Powiem jeszcze ,że w Waszych filmach jest tyle miłości i ciepła , naturalność i piekno jakie macie w sobie . Niechaj wszystko sie dobrze układa i niechaj spełnia sie Wasze marzenia tego Wam zycze.❤❤
Kasiu, nie trzeba pasteryzować większości zup. Od lat gdy gotuję na zapas wlewam gotującą się zupę do słoików, zakręcam i odwrócone dnem do góry słoiki zostawiam do ostygnięcia. Pozdrawiam 🙂 PS. Gdy już pasteryzujesz słoiki trzeba przykryć garnek
Miło znów was widzieć ❤ aż miło patrzeć jak wszystko sie zmienia na waszej działeczce...❤i jak wy sie zmieniacie❤od podróżovania do urządzania sie w waszym miejscu na ziemi...hmmmmm dwie cudowne istoty pokazujecie że wszystko jest mozliwe i nie musi być idealnie (idealnie jak inni tego chca i myślą a bo rower nie taki dach zły itp ,itd ) poprostu jest tak jak wy to chcecie zrobić no i to ze mną właśnie rezonuje😊 dziękuję ,kibicuje wam w waszym podróżovaniu przez życie no i czekam na następny odcinek❤..pozdro z deszczowej Szkocji😊
Jak ja Was lubię i nie mogę zrozumieć dlaczego nie oglądałam Was w czasach podróżowania? Szczerze za to przepraszam ❤ co sie zaś tyczy kotka to mieszkając w Andaluzji z mężem znałam takiego biało-buraska dzikiego , który zaprzyjaźnił się z nami idąc na częstą wymianę jedzonka na czułości, których nam nie szczędził czasem tez odwdzięczał sie szczurem , ale widząc naszą dezaprobatę raczył się nim sam . Otóż ten kotek miał ciekawy zwyczaj ; kiedy mu sie chciało iść na stronę to wiedział że musi wykopać dołek , ale nie nauczono go po co jest ten dołek , więc kopał dołek , a siusiu robił obok potem wszystko zagrzebywał ... Piękne rowerki swego czasu tez nabyłam elektryka składanego o małych szerokich kołach z podobnymi parametrami silnika co Wasze i w podobnej cenie i jestem bardzo zadowolona . Pozdrawiam serdecznie ❤❤🤗🤗🌞🌞😉😉
Była "zupa z gwoździa" ,ale to była historia o sprytnym włóczędze ,który chciał coś zjeść ,ale skąpa gospodyni domu przy drodze nie chciała go ugościć. Tak zmanipulował babę ,że ugotuje zupę z gwoździa . Poprosił o duży garnek wodę i większy gwóźdź. Rozpoczął gotowanie , a kolejno życzył sobie ziemniaki ,warzywa ,sól przyprawy i oczywiście domowy "boczuś "wędzony. Jak zupa była gotowa ,wyjął ten gwóźdź i zupę zjadł prosto z garnka . Opuszczając dom miał satysfakcję ,że jest syty, a baba chytra niech teraz myśli ,czy też tak będzie chłopu taką zupę gotować . Pozdrawiam
Dzień dobry . Kasiu 😊 jeśli to widzisz . To chciałam Cię wesprzeć duchowo w tej drodze Camino ❤. Jesteś silną dziewczyną i niejedną przeszkodę przeszłaś . Nie poddawaj się i myśl pozytywnie . Twój Anioł Stróż Cię ochrania . Dojdziesz do wyznaczonego celu i będziesz szczęśliwa . Wierzę w Ciebie . A ty Łukaszu 😊też dasz radę w remoncie . Obydwoje jesteście nie samowici . Pozdrawiam serdecznie 😊
Teraz jest najlepszy czas , na sadzenie na dzialce krzewow i drzewek owocowych, ciekawe jakby tam rosly np pozeczki czy maliny, agrest, zawsze dobry kompocik zima sie przyda. Podoba mi sie bardzo wasze zycie.
Generalnie New Balance to była jeszcze do niedawna poważna firma. Pierwsze buty wytrzymaly mi 4 lata i byly mega wygodne od samego poczatku. Kupilem te same buty i wytrzymaly tylko 2,5 roku i byly obcisle na poczatku, z czasem zrobily sie luzne. Ale mimo wszystko kupile tydzien temu te same butu, są obcisłe lekko, użyłem sprayu do rozluznienia butów i zobaczymy jak to bedzie. Generalnie trzeba patrzec na kraj produkcji itp. Jedynie dodam, że te buty sa w dwoch wesjach (szeroki i wąskie), moze pierwsze byly szeroki a kolejne wąskie. Problem taki, że ciezko kupic te szerokie.
Sprzedam wam patent, jak kupujecie por to odetnijcie ok. 3 do 5 cm od strony korzonka i włóżcie tę część z korzonkiem do ziemi i na początku przynajmniej raz dziennie podlejcie zobaczycie jak szybko urośnie nowy por. Resztę można zjeść. W Lidlu kupuję ziółka w doniczkach i np. Bazylię rozsadzam i rosną o wiele lepiej niż jedna przy drugiej. Dobrze wam idzie z tym ogródeczkiem.
Witaj Kasiu... mój Mirek mówi, że to tylko mi się grabie łamią... a ja dodaje że tylko ja grabie..więc trudno aby się łamały Mirkowi... pozdrawiamy...małżeństwo któremu zmieniłaś Kasiu życie... poznaliśmy się w Poznaniu.. podróż na Camino... przed nami...❤❤
Witam serdecznie. Fajnie ,że jesteście !!!! Czekam na wasze kolejne filmiki . Panie Łukaszu , podziwiam pana pracę i inwencję twórczą ,tym bardziej ,że jest pan samoukiem . Chcieć to móc !! Brawo. !!!!!
@@podrozovanie to my dziękujemy że była możliwość się zobaczyć i mam nadzieję że za rok też się spotkamy ❤️ może też będzie w Polsce gdzieś na wydarzeniu to postaramy się spotkać :❤️
A jednak plany się zmieniły i widzieliśmy się w Poznaniu w kąplecie😀. Chyba że Łukasz masz sobowtóra. Dziękujemy za książki z dedykacją dla Zosi. A i jeszcze jedno, słyszałem kiedyś taką historię. Nie chcę zagłębiać się w szczegóły bo nawet nie wypada . Jest taka zupa którą nazywano zupą nic. I ta historia sama się broni. Ponieważ dotyczy czasu wielkiego głodu . Składnikiem tej zupy była woda i but. Taki skórzany but. Wiem że robi się niesmacznie ale dzięki temu można było cokolwiek zjeść. Łukasz jakoś mi to się zgrało z twoimi butami i zupą z gwoździ która zapewne nie posiada żadnych wartości odżywczych 😂
Nie chwaląc się 200 słoików robię na zimę możecie i mięso zrobić w słoiki lofilizowane przez 3 dni się gotuje po 3 h i morze stać kilka lat na ciężkie czasy pozdrawiam ,w ciepłym klimacie to weki nie są potrzebne
👍🍀🌹Mam identyczny rower, jak Kasia, który eksploatuję od ponad roku. Mam dla Was radę: wymieńcie sztyce podsiodłowe na sztyce amortyzowane. Cena niewielka, a komfort jazdy nieporównywalny.
@@podrozovanie oj i jeszcze jak kurczę bo za dużo się słyszy że ludzie uciekają z tej platformy ale to fakt ci wyszło zbudziłeś stres i dreszcz emisji . Cały Łukasz kabareciarz budowlaniec aktor druciarz dużo by tu mówić ale człowiek orkiestra dlatego czekam z niecierpliwością na nowe wyzwania ❤️ oczywiście dla Kasi też dużo serduszek wysyłany i smacznego płynnego złota 😋🥰
Pieknie tam u was, az milo popatrzec. Jedno tylko co bym wam zaproponowala to moze by tak wymalowac ten kontener na jakis fajny zieolony kolorek, zeby sie lepiej komponowal do otoczenia , moze byc pistscja lub nawet groszek 😅
Nie polecam ładowania baterii od roweru w busie. W ogóle w jakimkolwiek pojeździe czy budynku. Na waszym miejscu trzymałbym je i ładował w kontenerze albo w specjalnej skrzyni co by je zabezpieczala przed czynnikami zewnętrznymi i nie było ryzyka że coś spłonie przez nie.
Hm tak oglądam i oglądam i sobie pomyślałem, że ja najpierw bym ogarnął rowery a potem śmieci, bo po tych rowerach śmieci znów było dużo, a tak by się je wywiozło za jednym zamachem.
W sumie racja, ale zasugerowałem się informacja na pudełku, żeby nie wyrzucać od razu opakowań bo jakby coś było nie tak to jeszcze można oddać rowery do iluś tam dni :)
Zupa z gwoździa: pewien żołnierz wracał do domu z wojaczki. Po drodze na drodze znalazł gwóźdź (wtedy drogi były polne i jeździły nimi wozy, ciągnięte przez konie. Te wozy były zbijane gwoźdźmi lub gwoździami). Trafił do domu biednej wdowy. A że bardzo głodny był, gdyż wtedy przy drogach nie było stacji benzynowych z hot dogami, miał nadzieję na pożywną strawę w domu owej wdowy. Jednak w domu wdowy nic nie stało na piecu ani na stole co mogłoby zaspokoić głód owego żołnierza. Poprosił zatem wdowę, która strasznie skąpa była, o garnek z wodą. Postawił garnek na piecu, podpalił pod garnkiem ogień a do garnka włożył gwóźdź. Kiedy woda zaczęła się gotować posolił ją, a wdowa zrobiła się wściekle bardzo ciekawa, poprosił żołnierz kobietę o jedną marchew. Następnie o jednego pora, potem o groszek, itd. Po prostu ugotował zupę jarzynową, którą zjadł ze smakiem, wcześniej oczywiście wyjmując z niej przysłowiowego gwoździa. Inna wersja tej opowieści i przepisu na zupę z gwoździa, bogatsza jest o kurę, o którą żołnierz poprosił wdowę. Zaspokoił tym swój głód i ciekawość skąpej wdowy. Legenda nie mówi nic o dalszych losach żołnierza i owej wdowy.
Powiem jeszcze ,że w Waszych filmach jest tyle miłości i ciepła , naturalność i piekno jakie macie w sobie . Niechaj wszystko sie dobrze układa i niechaj spełnia sie Wasze marzenia tego Wam zycze.❤❤
Tak też lubie rozlazłe kluski
Kasiu, nie trzeba pasteryzować większości zup. Od lat gdy gotuję na zapas wlewam gotującą się zupę do słoików, zakręcam i odwrócone dnem do góry słoiki zostawiam do ostygnięcia. Pozdrawiam 🙂 PS. Gdy już pasteryzujesz słoiki trzeba przykryć garnek
Tez tak robie od lat😊
Czuję powiew świeżości oglądając tę serię. Niesamowicie ciekawe i rozwijające treści i czekam na kolejne odcinki ❤
Świetne to Wasze Miejsce Na Ziemi! Widać Wasz trud z każdym kolejnym filmem. A ja jeszcze mam w pamięci rosnącą tam trawę po samą szyję;)))
POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE. JESTESCIE WSPANIALI. 😊
jak to są piękne Ścieszki rowerowe to ja pozdrawlaju A tak ogólnie jest fajnie z Wami
Dobra żona to i dobry mąż ❤miło znów was oglądać 😊
Miło znów was widzieć ❤ aż miło patrzeć jak wszystko sie zmienia na waszej działeczce...❤i jak wy sie zmieniacie❤od podróżovania do urządzania sie w waszym miejscu na ziemi...hmmmmm dwie cudowne istoty pokazujecie że wszystko jest mozliwe i nie musi być idealnie (idealnie jak inni tego chca i myślą a bo rower nie taki dach zły itp ,itd ) poprostu jest tak jak wy to chcecie zrobić no i to ze mną właśnie rezonuje😊 dziękuję ,kibicuje wam w waszym podróżovaniu przez życie no i czekam na następny odcinek❤..pozdro z deszczowej Szkocji😊
Aż się popłakałem od emocji z pożegnania (...tego z butami) 😪
Uwielbiam waszą trójkę ❤❤❤
Jak ja Was lubię i nie mogę zrozumieć dlaczego nie oglądałam Was w czasach podróżowania? Szczerze za to przepraszam ❤ co sie zaś tyczy kotka to mieszkając w Andaluzji z mężem znałam takiego biało-buraska dzikiego , który zaprzyjaźnił się z nami idąc na częstą wymianę jedzonka na czułości, których nam nie szczędził czasem tez odwdzięczał sie szczurem , ale widząc naszą dezaprobatę raczył się nim sam . Otóż ten kotek miał ciekawy zwyczaj ; kiedy mu sie chciało iść na stronę to wiedział że musi wykopać dołek , ale nie nauczono go po co jest ten dołek , więc kopał dołek , a siusiu robił obok potem wszystko zagrzebywał ... Piękne rowerki swego czasu tez nabyłam elektryka składanego o małych szerokich kołach z podobnymi parametrami silnika co Wasze i w podobnej cenie i jestem bardzo zadowolona . Pozdrawiam serdecznie ❤❤🤗🤗🌞🌞😉😉
Była "zupa z gwoździa" ,ale to była historia o sprytnym włóczędze ,który chciał coś zjeść ,ale skąpa gospodyni domu przy drodze nie chciała go ugościć. Tak zmanipulował babę ,że ugotuje zupę z gwoździa . Poprosił o duży garnek wodę i większy gwóźdź. Rozpoczął gotowanie , a kolejno życzył sobie ziemniaki ,warzywa ,sól przyprawy i oczywiście domowy "boczuś "wędzony. Jak zupa była gotowa ,wyjął ten gwóźdź i zupę zjadł prosto z garnka . Opuszczając dom miał satysfakcję ,że jest syty, a baba chytra niech teraz myśli ,czy też tak będzie chłopu taką zupę gotować . Pozdrawiam
Hahaha!!!
Pozdrawiam Was serdecznie🍂🌰🍁, życzę miłej niedzieli i do następnego...🤗😘
Kotek jest taki piękny ,że zasługuje na pieszczoty i jedzonko smaczne.Pozdrawiam
Dzień dobry . Kasiu 😊 jeśli to widzisz . To chciałam Cię wesprzeć duchowo w tej drodze Camino ❤. Jesteś silną dziewczyną i niejedną przeszkodę przeszłaś . Nie poddawaj się i myśl pozytywnie . Twój Anioł Stróż Cię ochrania . Dojdziesz do wyznaczonego celu i będziesz szczęśliwa . Wierzę w Ciebie . A ty Łukaszu 😊też dasz radę w remoncie . Obydwoje jesteście nie samowici . Pozdrawiam serdecznie 😊
Zupa z gwoździa😂 tez mylalam że babcia gotuje gwoździe.
Pięknie ten kawalek ziemi zmieniliście w swoje miejsce❤
Pięknie się Was słucha i ogląda. Pozdrawiam serdecznie.
Kasiu trzeba przykryć pokrywką jak się wekuje a jak słoik zawysoki to jakąś miską . Taka rada na przyszłość❤
Teraz jest najlepszy czas , na sadzenie na dzialce krzewow i drzewek owocowych, ciekawe jakby tam rosly np pozeczki czy maliny, agrest, zawsze dobry kompocik zima sie przyda. Podoba mi sie bardzo wasze zycie.
Generalnie New Balance to była jeszcze do niedawna poważna firma. Pierwsze buty wytrzymaly mi 4 lata i byly mega wygodne od samego poczatku. Kupilem te same buty i wytrzymaly tylko 2,5 roku i byly obcisle na poczatku, z czasem zrobily sie luzne. Ale mimo wszystko kupile tydzien temu te same butu, są obcisłe lekko, użyłem sprayu do rozluznienia butów i zobaczymy jak to bedzie. Generalnie trzeba patrzec na kraj produkcji itp. Jedynie dodam, że te buty sa w dwoch wesjach (szeroki i wąskie), moze pierwsze byly szeroki a kolejne wąskie. Problem taki, że ciezko kupic te szerokie.
Ja mam dwie pary butów, robocze i wyjściowe hehe. Robocze wymieniam co pare miesięcy a wyjściowe co pare lat.😊
Wystarczy wrzątek wlać do słoika przewrocić na 15 min i zapewne się zamknie,nie trzeba pasteryzować
Ale nie zupę na bazie warzyw..
@@bozena9663 tak nawet leczo z cebulą,warto spróbować
Lepiej zapasteryzować, tam wysokie temperatury
@@ZofiaS-g5v ale zdecydowanie trzymamy w lodówce w tym klimacie
Sprzedam wam patent, jak kupujecie por to odetnijcie ok. 3 do 5 cm od strony korzonka i włóżcie tę część z korzonkiem do ziemi i na początku przynajmniej raz dziennie podlejcie zobaczycie jak szybko urośnie nowy por. Resztę można zjeść. W Lidlu kupuję ziółka w doniczkach i np. Bazylię rozsadzam i rosną o wiele lepiej niż jedna przy drugiej. Dobrze wam idzie z tym ogródeczkiem.
Łukasz, ale potrafisz trzymać w napięciu 😂 pożegnanie z butami najlepsze 😂 od razu odcinek dłuższy o 3 minuty 😁 pozdroVienia
Witaj Kasiu... mój Mirek mówi, że to tylko mi się grabie łamią... a ja dodaje że tylko ja grabie..więc trudno aby się łamały Mirkowi... pozdrawiamy...małżeństwo któremu zmieniłaś Kasiu życie... poznaliśmy się w Poznaniu.. podróż na Camino... przed nami...❤❤
Dzięki za kolejny filmik❤
ALE mnie nastraszyłeś!!!!!!!!! Jakie rozstajemy się? Na szczęście tylko z butami, a nie z nami.
Dzieńdobry bardzo , pozdrawiam serdecznie 😊
Hehe z ulubionymi butami rozstania bywają równie ciężkie😅 no a na targach milo było zamienić kilka zdań chociaż w biegu❤
Przyjacielu nie ładuj tych baterii w busie tylko wyznacz strefe poza bo to lubi sie zapalić przy ładowaniu.
Tym się różnimy od kobiet że nam wystarczy po prostu mniej 😉My mamy dwie pary i mamy w czym chodzić ,kobiety mają 12par i nie mają co założyć🤣
Witam serdecznie. Fajnie ,że jesteście !!!! Czekam na wasze kolejne filmiki . Panie Łukaszu , podziwiam pana pracę i inwencję twórczą ,tym bardziej ,że jest pan samoukiem . Chcieć to móc !! Brawo. !!!!!
Pozdrawiam również panią Kasię . Dzielnie pomaga i nie boi się ciężkiej pracy . ❤❤
No wreszcie 😂❤
Miło Was widzieć i słyszeć całą trójkę. Pozdrawiam 😘🥰❤
Łukaszu przyprawiłeś mnie prawie o zawał serca na początku 😱😱😱 dobrze, że to o butach mówiłeś🤣
w zeszłym tygodniu W POZNANIU A dziś już W PORTUGARII....
Nie ładował bym w Kamperze !!! ZDRAWIAM z Warszawy.
kurła ŁUKASZ !!! 1:10 miałem ochote Ci przywalić XD dobrze ze z butami a nie z nami ! :D
W koncu nowy odcinek💪
Przejście przez ogród. Taka to zupa kiedyś była ;)
Hejka kochani sobota wieczór jesteśmy na seansie ❤️ PozdraViamy was i każdego oglądającego
Dzięki! I dzięki za odwiedziny w Poznaniu ❤️
@@podrozovanie to my dziękujemy że była możliwość się zobaczyć i mam nadzieję że za rok też się spotkamy ❤️ może też będzie w Polsce gdzieś na wydarzeniu to postaramy się spotkać :❤️
Pozdrawiam Was serdecznie KOCHANI ❤❤❤
@@piotrmatki tez PozdraViamy
Zabuduj tę wiatę od strony słońca, raz że szkoda auta, dwa nie będzie sie tak nagrzewał.
Czekam na filmy z budowy i się doczekać nie mogę
Pozdrawiają sąsiedzi & fani cytrynowego Pedrasa ;)
Butom Łukasza pa pa 😊
A jednak plany się zmieniły i widzieliśmy się w Poznaniu w kąplecie😀. Chyba że Łukasz masz sobowtóra. Dziękujemy za książki z dedykacją dla Zosi. A i jeszcze jedno, słyszałem kiedyś taką historię. Nie chcę zagłębiać się w szczegóły bo nawet nie wypada . Jest taka zupa którą nazywano zupą nic. I ta historia sama się broni. Ponieważ dotyczy czasu wielkiego głodu . Składnikiem tej zupy była woda i but. Taki skórzany but. Wiem że robi się niesmacznie ale dzięki temu można było cokolwiek zjeść. Łukasz jakoś mi to się zgrało z twoimi butami i zupą z gwoździ która zapewne nie posiada żadnych wartości odżywczych 😂
Nie chwaląc się 200 słoików robię na zimę możecie i mięso zrobić w słoiki lofilizowane przez 3 dni się gotuje po 3 h i morze stać kilka lat na ciężkie czasy pozdrawiam ,w ciepłym klimacie to weki nie są potrzebne
To jest tandylizacja, nie liofilizacja 😊
@@amanka70 Tak racja lofilizacja to suszenie przez wysokie minusowe temperatury
Łapka za to hak traktujesz żonę Łukasz, to piękne, a rowery są super
👍🍀🌹Mam identyczny rower, jak Kasia, który eksploatuję od ponad roku. Mam dla Was radę: wymieńcie sztyce podsiodłowe na sztyce amortyzowane. Cena niewielka, a komfort jazdy nieporównywalny.
Łukasz już na wejście duże ciśnienie miałem co tu się dzieje że kończymy kurczę nie strasz
:D Budujemy napięcie:)
@@podrozovanie oj i jeszcze jak kurczę bo za dużo się słyszy że ludzie uciekają z tej platformy ale to fakt ci wyszło zbudziłeś stres i dreszcz emisji . Cały Łukasz kabareciarz budowlaniec aktor druciarz dużo by tu mówić ale człowiek orkiestra dlatego czekam z niecierpliwością na nowe wyzwania ❤️ oczywiście dla Kasi też dużo serduszek wysyłany i smacznego płynnego złota 😋🥰
Serdeczne pozdrawiam Wojtek
2 rowery 4 pe...y rozwojowo i elektrycznie Elegancko
Nie wywołuj wilka z lasu !
Pozdrawiam serdecznie 😊
❤❤❤
Dzień dobry samotność jest okropna😺❤️❤️🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
Najlepsza zupa, to ,, polatane po ogródku". Pozdrawiam.
@podrozovanie probowaliscie kiedys butow batefoot - zakochacie sie to jak powrot do natury
❤
Łukasz...chcesz być "dziadkiem" widzę 🤭Arii w ciąży 😂
Jaką odleglość macie do najbliższego sklepu spożywczego oraz miasta?
15min autem
@@podrozovaniedziękuję
Ja mam 6 par butów z czego chodzę tylko w jednych 😅. Reszta czeka na swoją kolej
U mnie rekord butów to były 4 lata a poszły do kosza bo weszłem w bagno i nie mogłem ich domyć 😅. Aktualne buty mam już z 2 lata
👍👍👍👍👍
To za kim jesteście dziś w meczu😆
Właśnie byliśmy w kawiarni i tam wszyscy oglądają i oczywiście kibicują Portugalii. My wiadomo, za naszymi 🇵🇱
Ooo ciekawe kiedy odkryją Fejuada.
Czuli zupa/grohówa/stew/jak fasola po bretońsku.
Tylko przepis= co sie wżuci.
FEJUADA
Dzisiaj się dowiedziałam, że zupa z gwoździa nie jest z gwoździa i stwierdziłam, że ja to jednak najmądrzejszą osobą nie jetem.
A już myślałem że rozstajesz się z kimś bliskim😂😂😂
Ach te koty 😀❤️ ale u Was pięknie i słonecznie :) u nas już prawdziwa ponura jesień 🙈 pozdrawiamy
❤
Coś tam na pewno będziesz robił. Kasia na bank zostawiła listę zadań 😆
😄🖐️Pozdrawiam Was serdecznie i życzę wszystkiego dobrego
Ta Wasza kotka jest boska😊
U mnie też mówiło się o zupie z gwoździa.
Kochani, moja 4letnia córka Sara pyta się gdzie macie kaski? ❤😊 Pozdrowienia z Wilanowa!
❤🧡💛💚💙
Czy musieliście zapłacić cło przy odbiorze rowerów?
Świetnie sobie Łukasz radzisz i super, że Kasia wraca na Vlogi. Pozdrówki ✌️
❤❤🐱
Pozdrawiam serdecznie 😀👍
Pozdrawiam 🙂
fajny odcinek jak zawsze pozdro :)
Eko Łukasz 😀
Pieknie tam u was, az milo popatrzec. Jedno tylko co bym wam zaproponowala to moze by tak wymalowac ten kontener na jakis fajny zieolony kolorek, zeby sie lepiej komponowal do otoczenia , moze byc pistscja lub nawet groszek 😅
Macza 😀
Kotek slodki pozdrawiam ELA
🤜🤛
Ładowanie baterii zaczyna się od podloczenia ładowarki a później ładowarkę do baterii. Pozdrawiam.
Nie polecam ładowania baterii od roweru w busie. W ogóle w jakimkolwiek pojeździe czy budynku. Na waszym miejscu trzymałbym je i ładował w kontenerze albo w specjalnej skrzyni co by je zabezpieczala przed czynnikami zewnętrznymi i nie było ryzyka że coś spłonie przez nie.
❤😂❤😂❤😂❤
Hm tak oglądam i oglądam i sobie pomyślałem, że ja najpierw bym ogarnął rowery a potem śmieci, bo po tych rowerach śmieci znów było dużo, a tak by się je wywiozło za jednym zamachem.
W sumie racja, ale zasugerowałem się informacja na pudełku, żeby nie wyrzucać od razu opakowań bo jakby coś było nie tak to jeszcze można oddać rowery do iluś tam dni :)
Z tymi butami to prawda 😂
Ja bym tego nigdy nie ładował w kamperze.
Dlaczego?
@@podrozovanie Samozapłon baterii. Jeśli to LiFePO4, to ryzyko niskie, ale jeśli zwykły Li-Ion, to bym uważał.
Zupa na gwozdziu:). Jak zwykle milutko. Bardzo juz fajnie macie zagospodarowana dzialk. Buziaczki
Moja babcia gotowala zupę ruską skladniki burak kartofel groszek byla pyszna
Dzięki ❤
😺😸😹😻😼😼😽🙀😾👍👏 koty to terrorysci ale 🧡💚💛💜💙
Łukasz co to za markiza na busie ?
🥰
Co z domem !!!
Łukaszu kup sobie buty typu barefoot, już innych nie założysz, tak wygodne😊
To je zaklej
Zupa z gwoździa: pewien żołnierz wracał do domu z wojaczki. Po drodze na drodze znalazł gwóźdź (wtedy drogi były polne i jeździły nimi wozy, ciągnięte przez konie. Te wozy były zbijane gwoźdźmi lub gwoździami). Trafił do domu biednej wdowy. A że bardzo głodny był, gdyż wtedy przy drogach nie było stacji benzynowych z hot dogami, miał nadzieję na pożywną strawę w domu owej wdowy. Jednak w domu wdowy nic nie stało na piecu ani na stole co mogłoby zaspokoić głód owego żołnierza. Poprosił zatem wdowę, która strasznie skąpa była, o garnek z wodą. Postawił garnek na piecu, podpalił pod garnkiem ogień a do garnka włożył gwóźdź. Kiedy woda zaczęła się gotować posolił ją, a wdowa zrobiła się wściekle bardzo ciekawa, poprosił żołnierz kobietę o jedną marchew. Następnie o jednego pora, potem o groszek, itd. Po prostu ugotował zupę jarzynową, którą zjadł ze smakiem, wcześniej oczywiście wyjmując z niej przysłowiowego gwoździa.
Inna wersja tej opowieści i przepisu na zupę z gwoździa, bogatsza jest o kurę, o którą żołnierz poprosił wdowę. Zaspokoił tym swój głód i ciekawość skąpej wdowy. Legenda nie mówi nic o dalszych losach żołnierza i owej wdowy.