Doskonały materiał. Byłem w szoku jak zobaczyłem wersję na Amstrada:) Nie wiedziałem, że Amstrad udźwignie taką grę a zrobił to idealnie wykorzystując 100% możliwości.
Sam znikałeś z rynku, najładniejsze i najlepiej dopracowane gry na Amstrada powstały w latach 91-93. :) Wydawcą Prehistorika była francuska firma Titus, a najpopularniejsze tam 8 i 16 bit to były CPC i PC. A inne wersje 1ki się słabo sprzedały więc 2ki nie dostali.
ale no nie oszukujmy się ;) To był sprzęt niszowy w porównaniu do Amigi czy Atari ST. Z całym szacunkiem dla CPC bo to pierwszy komputer jaki widziałem w życiu ale do niego należały lata 80.
Łączy nas retro - Zgoda że CPC w PL nie był zbyt popularny. Najlepszy wynik jaki uzyskał w ankiecie to 6% w Komputerze 1/90. W tej samej ankiecie też rekordowy wynik dostało ST 9%, i ta różnica starczyła by ST doczekał się w PL dedykowanych czasopism, a CPC nie. ... Na świecie najpopularniejsze 8 bit (nie licząc konsol) to: C64 ok 20mln - choć niektóre źródła podają mniej. MSX też ok 20mln - choć tu wielu producentów na to pracowało. NEC PC-88 - 18mln - zdominował Japoński rynek. Amstrad PCW - 8mln - kochany na zachodzie, mało u nas znany biurowiec. Sharp X1 i Apple II - po 6mln - choć ten drugi miał więcej klonów. ZX Spectrum - 5mln (w tym 3mln od Amstrada) a gdy dodamy klony to aż 20mln. Fujitsu FM7 i NEC-PC60 (nie mylić z 88) - po 5mln. C128 - 4mln - wikipedia od roku twierdzi że więcej, ale nie podali źródeł. Atari 8bit - 4mln - potrzebowali na to 13 lat. Amstrad CPC - 3mln - wyrobili się w 6 lat. Vic20 - 2mln - jedyny z tej listy co ma mniej niż 16KB. Jak widać w skali świata CPC popularny nie był, choć XE też raczej szału nie zrobił. Ale... CPC był najpopularniejszym 8bit w Zachodniej Europie! Tak donosił magazyn Chip, który miał edycje w kilku krajach i pojęcie co gdzie się sprzedaje. Było to w czasach gdy ZX i XL uważano już za przestarzałe, a C64 miał wolny procek, wolny magnet, wolną stację, wolną drukarkę, nie miał trybu do 80 znaków w linii, jego dziwne PETSCII wymagało konwersji tekstów przenoszonych z PC, a w CPC nie. A do tego C= miał koszmarnie drogie stacje i monitory. A CPC nawet w tak egzotycznych krajach jak Grecja, Turcja i Australia był dość popularny by mieć tam dedykowane czasopisma. A najdłużej ukazujące się Brytyjskie padło w '95. Miałem 6128 z dużą stacją w latach 92-96, i gdy odwiedzali mnie Atarowcy albo Komodziarze to wychodzili OCZAROWANI. :) Nie mogli się nadziwić że obraz jest aż tak wyraźny (bo przez RGB), że stacja jest w nim tak szybka (bo w C64 z turbo jest o 3x a bez aż 8x wolniejsza), że dźwięk jest stereo, że kolory są tak ładne a nie tak wyprane jak u nich, że Basic jest tak szybki i ma komendy których u nich nie ma, że ArtStudio ma 2x więcej funkcji i szybciej skaluje wycięte okienka niż w C64, że mam tyle gierek o których nie słyszeli, nawet takie co w Top Secret zapomnieli wspomnieć że są też na CPC, a zebrałem ich ponad 400 na 100 dyskietkach, (dopiero po latach odkryłem że to zaledwie 1/10 wszystkich), dziwili się że u mnie gry mają obrazki startowe, bo u nich piraty ich nie miały aby więcej gier weszło na nośnik, że mam nie wiadomo skąd kolekcję zdigitalizowanych obrazków, a nawet animek (1/4 ekranu) jakich na swoich kompikach nigdy nie widzieli. Prawdą jest że część gier chodziła wolniej niż na innych, co lubili krytykować hardkorowi gracze, ale dzięki temu łatwiej się w nie grało co doceniali inni. Przy szerszych pikselach Amstradowe sprajty miały po 10-15 kolorów a nie po 3-4, a gry izometryczne miały po 4 kolory a nie po 2 jak konkurencja, to skutek 16 KB standardowej pamięci ekranu. Chociaż firma Ocean nie umiała zrobić dobrego scrolingu, to za to gierki francuskie i hiszpańskie były znacznie lepiej dopracowane. I tylko jedna rzecz była w Amstradzie koszmarna - syntezator mowy. Ale nigdy nie żałowałem swojego zakupu. I nie dlatego go kupiłem że byłem bogaty, przeciwnie liczyłem każdy grosz. Wybrałem dobry moment, kiedy wojsko, policja i uniwersytety pozbywały się swoich 6128, przez to jesienią '92 CPC ze 128K, stacją i zielonym monitorem kosztował tyle co C64 z kaseciakiem. A z kolorowym kosztował mniej niż C64 ze stacją. Jak ktoś nie wierzy to niech sprawdzi ceny w Bajtkach 8 i 9 w 1992. Potem ich ceny podskoczyły, bo sprzedawcy wiedzieli że i tak pójdą, a kupcy że i tak warto kupić. Nawet te słynne 3" calowe dyski, nie były tak drogie jak wieść niosła, wystarczyło zajrzeć do Baltony, bo tylko tam można było kupić takie no-name, 3x tańsze od markowych, a przecież inne rozmiary markowych dysków też były o tyle droższe od no-name. A jeśli komuś to za mało, to na początku lat 90ych PeCetowcy wymieniali swoje 40-ścieżkowe stacje na te gęstsze 80-ścieżkowe, i nie wiedzieli co robić ze starymi, bo 16bitowce potrzebowały 80-ścieżek, a do innych 8bitowców były potrzebne stacje z drugim komputerem w środku. A jak miałeś CPC 6128 to brałeś taką stację za cenę piwka i podpinałeś zwykłym kablem-taśmą. A Atarowcy i Komodorowcy nie mogli się nadziwić że w CPC to jest takie łatwe i tanie. Nawet jak miałeś 464 to kupiłeś interface do stacji z ogłoszenia za 1/3 ceny stacji do innego 8bit. Choć zewnętrzne stacje 3" tanie nie były, to fakt, dlatego brałeś taką dużą której nikt nie chciał. W dodatku one miały 2-głowice, tak jak te drogie stacje do XE i C128. :) Czasem przyprowadzali znajomych co hihotali przy wejściu że zobaczą pacana co kupił CPC, mimo że w Bajtku wyraźnie napisali że odradzają. Ale kiedy wychodzili, to już się nie śmiali. I miło wspominam bycie takim pacanem. - Pozdrawiam fanów wszelkich starych kompów. :)
Cana tej gry w boxie na Ami to jakas kpina horror 😊 rok temu licytacja na ebayuk 180f za naderwany box z dyskietka. To ile by bylo za komplet w stanie bdb? Ktos wie czemu ta gra jest tak droga? Da sie ja gdzies taniej zakupic?
To kwestia dostępności. Prehistorik to bardzo rzadki tytuł w Big Boxie. Chociaż są tytuły jeszcze rzadsze i trudniejsze do dostania jak Moonstone czy Giana Sister.
@@aczynasretro5711 mam w dobrym boxie sciagane z fr ale zapłacilem nie stety na pl 700zl moze sie sprzedała na amidze w małym nakładzie lata 90 piractwo. Moze stad ceny lub braki.
W wersji PC muzyka nie jest lepsza, to były te właśnie czasy kiedy Amiga królowała w kwestii dźwięku i tutaj słychać to samo, pierdzenie pc speakera tudzież jakiegoś rolanda. Scrolling jest jaki jest bo to zaledwie 1 dyskietka, czy to tak ciężko pojąć? Przy grafice jaką oferuje jestem wręcz pewien, że musiało być to tak rozwiązane, a nie inaczej. 7 poziomów to wcale niemało patrząc na konkurencyjne platformówki z tego okresu i na poziom trudności. A co do firmy Titus to oni też platformówki umieli solidne robić, obadaj Fire & Ice.
Co do muzyki to pamiętam speakera bardzo dobrze a w tamtych czasach byłem amigowcem. Odpalony tu prehistoryk nie chodzi na sprzęcie PC z lat 90. Może stąd takie wrażenie. Co do scrollingu to to spójrz na wiele innych gier, chociażby Mario. Myślę, że dało się to zrobić :) Przecież ilość dyskietek nie ograniczała autorów ale ta gra zmieściła się akurat na 1. Ja uwielbiam Prehistoryka i go nie atakuję. Ot, staram się być też obiektywny.
@@aczynasretro5711 spójrz na grafikę w mario i tutaj, bez porównania... co do pc speakera to w 91 roku w pecetach były o wiele prymitywniejsze karty dźwiękowe, o ile były jakiekolwiek, bo mało kto mógł sobie pozwolić i ten dźwięk z emulatora to jest właśnie takie badziewie, więc głupoty gadasz, że lepszy niż w wersji amigowej.
Doskonały materiał. Byłem w szoku jak zobaczyłem wersję na Amstrada:) Nie wiedziałem, że Amstrad udźwignie taką grę a zrobił to idealnie wykorzystując 100% możliwości.
wow :) bardzo dziękuję za miłe słowa :)
A co ty wiesz o Amstradzie? ;)
dobry temat na film :D obejrzałem z zapartym tchem ! :D
Niezła szydera xd no troszkę mnie to pracy kosztowalo ale ciągle sie uczę;)
Król gier na informatyce:P Który to komp nie miał dosowego Prehistoryka haha
u mnie chyba bardziej druga część jednak :)
U mnie na informatyce był prehistorik 2. Niestety na Amidze nie było, ale chwlę później dorwałem Superfroga, który mi to zrekompensował aż nadto :-D
Sam znikałeś z rynku, najładniejsze i najlepiej dopracowane gry na Amstrada powstały w latach 91-93. :)
Wydawcą Prehistorika była francuska firma Titus, a najpopularniejsze tam 8 i 16 bit to były CPC i PC. A inne wersje 1ki się słabo sprzedały więc 2ki nie dostali.
ale no nie oszukujmy się ;) To był sprzęt niszowy w porównaniu do Amigi czy Atari ST. Z całym szacunkiem dla CPC bo to pierwszy komputer jaki widziałem w życiu ale do niego należały lata 80.
Łączy nas retro - Zgoda że CPC w PL nie był zbyt popularny. Najlepszy wynik jaki uzyskał w ankiecie to 6% w Komputerze 1/90. W tej samej ankiecie też rekordowy wynik dostało ST 9%, i ta różnica starczyła by ST doczekał się w PL dedykowanych czasopism, a CPC nie.
...
Na świecie najpopularniejsze 8 bit (nie licząc konsol) to:
C64 ok 20mln - choć niektóre źródła podają mniej.
MSX też ok 20mln - choć tu wielu producentów na to pracowało.
NEC PC-88 - 18mln - zdominował Japoński rynek.
Amstrad PCW - 8mln - kochany na zachodzie, mało u nas znany biurowiec.
Sharp X1 i Apple II - po 6mln - choć ten drugi miał więcej klonów.
ZX Spectrum - 5mln (w tym 3mln od Amstrada) a gdy dodamy klony to aż 20mln.
Fujitsu FM7 i NEC-PC60 (nie mylić z 88) - po 5mln.
C128 - 4mln - wikipedia od roku twierdzi że więcej, ale nie podali źródeł.
Atari 8bit - 4mln - potrzebowali na to 13 lat.
Amstrad CPC - 3mln - wyrobili się w 6 lat.
Vic20 - 2mln - jedyny z tej listy co ma mniej niż 16KB.
Jak widać w skali świata CPC popularny nie był, choć XE też raczej szału nie zrobił. Ale...
CPC był najpopularniejszym 8bit w Zachodniej Europie!
Tak donosił magazyn Chip, który miał edycje w kilku krajach i pojęcie co gdzie się sprzedaje. Było to w czasach gdy ZX i XL uważano już za przestarzałe, a C64 miał wolny procek, wolny magnet, wolną stację, wolną drukarkę, nie miał trybu do 80 znaków w linii, jego dziwne PETSCII wymagało konwersji tekstów przenoszonych z PC, a w CPC nie. A do tego C= miał koszmarnie drogie stacje i monitory. A CPC nawet w tak egzotycznych krajach jak Grecja, Turcja i Australia był dość popularny by mieć tam dedykowane czasopisma. A najdłużej ukazujące się Brytyjskie padło w '95.
Miałem 6128 z dużą stacją w latach 92-96, i gdy odwiedzali mnie Atarowcy albo Komodziarze to wychodzili OCZAROWANI. :)
Nie mogli się nadziwić że obraz jest aż tak wyraźny (bo przez RGB), że stacja jest w nim tak szybka (bo w C64 z turbo jest o 3x a bez aż 8x wolniejsza), że dźwięk jest stereo, że kolory są tak ładne a nie tak wyprane jak u nich, że Basic jest tak szybki i ma komendy których u nich nie ma, że ArtStudio ma 2x więcej funkcji i szybciej skaluje wycięte okienka niż w C64, że mam tyle gierek o których nie słyszeli, nawet takie co w Top Secret zapomnieli wspomnieć że są też na CPC, a zebrałem ich ponad 400 na 100 dyskietkach, (dopiero po latach odkryłem że to zaledwie 1/10 wszystkich), dziwili się że u mnie gry mają obrazki startowe, bo u nich piraty ich nie miały aby więcej gier weszło na nośnik, że mam nie wiadomo skąd kolekcję zdigitalizowanych obrazków, a nawet animek (1/4 ekranu) jakich na swoich kompikach nigdy nie widzieli.
Prawdą jest że część gier chodziła wolniej niż na innych, co lubili krytykować hardkorowi gracze, ale dzięki temu łatwiej się w nie grało co doceniali inni. Przy szerszych pikselach Amstradowe sprajty miały po 10-15 kolorów a nie po 3-4, a gry izometryczne miały po 4 kolory a nie po 2 jak konkurencja, to skutek 16 KB standardowej pamięci ekranu. Chociaż firma Ocean nie umiała zrobić dobrego scrolingu, to za to gierki francuskie i hiszpańskie były znacznie lepiej dopracowane. I tylko jedna rzecz była w Amstradzie koszmarna - syntezator mowy. Ale nigdy nie żałowałem swojego zakupu. I nie dlatego go kupiłem że byłem bogaty, przeciwnie liczyłem każdy grosz. Wybrałem dobry moment, kiedy wojsko, policja i uniwersytety pozbywały się swoich 6128, przez to jesienią '92 CPC ze 128K, stacją i zielonym monitorem kosztował tyle co C64 z kaseciakiem. A z kolorowym kosztował mniej niż C64 ze stacją. Jak ktoś nie wierzy to niech sprawdzi ceny w Bajtkach 8 i 9 w 1992. Potem ich ceny podskoczyły, bo sprzedawcy wiedzieli że i tak pójdą, a kupcy że i tak warto kupić.
Nawet te słynne 3" calowe dyski, nie były tak drogie jak wieść niosła, wystarczyło zajrzeć do Baltony, bo tylko tam można było kupić takie no-name, 3x tańsze od markowych, a przecież inne rozmiary markowych dysków też były o tyle droższe od no-name. A jeśli komuś to za mało, to na początku lat 90ych PeCetowcy wymieniali swoje 40-ścieżkowe stacje na te gęstsze 80-ścieżkowe, i nie wiedzieli co robić ze starymi, bo 16bitowce potrzebowały 80-ścieżek, a do innych 8bitowców były potrzebne stacje z drugim komputerem w środku. A jak miałeś CPC 6128 to brałeś taką stację za cenę piwka i podpinałeś zwykłym kablem-taśmą. A Atarowcy i Komodorowcy nie mogli się nadziwić że w CPC to jest takie łatwe i tanie. Nawet jak miałeś 464 to kupiłeś interface do stacji z ogłoszenia za 1/3 ceny stacji do innego 8bit. Choć zewnętrzne stacje 3" tanie nie były, to fakt, dlatego brałeś taką dużą której nikt nie chciał. W dodatku one miały 2-głowice, tak jak te drogie stacje do XE i C128. :)
Czasem przyprowadzali znajomych co hihotali przy wejściu że zobaczą pacana co kupił CPC, mimo że w Bajtku wyraźnie napisali że odradzają. Ale kiedy wychodzili, to już się nie śmiali. I miło wspominam bycie takim pacanem.
- Pozdrawiam fanów wszelkich starych kompów. :)
@@zbyniurumek3235 wow :)
Cana tej gry w boxie na Ami to jakas kpina horror 😊 rok temu licytacja na ebayuk 180f za naderwany box z dyskietka. To ile by bylo za komplet w stanie bdb? Ktos wie czemu ta gra jest tak droga? Da sie ja gdzies taniej zakupic?
To kwestia dostępności. Prehistorik to bardzo rzadki tytuł w Big Boxie. Chociaż są tytuły jeszcze rzadsze i trudniejsze do dostania jak Moonstone czy Giana Sister.
myślę, że tylko polowanie na olx bądź bazarki ale tam to ciężko o coś takiego
@@aczynasretro5711 mam w dobrym boxie sciagane z fr ale zapłacilem nie stety na pl 700zl moze sie sprzedała na amidze w małym nakładzie lata 90 piractwo. Moze stad ceny lub braki.
@@rock307 to taniow miare kupiles ceny tej gry teraz to jak za ps4 nowke lub pro bardzo maly naklad sprzedany
Świetny materiał
dziękuję bardzo ! Miło mi :)
W wersji PC muzyka nie jest lepsza, to były te właśnie czasy kiedy Amiga królowała w kwestii dźwięku i tutaj słychać to samo, pierdzenie pc speakera tudzież jakiegoś rolanda. Scrolling jest jaki jest bo to zaledwie 1 dyskietka, czy to tak ciężko pojąć? Przy grafice jaką oferuje jestem wręcz pewien, że musiało być to tak rozwiązane, a nie inaczej. 7 poziomów to wcale niemało patrząc na konkurencyjne platformówki z tego okresu i na poziom trudności. A co do firmy Titus to oni też platformówki umieli solidne robić, obadaj Fire & Ice.
Co do muzyki to pamiętam speakera bardzo dobrze a w tamtych czasach byłem amigowcem. Odpalony tu prehistoryk nie chodzi na sprzęcie PC z lat 90. Może stąd takie wrażenie.
Co do scrollingu to to spójrz na wiele innych gier, chociażby Mario. Myślę, że dało się to zrobić :) Przecież ilość dyskietek nie ograniczała autorów ale ta gra zmieściła się akurat na 1. Ja uwielbiam Prehistoryka i go nie atakuję. Ot, staram się być też obiektywny.
@@aczynasretro5711 spójrz na grafikę w mario i tutaj, bez porównania... co do pc speakera to w 91 roku w pecetach były o wiele prymitywniejsze karty dźwiękowe, o ile były jakiekolwiek, bo mało kto mógł sobie pozwolić i ten dźwięk z emulatora to jest właśnie takie badziewie, więc głupoty gadasz, że lepszy niż w wersji amigowej.
Lepszą grą było Caveman Ninja aka Joe & Mac.
no, ciekawa pozycja ale w dawnych czasach nie miałem okazji zagrać :)