Zdążyć na wschód słońca. Wyścig z czasem na Babiej Górze

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 31 янв 2025

Комментарии • 2

  • @czapka1000
    @czapka1000 5 месяцев назад +1

    No, Babia jak to każda królowa - pokazała Ci zadek, choć chciałeś coś innego. Miała po prostu humorki i nie wyszło, nie przejmuj się to normalka (chodzi nie tyle o czas startu, tylko o te chmury). Nie chcę brzmieć jak jakiś mentor, bo byłem tam 4 razy, choć mieszkam w pobliżu, ale z zasłyszanych opowieści wiem, że już to tak z Babią po prostu jest i trzeba z tym żyć :D (na wschodzie słońca jeszcze nie byłem, celuję raczej na zachód) Czerwony szlak - najprostszy i najszybszy (szkoda, że akurat remont trafiłeś), mogłeś wybrać wariant zielony od Lipnicy, ale pewnie byś stracił na podjeździe to co nadrobiłeś przyjazdem na Krowiarki, (choć Akademiki dają wycisk) więc i tak i tak - d*pa i tak z tyłu będzie, nie ważne jak się ustawisz :D Z plusów - będzie motywacja, żeby wrócić do Królowej Beskidów i może Ci się poszczęści ;)
    ps. parking zawalony "po ciemku" to lekki szok, kaj te cepry poszły? na grzyby? bo chyba nie na Policę? XD Do zobaczenia na szlaku!

    • @robertblkvlog
      @robertblkvlog  4 месяца назад

      W kwestii chodzenia po górach zakładam, że możesz jak najbardziej przyjąć pozycję mentora 😃 Wiedziałem, że Babia bywa kapryśna, ale fakt jest też taki, że nie trzeba było zostawiać tankowania czy wybierania pieniędzy z bankomatu na środek nocy 🙃 Na pewno było to dla mnie ciekawe doświadczenie. I rzeczywiście będzie pewnie motywacja, żeby kiedyś tam wrócić ✌🏾