Cały 4 sezon jest powrotem do korzeni. Nawiązań do filmów też mamy trochę. Milczenie owiec w chwili odwiedzin w szpitalu psychiatrycznym, Straszny dom gdzie siedzi Vecna i mamy IT albo po prostu mamy mnóstwo klimatów z książek Stephena Kinga. To najlepszy sezon najbardziej dojrzały. To już nie teksty typu E.T a już Alien.
Zgadzam się z Borysem, że tylko Dustin i El bronią się w tym sezonie z oryginalnej ekipy, na resztęj ekipy i twórcy nie mają pomysłu, dlatego też willa i mike wysłali do tej kalifornii. Jonathan też nie pełni żadnej roli aktualnie. Na postać Lucasa też nie ma pomysłu już od 3 sezonu, po prostu chodzi z bohaterami i czasem dostanie kwestie.
Witam serdecznie Panów Remigiusza&Borysa i pozdrawiam uprzejmie Pana Borysa wspaniałe miał pan wykłady na influencers live Wrocław. Dużo mi Pan nakierował spraw i celów. Szkoda, że ludzie nie byli określeni tematycznie. Soboty były nudne panele jakby o sztucznych kreacjach tworzonych. W niedzielę były pratyczniejsze wykłady. Dziękuję także za rozmowę po prelekcji ;)
Pierwszy raz widzę Was na youtube, zawsze słuchawam Wasze rozmowy na spotify . PO Waszym głosie wyobrażałem sobie Was zupełnie inaczej - aż żle mi sie teraz słucha ;p ;p
54:18 Borys: Podobał mi się ten serial. Ja: Na poważnie mówi czy znów żartuje? Mi się serial bardzo podobał i chyba mam podobne odczucia jak Rock. Niektórzy mówią, że ten wątek Nastki był na siłę rozwleczony, a mi się właśnie podobał.
51:00- zauważ Borys, że wątek z laboratorium był przez Nastkę zapomniany, wyparty z pamieci, a przywracany dopiero później, już po wydarzeniach ze szkoly
Fajny podcast jako, że ja nigdy serii nie oglądałem dobrze być na bieżąco aby w pracy moc się udzielać. PS: co do długości serialu osoby co oglądają koreańskie seriale od lat (ja) już są przyzwyczajeni do długości pomiędzy 1-1,5 :)
Kubek dostałem wczoraj (30.05.2022), przetestowany i jest super :) Potwierdzam, jest chropowaty i tez porysowalem sobie ale szafke (na szczescie ledwo widac, a mieszkanie i tak nie moje ;)). Serialu nie oglądałem, bo zrezygnowałem z Netflixa jakos w połowie maja i na razie nie zamierzam odnawiać.
Odnośnie wieku aktorów vs wiek bohaterów - uważam, że najważniejsze to to, czy wyglądają na ekranie na dany wiek - moim zdaniem w poprzednich sezonach dzieciaki były jak najbardziej przekonujące, że są właśnie w takim wieku. W 4 sezonie co prawda widać, że każde z nich trochę dojrzało, ale wydaje mi się, że mając w głowie tych bohaterów i ciągłość wydarzeń (+ w serialu mija rok) nadal się to broni, a dodatkowo jestem w stanie przymknąć na to oko, z uwagi na długość produkcji 4. sezonu - to nie wina twórców, że w rzeczywistości minęły 3 lata a nie 1 rok. To nie tak, że zatrudnili dorosłych ludzi do grania nastolatków, tylko życie trochę napsuło :D
Wielkie dzięki za odcinek! Co do nawiązań do różnych filmów co Borys wspominał to pełna zgoda - Obecność to REWELACYJNY film! Tylko że kompletnie nie widzę nawiązań w tym sezonie do Obecności. Jeśli faktycznie są jakieś to bardzo proszę mi powiedzieć. Zresztą Obecność powstał w 2013 roku więc to raczej nowożytność, a Stranger Things czerpie najwięcej z inwentarza lat 80tych, zahaczając o 90te. Za to nawiązanie do Milczenia Owiec pełna zgoda - myślałem nawet że strażnik powie dziewczynom by się trzymały prawej strony ;) A co do nawiązań - Hellraiser, TO (mini serial z lat 90tych) i przede wszystkim Koszmar z Ulicy Wiązów - i tu duży facepalm gdy Borys powiedział że uwielbia ten film, a nie skapł się że Creela gra Robert Englund czyli najlepszy seryjniak popkultury Freddy Krueger ;) Sezon bardzo dobry, jak nie najlepszy. Jeśli się czepiać to do postaci: Argyle i Robin są jak dla mnie zbędni, a ich głupota mnie strasznie drażni. No i co sezon jest coraz więcej bohaterów i praktycznie nikt nie odpada (chodzi mi tu o paczkę młodych bohaterów) i przez to robi się trochę ciasno. Najlepsze wrażenie na mnie zrobiła Max, a czwarty odcinek to jest jej odcinek i chyba najlepszy w całej serii pod względem emocji. Mam nadzieję że za miesiąc będziecie omawiać finalne odcinki 4 sezonu. Pozdrawiam Serdecznie.
Jeśli chodzi o wiek to tak nie przeszkadza bo też mają wygląd takich standardowych nastolatków więc raczej małej ilości widzów to przeszkadza patrząc na Dustina nie powiesz że ma 20 lat
Czy Wy w ogole ogladaliscie ten serial? Bo mam wrazenie ze tez na pol gwizdka, przeciez cala akcja z projektem Nina polega na tym ze Nastka zapomniala o tych wydarzeniach i przypominajac je sobie odzyskuje moc, dlatego nie pamietala o gnebieniu jej przez dzieciaki w laboratorium, a skoro ich nie pamietala to nie mialy na nia az takiego wplywu, motyw z Jedynka tez sobie przypomina poprzez ten projekt i to ze na dobra sprawe ona stworzyla Vecne i portal
A propos rzeczy, które gdzieś mnie ukłuły w tym sezonie- to tak na szybko: wątek rosyjski- najcięższe więzienie radzieckie na Kamczatce, a tymczasem bohaterowie wchodzą do niego bez rewizji i Murray w kieszeni przenosi pistolet...
Do 29:33 zajebiście się tego slucha, wiele zabawnych ciekawych informacji. Szkoda, że okładka nie podaje nic o tej części. Imo część osób nawet tu nie trafi, bo z różnych przyczyn nie chce słuchać podcastu o Stranger Things. Jak coś ja dalej nie sluchalem, bo nie ogladałem jeszcze tego mega popularnego serialu i nie chcę sobie spojlerować.
Wątek szkoły był krótko Panowie ponieważ było zaznaczone w jednym z pierwszych odcinków że to ostatni dzień przed feriami. Natomiast mnie ciekawi jedna rzecz. To pierwsza część serii Stranger Thing gdzie nie ma wątku z Mike'iem i w końcu potwór który jest po drugiej stronie nie ma nic wspólnego z tym chłopakiem.
Według moich ocen poszczególnych sezonów na Filmwebie był to najlepszy sezon nie licząc pierwszego. Choć początek tego nie zapowiadał, na szczęście im dalej tym lepiej. Choć zastrzeżenia mam - wątek 11 miałki i dopiero w ostatnim odcinku bardzo zyskał, wątek Jonathana, Willa i Mika słabiutki przez cały sezon. Na szczęście ten reszta ekipy nadrabia. Sezon urywa się w złym momencie i moim zdaniem taki podział to słaby wybór, wolałbym poczekać dłużej i dostać całość. Nie wierzę też w to uzasadnienie że chodzi o lepszy hype i PR, z tego co słyszałem zwyczajnie nie wyrobili się z postprodukcją i wciąż pracują nad dwoma ostatnimi odcinkami.
Hej, przyszedłem tutaj z spotify (xd) z zapytaniem czy dałoby radę jakoś zrobić zeby podcast byl po prostu głośniejszy? Bo gdy słucham go w pracy to troszkę jest za cicho ^^
Jak oglądasz na telefonie to po prawej albo lewej stronie masz taki przycisk który odpowiada za poziom głośności w telefonie. W górę podgłaszasz a w dół ściszasz. Mam nadzieję że pomogłem 🙂
Pytanie do strimowego Borysa: czy oglądałeś Better Call Saul? Co sądzisz o tym serialu? Moim zdaniem jest to arcydzieło realizacyjne i pod żadnym względem nie ustępuje Breaking Bad. Jak uważasz?
Przesłuchałem dwóch boomerów i nic ciekawego nie powiedzieliście na temat Stranger Things 4 wszystko, co już wiem to wiedziałem od początku oglądania serialu i czekam na kolejne odcinki oby były dłuższe, niż te poprzednie, bo zbyt szybko te 7 odcinków się skończyło no cóż wystarczy czekać do 1 lipca szkoda, że nie zrobili dłuższych odcinków.
To jak długie Ty chcesz te odcinki? Tutaj i tak zrobili fajny gest dla widzów robiąc wszystkie rozdziały ponad godzinne, co się rzadko zdarza. To jest w końcu serial a nie film.
Odnośnie wątku szkolnego 11. Przecież otwarcie to czytanie listu do Mikea od 11 gdzie mu kłamie że w szkole jest świetnie i ma przyjaciół. Dzień w którym ona prezentuje swoją diorame to dzień przed przerwą wiosenną, czyli minąła już większa część roku szkolnego. Jasne jest dla mnie że to znęcanie się nad nią juz trwa od tygodni jak nie miesięcy. A nie że ona pod koniec roku szkolnego naiwnie przyjmuje ze będą ją wszyscy lubić.
Czekam na podcast o Top Gun Maverick, chętnie bym posłuchał panów opinii. Ja byłem w piątek i oceny dla filmu 8/10 i określenia najlepszy sequel od lat nie mają nic w przesadzie.
Szkoda, że nie został poruszony chociaż przez chwilę temat marketingu bo imo był naprawdę ciekawy 😂 Jeśli ktoś nie widział to zobaczcie na Netflix Polska co wyczyniali w krakowie 😁
Dla mnie sezon super, fajniej mi się go obejrzała do tej pory niż sezon 3 - z minusów i rzeczy które mi się nie podobały: W zasadzie tylko jedno. Ogólnie ten zły charakter/demon z odwróconej rzeczywistości - on był dla mnie super fajnie zrobiony, jak go porównywali do dowódcy sił nieczystych z D&D było mega.. a na koniec go strasznie spłycili wrzucając go na siłę do wątku z 11'tką, żeby to powiązać i żeby ją wybielić - przez co w moich oczach stracił mocno i z ciekawego wroga stał się takim trochę generycznym przeciwnikiem dla 11stki..
A jakbyś to poprowadził. Moc przyjaźni w teorii ma wygrać. Imo ten sezon powinien się skończyć może pewnym upadkiem i rozwojowi nie charakteru postaci pozytywnych ale negatywnych. Rozwój świata nie realnego tylko upside down. Wtedy daje to polę do fajnego zakończenia. W teorii można dodać mocniejszą postać i robić to samo znowu. Ale można też walczyć z kolejnym lvlem tego charakteru. Jak w grach musisz na nowo pokonać bosa. Ale jest trudniejszy i może ciekawszy.
@@zwariowanykebabik6923 No przecież ten potwór był od początku fajnie prowadzony sam w sobie. Poza tym odwrócony świat sam w sobie jest wystarczająco dobry jako powszechnie panujące zło chcące nawiedzić normalność - nie musieli tego aż tak wiązać z 11'tką - A temat jej utraty mocy, odnowienia ich mogli spokojnie wyjaśnić traumą czy czymkolwiek innym. Jak tak dalej pójdzie to zaraz wyjdzie, że to 11'stka stworzyła swoja mocą świat odwrócony..
Borys jak już wspominasz o usłudze Pocztex to naprawdę nie było jakiegoś kuriera którym można było to tanio wysłać tylko takim podrabianym? 😅 Nie wiem jak u innych ale u mnie dostarcza paczki listonosz a on ma na drugie Awizo... 😑 Czasem zdarza się że przemieszają im rejony i tydzień dwa chodzi ktoś innych ale np ostatnio był "nowy" pan co listy urzędu przyczepił na gumce do bramki a obok skrzynka wisi🤦♂️ i zrobił tak wszystkim w okolicy. Dlatego szczerze martwię się o mój czarny kubek...😅
Ja dziś tylko na wstepniaczek jestem. Nie chcę słuchać opinii o Stranger things dopóki sam nie obejrzę. :) Rock jest chory po wyjeździe na z rodziną :) wychodzi, że chorób nie łapie od dzieci a z innego powodu.
wątku szkolnego Nastki w ogóle nie kumam, przecież w poprzednim sezonie była cała scena jak Max robiła jej makeover u kosmetyczki i w sklepie, a teraz znowu chodzi jak obwieś? Gdzie tu sens, gdzie logika
Wkurza mnie już taka maniera Borysa, że Rock coś mówi mówi, a Borys sprawia wrażenie jakby tylko czekał z asem w rękawie, aż Rock powie słowo klucz i Borys od razu mu przerywa i sprowadza do parteru na zasadzie "głupi jesteś i nic nie wiesz", takie przynajmniej odnoszę wrażenie w takich momentach. Zamiast zaczekać aż Rock dokończy co chce powiedzieć i po tym odnieść się to od razu próba umniejszenia temu co Rock mówi wcinając mu się w zdanie i nie dając dokończyć, a niestety Rock jest zajebiście uległy i momentalnie zmienia nastawienie albo gaśnie jego entuzjazm, bo Borys powiedział, że to co Rockowi się spodobało jednak nie jest dobre.
co do wątku o gnębieniu nastki, To co działo się w laboratorium ona tego nie pamiętała (przypomniała sb dopiero po ponownej wizycie w labie), Co do gnębienia w gimnazjum to ona tam miała grupkę swoich przyjaciół i defakto nie była tam gnębiona, plus straciła swoje moce przez co straciła swoją osobowość co dodatkowo jej przeszkadza w nowej szkole, i do tego kwestia traumy w postaci śmierci ojca, wyjazd do nowego miejsca bez przyjaciół... wiec uważam ze jak najbardziej mogła nie dawać sobie rady w nowej szkole, była nowa i dziwna i naturalne ze miała problem z poznaniem nowych znajomych
Bardzo mi się ten sezon podobał, też dlatego że się za przygodami w tym świecie stęskniłem. Natomiast nie jestem przekonany czy chciałbym kolejny sezon. Serce mówi że jak najbardziej natomiast rozum obawia się, że formuła się na siłę przeciągnie i popsuje odbiór serialu jak np w La casa de papel...
Według mnie wątki w serialu były bardzo nierówne. Wątek rosyjski nie interesował mnie wcale, wątek LA bez jedenastki był niedorzeczny no bo w jaki sposób te dzieciaki myślą że cokolwiek osiągną w świecie dorosłych ludzi... Wgl jakim cudem ktokolwiek mógł podjąć decyzję o konsekwenjach incydentu na rolkach bez obecności opiekuna prawnego... Wzięli te jedenastkę w zasadzie minutę po tym jak jej matka po prostu wyjechała w pizdu. Origin 11 był spoko, ale dłużył mi się. no i wątek hawkins był spoko, taki typowy stranger things. Boli mnie też relacja Nancy z tym steevem. Takie to trochę naciągane. Ogólnie relacje miłosne/romantyczne w tym sezonie są strasznie suche.
Mam przed sobą ostatni odcinek serialu i cholera nie podoba mi się. Uważam, że to najgorszy sezon serialu. Nie wiem, dlaczego ludzie w internecie uważają, że jest to najlepszy sezon. Dialogi są tak przeciętne i niekreatywne, w porównaniu do sezonu 3. Sam demon po chwili jest nudny, bo każdego odcinka dzieje się to samo - Nie zaskakuje, nie ma nowych informacji, które jeżą włosy na ciele, przyzwyczaiłem się do niego. Nasze słodkie dzieciaczki są teraz licealistami i mają swoje problemy. Szkoda, że interakcje między nimi przez to ucierpialy i nie ma już wybuchu śmiechu. Nie do końca rozumiem po co był ten cały wątek z Angela, bo do niczego nie doprowadził.
Jestem zawiedziony 4 sezonem. Obejrzałem wszystkie odcinki part 1 stwierdzam, że poza scenami z głównym złym nie było żadnych fajnych efektów, za to pełno dłużyzn i przeciąganych dialogów. Czuć było, że odcinki zostały sztucznie wydłużone nawet do 1,5h... zupełnie niepotrzebnie. Dwa jeszcze niewyemitowane finałowe odcinki raczej nie odmienią średniawego wrażenia całości. Ruskie momenty też słabiutkie i to wcale nie ze względu na obecną sytuację, po prostu nudne to było. Najlepszy moment z piosenką Running Up The Hill swoją drogą od paru dni piosenka po latach wróciła na topki najczęściej odsłuchiwanych :)
Ja jestem zadowolony. Balem sie, ze bedzie odcinanie kuponow, a jest super. Ruskie momenty nawiazuja swoja estetyka do amerykanskich filmow lat 80tych, zreszta jak caly film. Dla mnie bomba ale oczywiscie kazdy ma swoje odczucia.
Ja oglądałem ten serial pierwszy raz po pewnej zielonej roślinie. Super momentami śmiałem się jak poj*bany, a momentami miałem jazdy na bani. Teraz zabrałrm się za bardziej świadome oglądanie. Wtedy nawet 9 godzin w tym stanie mnie nie wymęczyło. Cały czas byłem ciekawy co się wydarzy. I nadal jestem ciekaw tego lore, jakoś mnie to wciągnęło. Niektórzy narzekają, że za dużo tego itd. A ja czuję pustkę i boję się że te 2/3 godziny co pojawią się w lipcu nadal pozostawią we mnie pustkę. Ale też boje się, że format się wypali i 5 sezon będzie przeciągnięty. I najbardziej żałuje, że postać willa była pominięta. Ale widać, że szykuje nas to do pewnych zaskoczeń i może się coś wydarzyć z nim. On jest pokazywany tak z boku jakby coś się z nim działo. Może to tylko moje odczucia ale będzie ważnych elementem w następnym sezonie. Może to dlatego, że czuję największy sentyment do jego postaci. Jak i lubię aktora, Noah jest nawet spoko. Ale imo najlepsi z młodej obsady są MBB i Gaten. Chociaż Gaten ma prostą postać bez większych emocjonalnych scen. Ale Dustin jest super zabawny i to nie tak prostacko tylko wręcz z wyczuciem.
I znowu mamy bezsensowną kontrę Remigiusza. Tym razem wobec zdania Borysa, że naiwność Jedenastki jest trochę przesadzona. Nie ma nic złego w tym, że kontra jest. Problem w tym, że Remek najpierw rzuca kontrę tylko żeby rzucić, a następnie szyje na gorąco jakieś (mierne raczej) argumenty. I to jest moment, którego w każdym podcaście się spodziewam i zawsze mam nadzieję że się nie pojawi. Tylko moja opinia. Pozdrawiam
El w nowej szkole wcale nie wchodzi z naiwnością. Ona tam czuje się całkowicie zagubiona i odrzucona. To co pisze w listach to kłamstwo które ma przekonać Mike'a że wszystko u niej w porządku. Nigdzie nie było moim zdaniem widać tej naiwności
Jeśli chodzi o aspekty audiowizualne to jest Hollywoodzki TOP, ale scenariusz i cały wątek fabularny to jest takie "meeeh". Scenariusz wyciągnięty z Koszmaru z Ulicy Wiązów i nawet twórcy się z tym nie kryją mrugając na siłę okiem do widzów poprzez występ Roberta Englunda - pytanie czy chcemy autorski projekt oparty na znanych rozwiązaniach, czy ciągłe mruganie okiem przez Freddy'ego Krugera lub Pogromców Duchów. W ostatnim odcinku czuć klimat X-menów (co mi się bardzo spodobało) i w sumie to koniec 6 odcinka oraz ostatnie 15 minut siódmego podobało mi się najbardziej. Tak szczerze to zadajcie sobie pytanie, czy powiedzielibyście znajomym: "eeej musicie obejrzeć ostatni sezon Stranger Thing jest świetny!". Moim zdaniem to takie mocne naciągane 7/10, jakość zdjęć i obrazu (to pewnie Borys zna się lepiej), muzyka (nie mówię tu o piosenkach) oraz klimat lat 80, to wszystko razem jest genialne, ale samo założenie fabularne jest po prostu złe: główny przeciwnik nijaki i mało przekonujący, wątek Hoppera to największa zapchajdziura w serialu. Napisałbym więcej, ale ten serial powinien zakończyć się na pierwszym sezonie, a jeśli już to 4 sezon powinien mieć maksymalnie 4 odcinki po 40 minut.
Akurat ten wątek rosyjski/radziecki to jest najsłabszy punkt serialu według mnie. Wszystko jest tak przedstawione jakby to była wizja jakiegoś dziecka, bardzo naiwna i momentami wręcz głupia.
Zastanawiam sie czemu numer 1 został w Labolatorium, a numer 6 czy 8 co Nastka do niej uciekła i zmieniła styl na typ "emo" i czemu Nastka ją nie poznala wcześniej itp itd....
To dość oczywiste że amerykańscy recenzeci nie przyklasną stand-upowi angola. I to z kilku powodów. Ale najważniejszym z nich jest obawa przed ostracyzmem środowiska. No bo jak to polecać standup, który wyśmiewa mniejszości, kobiety itp. Amerykanie nie potrafią już trzeźwo patrzeć na komedię.
pierwsze 3 odcinki to straszna i żenująca mizeria. sztampowe zachowania dzieciaków i sztampowo pociągnięty wątek szkolny, później serial się rozkręca ale nagle sie urywa. Takie moje odczucia
Z tym co mówisz w 40:50 się jednak nie zgadzam, bo serial dobrze się ogląda i generalnie większość osób ogląda właśnie seriale ze względu na te ramy czasowe i wygodę oglądania. Nie każdy ma dużo czasu po szkole czy pracy i taka idealna długość to ok 38-45 min wg mnie. Nie za krótkie, nie za długie i te 15 do 25 min serio robi robotę w odbiorze i np nie muszę zatrzymywać odcinka w połowie i potem wznawiać od takiego dziwnego miejsca. z samego środka akcji czy coś. To oczywiście kwestia personalna, ale wydaje mi się, że większość osób ma podobnie z czasem.
Przewidywalny od 1 odcinka, za dużo gadania o tym kto może być antagonistą. Spoiler sam w sobie, przez co "twist" z 7 odcinka staje się mętny. Fabularnie najsłabszy sezon, no chyba że ktoś naprawdę przeżył zaskoczenie, które i tak nie miało większego znaczenia.
@@Price_3322_ Od 1 odcinka kiedy tylko pojawiła się o nim wzmianka. Bo po coś to powiedzieli, tak się właśnie pisze słaby scenariusz, kiedy ktoś nie potrafi subtelnie nawiązać, tylko strzelbę Czechowa pcha widzowi w gardło. Wiedziałem, kim jest antagonista, nie wiedziałem jeszcze który to. Po pierwszej scenie z nim byłem pewny na 100%. Nie chcę spoilerować, bo nie każdy oglądał, ale na 7 odcinków tylko jeden nie wciska killera na tacy.
Najlepszy byl oczywiscie pierwszy sezon bo byl odkrywczy ale ten jest tez swietny moim zdaniem. Nie zapominajmy, ze to jest jednak produkt, ktory ma zarobic kase i nie beda robic serialu dla garstki freakow, ktorzy beda analizowac kazda scene. Dla mnie bomba, ze powstal serial, gdzie nie ma bluzgania, golizny, ordynarnego sexu i wciskania poprawnosci politycznej.
Jeśli chodzi o naiwność eleven, to w sumie nie było tak, że ona nie pamięta tych wydarzeń w momencie bycia w szkole? Dopiero po tych wszystkich wydarzeniach przypominają jej wszystko, co przeszła w laboratorium.
4 Sezon ST jest dla mnie fenomenalny :)
Cały 4 sezon jest powrotem do korzeni. Nawiązań do filmów też mamy trochę. Milczenie owiec w chwili odwiedzin w szpitalu psychiatrycznym, Straszny dom gdzie siedzi Vecna i mamy IT albo po prostu mamy mnóstwo klimatów z książek Stephena Kinga. To najlepszy sezon najbardziej dojrzały. To już nie teksty typu E.T a już Alien.
Jeszcze motyw z Wysypy Tajemnic jak wchodzą do tego szpitala psychiatrycznego - pacjenci w ogrodzie i wygląd Dyrektora.
@@revisfux 9 dokładnie zapomniałem Shutter Island też
@@revisfux ten szpital psychiatryczny to bardziej skojarzyl mi sie z Koszmarem z Ulicy Wiazow.
Wczoraj doszedł kubek od Was więc dziś będę oglądać odcinek z pyszną kawką obok. Bardzo się cieszę z kupna i że jesteście tak fajnymi ludźmi
Zgadzam się z Borysem, że tylko Dustin i El bronią się w tym sezonie z oryginalnej ekipy, na resztęj ekipy i twórcy nie mają pomysłu, dlatego też willa i mike wysłali do tej kalifornii. Jonathan też nie pełni żadnej roli aktualnie. Na postać Lucasa też nie ma pomysłu już od 3 sezonu, po prostu chodzi z bohaterami i czasem dostanie kwestie.
Witam serdecznie Panów Remigiusza&Borysa i pozdrawiam uprzejmie Pana Borysa wspaniałe miał pan wykłady na influencers live Wrocław. Dużo mi Pan nakierował spraw i celów. Szkoda, że ludzie nie byli określeni tematycznie. Soboty były nudne panele jakby o sztucznych kreacjach tworzonych. W niedzielę były pratyczniejsze wykłady. Dziękuję także za rozmowę po prelekcji ;)
Serialu nie obejrzę, ale podcastu i kawy nie mogę sobie odmówić. Pozdroo
Kto pytał?
@@enzomatt5960 Kto prosił o komentarz?
@@gosiawalaszczyk9431 właśnie kto prosił ciebie o komentarz
@@enzomatt5960 mnie nikt a Ciebie?
Pierwszy raz widzę Was na youtube, zawsze słuchawam Wasze rozmowy na spotify . PO Waszym głosie wyobrażałem sobie Was zupełnie inaczej - aż żle mi sie teraz słucha ;p ;p
Dla mnie bardzo mocny sezon a możliwość oglądania w prędkości 1.5 jest super przy tak długich odcinkach.
54:18 Borys: Podobał mi się ten serial. Ja: Na poważnie mówi czy znów żartuje? Mi się serial bardzo podobał i chyba mam podobne odczucia jak Rock.
Niektórzy mówią, że ten wątek Nastki był na siłę rozwleczony, a mi się właśnie podobał.
51:00- zauważ Borys, że wątek z laboratorium był przez Nastkę zapomniany, wyparty z pamieci, a przywracany dopiero później, już po wydarzeniach ze szkoly
4 sezon jest poprostu świetny 😁
Co to jest "mymłon"? 😁😁
Idealnie że dziś wyszedł Podcast bo akurat w pracy można posłuchać.
Pozdrowienia i smacznej kawusi ☕
Fajny podcast jako, że ja nigdy serii nie oglądałem dobrze być na bieżąco aby w pracy moc się udzielać.
PS: co do długości serialu osoby co oglądają koreańskie seriale od lat (ja) już są przyzwyczajeni do długości pomiędzy 1-1,5 :)
Kubek dostałem wczoraj (30.05.2022), przetestowany i jest super :) Potwierdzam, jest chropowaty i tez porysowalem sobie ale szafke (na szczescie ledwo widac, a mieszkanie i tak nie moje ;)). Serialu nie oglądałem, bo zrezygnowałem z Netflixa jakos w połowie maja i na razie nie zamierzam odnawiać.
Panowie. Proponuje wyprodukować tzw. wafle. Podkładki pod kubek jak pod piwo. 😄. Będzie kolejny hit. Pozdrawiam.
Odnośnie wieku aktorów vs wiek bohaterów - uważam, że najważniejsze to to, czy wyglądają na ekranie na dany wiek - moim zdaniem w poprzednich sezonach dzieciaki były jak najbardziej przekonujące, że są właśnie w takim wieku. W 4 sezonie co prawda widać, że każde z nich trochę dojrzało, ale wydaje mi się, że mając w głowie tych bohaterów i ciągłość wydarzeń (+ w serialu mija rok) nadal się to broni, a dodatkowo jestem w stanie przymknąć na to oko, z uwagi na długość produkcji 4. sezonu - to nie wina twórców, że w rzeczywistości minęły 3 lata a nie 1 rok. To nie tak, że zatrudnili dorosłych ludzi do grania nastolatków, tylko życie trochę napsuło :D
Wielkie dzięki za odcinek! Co do nawiązań do różnych filmów co Borys wspominał to pełna zgoda - Obecność to REWELACYJNY film! Tylko że kompletnie nie widzę nawiązań w tym sezonie do Obecności. Jeśli faktycznie są jakieś to bardzo proszę mi powiedzieć. Zresztą Obecność powstał w 2013 roku więc to raczej nowożytność, a Stranger Things czerpie najwięcej z inwentarza lat 80tych, zahaczając o 90te. Za to nawiązanie do Milczenia Owiec pełna zgoda - myślałem nawet że strażnik powie dziewczynom by się trzymały prawej strony ;) A co do nawiązań - Hellraiser, TO (mini serial z lat 90tych) i przede wszystkim Koszmar z Ulicy Wiązów - i tu duży facepalm gdy Borys powiedział że uwielbia ten film, a nie skapł się że Creela gra Robert Englund czyli najlepszy seryjniak popkultury Freddy Krueger ;) Sezon bardzo dobry, jak nie najlepszy. Jeśli się czepiać to do postaci: Argyle i Robin są jak dla mnie zbędni, a ich głupota mnie strasznie drażni. No i co sezon jest coraz więcej bohaterów i praktycznie nikt nie odpada (chodzi mi tu o paczkę młodych bohaterów) i przez to robi się trochę ciasno. Najlepsze wrażenie na mnie zrobiła Max, a czwarty odcinek to jest jej odcinek i chyba najlepszy w całej serii pod względem emocji. Mam nadzieję że za miesiąc będziecie omawiać finalne odcinki 4 sezonu. Pozdrawiam Serdecznie.
super sprawą jest wprowadzenie na pierwszy plan MAX
Żona do tyłu... syn do przodu... i może będzie lepiej 😂
Dzięki za wspomnienie o Vox Machina - super serial
Wątek zimno wojenny jest odmienny i można się zastanawiać czy potrzebny, ale jako motyw człowieka złamanego, ale wierzącego jest cudowny
Serial "cierpi" i bardzo dobrze na syndrom identyczny jak w "Tenn wolf" zaczyna się luźno a im dalej w sezony to mroczniej, dla mnie super.
Jeśli chodzi o wiek to tak nie przeszkadza bo też mają wygląd takich standardowych nastolatków więc raczej małej ilości widzów to przeszkadza patrząc na Dustina nie powiesz że ma 20 lat
Czy Wy w ogole ogladaliscie ten serial? Bo mam wrazenie ze tez na pol gwizdka, przeciez cala akcja z projektem Nina polega na tym ze Nastka zapomniala o tych wydarzeniach i przypominajac je sobie odzyskuje moc, dlatego nie pamietala o gnebieniu jej przez dzieciaki w laboratorium, a skoro ich nie pamietala to nie mialy na nia az takiego wplywu, motyw z Jedynka tez sobie przypomina poprzez ten projekt i to ze na dobra sprawe ona stworzyla Vecne i portal
A propos rzeczy, które gdzieś mnie ukłuły w tym sezonie- to tak na szybko: wątek rosyjski- najcięższe więzienie radzieckie na Kamczatce, a tymczasem bohaterowie wchodzą do niego bez rewizji i Murray w kieszeni przenosi pistolet...
Rola bohatera drugoplanowego nie jest taka najgorsza, można jeszcze być głównym antagonistą swojego życia.
Zapomnieli Panowie o Sherlocku. Tam odcinki też były bardzo długie. I był to serial wybitny :)
Do 29:33 zajebiście się tego slucha, wiele zabawnych ciekawych informacji. Szkoda, że okładka nie podaje nic o tej części. Imo część osób nawet tu nie trafi, bo z różnych przyczyn nie chce słuchać podcastu o Stranger Things. Jak coś ja dalej nie sluchalem, bo nie ogladałem jeszcze tego mega popularnego serialu i nie chcę sobie spojlerować.
Wątek szkoły był krótko Panowie ponieważ było zaznaczone w jednym z pierwszych odcinków że to ostatni dzień przed feriami. Natomiast mnie ciekawi jedna rzecz. To pierwsza część serii Stranger Thing gdzie nie ma wątku z Mike'iem i w końcu potwór który jest po drugiej stronie nie ma nic wspólnego z tym chłopakiem.
Według moich ocen poszczególnych sezonów na Filmwebie był to najlepszy sezon nie licząc pierwszego. Choć początek tego nie zapowiadał, na szczęście im dalej tym lepiej. Choć zastrzeżenia mam - wątek 11 miałki i dopiero w ostatnim odcinku bardzo zyskał, wątek Jonathana, Willa i Mika słabiutki przez cały sezon. Na szczęście ten reszta ekipy nadrabia. Sezon urywa się w złym momencie i moim zdaniem taki podział to słaby wybór, wolałbym poczekać dłużej i dostać całość. Nie wierzę też w to uzasadnienie że chodzi o lepszy hype i PR, z tego co słyszałem zwyczajnie nie wyrobili się z postprodukcją i wciąż pracują nad dwoma ostatnimi odcinkami.
jaka to jest spokojna powolna jazda? 50 w mieście 90 poza miastem?
Hej, przyszedłem tutaj z spotify (xd) z zapytaniem czy dałoby radę jakoś zrobić zeby podcast byl po prostu głośniejszy? Bo gdy słucham go w pracy to troszkę jest za cicho ^^
Jak oglądasz na telefonie to po prawej albo lewej stronie masz taki przycisk który odpowiada za poziom głośności w telefonie. W górę podgłaszasz a w dół ściszasz. Mam nadzieję że pomogłem 🙂
Borysa opinia o serialu jest dla mnie, jak krytyków opinie o standupie Rickiego... Tylko on i 6 innych osób rozumie te argumenty. Pozdro
Dzięki ma już swój Biały Kubek taka propozycja pytanie jak będą następne akcesoria tego typu czy mogą być one z waszymi twarzami
Pytanie do strimowego Borysa: czy oglądałeś Better Call Saul? Co sądzisz o tym serialu? Moim zdaniem jest to arcydzieło realizacyjne i pod żadnym względem nie ustępuje Breaking Bad. Jak uważasz?
Realizacyjnie jest lepszy od BB. To, co tam robi montażysta, to mistrzostwo świata.
Przesłuchałem dwóch boomerów i nic ciekawego nie powiedzieliście na temat Stranger Things 4 wszystko, co już wiem to wiedziałem od początku oglądania serialu i czekam na kolejne odcinki oby były dłuższe, niż te poprzednie, bo zbyt szybko te 7 odcinków się skończyło no cóż wystarczy czekać do 1 lipca szkoda, że nie zrobili dłuższych odcinków.
Final ma mieć dwie i pół godziny więc raczej będziesz się cieszyć.
Bo to jest podcast Boomerów dla Boomerów.
Srednia wieku widzów oscyluje koło 30stki, wiec skąd to zaskoczenie? Młodsi nie będziemy XD
To jak długie Ty chcesz te odcinki? Tutaj i tak zrobili fajny gest dla widzów robiąc wszystkie rozdziały ponad godzinne, co się rzadko zdarza. To jest w końcu serial a nie film.
A był nitrozyniak na live influencer wrocław?
Nie przesadzaj Rocku , zawitała wiosna , po zimie łatwo złapać przeziębienie . Zaraz tam kontakt :D
Jeśli omawiacie sezon ze spojlerami to nie obejrzę, jak zwykle z resztą, jak można obejrzeć cały sezon w takim czasie, widać po wyświetleniach ;v
Miłego dnia życzę
Ta sesja RPG z chłopakami to bardziej by mi przypominała władcy much xD bardzo lubiłem tamte odcinki
W krzywym zwierciadle i griswald od razu przychodzi na myśl 🤣
Dustin jest najbystrzejszą osobą w starej ekipie, jak już to pocieszną maskotką jest Steve, który teraz już totalnie grał wyglądem i nic nie rozumie.
Odnośnie wątku szkolnego 11. Przecież otwarcie to czytanie listu do Mikea od 11 gdzie mu kłamie że w szkole jest świetnie i ma przyjaciół. Dzień w którym ona prezentuje swoją diorame to dzień przed przerwą wiosenną, czyli minąła już większa część roku szkolnego. Jasne jest dla mnie że to znęcanie się nad nią juz trwa od tygodni jak nie miesięcy. A nie że ona pod koniec roku szkolnego naiwnie przyjmuje ze będą ją wszyscy lubić.
Dokładnie.
Halo, gdzie podcast o nowym top gun-ie?
Czekam na podcast o Top Gun Maverick, chętnie bym posłuchał panów opinii. Ja byłem w piątek i oceny dla filmu 8/10 i określenia najlepszy sequel od lat nie mają nic w przesadzie.
Szkoda, że nie został poruszony chociaż przez chwilę temat marketingu bo imo był naprawdę ciekawy 😂
Jeśli ktoś nie widział to zobaczcie na Netflix Polska co wyczyniali w krakowie 😁
Dla mnie sezon super, fajniej mi się go obejrzała do tej pory niż sezon 3 - z minusów i rzeczy które mi się nie podobały: W zasadzie tylko jedno. Ogólnie ten zły charakter/demon z odwróconej rzeczywistości - on był dla mnie super fajnie zrobiony, jak go porównywali do dowódcy sił nieczystych z D&D było mega.. a na koniec go strasznie spłycili wrzucając go na siłę do wątku z 11'tką, żeby to powiązać i żeby ją wybielić - przez co w moich oczach stracił mocno i z ciekawego wroga stał się takim trochę generycznym przeciwnikiem dla 11stki..
A jakbyś to poprowadził. Moc przyjaźni w teorii ma wygrać. Imo ten sezon powinien się skończyć może pewnym upadkiem i rozwojowi nie charakteru postaci pozytywnych ale negatywnych. Rozwój świata nie realnego tylko upside down. Wtedy daje to polę do fajnego zakończenia. W teorii można dodać mocniejszą postać i robić to samo znowu. Ale można też walczyć z kolejnym lvlem tego charakteru. Jak w grach musisz na nowo pokonać bosa. Ale jest trudniejszy i może ciekawszy.
@@zwariowanykebabik6923 No przecież ten potwór był od początku fajnie prowadzony sam w sobie. Poza tym odwrócony świat sam w sobie jest wystarczająco dobry jako powszechnie panujące zło chcące nawiedzić normalność - nie musieli tego aż tak wiązać z 11'tką - A temat jej utraty mocy, odnowienia ich mogli spokojnie wyjaśnić traumą czy czymkolwiek innym. Jak tak dalej pójdzie to zaraz wyjdzie, że to 11'stka stworzyła swoja mocą świat odwrócony..
Zrobic podcast o TopGunie to obowiazek
Zapomnieliście dodać że nastka jest załamana po śmierci choppera
Czekam na wrażenia z TOPGUN👍
A pies to gdzie??
Borys jak już wspominasz o usłudze Pocztex to naprawdę nie było jakiegoś kuriera którym można było to tanio wysłać tylko takim podrabianym? 😅 Nie wiem jak u innych ale u mnie dostarcza paczki listonosz a on ma na drugie Awizo... 😑 Czasem zdarza się że przemieszają im rejony i tydzień dwa chodzi ktoś innych ale np ostatnio był "nowy" pan co listy urzędu przyczepił na gumce do bramki a obok skrzynka wisi🤦♂️ i zrobił tak wszystkim w okolicy. Dlatego szczerze martwię się o mój czarny kubek...😅
rok i Bory swspniały
Ja dziś tylko na wstepniaczek jestem. Nie chcę słuchać opinii o Stranger things dopóki sam nie obejrzę. :)
Rock jest chory po wyjeździe na z rodziną :) wychodzi, że chorób nie łapie od dzieci a z innego powodu.
Do pracy idealnie, miłego dnia wszystkim
Borys… cóż to za koszulka, mamy Czerwiec 😅
RUclipsr na wakacjach ;) wyjdzie na dwór i od razu chory plus każdy wieczór na telewizorze ;)
Rocku, a reklamę Radlera Ideolo widzialeś
wątku szkolnego Nastki w ogóle nie kumam, przecież w poprzednim sezonie była cała scena jak Max robiła jej makeover u kosmetyczki i w sklepie, a teraz znowu chodzi jak obwieś? Gdzie tu sens, gdzie logika
@Borys a to kiedyś, kiedyś co tak noc się kręciło, to nie te lata w których toczy sie fabuła tego sezonu🤔
Jak dla mnie bardzo fajny sezon, muzyka lat 80-tych no i moja perełka, komputerowe klimaty - Amiga 1000 w 6 odcinku.
Jedynie do czego bym się mógł przyczepić to te sceny jak właśnie ta strzelanina albo ten spadek samolotu. Genialny jak zawsze.
Wkurza mnie już taka maniera Borysa, że Rock coś mówi mówi, a Borys sprawia wrażenie jakby tylko czekał z asem w rękawie, aż Rock powie słowo klucz i Borys od razu mu przerywa i sprowadza do parteru na zasadzie "głupi jesteś i nic nie wiesz", takie przynajmniej odnoszę wrażenie w takich momentach. Zamiast zaczekać aż Rock dokończy co chce powiedzieć i po tym odnieść się to od razu próba umniejszenia temu co Rock mówi wcinając mu się w zdanie i nie dając dokończyć, a niestety Rock jest zajebiście uległy i momentalnie zmienia nastawienie albo gaśnie jego entuzjazm, bo Borys powiedział, że to co Rockowi się spodobało jednak nie jest dobre.
Też odnoszę takie wrażenie
Zaproście Kominka na rozmówkę o podcastach. Może go nauczycie regularności XD
co do wątku o gnębieniu nastki, To co działo się w laboratorium ona tego nie pamiętała (przypomniała sb dopiero po ponownej wizycie w labie), Co do gnębienia w gimnazjum to ona tam miała grupkę swoich przyjaciół i defakto nie była tam gnębiona, plus straciła swoje moce przez co straciła swoją osobowość co dodatkowo jej przeszkadza w nowej szkole, i do tego kwestia traumy w postaci śmierci ojca, wyjazd do nowego miejsca bez przyjaciół... wiec uważam ze jak najbardziej mogła nie dawać sobie rady w nowej szkole, była nowa i dziwna i naturalne ze miała problem z poznaniem nowych znajomych
Bardzo mi się ten sezon podobał, też dlatego że się za przygodami w tym świecie stęskniłem. Natomiast nie jestem przekonany czy chciałbym kolejny sezon. Serce mówi że jak najbardziej natomiast rozum obawia się, że formuła się na siłę przeciągnie i popsuje odbiór serialu jak np w La casa de papel...
formuła się tutaj zepsuła już w drugim sezonie...
Manufaktura z Bolesławca o ludzie kochani xd
Według mnie wątki w serialu były bardzo nierówne. Wątek rosyjski nie interesował mnie wcale, wątek LA bez jedenastki był niedorzeczny no bo w jaki sposób te dzieciaki myślą że cokolwiek osiągną w świecie dorosłych ludzi... Wgl jakim cudem ktokolwiek mógł podjąć decyzję o konsekwenjach incydentu na rolkach bez obecności opiekuna prawnego... Wzięli te jedenastkę w zasadzie minutę po tym jak jej matka po prostu wyjechała w pizdu. Origin 11 był spoko, ale dłużył mi się. no i wątek hawkins był spoko, taki typowy stranger things. Boli mnie też relacja Nancy z tym steevem. Takie to trochę naciągane. Ogólnie relacje miłosne/romantyczne w tym sezonie są strasznie suche.
Właśnie jestem w połowie 4 sezonu ale nie mogłem się oprzeć aby obejrzeć ten podcast.
Minusem są w większości słabe efekty specjalne. Przy takim budżecie nie da się tego obronić.
pADcast spoko ale znowu rock najebal reklam od chuja co 5 minut reklama bez kitu
YT premium :)
@@glazikx po co? Tylko u rocka mam taki problem, inni twórcy dają 1, max 2 reklamy na całym podcaście
Zawsze możesz odsłuchać na platformie podcastowej, tam nie ma reklam.
@ wtedy nie zobacze mlodziutkiego roka i twoich swiatecznych ciuszkow ;cc
Mam przed sobą ostatni odcinek serialu i cholera nie podoba mi się. Uważam, że to najgorszy sezon serialu. Nie wiem, dlaczego ludzie w internecie uważają, że jest to najlepszy sezon. Dialogi są tak przeciętne i niekreatywne, w porównaniu do sezonu 3. Sam demon po chwili jest nudny, bo każdego odcinka dzieje się to samo - Nie zaskakuje, nie ma nowych informacji, które jeżą włosy na ciele, przyzwyczaiłem się do niego.
Nasze słodkie dzieciaczki są teraz licealistami i mają swoje problemy. Szkoda, że interakcje między nimi przez to ucierpialy i nie ma już wybuchu śmiechu. Nie do końca rozumiem po co był ten cały wątek z Angela, bo do niczego nie doprowadził.
Jestem zawiedziony 4 sezonem. Obejrzałem wszystkie odcinki part 1 stwierdzam, że poza scenami z głównym złym nie było żadnych fajnych efektów, za to pełno dłużyzn i przeciąganych dialogów. Czuć było, że odcinki zostały sztucznie wydłużone nawet do 1,5h... zupełnie niepotrzebnie. Dwa jeszcze niewyemitowane finałowe odcinki raczej nie odmienią średniawego wrażenia całości. Ruskie momenty też słabiutkie i to wcale nie ze względu na obecną sytuację, po prostu nudne to było. Najlepszy moment z piosenką Running Up The Hill swoją drogą od paru dni piosenka po latach wróciła na topki najczęściej odsłuchiwanych :)
Ja jestem zadowolony. Balem sie, ze bedzie odcinanie kuponow, a jest super. Ruskie momenty nawiazuja swoja estetyka do amerykanskich filmow lat 80tych, zreszta jak caly film. Dla mnie bomba ale oczywiscie kazdy ma swoje odczucia.
Nie było żadnych dłużyzn.
Ja oglądałem ten serial pierwszy raz po pewnej zielonej roślinie. Super momentami śmiałem się jak poj*bany, a momentami miałem jazdy na bani. Teraz zabrałrm się za bardziej świadome oglądanie. Wtedy nawet 9 godzin w tym stanie mnie nie wymęczyło. Cały czas byłem ciekawy co się wydarzy. I nadal jestem ciekaw tego lore, jakoś mnie to wciągnęło. Niektórzy narzekają, że za dużo tego itd. A ja czuję pustkę i boję się że te 2/3 godziny co pojawią się w lipcu nadal pozostawią we mnie pustkę. Ale też boje się, że format się wypali i 5 sezon będzie przeciągnięty. I najbardziej żałuje, że postać willa była pominięta. Ale widać, że szykuje nas to do pewnych zaskoczeń i może się coś wydarzyć z nim. On jest pokazywany tak z boku jakby coś się z nim działo. Może to tylko moje odczucia ale będzie ważnych elementem w następnym sezonie. Może to dlatego, że czuję największy sentyment do jego postaci. Jak i lubię aktora, Noah jest nawet spoko. Ale imo najlepsi z młodej obsady są MBB i Gaten. Chociaż Gaten ma prostą postać bez większych emocjonalnych scen. Ale Dustin jest super zabawny i to nie tak prostacko tylko wręcz z wyczuciem.
Podcast Ricky'ego fantastyczny! Ale rzeczywiście Gervais ma tendencję do bycia wtórnym w kwestiach religijnych.
Dla mnie to był odgrzewany kotlet. Kolejny raz to samo co w poprzednich sezonach
I znowu mamy bezsensowną kontrę Remigiusza. Tym razem wobec zdania Borysa, że naiwność Jedenastki jest trochę przesadzona. Nie ma nic złego w tym, że kontra jest. Problem w tym, że Remek najpierw rzuca kontrę tylko żeby rzucić, a następnie szyje na gorąco jakieś (mierne raczej) argumenty. I to jest moment, którego w każdym podcaście się spodziewam i zawsze mam nadzieję że się nie pojawi. Tylko moja opinia. Pozdrawiam
a wiecie, że Max wygląda jak Eli z The Last of US no serio odpalcie na PS 3 te grei i porównajcie
Rock jadąc samochodem z rodziną - "Dzień dobry, witam Państwa bardzo serdecznie"
El w nowej szkole wcale nie wchodzi z naiwnością. Ona tam czuje się całkowicie zagubiona i odrzucona. To co pisze w listach to kłamstwo które ma przekonać Mike'a że wszystko u niej w porządku. Nigdzie nie było moim zdaniem widać tej naiwności
Jeśli chodzi o aspekty audiowizualne to jest Hollywoodzki TOP, ale scenariusz i cały wątek fabularny to jest takie "meeeh". Scenariusz wyciągnięty z Koszmaru z Ulicy Wiązów i nawet twórcy się z tym nie kryją mrugając na siłę okiem do widzów poprzez występ Roberta Englunda - pytanie czy chcemy autorski projekt oparty na znanych rozwiązaniach, czy ciągłe mruganie okiem przez Freddy'ego Krugera lub Pogromców Duchów. W ostatnim odcinku czuć klimat X-menów (co mi się bardzo spodobało) i w sumie to koniec 6 odcinka oraz ostatnie 15 minut siódmego podobało mi się najbardziej. Tak szczerze to zadajcie sobie pytanie, czy powiedzielibyście znajomym: "eeej musicie obejrzeć ostatni sezon Stranger Thing jest świetny!". Moim zdaniem to takie mocne naciągane 7/10, jakość zdjęć i obrazu (to pewnie Borys zna się lepiej), muzyka (nie mówię tu o piosenkach) oraz klimat lat 80, to wszystko razem jest genialne, ale samo założenie fabularne jest po prostu złe: główny przeciwnik nijaki i mało przekonujący, wątek Hoppera to największa zapchajdziura w serialu. Napisałbym więcej, ale ten serial powinien zakończyć się na pierwszym sezonie, a jeśli już to 4 sezon powinien mieć maksymalnie 4 odcinki po 40 minut.
Ocena 7/10 nadal jest świetna :)
@@glazikx bo to nie jest zły sezon oczywiście. Ale niestety nie mam powodów, by się zachwycać, bo trochę się męczyłem oglądając.
Rock - xylometazolin przed nagraniem polecam, podziękujesz później.
Akurat ten wątek rosyjski/radziecki to jest najsłabszy punkt serialu według mnie. Wszystko jest tak przedstawione jakby to była wizja jakiegoś dziecka, bardzo naiwna i momentami wręcz głupia.
Zastanawiam sie czemu numer 1 został w Labolatorium, a numer 6 czy 8 co Nastka do niej uciekła i zmieniła styl na typ "emo" i czemu Nastka ją nie poznala wcześniej itp itd....
Co tak mało wyświetleń Panowie haaalo
To dość oczywiste że amerykańscy recenzeci nie przyklasną stand-upowi angola. I to z kilku powodów. Ale najważniejszym z nich jest obawa przed ostracyzmem środowiska.
No bo jak to polecać standup, który wyśmiewa mniejszości, kobiety itp. Amerykanie nie potrafią już trzeźwo patrzeć na komedię.
pierwsze 3 odcinki to straszna i żenująca mizeria.
sztampowe zachowania dzieciaków i sztampowo pociągnięty wątek szkolny, później serial się rozkręca ale nagle sie urywa.
Takie moje odczucia
Z tym co mówisz w 40:50 się jednak nie zgadzam, bo serial dobrze się ogląda i generalnie większość osób ogląda właśnie seriale ze względu na te ramy czasowe i wygodę oglądania. Nie każdy ma dużo czasu po szkole czy pracy i taka idealna długość to ok 38-45 min wg mnie. Nie za krótkie, nie za długie i te 15 do 25 min serio robi robotę w odbiorze i np nie muszę zatrzymywać odcinka w połowie i potem wznawiać od takiego dziwnego miejsca. z samego środka akcji czy coś. To oczywiście kwestia personalna, ale wydaje mi się, że większość osób ma podobnie z czasem.
4 mikrofony, nagrody z Influencers LIVE Wrocław, no wszystko się składa żeby zrobić RCKBRS x podcastex
Przewidywalny od 1 odcinka, za dużo gadania o tym kto może być antagonistą. Spoiler sam w sobie, przez co "twist" z 7 odcinka staje się mętny. Fabularnie najsłabszy sezon, no chyba że ktoś naprawdę przeżył zaskoczenie, które i tak nie miało większego znaczenia.
Tylko mi nie mów że od początku wiedziałeś kim jest 001 😆
@@Price_3322_ Od 1 odcinka kiedy tylko pojawiła się o nim wzmianka. Bo po coś to powiedzieli, tak się właśnie pisze słaby scenariusz, kiedy ktoś nie potrafi subtelnie nawiązać, tylko strzelbę Czechowa pcha widzowi w gardło. Wiedziałem, kim jest antagonista, nie wiedziałem jeszcze który to. Po pierwszej scenie z nim byłem pewny na 100%. Nie chcę spoilerować, bo nie każdy oglądał, ale na 7 odcinków tylko jeden nie wciska killera na tacy.
@@-Kuler- coś w tym jest
Najlepszy byl oczywiscie pierwszy sezon bo byl odkrywczy ale ten jest tez swietny moim zdaniem. Nie zapominajmy, ze to jest jednak produkt, ktory ma zarobic kase i nie beda robic serialu dla garstki freakow, ktorzy beda analizowac kazda scene. Dla mnie bomba, ze powstal serial, gdzie nie ma bluzgania, golizny, ordynarnego sexu i wciskania poprawnosci politycznej.
Pierwszy xD
A idź ty głupi
Ja dopiero wymęczyłem ten nowy sezon,bo jest dla mnie średni i na siłę wydłużony.Nie mam pojęcia jak ci ludzie obejrzeli to w 1 dzień.
Przecież rock już Się skończył nie ma już zasięgów
XD?
Jeśli chodzi o naiwność eleven, to w sumie nie było tak, że ona nie pamięta tych wydarzeń w momencie bycia w szkole? Dopiero po tych wszystkich wydarzeniach przypominają jej wszystko, co przeszła w laboratorium.