Od Altaïra do Basima - wspominamy serię Assassin's Creed
HTML-код
- Опубликовано: 19 окт 2023
- 💰Wspieraj Napisy Końcowe: www.paymedia.pl/napisyk
✉Zapytania biznesowe: napisyk@gmail.com
🤝Wpadaj na naszą grupę: / 19373. .
Nasz kanał RPG - / @spalmyto
Facebook: / nkoncowe
Oskar Rogowski / orogowski
Radosław Pisula / fullfrontalpisula 
Кино
Dla mnie najlepszą częścią jest AC Odyssey ta gra pozwoliła mi przetrwać w dobrej kondycji psychicznej pandemie covida. Kiedy ulice się wyludniły a moje ukochane lasy zostały zamknięte ja chociaż w Assassin's mogłem zaznać wolności. Zwiedzałem góry, zabytki, pływałem statkiem, jeździłem konno i to wszystko w tak pięknym otoczeniu jakim dawno nie zafundowała mi żadna inna gra.
Ta gra na zawsze zostanie w moim sercu ❤ Ponad 150h w niej spodzeilem, to najwięcej czasu ile poświęciłem na granie to bardzo dużo dla mnie bo od tamtej pory nie udało mi się juz znaleźć wolnego czasu żeby ograć jakąkolwiek inną gre.
Mi zajeła 108h podstawka+oba dodatki i mimo dłużyzn wciąż bardzo lubię Odyssey
@@PrimalElfma zdecydownie sporo dłużyzn i sporo powtarzalnych misji ale otoczenie mnie tak zachwycało, że wybierałem się często na najwyższe szczyty gór i tam chodziłem i po prostu zachwycałem się widokami :D
@@RadoslawPawelczak Zgadzam sie. Natomiast jest jedna rzecz która mnie zawiodła jeśli chodzi o Lokacje. Mamy Grecje i generalnie te okolice smutno mi że nie Olimpu jako góry i Gdzie Rodos?
@@PrimalElf znalazłem w internecie na ten temat taki komentarz "Jeśli spojrzysz na północ, stojąc w Malis, wielką górą, którą zobaczysz, jest Olimp"
Jestem jedną z osób, których bardzo interesował wątek współczesny. Bardzo żałuje, że ostatecznie został tak zmarginalizowany. Pierwotnie seria Assassin's Creed miała być trylogią i mocno widać to w wątku współczesnym. Wątek ten spajał wszysykie części, nadawał im biegu i sprawiał, że gra toczy się o zdecydowanie większą stawkę niż odwieczna walka dwóch tajnych organizacji. Bez tego wątku, to całe fantastyczne mambo dżambo albo nie miałoby sensu, albo straciloby na głebi. Moim zdaniem inspiracja Danikenem i stworzenie Isu to genialny pomysł. Przed Desmondem Abstergo pracowało z innymi obiekatami, a ostatni zostawił mnóstwo wskazówek i informacji dla swojego następcy. Pamiętacie obiekt 16? Facet ponoć miał pod koniec Revelations ocalić Desmonda. A pamiętacie wątek Ewy? Wydawało mi się, że wraz z ACIII te wąteki umarły. Pierwotnie ziemia w 2012 miała zostać zniszczona a Desmond wraz z Lucy mieli być nowymi Adamem i Ewą (może i dobrze, że ostatecznie do tego nie doszło). Po zakończeniu Valhalli wątek Ewy wyraźnie wrócił. Jaźń Desmonda nadal istnieje i spotkał Layle pod drzewem. Valhalla naprawiła ten bałgan po poprzednich cześciach, ale również trochę popsuła sens pilnowania kostura przez Kasandrę. Ogólnie po ACIII bardzo byłem ciekawy co stało się z Juno. I ten watęk przez to jak został poprowadzony trochę nie satyfakcjonuje. Bo albo mieliśmy krótkie scenki, albo wiadomości tekstowe. Juno gdzieś ukrywa się w internetach a przecież można byłoby z niej zrobić demoniczne SI, co dalej z tym całunem? Z wskrzeszeniem mędrca? Ogólnie wątek starożytnych kosmitów to szalenie ciekawy temat. Może zamiast zabawy w mitologie powinna pojawić się cześć, która skupia się na samiutkim początku. Pokazania Isu takimi jakimi byli i odnajdywać w nich nawiązania do wszelkich mitologii? Pokazać bunt Adama i Ewy? Upadek tej wspaniałej cywilizacji?
Nietypowa godzina dodania, ale cieszy 😂
Wreszcie jakieś głosy gdzie to AC Black flag nie jest taki super jak go malują. Do tej pory grałem we wszystkie części oprócz Mirage, Valhalli i właśnie Black flaga. Odnośnie AC Black flag to widziałem serię z tej części, fabuła na plus... ale nie jestem jedeną z osób, która lubi pływanie w AC. Tak jak jeszcze w Origins by to schemat dodatkowy to w Odyssey... gdzie miało się swoją załogę to już było dla mnie za dużo.
Jak słusznie prowadzący zauważyli pływanie i wykonywanie czynności z tym związane jest bardzo powtarzalne i łatwe. Przepłyniecie od punktu A do B na duże odległości gdzie widzi się tylko statek i morze jest wręcz upierdliwe niż ekscytujące. W takich momentach żałuję, że nie mogę zrobić jak na YT tempa x2 lub przewijanie tej czynności.
Zatrzymuje co chwila film i się sam do siebie z Wami kłócę albo zgadzam 😆 Pięknie jest ❤️
świetne podsumowanie :)
Nie mam wielkiego doświadczenia z serią bo doszedłem dość daleko w jedynce (ale nie skończyłem), lata później próbowałem trójkę i z miejsca się odbiłem, a potem weszła czwórka w którą wszedłem na całego. To na pewno najlepszy symulator pirata jaki jest, ale asasyn z niego tak na 30%. Faktem jednak jest że fabułę skończyłem a potem niemal wszystkie aktywności poboczne (znalazłem każdą skrzynkę, fragment animusa, i co tam jeszcze twórcy za pierdołę sobie wymyślili). Fast travel użyłem może ze 2-3 razy bo pływanie z załogą śpiewając zdobyte szanty dawało taką radochę że często wchodziłem w tryb full speed, rozsiadałem się i cieszyłem atmosferą, piękna gra. Przypomnieliście że kiszę pierwsze 3-4 części serii na Uplayu, więc ogram w przyszłości
Do teraz seria Arkham z Batmanem 😊
Takkk jest🥰
Świetny materiał! Akurat zacząłem replay po latach AC2
Tęskniłem za Pawłem. Fajny materiał.
Na dobry początek dnia ❤, po czasie zacząłem lubić Unity ale nie powiem Black Flag to mój pierwszy AC w jakiego zacząłem grać i jest on na równi z Origins
Jedna z moich ulubionych serii i jedna z tych serii która dla mnie jedną z tych najważniejszych jeśli chodzi o gry szczególnie o otwarte światy oraz skradanki.
Grałem prawie we wszystkie części poza Valhallą którą chyba w końcu zagram bo w sumie ta część mnie zachęca bo kilmaty Wikingów a Mirage jakoś nie czekałem i w sumie nie warto grać. Ale natomiast jeśli chodzi o reszte gier to żadnej nie dałem oceny 10/10 max 9/10 jestem świadom w pełni wad poszczególnych części ale i tak lubię lubię sobie od czasu do czasu wrócić do której odsłony tylko po to by pobiegać, poparkurować i zrobić coś pobocznego. Generalnie niektóre części lubie bardziej nie które lubie mniej a wygląda to tak:
1.Jedynka, Dwójka, Trójka, Unity, Origins i Odyssey - 9/10
2.Brotherhood - 8/10
3.Revelations, Rouge, Syndicate i na końcu Black Flag - 7/10
Pozdrawiam
Material rano? Super
Jakimś cudem zrobiłem Valhallę na 100%. Na swoje uzasadnienie powiem tylko że lubię wikingów.
Wyczyściłem mapę zarówno z podstawki jak i z wszystkich dodatków. (Pominąłem jedynie rzeczne najazdy bo to już jest przesada aby wbijać kolejne 20h tylko po trzy zbroje dla Aivora robiąc w dokładnie te same najazdy po raz 40-ty liczyąc że tym razem z skrzynki wypadnie 1 z 5 elementów zbroii.)
Całość zajęła jakoś 240h z czyszczeniem DLC i wspominam je bardzo przyjemnie. Platynę wbiłem ale tylko z podstawki bo poziom trudności achivmentów w darmowych DLC to jest gruba przesada.
Grałem tylko w Origins i Walhallę. Uważam że są to gry które są tylko NIEZŁE fabularnie i mają bardzo niesatysfakcjonujące zakończenia jak na ilość czasu jakie trzeba w nie włożyć. Totalnie zapomina się do czego postać w ogóle dąży i kogo poznała. Ale samo kroczenie przez ten świat sprawiło mi dużą przyjemność. Jest to po prostu przyjemne i satysfakcjonujące.
PS. Często puszczałe sobie wasz podcast w tle gdy nie było niczego fabularnego
Sądziłem że to będzie mi się słabo oglądało oh jak bardzo byłem w błędzie.
Świetna dyskusja ❤
No to materiał sobie jeszcze poczeka, wrócę za rok (albo więcej) jak ogram wszystkie ( albo większość) części. Na razie przygodę z Asasynami zakończyłem na Revelations więc jeszcze trochę mi pewnie z tym zejdzie.
W Unity miałem crusha totalnego jak Arno wchodził po raz pierwszy do kryjówki Assassinów. Mogłem obracać kamerą i wchodzić do menu, ale nie mogłem się poruszyć w żadnym kierunku xd reinstal nie pomagał i porzuciłem tą grę. Przeszedłem ją ostatecznie z 5 czy 6 lat potem jak kupiłem ją za grosze na g2a. To mimo wszystko moja ulubiona część pod względem grafiki czy gameplayu. Bardzo dobrze ją wspominam mimo straty pieniędzy na pierwszą wersję 😅
Mimo ze były lepsze i gorsze części serii to jest to moja ulubiona seria gier uwielbiam wcielać się w skrytobójcę ;p i w pełni się zgadzam, że powinni skupić się na dopracowanym systemie walki i go nie zmieniać bo chyba tego mi najbardziej brakuje. Pozdrawiam :D
Wiecej filmów o grach❤❤❤❤
Eh, jestem po Origins no i nie zachęciliście do kolejnej części 😂 Super dyskusja, więcej takich pogadanek growych z Pawłem! 😉
Odyssey jest wspaniały, spróbuj a nie pożałujesz 😁
Gralem w kazda, tylko kilka ukonczylem, nuda i nijakosc ale i tak co jakis czas wracam :)
Ej ale fakt ze Radek gral kazda odslone i wraca po latach a wciaz nie skonczyl w3 boli
Edward Kenway goat
Oj tak. Moj ulubiony główny bohater serii. Zresztą jak całe Black Flag, które uważam za najlepszą odsłonę.
Mój ulubiony Asasyn to trylogia Księcia Persji
Co do sterowania marionetkowego na PC też było. Głowa to było E, prawa ręka mysz, lewa ręką shift, nogi spacja
W ogóle tego nie pamiętam ;)
Dokładnie ten system lalkarza był obecny od AC 1 aż do Revelations
Grałem we wszystkie pełnoprawne gry na PS3, oraz PS4. Nie grałem tylko z 3 ostatnie tytuły.. osobiście najmniej lubię III, a najlepsza to chyba Black Flag o trylogia o Ezio.
(1:03:49) Jeśli o tym mowa, stosunkowo, niedawno był trend na tiktoku w stylu "ja w mojej głowie, gdy nudzi mi się w klasie" i ten trailer Assassina trzeciego xd
2:34:20 Xvii-wieczna Polska, Pan Wołodyjowski jest asasynem, Tatarzy to zakon ;)
Wiadomo, Ezio jest poza skalą, ale szkoda, że porzucili Arno bo miał spoko potencjał, a kontynuacja historii w DLC z Napoleonem, aż się prosi o 3 część z jakimś bardziej pozytywnym klimatem. Nie mam tego za często, ale aż mi się smutno zrobiło jak w końcówce niestety Arno i Elise nie wyszło, tak delikatnie spoilerując.
"Black Flaga" uwielbiam jako grę o piratach, ale to słaby Asasyn. Ale do dziś mam na dysku i lubię sobie po prostu pożeglować i połupić statki.
"Rouge" to niestety zmarnowany potencjał na fajne pokazanie "drugiej strony".
A co do przyszłości to chciałbym Asayna XX wiecznego. W trakcie hiszpańskiej wojny domowej, gdzie bohater asasyn wspierał by anarchistów z Barcelony, kumplował się z Georgem Orwellem, spotkał Hemingwaya, pomagał Dąbrowszczakom i walczył ze szpiegami Templariuszy po stronie Frankistów i sowieckich komunistów.
Albo w trakcie II wojny światowej, gdzie bohater lub bohaterka wspieraliby różne ruchy oporu w likwidowaniu nazistów. Można by w to wpleść zamachy na Heydricha albo Kutchshere.
Albo już po wojnie, powojenny Wiedeń (tak, to nawiązanie do pewnego filmu), gdzie bractwo asasynów musi powstrzymać odradzających się Templariuszy, budujących swoją agenturę w szeregach 4 mocarstw, które podzieliły miasto.
Ewentualnie w Chile, gdzie asasyni walczyliby z dyktaturą Pinocheta.
Jak ja lubie jak mi tak z rana podrzucicie kontent ❤
Ja jestem totalnie osobą, która praktycznie gra tylko w assassin's, dlatego dla mnie im większa gra tym lepsza, choć przyznaję że już po dłuższym czasie staje się nużąca zwłaszcza valhalla. Ale kupiłam ją na premierę i grałam przez 2,5 roku, zrobiłam praktycznie wszystko, pomijając kilka skarbów na mapie. Dodatek z Irlandią i druidami polecam bo jest mega klimatyczny moim zdaniem.
Od AC zaczęła się wgl moja przygoda z graniem i to stosunkowo niedawno bo w 2018 roku jak miałam 21 lat, wcześniej wgl nie grałam w żadne gry. Zaczęłam od Origins, ulubiona jest Odyssey i Kassandra spędziłam tam jakieś 280 godzin. Zaczęłam też Syndicate i Black flag, ale przyzwyczajona do otwartego świata nie była w stanie przebrnąć przez liniowość niektórych misji i ciągłą desynchronizację bo nie pobiegłam za kimś wystarczająco szybko. Przez to że nie znam lor świata kiedy pojawia się wątek współczesny wściekam się bo się nudzę i nie ogarniam o co chodzi, ale na każdą nową odsłonę czekam z utęsknieniem. Bo do tej pory ciężko mi znaleźć grę, która mnie tak wciągnie i może głupio to brzmi ale nie mogę się przekonać do świata w którym walczy się bronią palną. (Dlatego też nie wciągnęło mnie tak Syndicate i Black Flag). Może mógłby ktoś polecić jakieś inne gry z podobnym światem, klimatem i rozgrywką?
Zobacz Ghost of Tsushima o którym tutaj mówimy.
Też mega lubię Odyssey ❤ I u mnie AC to też większość gier w które gram 😆 Spoza serii bardzo podobało mi się Horizon Zero Dawn. Nie wiem czy można nazwać to jakkolwiek podobnym do AC, ale jest fajna główna bohaterka, ciekawy otwarty świat, trochę skradanek i myślę że może Ci się spodobać 😊
Dziękuję bardzo za polecajki, na pewno sprawdzę 😉
Jeżeli chodzi o parkour z prawdziwego zdarzenia to może Mirror's Edge ? (Ta gra jest moim sacrum...).
Trochę wstyd się przyznać, choć może wcale nie, ale pierwsza styczność z Assassin's Creed miałem dopiero przy Odyssey. I to w zeszłym roku, bo siedziałem na chorobowym i z ciekawości odpaliłem, by sprawdzić czy mi pójdzie. No i poszło. W Odyssey zakochałem się od razu, bo bardzo spodobał mi się setting. Starożytna Grecja to jest to. Potem spróbowałem z Origins - i też mi podeszło. Jako że nigdy nie grałem w assasyna, nie miałem porównania i odnosiłem te dwie części raczej do gier RPG akcji, niż skradanek. Do starszych assassynow raczej już nie wrócę, bo to kompletnie nie mój typ rozgrywki, ale lubię sobie czasem wrócić do Odyssey i pokręcić się po Attyce albo rajskich wyspach na morzu Egejskim ;)
Właśnie na nowym kompie powtarzam sobie te późniejsze części i nadal nie jestem w stanie w pełni zrozumieć powrotnych pochwał na Unity u fanów, bo dla mnie to ta gra na przykład nigdy nie była "naprawiona" xD Nawet teraz jak ogrywam to online funkcjonuje w większości tak, że tego nie robi, Arno się klinuje w jakiejś pozycji, bo jest zbyt płynny, nagle wszyscy zastygają i tylko host może cokolwiek robić, postać też niby z tak superowym parkourem, ale mi i tak nieraz trafiało się, że włazi nie tam gdzie trzeba, szczególnie, jeśli mowa o oknach (wiem, że niektóre z tych rzeczy naprawia mod, ale no, oceniam główny produkt)
W Mirage dorzucili zbroję Ezio z Revelations, gra stała się odrobinę ciekawsza 😂
Tak bardzo nie zgadzam się co do Syndicate. Może faktycznie setting robi tu dużo bo Londyn uwielbiam i miasto w Syndicate jest wspaniałe.
Jacob jest typowym awanturnikiem który najpierw robi potem myśli a Evie była ta bardziej rozsądną która jednak skupiona była tylko na swojej wąskiej misji. Oboje się czegoś uczyli od siebie na przestrzeni gry.
Zabójstwa ikoniczne były do każdego celu i były świetne (np udawanie zwlok żeby zabić lekarza przeprowadzającego eksperymenty).
Złole moim zdaniem byli celowo przerysowani na maksa po nijakich przeciwnikach z Revelations, Black Flag i Unity.
Do tego świetny segment w czasie II wojny światowej w Syndicate.
Dla mnie osobiście serie zabiła nijaka Valhalla, która jest rozdęta, w której każda mechanika jest w jakiś sposób spieprzona, a Eivor jest tak bezpłciowa i papierowa że to jest okropne. Wgl fabuła w Valhalli leży i błaga by ja dobić
Zaprosili Pawła i od razu materiał 3 godz. 😄
Ten trailer do revelations to pierwszy i ostatni raz w historii gier ubi kiedy nowoczesna Muzyka pasowała do historycznego settingu
Unity też miał spoko
Ale przyznajcie się że scena jak Starrick śpiewa i gra na pianinie jest świetna w Syndicate
Jedna ze scen w historii
@@Kaszkieciorz_TG Tak
Unity. Paryż czasów rewolucji francuskiej...wróciłem dziś na ps4 i przepadłem.
To teraz seria Uncharted panowie
To tez by było super ❣️❣️
Chłopaki chyba mocno zmęczyli Oskara tym Unity😅 Mocno wiercił się w miejscu słuchając ich.
W obronie connora, postac ta duzu zyskuje przy misjach osaday gdzis z kazdym mieszkancem ma swoja wlasna relacje i jest ich opiekunem, tak samo da misje rekrutowania assasynow gdzie jest dla nich mentorem. Wiec sa te relacje ale poza glowna fabula. Unity natomiast to straszna nuda i nie kupuje hypu radka
Ola Boga. Co to za godziną!? Całą noc się film renderował? W pracy sobie na głośniku posłucham (bolt)
Oezu wleci jak złoto. Connor top (ok nie, ale jest spoko. Za to zwiastun AC3 top)
To 3 Assassinów:
1. Ezio
2. Kassandra
3. Edward
Szczerze, pewnie przez porównywanie do Wieśka, ale dla mnie Origins jest takie sobie. Bayek jest naprawdę fajną postacią, ma super relacje z Ayą i jego motywacja pcha nas do przodu, ale główna fabuła jest taka nijaka, a złoczyńcy tak mało pamiętliwi, że zlewają się z tłem. Misję poboczne to żart, jakby AI pisało. Mapa ładna, i faktycznie zróżnicowana pod rzeźbą terenu, ale pusta, bez kontentu czy jakiś większych opcji interakcji z tym światem. No i sam gameplay też bardzo ubogi, aż sam nie wiem, po co tam drzewko rozwoju było...
Właśnie też nie rozumiem zachwytów, gra wyszła prawie 3 lata po w3 i praktycznie robi wszystko gorzej, postacie sa ok ale fabuła od połowy jest strasznie nijaka a elementy rpg tutaj naprawdę byl ubogie
Hej będzie te omówienie calego trzeciego sezonu ,,Belfra"?
Raczej tak.
@@napisykoncowe8806 w takim razie czekam i bardzo chętnie posłucham waszej opinii 😉
Black Flag, to według mnie najlepszy assasin eveer.
11:50 - przepraszam, ale w którym momencie wróciła próba przeniesienia ciało na pada? Ograłem całego miraża i w ogóle nie kojarzę czegoś takiego :D sterowanie jest praktycznie identyczne od Origins.
Tzn. trochę upraszczam, mam wrażenie że to, że teraz L1 to lewa ręka a R1 to prawa ręka to pewna pozostałość tego systemu :)
@@popydo ja bym powiedział że chcieli to oddać w Odyssey/Valhalli kiedy decydowaliśmy jakiej broni/tarczy chcielismy używać w lewej/prawej ręce. Wtedy L1 był odpowiedzialny za lewą, R1 prawą. W Mirage L1 to po prostu blok a R1 atak :D a tam prawie wszystko robi się tylko mieczem
Ja bym chciał, żeby któraś część pozbierała ten cały lore do kupy i go uporządkowała, bo nadal nie wiem o co chodzi w tej całej wojnie, a koncept starożytnej cywilizacji to chyba wywalili do kosza.
Tylko że był Asassyn w Japonii i nazywał się Ghost of Tsushima
Dla mnie ta gra ani trochę nie jest assasynem nie wiem skąd to się bierze
O przyszedł ten "kurwiarz". I nie chodzi mi o kwestię prowadzenia się, ale o sposób wypowiadania. A gość ten zdecydowanie nadużywa przekleństw w swoich wypowiedziach. Razi to zwłaszcza, gdy pozostałe osoby nie klną tak nagminnie. Sprawia wrażenie, że osoba która tak"pomaga" sobie w rozmowie ma poważne braki w słownictwie.
w sensie Paweł Opydo?
Nie, to nie są braki. Przekleństwa są piękna częścią naszego języka i o ile nie są nadużywanie w każdym zdaniu, potrafią pięknie wzmocnić przekaz. Mam nadzieję że ludzie kiedyś przestaną się wstydzić własnego języka
@@OskarRogowski Właśnie im człowiek prezentuje sobą wyższy poziom i (nad)używa (tylko co kiedy pojawia się nadużywanie?) tym mam do niego większe pretensje. Bo i może przekleństwa są piękne, ale są słowa piękniejsze i wymagające więcej trudu. Są osoby które potrafią "pięknie klnąć", ale to margines i... najczęściej margines. Takim to pasuje i wybacza się. Wzmacnianie wyrazu ważna rzecz, ale mam wrażenie, że wciąż jesteśmy bombardowani wzmacniaczami. Przeładowani. Niech może treść broni się sama w dyskusji o grach czy komiksach. Mimo, że świat zmierza w stronę dyskusji o emocjach nie faktach. Ze wstydem za słownictwo też bywa różnie. Np dzieci w przrdazkolu potrafią pięknie i nierzadko naturalnie klnąć, ale... A w sumie to trochę temat się przesunął, bo zaproszony gość klnie (do 3/4 materiału -tyle oglądnałem dtp.) bardzo mało. Jego wypowiedzi są powściągliwe. Więc albo przeszła w nim jakaś przemiana, albo... pomyliłem człowieka😓.
Jeśli to drugie to zainteresowanego przepraszam.
@@jamludzki3983 Nie znam Pawła z nadmiernego klnięcia, więc raczej pomyliłeś :D
W Unity miałem crusha totalnego jak Arno wchodził po raz pierwszy do kryjówki Assassinów. Mogłem obracać kamerą i wchodzić do menu, ale nie mogłem się poruszyć w żadnym kierunku xd reinstal nie pomagał i porzuciłem tą grę. Przeszedłem ją ostatecznie z 5 czy 6 lat potem jak kupiłem ją za grosze na g2a. To mimo wszystko moja ulubiona część pod względem grafiki czy gameplayu. Bardzo dobrze ją wspominam mimo straty pieniędzy na pierwszą wersję 😅
W Unity miałem crusha totalnego jak Arno wchodził po raz pierwszy do kryjówki Assassinów. Mogłem obracać kamerą i wchodzić do menu, ale nie mogłem się poruszyć w żadnym kierunku xd reinstal nie pomagał i porzuciłem tą grę. Przeszedłem ją ostatecznie z 5 czy 6 lat potem jak kupiłem ją za grosze na g2a. To mimo wszystko moja ulubiona część pod względem grafiki czy gameplayu. Bardzo dobrze ją wspominam mimo straty pieniędzy na pierwszą wersję 😅