Trafiłam na twój kanał z opóżnieniem dlatego teraz się odnoszę do filmu .Bardzo podobają mi się czarno białe fotki z niepokojącą muzyką- to orginalne!Także wstawki z poprzednich wypraw pięknie wplatasz! Ale co do narzekania,to ciężko to znieść{bo za dużo}.Na szczęście widać,że przezwyciężasz trudności w trasie.KIlka zdań mniej o kolanach,błocie i zakosach{ciekawe czy póżniej będziesz narzekał na asfalt} i będzie idealny film!
Wlasnie obejrzalem Twoj trzeci film. Nie wiem jak bedzie dalej, ale na razie to Ty tak narzekasz na wiekszosc, ze czlowiek ma wrazenie jakby Ci kazali ten szlak przejsc za kare ;)
To szykuj się na dalsze narzekanie, bo to mój sposób radzenia sobie z trudnościami, po chwili narzekania przychodzi radość i spokój ducha :D A tak na serio, to postanowiłem dzielić się fajnymi i trudnymi dla mnie momentami, bo nie chciałem zrobić filmu cukierkowego, tylko takiego - jak to przeżywałem. A ogólnie - mimo trudności - było wspaniale!
I jeszcze jedno te 35 lat temu gdy si ę urodziłeś nie można było od tak poruszać się wzdłuż granicy Byłam kontrolowana nawet na odcinku Czantoria-Stożek.A tak zwany worek raczański to trzeba byłoby zejść do wsi by uzyskać pozwolenie od wopistów by móc się poruszac niebieskim szlakiem
Witaj.Właśnie Pilsko nie jest w Polsce i dlatego nie jest na GSB,żeby chociaż było na granicy ,a jest za,a n.p. przez Tarnicę nie ,bo się trzeba wracać z powrotem ,Tarnica jest szlakiem ,,ślepym,, może to Ci coś pomogło.Pozdrawiam i czekam na dalsze ulotne chwile.Hej
Nie bardzo rozumiem problemu z noclegiem w Korbielowie. Byłoby miło gdybyś podał jakieś szczegóły, bo jeśli host cię wystawił to warto byłoby wiedzieć co by w razie czego omijać takie miejsce. Poza tym w Korbielowie przecież jest sporo tych ośrodków wypoczynkowych. Wystarczy wejść na booking.com i zarezerwować. Wszystko było zajęte, za drogo czy jak? Dlaczego jechałeś aż do Krzyżowej?
Kilka dni przed wyjazdem zadzwoniła Pani z pensjonatu, że akurat tego dnia, kiedy mam rezerwację ma ważne badanie chyba w Gliwicach. Przeprosiła i poprosiła, żebym anulował rezerwację. Natomiast, jako że spod granicy i tak się musiałem jakoś dostać do noclegu, to nie robiło mi już różnicy, czy będzie to Korbielów czy Krzyżowa - przecież samochodem do kilka minut różnicy. A w Krzyżowej była bardzo atrakcyjna cena, więc wybrałem nocleg tam. Przez booking właśnie.
siemka, masz ok 36lat , ja mam 51(przeszedłem wiele szlaków ale nigdy na taką skalę i zawsze byłem sam ) i chciałbym pokonać ten szlak z synami w czerwcu/lipcu w 2020 roku , jesteś doświadczonym wędrowcem więc korzystając z okazji chciałbym Ciebie podpytać jak oceniłbyś mój pomysł aby iść w trójkę( ja i chłopaki 17 lat) korzystając z jednego roweru jako muła do tachania trzech plecaków. Na ten jeden rower pakowałbym plecaki i zakupy po drodze(woda,żarcie), korzystając z roweru miałbym większą swobodę z doborem miejsca do noclegu na dziko bo miałbym więcej żarcia i wody(gotowanie w terenie ) , nie musielibyśmy dżwigać ciężkich plecaków , wędrówka ma być z nastawieniem że dwie noce śpimy na dziko a trzecią na kwaterze . IDZIEMY na piechotę a jeden z nas pcha rower z gratami - będzie lżej czy pomysł zły?Bardzo serdecznie pozdrawiamy , wesołych świąt , kręcisz piękne filmy , miło je oglądamy . DZIĘKI ZA ODPOWIEDŻ, POZDRAWIAM
afrikanero No witam. Nie mnie pytales, ale wtrace swoja opinie. Zapomnij o czyms takim jak rower. Zakladacie po plecaku i naprzod. Jak dobrze zorganizujesz sobie wszystko, to z jedzeniem i woda plecak nie powinien Ci przekroczyc 10 kg. Tu masz fajnego linka, ktorego polecam obejrzec ;) ruclips.net/video/aNaCh-91LV4/видео.html
Trafiłam na twój kanał z opóżnieniem dlatego teraz się odnoszę do filmu .Bardzo podobają mi się czarno białe fotki z niepokojącą muzyką- to orginalne!Także wstawki z poprzednich wypraw pięknie wplatasz! Ale co do narzekania,to ciężko to znieść{bo za dużo}.Na szczęście widać,że przezwyciężasz trudności w trasie.KIlka zdań mniej o kolanach,błocie i zakosach{ciekawe czy póżniej będziesz narzekał na asfalt} i będzie idealny film!
Wlasnie obejrzalem Twoj trzeci film. Nie wiem jak bedzie dalej, ale na razie to Ty tak narzekasz na wiekszosc, ze czlowiek ma wrazenie jakby Ci kazali ten szlak przejsc za kare ;)
To szykuj się na dalsze narzekanie, bo to mój sposób radzenia sobie z trudnościami, po chwili narzekania przychodzi radość i spokój ducha :D A tak na serio, to postanowiłem dzielić się fajnymi i trudnymi dla mnie momentami, bo nie chciałem zrobić filmu cukierkowego, tylko takiego - jak to przeżywałem. A ogólnie - mimo trudności - było wspaniale!
W Większycach też na boisku ziemia ewidentnie jest okrągła.
I jeszcze jedno te 35 lat temu gdy si ę urodziłeś nie można było od tak poruszać się wzdłuż granicy Byłam kontrolowana nawet na odcinku Czantoria-Stożek.A tak zwany worek raczański to trzeba byłoby zejść do wsi by uzyskać pozwolenie od wopistów by móc się poruszac niebieskim szlakiem
Witaj.Właśnie Pilsko nie jest w Polsce i dlatego nie jest na GSB,żeby chociaż było na granicy ,a jest za,a n.p. przez Tarnicę nie ,bo się trzeba wracać z powrotem ,Tarnica jest szlakiem ,,ślepym,, może to Ci coś pomogło.Pozdrawiam i czekam na dalsze ulotne chwile.Hej
Nie bardzo rozumiem problemu z noclegiem w Korbielowie. Byłoby miło gdybyś podał jakieś szczegóły, bo jeśli host cię wystawił to warto byłoby wiedzieć co by w razie czego omijać takie miejsce. Poza tym w Korbielowie przecież jest sporo tych ośrodków wypoczynkowych. Wystarczy wejść na booking.com i zarezerwować. Wszystko było zajęte, za drogo czy jak? Dlaczego jechałeś aż do Krzyżowej?
Kilka dni przed wyjazdem zadzwoniła Pani z pensjonatu, że akurat tego dnia, kiedy mam rezerwację ma ważne badanie chyba w Gliwicach. Przeprosiła i poprosiła, żebym anulował rezerwację. Natomiast, jako że spod granicy i tak się musiałem jakoś dostać do noclegu, to nie robiło mi już różnicy, czy będzie to Korbielów czy Krzyżowa - przecież samochodem do kilka minut różnicy. A w Krzyżowej była bardzo atrakcyjna cena, więc wybrałem nocleg tam. Przez booking właśnie.
siemka, masz ok 36lat , ja mam 51(przeszedłem wiele szlaków ale nigdy na taką skalę i zawsze byłem sam ) i chciałbym pokonać ten szlak z synami w czerwcu/lipcu w 2020 roku , jesteś doświadczonym wędrowcem więc korzystając z okazji chciałbym Ciebie podpytać jak oceniłbyś mój pomysł aby iść w trójkę( ja i chłopaki 17 lat) korzystając z jednego roweru jako muła do tachania trzech plecaków. Na ten jeden rower pakowałbym plecaki i zakupy po drodze(woda,żarcie), korzystając z roweru miałbym większą swobodę z doborem miejsca do noclegu na dziko bo miałbym więcej żarcia i wody(gotowanie w terenie ) , nie musielibyśmy dżwigać ciężkich plecaków , wędrówka ma być z nastawieniem że dwie noce śpimy na dziko a trzecią na kwaterze . IDZIEMY na piechotę a jeden z nas pcha rower z gratami - będzie lżej czy pomysł zły?Bardzo serdecznie pozdrawiamy , wesołych świąt , kręcisz piękne filmy , miło je oglądamy . DZIĘKI ZA ODPOWIEDŻ, POZDRAWIAM
afrikanero
No witam. Nie mnie pytales, ale wtrace swoja opinie. Zapomnij o czyms takim jak rower. Zakladacie po plecaku i naprzod. Jak dobrze zorganizujesz sobie wszystko, to z jedzeniem i woda plecak nie powinien Ci przekroczyc 10 kg. Tu masz fajnego linka, ktorego polecam obejrzec ;)
ruclips.net/video/aNaCh-91LV4/видео.html
Schronisko stare na Miziowej spłonęło.
Niestety :( Byłem tam tydzień wcześniej