Joker - jak przypadkiem wyszedł bardzo ciekawy film (dyskusja spoilerowa)

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 4 окт 2024
  • Wspieraj Napisy Końcowe: napisykoncowe.p...
    Zapytania biznesowe: napisyk@gmail.com
    Słuchaj na Spotify: napisykoncowe.p...
    Słuchaj na innych platformach: anchor.fm/napis...
    RSS: anchor.fm/s/b8...
    Korzystamy ze sprzętu Logitech:
    ⌨️ Klawiatura G413 Carbon www.logitechg....
    🖱️ Mysz G502 Hero www.logitechg....
    🖱️ Mysz M705 Marathon www.logitech.c...
    🔈 Głośniki Z533 www.logitech.c...
    📻 Głośnik Bluetooth UE Wonderboom 2 www.ultimateea...
    Facebook: / nkoncowe
    Łukasz Stelmach / lstelmach89
    Oskar Rogowski / @oskarrogowski
    Radosław Pisula / fullfrontalpisula
    Marta Najman / martaoceansoulnajman
    Adam Antolski / unclemroowa

Комментарии • 162

  • @Vakama266
    @Vakama266 5 лет назад +137

    No i to jest prawdziwa dyskusja spoilerowa, nie wszyscy jedziemy po filmie, nie wszyscy chwalimy w niebo jaki jest super, tylko tu są jakieś wady, tu są jakieś zalety, tu to odebrałem tak, tu to inaczej. Jaki ten film by nie był, czy do jakich wniosków by was nie doprowadził mało który inny film doprowadza do takich ciekawych dyskusji. Pozdrawiam, chciałbym więcej

  • @captainRogue41
    @captainRogue41 5 лет назад +69

    42:09 Oskar: "ja czekałem na napisy końcowe... ". Ja też zawsze/codziennie czekam na napisy końcowe 😜😋

  • @mati90110
    @mati90110 5 лет назад +59

    Dla mnie to jest film o tym, co się dzieje, gdy niedoceniany, niekochany i odrzucany człowiek przekroczy swoją granicę - w odpowiednich warunkach i przy odpowiednich predyspozycjach może stać się psychopatą. Tak samo jak niezauważane przez rodziców dzieci wyżywają się na rówieśnikach czy żołnierze z PTSD w USA, których armia zostawia samych sobie.
    Ja odniosłem m.in. to do obecnej sytuacji w Polsce, gdzie zdrowie psychiczne mężczyzn jest ignorowane.
    Wasz punkt widzenia to punkt widzenia zdrowej psychicznie osoby, inaczej się odbiera Jokera, kiedy ma się zaburzenia osobowości i popaprane dzieciństwo (choć przemoc zawsze będzie przemocą, a ucieczka od problemów ucieczką, tego nie neguję).

    • @napisykoncowe8806
      @napisykoncowe8806  5 лет назад +15

      Arthur jest niezrównoważonym creepem, egoistą, stalkerem i mordercą - usprawiedliwianie tego odrzuceniem, niekochaniem i zdrowiem to duży błąd. Film pod tym względem nie jest jednostronny, więc wypadałoby jednak nie spłycać go do tego poziomu.

    • @mati90110
      @mati90110 5 лет назад +12

      @@napisykoncowe8806
      I to jest dobre - że film nie jest jednostronny, bo w scenach morderstw kamera jednak skupia się na tym jak Arthur z premedytacją dźga kolegę z pracy, który przecież nie był złym człowiekiem.
      Po seansie miałem przemyślenia, że to społeczeństwo kreuje takich Jokerów. Więc nie chodziło mi o obronę Jokera, a o spojrzenie na to jak dochodzi do tworzenia takich postaci. Kempera czy Mansona też w końcu nikt raczej nie będzie bronił, to kwestia zrozumienia motywacji.

    • @krzysztofkruszewski8283
      @krzysztofkruszewski8283 5 лет назад +11

      ​@@polymerclaymoviegame811 Nie twierdze, ze nie. Jednak kobieta przynajmniej w oczach spoleczenstwa ma prawo do zalamania. Facet ma byc silny i sam sobie ze wszystkim poradzic. Odsetek mezczyzn pepelniajacych samobojstwo jest duzo wyzszy niz u kobiet. Generalnie w Polsce zdrowie psychiczne jest ignorowane, jednak idzie to powoli w dobra strone.

    • @patrykkaminski1241
      @patrykkaminski1241 5 лет назад +6

      @@napisykoncowe8806 Z całym szacunkiem ale powyższy komentarz chyba nie był w ogóle przemyślany. Autor powyższego posta nikogo nie usprawiedliwia, tak samo jak nie robi tego sam film. Natomiast ten film od początku MA na celu przedstawienie metamorfozy człowieka katowanego i nieodwracalnie uszkodzonego w dzieciństwie, który jako chora psychicznie, dorosła osoba przez samotność, okropne otoczenie i brak wzorców wybiera jedyną ścieżkę, która oferuje mu ulgę po tylu latach cierpienia. Dlaczego? Bo pozwala mu stać się kimś kompletnie innym. Tyle. Jak dla mnie i tak byłem zdziwiony, że Arthur w 1 części filmu po części zdawał sobie sprawę, co w nim się kryje.
      Przemoc w dzieciństwie skutkująca zmianami neurologicznymi i tym bolesnym śmiechem, brak miłości, pogłębiająca się choroba psychiczna i brak umiejętności kontaktu i socjalizacji razy 30 lat - to są powody jego upadku. To jest fakt.
      Druga sprawa to empatia i współczucie - mam wrażenie, że ostatnimi czasy coraz mniej ludzi rozumie te pojęcia. Nikt o zdrowych zmysłach nie twierdzi*, iż należy usprawiedliwiać złe czyny i traktować je z sympatią. Takie czyny należy krytykować i za nie bezwzględnie acz sprawiedliwie karać. I to powinno dotyczyć wszystkich grup społecznych.
      Nie zmienia to, iż można szczerze współczuć osobie, która posuwa się do takich czynów. Ja Arthurowi szczerze współczułem podczas oglądania filmu, pomimo, iż bezwzględnie nie zgadzałem się z jego wyborami.
      I tak totalnie nie w związku z postem, krytyka scenariusza jest tu strasznie na siłę. Tak samo jak kompletnie nie rozumiem zarzutu do reżysera bez podania konkretnego przykładu. Świetnie sklejony film, brak dłużyzn i niepotrzebnych scen nie licząc nachalnego flashbacku. Przyczepiłbym się też do tego, iż prawdopodobieństwo bycia napadniętym przez trzech biznesmenów jest równe zero. No i ciężko wystrzelić z rewolweru więcej razy niż ma on komór w bębnie.

    • @napisykoncowe8806
      @napisykoncowe8806  5 лет назад +2

      @@patrykkaminski1241 Wow, dzięki za te same truizmy i wnioski, które wykłada z subtelnością młota pneumatycznego sam film. Uwielbiam to jak przychodzą tutaj ludzie, którzy obejrzeli ten film i wydaje im się, że nikt inny tak prostej i nieskomplikowanej historii nie załapał, więc nie zauważając, że nie tego dotyczy dyskusja, wyjaśniają z pozycji mędrca coś, co nawet nie podlega żadnej dyskusji.
      Brawo, masz ciastko w nagrodę. 🍪

  • @nihilistycznyateista
    @nihilistycznyateista 5 лет назад +35

    A ja się zgadzam z Łukaszem - wystarczy spojrzeć na jego pierwszą wizję z programem Murraya, który wywołuje go na scenę i kompletnie potem bez światków, poza kurtyną mówi mu, jak on jest wspaniały i w ogóle to by go adoptował. To pokazuje jak bardzo to on - Artur - chciał być doceniony we własnych oczach, a nie jak to tłum miałby go uwielbiać.
    Zabójstwo w metrze - jestem przekonany, ze nie zabił dlatego, ze mu dokuczali, ale dlatego, ze zaczepiali tą dziewczynę i w swoich oczach ja uratował od złych kolesi i jest zajebisty. Kompletnie nie zwrócił uwagi, ze laska bała się go jeszcze bardziej, niż tych kolesi w tym momencie - w swoich własnych oczach był bohaterem.
    Dalej - rozmowa z Tomasem Waynem - chciał, żeby ten go uznał za syna i przytulił czy coś. Nie chciał pieniędzy, rozgłosu itd., ale bycia zauważonym i może nawet kochanym. Chciał w swoich własnych oczach mieć wartość przez pryzmat tego, ze ma szanowanego ojca. A jeszcze przed samą akcją z Waynem po prostu mija cała grupę klaunów, bo go nie interesują - idzie w swojej prywatnej sprawie.
    Zabójstwo w programie? Tu również nie zrobił tego, żeby zwrócić na siebie uwagę, ale miał swoje wyobrażenie jak Murray ma zareagować na jego obecność, a ten reaguje zupełnie przeciwnie i Artur strzela do niego, żeby zamknął ryj i mu nie psuł marzenia. Publiczność w tym momencie go nie podziwia, ale się go panicznie boi, a on napawa się jak paw tym jaki jest zajebisty, kompletnie nie zwracając na nią uwagi - a jak to powiedział Oskar - wsadzenie ryja do kamery jest tylko podsumowaniem tego napawania, wystarczy zwrócić uwagę na to co mówi. Nie nawołuje do rewolucji, ale się przechwala.
    No i w końcu radosny taniec na samochodzie - jakby mu zależało na tym uwielbieniu tłumu - to by do tłumu przemówił, przesyłał jakieś buziaczki, podziękowania, czy coś takiego - tymczasem on się po prostu cieszy, że w końcu nie jest bezwartościowy. Tańszy zupełnie dla siebie i zupełnie nie patrzy nawet na tłum. W tym momencie dla niego istnieje tylko ten metr kwadratowy maski samochodu, na której stoi, a świat dookoła nie istnieje.
    I jestem przekonany, ze zabiuł tą sąsiadkę, jak i panią psycholog - obydwie dokładnie z tej samej motywacji, czyli dlatego, ze nie spełniły jego wyobrażenia. Psycholożka mu nijak nie pomogła i go kompletnie nie zrozumiała i nie doceniła, a sąsiadka nie stała się jego kochanką.
    Jednym słowem absolutnie każde morderstwo jakiego dokonał nie tyle było wymierzaniem sprawiedliwości, cop było popełnione dla jego własnej przyjemności i w jego oczach było czymś dobrym. Podkreśla to też kwestia, że karzełka nie zabił - bo może by jakoś zbytnio nie rozpaczał, jeśli w ogóle, ale przyjemności by nie poczuł ani trochę.

    • @Instarius
      @Instarius 4 года назад

      Reżyser potwierdził, że nie zabił sąsiadki.

    • @nihilistycznyateista
      @nihilistycznyateista 4 года назад

      @@Instarius szczerze? Na tym etapie mam to w dupie. Jak film nie pokazuje wprost jakiejś sceny - to znaczy, że reżyser nie chciał tego pokazać i pozostawił tą scenę do interpretacji dla widza. Powiedział bym wręcz, ze po opublikowaniu dzieła, jego twórca całkowicie traci prawo do interpretacji go i dopisywania mu znaczeń, których nie przekazał już w tym dziele.
      Teraz może mówić, że tej sąsiadki nie zabił - co wynika wyłącznie z tego, ze nie ma jaj i boi się oskarżeń w kierunku filmu, jakoby miał on posuwać ludzi do przemocy. W sytuacji, kiedy Joker jest siłą natury i zabija z egoizmu i szaleństwa - wypada to gorzej pod tym względem i warto jednak bohatera wybielać. Nie wierze jednak, ze taka była wizja reżysera od samego początku - jedynie teraz się tak tłumaczy.
      Zgodnie z zasadą - show not tell - film pokazuje nam, że sąsiadka została zabita i zapewne zgwałcona przed lub po...

    • @Instarius
      @Instarius 4 года назад

      @@nihilistycznyateista Na pewno nie powiedział tego wyłącznie ze strachu - już na poziomie scenariusza nie miał jej zabić, z tego co pamiętam była jakaś scena, w której Arthur zostawia jej kwiaty i prosi ją żeby oglądała go wieczorem w telewizji. Poza tym, nawet z wersji final cut filmu wynika, że Arthur zabijał "tylko" tych, którzy w jakiś sposób go skrzywdzili (co reżyser też podkreślał). Dziewczyna go nigdy nie skrzywdziła.

    • @nihilistycznyateista
      @nihilistycznyateista 4 года назад

      @@Instarius nikt nie skrzywdził go tak bardzo jak ta dziewczyna. Jeśli tyko ich spotkanie w windzie było prawdą, a resztę sobie wyobraził, to kiedy do niej przyszedł i odpowiedziała mu strachem i odrzuceniem - złamała mi serce. Nie da się skrzywdzić bardziej.

  • @batpat4233
    @batpat4233 5 лет назад +47

    Oskar ma najlepszy cosplay Jokera.

  • @Vegeta-lm6zq
    @Vegeta-lm6zq 5 лет назад +14

    Dla mnie ten film był bardzo dobry i zgadzam się z opinią Łukasza dotyczącą tego ze Joker był egocentryczny. Nie mogę się zgodzić co do odrealnienia społeczeństwa czy miasta. Oczywiście w filmie było to skondensowane, ale sam byłem świadkiem sceny gdy facet chciał wyrzucić silą z tramwaju kobietę, która cały czas pod nosem przeklinała i obrażała pasażerów co było objawem choroby. Widywałem ją jeszcze kilka razy w komunikacji i więcej takich scen nie widziałem. Może macie racje co do reżysera i ze dało się tu wyciągnąć lepiej albo coś podać inaczej ale z drugiej strony nie ma co gdybać. Dla mnie Oskar dla Phonixa murowany 🙂

  • @janoo2270
    @janoo2270 5 лет назад +29

    Krytykujecie reżysera i fakt popełnił kilka błędów ale ten projekt dostaliśmy dzięki niemu i wiele fantastycznych decyzji to jego czyny.

  • @sdhgdfxyz5264
    @sdhgdfxyz5264 5 лет назад +4

    Mnie ten film poruszył, bo jak dla mnie bezlitośnie wywleka on na wierzch nasze najgorsze instynkty, których często nie chcemy w sobie widzieć.
    Jeśli utożsamiamy się ze „zwykłymi ludźmi”, ze społeczeństwem, to film skłania nas do refleksji, ile razy byliśmy obojętni, nieuprzejmi, wrogo nastawieni, uprzedzeni wobec kogoś kto potrzebował pomocy, ale jakoś odbiegał od normy, był dziwny i niepokojący, tak, że nie chcieliśmy mieć z nim nic do czynienia.
    Z drugiej strony jeśli utożsamiamy się bardziej z Arthurem, jeśli byliśmy kiedykolwiek skrzywdzeni przez społeczeństwo, to musimy zmierzyć się z pytaniem, czy nigdy nie mieliśmy choćby przelotnego pragnienia, by naszym prześladowcom stała się jakaś krzywda, by dostali za swoje. Bo łatwo zwalać winę na wszystkim innych, ale trudno pogodzić się z faktem, że kryją się w nas jakieś mściwo-sadystyczne skłonności i być może przy „odpowiednich” warunkach mogłyby dojść do głosu.
    Wreszcie przemawia do mnie to, jak film pogrywa z naszymi emocjami, starając się nas zmusić do kibicowania złoczyńcy - można się na to oburzać, że tanie chwyty itd. a można też uznać, że to nie film wywołuje w nas sztucznie jakieś uczucia, ale że raczej wydobywa na wierzch rzeczy, które już w nas są. Bo czujemy się znudzeni i zmęczeni patrzeniem na smutnego, chorego, nieporadnego człowieka, a zaczynamy się doskonale bawić kiedy ludzie są mordowani. Tylko dlatego, że sprawca nagle stał się charyzmatyczny i interesujący, a w tle leci wesoła muzyka. Ohh, bo wreszcie dostaliśmy to, czego naprawdę chcieliśmy, czyli rozrywkę! Bo dopiero pójście w stronę zbrodni jest tym, co to sprawia, że nie możemy oderwać od Jokera wzroku, a jego „występy” są interesujące do oglądania.
    Film dla mnie działa trochę jak grecka tragedia, gdzie jest pewna umowność i przesada i gdzie wiemy, że to nie może się dobrze skończyć. Jest to też taki film - przestroga - nasz świat nie wygląda jeszcze aż tak źle jak to fikcyjne Gotham, a my nie jesteśmy jeszcze aż tak blisko szaleństwa jak Arthur, więc jeszcze nie jest za późno by takim rzeczom zapobiec. Do mnie film mówi dobitnie - zobacz, co w tobie najgorsze, nie zaprzeczaj temu, nie zgrywaj niewiniątka, ale zrozum to i nigdy nie pozwól temu przejąć kontroli, bo doprowadzi to do czyjejś krzywdy.
    Ale też mimo wszystko nie jest to film idealny, a wątek buntu społecznego jest naciągany i bezsensowny. Wygląda to tak, jakby gdzieś została wycięta jakaś duża część scenariusza i sceny w ogóle się ze sobą nie łączą na zasadzie ciągu przyczynowo - skutkowego.

  • @HappySunflower997
    @HappySunflower997 5 лет назад +8

    Pogodziłam się już z tym, że każdy ma inną opinię o tym filmie, mi się podobał trochę bardziej, innym trochę mniej, no i spoko. Fajnie było was posłuchać, chłopaki i Marto, zwłaszcza w momentach, w których padały naprawdę rozbudowane i sensowne argumenty po obu stronach barykady. No i cosplaye cudowne, nie mogę się zdecydować, czyj najlepszy

  • @KaaVa1
    @KaaVa1 5 лет назад +23

    Im dłużej oglądam, tym bardziej Radek wygląda jakby dopiero co jadł pomidorówkę :D

  • @piotrowyjamesk
    @piotrowyjamesk 5 лет назад +12

    Ciężko dyskutować z tak długim materiałem, więc odniosę się tylko do kilku rzeczy:
    Zupełnie inaczej odnalazłem sens ukazania aż tak brudnego miasta w Jokerze i jest to wielki plus tego filmu. Może jest to przekoloryzowane i przesterowane (szczury na ulicach, bogaci krwiożerczy kapitaliści i biedni bez perspektyw etc.), ale jakieś subtelności kompletnie by się tu nie sprawdziły. Tak jak w Taksówkarzu - jego oblepiający wpływ na klimat filmu ma olbrzymie znaczenie, a finałowe sceny wybuchu pozbawione byłyby fundamentów. Jeśli by to wszystko zniuansować, film rozmieniłby się na drobne.
    Ilość kolejnych ciosów spadających na Arthura też nie jest bez znaczenia. Mówicie, że nie trzeba to tyle razy powtarzać. Ale to nie jest jedno ugryzienie pająka i Peter Parker jest Spidermanem, teraz uczy się swoich mocy i bycia superbohaterem w ciele nastolatka (wiem, trochę upraszczam). Tu widać powolną psychiczną przemianę w Jokera, jak świetnie zauważył to Łukasz, Arthur próbuję się chwytać kolejnych i kolejnych szans na bycia kimś innym, ale niepowodzenia (i choroba psychiczna) znów strącają go w otchłań szaleństwa. Czy strącają? Po seansie tli się też niepokojące uczucie, że go wyzwalają. Przewidywalność tej drogi też nie jest wadą filmu, bo najciekawsza jest tu sama droga.
    Nie czuję, też że historia Arthura i tlącego się miasta nie pasują do siebie a reżyser się tym rozjechał. Widzę te nitki powiązania między nimi, choć na pewno nie w ten prosty sposób - złe miasto + psychicznie chory człowiek = psychopata. Nie potrafię podać matematycznego wzoru na nie, ale wydaję mi się, że gdyby zabrać ten obraz miasta, film byłby o wiele uboższy. Choć zdecydowanie przydałby się montażysta z ostrymi nożyczkami i skończył film na scenie tańca.
    Na koniec dodam, że dla mnie nie jest to tylko film rozrywkowy. Jest w nim dużo więcej - tak jak w przypadku obrazów Jordana Peele'a - jest to udany mariaż filmu genetycznie rozrywkowego z filmem psychologicznym, komentarzem społecznym i innymi treściami, które w filmach rozrywkowych nie uświadczysz.

    • @ladrok97
      @ladrok97 5 лет назад

      Takie przedstawienie Gotham jest idealne. Wyjaśnia skąd w Gotham jest tylu złoczyńców. Czepianie się, że to nie jest realny obraz społeczeństwa ma tyle samo sensu, co czepianie się że Iron Man nie ma prawa mieć takiej technologii

  • @jakubgodyn7413
    @jakubgodyn7413 5 лет назад +19

    Jeszcze nie widziałem filmu, więc nie słucham dyskusji, ale zostawię like'a za czapkę Oskara.

  • @pegasus1763
    @pegasus1763 5 лет назад +10

    Te dzieciaki kopały go bo wracały z kina z filmu IT.

  • @patrykfurtak7821
    @patrykfurtak7821 5 лет назад +14

    Oskar wpisz sobie w Google "Neapol garbage" i zobaczysz jak wyglada miasto podczas strajku smieciarzy, a pozniej powiedz ze przerysowali Gotham

  • @pmk9199
    @pmk9199 5 лет назад +24

    Tylko ja mam wrażenie, że gdyby film był o jakimś bohaterze Marvela Oskar miałby pełne gacie ze szczęścia?

  • @aleksandragaj2622
    @aleksandragaj2622 5 лет назад +6

    Kocham Was - a miny Marty przez cały odcinek BOMBA :)

  • @cypek69
    @cypek69 5 лет назад +6

    Kilka kwestii wam umyka.
    1. Omawiacie film amerykanski, kierowany glownie do amerykanskiego widza. Rynek wewnetrzny zawsze byl dla tamtego przemyslu filmowego duzo wazniejszy niz miedzynarodowy. Gotham Philipsa to NY poczatku lat '80, o czym tylko lekka wzmianke poczynia Radek. Takie wydarzenia jak kryzys smieciowy, czy glosne morderstwo w metrze na polu klasowym, ktore spotkalo sie z poparciem czesci spoleczenstwa faktycznie mialy miejsce. Gdyby zas obecnie wybrac sie na taki Bronx, to zdaje sobie czlowiek sprawe, ze takie odrazajace i przytlaczajace miasta istnieja, nawet w panstwach uwazanych za rozwiniete. A i w Europie takich miejsc nie brakuje. Neapol, Marsylia, przedmiescia Paryza...
    2. Pozostawienie ludzi z problemami psychicznymi na pastwe losu jest w USA istnym koszmarem. Nie masz ubezpieczenia, wypadasz poza nawias. Zero dostępu do leków itp. Jak ktoś był w Stanach, to doskonale wie o czym mowa.
    3. Niby omawiacie, jak to Joker nie chcial wyglaszac zadnego manifestu politycznego, byl egotykiem i egoista, a jednak nie dostrzegacie istotnego watku. Tendencje mas i mediow do dopisywania idei do nieideowych pobudek, kreowania symboli, bohaterow i anty-bohaterow;
    4. Joker poprzez swoje czyny byl tylko iskra, ktora doprowadzila do wrzenia juz wczesniej buzujace pod powierzchnia duze niezadowolenie, czy tez frustracje miejskiego motlochu. Nie ma niemal dnia, zeby nie przeczytac doniesien z jakiejs czesci swiata o narastajacych napieciach spolecznych.
    W kontekscie pkt 3. i 4. nie dziwie sie zatem, ze Joker wygral Wenecje, bo jednak w jakims stopniu komentuje obecna rzeczywistosc i wpasowuje sie w to, co ten festiwal promuje.
    5. Zupelnie nie ogarneliscie zakonczenia xD Artur po tym jak zostaje schwytany, to zostaje przetrasportowany radiowozem i ostatecznie trafia do psychiatryka, gdzie rozmawia z psycholog. Wtedy tez wyobraza sobie, ze jego czyny spotkaly sie z na tyle poparciem spolecznym, ze ludzie odbijaja go z radiowozu i on tanczy na masce jak ich bohater. To jest ten chichot losu, ktorym plawi sie Joker i ma przekonanie, ze psycholog tego "zartu" nie zrozumie. Po czym postanawia uciec ze szpitala, wiec zabija kobiete.
    6. Polemizowalbym takze czy nagromadzenie przykrych sytuacji ktore spotykaja Artura nalezy poczytywac za wade filmu i mnie to az tak nie przeszkadzalo, bo tlumaczylem sobie to tak, ze jedno zdarzenie to za malo, by przeobrazic sie w demonicznego szalenca, tylko musial to byc caly ciag przygniatajacych psychicznie wypadkow.
    ps. Na bazie waszej dyskusji stwierdzam, ze ten film to dobry papierek lakmusowy, jak kto dobrze czuje kino. Choc nie ma w tym specjalnie zaskoczenia, ze naj wypadaja Łukasz i Radek, a na przeciwnym biegunie jest Oskar.
    ps. 2. Bylem na wystawie DC w Łodzi i potwierdzam, ze naj kostium Batmana mial Kilmer, a starsze kostiumy Supermana byly lepsze.
    Pzdr! ( :

  • @IjonCichyPL
    @IjonCichyPL 5 лет назад +5

    A może po prostu czegoś nie zrozumieliście? ;-) Nie potraficie lub...nie chcecie?
    Marta - "wszystko jest przejaskrawione, ile nieszczęść może spotkać jednego człowieka?" - osoba, której miesiąc zajęło znienawidzenie nowej pracy i współpracowników. ;-)
    Łukasz - powoli, nieuchronnie zamieniasz się w Thomasa Wayne'a z tego filmu.
    Radosław "ale czegoś mi tu brakuje. Czegoś mi tu, kurwa, BRAKUJE!" Pisula. "Świat tak nie wygląda!" Jaki świat? Europa i USA to nie cały świat. Azjaci się zaharowują w korpo ( Marta ;-) , Hong Kong płonie, Bliski Wschód to strefa wojenna, o Afryce lepiej nie mówić. Już widzę wpis Radosława z jakieś brazylijskiej faveli "Jak tu jest cudownie! Ludzie, zwierzęta budynki, kable wszystko w jednej splatanej, chaotycznej symbiozie. Maszeruję sobie już od 3 minut, jedyny biały w okolicy i nic! Wszyscy są tak uprzejmie milczący! Nawet Ci co właśnie podjeżdżają na motorze.. Chyba chcą się zaprzyjaźnić. Czekajcie.. Czemu coś wyjmujesz z kieszeni? Po co ta broń? O boże! O kurwa!"
    No i Oskar. Ty z kolei przypominasz mi Bruca Wayne'a. Przecież ten dzieciak był już psychopatą, zanim rodzice zostali zamordowani na jego oczach. W scenie przy bramie nie okazywał żadnych cholernych emocji. Nigdy się nie zmieniaj. ;-)
    Komentarz ma charakter humorystyczny, proszę nie banować. :-)

    • @napisykoncowe8806
      @napisykoncowe8806  5 лет назад +1

      ...znaczy za chwilę zacznę mordować ludzi czy co, niczym ta fikcyjna postać z ekranu? Bo mi ciężko w prawdziwym życiu? Bo serio nie wiem o co ci chodzi i co ma piernik do wiatraka. Nawet żarty powinny mieć jakiś sens. xD

  • @theclown5763
    @theclown5763 5 лет назад +28

    Joker🃏: "I used to think that my life was Cringe Complication, but now I realize it's a Try Not To Laugh Challenge".

  • @Rafter907
    @Rafter907 5 лет назад +4

    Przemoc która nie istnieje? Znam sporo osób, które zostały napadnięte przez bandę małolatów, nie okradzione, po prostu pobite dla zabawy. Słyszałem nawet jak niektóre osoby chwaliły się takimi akcjami. Dla mnie to słaby przykład, bo akurat tego typu rzeczy się dzieją dość często. Co nie zmienia faktu, że normalnemu człowiekowi faktycznie ciężko utożsamiać się z tym społeczeństwem - nagle wylazi na ulicę ot tak i robi jakąś rewolucję, to już jest na maksa przerysowane.

  • @t-slade8411
    @t-slade8411 5 лет назад +3

    Co do takiego, a nie innego przedstawienia ludzi, którzy otaczają Artura, to akurat kwestia interpretacji. Według mnie istotnym elementem jest to że przez cały film (poza sceną zastrzelenia Thomasa Wayne'a) cały czas towarzyszymy Arturowi, przez co całą historię widzimy z jego perspektywy - człowieka chorego, samotnego, o dość ograniczonej percepcji. Dlatego też postacie, które widzimy na ekranie wydają się być jednowymiarowe i karykaturalne

  • @jaredk3281
    @jaredk3281 5 лет назад +2

    Hmm nie mogę uwierzyć, że całej czwórce umknął fakt, ze film opowiedziany jest z punktu widzenia Jokera (chorej osoby), i On właśnie tak odbierał rzeczywistość w której się otaczał. Rozumiem, ze dla ludzi zdrowych psychicznie taka rzeczywistość jest przejaskrawiona, ale nie można w tym momencie zarzucić filmowi/reżyserowi tego jako wadę.

  • @TheArtur4733
    @TheArtur4733 5 лет назад +2

    1. Gdyby film nie nazywał sie Joker to nikt by na niego nie poszedł ( blade runner 2049 uczy ) 2. Gra aktorska Phoenixa według mnie oscarowa 3. Niektóre zdarzenia losowe były ,,trochę" naciągnięte ale według mnie ich nagromadzenie pokazywało każdy etap upadku Artura ( nagana w pracy -> brak leków -> historia matki + Wayne -> utrata pracy -> dowiedzenie sie prawdy o sobie -> wyśmiewanie go przez ludzi i przez osobę która podziwiał) 4. Dziwne że zabicie 3 osób spowodowało, że ludzie zaczęli manifestować ( tłumacze że był to jakiś czynnik zapalny co w ludziach tkwiło) 5. Mysłałem ze Joker umrze w radiowozie ( według mnie wtedy zakończenie idealne ) 6. Aby pokazać śmierć Wayne wystarczył napis w kinie ( ale nie oszukujmy się że wersja filmowa była oczekiwana przez tych co poszli na film na podstawie komiksu bo praktycznie to był jedyny duży znak że to byl film super hero) 7. Ostatnia scena w szpitalu -> podczas rozmowy w opiece społecznej jest mowa że chcialby wrocic do szpitala ( naszło mnie w tej scenie że film może być urojeniem/retrospekcja) 8. Scena z niskim gościem cudowna ( wisielczy humor ) 9. Według mnie ciężko uznać ten film za rozrywkę bardziej przeżycie filmu ( film na raz a pamiętasz przez długi czas ) 10. Ten film nie musiał mieć łatki filmu na podstawie komiksu ( według mnie byłby lepszy dyby nie był ponieważ widz wiedział do czego musi film zmierzać - powstania Jokera ) 11. Mimo wad uznaje ten film za arcydzieło ponieważ dawno po obejrzeniu filmu nie byłem tak zafascynowany 12. Muzyka jest na jedno kopyto i wystarczyłby jeden utwór powtarzający sie przez cały film ale mimo tego OST pasuje do filmu ( polecam Defeated Clown + Call me Joker - jest na yt 7 min film Joker main theme będący połączeniem tych utwórów

  • @mati19932
    @mati19932 5 лет назад +3

    like już leci w pierwszej sekundzie :D stylówa idealna :D

  • @docentswirosaurus4458
    @docentswirosaurus4458 5 лет назад +6

    Marta przez ponad tydzień nie będę mógł spać przez Twoje miny

    • @cypek69
      @cypek69 5 лет назад +1

      Bez kitu. Ten wyszczerz na koncu jest opor creepy o.O

  • @wojciechzagawa6373
    @wojciechzagawa6373 5 лет назад +4

    Wydaje mi się, że joker zabił niewinną panią psycholog w szpitalu w ostatniej scenie. Kiedy wychodzi zostawia po sobie krwawe ślady na podłodze.

  • @KKula-vi9mt
    @KKula-vi9mt 5 лет назад +8

    Czy tylko ja parsknełam śmiechem na scenie rozrywanych pereł "Marthy"? Kolega obok dziwnie się na mnie spojrzał i dopiero wtedy dotarło do mnie że nie wszyscy muszą kojarzyć to z BvS. Ktoś miał podobnie?

    • @KKula-vi9mt
      @KKula-vi9mt 5 лет назад +2

      @@tyle_przegrac2258 ja nie mówię że to nawiązanie do BvS (nawet było by dziwne gdyby było) tylko przez BvS jest to tak absurdalny (dla mnie) motyw że bawi mnie ta scena (automatyczne porównanie obu tych scen)

    • @freliga
      @freliga 5 лет назад

      Już jak pojawił się szyld z napisem Zorro myślałem tylko o tym, czy będą Perły xD a raczej jak będzie pokazane ich rozsypanie się

  • @furman2147
    @furman2147 5 лет назад +23

    Jak myślicie ze zmarnuje 2h na słuchanie jak nerdziki gadają o filmie to macie ku*wa racje! XD

  • @natkastoowska9875
    @natkastoowska9875 5 лет назад +1

    Nadrabiam, bo dopiero obejrzałam Jokera.
    Uwielbiam jak Łukasz i Oskar się ze sobą nie zgadzają. Wtedy dyskusja robi się naprawdę ciekawa. ^^

  • @wojtekzareba9848
    @wojtekzareba9848 5 лет назад +3

    Chciałbym zobaczyć w Waszym wykonaniu taką dyskusję o Endgame, gdzie stwierdzacie, że film był bardzo dobry, a potem przez 2h wytykacie mu najmniejsze błędy.

  • @pawelzabicki7785
    @pawelzabicki7785 5 лет назад +3

    Co do ilośći nieszczęść, w samej ilości nie ma przesadyzmu, bo życie potrafi serwować ich znacznie więcej, ale sam sposób ich ukazania i nadmierne poświęcenie im czasu jest problemem.
    Co do bezsensowności przemocy, ona jak najbardziej występuję w życiu codziennym, vide ostatnie postrzelenie fotografa w USA przez nastolatków po tym, jak zrobił im zdjęcia, o które uprzednio prosili.

  • @jetsky3822
    @jetsky3822 5 лет назад +11

    Ci sie tam malowali, farbowali włosy, a Oskar kartke na czapce położył xD

  • @wojas7840
    @wojas7840 5 лет назад +13

    Oskar miało być chyba "DON'T SMILE" a nie Dont Lough XD Ale spoczko

  • @adamf.charles5857
    @adamf.charles5857 5 лет назад +4

    Jedyne czego brakowało mi w kreacji Jokera to jego inteligencji. W Arthurze nie widzę tego genialnego sukinsyna który gra na Gotham jak na skrzypcach. Jest on niebezpieczny jako jednostka, ale nie widzę go jako przywódę tłumu a kolejną jego "ofiarę" która potrzebowała twarzy dla swego protestu. I pewnie o to chodzi filmowi, ale zarazem wiąże Jokera z tym tłumem i jego kaprysami :/

    • @autumnramble
      @autumnramble 5 лет назад +3

      I dlatego cały film oczekiwałam, że Artur ginie pod koniec, a z tłumu wychodzi jakiś sprytny szczeniak, który przejmuje makijaż i tytuł.

    • @adamf.charles5857
      @adamf.charles5857 5 лет назад

      @@autumnramble to miałoby sens w multiversum z Jaredem Leto, gdyby DC już sobie go nie darowało xDDD

  • @kamilkonieczny7768
    @kamilkonieczny7768 4 года назад +1

    No trochę czasu już minęło od ukazania się materiału, ale dopiero nie dawno obejrzałem sam film. Podobał mi się, bardzo nawet, za wybitny bym nie unał jednak. Tak jak mówił Łukasz, samo to że pomysł na to był czymś innym, nie kolejny film akcji, sprawił że stworzył się taki hype. Gdybym to nie był Joker tylko film o randomie, na pewno nie było by takiego hype. Przechodząc do sedna. Arthur mówi pani psycholog w jednej rozmowie że nigdy nawet nie czuł że istnieje, nigdy nie był szczęśliwy. Czuł się nikim, wspomniał o tym u Murraya. On nie pragnął całej uwagi, tylko tego by go zauważyli, poczuć że inni widza ze on istnieje. Scena gdy Murray zaprasza go na scenę to właśnie, chęć bycia dostrzeżonym, plus brakowało mu ojca, nie wiemy ile czasu mieszkał z tą matka, ale w tej scenie mówi że od zawsze wiec możemy tak przyjąć że od kiedy tylko pamięta. Gdy zdybał Thomasa w łazience, to nie dlatego że chciał skupić cala uwagę na sobie, tylko chciał ojca, sam mówi że nie kasa i tak dalej, tylko "to ja, Twój syn". Zostając przy Thomasie, tu film tez nie daje nam do końca odpowiedzi czy jest on ojcem Arthura czy nie. Niby jest ta scena z matką i psychiatrą, ale to scena wygląda tak jak ją widzi Arthur po przeczytaniu akt. Później pojawia się scena gdzie Arthur ma zdjęcie matki, a z tyłu podpis i inicjały Thomasa. Raczej zwykła pracownica na cos takiego nie mogła liczyć. Więc albo mieli romans i syna Arthura a Thomas mając władze sfabrykował sprawę z adopcją albo tylko mieli romans, a sprawa opisana w aktach to prawda. Zostając przy dzieciństwie, jakby nie patrzeć ma ono wielki wpływ na resztę życia. To jak Arthur cierpiał i miał uraz głowy, co skutkowało śmiechem, właśnie to pokazuje. Dla mnie ten śmiech jako choroba był dobrym rozwiązaniem, ponieważ właśnie był on dla Arthura naprawdę ciężarem, gdy to sprawiało że ludzie się odsuwali (scena w autokarze), wyśmiewali go (Murray w show) czy utrudniało mu życie (nieudany występ). To ze było to spowodowane dzieciństwem tylko to pogłębia. Mówicie że był egocentrykiem, jasne, ale np rozmowy z psycholog która tylko odbębniała robotę i go nie słuchała czy scena z matką, o która dbał co by nie mówić, gdy mówi jej o randce, a ona "ok. Wyslij list do Wayne". Gdy zdarzyło się coś ( w głowie ale jednak) dobrego, nawet nie miał komu o tym powiedzieć. Będąc przy randce, chciał bliskości, chciał być dla kogoś dobrym, to gdy ją śledził w zestawieniu ze scena w metrze gdy zamordowani zaczepiali kobiete, pokazuje że właśnie chciał pomoc w tej a metrze a sąsiadkę pilnować by się jej nic nie stało. I gdy wszystko mu się waliło poszedł do tej sąsiadki, jakby chwytając się ostatniej deski ratunku. Może przeczul że to z nią były urojenia, może nie, ale jego słowa o ciężkim dniu, pokazują że po prostu chciał pogadać. Jej reakcja jednak pokazała mu że jednak nie była tak blisko jak myślał. Możliwe że zabił ją bo właśnie nie spełniła jego oczekiwać. Przemawia za tym to że po wyjściu od niej staje się jakby tym Jokerem, Zabijając ją pali ostatni most. W programie planował się zabić, ale gdy otworzył zeszyt, stwierdził że "je*bać, nie tak miało być, Murray zniszczył mi to jak miało wyglądać to", dlatego Arthur go zabił. Co do ostatniej sceny z zabójstwem rodziców, mogli to zdarzenie pokazać gdzieś w tle sceny tańczącego Jokera, gdy Bruce widzi jakby sprawcę tego zamieszania. Chyba ze ta scena to było urojenie Arthura, który trafił do szpitala (ostatnia scena). Aktorsko mega rola, zdjęcia i muzyka tez bardzo dobre, do reżyserii nie mam większych zastrzeżeń. I co jeśli żart o wyrzutku i społeczeństwie, był usprawiedliwieniem się Arthura przed sobą? Że nie chciał być zły, ale to właśnie społeczeństwo go do tego popchnęło i po prostu się okazało że sprawia mu jednak przyjemność bycie złym? Nie chce Arthura wybielac czy usprawiedliwiać, tylko bardziej zniuansowac, ze nie był tylko zły i szalony.

  • @kacperprzysiezny3185
    @kacperprzysiezny3185 5 лет назад +4

    Profilerzy w FBI jak widzą wasz Makeup: Possible Shooters, send SWAT... xD

  • @wietpol
    @wietpol 5 лет назад +2

    Makijaż oraz miny Marty są cudowne 💓

  • @deranyung3283
    @deranyung3283 5 лет назад +4

    Jak słyszę :szantaż emocjonalny" to wiem kto rozmawia o wielkim filmie. Na czym polega kino jak nie na szantażu emocjonalnym? Wszystkie moje ulubione filmy takie jak "Redacted", Tańcząc w ciemnościach" , "Import export" , "Pluton" , także "Joker" to szantaże emocjonalne. Zostały one nagrodzone na artystycznych festiwalach, a nie przez domorosłych grupe Arthurów Flecków. Wy po prostu nie jesteście gotowi na prowokacyjne i radykalne kino.

    • @FullFrontalPisula
      @FullFrontalPisula 5 лет назад +2

      Szantaż emocjonalny nie równa się uczciwemu przedstawieniu bohatera, bez intencjonalnego ukrywania pewnych rzeczy, które mogą zaburzyć nakreśloną ciężką ręką wizję, wpychaną do gardła. Polecam jeszcze raz obejrzeć, tym razem uważnie, wymienione filmy i "Jokera". Kubrick ani na moment nie uciekał od niewygodnych rzeczy, żeby widz opowiadał się za moralnie rozbitą postacią.

  • @sebastiansiecinski4780
    @sebastiansiecinski4780 5 лет назад +8

    Marta wyglądasz mega w tym makijażu

  • @cotidiemorior
    @cotidiemorior 5 лет назад +3

    Normalny człowiek którego raz skopią nie staje się szalonym zbrodniarzem. Kompletnie nie rozumiem tego zarzutu że Arthura życie kopie przez cały czas, to było potrzebne w filmie.

  • @zluurkeaksz
    @zluurkeaksz 5 лет назад +5

    Pewnie Radek powiedział najwięcej o społeczeństwie.

  • @lukkaz93
    @lukkaz93 5 лет назад

    Świetne omówienie - najbardziej przypadła mi do gustu interpretacja Łukasza

  • @DamianV15
    @DamianV15 5 лет назад +15

    Rzeczy ktore się działy w filmie akurat są dosyć częste więc dziwi mnie to przerysowanie. Psychopatów jest coraz więcej a o nozownikach słyszy się co tydzień a to tylko Polska

    • @NoOne-cj9rc
      @NoOne-cj9rc 5 лет назад

      "słyszy sie"

    • @patrykk.5466
      @patrykk.5466 5 лет назад +1

      Właśnie o czym oni mówią. Sam widziałem niedawno grupę klownów palących samochody i skandujących "Jajcarz! Jajcarz!" do gościa w makijażu.
      Napisy końcowe powinny się kurwa obudzić.

    • @izagie7351
      @izagie7351 4 года назад

      Moze to kwestia miejsc, w ktorych mieszkamy, ja tez widze ten film za nieco przerysowany. A moze to kwestia przedstawienia tego w filmie, sa dzielnice zasmiecone, o wiekszej przestepczosci, ale film przedstawil Gotham w bardzo komiksowy sposob jeszcze te super szczury. Za bardzo moim zdaniem

  • @martadettlaff49
    @martadettlaff49 5 лет назад

    Bardzo fajna dyskusja, naprawdę dobrze się Was słucha. :)
    W mojej opinii to, ze Arthur chciał wystąpić w programie, wynikało także z tego, że chciał przypodobać się i znaleźć akceptację u Murraya. A jasne było to, że widział w nim możliwą figurę ojca, którego bardzo pragnął. I między innymi właśnie w ojcowskiej akceptacji, szukał swojej wartości i zaczepienia z normalnym światem.
    Co do współczucia względem Jokera - trudno go momentami nie czuć. Niemniej ciagle czułam dyskomfort widząc go na ekranie, i w sumie podobał mi się ten dysonans. Jak dla mnie nie musiał zabijać sąsiadki by wzbudzić niechęć widza - już same śledzenie sprawiało, że nie chciałoby się mieć doczynienia z tym człowiekiem. Zresztą, już przy scenie gdy Joker idzie pocałować sasiadke w drzwiach (czy rozmowie w której przyznaje się do śledzenia jej), czuło się że to może być jego fantazja. Nie wierzyłam by jakakolwiek kobieta w ten sposób rozpoczynała poważniejszą relacje z obcym mężczyzną. Szczególnie w tym filmie, gdzie Zazie grała ogarnietą, samodzielną matkę. I samo to fantazjowanie Arthura oraz zafixowanie się na punkcie spotkanej w wwindzie kobiety, było w jak dla mnie wystarczająco odstręczające.
    Bardzo podobał mi się też wątek poczucia realnego istnienia w świecie. Fakt, że także matka Arthura miała urojenia, też najprawdopodobniej bardzo podważyło jego poczucie zaczepienia z rzeczywistością. I jeszcze jedno - miało to dla mnie sens, ze ci ludzie na ulicach poszli śladem "wariata" jakim był Joker - bo strasznie pasuje mi to do takiego tłumu, który na ślepo podąże za jakimś symbolem, który wcale nie jest tym, za kogo się go uważa. Innymi słowy, wydaje mi się że jest to fajnie pokazane, jak pewne niektóre grupy społeczne moga mieć swoje wyobrażenia na temat pewnych postaci i do czego mogą się posunąć w ramach tych błędnych wyobrażeń.

  • @GrafNaStyk
    @GrafNaStyk 5 лет назад +1

    Ja na scenie z karłem siedziałem jak na szpilkach, w momencie w którym zorientował się, że nie sięga, byłem przekonany że zginie.

  • @beemarop897
    @beemarop897 5 лет назад +2

    Być może nie pokazują jak zabija neutralne, dobre osoby ponieważ widzimy ten przekaz z punktu widzenia Jokera. On przez siebie samego chce być postrzegany jako mściciel. Klasyczne wyparcie?

  • @morro2453
    @morro2453 5 лет назад

    o jejku nie mogłem doczekać się tego materiału👀

  • @saata1392
    @saata1392 4 года назад +1

    Moja reakcja, gdy na ekranie pojawia się Bruce:
    Nie, nie, Nie

  • @boskakomedia5613
    @boskakomedia5613 5 лет назад +1

    T czego nie lubie najbardziej to kiedy osoby ktore nigdy nie mialy ze soba problemow mowia ze postac Arthura jest oderwana od rzeczywistosci. Nie jest. Moze kiedys dopadnie was jakas depresja, wtedy wrocicie do tego filmu i zobaczycie go inaczej.

    • @napisykoncowe8806
      @napisykoncowe8806  5 лет назад +3

      To, czego nie lubię najbardziej, to jak ludzie nie czają tego banalnie prostego konceptu, że każdy odbiera kulturę czy sztukę przez pryzmat własnej wrażliwości.
      I w ogóle super, obcy typie z internetu, że sobie tu dywagujesz o naszej depresji. A może ktoś tutaj doskonale to zna z autopsji, ale umie oddzielić prawdziwe życie od *fikcyjnego* dzieła? Nie radzę bawić się w takie jasnowidztwo, bo wychodzisz na potwornego buca wtykającego nos w nie swoje sprawy.

  • @patrycjakulig9074
    @patrycjakulig9074 5 лет назад

    Na początku mówiliście o całej tej otoczce wokół filmu, która poniekąd psuła wam odbiór Jokera, miałam tak samo przy Endgame

  • @aimP0d
    @aimP0d 5 лет назад +1

    Film oglądałem z zainteresowaniem, ale uważam, że skończył się w najciekawszym momencie. Chciałbym więcej Phoenixa jako Jokera, a mniej Arthura Flecka. Generalnie moim zdaniem uczłowieczanie Jokera psuje trochę tę postać. Joker jest współczesnym demonem, istotą czystego zła, które czyni dla zabawy. Ukazanie go jako bardzo przyziemną postać z bardzo ludzkimi (jakkolwiek przerysowanymi) problemami sprawia, że nie może być on w pełni tym, co chciałbym widzieć u Jokera.
    Chyba najbardziej w tym filmie podobało mi się to swoiste odwrócenie archetypicznej historii Batmana - protagonistą jest psychicznie chory przestępca, a antagonistą przedstawiciel rodziny Wayne'ów i w szerszej perspektywie obywatele Gotham. Gdy film sugerował, że Arthur jest synem Thomasa myślałem, że w pełni pójdzie w stronę "anty-Batmana", co mogłoby być zarówno niesamowicie kiczowate, jak i intrygujące.

  • @quietek1074
    @quietek1074 5 лет назад +5

    Na kartce Oskara powinno być don't -forget- laugh.

  • @oskarskoczen5470
    @oskarskoczen5470 5 лет назад +1

    Jak sie ma Joker do Jacka? Przecie Joker mialby z 70 lat? W koncu to nie Arthur zabił rodziców Brucea?

  • @tomaszzajac5590
    @tomaszzajac5590 5 лет назад +1

    Podczas seansu zauważyłem, że w scenie bezpośrednio następującej po ostatniej wizycie u sąsiadki słuchać syreny za oknem.

    • @wsad19
      @wsad19 5 лет назад

      i pytanie czy dalsza akcja to już psychiatryk czy nadal prawdziwy świat 🤔

  • @bunorozrywka3369
    @bunorozrywka3369 3 года назад +1

    To co, kolejka za każdym powiedzianym "społeczeństwo"?

  • @melman9881
    @melman9881 5 лет назад

    Ostatnia scena nie była przed akcją filmu jak on siedział w arkham co było wspomniane przez jego terapeutkę, aktorka, która tam jest wygląda jak młodsza wersja tamtej? Arthur, jak odwiedzają go kumple mówi, że jak odstawił leki to czuje się lepiej, może to lekkie go też przymulały

  • @nowak99pl
    @nowak99pl 5 лет назад +3

    Radek wygląda jak na kacu.

  • @janoo2270
    @janoo2270 5 лет назад

    Porównajmy ten film do drużyny którą ma wybitnego najlepszego na świecie napastnika który zdobywa 3 bramki, dobrego bramkarza Ale słaba pomoc. Jaka całokształt nie zachwyca ale wygrywa i cieszy kiedy ogląda Cię naszego snajpera.

  • @xen8407
    @xen8407 5 лет назад

    Dla mnie Joker jest trochę jak film Split. W sensie nie jest to może rewelacyjny film sam w sobie, ale działa tam aktorsko na tyle, że się to bardzo dobrze ogląda. W Splicie był James Mcavoy, który bawił się rolą jak mało który aktor, a teraz mamy Joaquina Phoenixa, który też całkowicie się swoją rolą bawi. I ten jeden element mi całkowicie wystarczył, abym wyszedł z kina zadowolony, nawet bardzo.

  • @Necro02
    @Necro02 5 лет назад +17

    Radek ubrudziłeś się mąką i pomidorówką?

  • @EvoDeVeau
    @EvoDeVeau 5 лет назад

    Mnie film się bardzo podobał, zgadzam się, że działa dużo lepiej na płaszczyźnie rozrywkowej niż jako poważne przełomowe dzieło, ale wciąż powiedziałbym, że to przełom w kinie superhero, bo czegoś takiego w filmach superhero mimo wszystko jeszcze nie było i mam głęboką nadzieję, że ten film otworzy furtkę innym i powstanie więcej tego typu dzieł z jeszcze lepszymi reżyserami.
    Nie zgadzam się, że nie ma tu miejsca na niedopowiedzenia. Chociażby to czy zrobił coś bohaterce Zazie Beetz czy psycholożce pozostawia nam do własnej interpretacji. Tak samo traktuję całą sekwencję od kiedy karetka uderza w radiowóz i dwie sceny, czyli morderstwo Waynów i noszenie go na rękach jako coś co sobie wyobraża (jak romans z Zazie Beetz). Fajnie mi się to łączy z tym, że po pierwsze: ci, którzy go skrzywdzili w końcu (w jego głowie) dostają za swoje, po drugie: ludzie go zauważają i szanują go (jak marzenia o występie u Murraya)
    Bardzo mi się podobało jak na początku filmu współczujemy Arthurowi, ale im film trwa dłużej to to współczucie zamienia się w odrazę. Koniec końców nie da się sympatyzować z taką postacią.
    No i oczywiście poruszony tutaj wątek praktycznie, że kontynuacji Króla Komedii Scorsese. Bardzo lubię ten film i bardzo podobały mi się te wszystkie nawiązania do niego, a przy okazji De Niro aktorsko fajnie zatoczył koło w tych dwóch produkcjach.

  • @vondee
    @vondee 5 лет назад +1

    Jezu ten creepy Oskar na początku nie ruszający sie

  • @kamilsxd8409
    @kamilsxd8409 4 года назад +1

    Radek upaćkany keczupem xD

  • @Julia-yh4js
    @Julia-yh4js 5 лет назад

    Radek wygląda jak taki joker ale po większych przejściach

  • @matthewv3238
    @matthewv3238 5 лет назад

    No to lecimy :)

  • @pa9615
    @pa9615 5 лет назад +1

    Z tym opisem spolecznestwa, to wydaje mi się było celowe bo Gotham ma takie byc a co do zaśmieconego miasta, to widziałam gdzies ze to było w związku z prawdziwymi wydarzeniami z lat 80 keidy było cos z tymi smieciami nie pamiętam oco tam chodzi

  • @mikkuvonmatterhorn6941
    @mikkuvonmatterhorn6941 5 лет назад +3

    Fajny ten kolorowy pędzelek na głowie Łukasza :)

  • @darekk1970
    @darekk1970 4 года назад +2

    Przerysowane??? Co wy telewizji nie oglądacie? Tego co dzieje się na świecie?

  • @414skitzo
    @414skitzo 5 лет назад

    Może mi ktoś po krótce opowiedzieć jak wygląda scena po napisach ?

  • @oskarskoczen5470
    @oskarskoczen5470 5 лет назад

    Prawde powiedziawszy ja jestem zawiedziony tym filmem mimo ze uwazam go za swietny film jako taki, moze nieco nużący, troche mi brak efektu wow

  • @KK-sh8er
    @KK-sh8er 5 лет назад

    Wydaje mi się, że wszyscy macie po części rację bo Arthur z jednej strony jest strasznie egocentryczny i skupiony na sobie i chce przede wszystkim stać się kimś we własnych oczach, ale z drugiej strony uwaga ludzi jest jednym z czynników, który mu w tym pomaga (te marzenia o byciu stand-uperem i wystąpienia w programie Murraya skądś się jednak biorą).

  • @SK-yv4fi
    @SK-yv4fi 5 лет назад +1

    Carl to mini-Radek.

  • @Mroku0
    @Mroku0 5 лет назад +3

    Wszyscy twierdzicie, że film jest dobry i ciekawy a sam materiał wygląda tak, że przez 1,5h głównie jęczycie tylko przez co słabo się to ogląda - potrzebowałbym czegość co w sposób merytoryczny odniesie się do filmu jak i do poszczególnych elementów. Film przyjął pewną konwencję - przejasakrwionego filmu superbohaterskiego okraszonego dramatem z pewnym karykaturalnym stadium postaci - i co w tym złego. Uważam, że im więcej będzie robionych filmów niejednoznacznych oraz nie od linijki tym lepiej. Zauważyłem, że pewni z Was stawiają opór na elementy, które wychodzą poza utarte schematy, prowadzenie filmu nie wpisujące się generyczną marvelową linijkę. A propo bezsensownej przemocy (pierwszego skopania Arthura) to właśnie tak to wygląda, że dorośli czyniąć przemoc szukają zawsze jakiegoś celu w tym (kradzież - wzbogacenie się, mordestrwo - zatarcie szlaków, ktoś niewygodny itp). Natomiast młodzież w ten sposób odreagowuje (oddaje) przemoc, którą sami dostali (np. niedawno we Wrocławiu grupa młodzieży dotkliwie pobiła starszą osobę w tramwaju bo zwróciła im uwagę, że są głośno - czy to miało sens? no nie - ale tak to wygląda na pewnych stadiach wieku). Drugie skopanie Arthura też było potrzebne w filmie gdy pokazało jego zmianę na to zachowanie - jest już przygotowany na tą ewentualność - i potrafi się bronić - i będzie się bronił - nie jest już tą samą osobą co na początu filmu, ale nie jest też tą osobą z końca filmu. Scena końcowa w Arkham też uważam była potrzebna, gdyż pokazała jego ukształotowanie się w osobowości Jokera poprzez zmianę w rozmowie z pomocą społeczną. Za pierwszym razem opowiada o sobie, wyciąga rękę, mówi o potrzebie leków, poszukuje pomocy - choć później zauważa, że jest to płonne - cały czas uważa, że jego życie jest tragedią, jest z samym sobą nieszczęśliwy, smutny itp. W ostatniej scenie on już nie poszukuje pomocy, odrzucił tabletki, tragiczną osobowość i jest już ze sobą szczęśliwy - jego życie rozpoczęło się na nowo - jako komedia - został prawdziwym Jokerem.

    • @napisykoncowe8806
      @napisykoncowe8806  5 лет назад +1

      Sorry, ale nie jesteśmy tu po to, by spełniać twoje potrzeby. Rozmawiamy ze sobą o tym, co dla nas interesujące, a tak się składa, że w przypadku tego filmu to właśnie niedoskonałości.

    • @Mroku0
      @Mroku0 5 лет назад +3

      @@napisykoncowe8806 Uważam, że tak ciekawy i nieszablonowy dla tegu gatunku film (w świecie od linijki robionych filmów Marvela (nie wszystkie ale większość niestety - Thor Ragnarok rulez)) zasługuje również na głębsze spojrzenie i omówienie tego co jest w nim naprawdę dobre, fajne i czego chcielibyśmy widzieć więcej (oprócz samej gry Phoenixa) - ale ok, Wasz kanał - Wasza sprawa.

    • @patrycjakulig9074
      @patrycjakulig9074 5 лет назад

      Paweł Mroczek 👏👏👏

  • @ladrok97
    @ladrok97 5 лет назад

    Odnoszę wrażenie, że wszyscy Polscy recenzenci mówiący, że miasto było przerysowane, to powinni najpierw zobaczyć film "Ziemia Obiecana". Moim zdaniem Gotham dużo w ten sposób zyskuje

    • @yuzuruhanyu5806
      @yuzuruhanyu5806 4 года назад

      Tylko, że "Ziemia Obiecana" dzieje się w XIX wieku, a to zupełnie inne realia społeczne. Plus jeśli chodzi o sam film to bym on nagrywany w czasach komunistycznych, a wszyscy wiemy co było wtedy poprawne politycznie.

  • @Fafnir_92
    @Fafnir_92 5 лет назад +3

    Jak pięknie wygląda Marta w tym makijażu!

  • @SimonSaid
    @SimonSaid 5 лет назад

    Byłem wczoraj w kinie. Ludzie znowu się upodlili i z niewiadomych przyczyn płakali ze śmiechu na scenie z karłem. W takim żyjemy społeczeństwie... ups.

    • @walterkurpanik5136
      @walterkurpanik5136 5 лет назад

      Ja sie śmiałem na rozwalaniu głowy typa xd

    • @jesientosuperporaroku
      @jesientosuperporaroku 4 года назад

      U mnie była cisza jak makiem zasial. Cała sala była sparaliżowana.

    • @SimonSaid
      @SimonSaid 4 года назад

      @@jesientosuperporaroku No i spoczko :)

  • @nihilistycznyateista
    @nihilistycznyateista 5 лет назад

    A tak teraz, jak słucham, co Łukasz mówi o Thomasie Waynie i tym całym spotkaniu, to uświadamiam sobie jedną rzecz, a mianowicie to, co zrobił Murray.
    Niby został zastrzelony w konsekwencji tego, że przedstawił Jokera w złym świetle. Ale naprawdę? Bo chyba nie do końca. On sprawił, ze w końcu na widok tej postaci ludzie reagowali śmiechem. W końcu ten klaun, stał sie klaunem, a nie żałosnym czymś aspirującym do bycia klaunem, ale jednak na tyle żałosnym w tym co robi, ze nie bawiło absolutnie nikogo.

    • @napisykoncowe8806
      @napisykoncowe8806  5 лет назад

      Murray nie zrobił nic okrutnego, tylko w pokręconym umyśle Arthura urosło to do rangi straszliwej zbrodni.

    • @nihilistycznyateista
      @nihilistycznyateista 5 лет назад

      @@napisykoncowe8806 nie no - tu pełna zgoda. Nie zrobił nic okrutnego, ale ja bym poszedł krok dalej i stwierdził, ze zrobił coś pozytywnego i w normalnym świecie i normalnym umyśle takiej postaci - to po występie w tym programie kariera stand-upera Artura Fleca by poszybowała w górę, a on zaczął by zarabiać dobry hajs, mając praktycznie zawsze pełne sale na wystepach. On nie ośmieszył tej postaci, a ją dośmiesznił. Nie zniszczył mu kariery, a dał jej kopa na rozpęd.

  • @IwonaKlich
    @IwonaKlich 5 лет назад +1

    Marta... Pugsferatu Returns :D

  • @alicjarozycka7862
    @alicjarozycka7862 5 лет назад

    Chlip... to nie były skrzypce. To była wiolonczela T.T

  • @tyraf3904
    @tyraf3904 5 лет назад

    Świetna dyskusja, fajnie że w różnych aspektach mieliście różne zdania. Nawet nie jestem w stanie z kim się zgadzałem bo w sumie zgadzałem się z każdym po trochu w rózncyh aspektach. Wydaje mi się, że to też wiele dobrego mówi o filmie ;) Chyba tylko co do jednego wszyscy są zgodni (włącznie ze mną). Ostatnie sceny są czymś o czym nawet nie chce sie pamiętać dla lepszego odbioru filmu ;)

    • @tyraf3904
      @tyraf3904 5 лет назад

      W ogóle scenę śmierci Thomasa Wayne'a próbowałem sobie tłumaczyć tym, że to jest tylko chore wyobrażenie Jokera i że to niekoniecznie wydarzyło się naprawdę - ot, kolejna część jego urojonej rzeczywistości. No ale to nie zmienia w żaden sposób tego że ta scena jest kompletnie zbędna...

  • @CarIosRollo
    @CarIosRollo 5 лет назад

    Nie wieżę że ktoś to obejrzał

  • @szymonjakubowski6429
    @szymonjakubowski6429 3 года назад

    Mi się film nie podobał, bo Artur nie wpadł do kwasu.

  • @janoo2270
    @janoo2270 5 лет назад

    1:12:35 dokładnie Łukasz już na to pora

  • @pablosames
    @pablosames 5 лет назад

    Mnie bardzo martwi to, że jeżeli studio poczuje pieniądz, to rzuci w kąt cale to chwalebne gadanie o niepowiazanych ze sobą filmach z Worlds of DC i bez chwili zawahania połączy Jokera z nadchodzącym Batmanem. Tym samym po raz koleiny dostaniemy zupełnie wypaczony origin Gacka. Wayneów powinien zabić przypadkowy bandyta znikąd. Ma to symbolizować, ze zło może czajic sie wszędzie i dlatego Batman był, jest i zawsze bedzie potrzebny. Ta śmierć ma sama w sobie być zupełnie bezsensowna. Tylko wtedy cala Batmanowa krucjata ma sens. Jak znamy mordercę to Batman go dopada i koniec. Tracimy motyw do kontynuowania krucjaty. Niestety ani Burton, ani Nolan, nie mieli jaj żeby tak to zostawić i musiel wpleść to morderstwo w główna fabułę. Tutaj mamy cały pochód Jokerów anarchistów i zabicie bogatej pary ze zwykłej zazdrość ze sa bogaci... taki Bruce wyrósłby na bezwzglednego prokuratora a nie Mrocznego Rycerza.

  • @augustpiastowski9298
    @augustpiastowski9298 5 лет назад

    Znowu Radek przygotowywał sie 2 min przed podcastem?

  • @althenescarabae2615
    @althenescarabae2615 5 лет назад +1

    Wiele watkow z waszej dyskusji jest nie do konca trafnych z psychologicznego punktu widzenia. Wydaje mi sie ze jednak do zaglebiania sie w meandry psychiki osoby takiej jak Artur trzeba miec pewna wiedze psychologiczna troche glebsza niz to co oferuje popkultura.
    Warto popatrzec na ten film przez pryzmat chociazby Mindhunter, to moim zdaniem dosc ciekawy trop, choc oczywiscie w Mindhunter mamy do czynienia z seryjnymi mordercami a nie mordercami masowymi.
    Ogolnie polecam chociazby wyklady z psychologi kryminalnej, tam mozna bardzo fajnie dowiedziec sie o motywacjach i “wewnetrznym” zyciu osob psychopatycznych, narcystycznych, zabojcow seryjnych, masowych, w afekcie itd.
    Niemniej dyskusja ciekawa :)

    • @napisykoncowe8806
      @napisykoncowe8806  5 лет назад +3

      Ani mi, ani twórcy tego filmu nie są psychologami, a ten film to fikcyjna geneza komiksowego villaina, a nie dokument czy naukowa analiza. Tak samo jak my mamy gdzieś "psychologiczny punkt widzenia" i oceniamy jak wypada film w kontekście jego narracji, fabuły, kreacji postaci, tak samo nikt nie robił go z myślą, żeby oddać "wiedzę psychologiczną" w tym temacie. Więc ta uwaga jest odrobinę przestrzelona :)

    • @FullFrontalPisula
      @FullFrontalPisula 5 лет назад +1

      "Wydaje mi sie ze jednak do zaglebiania sie w meandry psychiki osoby takiej jak Artur trzeba miec pewna wiedze psychologiczna troche glebsza niz to co oferuje popkultura" - dokładnie to samo zdanie możesz napisać do Todda Phillipsa ;)

    • @althenescarabae2615
      @althenescarabae2615 5 лет назад +1

      ​@@FullFrontalPisula tylko ze zarowno rezyser jak i aktor kozystali z poszerzonej wiedzy i echa tego sa w filmie. Ja nawiazuje do prob opowiedzenia o wewnetrznej motywacji Jockera. Po prostu Jocker Phillipsa jest jakas proba urzeczywistnienia i usprawiedliwienia jego postaci w paradygmacie choroby psychicznej. Nie zgodze sie tez ze Jocker jest narcystyczny, bo osoba narcystyczna ma swietne umiejetnosci kalkulacyjne i manipulacyjne i doskonale radzi sobie w spoleczenstwie, a Jocker sobie nie radzi jak widac. Akurat ty ​Full Frontal Pisula uwazam ze masz najblizszy mojemy odbior tej postaci.

    • @althenescarabae2615
      @althenescarabae2615 5 лет назад

      @@napisykoncowe8806 Moim zdaniem rezyser uzyl dekoracji komiksowych iale zabawil sie w pokazanie sytuacji: a co jesli to jest kawalek rzeczywistosci z ktora nalezy sie liczyc? I dlatego jest ta cala dyskusja, bo na skrzyzowaniu uniwersum komiksowego ii rzeczywistosci robi sie na prawde ciekawie, to troche tak jakby lekko uchylic drzwi i wpuscic univesum DC do naszego swiata.

  • @martace2826
    @martace2826 5 лет назад

    Pisula jak zwykle na pełnej

  • @maciejDoc2
    @maciejDoc2 5 лет назад +1

    #team Marta i Oskar

  • @pelkajacekful
    @pelkajacekful 5 лет назад +2

    Pietras dał 9.5/10, a Wy marudzicie :P

    • @fl4shtv125
      @fl4shtv125 5 лет назад

      pietras xd

    • @napisykoncowe8806
      @napisykoncowe8806  5 лет назад +8

      To akurat świadczy bardzo kiepsko o filmie xD

    • @pelkajacekful
      @pelkajacekful 5 лет назад +2

      @@napisykoncowe8806 no właśnie kurna nie wiem...Oskar już wrócił do Marvelków? xD..... A tak serio to śmieszkuje tylko i recenzja Radka na jego kanale z maczugami jak dla mnie w punkt

  • @danielfrackowiak9992
    @danielfrackowiak9992 5 лет назад +4

    Morał jokera: nie znęcaj się nad psychicznie chorymi, bo może im odwalić. Hmm... Odkrywcze?
    Film całkiem spoko, ale nic odkrywczego.

  • @swanalbino2786
    @swanalbino2786 5 лет назад

    Dawno się tak nie cieszyłem, z tego, że nie mogę spać XD

  • @tempt6669
    @tempt6669 5 лет назад

    Zasadniczą część Waszej krytyki można sprowadzić do stwierdzenia, że film niby z Jokerem, ale nie jest "jokerowy", bo może opowiadać o każdym. No ale wszak 1. to czyni film bardziej uniwersalnym, 2. jokerowych filmów z Jokerem było już sporo, więc to chyba dobrze, że powstaje coś nowego, 3. Scorsese ma sporo racji mówiąc, że produkcje superbohaterskie to parki rozrywki, więc to chyba także dobrze, że po seansie zostaje w głowie coś więcej niż tylko endorfinowy haj.

    • @napisykoncowe8806
      @napisykoncowe8806  5 лет назад +1

      Nie, to ani trochę nie jest elementem naszej krytyki.

  • @adamlisiewicz1777
    @adamlisiewicz1777 5 лет назад +1

    Ale dobre cosplaye

  • @oskarskoczen5470
    @oskarskoczen5470 5 лет назад

    Muza fajna w Joker jest

  • @natkastoowska9875
    @natkastoowska9875 5 лет назад

    1:23:25 ale ja panu nie przerywałem xD

  • @batpat4233
    @batpat4233 5 лет назад

    Ten odcinek można liczyć jako niedzielny czy poniedziałkowy?

  • @walterkurpanik5136
    @walterkurpanik5136 5 лет назад

    a co jak tej kobiety w metrze wcale nie było? Albo ci kolesie w metrze wcale go nie bili?

    • @napisykoncowe8806
      @napisykoncowe8806  5 лет назад

      Nic

    • @walterkurpanik5136
      @walterkurpanik5136 5 лет назад +1

      @@napisykoncowe8806 a co jak Joker tak naprawde nie istnieje a to wszysto był wymysł? Albo film w kinie?

  • @nikomiller
    @nikomiller 5 лет назад

    Co do "nawiazan" - juz w jednej z pierwszych scen bylo nawiazanie do Ratcatchera. Przynajmniej nie bylo Riddlerow czy Pingwinow. Ale koncowka glupia mocno.

  • @wojtekzareba9848
    @wojtekzareba9848 5 лет назад +1

    "Film jest dobry" a po tym dwie godziny krytykowania...🤔

    • @napisykoncowe8806
      @napisykoncowe8806  5 лет назад +1

      Bo nie jest dość dobry

    • @wojtekzareba9848
      @wojtekzareba9848 5 лет назад

      @@napisykoncowe8806 myślę, że za kilka-kilkanaście lat będziemy mogli powiedzieć wiecej. Może zapomnieć, może docenić, a może uznać za arcydzieło.

  • @Ironiczny91
    @Ironiczny91 5 лет назад

    RADEK XDDDDDDDDDDD