3 SEZON DARK - lista rzeczy, które pominąłeś
HTML-код
- Опубликовано: 7 фев 2025
- PATRONITE:
➔ patronite.pl/b...
Tu zbieram na mikrofon :)
SUBSKRYBUJ:
kanał klikając w link ➔ / @biayteuf3l
INSTAGRAM:
➔ / bialyteuf3l
FACEBOOK
➔ / bia%c5%82y-teufel-4144...
Kontakt e-mailowy: bialyteufel@gmail.com
Warto zwrócić uwagę na sposób otwierania drzwi do bunkru, w świecie Jonasa w prawo, świecie Marty w lewo a w prawdziwym świecie (gdy otwiera go Tannhaus) otwiera się do góry, świetny zabieg odróżniający każdy świat od siebie
No właśnie nie. O ile wszystkie inne budowle i wnętrza są lustrzanymi odbiciami, to w obu światach drzwi do bunkru odchylają się na lewo, choć wnętrza są już lustrzane. Zobacz np S3U4 ok 13.30. Klamki są po prawej stronie jak w świecie Jonasa. To jest właśnie dziwne.
W świecie marty i jonasa otwierane są tak samo xd
@@pcichomski Mnie zastanawia jak ludzie wyłapują takie rzeczy, że blizna jest z innej strony. Ja uważnie oglądam i nie zwróciłem na to uwagi. A światy odróżniałem w łatwy sposób. Wiemy, że teraz jesteśmy w świecie 1, a potem mamy takie charakterystyczne przejście, więc wiadomo, że teraz jesteśmy w świecie 2 i na odwrót.
@@przemekfronczak3463 To ja miałam przez chwilę wątpliwość, czemu ktoś tego nie dopilnował i źle zrobił bliznę w tak dobrze zrobionym serialu, bo to pierwsze, co zauważyłam :p a dopiero potem pomyslałam, że to ma znaczenie od postaci i świata, w jakim przebywa.
@@przemekfronczak3463 ja tak samo miałem
Największym maindfakiem tego serialu jest to że Tannhaus zrealizował swój plan i uratował swoją rodzinę ale nie mając o tym pojęcia!!!
Bardzo mi się podobały dwie rzeczy: sposób przedstawienia, że Bezimienny istnieje poza czasem (jako dziecko osób z dwóch różnych pętli). Dziecko, dorosły i starzec jednocześnie, często ustawieni w trójkąt i wykonujący te same gesty. Splątane przyszłość, teraźniejszość i przeszłość, jak w motto pierwszego sezonu z Einsteina. Dokładnie tak, jak można sobie zwizualizować czwarty wymiar (czasoprzestrzeń) w naszych trzech wymiarach.
Druga rzecz to rozmowa przy stole w świecie 0, niby wolnym od cierpienia istniejącego w światach z podróżami w czasie... A i tak na pytanie "czego byście chcieli?" pada odpowiedź "świata bez Winden" ;)
Dla mnie tytuł Dark nawiązuje do ostatniej sceny finałowego odcinka, w której Hannah opowiada o swoim śnie, w którym zapadła ciemność, ale ta ciemność była kojąca, czymś bezpiecznym, czymś pewnym.
Swoją droga to niezła ironia, świat z podróżami w czasie miał być rajem, gdzie udaje się zapobiec każdemu cierpieniu zanim powstanie, a w zamia powstały światy będące piekłem dla wszystkich, których podróże w czasie dotknęły.
Matka Petera też była dość istotna dla fabuły, chociaż nie bezpośrednio - dzięki temu, że jest to jakaś przypadkowa osoba, a nie nikt związany z pętlą Peter może istnieć w oryginalnym świecie :)
Chciałabym sie cofnąc w czasie i móc obejrzec Dark jeszcze raz od nowa
Ciekawe jest to, że koniec końców wynalazek Tanhausa doprowadził do zrealizowania jego celu.
tak tylko ze w swiecie alternatywnym
@@godfather77doncorleone84Nie? Przecież koniec konców jego rodzina nie zgineła w jego świecie wiec co gadasz ze w alternatywnym?
@@tobczyk5571 zgineli i nie zgineli. To paradoks bo musieli zginac żeby Jonas i Martha mogli ich uratować.
@@Viner2008 no to chyba normalne że pierwotnie zginęli, po to Tanhaus zrobił wehikuł czasu, żeby to odwrócić. Ostatecznie spełnił swoje zadanie bo udało się ich uratować.
@@tobczyk5571 tak ale pętla trwa nadal koniec jest początkiem.
Mi się najbardziej podobał detal związany z muzyką, która w odcinku finałowym, po tym jak zostało odkryte wyjście, stała się całkowicie tonalna i melodyjna. Zniknęły wszelkiej maści 'zakłócacze' których zadaniem było terroryzowanie widza i budowanie atmosfery dyskomfortu.
MOŻE TO BYŁA PROSTA RZECZ DO ODKRYCIA, ale w 3 sezonie kiedy Katharina ginie w latach 80 z rąk swojej matki, wypuszcza z ręki wisiorek (ten z czerwonym sznurkiem) i właśnie w 2 sezonie bodajże ten sam naszyjnik na tej samej plazy co zginela Katharina znajduje Jonas i ofiarowuje go Marcie (w 2020)
O kurde, nie zauważyłem tego..
Smutne w tym momencie dla mnie było to, że Magnus się śmiał z topielicy, która podobno leży na dnie jeziora, a tak na prawdę tą topielicą jest jego mama.
@@kacperkozowicz6258 Serio?
@@Im_weryn o kurcze w ogóle.tego nie połączyłam....
Wisiorek z czerwonym sznurkiem, to była moneta, którą miał ojciec Petera. Jonas znalazł na plaży wisiorek ze św. Krzysztofem,patronem podróżników.
Ciekawi mnie kwestia Agnes. Nigdy nie widzimy jej starszej wersji, ani kiedy umiera, a przecież jest to bardzo ważna postać. Również zastanawia mnie podróż Noaha z 2040 do 1920, jak mógł się wtedy przenieść.
+1 podbijam pytanie
Odnośnie zajęczej wargi, w Winden w ogóle jest dużo mutacji. Promieniowanie/chów wsobny zapewne grają tu rolę. Wiele z tych nietypowych cech zapewne istnieje po to, by dało się łatwo rozpoznawać postacie, jednak logicznie również wpisuje się to w motywy serialu. Heterochromia Claudii, jasny pasek we włosach Jany, brak słuchu u Elizabeth, schorzenie neurologiczne Bernda, rak Egona i Reginy (to może po prostu kwestia genów a może i promieniowania), ta warga. Są też ptaki, o których mowa w sezonie 1 - patolog mówi, że ich pióra mają jasne plamy będące efektem mutacji. To w sumie pierdoły i poza ptakami nikt o tym nigdy nie wspominał, ale może coś w tym jest.
A może chodzi o to że wszyscy byli jakoś ze sobą spokrewnieni? Stąd te wady czy choroby. Jak to mówiono w serialu każdy z kimś był w jakiejś bliskiej relacji. Byli powiązani. Zrobił sie z tego niezły bałagan. Wymiesznie genów w tak małym środowisku powoduje zawężenie puli genów. Poza tym nie znamy wszystkich postaci od początku do końca. Nie każdy był przedstawiony w 100% więc możemy domniemywać że spionowacenie mogło być jeszcze bardziej zawiłe.
Chciałbym, abyś w swoim filmie przeanalizowała ostatnią scenę 3 sezonu, pod kątem deja vu, którego doznaje Hannah, w szczególności, że nie ma już wtedy przecież alternatywnych światów.
Ale właśnie wydaje mi się, że one nadal istnieją. Bo żeby uratować rodzinę Tauhansena Martha i Jonas muszą pojawić się w tych stworzonych światach pomyłkach a następnie przenieść się do świata realnego i nie dopuścić do wypadku. To jakby taka pętla według mnie.
swiat alternatywny jest tylko ze jest ciemnoscia. jak oni poszli uratowac tanhausa jednoczesnie zamkneli petle i ja otworzyli. to jest taka gigantyczna petla ktora ma w sobie mniejsze petle ze swiatow alternatywnych.
No i co ze miala deja vu. Kazdy czasem ma.
A mi się wydaje, że to deja vu Hannah, żółta kurtka i nazwanie dziecka Jonas było właśnie jednoznaczne pokazaniem, że pętla nie została przerwana i w dalszym ciągu istnieją trzy światy (a pojawienie się Jonasa i Marty na moście było cześcią pętli, natomiast fakt, że syn Tanhausa przeżył jest wyłącznie kolejnym rozgałęzieniem, jak w momencie katastrofy). Zakończenie serialu jest o tyle wyśmienite, że można je intepretować na kilka sposobów i żaden nie jest bardziej czy mniej słuszny od innych.
@@piernag Tyle, że w trzecim świecie nie masz pętli.W trzecim świecie została realnie zmieniona przeszłość, przez co obydwa nowotworowe światy znikają co jest zresztą wprost pokazane.
Szkoda że twórcy postawili w 3 sezonie głównie na 2 postaci które dla mnie nie są aż tak charyzmatyczne żeby udźwignąć całą fabułę, całe 2 sezony pokazywano nam wątki i tragedie innych pobocznych postaci a w 3 wiele z tych wątków wogóle nie miało znaczenia jak np. spotkanie Katariny i starego Urlicha w 86 roku i jej próba uratowania go, wątek detektywa Clausena który pojawił się w 2 sezonie i w ostatnim odcinku jeszcze podsycił naszą ciekawość tylko po to żeby w 3 sezonie nie padlo już o nim ani o anonimowym donosicielu żadne słowo.. jedyne co się pojawiło to zdjęcie jego ciała, i też cały wątek przeszłości tajemniczego Borisa/Aleksandra jedynie marnie napomknięty, poza tym 2 raz już zobaczyliśmy scenę jak Hanna go szantażuje i w każdym ze światów nie wynika z tego dosłownie nic xd Zamiast ciekawych wątków pobocznych postaci które funkcjonowały w 3 sezonie tylko jako pionki dostaliśmy masę pieprzenia o losie, niciach, nierozerwalnych supłach i ciągle oklamywanie się wszystkich nawzajem. Aż mi było żal już patrzeć na tego Jonasa bo tak naprawdę w 3 sezonie ta postać zostala już calkiem pozbawiona charakteru i tak jak pozostale pionki tylko robił co mu każą. I bardzo wątpliwe że po tym jak zrobil to co kazał mu Adam i potem zobaczył jak Adam zabija mu Martę i ogarnął że został okłamany to po chwili gdy pojawia się drugi Adam i znowu mówi ze tym razem musi mu zaufać i zrobic to co każe to Jonas w podskokach zapierdziela znów wypełniać jego wolę bez cienia podejrzeń że to znów może być podstęp xd A najwazniejsza zagadka CO Z TYM OKIEM WOLLERA i dlaczego w świecie 0 to nadal bylo oko skoro w alt świecie była ręka
Jak dobrze tak dla odmiany przeczytać taki komentarz, bo większość to same pochwały, a jak powiesz coś negatywnego to od razu zostaniesz zwyzywany od debili i że to po prostu nie jest serial dla ciebie.
Dodam od siebie, że mnie najbardziej wkurzało w tym sezonie pierdzielenie o przerwaniu pętli, a jednocześnie ciągłe pilnowanie, żeby wszystko było dokładnie tak jak poprzednio. W poprzednim sezonie mieliśmy scenę w której Noah chciał zabić Adama i nie mógł tego wykonać. I wtedy ta koncepcja mi się podobała, bo trzymało się to kupy, ale w trzecim sezonie podobne zagrywki były już absurdalne. Co jeśli pewnego dnia Adam powiedziałby, że pierdzieli to i już nie wysyła nikogo w przeszłość, niech się dzieje wola nieba... Nagle cały świat by eksplodował? A może ta pomarszczona głowa by wybuchła?
Nie wiem czy o tę odpowiedź chodziło ale Woller miał uraz oka w czasie apokalipsy. Kiedy Peter ogląda zdjęcia zmarłych, widać między innymi Wollera z raną na oku.
@@przemekfronczak3463 Co do tego ze Adam by nie wysłał nikogo w przeszlość czy przyszlość to najpewniej tak by miało by być i to by sie powtórzyło. Scena Jonasa i alt Marthy ktorzy przecinaja płot w elektrowni żeby beczki nie zostały otwarte i żeby zapobiec apokalipsie i gdy Jonas zauważa, że Martha sie zranila w policzek to zaczyna mieć wątpliwości bo wszystko znowu sie powtarza. Ta sytuacja pokazuje ze jednak nie wykonał zadania tylko postanowił sie wrócić aby Martha mogła go zabić.
Jeśli chodzi o Clausena to wydaje mi sie, ze został wrzucony do świata tylko po to, żeby wymusić otwarcie beczek .. ale fakt, sprawa jego brata tez nie była do końca wyjaśniona.
Właśnie z tych powodów 3 sezon był męczący dla mnie. Wszyscy wszystich okłamują i mówią, że teraz to musisz zrobić tak i tak i oni ciągle wierzą i robią. Miałam wrażenie, że przez to całe gadanie o ratowaniu/podróżowaniu itd. serial stracił swą pierwotną magię z pierwszego sezonu, kiedy to powolne odkrywanie było niesamowite i historie bohaterów unikatowe. Tak jakby każdy sezon był pisany przez inną osobę odrębnie już po zakończeniu części poprzedniej.
W kolejnych filmach pasowałoby się skupić na:
- teoriach, hipotezach naukowych na których opiera się 3 sezon
- timeline'ie alt-Marty
- kompletnej chronologii wydarzeń z 3 sezonów
Tak!
Może jakieś przypuszczenia co do ostatniej sceny, czy to że Martha i Jonas jako małe dzieci widzieli ta sytuację przy niszczeniu światów nie oznaczało że to się już wydarzyło i to kolejny element pętli? Albo to mruganie światła przy kolacji na końcu że ktoś właśnie przechodził przez portal?
To mruganie to raczej takie puszczenia oka w stronę widza, że niby znowu się to dzieje, ale tak na prawdę to tylko zwykła burza.
Ja sytuację, w której mała Marta i Jonas widzą siebie w szafie tłumaczę tak że próba zniszczenia pętli nie była pierwszą próbą a którąś z kolei, i ta ostatnia się po prostu powiodła. Być może Jonas I Marta już wcześniej docierali do tego miejsca jednak nigdy nie wiedzieli co dalej zrobić bo brakowało im ostatniego elementu układanki :)
Próba przerwania pętli i niedoprowadzenia do wybudowania wehikułu czasu jest bezpośrednią ingerencją w czasoprzestrzeń mimo, że wykorzystują lukę - stop klatkę w w czasie to jest to efektem podróży w czasie. Kolejny paradoks. Pętla nie została zerwana potencjalnie dlatego, że tych rozgałęzień światów jest więcej, a wygaszenie świata Marthy i Jonasa wcale nie oznacza sukcesu.
@@DarthArtokV zgadzam się, widzimy tylko kolejną wersję rzeczywistości, która nie wyklucza innych, a wręcz jest z nimi nierozerwalnie związana. Pętla nie zostaje zerwana
Naszła mnie jeszcze taka myśl... Kiedy Jonas stał się Adamem? I jak to wyglądało? Z dnia na dzień kazał na siebie wołać Adam? xD
Myślę, że gdy zrozumiał, że on jest w metaforze Adamem i do niego to dotarło, to zaczął tak po prostu się nazywać i naturalnie inni, którzy również rozumieli to, zaczęli tak do niego mówić.
Czekałem z niecierpliwością na jakiś odcinek od Ciebie dot. 3 sezonu :D pomieszane to wszystko jest, ale i tak obejrzałem w dzień premiery ;P
Co do zajęczej wargi nieznajomego...
To zajęcza warga, z tego co wyczytałem, nie jest tylko wynikiem Promieniowania, ale wadą która również (czasami) pojawia się w wyniku związków kazirodczych. Na polskiej wikipedii nie znalazłem nic na ten temat, ale jak się wyszuka po angielsku, to jest też opisane, że taka warga się pojawiała w takich związkach..
Zgadza się, zajęcza warga to skutek doboru krewniaczego. Jest jedna z mutacji wynikająca z ograniczonej puli genowej.
Hej a wiesz gdzie znaleźć takie info ? Bo ludzie mnie zjeść chcą na forum gdy mówię ze to ze związku kazirodczego , ze sieje zabobony 🤣i ludzi obrażam . Tez naciągana teoria z promieniowaniem bo ta Marta z czarnej materii przecież ginie a żyje ta która uratował Bartosz .
@@aleksandralobodziec439 Marta nie ginie w wyniku zetknięcia z czarna materią
DarthArtokV Ginie . Znika ale są dwie alt Marthy - jedna uratowała Jonasa przed apokalipsa i działa na zlecenie Adama , który ja unicestwia. Stad zdziwienie Adama ze świat nie zniknął .... a druga alt Marta to ta która zabrał Bartosz i Ewa znaczy ja szramą by nigdy się nie pomyliła po której stronie stoi .... come on people!
DarthArtokV no to jak jonas żyje skoro go Martha zastrzeliła ?To wszytsko jest na zasadzie paradoksu kota Schrödingera. Jednocześnie są i jednocześnie nie żyją .
Apropo końcowej sceny, już myślałam że w momencie gdy Jonas i Marta przenieśli się do świata Tanhousa oni sami spowodują wypadek w którym zginął syna zegarmistrza, to byłoby epickie zakończenie
Miałem podobną myśl i też uważam że takie zakończenie byłoby spoko(może specjalny był to zabieg żeby zaskoczyć widzą), chociaż te zakończenie które było zakręciło łezkę w oku.
Dokładnie to samo myślałem. To byłoby ostateczne domknięcie pętli we wszystkich trzech światach.
Ja mysle,ze zakonczenie jest idealne, pozostawia widzom otwarta furtke kazdy moze to inaczej zinterpretowac
Może zrobisz odcinek o tym "Jonasie schrodingera", to chyba najbardziej ciężka do ogarnięcie kwestia w trzecim sezonie, jak nie i w całym serialu. Konkretnie mi chodzi o to że w momencie kiedy Martha się przenosi w chwili apokalipsy, dzieją się 2 (może 3, już nie ogarniam) różne rzeczy. Dlaczego te rozdzielone linie potem łączą się w jedną, dlaczego obie wersje Jonasa istnieją w tej samej linii?
Dokładnie, ja też mam problem z zrozumieniem tego.
Już mi kilka rzeczy wyleciało, ale wydaje mi się, że Ewa była świadoma, że do właściwego potoczenia się wydarzeń niezbędny jest dorosły i stary Jonas, ale zarazem że młody będzie musiał zginąć po spełnieniu roli rozpłodnika - inaczej mógłby odwieść młodą Marthę od podążenia swoją ścieżką. Ewa tak kieruje wydarzeniami, by na zmianę Martha zabierała Jonasa z jego świata i tego nie robiła. Do momentu gdy Claudia wyjawia Adamowi swój plan to jest chyba jedyna istotna zmienna w całym równaniu, wprowadzona po to, by jeden świat nie mógł wyeliminować drugiego.
Dzięki temu Jonas zabrany zapładnia Marthę, ich psychopatyczny dzieciaczek może istnieć. Jonas do piachu, nie jest w tym świecie już potrzebny. Za to ten, który został u siebie i schował się w piwnicy dorasta, zmienia się w Nieznajomego a potem w Adama, który z kolei próbuje ubić ciężarną Marthę dosłownie kasując ją wraz z dzieckiem (co jest prawdopodobnie najbardziej pojechaną próbą aborcji w historii). Plan zawodzi i w wersji gdzie Claudia jeszcze nie wymyśliła rozwiązana wściekły Adam idzie do Ewy i ją zabija, co ostatecznie zwraca młodą Marthę przeciw niemu i motywuje ją do walki. Trzecia wersja wydarzeń (gdzie Adam wraca po Jonasa i Jonas zabiera Marthę) jest kompletnym precedensem, do którego doprowadziła Claudia i to ten jedyny prawdziwy precedens pozwala ostatecznie zniszczyć pętlę - gdy młodzi współpracują ze sobą.
Nie wiem, może nic nie wyjaśniłam, a może do innego chciałeś wiedzieć :P
W ostatnim odcinku ok 20min 40sec Klaudia zaczyna o tym mówić. Ewa wykorzystała luke w czasie Jonasa żeby wysłać tam młodą siebie i raz wybiera jeden kierunek a raz drugi. Czyli te zdarzenia dzieją się w innym cyklu. Więc wydaje mi się, że w jednej linii Jonas umiera a Jonas, który przeżył apokalipsę to inny "kolejny" Jonas.
@@Sykapszyt nie, to jest jedna i ta sama pętla. Po prostu rzeczywistości się multiplikują, dzieją się jednocześnie, ale wpływają na siebie. Martha Alt1 ratuje Jonasa, przez co oboje zginą - on z rąk Marthy Alt2, dzięki czemu zostanie ona Evą, a sama Martha Alt1 z rąk Adama, czyli nieuratowanego Jonasa. Martha Alt2 nie ratuje Jonasa, przez co później go zabije i sama stanie się Evą, a Jonas będzie mógł stać się Adamem (bo zabity zostaje uratowany Jonas). Jednak Jonas musi zostać uratowany, żeby się poznali, ale uratowanie go zmierza do jego śmierci, więc musi zostać też nieuratowany. Aby pętla mogła trwać, muszą się więc jednocześnie wydarzyć sprzeczne rzeczy 🙂
@@miszkakaliszuk8029 aa oki, dzięki :)
Tytuł Dark.
Bardzo mi pasuje tutaj 1 List do Koryntian. Wers 12:
"Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz:
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany".
Po angielsku - "For now we see through a glass, darkly;"
Do tego wersu nawiązuje także słynna książka Phila Dicka "Przez ciemne zwierciadło"
Może tu własnie chodzić o zagubienie (miedzy światami), niemożność zobaczenia prawdy.
Ja kombinowałem z tym, że słowo DARK powstało od nazwisk i mamy więc D jak Doppler i K jak Kahnwald, ale do mojej teorii nie pasują litery A i R niestety.
Witam. Moje dwa spostrzeżenia dotyczące dark
1) W S3E6 istnieje scena w której bezimienny idzie spowodować awarie w elektrowni (w obydwu swiatach). W jednym momencie stary i mlody maja bliznę i guziki marynarek z jednej strony. Chwilę później wszystko jest z drugiej strony. Wg mnie to oznacza że blizny Marty po różnych stronach twarzy też mogły być przypadkowe. Tworcy serialu mogli to źle ogarnąć.
2) Cały serial utwierdza nas w przekonaniu że istnieje determinizm. Niczemu nie da się zapobiec, można tylko coś odwlec w czasie. Ale i tak co ma się stać to się stanie. Zatem czy Jonas i Marta zapobiegli wypadkowi dzieci Tannhausa czy tylko chwilowo go wstrzymali ? Jeśli to drugie to Tannhaus będzie chciał wynaleźć wehikuł czasu i mamy materiał na kolejne sezony :)
Planujesz uzupełnienie odcinków o życiorysach poszczególnych postaci, o wątki z ich biografii, które poznaliśmy w trzecim sezonie?
Jeej, doczekałam sie ;D
Myślę że zajecza warga "Bezimiennego" to kwestia tego, że Jonas i Marta byli blisko spokrewnieni więc ich dziecko mogło urodzić sie z rozszczepieniem podniebienia jako wada genetyczna/wrodzona.
alt Marta z drugiego świata nie jest ciotką Jonasa a zajęcza warga nie jest typową oznaką kazirodztwa. Może, ale może zupełnie czegoś innego. Dla mnie bardziej oznaczała jego rozczepienie na dwa światy.
Obejrzałem dopiero odcinek nr.4 i jestem tak pogubiony, że zastanawiam się czy oglądać dalej !!! Naprawdę potrzebuję filmu analizującego każdy odcinek trzeciej serii. Proszę !
Obejrzyj najpierw calosc bo inaczej bardziej sie pogubisz
a jeśli czegoś nie rozumiesz jest niezła stronka ,która tłumaczy darknetflix.io/pl
@@Btqu95 Dokładnie tak zrobiłem. W połowie 3-go sezonu miałem już taki zamęt w głowie, że powoli traciłem ochotę dalszego oglądania. Przełamałem sie i obejrzałem do końca. I tak 8-my odcinek zrekompensował wszystko. Bo o ile nadal nie rozumiem wielu scen i sytuacji czasowych to autorzy serialu zadbali o to aby zrozumieć całość. Jak dla mnie najpiękniejszaą sceną była scena uratowania syna "zegarmistrza" i jego rodziny przed wypadkiem - CUDOWNA !
@@kuliczekj WOW - dzięki. Niesamowita strona.
Czekałam na to :D
Moje pytanie: Skoro pętla powtarzała się już setki tysięcy razy, dlaczego Claudia dokonała precedensu akurat w trakcie tej, oglądanej przez nas na ekranach? Dlaczego nie wpadła na pomysł z trzecim światem (światem "0") ani razu wcześniej? W takim razie, czy poszczególne cykle w jakiś sposób różnią się od siebie?
+1 nie ma to żadnego sensu.
Więc przytaczam swoją teorię z poprzedniego filmu:
"W między czasie jeszcze bardziej utwierdziłem się w mojej teorii z 3 scenariuszami jednak usunąłem z niej osobę z całkiem innego świata. Znowu podkreślam że Claudia sama z siebie nie mogła ogarnąć że istnieje świat 0, jednak mogła jej to powiedzieć jej starsza wersja. (uznaje, że wszystko wydarzyło się w bardzo krótkim odstępie czasu). Zatem: Claudia dostaje informacje o świecie zero od starszej siebie, idzie z tą informacją do Adama po czym przekazuje tą informację swojej niewiele młodszej "wersji" po czym cofa się w czasie i zostaje zabita przez Noaha (kolejny paradoks, jednak możliwy ponieważ wszystko opiera się na paradoksach w tym serialu). Po tym wydarzeniu dzieje się wszystko tak jak w moim poprzednim komentarzu, więc następuje jedno z 3 scenariuszy w czasie apokalipsy (liczba 3 która przewija się przez cały serial). Dobrym argumentem tej teorii jest to, że podczas prawie ostatniej sceny z piosenką "Wonderful World" pokazane są tylko postaci żyjące po apokalipsie [starszy Jonas, starsza Claudia, starsza Marta, stara Eva i Adam], reszta bohaterów żyje dalej w nieskończonej pętli w której może się wydarzyć jedna z 3 opcji i może akurat uda im się w przyszłości "otrzymać odkupienie poprzez rozpłynięcie się". Claudia Adamowi niby mówi że ta sytuacja dzieje się pierwszy raz jednak nie może tego wiedzieć i dziwne że powiedziała coś takiego choćby patrząc na jej życie."
@@alikan5953 zgadzam się, też coraz bardziej myślę, że to był zawsze dziejący się trzeci scenariusz. Pętla wcale nie została rozwiązana, w świecie 0 po prostu funkcjonują dwie rzeczywistości, z wypadkiem i bez wypadku. Do wypadku musiało dojść, żeby można było mu zapobiec. Niekończący się kot Schroedingera 🙂
Claudia nie zdobyła tej wiedzy tak od razu, z każdym kolejnym cyklem wiedziała coraz więcej i coraz więcej przekazywała swojej młodszej wersji. Sama wcześniej wspomina, że nie da się dokonywać dużych zmian, ale da się wprowadzać małe zmiany, które będą miały później duży wpływ. W trakcie serialu wydaje mi się, że widzimy dwa cykle, w pierwszym nie udało się nic zmienić, ale Claudia w kocu dowiedziała się jak przerwać pętlę. W jednej ze scen widzimy, że w kolejnym cyklu wszystko znowu dzieje się tak samo, z tym, że tym razem Caludia się udaje.
To co mieli pokazać te samą historie drugi raz?
@@alikan5953 W jaki sposób według Ciebie reszta bohaterów nadal żyje w pętli? Bez Jonasa i Marthy pętla nie ma racji bytu. Poza tym myślałem że zapobiegając wypadkowi, udało się zapobiec powstaniu 2 nowych światów. Uważasz, że nadal istnieją, z tym że nie ma w nich Jonasa i Marthy? A le czy w takim przypadku nie powinny one wyglądać dokładnie tak samo jak świat 0?
Ja czuje trochę niesmak ,że ten wątek z dzieckiem Marty i Jonasa nie został rozwinięty jakoś bardziej ,tak samo jak wątek Agnes i bezimiennego ,czy Silji i Bartosza
Jeeeej, w końcu film od najlepszej Darkowej youtuberki ❤️
Dzięki za ten film, nie mogłam się doczekać Twoich odpowiedzi!
Moje pytania: W którym momencie Claudia wyszła z pętli i jak? Po co Noah zabijał dzieci [W sensie po co robił ten wehikuł czasu przecież Adam (chyba) miał go już]?
Bylo cos ze zabijal zeby powstal portal czy cos
Krzesło z dziećmi było prototypem wehikułu czasu. Chociaż późniejsze wersje wehikułu już istnieją, jego prototyp i tak musi stworzony, bo to tak jakby zapobiec narodzinom dziecka i oczekiwać że w przyszłości nadal będzie istnieć. Poza tym śmierć dzieci była ważną częścią pętli, nie można było jej pominąć, bo ich brak by wszystko zmienił.
Gdyby nie towar erika bohaterowie nie poszli by do jaskiń i niezaginąłby mikkel.
Noah wierzyl ze wszystko musi sie wydarzyc tak samo to i zabijal dzieci wierzac ze tak naprawde je uratuje. No i byl to pierwszy etap rozwoju podrozy w czasie
Erik umarł żeby Jonas i reszta poszli po dragi i żeby Mikkel został porwany Mads umarł po to żeby Urlich został policjantem zresztą sam to w którejś scenie powiedział, ten głuchoniemy to po to aby Elizabeth się nie zakochała w nim (ale to ostatnie to troszkę naciągane) ale jednocześnie może Noah robił maszynę czasu
Czekałam na Twój film odkąd skończyłam 3 sezon !!!
Już nie mg się doczekać kolejnych filmów:)
Oslo, nie jestem pewien, ale w epizodzie 7, 59:09, widzimy jak Jonas kryje się w chaszcach przy plaży, by zaraz pocałować Marthę. I w sezonie drugim widzimy tą samą scenę.
Tylko, że nie.
W sezonie 2, stoi w chaszach po drugiej stronie młodszego siebie i Marty, a ta mała różnica sugeruje, że cała sekwencja nie jest powtórką ostatniej pętli, a skrótem kolejnej. Czyli w kolejnych pętlach rzeczywiście pojawiały się małe zmiany, a poza tym pętla nie została zerwana od razu, i wszystko musiało poczekać jeszcze jedno powtórzenie. Mała rzecz, ale chiałem się podzielić
Genialna obserwacja! 😄
Eva chyba wspomina, że niektóre wydarzenia mogą się trochę różnić, ale koniec końcu i tak prowadzą do tego samego.
@@Im_weryn Wspomina, ale tutaj widzimy pewny dowód
A mi dalej siedzi w głowie ostatnia scena. Dla mnie jest ona genialnym nawiązaniem do tego, że Dark to wariacja na temat komedii znanej (w zależności od kraju robiącego film) pod tytułem : dobrze się kłamie w miłym towarzystwie / (nie)znajomi /nic do ukrycia. Po prostu słuchając tych dialogów miałam większe de-ja-vu niż Jonas przez wszystkie sezony.
Rozwinąłbyś? Bardzo mnie ciekawi ta teoria
@@raspberry2874 Nie wiem czy znasz ten film. Chodzi w nim o to że 6 znajomych (pary) umawiają się na kolację. Każdy ma jakiś problem i coś do ukrycia ale dla rozluźnienia atmosfery zaczynają grać w grę polegająca na tym, że czytają swoje wiadomości na głos. Wszystkie, które do nich przychodzą podczas kolacji. I ich sekrety wychodzą na jaw, wszyscy się kłucą, a potem (o ile dobrze pamiętam z jednej z wersji filmu) w wyniku burzy cofa się czas. I są na początku kolacji, nie zaczynają gry i wracają do domu ze swoimi sekretami. Scena w której Windeńskie pary (chyba nawet w tej samej ilości co w filmie) siedzą przy stole i opowiadają sobie o swoim życiu i historiach + burza + monolog Hany (dla mojej pamięci uderzająco podobny do końcówki filmu) sprawił, że poczułam się jakbym oglądała właśnie ten film, a światy równoległe były efektem tego co by wyszło na jaw gdyby zagrali w coś podobnego. Patrząc na tytuł jednego z filmów "dobrze się kłamie w miłym towarzystwie" to mogłabym powiedzieć że "dobrze się słucha zapętaljących świat Adama i Ewy". Ale to tylko takie moje skojarzenia. :)
@@Nikolej100 Oglądałem ten film, ale poza scenerią ostatniej sceny nie widzę tutaj analogii. Poza tym wydaje mi się, że w tym filmie nie było cofnięcia w czasie.(UWAGA SPOJLER FILMU) Po prostu twórcy pokazali efekt motyla, czyli jak pomysł jednego ze znajomych i propozycja tej zabawy wpłynęła na życie tych ludzi. Konsekwencją zabawy było wywrócenie życia wszystkich bohaterów do góry nogami, a brak zabawy kończył się zwykłą kolacją i rozejściu się wszystkich do domu.
@@Tomek89Tarchannel W jednej z wersji było. Ten film ma chyba 6 wersji i w jednej burza cofnęła czas. Ale zgadzam się z tym, że ta analogia jest związana wyłącznie z ostatnią sceną. :)
A mnie po zakończeniu najbardziej interesuje co z Wöllerem i jego okiem/ręką... Gdy już prawie mieliśmy dostać odpowiedź, twórcy sprzedali nam solidny policzek :D
Mam wrażenie, że od początku był to zaplanowany żarcik twórców i nigdy się tego nie dowiemy. Zaczelam tak myśleć w momencie, kiedy Clausen zadaje wreszcie to dręczące nas wszystkich pytanie, ale akcja filmu nie pozwala Wollerowi odpowiedzieć.
Dobry wieczór Pani Taufel :D Dziękuje za film
Czekałem na ten odcinek
aj czekałam na twoje filmy
No w końcu! Ile razy obejrzałaś trzeci sezon przed tym odcinkiem?
Wg mnie to ze mała Charlotte zostaje porwana przez wlasny paradoks i dana Tanhausowi nie jest bez powodu. Jak wiemy w swiecie 1 Tanhaus opowiada w koncu charlotte ze mial syna, synowa oraz wnuczke i zawsze marzył o tym, aby podrozowac w czasie ale jako, że musiał zając się małą Charlotte to ona nadała mu sens w życiu po straty rodziny a nie pogon za wskrzeszeniem zmarłych. Tak sie dzieje w obu swiatach 1 i 2. Teraz wyobrazcie sobie ze one nie kradna małej chalotte co robi Tanhaus? w obu światach ponownie tworzy nowy wehikuł czasu i oba światy giną tworząc świat 3, 4 oraz 5,6 (z 1 i 2) i tak dalej i tak dalej powstałoby mnóstwo paradoksów oraz światów doprowadzając do nie wiadomo jakich skutków. Tego scenarzyści już nie byliby wstanie ogarnąć :D
Dokladnie tak!
Co do tytułu i jego porównania do "światła i ciemności"...
To jeszcze "Dark" mi się kojarzy z "Mrocznymi materiami"- Jest tam trochę podobieństw
1. W obydwu seriach mamy organizację lub ludzi porywających dzieci i dokonujących na nich eksperymentów:
A)W Dark: Mamy sic mundus/Noaha, który porywa dzieci i testuje maszynę do podróży w czasie na nich.
B)W "Mrocznych materiach": Mamy Generalną Radę Oblacyjną, która porywa dzieci, zabiera je daleko na północ i dokonuje na nich rozrzezania (tj. odcina im ich dajmona, czyli duszę)
2.W obydwu seriach mamy adama i ewę, z dwóch różnych wszechświatów równoległych:
a)W dark: Jonas ze swojego świata (czyli świata adama) i Martha ze swojego świata (czyli ze świata ewy)
b)W "Mrocznych materiach":Ewą jest Lyra belacqua ze swojego świata, gdzie ludzie posiadają dajmony (czyli dusze w postaci zwierząt), A Adamem jest Will Parry z Naszego świata
3. W obydwu seriach Adam i Ewa nie mogą być razem:
a)W dark: Martha i Jonas są "błędem w matrixie", więc gdy (SPOILER ALERT) powstrzymują wypadek Marka i Sonji w świecie zero, to sami przestają istnieć.
b)W Mrocznych materiach: (Spoiler alert) Will i Lyra nie mogą być razem, bo pochodzą z równoległych wszechświatów - A na koniec wszystkie okna do równoległych wszechświatów muszą zostać zamknięte
4. W obydwu seriach mamy motyw pewnej cząstki lub pierwiastka, który w jakiś sposób łączy światy/czasy
a)W dark: Mamy Bozon Higgsa/Boską Cząsteczkę
b)W "Mrocznych materiach": Mamy Pył, który łączy wszystkie wszechświaty ze sobą
5. W obydwu seriach w tytule występuje słowo "Dark"
a)w dark: Tutaj to chyba nie trzeba tłumaczyć
b) W "mrocznych materiach": "Mroczne Materie" to po angielsku "His Dark Materials"
Ad. 3b - nie wszystkie. To w Krainie Umarłych pozostaje otwarte.
Dwie kwestie psują finał i dają efekt deus ex machina. Miało być dobrze, a jest średnio, choć całość i tak jest przyjemna, choć lekko rozczarowująca.
1. Brak wyjaśnienia powodu, dla którego Claudia wpadła na istnienie 3 świata. Wniosek, że wywnioskowała to na podstawie działan podjętych w świecie Jonasa i Marthy jest fikołkiem logicznym. Miała objawienie, olśnienie, rzuciła hipotezą... Nie ważne co to było, ale widz nie mógł sam tego ogarnąć, dlatego efekt jest rozczarowujący jak na finał. W przypadku pojawienia się 2 świata sprawa była prosta - była ingerencja świata 2 w świat 1 i stąd się o tym dowiedzieliśmy, że istnieje (a postacie z cyklu wiedziały o tym wcześniej). Możemy uznać, że pierwszy cykl, o ile faktycznie w paradoksie czasowym taki istniał, musiał w sensowny sposób dojść do połaczeń między światami. Z trzecim światem tego zabrakło. Szkoda.
2. Zatrzymanie czasu podczas apokalipsy, które okazało się kluczowe dla finału. Nie ma wyjaśnienia, skąd Eva i Claudia o tym wiedziały. Podczas wybuchu włączały stoper? Abstrahując od fali uderzeniowej, to... Jak to zmierzyły, skoro czas się zatrzymał? Skąd weryfikacja, że w każdym świecie jest tak samo? Ilość prób na poznane tego faktu jest raczej skończona, bo cykle miały raczej swój początek (chyba że światy 1 i 2 funkcjonowały w bańkach czasowych). Brak jednak sensownego wyjaśnienia.
Dlatego dla mnie to deus ex machina w szczegółach, które podłorzyły fundament pod finał.
I to skutkuje wnioskiem, że ilość przedstawianych informacji w serialu nie oznacza, że jest on skomplikowany. Miże, ale nie musi.
8/10
Przez dwa sezony i siedem odcinków trzeciego serial sprawiał wrażenie, że najważniejsze są intryga i te wszystkie detale i szczególiki, rozkminy, jakie są połączenia między postaciami i wydarzeniami, kto jest czyją matką i ojcem, różne czasy. Potem rozgrywka między Adamem a Ewą, kto w której wersji jest w kogo zespole. Przeżycia bohaterów, które mają ich do czegoś doprowadzić. A na końcu się okazuje, że to wszystko, co śledziliśmy nie jest ważne, bo światy Jonasa i Marty są błędem, który trzeba wymazać. Jedyne co z wydarzeń trzech sezonów zostało, to puszczenie do nas oka, że Hanna ze świata trzeciego (początkowego) też nazwie syna Jonas, choć to już będzie inna osoba i tyle.
Serial 9/10, ale ostatnie kilkanaście minut przesuwa akcent na zupełnie co innego i trochę mnie jednak rozczarowuje. Pytanie, czy to nie było mylące robienie przez prawie trzy sezony tak skomplikowanej i pełnej detali fabuły, skoro koniec końców nie ma to wielkiego znaczenia i chodziło o coś zupełnie innego. Czuję, że to była wielka zmyła, wszyscy analizowali detale, kto jest czyją matką/ojcem, jakie timeliny, a to była jednak dość prosta w wymowie opowieść o niepogodzeniu się ze stratą Tannhausa.
[spojler alert]
mnie trochę dziwi, że Marra z Jonasem nagle po kilku dniach wylądowali w łóżku. o ile Jonasa jeszcze potafię zrozumieć, bo Marta przypominała jego Martę, o tyle sama Marta nagle zrywa z Kilianem, dowiaduje się, że jutro nadejdzie apokalipsa i idzie z nowo poznanym chłopakiem do łóżka. no ok, niby mówi mu ,że jak wszedl do klasy to poczuła coś dziwnego. taka platoniczna miłość ponad światami. ale jakoś w obliczu tych apokalips ich zachowanie wydało mi się jakieś takie... dekadenckie? nielogiczne? nieodpowiedzialne?
w ogóle ten świat Ewy jakiś taki mało realistyczny i nierozbudowany w porównaniu z tym Jonasa. Tylko Erik w nim zaginął? Czy Noah w ogóle eksperymentował z tym krzesłem? miałem wrażenie, że pętla w tym świecie jest jakoś turboprzyspieszona. Wszystko zaczyna się 4 listopada, chyba dwa dni później Marta rani się przy przejściu przez płot, co wywołuje podejrzenia u Jonasa, starsza wersja go zabija na jej oczach. ścina sobie włosy i już ma look Marty ratującej Jonasa.
Co do świata Marthy to oprócz Erika ginie co najmniej Mads. Jeżeli chodzi o turbosprężenie.. no cóż musieli ten drugi świat potraktować po łebkach bo mieli na to tylko pół sezonu. Świat pierwszy rozwijali w 1 i 2 sezonie więc trudno żeby drugi świat był równie rozwinięty.
@@Tomek89Tarchannel No tak, ale można było zrobić jeszcze jeden sezon (żeby w sumie było 33 odcinki). Bo wiele postaci w tym sezonie jest zmarnowanych/niewykorzystanych. Magnus, Bartosz itd. są w sumie może z 10 minut na ekranie... Za bardzo skupili się na Jonasie i Marcie. Tak, wiem, że to główni bohaterowie, ale można było te 8.5h lepiej zagospodarować.
@@przemekfronczak3463 najbardziej zmarnowaną postacią jest Francisca, która przez cały sezon wypowiada może pół zdania.
też mam z tym problem, bardzo ciekawił mnie świat Marthy po apokalipsie, to znaczy dlaczego on wygląda jak pustynia, jak ludzie teraz tam funkcjonują no i sama "średnia" Martha która była pokazana na ekranie może przez 5 minut
Czy uważasz, że finał Dark mógłby być inny? Czy może dałoby się zrobić zakończenie bez rozszczepienia tego jedynego świata gdzie nie było Jonasa i Marthy?
Bezimienny nie skrzywdził też Doris podczas rozmowy w kościele
I tego gostka z urzędu, co podpisał pozwolenie na budowę elwktrowni
5:43 Nie tylko z dwóch, a z trzech. Bezimienny nie skrzywdził młodego Trontego, młodej alt-Marthy oraz Doris Tiedemann
Nurtuje mnie jedno :
Tannhaus powiedział że po wypadku jego syna , dwie dziwnie wyglądające kobiety przyniosły mu Charlotte ( czyli wychodzi na to że to były starsze wersje Kristine i Charlotte , które zebrały z kołyski własnie do dziecko Noahowi ) ale z drugiej strony jak to możliwe , że to starsze wersje zabrały to dziecko i przyniosły Tannhausowi skoro jeszcze wtedy on nie zbudował tej maszyny do przemieszkania
*Elizabeth i Charlotte.
Zbudował wcześniej, tzn nie on konkretnie tylko jego wersja w innej linii czasowej. Cały serial zbudowany jest w oparciu o takie paradoksy.
Skoro ojcem Trontego był syn Jonasa, a Tronte był ojcem Urlicha, a Urlich ojcem Mikkela, a Mikkel ojcem Jonasa, to znaczy że Jonas był swoim pra pra pra dziadkiem XD
Może jakiś film w którym powiesz swoje ogólne wrażenia co do 3go sezonu, jak i wszyskich sezonów jako całości? Ciekawy jestem opini. Ja na przykład jestem rozczarowany 3 sezonem, zakończeniem również.
Zastanawia mnie co stało się z twarzą Adama? Czemu była cała poparzona? a co do niewyłapanych wątków zwrócić można również uwagę na schody w rodzinie Kahnwaldów. W jednym świecie były skierowane w prawo do góry, a w alternatywnym świecie w lewo do góry
Starszy Jonas po przeniesieniu sie do 1988 zbudowal tą maszynę, i kiedy alt. Marta przyniosła mu czarną materię (nie pamietam ktory to byl rok, czy juz 1921?), podczas pierwszej próby został poparzony w rękę. Wydaje mi się, że podczas kolejnych prób, a moze juz nawet podczas przenoszenia w czasie, miewał podobne problemy. Juz w 2 sezonie Adam mówił, że każda podróz odcisnęła na nim piętno. Dlatego tez pozniej uzywali kombinezonow.
No ja mam czasem wrazenie, ze ja inny serial ogladam 😃 tronte to syn agnes is dziecka jonasa i marty... no ok. Choc jego postac absolutnie najmniej ogarnalem z calego sezonu. Moze za 4tym razem załapie o co chodzilo :D czekam na kolejne materialy 😬
Mnie jeszcze zastanawia, kto przypalał Trontego papierosem. Bo przecież miał cała rękę w bliznach jak go poznaliśmy w drugim sezonie. Kto wtedy się nad nim znęcał, bo się pogubić można.
Wrócisz by recenzować serial 1899? 🤗
Nareszcie :D
Martha w tym sezonie wylała chyba morze łez ;/
Tak jak Jonas
Bez kitu w każdym odcinku Chyba były litry łez.
a nadal nie rozumiem kilku rzeczy:
-maszyna i chłopcy w 1 sezonie których zabija Noah i Helge jaki był w sumie cel tej maszyny? skoro sic mundus mieli już swoją w tym samym czasie?
-świat Ewy-Marty, dlaczego Egon przybył chwilę przed apokalipsą do Hannah, która najprawdopodobniej jest w trakcie poronienia?
-skąd wziął się Tronte po apokalipsie i "pomógł" jej zabijają Reginę ?
Jeżeli ktoś zna odpowiedzi to proszę o pomoc :D
Z tego co zauważyłam, to efekt mgły i oddalenia obrazu pojawiał się kiedy akcja przenosiła się między światami (tak jakbyśmy sami się przenosili także) a kiedy następowało przeniesienie w czasie w tle był dźwięk tiktak :)
Dodatkowo oprócz odbić lustrzanych światów w świecie oryginalnym obraz posiada paski u góry i dołu ekranu.
Mnie tylko zastanawia jeszcze czemu altMartha mieszkała w domu Jonasa 🤔 czy to tylko dlatego, że był pusty i wprowadziła się tam po rozwodzie rodziców a Ulrich został z Hannah w swoim?
Też mnie to zastanawiało kiedy zobaczyłem Katharinę z dziećmi w domu, w którym mieszkał Jonas z Michaelem i Hanną w pierwszym świecie.
Większość serialu jest nagrana w popularnym od czasów House of Cards formacie 2:1. Oryginalny świat jest pokazany w tradycyjnym, kinowym 2,40:1
Poruszyłem już ten temat na DARK Poland ale nie wynikła większa konwersacja. Chodzi o imię Kathariny w świecie 0, otóż w świecie Jonasa to Hannah w 1953 podsuwa pomysł tego imienia młodej Helenie. Jeśli w świecie 0 Hannah nie odbyła podróży w czasie to Katharina nie powinna się tak nazywać.
Jej imię nie pada w ostatniej scenie, więc całkiem możliwe że nazywa się inaczej.
Dzięki ci dobry człowieku
Zajęcza warga to inaczej rozszczepienie wargi - ja to kojarze z rozszepieniem jednego świata na dwa, w wyniku czego urodził się syn Jonasa i Marty, którzy de facto byli z dwóch różnych wymiarów (też rozszczepienie), może on też podróżować po obydwu światach bez problemu, raczej bym nie wiązała tego z kwestią promieniowania. Tak samo jego performance - zawsze w 3 osobach, może symbolizować 3 światy, boga od którego wszystko się zaczeło (święta trójca) tak jak jest powiedziane, że jest zarówno początkiem i końcem.
Fajny byłby taki odcinek pokazujący szczegóły w pierwszym i drugim sezonie, które zdradzają jak się skończy 3 sezon 😉
Prawdopodobnie będzie, jeśli znajdę ich wystarczająco dużo.
Nie wiem czy już ktoś o tym napisał, ale mi postać Bezimiennego skojarzyła się z greckimi Mojrami czy nordyckimi Nornami. W obu mitologiach były to trzy kobiety - młoda dziewczynka, kobieta w średnim wieku i staruszka. (w serialu są to mężczyźni). Mojry/Norny były personifikacjami ludzkiego losu i symbolizowały przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Przędły nić ludzkiego życia a gdy nadchodził kres, przecinały ją. Dostrzegam tu pewną analogię bo Bezimienny również zabija, a Tronte słyszy że był przy jego narodzinach i nadał mu imię. Nie wiem czy dobrze kombinuję ale w miarę mi ta teoria pasuje:-)
Świetne skojarzenie! Absolutnie się zgadzam co do tego, że mogli przedstawiać Mojry. W końcu chociażby u Berndta, sprawili, że został szefem elektrowni by na końcu odebrać mu życie... :)
@@BiayTeuf3l Trochę jak w "Makbecie". Najpierw Trzy Wiedźmy niejako popychają Makbeta ku władzy by ta - koniec końców - przyniosła jego zgubę. Wiedźmy są szkaradne, budzą odrazo Banka a Bezimienny jest oszpecony zajęczą wargą. Wiedźmy warzą trujące mikstury a Bezimienny doprowadza do powstania elektrowni atomoej wymuszając podpis pod pozwoleniem na budowę (w elektrowni będą gromadzone odpady radioaktywne które są składową powstania "boskiej cząstki", apokalipsy i początku całego cyklu).
Ta blizna nie mogla sie wziac z promieniowania, bo Maarta o ktorej mowisz prawdopodobnie nie zyje. Ogolnie byly dwie "wersje" Marty. Bezimiennego urodzila Marta, ktora zabral do Ewy Bartosz z alternatywnego swiata. Z Adamem trzymala ta druga, ktora uratowala Jonasa a nastepnie przeniosla sie do 1890 roku.
Dokladnie. Martha Alt1 ratuje Jonasa, przenosi się do 1888, daje Nieznajomemu boską cząstkę (i jest zdziwko, bo on nie wie, kim ona jest, Martha nie wie, że to nie jest Jonas, którego uratowała), potem zostaje zabita przez Adama. Martha Alt2 nie ratuje Jonasa (dzięki czemu może on stać się Adamem), przenosi się do siedziby Evy, zabija Jonasa, uratowanego przez Marthę Alt1 i sama staje się Evą. W efekcie, żeby pętla trwała, Jonas musi być jednocześnie uratowany i nie-uratowany 😉 A zakończenie to wg mnie trzeci timeline, w którym uczestniczą Jonas 3 i Martha Alt3, co nie wyklucza jednoczesnego przebiegu dwóch poprzednich wersji wydarzeń. Pętla trwa.
@@miszkakaliszuk8029 No to pozdro, bo moja interpretacja zakonczenia jest taka sama, dokladnie swoja teorie przedstawilem tutaj, ale to wlasnie to o czym piszesz.
www.filmweb.pl/serial/Dark-2017-771383/discussion/Droga+do+zako%C5%84czenia,3176133#post_16465473
@@bachur6306 za dużo w tym serialu paradoksów, kotów Schroedingera i pętli, żeby to po prostu było takie sobie rozwiązanie na zasadzie - nic się nie wydarzyło, wszyscy są szczęśliwi. Esencją tragizmu w całym uniwersum jest to, że wszystkie pozorne zmiany, rozwiązania, decyzje, nawet uczucia - nie są realnymi wyborami, a tylko nieświadomym wypełnianiem kolejnych elementów pętli. Światy Marthy i Jonasa zostały wykreowane przez świat 0, ale jednocześnie to ich światy wykreowały świat 0 - bez światów 1 i 2 świat 0 by nie istniał, tak jak światy 1 i 2 nie istniałyby bez świata 0. Sprzężenie zwrotne. Ostatnia scena to dla mnie trochę puszczenie oczka do widzów, ale trochę też sugestia, że inne rzeczywistości dalej istnieją i mają na siebie nawzajem wpływ. No i przy stole nasi niby "niezapętleni" bohaterowie nadal piją za świat bez Winden 🙂 także może Regina nie ma raka i tu plan Claudii się udał, ale niekoniecznie wszyscy są szczęśliwi. Claudia dużo mówiła o tym, że wszystko wciąż się dzieje, bo nikt nie umie odpuścić - problem w tym, że ona też nie umiała odpuścić, jej motywacja niczym nie różniła się od motywacji innych bohaterów.
@@miszkakaliszuk8029 a czy ja to neguje? xd zapomnialem wspomniec ze w linku ktory podeslalem mam na forum nick mpziom
@@bachur6306 haha nie nie, nie sugeruję, że negujesz, tak se płynę po prostu z rozkminą xd
W jakim czasie dorastała Silja? Jest to powiedziane czy możemy się tylko domyślać?
Prawdopodobnie po apokalipsie, co było pokazane pod koniec 1 sezonu i na początku drugiego, bo była wtedy nastolatką. Ale to tylko moje przypuszczenia
Mi się wydaje że świat końcowy gdzie wszyscy są szczęśliwi to tak naprawdę kolejny wymiar stworzony dzięki podróży Jonasa i Marthy w którym nie dopuszczają do powstania wehikułu. Według mnie wszystkie te alternatywne rzeczywistości nie mogą na siebie wpływać co oznacza że w dwóch pozostałych światach w których dochodzi do armagedonu ale nie to że przestają istnieć. Gdyby jednak te rzeczywistości na siebie oddziaływały to powoduje powstanie paradoksu z tego względu że brak istnienia wehikułu oznaczałby że Jonas i Martha nie byliby w stanie zapobiec jego wynalezieniu. Jestem zdania że w czasie można podróżować ale tylko w przyszłość co jest ściśle powiązane z grawitacją i jej oddziaływaniem na czasoprzestrzeń, jednak uważam że podróż w przeszłość, na tej samej osi czasu jest najzwyczajniej niemożliwe co oznacza że każda podróż bohaterów Dark oznacza wygenerowanie nowej czasoprzestrzeni czyt wymiaru.
Mam pytanie odnośnie historii Aleksandra, a właściwie to Borysa. Jest ten cały motyw jego zbrodni z przeszłości, jednak nie ma za dużo faktów. Czy to się jakoś łączy mocniej z historią, czy po prostu to było tylko lekkie zbudowanie historii by móc go wprowadzić w świat Dark?
Ciekawym wątkiem jest również moment, kiedy Hannah przychodzi na zabieg aborcji do Obendorfa, a na fotelu siedzi dziewczynka. Miałam wrażenie, że Hannah poznała ta dziewczynkę skądś i dlatego zostawiła jej ten medalik. Może to była jej matka? (bo nie wiadomo w końcu kto jest matka Hanny), a to wyglądało jakby kojarzyła ta dziewczynkę
Ta dziewczynka to pacjentka kliniki Obendorfa - Helene Albers, czyli matka Kathariny. Rozpoznała postać św. Krzysztofa na medaliku Hannah. Hannah natomiast poznała Helene po personaliach i podsuwa jej imię Katharina. W przyszłości, po zamordowaniu starszej wersji swojej córki, Helene wraca do domu i mówi roztrzęsiona do Kathariny-nastolatki, że jej też powinna była się pozbyć (tylko ciekawe o co dokładnie jej chodziło, o aborcję z przeszłości czy o topielicę).
4:45 Małą Charlotte została porwana by przekazać ją Tannhaus'owi w 1974(mówił, że spotkał dwie, dziwnie ubrane kobiety) a dzięki temu też Noah wytyczył sobie cel i stał się pionkiem Adama w 1920, by pokierować siebie młodego, wykopać tunel, zrobić krzesło w 80s itd. Każdy wysłany przez Adama miał zadanie 'by podtrzymać pętlę' i być tam gdzie należy.
Oczywiście, że tak ale ja nie zastanawiałam się w tym pytaniu gdzie poszły z Charlotte tylko po co.
@@BiayTeuf3l Zdziwiło mnie, ze ktoś pytał akurat o ten moment i jego przyczynowość, bo jest to akurat proste do zrozumienia i sensowne, wśród innych zagadnień ale ok. Mnie w sumie zastanawia gdzie Adam wysłał Agnes z 2053 oraz jak przemieścił się po zabiciu Marthy na końcu S2. Czy właśnie tam czekała Agnes na niego(Magnus i Francizka też?) i jakoś bo zabrali?
Chciałam ostatnio narysować drzewo genealogiczne, które zawierałoby wszystkie rodziny z Winden, ale po prostu nie da się tego zrobić 😂
Ciekawi mnie jeszcze z kim tak naprawdę trzymała Agnes? Wydaje się jakby była cichą współpracowniczką Claudii, ale czy tak było i czy powrót do Adama był prawdziwy, czy to była wtyczka Claudii?
wlasnie jakies 20 minut temu skonczylam ogladac 3 sezon wiec akurat trafilam na nowy filmik :D
nie moge uwierzyc ze to juz koniec dark:(
Mnie zastanawia dlaczego nie było Aleksandra w finałowej scenie na kolacji jeśli nie był związany z pętlą ?
Myślę, że dlatego że nie było już Urlicha, który dręczył Reginę. Tym samym nie spotkali się z Aleksandrem.
Nie było go tak samo jak nie było Bartosza, który jest ich synem. A dlaczego? Aleksander poznał Reginę w lesie jak Urlich z Ketheriną ją zaczepili. Natomiast w tym świecie nie ma osób związanych z pętlą, nie ma rodu Nielsenów, czyli młody Urlich z młodą Katheriną nie zaczepili/zaatakowali młodej Reginy, którą jak wiadomo wtedy Aleksander uratował i poznał.
właściwie, co skłoniło Hannah żeby w przeszłości przedstawiać się akurat imieniem Katharina? miałoby to być jakąś zemstą (tylko gdzie wyrządziłaby tu jej szkodę?)?
Może dotarło do niej jak okropną była osobą i ile zła ludziom wyrządziła, złapały ją wyrzuty sumienia i wstydziła się już przedstawiać swoim imieniem. Możliwe, że w ten sposób chciała poczuć się lepiej jakby nie będąc sobą. Tak mi się wydaje ale i tak to popaprane
Wydaje mi się, że po prostu wciąż zazdrościła Katharinie i chciała podawać się za jego żonę, bo chociaż wtedy ktokolwiek mógł jej w to uwierzyć i mogła w tym trwac, jako jego "żona"
Hej, dzięki za filmiki, robisz super robotę!
Obejrzałam 3 sezony i stronkę Netflixa dosyć wnikliwie, bacznie śledzę wszystkie teorie, ale wciąż nie wyjaśnia to mojego pytania:
kiedy Adam wysyła do alt świata Franziskę i Magnusa, aby "porwali" alt Martę (jakby co ogarniam te Marty 2a/b itp.) to zabiera ją do swojego świata, daje jabłko i każe "uratować" siebie w młodości, przenosząc do drugiego świata? Nie widzę tu wgl logiki, Adam poznał alt Martę tylko w średnim wieku, nie wiedział za dużo o 2. świecie, a przy tym był świadomy tego, co działo się z nim po apokalipsie (schronienie w piwnicy i całe jego dalsze życie). Jak wgl wiedziałby, jak przenieść się do drugiego świata? w scenie, kiedy udaje się do najstarszej Marty wydaje się, że dopiero wtedy do ogarnął. Czy pozbycie się "siebie" ze świata 1, to jeden z kroków na przerwanie pętli, jak "aborcja" Marty? I wgl kiedy to się dzieje na osi czasu Adama? Też przydałby się taki filmiik uaktyalniony o wydarzenia z S03 :)
A i jeszcze wszyscy piszą, że to Ewa powiedziała Hannah, gdzie ma szukać Jonasa. Czy ja przysnęłam i nie mogę tego znaleźć, czy to jakieś przypuszczenia?
Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki!
Może od dawna to wiedział, ale skoro oba światy są połączone pętlą, nie przenosił się tam bo i tak by nic nie zmienił. Poza tym zależało mu, aby do pewnego momentu wszystko działo się tak jak wcześniej. Wiedział, że Martha musi go uratować, bo sama mu to powiedziała, w latach 80 XIX w. Wtedy dowiedział się, że istnieje drugi świat. Był świadomy schowania się w piwnicy, bo był tą wersją siebie, która się schowała.
Tak, Hannah mówi Jonasowi, że Ewa przyszła pod jej dom i powiedziała, gdzie szukać Jonasa.
@@Im_weryn ale jak sam ogarnął, że to on ma ją tam wysłać xD ?
Bardzo ucieszyłabym się z odcinku gdzie będą zawarte wszystkie „smaczki” tego serialu. Takie rzeczy które człowiek wyłapie po 3 kolejnych seansach z serialem. Coś typu: medalion świetego Krzysztofa który jonas i martha znajdują w piasku nad jeziorem, który znalazł się tam gdy katharina zerwała go z szyi swojej matki.
Lub historia o topielcu, z którego śmieją się magnus i Bartosz i straszą marthe, którym w rzeczywistości jest ich matka.
Bądź słowa które noah w pewnym momencie wypowiada do Helge. Opowiada mu swoją historię z dzieciństwa kiedy to do jego „domu” przybył tajemniczy człowiek i dostał pokój tuż obok jego. Gadał przez sen i pewnego razu spotkał go na korytarzu. I to że tym tajemniczym mężczyzną niby wracającym z wojny (jak sam wtedy skłamał) był jonas.
Bądź to że w 2 świecie rodziny khanwald i nilssen zamienili się domami. I w pierwszym sezonie możemy zobaczyć zdjęcie Khanwaldów z urwanym skrawkiem zdjęcia (na którym Ignes została oderwana) a w 3 sezonie w tym samym miejscu wisi zdjęcie Nilssenów z urwanym Ulrichem.
Lub czerwony sznurek który w sztuce szkolnej jest przedstawiony jako węzeł a później możemy zobaczyć go też w jaskini.
No i ostatnie już. Data którą Adam zaznacza w kalendarzu jonasa nie jest przypadkowa. Bodajże była to data premiery ostatniego sezonu jak i data apokalipsy
Nie jestem w 100% pewna czy nic nie pomieszałam, to była zbyt ambitna i dopracowana produkcja żeby wyłapać więcej smaczków ale liczę że zbierzesz te informacje też od innych. I na ten temat też powstanie odcineczek 😇
Ja nie rozumiem jednego
Bo w alternatywnym świecie pojawia się Agnes, która w pierwszym świecie była córką Sylji. Sylja była córka Hanny i Egona a z tego co wiem w drugim świecie Hannah się nie cofnęła (bo niby po co).
To jakim cudem Agnes żyje.
Jeśli jest na to wytłumaczenie to powiedzcie bo ja już naprawdę nie wiem.
Też mnie to zastanawia... Chociaż Eva wysyła różnych ludzi aby robili rzeczy do podtrzymywania pętli i
Egona wysyła do Hannah właśnie, tylko że ten Egon to już ten starszy Egon więc dziwnie trochę... Ja jestem zagubiona jak wszyscy XD
Może była tylko jedna Agnes, która wykorzystała lukę w czasie podczas apokalipsy i stworzyła swoją kolejną wersję (tj. Claudia) już będąc w ciąży. Wtedy wersja 1 mogłaby zostać w świecie Jonasa, a druga przenieść się do Marthy i tam urodzić Tronte.
@@magdakujsza5291 Dokładnie, w swoim świecie Eva 'pomaga losowi' i wysyła ludzi do podtrzymania pętli. Egon pewnie zabrał Hannah do przeszłości po prostu.
czekałam od kiedy skończyłam dark hahah
Może nagrałabyś streszczenie 3. sezonu z wytłumaczeniem trudniejszych rzeczy? :) Pozdrawiam
Zajęcza warga może mieć coś wspólnego ze skazą genetyczna związana z bliskim pokrewieństwem rodziców.
nareszcie :] it's been so loong
Jak Hannah i Silja przeniosły się w czasie do 1911? Przecież to w żadną stronę nie są 33 lata z jakiegoś osiągalnego momentu dla Hanny
Czarna materia w przyszłości pozwala przemieszczać się o dowolny czas w przód i w tył. Tak samo Jonas przeniósł się do dnia śmierci swojego Ojca.
No właśnie też tego nie kapuję i zapytałem o to w moim komentarzu.
Hannah przebywając w 1953/4 była w posiadaniu walizkowego wechikułu czasu. O tym gdzie przebywa Jonas została poinformowana przez Ewę.
Hannah jak Hannah, ale jak Noah z 2048 przeniósł się do 1920?
Nieprawda. Jedynie czarna materia z 1921 roku stworzona przez Sic Mundus przenosi o dowolny czas. Materia z przyszłości jako jedyna może przenosić o wielokrotność 33 lat ale dalej 33 lata muszą być zachowane. W dodatku nie da się kontrolować gdzie materia z przyszłości nas przeniesie. Walizkowy wehikuł również przenosi jedynie o 33 lata.
Czy koniec Dark, to koniec tego kanału??? MAM nadzieję, że nie bo uwielbiam cię ;))))
Skoro wszystko powtarza się w nieskończoność to jak niby Klaudia się z tego wyrwała skoro widziała i myślała zawsze to samo? Skoro to co Klaudia mówiła Adamowi na końcu działo się pierwszy raz i Adam dostał kule do przeniesienia się do świata Ewy to dlaczego w scenach z przyszłość siedziba Ewy jest spalona i skoro w wcześniejszych wersjach siedziba była spalona skoro kule i spotkanie z Klaudią było pierwszy raz? Dlaczego w Matrixowej scenie na końcu Marta pamięta Jonas z szafy skoro to też się działo po raz pierwszy?
Czytając komentarze naszła mnie myśl, którą mam ochotę się podzielić, bo być może coś mnie ominęło. Wiemy, że Silja jest córką Hannah, jednak czy wiadomo, z którego świata jest Hannah, która przychodzi do Jonasa/Adama? Logiczne byłoby stwierdzenie, że jest to Hannah ze świata Jonasa, jednak zacząłem zastanawiać się, czy nie jest to Hannah ze świata Marty. W 6. odcinku Eva mówi Egonowi, że musi uratować siebie z przeszłości, by utrzymać swoje drzewo genealogiczne. Potem pojawia się u Hannah ze świata Marty, która zaczyna rodzić. Nie widzimy potem dwóch różnych wersji Hannah. Czy w takim razie istnieje szansa, że Silja jest córką Hannah i Ulricha?
Scena z Hanną, która "rodzi" dość jednoznacznie sugeruje, że jednak poroniła. Krew raczej nie jest dobrym sygnałem, a skoro twórcy postanowili tak to przedstawić to na 100% chcieli przekazać, że Hanna nie urodziła dziecka Urlichowi.
[nawiązując do zajęczej wargi]
Ja chciałbym się upewnić o wątek ciąży, który trochę inaczej interpretuje. Czy w momencie nadejścia apokalipsy gdzie powstają dwie różne ścieżki: Ciemna Marta ratuje Jonasa i Ciemna Marta nie ratuje Jonasa obie Marty już paradokalnie nie są w ciąży? Skoro ta Marta co ratuje Jonasa, który później zapładnia Martę z żółta kurtką (która istnieje jeszcze w 1 wersji, bo jej ścieżka dopiero się rozdwoi jak stanie się Ciemną Martą) nie sprawia, że obie są jednocześnie w ciąży, nawet przed przeniesieniem Jonasa, który ją zapładnia. Co jest samo w sobie paradoxem? W końcu Ewa specjalnie puściła drugą Martę w drugą stronę żeby jedna przeżyła i urodziła to dziecko i kontynuowała cykl.
[zatem bezimienny, którego widzimy nigdy nie był "świadkiem" swojej śmierci]
Tak mi się wydaje :-)
Ale Jonas przecież uratował się i bez Ciemnej Marty, uciekając do piwnicy prawda? Jak później przebiegała ścieżka Jonasa który ukrył się w piwnicy domu? Zapłodnił też Martę w żółtej kurtce?
@@Mistrztrakus Na pewno nie bo Jonas z tej wersji nigdy nie poznaje alternatywnej Marthy. Potwierdza to starszy Jonas z IXX wieku, który mówi, że nigdy jej nie poznał.
Też uważam, że nie mogłyby być obydwie w ciąży i przyznam szczerze, że w takim w razie chyba popełniłam błąd sama w zrozumieniu na bieżąco która Martha jest która. Więc pardon i na pewno poruszę to w następnych filmach już po kolejnych seansach.
@@BiayTeuf3l Mi głównie chodzi o to, że są dwie średnie Marty - jedna ratuje Jonasa , druga nie. Jonas przenosi się do świata Ewy i tam zapładnia Marte w żółtej kurtce, która później dorasta na średnią Martę, która się rozszczepia na Martę która ratuje Jonasa i która noe ratuje Jonasa. Więc pytanie czy obie już nie są w ciąży? Adam zabija jedną wersję i niszczy ciążę a druga Marta rodzi i tak w kółko.
Wiem, że to brzmi niedorzecznie, że Marta jest już w ciąży zanim Jonas zdążył ją zapłodnić, ale skoro to wszystko sie powtarza to jest to sam w sobie paradox, jak całe Dark :-)
@@oescee dlaczego nie mogły być obie w ciąży? W tym właśnie rzecz, że to była jedna i ta sama Martha, tylko w alternatywnych wersjach wydarzeń, które mogły mieć miejsce jednocześnie, a nawet na siebie wpływać, dzięki momentowi zatrzymania związków przyczynowo-skutkowych podczas Apokalipsy. Dwie różne wersje wydarzeń, które splatają się, a i tak prowadzą do tego samego. Nie rozumiem, dlaczego jedna miałaby być w ciąży, a druga nie 🤔
Mam 4 wątpliwości.
1. Jeśli dobrze rozumiem Adam ratuje Jonasa przed apokalipsą (ale wysyła na śmierć wraz z Martą) ze świata w którym wskoczył do piwnicy i potem został Adamem. Więc Jonas nie mógł dożyć wieku Adama i Adam nie mógł go uratować. Chyba że ratując Jonasa tworzy 3 wersję po apokalipsie.
2. Nie znalazłem wyjaśnienia w jaki sposób i która wersja Jonasa znalazła się w lesie i pokazała drogę do jaskini Mikkelowi (opowiadał o tym Michael gdy Jonas przyszedł go uratować przed samobójstwem).
3. Nie rozumiem też dlaczego Charlotte musiała iść porwać samą siebie. Przecież mogła to zrobić sama Elisabeth.
4. Kto napisał list do Clausena z informacją żeby szukał brata w Winden?
Podbijam pytanie
@@Mistrztrakus
Ad 2. Jonas poszedł do lasu pokazać drogę Mikkelowi właśnie zaraz po rozmowie z ojcem. Zrozumiał wtedy, że wszystko musi się stać tak samo.
Ad 3. Ja bym nie szukał tutaj odpowiedzi na to dlaczego obie musiały iść. Poszły obie i tyle, nie wszystko musi mieć głębsze znaczenie. Chyba, że gdzieś ktoś powiedział, że muszą?
1. Powstała trzecia wersja hiatorii Jonasa. W pierwszej kryje sie w piwnicy i staje Adamem. W drugiej ginie z rak Marty. W trzeciej razem z Marta niszcza petle.
4. Prawdopodobnie Bezimienny. Gdyby Clausen nie pojechał do Winden, nie odkryłby, że Aleksander przywłaszczył tożsamość jego brata, przez co nie zaczął węszyć w elektrowni i nie byłoby apokalipsy.
Chyba największa zagwozdka w tym momencie dla fanów to sprawa oka Wollera i pytanie czy to tylko taki żart twórców czy coś głębszego. Moim zdaniem ta druga opcja. Oglądając Twoje materiały zauważyłem analizę teaseru 3 sezonu gdzie bezimienny jest przedstawiony bez blizny w postaci zajęczej wargi (ta scena gdzie stoi w czerwonym świetle). Możliwe że coś mi umknęło podczas oglądania 3 sezonu ale nie zauważyłem go w tej wersji bez blizny, może ktoś ewentualnie wskazać w którym odcinku widać tą scenę?
Druga myśl która mi się nasuwa, to kwestia czy serial i jego historia jest definitywnie zamknięta i czy nie mamy co liczyć na potencjalne następne części? Jest dla mnie jeden motyw, który pozostaje niejasny, mianowicie najstarszego z przedstawionych Tannhausów (Heinrich). Z tego co pamiętam, to od niego zaczyna się cały pomysł z sic mundus i wybudowaniem maszyny do podróżowania w czasie ze względu na śmierć jego żony, która nazywała się Charlotte, tak jak pra pra wnuczka która notabene nosi zegarek żony Heinricha. Nie jest to chyba w żaden sposób dokładniej omówione, ale czy to może być potencjalna furtka do teorii że są jeszcze inne światy, które przeplatają się cyklem tych samych zdarzeń (H.G Tannhaus i jego pradziadek którzy powtarzają ten sam cykl?). Możliwe że źle coś tutaj interpretuję ale myślę że warto się temu przyjrzeć.
Słowa starej Claudii, która mówi, że wszystko musi się i tak wydarzyć, również według mnie otwierają furtkę.
Jednym z największych paradoksów jest to, że skoro świat "0" mógł istnieć dzięki Marcie i Jonasowi, którzy przerwali pętle i tym samym "zniszczyli" własne światy odciągając Marka T. i jego rodzinę od wyjazdu z Winden w dniu, w którym pierwotnie zginęli w wypadku samochodowym, to udało im się to dlatego, że podróż w czasie została wynaleziona przez samego Tanhausa. Tym samym odciągając zegarmistrza od wynalezienia maszyny, która rozgałęzi świat "0" na dwa inne, Jonasa i Marthy. Dlatego pierwotny świat mógł nadal istnieć. Mimo wszystko w ostatniej scenie Hannah miała deja vu po spojrzeniu na żółty sztormiak... Twórcy zostawili nas z tym paradoksem, który wykluczał podróże w czasie w świecie "0", jednak dzięki nim mógł on tak naprawdę istnieć, ponieważ w innym wypadku Tanhuas stworzyłby maszynę, która stwarza dwa nowe, błędne światy, jak i Adama i Eve. 🤯
Może to jest jeszcze większa pętla, w której raz dochodzi do wypadku a raz nie. Kiedy nie dochodzi, powstają światy, które przez jakąś liczbę cykli istnieją, aż do zapobiegnięcia wypadkowi.
Jeśli chodzi o blizny na twarzach, to w ogóle twarze w obu światach są lustrzanymi odbiciami. Widać to po różnych charakterystycznych cechach jak bruzdy, zmarszczki, krzywizny boczne nosów, pieprzyki, powieki. Cały świat Marty w postprodukcji został odwrócony na lewą stronę, jakby ktoś obrócił kliszę w projektorze. Dziwna jest tylko sprawa klapy do bunkra.
Po ponownym obejrzeniu wyłapałem jeden błąd z bliznami. Gdy średni Nieznajomy z rozszczepioną wargą udaje się do świata Jonasa w 1984, a jego młodsza i starsza wersja do świata Marty, by w obu światach wywołać awarię w elektrowni (Awaria Przekroczenia Zakresu) przez moment na zbliżeniu u młodego i starego Nieznajomego blizny są po nie właściwej stronie. Jest to scena łączona przy przystankach S3.O6 ok 47 minuty, gdy schodzą ze skarpy na szosę. Ponieważ znajdują się oni w świecie Marty, powinni mieć blizny po swojej prawej stronie. Na kolejnych zbliżeniach jest już prawidłowo.
Nie zrozumiałem za bardzo o co dokładnie Noah poprosił Bartosza w 1 sezonie jak wsiadł do jego samochodu. Czy ktoś mógłby jakoś to mi wyjaśnić?
Dokładnie! I do jakich momentów w czasie przenosił się nastoletni Bartosz na zlecenie Noah?
W pierwszym spotkaniu jedynie przekazał mu mały skrawek przyszłości. Zresztą to właśnie Bartosz nam powiedział co Noah mu powiedział. Między innymi to, że Jonas i Martha się pocałują.
Może powiedział mu jego przeznaczenie, że przeniesie się do 1880 roku i będzie tam żył, albo po prostu, że będzie musiał wykopać przejście w jaskiniach w 1920 roku. Tylko ciekawi mnie dlaczego młody Noah zabił przy jaskiniach Bartosza, czy to też tak miało być, czy to jedynie pod wpływem emocji
Co do samej zajęczej wargi, to gdzieś czytałem że jest typowe dla zespołu Waagrdenburga. Pasuje do tego też głuchota, siwe pasma włosów i heterochromia.
Czy wyrazisz w którymś z filmów swoją opinię na temat 3 sezonu i zakończenia serialu?
Nie jestem recenzentem i daleko mi do niego ale myślę, że doskonale wyczujecie moją opinię w przyszłych filmach, gdy będę tłumaczyć bardziej zawiłe kwestie :P
co do nazwy serialu, po pierwszym sezonie interpretowałem ja jako taką mroczną Arkę Noah. wtedy jeszcze zdawał się być bardziej poruszycielem wydarzeń niźli pionkiem w grze. aktualnie tytuł trochę mi się kojarzy z tym rysunkiem w skórzanym notesie na ostatniej stronie, którego autorem jest nieznany albo raczej autor jest nieznany. Część ciemna to labirynt, w ktorym poruszamy się my-widzowie wraz w bohaterami przez niemal cały serial. zdaje się, że to Eve wyprzedza Adama i posiada holistyczny ogląd rzeczywistości. a może dopiero Claudia? Eve chyba akceptuje to że życie to niekończące się cierpienie. moim zdaniem stoi jednak po ciemnej stronie zaś Adam i Klaudia po jasnej. różnica między nimi polega na tym, że Adam chce gwałtem przerwać knot i wiecznie knoci sprawę ;D a Biały Diabeł wychodzi poza swoją strefę komfortu.
Kobietą która utopiła się w jeziorze o której opowiada Bartosz na rowerach jest Katharina
No shit, Sherlock.
Czekałam hah
Mam pomysł - może by założyć jakąś grupę na Discordzie? Będzie to myślę wygodne miejsce na różne rozmowy, rozważania itp. ;)
Bardzo bym chciał żebyś opowiedziała o tym paradoksie, że Jonas jednocześnie został zabity przez Marthę ale zarazem przeżył apokalipsę i stał się Nieznajomym i Adamem. Twórcy próbowali to jakoś tłumaczyć poprzez np paradoks Schroedingera, ale wg mnie nie jest to spójne z resztą serialu gdzie nie było się w stanie zabić osoby, która miała już swoją przyszłą wersję, tak jak to było z Jonasem w innej scenie. Założenie o dwóch liniach czasowych też jest trochę niejasne, bo na końcu i tak musiałyby się one połączyć w całość (bo przecież Adam istnieje, a Martha z innej rzeczywistości widziała zabicie Jonasa). Jak to jest, może czegoś nie wyłapałem? Dzięki i pozdrawiam :)
Nie da się tego wyjaśnić. Musisz po prostu przyjąć do wiadomości, że fizyka zakłada, że coś się jednocześnie dzieje i nie dzieje.
Przez Dark właśnie zainteresowałam się trochę fizyką kwantową i szczerze nie jestem do końca przekonana, że to rozszczepienie rzeczywistości i nałożenie ich na siebie jest jakkolwiek sensowne fizycznie :P Ale to musiałby się ktoś wykształcony wypowiedzieć
@@BiayTeuf3l O ile dobrze pamiętam koncept kota Schrodingera to chodziło tam o spin cząstki, który może przyjąć dwa stany. Do czasu obserwacji ten stan jest nieokreślony i jest niejako w obu pozycjach jednocześnie. Tak więc dajemy kota do skrzynki, w której jest detektor stanu cząstki. Detektor ten jeżeli wykryje stan 1 "zabija kota", jeżeli 0 to nie. Biorąc pod uwagę to, że przed obserwacją cząstka jest jednocześnie w obu pozycjach to i kot jest jednocześnie martwy i żywy. Dopiero otworzenie skrzynki ustala pozycje cząstki a więc ustala to czy kot żyje czy nie. Druga opcja zostaje "unieważniona". Twórcy Dark trochę zapożyczyli z tej koncepcji, ale nie trzymają się jej w 100% bo skoro fakt obserwacji ustala stan cząstki to mimo, że alternatywne wersje Jonasa i Marthy mogą się faktycznie dziać jednocześnie to obserwacja ich działań powinna ustalić, która wersja zostaje.
Nie jestem wykształcony pod kątem fizyki i pewnie coś pokręciłem, ale uważam, że nie powinniśmy się przywiązywać do koncepcji kota Schrodingera i robić analogię 1:1 do tego co widzimy w Dark.
Dobrze wytłumaczyłeś dlatego właśnie nie ma wg mnie sensu to, że istniały dwa Jonasy w tym samym czasie, dwie Marthy etc. W dodatku skoro to kolejna rzeczywistość to czemu nałożyła się na te która widzieliśmy, zamiast stworzyć kolejny świat, dajmy na to świat D.
@@BiayTeuf3l ma to sens tylko wtedy jeżeli uznamy, że tak może się dziać. Fantastyka zawsze nagina rzeczywistość i musimy się z tym pogodzić.
Z kim miała dziecko Hannah w świecie Ewy? Na drzewie genealogicznym jest narysowane, że z Egonem (on też przychodzi do niej do domu podczas apokalipsy, w tym samym momencie widać, że ona rodzi). Ewidentnie twórcy sugerują, że to dziecko Ulricha, ale na drzewie po prawej stronie do Silji jest połączenie Egon+Hannah. Stary Egon by jej zrobił to dziecko? Czy poroniła, stary przeniósł ją do przeszłości i znowu miała dziecko z młodym Egonem? Nie wiem, czy ktoś to jeszcze przeczyta, ale mnie jedynie to pytanie nurtowało po obejrzeniu całości, bo reszta była jako tako zrozumiała ;d
Hannah poroniła, a stary Egon przeniósł ją do czasów, w których żył młody Egon.