Z Proustem mam tak samo :) tylko jeszcze kawa pod ręką, bo ta książka nie jest bardzo fabularna, ale literacko dobra. Skończyłam jedynie jeden tom i już z siedem lat się zabieram do kolejnego, więc w tym tempie to na bankbędę czytała na starość😉
Co do Jadowskiej, to trochę sobie zaspoilujesz rzeczy zaczynając od serii o Witkacu :D Ogólnie to wszystkie jej książki - poza tą o Ustce - są połączone ze sobą bohaterami i jednym, dużym światem. Ja serię o Dorze akurat kochom, Witkaca lubię bardzo też i jedynie ta o Nikicie była dla mnie średniawką Mam nadzieję, że przypasuje Ci Thornverse
Kiedy mówiłaś o krótkich (a dobrych) książkach, zaraz przyszła mi na myśl przepiękna, wzruszająca i mądra opowieść "Życie przed sobą" Romain Gary. Wklejam jedną z opinii z LC, która świetnie oddaje i moje zdanie o tej powieści - "To jedna z tych książek, których nie da się zapomnieć ponieważ - jest tak charakterystyczna, tak oryginalna (autor rozbija wiele utartych schematów postrzegania i oceniania) , tak pełna niecodziennego spojrzenia na życie (cudowny wątek starości, demencji i godzenia się ze śmiercią) , a główny bohater-narrator jest tak sympatyczny, pełen swoistego poczucia humoru i bystry. Klimat opowieści z francuskiego , powojennego przedmieścia jest przepełniony prawdziwą miłością i wiarą w ludzką dobroć pomimo trudności, dramatyzmu a nawet tragizmu losów. A może właśnie to takie tło pozwoliło autorowi na zasadzie kontrastu pokazać siłę ludzkiej zwykłej dobroci, życzliwości i możliwości dawania miłości. Roman Gary udowodnił, że o sprawach naprawdę poważnych można pisać lekko i z przymrużeniem oka bez straty dla wymowy utworu." :)
Jestem na bieżąco z książkami Jadowskiej, mi tak średnio przypadł Witkacy był to cykl taki nierówny bardziej przypadła mi Nikita i Kroniki Sąsiedzkie . Bardzo mi się podobała Wilcza Dolina Marty Krajewskiej , Gołoborze - Aleksandra Seliga. Odkryłam fantastykę polską na nowo i świetne serie Arkady Saulski - Zapiski Stali, Droga Samotnego Psa, Grzegorz Wielgus - Pieśń Pustyni, Pieśń Zemsty - dalej się pisze Księga Całości - Kres lubię serie gdzie każda następna część jest coraz lepsza a nie odwrotnie , no i Robert Wegner - Opowieści z meekhańskiego pogranicza . Od takich lekkich książek przeszłam do cięższego kalibru ale wszystkie są świetne i Ci gorąco polecam 😊👋
Zapomniałam o Dożywociu, Siła Niższa, Oczy Uroczne - Marty Kisiel dla mnie takie cozy fantasy świetne na poprawę humoru😉
Z Proustem mam tak samo :) tylko jeszcze kawa pod ręką, bo ta książka nie jest bardzo fabularna, ale literacko dobra. Skończyłam jedynie jeden tom i już z siedem lat się zabieram do kolejnego, więc w tym tempie to na bankbędę czytała na starość😉
Zazdroszczę, ja nie przebrnęłam nawet przez 1 tom, poddałam się w połowie 🫠
Co do Jadowskiej, to trochę sobie zaspoilujesz rzeczy zaczynając od serii o Witkacu :D Ogólnie to wszystkie jej książki - poza tą o Ustce - są połączone ze sobą bohaterami i jednym, dużym światem.
Ja serię o Dorze akurat kochom, Witkaca lubię bardzo też i jedynie ta o Nikicie była dla mnie średniawką
Mam nadzieję, że przypasuje Ci Thornverse
Uuu… to jednak zacznę od Dory 🔥
Kiedy mówiłaś o krótkich (a dobrych) książkach, zaraz przyszła mi na myśl przepiękna, wzruszająca i mądra opowieść "Życie przed sobą" Romain Gary. Wklejam jedną z opinii z LC, która świetnie oddaje i moje zdanie o tej powieści - "To jedna z tych książek, których nie da się zapomnieć ponieważ - jest tak charakterystyczna, tak oryginalna (autor rozbija wiele utartych schematów postrzegania i oceniania) , tak pełna niecodziennego spojrzenia na życie (cudowny wątek starości, demencji i godzenia się ze śmiercią) , a główny bohater-narrator jest tak sympatyczny, pełen swoistego poczucia humoru i bystry. Klimat opowieści z francuskiego , powojennego przedmieścia jest przepełniony prawdziwą miłością i wiarą w ludzką dobroć pomimo trudności, dramatyzmu a nawet tragizmu losów. A może właśnie to takie tło pozwoliło autorowi na zasadzie kontrastu pokazać siłę ludzkiej zwykłej dobroci, życzliwości i możliwości dawania miłości. Roman Gary udowodnił, że o sprawach naprawdę poważnych można pisać lekko i z przymrużeniem oka bez straty dla wymowy utworu." :)
Dziękuję za polecanie 🤩
Też ominęłam ten szał i boom na książki Jadowskiej, Kisiel, Kubasiewicz, Miszczuk i teraz nadrabiam😅
Dobrze, czyli jednak nie jestem sama ❤️
Jestem na bieżąco z książkami Jadowskiej, mi tak średnio przypadł Witkacy był to cykl taki nierówny bardziej przypadła mi Nikita i Kroniki Sąsiedzkie . Bardzo mi się podobała Wilcza Dolina Marty Krajewskiej , Gołoborze - Aleksandra Seliga.
Odkryłam fantastykę polską na nowo i świetne serie Arkady Saulski - Zapiski Stali, Droga Samotnego Psa, Grzegorz Wielgus - Pieśń Pustyni, Pieśń Zemsty - dalej się pisze
Księga Całości - Kres lubię serie gdzie każda następna część jest coraz lepsza a nie odwrotnie , no i Robert Wegner - Opowieści z meekhańskiego pogranicza .
Od takich lekkich książek przeszłam do cięższego kalibru ale wszystkie są świetne i Ci gorąco polecam 😊👋
Dziękuję za polecenia ❤️
😄🍀
Szkarłatna ćma też mnie kusi ale wiem jak krytycznie oceniasz książki więc poczekam na opinię i może wtedy się skuszę😁
"Klejnot siedmiu gwiazd" sam przeczytalem, więc jestem ciekaw Twojej opinii