Ja nie wiem czy jest sens Wiem tylko że jest mus Tak dyktator odpowiedział Nim rozpłynął się wśród mgieł Nikt z nas wszak nie wiedział tedy Lecz serca niczym żagwie w mroku Niesione poprzez czarne noce By uwolnić duszę z kajdan mrozu Cięższą była odwagi zbroja Jeszcze cięższy przodków miecz Skryte pod płaszczem uporu Spragnione wlać wroga krew Wstaję wśród ciemności Rozsądek i rozwaga precz Kiedy gniew pcha ku wolności Nie czas by wątpliwości mieć Lecz podajcie cięższą zbroję Dołóżcie ojców kajdan brzemię To co ojców jest dziś moję Serce każe sztandar nieść Lecz podajcie cięższy oręż Dajcie ojców rącze konie Sam pojadę po wiktorię Póki ogień w sercu płonie Dziś dalej nie wiem czy jest sens Wiem tylko że jest mus Krocząc tropem nieugięty Prowadzi nas dyktatora duch Dziś wielu nie wie dokąd droga Prowadzi w mrokach czarnej nocy Lecz serca niczym żak wie w mroku Płoną dalej znacząc szlak Ciężką jest odwagi zbroja Jeszcze cięższy przodków miecz Skryte pod płaszczem uporu Spragnione wlać wroga krew Wstaję wśród ciemności Rozsądek i rozwaga precz Kiedy gniew pcha ku wolności Nie czas by wątpliwości mieć Lecz podajcie cięższą zbroję Dołóżcie ojców kajdan brzemię To co ojców jest dziś moje Serce karze sztandar nieść Lecz podajcie cięższy oręż Dajcie ojców rącze konie Sam pojadę po wiktorię Póki ogień w sercu płonie Lecz podajcie cięższą księgę By mi była niczym tarcza Bo choć oręż brnie przez wroga Sama furia nie wystarcza Dajcie mi najcięższą zbroję Ojców oręż mądre zwoje Poprzez ogień i przez mrok Ku światłości wznoszę wzrok
Wyświetleń zdecydowanie za mało. Piosnka zacna!
Dzieki za wrzucenie tego kawałka
Thank you For the folk!
Dzięki że jeszcze wam się chce.
Zajebiste więcej chce
Słuchajcie , gdzie można kupić takie płyty? Ludola , Hortynica, Irydion ? Bo przecież nie w empiku...😉
Ludolę choćby tu: ludola.bandcamp.com/
Horytnice to na Olifancie np :D
Dusza..
Szkoda że nie ma tekstu
Ja nie wiem czy jest sens
Wiem tylko że jest mus
Tak dyktator odpowiedział
Nim rozpłynął się wśród mgieł
Nikt z nas wszak nie wiedział tedy
Lecz serca niczym żagwie w mroku
Niesione poprzez czarne noce
By uwolnić duszę z kajdan mrozu
Cięższą była odwagi zbroja
Jeszcze cięższy przodków miecz
Skryte pod płaszczem uporu
Spragnione wlać wroga krew
Wstaję wśród ciemności
Rozsądek i rozwaga precz
Kiedy gniew pcha ku wolności
Nie czas by wątpliwości mieć
Lecz podajcie cięższą zbroję
Dołóżcie ojców kajdan brzemię
To co ojców jest dziś moję
Serce każe sztandar nieść
Lecz podajcie cięższy oręż
Dajcie ojców rącze konie
Sam pojadę po wiktorię
Póki ogień w sercu płonie
Dziś dalej nie wiem czy jest sens
Wiem tylko że jest mus
Krocząc tropem nieugięty
Prowadzi nas dyktatora duch
Dziś wielu nie wie dokąd droga
Prowadzi w mrokach czarnej nocy
Lecz serca niczym żak wie w mroku
Płoną dalej znacząc szlak
Ciężką jest odwagi zbroja
Jeszcze cięższy przodków miecz
Skryte pod płaszczem uporu
Spragnione wlać wroga krew
Wstaję wśród ciemności
Rozsądek i rozwaga precz
Kiedy gniew pcha ku wolności
Nie czas by wątpliwości mieć
Lecz podajcie cięższą zbroję
Dołóżcie ojców kajdan brzemię
To co ojców jest dziś moje
Serce karze sztandar nieść
Lecz podajcie cięższy oręż
Dajcie ojców rącze konie
Sam pojadę po wiktorię
Póki ogień w sercu płonie
Lecz podajcie cięższą księgę
By mi była niczym tarcza
Bo choć oręż brnie przez wroga
Sama furia nie wystarcza
Dajcie mi najcięższą zbroję
Ojców oręż mądre zwoje
Poprzez ogień i przez mrok
Ku światłości wznoszę wzrok