Nie ma czegoś takiego jak bezstresowe wychowanie, nie znaczy to, że trzeba dzieci bić. Można wychować bez przemocy, bez stresu się nie da, stres jest wszechobecny.
@@JanuszKa-ph9vq no wlasnie o to chodzi ..ludzie wolą słyszec o przerwaniu ciązy a nie o zabiciu płodu...dzieci to chyba akurat nigdzie nie wolno zabijac. Dlatego walka toczy sie o kegalne aborcje a nie legalne zabijanie.
@@belgijka11 Ale bicie matki czy ta druga część komentarza na, który odpowiadałeś? Bo tak jeśli nie umiesz nawiązać relacji z dzieckiem to nie pomoże rozmawiania albo jasne j klarowne zasady gdzie jest przewinienie i konsekwencja... Ale jeśli jedyne co po latach życia potrafisz dziecku zaproponować to przemoc, to nie mamy o czym rozmawiać bo trzeba być idiotą, żeby nie przegadać dziecka. Z resztą tak wielu ludzi jest ułomnych i nic z tym nie robiących, więc pokazują dzieciom że nie są nic warci i używają przemocy, potem dzieci się nie słuchają bo jak mają słuchać kogoś kto nie stanowi źródła mądrości.
Dokładnie, jeżeli dziecko jest wystarczająco duże żeby rozmawiać to można z nim porozmawiać. Jeżeli nie jest wystarczająco duże to nie zrozumie dlaczego go bijesz
Uważasz, że twoi rodzice, dziadkowie, pradziadkowie byli gorzej wychowani niż obecna młodzież i nowe pokolenia? Bo ja nie. A pewnie twoi rodzice, dziadkowie i pradziadkowie byli bici i to oni zbudowali świat w którym żyjesz, nie to pokolenie bezstresowe które z niego tylko korzysta i to nieudolnie. Zamiast wyciągać wnioski i ewentualnie modyfikować metody wychowania, wywraca się je do góry nogami propagując swoje jak widać już po kilku pokoleniach debilne metody jako dobro objawione.
Dokładnie tak, pani Marzeno. Pasek i szmata na tyłku pomagały w resetowaniu ustawień fabrycznych. Jestem nawet wdzięczny swemu ojcu za takie "naprawy".
@@adriansamborski lekki klaps krzywdy nie zrobi ale za pasek to sie pasiak w pierdlu tatusiowi należy (mówię o każdym rodzicu nie tylko o twoim tacie żeby nie było)
Efekty braku wychowania, braku ...nie ma pojęcia bezstresowe. Osoby które nie umieją wychowywać ukuly sobie taki wytrych dla swojej ignorancji a w rzeczywistości bezstres wynika z braku wysiłku rodzica w ukształtowanie młodego człowieka
Bicie dzieci też , ile to już twoich byłych znajomych ze szkoły się dyndło albo zapiło? Jest różnica w lekkich karach a niektórzy leją jak surowe żyto, a uwierz takie rzeczy leczy się latami a i tak zostaje pełno problemów z głową.
@@malzaw9104 aaaa...bo to umiejętność nabyta i wyuczona. Nie da się dobrze wychować bez wiedzy i praktyki. A w szkołach tego nie uczą. I rodzic dostaje taką Kinder Niespodziankę przy porodzie ... I co? Sam się musi dokształcać. Pozdrawiam serdecznie !
Ok. Proponuję takie samo karcenie dorosłych: przeklinanie, spóźnienie, błędy w pracy, złe sprzątanie, niedobry obiad, małe zarobki, picie, palenie 😂😂😂 Wychowamy społeczeństwo nareszcie. Skoro ludzie 40+ mimo bicia się nie nauczyli co powinni a co nie, trzeba mocniej tłuc.
problem jest w tym ze kiedys trzeba bylo sobie radzic i zamknac morde jak ci tak ojciec powiedzial a teraz zeby ci zamknac morde to matki najczesciej siegaja po najlatwiejszy sposob czyli dadza ci telefon z dostepem do internetu
ja otrzymywałem "lekkie kary cielesne" do około 5-6 roku życia jedynie, bo potem moja granica bólu była na tyle wysoka, że te nie dawały rezultatu, a mocniejszych rodzice już nie wymierzali*, za to później miałem multum kar, najcięższą był zakaz wychodzenia na 2 tygodnie, brak totalnie kompa na miesiąc, a internetu na dwa kolejne miesiące... * - jako 20latek dostałem jeszcze jeden raz korygującego plaskacza, ale należało mi się, w dodatku byłem pijany Osobiście jestem zdania, że wszystko zależy od dzieciaka, czasem bardziej cywilizowane metody działają, a czasem nie, wszystko zależy...
Ja byłam mocno bita przez matkę i psychicznie chorą babcie, która nie chcę zdechnąć i ciągle mieszka u moich rodziców. Moja mama była przez nią bita i przeniosła to na mnie. Skutki takiego znęcania to zanizona samoocena, brak umiejętności społecznych. Nigdy nie będę mieć własnej rodziny i trauma do końca życia. Zaczyna się od niewinnych klapsów a później karanie za wszytko- bicie po plecach lub uderzanie głową o ścianę. Moja babcia szczególnie sobie upodobała bicie mnie po głowie. Ma już prawie 80 lat i codziennie modlę się by umarła bo tak jej nienawidzę. Powinny płacić mi odszkodowanie za zniszczone dzieciństwo i życie.
@@KiciaKocia6 współczuję, sadyzm i znęcanie się nigdy nie powinno mieć miejsca, nie wspominając o uderzaniu w głowę czy głową w cokolwiek... to śmiało można zaliczyć do patologii... Nadal jednak uważam, że w szczególnych przypadkach i co najważniejsza do pewnego wieku lekkie kary cielesne maja jakiś tam sens (ale niezbyt duży, bo można być bardziej kreatywnym) , ale gdy dziecko potrafi już rozpoznać prawidłowo zależności przyczynowo-skutkowe to nie maja one już najmniejszego sensu, szczególnie, że na tym etapie lekkie kary cielesne i tak nie robią na nim dużego wrażenia. Na sam koniec powiem jedynie, że skoro dziecko wchodzi Ci na głowę, skoryguj metody wychowawcze, ale zawsze zaczynaj od rozmowy.
@@lamerekeklerek Bijąc dzieci tylko niszczysz ich pewność siebie. Później będzie cierpieć.. Jeśli nie umiesz inaczej dyscyplinować dzieci to nie są one dla ciebie. Nikt nie ma prawa bić drugiego człowieka- to że jest mały nie znaczy, że wolno naruszać jego cielesność i sprawiać mu fizyczny ból.
Dostałeś od rodzica korygującego płaską za i należało ci się okej, czyli patrząc na dziecko nie swoje jak dostaje od swojej matki w pizdę za to, że coś zrobiło źle byłoby ci ciepło na sercu bo mu się należało? Bo jak to jednak jest problem. Ale tak jeśli rodzice są tak słabi, że nie potrafią dotrzeć do dziecka i muszą użyć siły i swojej pozycji tzn., że są słabi. Ludzie nie uczą się rozmawiać, nie czerpią wiedzy jak wychowywać mimo iż dzisiaj nie sięgnięcie do źródeł oznacza lenistwo albo zwyczajny brak miłości. Później rozmawia się z ludźmi u psychologa i zaczyna się od niedostępności emocjonalnej rodziców i przemocy, tysiące złoty na terapię bo nikt nie chce wcześniej przerwać pasm traum personalnych w rodzinie.
@@jhjj124 tak, należało - to był plaskacz na otrzeźwienie, rozmowa była, ale do mocno pijanego nie trafiało... Ponownie: "dostać w pizdę" to nieco inna sytuacja, a wykorzystanie jakiejkolwiek siły to ostateczność.. Należy rozmawiać, tłumaczyć i po 10-20 razy, jasne, że tak, trzeba kombinować, sprawdzać każde możliwe podejście, ale nadal zdania nie zmienię. Ps. Licząc nawet tego plaskacza sytuacji z lekkimi karami cielesnymi miałem może ze 3, a i to ledwo je pamiętam.
Dobre porownanie do tych czasow co mamy czyli bezstresowe wychowanie gdzie dzieci w szkole sa madrzejsze od nauczycieli, albo jeden jest emu drugi ino. Wszystko poszlo normalnie 😂
Jak ktoś da Ci w twarz. No lekko, aby nie bolało w celu zdyscyplinowania (dajmy na to szef). Boleć nie będzie. Skutek będzie, staniesz się dobrym pracownikiem.
Dawanie klapsów dziecku to gwałt i są dowody, że w przyszłości mogą prowadzić do problemów seksualnych w relacjach. Nięcie jest dla zjebow bez osobowości i autorytetu
A jak dzieci biją młodsze dzieci to dobre? Albo jak dzieci skaczą do dziadków np są filmy na RUclips gdzie dzieciak jeździ na rowerze i ubliża starszym ludziom czy to dobre?
Zawsze tak jest: pytający o “bicie dzieci” ma na myśli lanie a odpowiadający ma na myśli reprymendy typu klapsy. Syty z głodnym się nigdy nie dogada. Bicie dziecka to nie katowanie, dziecko musi znać granice i dyscyplinę, nie umniejsza to w miłości do dziecka. Tylko rozumny rodzic wie, że jak nie ustanowisz zasad to dzieciak wejdzie na głowę. Pozdrowienia dla rozsądnych.
No jak się nie ma argumentu, to zostaje argument siły. Większy, silniejszy no to mogę uderzyć. Grunt to znaleźć rozwiązania poza przenocowe. Nie naruszające granicy cielesnej. Jeśli nie potrafisz, to nie powinieneś być rodzicem.
@@ulanek88 już ból dupy bo spytałem ile masz dzieci? Widzę właśnie jaka cierpliwość z Ciebie wychodzi, delikatny jak trzonek od łopaty. Przeczytaj raz jeszcze co napisałem, jest różnica między reprymendą klapsem a laniem gdzie popadnie. Dzieci są różne i jedne nie potrzebują klapsa a inne owszem. Dorośnij człowieku zanim zaczniesz sie w necie spinać. Udanego dnia życzę!
ja dostałem kilka razy i jedyne do czego mnie to zmotywowało to treningi sportów walki, których użyłem wysyłając ojca na miesiąc do szpitala za te kary ;)
Stres jest częścią życia i dzieci powinny być karane ale w pełni świadomie i wychowawczo bez wyżywania i nadużywania. Po co się oszukiwać że nie są jak są bite bezmyślnie i bez zasad przez tępych rodziców.
Bzdura, jakakolwiek przemoc prowadzi do zaburzeń czy chorób psychicznych. Rozmowa I bezpieczna intymna relacja z dzieckiem to klucz, nie mylić z intymnością romantyczną :). W więzieniach jest bardzo dużo bitych dzieci.
@@aestheticaf2597Pytanie czy jesteśmy w stanie wyeliminować przemoc... Moim zdaniem nie tak jak nasz świat jest zbudowany mamy zło i dobro ani jedno ani drugie nie jest korzystne w nadmiarze uważam ze musi byc jakis umiar zachowany i inteligencja. W tym świecie wszystko praktycznie działa na zasadzie równowagi między "siłami". Rola rodzica jest zadaniem na które pewnie większość ludzi nie jest gotowa nikt z nas nie jest idealny oraz niemożliwym jest wyeliminować wszystkie swoje "wady" w ciągu tego życia siła rzeczy beda niedociągnięcia. Uważam ze nie przemoc nie bezstresowe wychowanie ale inteligentne wychowanie może byc złotym kluczem wiadome jest ze bicie nie przynosi korzyści a raczej same straty tak samo np nadopiekuńczość. Starać się mądrze nauczyć dziecko tego co chcesz mu przekazać. Nikt z nas w tej rzeczywistości nie jest idealny wiec wiadomo ze kazdy ma jakies wady ale również zalety w czyms jest dobry w czyms slaby tak samo bedzie z potomkiem w czyms bedzie dobry w czyms nie. Nie da sie idealnie wychować dziecka, nie da się idealnie zrobic czegokolwiek w tym świecie. Ważne by się starać poprowadzić swoje dziecko przez te kilkanaście wczesnych lat przez ten świat, zapoznać go z tym co jak działa nauczyć wartości umiejętności wyboru dobra itd. Oraz nie oczekiwać 100% efektu bo taki nie nadejdzie w tej rzeczywistości...
@@aestheticaf2597 Dlatego nie należy uczuć dzieci przemocy, tylko wyciągać konsekwencje z ich czynów. Wiele się słyszy teraz chociażby o tym jacy to nauczyciele nie są źli, tragiczni, nie uczą niczego dzieci- a może zastanówmy się najpierw czy to nasze dzieci są grzeczne na lekcjach, czy odrabiają prace domową, uczą się. Przecież to wszystko prowadzi do ogłupienia społeczeństwa. W tej chwili każdy chce być bez winy i obowiązków.
Już widać tragicznie skutki bezstresowego wychowania. Ekoterroryzmu, gender i innych tego typu zeczy by nie było gdyby dzieciaki byly by nauczone że za ich działanie spotkać możę ich kara.
@@malzaw9104 ja od ojca dostałem 3 razy w życiu (w sumie 4), jeden nie pamiętam siostra mi opowiadała że jak byliśmy mali chłopcy (ja 4 siostra 6 lat) to tacie pies piwo z kufla wypił a że go kryliśmy to tata myslał że to my, 2 sam tatę o to poprosiłem bo wszyscy koledzy już dostali a ja nigdy a chciałem wiedzieć czego się tak strasznie boją, 3 za próbę włamania się do transformatora elektrycznego, i 4 jak przed tatą spied*** ponad 4h bo się bałem że będzie zły bo jak dzieciak rzucał w innych jajkami to jedno złapałem i mu centralnie w pysk trafiłem, ojciec najpierw mi wlał za to że uciekałem a później poszedł ze mną do matki tych dzieci i tak ja nastraszył że jeszcze raz coś takiego będą robić to im tak skórę przetrzepie że przez tydzień nie usiedza na dupie. Mi wyjaśniał że dostałem za uciekanie a nie to jajko bo tu się prawidłowo zachowałem broniąc młodsze dzieci. Za wszystkie te razy mogę ojcu dziękować.
Racja ale granica między tym jest cienka ,ci którzy uważają za danie klapsa który nie powoduje żadnych obrażeń dziecka za bicie ,katowanie to polecam skontaktować się z lekarzem lub farmaceutą.Ja nie jestem stary a takie dostawałem i nie skromnie powiem że wyrosłem na uczciwego i spokojnego człowieka.Jeśli dostałem w dupe to nigdy nie pomyślałem że rodzic mnie katuje...
A potem sprawiamy że nasze dzieci mają niskie poczucie wartości, i dziwimy się że musimy latać z nimi po psychologach. Poza tym sprawiamy że dzieci się nas boją a nie szanują, bo karcąc ich nie szanujemy ich samych a co dopjero oczekujemy to od nich. Najważniejsza jest rozmowa, rozmowa i rozmowa, niech poczuja sie bezpieczne w domu, bo potem wpadają w nałogi, maja różne choroby psychiczne bo nie czują sie bezpieczne tam gdzie najbardziej powinny.
Zadaniem bicia dzieci nie jest ich katowanie. Kara ma powodować strach i odstraszać. Ja np wczoraj obaliłem do góry nogami pół litra wódki, ale że byłem wychowany w normalnym domu to się nauczyłem że nie mogę jeździć dzisiaj samochodem bo może spotkać mnie za to kara. I nie, to się wtedy nie skończy na klapsie. Celem kary jest odstraszanie a nie jak nam próbuję wmówić lewactwo, że zadaniem kary jest katowanie ludzi. Kara to konsekwencja czynu zabronionego i nic więcej.
Z perspektywy naukowej kara - czy cielesna czy w rozumieniu emocjonalnym, nie jest najlepszym rozwiązaniem. To znaczy jest skuteczna, bo efekt jest zazwyczaj natychmiastowy, ale w dłuższej perspektywie ma więcej negatywnych skutków niż korzyści. Tak jak zazwyczaj lubię Mentzena, tak uważam, ze tutaj nie ma racji, bo „i zle nie było” ma teraz skutki, które widać gołym okiem. Widać to w tym jak wielu (większość) dorosłych wychowywanych tymi starymi metodami nie radzi sobie z emocjami, nie potrafi panować nad sobą, są zamknięci, maja problemy z komunikacja, agresja, uzależnieniami (alkohol jest idealnym przykładem). Wiec ani zbyt surowe, ani zbyt pobłażliwe wychowanie nie jest tutaj dobrym rozwiązaniem, i dobrze, ze probujemy zmian i szukamy złotego środka. Nie zmienia to faktu, ze bicie, chociażby „lekkie” kary cielesne, to nie jest to czego powinnismy się trzymać.
Zacznijmy od tego że ludzie nie posiadający dzieci nie powinni mieć prawa decydowania w tych kwestiach...to tak jak rozmawiać z niewidomym o kolorach...
Tak samo gdy wojewódzki zabiera głos na temat związków,ślubów i rozwodów.Sam mając już XY kolejną partnerkę,rozwodząc się poraz kij wie który I nie mając dzieci.Cytując klasyka ,no debil....
Kary cielesne to nie nauka, to omijanie kary. Jak byłem mały to nie rozumiałem do końca czemu czegoś nie mam robić, jednak tego nie robiłem bo się bałem kary. LEKKIE kary cielesne mogę być do jakiegoś młodego wieku, jednak jak już dziecko rozumie i umie pojąć co zrobiło źle to powinno się tego zaprzestać
Może być to związane z tym że Menzen też czasami przechowuje z ilością piwa co widać było na jednym z filmików. Prawdopodobne że jakby był abstynentem to poglądy na temat bicia dzieci miałby inne.
Takie kary są nane od początku ludzkości w każdej kulturze wystarczy się zainteresować różnymi kulturami dziecko nie było udalniane tylko w młodych latach robiło takie rzeczy jak teraz dorosła ciężka praca itd a jak przeżyła młodość to żyła tak długo jak my teraz a mogla umrzeć z różnych powodów czy to choroby czy sprzedaż dla dobrobytu reszty rodziny czy w czasie napadów grabieży itd . W całej historii ludzkości nigdy nie było takiego wychowania i udałniania ludzi już od najmłodszych lat właśnie przez to że się gada że to przecież dziecko itd .
Przypowieści Salomona 13:24 BW1975 Kto żałuje swojej rózgi, nienawidzi swojego syna, lecz kto go kocha, karci go zawczasu. BW1975: Biblia Warszawska 1975
Ja jestem wdzieczny ze dostawalem po dupie bylem niegrzeczny robilem sobie glupie zarty to zasluzylem na solidnego klapsa wtedy zaczynalem myslec niektore dzieci sa mniej grzeczne niektore bardziej to tez cecha harakteru ja mialem dobre ale i tez zle pomysly za zle dostawalem po dupie za dobre pochwale lub nawet nagrode i uksztaltowalo mnie to moje podejscie do swiata i do ludzi szacunku i dyscypliny. Nigdy nie dostalem tak mocno mi sie wydaje ale karcenie bylo.
Od wielu osób słyszałam-" jestem wdzięczna moim rodzicom,że mnie wychowali w dyscyplinie.Dopóki nie miałam dzieci byłam zbuntowana,rozżalona .Dopiero jak sama mam dzieci doceniam ich różne metody wychowawcze.Nawet te ostrzejsze.
Też współczuję Twoim dzieciom. Ja w relacji do moich dzieci zrozumiałam z jaką wielką bezradnością rodzic mierzy się w relacji z dzieckiem. I zobaczyłam poziom bezradności moich rodziców i tego, że być może z niewiedzy siegali po kary cielesne. W każdym razie wybrali prostszą drogę, nie wymagali od samych siebie, nie rozwiązywali problemów tylko klapsem usuwali go sobie sprzed oczu. No ja nie chce używać swoich dzieci do leczenia swojej bezradności niskiego poczucie wartości jako rodzic.
@@DWoongczyli uważasz, że 5 czy 7 letniemu dziecko możesz wytłumaczyć wszystko tak i ono wszystko zrozumie? Tacy ludzie najczęściej są manipulowani przez własne dzieci, które powiedzą wszystko żeby rodzic czuł się z siebie dumny a potem i tak robią to samo. Dzieci potrafią nawet zakłamywać do tego stopnia że jak złapiesz za rękę to będzie płakać że to nie jego reka. Mam w rodzinie kuzynkę, która nigdy nie była bita i manipuluje całym domem- wujek, ciotka, babcia, dziadek i jej brat - wszyscy robią tak jak im zagra 10 czy 12 letnie dziecko bo opanowała schematy ich zachowań do tego stopnia, że z każdym radzi sobie na inny sposób. Bez spędzania czasu czytając o manipulacjach w internecie i tak dalej - pp prostu mała myśli i kombinuje żeby zawsze jej było na wierzchu. Powodzenia w uświadamianiu 8 latka, że np nie można bić innych dzieci w sytuacji gdy sam nigdy nie został uderzony :) a dzieci potrafią być na prawdę bezlitosne
Do dziś bicie i karcenie odbija mi się na zdrowiu psychicznym i fizycznym nie trzeba czekać tyle lat , kto był na jakiejkolwiek terapii to na pewno słyszał wiele opowieści ludzi karconych i bitych ,lub gwałconych ......
@@dariuszccc4683skakanie rodzicowi po głowie, gdy ten mówi "nie wolno" jest skutkiem braku wychowania. Rodzice zaniedbywali go przez 15 lat. Zaniedbanie jest przemocą, podobnie jak klaps...tylko, że z różnych biegunów.
Jeżeli Pan pobiłby niewolnika a on przeżyje dwa dni to nie zostanie on ukarany bo niewolnik jest jego własnością tysiąclatka księga wyjścia taka tradycja prawo Boże ogłupanie ludzi.
Uważam że klaps bez agresji bardzo szybko przywraca ustawienia fabryczne...moja mama jak dala mi raza mokrą szmatą kuchenną to od razu wiedziałam co źle zrobiłem 😂
Czekam aż te dzieci zaczną na was stosować "lekkie kary cielesne" kiedy bedziecie niesubordynowanymi starcami :))) Przez takie kary potem dziecko zamiast skupic sie na rozwiazywaniu problemu skupia sie najpierw na tym zeby siebie ukarać. Osoby ktore piszą że dostawały i żyją, radzą sobie i ich znajomi podobnie chyba nie chcą widzieć pewnych skutków i prawda jest tak bolesna że wolą ją wypierać i mowić, że to było ok.. Chyba nie wiecie ile takich "normalnych" osób leczy się psychiatrycznie, psychologicznie udając, że jest ok. A ile osob jest w toksycznych schematach i się nie leczą, bo uważają że nie muszą ale zatruwają siebie i otoczenie. Poza tym nigdy nie wiadomo czy przez przypadek dziecka nie uszkodzisz tez fizycznie na całe życie.
No tu Sławku się nie Godzę. To uczy tylko tego że silniejszy ma rację. Jestem psychologiem z dużą praktyka u dzieci. Co innego pokazanie że "jestem silny ale chcę być łagodny" a co innego łomot.
Bezstresowe wychowanie , brak środków/narzędzi wychowawczych , system kar to uprawa , hodowla małych zwyroli i jest to podparte juz wieloma badaniami niższego rzędu ale jednak.
Złapanie za ucho czy klaps czyli lekkie kary cielesne to moim zdaniem nie jest nic złego lecz do użycia w ostateczności sprawa ma się inaczej przy laniu pasem
Pas to też lekka kara cielesna. Dostanie pięścią w twarz to jest bicie. Nie wiem ile masz lat na karku ale ja pewne rzeczy pamiętam i jakoś wyrosłem na normalnego człowieka. Nigdy nie dostałem tak by polała się krew. Ale były różne opcje, od rozmowy, do kar itd. Każdy jest różny. Bezstresowe wychowanie nie istnieje
Powinno się lać jak zasłuży W szkole w domu bez znaczenia Bachory są tak rozwydrzone że starszym na głowę wchodzą Roczniki 80/90 lane były dupa aż siwa i co ? Był szacunek ! A teraz mamuśki głaszczą najduchy !
Dobra wezcie sie ogarnijcie kazdy z mojego pokolenia nie raz dostal w dupe za kare i przynajmniej od razu wiedzial ze robi zle. Teraz dzieciom pozwala sie na wszystko zobaczymy jacy ludzie z nich wyrosna. Beda przekonani ze moga wszystko
Wiadomo najprościej uderzyć. Już nie żyjemy 2000 lat temu, ani nawet 100. Są inne metody wychowawcze. Wystarczy tylko je stosować. Jednak trzeba na nie poświęcić trochę więcej czasu.
Moim zdaniem znamy konsekwencje, bo mimo kultury bicia są przypadki, że ktoś tego nie robił i można zrobić badanie na tej grupie osób. Z drugiej strony klaps jest dużo lżejszy dla psychiki i znęcanie się psychiczne, takie jak manipulowanie, umniejszanie, wysmiewanie się z kogoś, poniżanie przy innych, do tego te rzeczy występujące regularnie przez lata to jest dewastacja psychiki. Lekkie kary cielesne są proste, coś się zrobi, dostanie się i po temacie. Ciężko zbadac temat, bo woelu toksycznych rodziców stosuje techniki łączone.
No i są takie badania i pokazują jasno, bicie dziecka (klapsy) to najgorsza metoda wychowania, prowadzić do przyszłej agresji dziecka, problemem z emocjami, w konsekwencji nie rzadko do samobojstwa
Oj Kuba za cienki w uszach jesteś na Sławka.
Przecież on go zjadł na śniadanie 😂
Zato w nosie jest mocny
@@KorkichanMentzen wojewódzkiego ? 😁 Zgadzam się w 100% ✋
Wojewodzki ośmiesza menzena
@@JoanaCh991 niech probuje-może mu się uda🤣
Już widać skutki życia bezstresowego u dzieci i młodzieży. Nie trzeba czekać 100 czy 200 lat.
Nie ma czegoś takiego jak bezstresowe wychowanie, nie znaczy to, że trzeba dzieci bić. Można wychować bez przemocy, bez stresu się nie da, stres jest wszechobecny.
@@monikapaprocka6735 bo często ludzie mylą brak wychowania z "bezstresowym" wychowaniem które tak naprawdę nie istnieje
Bezstresowe wychowanie to nie jest nie bicie dzieci!
Ja wśród mojego otoczenia nie widzę.
Każdy samodzielny pracuje i sobie radzi
@@monikapaprocka6735 Ludzie tego nie pojmują i powtarzają to jak mantrę.
Nie bicie, ale karcenie. Jeśli karcenie nazywany biciem, to aborcję nazywajmy mordowaniem.
Nigdy nikt sie nie zgodzi na Mordowanie dzieci. a na Aborcje jest szansa.
Aborcja jest mordowaniem dzieci- tylko inaczej się nazywa.
@@JanuszKa-ph9vq no wlasnie o to chodzi
..ludzie wolą słyszec o przerwaniu ciązy a nie o zabiciu płodu...dzieci to chyba akurat nigdzie nie wolno zabijac.
Dlatego walka toczy sie o kegalne aborcje a nie legalne zabijanie.
aborcja to tylko czynność, która przyczyniła się do morderstwa, np. można kogoś zamordować strzelając z pistoletu lub otruć .
Tyle że skrajna lewica chciała by aborcji do 9 miesiąca. Czyli dzien przed narodzeniem to nie było by wg lewicy morderstwo tylko przerwanie ciąży
Nie rozumiem jak można uderzyć kogoś kogo sie kocha. Matke tez bijecie jak pewien poseł lewicy?
Są inne kary, zakazy, rozmowa na temat przewinienia.
Pomoże jak umarłemu kadzidlo😂😂😂
@@belgijka11 Ale bicie matki czy ta druga część komentarza na, który odpowiadałeś? Bo tak jeśli nie umiesz nawiązać relacji z dzieckiem to nie pomoże rozmawiania albo jasne j klarowne zasady gdzie jest przewinienie i konsekwencja... Ale jeśli jedyne co po latach życia potrafisz dziecku zaproponować to przemoc, to nie mamy o czym rozmawiać bo trzeba być idiotą, żeby nie przegadać dziecka. Z resztą tak wielu ludzi jest ułomnych i nic z tym nie robiących, więc pokazują dzieciom że nie są nic warci i używają przemocy, potem dzieci się nie słuchają bo jak mają słuchać kogoś kto nie stanowi źródła mądrości.
Dokładnie, jeżeli dziecko jest wystarczająco duże żeby rozmawiać to można z nim porozmawiać.
Jeżeli nie jest wystarczająco duże to nie zrozumie dlaczego go bijesz
Uważasz, że twoi rodzice, dziadkowie, pradziadkowie byli gorzej wychowani niż obecna młodzież i nowe pokolenia? Bo ja nie. A pewnie twoi rodzice, dziadkowie i pradziadkowie byli bici i to oni zbudowali świat w którym żyjesz, nie to pokolenie bezstresowe które z niego tylko korzysta i to nieudolnie. Zamiast wyciągać wnioski i ewentualnie modyfikować metody wychowania, wywraca się je do góry nogami propagując swoje jak widać już po kilku pokoleniach debilne metody jako dobro objawione.
@@renatakujawa7282 Uważasz że bicie ludzi to dobry sposób na przekazywanie informacji?
Kubuś jesteś bankrutem cywilizacyjnym 😂
Ja byłam ofiarą przemocy domowej i nigdy już nie ułożę sobie życia.
Z takim nastawieniem to na pewno
To nie chodzi o przemoc i bicie ale scierka zawsze byla pod reka jak mnie chlopaki wkurzyli 😊juz sa dorosli i smieja sie z tego
Dokładnie tak, pani Marzeno. Pasek i szmata na tyłku pomagały w resetowaniu ustawień fabrycznych. Jestem nawet wdzięczny swemu ojcu za takie "naprawy".
@@adriansamborski lekki klaps krzywdy nie zrobi ale za pasek to sie pasiak w pierdlu tatusiowi należy (mówię o każdym rodzicu nie tylko o twoim tacie żeby nie było)
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA CO ZA FRAJER HAHAHAHAAHHAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA WEZ SIE POTNIJ I SKOCZ NA ŁEB XDDD
Efekty bezstresowego wychowania widac golym okiem
Efekty braku wychowania, braku ...nie ma pojęcia bezstresowe. Osoby które nie umieją wychowywać ukuly sobie taki wytrych dla swojej ignorancji a w rzeczywistości bezstres wynika z braku wysiłku rodzica w ukształtowanie młodego człowieka
Efekty systemu kar i nagród też ;))
@@pesteczekGówno prawda za przeproszeniem😂😂😂😂
@@belgijka11 za przeproszeniem, ile dzieci masz na utrzymaniu?
Bicie dzieci też , ile to już twoich byłych znajomych ze szkoły się dyndło albo zapiło? Jest różnica w lekkich karach a niektórzy leją jak surowe żyto, a uwierz takie rzeczy leczy się latami a i tak zostaje pełno problemów z głową.
Kuba ty nie dostałeś i zobacz jaka z ciebie miękka faja
Dzieci się nie bije. Dzieci wychowuje. ❤
Szkoda,ze Malo kto umie dzieci wychowac
@@malzaw9104 aaaa...bo to umiejętność nabyta i wyuczona. Nie da się dobrze wychować bez wiedzy i praktyki. A w szkołach tego nie uczą. I rodzic dostaje taką Kinder Niespodziankę przy porodzie ... I co? Sam się musi dokształcać. Pozdrawiam serdecznie !
Ile dzieci wychowalas?
daj mu telefon z dostepem do internetu internet go wychowa
@@kartofle91-t8j he he he ... My dorośli też ogrom informacji czerpiemy z internetu. 😉
Ok. Proponuję takie samo karcenie dorosłych: przeklinanie, spóźnienie, błędy w pracy, złe sprzątanie, niedobry obiad, małe zarobki, picie, palenie 😂😂😂 Wychowamy społeczeństwo nareszcie. Skoro ludzie 40+ mimo bicia się nie nauczyli co powinni a co nie, trzeba mocniej tłuc.
problem jest w tym ze kiedys trzeba bylo sobie radzic i zamknac morde jak ci tak ojciec powiedzial a teraz zeby ci zamknac morde to matki najczesciej siegaja po najlatwiejszy sposob czyli dadza ci telefon z dostepem do internetu
Kubus powinien zapraszać na rozmowy głupszych od siebie, zaprosil Menzena i sie skompromitował.
Kubusia z łatwością na łopatki rozłożył mąż Mariny Łuczenko. Z zawodu bramkarz.
ja otrzymywałem "lekkie kary cielesne" do około 5-6 roku życia jedynie, bo potem moja granica bólu była na tyle wysoka, że te nie dawały rezultatu, a mocniejszych rodzice już nie wymierzali*, za to później miałem multum kar, najcięższą był zakaz wychodzenia na 2 tygodnie, brak totalnie kompa na miesiąc, a internetu na dwa kolejne miesiące...
* - jako 20latek dostałem jeszcze jeden raz korygującego plaskacza, ale należało mi się, w dodatku byłem pijany
Osobiście jestem zdania, że wszystko zależy od dzieciaka, czasem bardziej cywilizowane metody działają, a czasem nie, wszystko zależy...
Ja byłam mocno bita przez matkę i psychicznie chorą babcie, która nie chcę zdechnąć i ciągle mieszka u moich rodziców. Moja mama była przez nią bita i przeniosła to na mnie. Skutki takiego znęcania to zanizona samoocena, brak umiejętności społecznych. Nigdy nie będę mieć własnej rodziny i trauma do końca życia.
Zaczyna się od niewinnych klapsów a później karanie za wszytko- bicie po plecach lub uderzanie głową o ścianę. Moja babcia szczególnie sobie upodobała bicie mnie po głowie. Ma już prawie 80 lat i codziennie modlę się by umarła bo tak jej nienawidzę.
Powinny płacić mi odszkodowanie za zniszczone dzieciństwo i życie.
@@KiciaKocia6 współczuję, sadyzm i znęcanie się nigdy nie powinno mieć miejsca, nie wspominając o uderzaniu w głowę czy głową w cokolwiek... to śmiało można zaliczyć do patologii... Nadal jednak uważam, że w szczególnych przypadkach i co najważniejsza do pewnego wieku lekkie kary cielesne maja jakiś tam sens (ale niezbyt duży, bo można być bardziej kreatywnym) , ale gdy dziecko potrafi już rozpoznać prawidłowo zależności przyczynowo-skutkowe to nie maja one już najmniejszego sensu, szczególnie, że na tym etapie lekkie kary cielesne i tak nie robią na nim dużego wrażenia.
Na sam koniec powiem jedynie, że skoro dziecko wchodzi Ci na głowę, skoryguj metody wychowawcze, ale zawsze zaczynaj od rozmowy.
@@lamerekeklerek Bijąc dzieci tylko niszczysz ich pewność siebie. Później będzie cierpieć.. Jeśli nie umiesz inaczej dyscyplinować dzieci to nie są one dla ciebie. Nikt nie ma prawa bić drugiego człowieka- to że jest mały nie znaczy, że wolno naruszać jego cielesność i sprawiać mu fizyczny ból.
Dostałeś od rodzica korygującego płaską za i należało ci się okej, czyli patrząc na dziecko nie swoje jak dostaje od swojej matki w pizdę za to, że coś zrobiło źle byłoby ci ciepło na sercu bo mu się należało? Bo jak to jednak jest problem. Ale tak jeśli rodzice są tak słabi, że nie potrafią dotrzeć do dziecka i muszą użyć siły i swojej pozycji tzn., że są słabi. Ludzie nie uczą się rozmawiać, nie czerpią wiedzy jak wychowywać mimo iż dzisiaj nie sięgnięcie do źródeł oznacza lenistwo albo zwyczajny brak miłości. Później rozmawia się z ludźmi u psychologa i zaczyna się od niedostępności emocjonalnej rodziców i przemocy, tysiące złoty na terapię bo nikt nie chce wcześniej przerwać pasm traum personalnych w rodzinie.
@@jhjj124 tak, należało - to był plaskacz na otrzeźwienie, rozmowa była, ale do mocno pijanego nie trafiało...
Ponownie: "dostać w pizdę" to nieco inna sytuacja, a wykorzystanie jakiejkolwiek siły to ostateczność.. Należy rozmawiać, tłumaczyć i po 10-20 razy, jasne, że tak, trzeba kombinować, sprawdzać każde możliwe podejście, ale nadal zdania nie zmienię.
Ps. Licząc nawet tego plaskacza sytuacji z lekkimi karami cielesnymi miałem może ze 3, a i to ledwo je pamiętam.
Brawo PANIE MENTZEN
Dokladnie tak a teraz masz chłopaków malujących paznokcie zenada..
Ale znamy konsekwencje bitych dzieci i są to nieodwracalne skutki
Mnie bili i jakoś wyszedłem na ludzi.
Ludzie o których mowa:
Brawo Sławku
Dobre porownanie do tych czasow co mamy czyli bezstresowe wychowanie gdzie dzieci w szkole sa madrzejsze od nauczycieli, albo jeden jest emu drugi ino. Wszystko poszlo normalnie 😂
Takie dzieci nie szanują innych ludzi
nie trzeba bić. wystarczy klaps w pupę. nie bol, ale efekt jest
A dupsko nie szklanka 😂
Jak ktoś da Ci w twarz. No lekko, aby nie bolało w celu zdyscyplinowania (dajmy na to szef). Boleć nie będzie. Skutek będzie, staniesz się dobrym pracownikiem.
Dawanie klapsów dziecku to gwałt i są dowody, że w przyszłości mogą prowadzić do problemów seksualnych w relacjach. Nięcie jest dla zjebow bez osobowości i autorytetu
Skutki wychowania bezstresowego znamy już dziś, to pokolenie do niczego się nie nadaje a o kulturze zapomnij.
A jak dzieci biją młodsze dzieci to dobre? Albo jak dzieci skaczą do dziadków np są filmy na RUclips gdzie dzieciak jeździ na rowerze i ubliża starszym ludziom czy to dobre?
Zawsze tak jest: pytający o “bicie dzieci” ma na myśli lanie a odpowiadający ma na myśli reprymendy typu klapsy. Syty z głodnym się nigdy nie dogada. Bicie dziecka to nie katowanie, dziecko musi znać granice i dyscyplinę, nie umniejsza to w miłości do dziecka. Tylko rozumny rodzic wie, że jak nie ustanowisz zasad to dzieciak wejdzie na głowę. Pozdrowienia dla rozsądnych.
No jak się nie ma argumentu, to zostaje argument siły. Większy, silniejszy no to mogę uderzyć. Grunt to znaleźć rozwiązania poza przenocowe. Nie naruszające granicy cielesnej. Jeśli nie potrafisz, to nie powinieneś być rodzicem.
@@ulanek88 Ty tak na serio?? Haha, ile masz dzieci jeśli można spytać?
@@latarnickboston a to jest jakaś licytacja kto ile ma dzieci? Głupie pytanie. Jako rodzic nigdy nie uderzyłem dziecka.
@@ulanek88 już ból dupy bo spytałem ile masz dzieci? Widzę właśnie jaka cierpliwość z Ciebie wychodzi, delikatny jak trzonek od łopaty. Przeczytaj raz jeszcze co napisałem, jest różnica między reprymendą klapsem a laniem gdzie popadnie. Dzieci są różne i jedne nie potrzebują klapsa a inne owszem. Dorośnij człowieku zanim zaczniesz sie w necie spinać. Udanego dnia życzę!
@@ulanek88Czasami nie dociera😂😂😂😂
ja dostałem kilka razy i jedyne do czego mnie to zmotywowało to treningi sportów walki, których użyłem wysyłając ojca na miesiąc do szpitala za te kary ;)
Stres jest częścią życia i dzieci powinny być karane ale w pełni świadomie i wychowawczo bez wyżywania i nadużywania. Po co się oszukiwać że nie są jak są bite bezmyślnie i bez zasad przez tępych rodziców.
Bzdura, jakakolwiek przemoc prowadzi do zaburzeń czy chorób psychicznych. Rozmowa I bezpieczna intymna relacja z dzieckiem to klucz, nie mylić z intymnością romantyczną :). W więzieniach jest bardzo dużo bitych dzieci.
@@aestheticaf2597Pytanie czy jesteśmy w stanie wyeliminować przemoc... Moim zdaniem nie tak jak nasz świat jest zbudowany mamy zło i dobro ani jedno ani drugie nie jest korzystne w nadmiarze uważam ze musi byc jakis umiar zachowany i inteligencja. W tym świecie wszystko praktycznie działa na zasadzie równowagi między "siłami". Rola rodzica jest zadaniem na które pewnie większość ludzi nie jest gotowa nikt z nas nie jest idealny oraz niemożliwym jest wyeliminować wszystkie swoje "wady" w ciągu tego życia siła rzeczy beda niedociągnięcia. Uważam ze nie przemoc nie bezstresowe wychowanie ale inteligentne wychowanie może byc złotym kluczem wiadome jest ze bicie nie przynosi korzyści a raczej same straty tak samo np nadopiekuńczość. Starać się mądrze nauczyć dziecko tego co chcesz mu przekazać. Nikt z nas w tej rzeczywistości nie jest idealny wiec wiadomo ze kazdy ma jakies wady ale również zalety w czyms jest dobry w czyms slaby tak samo bedzie z potomkiem w czyms bedzie dobry w czyms nie. Nie da sie idealnie wychować dziecka, nie da się idealnie zrobic czegokolwiek w tym świecie. Ważne by się starać poprowadzić swoje dziecko przez te kilkanaście wczesnych lat przez ten świat, zapoznać go z tym co jak działa nauczyć wartości umiejętności wyboru dobra itd. Oraz nie oczekiwać 100% efektu bo taki nie nadejdzie w tej rzeczywistości...
@@aestheticaf2597 Dlatego nie należy uczuć dzieci przemocy, tylko wyciągać konsekwencje z ich czynów. Wiele się słyszy teraz chociażby o tym jacy to nauczyciele nie są źli, tragiczni, nie uczą niczego dzieci- a może zastanówmy się najpierw czy to nasze dzieci są grzeczne na lekcjach, czy odrabiają prace domową, uczą się. Przecież to wszystko prowadzi do ogłupienia społeczeństwa. W tej chwili każdy chce być bez winy i obowiązków.
@@aestheticaf2597Pleciesz bzdury 😂😂😂
Już widać tragicznie skutki bezstresowego wychowania. Ekoterroryzmu, gender i innych tego typu zeczy by nie było gdyby dzieciaki byly by nauczone że za ich działanie spotkać możę ich kara.
Alleluja....lepiej nie idzie ujac
tragicznie to cię rodzice wychowali 😂😂😂
@@malzaw9104 ja od ojca dostałem 3 razy w życiu (w sumie 4), jeden nie pamiętam siostra mi opowiadała że jak byliśmy mali chłopcy (ja 4 siostra 6 lat) to tacie pies piwo z kufla wypił a że go kryliśmy to tata myslał że to my, 2 sam tatę o to poprosiłem bo wszyscy koledzy już dostali a ja nigdy a chciałem wiedzieć czego się tak strasznie boją, 3 za próbę włamania się do transformatora elektrycznego, i 4 jak przed tatą spied*** ponad 4h bo się bałem że będzie zły bo jak dzieciak rzucał w innych jajkami to jedno złapałem i mu centralnie w pysk trafiłem, ojciec najpierw mi wlał za to że uciekałem a później poszedł ze mną do matki tych dzieci i tak ja nastraszył że jeszcze raz coś takiego będą robić to im tak skórę przetrzepie że przez tydzień nie usiedza na dupie. Mi wyjaśniał że dostałem za uciekanie a nie to jajko bo tu się prawidłowo zachowałem broniąc młodsze dzieci. Za wszystkie te razy mogę ojcu dziękować.
Brawo KONFEDERACJA
Palca w górę kto nie dał klapsa
Jest różnica pomiędzy katowaniem dziecka a dawaniem klapsa bądź dostać przysłowiowym pasem na dupe,wiele ludzi myli te pojecia
Racja ale granica między tym jest cienka ,ci którzy uważają za danie klapsa który nie powoduje żadnych obrażeń dziecka za bicie ,katowanie to polecam skontaktować się z lekarzem lub farmaceutą.Ja nie jestem stary a takie dostawałem i nie skromnie powiem że wyrosłem na uczciwego i spokojnego człowieka.Jeśli dostałem w dupe to nigdy nie pomyślałem że rodzic mnie katuje...
Brawo🎉🎉
Idąc tym tokiem rozumowania to należy wrócić do kar cielesnych dla dorosłych np. chłosta, dyby, czy publiczne golenie głowy....
Bez przesady,nie jednego chłopaka ojcowski liść prosto w ryj wyleczył z głupoty!
A szczególnie dla polityków
@@tomlee3926dla nich ołów!
Dokładnie tak. Ludzie że strachu trzymali się zasad społecznych. Przynajmniej było skuteczne...
@@DWoong to nie rodzaj kary jest odstraszając a jej nieuchronność
A potem sprawiamy że nasze dzieci mają niskie poczucie wartości, i dziwimy się że musimy latać z nimi po psychologach. Poza tym sprawiamy że dzieci się nas boją a nie szanują, bo karcąc ich nie szanujemy ich samych a co dopjero oczekujemy to od nich. Najważniejsza jest rozmowa, rozmowa i rozmowa, niech poczuja sie bezpieczne w domu, bo potem wpadają w nałogi, maja różne choroby psychiczne bo nie czują sie bezpieczne tam gdzie najbardziej powinny.
Zadaniem bicia dzieci nie jest ich katowanie. Kara ma powodować strach i odstraszać. Ja np wczoraj obaliłem do góry nogami pół litra wódki, ale że byłem wychowany w normalnym domu to się nauczyłem że nie mogę jeździć dzisiaj samochodem bo może spotkać mnie za to kara. I nie, to się wtedy nie skończy na klapsie.
Celem kary jest odstraszanie a nie jak nam próbuję wmówić lewactwo, że zadaniem kary jest katowanie ludzi. Kara to konsekwencja czynu zabronionego i nic więcej.
"sława nie poparte czynem , nic nie znaczą 😊"
Znamy , znamy . Prowadzacy jest przykładem
Pan Slawomir Mentzen ma rację jeden z nielicznych "normalnych" polskich polityków.
Ty Jakub, ty najpierw zrób dzieci.
Jak ty zrobić dzieci, to ty mówić o tym, co ty teraz nie mieć pojęcia.
Z perspektywy naukowej kara - czy cielesna czy w rozumieniu emocjonalnym, nie jest najlepszym rozwiązaniem. To znaczy jest skuteczna, bo efekt jest zazwyczaj natychmiastowy, ale w dłuższej perspektywie ma więcej negatywnych skutków niż korzyści. Tak jak zazwyczaj lubię Mentzena, tak uważam, ze tutaj nie ma racji, bo „i zle nie było” ma teraz skutki, które widać gołym okiem. Widać to w tym jak wielu (większość) dorosłych wychowywanych tymi starymi metodami nie radzi sobie z emocjami, nie potrafi panować nad sobą, są zamknięci, maja problemy z komunikacja, agresja, uzależnieniami (alkohol jest idealnym przykładem). Wiec ani zbyt surowe, ani zbyt pobłażliwe wychowanie nie jest tutaj dobrym rozwiązaniem, i dobrze, ze probujemy zmian i szukamy złotego środka. Nie zmienia to faktu, ze bicie, chociażby „lekkie” kary cielesne, to nie jest to czego powinnismy się trzymać.
Brawo, komentarz perfekt.
Bez karcenia dzieci robią co chcą i mają wszystko gdzieś, żadnego respektu !!!!
kogo nigdy matka klapkiem nie biła, ten nie ma kochającej matki
Tedy było telewizji i nie głośno o rodziach którzy katowali swoje dzieci
Dobrze gada
Zacznijmy od tego że ludzie nie posiadający dzieci nie powinni mieć prawa decydowania w tych kwestiach...to tak jak rozmawiać z niewidomym o kolorach...
Tak samo gdy wojewódzki zabiera głos na temat związków,ślubów i rozwodów.Sam mając już XY kolejną partnerkę,rozwodząc się poraz kij wie który I nie mając dzieci.Cytując klasyka ,no debil....
Kary cielesne to nie nauka, to omijanie kary. Jak byłem mały to nie rozumiałem do końca czemu czegoś nie mam robić, jednak tego nie robiłem bo się bałem kary. LEKKIE kary cielesne mogę być do jakiegoś młodego wieku, jednak jak już dziecko rozumie i umie pojąć co zrobiło źle to powinno się tego zaprzestać
Im więcej słyszę wojewódzkiego tym bardziej utrwalam się w przekonaniu, że to niezbyt dobry niby dziennikarz
Może być to związane z tym że Menzen też czasami przechowuje z ilością piwa co widać było na jednym z filmików. Prawdopodobne że jakby był abstynentem to poglądy na temat bicia dzieci miałby inne.
Takie kary są nane od początku ludzkości w każdej kulturze wystarczy się zainteresować różnymi kulturami dziecko nie było udalniane tylko w młodych latach robiło takie rzeczy jak teraz dorosła ciężka praca itd a jak przeżyła młodość to żyła tak długo jak my teraz a mogla umrzeć z różnych powodów czy to choroby czy sprzedaż dla dobrobytu reszty rodziny czy w czasie napadów grabieży itd . W całej historii ludzkości nigdy nie było takiego wychowania i udałniania ludzi już od najmłodszych lat właśnie przez to że się gada że to przecież dziecko itd .
Nie kumam, mnie rodzice nie bili ale kilka razy powinni. Nic by mi się nie stało a może w tamtym okresie bym nie robił niektórych rzeczy
Co innego jest bicie a co innego karcenie, niestety Kuba manipulując emocjami nie chce tego odróżnić
Przypowieści Salomona 13:24 BW1975
Kto żałuje swojej rózgi, nienawidzi swojego syna, lecz kto go kocha, karci go zawczasu.
BW1975: Biblia Warszawska 1975
Święte słowa
Święte słowa to Ewangelie w Nowym Testamencie ale nie zbiór opowiadań
@@axsas Katolik?🤣🤣🤣
@@ElBako Po prostu stwierdzam fakt, Dla chrześcijanina ewangelie Nowego Testamentu są najważniejsze. Nie Stary Testament i nie listy.
@@axsas Kto Ci tak powiedział?
kultura wojewudzkiego to tyle lat ile ma związek radziecki XDD
Ja jestem wdzieczny ze dostawalem po dupie bylem niegrzeczny robilem sobie glupie zarty to zasluzylem na solidnego klapsa wtedy zaczynalem myslec niektore dzieci sa mniej grzeczne niektore bardziej to tez cecha harakteru ja mialem dobre ale i tez zle pomysly za zle dostawalem po dupie za dobre pochwale lub nawet nagrode i uksztaltowalo mnie to moje podejscie do swiata i do ludzi szacunku i dyscypliny. Nigdy nie dostalem tak mocno mi sie wydaje ale karcenie bylo.
Kiubuś intelektualistą to ty nie jesteś.😂😂😂
Od wielu osób słyszałam-" jestem wdzięczna moim rodzicom,że mnie wychowali w dyscyplinie.Dopóki nie miałam dzieci byłam zbuntowana,rozżalona .Dopiero jak sama mam dzieci doceniam ich różne metody wychowawcze.Nawet te ostrzejsze.
Współczuję dzieciom
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
@@19Frosty91a ja współczuję twoim dzieciom
Też współczuję Twoim dzieciom. Ja w relacji do moich dzieci zrozumiałam z jaką wielką bezradnością rodzic mierzy się w relacji z dzieckiem. I zobaczyłam poziom bezradności moich rodziców i tego, że być może z niewiedzy siegali po kary cielesne. W każdym razie wybrali prostszą drogę, nie wymagali od samych siebie, nie rozwiązywali problemów tylko klapsem usuwali go sobie sprzed oczu. No ja nie chce używać swoich dzieci do leczenia swojej bezradności niskiego poczucie wartości jako rodzic.
@@DWoongczyli uważasz, że 5 czy 7 letniemu dziecko możesz wytłumaczyć wszystko tak i ono wszystko zrozumie? Tacy ludzie najczęściej są manipulowani przez własne dzieci, które powiedzą wszystko żeby rodzic czuł się z siebie dumny a potem i tak robią to samo. Dzieci potrafią nawet zakłamywać do tego stopnia że jak złapiesz za rękę to będzie płakać że to nie jego reka. Mam w rodzinie kuzynkę, która nigdy nie była bita i manipuluje całym domem- wujek, ciotka, babcia, dziadek i jej brat - wszyscy robią tak jak im zagra 10 czy 12 letnie dziecko bo opanowała schematy ich zachowań do tego stopnia, że z każdym radzi sobie na inny sposób. Bez spędzania czasu czytając o manipulacjach w internecie i tak dalej - pp prostu mała myśli i kombinuje żeby zawsze jej było na wierzchu. Powodzenia w uświadamianiu 8 latka, że np nie można bić innych dzieci w sytuacji gdy sam nigdy nie został uderzony :) a dzieci potrafią być na prawdę bezlitosne
Do dziś bicie i karcenie odbija mi się na zdrowiu psychicznym i fizycznym nie trzeba czekać tyle lat , kto był na jakiejkolwiek terapii to na pewno słyszał wiele opowieści ludzi karconych i bitych ,lub gwałconych ......
Bicie to nie motoda wychowawcza, to tresura.
Złe teadycje należy zmieniać są one ogromnym zacofaniem.
Jakub, a ile ty dzieci wychowałeś? Ludzkich dzieci a nie psynów czy psórek
On mówi naprawde za nas/mnie . Ja bym z tego nie wybrnął nie umiem rozmawiać. Dobrze ze jest ktoś taki
Przykre i smutne, niektórzy nie powinni mieć dzieci. Kary cielesne? Oznaka słabosci i braku argumentów.
Oznaka słabosci jest jak syn konczy 15 lat i skacze tacie po glowie a tata mowi synku nie wolno
@@MarekMarek-d8x to jest efekt stosowania kar. 15 lat zaniedbań. Dziecko uczy się od rodziców. Przejmuje ich zachowania.
@@dariuszccc4683skakanie rodzicowi po głowie, gdy ten mówi "nie wolno" jest skutkiem braku wychowania. Rodzice zaniedbywali go przez 15 lat. Zaniedbanie jest przemocą, podobnie jak klaps...tylko, że z różnych biegunów.
Nie popieram żadnej partii chociaż czasami warto mimo wszystko posłuchać Bosaka Korwina Mikke Menzena.
Nawet kobieta lubi klapsa😅
Jeżeli Pan pobiłby niewolnika a on przeżyje dwa dni to nie zostanie on ukarany bo niewolnik jest jego własnością tysiąclatka księga wyjścia taka tradycja prawo Boże ogłupanie ludzi.
Uważam że klaps bez agresji bardzo szybko przywraca ustawienia fabryczne...moja mama jak dala mi raza mokrą szmatą kuchenną to od razu wiedziałam co źle zrobiłem 😂
Czekam aż te dzieci zaczną na was stosować "lekkie kary cielesne" kiedy bedziecie niesubordynowanymi starcami :)))
Przez takie kary potem dziecko zamiast skupic sie na rozwiazywaniu problemu skupia sie najpierw na tym zeby siebie ukarać.
Osoby ktore piszą że dostawały i żyją, radzą sobie i ich znajomi podobnie chyba nie chcą widzieć pewnych skutków i prawda jest tak bolesna że wolą ją wypierać i mowić, że to było ok..
Chyba nie wiecie ile takich "normalnych" osób leczy się psychiatrycznie, psychologicznie udając, że jest ok. A ile osob jest w toksycznych schematach i się nie leczą, bo uważają że nie muszą ale zatruwają siebie i otoczenie.
Poza tym nigdy nie wiadomo czy przez przypadek dziecka nie uszkodzisz tez fizycznie na całe życie.
Zajączkowska jest za chowem zwierząt na futra to też wiąże się z przemocą i to jakoś wiąże się z tym że Menzen popiera bicie dzieci.
No jakoś to i bez prądu było, było też jakoś w szałasach ulepionych z błota i gówna. Może się tam warto przeprowadzić w takim razie xd?
Jakoś to było... człowiek nie wie o czym mówi, brak kar cielesnych nie oznacza pobłażania.
No tu Sławku się nie Godzę. To uczy tylko tego że silniejszy ma rację. Jestem psychologiem z dużą praktyka u dzieci. Co innego pokazanie że "jestem silny ale chcę być łagodny" a co innego łomot.
Bezstresowe wychowanie , brak środków/narzędzi wychowawczych , system kar to uprawa , hodowla małych zwyroli i jest to podparte juz wieloma badaniami niższego rzędu ale jednak.
Promowanie przemocy??? Szok
Złapanie za ucho czy klaps czyli lekkie kary cielesne to moim zdaniem nie jest nic złego lecz do użycia w ostateczności sprawa ma się inaczej przy laniu pasem
Nie bądź matką
Pas to też lekka kara cielesna. Dostanie pięścią w twarz to jest bicie. Nie wiem ile masz lat na karku ale ja pewne rzeczy pamiętam i jakoś wyrosłem na normalnego człowieka. Nigdy nie dostałem tak by polała się krew. Ale były różne opcje, od rozmowy, do kar itd.
Każdy jest różny. Bezstresowe wychowanie nie istnieje
Powinno się lać jak zasłuży
W szkole w domu bez znaczenia
Bachory są tak rozwydrzone że starszym na głowę wchodzą
Roczniki 80/90 lane były dupa aż siwa i co ? Był szacunek !
A teraz mamuśki głaszczą najduchy !
Ahhh ta narracja BICIE😂😂😂😂
Media obsrane 🎉
Naprawdę uważasz że reklamowanie wódy z Januszem P jest dobre? Kubuś a czy ty wiesz czym jest dobro ...
Jak dla mnie lekkie kary cielesne np pasem po dupie powinny być dozwolone bo inaczej to masz bezstresowe wychowanie którego skutek widać już dzić
Dobra wezcie sie ogarnijcie kazdy z mojego pokolenia nie raz dostal w dupe za kare i przynajmniej od razu wiedzial ze robi zle. Teraz dzieciom pozwala sie na wszystko zobaczymy jacy ludzie z nich wyrosna. Beda przekonani ze moga wszystko
Kary cielesne to nie bicie.
Cywilizacja Łacińska to cywilizacja Rzymu. My Polacy mam inne pochodzenie!
Wiadomo najprościej uderzyć. Już nie żyjemy 2000 lat temu, ani nawet 100. Są inne metody wychowawcze. Wystarczy tylko je stosować. Jednak trzeba na nie poświęcić trochę więcej czasu.
Wojewódzki tak układa pytania by na maxa poniżyć swojego rozmówcę..
Tak jak to kiedyś było z Miśkiem Koterskim..
A bo w Polsce taka tradycja maz bil i zone i dzieci .Klaro.
A nie jest to zakorzenione?
Kuba cały czas dostaje po uszach :)
Kubaaa się skończył
Pedzio nie Kuba
Kary cielesne to i w Biblii jest dozwolone. Brawo Panie Sławomirze.
w bibli jest pozowlenie na potopy, ekterminacje i niewolnictwo. Nie idzmy tą drogą.
w biblii to bog kazal mordowac wszystkich, ktorzy nie sa z twojego narodu, wiec co to za argument
@@mareknajdek4283 biblia napisana przez ludzi w celu manipulowania masami dla własnych korzyści
@@esb3 prawdziwa miłosc do blizniego :)
Kubuś oddaj pieniądze tym którzy stracili na waszych machlojkach
Ciekawe ze lord farquaad nie sra w wychodku jak nasi przodkowie
Moim zdaniem znamy konsekwencje, bo mimo kultury bicia są przypadki, że ktoś tego nie robił i można zrobić badanie na tej grupie osób. Z drugiej strony klaps jest dużo lżejszy dla psychiki i znęcanie się psychiczne, takie jak manipulowanie, umniejszanie, wysmiewanie się z kogoś, poniżanie przy innych, do tego te rzeczy występujące regularnie przez lata to jest dewastacja psychiki. Lekkie kary cielesne są proste, coś się zrobi, dostanie się i po temacie. Ciężko zbadac temat, bo woelu toksycznych rodziców stosuje techniki łączone.
No i są takie badania i pokazują jasno, bicie dziecka (klapsy) to najgorsza metoda wychowania, prowadzić do przyszłej agresji dziecka, problemem z emocjami, w konsekwencji nie rzadko do samobojstwa
Co to jest lekka kara cielesna ?porażko ty 😢
O państwa😮
Mordowanie ludzi za ich poglądy naukowe albo czary też było zakorzenione od może i tysiąca lat, a chyba nie chcemy do tego wracać, prawda?
Kubuś....już nic nowego nie pokażesz
Konfederacja..NIGDY !!!
Brak słów na to wszystko.
Wojewodzkiego widac nikt nie prał
Jak ktoś nie ma dzieci to niech się nie wypowiada na temat ich wychowania.
Poprawiają krążenie
Jakos nic nam nie zrobili😂
Wojewódzki niema dzieci to co on się wypowiada 😂
Biciem dziecka nie wychowasz!