Widze nurt retro robi sie coraz bardziej popularny...do 2005 wszyscy chcieli mieć jak najszybszego , najnowszego kompa....a teraz już jesteśmy w takim wieku ,że sie odpala nostalgia :)
@@mlodzin90 Dokładnie, a do takich gier jak tu mają co niektórzy na myśli to wolałbym dużo nowszy i mocniejszy sprzęt za grosze, byle z Windowsem XP i większość starszych tytułów odpali.
Stare Modecomy MC to po prostu Fortrony PNF produkowane przez FSP więc całkiem konkretne zasilacze, w przeciwieństewie do Modecom Feel które dla odmiany były niebezpiecznym wręcz szajsem.
Trochę bez sensu pakować takiego kompa do nowej obudowy, zabije klimat, a stara była pewno bardzo porządna. Nie lepiej dmuchać taki syf na zewnątrz? Co do wymierania PC przez laptopy to sam miałem kiedyś laptopa(2012-2017) i mówiłem, że stacjonarki nie chce bo laptopa mogę sobie przenieść w każdej chwili do innego pomieszczenia. Jednak przy zakupie kompa który sprosta wymaganiom gier PC po prostu wyszedł taniej i z możliwością rozbudowy. Teraz stwierdzam, że nie widzę problemu, przynajmniej PC mam zawsze przy wygodnym stanowisku i z 2 monitorami, a jak chce coś zrobić na szybko gdzie indziej to przecież teraz są smartfony. Nie mniej uważam, że najlepiej mieć dobrego PC i jakiś podstawowy laptop bo czasami smartfon może nie wystarczyć. najmniej sensu widzę w tabletach poza specjalistycznymi zastosowaniami - ani to wygodne, ani to kieszonkowe. Mam wrażenie, że teraz to właśnie rozwój smartfonów wygryza tablety i laptopy, przez co PC wracają.
Erę pecetów zabiła era mobilności. Weszły smartfony, laptopy staniały, przez pewien czas było przecież tak, że ludzie kupowali laptopy żeby stały jako stacjonarne. Bo taniej, łatwiej sprzątać biurko, etc. Powoli widzimy jednak powrót do przeszłości, gaming robi się popularny. Laptopy gamingowe są w cenie, ludzie wolą taniej kupić pecet. Fajnie, bo lubię składać piece :) Choć dalej procent serwisowanego przeze mnie sprzętu to w 75% laptopy.
Modecom mial wtedy dwie serie zasilaczy: Feel który okupuje czarne listy i MC które były polecane. Niestety większość kojarzy ta markę z tej gorszej serii i dlatego dużo osób twierdzi ze Modecom to szmelc, niekoniecznie słusznie. Po serii MC Modecom wprowadził serię Volcano.
Ogólnie moje lata to : Commodore 64 , Amiga , Windows 95 , Windows 98 , Windows XP , Windows 7 oraz używany Windows 10. To dopiero się łezka kręci jak przypomnę sobie stare dobre czasy. Nawet kasety VHS czy kasety magnetofonowe odeszły do lamusa nie wspominając o płytkach CD które czasem są jeszcze używane. Młodzi nie będą wiedzieć o starych czasach ale warto przypomnieć bo od czegoś to wszystko się zaczęło. Technologicznie to ogromny przeskok ale trzeba przyznać że nie stoimy w miejscu a się rozwijamy. Pozdrawiam.
Jeżeli chodzi o ten zasilacz jest to Modecom MC 350 W jest to bardzo dobry zasilacz z aktywnym pfc seria FEEL była tandetna znajdująca się na każdej czarnej liście a ten MC 350 to jest to samo co Fortron FSP 350 W mianowicie firma fortron stworzyła go dla firmy Modecom na płytce drukowanej tego Modecoma jest nawet Logo FSP Fortron a jak wiemy Fortron słynie z jednej z najlepszych firm zasilaczy PC także zasilacz naprawde git
Nawiązując do zasilacza to pamiętam modecom właśnie seria MC była polecana nawet na równi z chiftecami, seria feel była odradzana chociaż do dzisiaj feel 400w działa w kompie mojej siostry i trochę latek ma. W 2005 roku składałem swój pierwszy pc i też miałem dysk z zasilaniem sata i na molex i ciekawostka było na nim napisane żeby nie podpinać wtyczek jednocześnie
Może przypadkiem Prowadzącemu pomylił się Modecom z Codegenem? I fakt MC-350 były naprawdę pancerne i nie robione po kosztach, sporo późniejsze Feel to już mocno księgowi projektowali :(
A tak liczyłem na ten niebieski ekran... :D No łezka w oku się kręci, fakt. Kiedyś tak się składało komputery, że całe okablowanie było widoczne. Nie było za bardzo innej opcji. Składałem sporo kompów w tamtych latach, tak że znam temat... :) Super, że takie komputery dostają drugie życie i nadal mogą komuś służyć.
Do tej pory działam na marketówce ale oczywiście ze swoimi mocnymi modyfikacjami i PC chodzi naprawdę przyzwoicie. Wiele lat na Windows Vista, obecnie na 10 i przez 15 lat pracy raz usterce uległa karta graficzna. Zmieniłem procesor, pamięci, dysk i kartę graficzną i jest cool. Acha, i podstawa to dbać o każdy sprzęt. Jak mówi powiedzenie: jak dbasz tak masz. A dlaczego PC-y odeszły w kąt? Pytanie tak samo sensowne jak to, dlaczego wersje Box-owe oprogramowania odeszły w kąt na rzecz kodów cyfrowych. Pozdro!
Nie lubię laptopów bo kiedy cokolwiek siada to nie jest tak łatwo przywrócić funkcjonalność, jak to ma miejsce w PC. Widziałem już lapki z podpiętą klawiaturą USB i monitorem
@@colorado_hgcja też mam modecom mc ale 620w. Działa nadal pomimo około 14 lat pracy praktycznie codzień (tj. Nieodłączania od gniazdka 240V. Zwykle podtrzymuje RAM a PC jest w trybie S3(uśpienia z wyłączonymi wszystkimi elementami wraz z USB, oprócz podtrzymania RAMu i zapewne czegoś tam ewentualnie...) Był od gniazdka odłączany tylko z 4-5 razy na dmuchanie/czyszczenie z kurzu. Też podobnie wygląda w środku wraz z 2 dużymi kondensatorami na tych miejscach. Zatem być może to też ta sama marka z naklejką tylko modecom mc😂
Modecom MC był na platformie Fortrona. Ten konkretny jest świetnej klasy. Na tym 350W miałem za dawnych czasów GTXa 260, pentiuma g2130 i z 3 dyski. Na każdym z przewodów była przejściówka xD Działał i nie klękał.
Wszystko zależy od serwisu, który to składa - jeżeli masowy to tak będzie. Kiedyś bardzo dawno temu (ponad 30 lat), kiedy królowały komputery z zegarem 133, 166 MHz, jak zaczynałem pracę w sklepie i serwisie komputerowym, jeden z kolegów wpajał nam filozofię właściwego układania kabli w komputerze. Do dziś stosuję wyuczone metody.
ModeCom - rewelacyjne obudowy tamtych lat. Wszystko idealnie spasowane, sztywna konstrukcja (grube blachy). Dodatkowo zasilacz MC czyli FSP - Fortron. Piękne czasy.
Ja bym chociaż maseczkę założył, a komentarz do tego fragmentu filmu można nagrać osobno. Ale jak widać twardy facet z Dawida, z niejednego kompa kurz jadł :)
domowe PCty zabiło czerpanie zysków z klientów bez wiedzy w sprzęcie i sprzedawanie im najtańszego sprzętu byle by działał na dzień sprzedaży sam to przeżyłem z pierwszym kompem a bardziej zostałem oszukany bo z podanej specyfikacji pecet odbiegał sprzętem od wymogów i przy pierwszym serwisie w innym sklepie wszystko wyszło na jaw
Mnie osobiście bardzo podobało się montowanie zasilacza na górze oraz szyny na napęd. Do tego 1 wentylator i nie było problemów z przegrzewaniem. Teraz mamy jakieś wymyślne kratki na górze, kilka wentylatorów z przodu i tyłu.
Kolega, rocznik 09 kiedyś mi powiedział, że ma laptopa, bo "stacjonarki to syf bo miałem stary i się zepsuł". Ten film przypomniał mi o tym i zdałem sobie sprawę, że nie tylko chodziło o małą wydajność. Mogło też chodzić o zasilacz bomba (nie przemyślałem, bo zawsze miałem dobry zasilacz nawet w takich starociach), nie był to mój pierwszy pomysł. Zwróciłem uwagę jedynie na stare podzespoły bo to podkreślał. Chociaż było to dawno temu, wtedy też moja wiedza była mniejsza, może być to wytłumaczeniem
Panie. Nie wiem czy wiesz ale ten modecom który siedzi w tym pudle to jest sprzęcik ktory bije jakością nie jeden współczesny zasilacz. Wystarczy trochę poszperać żeby dowiedziec się że Modecom 350 2.0 pfc to nic innego jak fortron w przebraniu. Wszyscy o tym wiedzą.
Słabe zasilacze zabiły domowe PC-ty ? Co? Kiepskie zasilacze nie zabiły domowych domowych PC tylko zwiększyły świadomość, że zasiłki też są ważne a gotowce zawsze są gorsze i droższe niż samodzielnie kupiony z różnych źródeł i złożony samodzielnie.
Dlaczego nie użyjesz odkurzacza z końcówką z miękkim włosiem? Jest mniej roboty odkurzacz wszystko ładnie wciągnie i po robocie. Jeszcze nigdy nic w ten sposób nie uwaliłem.
Różnie z tym jest. Ja raz czyściłem stary telewizor i mi wciągło jakiś element i przestał działać. 😅 Od tego momentu tylko sprzęt na balkon + odkurzacz w trybie dmuchawa. Dotykanie tylko ręcznie pędzelkiem ESD. 😁
Jak dla mnie pecety do tzw. użytku domowego, internet i Office, zastąpiły wszystkie inne alternatywy: laptopy; AiO; mini pc czy, już kompletnie po taniości, smartfony. Mobilność laptopa czy kompaktowość tych drugich wydaje się typowym Kowalskim bardziej atrakcyjna, a stanowisko z pecetem czymś przestarzałbym. Przecież ostały się jedynie wymagające takiego formatu kompy gamingowe, stacje robocze i stare trupy dalej służące "u rodziców".
Jedna gupa userów jest taka jak ty, a druga, starsza wywodzi sie z założenia ,ze trzeba mieć peceta na każde okoliczności ( czasy przed smartfonowe, gdy pełnego pokrycia zakresu okoliczności uzytowania miało sie 3 sprzety - Desktop, Laptop i Palmtop). Mineło parę ( naście ) lat. Palmtopy umarły zastąpione przez smartfony, w srodku stawki koło laptopów ( i też wymarłych netbooków) pojawiły sie tablety. Dużego peceta z zewnętrznymi akcesoriami pod względem wygody nic nie zastapi a niezrównaną mobilność daje smartfon. Więc dla minimalistów uznających skrajne rozwiązania zostaje desktop( wygoda) + smartfon ( mobilność). Troche ludzi ma pośrednie zastosowania dla laptopa i tabletu. Co sie zmienło najbardziej to wielkość desktopów . Midi i mini ( z mini ITX ) wesżły do mainstreamu a i cuda typu NUC nie kulają z wydajnością. Ful lsieze tower jużnawet do grania w domowych pieleszach nie jest niezbędny
@@shoti1111 Na podstawie niczego wrzucasz mnie do jakiejś grupy userów czy określasz młodszym ;) Do użytku domowego mam fajnego peceta, za jakiś czas może wleci tablet, ale to na zasadzie zbytku. I właśnie uważam, że stanowisko z pecetem jest najlepszą opcją do domowego zastosowania. Jakaś zablokowana i5ka z integrą, dobre 16GB ramu, mała, dobrze ofiltrowana i wyciszona obudowa typu Define 7 Nano i masz sprzęt na długie lata super-płynnego zastosowania domowego przy zerowym hałasie. Do tego monitor 21:9; fajne głośniki; wygodne peryferia i siedzisko - lepiej się nie da w użytek domowy. Jednak to opcja droższa niż tańsza, tylko stacjonarna i przede wszystkim jedno takie stanowisko na głowę skradłoby sporo przestrzeni na typowych pięćdziesięciu metrach, więc stąd jest jak jest, mało kto w pecety idzie.
Serdecznie pozdrawiam dotarłem do materiału z przed 5 lat dotyczącego kamery mikroskopowej w cenie 700 zł, tam była mozliwość nagrania materiału na karcie SD . A jak podłączyć kamerę np. do lapka mając złącze VGA np. na monitor i dodatkowo HDMI . Wiem że to może głupie pytanie , lecz lepiej spytać specjalisty który już testował takie rozwiązania. Kamerka od chińczyka pozwoliła mi znakowicie wlutowac nowy "charger" BQ24245 , oraz kilka mosfetów uwalonych w Dell'u staruszku na którym uczę się napraw laptopów, na którym nie było wykrywania modelu zasilacza i baterii. Części zamówione u "chińczyka" tak samo jak mały kombajn W.E.R. 853AAA+ co ma lutownice hota i preheater , na razie musi wystarczyć . Zasilacz lab Nice-power 30V/10A bez możliwości monitoringu na kompie Stara stacja dibotech dostępna tylko w Norwegii ,a na koniec szczypce do lutowania smd yehua 938D , plus stary oscyloskop FNIRSI-1014D , a zapomniałbym Multimetr MT8206 to całe moje wyposażenie . I w Norwegii naprawiam drobne usterki , lutować smd już potrafię, a jestem technikiem budowlanym i pracuje na budowie, lecz moją życiową pasją zawsze buła elektronika , automatyka i programowanie w najróżniejszych jezykach w zależności od kontrolera lub mikro komputera (arduino , raspberry pi, stm32f407 itp) . Planuję kamerę termo i profesjonalny mikroskop. Na koniec czy jak podłączyć kamerkę HDMI do kompa czy potrzebna jest dodatkowa karta TV, lub jest jakieś inne softwerowe rozwiązanie ? Jeszcze raz pozdrawiam i dziękuje za lekcje , które oglądam, przypominają mi się czasy jak 15 lat temu sam składałem ze złomu znakomite stacje robocze.
Ojj, nie taki stare: DualCore AMD A6-6420K, 4300 MHz (43 x 100), 8GB RAM, NVIDIA GeForce GTX 660 (1536 MB) od MSI :) DO FULL HD wystarczy ;) Ale miło popatrzeć na coś, co kiedyś było marzeniem w wielu domach :) P.S. Procek działał kiedyś stabilnie na 4500 MHz, ale "cuś" sie wykrzaczyło - nie chce mi się grzebać w BIOS-ie :) P.S. #2 Szkoda, że nie pokazałeś stanu kondensatorów po stronie wtórnej - nie były spuchnięte? Częsta bolączka tych zasilaczy :) Nie tylko Modecom-ów. Pozdrawiam,
2005 rok. Miałem wtedy jeżeli dobrze pamiętam 2rdzeniowca chyba coś z Intela (nie pamiętam) 2GB RAMu DDR2 Jakiegoś Radeona 512MB Na WinXP W porównaniu do dzisiejszych cen to wtedy dobrego kompa do gier składało się za max 2,5 / 3tys zł. Potem miałem modernizację jakoś w 2010 na używanych częściach. Aż w 2015 przesiadłem się na laptopa Lenovo y50-70 na którym dziś działam. Co zniszczyło PCty? Chyba ceny podzespołów, które w trakcie Covidu i potem kopaczy walut wystrzeliły do takich cen, gdzie dziś to nadal jest strasznie drogie. Co prawda RAMy i SSDki w przeciągu 2 lat bardzo potaniały to GPU to jakaś masakra....
Po tylu latach ten zasilacz mimo iż był dobry to wątpię w jego napięcia a tym bardziej tętnienia. Dlaczego go nie zmierzyłeś miernikiem, a tylko wydaje Ci się? Jakie tam kondensatory są? Ja miałem OCZ ZT prawie 10 lat i mimo iż był dobry to go wymieniłem, bo wahania skrajne były już 5%
Ja jak raz dmuchnąłem komputer na sali serwisowej to dostałem od kierownika opierdziel. Co do kompa to pasowało by elektrolity na płycie obejrzeć bo po tylu latach niektóre mogą być spuchnięte...
a jak "nowoczesna" obudowa ,to musi być podświetlana?i z paciorkami i innymi błyskotkami?to dla kogo ona jest?mam proca x5680,24g ramu i rx480 i gram we wszystko i w "starej"nieświecącej blaszance...
Mam podobny sprzęt do obsługi frezarki cnc, jednak kupiłem gotowca na allegro za chyba 150 zł z monitorem lcd lenovo ;) działa bardzo dobrze. co do rynku to telefony, tablety i laptopy ograniczyły PeCety
Sprawna bateria litowa ma 3,2-3,4V. Takie 2,9V bez obciążenia to trup i to najgorszego rodzaju, bo jeszcze coś tam podtrzymuje, ale na granicy i w pamięci CMOS może się zrobić "sieczka". Skuteczny sposób sprawdzania tych 3V baterii to czerwony LED.
Ooo, dobrze wiedzieć... Myślałem że jak jest 2.7+ to wystarczy a poniżej 2.7v to sie np do zegarka może jeszcze nada ale juz nie na płytę od PC. A tymczasem jednak jak 3V pisze na baterii to musi mieć 3.2 ?
@@eustachymotyka3705 a myślałem że akumulatory powinny być od chyba 10.7V do 14.4V naładowane i wtedy są okey. I że dopiero poniżej 10.7 (czy jakoś tak. Ogólnie 10 z hakiem) trzeba doładować.
@@Tbnfd3 14.4V to maksymalny prąd ładowania, sam akumulator nigdy nie ma takiego napięcia, do 10,7 można rozładowywać akumulator głębokiego rozładowania np. AGM, i oczywiście mowa tu o napięciu pod obciążeniem a nie w spoczynku. Jeśli akumulator będzie miał 12V w spoczynku to pod obciążeniem napięcie spadnie grubo poniżej 10V.
Jest w tym jakaś prawda bo w samym tylko najbliższym otoczeniu znam ze dwa przypadki gdzie wymiana PC na laptopa została wymuszona warunkami lokalowymi... A ile było takich o których nie wiem to tylko można się domyślać. Zresztą jakiś czas temu gdy szukałem nowego TV to też miałem problem by znaleźć taki by wielkością wpasować w moje możliwości mieszkaniowe bo w jednym ze sklepów powiedziano mi otwarcie że teraz takim minimum to jest 55' i takie mają najmniejsze na stanie. A jak powiedziałem że taki mi nie pasuje bo za duży to tylko wzruszył ramionami i zaproponował zmienić mieszkanie na większe...
Mój pierwszy komputer maj 2005: Pentium 4 .2,4 Ghz (1 rdzeń bez HT, socket 478), 512 MB RAM ( DDR1) i Radeon 9550 128 MB RAM no i oczywiście zasilacz Modecom, do tego jakiś badziewny dysk HDD Maxtora, 5:12 także miał 2 złącza zasilania, był głośny strasznie zamulał. W takich grach jak DOOM 3, Quake 4 miałem prawdziwe "cinematic experience". Chociaż w Half Life 2, Call of Duty 2, Grand Theft Auto: San Andreas, Need for Speed: Most Wanted (2005) grało całkiem nieźle. Najbardziej człowieka wqrwiało, że ten najlepszy Windows na świecie czyli Windows XP co 6 do 9 miesięcy wymagał formatu dysku. A te cudowne programy do odśmiecania systemu, porządkowania rejestru itp robiły jeszcze większy bajzel. Od 2013 roku cisnę na na na PC który od nowości jechał na W8 do teraz na W10 widział jeden format zaraz po zakupie, bo wolałem po swojemu podzielić partycje i nie instalować śmieciowego softu .
@@Mr7700mayday Cóż może to była kwestia czegoś innego, a nie dysku. Może system, może za rzadko defragmentacji dokonywałem. Nie będę się spierał, bo to dawno było i w sumie tylko jeden dysk, więc w żaden sposób niereprezentatywna próbka. Ale sentyment jest ogromny, nawet większy niż do pegazusa w 94' na komunię.
@@Mr7700maydayW całej mojej blisko 22-letniej przygodzie z komputerami pamiętam tylko 2 dyski które całkowicie padły - jeden w moim komputerze, drugi u brata... Oba były produkcji Maxtora, oba różnej serii, pojemności czy nawet roku produkcji. Oprócz tego jeszcze tylko jeden, Seagate, zaczął przejawiać problemy w działaniu ale ten był używany i odkupiony od kuzyna... Inne Samsungi, Western Digitale czy Toshiby nigdy nie zawiodły czy powodowały problemów więc jak widać nie mam dobrych wspomnień co do Maxtora...
Tak, pamiętam to... U mnie XP reinstalowałem dość regularnie co 11-12 miesięcy bo średnio po takim czasie zaczynały się problemy. Kolejnym moim systemem był Win 7 (64-bit) i nie pamiętam bym kiedykolwiek musiał go reinstalować, pomijając wymianę dysku na większy.
@@danielx5294 Mnie chyba ciężko będzie przebić bo ja swego czasu musiałem robić formata co miesiąc xD A tak się teraz zachwycają wszyscy jaki to XP był super duper a jak się przesiadłem na nowego kompa z Vistą to odetchnąłem z ulgą, że z tym badziewiem się już nie muszę męczyć. I z góry napiszę też, że Vista dobrze chodziła i nie miałem z nią żadnych problemów oprócz tego, że niektóre programy i gry nie działały bo system 64 bitowy a format był raz na jakieś 6-7 miesięcy. Przy 7 miałem raz i później tylko instalacja na SSD.
W 1976 rok powstał pierwszy dysk SSD, więc jak najbardziej SSD też były w 2005 ale były tak cholernie drogie że większość nie wiedziała o ich istnieniu. W sumie dobra czepiam się bo wtedy i tak każdy używał HDD.
Miałem styczność z zasilaczem modecom z serii feel - 400 watt i feel 3 - 500w. Niestety tragedia, bo powodowały one przegrzewanie podzespołów. To był komp z 9800gt 512 mb i athlonem 5200+ 2x core 2,71 ghz. Co do MC350W pokazanym na filmie widziałem kiedyś artykuł, że ten konkretny model Nie był z czarnej listy :)
MC jest nawet z tak zwanej bialej listy zasilaczy. Ja mam do dzis sprawny 620w modecom mc. Od 14 lat prawie nie wyłączam go całkowicie z gniazdka i stale podtrzymuje RAM/płytę. Co 2-3dni wznawiam z uspienia pc by cos zrobić tylko.. 4-5 razy był tylko całkowicie wyłączony i wyczyszczony z ewentualnego kurzu itp w środku (po rozebraniu obudowy zasilacza)
@@Tbnfd3 Czy masz na pc zainstalowanym z tym zasilaczem Win XP ? Jeśli tak to jak go dzisiaj aktywować legitnie, bo chodzi za mną jakiś fajny retro pecet. Dziękuję
Mam też coś podobnego, schowanego w szufladzie. Jakiś Athlon X2 z rokiem 2005 na czapce. Do tego DDR2 i płyta. Niestety, nie mam już zasilacza z czteropinową wtyczką do zasilania CPU. Takie kompy są dobre, żeby je uruchomić w niedzielę, ale nie są do używania codziennego, a już na pewno nie do podłączania do sieci z uwagi na luki w bezpieczeństwie na poziomie hardware'u.
Mam taki PC na Athlon X2 255 + 4GB RAM + SSD. Używam go w pracy do projektowania we Free CAD + praca z pakietem Libre Office. Na Windows 7 bardzo przymulał ale na Linux Mint działa świetnie. Oczywiście do gier się nie nadaje ale do pracy biurowej jak najbardziej.
@@krzysztofwiejak Używam Minta na lapku z jakimś intelowskim dwurdzeniwcem i 4 GB RAM-u. Działa tak samo kiepsko, jak działał W7 zanim go wywaliłem. Sam Firefox go momentami przerasta.
@@VVilkacy Może jednak za słaby procesor. Ten athlon x2 255 na windows 7 potrafił przycinać filmiki full HD na RUclips i obciążenie obu rdzeni 100% a na Mincie zero przycięć i obciążenie skacze od 40 do 60%. To właściwie dwukrotna poprawa wydajności.
Ten komputer jest stosunkowo nowy bo w 2005 roku wszystko było na taśmach a obudowa była otwierana z góry. Co zabiło tamte pcety? Zabiła świadomość użytkowników że to nie jakieś straszne jak opisują.
eeee? No nie chyba ci sie pomyliło 95 z 2005 jeśli chodzi o otwieranie obudowy. w 2005 to już wychodziły relatywnie ładne czarne obudowy, sam pamiętam swój sprzęt z początku 2006 który wyglądał podobnie do tego z nagrania.
Pierwsze slysze zeby pctety odeszly w zapomnienie... Laptopy do gier hahah ludzie sa poprostu teraz bardziej swiadomi i sami kupuja i skladaja komputery... Po co tylu ludzi kupuje karty graficzne
Super filmik fajnie że ktoś chce dać drugie życie staremu pecetowi ja dałem swojego ojcu do fotografii i internetu dalej śmiało się nadaję 😄 19 lat i dalej śmiga.😃
Przeglądając angielską Wikipedię stwierdzam, że ten komputer jest z 2006+ roku. Nalepka z CPU z obudowy z takim prockiem była wydawana właśnie od tego roku.
@@WavePC_official premiera premierą ale naklejka z obudowy wskazuje na 2006 lub młodszy rocznik. Tak wskazuje anglojęzyczna Wikipedia en.wikipedia.org/wiki/Pentium_D
Mój pierwszy pc czyli jakoś w 2006 roku Pentium 4 3.0ghz 1gb ram w dwoch kosciach i Geforce 6600GT 128mb. Do tego dysk talerzowy 120gb i grało sie w Gothiczka,diablo 2 i inne gierki :D
Bardziej, problematyczność, laptop odpalasz i ma działać, konsola to samo, a PC zawsze wymagał ciup więcej wiedzy i pilnowania czy aby masz to co zostało zadeklarowane przez sprzedawcę.
@@rybanaotro9141 tylko odnoszę się do "kiedyś" jak wiedza naszych rodziców była znikoma, a pierwsze pokolenie "informatyków" dopiero się uczyło wszystkiego. Na przełomie milenium nie było to tak oczywiste, jak dziś. Nie było internetu tak szeroko dostępnego i pełnego wiedzy. Jak się sam tym nie interesowałeś i nie kombinowałeś często metodą prób i błędów to nie było realnie skąd taką wiedzę posiąść. Samo postawienie systemu to było nie raz wyzwanie nie do ogarnięcia dla laika.
@@motomajster No tak, bo "prawdziwy" mężczyzna to ma zrobić syf i siedzieć w tym chlewie. Założę się, że u ciebie dorosłe ciało nosi umysł chłopczyka, skoro utożsamiasz z tym męskość. Dojrzej wreszcie.
2001 rok pierwszy PC .Celeron 700Mhz ( Pentium III 800Mhz był droższy o 700zl ) dysk 40GB ,karta graficzna geforce 32Mb , cd Rom ,ram 32Mb ,karta dźwiękowa creative ,monitor LG .Cena :4200 zł
Mam do dzis podobne podzespoły ale troche słabsze bo starsze. Celeron 533mhz Grafika chyba tam była 16MB ewentualnie może 32MB Hdd IDE też akurat 40Gb Ram początkowo miałem chyba 16MB. Potem udało mi sie rozszerzyć do aż 256 MB więc Vice City śmigało pięknie. Ale mam też znacznie starsze podzespoły z innych 2 kompów z lat chyba 89-93. Niestety nie wszystkie więc nie mogę uruchomić.
Czego się nie robi dla wyświetleń/zasięgu :) Kichałem na sam widok tego jak ten kurz roznosi się po warsztacie. Na przyszłość idź z tym na zewnątrz wraz z jakimś podstawowym sprzętem do nagrywania, efekt będzie podobny a sprzątania i ryzyka, że ten syf wpadnie też do innych sprzętów znajdujących się w studiu/warsztacie - dużo mniej. Chociaż przyznaje - robi "wrażenie" czyli u mnie osobiście wzbudziło to nie mały niepokój że tak można po prostu lekką ręką śmiecić kurzem w studiu/warsztacie.
Taki komputer pasuje tylko do starej obudowy, też mam zabytkowy sprzęt ale porządny na dobrej platformie, cały czas pracuje. Gigabyte EP43-S3L LGA 775 CPU Xeon X5460 3,16 GHz 12 MB L2 Seasonic 430W SS-430HB Active PFC RAM DDR2 8 GB (4x2GB) 800 MHz GPU NVIDIA GeForce GTX660Ti 2GB GDDR5 SSD 240GB + HDD 500GB FDD 1,44, DVD, CD
Ale mega fajna koszulka : ) a komputery... przecież prawie nic się nie zmieniło, jakość materiałów, może obróbki (że nie zacina się człowiek tak często), a ideologia ATX to jak gówno było tak gównem jest... coś tam ktoś próbował chyba ASUS parę lat temu jakiś modułowy komp, ale to wsio padło chyba? BTW Fajnie, że dorwałeś Komputronik do współpracy!
laptopy nie są lepsze niż PC też padają jak muchy zwłaszcza te tanie co dają sieci do abonamentu. A laptop to mobilność, stacjonarny na biurku a laptop na kolanach
@@danielkowalski7527 Miałem laptopa asus na jakimś intelu i grafice radeon, grzał się jak cholera, że na kolanach ciężko było go utrzymać chyba, że ktoś lubi jajecznicę to mógł sobie go trzymać. No i dzieci nie mam, bo nie lubię.
eee? czasy win xp to było robienie formata co 2-3 miesiące bo system padał, od win 7 sprzęt chodzi od wymiany sprzętu do wymiany sprzetu bez formata u mnie czyli średnio 4 lata
Najśmieszniejsze jest to, że w kontekście XP zdezaktualizowało się nawet to słynne stwierdzenie, że Internet Explorer to najlepsza przeglądarka internetowa... by pobrać inną przeglądarkę internetową.
@@jaro931027 pamiętam u mnie przez 8 lat XPek najdłużej wytrzymał 9 miesięcy. Od 2013 jadę na tym samym PC i zaraz po przywiezieniu ze sklepu zrobiłem format po swojemu i to był jedyny raz. Win 8, Win 8.1 teraz W10 aktualizacje przyjmował na miękko. Wymiana dysku na SSD nawet nie wymagała formatu, soft dołączony do dysku wszystkim się zajął.
Nie taki zły jak na tamte czasy :) Ja bym powiedział że wtedy w składakach to górował raczej feel a już w sumie chyba feel 3 ;) Natomiast ten mc to chyba jedyny dobry i udany zasilacz modecoma i jak na tamten okres jeden z najbardziej polecanych na rynku no i ostatni jaki im się udał heh ;) Jak dobrze pamiętam oparty na niezłym jak na tamte czasy oem fortrona bez najmniejszego porównania z jakością a raczej jej brakiem feela itp wynalazków ;)
@@WavePC_official Tam wiem są te ich MC Volcano od paru lat ale osobiście jakoś na zasilaczu nie oszczędzam i nie brał bym ich raczej pod uwagę składając pc swój czy znajomemu ;) Od wielu lat wybieram Seasonic Focus Gold i jeszcze żaden nie wysiadł a od niedawna w miarę tani MSI A850g pcie 3.0 oparty na dobrym oem CWT :) Tani szczególnie po cashbacku 90zł od msi ;)
Kawał dobrze wykonanej i nikomu niepotrzebnej roboty. Co na tym uruchomić? Ledwo Libre Office pewnie będzie działać. Bez jakiegokolwiek wsparcia w dzisiejszych czasach.
a o retro pc słyszał? nawet nie masz pojęcia ile osób ma sprzety chociażby z win 95 żeby odpalać apki które na nie były robione. virtualbox nie zwirtualizuje wszystkiego
@@jaro931027słyszał słyszał, ale retro jeśli chodzi o komputery to... retro. Owszem, może jest jakiś sentyment do takiego sprzętu ale na pewno nie nostalgia. Sam mam taki stary sprzęt, stoi na szafie i się kurzy, bo jak sam kolega zauważył, to już retro.
Ja pamiętam że jakis rok temu czyściłem kompa dla brata ciotecznego i kurzu było w opór że po prostu musiałem udać się do garażu i sprężarką czyścić conajmniej 10min z tg wszystkiego oessu
używanie takiego kompresora chyba nie jest zbyt bezpieczne, przy takim ciśnieniu występuje efekt jak przy piaskowaniu tylko że tu mamy kurz, to nadal są cząsteczki
Widze nurt retro robi sie coraz bardziej popularny...do 2005 wszyscy chcieli mieć jak najszybszego , najnowszego kompa....a teraz już jesteśmy w takim wieku ,że sie odpala nostalgia :)
Bo wtedy było wiele fajnych tytułów do ogrania a dzisiejsze premiery to tragedia
Dlatego Ceny Commodore 64 i Amigi tak są dzisiaj wywindowane , bo w latach 90 było w co grać
2005 to już "retro"? O kurde, jaki ja stary już jestem... Mam parę kompów z ery 386/486, może to już prędzej jest retro sprzęt;)
@@mlodzin90 Dokładnie, a do takich gier jak tu mają co niektórzy na myśli to wolałbym dużo nowszy i mocniejszy sprzęt za grosze, byle z Windowsem XP i większość starszych tytułów odpali.
Stare Modecomy MC to po prostu Fortrony PNF produkowane przez FSP więc całkiem konkretne zasilacze, w przeciwieństewie do Modecom Feel które dla odmiany były niebezpiecznym wręcz szajsem.
Trochę bez sensu pakować takiego kompa do nowej obudowy, zabije klimat, a stara była pewno bardzo porządna.
Nie lepiej dmuchać taki syf na zewnątrz?
Co do wymierania PC przez laptopy to sam miałem kiedyś laptopa(2012-2017) i mówiłem, że stacjonarki nie chce bo laptopa mogę sobie przenieść w każdej chwili do innego pomieszczenia. Jednak przy zakupie kompa który sprosta wymaganiom gier PC po prostu wyszedł taniej i z możliwością rozbudowy. Teraz stwierdzam, że nie widzę problemu, przynajmniej PC mam zawsze przy wygodnym stanowisku i z 2 monitorami, a jak chce coś zrobić na szybko gdzie indziej to przecież teraz są smartfony. Nie mniej uważam, że najlepiej mieć dobrego PC i jakiś podstawowy laptop bo czasami smartfon może nie wystarczyć. najmniej sensu widzę w tabletach poza specjalistycznymi zastosowaniami - ani to wygodne, ani to kieszonkowe. Mam wrażenie, że teraz to właśnie rozwój smartfonów wygryza tablety i laptopy, przez co PC wracają.
Erę pecetów zabiła era mobilności. Weszły smartfony, laptopy staniały, przez pewien czas było przecież tak, że ludzie kupowali laptopy żeby stały jako stacjonarne. Bo taniej, łatwiej sprzątać biurko, etc.
Powoli widzimy jednak powrót do przeszłości, gaming robi się popularny. Laptopy gamingowe są w cenie, ludzie wolą taniej kupić pecet. Fajnie, bo lubię składać piece :)
Choć dalej procent serwisowanego przeze mnie sprzętu to w 75% laptopy.
Laptop nigdy nie zastąpi PC , szczególnie jeśli chodzi o granie.
Modecom mial wtedy dwie serie zasilaczy: Feel który okupuje czarne listy i MC które były polecane. Niestety większość kojarzy ta markę z tej gorszej serii i dlatego dużo osób twierdzi ze Modecom to szmelc, niekoniecznie słusznie. Po serii MC Modecom wprowadził serię Volcano.
To są najlepsze filmu! Odnawianie starych komputerów! Poproszę o więcej!
Ogólnie moje lata to : Commodore 64 , Amiga , Windows 95 , Windows 98 , Windows XP , Windows 7 oraz używany Windows 10. To dopiero się łezka kręci jak przypomnę sobie stare dobre czasy. Nawet kasety VHS czy kasety magnetofonowe odeszły do lamusa nie wspominając o płytkach CD które czasem są jeszcze używane. Młodzi nie będą wiedzieć o starych czasach ale warto przypomnieć bo od czegoś to wszystko się zaczęło. Technologicznie to ogromny przeskok ale trzeba przyznać że nie stoimy w miejscu a się rozwijamy. Pozdrawiam.
Jeżeli chodzi o ten zasilacz jest to Modecom MC 350 W jest to bardzo dobry zasilacz z aktywnym pfc seria FEEL była tandetna znajdująca się na każdej czarnej liście a ten MC 350 to jest to samo co Fortron FSP 350 W mianowicie firma fortron stworzyła go dla firmy Modecom na płytce drukowanej tego Modecoma jest nawet Logo FSP Fortron a jak wiemy Fortron słynie z jednej z najlepszych firm zasilaczy PC także zasilacz naprawde git
Niektóre serie zasilaczy BeQuiet są robione przez Fortrona.
Czyścić jedno żeby wszystko w koło było brudne masakra
Kluczowe pytanie, dlaczego nie zrobił tego na dworze?
Nawiązując do zasilacza to pamiętam modecom właśnie seria MC była polecana nawet na równi z chiftecami, seria feel była odradzana chociaż do dzisiaj feel 400w działa w kompie mojej siostry i trochę latek ma. W 2005 roku składałem swój pierwszy pc i też miałem dysk z zasilaniem sata i na molex i ciekawostka było na nim napisane żeby nie podpinać wtyczek jednocześnie
Może przypadkiem Prowadzącemu pomylił się Modecom z Codegenem? I fakt MC-350 były naprawdę pancerne i nie robione po kosztach, sporo późniejsze Feel to już mocno księgowi projektowali :(
@@qra633hahahahah codegen to był szajs, pamiętam, sąsiadowi na moich oczach upalił płytę główną i dysk twardy ;D
A tak liczyłem na ten niebieski ekran... :D
No łezka w oku się kręci, fakt. Kiedyś tak się składało komputery, że całe okablowanie było widoczne. Nie było za bardzo innej opcji. Składałem sporo kompów w tamtych latach, tak że znam temat... :)
Super, że takie komputery dostają drugie życie i nadal mogą komuś służyć.
Do tej pory działam na marketówce ale oczywiście ze swoimi mocnymi modyfikacjami i PC chodzi naprawdę przyzwoicie. Wiele lat na Windows Vista, obecnie na 10 i przez 15 lat pracy raz usterce uległa karta graficzna. Zmieniłem procesor, pamięci, dysk i kartę graficzną i jest cool. Acha, i podstawa to dbać o każdy sprzęt. Jak mówi powiedzenie: jak dbasz tak masz. A dlaczego PC-y odeszły w kąt? Pytanie tak samo sensowne jak to, dlaczego wersje Box-owe oprogramowania odeszły w kąt na rzecz kodów cyfrowych. Pozdro!
Nie lubię laptopów bo kiedy cokolwiek siada to nie jest tak łatwo przywrócić funkcjonalność, jak to ma miejsce w PC. Widziałem już lapki z podpiętą klawiaturą USB i monitorem
Kasztanie, jak na tamte lata to MC-350 to był jeden z bardziej polecanych zasilaczy na forach.
ponieważ był to produkt FSP/Fortron oklejony tylko marką MoedeCom, a opinie ModeCom zepsuł sobie modelami FELL,
@@colorado_hgcja też mam modecom mc ale 620w. Działa nadal pomimo około 14 lat pracy praktycznie codzień (tj. Nieodłączania od gniazdka 240V. Zwykle podtrzymuje RAM a PC jest w trybie S3(uśpienia z wyłączonymi wszystkimi elementami wraz z USB, oprócz podtrzymania RAMu i zapewne czegoś tam ewentualnie...)
Był od gniazdka odłączany tylko z 4-5 razy na dmuchanie/czyszczenie z kurzu.
Też podobnie wygląda w środku wraz z 2 dużymi kondensatorami na tych miejscach.
Zatem być może to też ta sama marka z naklejką tylko modecom mc😂
ten "transformator" przykręcony na 3 śrubki to dławik
Modecom MC był na platformie Fortrona. Ten konkretny jest świetnej klasy. Na tym 350W miałem za dawnych czasów GTXa 260, pentiuma g2130 i z 3 dyski. Na każdym z przewodów była przejściówka xD Działał i nie klękał.
Chciałbym zobaczyć efekt końcowy tego kompa :) :) Seria z takich retro komputerów jest mega fajna, nostalgia człowieka ogarnia momentalnie.
Wychowałem się na składakach. Nigdy nie miałem komputera firmowego że sklepu. Zawsze tylko PC. Stary laptop mam podpięty do TV do oglądania filmów.
Wszystko zależy od serwisu, który to składa - jeżeli masowy to tak będzie. Kiedyś bardzo dawno temu (ponad 30 lat), kiedy królowały komputery z zegarem 133, 166 MHz, jak zaczynałem pracę w sklepie i serwisie komputerowym, jeden z kolegów wpajał nam filozofię właściwego układania kabli w komputerze. Do dziś stosuję wyuczone metody.
ModeCom - rewelacyjne obudowy tamtych lat. Wszystko idealnie spasowane, sztywna konstrukcja (grube blachy). Dodatkowo zasilacz MC czyli FSP - Fortron. Piękne czasy.
Kontent na odcinki zajebisty dla mnie duży plus oby więcej starszych pc .
Dzięki - ale od razu uprzedzam - to nie będzie i nie jest główny temat. Ostatnio tak akurat wyszło :)
@@WavePC_official ja wiem ale temat kozak oby co jakiś czas się tak trafiało będzie nie zmienię miło.
Gratulacje za te czyszczenie i wdychanie tego kurzu w serwisie !
Ja bym chociaż maseczkę założył, a komentarz do tego fragmentu filmu można nagrać osobno. Ale jak widać twardy facet z Dawida, z niejednego kompa kurz jadł :)
Ciesze się że nadal Pan nagrywa filmiki i nadal serwis jakiś jest.Oby tak dalej.Pozdrawiam
*Stare dobre czasy i ten dźwięk aż serce mocniej zabiło* 👍😎
domowe PCty zabiło czerpanie zysków z klientów bez wiedzy w sprzęcie i sprzedawanie im najtańszego sprzętu byle by działał na dzień sprzedaży sam to przeżyłem z pierwszym kompem a bardziej zostałem oszukany bo z podanej specyfikacji pecet odbiegał sprzętem od wymogów i przy pierwszym serwisie w innym sklepie wszystko wyszło na jaw
to raczej twój błąd, że nie kupowałeś u dobrego sprzedawcy
Mnie osobiście bardzo podobało się montowanie zasilacza na górze oraz szyny na napęd. Do tego 1 wentylator i nie było problemów z przegrzewaniem. Teraz mamy jakieś wymyślne kratki na górze, kilka wentylatorów z przodu i tyłu.
no właśnie ja tak mam u gory i ogladam nowe obudowy i mysle na chuj te klatki ze jakies ochrony o
przed promieniowaniem czy co xd
bo tamte pecety wydzielały 1/10 ciepła co obecne gamingowe jednostki.
@@jaro931027 ale stare dobrze chlodza tez nawet lepiei niz te gowno z pleksa co teraz modne
Kolega, rocznik 09 kiedyś mi powiedział, że ma laptopa, bo "stacjonarki to syf bo miałem stary i się zepsuł". Ten film przypomniał mi o tym i zdałem sobie sprawę, że nie tylko chodziło o małą wydajność. Mogło też chodzić o zasilacz bomba (nie przemyślałem, bo zawsze miałem dobry zasilacz nawet w takich starociach), nie był to mój pierwszy pomysł. Zwróciłem uwagę jedynie na stare podzespoły bo to podkreślał. Chociaż było to dawno temu, wtedy też moja wiedza była mniejsza, może być to wytłumaczeniem
Panie. Nie wiem czy wiesz ale ten modecom który siedzi w tym pudle to jest sprzęcik ktory bije jakością nie jeden współczesny zasilacz. Wystarczy trochę poszperać żeby dowiedziec się że Modecom 350 2.0 pfc to nic innego jak fortron w przebraniu. Wszyscy o tym wiedzą.
Słabe zasilacze zabiły domowe PC-ty ? Co? Kiepskie zasilacze nie zabiły domowych domowych PC tylko zwiększyły świadomość, że zasiłki też są ważne a gotowce zawsze są gorsze i droższe niż samodzielnie kupiony z różnych źródeł i złożony samodzielnie.
Pakmany zabila ewolucja w laptopy a laptopy ida w kierunku tabletów....
14:51 Dokładnie o tym samym dźwięku pomyślałem :-) (Oj wiele razy go słyszałem)
Dlaczego nie użyjesz odkurzacza z końcówką z miękkim włosiem? Jest mniej roboty odkurzacz wszystko ładnie wciągnie i po robocie. Jeszcze nigdy nic w ten sposób nie uwaliłem.
Różnie z tym jest. Ja raz czyściłem stary telewizor i mi wciągło jakiś element i przestał działać. 😅
Od tego momentu tylko sprzęt na balkon + odkurzacz w trybie dmuchawa. Dotykanie tylko ręcznie pędzelkiem ESD. 😁
Zabiło PC? U mnie nie zabiło, od 99 PC był, jest i będzie....
Wolę PCty. Jak się coś zepsuje to łatwiej go do sprawności przywrócić... W laptopach ciężko się grzebie i trzeba to bardzo ostrożnie robić.
Ja jeszcze mam Q6600 i ciągłe go używam złożony przezemnie od nowości z 2 dyskami WD nadal żyje i działa
Jak dla mnie pecety do tzw. użytku domowego, internet i Office, zastąpiły wszystkie inne alternatywy: laptopy; AiO; mini pc czy, już kompletnie po taniości, smartfony. Mobilność laptopa czy kompaktowość tych drugich wydaje się typowym Kowalskim bardziej atrakcyjna, a stanowisko z pecetem czymś przestarzałbym. Przecież ostały się jedynie wymagające takiego formatu kompy gamingowe, stacje robocze i stare trupy dalej służące "u rodziców".
Jedna gupa userów jest taka jak ty, a druga, starsza wywodzi sie z założenia ,ze trzeba mieć peceta na każde okoliczności ( czasy przed smartfonowe, gdy pełnego pokrycia zakresu okoliczności uzytowania miało sie 3 sprzety - Desktop, Laptop i Palmtop). Mineło parę ( naście ) lat. Palmtopy umarły zastąpione przez smartfony, w srodku stawki koło laptopów ( i też wymarłych netbooków) pojawiły sie tablety. Dużego peceta z zewnętrznymi akcesoriami pod względem wygody nic nie zastapi a niezrównaną mobilność daje smartfon. Więc dla minimalistów uznających skrajne rozwiązania zostaje desktop( wygoda) + smartfon ( mobilność). Troche ludzi ma pośrednie zastosowania dla laptopa i tabletu.
Co sie zmienło najbardziej to wielkość desktopów . Midi i mini ( z mini ITX ) wesżły do mainstreamu a i cuda typu NUC nie kulają z wydajnością. Ful lsieze tower jużnawet do grania w domowych pieleszach nie jest niezbędny
😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂
@@shoti1111 Na podstawie niczego wrzucasz mnie do jakiejś grupy userów czy określasz młodszym ;) Do użytku domowego mam fajnego peceta, za jakiś czas może wleci tablet, ale to na zasadzie zbytku. I właśnie uważam, że stanowisko z pecetem jest najlepszą opcją do domowego zastosowania. Jakaś zablokowana i5ka z integrą, dobre 16GB ramu, mała, dobrze ofiltrowana i wyciszona obudowa typu Define 7 Nano i masz sprzęt na długie lata super-płynnego zastosowania domowego przy zerowym hałasie. Do tego monitor 21:9; fajne głośniki; wygodne peryferia i siedzisko - lepiej się nie da w użytek domowy. Jednak to opcja droższa niż tańsza, tylko stacjonarna i przede wszystkim jedno takie stanowisko na głowę skradłoby sporo przestrzeni na typowych pięćdziesięciu metrach, więc stąd jest jak jest, mało kto w pecety idzie.
Serdecznie pozdrawiam dotarłem do materiału z przed 5 lat dotyczącego kamery mikroskopowej w cenie 700 zł, tam była mozliwość nagrania materiału na karcie SD . A jak podłączyć kamerę np. do lapka mając złącze VGA np. na monitor i dodatkowo HDMI . Wiem że to może głupie pytanie , lecz lepiej spytać specjalisty który już testował takie rozwiązania. Kamerka od chińczyka pozwoliła mi znakowicie wlutowac nowy "charger" BQ24245 , oraz kilka mosfetów uwalonych w Dell'u staruszku na którym uczę się napraw laptopów, na którym nie było wykrywania modelu zasilacza i baterii. Części zamówione u "chińczyka" tak samo jak mały kombajn W.E.R. 853AAA+ co ma lutownice hota i preheater , na razie musi wystarczyć . Zasilacz lab Nice-power 30V/10A bez możliwości monitoringu na kompie Stara stacja dibotech dostępna tylko w Norwegii ,a na koniec szczypce do lutowania smd yehua 938D , plus stary oscyloskop FNIRSI-1014D , a zapomniałbym Multimetr MT8206 to całe moje wyposażenie . I w Norwegii naprawiam drobne usterki , lutować smd już potrafię, a jestem technikiem budowlanym i pracuje na budowie, lecz moją życiową pasją zawsze buła elektronika , automatyka i programowanie w najróżniejszych jezykach w zależności od kontrolera lub mikro komputera (arduino , raspberry pi, stm32f407 itp) .
Planuję kamerę termo i profesjonalny mikroskop. Na koniec czy jak podłączyć kamerkę HDMI do kompa czy potrzebna jest dodatkowa karta TV, lub jest jakieś inne softwerowe rozwiązanie ?
Jeszcze raz pozdrawiam i dziękuje za lekcje , które oglądam, przypominają mi się czasy jak 15 lat temu sam składałem ze złomu znakomite stacje robocze.
Daj spokoj z ta opaska
Ojj, nie taki stare: DualCore AMD A6-6420K, 4300 MHz (43 x 100), 8GB RAM, NVIDIA GeForce GTX 660 (1536 MB) od MSI :) DO FULL HD wystarczy ;)
Ale miło popatrzeć na coś, co kiedyś było marzeniem w wielu domach :)
P.S. Procek działał kiedyś stabilnie na 4500 MHz, ale "cuś" sie wykrzaczyło - nie chce mi się grzebać w BIOS-ie :)
P.S. #2 Szkoda, że nie pokazałeś stanu kondensatorów po stronie wtórnej - nie były spuchnięte? Częsta bolączka tych zasilaczy :) Nie tylko Modecom-ów.
Pozdrawiam,
nie nie były :) Właśnie o dziwo wszystko wygląda legitnie
2005 rok.
Miałem wtedy jeżeli dobrze pamiętam 2rdzeniowca chyba coś z Intela (nie pamiętam)
2GB RAMu DDR2
Jakiegoś Radeona 512MB
Na WinXP
W porównaniu do dzisiejszych cen to wtedy dobrego kompa do gier składało się za max 2,5 / 3tys zł.
Potem miałem modernizację jakoś w 2010 na używanych częściach. Aż w 2015 przesiadłem się na laptopa Lenovo y50-70 na którym dziś działam.
Co zniszczyło PCty? Chyba ceny podzespołów, które w trakcie Covidu i potem kopaczy walut wystrzeliły do takich cen, gdzie dziś to nadal jest strasznie drogie. Co prawda RAMy i SSDki w przeciągu 2 lat bardzo potaniały to GPU to jakaś masakra....
Ten Modecom nie został wyklepany przez FEEL'a, stąd jest dobry ;)
No i "pierwszy transformator", to dławik
Ten Modecom to chyba jeszcze Fortron.
Mój Modecom działa bezawaryjnie już 13 lat, więc chyba nie jest taki zły.
Modecom MC akurat był tani i dobry ;)
Potwierdzam. Mam do dziś od 14lat sprawny MC 620e
Po tylu latach ten zasilacz mimo iż był dobry to wątpię w jego napięcia a tym bardziej tętnienia. Dlaczego go nie zmierzyłeś miernikiem, a tylko wydaje Ci się? Jakie tam kondensatory są? Ja miałem OCZ ZT prawie 10 lat i mimo iż był dobry to go wymieniłem, bo wahania skrajne były już 5%
Mogę to potwierdzić mam jeszcze zasilacz Modecom z certyfikatem GOLD ten model testował BLACK w ekstremalnych warunkach testy przeszedł pozytywnie.
Ja jak raz dmuchnąłem komputer na sali serwisowej to dostałem od kierownika opierdziel.
Co do kompa to pasowało by elektrolity na płycie obejrzeć bo po tylu latach niektóre mogą być spuchnięte...
I słusznie w serwisie to niedopuszczalne
a jak "nowoczesna" obudowa ,to musi być podświetlana?i z paciorkami i innymi błyskotkami?to dla kogo ona jest?mam proca x5680,24g ramu i rx480 i gram we wszystko i w "starej"nieświecącej blaszance...
Wg niektórych tak xD Jendym słowem podzespoły gówniane, ale w "nowoczesnej" obudowie xD
Mam podobny sprzęt do obsługi frezarki cnc, jednak kupiłem gotowca na allegro za chyba 150 zł z monitorem lcd lenovo ;) działa bardzo dobrze. co do rynku to telefony, tablety i laptopy ograniczyły PeCety
Sprawna bateria litowa ma 3,2-3,4V. Takie 2,9V bez obciążenia to trup i to najgorszego rodzaju, bo jeszcze coś tam podtrzymuje, ale na granicy i w pamięci CMOS może się zrobić "sieczka". Skuteczny sposób sprawdzania tych 3V baterii to czerwony LED.
Ooo, dobrze wiedzieć... Myślałem że jak jest 2.7+ to wystarczy a poniżej 2.7v to sie np do zegarka może jeszcze nada ale juz nie na płytę od PC. A tymczasem jednak jak 3V pisze na baterii to musi mieć 3.2 ?
@@Tbnfd3 To podobnie jak z akumulatorem w aucie, naładowany ma ok.12,8V, jak ma równe 12V to już jest słabiutki.
@@eustachymotyka3705 a myślałem że akumulatory powinny być od chyba 10.7V do 14.4V naładowane i wtedy są okey. I że dopiero poniżej 10.7 (czy jakoś tak. Ogólnie 10 z hakiem) trzeba doładować.
@@Tbnfd3 14.4V to maksymalny prąd ładowania, sam akumulator nigdy nie ma takiego napięcia, do 10,7 można rozładowywać akumulator głębokiego rozładowania np. AGM, i oczywiście mowa tu o napięciu pod obciążeniem a nie w spoczynku. Jeśli akumulator będzie miał 12V w spoczynku to pod obciążeniem napięcie spadnie grubo poniżej 10V.
@@eustachymotyka3705 ahh.. Okey. Dzieki za doinformowanie
2:19 - pecety zabił downsizing mieszkań przez developerów i większa mobilność społeczeństwa
Raczej spadek cen laptopów i "ładna obudowa" laptopów.
Jest w tym jakaś prawda bo w samym tylko najbliższym otoczeniu znam ze dwa przypadki gdzie wymiana PC na laptopa została wymuszona warunkami lokalowymi... A ile było takich o których nie wiem to tylko można się domyślać. Zresztą jakiś czas temu gdy szukałem nowego TV to też miałem problem by znaleźć taki by wielkością wpasować w moje możliwości mieszkaniowe bo w jednym ze sklepów powiedziano mi otwarcie że teraz takim minimum to jest 55' i takie mają najmniejsze na stanie. A jak powiedziałem że taki mi nie pasuje bo za duży to tylko wzruszył ramionami i zaproponował zmienić mieszkanie na większe...
@@danielx5294 Przecież jeszcze niedawno szło bez problemu kupić telewizory rzędu 32". Nie w każdym pomieszczeniu sprawdzi się duży telewizor.
Wyglądasz jak połączenie Micha z Mk4 Garage i Fazowskiego :-)
Zakręciła się łezka, wspomnienia wróciły :)
Mój pierwszy komputer maj 2005: Pentium 4 .2,4 Ghz (1 rdzeń bez HT, socket 478), 512 MB RAM ( DDR1) i Radeon 9550 128 MB RAM no i oczywiście zasilacz Modecom, do tego jakiś badziewny dysk HDD Maxtora, 5:12 także miał 2 złącza zasilania, był głośny strasznie zamulał. W takich grach jak DOOM 3, Quake 4 miałem prawdziwe "cinematic experience". Chociaż w Half Life 2, Call of Duty 2, Grand Theft Auto: San Andreas, Need for Speed: Most Wanted (2005) grało całkiem nieźle. Najbardziej człowieka wqrwiało, że ten najlepszy Windows na świecie czyli Windows XP co 6 do 9 miesięcy wymagał formatu dysku. A te cudowne programy do odśmiecania systemu, porządkowania rejestru itp robiły jeszcze większy bajzel. Od 2013 roku cisnę na na na PC który od nowości jechał na W8 do teraz na W10 widział jeden format zaraz po zakupie, bo wolałem po swojemu podzielić partycje i nie instalować śmieciowego softu .
Maxtor to była rewelacyjna firma. Nie było "czarnych serii".
@@Mr7700mayday Cóż może to była kwestia czegoś innego, a nie dysku. Może system, może za rzadko defragmentacji dokonywałem. Nie będę się spierał, bo to dawno było i w sumie tylko jeden dysk, więc w żaden sposób niereprezentatywna próbka. Ale sentyment jest ogromny, nawet większy niż do pegazusa w 94' na komunię.
@@Mr7700maydayW całej mojej blisko 22-letniej przygodzie z komputerami pamiętam tylko 2 dyski które całkowicie padły - jeden w moim komputerze, drugi u brata... Oba były produkcji Maxtora, oba różnej serii, pojemności czy nawet roku produkcji. Oprócz tego jeszcze tylko jeden, Seagate, zaczął przejawiać problemy w działaniu ale ten był używany i odkupiony od kuzyna... Inne Samsungi, Western Digitale czy Toshiby nigdy nie zawiodły czy powodowały problemów więc jak widać nie mam dobrych wspomnień co do Maxtora...
Tak, pamiętam to... U mnie XP reinstalowałem dość regularnie co 11-12 miesięcy bo średnio po takim czasie zaczynały się problemy. Kolejnym moim systemem był Win 7 (64-bit) i nie pamiętam bym kiedykolwiek musiał go reinstalować, pomijając wymianę dysku na większy.
@@danielx5294 Mnie chyba ciężko będzie przebić bo ja swego czasu musiałem robić formata co miesiąc xD A tak się teraz zachwycają wszyscy jaki to XP był super duper a jak się przesiadłem na nowego kompa z Vistą to odetchnąłem z ulgą, że z tym badziewiem się już nie muszę męczyć. I z góry napiszę też, że Vista dobrze chodziła i nie miałem z nią żadnych problemów oprócz tego, że niektóre programy i gry nie działały bo system 64 bitowy a format był raz na jakieś 6-7 miesięcy. Przy 7 miałem raz i później tylko instalacja na SSD.
W 1976 rok powstał pierwszy dysk SSD, więc jak najbardziej SSD też były w 2005 ale były tak cholernie drogie że większość nie wiedziała o ich istnieniu. W sumie dobra czepiam się bo wtedy i tak każdy używał HDD.
Wiesz że nawet nie wiedziałem że są tak starte 😆
Dyski SSD dostępne powszechnie do komputerów PC dla przeciętnego nabywcy to dopiero rok 2009.
Kopacze kryptowalut i ceny kart graficznych. A teraz to ceny wszystkiego zabiły PC.
To o czym mówisz miało miejsce już później.
Miałem styczność z zasilaczem modecom z serii feel - 400 watt i feel 3 - 500w. Niestety tragedia, bo powodowały one przegrzewanie podzespołów. To był komp z 9800gt 512 mb i athlonem 5200+ 2x core 2,71 ghz. Co do MC350W pokazanym na filmie widziałem kiedyś artykuł, że ten konkretny model Nie był z czarnej listy :)
MC jest nawet z tak zwanej bialej listy zasilaczy.
Ja mam do dzis sprawny 620w modecom mc.
Od 14 lat prawie nie wyłączam go całkowicie z gniazdka i stale podtrzymuje RAM/płytę. Co 2-3dni wznawiam z uspienia pc by cos zrobić tylko..
4-5 razy był tylko całkowicie wyłączony i wyczyszczony z ewentualnego kurzu itp w środku (po rozebraniu obudowy zasilacza)
Ale tak jak piszesz. Modecom Feel jest z czarnej listy. Tych modeli nie należy mieć. To #tykającaBomba 😂
@@Tbnfd3 Czy masz na pc zainstalowanym z tym zasilaczem Win XP ? Jeśli tak to jak go dzisiaj aktywować legitnie, bo chodzi za mną jakiś fajny retro pecet. Dziękuję
@@princeedi9061 xp już od dawna niestety nie. Mam win7 ulti na nim bo ten działa 100% offline czyli BEZ internetu XD i lubie 7 😁
@@princeedi9061 ale z tego co na yt widziałem to xp można już aktywować tylko z użyciem "telefonu" - nie wystarczy podobno wpisac sam kod
Mam też coś podobnego, schowanego w szufladzie. Jakiś Athlon X2 z rokiem 2005 na czapce. Do tego DDR2 i płyta. Niestety, nie mam już zasilacza z czteropinową wtyczką do zasilania CPU. Takie kompy są dobre, żeby je uruchomić w niedzielę, ale nie są do używania codziennego, a już na pewno nie do podłączania do sieci z uwagi na luki w bezpieczeństwie na poziomie hardware'u.
Mam taki PC na Athlon X2 255 + 4GB RAM + SSD. Używam go w pracy do projektowania we Free CAD + praca z pakietem Libre Office. Na Windows 7 bardzo przymulał ale na Linux Mint działa świetnie. Oczywiście do gier się nie nadaje ale do pracy biurowej jak najbardziej.
@@krzysztofwiejak
Używam Minta na lapku z jakimś intelowskim dwurdzeniwcem i 4 GB RAM-u. Działa tak samo kiepsko, jak działał W7 zanim go wywaliłem. Sam Firefox go momentami przerasta.
@@VVilkacy Może jednak za słaby procesor. Ten athlon x2 255 na windows 7 potrafił przycinać filmiki full HD na RUclips i obciążenie obu rdzeni 100% a na Mincie zero przycięć i obciążenie skacze od 40 do 60%. To właściwie dwukrotna poprawa wydajności.
@@krzysztofwiejak
Sam oceń, procek to i5-4210M. Pozostaje jeszcze kwestia środowiska graficznego, ale wybrałem chyba to najlżejsze.
Jezu jak ja kocham tą prostotę ❤
Ten komputer jest stosunkowo nowy bo w 2005 roku wszystko było na taśmach a obudowa była otwierana z góry.
Co zabiło tamte pcety? Zabiła świadomość użytkowników że to nie jakieś straszne jak opisują.
latwo dostepna wiedza w necie ich zabila ale obudowy solidne robili chociaż
Teraz to musi być drogie żeby dobre było,zapytaj się każdego gimnazjalisty.
eeee? No nie chyba ci sie pomyliło 95 z 2005 jeśli chodzi o otwieranie obudowy. w 2005 to już wychodziły relatywnie ładne czarne obudowy, sam pamiętam swój sprzęt z początku 2006 który wyglądał podobnie do tego z nagrania.
Pierwsze slysze zeby pctety odeszly w zapomnienie... Laptopy do gier hahah ludzie sa poprostu teraz bardziej swiadomi i sami kupuja i skladaja komputery... Po co tylu ludzi kupuje karty graficzne
No modecomy poza tym, że były tanie, to również solidne zasilacze, sam miałem takiego. :)
zgadza się modecomy mimo że w Internecie znienawidzone to naprawdę dobre zasilacze
Stary zasilacz z przewodami w kolorze ketchup musztarda :) klasyczek :)
Super filmik fajnie że ktoś chce dać drugie życie staremu pecetowi ja dałem swojego ojcu do fotografii i internetu dalej śmiało się nadaję 😄 19 lat i dalej śmiga.😃
To byly piekne 3asy!
ale za to tablety umarly
Przeglądając angielską Wikipedię stwierdzam, że ten komputer jest z 2006+ roku. Nalepka z CPU z obudowy z takim prockiem była wydawana właśnie od tego roku.
Pentium D miał premierę dokładnie 2005 właśnie
@@WavePC_official premiera premierą ale naklejka z obudowy wskazuje na 2006 lub młodszy rocznik. Tak wskazuje anglojęzyczna Wikipedia en.wikipedia.org/wiki/Pentium_D
Mój pierwszy pc czyli jakoś w 2006 roku Pentium 4 3.0ghz 1gb ram w dwoch kosciach i Geforce 6600GT 128mb. Do tego dysk talerzowy 120gb i grało sie w Gothiczka,diablo 2 i inne gierki :D
Bardziej, problematyczność, laptop odpalasz i ma działać, konsola to samo, a PC zawsze wymagał ciup więcej wiedzy i pilnowania czy aby masz to co zostało zadeklarowane przez sprzedawcę.
Tak samo pc - włączasz i ma działać :P i pc i lapki obsługują osoby nie mające większej wiedzy technicznej.
@@rybanaotro9141 tylko odnoszę się do "kiedyś" jak wiedza naszych rodziców była znikoma, a pierwsze pokolenie "informatyków" dopiero się uczyło wszystkiego. Na przełomie milenium nie było to tak oczywiste, jak dziś. Nie było internetu tak szeroko dostępnego i pełnego wiedzy. Jak się sam tym nie interesowałeś i nie kombinowałeś często metodą prób i błędów to nie było realnie skąd taką wiedzę posiąść. Samo postawienie systemu to było nie raz wyzwanie nie do ogarnięcia dla laika.
@@GramyWCoChcemy pierwsze pokolenie informatyków to czasy zaraz po 2 wojnie światowej
@@jaro931027 nie mówiłem o tych kilku specach prekursorach dziedziny, tylko o czasach gdzie te zagadnienia weszły do mainstreamu.
Podobny do tego który kupiłem w Tesco
xp już został do starych pc i nie używa się na co dzień ale internet przez mypal można uruchomić
Kiedy prawdziwy klasyk ???
Np. Z 1995 roku jakies Pentium albo 486 ?
A najlepiej 286 lub 386.
Reszta jest tak zwanym „prawie”.
I oczywiście DOS.
Dla mnie klasyki się kończą na 486... i to pod warunkiem, że mają znaczek IBM, ew. Compaq ;)
6:45 - ja bym nie mógł czegoś takiego zrobić w pomieszczeniu w którym przebywam.
Dlatego nie nadajesz się na bycie 100% mężczyzną. Ache te dzisiejsze Z-ki ;)
@@motomajster No tak, bo "prawdziwy" mężczyzna to ma zrobić syf i siedzieć w tym chlewie. Założę się, że u ciebie dorosłe ciało nosi umysł chłopczyka, skoro utożsamiasz z tym męskość. Dojrzej wreszcie.
Kurde miałem taki PC z 2005 sprawny i wyrzucilem na śmietnik , cholera co ja zrobiłem dzis chętnie bym się nim pobawil
2001 rok pierwszy PC .Celeron 700Mhz ( Pentium III 800Mhz był droższy o 700zl ) dysk 40GB ,karta graficzna geforce 32Mb , cd Rom ,ram 32Mb ,karta dźwiękowa creative ,monitor LG .Cena :4200 zł
I po roku nie był wart połowy. :D
@@Tami9 takie czasy były , teraz w telefonach ludzie mają szybsze procesory itd.
Mam do dzis podobne podzespoły ale troche słabsze bo starsze.
Celeron 533mhz
Grafika chyba tam była 16MB ewentualnie może 32MB
Hdd IDE też akurat 40Gb
Ram początkowo miałem chyba 16MB. Potem udało mi sie rozszerzyć do aż 256 MB więc Vice City śmigało pięknie.
Ale mam też znacznie starsze podzespoły z innych 2 kompów z lat chyba 89-93. Niestety nie wszystkie więc nie mogę uruchomić.
Czego się nie robi dla wyświetleń/zasięgu :) Kichałem na sam widok tego jak ten kurz roznosi się po warsztacie. Na przyszłość idź z tym na zewnątrz wraz z jakimś podstawowym sprzętem do nagrywania, efekt będzie podobny a sprzątania i ryzyka, że ten syf wpadnie też do innych sprzętów znajdujących się w studiu/warsztacie - dużo mniej. Chociaż przyznaje - robi "wrażenie" czyli u mnie osobiście wzbudziło to nie mały niepokój że tak można po prostu lekką ręką śmiecić kurzem w studiu/warsztacie.
Taki komputer pasuje tylko do starej obudowy, też mam zabytkowy sprzęt ale porządny na dobrej platformie, cały czas pracuje.
Gigabyte EP43-S3L LGA 775
CPU Xeon X5460 3,16 GHz 12 MB L2
Seasonic 430W SS-430HB Active PFC
RAM DDR2 8 GB (4x2GB) 800 MHz
GPU NVIDIA GeForce GTX660Ti 2GB GDDR5
SSD 240GB + HDD 500GB
FDD 1,44, DVD, CD
Poczekaj aż zobaczysz go w nowej :)
Ale mega fajna koszulka : ) a komputery... przecież prawie nic się nie zmieniło, jakość materiałów, może obróbki (że nie zacina się człowiek tak często), a ideologia ATX to jak gówno było tak gównem jest... coś tam ktoś próbował chyba ASUS parę lat temu jakiś modułowy komp, ale to wsio padło chyba? BTW Fajnie, że dorwałeś Komputronik do współpracy!
dawaj SSD zamontuj z tyłu (za płytą główną) i HDD na widoku jeszcze taki starszy gdzieś z 2012 w dobrym stanie
jak bys pomogl dokonczyc dziela na fujitsu a 530 zeby full dzialaly sterowni na xp
laptopy nie są lepsze niż PC też padają jak muchy zwłaszcza te tanie co dają sieci do abonamentu. A laptop to mobilność, stacjonarny na biurku a laptop na kolanach
na kolanach żeby dzieci nie mieć ;-)
@@danielkowalski7527 Miałem laptopa asus na jakimś intelu i grafice radeon, grzał się jak cholera, że na kolanach ciężko było go utrzymać chyba, że ktoś lubi jajecznicę to mógł sobie go trzymać. No i dzieci nie mam, bo nie lubię.
witam fajny powrót do przeszłości :)
Chodzisz na siłkę? Dobrze wyglądasz : ) chyba nowy power od komputronika ; )
Jaka tam łezka, ja tam wciąż używam, tylko dźwięki wyłączone ;)
10:55 , jest coś takiego jak rozdzielacz tego złącza zasilania sata z 1 na 2, to grosze kosztuje
Moim zdaniem to laptopy i smartfony zmniejszyły ilość pecetów w domach.
Dokładnie team BIOTAD PLUS💪
dlaczego on nie używa do czyszczenia odkurzacza ????
widziałem jeden używał sprężarki, a drugi pompki rowerowej, ale na dworze.
Odkurzaczem nie ruszysz większości kurzu.
pecety "zabiła" mobilność i jej coraz większa moc obliczeniowa, mobilnych "zabawek", oraz konsole nowej generacji ps3, ps4, ps4 pro ...
zabiła?
Ludzie są teraz bardziej świadomi i sami składają kompy...
To już pomału, okaz kolekcjonerski. Warto zadbać o to żelastwo. Od czasu do czasu odpalać, żeby elektronika trochę popracowała i będzie git.
No dlatego też zależy mi na zostawieniu PSU. I mam zielone światło od właściciela!
W 2005 to ja jeszcze jechałem na Athlonie XP 2000+ i chyba GeForce 4 4600Ti.
Tan "większy transformator" z rdzeniem z płytek stalowych to... dławik od pasywnego PFC.
Dokładnie :) oj lubię jak na tematy zasilaczy wypowiadają się tacy fachowcy i jeszcze te ich czarne listy.
Komputer na śmietnik. Więcej będzie kosztowała naprawa i czyszczenie niż sam komputer.
Windows XP to były czasy gry chodziły bez problemu a system nie miał wielkich wymagań nie to co teraz z win 11 komu to przeszkadzało Pozdrawiam
Ludzie zawsze idealizują przeszłość. Już nikt nie "pamięta" jakie spustoszenie robił Sasser i jak bardzo był irytujący dla domowych użytkowników.
eee? czasy win xp to było robienie formata co 2-3 miesiące bo system padał, od win 7 sprzęt chodzi od wymiany sprzętu do wymiany sprzetu bez formata u mnie czyli średnio 4 lata
Najśmieszniejsze jest to, że w kontekście XP zdezaktualizowało się nawet to słynne stwierdzenie, że Internet Explorer to najlepsza przeglądarka internetowa... by pobrać inną przeglądarkę internetową.
@@jaro931027 pamiętam u mnie przez 8 lat XPek najdłużej wytrzymał 9 miesięcy. Od 2013 jadę na tym samym PC i zaraz po przywiezieniu ze sklepu zrobiłem format po swojemu i to był jedyny raz. Win 8, Win 8.1 teraz W10 aktualizacje przyjmował na miękko. Wymiana dysku na SSD nawet nie wymagała formatu, soft dołączony do dysku wszystkim się zajął.
brak kolesia z m4k? :)
Oglądając właśnie ten filmik na yt mam zużycie procesora 16% na AMD FX 8300 :) Pozdro
Nie taki zły jak na tamte czasy :) Ja bym powiedział że wtedy w składakach to górował raczej feel a już w sumie chyba feel 3 ;) Natomiast ten mc to chyba jedyny dobry i udany zasilacz modecoma i jak na tamten okres jeden z najbardziej polecanych na rynku no i ostatni jaki im się udał heh ;) Jak dobrze pamiętam oparty na niezłym jak na tamte czasy oem fortrona bez najmniejszego porównania z jakością a raczej jej brakiem feela itp wynalazków ;)
Modecome nadal ma bardzo przyzwoitą serię MC więc dala można je kupić.
@@WavePC_official Tam wiem są te ich MC Volcano od paru lat ale osobiście jakoś na zasilaczu nie oszczędzam i nie brał bym ich raczej pod uwagę składając pc swój czy znajomemu ;) Od wielu lat wybieram Seasonic Focus Gold i jeszcze żaden nie wysiadł a od niedawna w miarę tani MSI A850g pcie 3.0 oparty na dobrym oem CWT :) Tani szczególnie po cashbacku 90zł od msi ;)
Super materiał
Kawał dobrze wykonanej i nikomu niepotrzebnej roboty. Co na tym uruchomić? Ledwo Libre Office pewnie będzie działać. Bez jakiegokolwiek wsparcia w dzisiejszych czasach.
Ale "wygląda" xD I obstawiam, że znaleźliby się tacy co kupiliby tego kompa ze względu na wygląd xD
a o retro pc słyszał? nawet nie masz pojęcia ile osób ma sprzety chociażby z win 95 żeby odpalać apki które na nie były robione. virtualbox nie zwirtualizuje wszystkiego
@@jaro931027słyszał słyszał, ale retro jeśli chodzi o komputery to... retro. Owszem, może jest jakiś sentyment do takiego sprzętu ale na pewno nie nostalgia.
Sam mam taki stary sprzęt, stoi na szafie i się kurzy, bo jak sam kolega zauważył, to już retro.
@@electronical_matrix retro się używa do apek których nie da się odpalić na nowszych sprzętach
6600GT pamiętne, wydajne i dobrze wycenione GPU z tamtego okresu.
PC-ety powracają pomaleńku..
Chciałbym w to wierzyć... Niestety, ja tego nie widzę... Wszędzie srajfony albo co najwyżej laptopy...
Ja pamiętam że jakis rok temu czyściłem kompa dla brata ciotecznego i kurzu było w opór że po prostu musiałem udać się do garażu i sprężarką czyścić conajmniej 10min z tg wszystkiego oessu
oby nie taka co ma olej, bo jeśli tak to jest szansa że zabiłbyś ten sprzet
Super i fajny system Windows XP dawniej używałem
używanie takiego kompresora chyba nie jest zbyt bezpieczne, przy takim ciśnieniu występuje efekt jak przy piaskowaniu tylko że tu mamy kurz, to nadal są cząsteczki