Większość z tych sytuacji można uniknąć.troche wyobrazni i przewidywania.mniej klaksonu,więcej myslenia i hamulca.Idealny przykład był z autobusem gdzie nagrywający nie wiem po co podjeżdżał,wiedząc jakich rozmiarów i jaki ciasny zakręt tam jest.To właśnie przykład braku wyobraźni.Nie pozdrawiam Pana nagrywającego.
Na przyszłość Panie nagrywający zostawiamy dużym pojazdom miejsce na manewr,stajesz wcześniej i mrygasz światłami żeby jechał.mijacie się,kiero z autobusu pokazuje ręką "dzieki" i każdy jedzie w swoją stronę beż żadnej spiny.szkoda sobie psuć nerwy i auto.Jezdze ciężarówka na zachodzie i takie zachowania to norna.Rodacy uczcie się,bo tu z kulturą na drodze różnie.
Hmm... tylko dlaczego to nie kierowca autobusu się nie zatrzymał wcześniej i nie machnął ręką że można jechać? Doskonale wie, że jedzie gabarytem, że się nie zmieści na swoim pasie ruchu. Ma jakieś specjalne prawa??
7:10 Dziecko się obraziło, że *ON* jedzie, a inni bez szacunku, nie ustępują? A tak poważnie: koleś musi mieć bardzo ciężkie deficyty psychiczne. Bo pchać się w tej sytuacji to jedno. A zablokować wszystko i wyskakiwać z pretensjami to już zupełnie inny super poziom zidiocenia. Powinni uwolnić tego człowiecza od stresów związanych z prowadzeniem pojazdów mechanicznych i zabrać mu, przynajmniej czasowo, prawo jazdy. W ogóle, jakim cudem on zdobył to prawko?
znalazł w czipsach - jak mi taki arcyfungus raz wyskoczył i podszedł do bocznej szyby rzucając mięsem to po prostu otworzyłem drzwi - pecha miał bidulek bo się przy szybie nachylał i jak już dupą rąbnął o asfalt to z krwotokiem ze złamanego kinola. Ja tylko drzwi otworzyłem wysoki sądzie :P
Najlepsze ostatnie nagranie
Chuja z czarnego samochodu zagazowałbym z dodatkiem koloru źeby nawet po praniu skurwielowi odechciało się wymuszać pierwszeństwa
No ciekawe, jakich argumentów użył pan z suva volvo żeby przekonać nagrywajacego do swoich racji (duży może więcej...?)
Większość z tych sytuacji można uniknąć.troche wyobrazni i przewidywania.mniej klaksonu,więcej myslenia i hamulca.Idealny przykład był z autobusem gdzie nagrywający nie wiem po co podjeżdżał,wiedząc jakich rozmiarów i jaki ciasny zakręt tam jest.To właśnie przykład braku wyobraźni.Nie pozdrawiam Pana nagrywającego.
Na przyszłość Panie nagrywający zostawiamy dużym pojazdom miejsce na manewr,stajesz wcześniej i mrygasz światłami żeby jechał.mijacie się,kiero z autobusu pokazuje ręką "dzieki" i każdy jedzie w swoją stronę beż żadnej spiny.szkoda sobie psuć nerwy i auto.Jezdze ciężarówka na zachodzie i takie zachowania to norna.Rodacy uczcie się,bo tu z kulturą na drodze różnie.
Hmm... tylko dlaczego to nie kierowca autobusu się nie zatrzymał wcześniej i nie machnął ręką że można jechać? Doskonale wie, że jedzie gabarytem, że się nie zmieści na swoim pasie ruchu. Ma jakieś specjalne prawa??
@@mariuszstefaniak706 dlatego że jak ten z osobówki nadjechał to ten już był na łuku.zobacz film jeszcze raz to sam zauważysz
Czyli uwazasz ze duzy moze wiecej , wina wylącznie kierowcy autobusu .
7:10 Dziecko się obraziło, że *ON* jedzie, a inni bez szacunku, nie ustępują?
A tak poważnie: koleś musi mieć bardzo ciężkie deficyty psychiczne. Bo pchać się w tej sytuacji to jedno. A zablokować wszystko i wyskakiwać z pretensjami to już zupełnie inny super poziom zidiocenia. Powinni uwolnić tego człowiecza od stresów związanych z prowadzeniem pojazdów mechanicznych i zabrać mu, przynajmniej czasowo, prawo jazdy. W ogóle, jakim cudem on zdobył to prawko?
znalazł w czipsach - jak mi taki arcyfungus raz wyskoczył i podszedł do bocznej szyby rzucając mięsem to po prostu otworzyłem drzwi - pecha miał bidulek bo się przy szybie nachylał i jak już dupą rąbnął o asfalt to z krwotokiem ze złamanego kinola. Ja tylko drzwi otworzyłem wysoki sądzie :P
2:03 pieszy?
bo za daleko miał do chodnika , w następnym wcieleniu będzie już chodził chodnikiem a nie drogo