Witam. Mój pierwszy Kamper to był Peugeot J5 z zabudową Concorde kupiony w Reichu od starszego małżeństwa ( jedyni właściciele ) z przebiegiem ok 140 tys km. Kupiłem go za 950 Eu. Rocznik 1986 strasznie pognity w środku. Blacharsko ok , mechanicznie tylko do wymiany przednie teleskopy. Sam przez pół roku racy wieczorami wymieniłem 1/3 konstrukcji : całą zabudowę alkowy ( zostały tylko zewnętrzne blachy ) , konstrukcję 1/2 podłogi , całą łazienkę , 1/2 prawej ściany łącznie z konstrukcją drzwi i okna nad kuchenką , 1/3 lewej ściany . Nowe listwy nośne , styropian , sklejki i okleiny. Część nowych wiszących szafek. Z zewnątrz cały nowy lakier i listwy aluminiowe zamiast starych plastikowych. Robocizny nie liczę , bo spełniałem swoje Marzenie. Materiały kosztowały ponad 5 tys. ALE za to jak wyglądał po odnowieniu !! Zwiedziliśmy nim kawał Polski i Grecję. Praktycznie auto okazało się niezawodne. Przez 5 lat zrobiliśmy ok 30 tys km. Sprzedałem go za 14800 zł ( 6 lat temu ), dołożyliśmy i kupiliśmy w Bawarii Dethlefsa Globetrotera na Ducato 2,5 tdi z 1997 . Tu koszta były wyższe. Łącznie z opłatami ( akcyza , pierwszy przegląd w kraju itd ) kosztował nas 53 tys zł. Nie zakładam , że będę nim jeździł tylko 3 lata , ale do oporu. Gdy go kupiliśmy miał przebieg zaledwie 93 tys km. W środku b.zadbany.Przegląd i ubezpieczenie to ok 700 zł rocznie. Wymieniłem w nim przednie opony , bo jeszcze miał oryginalne. Ok 600 zł z wymianą i wyważeniem.Musiałem wymienić tylne odbojniki na resorach bo ich prawie nie było. To koszt z wymiana ok 160 zł. W każdym aucie olej wymieniam co 10 tys km. W lipcu br wymiana oleju , filtrów powietrza , oleju i paliwa ok 350 zł. Kamper ma w tej chwili ok 125 tys km na liczniku. Często w weekendy wyjeżdżamy gdzieś nad wodę . Oczywiście parkujemy na tzw dziko nad jeziorami czy Wisła. Kamper stoi k.,naszego domu , więc 0 kosztów za parkowanie.Dokupiłem pompkę do wody i kran do łazienki , bo nie działały. Ok 500 zł , bo kupiłem duża pompę nie zanurzeniową tylko zewnętrzną . W sierpniu zrobiliśmy kilkudniowy wypad z rodzinka w Kotlinę kłodzką . trochę górek , a na S-kach i A1kładłem mu 120 km/godz. Spalanie wyszło ok 13l/100 km , co - biorąc pod uwagę , że jechały 4 dorosłe osoby , 2 dzieci , masa bagażu i żarcia plus pełen zbiornik wody czystej -jest dobrym wynikiem. Gdy jeździmy z żoną sami i jadę na trasie 100-110 / godz mieści się spokojnie w 11 l/100 km.3 lata byliśmy Dethlefsem w Bawarii ( polecamy do zwiedzenia ) .Po co to wszystko piszę ? Aby pokazać , że pal lich koszta. Ważne jest posiadanie Kampera i korzystanie z niego jak najczęściej . Nawet na niedzielne wypady nad wodę , na grilla do lasu nad Wdę itd. Carawaning to pasja i nie sądzę by wielu ludzi liczyło koszta takiego spedzania czasu. Kamper jest po to by nie gnić w domu , tylko mieć pełną niezależność. Jadę gdzie chće , kiedy chcę , śpię gdy chcę , jem gdy chcę i nie oglądam się na wolne miejsca w Hotelach. W Bawarii spaliśmy na przydrożnych , często leśnych parkingach. BEZKOSZTOWO.Pozdrawiam serdecznie wszystkich posiadaczy i użytkowników Kamperów. Ps Przyczepy też kiedyś miałem , ALE TO NIE TO CO KAMPER.Mirek
Osobiście marzy mi się kamper ale ten film otworzył mi szerzej oczy i wiem że nie podołam takim kosztom. Bardzo dziękuję za te cenne informacje z których sobie nie zdawałem zupełnie sprawy.
Nie jest tak drogo, spokojnie. A jeśli jeszcze masz trochę wolnego czasu to większość zrobisz sam pod domem. I przypominam- kampera nie sztuka jest kupić. Sztuka to kupić dobrze. Części mechaniczne to typowe standardowe części. Końcówki drążków po 60 zł etc. popatrz na ceny na słynnym portalu aukcyjnym. Koszt robocizny takie sam jak w osobówce. Jeśli zarejestrowany na kempingowy specjalny jest niskie OC ja płaciłem 325zł. Droższy jest przegląd o 100zł. Przy kupnie zwracaj uwagę na zabudowę - od podłogi po poszycie dachu. Ma być 100% oryginał łącznie z masą uszczelniającą i nie daj sobie wcisnąć kitu, że wymiana tapety była w celu odświeżania. O ile mechanika jest tania jak barszcz, o tyle naprawy zabudowy potrafią być baaaaardzo kosztowne. 😎
Nasz kamper zabudowany na 40 letnim zile 131 kosztuje nas rocznie 415 zł za OC + OK 20 ZŁ Viatoll. Zrobiliśmy nim już 42 tysiące kilometrów i nigdy się nie zepsuł.
Wyleczyłeś mnie z kampera, dziękuję 😁 Mam dobry samochód, dobry namiot i sprzęt kempingowy. Wszystko trzymam w jednym miejscu, jest pomysł, ruszamy i korzystamy z infrastruktury pola namiotowego. Nie neguje kamperów, ale zrozumiałem że to nie dla mnie. Za rzadko jeżdżę i zwykle na krótkie wypady. Pozdrawiam
Mojego kampera kupilem 3 lata temu mial 7 lat wtedy. Od pierwszej reki jak nowka. Zawsze spie na dziko, smigam po calej europie i kocham taki styl zycia. Pieniadze itp mam w dupie bo zawsze jakos sie da rade przezyc :D
Czyli odliczając koszty parkingu mamy ~8tys na rok (choć i tak myślę ze to lekko zawyżone) Chcąc wyjechać na wakacje raz do roku na dwa tygodnie czyli 16dni (wykorzystujemy czas na maksa) mamy juz to co zaplacimy w wypozyczalni. Dodatkowo jakas majówka, kilka weekendów... czyli opłaca się kupować :) W wypozyczalni musimy mieć jeszcze szczęście i trafic na wolny termin, chyba że rezerwujemy w styczniu ;)
To duzy koszt bo w Londynie kupilem kampera w polowie przerobionego (IVECO Daily z 2002roku) za 1900funtow ( to jakies 9000zl. sam go skonczylem i moj koszt roczny to OC ok 1500zl Podatek drogowy ok 900zl i przeglad ok 250zl. (ceny przy kursie funta 4.80zl). Dodam ze kupilem go w 2012 i jest warty tyle samo (jesli nie wiecej bo jest po pelnym serwisie i ma wbite w dowód MOTORCARAVAN przez co roczne OC kosztuje mnie 300£ zamiast 1200£. Starszy kamper bez rdzy nie traci tak na wartosci wiec warto szukac dobrze zakonserwowanych rodzynkow. Pozdrawiam.
Jak dla mnie autor przesadza. Jak ktoś lubi się pakować w duże koszta to się zawsze wpakuje. 3 klocki za parking? To już bym wolał do kampera dojeżdżać te 40 km jak autor wspomniał w którymś komentarzu. Tym bardziej że z kampera raczej nje korzysta się na codzień. Pewnie z innymi wydatkami jest podobnie.
Jeżdżę 19 letnim kamperem. Mam go od lat 13. Z remontami reguły nie ma. Jednak co zobaczymy to nasze, a ceny też nie wyglądają zabójczo. Kampering to styl życia. Pewnie jak jazda motorem. Wcześniej jeździłem z przyczepą, czy pod namiot. Co komu pasuje. Zawsze można na jakiś forach dopytać o szczegóły. Wówczas taki wyjazd nie musi być drogi.
Biorąc pod uwagę wszystkie przeciw i za, to najlepiej wypada przyczepa. A żeby być z takiego zestawu zadowolonym , to decyduje o tym sam ciągnik(auto), które musi być mocne (ok. 400Nm) , wtedy jest bajka. Przyczepa stoi na kempingu a ja autem zwiedzam wszystko dookoła. No i przyzwoita przyczepa nie jest taka droga.
witam w 1996 kupiłem forda i oddzielnie za drobne zabudowe concord 597 miała 6 lat . po 3 miesiącach sprzęt poskładany , zarejestrowany wyszedł na tamte czasy 12 mil jaklo 8 letnie , auto .Rok jazdy po europie , często był też mobilnym biurem pod warsztatem . Parking pod blokiem , nikt nic nie uszkodził . po roku sprzedałem za 56 mil . czyli 5x więcej niż mnie kosztował .Nie narzekam aktualnie kupiłem strupa J5 z 1989 roku za 6500 cała buda do roboty , ale to w ramach rozrywki bo chwilowo na sportowego mclarena nie moge patrzyć . Być może pobawie się jeszcze z 2 lub 3 blaszakami pod zabudowe , jest to niby nieopłacalne chyba że wiemy jak to zrobić tanio ale na wysokim poziomie , tak by zabudowa i wypas nie odbiegał od tego co nowe i na rynku . Zaletą blaszaków zwłaszcza bez okien jest wjazd do miast nikt się nie czepia a camperem nie wolno , że nie wspomne o noclegach między tirami .Ale to styl dla takich co lubią dużo zwiedzać .... zresztą alternatywą jest mclaren F1 3 osoby centralny silnik ,3 bagażniki szybka jazda i hotele .....
my płacimy jakoś 300 czy 350 zł za ubezpieczenie kampera bo załatwiliśmy to przez polski związek motorowy . Nasz samochod ma 27 lat wiec łapie się jako staroć :D hihi, i dzięki temu majac karte członkowską mamy niższe ubezpieczenie :) normalnie w najtanszej firmie chcieli od nas 800 w tym roku, lub 1300 w innej. Jest to jednak spora róznica . przegląd kosztował nas 120 zł .
polecam, bo koszty naprawde dużo niższe a po co płacić więcej za to samo co można mieć za mniej. Szczególnie że takimi samochodami jezdzi się dużo mniej jak normalną osobówką.
Pytanie jaki sens kupować kampera ponad 20 letniego na 3 lata i ponosoc takie koszty kiedy wynajecie calego kampera na sezon przez 3 lata nie przekroczylo by nawet tych 10tys wydanych na remont
Choćby dla spontanicznie podejmowanych decyzji np. w piątkowe popołudnie zachce nam się jechać nad morze albo w sobotę rano podejmiemy decyzję o wyjeździe na noc nad jezioro. Takie chwile są bezcenne. "Nie zawsze to co warto się opłaca."
Jeśli autora na to stać i dobrze Mu z tym to OK. Ale prawdziwym szczęściarzem będzie ten co kampera kupi po 3 latach. Auto za nieduże pieniądze i doprowadzone do dobrego stanu na nie najtańszych częściach. Pogratulować przyszłemu nabywcy 😉
Mało to nie jest 😐 też to nie jest tania przyjemność, tym bardziej że to juz jest dość wiekowy sprzęt i lata świetność ma juz za sobą 🤔 Trzeba sie zastanowić,czy nie lepiej wypożyczyć,jeśli lubimy ta formę wypoczynku w ubiegłym roku, wynajelismy kampera z wypozyczalni ,typu Alkowa z 2013r koszt za dobę 349zl +2000zl kaucja. Tez się zastanawiamy nad kupnem ale porążające są te koszty w miare nowego sprzętu, jaki pozniejszej eksploatacji,jaki samych podróży,tym bardziej mając ograniczony czas urlopowy.😉
Bob Bob nie suchej go bo takie głupoty fado że nie do się słuchać kup kamera opłaca się ją kupiłem i mam koszt śmiesznie niski teraz byliśmy na wakacjach 17 dni koszt całych wakacji 3000zl
Bardzo ciekawe podliczenie. Zakładając wynajem na poziomie 300 zł (a 20 letniego kampera wynajmę za 200) to za 10 tyś. zł mam do wykorzystania 33 dni wynajmu. Chyba nie opłaca się kupować kampera choć poważnie to rozważałem.
Czyste szaleństwo. Wypożyczenie 200-400 zł za dobę. Kaucji nie liczę bo pieniądze oddadzą. 2100 zł za tydzień urlopu lub 4200 za dwa (średnio). W wypożyczalniach sprzęty swieżutkie, najwyżej kilkuletnie...Nic Cię nie obchodzi, zero zmartwień o awarię, koszty utrzymania i gdzie to trzymać, czy się włamią, ukradną, zwandalizują...
Pat Ptys Poniżej 300zl (netto) pamietajmy ze to sa podawnane cenny netto 🤔😲 możesz zapomnieć o wypożyczeniu nowego świeżutkiego sprzętu 🤑 za taka kasę, możesz co najwyżej wypożyczyć leciwego kampera od osoby prywatnej.
Na wakacje (czyli wtedy kiedy przeciętny Kowalski może mieć urlop z dziećmi), nowy albo prawie nowy kamper dla 4ro osobowej rodziny to były kwoty rzędu 600-700 pln za dobę... zarówno w warszawskich wypożyczalniach jak i w Krakowie .
Westfalia James Cook 1982 roczne koszty: Przegląd 100 PZMot 78zł, ubezpieczenie 190zł w PZU ze zniżką na auto ponad 25 letnie, naprawa rozrusznika 250 zł, lakier na podmalówki 70zł, trochę chińskich zabawek. Razem w 2017 za kampera zaplaciłem około 700zł. 1- wyjazd w maju w okolice Florencji na dwa tygodnie dla dwóch osób kosztował bez paliwa, muzeów i knajpek 2200 zł 2- wyjazd sierpień wrzesień 2 tygodnie w Chorwacji 1800 Czyli reasumując tygodniowy koszt zakwaterowania w kamperze wyniósł mnie ~550zł od osoby. Taka jest cena za wolność, odpowiadająca zakwaterowaniu w jakieś norze na miejscu. Inna sprawa to taka że na miejscu też trzeba coś zjeść, więc...
My właśnie kupiliśmy nowy Sunlight A70, jeszcze nie zaczęliśmy jeździć a już trzeba było w niego inwestować, markiza, solary, dodatkowe akumulatory a nawet radio...
Za 11 kafli masz wakacje na Karaibach albo na Hawajach! Chyba, że ktoś ma np. 3 miesiące urlopu w roku i jedzie na całe lato. Przeciętny Kowalski z urlopem 26 dni na rok biorąc dwa tygodnie wolnego w lipcu lub sierpniu raczej na kamperze wtopi.
Tak, ale kamper (zarówno własny i wynajęty), jest dla mnie zupełnie nieporównywalny ze zorganizowanym wypoczynkiem. Dla jednego lepszy, dla drugiego gorszy, ale na pewno zupełnie inny.
Witam. Odcinek ciekawy. To już się wyleczyłem z kampera, pozostaje ze swoja przyczepą. Jak by tak całe koszty zsumował to miałbym przyczepę nową. Czekam z niecierpliwością o kosztach związanych z przyczepą.Pozdrawiam
Odnośnie utraty wartości w leciwym kamperze nie zawsze tak jest na kilku przykładach rodzinnych wiem że po kilku latach eksploatacji i doinwestowania kamperka,dbania o jego stan techniczny i wizualny można zniwelować utratę wartości lub zarobić parę groszy -u mnie było tak zakup 24 tyś rok prod.1994 sprzedaż po 4 latach za 32 tyś -inwestycje poniesione w okrezie eksploatacji 4 tyś
nie ma sensu kupować-można wyporzyczyć super wyposażony nowoczesny kamper na 1-2 tygodnie gdy potrzebny na wycieczke czy wakacje-poza sezonem teraz koszt wypozyczenia 450 zł/dz-do tego dochodzi paliwo-chyba że ktoś ma takie hobby i chce koniecznie mieć swojego ale ekonomicznie jest to nie jest uzasadnione
Pewnie, koszt boli. Ale biorać pod uwagę że najbliższe miejsce gdzie możemy "za darmo" zostawić kampera mamy dobre 40 km w jedną stronę - mimo wszystko bardziej opłaca się trzymać pod domem. Zresztą nie chodzi o to czy to duży czy nie :) Tylko o to, żeby to uzwględniać w swoich wyliczeniach - jak masz gdzie trzymać to super, jak nie - to koszty trzeba brać pod uwagę.
Uczciwe i szczere podejście do tematu.Caravaning nie jest tani.Bez względu czy to kamper czy przyczepa.Tak jak nadmieniłeś -trzeba liczyć wszystkie aspekty .Przede wszystkim zdroworozsądkowe podejście - będziemy tym podróżować z rodziną i ma byś to sprawne i bezpieczne.To co drażni to Polskie chore przepisy i zachłanność ubezpieczycieli.Kamper/przyczepa jest pojazdem sezonowym a płacić OC trzeba cały rok.O ile w przypadku przyczepy nie była to wysoka kwota to już kamper to wydatek w zależności od zniżek,rejonu i tego co tam producent włożył za jednostkę napędową.
Przy założeniach trzyletnich, taniej byś wyszedł wynajmować taxi i śpiąc w porządnych hotelach. Kto kupuje kampera i zakłada sobie trzyletnią kłódkę? Jeżeli już to wynajem byłby tańszy!
Zawsze i wszystkim powtarzam, że jeśli ktoś chce kupić kampera to niech na pierwszy wyjazd wypożyczy. Jeśli załapie bakcyla, to później ostatni grosz odda żeby pojechać na wakacje. A jeśli nie to dupa w samolot i do hotelu. 3/4 argumentów to normalne koszty eksploatacyjne porównywalne z kosztami utrzymania samochodu osobowego ok 10 letniego. Ja swojego chrupka z 94r kupiłem za 25 tyś. Na rzeczy eksploatacyjne i udogodnienia wydałem 2tys. plus każda wolną chwila spędzona na cokolwiek byle w kamerze. Po tym jak się dowiedzieliśmy, że mamy bliźniaki w drodze i zabraknie 1 miejsca sprzedałem chrupka pierwszemu kupcowi za 29800 (200 spuściłem na ON). I dramat- pół roku poszukiwań i nic sensownego za sensowne pieniądze. Autor filmu dobitnie wskazał na nieznajomość tematu poruszając takie koszty jak 5l ekologicznego tornado do WC za 49zł. Jak dla mnie 12 min życia stracone.
Kampery to hobby dla bogatych. Kiedys tam jak widziano kampera na drodze to pokazywano go palcem i mowiono biedak na wakacje jedzie, na hotel go nie stac. Mam kampera i cos tam o kosztach wiem, drozsze sa tylko jachty. Tez bylo brane. Jest takie powiedzonko-czlowiek cieszy sie dwa razy, raz jak kupuje, a drugi raz jak sprzedaje jacht. Kampera jeszcze nie sprzedaje. Nie czas na radosc.
Droga zabawa parking +koszt remontu już daje fajną wycieczkę co roku a gdzie koszt kampera paliw opłat drogowych itp. to musi być pasja zwykły kowalski tego nie zrozumie
NIE DAL BYM 3TYŚ ZA PARKIG TZN MAM SWOJ DOM ITD.TAK WOGOLE TO MAM WARSZTAT JUZ 2 POKOLENIE!!!ALE GDYBYM NIE MIAL GDZIE GO PARKOWAC TO DOGADAL BYM SIE Z RODZINA ZNAJOMYM ITD.MOWISZ O LACZNIKACH JAK TO NAJTANSZA CZESC Z SAMOCHODU DZIWNE TO!!!MAM 3 KLIJENTOW CO MAJA KAMPERY I PO 1 TAKIE AUTO JAK STOI POD CHMURKA I CHCEMY RAZ NA ROK JEZDZIC TO PRAKTYCZNIE TO NIE REALNE MOWIE NP O HAMULCACH KTORE SZLAK TRAFI TAKIE AUTO MUSI STAC MINIMUM POD WIATA!!!JA WIDZE TO TAK ZE LEPIEJ JAK W ROKU WYPORZYCZYC KAMPERA I NIC NAS NIE INTERESUJE.JA TAK ROBIE!!!!I MYSLE ZE TO MADRE.MIALEM KAMPERA I CALY ROK MIALEM JEDNO MIEJSCE NA WARSZTACIE MNIEJ!!!!W TYM ROKU BIORE ROCZNEGO SPRINTERA KAMPERA Z WYPORZYCZALNI I JADE JAK CZLOWIEK ZEPSUJE SIE TO PODSTAWIA MI 2.JAZDA TAKIM STARSZYM DISLEM TYLE KILOMETROW NIE JEST PRZYJEMNA!i po pierwsze wolna!A MY JEDZIEMY ODPOCZAC I MAMY NA TO 2 TYG NP Z CZEGO JAZDA TAKIM STARYM POJAZDEM ZAJMOWALA MI TYDZIEN PRAWIE W 2 STRONY!MIJALO SIE TO Z CELEM!!!!!
Co ty to gadasz. Sąd tys to wszystko wziol te kwoty wg ciebie nie opłaca się mieć kamera i odstrasza ludzi od karawaningu. Moje koszty to ubezpieczenie 260zl na rok i przegląd 100zl.eksploatacja to raz na 2 lata olej filtry śmieszne pieniądze. A naprawy to jak os walnie a Zadko się to zdarza bo to nie wolny robocze tylko samochody wycieczkowe. Pierniczysz takie głupoty że głowa boli. Nie słuchajcie go tylko kupcie kamera zróbcie sobie i jeździeckie. Ja remonrowalem kompleksowo kamera j5 z zabudowa hymera koszt z wymianą silnika obić. Tapicerek i malowania całego wymiana elektryki wyniosło mnie 3000zl
odstraszasz ludzi od karawaningu nikt o zdrowych zmysłach nie da tyle za utrzymanie kampa w gotowości,sam bym nie dal za nic,wole za te kasejechac na porządne wczasy
do kosztów należy ubezpieczenie,przegląd i ew,naprawy a reszta to zbytki,przecież nikt ci nie każe kupować klimy,płacici tyle kasy za parking itd.,to tylko twoje koszty nikogo więcej .każdy ponosi takie koszty jakie chce i tyle
Dlatego masz arkusz, by policzyć tez Twoje koszty. Nie chcesz mieć klimy - nie liczysz. Dobrze sie czujesz na oponach z ubiegłego wieku - pomijasz. Serwis ograniczasz do oleju raz na dwa lata - tak liczysz. Karawaning jest świetna forma spędzania czasu. Ale niekoniecznie tańsza, dla mnie po prostu lepsza niż zorganizowany wypoczynek. Zachęcanie to przedstawianie spraw takimi jakie są, a nie zakładanie ze jakoś to będzie.
Widzisz Kolego kamperowiczu,inwestujesz raz by kamper był sprawny mnie to kosztowało z kupnem auta,pomalowaniem całego,wymianą silnika,wymiana mnętrza itd. 13000 i to nie był koszt utrzymania tylko zbytek bo nie musiałem tego robić ,oponki też mam nowe jak i wiele innych rzeczy,koszty utrzymania to te które są niezbędne by kamper był na chodzie i ubezpieczony.czyli przegląd,ubezpieczenie i wymiana filtów olejów itd. wg kilometrów przejechanych.usterki to normalka ale to nie koszt utrzymania.ale jak ktoś chce niech wyda na utrzymanie i 10000 rocznie dla mnie to głupota i tyle.bo eg twoich wyliczeń koszty przewyższają wartość całośći bez sensu i nieekonomiczne soryy.powiedz ludziom jak jest naprawdę ile masz zbytków w aucie a jakie masz koszty utrzymania to wtedy będzie wporządku co do innych ludzi i nie będziesz odstraszał od karawaningu,co do drogiego wypoczynku też się nie zgadzam ja właśnie wróciłem z trasy bałkańskiej 4000 km wydałem w sumie w ciągu 17 dni 3000 zł na paliwo i całą reszte to jest drogo??? jednak jesteś pozytywnym gośćiem i dlatego masz suba odemnie.zobacz na moim kanale jak to wyglądało/
DZIWNY WSTEP ZE TLUMACZYS ZE PLACIMY OC I ROBIMY PRZEGLAD...DOROSLI TO WIEDZA!!!!!NAWET MOJ 10LETNI SYN TO WIE...W TYCH CZASACH 10 LETNIE OPONY TO SIE ROZPADAJA SAME.TYM BARDZIEJ ZE KAMPER DLUGO STOI A OPONY BARDZO TO BOLI...MOWISZ O LACZNIKACH A TO NAJTASZA CZESC W ZAWIESZENIU KTORA TAK BARDZO NIE WPLYWA NA KOMFORT JAZDY....NIE WSPOMNIALES NP O ROZRZADZIE CO JEST PODSTAWA PO ZAKUPIE AUTA....MAJAC 10 LAT WARSZT TO WIEM CO PISZE....TYM BARDZIEJ DUKATO CO TE PASKI LUBIA SIE URYWAC ROBILEM SILNIKI CO PO 60TYS PEKALY.PASKI TYPU GEJTSA ITD...CZYLI NORMALNA POLKA...DUKATO CZESTO PADAJA LORZYSKA SKRETNE AMORTYZATOROW Z PRZODU.PADAJA PRZEGUBY DOSC CZESTO!!!SPRZEGLO TEZ LIPA BO JEST OD IWEKO I DZIALA W 2 STRONE CZYLI LORZYSKO OPOROWE CIAGNIE ZA DOCISK I POTRAFI SIE WYPIAC JAK JEST STARE....TYLNE HAMULCE WADLIWE ROZPIERACZE PROPONUJE WYMIENIC JE OD NOWSZEGO MODELU BO TE JESLI SIE PRZYTNA TO POTRAFIA SPASC A WTEDY WYPADA TLOCZEK I WYLATUJE PLYN.KIEDYS TO BYLO UTRAPIENIE Z TYMI HAMULCAMI W DUKATO.NASZCZESCIE TE CZASY MINELY I JUZ NIE MA TAKICH SAMOCHODOW TZN SA WIADOMO ALE TE 15LAT TEMU BYLY POPULARNE W FIRMACH I CZESTO SIE JE ROBILO.KOLEJNA ZECZ KIEPSKIEOGRZEWANIE BYWALO TAK ZE KIEROWCY JEZDZILI NA 4 W TRASIE NA 5TYS OBROTOW ZEBY BYLO CIEPLO EFEKTEM TEGO ZACIERAL SIE SILNIK NA SRODKOWEJ PANEWCE BO DOPROWADZENIE OLEJU Z POMPY JEST KANALAMI Z PRZODUBI Z TYLU SILNIKA A JAK DUKATO MA TE 300TYŚ I LUZNE PANEWKI TO LATWO JEST ZATEZEC SILNIK NA SRODKOWEJ PANEWCE.JESLI JUZ ROBISZ TAKI FILMIK TO BYS SIE ZORIENTOWAL TROCHE W TEMACIE I NAGRAL TO UWZGLEDNIAJAC TAKIE ZECZY JAK NAPISALEM.WTEDY FILMIK BEDZIE NAPRAWDE KOKRETY A TY MOWISZ O OPONACH I LACZNIKACH NA KTORE WYDALES 10TYŚ TAK WIEM SA JAKIES KARTY ITD NIE BEDE TAM ZAGLADAL BO NIE MAM POTRZEBY
Witam. Mój pierwszy Kamper to był Peugeot J5 z zabudową Concorde kupiony w Reichu od starszego małżeństwa ( jedyni właściciele ) z przebiegiem ok 140 tys km. Kupiłem go za 950 Eu. Rocznik 1986 strasznie pognity w środku. Blacharsko ok , mechanicznie tylko do wymiany przednie teleskopy. Sam przez pół roku racy wieczorami wymieniłem 1/3 konstrukcji : całą zabudowę alkowy ( zostały tylko zewnętrzne blachy ) , konstrukcję 1/2 podłogi , całą łazienkę , 1/2 prawej ściany łącznie z konstrukcją drzwi i okna nad kuchenką , 1/3 lewej ściany . Nowe listwy nośne , styropian , sklejki i okleiny. Część nowych wiszących szafek. Z zewnątrz cały nowy lakier i listwy aluminiowe zamiast starych plastikowych. Robocizny nie liczę , bo spełniałem swoje Marzenie. Materiały kosztowały ponad 5 tys. ALE za to jak wyglądał po odnowieniu !! Zwiedziliśmy nim kawał Polski i Grecję. Praktycznie auto okazało się niezawodne. Przez 5 lat zrobiliśmy ok 30 tys km. Sprzedałem go za 14800 zł ( 6 lat temu ), dołożyliśmy i kupiliśmy w Bawarii Dethlefsa Globetrotera na Ducato 2,5 tdi z 1997 . Tu koszta były wyższe. Łącznie z opłatami ( akcyza , pierwszy przegląd w kraju itd ) kosztował nas 53 tys zł. Nie zakładam , że będę nim jeździł tylko 3 lata , ale do oporu. Gdy go kupiliśmy miał przebieg zaledwie 93 tys km. W środku b.zadbany.Przegląd i ubezpieczenie to ok 700 zł rocznie. Wymieniłem w nim przednie opony , bo jeszcze miał oryginalne. Ok 600 zł z wymianą i wyważeniem.Musiałem wymienić tylne odbojniki na resorach bo ich prawie nie było. To koszt z wymiana ok 160 zł. W każdym aucie olej wymieniam co 10 tys km. W lipcu br wymiana oleju , filtrów powietrza , oleju i paliwa ok 350 zł. Kamper ma w tej chwili ok 125 tys km na liczniku. Często w weekendy wyjeżdżamy gdzieś nad wodę . Oczywiście parkujemy na tzw dziko nad jeziorami czy Wisła. Kamper stoi k.,naszego domu , więc 0 kosztów za parkowanie.Dokupiłem pompkę do wody i kran do łazienki , bo nie działały. Ok 500 zł , bo kupiłem duża pompę nie zanurzeniową tylko zewnętrzną . W sierpniu zrobiliśmy kilkudniowy wypad z rodzinka w Kotlinę kłodzką . trochę górek , a na S-kach i A1kładłem mu 120 km/godz. Spalanie wyszło ok 13l/100 km , co - biorąc pod uwagę , że jechały 4 dorosłe osoby , 2 dzieci , masa bagażu i żarcia plus pełen zbiornik wody czystej -jest dobrym wynikiem. Gdy jeździmy z żoną sami i jadę na trasie 100-110 / godz mieści się spokojnie w 11 l/100 km.3 lata byliśmy Dethlefsem w Bawarii ( polecamy do zwiedzenia ) .Po co to wszystko piszę ? Aby pokazać , że pal lich koszta. Ważne jest posiadanie Kampera i korzystanie z niego jak najczęściej . Nawet na niedzielne wypady nad wodę , na grilla do lasu nad Wdę itd. Carawaning to pasja i nie sądzę by wielu ludzi liczyło koszta takiego spedzania czasu. Kamper jest po to by nie gnić w domu , tylko mieć pełną niezależność. Jadę gdzie chće , kiedy chcę , śpię gdy chcę , jem gdy chcę i nie oglądam się na wolne miejsca w Hotelach. W Bawarii spaliśmy na przydrożnych , często leśnych parkingach. BEZKOSZTOWO.Pozdrawiam serdecznie wszystkich posiadaczy i użytkowników Kamperów. Ps Przyczepy też kiedyś miałem , ALE TO NIE TO CO KAMPER.Mirek
Mirek szacun ☝️👍
My dopiero zaczynamy ....od namiotu 😫😫😫
Ale powoli kasa się zbiera i będzie .
Pozdrawiam serdecznie.
@@sprawiedliwy7119 rok 2022 zaczęliśmy od namiotu
2023 kopiliśmy J5 91 rok, będzie jazda po Polsce,
co przyszłość przyniesie zobaczymy.
Pozdro
Osobiście marzy mi się kamper ale ten film otworzył mi szerzej oczy i wiem że nie podołam takim kosztom. Bardzo dziękuję za te cenne informacje z których sobie nie zdawałem zupełnie sprawy.
Jerzy Urynek nie jest tanio ale wolnosc jest warta tych pieniedzy.
Nie jest tak drogo, spokojnie. A jeśli jeszcze masz trochę wolnego czasu to większość zrobisz sam pod domem. I przypominam- kampera nie sztuka jest kupić. Sztuka to kupić dobrze. Części mechaniczne to typowe standardowe części. Końcówki drążków po 60 zł etc. popatrz na ceny na słynnym portalu aukcyjnym. Koszt robocizny takie sam jak w osobówce. Jeśli zarejestrowany na kempingowy specjalny jest niskie OC ja płaciłem 325zł. Droższy jest przegląd o 100zł. Przy kupnie zwracaj uwagę na zabudowę - od podłogi po poszycie dachu. Ma być 100% oryginał łącznie z masą uszczelniającą i nie daj sobie wcisnąć kitu, że wymiana tapety była w celu odświeżania. O ile mechanika jest tania jak barszcz, o tyle naprawy zabudowy potrafią być baaaaardzo kosztowne. 😎
I wada jak dla mnie największą brak mobilności na miejscu. Aby coś zwiedzić problem .
@@rudolf4381 że co?
Nasz kamper zabudowany na 40 letnim zile 131 kosztuje nas rocznie 415 zł za OC + OK 20 ZŁ Viatoll. Zrobiliśmy nim już 42 tysiące kilometrów i nigdy się nie zepsuł.
Wspaniale że pan to przedstawia
Dziękuje :-)
Wyleczyłeś mnie z kampera, dziękuję 😁 Mam dobry samochód, dobry namiot i sprzęt kempingowy. Wszystko trzymam w jednym miejscu, jest pomysł, ruszamy i korzystamy z infrastruktury pola namiotowego. Nie neguje kamperów, ale zrozumiałem że to nie dla mnie. Za rzadko jeżdżę i zwykle na krótkie wypady. Pozdrawiam
zgadzam sie całkowicie---
Mojego kampera kupilem 3 lata temu mial 7 lat wtedy. Od pierwszej reki jak nowka. Zawsze spie na dziko, smigam po calej europie i kocham taki styl zycia. Pieniadze itp mam w dupie bo zawsze jakos sie da rade przezyc :D
I to jest prawidłowe podejście do życia :)
Jakiego masz?
Czyli odliczając koszty parkingu mamy ~8tys na rok (choć i tak myślę ze to lekko zawyżone) Chcąc wyjechać na wakacje raz do roku na dwa tygodnie czyli 16dni (wykorzystujemy czas na maksa) mamy juz to co zaplacimy w wypozyczalni. Dodatkowo jakas majówka, kilka weekendów... czyli opłaca się kupować :)
W wypozyczalni musimy mieć jeszcze szczęście i trafic na wolny termin, chyba że rezerwujemy w styczniu ;)
To duzy koszt bo w Londynie kupilem kampera w polowie przerobionego (IVECO Daily z 2002roku) za 1900funtow ( to jakies 9000zl. sam go skonczylem i moj koszt roczny to OC ok 1500zl Podatek drogowy ok 900zl i przeglad ok 250zl. (ceny przy kursie funta 4.80zl). Dodam ze kupilem go w 2012 i jest warty tyle samo (jesli nie wiecej bo jest po pelnym serwisie i ma wbite w dowód MOTORCARAVAN przez co roczne OC kosztuje mnie 300£ zamiast 1200£. Starszy kamper bez rdzy nie traci tak na wartosci wiec warto szukac dobrze zakonserwowanych rodzynkow. Pozdrawiam.
Jak dla mnie autor przesadza. Jak ktoś lubi się pakować w duże koszta to się zawsze wpakuje. 3 klocki za parking? To już bym wolał do kampera dojeżdżać te 40 km jak autor wspomniał w którymś komentarzu. Tym bardziej że z kampera raczej nje korzysta się na codzień. Pewnie z innymi wydatkami jest podobnie.
O przyczepie chętnie posłucham-:) pozdr.
Się zrobi :-)
ja też czekam
dublinek1970 dokładam się, również czekam na odcinek o przyczepie.
Dziękuje za koszty, rozważam zakup kampera i to mi pomogło zrozumieć jak się przygotować ;-)
Jeżdżę 19 letnim kamperem. Mam go od lat 13. Z remontami reguły nie ma. Jednak co zobaczymy to nasze, a ceny też nie wyglądają zabójczo. Kampering to styl życia. Pewnie jak jazda motorem. Wcześniej jeździłem z przyczepą, czy pod namiot. Co komu pasuje. Zawsze można na jakiś forach dopytać o szczegóły. Wówczas taki wyjazd nie musi być drogi.
Z kamperem to tak jak z off road.😁 Nie patrz na koszty.🤫
80% kosztów jest nie potrzebnych. Część można wydać na inne zamienne akcesoria. Ale nie zmienia to faktu że karawaning tani nie jest.
Karawaning jest tani, trzeba to robić z głową.
Biorąc pod uwagę wszystkie przeciw i za, to najlepiej wypada przyczepa. A żeby być z takiego zestawu zadowolonym , to decyduje o tym sam ciągnik(auto), które musi być mocne (ok. 400Nm) , wtedy jest bajka. Przyczepa stoi na kempingu a ja autem zwiedzam wszystko dookoła. No i przyzwoita przyczepa nie jest taka droga.
witam w 1996 kupiłem forda i oddzielnie za drobne zabudowe concord 597 miała 6 lat . po 3 miesiącach sprzęt poskładany , zarejestrowany wyszedł na tamte czasy 12 mil jaklo 8 letnie , auto .Rok jazdy po europie , często był też mobilnym biurem pod warsztatem . Parking pod blokiem , nikt nic nie uszkodził . po roku sprzedałem za 56 mil . czyli 5x więcej niż mnie kosztował .Nie narzekam aktualnie kupiłem strupa J5 z 1989 roku za 6500 cała buda do roboty , ale to w ramach rozrywki bo chwilowo na sportowego mclarena nie moge patrzyć . Być może pobawie się jeszcze z 2 lub 3 blaszakami pod zabudowe , jest to niby nieopłacalne chyba że wiemy jak to zrobić tanio ale na wysokim poziomie , tak by zabudowa i wypas nie odbiegał od tego co nowe i na rynku . Zaletą blaszaków zwłaszcza bez okien jest wjazd do miast nikt się nie czepia a camperem nie wolno , że nie wspomne o noclegach między tirami .Ale to styl dla takich co lubią dużo zwiedzać .... zresztą alternatywą jest mclaren F1 3 osoby centralny silnik ,3 bagażniki szybka jazda i hotele .....
my płacimy jakoś 300 czy 350 zł za ubezpieczenie kampera bo załatwiliśmy to przez polski związek motorowy . Nasz samochod ma 27 lat wiec łapie się jako staroć :D hihi, i dzięki temu majac karte członkowską mamy niższe ubezpieczenie :) normalnie w najtanszej firmie chcieli od nas 800 w tym roku, lub 1300 w innej. Jest to jednak spora róznica . przegląd kosztował nas 120 zł .
Madzia Boho hoho
Super. Mi brakuje 5 lat i też myślę załatwić to w ten właśnie sposób.
polecam, bo koszty naprawde dużo niższe a po co płacić więcej za to samo co można mieć za mniej. Szczególnie że takimi samochodami jezdzi się dużo mniej jak normalną osobówką.
Madzia Boho hoho
Dokładnie. Mój VW jest z UK więc ubezpieczenie będzie i tak droższe.
Pozdrawiam serdecznie.
@@MadziaBoho , o :) Madziusia tutaj?:) Hihihihihiihihih :*
Pytanie jaki sens kupować kampera ponad 20 letniego na 3 lata i ponosoc takie koszty kiedy wynajecie calego kampera na sezon przez 3 lata nie przekroczylo by nawet tych 10tys wydanych na remont
Choćby dla spontanicznie podejmowanych decyzji np. w piątkowe popołudnie zachce nam się jechać nad morze albo w sobotę rano podejmiemy decyzję o wyjeździe na noc nad jezioro. Takie chwile są bezcenne.
"Nie zawsze to co warto się opłaca."
O tym samym pomyślałem. Dodając do tego spontaniczne weekendy z kawaterami będzie taniej.
Jeśli autora na to stać i dobrze Mu z tym to OK.
Ale prawdziwym szczęściarzem będzie ten co kampera kupi po 3 latach. Auto za nieduże pieniądze i doprowadzone do dobrego stanu na nie najtańszych częściach.
Pogratulować przyszłemu nabywcy 😉
Mało to nie jest 😐 też to nie jest tania przyjemność, tym bardziej że to juz jest dość wiekowy sprzęt i lata świetność ma juz za sobą 🤔 Trzeba sie zastanowić,czy nie lepiej wypożyczyć,jeśli lubimy ta formę wypoczynku w ubiegłym roku, wynajelismy kampera z wypozyczalni ,typu Alkowa z 2013r koszt za dobę 349zl +2000zl kaucja.
Tez się zastanawiamy nad kupnem ale porążające są te koszty w miare nowego sprzętu, jaki pozniejszej eksploatacji,jaki samych podróży,tym bardziej mając ograniczony czas urlopowy.😉
Bob Bob nie suchej go bo takie głupoty fado że nie do się słuchać kup kamera opłaca się ją kupiłem i mam koszt śmiesznie niski teraz byliśmy na wakacjach 17 dni koszt całych wakacji 3000zl
Bardzo ciekawe podliczenie. Zakładając wynajem na poziomie 300 zł (a 20 letniego kampera wynajmę za 200) to za 10 tyś. zł mam do wykorzystania 33 dni wynajmu. Chyba nie opłaca się kupować kampera choć poważnie to rozważałem.
Czyste szaleństwo. Wypożyczenie 200-400 zł za dobę. Kaucji nie liczę bo pieniądze oddadzą. 2100 zł za tydzień urlopu lub 4200 za dwa (średnio). W wypożyczalniach sprzęty swieżutkie, najwyżej kilkuletnie...Nic Cię nie obchodzi, zero zmartwień o awarię, koszty utrzymania i gdzie to trzymać, czy się włamią, ukradną, zwandalizują...
Pat Ptys Poniżej 300zl (netto) pamietajmy ze to sa podawnane cenny netto 🤔😲 możesz zapomnieć o wypożyczeniu nowego świeżutkiego sprzętu 🤑 za taka kasę, możesz co najwyżej wypożyczyć leciwego kampera od osoby prywatnej.
Na wakacje (czyli wtedy kiedy przeciętny Kowalski może mieć urlop z dziećmi), nowy albo prawie nowy kamper dla 4ro osobowej rodziny to były kwoty rzędu 600-700 pln za dobę... zarówno w warszawskich wypożyczalniach jak i w Krakowie .
Kamper to styl życia i WOLNOŚĆ, której nie daje wypożyczalnia
Trzeba być chyba głupim żeby płacić 400zl za dobę wypożyczalni
Westfalia James Cook 1982 roczne koszty:
Przegląd 100
PZMot 78zł,
ubezpieczenie 190zł w PZU ze zniżką na auto ponad 25 letnie,
naprawa rozrusznika 250 zł, lakier na podmalówki 70zł, trochę chińskich zabawek.
Razem w 2017 za kampera zaplaciłem około 700zł.
1- wyjazd w maju w okolice Florencji na dwa tygodnie dla dwóch osób kosztował bez paliwa, muzeów i knajpek 2200 zł
2- wyjazd sierpień wrzesień 2 tygodnie w Chorwacji 1800
Czyli reasumując tygodniowy koszt zakwaterowania w kamperze wyniósł mnie ~550zł od osoby.
Taka jest cena za wolność, odpowiadająca zakwaterowaniu w jakieś norze na miejscu.
Inna sprawa to taka że na miejscu też trzeba coś zjeść, więc...
Ogólnie wychodzi 500 euro za miesiąc za dwie osoby
My właśnie kupiliśmy nowy Sunlight A70, jeszcze nie zaczęliśmy jeździć a już trzeba było w niego inwestować, markiza, solary, dodatkowe akumulatory a nawet radio...
Jak masz powyżej 25 lat / wiek auta. Pzmot ja place za 2,4 disel 236 zl
Kazdy kupuje na jakiego go stać. Kupując starego licz się z kosztami a jak chcesz tanio kup namiot!
dla mnie to stanowczo za dużo
Za 11 kafli masz wakacje na Karaibach albo na Hawajach! Chyba, że ktoś ma np. 3 miesiące urlopu w roku i jedzie na całe lato. Przeciętny Kowalski z urlopem 26 dni na rok biorąc dwa tygodnie wolnego w lipcu lub sierpniu raczej na kamperze wtopi.
Tak, ale kamper (zarówno własny i wynajęty), jest dla mnie zupełnie nieporównywalny ze zorganizowanym wypoczynkiem. Dla jednego lepszy, dla drugiego gorszy, ale na pewno zupełnie inny.
Jak sie ma lewe rece obie to i tak niewiele cie to kosztowalo...
xD
Stary już na początku mnie zniechecasz...koszty koszty koszty...dodatkowo chyba każdy wie że ubez przegląd....konkrety konkrety
jak bedziesz sprzedawał daj znac
Witam. Odcinek ciekawy. To już się wyleczyłem z kampera, pozostaje ze swoja przyczepą. Jak by tak całe koszty zsumował to miałbym przyczepę nową. Czekam z niecierpliwością o kosztach związanych z przyczepą.Pozdrawiam
hil uxt sam sobie policz.
Koszty, na ktore czekasz nie sa Twoimi 😜
Mogę jeździć samochodem i spać w hotelach)))))))
Normalna osoba ma miesiąc wakacji i kilka weekendów, kiedy może sobie pozwolić na wyjazd))))))
Od huja. Żebym miał 4 tys emerytury to bym pojechał w świat. Przesuwał się 100 km dziennie
Za 4 tys?????? Serio????? A takie pieniądze to nic nie zwojujesz,10 tys. no to coś tam może przy osczędzaniu hmmm.....
Odnośnie utraty wartości w leciwym kamperze nie zawsze tak jest na kilku przykładach rodzinnych wiem że po kilku latach eksploatacji i doinwestowania kamperka,dbania o jego stan techniczny i wizualny można zniwelować utratę wartości lub zarobić parę groszy -u mnie było tak zakup 24 tyś rok prod.1994 sprzedaż po 4 latach za 32 tyś -inwestycje poniesione w okrezie eksploatacji 4 tyś
duuużo
nie ma sensu kupować-można wyporzyczyć super wyposażony nowoczesny kamper na 1-2 tygodnie gdy potrzebny na wycieczke czy wakacje-poza sezonem teraz koszt wypozyczenia 450 zł/dz-do tego dochodzi paliwo-chyba że ktoś ma takie hobby i chce koniecznie mieć swojego ale ekonomicznie jest to nie jest uzasadnione
I wszyscy nagle mają kampery...
Za duze koszty parkowania...3tysiaki...nie lepiej byloby sie dogadac z rodzina czy kims znajomym....?
Pewnie, koszt boli. Ale biorać pod uwagę że najbliższe miejsce gdzie możemy "za darmo" zostawić kampera mamy dobre 40 km w jedną stronę - mimo wszystko bardziej opłaca się trzymać pod domem. Zresztą nie chodzi o to czy to duży czy nie :) Tylko o to, żeby to uzwględniać w swoich wyliczeniach - jak masz gdzie trzymać to super, jak nie - to koszty trzeba brać pod uwagę.
Uczciwe i szczere podejście do tematu.Caravaning nie jest tani.Bez względu czy to kamper czy przyczepa.Tak jak nadmieniłeś -trzeba liczyć wszystkie aspekty .Przede wszystkim zdroworozsądkowe podejście - będziemy tym podróżować z rodziną i ma byś to sprawne i bezpieczne.To co drażni to Polskie chore przepisy i zachłanność ubezpieczycieli.Kamper/przyczepa jest pojazdem sezonowym a płacić OC trzeba cały rok.O ile w przypadku przyczepy nie była to wysoka kwota to już kamper to wydatek w zależności od zniżek,rejonu i tego co tam producent włożył za jednostkę napędową.
Przy założeniach trzyletnich, taniej byś wyszedł wynajmować taxi i śpiąc w porządnych hotelach. Kto kupuje kampera i zakłada sobie trzyletnią kłódkę? Jeżeli już to wynajem byłby tańszy!
Zawsze i wszystkim powtarzam, że jeśli ktoś chce kupić kampera to niech na pierwszy wyjazd wypożyczy. Jeśli załapie bakcyla, to później ostatni grosz odda żeby pojechać na wakacje. A jeśli nie to dupa w samolot i do hotelu. 3/4 argumentów to normalne koszty eksploatacyjne porównywalne z kosztami utrzymania samochodu osobowego ok 10 letniego. Ja swojego chrupka z 94r kupiłem za 25 tyś. Na rzeczy eksploatacyjne i udogodnienia wydałem 2tys. plus każda wolną chwila spędzona na cokolwiek byle w kamerze. Po tym jak się dowiedzieliśmy, że mamy bliźniaki w drodze i zabraknie 1 miejsca sprzedałem chrupka pierwszemu kupcowi za 29800 (200 spuściłem na ON). I dramat- pół roku poszukiwań i nic sensownego za sensowne pieniądze. Autor filmu dobitnie wskazał na nieznajomość tematu poruszając takie koszty jak 5l ekologicznego tornado do WC za 49zł. Jak dla mnie 12 min życia stracone.
Wiele kampingow w Stanach nie wpusza na swoim teren RV starszych niz 15 lat
Kampery to hobby dla bogatych. Kiedys tam jak widziano kampera na drodze to pokazywano go palcem i mowiono biedak na wakacje jedzie, na hotel go nie stac. Mam kampera i cos tam o kosztach wiem, drozsze sa tylko jachty. Tez bylo brane. Jest takie powiedzonko-czlowiek cieszy sie dwa razy, raz jak kupuje, a drugi raz jak sprzedaje jacht. Kampera jeszcze nie sprzedaje. Nie czas na radosc.
No no
Kolego, masz mikrofon kierowany do dołu
Tak, eksperymentuje z dźwiękiem i póki co taka konfiguracja mi najbardziej pasuje.
opony max 5lat
Ojezu!!!!
Droga zabawa parking +koszt remontu już daje fajną wycieczkę co roku a gdzie koszt kampera paliw opłat drogowych itp. to musi być pasja zwykły kowalski tego nie zrozumie
Mogles kupic nowego z gwarancja
Uczciwie policzone.
Nie lepiej było dołożyć 20000 i kupić coś nowszego i w lepszym stanie
Pewnie że lepiej, ale wtedy czemu nie dołożyć jeszcze 20, i kupić coś jeszcze fajniejszego? :)
NIE DAL BYM 3TYŚ ZA PARKIG TZN MAM SWOJ DOM ITD.TAK WOGOLE TO MAM WARSZTAT JUZ 2 POKOLENIE!!!ALE GDYBYM NIE MIAL GDZIE GO PARKOWAC TO DOGADAL BYM SIE Z RODZINA ZNAJOMYM ITD.MOWISZ O LACZNIKACH JAK TO NAJTANSZA CZESC Z SAMOCHODU DZIWNE TO!!!MAM 3 KLIJENTOW CO MAJA KAMPERY I PO 1 TAKIE AUTO JAK STOI POD CHMURKA I CHCEMY RAZ NA ROK JEZDZIC TO PRAKTYCZNIE TO NIE REALNE MOWIE NP O HAMULCACH KTORE SZLAK TRAFI TAKIE AUTO MUSI STAC MINIMUM POD WIATA!!!JA WIDZE TO TAK ZE LEPIEJ JAK W ROKU WYPORZYCZYC KAMPERA I NIC NAS NIE INTERESUJE.JA TAK ROBIE!!!!I MYSLE ZE TO MADRE.MIALEM KAMPERA I CALY ROK MIALEM JEDNO MIEJSCE NA WARSZTACIE MNIEJ!!!!W TYM ROKU BIORE ROCZNEGO SPRINTERA KAMPERA Z WYPORZYCZALNI I JADE JAK CZLOWIEK ZEPSUJE SIE TO PODSTAWIA MI 2.JAZDA TAKIM STARSZYM DISLEM TYLE KILOMETROW NIE JEST PRZYJEMNA!i po pierwsze wolna!A MY JEDZIEMY ODPOCZAC I MAMY NA TO 2 TYG NP Z CZEGO JAZDA TAKIM STARYM POJAZDEM ZAJMOWALA MI TYDZIEN PRAWIE W 2 STRONY!MIJALO SIE TO Z CELEM!!!!!
Ciasteczkowy Potwor, po co tyle wykrzykników i pisanie caps lockiem? Masz problemy emocjonalne czy z komunikacją?
Zgadza się. Własny kamper opłaca się gdy używasz go dużo.
Protip, rejestracja jako zabytek. Ogólnie ten film to bzdury, zalecam obejrzeć vlogi ludzi którzy jeżdżą i się na tym znają.
Co ty to gadasz. Sąd tys to wszystko wziol te kwoty wg ciebie nie opłaca się mieć kamera i odstrasza ludzi od karawaningu. Moje koszty to ubezpieczenie 260zl na rok i przegląd 100zl.eksploatacja to raz na 2 lata olej filtry śmieszne pieniądze. A naprawy to jak os walnie a Zadko się to zdarza bo to nie wolny robocze tylko samochody wycieczkowe. Pierniczysz takie głupoty że głowa boli. Nie słuchajcie go tylko kupcie kamera zróbcie sobie i jeździeckie. Ja remonrowalem kompleksowo kamera j5 z zabudowa hymera koszt z wymianą silnika obić. Tapicerek i malowania całego wymiana elektryki wyniosło mnie 3000zl
Twoje koszty są takie, moje takie.
odstraszasz ludzi od karawaningu nikt o zdrowych zmysłach nie da tyle za utrzymanie kampa w gotowości,sam bym nie dal za nic,wole za te kasejechac na porządne wczasy
do kosztów należy ubezpieczenie,przegląd i ew,naprawy a reszta to zbytki,przecież nikt ci nie każe kupować klimy,płacici tyle kasy za parking itd.,to tylko twoje koszty nikogo więcej .każdy ponosi takie koszty jakie chce i tyle
Dlatego masz arkusz, by policzyć tez Twoje koszty. Nie chcesz mieć klimy - nie liczysz. Dobrze sie czujesz na oponach z ubiegłego wieku - pomijasz. Serwis ograniczasz do oleju raz na dwa lata - tak liczysz.
Karawaning jest świetna forma spędzania czasu. Ale niekoniecznie tańsza, dla mnie po prostu lepsza niż zorganizowany wypoczynek. Zachęcanie to przedstawianie spraw takimi jakie są, a nie zakładanie ze jakoś to będzie.
Widzisz Kolego kamperowiczu,inwestujesz raz by kamper był sprawny mnie to kosztowało z kupnem auta,pomalowaniem całego,wymianą silnika,wymiana mnętrza itd. 13000 i to nie był koszt utrzymania tylko zbytek bo nie musiałem tego robić ,oponki też mam nowe jak i wiele innych rzeczy,koszty utrzymania to te które są niezbędne by kamper był na chodzie i ubezpieczony.czyli przegląd,ubezpieczenie i wymiana filtów olejów itd. wg kilometrów przejechanych.usterki to normalka ale to nie koszt utrzymania.ale jak ktoś chce niech wyda na utrzymanie i 10000 rocznie dla mnie to głupota i tyle.bo eg twoich wyliczeń koszty przewyższają wartość całośći bez sensu i nieekonomiczne soryy.powiedz ludziom jak jest naprawdę ile masz zbytków w aucie a jakie masz koszty utrzymania to wtedy będzie wporządku co do innych ludzi i nie będziesz odstraszał od karawaningu,co do drogiego wypoczynku też się nie zgadzam ja właśnie wróciłem z trasy bałkańskiej 4000 km wydałem w sumie w ciągu 17 dni 3000 zł na paliwo i całą reszte to jest drogo??? jednak jesteś pozytywnym gośćiem i dlatego masz suba odemnie.zobacz na moim kanale jak to wyglądało/
DZIWNY WSTEP ZE TLUMACZYS ZE PLACIMY OC I ROBIMY PRZEGLAD...DOROSLI TO WIEDZA!!!!!NAWET MOJ 10LETNI SYN TO WIE...W TYCH CZASACH 10 LETNIE OPONY TO SIE ROZPADAJA SAME.TYM BARDZIEJ ZE KAMPER DLUGO STOI A OPONY BARDZO TO BOLI...MOWISZ O LACZNIKACH A TO NAJTASZA CZESC W ZAWIESZENIU KTORA TAK BARDZO NIE WPLYWA NA KOMFORT JAZDY....NIE WSPOMNIALES NP O ROZRZADZIE CO JEST PODSTAWA PO ZAKUPIE AUTA....MAJAC 10 LAT WARSZT TO WIEM CO PISZE....TYM BARDZIEJ DUKATO CO TE PASKI LUBIA SIE URYWAC ROBILEM SILNIKI CO PO 60TYS PEKALY.PASKI TYPU GEJTSA ITD...CZYLI NORMALNA POLKA...DUKATO CZESTO PADAJA LORZYSKA SKRETNE AMORTYZATOROW Z PRZODU.PADAJA PRZEGUBY DOSC CZESTO!!!SPRZEGLO TEZ LIPA BO JEST OD IWEKO I DZIALA W 2 STRONE CZYLI LORZYSKO OPOROWE CIAGNIE ZA DOCISK I POTRAFI SIE WYPIAC JAK JEST STARE....TYLNE HAMULCE WADLIWE ROZPIERACZE PROPONUJE WYMIENIC JE OD NOWSZEGO MODELU BO TE JESLI SIE PRZYTNA TO POTRAFIA SPASC A WTEDY WYPADA TLOCZEK I WYLATUJE PLYN.KIEDYS TO BYLO UTRAPIENIE Z TYMI HAMULCAMI W DUKATO.NASZCZESCIE TE CZASY MINELY I JUZ NIE MA TAKICH SAMOCHODOW TZN SA WIADOMO ALE TE 15LAT TEMU BYLY POPULARNE W FIRMACH I CZESTO SIE JE ROBILO.KOLEJNA ZECZ KIEPSKIEOGRZEWANIE BYWALO TAK ZE KIEROWCY JEZDZILI NA 4 W TRASIE NA 5TYS OBROTOW ZEBY BYLO CIEPLO EFEKTEM TEGO ZACIERAL SIE SILNIK NA SRODKOWEJ PANEWCE BO DOPROWADZENIE OLEJU Z POMPY JEST KANALAMI Z PRZODUBI Z TYLU SILNIKA A JAK DUKATO MA TE 300TYŚ I LUZNE PANEWKI TO LATWO JEST ZATEZEC SILNIK NA SRODKOWEJ PANEWCE.JESLI JUZ ROBISZ TAKI FILMIK TO BYS SIE ZORIENTOWAL TROCHE W TEMACIE I NAGRAL TO UWZGLEDNIAJAC TAKIE ZECZY JAK NAPISALEM.WTEDY FILMIK BEDZIE NAPRAWDE KOKRETY A TY MOWISZ O OPONACH I LACZNIKACH NA KTORE WYDALES 10TYŚ TAK WIEM SA JAKIES KARTY ITD NIE BEDE TAM ZAGLADAL BO NIE MAM POTRZEBY
Chwalisz się czy żalisz?