Bardzo ciekawa rozmowa tak dla odmiany. Oczywiście już przeczytałem książkę, 1 i 2 część. Głodówka 16na8 ma sens, nie tylko chudnie się ale i samopoczucie lepsze. Polecam. 😀🤙 Dzięki za rozmowę Panowie. Dziękuję gościowi za książkę, zmienia życie i myślenie, przede wszystkim. Panie Drwal, jak zwykle kawał dobrej roboty... 💪😀👍
Super. Stusuje już ten cały energobiofeedback od 16 godzin i jestem cały "na gazie". Efekty widziałem już po godzinie wpieprzania lodów, bo to akurat wprawia mnie w dobry nastrój. Potrafię już poruszać oburącz, naprzemiennie i wyrywkowo z uwzględnieniem zmiennych pogodowych. A teraz poważnie. Wytrzymałem 15 minut nawalania tej papy do głowy i stwierdzam, że straciłem 15 minut życia. Kolejny szaman z radami dla bezradnych ludzi.
Dobrze, że dobór gości jest urozmaicony Panie Tomaszu. I świetnie, że to właśnie zdrowie i przyroda stanowią kolejny komponent pośród Pańskich podcastów. Co zaś się tyczy Pana Karola, to mam po obejrzeniu tego wywiadu dysonans poznawczy. Z jednej strony Pan Karol mówi o oczywistościach, po chwili zasypuje naukową nowomową, aby po kolejnej chwili zaprzepaścić wszystko bagatelizując Pańskie pytanie o podstawowy parametr jakim jest bilans kaloryczny... Jest rzeczą oczywistą to, że post jest ważny. Wzywają do tego dosłownie wszystkie religie świata od tysięcy lat, co sprawia, że jest to chyba jedyna na świecie kwestia, co do której wszyscy na świecie są zgodni. Nie wiem dlaczego gość tak szybko przeszedł do porządku dziennego nad kwestią bilansu kalorycznego. Reguła jest prosta. Na prawdę prosta. Spożywamy tylko tyle kalorii Ile nam potrzeba. I już. Bo czy zna ktoś choć jeden przypadek osoby która z głodu przytyła? Choćby jeden w historii całej ludzkości? Z łatwością przychodzi Panu Karolowi mówienia o jakichś wyjątkowych sytuacjach, o niedoborach pojedynczych składników, o jakichś detalach, a zupełnie przeskakuje nad podstawami. Bilans kaloryczny/energetyczny to podstawa do jakichkolwiek dalszych rozważań. Najpierw trzeba ustalić zapotrzebowanie energetyczne, a potem można mówić w mieszaniu w składnikach. Z chęcią usłyszał bym od Pana Karola dla czego przedkłada inne składniki nad cukry, skoro te inne składniki ostatecznie rozkładane są do glikogenu czyli cukru a dalej ATP. O redukcji cukrów (w porównaniu do tłuszczy i białek) do energii termicznej z pracy mięśni nawet nie wspomnę. To samo tyczy się sytuacja, gdy gość mówi o jakieś osobie, która stosowała 30 diet i nic nie pomogło. Czy tylko mi w tym momencie pojawia się pytanie jak to 30? Przecież, żeby móc mówić o efektach, a tym bardziej stabilnych, to należałoby stosować dany program żywienia przez co najmniej 6 miesięcy. Zatem 30x6=180 180/12=15. Tak więc, aby móc cokolwiek porównać w 30 dietach i oceniać czy działa potrzebowalibyśmy 15 lat!!! Bo zakładam że szanowny gość również wyniki swojej pracy z podopiecznymi ocenia po paru miesiącach a nie paru dniach kuracji. "Jestem na dwóch dietach, bo jedną się nie najadałem" :) Można by tak dalej, ale po co? Niech Pan się nie przejmuj tą krytyką Panie Tomaszu, bo po pierwsze jest ona konstruktywna, a po drugie nie odnosi się do Pana. Po prostu nie każdy kto ma wiedzę ma jednocześnie dar jej przekazywania. A poza tym mam wrażenie, że z Panem Karolem jest trochę tak jak z Zygmuntem Freudem. Wychodzi z założenia że skoro on tak ma to inni na pewno mają tak samo... Podsumowując, raz jeszcze dziękuję za urozmaicanie repertuaru i pozdrawiam serdeczne!
Takie podcasty jak u drwala są generalnie po to żeby zaciekawić tematem, a nie go szczegółowo omawiać (wyjątek pani doktor od grzybów). Jak byli chłopaki ze starej paki też nie opowiadali całych akcji opisanych w książkach. No jednak biznesy trzeba robić na czymś
A ja bardzo dziękuję za fachowy komentarz. Swój bilans kaloryczny ustawiłem sobie zakładając monitor pracy serca na klatkę i dzięki temu mniej więcej wiem ile muszę zjeść kalorii w dni kiedy nie trenuje, trenuje, pracuje a ile kiedy, odpoczywam. Działa. Dodatkowo post jak najbardziej pozytywnie oddziaływuje na moje samopoczucie. Polecam się przegłodzić się raz w tygodniu.
Ech, uwielbiam te mądrości tych wszystkich "kołczy". Pracuj regularnie, śpij regularnie odpowiednią ilość godzin, jedz regularnie bardzo dopasowaną dietę, nie stresuj się, ćwicz rano, ćwicz wieczorem, przygotowanie do snu... itp., itd... trzeba by chyba zrezygnować z pracy, zostawić rodzinę i skupić się na zdrowym trybie życia🙂
Taka reakcja to typowe usprawiedliwianie własnego lenistwa typu "no chciałbym ten tego ale czasu nie ma". No nie ma na zdrowe rutnyny 1h dziennie czyli ruszenia dupska ale jest na papierosa w robocie, netflixa, media społecznościowe, piwko przed tv. Chłop porusza ciekawy temat podejścia holistycznego do zdrowia. Każdy może jakiś element z tego wyciągnąć pasujący do siebie i własnego stylu życia. Wg mnie cały trik polega na wplecenie zdrowych rutyn w nasz dzień powszedni tak jak rutyna jest np. mycie zębów. No ale kto znajdzie czas na mycie zębów czy inne rytny natury higieny osobistej. Panie rodzina, praca, kredyty, leasingi...kto ma czas żeby zająć się własnym zdrowiem?
O tym samym pomyślałem. Zoptymalizujesz swoje całe życie i nie masz czasu na życie. Oddychanie treningi medytacja suplementacja diety. Co nie zmienia faktu że niektóre tipy można zaczerpnąć. Pierwszą książkę przeczytałem i sam z 4-5 metod korzystam, bo są szybkie łatwe i efektywne.
Moja żona czytuje książki z neurobiologii (wpływ zaburzeń snu, stresu, itp. na mózg) i opowiada o tym ciekawiej. Przynajmniej dowiedziałem się, że biohacking to "leczenie objawowe" skutków niehigienicznego życia, a nie "profilaktyka" i usuwania przyczyn.
Medyczna marihuaen i śpisz jak dziecko :-) ja mam tak lekki i czujny sen ,ze potrafie sie budzic po pare razy w nocy,nawet mimo wysliku fizycznego ,jedyne co pomaga to MM .Fajny odcinek , dzieki za poswiecony czas , dalszych sukcesów,pozdrowki
wykład miło się słuchało. Wszystko pięknie. aczkolwiek mały błąd wydaje mi się padł w tej minucie 52:56 . Gwiazd w całym wszechświecie * obserwowalnym jest około 200 tryliardów czyli 2*10^23 .
Piękna historia, chwila studiowania albo raczej przeglądania internetu i znalezienie sposobu jak zaprogramować organizm. Po co ludzie poświęcają większą część życia po to by właśnie stać się ekspertem w wąskiej dziedzinie skoro Pan Karol zsyntezytował cały dorobek medycyny, biologii, neurobiologii i masy innych specjalistycznych Ten Pan przypomina takiego lokalnego szamana, który sam siebie nazwał hakerem życia. Kupiłem z ciekawości jego książkę ze strony o początkach w tej dziedzinie oraz o poradach na zasypianie, gotowe rozwiązania z wąskich dziedzin zawarte na kilku albo jednej stronie i wątpliwej jakości bibliografia, ludzie stają się w każdej z dziedzin z osobna ekspertami poświęcając conajmniej kilka lat życia dziedzin w krótkim czasie? Taki trochę pan Zięba wzmacniający przekaz używając mądrych słówek i „badań naukowych” coby sprzedać swoje produkty w śmiesznej cenie. No, ale w tych czasach jest popyt na takich antysystemowych guru znających drogę na skróty, bo inaczej mogliby się zmęczyć. ;)
Wniosek generalny jest dość prosty. Nie rozpier.. swojego organizmu głupimi modnymi "dietami" cud, tylko jedz normalnie - białka, tłuszcze, węglowodany w naturalnych proporcjach (obiad np.: mięsko (białko+ tłuszcze, ziemniaczek (węglowodany), warzywa (witaminy i mikroelementy)), nie zalewaj się gównami w stylu cola do wszystkiego, a nie będzie potrzeby szukania "cudownych recept" zza oceanu od kolesi, których życie sprowadza się do gonitwy szczurów (coś nowego w sferze IT wymyśleć, żeby więcej zarobić), siedzących 3/4 doby przed kompem, żrących śmieci z fast-foodów i zalewających się hektolitrami coli i kawy. Niestety ten "styl życia" dotarł i do nas.. W latach 80-90-tych praktycznie nie było otyłych dzieci w szkołach.. Drwal sam dokładnie takiego stwierdzenia użył w jednym z wywiadów i jest to po prostu fakt. Teraz wciska się ludziom, że to nie wina ich stylu życia/żywienia, tylko geny.. A ja się pytam, gdzie w takim razie były te geny te 30 lat temu? Uśpione?
Do tych 5 i 7 latków dodałbym jeszcze ludzi pracujących na 2 (już nie mówię na 3 zmiany) - powodzenia przy całej "celebracji" przed snem... Ale oczywiście nie umniejszam wiedzy Gościa, kolejnego Gościa na tym kanale.
9'50 a co ze sportowcami trenujacymi rano np o 2-4h nad ranem i wieczorem/po poludniu? Jak IF ma sie do takiego stanu rzeczy? Nie zalezy mi na budowaniu miesni bo jestem biegaczem OCR waze 87-89kg i nie zalezy mi na spalaniu fatu (mam 5-10% dexa scan wykonuje 2x w roku).
Szanowny Panie Karolu, twierdzi Pan, że bezruch nam szkodzi, a jednak medytacja to jest totalny bezruch nawet bezruch myśli czy jak kto interpretuje umysłu. W jaki sposób to może zaszkodzić?
Taka refleksja szarego leszczyka- spodziewalem sie ,ze to beda porady tylko dla terminatorow. Zobaczylem jednak rozmowe normalnych ludzi o tym nienormalnym swiecie. Pomoglo ,dziekuje .
Ja pierdu ja człowiek z brzuszkiem aż się zawstydziłem szacun ale jednak zostanę przy diecie wołowej 1 tydz co drugi dzień a potem tydzień na warzywach i owocach
Akurat ten gość średnio trafiony. Nie wiem jak znalazł się w programie. W tych tematach siedzę od 20 lat. Po 23 latach 3 miesiące temu odszedłem na emeryturę wojskową (stąd zainteresowanie kanałem). Od lat prowadzę ludzi, ciężko było mi pogodzić wojsko z tym co teraz robię już na luzie. Proszę zaprosić osobę która ma pojęcie, a nie gościa który nieumiejętnie się prowadził w sporcie sylwetkowym i później ratując się zebrał informacje i teraz wymyśla koło. Nie proponuję siebie, ale chętnie podpowiem bo akurat tutaj mogę pomóc. Takich jak ten Pan fb jest od "chole..". "Garnki" w innej odmianie.
@@gregs3301 może inaczej. Jaka merytoryka płynie od gościa programu, żadna. Jak ktoś inny napisał w komentarzu. To zwykły "Kołcz". Mając gości w programie na poziomie wyuczonym plus doświadczenie jak np. snajper, artylerzysta, operator... poziom kanału wybija się. Tutaj są utarte slogany i chwytliwe teksty. Jako żołnierz, jak już wspomniałem wyuczony w artylerii, kiedyś PPK, a kończąc służbę na rozpoznaniu w wąskiej specjalizacji i dodatkowo taka samą liczbę lat poświęcając dla sportów sylwetkowych, wytrzymałościowych, odżywianiu, suplementacji oraz poprawienia ogólnego stanu zdrowia zwykłego "Kowalskiego" i słyszę takie "teksty" to mnie krew zalewa. W komentarzu nie ma możliwości i mija się to z celem wyjaśnianie tego. Biohacker 🔨.
@@krzemektos2889 Panie, gdybyś miał podstawową wiedzę z tej działki, to byś nie zbaczał z tematu. Klakier? Sedno w tym, że znam genezę i nie warto dorabiać na siłę. Szczera rozmowa na temat "co zrobiłem źle" jest Oki. Najnormalniej w świecie w tych tematach są ludzie mądrzejsi od niego i mnie. Tych z chęcią bym posłuchał.
Jak dla mnie to transhumanizm w praktyce. Budowanie super człowieka. Ciekawe czy ta biochemiczna regulacja organizmu jest stosowana w gdzieś praktycznie wojsku.
Madre zeczy pan mowi ale z ta wolą to niezgadzam sie , ze się wyczerpuje bo ja naprzyklad jeżeli dam radę coś osiągnąć to później za każdym razem nastepnym jest mi dużo łatwiej
Potwierdzam na plus wszystko. Według książki gościa u drwala zrzuciłem 15 kg. Ale na pewno potrzebna jest dyscyplina. To nie zadziała tak że samo się zrobi..
chłop opowiada Drwalowi jak być zdrowym i silnym zhakowanym koniem a Tomek na niego patrzy z politowaniem i myśli że jednym liściem cofną by go do podstawówki
Dopiero początek, ale gościu nie gada nic o bio hackingu to pierwsze. A dwa że wali babole żywieniowe jak ta lala. 12:00 dotrwałem i zostawię to na kaca🤣
Japończyk w 2017 roku dostał Nobla ale z literatury, więc tu pan Karol się myli. Warto dopytywac gości o takie rzeczy. Przy okazji - czy te teorie np post mają jakieś podstawy naukowe? Jak tak to ciekawe jakie badania to potwierdzają.
Nie wiem skąd ten koleś wpadł na pomysł że to jest biohacking. Ludzie którzy cisną biohacking to bawią się takimi zabawkami których w sklepie spożywczym nie kupisz. Niech gość sobie poczta o mikrodwankowaniu pewnych substancji i o crisp cas 9. Gość opowiada takie mity że dzięki jego metodą osiągniesz cuda. A potem przychodzi gość odpowiednio szprycowany i jest jak robot. Dobry dokument był IKAR Jak amatorzy są wy koksowani. Też są całe grupy ludzi którzy pompują mnóstwo różnych środków żeby rozpędzić mózg do granic. I masz takiego programistę z doliny który koduje jak szalony przez 7 dni non stop do tego bez błędów. To na pewno nie jest biohacking :-(
@@TomaszDrwal Jak Gość będzie opowiadało psychodelikach to nadal nie jest biohacking. A jak gość ci opowie czego naprawdę się używa w biohackingu to yt zdejmie ci kanał i dostaniesz niestety bana i to bardzo szybko. Oby nie. Naprawdę stosuje się takie specyfiki że ich dostanie dużo kosztuje. Jako dobry zawodnik obstawiam że to już ktoś ci mógł proponować. Bardzo fajny kanał Ale akurat ten gość nie wie o czym mówi. Powodzenia
@@eftef_bieszczady Przepraszam że może jestem taki bezpośredni. Wkurzam się że ktoś myli pewne pojęcia. Tak wiem w Polsce biohacking ludzie traktują jako zdrowy styl życia. A to ma się nijak z biohakingiem na świecie. Wiem to się dobrze sprzedaje i tak samo jak woda tachionowa i inne takie super pomysły. Nie nazwiesz hakerem gościa który ściągnie i użyje low ion orbit cannon ( bo usłyszał ze anonimowi to stworzyli ). Definicje są różne biohackingu naj ogólniej to chodzi o trwałą lub czasową modyfikację organizmu przy pomocy najnowszych zdobyczy. Na pewno nie zaliczają się do tego bio- iot zbierające i analizujące nasze życie. Jak również ćwiczenia i zdrowe odżywianie itd. Biohakerzy to są ludzie którzy np. biorą swój biom i przy pomocy crispr cas 9 dodają mu gen odpowiadający za świecenie w ultrafiolecie. I masz świecący pot w ultrafilecie super nie. Robią też dużo gorsze rzeczy o których mało kto sobie nawet wyobraża. Z inne beczki to dlaczego w dolinie krzemowej i okolicach gdzie przeważnie są młodzi bardzo aktywni ludzie jest sprzedawane tyle leków na pewne choroby wieku starczego . Pewnie dlatego stosują jogę i piją wodę z ogórków. Nie mówiąc o tych którzy sprzedają jak domowymi sposobami zaopatrywać się produkować bardzo silne środki. Na pewno nie są to psychodeliki Tam całe gremia ludzi jak sportowcy żołnierze i naukowcy oraz studenci się po to ustawiają A jak masz kasę to możesz sobie kupić taką powiedzmy pseudo „drukarkę 3d” do zautomatyzowanej produkcji. Nie mówiąc już o chin.. ci to mają jazdy.
@@polpoliko2222 i powiedzial ci to w tajemnicy kolega internet ? Akurat tobie bo jestes tym wyjatkowym ? Za duzo filmow z zoltymi napisami sie naogladales , i troche frustracja-arogoancja zajezdza twoj ton wypowiedzi . Jak sie zle prowadzisz i nie dbasz o zdrowie to i bez modyfikacji mocz ci będzie swiecic ;-). Ogolnie mi bardziej chodzi o to ze Karol mowi tu o sprawach praktycznych ,ktore defacto sam na sobie sprawdzalem latami i nie wiem co tam w internecie pisza ,ale na swoim przykładzie wiem ze mozesz zmienić swoj mozg o 100%, jest plastyczny i niestety bardzo często wprowadza nas w blad laczac ze steku bzdur jakas prawde . Ja sie staram opierać na doświadczeniach z zycia i moge ci powiedziec ze psychodeliki to jest niezbadany jeszcze baaaardzo duzy potencjal ,w wielu sprawach. Pozatym modifikujemy sie genetycznie od lat naturalnie i nie ma z tym problemu.
napiszesz mi od kiedy masz tłuszczaka? ja mam na wysokości st.łokciowych miałam wycinać ale znalazłam filmik z barbarą kazaną - okłady z oleju rycynowego, trochę zmalały ale nie tak jak chciałam, czas na głodówkę.
kurde, z jednej strony doceniam niestosowanie barbaryzmów i tłumaczenie tego "bulletproof coffee" i innych, z drugiej jak się jakąś dziedzinę wchłania w jej języku macierzystym, to później te kalki drażnią - jak u Bartosiaka ;) a tak czy inaczej - chyba pierwszy polski popularyzator, który nie przepisuje na bezdurno od Funga czy innego Berga.
Kaznodzieja z Amway'a🤣 Dobra anty reklama. Współczuję ludziom co wydali kasę na tego mówcę. No nic nocka długa przeboleje druga część, najwyżej kapitan dostanie z liścia 🤣
ten koleś jest nie potrzebnym nikomu kolejnym modnym 'specjalistą" od super formy i zdrowia a wygląda jak 40letni sprzedawca dywanów po dwóch strzałach teścia
Niestety Pan Karol nie odpowiedział na pytanie o obliczenie zapotrzebowania na kalorie (tzn uniknął odpowiedzi, że trzeba patrzeć "szerzej". Co nie jest prawda bo idąc ta logika nie byłoby głodu na świecie jeżeli nawet jak mało się je to się tyje. Bzdury.
![Neurohacking. Karol Wyszomirski. Audiobook PL [Poradnik]](http://i.ytimg.com/vi/XWTAwI8Qvg0/mqdefault.jpg)
![Neurohacking. Karol Wyszomirski. Audiobook PL [Poradnik]](/img/tr.png)
Bardzo ciekawa rozmowa tak dla odmiany.
Oczywiście już przeczytałem książkę, 1 i 2 część. Głodówka 16na8 ma sens, nie tylko chudnie się ale i samopoczucie lepsze. Polecam. 😀🤙
Dzięki za rozmowę Panowie.
Dziękuję gościowi za książkę, zmienia życie i myślenie, przede wszystkim.
Panie Drwal, jak zwykle kawał dobrej roboty... 💪😀👍
A trenowales 2x dziennie w takim systemie ze polecasz ja kazdemu sportowcowi?
Super. Stusuje już ten cały energobiofeedback od 16 godzin i jestem cały "na gazie". Efekty widziałem już po godzinie wpieprzania lodów, bo to akurat wprawia mnie w dobry nastrój.
Potrafię już poruszać oburącz, naprzemiennie i wyrywkowo z uwzględnieniem zmiennych pogodowych.
A teraz poważnie. Wytrzymałem 15 minut nawalania tej papy do głowy i stwierdzam, że straciłem 15 minut życia. Kolejny szaman z radami dla bezradnych ludzi.
Jak by wszyscy byli radni to by ten kraj i świat inaczej wyglądał.
Dobrze, że dobór gości jest urozmaicony Panie Tomaszu. I świetnie, że to właśnie zdrowie i przyroda stanowią kolejny komponent pośród Pańskich podcastów.
Co zaś się tyczy Pana Karola, to mam po obejrzeniu tego wywiadu dysonans poznawczy.
Z jednej strony Pan Karol mówi o oczywistościach, po chwili zasypuje naukową nowomową, aby po kolejnej chwili zaprzepaścić wszystko bagatelizując Pańskie pytanie o podstawowy parametr jakim jest bilans kaloryczny...
Jest rzeczą oczywistą to, że post jest ważny. Wzywają do tego dosłownie wszystkie religie świata od tysięcy lat, co sprawia, że jest to chyba jedyna na świecie kwestia, co do której wszyscy na świecie są zgodni.
Nie wiem dlaczego gość tak szybko przeszedł do porządku dziennego nad kwestią bilansu kalorycznego.
Reguła jest prosta.
Na prawdę prosta.
Spożywamy tylko tyle kalorii Ile nam potrzeba.
I już.
Bo czy zna ktoś choć jeden przypadek osoby która z głodu przytyła?
Choćby jeden w historii całej ludzkości?
Z łatwością przychodzi Panu Karolowi mówienia o jakichś wyjątkowych sytuacjach, o niedoborach pojedynczych składników, o jakichś detalach, a zupełnie przeskakuje nad podstawami.
Bilans kaloryczny/energetyczny to podstawa do jakichkolwiek dalszych rozważań.
Najpierw trzeba ustalić zapotrzebowanie energetyczne, a potem można mówić w mieszaniu w składnikach.
Z chęcią usłyszał bym od Pana Karola dla czego przedkłada inne składniki nad cukry, skoro te inne składniki ostatecznie rozkładane są do glikogenu czyli cukru a dalej ATP.
O redukcji cukrów (w porównaniu do tłuszczy i białek) do energii termicznej z pracy mięśni nawet nie wspomnę.
To samo tyczy się sytuacja, gdy gość mówi o jakieś osobie, która stosowała 30 diet i nic nie pomogło.
Czy tylko mi w tym momencie pojawia się pytanie jak to 30?
Przecież, żeby móc mówić o efektach, a tym bardziej stabilnych, to należałoby stosować dany program żywienia przez co najmniej 6 miesięcy.
Zatem 30x6=180 180/12=15.
Tak więc, aby móc cokolwiek porównać w 30 dietach i oceniać czy działa potrzebowalibyśmy 15 lat!!!
Bo zakładam że szanowny gość również wyniki swojej pracy z podopiecznymi ocenia po paru miesiącach a nie paru dniach kuracji.
"Jestem na dwóch dietach, bo jedną się nie najadałem" :)
Można by tak dalej, ale po co?
Niech Pan się nie przejmuj tą krytyką Panie Tomaszu, bo po pierwsze jest ona konstruktywna, a po drugie nie odnosi się do Pana.
Po prostu nie każdy kto ma wiedzę ma jednocześnie dar jej przekazywania.
A poza tym mam wrażenie, że z Panem Karolem jest trochę tak jak z Zygmuntem Freudem. Wychodzi z założenia że skoro on tak ma to inni na pewno mają tak samo...
Podsumowując, raz jeszcze dziękuję za urozmaicanie repertuaru i pozdrawiam serdeczne!
Takie podcasty jak u drwala są generalnie po to żeby zaciekawić tematem, a nie go szczegółowo omawiać (wyjątek pani doktor od grzybów). Jak byli chłopaki ze starej paki też nie opowiadali całych akcji opisanych w książkach. No jednak biznesy trzeba robić na czymś
A ja bardzo dziękuję za fachowy komentarz. Swój bilans kaloryczny ustawiłem sobie zakładając monitor pracy serca na klatkę i dzięki temu mniej więcej wiem ile muszę zjeść kalorii w dni kiedy nie trenuje, trenuje, pracuje a ile kiedy, odpoczywam. Działa. Dodatkowo post jak najbardziej pozytywnie oddziaływuje na moje samopoczucie. Polecam się przegłodzić się raz w tygodniu.
Jestem w elastycznym KETO od prawie roku, Polecam braci Rodzeń jeśli ktoś się tym zainteresował 👍😉
Zdrowo się odżywiałem bo jadłem 6 posiłków dziennie 🤣 najlepszy tekst. Super specjalista 😉🤣🤣🤣
Ech, uwielbiam te mądrości tych wszystkich "kołczy". Pracuj regularnie, śpij regularnie odpowiednią ilość godzin, jedz regularnie bardzo dopasowaną dietę, nie stresuj się, ćwicz rano, ćwicz wieczorem, przygotowanie do snu... itp., itd... trzeba by chyba zrezygnować z pracy, zostawić rodzinę i skupić się na zdrowym trybie życia🙂
Taka reakcja to typowe usprawiedliwianie własnego lenistwa typu "no chciałbym ten tego ale czasu nie ma". No nie ma na zdrowe rutnyny 1h dziennie czyli ruszenia dupska ale jest na papierosa w robocie, netflixa, media społecznościowe, piwko przed tv.
Chłop porusza ciekawy temat podejścia holistycznego do zdrowia. Każdy może jakiś element z tego wyciągnąć pasujący do siebie i własnego stylu życia.
Wg mnie cały trik polega na wplecenie zdrowych rutyn w nasz dzień powszedni tak jak rutyna jest np. mycie zębów. No ale kto znajdzie czas na mycie zębów czy inne rytny natury higieny osobistej. Panie rodzina, praca, kredyty, leasingi...kto ma czas żeby zająć się własnym zdrowiem?
Masz życie w swoich rękach. Nie usprawiedliwiaj się. Działaj:)
O tym samym pomyślałem. Zoptymalizujesz swoje całe życie i nie masz czasu na życie. Oddychanie treningi medytacja suplementacja diety. Co nie zmienia faktu że niektóre tipy można zaczerpnąć. Pierwszą książkę przeczytałem i sam z 4-5 metod korzystam, bo są szybkie łatwe i efektywne.
To wszystko kwestia Twoich priorytetów i odrzucenia przekonań wymówkowych.Poza tym nie musisz wdrażać wszystkiego na raz.
Jak jesteś leniem to tak jest
Rewelacyjny odcinek. Każdy powinien zobaczyć.
To proszę udostępniać 😎
Biohacking, jestem już po lekturze dwóch części. IF, mniej i lepiej jem, mniej pije alkoholu, lepiej śpię, lepiej trenuje. Same pozytywy. Konkret!!!
Aha reasumując mniej pijesz lepiej jesz i trenujesz ? I do tego potrzebowałeś dwóch tomów jakiejkolwiek książki ?! Jesteś mistrz
@@piteerski787 haha. Ludzie.
@@piteerski787 w sedno. Kiedyś tak zdisowalem byłego alkoholika jehowego, co musiał spędzić czas z trzeźwymi i poczytać Biblie żeby go oświeciło 🤣🤣🤣
Materiał Mistrzostwo Świata !
Jak zwykle ciekawy gość i jak zwykle dobrze poprowadzona rozmowa :)
Dziękuję 🙂
Moja żona czytuje książki z neurobiologii (wpływ zaburzeń snu, stresu, itp. na mózg) i opowiada o tym ciekawiej. Przynajmniej dowiedziałem się, że biohacking to "leczenie objawowe" skutków niehigienicznego życia, a nie "profilaktyka" i usuwania przyczyn.
Medyczna marihuaen i śpisz jak dziecko :-) ja mam tak lekki i czujny sen ,ze potrafie sie budzic po pare razy w nocy,nawet mimo wysliku fizycznego ,jedyne co pomaga to MM .Fajny odcinek , dzieki za poswiecony czas , dalszych sukcesów,pozdrowki
wykład miło się słuchało. Wszystko pięknie. aczkolwiek mały błąd wydaje mi się padł w tej minucie 52:56 . Gwiazd w całym wszechświecie * obserwowalnym jest około 200 tryliardów czyli 2*10^23 .
Super odcinek!Pozdrawiam👊👊👊
Bardzo ciekawe programy wydawało by się zasługują na więcej wyświetleń
Gosc zajebisty. Fajnie ze nie zapraszasz znanych celebrytów.
Piękna historia, chwila studiowania albo raczej przeglądania internetu i znalezienie sposobu jak zaprogramować organizm. Po co ludzie poświęcają większą część życia po to by właśnie stać się ekspertem w wąskiej dziedzinie skoro Pan Karol zsyntezytował cały dorobek medycyny, biologii, neurobiologii i masy innych specjalistycznych Ten Pan przypomina takiego lokalnego szamana, który sam siebie nazwał hakerem życia. Kupiłem z ciekawości jego książkę ze strony o początkach w tej dziedzinie oraz o poradach na zasypianie, gotowe rozwiązania z wąskich dziedzin zawarte na kilku albo jednej stronie i wątpliwej jakości bibliografia, ludzie stają się w każdej z dziedzin z osobna ekspertami poświęcając conajmniej kilka lat życia dziedzin w krótkim czasie? Taki trochę pan Zięba wzmacniający przekaz używając mądrych słówek i „badań naukowych” coby sprzedać swoje produkty w śmiesznej cenie. No, ale w tych czasach jest popyt na takich antysystemowych guru znających drogę na skróty, bo inaczej mogliby się zmęczyć. ;)
Tak jest teraz wysyp takich gości. Ale nie każdy ta wiedzę posiada.
A co dla kobiet w okresie klimakteruim
Jakies zalecenia.Dziekuje😄
Wniosek generalny jest dość prosty. Nie rozpier.. swojego organizmu głupimi modnymi "dietami" cud, tylko jedz normalnie - białka, tłuszcze, węglowodany w naturalnych proporcjach (obiad np.: mięsko (białko+ tłuszcze, ziemniaczek (węglowodany), warzywa (witaminy i mikroelementy)), nie zalewaj się gównami w stylu cola do wszystkiego, a nie będzie potrzeby szukania "cudownych recept" zza oceanu od kolesi, których życie sprowadza się do gonitwy szczurów (coś nowego w sferze IT wymyśleć, żeby więcej zarobić), siedzących 3/4 doby przed kompem, żrących śmieci z fast-foodów i zalewających się hektolitrami coli i kawy.
Niestety ten "styl życia" dotarł i do nas.. W latach 80-90-tych praktycznie nie było otyłych dzieci w szkołach.. Drwal sam dokładnie takiego stwierdzenia użył w jednym z wywiadów i jest to po prostu fakt.
Teraz wciska się ludziom, że to nie wina ich stylu życia/żywienia, tylko geny.. A ja się pytam, gdzie w takim razie były te geny te 30 lat temu? Uśpione?
A teraz to na forum publiczne trzeba wynieść a i tak nikt nie zbastuje..dobry koment. Dzięki 🤚
Kozak, odcinek.
Do tych 5 i 7 latków dodałbym jeszcze ludzi pracujących na 2 (już nie mówię na 3 zmiany) - powodzenia przy całej "celebracji" przed snem... Ale oczywiście nie umniejszam wiedzy Gościa, kolejnego Gościa na tym kanale.
Jak zawsze ciekawe ciekawostki Pana goście nam "sprzedają"(wiedza) opowiadając o głównym temacie oraz pobocznych wątkach. 😉
9'50 a co ze sportowcami trenujacymi rano np o 2-4h nad ranem i wieczorem/po poludniu?
Jak IF ma sie do takiego stanu rzeczy?
Nie zalezy mi na budowaniu miesni bo jestem biegaczem OCR waze 87-89kg i nie zalezy mi na spalaniu fatu (mam 5-10% dexa scan wykonuje 2x w roku).
Szanowny Panie Karolu, twierdzi Pan, że bezruch nam szkodzi, a jednak medytacja to jest totalny bezruch nawet bezruch myśli czy jak kto interpretuje umysłu. W jaki sposób to może zaszkodzić?
Czy brał pan sterydy?
Taka refleksja szarego leszczyka- spodziewalem sie ,ze to beda porady tylko dla terminatorow. Zobaczylem jednak rozmowe normalnych ludzi o tym nienormalnym swiecie. Pomoglo ,dziekuje .
Ja pierdu ja człowiek z brzuszkiem aż się zawstydziłem szacun ale jednak zostanę przy diecie wołowej 1 tydz co drugi dzień a potem tydzień na warzywach i owocach
Propsy
Biohaking to było za komuny jak się świniaka biło na jesień. A jak chcesz moc palera to zapytaj dziadka na czym jechał w polu cały dzień.
Wie ktoś co to za nuta w Intrze?
Brałem kiedyś Alpha Brain onnit labs i polecam BARDZO!
Akurat ten gość średnio trafiony. Nie wiem jak znalazł się w programie. W tych tematach siedzę od 20 lat. Po 23 latach 3 miesiące temu odszedłem na emeryturę wojskową (stąd zainteresowanie kanałem). Od lat prowadzę ludzi, ciężko było mi pogodzić wojsko z tym co teraz robię już na luzie. Proszę zaprosić osobę która ma pojęcie, a nie gościa który nieumiejętnie się prowadził w sporcie sylwetkowym i później ratując się zebrał informacje i teraz wymyśla koło. Nie proponuję siebie, ale chętnie podpowiem bo akurat tutaj mogę pomóc. Takich jak ten Pan fb jest od "chole..". "Garnki" w innej odmianie.
A jakaś jedna merytoryczna uwaga obok 10 personalnych w stylu ja to wiem najlepiej?
@@gregs3301 może inaczej. Jaka merytoryka płynie od gościa programu, żadna. Jak ktoś inny napisał w komentarzu. To zwykły "Kołcz". Mając gości w programie na poziomie wyuczonym plus doświadczenie jak np. snajper, artylerzysta, operator... poziom kanału wybija się. Tutaj są utarte slogany i chwytliwe teksty. Jako żołnierz, jak już wspomniałem wyuczony w artylerii, kiedyś PPK, a kończąc służbę na rozpoznaniu w wąskiej specjalizacji i dodatkowo taka samą liczbę lat poświęcając dla sportów sylwetkowych, wytrzymałościowych, odżywianiu, suplementacji oraz poprawienia ogólnego stanu zdrowia zwykłego "Kowalskiego" i słyszę takie "teksty" to mnie krew zalewa. W komentarzu nie ma możliwości i mija się to z celem wyjaśnianie tego. Biohacker 🔨.
Panie wojskowy na ilu był pan misjach?
@@krzemektos2889 Panie, gdybyś miał podstawową wiedzę z tej działki, to byś nie zbaczał z tematu. Klakier? Sedno w tym, że znam genezę i nie warto dorabiać na siłę. Szczera rozmowa na temat "co zrobiłem źle" jest Oki. Najnormalniej w świecie w tych tematach są ludzie mądrzejsi od niego i mnie. Tych z chęcią bym posłuchał.
Ksiàżka biohacking 👍👍👍👍👌
Czy zaprosisz kiedyś pilota wojskowego? Transportowców, śmigłowców i myśliwców - materiał na przynajmniej 3 odcinki ^^
Szukamy kontaktu.
Ja jeżdżę walcem. Może być?
Jak dla mnie to transhumanizm w praktyce. Budowanie super człowieka. Ciekawe czy ta biochemiczna regulacja organizmu jest stosowana w gdzieś praktycznie wojsku.
Centralnie , bardzo dobrze mowi ten pan. Ale jest taki profesor Jerzy Wetulani. Jeszcze lepsza opcja myslenia
Madre zeczy pan mowi ale z ta wolą to niezgadzam sie , ze się wyczerpuje bo ja naprzyklad jeżeli dam radę coś osiągnąć to później za każdym razem nastepnym jest mi dużo łatwiej
Też mam takich nocnych podróżników 5 i 7 lat 🤔
Co to kawa kuloodporna??
Wywiad sztosik, merytoryka roz.....walona 😅
Potwierdzam na plus wszystko. Według książki gościa u drwala zrzuciłem 15 kg.
Ale na pewno potrzebna jest dyscyplina. To nie zadziała tak że samo się zrobi..
👍💪👏
chłop opowiada Drwalowi jak być zdrowym i silnym zhakowanym koniem a Tomek na niego patrzy z politowaniem i myśli że jednym liściem cofną by go do podstawówki
Nie przesadzaj kolego. Bez mowy nienawiści. Żeby być zdrowym i silnym też się trochę trzeba napracować w tej materii.
@@TomaszDrwal to nie mowa nienawiści tylko troche mnie fantazja poniosła :)
Dopiero początek, ale gościu nie gada nic o bio hackingu to pierwsze. A dwa że wali babole żywieniowe jak ta lala. 12:00 dotrwałem i zostawię to na kaca🤣
Nie wierzę mu. Ma łysą pałę.
Japończyk w 2017 roku dostał Nobla ale z literatury, więc tu pan Karol się myli.
Warto dopytywac gości o takie rzeczy.
Przy okazji - czy te teorie np post mają jakieś podstawy naukowe? Jak tak to ciekawe jakie badania to potwierdzają.
Robi ktoś czas jedzenia 16/8h? Jak wrażenia? Sam zaczynam taki tryb 😁
. Taktyczna
Pozdrawiam
Nie wiem skąd ten koleś wpadł na pomysł że to jest biohacking. Ludzie którzy cisną biohacking to bawią się takimi zabawkami których w sklepie spożywczym nie kupisz. Niech gość sobie poczta o mikrodwankowaniu pewnych substancji i o crisp cas 9. Gość opowiada takie mity że dzięki jego metodą osiągniesz cuda. A potem przychodzi gość odpowiednio szprycowany i jest jak robot. Dobry dokument był IKAR Jak amatorzy są wy koksowani. Też są całe grupy ludzi którzy pompują mnóstwo różnych środków żeby rozpędzić mózg do granic. I masz takiego programistę z doliny który koduje jak szalony przez 7 dni non stop do tego bez błędów. To na pewno nie jest biohacking :-(
Poczekaj na drugą część. Będzie i o mikrodawkowaniu pewnych substancji 😎🔥
@@TomaszDrwal Jak Gość będzie opowiadało psychodelikach to nadal nie jest biohacking. A jak gość ci opowie czego naprawdę się używa w biohackingu to yt zdejmie ci kanał i dostaniesz niestety bana i to bardzo szybko. Oby nie. Naprawdę stosuje się takie specyfiki że ich dostanie dużo kosztuje. Jako dobry zawodnik obstawiam że to już ktoś ci mógł proponować. Bardzo fajny kanał Ale akurat ten gość nie wie o czym mówi. Powodzenia
Oj tam oj tam juz tak nie mędrkuj :-) biohacking ma duze spectrum ..... I jak najbardziej ,obydwoje macie racje ;-) bless
@@eftef_bieszczady Przepraszam że może jestem taki bezpośredni. Wkurzam się że ktoś myli pewne pojęcia. Tak wiem w Polsce biohacking ludzie traktują jako zdrowy styl życia. A to ma się nijak z biohakingiem na świecie. Wiem to się dobrze sprzedaje i tak samo jak woda tachionowa i inne takie super pomysły. Nie nazwiesz hakerem gościa który ściągnie i użyje low ion orbit cannon ( bo usłyszał ze anonimowi to stworzyli ). Definicje są różne biohackingu naj ogólniej to chodzi o trwałą lub czasową modyfikację organizmu przy pomocy najnowszych zdobyczy. Na pewno nie zaliczają się do tego bio- iot zbierające i analizujące nasze życie. Jak również ćwiczenia i zdrowe odżywianie itd. Biohakerzy to są ludzie którzy np. biorą swój biom i przy pomocy crispr cas 9 dodają mu gen odpowiadający za świecenie w ultrafiolecie. I masz świecący pot w ultrafilecie super nie. Robią też dużo gorsze rzeczy o których mało kto sobie nawet wyobraża. Z inne beczki to dlaczego w dolinie krzemowej i okolicach gdzie przeważnie są młodzi bardzo aktywni ludzie jest sprzedawane tyle leków na pewne choroby wieku starczego . Pewnie dlatego stosują jogę i piją wodę z ogórków. Nie mówiąc o tych którzy sprzedają jak domowymi sposobami zaopatrywać się produkować bardzo silne środki. Na pewno nie są to psychodeliki Tam całe gremia ludzi jak sportowcy żołnierze i naukowcy oraz studenci się po to ustawiają A jak masz kasę to możesz sobie kupić taką powiedzmy pseudo „drukarkę 3d” do zautomatyzowanej produkcji. Nie mówiąc już o chin.. ci to mają jazdy.
@@polpoliko2222 i powiedzial ci to w tajemnicy kolega internet ? Akurat tobie bo jestes tym wyjatkowym ? Za duzo filmow z zoltymi napisami sie naogladales , i troche frustracja-arogoancja zajezdza twoj ton wypowiedzi . Jak sie zle prowadzisz i nie dbasz o zdrowie to i bez modyfikacji mocz ci będzie swiecic ;-). Ogolnie mi bardziej chodzi o to ze Karol mowi tu o sprawach praktycznych ,ktore defacto sam na sobie sprawdzalem latami i nie wiem co tam w internecie pisza ,ale na swoim przykładzie wiem ze mozesz zmienić swoj mozg o 100%, jest plastyczny i niestety bardzo często wprowadza nas w blad laczac ze steku bzdur jakas prawde . Ja sie staram opierać na doświadczeniach z zycia i moge ci powiedziec ze psychodeliki to jest niezbadany jeszcze baaaardzo duzy potencjal ,w wielu sprawach. Pozatym modifikujemy sie genetycznie od lat naturalnie i nie ma z tym problemu.
Tomasz strasznie sapiesz do mikrofonu 😆
Kurla raz że za cicho teraz, że sapie podeślij profesora od dźwięku to może nastroi to ustrojstwo. Albo sobie proszę sobie ściszyć sapanie 😎🔥
@@TomaszDrwal i tak Ciebie lubimy 💪
@@TomaszDrwal kurcze ktoś tu ma jakieś fantazje erotyczne ,bo ja żadnego sapania nie słyszę 😂😂😂
Heh, a tak mi się powiedziało 😆
Po siedmiu dniach głodówki zniknął mi z brzucha tłuszczak wielkości jajka , który miał być usunięty chirurgicznie.
napiszesz mi od kiedy masz tłuszczaka? ja mam na wysokości st.łokciowych miałam wycinać ale znalazłam filmik z barbarą kazaną - okłady z oleju rycynowego, trochę zmalały ale nie tak jak chciałam, czas na głodówkę.
Hej Kamil Kamil rozwiń temat bo też mam tłuszczaki i też chciałbym się pozbyć, napisz coś o sobie wiek itp.
git
38'20 nie kazdy siedzi w pracy...
Wszedzie jest wspominane ze praca to zawsze praca siedziaca...nie rozumiem tego.
👌👍👌 💢👊💪👊💢
kurde, z jednej strony doceniam niestosowanie barbaryzmów i tłumaczenie tego "bulletproof coffee" i innych, z drugiej jak się jakąś dziedzinę wchłania w jej języku macierzystym, to później te kalki drażnią - jak u Bartosiaka ;)
a tak czy inaczej - chyba pierwszy polski popularyzator, który nie przepisuje na bezdurno od Funga czy innego Berga.
+ Eucharystia.
Tuning dla leniwych.
( z Wiecznym Skutkiem )
😎
Glosniej oddychac sie nie da?
Kaznodzieja z Amway'a🤣 Dobra anty reklama. Współczuję ludziom co wydali kasę na tego mówcę. No nic nocka długa przeboleje druga część, najwyżej kapitan dostanie z liścia 🤣
ten koleś jest nie potrzebnym nikomu kolejnym modnym
'specjalistą" od super formy i zdrowia a wygląda jak 40letni sprzedawca dywanów po dwóch strzałach teścia
To może wpadniesz i nam opowiesz coś ciekawego.. jak widzisz i słyszysz podcast prowadzi sportowiec z górnej półki i zaprasza ludzi co mają pojęcie
@@kornelkania4521 Ludzi co piszą książki.
Niestety Pan Karol nie odpowiedział na pytanie o obliczenie zapotrzebowania na kalorie (tzn uniknął odpowiedzi, że trzeba patrzeć "szerzej". Co nie jest prawda bo idąc ta logika nie byłoby głodu na świecie jeżeli nawet jak mało się je to się tyje. Bzdury.
Bzdury- przynajmniej w kilku kwestiach o których się wypowiada, tak jak deficyt kaloryczny który nie sprawi, że schudniesz.
Bardziej jaśniej poproszę.
Tauryna na sen????? Co ty gosciu gadasz.!!!!!!!!!! Chyba słabą masz taurynę.