Są śniadania w McDonaldzie i mają się świetnie. Sporo osób przychodzi, ale raczej na kawę o małą przekąskę. Są tosty z bekonem, mufiny z jajkiem, kanapki śniadaniowe i wrapy. Dużym minusem jest to, że jak jest pora śniadaniowa do 10 to nie ma w menu oferty klasycznej.
Odkąd dwa razy z rzędu trafił mi się przeciekający czajnik elektryczny, uznałam, że tego sprzętu nie potrzebuję i wodę grzeję sobie w rondelku na herbę. To jest ergonomiczne rozwiązanie, oszczędza miejsce w kuchni. A co do śniadań. Ja jestem z tych dziwolągów, co nie jadają śniadań wcale. Jakbym miała w szamać taką bombę kaloryczną zaraz po przebudzeniu, to mogłabym już spokojnie nigdzie nie iść tylko wywalić się do wyra i dogorywać. Podziwiam ludzi, którzy są w stanie przerobić takie żarło i jeszcze mieć siłę i chęć na jakąkolwiek aktywność życiową.
13:58 zamówimy śniadanie i dostaniemy jedzenie na cały dzień :D (nie jem jakoś bardzo mało, ale nawet jak tak mówisz o tym to się wydaje, że to jest nie do przejedzenia)
OJ - przecież na jego cenach opierała się fabuła Trading Places z Eddiem Murphym. Ja jestem fanem kanapek jakkolwiek głupio to brzmi :) ale mama mi i bratu często robiła chleb w jajku, to się chyba tosty francuskie nazywa. Kiedyś zrobiłem sobie coś co się nazywało american breakfast... na obiad... w trójkę jedliśmy a ja pomimo wszystko potrafię swoje zjeść. Dwie godziny leżeliśmy nie mogąc się ruszyć. To było takie jednogarnkowe: na dole ziemniaki tłuczone w takie kulki formowane i pieczone jak pączki na oleju, na to jakieś kiełbaski, na to boczek smażony, na to jajka sadzone i chyba z własnego pomysłu położyłem na to ser. Jezu...jakie dobre... a jakie niezdrowe... a jakie dobre :D
Oglądałam przed chwilą o obiadach, teraz o śniadaniach. Na samą myśl o ilości tłuszczu boli mnie wątroba, a czoło marszczy mi się coraz bardziej ze zdziwienia. Boję się, że go już nie wyprostuję 😳
Mój żołądek nie przyjął by tak ciężkich rzeczy na śniadanie, ale przypuszam że to kwestia przyzwyczajenia ;d zawsze jem oswsianke z bananem, niczego innego bym nie dała już rady przełknąć ;d co do wrapow z jajecznią, są dostępne w Polsce w ofercie śniadaniowej w maku. Całkiem ciekawe polaczenie, ale jako pierwszy posiłek- stanowczo nie :D super odcinek, jak zawsze! pozdrawiam
Instytucja czajnika :D ja bez herbaty nigdzie się nie ruszam, bawię się w parzenie liści :D a moje śniadanie to jogurt naturalny /twarożek/ z owocami i płatkami owsianych lub jajka w weekend
Z chęcią spróbowałbym zrobić w domu 'śniadanie z Ameryką' przez cały tydzień by przetestować tamtejsze dania. Oczywiście film wyszedł Ci dobrze jak zawsze. Pozdrawiam!
kiedy byłam w Maksyku na wakacjach i mieszkaliśmy w hotelu gdzie było dużo Amerykanów i posiłki przynajmniej śniadania były robione ewidentnie pod nich, coś co mnie najbardziej zaskoczyło to soki, które smakowały jakby ktoś do tych podajników nalał samego koncentratu i może jedną szklankę wody - tak słodkie że nie dało się wytrzymać. nie umiałam zrozumieć że w kraju gdzie owoce rosną wszędzie w dobrym hotelu podają sok z koncentratu z ogromną ilością cukru ewidentnie można było rozpoznać kto z jakiego kraju pochodzi, bo europejczycy mieli kolorowe talerze jakaś sałata, pomidor, owoc taki śmaki, płatki z owocami, generalnie lekki rzeczy, a amerykanie mieli wszystko w odcieniach żółci i brązu z dużą ilością tłuszczy i cukru... nie chce generalizować ale jedyne co było kolorowe na śniadanie to słodkie kolorowe płatki kukurydziane
a na co dzień głównie robię sama jajecznicę z pomidorem i szczypiorkiem, owsianki/jaglanki z owocami i ewentualnie jedna łyżką miodu, koktajle typu szpinak kiwi jabłko i np siemie lniane czy inne wióry ;) kanapki itp lubię kiedy moje jedzenie jest kolorowe i ma świeże produkty w sobie
Jasmin jestes megaaa, wczoraj mnie wystraszylas historia Uli Ale potem zalagodzilam sprawe Twoim streszczeniem o beli i wampirze.. dobrze sie ciebie slucha.
za duzo, za slodko i za kalorycznie , zgadzam sie ze to jest tradycja ,ze tak kiedys jadano w Stanach bo to bylo potrzebne dla uzupelnienia energi tej ciezkiej pracy jaka wykonywali ci pierwsi ludzie ktorzy brzybywali do Ameryki no ale dzisiaj jest przeciez zupelnie inaczej a to ciezkie sniadanie pozostalo ...niestety , czas chyba zmienic tradycje
To amerykańskie śniadanie wystarczyłoby mi na cały dzień, na 3 posiłki i raczej bym czuła się najedzona. A tak generalnie to miałam ochotę noo wiesz co zrobić słuchając tego. Mam wrażenie, że po kilku dniach odżywiania się w USA mój żołądek poszedłby na OIOM.
Uwielbiam duże śniadania, wieczorem prawie nic nie jem, bo jakoś mi nie wchodzi, więc budzę się głodna :) Wszamałabym amerykańskie śniadnie, może nie całe, ale dużą część :)
Widziałem i jadałem rózne śniadania ale w US naprawdę można zjeść ze skrajności w skrajność... Najbardziej przerażały mnie mamusie kupujące w sklepach gotowe śniadania dla dzieci - zafoliowane hermetycznie tacki do podgrzania w mikrofalówce i miniaturowe puszki coca-cola.... Miałem sąsiada w stanach który latem po kawę chodził w szlafroku na stację benzynową bo taka była cudowna i smaczna :) Akurat co do kawy to nie miałem zbyt wielu okazji napić się dobrej kawy. Ciężko znaleść lokal z profesjonalnym ciśnieniowym ekspresem nie wspominając o espresso.... Króluje kawa z przelewówek a raczej napój który potocznie nazywany jest kawą.
Szlafrok i kawa to norma :) Ale to takie fajne jest, ze sie ludzie nie przejmuja. Co do kawy - najlepsza jest w Seatt;e, ale tez trzeba pojsc w odpowiednie miejsce. Masowk ato masowka nistety...
Za to że nikt zbytnio nie zwraca uwagi jak wyglądasz lubię amerykanów. Kilka razy prosto z polowania pojechaliśmy na zakupy "ludzie z lasu po trzech dniach :) " i kompletnie nikt nie zwracał na nas uwagi. Podstawa to wygoda masz czuć się dobrze. Marynarka i buty do biegania nikogo zbytnio nie dziwią :)
Pyszności :) Bardzo lubię takie śniadania. Na południu można dostać white gravy z kawałkami kiełbaski i do tego southern biscuits. Na śniadanie lubię jajka w każdej postaci, do jajecznicy można dodać śmietany i bekon albo boczek + bułka z dżemem. Breakfast burrito to też świetny pomysł. Jedynie do gofrów się nie przekonam. Kurczę, zgłodniałem... ale poczekam już do śniadania.
A grits? Zapomniałeś o grits! Na południu dowalają mi do jajecznicy lub omletu porcję grits. Jeżeli nie zjem mogę wykorzystać do gipsowania okien na zimę.
Witam, super odcinek, jak każdy. Ciekawe są te zwyczaje "jedzeniowe" na różnych kontynentach, już w samej Europie są ogromne różnice, jak chociażby w Anglii, w której mieszkam od 7 lat. Tutaj takim typowym śniadankiem jest oczywiście podsmażany becon, duże pieczarki, sadzone jajko i tosty no i herbata do tego, zazwyczaj z mlekiem (taka nasza bawarka). Pozdrawiam, aga
Bardzo lubię Hash Browns, jem bardzo późne śniadanie ok. 11, 12, więc jak mi podano z jajkiem sadzonym i bekonem crispy to zasmakowałam w takim zestawie, w Polsce nie spotkałam tych ziemniaków, jadłam takie śniadanie po raz pierwszy w 2006 roku kiedy pierwszy raz przyjechałam do córki w odwiedziny i pojechaliśmy nad Niagarę tylko nie pamiętam w jakim to było stanie, były chrupiące, cieniutkie fryteczki, po powrocie szukałam w naszych sklepach, ale nie znalazłam podobnie jak bekon który by się tak wysmażył. Później co roku kiedy do niej jechałam to zawsze na mnie czekał w lodówce właśnie ten bekon, taki bekon pokazał się w sklepach w Polsce gdzieś ok 2010 roku, ale to jest tylko parę plasterków. Zawsze ilekroć jemy śniadanie lub obiad w restauracji to zdziwienie jest w oczach u obsługi jak zamawiam hot tea a nie ice tea, a ja po prostu nie mogę zjeść obiadu lub śniadania bez gorącego napoju, dostaję czajniczek gorącej wody i torebki herbaty a czasami różne torebki stoją w pojemniku na stoliku. Pancake nie lubię, za słodkie i jest ich tak dużo że nie da się tego zjeść. Córka zamawia dla mnie zawsze posiłek wielkości dla dzieci bo porcje dla dorosłych są ogromne.
w McDonald w Polsce obecnie obowiazuja 2 karty: sniadaniowa i klasyczna; klasycznej nie kupisz do 10.30; od 5 do 10.30 leca jakies muffiny i buleczki z serkiem i rzodkiewkami; mozesz kupic kawke i ciacho ale jakiegos hamburgera nie:) sprzedaz pozostalych jest od 10.30 ; podobno dbaja o nasze figury i racjonalne zywienie :) powiem szczerze, ze wole swoja kanapke z domu, gdzie wiem co mam wlozone do srodka :)
Najlepsze było to, jak gościłam grupę kilku osób z zagranicy u siebie w domu i jeden z nich był Amerykaninem. Kupili oni sobie jedzenie w Lidlu- akurat był tydzień amerykański xD kupili więc sobie płatki śniadaniowe, masło orzechowe i nie pamiętam co tam jeszcze. Powiedziałam do jednego z nich, Amerykanina, że to zabawne, że przejechał pół świata żeby zjeść tradycyjne, amerykańskie śniadanie. A on po chwili milczenia mówi: "Ale to nie jest amerykańskie śniadanie" xD wytłumaczył mi, że oni prawie nigdy nie jedzą chleba na śniadanie i co jedzą naprawdę xD oni z kolei byli ciężko zdziwieni tym, że ja jem "kolorowe kanapki"- nie mieściło im się w głowie, że można zjeść ogórka z chlebem xD
Miałam 10 lat tego ulubioną knajpę a nazywała sie "Hollywood", uwielbiałam tam chodzić , po pracy na pogadanki z koleżankami , pyszne śniadania, obiady a przede wszytkim wspaniały klimat , w stylu dawnych gwiazd Hollywodu. Niestety zlikwidowali go , coś mnie do Stanów ciągnie, jakaś magia.....
Wiem, że data, ale chciałam tylko zauważyć, że masło orzechowe jest słone. Tą słoność przebija się właśnie słodkim dżemem. Też tak czasem jem. Do gorzkiej kawy, właśnie na drugie śniadanie. Ale może w Stanach jest jakoś bardziej słodko, że nasze kubki smakowe miałyby ciężko się do tego przyzwyczaić - nie wiem. No i faktem jest to, że dżem mam robiony ręcznie, który nie jest tak bardzo słodki, jak te wszystkie kupne wynalazki. Niemniej, chleb z masłem orzechowym i dżemem nie jest dla mnie niczym dziwnym.
Mieszkam w Anglii i takie śniadania to też tradycja, w każdej knajpie je się dostanie aczkolwiek nie jadamy ich często, może 1-2 razy w miesiącu. Po takim śniadanku nie odczuwam głodu nawet do 4-5 po południu. Ja akurat lubię hash browns I zawsze Black pudding dobieram do takiego śniadania, czyli kaszankę.
Co do tych kanapek z masłem orzechowym i dżemem. Wydaje mi się, że zależy, jakie ma się masło orzechowe, nie wiem, jakie je się w Ameryce - chodzi mi o dodatki, bo jeśli jest zrobione z samych orzeszków (z ewentualną szczyptą soli) to nie jest słodkie i dodanie do tego dżemu z kwaśnych owoców (porzeczka, rokitnik, itp.) fajnie będzie współgrało. Samej zdarzyło mi się tak jeść i polecam :)
słodkie przepełnione cukrem śniadanie to puste kalorie, a w połączeniu z tłustym bekonem to idealne warunki do tycia i zaburzenia metabolizmu. Dobre śniadanie to dobre kalorie!
co do śniadania w McDonalds i wracania z imprezy - raz ja, moi znajomi, i jeszcze grupka ludzi, wracając z imprezy, spieszyliśmy się do maka, żeby zdążyć zamówić, zanim wybije 6 i wejdzie oferta śniadaniowa XD
Ciekawostka: w kuchni polskiej, tradycyjnej, wiejskiej, ziemniaki były czymś oczywistym na śniadanie - razem z barszczem (tym mianem określano kwaśną zupę z dodatkiem rośliny o tej samej nazwie, potem już tylko kwaśną) albo mlekiem. Na obiad znów ziemniaki, tym razem z olejem lnianym, jeśli dom był bogatszy, to ze smalcem i skwarkami ze słoniny, grochem lub kapustą. A na kolację resztki z obiadu. Zanim sprowadzono do Polski ziemniaki, były to różnego rodzaju kasze. Tak monotonną dietę ludność wiejska, w dużej mierze, miała jeszcze do połowy XX w.
dzieki za historje amerykanskiego sniadania, ja bym w Ameryce jak bym tam byla jako turystka to bym zjadla te amerykanskie sniadanie : omlety z warzywami , jak i nalesniki z konfiturami, muffins, brownies, sadzone jajko i toasty, bajgel slynny jako Polsko-Zydowski obwarzanek z Kazimerza z Krakowa ktory trawil do Ameryki , jajecznice ale bez bekonu , brownies , czarna herbate albo zielona , sok z pomaranczy, shakshuke , nalesniki z owocami , kakao, owsianke ala style muesli, joghurt naturalny z owocami . U mnie w domu sa sniadania Zydowsko-Polsko-Niemieckie jak i Afganskie i tez w stylu Amerykanskim. Ziemniaki bym zjadla ale na pozne sniadanie tak zwany brunch ktory zmierza do lunchu.
Cześć 🙂 Prosta zasada Chcesz żyć dłużej i mieć w miarę dobre zdrowie Nie jedz takiej przetworzonej żywności Zdecydowanie lepiej samemu sobie wszystko przygotować w domu
A jedliście kiedyś w Stanach na śniadanie "biscuits and gravy"? Nie jestem wybredna, chętnie próbuję nowych rzeczy i spust do jedzenia mam niezły, ale to było chyba najgorsze, czego w USA spróbowałam!!!
taaak :D z porzeczkowym najbardziej mi smakuja :D ale taka kanapka i wsio, nic wiecej nie zjem, oni (Amerykanie) to sie chyba zapychaja bardzo na sniadanie
PBJ nienawidziłam od dziecka kiedy to na lunch w podstawówce podawano PBJ do zupy pomidorowej - zestaw smaków wskazany na wywołanie zwrotów w razie zatrucia.
Uwielbiam odsmażane ziemniaki z sosem czosnkowym. Na śniadanie jem czasem jak zostaną z obiadu :) Ale ta mieszanka nie nadaję się do zjedzenia gdy trzeba iść do pracy ;)
W UK takie gotowe mieszanki na naleśniki sprzedają na ostatni wtorek karnawału czyli tzw pancake day. I dolewa się do tego tylko wody. Rozśmiesza mnie to, bo składniki na naleśniki są zawsze w każdym sklepie
Irlandia sie melduje, kochamy nalesniki na sniadanie ❤️ full irish breakfast tez mega popularny natomiast u nas w domu sie nie praktykuje :P w Stanach swieze wafle głównie jadlam lub owsianke(przewaznie mieli tylko slodka 😱) , bo inne opcje nie przechodziły przez gardlo 😂
Chyba bym umarła po takim śniadaniu 😱 ja zazwyczaj jem nocną owsianke na mleku sojowym, z jogurtem, różnymi nasionkami i owocami które aktualnie są dostępne. Raz na ruski rok się zdarzy tost z ziołowym serkiem i pomidorem ale to muszę szybko spać pójść i nie zrobić owsianki 🙈😂 do tego obowiązkowo woda i dużo kawusi 😍
Mnie zastanawia czym zajmujesz sie zawodowo. Mnie nie chodzi o podanie firmy itp. Tylko zastanawia mnie np. czy jestes nauczycielem, bo masz talent mówienia. I jak długo jestes w USA ?
dzisiaj jadłam ziemniaki na śniadanie, ale na co dzień to zazwyczaj śniadania nie jem, ewentualnie jakiś banan i woda z cytryną. Takie amerykańskie śniadanie mogłabym zjeść raz, z ciekawości.
Ja czasami jem na kolacje angielskie śniadanie (pół talerza fasoli z puszki, parówka, pasek bekonu, tost i łone masło no i majonez bo to być musi zawsze i wszędzie XD)
Ja uwielbiam takie jedzenie ;p Ale za słodkimi rzeczami nie przepadam, wole słone Niestety gdy jestem najedzony to mam ochotę iść spać a nie robić cokolwiek innego ;(
ja kupuje tutaj owsianke bo to jedyna rzecz bez cukru albo tez płatki kukurydziane z napisem no sugar added bo tu we wszystkim nie wazne co to jest 12 kg cukru, a w polsce nie koniecznie to jadłam bo mialam inne opcje a tu nie ma
moje śniadania są raczej skromne (czasem nawet nie jem ich w ogóle). Najczęściej jest to kanapka z tym, co akurat mam w lodówce albo banan, jogurt, jajko i czuję sie pełna:)
Nie no, te zestawy śniadaniowe są nie do pokonania. Można jednak zamówić jedno sadzone jajko, tosty, kawę/herbatę, i dla witaminy sok pomarańczowy. Nowojorskie śniadanie: bagel with a shmeer.
Ja też potrzebuję porządnej dawki energii na początek dnia, zwykła bułeczka z szynką czy jogurcik mi nie wystarcza - po godzinie robię się głodna. u mnie na śniadanie muszą być jajka, kiełbaski i tym podobne :) chętnie spróbowałabym takiego typowego amerykańskiego śniadania :) Pozdrawiam :)
Jakby ktoś mnie zapytał, jakie najohydniejsze śniadanie bym widziała oczyma wyobraźni, to wymieniłabym właśnie jajko sadzone, kiełbasę i ziemniaki - nienawidzę tych rzeczy (pomijając jak bardzo są one wysokokaloryczne i niezdrowe :p).
Jaśmin, na realiach polskich - domowej roboty dżem i masło orzechowe to jest zjadliwe, nawet całkiem OK, ale cóż, no domowe nie ma tyle cukru. Ale da się i jeśli na takich progach słodkości to może niekoniecznie jest super rozwiązaniem dla każdego, to jednak jest do zjedzenia i nawet na dłuższą metę można wprowadzić to w rutynę. Kwestia po prostu no, niestety niższego - a niemalże braku - poziomu cukru dodanego.
Co oni robią z wolnym czasem!? Na życie w domu, wspólne przygotowanie posiłku szkoda go więc na co go przeznaczają? Tu widać różnice mentalnie społeczności. Różnorodność. I dobrze
Jadlam bedac tam kilka razy sniadanie na miescie..Ziemniaki niestety strasznie mi nie smakowaly i nie pasowaly do sniadania w ogole. Ale zakochalam sie w bajglach
To bylby dobry biznes otworzyc w Polsce otworzyc bar/kawiarnie (czy jakkolwiek to nazwac ) z bajglami :D Nie tylko dobre na sniadanie, ale i kazdy inny posilek! Mysle, ze wszyscy by je pokochali :p
U mnie obiad nie jest tak tlusty jak u nich sniadanie:D u mnie sniadanie to pomidorki koktajlowe i dwa jajka na miekko plus zielona herbata ewentualnie kasza ryzowa
Ale trzeba przyznac ze oni posiadaja tytanowe zoladki i stalowe watroby bo na ichniej diecie u mnie te dwa organy by juz dawno kwalifikowaly sie do przeszczepu :D
Nieźle, oni to chyba nie powinni przyjezdżać do Europy, bo będą wiecznie głodni... Poza tym kiedyś to żarcie było trochę inne i nie było rzeczy z proszku więc pewnie trawienie było inne tegk wszystkiego. Pozdrawiam👍
ja lubię śniadania w mc donaldzie, czasami specjalnie na nie chodzę, aczkolwiek ubolewam, że nie można coli zamiast kawy. aaa i lubię chleb z masłem orzechowym i dżemem ( to wbrew pozorom nie jest takie strasznie słodkie, bo za słodkim nie przepadam. znak, że mogę pakować walizkę i jechać do us&a :D
Ja w ameryce uwielbialam jesc na sniadanie French toasts z syropem klonowym. To kolejna inna rzecz, u nas czesto sie je z keczupem a dla nich to jakis hardkor. To samo pizza z keczupem
Zastanawia mnie mnogość odmian śniadania kontynentalnego, bo np. w Irlandii, gdzie mieszkam, takie śniadanie to zazwyczaj płatki kukurydziane z mlekiem, jakieś owoce do tego, jogurt zamiast mleka, natomiast nigdy bułki, chleb itp. Hash browns też jadają tutaj - ciekawe, w którą stronę emigrowało to danie :D Amerykańskie śniadanie wydaje mi się bardzo ciężkostrawne, przynajmniej dla mojego żołądka, ale historycznie na pewno ma swoje uzasadnienie, podobnie jak odmiany śniadania z Wysp Brytyjskich (angielskie i irlandzkie to praktycznie to samo). Irlandczycy jedzą pancakes (takie amerykańskie właśnie) i crepes (nasze cienkie naleśniki). Raczej robią z surowców aniżeli półproduktów. Kilka lat temu zobaczyłam taki mix do naleśników na półce w Lidlu i trochę się zdziwiłam - amerykański tydzień akurat był :D Edit: Irlandczycy mogą jeść ziemniaki na ziemniakach i posypane ziemniakami ;))) kiedyś egzotyczne wydawało mi się jedzenie chleba tostowego (ale nietostowanego) z frytkami albo chipsami, co lokalsi uskuteczniają na potęgę.
Z tego co zaobserwowałam w biurze, to najwięcej osób jadło na śniadanie po prostu owsiankę - w tygodniu ma się rozumieć. Ciekawe też czy inne nacje podczas lunchu, na który mają kanapkę, jadają chipsy (crisps)?
Jaśmin, strasznie żółte te żółtka w Ameryce, ja przywykłam do wiejskich jajek, które są raczej pomarańczowe :P Bardzo się one różnią w smaku od tych jajek, które jadłaś w Polsce?
No roznia sie troche. Maja inny smak, albomniej smaku. Tu jest jeszcze opcja kupowania juz rozbitych jajek w kartoniku, samych bialek (w kratoniku) albo samych zoltek. Nie wierze ze to jest super naturalne...
O różnych dziwnych wynalazkach słyszałam, m.in. o kupowaniu ugotowanych już jajek w Japonii, ale białko z kartonika, szok :o Przypuszczałam właśnie, że mogą inaczej smakować, bo pewnie kury są karmione czymś dziwnym. Ja prawie codziennie jem na śniadanie (oprócz kanapek albo owsianki) jajko na miękko albo jajecznicę/omlet i chyba bym nie przeżyła w Stanach bez tego smaku, albo musiała żywić się inaczej :P
myślę że trudno stworzyć jajko nie od kury, a na pewno drożej... Karton powoduje że nie trzeba martwić się o to że jajko się zbije ale też zajmuje mniej miejsca przy transporcie. Za to oczywiście efekt na talerzu mizerny...
10:21 Dziwne to są moje kanapki np: chleb z nutejją i ogórkiem, albo z seram żółtym i dżemem truskawkowym XD Btw to całkiem dobre to polecam spróbować :)
ja np. racuchy ( takie z jabłkami), czy najzwyklejszy placek drożdżowy- jem tylko z musztardą. z kolei niepojęte jest dla mnie jak ludzie placki ziemniaczane ze śmietaną i cukrem. o.O
@@VeronicaSzd u mnie w domu jest batalia z tymi plackami ziemniaczanymi :p tata- na słodko, mama- tylko na słono. A co do różnych dziwnych smaków, to kanapka z serem kozim i dżemem albo miodem :3 a ta amerykańska z masłem orzechowym i do tego dżem, ok ale dżem porzeczkowy i wtedy jest gites
A ty co jesz na śniadanie? :) Nie przerobiłabym tego amerykańskiego, ewentualnie te naleśniki z syropem klonowym ale tylko to. Kwestia robienia herbaty mnie jako herbatoholiczkę totalnie rozwaliła :o
Ja jestem fanatyk zdrowego zaarcia, wiec koktajl ze zdrowych owocow i ziolek :) Nalesniki moze raz na miesiac w ramach niedzieli. Parzenie herbaty tez wiele ludzi szokuje :)
Jestem ciekaw, ponieważ jestem nowy na tym kanale. Cóż zrobiłas, aby dostać obywatelstwo w Stanach? Jak w ogóle dostałas się do Stanów? Gdzie mieszkałas na początku? I jak znalazłas pracę?
No niezupelnie. Dodaj do tego wszystkiego jeszcze pieczarki smazone, fasolke w pomidorach, pomidory pieczone na grillu, kaszanke biala i czarna. No to chyba juz komplet LOL
@@TheMoni77777 Ale bez naleśników w zestawie ;) Ze dwa razy w roku robię sobie śniadanie irlandzkie, jak zjem rano, to do godz. 17-18 nie jestem głodna.
Dla mnie takie śniadanie to o wiele więcej niz niedzielny babciny obiad składający sie z dwóch wielkich tradycyjnych dań. Moje śniadanie to owsianka z mrożonymi owocami.
Są śniadania w McDonaldzie i mają się świetnie. Sporo osób przychodzi, ale raczej na kawę o małą przekąskę. Są tosty z bekonem, mufiny z jajkiem, kanapki śniadaniowe i wrapy. Dużym minusem jest to, że jak jest pora śniadaniowa do 10 to nie ma w menu oferty klasycznej.
Juz wczesniej mialam Ci to napisać - UWIELBIAM CIĘ SŁUCHAĆ ;)
Mrr:) dzieki!
Odkąd dwa razy z rzędu trafił mi się przeciekający czajnik elektryczny, uznałam, że tego sprzętu nie potrzebuję i wodę grzeję sobie w rondelku na herbę. To jest ergonomiczne rozwiązanie, oszczędza miejsce w kuchni. A co do śniadań. Ja jestem z tych dziwolągów, co nie jadają śniadań wcale. Jakbym miała w szamać taką bombę kaloryczną zaraz po przebudzeniu, to mogłabym już spokojnie nigdzie nie iść tylko wywalić się do wyra i dogorywać. Podziwiam ludzi, którzy są w stanie przerobić takie żarło i jeszcze mieć siłę i chęć na jakąkolwiek aktywność życiową.
Rozumiem w zupelnosci :) Sniadanie omijac podobno niezdrowo,ale takabomba to fakt, jest zabojcza..
13:58 zamówimy śniadanie i dostaniemy jedzenie na cały dzień :D
(nie jem jakoś bardzo mało, ale nawet jak tak mówisz o tym to się wydaje, że to jest nie do przejedzenia)
OJ - przecież na jego cenach opierała się fabuła Trading Places z Eddiem Murphym.
Ja jestem fanem kanapek jakkolwiek głupio to brzmi :) ale mama mi i bratu często robiła chleb w jajku, to się chyba tosty francuskie nazywa.
Kiedyś zrobiłem sobie coś co się nazywało american breakfast... na obiad... w trójkę jedliśmy a ja pomimo wszystko potrafię swoje zjeść. Dwie godziny leżeliśmy nie mogąc się ruszyć. To było takie jednogarnkowe: na dole ziemniaki tłuczone w takie kulki formowane i pieczone jak pączki na oleju, na to jakieś kiełbaski, na to boczek smażony, na to jajka sadzone i chyba z własnego pomysłu położyłem na to ser. Jezu...jakie dobre... a jakie niezdrowe... a jakie dobre :D
To, co opisujesz to w prakyce bomba :) Unieruchomienie jednostek przez przekarmienie :D
Oglądałam przed chwilą o obiadach, teraz o śniadaniach. Na samą myśl o ilości tłuszczu boli mnie wątroba, a czoło marszczy mi się coraz bardziej ze zdziwienia. Boję się, że go już nie wyprostuję 😳
Super temat, ciekawy jak zwykle
Mój żołądek nie przyjął by tak ciężkich rzeczy na śniadanie, ale przypuszam że to kwestia przyzwyczajenia ;d zawsze jem oswsianke z bananem, niczego innego bym nie dała już rady przełknąć ;d co do wrapow z jajecznią, są dostępne w Polsce w ofercie śniadaniowej w maku. Całkiem ciekawe polaczenie, ale jako pierwszy posiłek- stanowczo nie :D super odcinek, jak zawsze! pozdrawiam
O widzisz, ja nie wiedzialam ze w PL juz to jest. Tak to jest jak sie traci kontakt z krajem..
Hahaha jakby Amerykanie przyjechali do Polski i dostali na śniadanie kromkę chleba z serkiem topionym to by się zdziwili :D
Katarzyna Figurska albo ucieszyli🤔
Musieliby zjeść chyba cały bochenek
Ładny kaszkiet! :D
dziekowac :( Kaszkiet pozdrawia :)
Instytucja czajnika :D ja bez herbaty nigdzie się nie ruszam, bawię się w parzenie liści :D a moje śniadanie to jogurt naturalny /twarożek/ z owocami i płatkami owsianych lub jajka w weekend
Boli mnie ząb więc pocieszam się z Jasmin❤
Fajne te pogaduszki.
Z chęcią spróbowałbym zrobić w domu 'śniadanie z Ameryką' przez cały tydzień by przetestować tamtejsze dania. Oczywiście film wyszedł Ci dobrze jak zawsze. Pozdrawiam!
Sprobuj! To fajny eksperyment moglby byc :)
kiedy byłam w Maksyku na wakacjach i mieszkaliśmy w hotelu gdzie było dużo Amerykanów i posiłki przynajmniej śniadania były robione ewidentnie pod nich, coś co mnie najbardziej zaskoczyło to soki, które smakowały jakby ktoś do tych podajników nalał samego koncentratu i może jedną szklankę wody - tak słodkie że nie dało się wytrzymać. nie umiałam zrozumieć że w kraju gdzie owoce rosną wszędzie w dobrym hotelu podają sok z koncentratu z ogromną ilością cukru
ewidentnie można było rozpoznać kto z jakiego kraju pochodzi, bo europejczycy mieli kolorowe talerze jakaś sałata, pomidor, owoc taki śmaki, płatki z owocami, generalnie lekki rzeczy, a amerykanie mieli wszystko w odcieniach żółci i brązu z dużą ilością tłuszczy i cukru... nie chce generalizować ale jedyne co było kolorowe na śniadanie to słodkie kolorowe płatki kukurydziane
a na co dzień głównie robię sama jajecznicę z pomidorem i szczypiorkiem, owsianki/jaglanki z owocami i ewentualnie jedna łyżką miodu, koktajle typu szpinak kiwi jabłko i np siemie lniane czy inne wióry ;) kanapki itp lubię kiedy moje jedzenie jest kolorowe i ma świeże produkty w sobie
Jasmin jestes megaaa, wczoraj mnie wystraszylas historia Uli Ale potem zalagodzilam sprawe Twoim streszczeniem o beli i wampirze.. dobrze sie ciebie slucha.
Omg kocham cię hahaha! Jesteś mega
Czekam jeszcze na odcinek z kolacja! :)
Ja wczoraj wyemigrowałem do Stanów Zjednoczonych i jest wspaniałe.
za duzo, za slodko i za kalorycznie , zgadzam sie ze to jest tradycja ,ze tak kiedys jadano w Stanach bo to bylo potrzebne dla uzupelnienia energi tej ciezkiej pracy jaka wykonywali ci pierwsi ludzie ktorzy brzybywali do Ameryki no ale dzisiaj jest przeciez zupelnie inaczej a to ciezkie sniadanie pozostalo ...niestety , czas chyba zmienic tradycje
Powoli sie zmienia :) Ale tradycja tradycja :)
Ale to wszystko na raz? Na jednym talerzu? Czy do wyboru? Niby to ma napełnić na cały dzień, ale bez przesady, po tym to się chyba ruszać nie da...
Trochę do wyboru, czasem możesz zamówić na raz.
Interesujące i dobrze się słucha....pozdrawiam;)
Przez cały dzień nawet połowy tego nie jem! Takie jedno śniadanie starczyło by mi na tydzień i to na wszystkie posiłki!
No i co teraz...muszę iść i odsmażyć sobie ziemniaczki... : -)
To pierwsze zdjęcie 1:10 to pożywny posiłek tuż przed walką ;) Nawet odpowiedni nóż jest
To amerykańskie śniadanie wystarczyłoby mi na cały dzień, na 3 posiłki i raczej bym czuła się najedzona. A tak generalnie to miałam ochotę noo wiesz co zrobić słuchając tego. Mam wrażenie, że po kilku dniach odżywiania się w USA mój żołądek poszedłby na OIOM.
Uwielbiam duże śniadania, wieczorem prawie nic nie jem, bo jakoś mi nie wchodzi, więc budzę się głodna :) Wszamałabym amerykańskie śniadnie, może nie całe, ale dużą część :)
Widziałem i jadałem rózne śniadania ale w US naprawdę można zjeść ze skrajności w skrajność...
Najbardziej przerażały mnie mamusie kupujące w sklepach gotowe śniadania dla dzieci - zafoliowane hermetycznie tacki do podgrzania w mikrofalówce i miniaturowe puszki coca-cola....
Miałem sąsiada w stanach który latem po kawę chodził w szlafroku na stację benzynową bo taka była cudowna i smaczna :)
Akurat co do kawy to nie miałem zbyt wielu okazji napić się dobrej kawy. Ciężko znaleść lokal z profesjonalnym ciśnieniowym ekspresem nie wspominając o espresso.... Króluje kawa z przelewówek a raczej napój który potocznie nazywany jest kawą.
Szlafrok i kawa to norma :) Ale to takie fajne jest, ze sie ludzie nie przejmuja. Co do kawy - najlepsza jest w Seatt;e, ale tez trzeba pojsc w odpowiednie miejsce. Masowk ato masowka nistety...
Za to że nikt zbytnio nie zwraca uwagi jak wyglądasz lubię amerykanów. Kilka razy prosto z polowania pojechaliśmy na zakupy "ludzie z lasu po trzech dniach :) " i kompletnie nikt nie zwracał na nas uwagi.
Podstawa to wygoda masz czuć się dobrze. Marynarka i buty do biegania nikogo zbytnio nie dziwią :)
Ja rowniez komentujac wspieram Twoja prace ;)
Pyszności :) Bardzo lubię takie śniadania. Na południu można dostać white gravy z kawałkami kiełbaski i do tego southern biscuits. Na śniadanie lubię jajka w każdej postaci, do jajecznicy można dodać śmietany i bekon albo boczek + bułka z dżemem. Breakfast burrito to też świetny pomysł. Jedynie do gofrów się nie przekonam. Kurczę, zgłodniałem... ale poczekam już do śniadania.
A grits? Zapomniałeś o grits! Na południu dowalają mi do jajecznicy lub omletu porcję grits. Jeżeli nie zjem mogę wykorzystać do gipsowania okien na zimę.
Rany, faktycznie! Przepraszam!!!!
Witam, super odcinek, jak każdy. Ciekawe są te zwyczaje "jedzeniowe" na różnych kontynentach, już w samej Europie są ogromne różnice, jak chociażby w Anglii, w której mieszkam od 7 lat. Tutaj takim typowym śniadankiem jest oczywiście podsmażany becon, duże pieczarki, sadzone jajko i tosty no i herbata do tego, zazwyczaj z mlekiem (taka nasza bawarka). Pozdrawiam, aga
Jestem osobą, która po zjedzeniu słonego ma ochotę na słodkie, więc taki pancake z bekonem to ❤
1:10 Jezus na kanapce ! No i karabiny, pistolet, magazynek, nóż survivalowy...... Moje klimaty :D
Właśnie jem śniadanie, pierogi z kaszą i serem fetą :D i zaraz się zbieram do pracy do Mc Donalda!
Bardzo lubię Hash Browns, jem bardzo późne śniadanie ok. 11, 12, więc jak mi podano z jajkiem sadzonym i bekonem crispy to zasmakowałam w takim zestawie, w Polsce nie spotkałam tych ziemniaków, jadłam takie śniadanie po raz pierwszy w 2006 roku kiedy pierwszy raz przyjechałam do córki w odwiedziny i pojechaliśmy nad Niagarę tylko nie pamiętam w jakim to było stanie, były chrupiące, cieniutkie fryteczki, po powrocie szukałam w naszych sklepach, ale nie znalazłam podobnie jak bekon który by się tak wysmażył. Później co roku kiedy do niej jechałam to zawsze na mnie czekał w lodówce właśnie ten bekon, taki bekon pokazał się w sklepach w Polsce gdzieś ok 2010 roku, ale to jest tylko parę plasterków. Zawsze ilekroć jemy śniadanie lub obiad w restauracji to zdziwienie jest w oczach u obsługi jak zamawiam hot tea a nie ice tea, a ja po prostu nie mogę zjeść obiadu lub śniadania bez gorącego napoju, dostaję czajniczek gorącej wody i torebki herbaty a czasami różne torebki stoją w pojemniku na stoliku. Pancake nie lubię, za słodkie i jest ich tak dużo że nie da się tego zjeść. Córka zamawia dla mnie zawsze posiłek wielkości dla dzieci bo porcje dla dorosłych są ogromne.
w McDonald w Polsce obecnie obowiazuja 2 karty: sniadaniowa i klasyczna; klasycznej nie kupisz do 10.30; od 5 do 10.30 leca jakies muffiny i buleczki z serkiem i rzodkiewkami; mozesz kupic kawke i ciacho ale jakiegos hamburgera nie:) sprzedaz pozostalych jest od 10.30 ; podobno dbaja o nasze figury i racjonalne zywienie :) powiem szczerze, ze wole swoja kanapke z domu, gdzie wiem co mam wlozone do srodka :)
Najlepsze było to, jak gościłam grupę kilku osób z zagranicy u siebie w domu i jeden z nich był Amerykaninem. Kupili oni sobie jedzenie w Lidlu- akurat był tydzień amerykański xD kupili więc sobie płatki śniadaniowe, masło orzechowe i nie pamiętam co tam jeszcze. Powiedziałam do jednego z nich, Amerykanina, że to zabawne, że przejechał pół świata żeby zjeść tradycyjne, amerykańskie śniadanie. A on po chwili milczenia mówi: "Ale to nie jest amerykańskie śniadanie" xD wytłumaczył mi, że oni prawie nigdy nie jedzą chleba na śniadanie i co jedzą naprawdę xD oni z kolei byli ciężko zdziwieni tym, że ja jem "kolorowe kanapki"- nie mieściło im się w głowie, że można zjeść ogórka z chlebem xD
Miałam 10 lat tego ulubioną knajpę a nazywała sie "Hollywood", uwielbiałam tam chodzić , po pracy na pogadanki z koleżankami , pyszne śniadania, obiady a przede wszytkim wspaniały klimat , w stylu dawnych gwiazd Hollywodu. Niestety zlikwidowali go , coś mnie do Stanów ciągnie, jakaś magia.....
Naleśniki mojej mamy z dżemem. Super ;)
Wiem, że data, ale chciałam tylko zauważyć, że masło orzechowe jest słone. Tą słoność przebija się właśnie słodkim dżemem. Też tak czasem jem. Do gorzkiej kawy, właśnie na drugie śniadanie. Ale może w Stanach jest jakoś bardziej słodko, że nasze kubki smakowe miałyby ciężko się do tego przyzwyczaić - nie wiem. No i faktem jest to, że dżem mam robiony ręcznie, który nie jest tak bardzo słodki, jak te wszystkie kupne wynalazki. Niemniej, chleb z masłem orzechowym i dżemem nie jest dla mnie niczym dziwnym.
Mieszkam w Anglii i takie śniadania to też tradycja, w każdej knajpie je się dostanie aczkolwiek nie jadamy ich często, może 1-2 razy w miesiącu. Po takim śniadanku nie odczuwam głodu nawet do 4-5 po południu. Ja akurat lubię hash browns I zawsze Black pudding dobieram do takiego śniadania, czyli kaszankę.
Co do tych kanapek z masłem orzechowym i dżemem. Wydaje mi się, że zależy, jakie ma się masło orzechowe, nie wiem, jakie je się w Ameryce - chodzi mi o dodatki, bo jeśli jest zrobione z samych orzeszków (z ewentualną szczyptą soli) to nie jest słodkie i dodanie do tego dżemu z kwaśnych owoców (porzeczka, rokitnik, itp.) fajnie będzie współgrało. Samej zdarzyło mi się tak jeść i polecam :)
słodkie przepełnione cukrem śniadanie to puste kalorie, a w połączeniu z tłustym bekonem to idealne warunki do tycia i zaburzenia metabolizmu.
Dobre śniadanie to dobre kalorie!
Z taką mikrofalową herbatą spotkałam się również na Węgrzech.....😊
Ale bym sobie zjadł takie amerykańskie śniadanie :)
zjadłabym takie śniadanie z przyjemnością. no poza ziemniakami ale za nimi nie przepadam tak ogólnie a nie tylko podczas podania na śniadanie ;)
Sprobuj, poszukaj, moze gdzies serwuja :)
co do śniadania w McDonalds i wracania z imprezy - raz ja, moi znajomi, i jeszcze grupka ludzi, wracając z imprezy, spieszyliśmy się do maka, żeby zdążyć zamówić, zanim wybije 6 i wejdzie oferta śniadaniowa XD
Właśnie odkryłam mega smak dzięki Tobie, masło orzechowe plus kwaśny dżem malinowy ♥️
Ciekawostka: w kuchni polskiej, tradycyjnej, wiejskiej, ziemniaki były czymś oczywistym na śniadanie - razem z barszczem (tym mianem określano kwaśną zupę z dodatkiem rośliny o tej samej nazwie, potem już tylko kwaśną) albo mlekiem. Na obiad znów ziemniaki, tym razem z olejem lnianym, jeśli dom był bogatszy, to ze smalcem i skwarkami ze słoniny, grochem lub kapustą. A na kolację resztki z obiadu. Zanim sprowadzono do Polski ziemniaki, były to różnego rodzaju kasze. Tak monotonną dietę ludność wiejska, w dużej mierze, miała jeszcze do połowy XX w.
dzieki za historje amerykanskiego sniadania, ja bym w Ameryce jak bym tam byla jako turystka to bym zjadla te amerykanskie sniadanie : omlety z warzywami , jak i nalesniki z konfiturami, muffins, brownies, sadzone jajko i toasty, bajgel slynny jako Polsko-Zydowski obwarzanek z Kazimerza z Krakowa ktory trawil do Ameryki , jajecznice ale bez bekonu , brownies , czarna herbate albo zielona , sok z pomaranczy, shakshuke , nalesniki z owocami , kakao, owsianke ala style muesli, joghurt naturalny z owocami . U mnie w domu sa sniadania Zydowsko-Polsko-Niemieckie jak i Afganskie i tez w stylu Amerykanskim. Ziemniaki bym zjadla ale na pozne sniadanie tak zwany brunch ktory zmierza do lunchu.
Cześć 🙂
Prosta zasada
Chcesz żyć dłużej i mieć w miarę dobre zdrowie Nie jedz takiej przetworzonej żywności
Zdecydowanie lepiej samemu sobie wszystko przygotować w domu
A jedliście kiedyś w Stanach na śniadanie "biscuits and gravy"? Nie jestem wybredna, chętnie próbuję nowych rzeczy i spust do jedzenia mam niezły, ale to było chyba najgorsze, czego w USA spróbowałam!!!
kanapki PB&J uwielbiam, ale dżem u mnie musi być niesłodzony, a wręcz kwaśny :)
A no widzisz, moze w tym tkwi sekret. Ja dostalam kiedys z PB i z dzemem slodkim, to mnie skrecilo :D
też taką kiedyś dostałam i była faktycznie nie do przełknięcia :D
taaak :D z porzeczkowym najbardziej mi smakuja :D ale taka kanapka i wsio, nic wiecej nie zjem, oni (Amerykanie) to sie chyba zapychaja bardzo na sniadanie
PBJ nienawidziłam od dziecka kiedy to na lunch w podstawówce podawano PBJ do zupy pomidorowej - zestaw smaków wskazany na wywołanie zwrotów w razie zatrucia.
Rany, faktycznie. Zupa pomidorowa to juz do zestawu niekoniecznie..
Uwielbiam odsmażane ziemniaki z sosem czosnkowym. Na śniadanie jem czasem jak zostaną z obiadu :) Ale ta mieszanka nie nadaję się do zjedzenia gdy trzeba iść do pracy ;)
Odsmazane ziemniaki
Szkoda że nie bylo zdjęcia przykładowego calego zestawu śniadaniowego w USA wraz z przykładowa ceną.
Ale śniadanie, troszkę mnie zemdliło🤢
Jaśmin, fajnie że jesteś!
W UK takie gotowe mieszanki na naleśniki sprzedają na ostatni wtorek karnawału czyli tzw pancake day. I dolewa się do tego tylko wody. Rozśmiesza mnie to, bo składniki na naleśniki są zawsze w każdym sklepie
Zrobiłam się głodna :-)
Irlandia sie melduje, kochamy nalesniki na sniadanie ❤️ full irish breakfast tez mega popularny natomiast u nas w domu sie nie praktykuje :P w Stanach swieze wafle głównie jadlam lub owsianke(przewaznie mieli tylko slodka 😱) , bo inne opcje nie przechodziły przez gardlo 😂
Jajecznica z miktofalowki i jagodzianki z plastiku 💔
Chyba bym umarła po takim śniadaniu 😱 ja zazwyczaj jem nocną owsianke na mleku sojowym, z jogurtem, różnymi nasionkami i owocami które aktualnie są dostępne. Raz na ruski rok się zdarzy tost z ziołowym serkiem i pomidorem ale to muszę szybko spać pójść i nie zrobić owsianki 🙈😂 do tego obowiązkowo woda i dużo kawusi 😍
Mnie zastanawia czym zajmujesz sie zawodowo. Mnie nie chodzi o podanie firmy itp. Tylko zastanawia mnie np. czy jestes nauczycielem, bo masz talent mówienia. I jak długo jestes w USA ?
Branża IT obejrzałam wszystkie odcinki
Muszę spróbować tych ziemniaków starkowanych jak buraczki. Ale tyle tłuszczu i cukru codziennie. ..?? Ja dziękuję :D
dzisiaj jadłam ziemniaki na śniadanie, ale na co dzień to zazwyczaj śniadania nie jem, ewentualnie jakiś banan i woda z cytryną. Takie amerykańskie śniadanie mogłabym zjeść raz, z ciekawości.
Raz, jak sie tu jest, napewno wypada:)
Ja czasami jem na kolacje angielskie śniadanie (pół talerza fasoli z puszki, parówka, pasek bekonu, tost i łone masło no i majonez bo to być musi zawsze i wszędzie XD)
a TU CZESTO UZYWA SIE MAOJONEZU ZAMIAST MASLA DO KANAPEK :)
+Stanowo.com Ja też czasami smaruje majonez na kanapke, ale wole masło/serek topiony/serek biały
Sorry za capslock, nie chcialam krzyczec :) Tez wole serek :)
Ja uwielbiam takie jedzenie ;p Ale za słodkimi rzeczami nie przepadam, wole słone
Niestety gdy jestem najedzony to mam ochotę iść spać a nie robić cokolwiek innego ;(
ja kupuje tutaj owsianke bo to jedyna rzecz bez cukru albo tez płatki kukurydziane z napisem no sugar added bo tu we wszystkim nie wazne co to jest 12 kg cukru, a w polsce nie koniecznie to jadłam bo mialam inne opcje a tu nie ma
uwielbiam soki że świeżych owoców na amerykańskim kontynencie!!!!!!!
moje śniadania są raczej skromne (czasem nawet nie jem ich w ogóle). Najczęściej jest to kanapka z tym, co akurat mam w lodówce albo banan, jogurt, jajko i czuję sie pełna:)
Pancakes z jajkiem sadzonym i bekonem można zjeść w sieci Mr Pancake.
Nie no, te zestawy śniadaniowe są nie do pokonania. Można jednak zamówić jedno sadzone jajko, tosty, kawę/herbatę, i dla witaminy sok pomarańczowy. Nowojorskie śniadanie: bagel with a shmeer.
Popieram :) To maks co jestem w stanie wcisnac:) Ja preferuje koktajle molotowa z warzyw i owocow :)
Kanapka z masłem orzechowym i dżemem jest super,ale ja lubię połączenie tylko z dżemem z czarnej porzeczki.
Ja też potrzebuję porządnej dawki energii na początek dnia, zwykła bułeczka z szynką czy jogurcik mi nie wystarcza - po godzinie robię się głodna. u mnie na śniadanie muszą być jajka, kiełbaski i tym podobne :) chętnie spróbowałabym takiego typowego amerykańskiego śniadania :) Pozdrawiam :)
Jakby ktoś mnie zapytał, jakie najohydniejsze śniadanie bym widziała oczyma wyobraźni, to wymieniłabym właśnie jajko sadzone, kiełbasę i ziemniaki - nienawidzę tych rzeczy (pomijając jak bardzo są one wysokokaloryczne i niezdrowe :p).
mniam plus koperek i maslo, jak ktoś lubi jeszcze kefir
Jaśmin, na realiach polskich - domowej roboty dżem i masło orzechowe to jest zjadliwe, nawet całkiem OK, ale cóż, no domowe nie ma tyle cukru. Ale da się i jeśli na takich progach słodkości to może niekoniecznie jest super rozwiązaniem dla każdego, to jednak jest do zjedzenia i nawet na dłuższą metę można wprowadzić to w rutynę. Kwestia po prostu no, niestety niższego - a niemalże braku - poziomu cukru dodanego.
Co oni robią z wolnym czasem!? Na życie w domu, wspólne przygotowanie posiłku szkoda go więc na co go przeznaczają? Tu widać różnice mentalnie społeczności. Różnorodność. I dobrze
Pracuja. 10-12 godzin dziennie w pracy to standard
Jadlam bedac tam kilka razy sniadanie na miescie..Ziemniaki niestety strasznie mi nie smakowaly i nie pasowaly do sniadania w ogole. Ale zakochalam sie w bajglach
Tez wole bajgle niz te zestawy takie :) I racje masz 100% - lepiej domawiac :)
To bylby dobry biznes otworzyc w Polsce otworzyc bar/kawiarnie (czy jakkolwiek to nazwac ) z bajglami :D Nie tylko dobre na sniadanie, ale i kazdy inny posilek! Mysle, ze wszyscy by je pokochali :p
U mnie obiad nie jest tak tlusty jak u nich sniadanie:D u mnie sniadanie to pomidorki koktajlowe i dwa jajka na miekko plus zielona herbata ewentualnie kasza ryzowa
Ale trzeba przyznac ze oni posiadaja tytanowe zoladki i stalowe watroby bo na ichniej diecie u mnie te dwa organy by juz dawno kwalifikowaly sie do przeszczepu :D
pije czarna herbatem z mlekiem , jak i Slaska bawarke czyli herbate mietowa z mlekiem.
Nieźle, oni to chyba nie powinni przyjezdżać do Europy, bo będą wiecznie głodni... Poza tym kiedyś to żarcie było trochę inne i nie było rzeczy z proszku więc pewnie trawienie było inne tegk wszystkiego. Pozdrawiam👍
ja lubię śniadania w mc donaldzie, czasami specjalnie na nie chodzę, aczkolwiek ubolewam, że nie można coli zamiast kawy.
aaa i lubię chleb z masłem orzechowym i dżemem ( to wbrew pozorom nie jest takie strasznie słodkie, bo za słodkim nie przepadam.
znak, że mogę pakować walizkę i jechać do us&a :D
To rpzeznaczenie!
zawsze mam dylemat czy us&a czy uk- bo fish'n'chips mogłabym codziennie. ;-) po prostu dramat pytań egzystencjalnych ;-)
W UK jezdza po zlej stronie drogi :D
o właśnie, ale już kanapek z chipsami ( pokazywanych na amerykanckich filmach) nie rozumiem. ;-)
dostajesz chipsy i kanapke. nie musisz tego konsumowac na raz :D
Super, dziękuje, ale prosze trochę wolniej mówić. Pozdrawiam bardzo serdecznie
:
Istnieje opcja zwolnienia (lub przyspieszenia) filmiku ;)
Ja w ameryce uwielbialam jesc na sniadanie French toasts z syropem klonowym. To kolejna inna rzecz, u nas czesto sie je z keczupem a dla nich to jakis hardkor. To samo pizza z keczupem
Jakby im Morawiecki wprowadził podatek cukrowy to by go zlinczowali :) To tylko Polacy dają się dymać władzy !!!!!
Jakie stany sa najbarziej zroznicowane jesli chodiz o jedzenie, ktore czesci sie najbardziej roznia od siebie?
Im dalej od siebie tym wieksze roznice :)
Zastanawia mnie mnogość odmian śniadania kontynentalnego, bo np. w Irlandii, gdzie mieszkam, takie śniadanie to zazwyczaj płatki kukurydziane z mlekiem, jakieś owoce do tego, jogurt zamiast mleka, natomiast nigdy bułki, chleb itp.
Hash browns też jadają tutaj - ciekawe, w którą stronę emigrowało to danie :D
Amerykańskie śniadanie wydaje mi się bardzo ciężkostrawne, przynajmniej dla mojego żołądka, ale historycznie na pewno ma swoje uzasadnienie, podobnie jak odmiany śniadania z Wysp Brytyjskich (angielskie i irlandzkie to praktycznie to samo). Irlandczycy jedzą pancakes (takie amerykańskie właśnie) i crepes (nasze cienkie naleśniki). Raczej robią z surowców aniżeli półproduktów. Kilka lat temu zobaczyłam taki mix do naleśników na półce w Lidlu i trochę się zdziwiłam - amerykański tydzień akurat był :D
Edit: Irlandczycy mogą jeść ziemniaki na ziemniakach i posypane ziemniakami ;))) kiedyś egzotyczne wydawało mi się jedzenie chleba tostowego (ale nietostowanego) z frytkami albo chipsami, co lokalsi uskuteczniają na potęgę.
Z tego co zaobserwowałam w biurze, to najwięcej osób jadło na śniadanie po prostu owsiankę - w tygodniu ma się rozumieć. Ciekawe też czy inne nacje podczas lunchu, na który mają kanapkę, jadają chipsy (crisps)?
ja na śniadanie przełknę tylko coś na mokro,czyli jakąś zupę z dnia poprzedniego.
takiego śniadania w życiu bym nie zjadła, chyba na cały dzień bym podzieliła i wystarczyło by mi, na śniadanie,obiad i kolację.
bardzo pożywne
Jaśmin, strasznie żółte te żółtka w Ameryce, ja przywykłam do wiejskich jajek, które są raczej pomarańczowe :P Bardzo się one różnią w smaku od tych jajek, które jadłaś w Polsce?
No roznia sie troche. Maja inny smak, albomniej smaku. Tu jest jeszcze opcja kupowania juz rozbitych jajek w kartoniku, samych bialek (w kratoniku) albo samych zoltek. Nie wierze ze to jest super naturalne...
O różnych dziwnych wynalazkach słyszałam, m.in. o kupowaniu ugotowanych już jajek w Japonii, ale białko z kartonika, szok :o Przypuszczałam właśnie, że mogą inaczej smakować, bo pewnie kury są karmione czymś dziwnym. Ja prawie codziennie jem na śniadanie (oprócz kanapek albo owsianki) jajko na miękko albo jajecznicę/omlet i chyba bym nie przeżyła w Stanach bez tego smaku, albo musiała żywić się inaczej :P
w Polsce, kiedyś przed trzydziestu laty też się takie jajka kupowało
Wątpię czy te z kartonu były kiedyś blisko kury.
myślę że trudno stworzyć jajko nie od kury, a na pewno drożej...
Karton powoduje że nie trzeba martwić się o to że jajko się zbije ale też zajmuje mniej miejsca przy transporcie.
Za to oczywiście efekt na talerzu mizerny...
Co kraj to obyczaj! Tradycyjne English breakfast jest podobne, masakra dla żołądka. Zawsze można poprosić o tosta i jajko, alternatywnie😃
Alternatywa to isc do sklepu i kupic sobie, co sie chce :) W UK do zestawu jeszcze jest fasolka...:)
Stanowo.com Nie tylko fasolka. Grillowane pieczarki, pomidory i black pudding.😉
Jaśmin np w UK Brytyjczycy jak zamawiają sok pomarańczowy nie mówią orange juice tylko OJ please tak jak OK tylko że OJ 😁😁 W Stanach też tam mówią?
Nie :) nie spotkalam sie :)
10:21 Dziwne to są moje kanapki np: chleb z nutejją i ogórkiem, albo z seram żółtym i dżemem truskawkowym XD
Btw to całkiem dobre to polecam spróbować :)
Eksperymenty zawsze sa fajne :) Tez lubie dziwne smaki :)
ja np. racuchy ( takie z jabłkami), czy najzwyklejszy placek drożdżowy- jem tylko z musztardą.
z kolei niepojęte jest dla mnie jak ludzie placki ziemniaczane ze śmietaną i cukrem. o.O
@@VeronicaSzd u mnie w domu jest batalia z tymi plackami ziemniaczanymi :p tata- na słodko, mama- tylko na słono. A co do różnych dziwnych smaków, to kanapka z serem kozim i dżemem albo miodem :3 a ta amerykańska z masłem orzechowym i do tego dżem, ok ale dżem porzeczkowy i wtedy jest gites
problem z plackami rozwiązuję- dodając do nich zawsze czosnek ;-) wtedy musi być na słono. :-)
MOŻNA POROZMAQIAĆ Z TOBA NA JAKIŚ FACEBUKACH,, CZY CZYMŚ PODOBNYM
??
A jak sie nazywają placki ziemniaczane w USA?
potato pancakes - ziemniaczane nalesniki :)
+Stanowo.com Dzięki, angielski taki prosty XD
Gdybym jadła tak ważyłabym 150 kg
Ja też 🙄
Jadłabym, mniam
statystyk
Gdybym tylko miał czas robić sobie takie śniadanie.
A ty co jesz na śniadanie? :) Nie przerobiłabym tego amerykańskiego, ewentualnie te naleśniki z syropem klonowym ale tylko to. Kwestia robienia herbaty mnie jako herbatoholiczkę totalnie rozwaliła :o
Ja jestem fanatyk zdrowego zaarcia, wiec koktajl ze zdrowych owocow i ziolek :) Nalesniki moze raz na miesiac w ramach niedzieli. Parzenie herbaty tez wiele ludzi szokuje :)
Jestem ciekaw, ponieważ jestem nowy na tym kanale. Cóż zrobiłas, aby dostać obywatelstwo w Stanach? Jak w ogóle dostałas się do Stanów? Gdzie mieszkałas na początku? I jak znalazłas pracę?
odpowiedz masz w ktoryms z filmikow ;p poszukaj na kanale!
Owsianka... najlepsza zupa mleczna.
Zestaw brzmi znajomo i jest bardzo.... irlandzki :-)
a jak wyglada irlandzkie sniadanie?
Identycznie!!!! Haha....
No niezupelnie. Dodaj do tego wszystkiego jeszcze pieczarki smazone, fasolke w pomidorach, pomidory pieczone na grillu, kaszanke biala i czarna. No to chyba juz komplet LOL
@@TheMoni77777 Ale bez naleśników w zestawie ;) Ze dwa razy w roku robię sobie śniadanie irlandzkie, jak zjem rano, to do godz. 17-18 nie jestem głodna.
Dla mnie takie śniadanie to o wiele więcej niz niedzielny babciny obiad składający sie z dwóch wielkich tradycyjnych dań. Moje śniadanie to owsianka z mrożonymi owocami.
Zuza S a babcie maja talent do „małych” porcji :)