Jestem przerażona. Wspominając wszystkie moje spacery po lesie, opuszczonych budynkach przechodzą mnie ciarki. Oby ten materiał był ogromnym przełomem w sprawie. Nie można słuchać strachu tych biednych dziewczynek :(( obrzydliwe
Mam ogromne "szczescie" spotykac takich typów. Czesto spacerowałam z moimi psami po lesie a zawsze byly to duze psy chodzace na smyczy typu rottvailer wiec bylam w miare bezpieczna..
Też nie rozumiem bo mają rysopis i głos i nadal nie mogą tego połączyć. Co rysopis wypuszcza po kolejnych kilku latach ? Jaki to ma sens odwlekanie tego 😩
Interesuję się true crime, jestem na kilku grupach o tej tematyce na fb, a pierwszy raz słyszę o tej sprawie, a co za tym idzie, pierwszy raz słyszę to nagranie. Myślę, że można przyjąć, że to nagranie jest za słabo naglośnione. Może po prostu nie dotarło do osób, które znają tego typa. A i tak jestem zdania, że nawet, jak komuś to nagranie kojarzy się z jakimś znajomym, to pewnie tak ktoś uważa, że nie będzie robił kłopotu "tylko" dlatego, że głos mu się skojarzył. Dlatego powinno się opublikować wizerunek
jako dziecko chodziłam z uśmiechem na twarzy bo wszelakich lasach czy starych stodołach , teraz z tą świadomością o takich zwyrodnialcach czających sie na ciebie na każdym kroku czuję niekontrolowany strach. Jak wracam 3km do domu ze szkoły, non stop oglądam się za siebie, bo boje sie ze ktoś czyha na ciebie w cieniu
@@shefito4202 A tam od razu klamkę - pęk kluczy na łańcuchu dobry, albo konkretny gaz, tylko trzeba kilka takich sytuacji chociaż przećwiczyć i nosić to tak, by móc szybko skorzystać. Jak nie ma obycia z bronią, to jej nawet nie zdąży wyciągnąć, a odbezpieczyć, przeładować i celnie strzelić? Jeszcze tak, żeby dziad nie zszedł, bo poleci do puchy na resztę życia - takie "prawo" mamy...
Ja tam nawet tam gdzie wokuł pełno ludzi to jak ktoś szybkim krokiem idzie w moją stronę lub stoji na środku i coś zaczyna do mnie mówić to ignoróję i idę szybszym krokiem dalej
Według mnie daleko szukać nie trzeba. Trzeba zbadać, kto wyjeżdżał z okolicy do Anglii. Trzeba również porównać, w której wsi używają tych słów charakterystycznych. To nie są przejęzyczenia.
@@klaudia9706 Ale nie wszyscy wyjeżdżali do Anglii. Są jeszcze ulubione błędy językowe, charakterystyczne dla indywidualnego człowieka. Wspomnienie o paleniu papierosów wcale nie musi być szantażem, że powie rodzicom, ale może być potwierdzeniem dla niego samego, że dziewczynki chuliganią lub źle się prowadzą, skoro włóczą się same po lesie i palą papierosy. Jeśli faktycznie to był szantaż, że powie rodzicom, to dziewczynki mogą go nie kojarzyć, ale on je kojarzy. Nie sądzę, żeby nieznajomy człowiek mógł tak wyskoczyć z szantażem.
@@RenataMilosz Też interpretuję tą wzmiankę o paleniu papierosów jako próbę przekonania przez sprawcę samego siebie że dziewczynki chuliganią i że na to "zasługują". To mi bardzo przypomina próby usprawiedliwiania Trynkiewicza przez jego partnerkę, która zadała dziennikarce pytanie: na kogo by wyrośli chłopcy którzy o takiej godzinie, w czasie lekcji, włóczyli się nad rzeką? Do tego odpowiedź na opór tej dziewczynki: Palisz papierosy?!...i od razu komenda, brzmi jakby chciał przez to powiedzieć: Jak jesteś taka dorosła że możesz palić papierosy, to możesz też...wiadomo. Takie usprawiedliwianie swojego postępowania wobec ofiar ich zachowaniem jest zresztą wśród sprawców dość częste: ofiary gwałtów "same się o to prosiły" i "ubierały się zbyt wyzywająco", Knychała twierdził że zaatakował dwie dziewczynki w lesie bo były wobec niego niegrzeczne i w ogóle tego nie planował, inny morderca w latach 50. zamordował kilkuletnią uwielbianą pasierbicę swojego brata bo uważał że była niegrzeczna i zasługiwała na karę, a wreszcie morderca znad Green River udawał zatroskanego obywatela który w trosce o moralność narzekał na obecność prostytutek w swojej dzielnicy, a mimo to regularnie korzystał z ich usług, a wiele zgwałcił i zamordował. Trudno to pojąć.
Pierwsze co pomyślałem po miejscowości i świętach wielkanocnych, to o znajomych przewodnikach UK - PL właśnie jeżdżących z Ostrowca do Southampton, nie jestem pewien czy w tamtych latach już prowadzili działalność, ale tacy ludzie znają miejscowych klientów i ten specyficzny głos może być rozpoznamy, nawet po wielu latach. Zaraz będę pisał wiadomości i udostepnie im podcast. Pozdrawiam
Dziękuję Ci Marcin za ten odcinek. Jak zawsze na poziomie, jak zawsze profesjonalnie. Mam nadzieję że ktoś pomógł tym biednym dziewczynkom z traumą, ciężko sobie wyobrazić przez co musiały przejść... Takie nagranie daje wiele do wyobraźni i myślenia, okropność. Słychać po głosie że to rzeczywiście może być prymityw.. mam nadzieję że prawda wyjdzie na jaw.
Niby prymityw, a polska milicja go złapać nie może XD Co niby ma wyjść na jaw, skoro zwlekali kilka lat z udostępnieniem nagrania, to może za kolejne kilka lat rysopis :) Typ prędzej umrze śmiercią naturalną niż do niego dojdą. No chyba że kogoś zabije po pijaku. Pewnie za jakiś czas po prostu umorzą sprawę jak to mają w zwyczaju.
Strasi ludzie w wielkopolsce tam wlasnie mowia ... Moim zdaniem jakis gosciu w podeszlym wieku . Byc moze juz nie ma go na tym swiecie po tylu latach ... bo jak dla mnie to starsza osoba .
Myślę że osoby które mieszkają w pobliżu tego bunkra wiedziały o tym, że czasami przebywa tam młodzież chociażby po to "żeby sobie w ukryciu zapalić", gość po prostu zauważył że są same temu wszedł do środka, a z nagrania słuchać że bardzo się spieszył w swoich działaniach tak jakby zaraz miał go ktoś nakryć :/ a to że poruszył temat papierosów było trochę obarczeniem tych dziewczynek, że same spowodowały tą sytuację.. Skoro jest potwierdzone że wyjeżdżał do Anglii można by było spytać okolicznych czy nie znają kogoś takiego
Moja hipoteza co do papierosów jest taka, że napastnik sugerował, że skoro dziewczynki potrafią zaciągać sie papierosami to potrafią też obciągać, ale mogę się mylić.
ALBO sprawdzić jak przekraczał granice, samolotem czy promem, jakoś musiał to zrobić i skąd leciał ,domniemywam ze mógł z Wrocka lub Poznania , sprawdzić w tamtym okresie jaka linią leciał, bo to by zawęziło krąg podejrzanych. Ja bym zaczął od sprawdzenia lini lotniczych . Odp zawsze kryje się w pierwszej fazie śledztwa i w pierwszym tomie akt . Pozdro
Mieszkam pod samym Ostrowem, naprawdę niedaleko od Antonina. Interesuje się i lubię zwiedzać opuszczone budynki a o tym bunkrze dowiedziałem się dopiero wtedy kiedy policja udostępniła materiał. To miejsce jest znane tylko przez okolicznych mieszkańców. Jego wymowa jest chakterystyczna dla mieszkańców terenów wiejskich z wielkopolski. Uważam, że to musi być jakaś osoba z okolicznych wsi. Założenie majtek na głowę tez mogło służyć ku temu ze dziewczynki widząc jego twarz mogłyby wiedzieć dokładnie kto to jest. Zastanawia mnie czy jakby ten zwyrodnialec byłby świadomy, że dziewczynka połączyła się ze służbami to czy by się wystraszył i uciekł czy mógłby w ramach zemsty zrobić im coś gorszego. Może gdyby był świadomy dziewczynki by się najadły tylko strachu zamiast mieć tak potężną traumę pewnie do końca życia. Niemniej jednak, ogromny podziw dla tej dziewczynki, że w tak ciężkiej sytuacji potrafiła odważyć się na tak istotną rzecz. Mam nadzieje, że jeszcze go spawiedliwość dopadnie.
Mam wrażenie ze brakuje mi sporo informacji i po tym odcinku mam wiele pytań. Co z dziewczynkami, kiedy wyszly z bunkra? Co ze znajomymi którzy mieli tam przyjść później, nikt z nich nic nie widział? Jeśli odkryto ze zwyrodnialec kilka lat temu dokonał przestępstwa w UK, warto byłoby zainteresować się kto z okolicznych miejscowosci wtedy wyjechał, 2005 rok to jednak złoty okres na takie wyjazdy zarobkowe. Mysle ze sąsiedzi dużo więcej wiedza na ten temat. W UK mysle ze tez można byłoby to bardziej sprawdzić (gość słabo umie po angielsku raczej nie wyjechał tam przed 2004 i nie siedział zbyt długo ze względu na brak znajomosci języka angielskiego - w tych latach na pewno byli ludzie którzy ogarniali prace Polakom i maja spora wiedze o imigrantach z Polski w tamtym okresie) Dziwi mnie tez podejście policji odrzucające publikacje wizerunku który mysle ze zdecydowanie bardziej pomógłby niz publikacja nagrania głosowego w niezbyt dobrej jakości i z głosem który wcale nie jest taki oryginalny. To są moje spostrzeżenia co do śledztwa, Co do odcinka, pełna profeska, trzyma w napięciu!
SŁUCHAJCIE! Pochodzę z wioski oddalonej o jakieś 8km od Antonina. Pół życia spędziłem na polowaniach w kole łowieckim z tego terenu i do dziś nie wiedziałem o tym bunkrze. Myślę więc, że to był ktoś miejscowy. Powinni opublikować portet pamięciowy ponieważ miejscowości wokół Antonina są małe i faktycznie można u nas usłyszeć słowa "polisz" "pierszo". P. S. Jeśli nie chcą publikować portretu to trzeba skoczyć do "Antka" i pokazać kilku miejscowym. Nawet jeśli nie będzie to gość z tej miejscowości tylko np że wsi obok to i tak w okolicy wszyscy się raczej znamy.
@@speckman7248 ja do poznania mam 45km a babcia ktora z nami mieszkała dokładnie miała taki sam akcent. Po głosie twierdze że ten facet miał ponad 40l.
Materiał skojarzył mi się z historią dziewczynek na moście, one też zarejestrowały podejrzanego. Tylko nie miały tyle "szczęścia" co dziewczynki z bunkra.
Miejscowa osoba czekająca w okolicach bunkra na ofiarę, znająca idealnie teren, mieszkańców i ruch ludzi w tym terenie wiedząca kogo ewentualnie może spotkać o danej porze, jak dla mnie facet lekko po 50
Dokładnie myśle to samo, nawet bym powiedziała ze mieszkał blisko lasu i widział już pare razy grupy idące do bunkra i wykorzystał okazje ze poszły tam same i poszedł za nimi chory czub
Raczej nie miejscowa, a na pewno nie w takim stopniu jak myślisz. Mam do Antonina 5 km, wiem jaka jest specyfika wszystkich miejscowości naokoło, gdyby to był ktoś lokalny, to nie wierzę, że ofiary by go nie znały, albo nie rozpoznały po jakimś czasie.
@@ukaszfranciszek7433 No mogli wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę. Jakbyś się dowiedział że Twoja córka była zmuszana do takich rzeczy to chyba byłbyś delikatnie mówiąc zdenerwowany
@@micha_5656 w 2005 roku w UK kierowcą z największą liczbę mandatów był człowiek który nazywał się Prawo Jazdy więc to świadczy o inteligencji angielskiej policji
Jako osoba mieszkająca niedaleko (Kalisz) jestem przerażony tą sprawą bo sam mam 15 lat i tez w Kaliszu ze znajomymi mamy taki swój bunkier i nie mogę se wyobrazić takiej sytuacji jakie przeżyły te dziewczyny. Gratuluje im za racjonalne myślenie i zadzwonienie na numer alarmowy!
Jestem poruszona, dawno żaden materiał tak mną nie wstrząsnął, chociaż słucham każdej historii opowiedzianej przez Marcina... te nagrania... MASAKRA! Cały czas chodzi mi po głowie jedno pytanie - dlaczego dopiero teraz ta sprawa jest na tapecie? Eh... mam nadzieję, że zwyrodnialec jeszcze żyje i doczeka się swojej kary. Marcin - jak zwykle ŚWIETNA ROBOTA!
Wiele osób odnosząc się do nagrania pisze że sprawca mógł mieć powyżej 40 lat, pamiętajmy że od tego momentu minęło 13 lat a więc facet może mieć na dobra sprawę już ok. 50-60 lat. Myślę że warto to podkreślić aby nie ignorować starszych podejrzanych.
Marcin, wyglądasz jak latająca głowa Ale materiał jest fenomenalny, nienawidzę takich zwyrodnialców, sprawy takie przyprawiają mnie o dreszcze, mam nadzieję że go dopadną.
Jednak mam wrażenie, że po 13 latach ten facet jest już dość stary. Być może jego głos przez to się zmienił.. Jak to bywa u starszych ludzi.. Nie wiem.. Mam nadzieję, że ludzie z tamtych okolic cokolwiek wiedzą na ten temat i wkrótce dowiemy się, kim jest.
W Antoninie kiedy bym tamtędy nie przejeżdżał to prawie zawsze stoją panie lekkich obyczajów. Biorąc pod uwagę że był to ktoś miejscowy, a coś mi się wydaje że był, to warto podpytać pań zajmujących się tą profesją które tam stoją lub ówcześnie stały a znając życie policja ma jakieś dane tych pań. Możliwe że i u nich się pojawiał, podpytywał, proponował. Niewykluczone że akurat któraś skojarzy głos i sposób mowy z jakąś konkretną osobą. No a że może nie było stać na usługę to w końcu zrobił co zrobił.
powinni opublikować jednak ten portret pamięciowy i by było dużo prościej. poza tym jak mają profil genetyczny to można przecież ustalić pochodzenie człowieka - przypomina mi się tu sprawa Lyle'a Stevika. Wydaje mi się, że mieszkańcy okolicy wiedzą kto to jest ale tylko z wiadomych im powodów milczą...
Pamietajmy że portret pamieciowy nie zawsze oddaje chociazby w 70% wizerunek opisywanego sprawcy. Wydaje mi się że portretu nie opublikowano z dwóch ważnych powodów, raz że może spowodować to dużo niepotrzebnego szumu i chaosu w sprawie, poniewaz takich podobnych osób może być wiele a wtedy zaczną się urywać telefony i może to spowodowac podejrzenia wobec niewinnych osob. A dwa, w przypadku wytypowania posiadacza owego głosu z nagrania, będzie można porównać jego wizerunek z tym na portrecie i mieć właściwie pewność że to on.
Lokalsi na pewno wiedzą kto to jest, a na 95% to zrobił ktoś z okolicznych wsi. Z reguły takie przychlasty burackie nie zapuszczaja się poza swoje rewiry. Typek zbyt dobrze znał tą miejscówe, kogo i kiedy tam może zastac i na ile może sobie pozwolić, by być z dalszych stron. Widocznie ludzie boja się, że ten zjeb dowie się kto go podjеbał (polska milicja nie jest godna zaufania), a że wyrok dostanie śmieszny to niebawem wyjdzie i się zemści, być może na czyimś dziecku.
@@666marq musiał być pewien, że dziewczyny tam chodzą same, i że nikt inny się tam nie zjawi, co oznacza, że bardzo dobrze znał zwyczaje tych dziewczyn, że nikt nie przyjdzie i można sobie pozwolić zdjąć ubranie bezkarnie. jeśli dziewczyny spotykały się tam w grupie z innymi, może pochodzić z kręgu tych, którzy nie przyszli - mógł wówczas wiedzieć, że nie przyjdą, bo np pojechali gdzieś albo są zajęci. również ta kobieta z UK musiała być obserwowana, bo wiedział, że śpi sama, nie ma psa, i jak można się dostać do jej zamkniętego domu. też mieszkał w sąsiedztwie tej kobiety z UK.
Elementów opisu sprawcy jest dość dużo, jeżeli nie panuje jakaś zmowa milczenia, to z dużym prawdopodobienstwiem powinno się ustalić kim jest lub był ten zboczeniec.
Matko to obok mnie 🙈 właśnie sobie przypomniałam o tej sprawie, dzięki! W komentarzach na FB po tym jak lokalne media opublikowały nagranie pojawiły się głosy ,,każdy przecież wie kto to jest,,. Nie rozumiem dlaczego ludzie w takim razie tego nie zgłoszą :(
mimo, ze jestem chlopakiem i mam 16 lat, myslac, ze za kazdym razem jak bylem w jakims bunkrze, w lesie czy na lace sam, to narazalem sie na takie niebezpieczenstwa... wtedy bardziej balem sie dzikich zwierzat, nie myslalem nawet ze ktos moze mnie skrzywdzic. teraz po 20 boje sie wychodzic z domu, ale wiem ze strach moze czasem przyciagac, dlatego staram sie byc w miare jakis odważny xd dziekuje za uwage, i jak zwykle swietny material i kawal dobrej roboty.
Dzisiaj usłyszałam o tej sprawie w Polsat News i moją pierwszą myślą było czy będzie o tym materiał!!! Mam nadzieję, że będzie można rozwiązać tą sprawę
Co te dziewczynki musiały przeżyć😱 jaka to jest trauma... nie mieści mi się to w głowie.. ogromnie im współczuję.. mam nadzieje że zwyrodnialec trafi do więzienia! Tam gdzie jego miejsce!
Panie Marcinie, pochodze z Doruchowa to wieś nie daleko od Antonina właśnie i powiem szczerze że takim językiem jak sprawca posługuje się tu wiele ludzi, nie koniecznie prymitywnych i istnieje prawdopodobnie że specjalnie robił takie błędy, nie mniej jednak nalezaloby zweryfikować osoby z tego regionu które wyjeżdżały do Anglii. Świetny materiał, pozdrawiam serdecznie
Też pochodzę z okolicy. Nawet moja mama po studiach czasami używa tej gwary (chociaż starała się oduczyć). To niestety może być nawet jakiś szanowany pan :/
Jeśli był w Anglii w grudniu, to nie koniecznie był tam w pracy. Mogl odwiedzać swoje dzieci, które tam wyjechały. Moim zdaniem głos sugeruje, że to mężczyzna w wieku wtedy około 50-60 lat.
jestem z okolic Ostrowa i jak usłyszałam nazwy miejscowości i że sprawca jest na wolności to dosłownie mnie zmroziło.. cieszę się że ten odcinek powstał, może osoby które również mieszkają w okolicy go rozpoznają..
Dobry jesteś Marcin👍 Twoje hipotezy, przypuszczenia, domysły i wczucie się w dany temat, kreuje Cię na genialnego śledczego. Kontynuuj swoją robotę bo jest unikatowa i godna podziwu .
Znam osoby z tego regionu Smardów Wysocko Przygodzice.Sposób mówienia tego człowieka wskazuje że musiał być miejscowy... Tępo ,skracanie końcówek i to ,,o,, jakbym słyszał te osoby.
A mnie facet brzmi wschodnim byłym kaliskim. Mam tam trochę rodziny i choć lata tam nie byłem to dziwnie znajomo mi to brzmi. Choć mogę się mylić. Tak naprawdę w wielu wlkp wsiach używa się takiej gwary. Małych wsiach gdzie gwara jest głęboko zakorzeniona i przekazywana z pokolenia na pokolenie. Ciężko wyczuć. Facet użył zaledwie kilku słów powtarzając je ciągle. Tak czy owak zwyrol i tyle. Oby go dojechali.
Mieszkam od miejscowości Antonin 50 km i bardzo często przejeżdżam przez tą miejscowość. Jeżeli chodzi o głos bardzo ciężko mi stwierdzić ponieważ "jak bym gdzieś słyszał" ale -jeżeli się nie mylę- wyczuwam tutaj gwarę Kaliską. Tyle mogę pomóc. Przepraszam, spróbuję jeszcze kilka razy odsłuchać tego nagrania może mi się coś skojarzy
Cos w tym jest, moj tata tez zawsze mowil ,,nie pol tych papierosow,, i nie mowil samogloski ,,A,, i jestesmy z Kalisza, duzo osob w jego wieku tak ma. Takze mozliwe, ze to osoba z Kalisza
@@morten5788 To jeszcze nie wyznacznik, u nas na południu w małopolsce dużo osób tak mówi, zwłaszcza starszych. To już nieco lepszym wyznacznikiem słowo "łobciągajta". Mamy "ł" poprzedzające "o" i końcówka "-ta" w czasowniku w trybie rozkazującym (zróbta, bierta itp), a to są elementy charakterystyczne dla gwary kramskiej.
Sprawca na nagraniu wymusza akt sexualny na nastolatkach po przez wiedzę o paleniu papierosów co mogło by świadczyć ze obserwował owe nastolatki oraz miejsce dramatu. Wchodząc do pomieszczenia był pewien że niema tam nikogo więcej. Napasc w Angli również musiała być zaplanowa ponieważ w domu była jedynie kobieta, akcent w głosie jednoznacznie wskazuję osobę ze wsi. Nie oceniał bym sprawcy jako głupka wiejskiego ponieważ udało mu się niepostrzeżenie włamać do domu w Angli a więc może już kiedyś się włamywał? Takie tam moje rozkminki✌️
Słuszne uwagi. Moim zdaniem to nie musi być osoba głupia tylko raczej upośledzoną lub z jakimiś zaburzeniami psychicznymi. Skoro przyjmujemy, że pracował w Anglii to mógł mieć wyuczony jakiś fach (może jakiś budowlaniec) i dlatego mógł potrafić włamać się do domu
Akcent ten nie oznacza jednozancznie osoby ze wsi, pracowałem na emigracji i poznalem mase ludzi, ten sposób wymowy można spotkać i wśród urodzonych mieszczuchów. Więc tę swoją ignorancję schowaj do kieszeni.
Od urodzenia do końca liceum mieszkałam na wsi, ale na Pomorzu i niestety tam co drugi typ wysławia się w ten sposób, a nawet ma podobny głos. :/ Zgadzam się z kolegami i koleżankami piszącymi w komentarzach, że portret pamięciowy i progresja wiekowa byłyby tutaj bardzo przydatne. PS Marcinie, Ty to zawsze zaskoczysz, bardzo się cieszę, że u Ciebie jest taka ogromna różnorodność materiałów i każdy trafia w mój gust. Twoja sumienność i dokładność jest powalająca 👍
Na Pomorzu dużo słów jest mówiona gwarą kaszubską. Sam czasami inaczej mówić nie umiem... Wiesz z dziada pradziada tak w domu mówili. Choć już coraz bardziej to zanika, dla młodych do siara i obciach. Ale swojskie kaszubskie ,,Jo,, chyba już zawsze zostanie.
Mieszkam na wsi mamy z kolegami bazę w lesie kiedyś jak się tam bawiliśmy usłyszeliśmy głośny dziwny śmiech zaczęliśmy powoli się wycofywać zobaczyliśmy jakiegoś człowieka nie wiem jakiej płci ale nie mieliśmy czasu się przyglądać bo bez zastanowienia zaczęliśmy uciekać
Jestem zdania, że powinny być zorganizowwne pogadanki dla młodzieży, np. na lekcjach wychowawczych, uświadamiające o prawdziwych zagrożeniach i uczące, jak w razie podobnych sytuacjach najlepiej się zachować. Myślę sobie, że złapanie i ukaranie tego gówna niestety ani dziewczynom nie cofnie traumy, ani jego jakoś mocno nie zaboli. Myślę, co można by było zrobić na ich miejscu - jako dorosła osoba, w bezpiecznym miejscu i na spokojnie, ale będąc tam, w ich sytuacji pewnie nic mądrego bym nie wymyśliła... Wracając wspomnieniami do czasów, gdy byłam gówniarą, nieświadomie wieeeele razy naraziłam się nieświadomie na ogromne niebezpieczeństwo - teraz to wiem. Miałam bardzo dużo szczęścia - zapewne jak większość z nas - ale żałuję, że nie byłam świadoma obrzydliwości, jakie dzieją się na świecie i że nie ma jakichś zajęć, na ktorych przekazywałoby się pewne wiadomości oraz szkoliło z podstaw samoobrony, czy choćby tego, na jakie szczegóły zwracać uwagę podczas ataku, by ewentualnie pomóc później w odnalezieniu sprawcy.. Mnie wystarczyłoby przesłuchanie jednego określonego podcastu, bym nauczyła się np. wyłączać muzykę w sluchawkach w chwilach gdy trzeba być bardziej czujnym - np. przechodząc samotnie tunelem, nosić gwizdek w kieszeni i nie ufać każdemu, kto oferuje podwózkę, nawet gdy to wujek koleżanki np. Ale dzieciaki tego zwykle nie wiedzą, rodzice nie chcą ich uświadamiać ze względu na wrażliwość młodych ludzi. Dlatego powinien być jakiś specjalny program, opracowany wspólnie z psychologami dziecięcymi. Bardzo żal mi tego, co stało się tym dziewczynom, nawet mając 35 lat i twardszą skórę, poczułam wielkie obrzydzenie i paraliżujący strach, tylko słuchając tego krótkiego nagrania. Niestety dla takiego h uja wg mnie nie ma wystarczającej kary, jest na to zbyt tępy.
Przypomnę tylko, że ktoś o nazwisku na „C” i kończący się na „zarnek” stwierdził w tym tygodniu, że edukacja seksualna to tylko prowokacja i dzieci się mają uczyć... Jedyna nadzieja w rodzicach, a Ci są różni. Płakać się chce z bezsilności na myśl, że młodzi ludzie startują z tak różnym zapleczem wiedzy, nie jest to przecież ich wina. Nie oszukujmy się - o wiele łatwiej oszukać kogoś, kto jest nieświadomy zagrożeń i „zahukany”. Kiedy czytam na quorze pytania typu: „moje dziecko ma 13 lat i prosi nas o telefon, ale wydaje nam się...”. Really? Jeśli ci rodzice nie chcą kiedyś odbierać swojego dziecka w czarnym worku, to powinni dać mu kontakt ze światem od kiedy zaczęło wychodzić z domu bez ich opieki! Ta dziewczyna, która nagrała sprawcę, być może uratuje inne kobiety w przyszłości. A gdyby istniała edukacja seksualna w Polsce, to wiedziałaby, że gwałt to głównie walka psychiczna i otwartość na temat telefonu na policję mógł go odstraszyć skutecznie. Ja też, jak sobie pomyślę, z jakimi ludźmi pisałam jako dziecko w podstawówce „dla beki”, to mnie trochę dreszcze przechodzą, znając wiele spraw kryminalnych (szczególnie niebezpieczna sieć od kryminalnych historii). Kiedy ktoś mi mówi, ze w wieku 11 lat dziecko nie interesuje się seksem, mordowaniem, hazardem, to dla dobra słuchających mogę tylko wywrócić oczami - mamy internet, od Facebooka do Pornhuba dzieli nas jedno kliknięcie. Natascha Kampusch wielokrotnie zaznaczała, że z wypiekami na twarzy oglądała filmy kryminalne jako dziecko, zanim została porwana. Zagrożenia są wokół nas i mimo że to nigdy nie jest wina ofiary, to dajmy im możliwość się obronić.
@@karolinakwasniewska4342 jeśli nie w szkole, to może mogłaby powstać jakaś objazdowa forma pogadanek, prowadzonych np. przez przedstawicieli policji i psychologa w udostępnionych przez przychylne takiej inicjatywie instytucji - a chociażby w jakiejś świetlicy, czy amfiteatrze miejskim. Mógłby to być jakiś program mocno rozgłoszony w mediach i rozpoznawalny na tyle, że nie budziłby niepokoju, a chęć uczestnictwa - choćby przez samą młodzież. A może ktoś ogarnięty w temacie stworzy tego typu kanał na RUclips lub TicToku, w końcu tak najłatwiej trafić do wszystkich chętnych? Z kompilacją niezbędnej wiedzy - jak np. z tym gestem z TT z cichą prośbą o pomoc...
Jest takie szkolenie. Nazywa się WENDO. To sztuka samoobrony fizycznej i psychicznej tylko dla kobiet i dziewcząt. O wiedzy zdobytej na nim nie mówi się powszechnie, gdyż gdyby dotarła ona do większości osób element zaskoczenia przestałby być już elementem zaskoczenia i sprawcy wiedzieliby jak ofiara będzie się bronić. Byłam na takim szkoleniu z pracy, ale szkolenia WENDO prowadzone są też w szkołach dla dziewczyn. Jeśli kiedyś będę miała córkę na pewno opłacę jej takie szkolenie. Ta wiedza zostaje na całe życie i naprawdę może uratować w takich sytuacjach. Może gdyby dziewczynki miały te informacje, które ja już mam po w/w szkoleniu, wiedziałyby jak uniknąć napaści. Polecam każdej kobiecie WENDO.
@Mała Czarna Od takich spraw jest cały przedmiot - nazywa się "Edukacja dla Bezpieczeństwa". Tylko co z tego, że jest, skoro uczniowie nie mają do czynienia na nim z sytuacjami jak te, ba - nawet z gaśnicą? Nie słyszą w praktyce alarmów, a pierwszą pomoc ćwiczą w sterylnych, laboratoryjnych warunkach z pomocami jak fantom "Mała Ania" który jest tak skutecznie wgnieciony przez kolejne roczniki, że właściwe miejsce do ucisków znajdują nawet dzieci które nie widzą. Robi się z tego klepanie podręcznika. Jest wielu nauczycieli którzy próbują coś zmieniać we własnym zakresie i angażują swoich znajomych -z Wojska, Policji, Straży, Medyków... i ci ludzie przychodzą, bo wiedzą, że to jest potrzebne. Ale co z tego skoro tych nauczycieli za mało, a kuratoria pilnują wykonania planu zajęć i tego co jest w teatrach. Dla porównania w krajach jak Japonia czy Republika Korei, taka edukacja zaczyna się w pierwszym dniu przedszkola.
Moja propozycja skutecznej obrony (nie byłem w marines ale coś tam wiem): Nie możecie wykonywać gwałtownych ruchów rękami, bo jest ryzyko że napastnik będzie was za nie trzymał lub was zwiąże i wtedy cały misterny plan w рizdu. Są trzy skuteczne techniki "wyłaczenia" dużo silniejszego rywala: cios/kop w krocze, cios w grdykę, kciuki w oczodołach. Dwa pierwsze odstawiamy, ze względu na dużo ryzyko niepowodzenia w przypadku dziewczyny nie mającej techniki. Ostatnią technikę trzeba przećwiczyć na manekinie, żeby wyrobić to sobie na poziomie odruchowym i po prostu mieć mniejszy opór zrobić to na "żywej tkance". Jeśli nie możecie się do tego przełamać to łagodniejszym substytutem jest gaz łzawiązy, pozwala też utrzymać napastnika na dystans. Musicie jednak pamiętać że może wam się nie udać go wyciągnąć, możecie też go po prostu przy sobie nie mieć. Też należy przećwiczyć kierowanie strumienia gazu, by na przykład nie psiknąć sobie do oczu :) Koniecznie też trzeba mieć przy sobie nożyk i nauczyć się sprawnie nim operować. Nie mowię o dużym nożu, wystarczy taki z kilkucentymetrowym cienkim ostrzem. musi być lekki i cienki by nie trzymać go w torebce tylko przy ciele i by można było łatwo go wyjąć. Najlepiej mieć go w spodniach w malutkiej wąskiej kieszonce, a do nożyka zaczepić kółko od kluczy by wyciągac go palcem. W razie napaści można ozdobić ręce napastnika długimi ranami ciętymi co skutecznie go wyliminuje, przy wyrobieniu techniki można też oswobodzić się ze skrępowania liną czy sznurkiem. No i co mogłoby zrobić dziewczynka z bunkra temu napastnikowi z serdelkiem na wierzchu? Pozostawiam to już waszej wyobraźni.
Moim zdaniem gościu mieszka blisko bądź stamtąd pochodzi. Zna doskonale te miejsce i wie że gromadzi się tam młodzież, która pali. Ma problemy z seksem i z kobietami. Jest lekko upośledzony bądź na pograniczu. Nie jest aż tak wiekowy skoro podróżuje. Może 40 - 50 lat. Obstawiam że po zdarzeniu w bunkrze wyjechał znowu za granicę. Tak mi mówi intuicja.
Właśnie po usłyszeniu nagrania, pierwsze co przyszło mi do głowy, to że facet może mieć powyżej 40 lat, raczej bliżej 50 i może posiadać lekki stopień upośledzenia, wynika to z jego charakterystycznej wymowy.
@@Miszaification nie musi być upośledzony. Brzmi bardziej jak osoba ze wsi, z niskim wykształceniem. Po głosie, zwłaszcza z nagrania, ciężko ocenić plus, ale stawiam na 40+
Też jestem tego zdania. Jeżeli, jest tak,jak zauważyli we wcześniejszych komentarzach inni, sprawca ma akcent wskazujący także na inne regiony Polski to jest bardzo prawdopodobne,że albo wychowywał się w pobliżu miejsca zdarzenia ale później wraz z rodzicami zmienił miejsce zamieszkania albo przyjeżdżał jako chłopiec np. do babci na wieś i spędzał tu cały czas wolny - stąd ta znajomość okolicy. Jako sprawca niezorganizowany, raczej korzystałby z okazji wałęsając się po dobrze sobie znanej okolicy, nie musiał przemieszczać się daleko. Wiedział, gdzie przebywa młodzież, wiedział co najczęściej robią tam dzieciaki więc miał bardzo dużą pewność,że kogoś tam zastanie. Jeżeli chodzi o kobiety, na pewno ma z nimi problem, być może jego pierwsze kontakty seksualne kończyły się porażką i dodatkowo był wyśmiewany przez partnerki że względu na wielkość przyrodzenia lub brak sprawności seksualnej. Faktycznie widać też dużą zmianę w zachowaniu przy pierwszym odnotowanym przypadku wykorzystania przez niego kobiety w Anglii-mężczyzna położył się koło niej, blokował ją ale nie był w stanie odbyć stosunku-być może z poczucia winy,że musi właśnie używać takiego przymusu wobec niej. W latach 2005-2009 na pewno popełnił więcej takich przestępstw lub wykroczeń (usiłowanie włamania, obnażanie się) również w Anglii musiał działać w bliskiej sobie okolicy, skoro nie znał języka. W momencie gdy popełnił taki czyn na dziewczynkach był pewniejszy siebie, wydawał polecenia konkretnie, rzeczowo - tu widać jaki "postęp" dokonał się w jego sposobie działania. Być może, skoro wystarczyło mu zaspokojenie oralne, po tym zdarzeniu był w stanie jeszcze jakoś okiełznać swoje fantazje lub faktycznie znalazł partnerkę, która była w stanie zaspokoić jego żądze. Dobrze wiemy,że im dalej posuwa się w swoich poczynaniach sprawca,tym jego późniejsze działania stają się bardziej intensywne i obfitujące w mocniejsze i mroczniejsze doznania.
Od antyfana ktorego zbyt denerwowala nazwa niediegetyczne stalam sie wiernym sluchaczem.Bardzo podziwiam i doceniam to jak wciaz sie pan rozwija i nie angazuje w zadne nikomu niepotrzebne spory. :)
A mi się wydaje, że to jakiś okoliczny bamber, możliwe że samotny, zaciąga jak człowiek ze wsi, starszy mężczyzna, od 50 lat w góre... puściłbym to nagranie po sklepach we wsiach w okolicy ekspedientkom może któraś skojarzy gnoja. Takie rzeczy są dość charakterystyczne, a druga kwestia skoro zachowało się DNA sprawdziłbym okoliczne szpitale i przychodnie, będac w tym wieku na pewno już jakies leczenia przechodził, wiem że to sporo roboty ale jest o co się zahaczyć. Nie wiem czy akurat w tamtym miejscu są prostytutki, stojące przy ulicy ale jeśli by gdzies tam świadczyły usługi to można je popytać. Skoro jest portret pamięciowy to kwestia identyfikacji jest łatwiejsza- jakos wrócić musiał z anglii, a podejrzenia sa ze znał rejon bunkra czyli mogl byc z okolic to mozna sprawdzic przewozy pasazerskie busy autokary, osoby z tego rejonu ktore tez do anglii jezdzily w tamtym czasie i jakos powiazac to. Zazwyczaj jak ktos jedzie za granice, a tutaj patrzac na slownictwo i prostactwo raczej byl to czlowiek ktory tak sam z siebie by nie pojechal za granice, moze ktos go tam sciagnal, albo pojechal bo ktos ze wsi, znajomych, rodziny tam siedział. Mnostwo mozliwosci, jest co robic
Masakra...jestem dopiero na 8 minucie sluchania,ale już jestem wstrząśnięta. Ciarki mnie przechodzą jak słucham tego nagrania na 112 i łzy same cisną się do oczu. Co innego slyszec o takich sprawach,albo słuchać podcastow w tych tematach, a co innego przysluchiwac się samej zbrodni. 😢
Witam. Wczoraj późnym wieczorem na kanale „ Tropiciele zbrodni” było również puszczone to nagranie. Jestem osobą dorosłą, matkà 4 dzieci(dwoje doroslych). Sluchając tego zrobiło mi się niedobrze🤮🤮🤢.Wstrząsnęło mną do głębi. 😥😱😭
Mieszkam w Southampton od 2013 roku, ale o tej sprawie nigdy nie słyszałam. Z rozmów że znajomymi wiem, że w tamtych latach większość Polaków w naszym mieście pochodziła z okolic Ostrowca
Dziwię się, że żadna z osób z okolicy go nie kojarzy. Mimo wszystko na takiej wsi każdy się zna i powinien ktoś kojarzyć osobę, która wyjechała zagranicę na jakiś dłuższy okres, szczególnie, że tych osób raczej nie było za dużo w tak małej społeczności.
Dobrze kojarzą ale boją się że może ich spalić np. Ułatwieniem jest to żę słyszymy prymitywa z upśledzeniem i tak też na pewno wygląda jak niechluj z tępym wyrazem twarzy. Tyle mogę pomóc
Kojarzą, kojarzą i pewnie nawet wiedzą kto to jest, ale dla świętego spokoju wolą milczeć. Bo by musieli po sądach chodzić, tłumaczyć się czemu wcześniej nic nie powiedzieli. A może to ktoś ustawiony w tamtej okolicy - osobiście lub przez rodzinne koneksje - i boją się ewentualnej zemsty.
No właśnie, pewnie kojarzą. Ludzie na wsiach się bardzo dobrze znają. Facet też pewnie przejawiał jakieś zachowania już wcześniej, nie odbiło mu z dnia na dzień. Jak ja mieszkałam w dużej wsi, to każdy kojarzył jakiś typów spod ciemnej gwiazdy, nawet dzieci.
@@proud_to_be_the_black_sheep nie może być jakoś bardzo znany w danej miejscowości bo mimo tego jakże profesjonalnego zakrycia twarzy dziewczyny by go rozpoznały.
musiał mieć charakterystyczny sposób poruszania się i budowę ciała, a skoro widziały go jak odchodzi w kierunku lasu to na 1000% rozpoznałyby u jakiegoś faceta na wsi ten styl chodu.
Brzmi jak lokals, który zna las, wie gdzie chodzą dzieciaki i doskonale wiedział jak "zniknąć" w lesie. Być może to typ "wsiowego głupka", osoby, która sama mieszka lub mieszka z rodzicami/ matką, jest aspołeczna, nie socjalizuje się, nie ma partnerki bo jest mało atrakcyjny zarówno intelektualnie jak i wizualnie. Coś w stylu "chłopak do wzięcia" jak w pewnym programie.
Az trudno mi uwierzyc ze taki prymitywny osobnik bylby w stanie wyjechac za granice ,w jakim celu ? No chyba do pracy ale z jego obyciem ,slownictwem? Ktos musial mu zalatwic prace gdzies w polu,przy jakichs sezonowych zbiorach ,gdzie jezyk nie byl wymagany.Nie wykluczone trudne dziecinstwo,z pewnoscia mialo wplyw na jego zachowanie to, jak dorastal.Ja bym cofnela sie do lat szkolnych, tam pogrzebala, dotarla do nauczycieli "wiekowych" ktorzy wtedy uczyli biorac pod uwage jakis wiek szacunkowy tego typa.Czy nie bylo jakiegos tamtejszego ucznia ktory wykazywal jakiekolwiek oznaki braku asymilacji z rowiesnikami, dziwnym zachowaniem. Szkola w brew pozorom wie co dzieje sie w danej rodzinie, nawet jesli sie o tym glosno nie mowi...nauczyciele wiedza,zwlaszcza w mniejszych wioskach.Takiego ucznia "odstajacego" od reszty klasy widac od razu.Sledczy czesciej powinni badac pod takim wlasnie katem, oni skupiaja sie na tym ze szukaja doroslego juz czlowieka ale on nie stal sie taki w wieku 30lat ,musial wykazywac jakies oznaki "dziwactwa " aspolecznego zachowania juz jako dziecko. I szkola wlasnie jako pierwsza by to wylapala.On chyba nie skonczyl wszystkich klas podstawowki, moze to byla szkola specjalna, kiedys takie byly dla uczniow ktorzy mieli trudnosci z uczeniem a to slychac ze on takowe mial.
@@igotmigraine znasz takie powiedzenie "każdy głupi ma swój rozum"? "Wsiowy głupek" wcale nie musi być głupi, ale może być tak postrzegany co niektórym pasuje. Tacy też wyjeżdżali i wyjeżdżają, jednym się udaje innym nie. Mieszkam w mieście w którym co trzecia osoba posługuje się wiejską gwarą- bylimy, weszłem, poszłem, wziunem- i tak dalej. Te osoby co chwila znajdują pracę chociażby na produkcji, więc i taki "wsiowy głupek" by sobie poradził.
@@jagathewitch6290 zupełnie jak twoje wnioski, gdybanie nie jest procedurą stosowaną przy jakimkolwiek śledztwie a tu odbywa się internetowe, gdzie większość głupków nie umie nawet znaleźć rysopisu chłopa a zajmuje to ok 1 minuty i 30 sekund
Ja udostępniłam nie tylko dlatego, aby ktoś go rozpoznał, choć to oczywiście ważne. Ale napisałam też, aby posłuchali tego rodzice takich dorastających małolatów i może trochę uświadomili sobie i im, co złego może się stać. Tu akurat dziewczyny przeżyły, ale mało to historii, które skończyły się znacznie gorzej?
@@ElaGravity Naprawdę myślisz, że "małolaty" nie wiedzą, że może spotkać je coś złego? Obrzydliwy victim blaming z twojej strony, bo one nie są w najmniejszym stopniu winne tej sytuacji, a nie ma żadnych środków ochronnych w temacie przemocy, bo takowej dopuścić może się każdy i wszędzie - czy to mąż, żona, rodzeństwo, sąsiad, obca osoba spotkana na ulicy..., w domu, w parku, w autobusie... Poza tym jakoś nie chce mi się wierzyć, że nigdy w życiu nie byłaś w jakimś "niebezpiecznym" miejscu.
@@iSebri oczywiście że byłam. Każdy miał takie swoje miejsce. Nie miałam jednak zamiaru oskarżać nikogo o to, że "gdyby tam nie poszedł, to by mu się nic nie stało, więc sam jest sobie winny". Nawet o tym nie pomyślałam, a tym bardziej nie napisałam w poprzednim komentarzu. Chciałam tylko, aby moi znajomi byli świadomi, że warto chociaż wiedzieć, gdzie chodzą ich dzieci. Nic poza tym.
Najczęściej sprawcamj gwałtów są osoby bliskie. Też całe życie wydawało mi się, że trzeba uważać na ustronne miejsca i nie chodzić samemu po nocy, a wykorzystano mnie na imprezie u koleżanki. Twój komentarz ma więc niewiele wspólnego z rzeczywistością.
Mieszkam w Małopolsce, mam też często styczność z rodowitymi Ślązakami, na pewno nie jest to gwara z południa Polski. Owszem można tak pomyśleć, ale końcówki "o" zamiast "a" są używane w gwarach na terenie całego kraju. Natomiast słuchając tej wypowiedzi wydaje się, że to zdecydowanie gwara używana w Wielkopolsce, pasuje do tego również intonacja.
Zgadzam się z poprzednimi komentarzami....napastnikowi chodziło o ,,ciągnięcie,, jak papierosa. Możliwe że wyjechał do UK (2005) kilka miesięcy przed pierwszym atakiem,dlatego jeszcze nie znał dobrze języka angielskiego(musiał wyjechać przez jakieś biuro bądź znajomą osobę) po drugie, po ataku mógł poznać jakąś kobietę z tamtych okolic i z nią od 2005/6 do 2009 roku jeździć w te strony(dlatego okres świąteczny),gdzie poznał okolice i wiedział że są tam czasami dzieciaki. -moze być z okolic. -mógł poznać kogoś z okolic i z nią przyjeżdża na różne święta. -może nauczył się komunikatywnego j.angielskiego i nadal mieszka w UK Ogólnie przy tego typu zdarzeniach ciężko coś wywnioskować ale raczej zna okolice bądź często ją odwiedzał. Głos- nie jestem pewien raczej kogoś z mniejszej miejscowości, ale z naciskiem na rolnika(bądź syna rolnika który wyjechał w tamtych latach za granicę). -Wiosna= może wokoło są pola ktoś uprawiał/siał bądź coś innego robił na polu i wykorzystał sytuację. -moze ten teren jest prywatny i ..... Przepraszam rolników nic nie mam do nich i sam jestem z wioski to jest moje zdanie.
Szok.. Uwielbiam wszystkie kryminalne sprawy, a Twoich opowieści o mordercach słucham do snu. Jednak to nagranie, sprawiło ze poczułam się slabiej, było mi niedobrze. Teraz nie dam rady dokonczyc tego nagrania, zrobię to później. Bardzo współczuje ofiarom.
Bardzo charakterystyczny akcent. Sprawdzić wszystkich w okolicy bo napastnik na pewno znał dokładnie to miejsce i wtedy typować sprawcę. Ton głosu, bardzo pewny siebie więc wiedział co i gdzie robi. Zaczaić się i obserwować kto chodzi wydeptanymi ścieżkami w lesie bo może ma jakąś swoją działkę leśna i będzie szedł po drzewo. Mówił, że dziewczynki paliły papierosy, chciał je szantażować więc można domniemać, że znał ich rodziców. Przesłuchać ludzi ze wsi bo jak to na wsi na pewno wiedzą kto to ale boją się powiedzieć albo to jakichś ich znajomy i nie chcą mu robić problemów.
Prędzej bym podejrzewał, że wspomina o paleniu papierosów po to, by zasugerować tym nastolatkom, że skoro palą, to wiedzą jak wykonywać czynność, której od nich wymaga
Raczej jest to miejscowa osoba.nikt z przyjezdnych bo nikt nie chodź po lesie i szuka bunkrów raczej jest to miejscowa osoba która wiedziała o tym miejscu i może znaleźć tam te dziewczyny
@@pawelsmoka7109 1) gdyby był miejscowy to te dziewczyny mimo zaslonietej twarzy by go rozpoznały. 2)przebrał się w lesie po prostu, gdyby szedł nagi po wsi to odrazu by go zauważyli.
Trzeba mieć na uwadze, że policja wie więcej niż to co jest przekazane do mediów. Najwidoczniej uznano, że publikacja nagrania daje większe możliwości. Portrety często odbiegają od faktycznego wyglądu i często zamiast pomóc, to wprowadzają ludzi w błąd
Spójrz na to w ten sposób, że obecnie zbierają informacje na temat tego głosu. W przypadku opublikowania równocześnie portretu pamięciowego telefon dzwoniłby zapewne bez przerwy bo „ktoś kiedyś widział kogoś podobnego z odległości 5km w sklepie na drugim końcu polski”. Teraz osoby, które rozpoznają głos mają szanse przekazać informację, gdyby był rysopis to istnieje prawdopodobieństwo, że nawet by się nie dodzwonili.
@@micha_5656 ale przeciez twarz, rysy szybciej rozpoznać niż głos! Ktokolwiek sąsiad, znajomy, dawny kolega z pracy. Te dziewczynki 13 lat czekają na sprawiedliwość a z tego co tu jest powiedziane to ta babka z UK dosyć dobrze go opisała bo widziała z bliska. Można sobie takie coś ukrywać rok dwa ale po 13 latach to już trzeba wszystko na jedną kartę stawiać bo już dosyć czasu to bydlę chodzi na wolności.
Ślązak-> rolnik lub z wioski-> wiek 50-60 lat -> miejscowy-> wcześniej musiał przypadkowo widzieć dziewczęta idące do miejscówki jadąc samochodem , następnie randomowo obserwował miejsce z racji bliskości zamieszkania lub specyfiki zatrudnienia (transport-zaopatrzenie-serwis, pojazd niewielkich gabarytów) aż to momentu zdarzenia do którego już był przygotowany "sprzęt" (pojazd) pozostawiony w lesie do którego się oddalił po dokonaniu przestępstwa. 1. Sprawdzenie miejscowych 2. Sprawdzenie ludzi którzy byli zatrudnieni w gospodarstwie u miejscowych rolników lub świadczą usługi 3.Sprawdzenie dna ludzi zmarłych po zdarzeniu którzy odpowiadają ustalonemu profilowi, mógł umrzeć za granicą w innym kraju 4.Sprawdzenie nieobecności miejscowych od dłuższego czasu i tych którzy zjeżdżają co jakiś czas do kraju z UK 5.może to być ktoś kto wykonuje transport na określonej trasie 6.o samotnej kobiecie w UK też wiedział z racji wykonywanej tam pracy lub od znajomego który pracował w pobliżu zamieszkania ofiary 7.wysłanie materiału dna sprawcy do Stanów w celu szczegółowej analizy która pozwoli uzupełnić profil przestępcy o detale mogące mieć kluczowe znaczenie w ujęciu tego gnoja. Jeśli gwałt w UK uszedł mu płazem, a następnie zjechał do Polski gdzie zrobił to po raz kolejny (jeśli nie więcej razy, bo wiadomo że nie każda kobieta ma odwagę coś takiego zgłosić), a następnie mógł ponownie wyjechać za granicę nie koniecznie do UK gdzie obecnie pracuje i czeka na kolejną okazję do napaści.
To musiał być ktoś miejscowy, mój tato pochodził z tamtych stron i wiele osób mówi tam taką właśnie "gwarą" z charakterystycznym zaśpiewem, modulacją głosu.
Jak usłyszałam nagranie od razu głos, sposób mówienia skojarzył mi się z jedną, pewnego czasu znaną postacią z internetu. Chodzi mi o pana z kanału Adrian Nowak Żalno, który z tego co podają źródła w internacie, jest obecnie w zakładzie psychiatrycznym. Wiem, że to mogą być jedynie moje błędne skojarzenia, gdyż nie pochodzę z tego regionu i nie mam na co dzień do czynienia z takim językiem. Mam nadzieję, że dzięki temu materiałowi sprawca zostanie wkrótce złapany. Po za tym jak zawsze świetny i profesjonalny odcinek
Adrian Nowak Żalno nie byłby w stanie za granice pojechać i jeszcze niezauważony włamać się do czyjegoś domu. Poza tym ma rentę i najprawdopodobniej w życiu nigdy nie pracował, a za granicą musiałby to robić.
Świetne wyczucie, najpierw wiadomość na ten temat w Polsacie a chwilę później na RUclips. Gratuluję. A tak poza tym, myślę że ten zwyrol miał zasłniętą twarz bo mieszka lub mieszkał w pobliżu i bał się że zostanany poza tym bunkier ciężko znaleźć, więc to musiał być ktoś z okolicy
Przyszło mi do głowy, że w GB się nie zamaskował, bo uznał, że nie ma szans, że ofiara go rozpozna, natomiast atakując dziewczynki w bunkrze zamaskował się tym, co miał "pod ręką", bo w ostatniech chwili uznał, że one mogą go kojarzyć z wyglądu. To oraz fakt że w ogóle do tego bunkra trafił, dla mnie są argumentami za tym, że to miejscowy. Coś mi mówi, że jego intelekt nie jest na zbyt wysokim poziomie, więc raczej celowałabym w osoby wyjeżdżające do GB za chlebem przy pracach fizycznych, ale dla pewności należałoby przetrzepać też innych wyjeżdżających i kierowców ciężarówek/busów.
Ja bym jeszcze wskazał na to, że oprócz tego, że posługuje sie tzw wiejska gwarą (często z domu wynosi sie takie wymawianie), ten facet mowi szybko i niedbale, tzn. pewien impuls, stres wywołują u niego brak umiejętności składni w wypowiadaniu się. Oczywiście nie jest osoba z wykształceniem wyzszym , ale nie jest ten totalnym imbecylem, dlaczego?. Po pierwsze pracował/przebywał za granicą, a więc potrafił z kimś pojechac lub co najmniej ogarnac wyjazd za granicę, np. chociażby za pośrednictwem kogos, a więc wydaje byc dość "zaradnym". Zakrył twarz w bunkrze bo bał sie rozpoznania, a więc wiedział o tym miejscu, wiedzial o schadzkach młodzieży. To , ze wtedy tam się znalazł moim zdaniem było kwestia tego, że widział te dziewczyny lub je sledził (byc może jeszcze nie miał konkretnego zamiaru). Natomiast to, że rozebrał się i podjał sie takiego działania moim zdaniem było impulsem, nawet fakt tych majtek- po prostu nie był przygotowany, a musiał zakryc swoja tożsamość. Natomiast potrafi mysleć i planować. Dla mnie jest to gość, który ma problemy z kobietami, stąd nie dokonuje aktów pełnych, a jedynie się zaspokaja, a więc ma pewną blokadę. Moim zdaniem stres i brak doświadczenia wywołuje u niego takie zachowania, że nie sprosta zadaniu (wiem, ze to w tym przypadku złe okreslenie). Stąd tez pierwsza ofiara określiła go jako łagodny i uporczywy i powtarzał jedno slowo, jakby udawał/ wmawiał sobie tę formę zaspokojenia jako pełny akt. Jest kawalerem, nie potrafi znależć sobie partnerki. Mógł być kims z rodziny z okolicznych mieszkańców, bo np przyjechal zeby znowu ugadać sie na wyjazd do pracy?
Tu się zgadzam w pełni. Majty na głowie to szybkie maskowanie skarpetą nie dał by rady. Wniosek. Okazja. Na pewno znał to miejsce na 100 procent. Po usłyszeniu nagrania odrazu wniosek że to miejscowy. Tam tak mówią. Spotkałem się z taką gwara w wojsku a ci co tak mówili byli z okolic Ostrowa. Może być tuż przed 50tką lub lekko po , obecnie. Młodzież z tamtych stron już raczej tak nie mówi. Napewno ma problemy z kobietami. Tamte rejony to zagłębie prostytucji przydrożnej , jak by był normalny poszedł by do panienek. Myślę że jest z tych okolic. Może być tak że już nie żyje, wyjechał, albo pije nałogowo i kobiety już go nie interesują. Portret jest z 2004 teraz Może wyglądać jak czort i jest nie do poznania. Ciekawe. Ale skoro Polsat i Pan Myszka ruszyli razem. Czynności operacyjne Archiwum ?.......
A skoro był nagi, a te dziewczynki go widziały to nie powiedziały jak jego ciało wyglądało? Nie ma nawet wzmianki, czy był chudy, czy gruby, może jakieś charakterystyczne blizny, pieprzyki, owłosienie nie wiem, takie coś też byłoby ważne.
Podejrzewam że raczej były w szoku po tym co się stało. Raczej my wszyscy tu zgromadzeni mając 12 lat i znajdując się w takiej sytuacji też byśmy płakali
Znany jest mnie absolutnie ten temat dzięki tobie Marcinie ile miesięcy minęło zanim pojawiło się to na TV Polsat to dzięki tobie Marcinie udostępniam na Facebooku dużo szybciej niż na Polsacie ten materiał wstrząsające lecz jest powszechnie takowe iż nie ma gorszej bestii niż człowiek.
Jak pomyślę, że ten bydlak tak okrutnie zniszczył tym dziewczynkom seksualność, że tak bardzo je skrzywdził... dramat. Mam nadzieję, że udało im się to przepracować jakoś i że są szczęśliwe... :(
Osoba z okolicy z uwagi na znajomość terenu. Znał dokładnie umiejscowienie ziemianki. Wiedział o zwyczajach młodzieży. Jeśli stał nagi, to znaczy, że przygotował się do tego. Nie mógł być obcym na tym terenie, bo wysiadając np. z autobusu nie miałby gdzie się rozebrać, a poza tym skąd miałby wiedzieć o tym miejscu i o dziewczynkach w środku? Bardzo prosty człowiek. Dokonał podobnej czynności w Anglii. Zapewne pracował tam jako fizyczna osoba, bo przecież nie menadżer. Należałoby sprawdzić terminy i agencje pracy zatrudniające tam do prostych prac Polaków. Przede wszystkim osoby które wyjechały do WB z okolic Antonina.
Sądzę, że wychowywał się w tej wsi. Jako nastolatek sam przesiadywał z kolegami w ziemiance. Jako 18-20 latek opuścił wieś (dlatego młode pokolenie go nie znało). Po 20 latach udało mu się wyjechać do Anglii - myślę, że dołączył do kogoś z rodziny, bo sam był za tępy i nie znał języka ang. Zjawił się na chwilę we wsi i postanowił odwiedzić "stare śmieci", natknął się na dziewczynki i postanowił je wykorzystać.
@@annab624 Całkiem logiczne. I tym tropem powinni iść policjanci. Także uważam, że znał okolicę. Osoba przypadkowa nie idzie do lasu w określone miejsce z ziemianką, bo nie ma pojęcia, że ona się tam znajduje. On wiedział gdzie idzie. On znał zwyczaje młodzieży i faktycznie mógł sam w młodości tam chodzić. Owszem, mógł śledzić te dziewczynki, ale jest to mało prawdopodobne. Śledzi ewentualnie osoba, która jest w tym akurat miejscu i czasie. Sytuacja raczej nieprawdopodobna, że obcy wysiadł np. z autobusu, bo wiedział że akurat spotka ofiary. On tam przebywał. A skoro przebywał, to i mieszkał tam lub był u kogoś z wizytą. To mała miejscowość i należałoby przepytać mieszkańców, kto wyjechał z Antonina do Anglii. Poza tym mają relację i rysopis od tej Angielki. W tak małych miejscowościach wszyscy wszystkich znają.Ilu z tej miejscowości wyjechało na dłuższy czas za granicę? Może 5 osób? No i są biura pośrednictwa pracy. Tam trzeba przekazać dokumenty w tym dowód że zdjęciem. Sprawdzić te biura, kto i kiedy z nich korzystał. Policja na też konkretną miejscowość w Anglii. Taki typ raczej nie napadł Angielki będąc na "gościnnych występach", tylko napadł ją, bo tam mieszkał i pracował. Widzę, że Pani tok myślenia jest podobny mojemu. Szkoda, że policja z niego nie korzysta, bo ten prostak i zboczeniec przebywa na wolności od nastu lat, a powinien dawno odsiadywać długi wyrok więzienia.
Jestem przerażona. Wspominając wszystkie moje spacery po lesie, opuszczonych budynkach przechodzą mnie ciarki. Oby ten materiał był ogromnym przełomem w sprawie. Nie można słuchać strachu tych biednych dziewczynek :(( obrzydliwe
mnie też się za dziecka zdarzało odwiedzać takie ruiny, a wtedy nawet przez myśl nie przeszło jak to może się skończyć
Raz mi się zdarzyło. Całe szczęście, że to był ekshibicjonista.
@Marco Polo to nie śmieszne ok.
@Marco Polo jaki klub taki kibic i człowiek 🤢🤮
Mam ogromne "szczescie" spotykac takich typów. Czesto spacerowałam z moimi psami po lesie a zawsze byly to duze psy chodzace na smyczy typu rottvailer wiec bylam w miare bezpieczna..
Beznadziejna ta nasza policja, mają tyle danych , facet łazi na wolności, a oni proszą o pomoc obywateli. Granda.
Jaka nasza na całym świecie tak jest, myślisz że każdego można tak o z dupy nagle znaleźć?
Już dawno policja powinna udostępnić to nagranie i wizerunek...
A nie za późno wzięli się za publikowanie tego nagrania? Trzeba było opublikować je od razu, a nie po tylu latach...
Czasu nie cofną, wtedy to realizowała inna grupa
Też nie rozumiem bo mają rysopis i głos i nadal nie mogą tego połączyć. Co rysopis wypuszcza po kolejnych kilku latach ? Jaki to ma sens odwlekanie tego 😩
@@sqta7507 właśnie nie mam pojęcia, naprawdę dziwne zagrania.
To polska milicja, to cud że podjęli w ogóle jakieś działania.
@@666marq aż dziw, że nie umorzyli
Polskie Archiwum X to rewelacyjne materiały.
zwykły walikoń :-) jak ich wielu. Typ wchodzi do lasu i od razu ciągnął mu pałe dwie na raz XDDD . Piękne.
Niesamowite że nikt go nie poznał po głosie....napewno są ludzie którzy znają ten głos....
Głosy bywają podobne :/
Interesuję się true crime, jestem na kilku grupach o tej tematyce na fb, a pierwszy raz słyszę o tej sprawie, a co za tym idzie, pierwszy raz słyszę to nagranie. Myślę, że można przyjąć, że to nagranie jest za słabo naglośnione. Może po prostu nie dotarło do osób, które znają tego typa.
A i tak jestem zdania, że nawet, jak komuś to nagranie kojarzy się z jakimś znajomym, to pewnie tak ktoś uważa, że nie będzie robił kłopotu "tylko" dlatego, że głos mu się skojarzył. Dlatego powinno się opublikować wizerunek
przecież to na 100 pro jakiś miejscowy a ludzie się boją powiedzieć, na bank wszyscy wiedzą kto to
jako dziecko chodziłam z uśmiechem na twarzy bo wszelakich lasach czy starych stodołach , teraz z tą świadomością o takich zwyrodnialcach czających sie na ciebie na każdym kroku czuję niekontrolowany strach. Jak wracam 3km do domu ze szkoły, non stop oglądam się za siebie, bo boje sie ze ktoś czyha na ciebie w cieniu
xd se klamkę kup
@@shefito4202 A tam od razu klamkę - pęk kluczy na łańcuchu dobry, albo konkretny gaz, tylko trzeba kilka takich sytuacji chociaż przećwiczyć i nosić to tak, by móc szybko skorzystać. Jak nie ma obycia z bronią, to jej nawet nie zdąży wyciągnąć, a odbezpieczyć, przeładować i celnie strzelić? Jeszcze tak, żeby dziad nie zszedł, bo poleci do puchy na resztę życia - takie "prawo" mamy...
Ja tam nawet tam gdzie wokuł pełno ludzi to jak ktoś szybkim krokiem idzie w moją stronę lub stoji na środku i coś zaczyna do mnie mówić to ignoróję i idę szybszym krokiem dalej
@@polandball122pl naucz się pisać.
Międzynarodowy siewca polskiego nasienia?
Według mnie daleko szukać nie trzeba. Trzeba zbadać, kto wyjeżdżał z okolicy do Anglii. Trzeba również porównać, w której wsi używają tych słów charakterystycznych. To nie są przejęzyczenia.
Takich słów używają niemal na każdej polskiej wsi.
@@klaudia9706 Ale nie wszyscy wyjeżdżali do Anglii. Są jeszcze ulubione błędy językowe, charakterystyczne dla indywidualnego człowieka.
Wspomnienie o paleniu papierosów wcale nie musi być szantażem, że powie rodzicom, ale może być potwierdzeniem dla niego samego, że dziewczynki chuliganią lub źle się prowadzą, skoro włóczą się same po lesie i palą papierosy.
Jeśli faktycznie to był szantaż, że powie rodzicom, to dziewczynki mogą go nie kojarzyć, ale on je kojarzy. Nie sądzę, żeby nieznajomy człowiek mógł tak wyskoczyć z szantażem.
@@RenataMilosz Też interpretuję tą wzmiankę o paleniu papierosów jako próbę przekonania przez sprawcę samego siebie że dziewczynki chuliganią i że na to "zasługują". To mi bardzo przypomina próby usprawiedliwiania Trynkiewicza przez jego partnerkę, która zadała dziennikarce pytanie: na kogo by wyrośli chłopcy którzy o takiej godzinie, w czasie lekcji, włóczyli się nad rzeką? Do tego odpowiedź na opór tej dziewczynki: Palisz papierosy?!...i od razu komenda, brzmi jakby chciał przez to powiedzieć: Jak jesteś taka dorosła że możesz palić papierosy, to możesz też...wiadomo. Takie usprawiedliwianie swojego postępowania wobec ofiar ich zachowaniem jest zresztą wśród sprawców dość częste: ofiary gwałtów "same się o to prosiły" i "ubierały się zbyt wyzywająco", Knychała twierdził że zaatakował dwie dziewczynki w lesie bo były wobec niego niegrzeczne i w ogóle tego nie planował, inny morderca w latach 50. zamordował kilkuletnią uwielbianą pasierbicę swojego brata bo uważał że była niegrzeczna i zasługiwała na karę, a wreszcie morderca znad Green River udawał zatroskanego obywatela który w trosce o moralność narzekał na obecność prostytutek w swojej dzielnicy, a mimo to regularnie korzystał z ich usług, a wiele zgwałcił i zamordował. Trudno to pojąć.
@Marco Polo mieszkam na wsi 20 km od tego zdarzenia i nikt tak tutaj nie mówi, pierwszy raz słyszę kogoś o takim sposobie mówienia
@@klaudia9706 Jestem ze wschodu. Nikt na wsiach tutaj tak nie gada.
Pierwsze co pomyślałem po miejscowości i świętach wielkanocnych, to o znajomych przewodnikach UK - PL właśnie jeżdżących z Ostrowca do Southampton, nie jestem pewien czy w tamtych latach już prowadzili działalność, ale tacy ludzie znają miejscowych klientów i ten specyficzny głos może być rozpoznamy, nawet po wielu latach. Zaraz będę pisał wiadomości i udostepnie im podcast. Pozdrawiam
Halo! To nie jest obok Ostrowca, tylko Ostrowa Wielkopolskiego
No i jak?
Jak ktoś zna tę parówke to napewno poznaje ten głos,jest charakterystyczny
No głos jak Jedrzejczyk. Cała Legis to parowy!
Dziękuję Ci Marcin za ten odcinek. Jak zawsze na poziomie, jak zawsze profesjonalnie. Mam nadzieję że ktoś pomógł tym biednym dziewczynkom z traumą, ciężko sobie wyobrazić przez co musiały przejść... Takie nagranie daje wiele do wyobraźni i myślenia, okropność. Słychać po głosie że to rzeczywiście może być prymityw.. mam nadzieję że prawda wyjdzie na jaw.
Niby prymityw, a polska milicja go złapać nie może XD Co niby ma wyjść na jaw, skoro zwlekali kilka lat z udostępnieniem nagrania, to może za kolejne kilka lat rysopis :) Typ prędzej umrze śmiercią naturalną niż do niego dojdą. No chyba że kogoś zabije po pijaku. Pewnie za jakiś czas po prostu umorzą sprawę jak to mają w zwyczaju.
Wiem kto to na99 procent
@@davidweber3938 to zrób coś z tym 🤷🏼♀️
@@davidweber3938zrobiłeś cokolwiek z tym?
Strasi ludzie w wielkopolsce tam wlasnie mowia ... Moim zdaniem jakis gosciu w podeszlym wieku . Byc moze juz nie ma go na tym swiecie po tylu latach ... bo jak dla mnie to starsza osoba .
I dopiero po tylu latach jest to publikowane !!!???szok on już może nawet nie żyć.Mistrzostwo śledczych ,godne podziwu trudu ich pracy,
Myślę że osoby które mieszkają w pobliżu tego bunkra wiedziały o tym, że czasami przebywa tam młodzież chociażby po to "żeby sobie w ukryciu zapalić", gość po prostu zauważył że są same temu wszedł do środka, a z nagrania słuchać że bardzo się spieszył w swoich działaniach tak jakby zaraz miał go ktoś nakryć :/ a to że poruszył temat papierosów było trochę obarczeniem tych dziewczynek, że same spowodowały tą sytuację..
Skoro jest potwierdzone że wyjeżdżał do Anglii można by było spytać okolicznych czy nie znają kogoś takiego
Moja hipoteza co do papierosów jest taka, że napastnik sugerował, że skoro dziewczynki potrafią zaciągać sie papierosami to potrafią też obciągać, ale mogę się mylić.
@@666marq jestes strasznie inteligentny
@@juri2001 hmm...dziękuję.
@@666marq też tak pomyślałam
ALBO sprawdzić jak przekraczał granice, samolotem czy promem, jakoś musiał to zrobić i skąd leciał ,domniemywam ze mógł z Wrocka lub Poznania , sprawdzić w tamtym okresie jaka linią leciał, bo to by zawęziło krąg podejrzanych. Ja bym zaczął od sprawdzenia lini lotniczych . Odp zawsze kryje się w pierwszej fazie śledztwa i w pierwszym tomie akt . Pozdro
Mieszkam pod samym Ostrowem, naprawdę niedaleko od Antonina.
Interesuje się i lubię zwiedzać opuszczone budynki a o tym bunkrze dowiedziałem się dopiero wtedy kiedy policja udostępniła materiał. To miejsce jest znane tylko przez okolicznych mieszkańców. Jego wymowa jest chakterystyczna dla mieszkańców terenów wiejskich z wielkopolski. Uważam, że to musi być jakaś osoba z okolicznych wsi. Założenie majtek na głowę tez mogło służyć ku temu ze dziewczynki widząc jego twarz mogłyby wiedzieć dokładnie kto to jest. Zastanawia mnie czy jakby ten zwyrodnialec byłby świadomy, że dziewczynka połączyła się ze służbami to czy by się wystraszył i uciekł czy mógłby w ramach zemsty zrobić im coś gorszego. Może gdyby był świadomy dziewczynki by się najadły tylko strachu zamiast mieć tak potężną traumę pewnie do końca życia. Niemniej jednak, ogromny podziw dla tej dziewczynki, że w tak ciężkiej sytuacji potrafiła odważyć się na tak istotną rzecz. Mam nadzieje, że jeszcze go spawiedliwość dopadnie.
Nie prawda. U mojej babci na Mazowszu też mówi się w ten sposób
Mam wrażenie ze brakuje mi sporo informacji i po tym odcinku mam wiele pytań. Co z dziewczynkami, kiedy wyszly z bunkra? Co ze znajomymi którzy mieli tam przyjść później, nikt z nich nic nie widział? Jeśli odkryto ze zwyrodnialec kilka lat temu dokonał przestępstwa w UK, warto byłoby zainteresować się kto z okolicznych miejscowosci wtedy wyjechał, 2005 rok to jednak złoty okres na takie wyjazdy zarobkowe. Mysle ze sąsiedzi dużo więcej wiedza na ten temat. W UK mysle ze tez można byłoby to bardziej sprawdzić (gość słabo umie po angielsku raczej nie wyjechał tam przed 2004 i nie siedział zbyt długo ze względu na brak znajomosci języka angielskiego - w tych latach na pewno byli ludzie którzy ogarniali prace Polakom i maja spora wiedze o imigrantach z Polski w tamtym okresie) Dziwi mnie tez podejście policji odrzucające publikacje wizerunku który mysle ze zdecydowanie bardziej pomógłby niz publikacja nagrania głosowego w niezbyt dobrej jakości i z głosem który wcale nie jest taki oryginalny. To są moje spostrzeżenia co do śledztwa, Co do odcinka, pełna profeska, trzyma w napięciu!
znając realia tego świata to sąsiedzi go jeszcze kryją albo uznali, że taki miły i spokojny, że to NA PEWNO nie on
Co do milicji, to na nich bym nigdy nie liczyl. Potomkowie ormoscierwa. Samemu trzeba sobie radzic
@@cannyroll1 Nie bądz takim pesymistą. Za kolejne kilka lat być może dostaniemy rysopis, jak nie umorzą sprawy :)
dokładnie wizerunek połączony z głosem może nagle kogoś z tamtych okolic oświecić mamy zarówno wzrokowców jak i słuchowców
Policja ma rysopis to tak jakby kryła przestępcę. A też mogli sprawdzić linie lotnicze kto z Southampton do poznania zjechał w rejon dany.
SŁUCHAJCIE!
Pochodzę z wioski oddalonej o jakieś 8km od Antonina. Pół życia spędziłem na polowaniach w kole łowieckim z tego terenu i do dziś nie wiedziałem o tym bunkrze. Myślę więc, że to był ktoś miejscowy. Powinni opublikować portet pamięciowy ponieważ miejscowości wokół Antonina są małe i faktycznie można u nas usłyszeć słowa "polisz" "pierszo".
P. S. Jeśli nie chcą publikować portretu to trzeba skoczyć do "Antka" i pokazać kilku miejscowym. Nawet jeśli nie będzie to gość z tej miejscowości tylko np że wsi obok to i tak w okolicy wszyscy się raczej znamy.
Też mi się tak zdawało po tych słowach że to okoliczny człowiek
@Wampir z Dębicy Charakterystyczny akcent wielkopolskiego człowieka ze wsi.
W opisie jest informacja że pokazywali nagranie osobom z okolic
@@speckman7248 ja do poznania mam 45km a babcia ktora z nami mieszkała dokładnie miała taki sam akcent. Po głosie twierdze że ten facet miał ponad 40l.
@@paulawaw2599 Wiem rozpoznaję dokładnie ten akcent
Materiał skojarzył mi się z historią dziewczynek na moście, one też zarejestrowały podejrzanego. Tylko nie miały tyle "szczęścia" co dziewczynki z bunkra.
Nagrały mężczyznę z charakteryzującym chodem, a mimo to tyle lat nikt go nie rozpoznał...
Nati Char właśnie też mi się skojarzyło
Miejscowa osoba czekająca w okolicach bunkra na ofiarę, znająca idealnie teren, mieszkańców i ruch ludzi w tym terenie wiedząca kogo ewentualnie może spotkać o danej porze, jak dla mnie facet lekko po 50
zwykły walikoń :-) jak ich wielu. Typ wchodzi do lasu i od razu ciągnął mu pałe dwie na raz XDDD . Piękne.
@@patka3896 Ciebie to śmieszy?
@@LukaszProject92 tak
Dokładnie myśle to samo, nawet bym powiedziała ze mieszkał blisko lasu i widział już pare razy grupy idące do bunkra i wykorzystał okazje ze poszły tam same i poszedł za nimi chory czub
Raczej nie miejscowa, a na pewno nie w takim stopniu jak myślisz. Mam do Antonina 5 km, wiem jaka jest specyfika wszystkich miejscowości naokoło, gdyby to był ktoś lokalny, to nie wierzę, że ofiary by go nie znały, albo nie rozpoznały po jakimś czasie.
Dziad musiał byc miejscowy, znał bunkier i wiedzial, ze przychodzą tam dzieciaki.
Skoro miejscowy to pewnie ojcowie tych dziewczyn go znały. A dalej to już można się domyślić co mogło się stać.
@@Adam2448a Co mogło niby?
@@ukaszfranciszek7433 No mogli wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę. Jakbyś się dowiedział że Twoja córka była zmuszana do takich rzeczy to chyba byłbyś delikatnie mówiąc zdenerwowany
@@Adam2448a goły rękami bym go...
@@ukaszfranciszek7433 No właśnie
po 13 latach? Polska policja ma niezly refleks. Ten facet w tamtym czasie mogl miec 50+ lat wiec teraz ma juz dobrze po 60, moze nawet nie zyje.
Polska policja to absurd z pracownikami debilami na czele...
Nie tylko Polska policja skoro w Southampton też nic nie umieli zrobić.
@@micha_5656 w 2005 roku w UK kierowcą z największą liczbę mandatów był człowiek który nazywał się Prawo Jazdy więc to świadczy o inteligencji angielskiej policji
Jako osoba mieszkająca niedaleko (Kalisz) jestem przerażony tą sprawą bo sam mam 15 lat i tez w Kaliszu ze znajomymi mamy taki swój bunkier i nie mogę se wyobrazić takiej sytuacji jakie przeżyły te dziewczyny. Gratuluje im za racjonalne myślenie i zadzwonienie na numer alarmowy!
Jestem poruszona, dawno żaden materiał tak mną nie wstrząsnął, chociaż słucham każdej historii opowiedzianej przez Marcina... te nagrania... MASAKRA! Cały czas chodzi mi po głowie jedno pytanie - dlaczego dopiero teraz ta sprawa jest na tapecie? Eh... mam nadzieję, że zwyrodnialec jeszcze żyje i doczeka się swojej kary. Marcin - jak zwykle ŚWIETNA ROBOTA!
Wiele osób odnosząc się do nagrania pisze że sprawca mógł mieć powyżej 40 lat, pamiętajmy że od tego momentu minęło 13 lat a więc facet może mieć na dobra sprawę już ok. 50-60 lat. Myślę że warto to podkreślić aby nie ignorować starszych podejrzanych.
Marcin, wyglądasz jak latająca głowa
Ale materiał jest fenomenalny, nienawidzę takich zwyrodnialców, sprawy takie przyprawiają mnie o dreszcze, mam nadzieję że go dopadną.
No dziursko twojej matki tez wyglada jak z horroru twoja mama tez lata po klientach gupku
ruclips.net/video/VKth6PmLqDk/видео.html 😂
Jak usłyszałam jego głos i rozkazy przerazilam się... Boże tak mi ich szkoda 🥺
Mam nadzieję, że szybko go znajdą i już nigdy nie wyjdzie na wolność.
Jednak mam wrażenie, że po 13 latach ten facet jest już dość stary. Być może jego głos przez to się zmienił.. Jak to bywa u starszych ludzi.. Nie wiem.. Mam nadzieję, że ludzie z tamtych okolic cokolwiek wiedzą na ten temat i wkrótce dowiemy się, kim jest.
W Antoninie kiedy bym tamtędy nie przejeżdżał to prawie zawsze stoją panie lekkich obyczajów. Biorąc pod uwagę że był to ktoś miejscowy, a coś mi się wydaje że był, to warto podpytać pań zajmujących się tą profesją które tam stoją lub ówcześnie stały a znając życie policja ma jakieś dane tych pań. Możliwe że i u nich się pojawiał, podpytywał, proponował. Niewykluczone że akurat któraś skojarzy głos i sposób mowy z jakąś konkretną osobą.
No a że może nie było stać na usługę to w końcu zrobił co zrobił.
powinni opublikować jednak ten portret pamięciowy i by było dużo prościej. poza tym jak mają profil genetyczny to można przecież ustalić pochodzenie człowieka - przypomina mi się tu sprawa Lyle'a Stevika. Wydaje mi się, że mieszkańcy okolicy wiedzą kto to jest ale tylko z wiadomych im powodów milczą...
Pamietajmy że portret pamieciowy nie zawsze oddaje chociazby w 70% wizerunek opisywanego sprawcy. Wydaje mi się że portretu nie opublikowano z dwóch ważnych powodów, raz że może spowodować to dużo niepotrzebnego szumu i chaosu w sprawie, poniewaz takich podobnych osób może być wiele a wtedy zaczną się urywać telefony i może to spowodowac podejrzenia wobec niewinnych osob. A dwa, w przypadku wytypowania posiadacza owego głosu z nagrania, będzie można porównać jego wizerunek z tym na portrecie i mieć właściwie pewność że to on.
Lokalsi na pewno wiedzą kto to jest, a na 95% to zrobił ktoś z okolicznych wsi. Z reguły takie przychlasty burackie nie zapuszczaja się poza swoje rewiry. Typek zbyt dobrze znał tą miejscówe, kogo i kiedy tam może zastac i na ile może sobie pozwolić, by być z dalszych stron. Widocznie ludzie boja się, że ten zjeb dowie się kto go podjеbał (polska milicja nie jest godna zaufania), a że wyrok dostanie śmieszny to niebawem wyjdzie i się zemści, być może na czyimś dziecku.
@@666marq musiał być pewien, że dziewczyny tam chodzą same, i że nikt inny się tam nie zjawi, co oznacza, że bardzo dobrze znał zwyczaje tych dziewczyn, że nikt nie przyjdzie i można sobie pozwolić zdjąć ubranie bezkarnie. jeśli dziewczyny spotykały się tam w grupie z innymi, może pochodzić z kręgu tych, którzy nie przyszli - mógł wówczas wiedzieć, że nie przyjdą, bo np pojechali gdzieś albo są zajęci. również ta kobieta z UK musiała być obserwowana, bo wiedział, że śpi sama, nie ma psa, i jak można się dostać do jej zamkniętego domu. też mieszkał w sąsiedztwie tej kobiety z UK.
@@tekstyliaabc24 brakuje informacji, że nie przyszli. Może przyszli tylko później.
Dzielna dziewczyna. Imponujące!
nie mam słów, obrzydlistwo. nie wyobrażam sobie nawet traumy z jaka muszą żyć te kobiety.
Elementów opisu sprawcy jest dość dużo, jeżeli nie panuje jakaś zmowa milczenia, to z dużym prawdopodobienstwiem powinno się ustalić kim jest lub był ten zboczeniec.
To nie może być osoba miejscowa bo po tylu opisach to same dziewczynki by go rozpoznały w późniejszym czasie.
Mysle ze juz dawno zostala mu wymierzona po cichu sprawiedliwosc a teraz jest zmowa milczenia @@micha_5656
Matko to obok mnie 🙈 właśnie sobie przypomniałam o tej sprawie, dzięki! W komentarzach na FB po tym jak lokalne media opublikowały nagranie pojawiły się głosy ,,każdy przecież wie kto to jest,,. Nie rozumiem dlaczego ludzie w takim razie tego nie zgłoszą :(
mimo, ze jestem chlopakiem i mam 16 lat, myslac, ze za kazdym razem jak bylem w jakims bunkrze, w lesie czy na lace sam, to narazalem sie na takie niebezpieczenstwa... wtedy bardziej balem sie dzikich zwierzat, nie myslalem nawet ze ktos moze mnie skrzywdzic. teraz po 20 boje sie wychodzic z domu, ale wiem ze strach moze czasem przyciagac, dlatego staram sie byc w miare jakis odważny xd
dziekuje za uwage, i jak zwykle swietny material i kawal dobrej roboty.
Oby sprawca poniósł konsekwencje... Dziękuję za materiał ! 👍
Portret pamięciowy by najbardziej pomógł 👍
Dzisiaj usłyszałam o tej sprawie w Polsat News i moją pierwszą myślą było czy będzie o tym materiał!!! Mam nadzieję, że będzie można rozwiązać tą sprawę
tę*
@@matrix007x123 ta i te sa poprawnie lol
Co te dziewczynki musiały przeżyć😱 jaka to jest trauma... nie mieści mi się to w głowie.. ogromnie im współczuję.. mam nadzieje że zwyrodnialec trafi do więzienia! Tam gdzie jego miejsce!
Palenie szkodzi - jak widać (słychać) także w nieoczywisty sposób 🤣
@@IcekPanNaPolin Nieśmieszne.
Jego miejsce powinno być ale na szubienicy
@@modygonzo2038 Niech zgadnę - jesteś katolikiem? 😂
@@IcekPanNaPolin co ma wyznanie do prawa
Panie Marcinie, pochodze z Doruchowa to wieś nie daleko od Antonina właśnie i powiem szczerze że takim językiem jak sprawca posługuje się tu wiele ludzi, nie koniecznie prymitywnych i istnieje prawdopodobnie że specjalnie robił takie błędy, nie mniej jednak nalezaloby zweryfikować osoby z tego regionu które wyjeżdżały do Anglii. Świetny materiał, pozdrawiam serdecznie
dokładnie, tak się mówi między swoimi, natomiast rozmawiając z obcymi ludzie kontrolują słownictwo aby nie brzmieć śmiesznie.
Też pochodzę z okolicy. Nawet moja mama po studiach czasami używa tej gwary (chociaż starała się oduczyć). To niestety może być nawet jakiś szanowany pan :/
Niestety duże prawdopodobieństwo, że sprawca od lat siedzi za granicą i nigdy nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności
@@Placusss albo mogł umrzeć bo nie wiemy w jakim wieku był i gdzie mieszkał
@@igorrewolinski2905 dokładnie
Jeśli był w Anglii w grudniu, to nie koniecznie był tam w pracy. Mogl odwiedzać swoje dzieci, które tam wyjechały. Moim zdaniem głos sugeruje, że to mężczyzna w wieku wtedy około 50-60 lat.
jestem z okolic Ostrowa i jak usłyszałam nazwy miejscowości i że sprawca jest na wolności to dosłownie mnie zmroziło..
cieszę się że ten odcinek powstał, może osoby które również mieszkają w okolicy go rozpoznają..
Dobry jesteś Marcin👍 Twoje hipotezy, przypuszczenia, domysły i wczucie się w dany temat, kreuje Cię na genialnego śledczego. Kontynuuj swoją robotę bo jest unikatowa i godna podziwu .
Znam osoby z tego regionu Smardów Wysocko Przygodzice.Sposób mówienia tego człowieka wskazuje że musiał być miejscowy... Tępo ,skracanie końcówek i to ,,o,, jakbym słyszał te osoby.
A mnie facet brzmi wschodnim byłym kaliskim. Mam tam trochę rodziny i choć lata tam nie byłem to dziwnie znajomo mi to brzmi. Choć mogę się mylić. Tak naprawdę w wielu wlkp wsiach używa się takiej gwary. Małych wsiach gdzie gwara jest głęboko zakorzeniona i przekazywana z pokolenia na pokolenie. Ciężko wyczuć. Facet użył zaledwie kilku słów powtarzając je ciągle. Tak czy owak zwyrol i tyle. Oby go dojechali.
@@karolochowiak na większości wsi tak naprawdę ludzie tak mówią. U mnie w łódzkim i w okolicy świętokrzyskiego również mówią w taki sposób.
jak to możliwe że nie został odnaleziony, ile osób mieszka w okolicy na wsi, kto był w angli .
Mieszkam od miejscowości Antonin 50 km i bardzo często przejeżdżam przez tą miejscowość. Jeżeli chodzi o głos bardzo ciężko mi stwierdzić ponieważ "jak bym gdzieś słyszał" ale -jeżeli się nie mylę- wyczuwam tutaj gwarę Kaliską. Tyle mogę pomóc. Przepraszam, spróbuję jeszcze kilka razy odsłuchać tego nagrania może mi się coś skojarzy
Mi jego głos przypomina Suchodolskiego pomimo że brzmi kompletnie inaczej , nie wiem dlaczego
Sradek lubi nosić majtki na twarzy
A może to mexicano? Też przychlast i nieuk, nagrywał dzieci jak się przebierają, wchodził im do namiotu.
Cos w tym jest, moj tata tez zawsze mowil ,,nie pol tych papierosow,, i nie mowil samogloski ,,A,, i jestesmy z Kalisza, duzo osob w jego wieku tak ma. Takze mozliwe, ze to osoba z Kalisza
@@morten5788 To jeszcze nie wyznacznik, u nas na południu w małopolsce dużo osób tak mówi, zwłaszcza starszych. To już nieco lepszym wyznacznikiem słowo "łobciągajta". Mamy "ł" poprzedzające "o" i końcówka "-ta" w czasowniku w trybie rozkazującym (zróbta, bierta itp), a to są elementy charakterystyczne dla gwary kramskiej.
Jak zawsze pełen profesjonalizm w przygotowaniu materiału! Robisz niesamowitą robotę.
Sprawca na nagraniu wymusza akt sexualny na nastolatkach po przez wiedzę o paleniu papierosów co mogło by świadczyć ze obserwował owe nastolatki oraz miejsce dramatu. Wchodząc do pomieszczenia był pewien że niema tam nikogo więcej. Napasc w Angli również musiała być zaplanowa ponieważ w domu była jedynie kobieta, akcent w głosie jednoznacznie wskazuję osobę ze wsi. Nie oceniał bym sprawcy jako głupka wiejskiego ponieważ udało mu się niepostrzeżenie włamać do domu w Angli a więc może już kiedyś się włamywał?
Takie tam moje rozkminki✌️
Słuszne uwagi. Moim zdaniem to nie musi być osoba głupia tylko raczej upośledzoną lub z jakimiś zaburzeniami psychicznymi. Skoro przyjmujemy, że pracował w Anglii to mógł mieć wyuczony jakiś fach (może jakiś budowlaniec) i dlatego mógł potrafić włamać się do domu
Palenie szkodzi - jak widać (słychać) także w nieoczywisty sposób! 🤣
@@IcekPanNaPolin serio?
zwykły walikoń :-) jak ich wielu. Typ wchodzi do lasu i od razu ciągnął mu pałe dwie na raz XDDD . Piękne.
Akcent ten nie oznacza jednozancznie osoby ze wsi, pracowałem na emigracji i poznalem mase ludzi, ten sposób wymowy można spotkać i wśród urodzonych mieszczuchów. Więc tę swoją ignorancję schowaj do kieszeni.
Od urodzenia do końca liceum mieszkałam na wsi, ale na Pomorzu i niestety tam co drugi typ wysławia się w ten sposób, a nawet ma podobny głos. :/ Zgadzam się z kolegami i koleżankami piszącymi w komentarzach, że portret pamięciowy i progresja wiekowa byłyby tutaj bardzo przydatne.
PS Marcinie, Ty to zawsze zaskoczysz, bardzo się cieszę, że u Ciebie jest taka ogromna różnorodność materiałów i każdy trafia w mój gust. Twoja sumienność i dokładność jest powalająca 👍
Na Pomorzu dużo słów jest mówiona gwarą kaszubską. Sam czasami inaczej mówić nie umiem... Wiesz z dziada pradziada tak w domu mówili. Choć już coraz bardziej to zanika, dla młodych do siara i obciach. Ale swojskie kaszubskie ,,Jo,, chyba już zawsze zostanie.
@@lukasz88ization ja akurat jestem Kociewianką, nie Kaszubką ;)
@@MissMercury12322 Czyli witam sąsiadkę 😉 Środkowe Kaszuby pozdrawiają ; )
Mieszkam na wsi mamy z kolegami bazę w lesie kiedyś jak się tam bawiliśmy usłyszeliśmy głośny dziwny śmiech zaczęliśmy powoli się wycofywać zobaczyliśmy jakiegoś człowieka nie wiem jakiej płci ale nie mieliśmy czasu się przyglądać bo bez zastanowienia zaczęliśmy uciekać
Jestem zdania, że powinny być zorganizowwne pogadanki dla młodzieży, np. na lekcjach wychowawczych, uświadamiające o prawdziwych zagrożeniach i uczące, jak w razie podobnych sytuacjach najlepiej się zachować. Myślę sobie, że złapanie i ukaranie tego gówna niestety ani dziewczynom nie cofnie traumy, ani jego jakoś mocno nie zaboli. Myślę, co można by było zrobić na ich miejscu - jako dorosła osoba, w bezpiecznym miejscu i na spokojnie, ale będąc tam, w ich sytuacji pewnie nic mądrego bym nie wymyśliła... Wracając wspomnieniami do czasów, gdy byłam gówniarą, nieświadomie wieeeele razy naraziłam się nieświadomie na ogromne niebezpieczeństwo - teraz to wiem. Miałam bardzo dużo szczęścia - zapewne jak większość z nas - ale żałuję, że nie byłam świadoma obrzydliwości, jakie dzieją się na świecie i że nie ma jakichś zajęć, na ktorych przekazywałoby się pewne wiadomości oraz szkoliło z podstaw samoobrony, czy choćby tego, na jakie szczegóły zwracać uwagę podczas ataku, by ewentualnie pomóc później w odnalezieniu sprawcy.. Mnie wystarczyłoby przesłuchanie jednego określonego podcastu, bym nauczyła się np. wyłączać muzykę w sluchawkach w chwilach gdy trzeba być bardziej czujnym - np. przechodząc samotnie tunelem, nosić gwizdek w kieszeni i nie ufać każdemu, kto oferuje podwózkę, nawet gdy to wujek koleżanki np. Ale dzieciaki tego zwykle nie wiedzą, rodzice nie chcą ich uświadamiać ze względu na wrażliwość młodych ludzi. Dlatego powinien być jakiś specjalny program, opracowany wspólnie z psychologami dziecięcymi. Bardzo żal mi tego, co stało się tym dziewczynom, nawet mając 35 lat i twardszą skórę, poczułam wielkie obrzydzenie i paraliżujący strach, tylko słuchając tego krótkiego nagrania. Niestety dla takiego h uja wg mnie nie ma wystarczającej kary, jest na to zbyt tępy.
Przypomnę tylko, że ktoś o nazwisku na „C” i kończący się na „zarnek” stwierdził w tym tygodniu, że edukacja seksualna to tylko prowokacja i dzieci się mają uczyć... Jedyna nadzieja w rodzicach, a Ci są różni. Płakać się chce z bezsilności na myśl, że młodzi ludzie startują z tak różnym zapleczem wiedzy, nie jest to przecież ich wina. Nie oszukujmy się - o wiele łatwiej oszukać kogoś, kto jest nieświadomy zagrożeń i „zahukany”. Kiedy czytam na quorze pytania typu: „moje dziecko ma 13 lat i prosi nas o telefon, ale wydaje nam się...”. Really? Jeśli ci rodzice nie chcą kiedyś odbierać swojego dziecka w czarnym worku, to powinni dać mu kontakt ze światem od kiedy zaczęło wychodzić z domu bez ich opieki! Ta dziewczyna, która nagrała sprawcę, być może uratuje inne kobiety w przyszłości. A gdyby istniała edukacja seksualna w Polsce, to wiedziałaby, że gwałt to głównie walka psychiczna i otwartość na temat telefonu na policję mógł go odstraszyć skutecznie.
Ja też, jak sobie pomyślę, z jakimi ludźmi pisałam jako dziecko w podstawówce „dla beki”, to mnie trochę dreszcze przechodzą, znając wiele spraw kryminalnych (szczególnie niebezpieczna sieć od kryminalnych historii). Kiedy ktoś mi mówi, ze w wieku 11 lat dziecko nie interesuje się seksem, mordowaniem, hazardem, to dla dobra słuchających mogę tylko wywrócić oczami - mamy internet, od Facebooka do Pornhuba dzieli nas jedno kliknięcie. Natascha Kampusch wielokrotnie zaznaczała, że z wypiekami na twarzy oglądała filmy kryminalne jako dziecko, zanim została porwana. Zagrożenia są wokół nas i mimo że to nigdy nie jest wina ofiary, to dajmy im możliwość się obronić.
@@karolinakwasniewska4342 jeśli nie w szkole, to może mogłaby powstać jakaś objazdowa forma pogadanek, prowadzonych np. przez przedstawicieli policji i psychologa w udostępnionych przez przychylne takiej inicjatywie instytucji - a chociażby w jakiejś świetlicy, czy amfiteatrze miejskim. Mógłby to być jakiś program mocno rozgłoszony w mediach i rozpoznawalny na tyle, że nie budziłby niepokoju, a chęć uczestnictwa - choćby przez samą młodzież. A może ktoś ogarnięty w temacie stworzy tego typu kanał na RUclips lub TicToku, w końcu tak najłatwiej trafić do wszystkich chętnych? Z kompilacją niezbędnej wiedzy - jak np. z tym gestem z TT z cichą prośbą o pomoc...
Jest takie szkolenie. Nazywa się WENDO. To sztuka samoobrony fizycznej i psychicznej tylko dla kobiet i dziewcząt. O wiedzy zdobytej na nim nie mówi się powszechnie, gdyż gdyby dotarła ona do większości osób element zaskoczenia przestałby być już elementem zaskoczenia i sprawcy wiedzieliby jak ofiara będzie się bronić. Byłam na takim szkoleniu z pracy, ale szkolenia WENDO prowadzone są też w szkołach dla dziewczyn. Jeśli kiedyś będę miała córkę na pewno opłacę jej takie szkolenie. Ta wiedza zostaje na całe życie i naprawdę może uratować w takich sytuacjach. Może gdyby dziewczynki miały te informacje, które ja już mam po w/w szkoleniu, wiedziałyby jak uniknąć napaści. Polecam każdej kobiecie WENDO.
@Mała Czarna Od takich spraw jest cały przedmiot - nazywa się "Edukacja dla Bezpieczeństwa". Tylko co z tego, że jest, skoro uczniowie nie mają do czynienia na nim z sytuacjami jak te, ba - nawet z gaśnicą? Nie słyszą w praktyce alarmów, a pierwszą pomoc ćwiczą w sterylnych, laboratoryjnych warunkach z pomocami jak fantom "Mała Ania" który jest tak skutecznie wgnieciony przez kolejne roczniki, że właściwe miejsce do ucisków znajdują nawet dzieci które nie widzą. Robi się z tego klepanie podręcznika.
Jest wielu nauczycieli którzy próbują coś zmieniać we własnym zakresie i angażują swoich znajomych -z Wojska, Policji, Straży, Medyków... i ci ludzie przychodzą, bo wiedzą, że to jest potrzebne. Ale co z tego skoro tych nauczycieli za mało, a kuratoria pilnują wykonania planu zajęć i tego co jest w teatrach.
Dla porównania w krajach jak Japonia czy Republika Korei, taka edukacja zaczyna się w pierwszym dniu przedszkola.
Moja propozycja skutecznej obrony (nie byłem w marines ale coś tam wiem): Nie możecie wykonywać gwałtownych ruchów rękami, bo jest ryzyko że napastnik będzie was za nie trzymał lub was zwiąże i wtedy cały misterny plan w рizdu. Są trzy skuteczne techniki "wyłaczenia" dużo silniejszego rywala: cios/kop w krocze, cios w grdykę, kciuki w oczodołach. Dwa pierwsze odstawiamy, ze względu na dużo ryzyko niepowodzenia w przypadku dziewczyny nie mającej techniki. Ostatnią technikę trzeba przećwiczyć na manekinie, żeby wyrobić to sobie na poziomie odruchowym i po prostu mieć mniejszy opór zrobić to na "żywej tkance". Jeśli nie możecie się do tego przełamać to łagodniejszym substytutem jest gaz łzawiązy, pozwala też utrzymać napastnika na dystans. Musicie jednak pamiętać że może wam się nie udać go wyciągnąć, możecie też go po prostu przy sobie nie mieć. Też należy przećwiczyć kierowanie strumienia gazu, by na przykład nie psiknąć sobie do oczu :) Koniecznie też trzeba mieć przy sobie nożyk i nauczyć się sprawnie nim operować. Nie mowię o dużym nożu, wystarczy taki z kilkucentymetrowym cienkim ostrzem. musi być lekki i cienki by nie trzymać go w torebce tylko przy ciele i by można było łatwo go wyjąć. Najlepiej mieć go w spodniach w malutkiej wąskiej kieszonce, a do nożyka zaczepić kółko od kluczy by wyciągac go palcem. W razie napaści można ozdobić ręce napastnika długimi ranami ciętymi co skutecznie go wyliminuje, przy wyrobieniu techniki można też oswobodzić się ze skrępowania liną czy sznurkiem. No i co mogłoby zrobić dziewczynka z bunkra temu napastnikowi z serdelkiem na wierzchu? Pozostawiam to już waszej wyobraźni.
Moim zdaniem gościu mieszka blisko bądź stamtąd pochodzi. Zna doskonale te miejsce i wie że gromadzi się tam młodzież, która pali. Ma problemy z seksem i z kobietami. Jest lekko upośledzony bądź na pograniczu. Nie jest aż tak wiekowy skoro podróżuje. Może 40 - 50 lat. Obstawiam że po zdarzeniu w bunkrze wyjechał znowu za granicę. Tak mi mówi intuicja.
Właśnie po usłyszeniu nagrania, pierwsze co przyszło mi do głowy, to że facet może mieć powyżej 40 lat, raczej bliżej 50 i może posiadać lekki stopień upośledzenia, wynika to z jego charakterystycznej wymowy.
@@Miszaification nie musi być upośledzony. Brzmi bardziej jak osoba ze wsi, z niskim wykształceniem. Po głosie, zwłaszcza z nagrania, ciężko ocenić plus, ale stawiam na 40+
To po prostu przychlast jakiś oderwany od pługa.
Też jestem tego zdania. Jeżeli, jest tak,jak zauważyli we wcześniejszych komentarzach inni, sprawca ma akcent wskazujący także na inne regiony Polski to jest bardzo prawdopodobne,że albo wychowywał się w pobliżu miejsca zdarzenia ale później wraz z rodzicami zmienił miejsce zamieszkania albo przyjeżdżał jako chłopiec np. do babci na wieś i spędzał tu cały czas wolny - stąd ta znajomość okolicy. Jako sprawca niezorganizowany, raczej korzystałby z okazji wałęsając się po dobrze sobie znanej okolicy, nie musiał przemieszczać się daleko. Wiedział, gdzie przebywa młodzież, wiedział co najczęściej robią tam dzieciaki więc miał bardzo dużą pewność,że kogoś tam zastanie. Jeżeli chodzi o kobiety, na pewno ma z nimi problem, być może jego pierwsze kontakty seksualne kończyły się porażką i dodatkowo był wyśmiewany przez partnerki że względu na wielkość przyrodzenia lub brak sprawności seksualnej. Faktycznie widać też dużą zmianę w zachowaniu przy pierwszym odnotowanym przypadku wykorzystania przez niego kobiety w Anglii-mężczyzna położył się koło niej, blokował ją ale nie był w stanie odbyć stosunku-być może z poczucia winy,że musi właśnie używać takiego przymusu wobec niej. W latach 2005-2009 na pewno popełnił więcej takich przestępstw lub wykroczeń (usiłowanie włamania, obnażanie się) również w Anglii musiał działać w bliskiej sobie okolicy, skoro nie znał języka. W momencie gdy popełnił taki czyn na dziewczynkach był pewniejszy siebie, wydawał polecenia konkretnie, rzeczowo - tu widać jaki "postęp" dokonał się w jego sposobie działania. Być może, skoro wystarczyło mu zaspokojenie oralne, po tym zdarzeniu był w stanie jeszcze jakoś okiełznać swoje fantazje lub faktycznie znalazł partnerkę, która była w stanie zaspokoić jego żądze. Dobrze wiemy,że im dalej posuwa się w swoich poczynaniach sprawca,tym jego późniejsze działania stają się bardziej intensywne i obfitujące w mocniejsze i mroczniejsze doznania.
To jak mówi i przekształca głoski, jest to gwara wielkopolska. Mam rodzinę w wielkopolskim, dokładniej w wiosce i oni właśnie tak mówią.
Kolejna dobra robota Gościu 😎
Od antyfana ktorego zbyt denerwowala nazwa niediegetyczne stalam sie wiernym sluchaczem.Bardzo podziwiam i doceniam to jak wciaz sie pan rozwija i nie angazuje w zadne nikomu niepotrzebne spory. :)
Ja też byłem antyfanem tej nazwy 😄
@@marcinmyszka7912 a mnie się bardzo podobała 😂
Też dla mnie nazwa charakterystyczna i fajna
NiedieTetyczne
@@marcinmyszka7912 Ja do tej pory nie wiem, co to znaczy, mimo że ze 2 razy sprawdzałem ;)
Wisząca glowa na czarnym tle 😜😜😜
A tak na serio... Łapka do góry w ciemno, bo żaden odcinek mnie nie zawiódł ☺️
no ta głowa to była taka dziwna xd
tak do mnie też mówiła sama głowa XD
Super bardzo ciekawe gratuluję pozdrawiam 😀 dziękuję
A mi się wydaje, że to jakiś okoliczny bamber, możliwe że samotny, zaciąga jak człowiek ze wsi, starszy mężczyzna, od 50 lat w góre... puściłbym to nagranie po sklepach we wsiach w okolicy ekspedientkom może któraś skojarzy gnoja. Takie rzeczy są dość charakterystyczne, a druga kwestia skoro zachowało się DNA sprawdziłbym okoliczne szpitale i przychodnie, będac w tym wieku na pewno już jakies leczenia przechodził, wiem że to sporo roboty ale jest o co się zahaczyć. Nie wiem czy akurat w tamtym miejscu są prostytutki, stojące przy ulicy ale jeśli by gdzies tam świadczyły usługi to można je popytać. Skoro jest portret pamięciowy to kwestia identyfikacji jest łatwiejsza- jakos wrócić musiał z anglii, a podejrzenia sa ze znał rejon bunkra czyli mogl byc z okolic to mozna sprawdzic przewozy pasazerskie busy autokary, osoby z tego rejonu ktore tez do anglii jezdzily w tamtym czasie i jakos powiazac to. Zazwyczaj jak ktos jedzie za granice, a tutaj patrzac na slownictwo i prostactwo raczej byl to czlowiek ktory tak sam z siebie by nie pojechal za granice, moze ktos go tam sciagnal, albo pojechal bo ktos ze wsi, znajomych, rodziny tam siedział. Mnostwo mozliwosci, jest co robic
Tylko czekałam aż Marcin nagra o tej sprawie, dziękujemy!
Masakra...jestem dopiero na 8 minucie sluchania,ale już jestem wstrząśnięta. Ciarki mnie przechodzą jak słucham tego nagrania na 112 i łzy same cisną się do oczu. Co innego slyszec o takich sprawach,albo słuchać podcastow w tych tematach, a co innego przysluchiwac się samej zbrodni. 😢
Właśnie :( Rekonstrukcja nie robi takiego wrażenia :/
W dzisiejszych czasach taką sytuacją dziewczyny jeszcze by się szczęśliwie chwaliły, że komuś obcią*nęły 😅
@@Toughtoughguy co ty piszesz prymitywie
@@sueflower6832 To co czytasz
@@Toughtoughguy zastanow sie jakby ktos tak o twojej corce napisal inteligenty czlowieku
Witam. Wczoraj późnym wieczorem na kanale „ Tropiciele zbrodni” było również puszczone to nagranie. Jestem osobą dorosłą, matkà 4 dzieci(dwoje doroslych). Sluchając tego zrobiło mi się niedobrze🤮🤮🤢.Wstrząsnęło mną do głębi. 😥😱😭
Mieszkam w Southampton od 2013 roku, ale o tej sprawie nigdy nie słyszałam. Z rozmów że znajomymi wiem, że w tamtych latach większość Polaków w naszym mieście pochodziła z okolic Ostrowca
Dziwię się, że żadna z osób z okolicy go nie kojarzy. Mimo wszystko na takiej wsi każdy się zna i powinien ktoś kojarzyć osobę, która wyjechała zagranicę na jakiś dłuższy okres, szczególnie, że tych osób raczej nie było za dużo w tak małej społeczności.
Dobrze kojarzą ale boją się że może ich spalić np. Ułatwieniem jest to żę słyszymy prymitywa z upśledzeniem i tak też na pewno wygląda jak niechluj z tępym wyrazem twarzy. Tyle mogę pomóc
Kojarzą, kojarzą i pewnie nawet wiedzą kto to jest, ale dla świętego spokoju wolą milczeć. Bo by musieli po sądach chodzić, tłumaczyć się czemu wcześniej nic nie powiedzieli. A może to ktoś ustawiony w tamtej okolicy - osobiście lub przez rodzinne koneksje - i boją się ewentualnej zemsty.
No właśnie, pewnie kojarzą. Ludzie na wsiach się bardzo dobrze znają. Facet też pewnie przejawiał jakieś zachowania już wcześniej, nie odbiło mu z dnia na dzień. Jak ja mieszkałam w dużej wsi, to każdy kojarzył jakiś typów spod ciemnej gwiazdy, nawet dzieci.
@@proud_to_be_the_black_sheep nie może być jakoś bardzo znany w danej miejscowości bo mimo tego jakże profesjonalnego zakrycia twarzy dziewczyny by go rozpoznały.
musiał mieć charakterystyczny sposób poruszania się i budowę ciała, a skoro widziały go jak odchodzi w kierunku lasu to na 1000% rozpoznałyby u jakiegoś faceta na wsi ten styl chodu.
Brzmi jak lokals, który zna las, wie gdzie chodzą dzieciaki i doskonale wiedział jak "zniknąć" w lesie. Być może to typ "wsiowego głupka", osoby, która sama mieszka lub mieszka z rodzicami/ matką, jest aspołeczna, nie socjalizuje się, nie ma partnerki bo jest mało atrakcyjny zarówno intelektualnie jak i wizualnie. Coś w stylu "chłopak do wzięcia" jak w pewnym programie.
Az trudno mi uwierzyc ze taki prymitywny osobnik bylby w stanie wyjechac za granice ,w jakim celu ? No chyba do pracy ale z jego obyciem ,slownictwem? Ktos musial mu zalatwic prace gdzies w polu,przy jakichs sezonowych zbiorach ,gdzie jezyk nie byl wymagany.Nie wykluczone trudne dziecinstwo,z pewnoscia mialo wplyw na jego zachowanie to, jak dorastal.Ja bym cofnela sie do lat szkolnych, tam pogrzebala, dotarla do nauczycieli "wiekowych" ktorzy wtedy uczyli biorac pod uwage jakis wiek szacunkowy tego typa.Czy nie bylo jakiegos tamtejszego ucznia ktory wykazywal jakiekolwiek oznaki braku asymilacji z rowiesnikami, dziwnym zachowaniem. Szkola w brew pozorom wie co dzieje sie w danej rodzinie, nawet jesli sie o tym glosno nie mowi...nauczyciele wiedza,zwlaszcza w mniejszych wioskach.Takiego ucznia "odstajacego" od reszty klasy widac od razu.Sledczy czesciej powinni badac pod takim wlasnie katem, oni skupiaja sie na tym ze szukaja doroslego juz czlowieka ale on nie stal sie taki w wieku 30lat ,musial wykazywac jakies oznaki "dziwactwa " aspolecznego zachowania juz jako dziecko. I szkola wlasnie jako pierwsza by to wylapala.On chyba nie skonczyl wszystkich klas podstawowki, moze to byla szkola specjalna, kiedys takie byly dla uczniow ktorzy mieli trudnosci z uczeniem a to slychac ze on takowe mial.
@@igotmigraine znasz takie powiedzenie "każdy głupi ma swój rozum"? "Wsiowy głupek" wcale nie musi być głupi, ale może być tak postrzegany co niektórym pasuje. Tacy też wyjeżdżali i wyjeżdżają, jednym się udaje innym nie. Mieszkam w mieście w którym co trzecia osoba posługuje się wiejską gwarą- bylimy, weszłem, poszłem, wziunem- i tak dalej. Te osoby co chwila znajdują pracę chociażby na produkcji, więc i taki "wsiowy głupek" by sobie poradził.
@@jagathewitch6290 to twoje "miasto" ty chyba ma 1000 mieszkańców haha
@@szakal8730 z dupy wniosek. Jestem ze wsi, mieszkam obecnie w mieście około 20 000 i nigdy nie pisałam że to "moje miasto".
@@jagathewitch6290 zupełnie jak twoje wnioski, gdybanie nie jest procedurą stosowaną przy jakimkolwiek śledztwie a tu odbywa się internetowe, gdzie większość głupków nie umie nawet znaleźć rysopisu chłopa a zajmuje to ok 1 minuty i 30 sekund
Witam mam nadzieję że każdy słuchacz udostępni ten odcinek na swoich mediach społecznościowych i w końcu ktoś rozpozna tego zwyrodnialca.
Ja udostępniłam nie tylko dlatego, aby ktoś go rozpoznał, choć to oczywiście ważne. Ale napisałam też, aby posłuchali tego rodzice takich dorastających małolatów i może trochę uświadomili sobie i im, co złego może się stać.
Tu akurat dziewczyny przeżyły, ale mało to historii, które skończyły się znacznie gorzej?
@@ElaGravity Naprawdę myślisz, że "małolaty" nie wiedzą, że może spotkać je coś złego? Obrzydliwy victim blaming z twojej strony, bo one nie są w najmniejszym stopniu winne tej sytuacji, a nie ma żadnych środków ochronnych w temacie przemocy, bo takowej dopuścić może się każdy i wszędzie - czy to mąż, żona, rodzeństwo, sąsiad, obca osoba spotkana na ulicy..., w domu, w parku, w autobusie... Poza tym jakoś nie chce mi się wierzyć, że nigdy w życiu nie byłaś w jakimś "niebezpiecznym" miejscu.
@@iSebri oczywiście że byłam. Każdy miał takie swoje miejsce.
Nie miałam jednak zamiaru oskarżać nikogo o to, że "gdyby tam nie poszedł, to by mu się nic nie stało, więc sam jest sobie winny". Nawet o tym nie pomyślałam, a tym bardziej nie napisałam w poprzednim komentarzu. Chciałam tylko, aby moi znajomi byli świadomi, że warto chociaż wiedzieć, gdzie chodzą ich dzieci. Nic poza tym.
Najczęściej sprawcamj gwałtów są osoby bliskie. Też całe życie wydawało mi się, że trzeba uważać na ustronne miejsca i nie chodzić samemu po nocy, a wykorzystano mnie na imprezie u koleżanki. Twój komentarz ma więc niewiele wspólnego z rzeczywistością.
Mieszkam w Małopolsce, mam też często styczność z rodowitymi Ślązakami, na pewno nie jest to gwara z południa Polski. Owszem można tak pomyśleć, ale końcówki "o" zamiast "a" są używane w gwarach na terenie całego kraju. Natomiast słuchając tej wypowiedzi wydaje się, że to zdecydowanie gwara używana w Wielkopolsce, pasuje do tego również intonacja.
Tak. To ewidentnie wielkopolska. Znam bo też tu mieszkam. Tym niemniej mam mnóstwo znajomych na Ślasku i to na bank nie jest gwara śląska.
Dla mnie on jak Ukrainiec brzmiał. Ojciec kiedyś Ukraińców na budowie zatrudniał i oni tak mówili po polsku.
Ale zajebiście się ciebie słucha, profesjonalizm aż bije z tego filmiku
Uwielbiam oglądać pana filmy!
Zgadzam się z poprzednimi komentarzami....napastnikowi chodziło o ,,ciągnięcie,, jak papierosa. Możliwe że wyjechał do UK (2005) kilka miesięcy przed pierwszym atakiem,dlatego jeszcze nie znał dobrze języka angielskiego(musiał wyjechać przez jakieś biuro bądź znajomą osobę) po drugie, po ataku mógł poznać jakąś kobietę z tamtych okolic i z nią od 2005/6 do 2009 roku jeździć w te strony(dlatego okres świąteczny),gdzie poznał okolice i wiedział że są tam czasami dzieciaki.
-moze być z okolic.
-mógł poznać kogoś z okolic i z nią przyjeżdża na różne święta.
-może nauczył się komunikatywnego j.angielskiego i nadal mieszka w UK
Ogólnie przy tego typu zdarzeniach ciężko coś wywnioskować ale raczej zna okolice bądź często ją odwiedzał.
Głos- nie jestem pewien raczej kogoś z mniejszej miejscowości, ale z naciskiem na rolnika(bądź syna rolnika który wyjechał w tamtych latach za granicę).
-Wiosna= może wokoło są pola ktoś uprawiał/siał bądź coś innego robił na polu i wykorzystał sytuację.
-moze ten teren jest prywatny i .....
Przepraszam rolników nic nie mam do nich i sam jestem z wioski to jest moje zdanie.
Proszę poinformój nas jak policja udostępni twarz tego przestępcy
Za 15 lat
@zijoo nie mam zamiaru , poza tym jak ci nie pasuje to sam sobie zmień na inny
@zijoo poza ty każdy w życiu popełnia błędy
Dzięki za to że jesteś bardzo mocno
U nareszcie materiał. Super :D
Dziękuję
Gwara która posługuje się sprawca wydaje się wskazywać na kogoś kto pochodził z tej okolicy. Straszne. Oby spotkała go kara
Szok.. Uwielbiam wszystkie kryminalne sprawy, a Twoich opowieści o mordercach słucham do snu. Jednak to nagranie, sprawiło ze poczułam się slabiej, było mi niedobrze. Teraz nie dam rady dokonczyc tego nagrania, zrobię to później. Bardzo współczuje ofiarom.
Mieszkalam w Southampton 5 lat. Tam każdy każdego zna. Dużo osób jest z tych samych miejscowości. Na pewno ktoś by rozpoznał glos
Jak zawsze majstersztyk.Dużo zdrowia życzę Panu.
Bardzo charakterystyczny akcent. Sprawdzić wszystkich w okolicy bo napastnik na pewno znał dokładnie to miejsce i wtedy typować sprawcę. Ton głosu, bardzo pewny siebie więc wiedział co i gdzie robi. Zaczaić się i obserwować kto chodzi wydeptanymi ścieżkami w lesie bo może ma jakąś swoją działkę leśna i będzie szedł po drzewo. Mówił, że dziewczynki paliły papierosy, chciał je szantażować więc można domniemać, że znał ich rodziców. Przesłuchać ludzi ze wsi bo jak to na wsi na pewno wiedzą kto to ale boją się powiedzieć albo to jakichś ich znajomy i nie chcą mu robić problemów.
Odpaliłem sobie nowy film, którego tytuł mnie szczególnie zainteresował, a tu się okazuje, że sprawa dotyczy mojego miasta. Ekscytujące i przerażające
Prędzej bym podejrzewał, że wspomina o paleniu papierosów po to, by zasugerować tym nastolatkom, że skoro palą, to wiedzą jak wykonywać czynność, której od nich wymaga
Rzeczywiście tak też mogło być, nie pomyślałem o tym
O tym samym pomyślałem. Pozdrawiam. :)
Też to samo mi przyszło na myśl
Taka też była moja pierwsza myśl.
Też tak o tym pomyślałam, że on im nie groził tylko instruował na szybko
Straszna sprawa... I robi o tyle mocne wrażenie, że nie jest to rekonstrukcja... Dobra robota Marcinie! ☺
Raczej jest to miejscowa osoba.nikt z przyjezdnych bo nikt nie chodź po lesie i szuka bunkrów raczej jest to miejscowa osoba która wiedziała o tym miejscu i może znaleźć tam te dziewczyny
Też zastanawia mnie jedno jeżeli to miejscowy to jak to możliwe że nikt nie zwrócił uwagi na człowieka który jest goły a na twarzy ma majtki ??
@@pawelsmoka7109 1) gdyby był miejscowy to te dziewczyny mimo zaslonietej twarzy by go rozpoznały.
2)przebrał się w lesie po prostu, gdyby szedł nagi po wsi to odrazu by go zauważyli.
@@micha_5656 ok to ma sens ale przyjezdny chyba że był u rodziny i wiedział wcześniej o tym miejscu
Brawo Marcin! Gratuluję wygranej! Oczywiście kibicowałam Tobie i Karolinie Annie. Oby tak dalej. A tymczasem czekam na kolejny podcast.
Nie opublikowanie portretu po tylu latach to jakiś żart!
Trzeba mieć na uwadze, że policja wie więcej niż to co jest przekazane do mediów. Najwidoczniej uznano, że publikacja nagrania daje większe możliwości. Portrety często odbiegają od faktycznego wyglądu i często zamiast pomóc, to wprowadzają ludzi w błąd
Spójrz na to w ten sposób, że obecnie zbierają informacje na temat tego głosu. W przypadku opublikowania równocześnie portretu pamięciowego telefon dzwoniłby zapewne bez przerwy bo „ktoś kiedyś widział kogoś podobnego z odległości 5km w sklepie na drugim końcu polski”. Teraz osoby, które rozpoznają głos mają szanse przekazać informację, gdyby był rysopis to istnieje prawdopodobieństwo, że nawet by się nie dodzwonili.
@@micha_5656 ale przeciez twarz, rysy szybciej rozpoznać niż głos! Ktokolwiek sąsiad, znajomy, dawny kolega z pracy. Te dziewczynki 13 lat czekają na sprawiedliwość a z tego co tu jest powiedziane to ta babka z UK dosyć dobrze go opisała bo widziała z bliska. Można sobie takie coś ukrywać rok dwa ale po 13 latach to już trzeba wszystko na jedną kartę stawiać bo już dosyć czasu to bydlę chodzi na wolności.
@@mikakowalska1636 obstawiam, że rysopis został już przedstawiony przez policje w danej miejscowości
Ślązak-> rolnik lub z wioski-> wiek 50-60 lat -> miejscowy-> wcześniej musiał przypadkowo widzieć dziewczęta idące do miejscówki jadąc samochodem , następnie randomowo obserwował miejsce z racji bliskości zamieszkania lub specyfiki zatrudnienia (transport-zaopatrzenie-serwis, pojazd niewielkich gabarytów) aż to momentu zdarzenia do którego już był przygotowany "sprzęt" (pojazd) pozostawiony w lesie do którego się oddalił po dokonaniu przestępstwa.
1. Sprawdzenie miejscowych
2. Sprawdzenie ludzi którzy byli zatrudnieni w gospodarstwie u miejscowych rolników lub świadczą usługi
3.Sprawdzenie dna ludzi zmarłych po zdarzeniu którzy odpowiadają ustalonemu profilowi, mógł umrzeć za granicą w innym kraju
4.Sprawdzenie nieobecności miejscowych od dłuższego czasu i tych którzy zjeżdżają co jakiś czas do kraju z UK
5.może to być ktoś kto wykonuje transport na określonej trasie
6.o samotnej kobiecie w UK też wiedział z racji wykonywanej tam pracy lub od znajomego który pracował w pobliżu zamieszkania ofiary
7.wysłanie materiału dna sprawcy do Stanów w celu szczegółowej analizy która pozwoli uzupełnić profil
przestępcy o detale mogące mieć kluczowe znaczenie w ujęciu tego gnoja.
Jeśli gwałt w UK uszedł mu płazem, a następnie zjechał do Polski gdzie zrobił to po raz kolejny (jeśli nie więcej razy, bo wiadomo że nie każda kobieta ma odwagę coś takiego zgłosić), a następnie mógł ponownie wyjechać za granicę nie koniecznie do UK gdzie obecnie pracuje i czeka na kolejną okazję do napaści.
To musiał być ktoś miejscowy, mój tato pochodził z tamtych stron i wiele osób mówi tam taką właśnie "gwarą" z charakterystycznym zaśpiewem, modulacją głosu.
Gdyby to był ktoś miejscowy, a dziewczyny też były miejscowe to mimo zasłoniętej twarzy by go kojarzyły.
Jak usłyszałam nagranie od razu głos, sposób mówienia skojarzył mi się z jedną, pewnego czasu znaną postacią z internetu. Chodzi mi o pana z kanału Adrian Nowak Żalno, który z tego co podają źródła w internacie, jest obecnie w zakładzie psychiatrycznym. Wiem, że to mogą być jedynie moje błędne skojarzenia, gdyż nie pochodzę z tego regionu i nie mam na co dzień do czynienia z takim językiem. Mam nadzieję, że dzięki temu materiałowi sprawca zostanie wkrótce złapany. Po za tym jak zawsze świetny i profesjonalny odcinek
Ktoś już tez o tym wspomniał wyżej...
Adrian Nowak Żalno nie byłby w stanie za granice pojechać i jeszcze niezauważony włamać się do czyjegoś domu. Poza tym ma rentę i najprawdopodobniej w życiu nigdy nie pracował, a za granicą musiałby to robić.
Marcinie jesteś jedyny w swoim rodzaju! ❤️❤️❤️
Pozdrawiam .MM.🐾🐾🐾🐾
Świetne wyczucie, najpierw wiadomość na ten temat w Polsacie a chwilę później na RUclips. Gratuluję. A tak poza tym, myślę że ten zwyrol miał zasłniętą twarz bo mieszka lub mieszkał w pobliżu i bał się że zostanany poza tym bunkier ciężko znaleźć, więc to musiał być ktoś z okolicy
Dzięki takim ludziom jak Ty świat może być lepszy.
Przyszło mi do głowy, że w GB się nie zamaskował, bo uznał, że nie ma szans, że ofiara go rozpozna, natomiast atakując dziewczynki w bunkrze zamaskował się tym, co miał "pod ręką", bo w ostatniech chwili uznał, że one mogą go kojarzyć z wyglądu. To oraz fakt że w ogóle do tego bunkra trafił, dla mnie są argumentami za tym, że to miejscowy. Coś mi mówi, że jego intelekt nie jest na zbyt wysokim poziomie, więc raczej celowałabym w osoby wyjeżdżające do GB za chlebem przy pracach fizycznych, ale dla pewności należałoby przetrzepać też innych wyjeżdżających i kierowców ciężarówek/busów.
Dzięki
Co innego słuchać czy czytać o true crime, a co innego usłyszeć prawdziwe nagranie🤮
Ja bym jeszcze wskazał na to, że oprócz tego, że posługuje sie tzw wiejska gwarą (często z domu wynosi sie takie wymawianie), ten facet mowi szybko i niedbale, tzn. pewien impuls, stres wywołują u niego brak umiejętności składni w wypowiadaniu się. Oczywiście nie jest osoba z wykształceniem wyzszym , ale nie jest ten totalnym imbecylem, dlaczego?. Po pierwsze pracował/przebywał za granicą, a więc potrafił z kimś pojechac lub co najmniej ogarnac wyjazd za granicę, np. chociażby za pośrednictwem kogos, a więc wydaje byc dość "zaradnym". Zakrył twarz w bunkrze bo bał sie rozpoznania, a więc wiedział o tym miejscu, wiedzial o schadzkach młodzieży. To , ze wtedy tam się znalazł moim zdaniem było kwestia tego, że widział te dziewczyny lub je sledził (byc może jeszcze nie miał konkretnego zamiaru). Natomiast to, że rozebrał się i podjał sie takiego działania moim zdaniem było impulsem, nawet fakt tych majtek- po prostu nie był przygotowany, a musiał zakryc swoja tożsamość. Natomiast potrafi mysleć i planować. Dla mnie jest to gość, który ma problemy z kobietami, stąd nie dokonuje aktów pełnych, a jedynie się zaspokaja, a więc ma pewną blokadę. Moim zdaniem stres i brak doświadczenia wywołuje u niego takie zachowania, że nie sprosta zadaniu (wiem, ze to w tym przypadku złe okreslenie). Stąd tez pierwsza ofiara określiła go jako łagodny i uporczywy i powtarzał jedno slowo, jakby udawał/ wmawiał sobie tę formę zaspokojenia jako pełny akt. Jest kawalerem, nie potrafi znależć sobie partnerki. Mógł być kims z rodziny z okolicznych mieszkańców, bo np przyjechal zeby znowu ugadać sie na wyjazd do pracy?
Tu się zgadzam w pełni. Majty na głowie to szybkie maskowanie skarpetą nie dał by rady. Wniosek. Okazja. Na pewno znał to miejsce na 100 procent. Po usłyszeniu nagrania odrazu wniosek że to miejscowy. Tam tak mówią. Spotkałem się z taką gwara w wojsku a ci co tak mówili byli z okolic Ostrowa. Może być tuż przed 50tką lub lekko po , obecnie. Młodzież z tamtych stron już raczej tak nie mówi. Napewno ma problemy z kobietami. Tamte rejony to zagłębie prostytucji przydrożnej , jak by był normalny poszedł by do panienek. Myślę że jest z tych okolic. Może być tak że już nie żyje, wyjechał, albo pije nałogowo i kobiety już go nie interesują. Portret jest z 2004 teraz Może wyglądać jak czort i jest nie do poznania. Ciekawe. Ale skoro Polsat i Pan Myszka ruszyli razem. Czynności operacyjne Archiwum ?.......
Hej świetny materiał pozdrawiam
zdecydowanie wole takie odcinki niż kryminatorium, chociaż tamto też oczywiście słucham ;)
Będę starał się publikować tutaj przynajmniej raz w miesiącu, a Kryminatorium oczywiście niezmiennie w każdy poniedziałek. Pozdrawiam!
@@marcinmyszka7912 dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam ;)
A skoro był nagi, a te dziewczynki go widziały to nie powiedziały jak jego ciało wyglądało? Nie ma nawet wzmianki, czy był chudy, czy gruby, może jakieś charakterystyczne blizny, pieprzyki, owłosienie nie wiem, takie coś też byłoby ważne.
Podejrzewam że raczej były w szoku po tym co się stało. Raczej my wszyscy tu zgromadzeni mając 12 lat i znajdując się w takiej sytuacji też byśmy płakali
Znany jest mnie absolutnie ten temat dzięki tobie Marcinie ile miesięcy minęło zanim pojawiło się to na TV Polsat to dzięki tobie Marcinie udostępniam na Facebooku dużo szybciej niż na Polsacie ten materiał wstrząsające lecz jest powszechnie takowe iż nie ma gorszej bestii niż człowiek.
Jak pomyślę, że ten bydlak tak okrutnie zniszczył tym dziewczynkom seksualność, że tak bardzo je skrzywdził... dramat. Mam nadzieję, że udało im się to przepracować jakoś i że są szczęśliwe... :(
Osoba z okolicy z uwagi na znajomość terenu. Znał dokładnie umiejscowienie ziemianki. Wiedział o zwyczajach młodzieży. Jeśli stał nagi, to znaczy, że przygotował się do tego. Nie mógł być obcym na tym terenie, bo wysiadając np. z autobusu nie miałby gdzie się rozebrać, a poza tym skąd miałby wiedzieć o tym miejscu i o dziewczynkach w środku? Bardzo prosty człowiek. Dokonał podobnej czynności w Anglii. Zapewne pracował tam jako fizyczna osoba, bo przecież nie menadżer. Należałoby sprawdzić terminy i agencje pracy zatrudniające tam do prostych prac Polaków. Przede wszystkim osoby które wyjechały do WB z okolic Antonina.
Sądzę, że wychowywał się w tej wsi. Jako nastolatek sam przesiadywał z kolegami w ziemiance. Jako 18-20 latek opuścił wieś (dlatego młode pokolenie go nie znało). Po 20 latach udało mu się wyjechać do Anglii - myślę, że dołączył do kogoś z rodziny, bo sam był za tępy i nie znał języka ang. Zjawił się na chwilę we wsi i postanowił odwiedzić "stare śmieci", natknął się na dziewczynki i postanowił je wykorzystać.
@@annab624 Całkiem logiczne. I tym tropem powinni iść policjanci. Także uważam, że znał okolicę. Osoba przypadkowa nie idzie do lasu w określone miejsce z ziemianką, bo nie ma pojęcia, że ona się tam znajduje. On wiedział gdzie idzie. On znał zwyczaje młodzieży i faktycznie mógł sam w młodości tam chodzić. Owszem, mógł śledzić te dziewczynki, ale jest to mało prawdopodobne. Śledzi ewentualnie osoba, która jest w tym akurat miejscu i czasie. Sytuacja raczej nieprawdopodobna, że obcy wysiadł np. z autobusu, bo wiedział że akurat spotka ofiary. On tam przebywał. A skoro przebywał, to i mieszkał tam lub był u kogoś z wizytą. To mała miejscowość i należałoby przepytać mieszkańców, kto wyjechał z Antonina do Anglii. Poza tym mają relację i rysopis od tej Angielki. W tak małych miejscowościach wszyscy wszystkich znają.Ilu z tej miejscowości wyjechało na dłuższy czas za granicę? Może 5 osób? No i są biura pośrednictwa pracy. Tam trzeba przekazać dokumenty w tym dowód że zdjęciem. Sprawdzić te biura, kto i kiedy z nich korzystał. Policja na też konkretną miejscowość w Anglii. Taki typ raczej nie napadł Angielki będąc na "gościnnych występach", tylko napadł ją, bo tam mieszkał i pracował. Widzę, że Pani tok myślenia jest podobny mojemu. Szkoda, że policja z niego nie korzysta, bo ten prostak i zboczeniec przebywa na wolności od nastu lat, a powinien dawno odsiadywać długi wyrok więzienia.
@@annab624 wyjątkowo trzeźwa teoria . Gratuluję