Drogi Tymonie, jestem ogromnie dumny z Ciebie. Mieszkasz w wielkim mieście (od ponad 80 lat największym w kraju), a udowadniasz, że to nie problem jeździć żelazem w tym gąszczu zakazów zatrzymywania i zajętych miejsc. Pokazujesz, że jak się chce, to można jeździć pięknym autem za ludzkie pieniądze. Bez strachu, bez lęku, no może oprócz odrobiny dreszczyku emocji. Piękny wóz po lifcie. Na pewno właściciel przez długie lata, z dumą się nim chwalił i traktował jak członka rodziny lub niezłomnego woła roboczego. I ta niepewność, czy to w Twoich rękach zgnije, czy jeszcze kogoś kolejnego ucieszy. Zawsze G!
Kupiłem taką w 98r prosto z salonu,też zielony metalik,kombi ale wersja cdx czyli ABS ,2xair bag i 2.0 133 KM , klimę załorzyłem pózniej, zrobiłem nią 170tys w 6 lat, 5x byłem we Włoszech na wakacjach załadowany po dach. Nigdy mnie nie zawiodła ,serwis tylko olej,filtry,czasem ręczny blokowało i z relingów lakier schodzil. Uważam ,że na tamte czasy dobre auto i niedrogie , dodam ,że w mojej kierownica po 170tys wygladala prawie jak nowa, musieli póżniej coś zpaprac z materiałami.Super silnik pod LPG,ech dawne czasy,miło powspominać Daewoo, miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle,pozdr fanów Nubir
Mam tacume 2001 wiele ciekawszych opcji niż jakieś dustery i Merivy. Fajny przedni fotel odwracany tyłem jak na pikniku elektryka nawet tylne szyby. A do teraz w wielu korbotronic
Bardzo dobry zakup. Od biedy Za 250 zł to roweru nie kupisz. Nie myślałem, że Nubira jest taka ciekawa. Bardzo lubię Twoje odcinki. Przez Ciebie polubiłem stare samochody.
Ponieważ się dowiedziałem ze Zlomnik ma na imię Tymon to wstawiam ciekawa lekturę o tym imieniu :) ZNACZENIE IMIENIA TYMON Tymon to człowiek nietuzinkowy, szczery, emocjonalny i prawdziwy. Zawsze mówi to co myśli, nawet jeśli nie jest to przyjemne. Jest pewny siebie, jednak nie jest postrzegany jako człowiek arogancki, a raczej jako wiedzący czego chce, silny i odporny psychicznie. Jednocześnie jest wesoły, pełen energii, towarzyski i otwarty. Świetnie czuje się wśród bliskich, ma wiele cech przywódczych i lubi dyskretnie kierować grupą. Ma poczucie humoru, oryginalny styl i ogromną łatwość w nawiązywaniu kontaktów. Zawsze świetnie wygląda, jest przystojny i zadbany. Dobrze dogaduje się z kobietami, potrafi flirtować, a oczarowywanie pań przychodzi mu bez większego trudu. Zawsze dostaje to czego chce, jest konsekwentny i niezwykle uparty. Tymona charakteryzuje także inteligencja, elokwencja i zdolność analitycznego myślenia. Lubi sarkazm, słowne utarczki i zdrową rywalizację. Bywa porywczy i nerwowy, ale nie uznaje przemocy ani agresji. Jako numerologiczna szóstka, Tymon jest rodzinny, pomocny i wewnętrznie wrażliwy. Bardzo zależy mu na akceptacji ze strony najbliższych, miłości i przyjaźni. Jest dobrym materiałem na męża, ponieważ jest zaradny, opiekuńczy, czuły i temperamentny. Jego wybranka z pewnością nie będzie narzekać na nudę czy monotonię w związku. Wadą Tymona bywa jednak zazdrość, która może wywoływać spięcia i niepotrzebne kłótnie. Tymon uwielbia luksus i wygodę. Z pewnością nie należy do ludzi oszczędnych, żyje chwilą, jest spontaniczny i nierzadko podejmuje ryzyko. Dzięki swojemu szczęściu i urokowi wewnętrznemu, zazwyczaj z opresji wychodzi jednak bez szwanku. Zawodowo Tymon sprawdzi się w branżach, które wymagają ruchu i dynamicznego działania. Powinien unikać, stanowisk związanych z pracą za biurkiem czy rutynowym wykonywaniem czynności. Świetnie poradzi sobie także w zawodach związanych ze sztuką czy w showbiznesie.
Ja się tak cieszę z każdego przejechanego km moim seicento, które kupiłam w fatalnym stanie i cały czas staram się jako tako doprowadzać do stanu uzywalnosci 😁
to uczucie gdy szpachlujesz lanosa z 97 bez wspomagania i poduszek bo się zrobiły 2 dziury na progach a niedługo będziesz sprejował czernidłem zderzaki bo wyglądają jak wypłowiałe gówno XD a ten brak wspomagania doprowadza cię do qrwicy XD (bo mam wersje sedan) Do seicento bym nie wsiadł jednak, chociaż i tak jest lepszy od Tico (które jest jeżdżącą trumną)...
Moim pierwszym autem była Nubira I 1.6 SX z 1999 r., sedan. Świetne auto. Służyło mi 6 lat, niemalże bez awarii (przez te lata zrobiłem przegub, tłumik, hamulce, coś tam z elektryką i, wahacz i pasek klinowy - może z 1000 PLN mnie to kosztowało). Klima, welur, przestrzeń. Naprawdę super samochód. Wygodny, dynamiczny, bezproblemowy, z wielkim bagażnikiem. Taka kanapa na kołach. Gdyby nie to, że w mieście potrafiła wyżłopać 13 (!!) litrów, to byłby to samochód w zasadzie bez wad. W środku wszytko po ręką, czytelne, bardzo praktyczny samochód. To były czasy studenckie - 2 pary do środka, klamoty do bagażnika i jedziemy w góry... Naprawdę dobrze moją Nubę wspominam i jak ktoś mi powie, że to było nędzne auto, to będę bił ;).
A ja ostatnio wygrzebałem ze śmietnika pięknego grata od daewoo. Miał zdrową blache, wszystkie pokrętła działają, szyba jedynie zmatowiała, światło wewnętrzne nie działało i silniczek elektryczny sie przepalił ale to szczegół. Ogółem śmiga jak marzenie, jedynie jak podgrzewam zupe to z jednej strony talerza przegrzewa ale ogółem polecam.
Złomnik przyznaj się że zostałeś handlarzem i to nie byle jakim. Cena mniejsza jak na szrocie za tą Nubire, nawet Forda kupiłeś za 1 zł. Janusz biznesu poziom ekspert.
o tym samym pomyślałem, zwykły handlarz i nic więcej, że ludzie oddają za darmo fury albo za pół darmo, jak na złomie więcej dostaną, ale to chyba efekt 500+, że im się już nic nie chce robić :)
@@krychu07 Dokładnie, a 500 zl dałem jako minimum, bo z 3 lata temu oddalem (jeżdzącą i ze sprawnym akumulatorem) felicię i dostałem 500, a taka nubira jest cięższa od felicji więc powinno być więcej.
@@zwloki0 Po prawej stronie jest cała obudowa w której mieści się termostat i gdy jest za ciepło otwiera klapkę, bez tego byłby straszny problem, bo albo wóz grzałby się w lecie, albo w zimie nie rozgrzewałby się odpowiednio, czy podczas jazdy nie trzymałby temperatury roboczej. Owszem w lecie jak komuś nie działa termostat to blokuje się klapkę czymkolwiek żeby była otwarta, dłużej się rozgrzewa ale to i tak stosunkowo krótki czas, natomiast zimą bez termostatu nie wyobrażam sobie jady :P
Miałem taką, rocznik 98, z LPG naturalnie, jeździ do dziś u nowego właściciela. Samochód miał bardzo mało problemów oprócz rudej. Ale ruda żarła spód jak dzika. Nie tak dawno nawet robiłem tym gratem wycieczki po 300km i więcej. Bardzo wygodnie i przyjemnie się jeździło, biegi chodziły właśnie jakoś tak fajnie.
Jak nie uwielbiać tego gościa? Noo jak? Prawie maj - 20 stopni na plusie za oknem, a on w zimowej czapce jak jakiś raper co w wełnianych czapkach chodzi cały rok. MISTRZ.
ja w ostatnie wakacje mialem przygode... Lecialem po urlopie do NO z warszawy....okazalo sie ze dowod niewazny..paszport w NO w domu.. Nie puscili mnie do samolotu... Szybko OLX...Kupilem Daewoo... Lanosa...goscio na tonisko przyjechal...kaska z bankomatu i pojechal....2700 Km przez Litwe...Lotwe Estonie Finlandie i Szwecje do Norwegi.... :):):) Zero problemow....i w GAZIE praktycznie cala trasa!!! auto zezlomowalem po 4miesiacach palenia gumy przy kazdym ruszaniu... Tak zgadzam sie... w aucie gruz kazdy km to sukces! :)
@@krzysztofdominko1194 posiadalem dowod tyle ze nie wazny. W okienku na wpuscie do promu mnie cofnela babka - ja udawalem ze " o matko naprawde?- i z pomoca policjanta mnie puscila. Ci na szybko wglad do bazy norweskiej zrobili tam bylo potwierdzenie meldunku na terenie no. Gdyby nie pomocny funkcjonariusz utknolbym. Ogolnie granice w shengen to smiech.
Zbigniew Łomnik otwiera wypożyczalnię gratów. Nabył już cinkłaczento, forda eskorda a teraz nubire. Będą śmigać z obywatelami Ukrainy za kierownicą na uberze :p
Koleżanko, na początek kilka słów o mnie. W wolnych chwilach oglądam Złomnika, a moim największym atutem jest pordzewiały Mondeo z 93 roku... z klimą ;-) Czy reflektujesz na wspólne jej odgrzybianie i wymianę zapchanego filtra kabinowego?
Nie wiem co w tych filmach jest ale uwielbiam je oglądać. Całkowicie inne podejście , zamiast super aut , oglądamy samochody które jeżdżą po naszych drogach i znakomita większość z Nas miala jednak z nimi mniejsza lub większą styczność. Zero wulgaryzmów , trafne spostrzeżenia , sympatyczny prowadzący. Super kanał , zostaje na stałe ;) pozdrawiam Cię !
Szkoda Złomnik, że nie zrobiłeś odcinka z zadbanym egzemplarzem, świetne samochody. Posiadałem Nubirę sedan 2.0L 133km, stan blachy idealny(progi wymienione), zawieszenie bajka wybierało każdą nierówność a i w zakrętach bardzo dobrze się prowadziła(Inna liga niż jakiś golf czy octavia). Fajna dynamiczna(Niejedno zgruzowane audi się przekonało), w zimie jak się nie dbało o silnik wystarczyło raz dać po garach od 60 do 120 na 4 biegu i łapała optymalną temperaturę. To, że wyjechałem za granicę i poszła na złom będzie mnie prześladować, mogła jeździć jeszcze przez lata. A ja już tak przyjemnego i poczciwego auta już chyba nie znajdę. Chociaż zawieszenie było delikatne... co dziura to naprawa. Przy szalonej jeździe paliła 9-10/100km przy ekonomicznej do 6 spadało. Jedyny mankament tego samochodu to 5 biegowa skrzynia, można było ją rozbujać do 200 na piątce ale jednak za krótka ta skrzynia. Przy 90-100km/h 2.5-3 tys obrotów przy silniku 2.0 owocowało hałasem w kabinie, mierne wyciszenie wnętrza i brak tej 6stki, a sam silnik też hałaśliwy i czasem ktoś młody pierwszy raz widzący Nubirę na oczy pytał się czy to na gnojówkę... Bezwględna ocena 7/10 Względem innych aut którymi jeździłem(Auris,Octavia,Golf,A4,W123) to 9/10. PS: Zielona miała 240tys przebiegu, a nawet pierdolona regulacja świateł działała. Że też rdza tylko progi zjadła...
Mój tata miał taką Nubirę 2.0 od nowości. Świetny samochód. Wytrzymał wszystko. Niesprawdzanie poziomu oleju/ wożenie gruzu przez 10 lat. Jedyne, co robił to lał benzynę. O dziwo... Samochód ani razu nie zawiódł. RIP.
Miałem Nubirkę 2000 1.6 Pierwszy właściciel Polska z fabrycznym LPG. Po przesiadce z Corsy B luksus. Co nie działało: Prawe przednie drzwi prawe tylne i lewe przednie okno otwieranie wlewu lpg dopiero przy temperaturze 90*C Przewody hamulcowe z papieru Ruda wszędzie! Mimo wad uwielbiałem ten złom. Poszło na żyletki jak na autostradzie z Katowic do Krakowa padła hydraulika sprzęgła. Tam i nazot bez sprzęgła dojechało. Decha to koreańśka kopia Vectry B.
4 lata temu już chciałem kupić,za 2500.Już witałem się z gąską.Sprzedawcą okazał się pośrednik-strażnik miejski w jednej osobie.Z biegiem czasu testu tego bolidu ,gość okazywał się być coraz większym burakiem.Jeżdżę Oplem.....tak..hm...pomińmy....PZDR
Ojciec wielki fan Daewoo po 5 latach katowania Espero kupił Nubirę, identyczna jak ta na filmie. 8 lat nie dołożył nawet złotówki, oczywiście po za wymianami eksploatacyjnymi. 8 lat nienabijana klima i dalej śmiga. Idealna fura dla kogoś kto ma wywalone w inwestycje tylko leje wsiada i jeździ :D
Mam Nubire, Hatchback 2001 :), jestem pasjonatem Daewoo od 2014 roku, kupiłem w 2017 roku w fatalnym stanie za 1100 zł, do końca 2019 roku była na blacharce i remoncie silnika. Miała dziurę w tłumiku środkowym zaspawałem w Lutym 2021 roku fajny dźwięk wydawała :) ogólnie fajne koreańskie autko Polecam
Nieprzypadkowo pojawia się na początku stwierdzenie 500. Pan Zbigniew wie, że już niebawem będzie 250 na tucznika, jałówkę i Brajanuszka lub Dżesitszke. To nasz, polski, zakamuflowany nostradamus gospodarczy.
Mam Toledo 98r,1.9 tdi.Auto do;kościoła,na zakupy,do lasu z przyczepą po drewno-szkoda oddać na złom więc targam gdzie i ile tylko się da.Również powinienem posiadać naklejkę:zawsze gratem
Miałem Nubirę CDX 1998. Sprzedałem 3 lata temu nieodpalającą za 900 zł. Przebieg podobny, ale stan ogólny był dużo lepszy, no oprócz tego, że kiedyś stanął na drodze i już nie chciał odpalić. Ale to była produkcja jeszcze Koreańska.
Nic nie pokazałeś tej Nubiry, tylko jakbyś chciał dokopać staruszce. Dziwna ta kierownica, jeździłem Nubirą dawno, dawno temu 4 lata. Dobrze wspominam to auto, trochę świata zobaczyliśmy z nią. Nigdy nie przyszłoby mi do głowy że może się zepsuć. Serwis bajecznie tani a wygoda naprawdę niezła. Nie ma się co podniecać małą rdzą, zacniejsze fury z tamtych lat mają jej zdecydowanie więcej. Klamki też się luszczyły w mojej. Ale w Twoim wypadku naprawa ich to równowartość auta :) Tanio w serwisie można było je zmienić. Ale kierownica coś dziwna.... Jak sprzedawałem swoją podobnym przebiegiem to praktycznie nic jej nie było. Proste, wygodne, pojemne tanie w eksploatacji auto i o ile pamiętam względnie ciche. Tylko tulejki w przednich wahaczach trzeba było wymienić na wzmocnione bo fabryczne szybko się poddawaly i auto pływało, no i przewody hamulcowe stalowe wymienić na normalne - groszowe sprawy naprawy kosztowały tyle co teraz samo podejście mechanika z komputerem.
Miałem nubirę 2.0 z klimą i co tam du dawało i ją bardzo lubiłem. Szczególnie 9s do setki i długi pierwszy bieg. Do dziś miło ją wspominam. Nie ma porównania z 1.6.
tiges a że prowadziła się wyjątkowo chujowo to już inna bajka. To prawda, że spod świateł można było łyknąć Astrę GSI (2.0 115 KM) czy jakiegoś Golfa GTi ale w zakrętach to był dramat.
@@andrzejp1979 no właśnie moja nie, bo zainwestowałem w poliuretany w całym zawieszeniu. Dzięki temu rozwiązał się problem tulejek wahaczy i poprawiło się prowadzenie.
@@andrzejp1979 ruclips.net/video/db2__VtAmZA/видео.html tu trochę ślizgania się po lodzie. Przód sztywny na poliuretanach szybko łapie trakcję. Nie ma też bujania i nurkowania (ale to przez lepsze amorki)
tiges Fajna miejscówka :) Można się fajnie pobawić. Szkoda, że za czasów mojej „zabawy” Nubirą nie było kamerek w telefonach bo pare fajnych rzeczy się robiło Nubirą. Na tym placu mogłeś rozpędzić auto do około 120-140 km/h zapiąć łapę żeby 3/4 placu przeleciał bokiem, później przy końcu placu odwinąć auto w drugą stronę i rura :) Taki przejazd robił wrażenie :) Placyk masz super do pobawienia się :)
tak obiektywnie to na swoje czasy i cene Nubira miała dość ciekawy projekt deski rozdzielczej, fajne asymetryczne zegary z dużym prędkosciomierzem po srodku, ścięte kratki nawiewu z wkomponowanym zegarkiem pomiedzy nimi. No i jakiś znamonia wyposażenia nosiły te auta - el. szyby, lusterka, wspomaganie, poduchy. Wstydu nie było :D
Super, Daewoo świetne auta. Sam posiadałem nowego Lanos`a z Polmozbytu, w 2018 kupiłem znowu Lanosa jako trzecie auto. Sprzedałem szwagrowi - do dzisiaj żałuję chociaż to była wersja golas więc nawet bez żadnej poduszki itp. Oglądam konsumując zupkę chińską i pozdrawiam
I to jest dobre podejście do motoryzacji, na luzie, a teraz dla kontrastu włączcie sobie Pertyna, który dostaje pierdolca w nowej Skodzie Scali, bo jakiś plasticzek lekko skrzypi.
Ten facet tak opowiada o autach, że mam ochotę mu w łeb dać choć brzydzę się przemocą. Moja nauczycielka historii tak mówiła i człowiek zasypiał mimo woli ale ten typ ma tak irytujące tempo i składanie zdań, że oglądanie jego filmów to tortura. To jakiś stary trep? Strasznie przemądrzały typ w stylu tych głupiomądrych co wszystkie rozumy pozjadali. Okropność. Jak żyję to nigdy nie spotkałem tak impertynenckiego i irytującego gościa.
Po tym materiale nie mam za dużego pola do popisu :P Wersja ciężarowa nazywała się po prostu Van. Kolor auta to 42U. Kołpaki FSO nie są oryginalne dla Nubiry, pewnie pochodzą z FSO Lanosa. To wersja SX, więc oczywiście, że nie ma klimy. Generalnie polskie Daewoo były z reguły dość ubogo wyposażone.
W sumie to za jakieś pół roku będę miał Lanosa do zezłomowania, tylko miejsce odbioru może Zbigniewowi nie pasować. Co więcej, pierwszy właściciel i od 98 roku nie widział instalacji LPG, co może być ewenementem jeśli chodzi o rydwan tego typu
Ahh, półtorej roku temu pozbyliśmy się Nubiry z 97r. bo kielich przerdzewiał i wpadł do bagażnika. Auto topornie wykonane, przednie szyby w elektryce i to tyle z wodotrysków. Skrzynia biegów może u Ciebie trochę lepsza, bo u mnie trzeba było mieć pamięć mięśniową gdzie dany bieg był, nowa osoba całkowicie nie potrafiła wbić biegu :D Mimo braku klimatyzacji i słabszego silnika, w 5 potrafiliśmy zajechać na wakacje i z powrotem, dzięki temu, że tyle miejsca na nogi i w bagażniku. Kupiony ponad 10 lat temu jako flotówka Urzędu Skarbowego, w ogóle niejeżdżona, za 4 tysiące. Lepszego auta w tej cenie dla naszej rodziny chyba nie było wtedy
Cześć, można się jakoś z tobą skontaktować ? Zalega u mnie w garażu hyundai lantra wagon 1.5 z 99 roku. Nikt tym nie jeździ bo się przegląd skończył. Pierwszy własciciel, kupiony w salonie w Słupsku upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/6f/Hyundai_Lantra_Kombi_Facelift_1.6_GLS.JPG Takie coś tylko że białe z plamami od rdzy :P
Dzięki Tobie z łezką w oku wspominam czas kiedy się poruszyłem gratami i każdy metr przejechny a nie przepchany dawał radość w domu ze dwa aku były jeden na prstowniku a drugi naladowany linka w bagażniku obok kasty z narzędziami i podstawowymi czesciami typu pasek klinowy kable świece zapłonowe itp .a jeździło się takimi trasami aby w razie awarii znaleźć bezpieczne miejsce do londowania i usunięcia usterki .
Akumulator w autobusie :) Rewelka :) Aż mi się przypomniała historia jaką słyszałem od ojca mojego kolegi jak w czasach PRL budował dom i nagle ktoś chciał sprzedać mu okna łazienkowe:) Kupił i 20 km jechał z nimi PKSem :) Też gratem Autosanem. Złomnik jesteś wielki :)
Normalna rzecz. Też nie raz jechałem po grata PKS-em z akcesoriami niezbędnymi do odpalenia. Teraz trochę się uspokoiłem ale był czas, że koledzy po prostu mieli dość podwózek i powrotów w charakterze pogotowia technicznego ;-) Plan zawsze był taki, żeby grat wracał z przodu a z tyłu eskorta i ma obserwować rozwój wydarzeń, w razie czego posłużyć za holownik.
Trzeba przyznać że Daewoo np. Lanos, Matiz, Espero, Nubira i Leganza wyglądały na w miarę nowoczesne jak na lata 90, dalej wyglądają dobrze, szkoda że słabo były zabezpieczane antykorozyjnie bo mało zostało tych aut
Miałem taką 2002r 2.0 czarna kombi. Powiem szczerze że przez siedem lat wymieniłem tylko łączniki stabilizatorów z przodu że dwa razy. A tak to nic. Auto zawsze sprawne. Oprócz tylnych tarczobebnow. No i korozja. Poszła za 1,5tys bo amory z tylu wlazly. Ale 133KM robiły robotę. Na ekspresowce przy 170km/h nie jeden się dziwił jak mu odchodziłem aż do odciny ok 210. Łza się w oku kręci. A i już widzę że jeździ czwarty rok w innych rękach.
Szacun! Za to, że zbrodniarza nazwałeś zbrodniarzem. Wielu nieświadomych idiotów nosi go na koszulkach... Ty, publicznie nazwałeś go prawidłowo ☝Wielki szacunek! Ode mnie, zawsze od strzału dostajesz lajki, każdy Twój film 👍
W zeszłym roku oddałem taką na złom :( bo rozrząd się zerwał drugi raz 55tyś i wymiana .Tym razem śruba od rolki się urwała podczas jazdy . Progi wymieniałem dwa razy , kielich tylny raz wpadł. Zdejmij boczki w bagażniku i sprawdź czy u Ciebie zdrowe . Miałem od nowości 220tyś km ale kierownica i fotel kierownika jak nowe . Zawias z tyłu tłucze bo tuleje w wahaczach i drążkach skończone oraz łączniki stabilizatora. Pewnie też Mc Persony martwe . Auto świetne ale ta korozja .
Nubira - super klasyk była to inspiracja dla Maserati Quattroporte. której projektanci nic nie potrafili wymyślić i cały wygląd tyłu maseratii jest z daewoo. Podobnie było z Subaru Imprezą WRX - wygląd w 100% z Daewoo Nexii ściągnięty.
No to Ci się udało kupić jak rzeczywiście w tej kwocie.Ja ostatnio sprzedałem swoje Audi B3.Stało już długo nieużywane.Koła zastane brak akumulatora kupa rdzy i szpachli.Zadzwoniłem na auto-skup.Dali 800 zł i zabrali HDS-em.
Miałem Nubirę, popełniłem kiedyś ten błąd i kupiłem to gówno, wartość napraw dawno przekroczyła wartość auta, wtedy dopiero skończyła się nadzieje że tym da się jeździć bez ciągłej awarii, dałem wtedy za nie prawie 7k. Wygodne, ale sypało się wszystko, głównie elektronika. Silnik nie do zajechania, ale przy ilości wad to żadna zaleta
Złomnik bez stresu! Ja pojechałem po VW LT z 1986 do Szczecina z Sosnowca i to pociągiem, bez żadnej pomocy w razie "w". Bus wyciągnięty z krzaków, cały w glonie, mchu, brudny, zardzewiały że zmurszałymi oponami. Jazda pociągiem do Szczecina była istną katorgą, natomiast droga powrotna busem to sama radość mimo nuty strachu który mi towarzyszył. Zajechałem na swój warsztat do Wielunia i postanowiłem że bus zostaje u mnie do końca mojego lub jego. Dzisiaj ma zasłużone żółte tablice.
Po zmianie aku czyli resecie kompa, ten musi "nauczyć" się współpracy z przepływomierzem i stąd nierówne obroty i dziwna praca silnika. A to wspaniałe uczucie ekscytacji połączone z adrenaliną prowadzenia grata jest smakuje jak wódka czyli wspaniale.
No ja w grudniu nabyłem koreańczyka zagazowany 1.6. Ogólnie spoko autko myślałem że jak na auto z FSO i w gazie będzie tragedia a ma teraz 238tyś i ma się dobrze i naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyło. Pozdrawiam P.S. Ja też nie mam klimy
"ma trochę problemów, ale nie więcej niż każdy z nas"
fajne kombi. wziolbym do filmu 'roof massage' dziewczyny napewno chcialyby poskakac sobie na dachu takiego auta :)
Drogi Tymonie, jestem ogromnie dumny z Ciebie. Mieszkasz w wielkim mieście (od ponad 80 lat największym w kraju), a udowadniasz, że to nie problem jeździć żelazem w tym gąszczu zakazów zatrzymywania i zajętych miejsc. Pokazujesz, że jak się chce, to można jeździć pięknym autem za ludzkie pieniądze. Bez strachu, bez lęku, no może oprócz odrobiny dreszczyku emocji. Piękny wóz po lifcie. Na pewno właściciel przez długie lata, z dumą się nim chwalił i traktował jak członka rodziny lub niezłomnego woła roboczego. I ta niepewność, czy to w Twoich rękach zgnije, czy jeszcze kogoś kolejnego ucieszy.
Zawsze G!
Złomnik przyspieszył z publikacja materiałów. To się rozumie ! Tak trzymaj.
Ale blogomotive nic nie daje :-(
Bloguś! Wracaj! :-)
Dokładnie. Blogo milczy :(
ten kudłaty od przecinków w zdaniu pojedynczym ciągle tylko polski kredens pokazuje.
Jak żyć!
To już jest choroba, wydajesz więcej na auta niz ja na alkohol.
Prwda ciekawe ile on ma samohodów
Może to są inwestycje kasy z 500+? 🤔 A za kilka lat będzie w stanie otworzyć muzeum techniki i zrobi na tym grubszy hajs...?
@@rzizmont89 za jego czasów nie było 500 +
@@vertigo1093 Miał wtedy 7. Teraz ma 6 bo sprzedał okulara.
Kupiłem taką w 98r prosto z salonu,też zielony metalik,kombi ale wersja cdx czyli ABS ,2xair bag i 2.0 133 KM , klimę załorzyłem pózniej, zrobiłem nią 170tys w 6 lat, 5x byłem we Włoszech na wakacjach załadowany po dach. Nigdy mnie nie zawiodła ,serwis tylko olej,filtry,czasem ręczny blokowało i z relingów lakier schodzil. Uważam ,że na tamte czasy dobre auto i niedrogie , dodam ,że w mojej kierownica po 170tys wygladala prawie jak nowa, musieli póżniej coś zpaprac z materiałami.Super silnik pod LPG,ech dawne czasy,miło powspominać Daewoo, miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle,pozdr fanów Nubir
Czarna w sedanie to moje pierwsze auto było. Zawieszenie jak Cadillac z lat 70 (tragiczne), wyciszenie katastrofa ale na pierwsze byla ok :)
Tez mam nubirę. Naprawdę nowoczesne auto.
@@michasytniewski1975 Moje pierwsze espero XD
Mam tacume 2001 wiele ciekawszych opcji niż jakieś dustery i Merivy. Fajny przedni fotel odwracany tyłem jak na pikniku elektryka nawet tylne szyby. A do teraz w wielu korbotronic
Bardzo dobry zakup. Od biedy Za 250 zł to roweru nie kupisz. Nie myślałem, że Nubira jest taka ciekawa. Bardzo lubię Twoje odcinki. Przez Ciebie polubiłem stare samochody.
Ponieważ się dowiedziałem ze Zlomnik ma na imię Tymon to wstawiam ciekawa lekturę o tym imieniu :)
ZNACZENIE IMIENIA TYMON
Tymon to człowiek nietuzinkowy, szczery, emocjonalny i prawdziwy. Zawsze mówi to co myśli, nawet jeśli nie jest to przyjemne. Jest pewny siebie, jednak nie jest postrzegany jako człowiek arogancki, a raczej jako wiedzący czego chce, silny i odporny psychicznie. Jednocześnie jest wesoły, pełen energii, towarzyski i otwarty. Świetnie czuje się wśród bliskich, ma wiele cech przywódczych i lubi dyskretnie kierować grupą. Ma poczucie humoru, oryginalny styl i ogromną łatwość w nawiązywaniu kontaktów.
Zawsze świetnie wygląda, jest przystojny i zadbany. Dobrze dogaduje się z kobietami, potrafi flirtować, a oczarowywanie pań przychodzi mu bez większego trudu. Zawsze dostaje to czego chce, jest konsekwentny i niezwykle uparty. Tymona charakteryzuje także inteligencja, elokwencja i zdolność analitycznego myślenia. Lubi sarkazm, słowne utarczki i zdrową rywalizację. Bywa porywczy i nerwowy, ale nie uznaje przemocy ani agresji.
Jako numerologiczna szóstka, Tymon jest rodzinny, pomocny i wewnętrznie wrażliwy. Bardzo zależy mu na akceptacji ze strony najbliższych, miłości i przyjaźni. Jest dobrym materiałem na męża, ponieważ jest zaradny, opiekuńczy, czuły i temperamentny. Jego wybranka z pewnością nie będzie narzekać na nudę czy monotonię w związku. Wadą Tymona bywa jednak zazdrość, która może wywoływać spięcia i niepotrzebne kłótnie.
Tymon uwielbia luksus i wygodę. Z pewnością nie należy do ludzi oszczędnych, żyje chwilą, jest spontaniczny i nierzadko podejmuje ryzyko. Dzięki swojemu szczęściu i urokowi wewnętrznemu, zazwyczaj z opresji wychodzi jednak bez szwanku.
Zawodowo Tymon sprawdzi się w branżach, które wymagają ruchu i dynamicznego działania. Powinien unikać, stanowisk związanych z pracą za biurkiem czy rutynowym wykonywaniem czynności. Świetnie poradzi sobie także w zawodach związanych ze sztuką czy w showbiznesie.
Te filmy to będzie dowód w sprawie rozwodowej i się nie wybronisz
Po co żona jak są graty
Wybroni sie bedzie podstawa do orzeczenia jego winy
To będzie dowód obrony na niepoczytalność Zlomnika.
Leciał za złomem to bedzie dowód winy jak nic. Niepoczytalny małżowinek
Ja się tak cieszę z każdego przejechanego km moim seicento, które kupiłam w fatalnym stanie i cały czas staram się jako tako doprowadzać do stanu uzywalnosci 😁
Mam to samo :D
Miałem tak samo z moją śp. Alfą Romeo 145 1.4TS. Szkoda że spłonęła :(
to uczucie gdy szpachlujesz lanosa z 97 bez wspomagania i poduszek bo się zrobiły 2 dziury na progach a niedługo będziesz sprejował czernidłem zderzaki bo wyglądają jak wypłowiałe gówno XD a ten brak wspomagania doprowadza cię do qrwicy XD (bo mam wersje sedan)
Do seicento bym nie wsiadł jednak, chociaż i tak jest lepszy od Tico (które jest jeżdżącą trumną)...
Pierwszy właściciel jeździł Nubirą w swoich ulubionych rękawiczkach z papieru ściernego
Xd
W mojej przelot był 220 k. Podobnie to wyglądało
Auto musiało być parkowane w jakimś miejscu na słońcu. Mamy Focusa I Gen z 2003 parkowany zawsze do słońca i kierownica wygląda podobnie.
Szyberdach ma i wystarczy.
To Pan Wiesio nią jeździł w tych rękawiczkach xD
Moim pierwszym autem była Nubira I 1.6 SX z 1999 r., sedan. Świetne auto. Służyło mi 6 lat, niemalże bez awarii (przez te lata zrobiłem przegub, tłumik, hamulce, coś tam z elektryką i, wahacz i pasek klinowy - może z 1000 PLN mnie to kosztowało). Klima, welur, przestrzeń. Naprawdę super samochód. Wygodny, dynamiczny, bezproblemowy, z wielkim bagażnikiem. Taka kanapa na kołach. Gdyby nie to, że w mieście potrafiła wyżłopać 13 (!!) litrów, to byłby to samochód w zasadzie bez wad. W środku wszytko po ręką, czytelne, bardzo praktyczny samochód. To były czasy studenckie - 2 pary do środka, klamoty do bagażnika i jedziemy w góry... Naprawdę dobrze moją Nubę wspominam i jak ktoś mi powie, że to było nędzne auto, to będę bił ;).
A ja ostatnio wygrzebałem ze śmietnika pięknego grata od daewoo. Miał zdrową blache, wszystkie pokrętła działają, szyba jedynie zmatowiała, światło wewnętrzne nie działało i silniczek elektryczny sie przepalił ale to szczegół. Ogółem śmiga jak marzenie, jedynie jak podgrzewam zupe to z jednej strony talerza przegrzewa ale ogółem polecam.
Xd
Mikrofalówka od Daewoo z 1996r do tej pory u mnie śmiga, nic jej nie zajedzie
Złomnik przyznaj się że zostałeś handlarzem i to nie byle jakim. Cena mniejsza jak na szrocie za tą Nubire, nawet Forda kupiłeś za 1 zł. Janusz biznesu poziom ekspert.
Cienias za free
o tym samym pomyślałem, zwykły handlarz i nic więcej, że ludzie oddają za darmo fury albo za pół darmo, jak na złomie więcej dostaną, ale to chyba efekt 500+, że im się już nic nie chce robić :)
Za taką nubirę na złomie ten sprzedawca to spokojnie wziałby 500 zeta.
@@krychu07 Dokładnie, a 500 zl dałem jako minimum, bo z 3 lata temu oddalem (jeżdzącą i ze sprawnym akumulatorem) felicię i dostałem 500, a taka nubira jest cięższa od felicji więc powinno być więcej.
A myślisz że ta skóra model "typowy mirek handlarz" to co?
Już wiem kto w mojej okolicy roznosi ulotki "Skup aut za gotówkę"...
Ja ostatnio przez cały Kraków autobusem jechałem z obudową termostatu i reklamówą pełną gratów do malucha :D Solidarni w graciarstwie
Termostat do malucha ? :D
W BISmamsrku były bo chłodzone cieczą.
@@lukaszgierad6775 wiem , ze w bis byly , ale bis mi do zartu nie pasowal , wiec pominolem ;)
@Waldemar Batura 125p a co ma czterosow do chlodzenia ?
@@zwloki0 Po prawej stronie jest cała obudowa w której mieści się termostat i gdy jest za ciepło otwiera klapkę, bez tego byłby straszny problem, bo albo wóz grzałby się w lecie, albo w zimie nie rozgrzewałby się odpowiednio, czy podczas jazdy nie trzymałby temperatury roboczej. Owszem w lecie jak komuś nie działa termostat to blokuje się klapkę czymkolwiek żeby była otwarta, dłużej się rozgrzewa ale to i tak stosunkowo krótki czas, natomiast zimą bez termostatu nie wyobrażam sobie jady :P
Miałem taką, rocznik 98, z LPG naturalnie, jeździ do dziś u nowego właściciela. Samochód miał bardzo mało problemów oprócz rudej. Ale ruda żarła spód jak dzika. Nie tak dawno nawet robiłem tym gratem wycieczki po 300km i więcej. Bardzo wygodnie i przyjemnie się jeździło, biegi chodziły właśnie jakoś tak fajnie.
skoro jest Zawsze Gratem Lite, to mam nadzieję, że powstanie Zawsze Gratem Pro
Lamborgini ze stodoły?
oczywiście, ale płatne
@ SHUT UP AND TAKE MY MONEY
@ Zapłacimy uśmiechem "maluszka" :-)
@@macmac19800 ta bombelka xD
Złomnik z parkingu pod blokiem robi muzeum aut z lat 90 tych, ciekawe ile będzie kasować za bilety 😂😉
Wszędzie na parkingach nowe fury w kredo a pod blokiem złomnika czas się zatrzymał
Żeby jego straż miejska nie kasowała biletami :-)
Grata za wejscie
Jak nie uwielbiać tego gościa? Noo jak? Prawie maj - 20 stopni na plusie za oknem, a on w zimowej czapce jak jakiś raper co w wełnianych czapkach chodzi cały rok. MISTRZ.
to jest kultowa czapka, znak rozpoznawczy, możesz taką kupić na zlomnik.pl ale cena trzy stówy, szukałem ale nigdzie indziej nie jest dostępna
Traperzy znad Wisły😀
-20 na plusie?? What the fuck :D
Projekt Polska Nubira! Porshe i Fiat juz jest!
Gdyby zatankowac do pełna cena paliwa pewnie przekroczyłaby cenę zakupu, dobry deal!
ja w ostatnie wakacje mialem przygode...
Lecialem po urlopie do NO z warszawy....okazalo sie ze dowod niewazny..paszport w NO w domu..
Nie puscili mnie do samolotu...
Szybko OLX...Kupilem Daewoo... Lanosa...goscio na tonisko przyjechal...kaska z bankomatu i pojechal....2700 Km przez Litwe...Lotwe Estonie Finlandie i Szwecje do Norwegi.... :):):)
Zero problemow....i w GAZIE praktycznie cala trasa!!!
auto zezlomowalem po 4miesiacach palenia gumy przy kazdym ruszaniu...
Tak zgadzam sie... w aucie gruz kazdy km to sukces! :)
Ile dales za tego lanosa? Szacun i podziw xD
#taktrzebażyć #taktomożna #zawszegratem
A na promie nie trzeba dowodu???
@@krzysztofdominko1194 posiadalem dowod tyle ze nie wazny.
W okienku na wpuscie do promu mnie cofnela babka - ja udawalem ze " o matko naprawde?- i z pomoca policjanta mnie puscila.
Ci na szybko wglad do bazy norweskiej zrobili tam bylo potwierdzenie meldunku na terenie no.
Gdyby nie pomocny funkcjonariusz utknolbym.
Ogolnie granice w shengen to smiech.
Fajnie tylko z kazdym kilometrem strach czy nie rozleci sie gdzies po drodze.
Nie ma co się śmiać. Kiedy większość nowoczesnych samochodów będzie stało na złomie, to ten Daewoo będzie jeździło i jeździło. Pozdrawiam
"Pozyskałem akumulator", hehe, pozyskałem.
Zbigniew Łomnik otwiera wypożyczalnię gratów. Nabył już cinkłaczento, forda eskorda a teraz nubire. Będą śmigać z obywatelami Ukrainy za kierownicą na uberze :p
Nie może zasiąść banderowiec na kanapie nubiry co była produkowana na Żeraniu!
BLOGOMOTIVE MYŚLI, ŻE NUBIRA TO KOLUMBIJSKI PIŁKARZ
albo rewolucjonista
Ale jesteś urocza Beatris...co ty robisz u zlomnika???Też mam taką kurtkę na strychu,może się umowimy???
Nubira to starsza siostra Shakiry
Pewien Pan myśli, że Nubira to ta zaginiona planeta, która może zniszczyć ludzkość...
Koleżanko, na początek kilka słów o mnie. W wolnych chwilach oglądam Złomnika, a moim największym atutem jest pordzewiały Mondeo z 93 roku... z klimą ;-) Czy reflektujesz na wspólne jej odgrzybianie i wymianę zapchanego filtra kabinowego?
za 250 kupiłem akumulator do swojego auta bo chciałem jakiś trwalszy, a mogłem kupić całe auto w tej cenie, mondry polak po skodzie
Zamknij tom dupe
Ugułem to Ty asterke 2.0 przedałeś na złom a kamery zostawiłeś!
@@kurtrolson344 og0łem
Już zaczynasz ?
Chcesz zobaczyć jak ta kamera się rozpierdala ?
Nie wiem co w tych filmach jest ale uwielbiam je oglądać. Całkowicie inne podejście , zamiast super aut , oglądamy samochody które jeżdżą po naszych drogach i znakomita większość z Nas miala jednak z nimi mniejsza lub większą styczność. Zero wulgaryzmów , trafne spostrzeżenia , sympatyczny prowadzący. Super kanał , zostaje na stałe ;) pozdrawiam Cię !
Jak prawdziwy Janusz z akumulatorem w autobusie brawo.
Też mi się zdarzyło że dwa razy. :) Emocje ;)
@@krlchelm no ja też jak Janusz z akumulatorem mało tego z paliwem też jechałem haha
Szkoda Złomnik, że nie zrobiłeś odcinka z zadbanym egzemplarzem, świetne samochody.
Posiadałem Nubirę sedan 2.0L 133km, stan blachy idealny(progi wymienione), zawieszenie bajka wybierało każdą nierówność a i w zakrętach bardzo dobrze się prowadziła(Inna liga niż jakiś golf czy octavia). Fajna dynamiczna(Niejedno zgruzowane audi się przekonało), w zimie jak się nie dbało o silnik wystarczyło raz dać po garach od 60 do 120 na 4 biegu i łapała optymalną temperaturę.
To, że wyjechałem za granicę i poszła na złom będzie mnie prześladować, mogła jeździć jeszcze przez lata.
A ja już tak przyjemnego i poczciwego auta już chyba nie znajdę. Chociaż zawieszenie było delikatne... co dziura to naprawa.
Przy szalonej jeździe paliła 9-10/100km przy ekonomicznej do 6 spadało.
Jedyny mankament tego samochodu to 5 biegowa skrzynia, można było ją rozbujać do 200 na piątce ale jednak za krótka ta skrzynia.
Przy 90-100km/h 2.5-3 tys obrotów przy silniku 2.0 owocowało hałasem w kabinie, mierne wyciszenie wnętrza i brak tej 6stki, a sam silnik też hałaśliwy i czasem ktoś młody pierwszy raz widzący Nubirę na oczy pytał się czy to na gnojówkę...
Bezwględna ocena 7/10
Względem innych aut którymi jeździłem(Auris,Octavia,Golf,A4,W123) to 9/10.
PS: Zielona miała 240tys przebiegu, a nawet pierdolona regulacja świateł działała. Że też rdza tylko progi zjadła...
Fajnie, że zwróciłeś uwagę, że ilustracja przedstawia zbrodniarza a nie jakiegoś fajnego gościa, co miał wesołe przygody w słonecznym państwie.
Mój tata miał taką Nubirę 2.0 od nowości. Świetny samochód. Wytrzymał wszystko. Niesprawdzanie poziomu oleju/ wożenie gruzu przez 10 lat. Jedyne, co robił to lał benzynę. O dziwo... Samochód ani razu nie zawiódł. RIP.
Panie Złomnik daje 300 i jestem za godzinę ze szwagrem 😀
Miałem Nubirkę 2000 1.6 Pierwszy właściciel Polska z fabrycznym LPG. Po przesiadce z Corsy B luksus.
Co nie działało:
Prawe przednie drzwi
prawe tylne i lewe przednie okno
otwieranie wlewu
lpg dopiero przy temperaturze 90*C
Przewody hamulcowe z papieru
Ruda wszędzie!
Mimo wad uwielbiałem ten złom.
Poszło na żyletki jak na autostradzie z Katowic do Krakowa padła hydraulika sprzęgła.
Tam i nazot bez sprzęgła dojechało.
Decha to koreańśka kopia Vectry B.
A mój kumpel kupił Nubirę za 2500 zł. Przepłacił biedaczek dziesięciokrotnie!
Może zatankowana i ubezpieczona była 😄
Zależy jaki stan jaki rocznik i silnik z wyposazeniem
William James Sidis pewnie miała lpg 😂😂😂😂😂😂😂
4 lata temu już chciałem kupić,za 2500.Już witałem się z gąską.Sprzedawcą okazał się pośrednik-strażnik miejski w jednej osobie.Z biegiem czasu testu tego bolidu ,gość okazywał się być coraz większym burakiem.Jeżdżę Oplem.....tak..hm...pomińmy....PZDR
Super GRAT , dojedzie dalej niż myślisz
Cudowny kanał z pasją. Haryzmatyczny prowadzoncy. Cudo
Ojciec wielki fan Daewoo po 5 latach katowania Espero kupił Nubirę, identyczna jak ta na filmie. 8 lat nie dołożył nawet złotówki, oczywiście po za wymianami eksploatacyjnymi. 8 lat nienabijana klima i dalej śmiga. Idealna fura dla kogoś kto ma wywalone w inwestycje tylko leje wsiada i jeździ :D
Młotkiem dwie i pół stówy zbiłes, szacun, majster of handling
To nie zwykły młotek tylko impulsator kinetyczny!
A może mlotek byl do negocjacji werbalnej ?
Super, ze stronka z powrotem dostepna. Naklejeczki zamowione poki gorace... ;)
Takich porzadnych motoryzacyjnych tuberow trzeba wspierac.
Mam Nubire, Hatchback 2001 :), jestem pasjonatem Daewoo od 2014 roku,
kupiłem w 2017 roku w fatalnym stanie za 1100 zł, do końca 2019 roku była na blacharce i remoncie silnika. Miała dziurę w tłumiku środkowym zaspawałem w Lutym 2021 roku fajny dźwięk wydawała :) ogólnie fajne koreańskie autko Polecam
"Uczucie kiedy jeździcie gratem i cieszycie się z każdego przejechanego metra" - Mam Merca 190 i boje się go odpalać xD
Nie wiedziałem że Masserati Quattroporte było w combi
Jak to
Nubira - moje pierwsze auto. Miłe wspomnienia :).
Złomnik zostaje Januszem . Najpierw Escort za free , potem cinquecento , a teraz Nubira za połowę jej ceny
Czekam na pierwszy film, w którym mu dopłacą do auta :)
Escort był za złotówkę 😉
Nieprzypadkowo pojawia się na początku stwierdzenie 500. Pan Zbigniew wie, że już niebawem będzie 250 na tucznika, jałówkę i Brajanuszka lub Dżesitszke. To nasz, polski, zakamuflowany nostradamus gospodarczy.
@@Vladymir_Putin to by Multipla musiała być
@@death_person1312 ...ale ta współczesna (98-2010)? :P
"Wizerunek zbrodniarza"
Brawo 👏
Panie Złomnik! Szanuję! 😎
Wszyscy z tych aut kroili bekę a ja miałem lanosa salonowego i wytrzymał 320 tys i dwa wypadki praktycznie zero awarii 👍 był paskudny ale ekonomiczny
Mam Toledo 98r,1.9 tdi.Auto do;kościoła,na zakupy,do lasu z przyczepą po drewno-szkoda oddać na złom więc targam gdzie i ile tylko się da.Również powinienem posiadać naklejkę:zawsze gratem
Grzesiek 81 bo to TDI 👑 prędzej słońce zgaśnie jak ten silnik 😂
Lanos i ekonomiczny to oksymoron.
Miałem Nubirę CDX 1998. Sprzedałem 3 lata temu nieodpalającą za 900 zł. Przebieg podobny, ale stan ogólny był dużo lepszy, no oprócz tego, że kiedyś stanął na drodze i już nie chciał odpalić. Ale to była produkcja jeszcze Koreańska.
Za tekst o zbrodniarzu Che, subik i łapka w górę
przykro mi
Robisz krecią robotę bo twoje ostatnie okazje spowodują, że ceny gruzów pójdą w górę :)
Nic nie pokazałeś tej Nubiry, tylko jakbyś chciał dokopać staruszce. Dziwna ta kierownica, jeździłem Nubirą dawno, dawno temu 4 lata. Dobrze wspominam to auto, trochę świata zobaczyliśmy z nią. Nigdy nie przyszłoby mi do głowy że może się zepsuć. Serwis bajecznie tani a wygoda naprawdę niezła. Nie ma się co podniecać małą rdzą, zacniejsze fury z tamtych lat mają jej zdecydowanie więcej. Klamki też się luszczyły w mojej. Ale w Twoim wypadku naprawa ich to równowartość auta :) Tanio w serwisie można było je zmienić. Ale kierownica coś dziwna.... Jak sprzedawałem swoją podobnym przebiegiem to praktycznie nic jej nie było. Proste, wygodne, pojemne tanie w eksploatacji auto i o ile pamiętam względnie ciche. Tylko tulejki w przednich wahaczach trzeba było wymienić na wzmocnione bo fabryczne szybko się poddawaly i auto pływało, no i przewody hamulcowe stalowe wymienić na normalne - groszowe sprawy naprawy kosztowały tyle co teraz samo podejście mechanika z komputerem.
Coraz bliżej Opla Złomniku 👌🙂 tak trzymaj 🙃
Miałem nubirę 2.0 z klimą i co tam du dawało i ją bardzo lubiłem. Szczególnie 9s do setki i długi pierwszy bieg. Do dziś miło ją wspominam. Nie ma porównania z 1.6.
Aha.. moja miała ponad 300k nakręcone i wyglądała w środku 5x lepiej (rocznik 98), więc nie wierzę że to ma 180k.
tiges a że prowadziła się wyjątkowo chujowo to już inna bajka. To prawda, że spod świateł można było łyknąć Astrę GSI (2.0 115 KM) czy jakiegoś Golfa GTi ale w zakrętach to był dramat.
@@andrzejp1979 no właśnie moja nie, bo zainwestowałem w poliuretany w całym zawieszeniu. Dzięki temu rozwiązał się problem tulejek wahaczy i poprawiło się prowadzenie.
@@andrzejp1979 ruclips.net/video/db2__VtAmZA/видео.html tu trochę ślizgania się po lodzie. Przód sztywny na poliuretanach szybko łapie trakcję. Nie ma też bujania i nurkowania (ale to przez lepsze amorki)
tiges Fajna miejscówka :) Można się fajnie pobawić. Szkoda, że za czasów mojej „zabawy” Nubirą nie było kamerek w telefonach bo pare fajnych rzeczy się robiło Nubirą. Na tym placu mogłeś rozpędzić auto do około 120-140 km/h zapiąć łapę żeby 3/4 placu przeleciał bokiem, później przy końcu placu odwinąć auto w drugą stronę i rura :) Taki przejazd robił wrażenie :) Placyk masz super do pobawienia się :)
tak obiektywnie to na swoje czasy i cene Nubira miała dość ciekawy projekt deski rozdzielczej, fajne asymetryczne zegary z dużym prędkosciomierzem po srodku, ścięte kratki nawiewu z wkomponowanym zegarkiem pomiedzy nimi. No i jakiś znamonia wyposażenia nosiły te auta - el. szyby, lusterka, wspomaganie, poduchy. Wstydu nie było :D
Złomniku chce być twoim padawanem.UCZ mnie jak szukać takich skarbów!
Pan Wiesio z Blok Ekipy takim pomyka😂tylko że kolor czerwony
Pomykał...przecież spadł na nią w jednym z odcinków ;)
Rafał Z. - tak było! 😁
@@noraretrouciech nie zmyślam
Super, Daewoo świetne auta. Sam posiadałem nowego Lanos`a z Polmozbytu, w 2018 kupiłem znowu Lanosa jako trzecie auto. Sprzedałem szwagrowi - do dzisiaj żałuję chociaż to była wersja golas więc nawet bez żadnej poduszki itp. Oglądam konsumując zupkę chińską i pozdrawiam
Jak zawsze pełna profeska
I to jest dobre podejście do motoryzacji, na luzie, a teraz dla kontrastu włączcie sobie Pertyna, który dostaje pierdolca w nowej Skodzie Scali, bo jakiś plasticzek lekko skrzypi.
Slusznie.Zlomnika sie oglada z przyjemnoscia , a Pertyn ....Gledzi !
Ten facet tak opowiada o autach, że mam ochotę mu w łeb dać choć brzydzę się przemocą. Moja nauczycielka historii tak mówiła i człowiek zasypiał mimo woli ale ten typ ma tak irytujące tempo i składanie zdań, że oglądanie jego filmów to tortura. To jakiś stary trep? Strasznie przemądrzały typ w stylu tych głupiomądrych co wszystkie rozumy pozjadali. Okropność. Jak żyję to nigdy nie spotkałem tak impertynenckiego i irytującego gościa.
@@szpynda taki kujon którego nikt nie lubi w klasie XD
Ależ te elektryczne szybki są szybkie 😃
Im więcej Daewoo, tym lepiej!
Kciuk w górę i wyrazy uznania dla Zbigniewa za pojazd po komuchach. Coraz bardziej szanuje naszego gospodarza kanału.
Po tym materiale nie mam za dużego pola do popisu :P
Wersja ciężarowa nazywała się po prostu Van. Kolor auta to 42U. Kołpaki FSO nie są oryginalne dla Nubiry, pewnie pochodzą z FSO Lanosa.
To wersja SX, więc oczywiście, że nie ma klimy. Generalnie polskie Daewoo były z reguły dość ubogo wyposażone.
Szanowny Złomniku, kiedy Lanos?
Przecież w latach 99-2005 jeździło lanosami pierdyliard Polaków. Zrób o nim materiał.
A nawet znacznie dłużej. Nawet obecnie ciągle się je spotyka.
@@obywatelcane6775 dokładnie. Dlatego mam aż trzy XD
W sumie to za jakieś pół roku będę miał Lanosa do zezłomowania, tylko miejsce odbioru może Zbigniewowi nie pasować.
Co więcej, pierwszy właściciel i od 98 roku nie widział instalacji LPG, co może być ewenementem jeśli chodzi o rydwan tego typu
U mnie do tej pory lanosik działa jako koń pociągowy i już 2 razy ciągnął audi a4b8 xD
Wielki + za przewóz akumulatora autobusem. Myślałem że od tego masz swych ludzi. Daje 11/10 za humor :)
Ahh, półtorej roku temu pozbyliśmy się Nubiry z 97r. bo kielich przerdzewiał i wpadł do bagażnika. Auto topornie wykonane, przednie szyby w elektryce i to tyle z wodotrysków. Skrzynia biegów może u Ciebie trochę lepsza, bo u mnie trzeba było mieć pamięć mięśniową gdzie dany bieg był, nowa osoba całkowicie nie potrafiła wbić biegu :D Mimo braku klimatyzacji i słabszego silnika, w 5 potrafiliśmy zajechać na wakacje i z powrotem, dzięki temu, że tyle miejsca na nogi i w bagażniku. Kupiony ponad 10 lat temu jako flotówka Urzędu Skarbowego, w ogóle niejeżdżona, za 4 tysiące. Lepszego auta w tej cenie dla naszej rodziny chyba nie było wtedy
Jestem szczesciarzem, oglądałem nowe Nubiry w salonie za dzieciaka, to było nieosiagalne marzenie, rodzicow bylo stac tylko na uzywane Tico.
2:45 genialny komentarz na temat Guevary, mam dokładnie takie samo zdanie o nim
przykro mi
Nie ma to jak isc do pracy i ogladac Złomnika ;-)
Komentarze zaczynające się od słowa „p......lisz” = nawet nie czytam co jest dalej napisane tylko od razu kasuję + ban.
@@niesluchamwackow2137 Bmwalpinaservise czy jakoś tak to jego drugie konto
Złomnik W rejonie Olsztyna, to 1000zl by trzeba bylo by wybulic, albo wiecej. Masz szczescie, tez takiego szukam. Pozdrawiam.
Cześć, można się jakoś z tobą skontaktować ? Zalega u mnie w garażu hyundai lantra wagon 1.5 z 99 roku. Nikt tym nie jeździ bo się przegląd skończył. Pierwszy własciciel, kupiony w salonie w Słupsku upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/6f/Hyundai_Lantra_Kombi_Facelift_1.6_GLS.JPG Takie coś tylko że białe z plamami od rdzy :P
@@sikimasio panie jak zlomnik to weźmie,to przyczynisz się do jeszcze szybszego rozwodu 😁😁
@@michaandrzej3159 Prawda, u nas złomy kosztują znacznie więcej niż w Warszawie.
Dzięki Tobie z łezką w oku wspominam czas kiedy się poruszyłem gratami i każdy metr przejechny a nie przepchany dawał radość w domu ze dwa aku były jeden na prstowniku a drugi naladowany linka w bagażniku obok kasty z narzędziami i podstawowymi czesciami typu pasek klinowy kable świece zapłonowe itp .a jeździło się takimi trasami aby w razie awarii znaleźć bezpieczne miejsce do londowania i usunięcia usterki .
Jesteś pozytywny człowiek :) Twórz dalej, pozdro 👉
Super komentarz
Akumulator w autobusie :) Rewelka :) Aż mi się przypomniała historia jaką słyszałem od ojca mojego kolegi jak w czasach PRL budował dom i nagle ktoś chciał sprzedać mu okna łazienkowe:) Kupił i 20 km jechał z nimi PKSem :) Też gratem Autosanem. Złomnik jesteś wielki :)
Normalna rzecz. Też nie raz jechałem po grata PKS-em z akcesoriami niezbędnymi do odpalenia. Teraz trochę się uspokoiłem ale był czas, że koledzy po prostu mieli dość podwózek i powrotów w charakterze pogotowia technicznego ;-) Plan zawsze był taki, żeby grat wracał z przodu a z tyłu eskorta i ma obserwować rozwój wydarzeń, w razie czego posłużyć za holownik.
Auto z którego byłem najbardziej zadowolony to Daewoo Lanos 1.5 - nie dość że dynamiczny to w trasie palił 6 benzyny a do tego nic się nie psuł
Trzeba przyznać że Daewoo np. Lanos, Matiz, Espero, Nubira i Leganza wyglądały na w miarę nowoczesne jak na lata 90, dalej wyglądają dobrze, szkoda że słabo były zabezpieczane antykorozyjnie bo mało zostało tych aut
Ale 4 szyby w pradzie ma więc to już drugi plus poza tym na akumulatorze
+ ABS, 2x airbag, lustro w prądzie, szyberdach, centralny zamek i pewnie wspomaganie Panie Toż to rozpusta
Miałem taką 2002r 2.0 czarna kombi. Powiem szczerze że przez siedem lat wymieniłem tylko łączniki stabilizatorów z przodu że dwa razy. A tak to nic. Auto zawsze sprawne. Oprócz tylnych tarczobebnow. No i korozja. Poszła za 1,5tys bo amory z tylu wlazly. Ale 133KM robiły robotę. Na ekspresowce przy 170km/h nie jeden się dziwił jak mu odchodziłem aż do odciny ok 210. Łza się w oku kręci. A i już widzę że jeździ czwarty rok w innych rękach.
Szacun! Za to, że zbrodniarza nazwałeś zbrodniarzem. Wielu nieświadomych idiotów nosi go na koszulkach... Ty, publicznie nazwałeś go prawidłowo ☝Wielki szacunek! Ode mnie, zawsze od strzału dostajesz lajki, każdy Twój film 👍
Mega pomysł z tą klamerką. Orginalnie. 👍
4:32 Złomnik, ty to zamykasz? Za 250 zł zaryzykowałbym wersję keyless.
W zeszłym roku oddałem taką na złom :( bo rozrząd się zerwał drugi raz 55tyś i wymiana .Tym razem śruba od rolki się urwała podczas jazdy . Progi wymieniałem dwa razy , kielich tylny raz wpadł. Zdejmij boczki w bagażniku i sprawdź czy u Ciebie zdrowe . Miałem od nowości 220tyś km ale kierownica i fotel kierownika jak nowe . Zawias z tyłu tłucze bo tuleje w wahaczach i drążkach skończone oraz łączniki stabilizatora. Pewnie też Mc Persony martwe . Auto świetne ale ta korozja .
Dzieki Zlomnik za fajny filmik. Jestes wspanialy facet.
Nubira - super klasyk była to inspiracja dla Maserati Quattroporte. której projektanci nic nie potrafili wymyślić i cały wygląd tyłu maseratii jest z daewoo. Podobnie było z Subaru Imprezą WRX - wygląd w 100% z Daewoo Nexii ściągnięty.
No to Ci się udało kupić jak rzeczywiście w tej kwocie.Ja ostatnio sprzedałem swoje Audi B3.Stało już długo nieużywane.Koła zastane brak akumulatora kupa rdzy i szpachli.Zadzwoniłem na auto-skup.Dali 800 zł i zabrali HDS-em.
brawo za komentarz o zbrodniarzu, pozdrawiam
Miałem Nubirę, popełniłem kiedyś ten błąd i kupiłem to gówno, wartość napraw dawno przekroczyła wartość auta, wtedy dopiero skończyła się nadzieje że tym da się jeździć bez ciągłej awarii, dałem wtedy za nie prawie 7k. Wygodne, ale sypało się wszystko, głównie elektronika. Silnik nie do zajechania, ale przy ilości wad to żadna zaleta
Złomnik bez stresu! Ja pojechałem po VW LT z 1986 do Szczecina z Sosnowca i to pociągiem, bez żadnej pomocy w razie "w". Bus wyciągnięty z krzaków, cały w glonie, mchu, brudny, zardzewiały że zmurszałymi oponami. Jazda pociągiem do Szczecina była istną katorgą, natomiast droga powrotna busem to sama radość mimo nuty strachu który mi towarzyszył. Zajechałem na swój warsztat do Wielunia i postanowiłem że bus zostaje u mnie do końca mojego lub jego. Dzisiaj ma zasłużone żółte tablice.
7 samochodòw teraz masz. Każdy na inny dzień tygodnia.
Zaimponowales mi za nazwanie Che Guevara'y zbrodniarzem. Wielce szanuje!
XD
Jak zwykle super.
Łomnik podpisujac umowę sprzedaży podpisał dokumenty rozwodowe
Narracja jak zwykle THE BEST. Plus za określenie Che Guevara bandytą.
1:44 są tweetery w lustrach, jest moc!
2:14 „kupiliśmy” Ty mnie tu nie wrabiaj we wspólne płacenie OC na to muzeum! 😉
Podnieciło mnie to fabryczne radio kasetowe, a MUL-T-LOCK to Ty szanuj. Tyle wygrać.
Po zmianie aku czyli resecie kompa, ten musi "nauczyć" się współpracy z przepływomierzem i stąd nierówne obroty i dziwna praca silnika. A to wspaniałe uczucie ekscytacji połączone z adrenaliną prowadzenia grata jest smakuje jak wódka czyli wspaniale.
Pozytywny z Ciebie gość
Micha się cieszy zawsze jak oglądam twoje filmy :)
nareszcie nubirka 💕
No ja w grudniu nabyłem koreańczyka zagazowany 1.6. Ogólnie spoko autko myślałem że jak na auto z FSO i w gazie będzie tragedia a ma teraz 238tyś i ma się dobrze i naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyło. Pozdrawiam
P.S. Ja też nie mam klimy
Czesc zlomnik fauny film jak zawsze 😀😀😀
Super odcinek zlomnik