w swoim w życiu zrobiłem ponad 1300 litrów wina (kolejne 50 litrów jest w trakcie procesu fermentacyjnego) i ponad 1000 litrów piwa, ale ani razu nie przyszło mi do głowy aby użyć drożdży do pieczenia... raz w życiu miałem nieprzyjemność skosztować wina zrobionego na drożdżach do pieczenia i tylko kultura powstrzymała mnie aby nie puścić pawia w obecności producenta, ale było ciężko się powstrzymać ;) ja mieszkam od wielu lat w Norwegii i używam do wina norweskich drożdży Saga, polecam, zjadają cukier w błyskawicznym tempie i "srają" alkoholem, że aż miło :-D w 2 tygodnie można wyciągnąć około 17% nie tracąc przy tym smaku dobrego wina, smakuje jak porządne winno, nie wali alkoholem, alkohol zaczyna się czuć gdy chce się wstać z fotela, a nogi odmawiają posłuszeństwa ;)
+Jerzy Mackiewicz szczere mówiąc to ja olewam wszelkich ekologów, jestem wolnościowcem i mam ich głęboko gdzieś :-D jednym uchem mi wpada co ekolodzy majaczą, a drugim wypada :-D nawet jeżdżę 20-letnim amerykańskim chryslerem który żre paliwo jak smok i zostawia za sobą czarną chmurę jak Megadeth, ale jest piękny i mega wygodny i to mi wystarcza ;-) a wracając do tematu drożdży to dla mnie najważniejsze, że nie psują smaku i szybko produkują alko :-) najważniejszy dla mnie jest smak wina, ale ilość woltów też jest interesująca, jak wino ma dużo woltów, to goście mniej wypiją i więcej zostanie w mojej piwniczce :-D
wino robilam juz bardzo dawno i nigdy nie uzywalam drozdzy specjalnych...50 lat temu nie bylo specjalnych drozdzy , jak sie chcialo zrobic wino to sie bralo zwylke drozdze i nic wiecej i zawsze mialam dobre wino....
Przyjemnie się ciebie ogląda i słucha ciekawie opowiadasz , czy myślałeś by napisać książkę , może nakręcisz odcinek o węgierskich winach w domowych warunkach np tokaj itp , czy mógłbyś coś opowiedzieć na temat bimbru , powinieneś częściej jeździć po świecie i testować wszystkie po trochu alkohole , życzę sukcesów i wytrwałości
Panie Jerzy mam pytanie: 17 dni temu przygotowałem nastaw: 7 kg winogron różowych 4 litry wody i 4 kg cukru. Dodałem drożsże Fermivin Saccharomyces cerevisiae Biowinu. Wino fermentuje, obecnie są ok 4 bulgotnięcia na minutę(fermentacja spowalnia). Nie dodałem pożywki. Czy po 17 dniach jest sens dodawać pożywkę? Mam w mieszkaniu temperaturę ok 17°C. Z góry dziękuję za pomoc.
Moim zdaniem drożdże powinno się dobierać do % alkoholu jaki chcemy w winnie. Takie działanie jest dobre dla ludzi którzy nie siarkują win, kupujesz drożdże które wyciągają 13% i je karmisz do śmierci, a jak jeszcze zasiarkujesz to masz pewność że fermentacja nie ruszy ponownie. Nie robi się wina 13% na bayanusach nie ma to żadnego sensu.
Ja robiłem 3 nastawy na zamojskiego i za pierwszym razem kupiłem je w dzień w którym już robiłem nastaw i byłem w szoku jak je trzeba przygotować i jak wyglądają szczerze wrzuciłem na 20 minut do letniej wody nie wiem czy to coś dało czy nie ale wlałem to do nastawu i wystartowało i tak zrobiłem z kolejnymi 2 nastawami fakt fermentacynja rusza po 3 dniach ale zapierdala nieźle i wpierniczaja cukier do zera nie miałem problemu żeby nie wystartowało
Hej witam . W zeszłym roku kupiłem drożdże winiarskie i mają jeszcze cztery miesiące do daty użycia i nie namnażają się pomimo idealnej temperatury. . Wino już nastawione i tylko drożdży jeszcze nie dodałem . Szukam po sklepach i nie moge dostać . Kupię przez internet to jeszcze minie kilka dni , co z moim winem się stanie ? Robię wino z hibiskusa na ciepło więc dzikie drożdże pewnie padły .
:D do głowy by mi nie przyszło pytać o drożdże piekarnicze, choć robię swoje pierwsze w życiu wino na ... dzikich :D z powodu braku innych poza piekarniczymi, do których mam awersję . Spytam więc o te dzikie ;-) Robię wino z moich działkowych białych winogron, których zebrałam jakieś 4,5 litra - po zmiażdżeniu miałam około 2 litry moszczu ... Dodałam do niego tyle samo objętościowo wody i 3 łyżki cukru . Dlaczego "aż tyle" cukru ? Ano dlatego, że od lat raczy nas co jesień swoim winogronowym winem nasz Sąsiad i rok w rok jest ono przesłodkie, a tego nie cierpię. Od Sąsiada dostałam przepis : moszcz 1 część - woda - 1 część - cukier - 1/3 części ... No więc sobie pomyślałam, że skoro jemu wychodzi taki niepijalny ulepek, a ja chcę wytrawne to cukru dam troszkę :D( S ąsiad robi swoje na dzikich i dziś już wiem, że zasypuje je za dużą ilością cukru ) Wracając do merittum - moje winko dzikie fermentowało burzliwie jakiś tydzień ... Po tygodniu stwierdziłam, że drożdże chyba są głodne i niewiele myśląc dolałam do baniaczka słoiczek soku z czarnego bcu - 0,33 litra. Fermentacja ruszyła, ale nie na długo i wino z zielonkawego zrobiło się różowe z zielonym zafarbem czyli jeszcze bardziej niesmakowite. Odczekałam aż przestanie fermentować i w akcie desperacji przecedziłam przez sitko . Od tego momentu wino zaczęło się klarować i jak już kolor zbliżył się do pięknego różu odważyłam się spróbować - było bardzo wytrawne ale i słabe, Dodałam więc kolejne 3 łyżki cukru i zaś dwa dni pobulgotało. Na dzień dzisiejszy - mija 20 dni od nastawu - wino bulgocze w temperaturze 19 st raz na 3 minuty albo i wolniej i jest przepyszne ale wciąż słabe. Mam więc pytanie - dokarmiać je samym cukrem czy dosłodzić i dodać pożywkę i drożdże szlachetne - dopiero od tygodnia czytam " z czym się wino je" Będę wdzięczna za odpowiedź :)
Dobre rady:) Drożdże dla moich win to zazwyczaj granulat nie bede reklamowal ale zawsze dzialaja i pracuja tak jak powinny. Pozdrawiam i czekam na kolejny filmik :)
Początek jak że trafiony ;) haha z tym że, pierwsze winko mi nie wyszło, więc drugie tak jak mówisz z DROŻDŹAMI i instrukcją ;) wyszło i dalej działam. A pierwsze?? Ktoś mi naopowiadał że moszcz ziemiak rurka i ... uj z tego wyszło ;) a potem, już winko, piwo, cydr, podpiwek ;) czekam na flow z kwasem chlebowym ;)
Witam .Nastawiłem wino z czerwonego winogrona po 1.5 tyg fermentacji na dzikich drożdżach fermentacja stanęła dodałem 1 kg cukru (syropu) po tym ruszyło,co teraz zrobić żeby nie zepsuć wina .Proszę o pomoc,nastaw ma teraz 2 tyg
Szkoda że wcześniej nie znalazłem twoich filmików, teraz moje pytanie czy do pracującego wina około 10 dni na dzikich drożdzach mogę teraz dodać drożdze bayanus ?
Dzień dobry Panie Jurku. Bez owijania w bawełnę przejdę do rzeczy. Równo rok temu po obejrzeniu filmików z robienia cydru w butelce 5l po wodzie ja również postanowiłem spróbować zrobić swój pierwszy cydr, który miałbyć dodatkiem do prezentu urodzinowego mojego przyjaciela (urodziny ma 16'tego listopada). Nie wyszło- moje pytanie brzmi, co mogło być najprawdopodobniejszą przyczyną? Zrobiłem tak: kupiłem w Biedronce wodę niegazowaną Oaza 5l, sok jabłkowy z Biedry Riviva (niby na opakowaniu pisze, że skład to 100% sok jabłkowy, ale czy na pewno?). Do tego w markecie kupiłem nową rurkę (tą z kolankiem, do korka), gumowy korek, drożdzę FERMICRU LS2 suszone (Sascharomyces cerevisiae- bayanus) "do winifikacji wszystkich rodzajów win", pożywkę kombi Biownin do drożdży winiarskich i pirosiarczyn potasu Biowin. 1.Rozpuściłem Pirosiarczyn potasu w nowym woreczku strunowym poczym włożyłem do niego korek gumowy i rurkę plastikową i dokładnie je w roztworze pirosiarczynu potasu umyłem. 2. Nową bańkę 5l wody niegazowanej otworzyłem, wylałem zawartość na raz i od razu wlałem do środka 4 kartony litrowe soku jabłkowego Riviva. Bańki przed wlaniem do niej soku nie odkażałem pirosiarczynem potasu. 3. Wsupałem drożdzę i pożywkę, zakręciłem zakrętkę i zamieszałem. 4. Nałożyłem wysterylizowany w pirosiarczynie potasu korek i rurkę i zostawiłem do fermentacji. 5. Codziennie potrząsałem baniakiem przez jakiś tydzień, może 6 dni. 6. Wszystko ładnie przez około tydzień fermentowało i pachniało cydrem, ale po jakiś 8- 9 dniach z bańki zamiast zapachu cydru, zaczął wydobywać się smród zgniłych jaj- coś a'la siarka- cydr dalej bąbelkował, ale juz mniej. 10. Byłem po tych 9 dniach zmuszony wyrzucić cydr do kosza, bo śmierdział zgniłymi jajami. 11. W pokoju mam normalną temperaturę "domową"- mieszkam teraz w bloku, dosyć ciepło. Cydr przez pierwsze 5 dni stał na biurku, potem schowałem go do szafy. PYTANIE 1: czy ma Pan Panie Jurku jakies przypuszczenia gdzie popełniłem błąd? Może to nienajlepszy jakościowo sok? Może nie wysterylizowałem butelki 5l? Może drożdże nie te? PYTANIE 2: Cydr próbowałem robic równy rok temu. zostało mi pół paczki drożdży, trochę pożywki i pirosiarczyn i w tym roku na urodziny przyjaciela (albo ciut po urodzinach), chciałbym znowu zrobić obiecany cydr-czy mogę go zrobić przy uzyciu tych drożdzy z przed roku? Czy kupic jakies inne? Długi trochę ten post, ale mam nadzieje, że Pan pomoże. Pozdrawiam serdecznie Bartek :) PS: do powtórki cydru zainspirował mnie m.in ten filmik ;).
ostatnio robiłem 2 wina 1 35l 2 wino 8,5l mocz jabkowy i dzika róża 2 z 4l soku z biedrony riva i po zaledwie 5 dniach sprawdzałem słodkość a korzystam z sprint ferm drożdzy i oba są wytrawne palą niesamowicie cukier w winie i czuć już procent. I pytanie do ciebie Jerzy czy do moszczu który jeszcze nie osiadł warto dodawać cukier czy też poczekać aż moszcz opadnie odcedzić i wtedy dosypać z 2kg co ty na to ? bo do wina z sokuw riva nie było by problemu z racji iż na dnie robi się mały osad biały około 1-2cm
+Devil Destyny są różne szkoły dodawania cukru. Ja dodaję wszystko na raz ale są tacy, którzy dodają kolejne porcje co kilka dni-tygodni (zależnie od lokalnej szkoły) i dodają tak długo aż drożdże padną z przejedzenia. Jak kto woli...
Witam , Po jakim czasie od nastawienia powinno zacząć bulgotać w rurce ??? Nastawione 1 godz temu , w domu w tej chwili mam 28 st. C. Mam 4,2 kg czereśni i 2,2 kg truskawek , wyjdzie coś z tego ??? Prosze o podpowiedź to moje pierwsze wino
No widzisz Jerzyk ja już rok w tym siedzę i zawsze coś nie tak.Na początku przez 3miesiace wychodził mi b dobry potem się zaczęło... za wcześnie zastopowane bo słodkie jak pieron, potem za dużo cukru i trzepało jak skurwesyn. drożdże z wina z pomarańczy dodałem do nastawu agrestowego i wyszło dosłownie słone. Ja nie wiem,niektóre wychodzą ale bardzo wytrawne i nie umiem ich doprawić odpowiednio kwaskiem lub cukrem eh...
+mandaryniak Polecam przyrządy do pomiaru słotkości nastawu. Kosztuje to kilka złotych a Masz pewność, że nie przesadzisz z cukrem. Ja używam balingomierza z dodatkową podziałką [ g/l ]. Jedna uwaga, przy pomiarze nie może być grama alkoholu bo zakłamuje on wynik.
Pytanie. Dobre 4 tygodnie temu nastawilem winio wieloowocowe ze starych kompotow. Wykorzystalem sam plyn ale nie omieszkalem dodac wiecej cukru. Zawsze wychodzilo zajeb... Zawsze uzywalem drozdzy plynnych tym razem uzylem suchych, ktore nie wymagaly wstepnego namnazania. wino skonczylo fermentowac wiec sprobowalem. no i powiem ze masakra. smakuje jak bimber i po prostu jest nie smaczne. czy mozna jakos temu zaradzic? przepedzic jeszcze raz?
Witam potrzebuje twojej rady robiłem wino na sprintferm tych co ty stosujesz z moszczu z jabłek i 300-400~gram dzikiej róży dodałem 10g kwasku do moszczu i 4kg cukru gorzkie i kwaśne wino co zrobić kolor ma coś jak kremowy jasny ale nie do wypicia i do tego podjeżdża jakby drożdżarzami piekarniczymi co zrobić? bo wszystko myte itp
Zrobiłem nastaw na dziko z winogrona ciemnego, zaczął ładnie bulgotać ale teraz boję się, że pójdzie w kwas, czy mogę jeszcze dodać drożdży? Nastaw ma 4 dni.
+Pawel K sry za późną odpowiedź. Drożdże szlachetne możesz dodać ale jak już zaczęły pracować jakieś bakterie czy coś innego to wiele nie zdzialasz. Ale z drugiej strony na dzikusach też wiele osób robi i coś tam mają
Witam, robiłam ostatnio cydr jabłkowy z kartonu z Pana przepisu. Wyszedł, jednak bardzo bardzo kwaśny i wytrawny. Da się coś z nim zrobić, żeby podbić słodycz?
Zlewając go w butle dodane zostało za dużo cukru (albo było go jeszcze sporo w samym cydrze) i po prostu się zbytnio zgazował. Drożdże przestaje być czuć jak opadną na dno i podczas nalewania nie podniosą się zbytnio. Tak jak piwa domowe cydr po prostu tak ma... zaleta jest taka, że ponoć robi to dobrze na cerę ;-) A co do gazowania to po prostu przed zlaniem mocno schłodzić - wtedy będzie mniej uciekał z butli.
+Jerzy Mackiewicz czyli nie jest zepsuty i nadaje się do picia? Wypadałoby go znać jeszcze raz żeby usunąć pozostałość drożdży, czy po prostu ten domowy cydr tak będzie smakował? Bo nijak nie jest to podobne do cydru sklepowego
A co z kwasem chlebowym? Widziałem kilka poradników, gdzie właśnie był robiony na piekarniczych z argumentem pod tytułem "chleb był wypiekany na drożdżach piekarniczych, żeby nie mieszać fermentujemy na piekarniczych". Ma to w ogóle sens?
Zacznijmy od tego, że nie robiłem filmu o kwaśne chlebowym... Ale tu mamy do czynienia z niskim alko więc moim zdaniem w tym przypadku, drożdże piekarnicze mogą mieć rację bytu.
Jerzy zrób kolejny odcinek nt. wina z soku czystego np jabłkowego. Co i jak po kroku i rozbuduj temat. Chyba od takiego wina można zacząć przygodę, a później przejść na owoce.
A jeśli ktoś przepada za smakiem drożdżówek to czy można na drożdżach piekarniczych robić ? :) Pozdrowienia dla sz. Autora - Produkuj Jerzy filmy bo się fajnie je ogląda !
Zacząłem robić wina - bardzo pomogły mi w tym Twoje filmy panie Jerzy - tak że wielkie dzięki - No i fajnie się Ciebie ogląda bo masz wrodzony talent do ciekawego przekazywania wiedzy - gratulacje i Pozdrowienia ! P.S. Dotychczas miałem mylne przekonanie że domowe wina są niesmaczne bleee - wynik częstowania jakimiś pseudo produktami ! Ale nigdy jeszcze nie piłem tak dobrego wina jakie sam zrobiłem - bajka - nastaw jabłkowy słodki wg Twoich wskazówek a na końcu ( po zakończeniu szybkiej fermentacji ) dodany soczek z cytryny dla zakwaszenia i efektu sprita - nie miało szans dojrzeć nawet !
Tak jak napisal Polski Punk Rock ->> drozdze powinno sie dobierac do % alko. Tylko ze w polsce dostac drozdze ktore faktycznie pracuja do 13% graniczy z cudem. Na forach ludzie rozpisuja sie o drozdzach Chambertin, Steinberg, Chabilis czy Bingen a niech ktos mi wskaze sklep gdzie takie drozdze dostane? Nawet jak na opakowaniu pisze ze drozdze pracuja do 13% to w ostatecznosci ciagna do 16%. Tak wiec moim zdaniem niema mozliwosci aby zrobic w warunkach domowych wino 12% polslodkie (slodzone cukrem nie zadnym slodzikiem) bez uzycia piro do ubicia drozdzy.
Dobrze i na temat. Pijmy wino srajmy tęcza!
Świetny materiał. Choć ja bym chętnie więcej o piekarniczych posłuchał... hahahahaha....
w swoim w życiu zrobiłem ponad 1300 litrów wina (kolejne 50 litrów jest w trakcie procesu fermentacyjnego) i ponad 1000 litrów piwa, ale ani razu nie przyszło mi do głowy aby użyć drożdży do pieczenia... raz w życiu miałem nieprzyjemność skosztować wina zrobionego na drożdżach do pieczenia i tylko kultura powstrzymała mnie aby nie puścić pawia w obecności producenta, ale było ciężko się powstrzymać ;) ja mieszkam od wielu lat w Norwegii i używam do wina norweskich drożdży Saga, polecam, zjadają cukier w błyskawicznym tempie i "srają" alkoholem, że aż miło :-D w 2 tygodnie można wyciągnąć około 17% nie tracąc przy tym smaku dobrego wina, smakuje jak porządne winno, nie wali alkoholem, alkohol zaczyna się czuć gdy chce się wstać z fotela, a nogi odmawiają posłuszeństwa ;)
A wiesz ile mam pytań o to? W większości "pseud ekolodzy" bo niby te drożdże "szlachetne" to jakaś chemia, jakieś gmo itd. Rączki mi czasami opadają.
+Jerzy Mackiewicz szczere mówiąc to ja olewam wszelkich ekologów, jestem wolnościowcem i mam ich głęboko gdzieś :-D jednym uchem mi wpada co ekolodzy majaczą, a drugim wypada :-D nawet jeżdżę 20-letnim amerykańskim chryslerem który żre paliwo jak smok i zostawia za sobą czarną chmurę jak Megadeth, ale jest piękny i mega wygodny i to mi wystarcza ;-) a wracając do tematu drożdży to dla mnie najważniejsze, że nie psują smaku i szybko produkują alko :-) najważniejszy dla mnie jest smak wina, ale ilość woltów też jest interesująca, jak wino ma dużo woltów, to goście mniej wypiją i więcej zostanie w mojej piwniczce :-D
Na drożdźach piekarniczych to tylko podpiwek i tych drożdźy na 5 l nastawu 2 g nie więcej.
wino robilam juz bardzo dawno i nigdy nie uzywalam drozdzy specjalnych...50 lat temu nie bylo specjalnych drozdzy , jak sie chcialo zrobic wino to sie bralo zwylke drozdze i nic wiecej i zawsze mialam dobre wino....
Podobna sytuacja jest z miodem spadziowym,w skrocie mszyca wydala cukier w postaci odchodu pszczola to zbiera i powstaje pyszny miodek spadziowy
Przyjemnie się ciebie ogląda i słucha ciekawie opowiadasz , czy myślałeś by napisać książkę , może nakręcisz odcinek o węgierskich winach w domowych warunkach np tokaj itp , czy mógłbyś coś opowiedzieć na temat bimbru , powinieneś częściej jeździć po świecie i testować wszystkie po trochu alkohole , życzę sukcesów i wytrwałości
Bardzo konkretny odcinek. Duży KCIUK w górę :)
Panie Jerzy mam pytanie: 17 dni temu przygotowałem nastaw: 7 kg winogron różowych 4 litry wody i 4 kg cukru. Dodałem drożsże Fermivin Saccharomyces cerevisiae Biowinu. Wino fermentuje, obecnie są ok 4 bulgotnięcia na minutę(fermentacja spowalnia). Nie dodałem pożywki. Czy po 17 dniach jest sens dodawać pożywkę? Mam w mieszkaniu temperaturę ok 17°C. Z góry dziękuję za pomoc.
+Maciej1984 IMHO za późno na pożywkę, co się miało namnożyć, już to zrobiło :) Ale poczekajmy na wypowiedź eksperta ;)
Moim zdaniem drożdże powinno się dobierać do % alkoholu jaki chcemy w winnie. Takie działanie jest dobre dla ludzi którzy nie siarkują win, kupujesz drożdże które wyciągają 13% i je karmisz do śmierci, a jak jeszcze zasiarkujesz to masz pewność że fermentacja nie ruszy ponownie. Nie robi się wina 13% na bayanusach nie ma to żadnego sensu.
Ja robiłem 3 nastawy na zamojskiego i za pierwszym razem kupiłem je w dzień w którym już robiłem nastaw i byłem w szoku jak je trzeba przygotować i jak wyglądają szczerze wrzuciłem na 20 minut do letniej wody nie wiem czy to coś dało czy nie ale wlałem to do nastawu i wystartowało i tak zrobiłem z kolejnymi 2 nastawami fakt fermentacynja rusza po 3 dniach ale zapierdala nieźle i wpierniczaja cukier do zera nie miałem problemu żeby nie wystartowało
Hej witam . W zeszłym roku kupiłem drożdże winiarskie i mają jeszcze cztery miesiące do daty użycia i nie namnażają się pomimo idealnej temperatury. . Wino już nastawione i tylko drożdży jeszcze nie dodałem . Szukam po sklepach i nie moge dostać . Kupię przez internet to jeszcze minie kilka dni , co z moim winem się stanie ? Robię wino z hibiskusa na ciepło więc dzikie drożdże pewnie padły .
:D do głowy by mi nie przyszło pytać o drożdże piekarnicze, choć robię swoje pierwsze w życiu wino na ... dzikich :D z powodu braku innych poza piekarniczymi, do których mam awersję . Spytam więc o te dzikie ;-)
Robię wino z moich działkowych białych winogron, których zebrałam jakieś 4,5 litra - po zmiażdżeniu miałam około 2 litry moszczu ... Dodałam do niego tyle samo objętościowo wody i 3 łyżki cukru . Dlaczego "aż tyle" cukru ? Ano dlatego, że od lat raczy nas co jesień swoim winogronowym winem nasz Sąsiad i rok w rok jest ono przesłodkie, a tego nie cierpię. Od Sąsiada dostałam przepis : moszcz 1 część - woda - 1 część - cukier - 1/3 części ... No więc sobie pomyślałam, że skoro jemu wychodzi taki niepijalny ulepek, a ja chcę wytrawne to cukru dam troszkę :D( S ąsiad robi swoje na dzikich i dziś już wiem, że zasypuje je za dużą ilością cukru )
Wracając do merittum - moje winko dzikie fermentowało burzliwie jakiś tydzień ... Po tygodniu stwierdziłam, że drożdże chyba są głodne i niewiele myśląc dolałam do baniaczka słoiczek soku z czarnego bcu - 0,33 litra. Fermentacja ruszyła, ale nie na długo i wino z zielonkawego zrobiło się różowe z zielonym zafarbem czyli jeszcze bardziej niesmakowite. Odczekałam aż przestanie fermentować i w akcie desperacji przecedziłam przez sitko . Od tego momentu wino zaczęło się klarować i jak już kolor zbliżył się do pięknego różu odważyłam się spróbować - było bardzo wytrawne ale i słabe, Dodałam więc kolejne 3 łyżki cukru i zaś dwa dni pobulgotało.
Na dzień dzisiejszy - mija 20 dni od nastawu - wino bulgocze w temperaturze 19 st raz na 3 minuty albo i wolniej i jest przepyszne ale wciąż słabe. Mam więc pytanie - dokarmiać je samym cukrem czy dosłodzić i dodać pożywkę i drożdże szlachetne - dopiero od tygodnia czytam " z czym się wino je"
Będę wdzięczna za odpowiedź :)
Dobre rady:) Drożdże dla moich win to zazwyczaj granulat nie bede reklamowal ale zawsze dzialaja i pracuja tak jak powinny.
Pozdrawiam i czekam na kolejny filmik :)
pierwszy raz chcę, żeby się udało :) słucham!!!
Siemka , ale ile tych drożdzy na 10l ? Powiedzmy że owoców jest ok 5 kg i wino będzie 10-12 % ?????
nie ma to znaczenia, to co jest w opakowaniu służy tylko do namnożenia w nastawie... jak dasz więcej to po prostu szybciej się namnożą
Początek jak że trafiony ;) haha z tym że, pierwsze winko mi nie wyszło, więc drugie tak jak mówisz z DROŻDŹAMI i instrukcją ;) wyszło i dalej działam. A pierwsze?? Ktoś mi naopowiadał że moszcz ziemiak rurka i ... uj z tego wyszło ;) a potem, już winko, piwo, cydr, podpiwek ;) czekam na flow z kwasem chlebowym ;)
Witam ponownie , ile pożywki dodać ???
wg instrukcji na opakowaniu
Witam .Nastawiłem wino z czerwonego winogrona po 1.5 tyg fermentacji na dzikich drożdżach fermentacja stanęła dodałem 1 kg cukru (syropu) po tym ruszyło,co teraz zrobić żeby nie zepsuć wina .Proszę o pomoc,nastaw ma teraz 2 tyg
Szkoda że wcześniej nie znalazłem twoich filmików, teraz moje pytanie czy do pracującego wina około 10 dni na dzikich drożdzach mogę teraz dodać drożdze bayanus ?
Witaj Jerzy, fajna koszulka kiedy na cupselu??
+Mirosław Moskal chciałem samemu je zrobić i via allegro puścić... ale zobaczy się
Dzień dobry Panie Jurku. Bez owijania w bawełnę przejdę do rzeczy. Równo rok temu po obejrzeniu filmików z robienia cydru w butelce 5l po wodzie ja również postanowiłem spróbować zrobić swój pierwszy cydr, który miałbyć dodatkiem do prezentu urodzinowego mojego przyjaciela (urodziny ma 16'tego listopada). Nie wyszło- moje pytanie brzmi, co mogło być najprawdopodobniejszą przyczyną? Zrobiłem tak: kupiłem w Biedronce wodę niegazowaną Oaza 5l, sok jabłkowy z Biedry Riviva (niby na opakowaniu pisze, że skład to 100% sok jabłkowy, ale czy na pewno?). Do tego w markecie kupiłem nową rurkę (tą z kolankiem, do korka), gumowy korek, drożdzę FERMICRU LS2 suszone (Sascharomyces cerevisiae- bayanus) "do winifikacji wszystkich rodzajów win", pożywkę kombi Biownin do drożdży winiarskich i pirosiarczyn potasu Biowin.
1.Rozpuściłem Pirosiarczyn potasu w nowym woreczku strunowym poczym włożyłem do niego korek gumowy i rurkę plastikową i dokładnie je w roztworze pirosiarczynu potasu umyłem.
2. Nową bańkę 5l wody niegazowanej otworzyłem, wylałem zawartość na raz i od razu wlałem do środka 4 kartony litrowe soku jabłkowego Riviva. Bańki przed wlaniem do niej soku nie odkażałem pirosiarczynem potasu.
3. Wsupałem drożdzę i pożywkę, zakręciłem zakrętkę i zamieszałem.
4. Nałożyłem wysterylizowany w pirosiarczynie potasu korek i rurkę i zostawiłem do fermentacji.
5. Codziennie potrząsałem baniakiem przez jakiś tydzień, może 6 dni.
6. Wszystko ładnie przez około tydzień fermentowało i pachniało cydrem, ale po jakiś 8- 9 dniach z bańki zamiast zapachu cydru, zaczął wydobywać się smród zgniłych jaj- coś a'la siarka- cydr dalej bąbelkował, ale juz mniej.
10. Byłem po tych 9 dniach zmuszony wyrzucić cydr do kosza, bo śmierdział zgniłymi jajami.
11. W pokoju mam normalną temperaturę "domową"- mieszkam teraz w bloku, dosyć ciepło.
Cydr przez pierwsze 5 dni stał na biurku, potem schowałem go do szafy.
PYTANIE 1: czy ma Pan Panie Jurku jakies przypuszczenia gdzie popełniłem błąd? Może to nienajlepszy jakościowo sok? Może nie wysterylizowałem butelki 5l? Może drożdże nie te?
PYTANIE 2: Cydr próbowałem robic równy rok temu. zostało mi pół paczki drożdży, trochę pożywki i pirosiarczyn i w tym roku na urodziny przyjaciela (albo ciut po urodzinach), chciałbym znowu zrobić obiecany cydr-czy mogę go zrobić przy uzyciu tych drożdzy z przed roku? Czy kupic jakies inne?
Długi trochę ten post, ale mam nadzieje, że Pan pomoże.
Pozdrawiam serdecznie Bartek :)
PS: do powtórki cydru zainspirował mnie m.in ten filmik ;).
ostatnio robiłem 2 wina 1 35l 2 wino 8,5l mocz jabkowy i dzika róża 2 z 4l soku z biedrony riva i po zaledwie 5 dniach sprawdzałem słodkość a korzystam z sprint ferm drożdzy i oba są wytrawne palą niesamowicie cukier w winie i czuć już procent. I pytanie do ciebie Jerzy czy do moszczu który jeszcze nie osiadł warto dodawać cukier czy też poczekać aż moszcz opadnie odcedzić i wtedy dosypać z 2kg co ty na to ? bo do wina z sokuw riva nie było by problemu z racji iż na dnie robi się mały osad biały około 1-2cm
+Devil Destyny są różne szkoły dodawania cukru. Ja dodaję wszystko na raz ale są tacy, którzy dodają kolejne porcje co kilka dni-tygodni (zależnie od lokalnej szkoły) i dodają tak długo aż drożdże padną z przejedzenia. Jak kto woli...
Witam . Ja zrobiłem na drożdżach Piekarniczych już 7 win po 50 l. I Mi pasuje dla odmiany jutro zrobię nastaw Ze specjalnymi drożdżami do Wina.
Witam , Po jakim czasie od nastawienia powinno zacząć bulgotać w rurce ??? Nastawione 1 godz temu , w domu w tej chwili mam 28 st. C. Mam 4,2 kg czereśni i 2,2 kg truskawek , wyjdzie coś z tego ??? Prosze o podpowiedź to moje pierwsze wino
to zależy od drożdży, te których używam na filmach startują po 1-3h... ale widziałem i takie co startują po 2-3 dniach
@@JerzyMackiewicz Dzięki . już zaczęły chyba
No widzisz Jerzyk ja już rok w tym siedzę i zawsze coś nie tak.Na początku przez 3miesiace wychodził mi b dobry potem się zaczęło... za wcześnie zastopowane bo słodkie jak pieron, potem za dużo cukru i trzepało jak skurwesyn. drożdże z wina z pomarańczy dodałem do nastawu agrestowego i wyszło dosłownie słone. Ja nie wiem,niektóre wychodzą ale bardzo wytrawne i nie umiem ich doprawić odpowiednio kwaskiem lub cukrem eh...
+mandaryniak Polecam przyrządy do pomiaru słotkości nastawu. Kosztuje to kilka złotych a Masz pewność, że nie przesadzisz z cukrem. Ja używam balingomierza z dodatkową podziałką [ g/l ]. Jedna uwaga, przy pomiarze nie może być grama alkoholu bo zakłamuje on wynik.
Pytanie. Dobre 4 tygodnie temu nastawilem winio wieloowocowe ze starych kompotow. Wykorzystalem sam plyn ale nie omieszkalem dodac wiecej cukru. Zawsze wychodzilo zajeb... Zawsze uzywalem drozdzy plynnych tym razem uzylem suchych, ktore nie wymagaly wstepnego namnazania. wino skonczylo fermentowac wiec sprobowalem. no i powiem ze masakra. smakuje jak bimber i po prostu jest nie smaczne. czy mozna jakos temu zaradzic? przepedzic jeszcze raz?
Witam potrzebuje twojej rady robiłem wino na sprintferm tych co ty stosujesz z moszczu z jabłek i 300-400~gram dzikiej róży dodałem 10g kwasku do moszczu i 4kg cukru gorzkie i kwaśne wino co zrobić kolor ma coś jak kremowy jasny ale nie do wypicia i do tego podjeżdża jakby drożdżarzami piekarniczymi co zrobić? bo wszystko myte itp
strasznie lubię Pański styl robienia filmów;]
Zrobiłem nastaw na dziko z winogrona ciemnego, zaczął ładnie bulgotać ale teraz boję się, że pójdzie w kwas, czy mogę jeszcze dodać drożdży? Nastaw ma 4 dni.
+Pawel K sry za późną odpowiedź. Drożdże szlachetne możesz dodać ale jak już zaczęły pracować jakieś bakterie czy coś innego to wiele nie zdzialasz. Ale z drugiej strony na dzikusach też wiele osób robi i coś tam mają
Witam, robiłam ostatnio cydr jabłkowy z kartonu z Pana przepisu. Wyszedł, jednak bardzo bardzo kwaśny i wytrawny. Da się coś z nim zrobić, żeby podbić słodycz?
+wikaa24 dodać jakiś słodzik, który nie fermentuje... polecam stevię lub ksylitol - oba są naturalne.
+Jerzy Mackiewicz oo dzięki będę próbować!
a co, jeśli cydr strasznie gazuje (pomimo zlania z miesiąc temu?) czuć w nim drożdże, chyba się zakwasił :/
Zlewając go w butle dodane zostało za dużo cukru (albo było go jeszcze sporo w samym cydrze) i po prostu się zbytnio zgazował. Drożdże przestaje być czuć jak opadną na dno i podczas nalewania nie podniosą się zbytnio. Tak jak piwa domowe cydr po prostu tak ma... zaleta jest taka, że ponoć robi to dobrze na cerę ;-) A co do gazowania to po prostu przed zlaniem mocno schłodzić - wtedy będzie mniej uciekał z butli.
+Jerzy Mackiewicz czyli nie jest zepsuty i nadaje się do picia? Wypadałoby go znać jeszcze raz żeby usunąć pozostałość drożdży, czy po prostu ten domowy cydr tak będzie smakował? Bo nijak nie jest to podobne do cydru sklepowego
Jak długo można przechowywać drożdże suche? Wszystkie mają daty przydatności.. Czy mogę np. użyć drożdży, które mają np. 5 lub 10 lat? Będą żyły?
hmmm nie próbowałem aż tak długo ale wielokrotnie używałem drożdży rok czy dwa po terminie i dawały radę
A co z kwasem chlebowym? Widziałem kilka poradników, gdzie właśnie był robiony na piekarniczych z argumentem pod tytułem "chleb był wypiekany na drożdżach piekarniczych, żeby nie mieszać fermentujemy na piekarniczych". Ma to w ogóle sens?
Kwas to nie wino czy miód pitny
Jerzy Mackiewicz no wiem, ale też się do niego używa drożdży, a nie było o nim wzmianki w filmie, dlatego pytam.
Zacznijmy od tego, że nie robiłem filmu o kwaśne chlebowym... Ale tu mamy do czynienia z niskim alko więc moim zdaniem w tym przypadku, drożdże piekarnicze mogą mieć rację bytu.
Jerzy Mackiewicz dzięki
pytanko jakich drożdży użyć do fermentacji w piwnicy (16 +/-2°C)
+spioch76 W sumie każde pociągną ale będą wolniej pracować. Cały proces po prostu będzie sporo dłużej trwał.
Zrobiłem matkę drożdzową zamoyskich uniwersalnych. Po czterech dniach zapach zrobił się kwaśny/kiszony. Jaki zapach powinien być po namnożeniu ich?
zrobiłem dziś wino/cydr na drożdżach z moszczu 5-7l moszczu drożdże takie jak ty i 2 kg cukru cofa mi wodę z rurki dałem 10g kwasku o co może chodzić?
Daj mu chwilę na start. Cofa ci pewnie z powodu różnic temperatury
Jerzy zrób kolejny odcinek nt. wina z soku czystego np jabłkowego. Co i jak po kroku i rozbuduj temat.
Chyba od takiego wina można zacząć przygodę, a później przejść na owoce.
Masz 3 odcinki o winie parańczowym z kartona. Dokładnie tak samo
Mam pytanie: robienie wina na drożdżach dzikich, to znaczy robienie wina na tych drożdżach które znajdóją sie na owocach z których robimy wino?
+Ancykrys tak - drożdże dzikie to te, które naturalnie znajdują się w powietrzu i na skórkach owoców.
A jeśli ktoś przepada za smakiem drożdżówek to czy można na drożdżach piekarniczych robić ? :) Pozdrowienia dla sz. Autora - Produkuj Jerzy filmy bo się fajnie je ogląda !
lepiej nie - one są szykowane pod inne zastosowania tj. mają produkować dużo gazu a nie dobry smak
Zacząłem robić wina - bardzo pomogły mi w tym Twoje filmy panie Jerzy - tak że wielkie dzięki - No i fajnie się Ciebie ogląda bo masz wrodzony talent do ciekawego przekazywania wiedzy - gratulacje i Pozdrowienia ! P.S. Dotychczas miałem mylne przekonanie że domowe wina są niesmaczne bleee - wynik częstowania jakimiś pseudo produktami ! Ale nigdy jeszcze nie piłem tak dobrego wina jakie sam zrobiłem - bajka - nastaw jabłkowy słodki wg Twoich wskazówek a na końcu ( po zakończeniu szybkiej fermentacji ) dodany soczek z cytryny dla zakwaszenia i efektu sprita - nie miało szans dojrzeć nawet !
+Jerzy Mackiewicz a tak z ciekawości to ile win Ci nie wypaliło? - tzn konieczny był obciąg wina do kanału? :)? Pozdr.
Jakieś 20% ale tu mam sporo eksperymentów więc takich docelowych bez testów to poniżej 5% objętości wystawianych nastawów
+Jerzy Mackiewicz to mnie uspokoiłeś bo już myślałem że tylko u mnie tyle niewypałów :P
Drożdże muszą być świeże.Prosto z fabryki bo potem są mądrzejsze od psa lub martwe.
Streszczenie odcinka (jak i całego procesu wytwarzania wina dla początkujących): KISS - "Keep it simple, stupid" :)
+oggypl dokładnie
Musisz zmienić kamerę zeby stała gdzieś wyżej
Ale wiesz, że komentujesz film sprzed 5 lat?
Zaczynasz zżerać własny "ogon" tz koszulkę .. .
Tak jak napisal Polski Punk Rock ->> drozdze powinno sie dobierac do % alko. Tylko ze w polsce dostac drozdze ktore faktycznie pracuja do 13% graniczy z cudem. Na forach ludzie rozpisuja sie o drozdzach Chambertin, Steinberg, Chabilis czy Bingen a niech ktos mi wskaze sklep gdzie takie drozdze dostane? Nawet jak na opakowaniu pisze ze drozdze pracuja do 13% to w ostatecznosci ciagna do 16%. Tak wiec moim zdaniem niema mozliwosci aby zrobic w warunkach domowych wino 12% polslodkie (slodzone cukrem nie zadnym slodzikiem) bez uzycia piro do ubicia drozdzy.
+A Woj a powiem Ci że ostatnio robiłem winogronowe na enovini WS, które miały być do 13% i z tego co pamiętam to takie wyszło, także polecam.
na piekarniczych to możesz sobie zrobić ciasto a nie wino
git :)
Gorzelnicze kup do 21%
Ma ktos linka do tych "odchodow"?
+holynex ruclips.net/video/d-CARkS0zKY/видео.html
Pozytywny warjat z Ciebie...smaki gówna a wino jest pijane .pozdro
Użyłem drożdży ppiekarniczych i wyszło zajebiste wino
do ilu procent wyfermetowało ? mam tez plan na taki eksperymet.