte 8% rocznego "zarobku" mówimy o 8k zł. 20% z 8k to jest 1,6k. Od tej kwoty musisz jeszcze zapłacić 19% podatku, czyli "na rękę" zostaje ci 1.296zł. Dzieląc to na 12 miesięcy masz dodatkową "stówkę" na zabawy, czyli np. darmową taxi na i z imprezy lub 2,5 darmowego drinka w klubie. Tak wygląda rzeczywistość. 100k na inwestycje to jest nic.
@maxmax5054 100.000 wkładu własnego, miałem na myśli. Jeżeli rozłożysz to na kilka lat, to twoja stopa dywidendy do wkładu powinna być wyższa przy dobrym doborze spółek. Poza tym ja nie mieszkam w Polsce, więc I inaczej płacę podatki. Ale jeżeli mam odkładać kasę na samą emeryturę, to tak mało satysfakcji miałbym z "pustych" cyferek na koncie maklerskim. Ja liczę wszystko w euro, więc też inny punkt widzenia mam.
@przemoj No tak, przy 100k wkładu i regularnych wpłatach można już coś myśleć o bezpieczeństwie w przyszłości. Zawsze można też pozbyć się polskiego obywatelstwa i zdobyć/ kupić paszport jakiegoś kraju bez lub ze znacznie niższymi podatkami. Opcji jest sporo, ale żeby coś na tym zyskać trzeba pójść w inwestycje na całość, a nie jako dodatek.
no dobrze, a teraz policz ile warte bedzie te 100k pln za te 30 lat? sila nabywcza nie stoi w miejscu tylko wrazsta ciagle. nigdy w dół. dla przykladu, w 2005 bułka zwykła kosztowała 19 groszy. dzis kosztuje 1 pln. a to tylko 20 lat, wiec spokojnie za 10 lat ta sama bułka bedzie kosztowałą 1,9 pln. czyli 10x wiecej. czyli 10k pln na początku to jest dokładnie 10x więcej czyli 100k pln. oczywiście jeśłi przed samym koncen tych 30 lat nie zaliczy giełda spadku na ryj. pozdro.
No i ile zeżresz tych bułek za 2 zł? To jest takie pierd... że niby inflacja nie wiadomo jaką krzywdę robi. Inflacja robi krzywdę gdy zarabiasz grosze. Jak zarabiasz powiedzmy tą średnią krajową, to dostajesz 10% rocznie podwyżek od sumy 8500 zł, a inflacja w kwestii żywności rośnie Ci powiedzmy te 5% ale od kwoty 2000 zł czy ile tam miesięcznie na jedzenie wydajesz, a nie od 8500.
4lata inwestowania, 3 lata po zakupie mieszkania, sporo remontów w międzyczasie, 10.03.21 kupowalem xtb jako pierwsza pozycję🎉 Lada moment 100k przekroczone i szukam momentu kiedy dopłaty przestaną być znaczące by nadplacac kredyt, obecnie mam 18% średniorocznie więc stawiam że ok 200-250k portfel powoduje że bardziej znaczące będą wyniki niż wpłaty, z drugiej strony lepiej nadplacac kredyt jak najszybciej🤔 oby tylko zdrowie było 🤞
to jak masz średniorocznie 18% to zastanów sie czy warto nadpłacać kredyt... ewentualnie za część nadpłacać a za drugą inwestować dalej
Wspominasz w materiale o kanałach pojawiających się jak grzyby po deszczu. To kolejny tego typu nic nie wnoszący materiał. Po pierwsze: Na co komu nawet 10mln w wieku 70lat? Oddać wnuczkom? Wszyscy chcemy korzystać z życia kiedy jesteśmy młodzi a nie mieć zapas kasy na leczenie.... Po drugie: XTB Polecanie ich dużo mówi o Tobie. Po trzecie 8% rocznie? Z całego kapitału?! Podaj mi choć jeden bezpieczny sposób na 20lat. Tylko proszę nie mów, że to ETF na SP500 bo to powie o Tobie tyle samo co polecenie XTB.
Dzień 9 błąd. Powinno być 2,56zl.
Później wszystko gra
Czujne oko!
Dzięki za materiał! 🙂
Odłożyłem i dopiero nabrałem ochoty na inwestowanie i na więcej :)
Można powiedzieć że to była rozgrzewka ! 🎉
Super, o to właśnie chodzi!!
@WolnyArystokrata Dzięki ! :)
to cale inwestowanie to przekierowanie nas z niekonczacego sie konsumcjonizmu rzeczy niepotrzebnych:( ktore ciesza chwile i znowu jarasz sie kolejna zeby kupic
@@prymek74 to prawda, dlatego ja raczej stawiam aby cześć oszczędności zawsze inwestować i powoli sobie dodatkowy dochód budowac który pozytywnie będzie wpływał na mój budżet w przyszłości:)
Kalkulator IKE obligacje daje podobny wynik i śpisz spokojnie.
Ja mam wplacone ponad 200 tysięcy złotych i na razie mojego życia nie odmieniło i raczej nie odmieni, ale będę miał troszeczkę więcej pieniędzy.
Myślę, że tu chodzi o nabranie doświadczenia i właściwych nawyków, żeby w ogóle się nastawić na gromadzenie jakiegoś majątku. Przypuszczam, że Charlie mówiąc te słowa doskonale wiedział, w jak kiepskiej sytuacji finansowej znajdują się przeciętni Amerykanie - kredyty na dom, na samochód, na studia, na leczenie, karty kredytowe. Posiadanie pracujących lepiej lub gorzej 100 tysięcy dolarów automatycznie plasowało takiego człowieka wśród najlepiej sytuowanych członków społeczeństwa, chociaż nadal gdzie im tam do milionerów i miliarderów. Warto mieć też na uwadze, że te słowa padły w latach 90., dzisiejszy dolar jest znacznie mniej warty. A 100 tysięcy to taka okrągła kwota dobra na hasło marketingowe. Matematyka działa tak samo i dla 1 tysiąca.
Ja swoje 100 tysięcy złotych w portfelu inwestycyjnym już mam, zrobione w ciągu kilku lat z około 60-70 tysięcy. Życia nie zmieniło, trzeba działać dalej, ale dobrze się czuję z myślą, że wśród rówieśników prawdopodobnie pozytywnie odstaję, korzystam z możliwości jakie współcześnie mamy i nie marnuję swojej korzystnej sytuacji osobistej.
Zresztą w Polsce nie jest wcale dużo inaczej. Też pełno ludzi, nawet dobrze wykształconych i dobrze zarabiających, żyje od wypłaty do wypłaty, bo wydają pieniądze na głupoty, abonamenty, przepłacają za telefony, ubrania, wyposażenie domów, "fachowców" marnie wykonujących nawet najprostsze prace itd.
To może jakaś rekomendacja, gdzie znaleźć tę złota rybkę? ;)
pewnie konto IKE XTB jak głoszą już wszystkie kanały o inwestowaniu :)
Jak się kiedyś nauczysz grać i inwestować to ryba nie potrzebna tylko czas...
Za zamkniętymi drzwiami 😅
Róbta co chceta
Fejk - ryby nie mówią i nie mają pieniędzy.
Jeśli nie odziedziczysz kapitału i nie zrobisz super biznesu, to tak, bedziesz milionerem ale po 25-30 latach, kiedy już jesteś de facto stary.
I nie, 100k nic nie zmienia na koncie, może bliżej 500k jakiś efekt by zaczął być.
W wieku 50 lat jeszcze nie jest się takim starym :D
@@mczfender tak tylko w wieku 50 lat co za roznica czy jezdzisz lambo czy fiatem co to zmieni w Twoim zyciu, wedlug mnie nic tak samo te 100k w wspomnianym filmie, I tak czy siak musisz pracowac, zanim to obrocisz minie ladnych pare lat, nawet jak bedziesz mial strzala X2 w Pol Roku tak jak np. Na Tesli to stwierdzisz, ze te 200k to duzo? Nie dalej bedziesz inwestowal. Jedynie wygrana w totka by cos zmienila w Twoim zyciu, moglbys sobie pozwolic na co chcesz i zyc z inwestycji tu I teraz, Bo czas to jest najwieksze aktywo, ktorego nie da sie kupic. Oczywiscie lepiej te 100k za inwestowac niz przepierdzielic na glupoty, ale jest tez zycie pomiedzy, goniac za pieniedzmi zawsze bedziemy niewolnikami a to im wlasnie chodzi, to za 100k lepiej kupic dzialke I zyc z uprawy ogrodka I nie gonic za pieniedzmi.
@@piecuch6211 tak samo w wieku 30 lat fiat czy lambo też jeździ... mi to nie robi takiej różnicy, nie chciałbym mieć lambo nawet teraz pewnie zmienię auto na tańsze niż mam. Bo po prostu nie potrzebuję go. Zgadzam się z Tobą gonitwa jest bez sensu, ale jak mogę sobie na przyszłość ułatwić życie to to robię - bez spinania się
@@mczfender I co w wieku 50 lat będziesz robił? Sportów nie bo ciało nie pozwala, małolat nie wyrwiesz na drogie auto bo stary chłop już jesteś i witalnośc nie ta. Jedyne co to nie musisz pracować, masz czas dla siebie, kasę na lekarzy i leki. Ale za to 30 lat nie wydawałeś pieniędzy na przyjemności i straciłeś całą młodość, super.
@ zdrowy wysportowany mężczyzna w wieku 50 lat ma często lepszą witalność niż niejeden dwudziestolatek. Czas i tak upłynie :) Mylisz oszczędzanie z wyrzeczeniami. Mi już bliżej do 50 niż do 20 a nie czuję jakbym stracił młodość. Akurat milion to nie tak dużo i można to nawet w kilka lat ogarnąć jak się zepnie dupsko, a bez spiny po prostu trochę dłużej jeśli zarabia się w miarę przyzwoicie
2:01 - ja bym się najbardziej zmartwił jak wytłumaczyć Urzędowi Skarbowemu, że dostałem pieniądze od złotej rybki.
No chyba że w gotówce do ręki
@strazak79 oczywiście czysto teoretycznie, ale co ja zrobię z 5 mln w gotówce? 😂
Nie będę mógł za to kupić obligacji/akcji/samochodu/domu/biletu lotniczego itd... będę za to kupował jedzenie w lidlu i inne drobne rzeczy i czekał aż inflacja zeżre tą siłę nabywczą. Posiadanie kapitału poza systemem bankowym nie jest złe, ale mało co można z nim zrobić.
@@maciejs5763wrzucasz w krypto I na stacking. I nie musisz nawet kupować btc jeśli się nie znasz. Stablecoiny przy takiej sumie dają niezły zysk.
@@jaro1474 i niby jak kupię krypto za gotówkę? 🤣 muszę najpierw wprowadzić gotówkę do jakiegoś systemu bankowego żeby zamienić ją na formę cyfrową. Wtedy pojawia się skarbówka. Z resztą to o czym piszesz to piramida finansowa. Widziałem oprocentowania i to nie są rentowności, które są możliwe do uzyskania w gospodarce bez ponoszenia ryzyka porównywalnego zakupu obligacji Egiptu.
@@maciejs5763 umawiasz się z kimś, że od niego kupisz. Możesz też kupić złoto za gotówkę i systematycznie je opylać.
Co do porównywania stopy zwrotu - uważam, że należy, ale do benchmarków - jeśli komuś stockpicking idzie źle, nie powinien się zamykać na zmianę strategii
Tak, no tu już kwestia szczegółowej analizy portfela. Jednak dla mnie perspektywa tego, że ostatnie 10 lat inwestowania będzie dla nas najistotniejsze totalnie zmienia percepcję/podejście do inwestowania - to chciałem przekazać :)
Dzięki
To są te najważniejsze zasady, które należy ogarnąć. Jak popatrzę na własne statystyki to np. w styczniu tego roku, a więc przez praktycznie miesiąc wartość mojego portfela wzrosła o tyle ile wynosiła na koniec pierwszego roku po 12 miesiącach inwestowania (2015). Po dziesięciu latach zaczynają się już zupełnie inne wymiary i inna dźwignia. I to mimo tego, że popełniłem niejeden błąd.
Dzięki za materiał.
Piękna sprawa :)
Pieniądze na inwestycje to nie jest problem, problemem jest trzymanie się strategii
Wystraczy codziennie za całą kwotę zaczynając od 2 zł obstawić jeden mecz na bukmaharce z kursem ok 2,20. Jest to realne
W ogole jest to nierealne :)
@@Lukiii90 dlaczego? wg mnie jest
@strazak79 bukmacher tylko czeka na takie proby :) policz prawdopodobienstwo samej wygranej, dodaj do tego prawdopodobienstwa przegranej i remisu i masz odpowiedz, że się nie da :)
@strazak79 Próbuj 😅
Hazard to chyba najgłupsza rzecz jaką można zrobić ze swoimi pieniędzmi
W tytule brakuje słowa "może " lub " powino" . Tępić clickbajty.
Odłożyłem. Zmieniło. Mam nadzieję że podlewając wciąż to ziarno uda mi się uzbierać na godną emeryturę.
Trzymam kciuki!
Ale po co? A wiesz czy dozyjesz w ogóle? Pójdziesz na emerytkę i po roku umrzesz i tyle ci z tego będzie
@@jajecznica20 A jeśli dożyje 100 lat. Co wtedy?
@@jajecznica20mężczyzna żyje średnio w tym kraju 72 lata. Możesz przestać pracować mając 50-60 lat i uzbierany kapitał. Poczekasz sobie na spokojnie do emerytury i moze nic nie będzie bolało na starość.
@@jajecznica20 Wiesz ja nawet nie wiem czy do emerytury dożyję.... Możliwości są trzy. Można dzieciom po śmierci nie zostawić nic, można zostawić długi, można też też zostawić konto maklerskie..... Poza tym jestem optymistą i wierzę że jednak skorzystam przynajmniej z części tego co uda się zbudować.
Wystarczy, żeby procent się zmienił za 1 rok 2 czy 3 lata i może nie być tak kolorowo
Czy do osiągania tych celów zaliczasz inwestycyje w ramach ppe?
Dokładnie, nie odmieniło
Nie do końca widzę analogię z tym podważaniem 1gr, bo obligacje nie podwajają tylko dodają te kolejne grosze dzienie, chyba że przy każdym zakupie byśmy podwajali ilość zakupu
Gdzie znalezc kalkulator?
Jest już w opisie filmu!
Mam i nic to u mnie nie zmieniło. Czcze gadanie
Poproszę ten kalkulator
Jest już w opisie filmu!
Wielu zabraknie lat życia aby do tego dojść a kasa jest potrzebna tu i teraz ha
100 tys dolarów cos zaczyna robić. I dalej agresywne doplaty. Plus agresywne inwestowanie w 2025.😊
8% netto rocznie przez 30 lat. Aha 😂
no takie są historyczne zwroty z inwestycji, a by brutto było netto warto pomyśleć o IKE / IKZE
No tak jeszcze chyba tylko Ty nie nagrałeś o tym filmu 😂
Mam odłożone , już ponod 300 tys wtym 100 tys. w akcje i nic sie u mnie nie zmieniło
Odłożenie i inwestowanie tego typu to nic innego jak opcja, że masz oszczędności i zamiast marnować tracić na zbędne rzeczy, to odkładasz.
Lecz zamiast trzymać, które zjada inflacja każdego dnia tygodnia miesiąca i lat to masz zainwestowane.
Raz, że unikasz zjadania kasy przez inflację, to te pieniądze leżą sobie i jeszcze dodatkowo powoli ale systematycznie rosną.
To inwestowanie nigdy jest dla kogoś kto chce zarobić wciągu kilku tygodni miesięcy lub np 5 lat. Bo przy 5 lat to masz okres jak przy 5 dni tutaj na tym przykładzie z rybką.
Jak chcesz widzieć powolne ale systematyczne zmiany to warto też w obligacje. Przynajmniej psychika u początkowych inwestorów będzie lepsza, bo widzą, że coś rośnie. Sam ma odłożone/zainwestowane przez 3 miesiace 2 tysiące złoty w różne aktywa i dopiero zaczynam.
Oczywiście, że się zmieniło. Możesz zakończyć pracę na etacie, masz pieniędzy na ładnych parę lat życia. Przez kilka lat możesz zrobić ze swoim życiem tyle, że dasz radę przejść na ładną emeryturę. Chyba, że już jesteś.
To zastanow sie czy moze przeznaczyc to na dom dziecka albo wrzuc do puszki owsiaka i moze poczujesz sie lepiej
@@Kyyaan9375 i na ile lat emerytury mi to wystarczy? może 5 lat i co dalej? do emerytury "normalnej" zostało mi jeszcze w przybliżeniu jakieś 30 lat tak więc na takich oszczędnościach to raczej nie dociągnę, na dłuższą metę niewiele to zmienia bo i tak muszę nadal pracować
@ Zakończyć pracę na etacie to nie znaczy usiąść na dupie i zbijać bąki :)
Gielda jest nieprzewidywalna i w kazdym momencie moze nadejsc krach i wiekszosc zmiesc z rynku. I niech mi nikt nie pisze o przeszłości, czy o średniej, a tym bardziej o pewności.
Mamy dane historyczne ale po co tłumaczyć to komuś kto już wie lepiej. Twoja mentalnosć to jest przepis na życie w biedzie.
przyjdzie krach i co? załóżmy że inwestujesz w sp500. Krach zmiecie z rynku 500 największych firm USA? Nie - kurz opadnie i będą dalej się rozwijały i zarabiały
@armi2251 widać to jak w 2000 roku kurz opadł i odbiło wszystko 15 lat później
Nic sie u mnie nie zmieniło 🙄
Za 30 lat zakladajac ze inflacja bedzie oscylowala w okolicach 6 procent kostka masła bedzie kosztowac ok 50 zł a drwal ponad 150 zl
Ale wtedy będzie zarabiał 40000zl najniższej więc...
Nie będzie takich cen
@ czemó ???
@@gregoriusziv258 bo będzie Euro lub pieniądz cyfrowy
@ forma pieniadza nie ma w tym przypadku zadnego znaczenia
Mydlenie oczu. W teorii praktyka zgadza się zawsze, w praktyce nigdy. Niestety...
Na praktykę zapraszam do moich comiesięcznych podsumowań z serii "Droga do Wolności" :)
Tysiace osób tak robią ale tak, to musi być kit xD. Daj konkretny argument na to.
Prania mózgu ciąg dalszy u fin youtuberow :))
Piszą tu ludzie, że mają 200k lub więcej i że nie odmieniło to ich życia. Poważnie? Może nie umiecie wykorzystać sytuacji? Mając tyle pieniędzy, macie duużo czasu, żeby nauczyć się/ruszyć z czymś co będzie wam dawało więcej pieniędzy niż etat który zabiera wam 1/3 życia.
Poważnie. Dla wielu ludzi inwestowanie to droga, na której po przebyciu pewnego dystansu oczekują napotkać rozwidlenie i dwa znaki - "◀"Praca" , "Emerytura ▶". W tym kontekście te kilkaset tysięcy w żaden sposób nie zmienia życia, cel jest taki, żeby nie musieć zaiwaniać na etacie, a żyć ze zgromadzonego kapitału. Z kapitału nawet 1 miliona nie będziesz w stanie przeżyć bez wspierania się kapitałem z pracy (pomijam tu przypadki 50-60 latków, którym 1 milion by wystarczył).
@ Nie tylko "życie z zainwestowanych pieniędzy" to zmiana życia. Takie pieniądze otwierają możliwości, których nie ma mając te kilkadziesiąt tys. Inwestycja w siebie i mądra głowa z majątkiem kilkaset tys. da w przyszłości tą szybszą emeryturę, albo chociaż pozbędzie się pracy na etacie.
Bo ludzie są niecierpliwi i chcą być milionerami w miesiąc. Do tego często wybujałe oczekiwania. Takie 200k zainwestowane na 20-25 lat przy stopie zwrotu 8-10% na bank może odmienić życie. Tylko trzeba sobie uświadomić że inwestowanie to maraton, a nie sprint.
@@impliedfacepalm8769Potwierdzam, 50 latkom 1 milion nie starczy bez stałych dochodów z pracy. Jeśli chcą jeszcze wspomóc dzieci wchodzące w dorosłość to ta kwota wcale nie jest duża. Oczywiście ułatwia życie - daje możliwość korzystania z prywatnej służby zdrowia, bo w tym wieku niestety pojawiają się choroby, pozwala na różne podróże, ale niestety, na laurach osiąść nie można, a dodatkowo trzeba dbać o odpowiednie inwestowanie tej kwoty celem ochrony przed inflacją oraz starać się uzyskać % ponad inflację.