Tysiące okoni tak już złowiłem, vert sandacze i szczupaki. Pięknie na livescope widać zachowanie ryb ,że okonie nie odprowadzają stada, tylko schodzą do dna i odpoczywają po holu.
Przy tradycyjny zobrazowaniu nalezy wlaczyc a-scope. Polecam tez predkosc przesuwu ustawic na ultrascroll. Wtedy i bez livescope mozna spokojnie lowic.
Za rok zarybieniówki będą miały już czipy ,więc z czasem wystarczy aplikacja w telefonie i taki sprzęt będzie nie potrzebny ... I bedzieta namierzać rybki ... 🤣🤣🤣 oglądałem kiedyś mistrzostwa św w Holandii jak łowili na takim sprzęcie .... no klasa kwintesensja wędkarstwa 👌.ale filmik ok jak to u P.Piotra .pozdrawiam.
Warto obławiać potencjalne miejscówki nawet jak nie widać żadnej drobnicy ani drapieżnika, łowię szczupaki w trolingu vertykalnym klasycznym sonarem między 0.70-1.30km/h ryby często pojawiają się z nikąt łowię zazwyczaj 1.5-2m nad dnem, zazwyczaj dobrze sprawdza się canibal i shad teez bo nawet w wolnym dryfie dobrze pracują ogonkiem, wstępnie podbijam dość agresywnie aby fale akustyczne były dość intensywnie wabiąc drapieżnika, kiedy już ryba się podnosi przestaje podbijać i obserwuje rybę, często wyjścia są tak gwałtowne że nie potrzeba nic robić, a kiedy ryba płynie tuż pod przynętą to delikatnie podnosze przynętę.. i tak w koło Macieju
Nie mam z tą metodą żadnego problemu i sam bardzo chetnie bym kiedyś spróbował pobawić się takim tym sprzętem. I choć ten sposób łowienia może również wiele nauczyć to należy go raczej dawkować z umiarem i traktować bardziej jako dodatkową zabawę w polowanie. Temat toporny, ale nie mozna zamykac się na te rzeczy, a dodatkowo Pan Piotr zawsze rzuci jakąś ciekawostkę :)
Łowię z werta okonie i to całkiem sporo i spore jak na nasze warunki. Zazwyczaj wtedy gdy inni rzucają i nic nie łowią ja wyciągam kilka -kilkanaście okoni właśnie w ten sposób.
Panie Piotrze. Do takiego stylu łowienia jak Pan prezentował, jakiej wielkości multika używać ? Czy np. wielkość 151 z Shimano będzie ok czy jakieś 200-tki ? Czy jednak dłuższa wędka nie daje silniejszego zacięcia z racji dłuższej dźwigni ? Jakie są argumenty za 1,6 m - 1,8 m ? Nie rozumiem zalet tak krótkich wędek stąd pytam bo może są one mi nie znane.
Przepraszam, że skrytykuję (bo cenię Piotra za ogrom wiedzy i doświadczenia), ale naprawdę ciężko się to ogląda. Czuć Piotr, że w tym filmie mówiłeś to, co gdzieś usłyszałeś i nie jest to z praktycznego doświadczenia, co pod koniec potwierdziłeś więc szacunek, że się przyznałeś. Tych błędów było sporo jednak najważniejsze: 4:17 akurat na sandacze im sztywniejszy kij tym lepiej 7:46 rekomendowanie tak dużej gumy na tak dużym obciązeniu to błąd. Te szczupaki będą przed tym uciekały, chyba, że trafisz metr+ i będzie w trybie żerowania. 8:16 polecasz gumę która świetnie pracuje, a chwilę wcześniej mówisz, że nie powinna pracować. Z mojego doświadczenia im lepsza praca tym lepiej. Wakasagi - kolor potwierdzam super. 9:07 sztyca, raczej nie nazywa się to tyczka 10:24 niestety tutaj widać brak praktycznego opływania, każda z tych gum (replikant szczególnie) na te małe okonki z taką główką nie miała szans zadziałać (chyba, że chciałeś je ogłuszyć zrzucając im to na głowę) - wybacz ironię :) 10:40 szansa złowienia szczupaka z 12 metrów takim wertykalem graniczy z cudem. Od praktycznej strony nawet jeśli ta ryba byłaby przyklejona do dna na 12 metrze. Rzucasz jej na 10ty. Nawet jak się zainteresuje masz zakres ruchu z 10 do 6 metra. Powyżej widzi już łódkę i ucieka. Sandacze już łatwiej. 10:25 dziwne macie te ustawienia, dość małe wzmocnienie, całkowity brak szumów wygląda jakby na maksa były włączone filtry, no i te kolory. Podstawowe? raczej łowi się na niebieskim tle. 16:35 widać, że ta 90tka ma przynętę pod pyskiem. Nie było szans jej zainteresować. Kto jak kto, ale przecież dobrze wiesz, że szczupaki muszą mieć nad sobą 2-3m, a przemieszczenie się nie stanowi dla nich wyzwania. Mimo mojego narzekania, film jakościowo na bardzo wysokim poziomie, wiedza praktyczna trochę gorzej. Jak na jezioro na którym byliście faktycznie niewiele tam widać. Może Orzysz byłby lepszym wyborem. Jakkolwiek powodzenia przy następnych podejściach z werta :)
To że znajdziesz rybe i podrzucisz jej pod pysk nie znaczy że ją złowisz ;) Ile to ja się namachałem za okoniami w norwegii na echosondzie spod lodu bez efektu. A ryby było widać na echo cały czas.
Z całym szacunkiem. dla Prowadzącego , ale machanie nad głową ryby dopóki się nie skusi .... Pływałem i widziałem. Kwestia sprzętu ,który dzieli wędkarzy na biednych i bogatych a łowienie .tym sprzętem nie jest takie trudne jak opisują . Pozdrawiam .
Ja mam echosondę Depper i to jest tanie, bardzo przydatne urzadzenie do sprawdzania głębokości i szukania spadków dna czy podwodnych górek. A wiele razy miałem brania, choć echosonda nie pokazała ryb. Ale miejsce było obiecujące a okonie szybko się przemieszczają. Wiec nie chodzi o to aby je gonić z echosondą, tylko żeby znależć odpowiednią miejscówkę.
Tysiące okoni tak już złowiłem, vert sandacze i szczupaki.
Pięknie na livescope widać zachowanie ryb ,że okonie nie odprowadzają stada, tylko schodzą do dna i odpoczywają po holu.
Super wytłumaczone i pokazane, brakowało tego na Polskim wędkarskim yt :)
Przy tradycyjny zobrazowaniu nalezy wlaczyc a-scope. Polecam tez predkosc przesuwu ustawic na ultrascroll. Wtedy i bez livescope mozna spokojnie lowic.
Za rok zarybieniówki będą miały już czipy ,więc z czasem wystarczy aplikacja w telefonie i taki sprzęt będzie nie potrzebny ... I bedzieta namierzać rybki ... 🤣🤣🤣 oglądałem kiedyś mistrzostwa św w Holandii jak łowili na takim sprzęcie .... no klasa kwintesensja wędkarstwa 👌.ale filmik ok jak to u P.Piotra .pozdrawiam.
Oo wkoncu moja metoda😁 i mój styl łowienia dużych ryb. W tym wasza marka ma swój udzial
Przy tej wersji Farmona sugeruje włączyć nagrywanie obrazu na telefon ładnie to wygląda wstawione w film niż próba łapania obrazu😊
Cześć, a czym się kierujesz dobierając obciążenie do jaskółek? Czy tym aby utrzymać przynętę w przetworniku czy czymś innym?
Warto obławiać potencjalne miejscówki nawet jak nie widać żadnej drobnicy ani drapieżnika, łowię szczupaki w trolingu vertykalnym klasycznym sonarem między 0.70-1.30km/h ryby często pojawiają się z nikąt łowię zazwyczaj 1.5-2m nad dnem, zazwyczaj dobrze sprawdza się canibal i shad teez bo nawet w wolnym dryfie dobrze pracują ogonkiem, wstępnie podbijam dość agresywnie aby fale akustyczne były dość intensywnie wabiąc drapieżnika, kiedy już ryba się podnosi przestaje podbijać i obserwuje rybę, często wyjścia są tak gwałtowne że nie potrzeba nic robić, a kiedy ryba płynie tuż pod przynętą to delikatnie podnosze przynętę.. i tak w koło Macieju
Nie mam z tą metodą żadnego problemu i sam bardzo chetnie bym kiedyś spróbował pobawić się takim tym sprzętem. I choć ten sposób łowienia może również wiele nauczyć to należy go raczej dawkować z umiarem i traktować bardziej jako dodatkową zabawę w polowanie. Temat toporny, ale nie mozna zamykac się na te rzeczy, a dodatkowo Pan Piotr zawsze rzuci jakąś ciekawostkę :)
To już jest wędkarstwo na bogato, taki sprzęt sporo kosztuje.
Łowię z werta okonie i to całkiem sporo i spore jak na nasze warunki. Zazwyczaj wtedy gdy inni rzucają i nic nie łowią ja wyciągam kilka -kilkanaście okoni właśnie w ten sposób.
Panie Piotrze. Do takiego stylu łowienia jak Pan prezentował, jakiej wielkości multika używać ? Czy np. wielkość 151 z Shimano będzie ok czy jakieś 200-tki ? Czy jednak dłuższa wędka nie daje silniejszego zacięcia z racji dłuższej dźwigni ? Jakie są argumenty za 1,6 m - 1,8 m ? Nie rozumiem zalet tak krótkich wędek stąd pytam bo może są one mi nie znane.
Przepraszam, że skrytykuję (bo cenię Piotra za ogrom wiedzy i doświadczenia), ale naprawdę ciężko się to ogląda. Czuć Piotr, że w tym filmie mówiłeś to, co gdzieś usłyszałeś i nie jest to z praktycznego doświadczenia, co pod koniec potwierdziłeś więc szacunek, że się przyznałeś. Tych błędów było sporo jednak najważniejsze:
4:17 akurat na sandacze im sztywniejszy kij tym lepiej
7:46 rekomendowanie tak dużej gumy na tak dużym obciązeniu to błąd. Te szczupaki będą przed tym uciekały, chyba, że trafisz metr+ i będzie w trybie żerowania.
8:16 polecasz gumę która świetnie pracuje, a chwilę wcześniej mówisz, że nie powinna pracować. Z mojego doświadczenia im lepsza praca tym lepiej. Wakasagi - kolor potwierdzam super.
9:07 sztyca, raczej nie nazywa się to tyczka
10:24 niestety tutaj widać brak praktycznego opływania, każda z tych gum (replikant szczególnie) na te małe okonki z taką główką nie miała szans zadziałać (chyba, że chciałeś je ogłuszyć zrzucając im to na głowę) - wybacz ironię :)
10:40 szansa złowienia szczupaka z 12 metrów takim wertykalem graniczy z cudem. Od praktycznej strony nawet jeśli ta ryba byłaby przyklejona do dna na 12 metrze. Rzucasz jej na 10ty. Nawet jak się zainteresuje masz zakres ruchu z 10 do 6 metra. Powyżej widzi już łódkę i ucieka. Sandacze już łatwiej.
10:25 dziwne macie te ustawienia, dość małe wzmocnienie, całkowity brak szumów wygląda jakby na maksa były włączone filtry, no i te kolory. Podstawowe? raczej łowi się na niebieskim tle.
16:35 widać, że ta 90tka ma przynętę pod pyskiem. Nie było szans jej zainteresować. Kto jak kto, ale przecież dobrze wiesz, że szczupaki muszą mieć nad sobą 2-3m, a przemieszczenie się nie stanowi dla nich wyzwania.
Mimo mojego narzekania, film jakościowo na bardzo wysokim poziomie, wiedza praktyczna trochę gorzej. Jak na jezioro na którym byliście faktycznie niewiele tam widać. Może Orzysz byłby lepszym wyborem. Jakkolwiek powodzenia przy następnych podejściach z werta :)
Piotr co to za sztyca do przetwornika? Daj jakiś namiar.
Robiona prywatnie przez kolegę
@@ppprofishing Witam Panie Piotrze. A kolega by nie zrobił takiego drugiego jak by się go ładnie poprosiło i zachęciło do zrobienia ?
@@martinuszanderus kolega ma tą sztycę do sprzedania. Jeśli interesuje proszę o kontakt na priv
Piasek- suchar
Na wodach PZW metoda wertykalną jest nielegalna i grożą poważne konsekwencje prawne i finansowe.
to twój problem ;)
Na moim ulubionym jeziorze troling jest zakazany a metoda wertykalna dopuszczona, po tym filmie może spróbuję.
Najeżdżanie ryb przy pomocy Echo i rzucanie pod pysk, kompletnie nie moja bajka!.
Nie twoja bajka bo nigdy tak nie lowiłeś, widzisz tu jakieś najeżdżanie ryb?
To że znajdziesz rybe i podrzucisz jej pod pysk nie znaczy że ją złowisz ;) Ile to ja się namachałem za okoniami w norwegii na echosondzie spod lodu bez efektu. A ryby było widać na echo cały czas.
@@dominiksobaszek4055
Człowiekowi który sam sobie daje łapkę pod swoim komentarzem nie przetłumaczysz. Wie lepiej i chuja mu zrobisz.
Z całym szacunkiem. dla Prowadzącego , ale machanie nad głową ryby dopóki się nie skusi .... Pływałem i widziałem. Kwestia sprzętu ,który dzieli wędkarzy na biednych i bogatych a łowienie .tym sprzętem nie jest takie trudne jak opisują . Pozdrawiam .
I ktoś sie śmie nazywać mistrzem w tak nierównej walce. Wstyd.
Pojedz do Pawła kabata nawet na jeden Dzien to sie nauczysz praktycznie wszystkiego
Co wy byście bez tych echo zrobili... Usiedli i płakali że ryb już nie ma....
Ja mam echosondę Depper i to jest tanie, bardzo przydatne urzadzenie do sprawdzania głębokości i szukania spadków dna czy podwodnych górek. A wiele razy miałem brania, choć echosonda nie pokazała ryb. Ale miejsce było obiecujące a okonie szybko się przemieszczają. Wiec nie chodzi o to aby je gonić z echosondą, tylko żeby znależć odpowiednią miejscówkę.