Ja też bardzo polubiłem tą gałęziówkę i lubię nią robić. Tylko osoby bardziej początkujące muszą uważać bo z racji małej masy i króciutkiej prowadnicy odbicie jest jeszcze gorsze niż w normalnyh małych pilarkach. Co do tego gaśnięcia i falowania obrotami, moja też tak miała na początku, jak się dobrze zagrzeje też muszę delikatnie trącić gaz przy odpalaniu, możliwe że ma delikatnie za ubogą dawkę, co do falowania to trochę się tego pozbyłem ale nie wiem do końca jak bo trochę przy niej grzebałem i robiłem różne swoje czary przy silniku itp. Pierwsze co zrobiłem to chyba zdjąłem gaźnik i dokręciłem wszystkie śruby od króćca po swojemu, później miałem problem z przewodami pod tym dekielkiem na górze, jeden był za krótki i spadł mi z pompki więc założyłem dłuższy kawałek tygonu i poprowadziłem je tak żeby ich na pewno nic nie przyciskało, kolejnymi dwiema rzeczami są zapłon i wydech, przerwę na cewce ustawiłem tak samo pod siebie i miałem wrażenie że łatwiej odpala. Kąt też zmieniałem ale to nie ma raczej w ogóle wpływu na te problemy, jeden zabieg przy wydechu może mieć realny wpływ na zachowanie silnika i jego temperaturę. No i zostaje oczywiście sam gaźniczek a te z chinlandii są czasami wyjątkowo wredne i same mogą generować lewe powietrza i szukaj wiatru w polu jak przecież "nowy gaźnik ze sklepu to powinien być dobry". A no i jeszcze zmiana świecy z tej fabrycznej "oulema" czyli pospolitego chińczyka L7T na jakąś starą NGK albo championa, świecę boscha radzę wy.. ten tego do kosza bo nóweczka oryginał bosch którą miałem fabrycznie w stidze była badziewna, że niektóre pilarki i kosy chodziły na niej jak wiadomo co 🤣
2 года назад
Dzięki za komentarz. Tak sobie myślę, że jak skończę prace w lesie w tym sezonie to rozbiorę malucha, wyczyszczę i złoże z powrotem. Dobra maszyna, do wszystkiego, konwencjonalne piły schodzą na drugi plan bo większość prac można zrobić właśnie jednoręcznym NACiem. Pozdrawiam.
Mojej też co jakiś czaspalma odbije a jest z Walbro, podejrzewam liche połączenia śrubowe. Orygi jest z Boschem L8RTF a że ma dobrą kompresję to fiziol 💪 wylamal ząbek w kole linki😆
Robię podobną robotę tylko przeciwnik o wiele trudniejszy - czeremcha amerykańska i leszczyna. Wszystko o wiele gęstsze i pokręcone. Do 'powalania' takiego 'lasu' najlepsza kosa z tarczówką. Chociaż i tak trzeba to układać na stronę, bo po ścięciu nie ma gdzie upaść. U Pana (proste brzózki), jak zauważyli inni, przyjemniejsza i nie mniej efektywna byłaby mała, ostra siekierka lub karczownik. I, jak mi się wydaje, lepiej, a na pewno czyściej by było takie proste drzewka pościągać na stos, poukładać w jednym kierunku i z niego okrzesywać. Są proste, odrosty w jedną stronę więc się nie posczepiają, a po robocie czyściej w lasku.
2 года назад
Kiedyś wytestuje karczownik, siekierką próbowałem, małym Fiskarsem, ale nie szło mi to za dobrze mimo mocnej ręki. Piłą znacznie szybciej. Słuchawki ochronne na uszach z ulubionym podskastem i problem hałasu znika. Tą czeremchę tniesz w lasach państwowych czy na czyszczeniu działek? Pozdrawiam!
Elegancka pila ja mam nac ale trochę mocniejszą ma z 3.5 km(moja za ciezka w gałęziach) juz chyba z 7 lat ostatnio tylko wezyk wymieniłem od pompki, też robie galeziowke ale miałem przerwę 4 lata (wyrobiłem tyle opału że paliłem go przez ten czas).
Год назад
Też mam opału na kilka lat, ale ciągnie wilka do lasu. Po ostatnich wiatrach wyłamało trochę fajnych sosen na górkach, muszę przejechać się do leśniczego może pozwoli wyrobić. 3.5km to już grzmot na dwie ręce ;) Pozdrawiam
@ lubię wyrabiać drzewko bo po pierwsze duże oszczednosci a po drugie przebywanie na lonie natury, może i ciężka praca ale daje duża satysfakcji, przyjemnie popracować, kiedyś myślałem o takiej właśnie pile ale teraz dość duży wydatek a ilość drzewa jaka wyrabiam obecnie to wystarczy mi ta duża chociaż po całym dniu pracy naprawdę wchodzi w kręgosłup i w ręce pozdrawiam
Do takiej roboty używam karczownika, zwanego też maczetą. Szkoda paliwa, no i robota cicha i bez spalin. Prawdziwy karczownik firmy Fiskars, bez ostrzenia przez 10 lat, waży może z kilogram. Później taką gimnastykę z piłą czuć w plecach 🙂
Super maszynka, jaka mieszanka bo troszku dymi? Robota ciezka ale satysfakcja niesamowita. I glowa odpoczywa
2 года назад+1
Mieszanka 1:40, na Gulfie Pride 2T. Dymek prawdopodobnie wynika z problemów z gaźnikiem, które mam od nowości, nie potrafię go wyregulować, jak mocno się rozgrzeje to gaśnie po chwili bez dodawania gazu, zdarza się że piła dodaje gazu po przechyleniu prowadnicy w dół (do przodu). Chyba wymienie gaźnik na inny. Mimo tego, mały szatan.
@ ogolnie swietna pila na galezie, ladnie idzie w drewno i obroty jak nalezy. Ale wolne tez mialem ten klopot w innej. Lekko jej brakowalo po rozgrzaniu paliwa, dalem do ustawienia i teraz jest jak nalezy. Podkrec troche po rozgrzaniu wkret L moze cos da. Chyba ze gaznik feler zupelnie. Pozdrawiam
@ Porob nia jeszcze troche, na wolnej chwili wyjmij gaznik, rozbierz go na ile umiesz. Przedmuchaj kompresorem. Nastepnie zloz wszystko dokladnie i powinno byc lepiej. Jak chcesz to ci moge podac ustawienia poczatkowe tego gaznika. Ja nie bylem zadowolony z galeziowki naca, ale ogolnie taki typ pilarki jest mega, swietna sprawa. Pozdrawiam.
Na ten moment nie działa prawidłowo, upadła mi i połamałem główny uchwyt. Wymieniłem ale chyba źle złożyłem i gaśnie mi po pochyleniu do przodu. Muszę ją rozłożyć i zmontować jeszcze raz. Po za tym piła świetna, warta każdej złotówki.
Ale Ci tych samosiejek narosło, pozdrawiam serdecznie.
PS
Te małe lubią mieć problemy z gaźnikiem, ale praca nimi to niezła frajda ;)
Ja też bardzo polubiłem tą gałęziówkę i lubię nią robić. Tylko osoby bardziej początkujące muszą uważać bo z racji małej masy i króciutkiej prowadnicy odbicie jest jeszcze gorsze niż w normalnyh małych pilarkach. Co do tego gaśnięcia i falowania obrotami, moja też tak miała na początku, jak się dobrze zagrzeje też muszę delikatnie trącić gaz przy odpalaniu, możliwe że ma delikatnie za ubogą dawkę, co do falowania to trochę się tego pozbyłem ale nie wiem do końca jak bo trochę przy niej grzebałem i robiłem różne swoje czary przy silniku itp. Pierwsze co zrobiłem to chyba zdjąłem gaźnik i dokręciłem wszystkie śruby od króćca po swojemu, później miałem problem z przewodami pod tym dekielkiem na górze, jeden był za krótki i spadł mi z pompki więc założyłem dłuższy kawałek tygonu i poprowadziłem je tak żeby ich na pewno nic nie przyciskało, kolejnymi dwiema rzeczami są zapłon i wydech, przerwę na cewce ustawiłem tak samo pod siebie i miałem wrażenie że łatwiej odpala. Kąt też zmieniałem ale to nie ma raczej w ogóle wpływu na te problemy, jeden zabieg przy wydechu może mieć realny wpływ na zachowanie silnika i jego temperaturę. No i zostaje oczywiście sam gaźniczek a te z chinlandii są czasami wyjątkowo wredne i same mogą generować lewe powietrza i szukaj wiatru w polu jak przecież "nowy gaźnik ze sklepu to powinien być dobry". A no i jeszcze zmiana świecy z tej fabrycznej "oulema" czyli pospolitego chińczyka L7T na jakąś starą NGK albo championa, świecę boscha radzę wy.. ten tego do kosza bo nóweczka oryginał bosch którą miałem fabrycznie w stidze była badziewna, że niektóre pilarki i kosy chodziły na niej jak wiadomo co 🤣
Dzięki za komentarz. Tak sobie myślę, że jak skończę prace w lesie w tym sezonie to rozbiorę malucha, wyczyszczę i złoże z powrotem. Dobra maszyna, do wszystkiego, konwencjonalne piły schodzą na drugi plan bo większość prac można zrobić właśnie jednoręcznym NACiem. Pozdrawiam.
Mojej też co jakiś czaspalma odbije a jest z Walbro, podejrzewam liche połączenia śrubowe. Orygi jest z Boschem L8RTF a że ma dobrą kompresję to fiziol 💪 wylamal ząbek w kole linki😆
Bardzo poręczne to maleństwo. Ja używam MS 170 do gałęziówki.
MS180 używałem 18 lat, stare dobre piły.
@ Potwierdzam 170 to piła wytrzymała i poręczna. Ale to Twoje maleństwo wpadło moi w oko.
@@DrzewidMyPlace kosztuje grosze, a robi robotę gdy jedna ręka musi być wolna 👍
Robię podobną robotę tylko przeciwnik o wiele trudniejszy - czeremcha amerykańska i leszczyna. Wszystko o wiele gęstsze i pokręcone. Do 'powalania' takiego 'lasu' najlepsza kosa z tarczówką. Chociaż i tak trzeba to układać na stronę, bo po ścięciu nie ma gdzie upaść. U Pana (proste brzózki), jak zauważyli inni, przyjemniejsza i nie mniej efektywna byłaby mała, ostra siekierka lub karczownik. I, jak mi się wydaje, lepiej, a na pewno czyściej by było takie proste drzewka pościągać na stos, poukładać w jednym kierunku i z niego okrzesywać. Są proste, odrosty w jedną stronę więc się nie posczepiają, a po robocie czyściej w lasku.
Kiedyś wytestuje karczownik, siekierką próbowałem, małym Fiskarsem, ale nie szło mi to za dobrze mimo mocnej ręki. Piłą znacznie szybciej. Słuchawki ochronne na uszach z ulubionym podskastem i problem hałasu znika. Tą czeremchę tniesz w lasach państwowych czy na czyszczeniu działek?
Pozdrawiam!
Elegancka pila ja mam nac ale trochę mocniejszą ma z 3.5 km(moja za ciezka w gałęziach) juz chyba z 7 lat ostatnio tylko wezyk wymieniłem od pompki, też robie galeziowke ale miałem przerwę 4 lata (wyrobiłem tyle opału że paliłem go przez ten czas).
Też mam opału na kilka lat, ale ciągnie wilka do lasu. Po ostatnich wiatrach wyłamało trochę fajnych sosen na górkach, muszę przejechać się do leśniczego może pozwoli wyrobić. 3.5km to już grzmot na dwie ręce ;) Pozdrawiam
@ lubię wyrabiać drzewko bo po pierwsze duże oszczednosci a po drugie przebywanie na lonie natury, może i ciężka praca ale daje duża satysfakcji, przyjemnie popracować, kiedyś myślałem o takiej właśnie pile ale teraz dość duży wydatek a ilość drzewa jaka wyrabiam obecnie to wystarczy mi ta duża chociaż po całym dniu pracy naprawdę wchodzi w kręgosłup i w ręce pozdrawiam
@ Ile u Ciebie kosztują wywroty jak sam wyrobisz?
@@cykfuch2659 tak jak s4, nie ma tu osobnej taryfy. Przy iglastym wychodzi około 70zł/m3.
@ to tak prawdę mówiąc średnio się opłaca,chyba że blisko domu itp.U mnie za cholere wywrotów nie chcą dać do wyrobienia zgniją a nie pozwolą
Do takiej roboty używam karczownika, zwanego też maczetą. Szkoda paliwa, no i robota cicha i bez spalin. Prawdziwy karczownik firmy Fiskars, bez ostrzenia przez 10 lat, waży może z kilogram. Później taką gimnastykę z piłą czuć w plecach 🙂
Będę musiał kiedyś wypróbować ;)
Super maszynka, jaka mieszanka bo troszku dymi? Robota ciezka ale satysfakcja niesamowita. I glowa odpoczywa
Mieszanka 1:40, na Gulfie Pride 2T. Dymek prawdopodobnie wynika z problemów z gaźnikiem, które mam od nowości, nie potrafię go wyregulować, jak mocno się rozgrzeje to gaśnie po chwili bez dodawania gazu, zdarza się że piła dodaje gazu po przechyleniu prowadnicy w dół (do przodu). Chyba wymienie gaźnik na inny. Mimo tego, mały szatan.
@ ogolnie swietna pila na galezie, ladnie idzie w drewno i obroty jak nalezy. Ale wolne tez mialem ten klopot w innej. Lekko jej brakowalo po rozgrzaniu paliwa, dalem do ustawienia i teraz jest jak nalezy. Podkrec troche po rozgrzaniu wkret L moze cos da. Chyba ze gaznik feler zupelnie. Pozdrawiam
@ Porob nia jeszcze troche, na wolnej chwili wyjmij gaznik, rozbierz go na ile umiesz. Przedmuchaj kompresorem. Nastepnie zloz wszystko dokladnie i powinno byc lepiej. Jak chcesz to ci moge podac ustawienia poczatkowe tego gaznika. Ja nie bylem zadowolony z galeziowki naca, ale ogolnie taki typ pilarki jest mega, swietna sprawa. Pozdrawiam.
Jak sie sprawuje po czasie
Na ten moment nie działa prawidłowo, upadła mi i połamałem główny uchwyt. Wymieniłem ale chyba źle złożyłem i gaśnie mi po pochyleniu do przodu. Muszę ją rozłożyć i zmontować jeszcze raz. Po za tym piła świetna, warta każdej złotówki.
Ile kosztowala pila?
Kupiłem kilka miesięcy temu za 389zł. Od tego czasu cięższe piły odeszły w zapomnienie, wszystko robię tym "gówienkiem" :D
Będą tyki na fasolę
Na rabarbar 👍
ja to bym wolał toporkiem szybciej i t aniej