Polska LEPSZYM krajem do życia niż ANGLIA? 5 RÓŻNIC dlaczego warto wrócić do kraju?
HTML-код
- Опубликовано: 2 окт 2024
- Jeśli masz jakieś pytania odnośnie tematu tego odcinka, to napisz je w komentarzu pod filmem, bądź zapraszamy do kontaktu tutaj:
👉 / wszystko.zalatwione
/ kordian_borowiak
📩kontakt@biuropomocy.co.uk
👉Nie zapomnij zasubskrybować nowego kanału⤵️
/ @polakwuk2024
DANE KONTAKTOWE DO BARTKA:
www.bartfit.pl
instagram.com/zaikbartek?igsh=ZDZ3bTE0bGppZjFy
A gdzie on przyjmuje w Polsce czy Uk?
@@JUR-yp1kn w Polsce, skoro odcinek jest o tym co jest lepsze w Polsce 😉
Czy to nie ty jakiś czas opluwales Polskę i mówiłeś że nigdy nie wrócisz?!!...Byłam kiedyś dwukrotnie w Irlandii i widziałam te niby luksusy ...😮
@@JolantaPolonia2023 nigdy nie opluwam ani Polski ani nikogo innego mój drogi
Witam! Powiem tak ,material ok bo Polska bije w wielu dziedzinach nie tylko Uk ale inne panstwa również. Ale tego nie bedzie wiedzial ktos ,kto nigdy nie mieszkal w jakims innym kraju dluzej , Ja prawie 20 lat w Italii , mam duze porownanie , do Londynu wybralismy sie pozwiedzac w marcu 2004 przed wejsciem do Unni. Majac wloskie dokumenty nie chcieli nas wpuścić ze zostaniemy ,Nigdy ,okropna pogoda byla nigdy tak nie zmarzlam jak wtedy ,owszem zabytki piękne, ale jak porownywac do slonecznrj i pieknej Italii , jedzenie marne i ogolnie d..... nie urywa, naprawde dziwie sie jak mozna tam żyć, owszem większości tylko kasa w glowie ale to nie wszystko, juz 11 lat jak wrocilam do mojego Gdanska i nie żałuję, jak jestes ogarnieta osoba to wszedzie sobie poradzisz ! Pozdrawiam i powodzenia Elżbieta 😊
Gratuluję powrotu do Polski i Gdańska , tak zmieniło się sporo sporo na pozytyw ale to kosztuje niema nic za darmo ;).
@@SurG30n w innych krajach też za darmo nic nie dają
@@elzbietapopawska4426 też po 15latach w RPA i UK wróciłem do Gdańska.Smiesza mnie te wypowiedzi niektórych jak to zrobili karierę zagranicą a zwłaszcza jak ktoś pisze, że kupił piękny dom w UK.
Jest takie przysłowie cudze chwalicie swego nie znacie, Polska i Polacy zawsze byli gorzej traktowani taka była o nas opinia,zyskujemy przy bliższym poznaniu ,my jako Polacy nie powinniśmy czuć się gorsi przeciwnie , żyjemy w każdym zakątku świata i nie organizujemy gangów tylko ciężko pracujemy wszędzie umiemy się dostosować
Cos w tym jest. W sobotę miałam rozmowę z jedna z mam mojej córki koleżanki, dziewczynki chodzą razem do klasy do primary school. Ona i jej mąż oboje pracują na uniwersytecie tutejszym. Niestety pytania były na zasadzie co robię, gdzie mieszkam i do jakiego high schools idzie córka bo oni maja nadzieję, że dziewczyny będą razem 😂 takie chamskie wprost pytania. Niestety nie wbiłam się w kanon bo nie pracuje na uniwersytecie i dziewczyny nie będą razem w klasie bo to nie masz catchment area. Koniec rozmowy. Dziękuję do widzenia 😂nawet już teraz nie ma “ hi” pod szkoła 😂niestety ale ciężko
Jest tu się przebić i wbić w jakieś fajne tutejsze towarzystwo.nigdy nie będziemy traktowani “normalnie”. A prace mam bardzo dobra ale nie na uni 😂
@@JK-12378 nie to nie,ich strata bo Polacy są narodem wartościowym (większość)niezależnie kto gdzie pracuje ale im nasze wartości nie są nic warte najchętniej na każdym kroku poniżali by ale mimo wszystko trzeba być twardym w swoich wartościach, żyć trzeba wszędzie, każdy chce pracować, wychowywać dzieci ale nie wolno dać się znieważyć, głowa do góry, powodzenia
@@JK-12378 trochę im miny rzedna kiedy przyjeżdżają do Polski i widzą w jakich domach żyją Polacy jakie mamy restauracje,hotele, komunikację, jedzenie itd.
W Polsce jest SANEPID a w UK szczury na zapleczu
W UK NIE tylko szczury ale i pluskwy
a teraz baby z upadliny nie maja nawet podstawowych badan, pracuja przy zywnosci roznosza gruzlice, choroby weneryczne i ponad 80% ma AIDS
Zagrzybienie lokali -Brak termoizolacji domow,.Budownictwo okropnie przedrozone.
Zgadzam się w zupełności. Angielskie budownictwo to katastrofa😰
Dotyczy to starych domów. Nowe to już inna bajka.
Jest to samo,te same błędy,które wyjdą po kilku latach.@@grzechotnikperlisty3323
@@grzechotnikperlisty3323 jako budowlaniec mogę ci powiedzieć,że żadna to inna bajka.Nadal nie wyprowadza się fundamentów powyżej poziom terenu, a więc ściany (najczęściej ceglane) stawiane na gruncie, a niekiedy poniżej wchłaniają wilgoć co możesz zauważyć po zielonym nalocie na murach przy gruncie.Nadsl nie ma wentylacji strychów lub poddaszy, a to powoduje skraplanie się wilgoci.Nadal nie ma pionów wentylacyjnych,a kratki na przestrzał nic nie dają,żeby wyciągnąć z budynku wilgoć musi być ciąg,a co daje kratka?nic, bo ciśnienie na zewnątrz i wewnątrz jest takie samo. Następny błąd to rynny, które nie są oddalone od muru, a często na nim leżą, a to oznacza ,że gdy się rynna zapcha, lub nie nadąży odbierać opadow podczas nocnego deszczu woda spływa do pustki między warstwami ścian, lub nawet dostaje się na strych. W nowych domach jeszcze nie widać skutków tych błędów,ale to kwestia czasu.
@@marekolejniczak9905 No i wystarczy na 40-50 lat a później postawi się nowy
Glownym powodem emigracjii z Polski jest kasa.
Masz kase Polska jest wspanialym krajem.
Tak bylo i dalej jest.
Pisze to z walsnego doswiadczenia, 43 lata na emigracjii TRZY kraje, TRZY kontynenty.
Zgadzam się. Już zaczęł się dobrze, bardzo . Teraz tusk i znowu klapa.
@@magdalenabiedron5157Skoro było tak dobrze, to dlaczego PiS nie zdobyło większości?
@@Ivanhoe-f1g Zdobyło, co Ty z księzyca spadłeś?
@@magdalenabiedron5157 A Ty chyba z Marsa, albo i lepiej. Skoro zdobyło, to gdzie ten rząd z PiSu. A no tak, był przez 14 dni, a potem schował się w czarnej dziurze czyli u M. w dupie.
@@magdalenabiedron5157Musisz najpierw zrozumieć co to jest większość. Większość to jest 50% + 1. Tego PiS nie zdobyło.
Najpierw to sobie dobrze policz, a potem pytaj czy z księżyca spadłem.
Polska, jedno z najpiękniejszych uczuć kiedy się do niej wraca.
Tak i ten uczuć już będzie za tydzień na lotnisku a potem u brata na balkonie z pięknym widokiem na las gdzie tu w Szkocji mogę o tym pomarzyć 😂
1.Urzędnicy ,Urzędy oraz Banki w Anglii nie są tak drapieżne jak w Polsce
2. Mając 55 lat otrzymałam kredyt / hipotekę/na zakup domu na 12 lat a zarabiamy we dwoje minimum. Już pięć lat minęło
3. Anglicy w życiu codziennym są milsi niż Polacy
1. Polacy jesteśmy czyściejszym narodem/ dbamy o domy i higienę osobistą/
Zazdroszczę. Ja chciałabym wziąć tu kredyt na dom ale jednak na dzień dzisiejszy to niemożliwe ze względu na ceny :( niby urzędy nie są takie drapieżne ale też różne bywa. Jak kiedyś w home office zamiast moich danych były dane Hiszpanki to przy wyjaśnianiu tego Pani nie była zbyt miła. To samo ze zmiana kody podatkowego. Czy wyrabianiem paszportu bryt dla córki. To wszystko zależy na kogo trafimy :)
2. W Polsce jesteś u siebie - a w UK zawsze będziesz obywatelem / -lką drugiej kategorii - nawet jak wydaje Ci się ze tak nie jest, że Angole nie dają po sobie tego poznać co myślą.
3. Wpi**** mozna dostać i tu i tam... z tym, że w Polsce nie dostaniesz za to że mówisz po Polsku
4. Kidney pie ? Really?
5. Nieważnie co zrobisz - zawsze będziesz się czuć tam obco, bo urodziłaś się i wychowałaś w Polsce.. Emigracja jest dobra dla 2-3 pokolenia
@@JK-12378to zalezy wlasnie od osoby indywidualnej na ktora trafimy ale jak chodzi o caloksztalt to urzedy/urzednicy niesa tak wnerwiajacy jak w PL.
Byłem jakiś czas w UK i potwierdzam zgodność sprawdzianu. Oczywiście jak wszędzie i w UK są wyjątki , zwłaszcza w dużych miastach, ale to już inna bajka. Generalnie małe miasteczka w UK umierają , zwłaszcza teraz po opuszczeniu Unii Europejskiej.
Jak polskie, małe miasteczka, będą tak " umierały ", jak angielskie, daj mi znać, wracam od razu.
@@janszczygiel3979 ja tez , nawet jak te duze beda sie podobnie rozrastac...
Usługi. W Polsce chociaż ludzie się o to denerwują to i tak jest lepiej. KOLEJKI. Kolejki w Costa, 5 osób pracuje, dwie osoby przed Tobą a Ty czekasz 15min. Kolejki w Subway, zawsze ida powoli jak żółw. Kolejki na poczcie, 3 okienka, 2 osoby pracują , ale tylko jedna obsługuje. Kolejki w marketach. Bo ludzie zawsze maja do pogadania z kasjerką. W kolejkach w Angli zawsze długo się czeka. Ale mało kto narzeka.😊
Kiedyś w moim ulubionej sieciówce Nero pracowało 4 osoby na rano a teraz jest jedna. Kawa też już gorszej jakości a akurat nero ma najlepsza kawę z sieciówek bo ja kocham speciality coffee. Niestety jakość spadła. Rozmawiałam ostatnio z Polka, która jest barierka w Nero i połowa Staffu została zwolniona bo oszczędności. Sama zastanawia się co robić, bo osobiście ona czuje,że coś tu jest nie tak i wisi taka niepewność w powietrzu
W Anglii czekanie to ich sport narodowy
Polska to kraj kochany pozdrawiam
W Anglii jest tylko jedna fajna rzecz mianowicie przelicznik funta do złotówki. Tu bijesz siano a w Polsce budujesz swoje życie dzięki funtom z Anglii. Mieszkania w UK to porażka tutaj nie ma wgl o czym gadać. Standard w UK a standard w PL to niebo a ziemia w usługach również o czym powiedziałeś 😉
100% zgody! Dramat jest w mieszkaniach i domach!
Delikatnie odniosę się do tych punktów o których mówiłeś: 1 - usługi medyczne zgadzam się. Tragedia, a na NHS jeszcze gorzej. Ale ... jest właśnie jedno ale. Miałem operację barku i pobyt w szpitalu. I całość rozebrałbym na 2 okresy. Diagnoza i decyzja o operacji - długo, szukanie problemu nie tam gdzie trzeba, spychologia, zastrzyki które nie pomagały it. i Drugi okres, kiedy już udało się zdiagnozować, to sytuacja o 180 stopni inna. Operacja, pobyt w szpitalu jak w hotelu, tańcowano wkoło mnie, łącznie z propozycją mycia, co kilka godzin świeży czajnik z wodą, jedzenie się samemu zaznaczało na kartce, co na śniadanie, obiad i kolację, lekarze chirurg i anestezjolog byli u mnie, siadali przy łózku i tłumaczyli mi, jak to będzie wyglądało. Po prostu opieka medyczna i samo leczenie PERFECT! Ale zanim do tego doszło, 2 lata bezsensownej walki i bujania się od lekarza do lekarza. Także opieka medyczna tu ma dwa oblicza. Sprawa 2 - internety. Polska ich miażdży, bo myśmy nie mieli infrastruktury za starych czasów. Jak pojawiły się internety, zaczęły powstawać firmy świadczące usłygi, providerzy, ciągneli kable po blokach, jakieś osiedlowe telewizje kablowe itd. Wszystko światłowody. Powstawały nowe osiedla, nowe budynku, często już razem ze światłowodami. Tu ... pozostaje ci bida intertnet od BT czyli ADSL na linii telefonicznej, gdzieniegdzie jest VIRGIN, internet po światłowodzie bo mają też TV w ofercie, a mobilne internety typu 20Mbps to plaga. Niewiele na tym można zrobić no ale cóż. Ja mam 5G od THREE za 22 funty na miesiąc i sobie chwalę. Prawdziwe 5G, na pasmie 3600MHz z tego co pamiętam, ale nie ściema LTE która jest w Polsce w większości miast, niby 5G ale na niższych pasmach więc ma niewiele wspólnego z 5G. Reasumując, internet w Polsce i tak to niebo a ziemia. Trzeci temat - restauracje i jedzenie. Zgadzam się, u mnie w 20 tys mieście nie ma prawdziwych restauracji. Tylko dwie hinduskie, do tego jest Bella Italia sieciówka, z mrożonymi gotowcami tak na prawdę, więc "kucharz" w tym miejscu to powiedzenie na wyrost, fast foody, kebsy etc. I jest NANDOS, co mimo że to jest sieciówka, robią fajne rzeczy z kurczaka i smak tego jest rzeczywiście spoko. Żałuję, że nie ma tego portugalskiego Nandosa w Polsce. 4 i 5 punkt zgadzam się :) Na gębę można już mniej jak kiedyś, ale ciągle jeszcze można :)
Nandis to tez mrożonki niestety. Ja mieszkam od 12 lat w Edynburgu. Tak naprawdę mam tylko 2-3 miejsca gdzie jest super jedzenie. Jest tego więcej ale tak bardzo oblegane przez influencerow i ludzi,że nie zachodzę. Polecam 10 to 10 in Delhi. Mała miejscówka, prowadzona przez ludzi z Afryki. My uwielbiamy, jesteśmy stałymi klientami, znamy tam wszystkich. Ogonie jestem w szoku jak ci ludzie sobie pomagają. Niedawno odkryty Hummus na Morningside. Też pyszne jedzonko. Nie spotkałam jeszcze dobrego sushi a już jadłam wszędzie, to samo z innymi knajpkami. Wszystko robione pod tutejszych. Jest jeszcze grecka i hiszpańska restauracja. Hiszpańska na Portobello. Nie lubię tam właściciela, dziwny człowiek. Jedzenie było jeszcze jakiś czas temu dobre a ostatnio place £70 za dwie osoby i moje kubki smakowe cierpialy. To byłoby na tyle. Nie lubię sieciówek ani fast foodow. Kupiłam sobie thermomixa i gotuje w domu 😂 thermomix nam dupke ratuje 😂
Jeżeli chodzi o jedzenie, to Polska ma najlepsze na świecie. Sami Anglicy to potwierdzają, gdy odwiedzają nasz kraj i nie tylko Anglicy. Edit - Dla tych, co myślą, że tu jest napisane, że wszyscy uważają polskie jedzenie za najlepsze. Nie, to jest moja własna opinia
🤣🤣🤣Tylko bidoki, które nie spróbowały angielskiego jedzenia pieprzą o tym jakie to ono złe. Słyszałeś o Toby Carvery albo o sunday roast. Jadłes kiedyś obiad u Anglików w ich domu?
Trzeba zwiedzić cały świat aby to porównać . Wg mnie najlepsze jedzenie ma Japonia 👌🏻❤️
@@grzechotnikperlisty3323 dokladnie, sunday roast w restauracji jest przepyszny. Jak ktos chodzi po najtanszych miejscach to wtedy nic dziwnego ze slabe jakosciowo. A chodza po najtanszych bo przeliczaja na zlotowki (bylem tam).
@@grzechotnikperlisty3323 Tak, próbowałem wszystkiego. Mieszkam w Anglii od ponad 20 lat, ale dalej polskie jedzenie jest dla mnie lepsze
To, że Angole potwierdzają, nie znaczy, że nasze jedzenie jest najlepsze na świecie. Anglicy, to za przeproszeniem, gó.nojady, więc ich opinia jest gó.no warta. Zgadzam sie natomiast, że w Polsce można bardzo dobrze zjeść. Wybór też jest ogromny. Nawet KFC, czy Macdonaldy są lepsze. Wróciłem właśnie z Francji i mogę autorytatywnie stwierdzić, że kuchnia francuska jest wspaniała. Mątwa w sosie, na ryżu. Filety z zębacza smugowego, lub dorady. Ostrygi. Sery. Wina. Na stoiskach garmazeryjnych można dostać oczopląsu. O owocach i warzywach nie wspomnę.
Polska bije na głowę UK w jakości usług np. handel detaliczny, hotele, środki transportu. Nigdy nie widziałem większego bałaganu , a może i brudu niż w sklepach wielkopowierzchniowych i takich dostępnych dla przeciętnego mieszkańca w UK . W Polsce jest czysto, półki ogarnięte. Wystarczy porównać jak wyglądają sklepy tych samych marek w Polsce i UK np. IKEA. Porównaj czystość na dworcach , w metrze. Polska wygrywa.
Polska wypada lepiej niż UK w przypadku bezinteresownej pomocy, jeśli się znajdziesz w tarapatach, albo masz awarię, wypadek. Polacy są bardziej gotowi bezinteresownie pomóc, natomiast Anglicy zachowują rezerwę i wolą się nie mieszać, wg nich od tego są "służby".
W UK pytają cię "co słychać", a w rzeczywistości mają to gdzieś. Polak jeśli cię o to zapyta to go to interesuje i się bardziej angażuje w to co mówisz.
W UK mają luzackie podejście do porządków w domu. Anglicy lubują się w starociach, remonty robią z kiepskiej jakości materiałów. Domy Polaków są bardziej zadbane i częściej inwestują w ich remont.
Jeśli chodzi o przesyłki typu InPost (jest kilkanaście różnych operatorów w PL) to działa to świetnie. Dostawy w 24-48h.
Przelewy na telefon to kilka sekund i masz środki na koncie. Podobnie z blikiem. Z tradycyjnych przelewów coraz mniej się korzysta, jeśli w ogóle.
Stare meble i nie robią remontów bo to wszystko stare pieniądze. Im więcej dostaniesz od rodziny tym lepiej. Ci co maja dużo pieniędzy to często pracują byle gdzie za byle jakie pieniądze albo są wolontariuszami. Maja kasę na to. Wyjeżdżają na różne akcje charytatywne bo mogą sobie na to pozwolić a potem odnoszą sukcesy i o nich się mówi. Poznałam kilka takich osób. Robią naprawdę dużo ale nie maja dzieci, partnerów za to duże piękne domy a mieszkają w krajach gdzie jest bieda.
@@geraltzriwii6569 W UK duża ilość domów jest wynajmowana,a więc właścicielowi nie zależy na remoncie,bo tam nie mieszka, a wynajmującym nie zależy na remoncie, bo nie będą inwestować w cudze i tak pomału następuje degradacja domów
po 18 latach wracam do Polski w przyszłym miesiacu, za wynajem płace 425 funtow za flata , flaty w tym samym bloku juz są po 700 funtów do wynajęcia,a i jak możesz to nawijaj slunska godka xd nie wiem czy doberze to napisałem xD moim skromnym zdaniem najfajniejsza gwara w polsce xd
Za to oplata za komunalny domek z ogrodkiem (dwupokojowy) wynosi okolo £ 300 , a wiec w porownaniu do polskiego komunalnego mieszkania (co,ciepla woda ogrodek przydomowy) cena ogolnie porownywalna...
Jakbym zaczął nawijać po ślunsku to 90% widzów by nie wiedziala o co chodzi 😉
ja bym NIE zrozumiala 😮
Zgadzam się z tobą w 100%
a nawet nie wspomniałeś o dentystach tam się zaczyna horror dopiero.
Pozdrawiam i życzę powodzenia z fartem Kordian.
to prawda dentysta w angli nie da sie isc na nhs ,a prywatnie to gorzej
Ile kosztuje 1 kwh prądu elektrycznego oraz litr oleju napędowego w UK i jaka jest pensja minimalna oraz przeciętne/średnie wynagrodzenie?
Mi z nazw najbardziej podoba sie ministerstwo sledzia i wodki 🤣 nie no, patrzac na Polsce to jest wiele aspektow ktore sa lepsze niz w UK. Jedzenie przede wszystkim, matko nawet KFC czy mcdonalds jest lepszy o takich kraftowych daniach nie wspomne. W UK do wyboru jest pizza, indian food, chinesee i burgery, no i angielskie jedzenie. tona tluszczu, nieestetycznie wyglada, zalane jest okropnym sosem, albo majonezem a wszystko na bazie octu.
Dramat. W UK wkurza mnie sluzba NHS. Ty Kordianie wspomniales o prywatnej sluzbie, natomiast pamietajmy o panstwowej. Idziemy do lekarza rodzinnego w Polsce i on stawia diagnoze bo sie zna a nie kurcze GP ktory w google szuka objawow i diagnozy... O ile w ogole do GP sie dostaniesz, bo byc moze trafisz do pielegniarki, chociaz bazujac na moim doswiadczeniu pielegniarka zna sie lepiej i jeszcze zadna w google ani ksiazkach nie szukala nic...
W Polsce lubie tez roznorodnosc atrakcji zarowno dla duzych jak i malych, moze to glupota ale polskie zoo z prawdziwego zdarzenia gdzie jest pierdyliard zwierzat bije angielskie pseudo zoo z 5 zwierzetami na leb na szyje.
Baseny/aquaparki. W UK nie ma ich duzo, jesli sa to raczej marne, a w Polsce jest ich sporo i faktycznie to sa aquaparki z masa atrakcji a nie baseny ze zjezdzalnia i jaccuzzi.
Hotele! A dokladnie ich jakosc, jako hotelarz z wyksztalcenia zwracam na to uwage. Jasne ze w PL tez sie zdarzaja slabej jakosci ale mam wrazenie ze w UK to 3/4 jest slabej jakosci... O jakichs guest houseach nie wspomne. Smierdzi grzybem, wilgocia, jest szaro, buro i ponuro, brud tragiczny, takze no polska bije UK o glowe jesli chodzi o noclegi.
SPA. Rowniez w polaczeniu z hotelami. Kurcze, w uk jak hotel ze spa to tylko znajdziesz jacuzzi. A w Polsce w spa masz masaze, jacuzzi, baseny, roznego rodzaju kapiele (blotne, w mleku i inne), sauny czesto roznego rodzaju. Rozumiem ze SPA bazuje na wodzie natomiast dodajmy do tego takze inne atrakcje aby przyciagnac klientow bo na samym jacuzzi to daleko nie zajedziemy...
Ogolnie sama jakos wszystkiego w Polsce jest duzo lepsza. Glupi przyklad- w Polsce nie boje sie wiercic dziury w scianie i zawiesic TV czy szafke bo wiem ze nie spadnie, a w UK 3 razy die zastanowie niz cokolwiek powiesze. Kupilismy dom 2 miesiace temu, w salonie drzwi sie rozklejaja bo sa zrobione ze sklejki a w srodku sa puste. W Polsce jak kupujesz drzwi do masz porzadne, nie spotkalam sie tam z takimi drzwiami jak w UK. W Anglii kroluje bylejakosc, wszystko zrobione byleby tylko bylo, jakos sie trzymalo, niekoniecznie sluzylo. Tak mozna wymieniac w nieskonczonosc...
I nikt o tym nam nie mówił, nikt o tym dalej nie mówi i Uk nadal uważa się za super kraj. Marketing i tyle. Znak wielu bogatych Szkotów, wykształconych ale to wszytko stare pieniądze bo sami nie maja pomysłu na siebie albo praca zmieniana co rok.
Jezeli chodzi o jedzenie to mowisz co masz w Lincoln. Jak bys Londyn do Warszawy porownal jezeli chodzi o jedzenie to Polska wciaz sie chowa jezeli chodzi o wybor czegos egzotycznego. Co do prywatnych lekarzy i cen za te uslugi to 20% zaplaci sie tego co bylo by w UK (kieruje sie osobistymi doswiadczeniami z Oxfordu), wciaz zarobki w Polsce odstsja dla zarabiajacego w £ tanio. Ceny nieruchomosci/ wynajem, ja mieszkalem w Oxfordzie nascie lat tam ceny sa z kosmosu £2600 za wynajem + oplaty, mialem dosc i zamienilem na Melbourne Australia ja nie pierwszy i nie ostatni. Nawet patrzac na ten Oxford i Warszawe lub Krakow to wciaz bardzo dobre ceny w Polsce cena do jakosci.
Bzdura
@@Alex4254 to zes zablysla, rozwin swoj komentarz. Dlaczego uwazasz ze bzdura? Takie sa fakty moj komentarz to nie tylko moja opinia ale potwierdzona faktami, rachunkami za prywatnego lekarza czy operacji prywatnej w UK (niestety musialem miec 2 operacje ktore byly prywatne) a cenami w Polsce za to samo. Tez wiem ile mi kosztowalo wynajecie w Oxfordzie. Teraz widzac jak wynajem w Melbourne wzroslo dramatycznie przez ostatnie 3 lata to tez fakty nie moje widzi mi sie. Jakie sa twoje fakty?
Kolejny super odcinek 😀,nagrywasz bardzo ciekawe treści.Zgadzam się z większością twoich opinii.Wspominales o Katowicach to zapewne stamtąd pochodzisz a ja jestem z Czeladzi to nie daleko.Nie tak dawno robiłam remont mieszkania w PL i muszę przyznać że obsługa klienta w polskich sklepach czy marketach jest na wysokim poziomie oraz same usługi remontowe też.Na gębę mi się też udało załatwić dużo rzeczy.Bardzo kocham Polskę i za nią tęsknię.Pozdrawiam
To fakt. Kolano mi spieprzyli w UK i do tej pory mam problemy i bóle prawie codziennie. Z drugim już pojechałem do prywatnej kliniki Artos, która jest pod moim blokiem w Poznaniu. Zapłaciłem w sumie grosze bo ok 3500 zł i kolano jak nowe do tej pory a bylo bardziej uszkodzone niż pierwsze. Żałuje strasznie, ze z pierwszym tak nie zrobiłem 😢
Nie pisz takich rzeczy , bo czekam na operacje kolana 😁 Tez zastanawiam sie czy nie zepsuja bardziej , bo nic nie potrafia. Ale jak patrzylem na ceny prywatnie to minimum 4-5tys zl.
@@MaxMAtis-zo9fd warto zapłacić by później do końca życia się nie męczyć
nie porownujmy NHS do prywatnych praktyk , choc i z NHS nie jest tak najgorzej , lepiej niz w PL
Wiesz co wszystko okay ale ja nie lubię jak ktoś mówi 3500 grosze wiesz mieszkam w Uk i te 700 funtów to też jest nie mało a te 3500 to najniższa w Polsce . Trochę szacunku do ludzi . Często słyszę jak rodziny w Polsce chwalą się swoimi geniuszami w Anglii . Ostatnio kolega do kolegi mówił ja to bym sobie taki dom to trzy kupił w Anglii i siedzi pod Biedronką uchlany i stawia wszystkim bo szuka kumpli aby zaimponować jaki to biznesmen jest Anglii
No tak w Londynie nie ma knajpek do wyboru… ale za to w Katowicach jest pelno tajskich restauracji. Kolejny raz przymierzylem sie do ogladania tego Pana i poleglem. Vlogi tendencyjne nastawione na polaryzacje, aby wywolac klikalnosc i ogladalnosc. Bzdura goni bzdure. Jesli Polacy sa tak kreatywni to czemu w Uk siedza na budowach i sprzataja hotele u hindusow…
Nie spodziewalem sie takich porownan opieki medycznej , bo uwazalem , ze potrafisz oceniać logicznie. Nie można leczyc sie w Polsce i placic funtami lub odwrotnie. Uslugi powinienes wycenic w przeliczeniu na zarobki danego kraju. Emeryci płacą podatki , cale zycie płacili ZUS i dzis czekaja na specjaliste pol roku. Prywatne leczenie jest koszmarnym bledem polskiego systemu. Nie masz terminu na ubezpieczenie , ale za pieniądze ten sam lekarz daje ci termin jutro. To jest okropne wyłudzanie pieniedzy od ludzi. System prywatnych praktyk nie istnieje w kraju , w ktorym mieszkam. Lekarz jest lekarzem. Niewazne czy placisz gotowka czy ubezpieczenie placi , masz ta sama obsluge i ten sam okres oczekiwania.
Nalezy porownac ile jedzenia kupic za minimalna w angli,a ile kupisz w Polsce..Biorac pod uwage najwazniejsze rzeczy i srodki czystosci ,prad ,gaz i benzyna..gdzie ma sie wiecej..
A w jakim kraju mieszkasz bo nie raczyłeś wspomnieć? Dziękuję za lekcje logiki ale to co napisałeś jest nielogiczne. Dlaczego niby nie można zarabiać w funtach i leczyć się w Polsce skoro robię tak zawsze gdy potrzebuję? Mój kanal ma pokazać jak się żyje w Anglii Polakowi więc moja relacja jest jak najbardziej logiczna. Nie musi Ci się podobać ale to zdecydowanie odrębna kwestia od logiki.
@@kordianborowiak1001 chyba bardziej chodziło o te że fajnie jest zarabiać w funtach i płacić za usługi medyczne w Polsce. Jak wydasz na wizyte lekarska w PL te 250zl=50£ to Cie to tak nie boli, jak przecietnego Kowalskiego, ktoŕy ma na pensje 4000zł=800£, a Ty 2000£=10tyś.
Twoje myślenie: spoko wizyta, wydałem tylko 50£, gdzie w UK bym musial wydać 250£
Lekarz przepisał leki za 40£ eee luzik, bilet do PL mnie kosztował 200£ w obie strony, czyli podsumowując. Spedziłem kilka fajnych dni w PL, zalatwilem lekarza, mam leki, wszystko w cenie wizyty u lekarza w UK, zajebiście😁
Myślenie Kowalskiego: ja pierd... 250zl za jedną wizytę, chyba ich poje..., jeszcze kur.. 200 stówy na leki, a jutro muszę zapier.... do roboty na 6.00🤯
W PL jak jest kasa to jest fajnie, jak przeciętne zarobki to tylko nerwy
Ogolnie fajny kanał, bedę ogładał👍zrób kiedyś materiał, podliczenie ile kosztuje u Was wyjście na balety, jakaś rozrywka w UK, najpierw jakieś jedzonko, piwko, drinki itp itd
@@MBrand2000wiesz u nas czyli w UK to my dostajemy £2000 co miesiac za piekne oczy, w ogole nie musimy na to pracowac. Tak samo w sklepach wszystko jest za darmo, tylko trzeba wyciagnac po to reke. My tutaj spimy do poludnia, sluzba przynosi nam kawe a maly Murzynek wlacza ogrzewanie albo chlodzenie w zaleznosci od potrzeby
@@hannasalazar4421 nie widzę tutaj pola do dyskusji, za mocne argumenty masz🤭
Ja też nie mogłem ludziom w Polsce przetłumaczyć, że ktoś nagrał film wieczornym sklepie, gdzie były puste półki, i robił z tego tanią sensację.
To nie wierzyli mi, że w Wielkiej Brytanii produkty żywnościowe i warzywa są na półkach.
Ja im tłumaczyłem, że jak pójdziesz wieczorem do sklepu to możesz zastać puste półki, bo towar w Wielkiej Brytanii na sklepie jest dokładany w nocy.
@@MWi399 Ci mnie zaskoczyło w UK to właśnie dużo pustych miejsc na półkach i to także w dzień, dużo mniejszy wybór produktów niż w Polsce i dużą ilość sklepów z chińskim badziewiem i to takim totalnym badziewiem.
Anglicy kochają tandetę i byle-jakość. Wyspa na której wybrzeżu nie zjesz dobrej ryby ( o wędzonej zapomnij ) , nie napijesz się dobrej kawy i nie zjesz dobrego chleba . Jak trafisz dobre lody to sukces ( w Szkocji bez problemu).
Polska to raj 😍
Nie zgodzę się z panem , ryby na wybrzeżach Anglii w wedzarniach , smażalniach etc wprost przepyszne 😊pozdrawiam
Anglicy maja swoj styl przyrzadzania ryby, ktory nie wszystkim polakom pasuje ale nie zgodze sie co do pprownan z polskim wybrzezem. Uwazam, ze ciezej o swieza rybe w Polsce i jest drozsza.
@@Mysterkoma to taka ryba w panierce , jeśli chodzi o tradycyjny F&C .W Polsce tez sie jada , tylko jest mniej ryby i mniej panierki 😊
A to dobre🤧W Anglii nie ma wędzonej ryby, dobrej kawy i dobrego chleba. Nie ośmieszaj sie.
Masz troche racji , ale jak ci zalezy , to wszystko znajdziesz w dobrym gatunku...
Masz rację pozdrawiam serdecznie ciebie jesteś super fachowcem 😊😊😊
jakosc brytyjskiej gastronomii w stosunku do PL rzeczywiscie jest 100 lat za murzynami,ale szkopul w tym,ze w UK kazdego stac,zeby jesc na miescie,a w PL niekoniecznie,a dlaczego Anglicy jedza te ''specjaly''???bo ta nacja nie jest kulinarnie wymagajaca i to co dla nas jest tragiczne dla nich jest calkiem zjadliwe,tak banalnej,niezdrowej i niesmacznej kuchni jak tutaj chyba nie ma nigdzie na swiecie oprocz USA,wiec co sie dziwisz Kordian,ze stara zimna bula ze swiezo odmrozonym miesem i zdechlym plastrem sera to bestseller hehe,sprobuj hot doga z tlusta smazona cebula pokrojona w grube plastry,tez lokalny klasyk
Jadłam kilka razy bo chciałam zintegrować się z zespołem. Po miesiącu czułam się jak balon a z integracji o tak były nici 😂
Sztuczne jedzenie
Jeśli chodzi o jedzenie, zgadzam się w 100% z tobą. Byłam ostatnio w w restauracji o nazwie "Dobry Browar" w Gnieźnie i jadłam tam najlepszego burgera ever z szarpaną golonką i różnymi dodatkami. Był tak wysoki, że nie wiedziałam jak się do niego zabrać i niesamowicie smaczny, polecam(jeśli ktoś odwiedzi naszą pierwszą stolicę). Skoro już jestem przy temacie jadła, to powiem, że Polska bije na głowę Anglię w dostępie do tej całej infrastruktury, chodzi mi o godziny otwarcia. Często odwiedzam różne atrakcyjne, turystyczne miejscowości w UK i moim największym rozczarowaniem w takich miejscach są godziny otwarcia np. do godziny 16.00 lub 17.00. Więc nie tylko jest mała różnorodność, jest bardzo monotonne menu ale dodatkowo kiepska dostępność. To sprawia, że jeśli masz ochotę na cokolwiek, to musisz korzystać z sieciówek, które czasami są otwarte dłużej albo wozić ze sobą kuchenkę turystyczną i coś do zjedzenia i picia.
Ja często podróżuje z córka tak na weekend i naprawdę nieraz cierpiałam z powodu braku produktów sklepach po południami, miejscem gdzie można zjeść normalny posiłek. Nacięłam się tak już kilka razy 😢 córka ma 10 lat więc staram się ja uczyć dobrych nawyków żywieniowych ale nawet czasami to nie ma gdzie zjeść normalna miskę zupy. Raz najgorzej było w niedzielę bo w Aviemore w Szkocji większość miejsc była zamknięta albo tak pełna turystów że kawa była wypita na przystanku. Często brukuje b&b ale ostatnio śniadanie było okropne. Produkty z Aldi nie przygotowane tak jak powinny być przygotowane. Staram się nie narzekać i nie przeklinać tak po Polsku ale czasami to nie wiem już co mam myśleć. Nie mamy samochodu więc nie kogę taszczac jedzenia że sobą
@@JK-12378 Gdy chcesz zwiedzać UK, to zdecydowanie ciężko jest uczyć dziecko zdrowych nawyków żywieniowych i rozumiem twoje rozczarowanie, bo ja również lubię jeść zdrowo. Czasami jadam fast foody i staram się wybrać w nich to co jest w nich najlepsze, np. w KFC mają grillowane piersi z kurczaka z ryżem i surówkami. Pozdrawiam.
Wczoraj zakładali mi internet , czekałem 4 dni dlatego że był weekend
Nie moge sie zgodzic :1/ OK , 2/w PL czekasz na internet 2-4 tygodnie (VECTRA) , 3/Zabrze-Zaborze, na terenie duzej dzielnicy wielkiego miasta ani jednej restauracji , nawet pijalni piwa (nie liczac mozliwosci ''nielegalnego''piwka pod sklepem) , 4/kreatywnosc to pojecie wzgledne , twoje przyklady udawadniaja ze pod tymi szyldami znajduje sie..CO? , krawiec , rzeznik czy placowka oswiatowa ?A ze polskie jedzonko jest najlepsze to wiedza wszyscy na prawie calym swiecie .5/zasilek dla niepelnosprawnych ruchowo , GB powyzej £ 650 (3250PLN) PL do 600pln - niby 1 do 1? , a ceny prywatnych uslug medycznych porownuj do sily nabywczej waluty , za 400pln tez niewielka pomoc mozesz otrzymac , o ile w ogole... Tak ze nie 5 do 0 , ale ''moze'' cztery do trzech...
No ale nie przeliczaj £ na zł. Frytki w Uk też kosztują £3 albo i więcej zależy gdzie. Pomoc niepełnosprawnym £600 miesięcznie tyle co w Pl 600 zł. Dla mnie liczą się cyfry nie waluta. W Uk nie zarobisz na rękę £5000 w biurze a w Pl tak. Ja w 2008 miałam w Pl Ok 3000 zl na rękę w finansach a tu mogę o tym pomarzyć. Nie przeliczajmy bo to nie ma sensu.
@@JK-12378 no , nie rozsmieszaj mnie , 5000pln w biurze ...poselskim chyba , jako ''glownodowodzacy'' , i tez nie porownuje cyferek tylko wartosc nabywcza pieniadza , za 600pln mozesz mi zrobic..wiesz co...a za £ 600 mozna juz przezyc caly miesiac...
...Zaborze to są slumsy, a nie dzielnica.
@@hakade5846 jesli najblizsza okolica kosciola to tak , ale nie pozostala czesc...
Z tym 5, i kupieniem piwka,to mi sie udalo ktoregos dnia w Londynie kupic tak samo po zamknieciu. Wszedzie zyja ludzie. W UK tez czasem mozna sie do kogos usmiechnac i pusci w korku. Albo np. jak idziesz na kase z mala iloscia zakupow w reku,a przed kasa stoi ktos z pelnym koszykiem,to czesto przepuszcza cie do przodu.
W Polsce też często przepuszczają
W UK to zawsze wpuszczaja w korku, kultura jazdy wieksza niz w PL, w PL to chamstwo na drogach.
@@mikes9753 w taki kit to może uwierzyć ktoś kto tam nie mieszkał.W Anglii wcale tak nie wpuszczają jak to mówią Polacy tam mieszkający,do tego młodzież szalejącą na ulicach, wulgarne krzyki z jadących samochodów.W Polsce też już przepuszczają,lub wpuszczają samochody,Może trochę mniej w mniejszych miejscowościach,ponieważ ruch jest mniejszy i kierowcy niekiedy nie widzą potrzeby przepuszczania innych.
@@marekolejniczak9905 mowie to z wlasnego doswiadczenia. W UK generalnie spotykam sie z zyczliwoscia na drodze choc zdarzaja sie wyjatki. Jak w Polsce sie zmienia podejscie na drodze to bardzo dobrze. Wracajac jeszcze do UK to tutaj tez pewnie zalezy od regionu i miasta ale najwieksze buraki na drodze to sa przedstawiciele narodowosci Pakistanskiej.
Ile Ja miałbym tematów dla Ciebie. Jeśli chodzi o tzw. uslugi w małej brytanii. Mieszkam niedaleko lincoln. Dokładnie Grantham. Otóż zamknięto min. bank Barclays. Więc w kazda sobotę podjeżdża bus o wyznaczonej godzinie gdzie jak za komuny staje kolejka i 5 pierwszych osób ma szansę na załatwienie sprawy.
Nie poruszyłeś tematu budownictwa to jest dopiero kabaret. Rower zapłacony w halford, czas oczekiwania 6 tygodni. Reklamacja w currys za niedostarczenie laptopa, pol roku. Dziesisiatki emaili i rozmowa z serwisem klienta w Indiach. B and Q kupiona wiertarka, nie dowieźli przesyłka zaginęła.sledztwo trwa już 3 tydzien.
Służba zdrowia...gorzej niż tragedia. Koledze pseudo dentysta zdiagnozował raka na dziąsle. 3 mce zycia mu dal. Pojechał do szpitala.powiedzieli że za 2 mce będzie wynik. Tak czy siak okazalo sie ze to oparzenie. Dentysta zmienił zawód jak się okazało potem w ogromnym skrócie. Zart. Nie wspomnę że wykończyli mi zone bo na zakrzep dali jej paracetamol I zmarla. Home office to następna sprawa ale długo by pisać.
Na szczescie po 14 latach podjąłem decyzję o powrocie do Polski. Zycie w małej brytanii nie jest już atrakcyjne. A pieniądze takiecsame zarobię w Polsce. Ktos powie bo zus wysoki itp. Tak wysoki, ale mniej wyjdzie mnie płacenie zusu niz wyloty do Polski zeby być zdrowy.Przyklad : scan brzucha z kontrastem w MB 750 funtów plus inne dodatki i czekać do 5 miesiecy, w Polsce 1100 zł i czekalem tydzien.
A o innych rzeczach to nawet nie chce mi się pisać bo to co w małej brytanii odwalili to nadaje się na duży medialny materiał.
Dość tego g....
Pozdrawiam
Człowieku co ty pie...lisz? Sprawy bankowe załatwia się online!
@@grzechotnikperlisty3323 dziadki nie załatwiają online. Jak lubisz czekać na telefonie to załatwiaj.zreszta nie chodzi czy załatwisz czy nie.chodzi o upadek tego kraju.
jak zamkną ci sklepy spożywcze to też będzie ok bo możesz online kupić.
Barclays w Grantham to był mój pierwszy bank w UK 19 lat temu.
Mysle ze wszystkie banki powoli zamykaja swoje stacjonarne siedzimym u mnie na wsi Lloyds zamknal sie w tym roku. Tez przyjezdzaja przedstawiciele innych bankow i mozna z nimi cos zalatwic. W miescie obok zamknal sie Lloyds, Barclays i NatWest. Slyszalam ze bankowosc przechodzi glownie na online i odchodzi sie od obslugi stacjonarnej, czy to prawda- nie wiem, ale te banki w miescie obok byly doslownie obok siebie, na tej samej ulicy... Sluzba zdrowia nie jest super, corka czeka ponad pol roku na wyciecie migdalkow a ja czekalam 2,5roku na wyrwanir JEDNEJ ósemki pod narkoza i sir nie doczekalam. Wyrwalam prywatnie w Polsce. Chociaz nie powiem bo 2 tygodnie temu w UK wyrywalam kolejne ósemki, nie pod narkoza ale sedacją i z kolei czekalam 2 tygodnie tylko, wiec moze kwestia tej narkozy... Sa plusy i Minusy, jak w kazdym kraju, wiadomo.
Przedewszystkim to poziom usług. 15 lat mieszkam w UK i nadal nie potrafię sie przyzwyczaic do tej bylejakości. Czego byś nie zlecił to i tak spi*rdolą. Ostatnio angielska firma robiła mi ogrodzenie, bożesz ty mój, w Polsce to by im nikt za to nie zaplacił 🤦♂️Pan Wiesio to by tu był mega fachowiec 😂 pozdro dla kumatych 😉
Jestem teraz w Pl. Dla mnie Pl jest 153959403 lat za Uk. Blik, sklepy otwierane na kartę typu żabka, kosmetyki w sklepach, jedzenie, półki to uginają się od towaru, ścieżki rowerowe, place zabaw, parki, lasy no coś pięknego. Ludzie też są mili i się uśmiechają tym bardziej obsługa jest fajna przynajmniej tam gdzie byłam do tej pory. Poznałam mnóstwo fajnych ludzi na koncercie Metallici. I zastanawiam się co ja robię w tym Edynburgu 😢
Myśle że mamy rownież w polsce wiecej magistrow i wszelkiego rodzaju doktorow w wielu dziedzinach .Tylko czy ilość rowna sie jakości ?.
Lekarzy mamy naprawdę w wielu wielu specjalistycznych dziedzinach gdzie w Uk nawet pewnie niektórzy lekarze nie wiedza nic o tym
Moja partnerka jest sparaliżowana, mieszkamy we wschodnim Londynie Newham, nie ma tutaj żadnej opieki i pomocy medycznej, nawet pół pampersa.
Niestety już nie ta Anglia z przed 20 -15 lat
A to ja dodam jeszcze takie 2 punkty, znów gdzie UK bije Polskę po łydkach i to bardzo mocno. 1 - usługi pocztowe. Wykupujesz list 1 klasa - dojdzie na jutro ale droższy, 2 klasa - dojdzie pojutrze ale tańszy. Next day delivery? Proszę bardzo, jeśli np. nadane do godziny 14:00 paczka może być jutro dostarczona z Anglii nawet w Szkocji. Specjalna usługa że ma być dostarczona jutro do godziny 13? Czyli Next day delivery by 1pm? Proszę bardzo. Drożej, ale można. W Polsce nigdy nikt Ci nie powie, kiedy dojdzie, nie ma chyba nadal usług gdzie możesz wybrać dzień i godzinę doręczenia. Lipa. I ciągle mówię o poczcie państwowej, nie kurierach. A druga sprawa, to bankowość. W UK nadal miażdżą Polskę co do bankowości. Przelewy z LLOYDS robię do obojętnie kogo, NATWEST czy Santander czy Barclays - kasę ludzie otrzymują w tej samej chwili. Zwykły darmowy przelew. Bez fikołków typu elixir czy jakiś elixir PLUS i inne wygibasy. Robisz przelew do jakiegokolwiek banku i ktoś od razu ma kasę. Do ciebie to samo. (Tak wiem, jest zajebisty BLIK czy przelew na telefon, ale to są w miarę nowe usługi, które ratują trochę sytuację kiedy robisz taki casualowy przelew). Na poczcie wpłacam w jednym z punktów PAYPOINT gotówkę na swoje konto, kasa na koncie jest od razu. W Polsce wpłacisz przekaz pieniężny na poczcie, czekasz wieki. Tak więc te dwie usługi, poczta i bankowość w UK są na bardzo wysokim poziomie.
Co do bankowości tonie zgodzę się po części z tobą. Jestem księgowa i uwierz mi wszyscy teraz zmieniają konta na revolut i tu zaczyna się bajka nie do opisania na niekorzyść vendorow 😂 pierwszy miesiąc krew mnie zalewała a teraz mam wywalone. To Brytyjczyków problem nie mój.
Co do uslug pocztowych w U.K. to teoretycznie brzmi dobrze natomiast w praktyce listy 1 klasy , czy 2 klasy nie sa dostarczane w takim terminie ,wiec w praktyce to nie dziala.Sama tego doswiatczylam czekajac prawie 2 tygodnie na list 2 klasy z miejscowosci obok.
@@Mirabella-t4k ja mówię ogólnie. Twoj przypadek nie jest regułą a co najwyżej wyjątkiem. W Polsce też są przypadki, że kartki na święta docierają po latach ale to nie jest reguła. Dużo wysyłam i na przestrzeni lat kilka listów zaginęło ale ja nie mówię o średniej zaginiętych przesyłek UK vs Polska tyko o usługach jakie posiadają urzędy pocztowe w obu krajach.
@@JK-12378 przepraszam ale niewiele zrozumialem z twojej wypowiedzi. Też mam revolut, i co z tego? Owszem, jest szybki, wygodny, ale to nie bank tylko finetech. Nie mam do nich zaufania jak do banku. Ja nie porównuję usług bankowych i finetechów jak revolut, zen, wise itp. Ja porównuję banki w UK i banki w Polsce oraz ich przelewy. Wiec jesli mozesz to odnieś się do tematu. Rozmowy o revolucie nie mają sensu bo to nie bank. Nigdy bym tam nie trzymal większych pieniedzy. Ja go traktuję jako wielowalutową kartą na wakcje.
Usługi pocztowe? W UK są beznadziejne nie policze ile przesyłek i listów royal mail zgubił. I co mnie bawi w UK to rzucanie paczek po śmietnikach na gardenie. Pod tym względem Polska bije na łeb UK. U nas jest mnóstwo paczkomatow i problemu nie ma
Chciałbym, abyś poruszył temat czy rząd w UK daje jakieś „oznaki” że ludzie z UE będą mogli przyjechać do pracy a dokładnie chodzi mi o zmianę obecnie dosyć rygorystycznych warunków i czy być może w przyszłości będzie większa i łatwiejsza możliwość podjęcia prac. Pozdrawiam
Nic nie mówią na ten temat. Brakuje ludzi tylko na tych najniższych szczeblach a zarobki są kiepskie. Rząd woli ściągnąć ludzi z Indii i z Afryki bo zapłacą im minimum. Wiem że w NHS dostają od razu grand 6 ale są duże problemy z językiem, z rozumieniem swój ich obowiązków. No cóż
Jak sie nie podoba mozna wrocic jestem 20 lat I jestem szczesliwa brak zawisci pospiechu I wyscigu kto ma wiecej
Odnośnie nazw to wolę Anglię!nazwa prosta i jeszcze z adresem to super ! łatwo się zapamięta! A w Krakowie szukam cukierni i przez szybę widzę kwiatki! A nazwa taka że niewiadomo o co chodzi!😮
Dlaczego nie poruszyłeś budownictwa mieszkania jakie sa stare dwa krany...ja jestem obrzydzona tym tematem sklepy śmierdzą wilgocią no nie!!!.Angole nie remontuja sobie mieszkan jak urzadzili 50 lat temu tak maja dzis masakra!!! nie dbaja o mieszkania by mieszkac ładnie polacy ciagle coś robią w mieszkaniach chcą mieszkać nowocześnie ładnie i pieknie
To wszystko prawda wróciłem po 16 latach 2 tygodnia temu syf kiła i mogiła
bo ten kanal ma na celu pokazac jaka to anglia i angole sa wpaniali a my polacy tylko narzekamy na wszystko.
a w polsce myslisz ze wszedzie sa hawiry?
@@pam444pam tak sa bogate domy u nas tez sa bogate piekne domy ale mowie o zwyklym" kowalskim" ktory nie jest bogaty ma mieszkanie wxstarym budownictwie a dopieszcza go cos nowego remontuje itp angole nie dbaja o swoje mieszkania brudasy niechluje.Polak bierze kredyt pozyczke nie wyjezdza na wakacje bo chce remontowac mieszkanko i to robi co tam chce pięknie.😊
@@sharonstone4215 wrociles z kad? do kad? z polski? pisz jasno o co chodzi
Polska zgniata Anglię tylko dlatego że Anglia to już nie ta sama Anglia co 10-15 lat temu
Ja myślę że zawsze tak było bo znam to z opowieści tutejszych tylko dużo zmieniła emigracja z Europy na lepsze pod wieloma względami. Zresztą uk w ue było od dziesiątek lat więc młodzi pewnych sytuacji, rzeczy “nie znają” tylko ich dziadkowie i rodzice
Za kilka miesiecy minie mi 13 lat w Londynie i mysle nad powrotem do Polski, ale nadal sie zastanawiam. Dzieki za filmik! Duzo ciekawych rzeczy.
Zapomnij o Polsce. Znam ludzi, którzy kilka razy wracali a potem z podkulonym ogonem wracali do Anglii.
Wróciłem do Polski po 17 latach w holandi i nie narzekam, zainwestuj kasę w swój biznes zamiast dom czy mieszkanie, ja jestem zadowolony..
Życzę Ci powodzenia w PL...
@@grzechotnikperlisty3323 tez znam kilku takich , choc jeden ze znajomych wrocil kilka lat temu i pozostal wylacznie ze wzgledu na rodzine , ale psioczy ile wlezie...
@@grzechotnikperlisty3323a dlaczego jak tak źle w tej Anglii? Pomijam zarobki, bo 5 razy więcej.
@@grzechotnikperlisty3323wrocili bo mieli 5k£ w kieszeni i mysleli ze zwojuja swiat. Znam takich co sprzedali domy w londynie po 700k wrocili do warszawy i tam zyja na poziomie. Maja dobra prace i co najważniejsze sa u SIEBIE. A polak zawsze bedzie podludziem w uk. Mysle ze pomoglem. Lol
Ja mam jeden punkt dla Anglii... U nas, szczególnie w gminach jest korupcja. Jestem idealnym orzykladem, jak chcac otwirzyc żwirownię dwoje urzędników podsumowalo moj wniosek tekstem "takie sorawy zakatwia sie orzekewem"... Nie zapłaciłem i oonad dwa lata oricediwano temat zniaby studium, co jest oierwsza częścią wakki o koncesję... Dzięki urzednikom stracilem kontrakt na okolo 6 mln zl, na distawy materiakow na budiwe drogi wijewidzkiej, która to budowa wkasnie rusza. W Anglii nie ma korupcji, albi orzynajmniej nic mi o tym nie wiadomo.
pisz człowieku po polsku
Jest jeszcze większa korupcja niż w Pl i tylko bardzo dobrze ukryta 😂wystarczy spojrzeć na budownictwo tu przekręt goni przekręt.
Dziękuję 😀bardzo ciekawie Pan opowiada👍
podłączałem światłowód i powiem tak realnie średnio z 2 miesiące ale to trzeba było zrobić przekop do klienta przewierty zespawać światłowód dodać szprzenty to było od 3-4 h do 12 -14 normalnie skrajnie to ponad 20
i powiem tak zrobić te 25 w ponad 220 h z dojazdami itp było trudno
Dobra restauracja w Polsce jedno piwo kosztuje jedną godzine pracy , Polska lata 1970 Polak zarabiał na miesiąc około 5 dolarów
Angielskie jedzenie jest dużo lepsze niż polskie przedewszystkim brytyjskie sery przebijają nasze podróby seropodobne 😂 co do internetu to sie zgadza sam zmieniłem na światłowód i mimo ze światłowód czekał gotowy od tygodni na podłączenie to nowy dostawca kazał mi czekać dwa tygodnie punktualnie o północy włączyli mi go 😂 do instalacji tego internetu nie był potrzebny żaden monter potrzebny był tylko router który nowa firma wysyłała go dwa tygodnie 😂 do dziś nie mogę tego zrozumieć dlaczego tak a nie inaczej?😮 mój kolega miał podobnie więc to u nich standard. Kończąc to nasze jedzenie było kiedyś dobre teraz to sól drogowa i szambo dodane. Mimo wszystko brytolki kupują nasze produkty głównie wędliny ale jak patrzę na skład który tam się znajduję to głowa mała 😂 dodam jeszcze że produkty polskie są droższe od brytyjskich więc powoli już te produkty stają sie jakby luksusowe 😂
Dzień dobry, trafiłam tu przypadkowo, dziszejszy odcinek bardzo mi sie spodobał.
Dodałam subskrypcję.
Mamy pytanie jak w Angli wygląda sytuacja z ukaińskim imigrantami na dzień dzisiejszy ???
Czy macie w Angli , z nimi jakieś problemy , i czy wogóle chcą pracować i uczyć sie języka angielskiego ???
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam .
🇵🇱🤗🇵🇱❤🇵🇱🤗🇵🇱
Co do intrygujących nazw. Mnie się podoba "ministerstwo wódki i śledzia".
Poziom uslug moim zdaniem ejst gorszy w Polsce. Bylam prywatnie u lekarza w Polsce zle mnie zdiagnozowal i NHS mnie ratowal.
Serio 🤣🤣🤣🤣🤣
To u konowała byliście
W NHS mi powiedzieli, że problem z kręgosłupem po 40 to normalna rzecz i nie mam się czym przejmować 😂. W Polsce mi od razu zdiagnozowali wypadnięcie dysku w kilku miejscach.
@@arektrip9727ale w angli byłeś na NHS a w polsce prywatnie idz prywatnie w angli to też cie naprawia szybko i skutecznie.😊
@@damianhodysz603 to zapłać 700 funtów za jeden scan kręgosłupa.
@@arektrip9727 skad ta cena?! W Mriplus w Londynie od 199
Z tymi nazwami knajp to jest tak jak w USA coraz więcej chińskich restauracji nazywa się Great Chinese Restaurant. Dlaczego? zapewne dlatego, że przy wyszukiwaniu w Google najpierw pojawia się właśnie ich restauracja. Pewnie też dlatego jest pizza coś tam road, bo jak ktoś wyszukuje to ta pizzeria będzie pierwsza.
to ty do mechanika nie jeździsz!! musisz koniecznie spróbować!!! jeśli to nie opony to najbliższy termin za dwa tygodnie a warsztat pusty, herbatkę siorbią, pięć stanowisk p u s t e ( wymiana oleju) ( miałem filtr ze sobą ciągle ze mną jeździ)
Chlopie krecisz film w Lincoln gdzie na obrzezach masz sporo naprawde dobrych restauracji ale trzeba dojechac i parkingi w polu bez oplat .A po drugie Lincoln to zabytkowa naprawde zabytkowa miescina ktora posiada restauracje i w rzaden sposob nie mozna ja porownac do Katowic bo jest 15 razy mniejsza a ma kawiarenek i knajp wystarczajaco
Tak myslalach zes ty jest synek ze Slaska hanys jak ta lala pozdrawiam rowniez z pieknego Lincolnshire
Porównac należy zarobki. U nas też jest b.drogo w stosunku do naszych zarobków czy emerytur.
U nas tzn gdzie?
Nie mozna sie pochylić nad lokalem raczej nad problemem
Dla tych co zawziecie komentuja . Anglicy nie znaja polskiej kuchnii , pierogi , kielbasa czasami slodycze i chleb. Angielska kuchnia nie istnieje , czesto wymieniane potrawy sa albo szkockie albo zaadoptowane przez anglikow z innych kuchnii. Jezeli chodzi o jakosc to nie zachwycal bym sie tak wyrobami , bo znam polskie wyroby ktore uznalbym za obrzydliwe ( nawet kielbasy) , a znam takie ktore moga uchodzic za rarytasy ale to jest w kazdej kuchnik na swiecie. A wszystko i tak zalezy od kucharza i jakosci produktu.
Poziom w szkołach jest bardzo niski ..
30 podan w szkole ze dzieci wracaja do polski w mojej malej lokalnej miejscowości....to bardzo dużo angielka powiedziala !!!! Koniec kokosów w angli ...drogo i niebezpiecznie....ogólnie lipaaa sie tu robi
To dużo bardzo dużo. Nie wiem jak duża szkołan ale na pewno będzie różnica. Ja widzę na moim osiedlu jak Polacy wyjeżdżają a na ich miejsce wprowadzają się osoby uzależnione lub mające dzieci, nie pracujące i doprowadzające swoje ogrody w śmietnisko dookoła domu 😢smutne
@@JK-12378 u nas 2 lata temu bardzo dużo czarny..ch przyjechało z Londynu nie poznaję własnego osiedla kiedyś byli tylko Polacy Litwini Słowacy teraz normalnie większość na osiedlu to są Czarni... ale to bardziej tacy przy kasie których stać na kupienie nowego domu bo oni wszyscy się zjechali z Londynu i z okolic tak czy siak nie poznaję swojego osiedla.... dom mam w Polsce skończony Także jak coś jeszcze troszkę może kasy do zbieram na jakieś sprzęty RTV AGD i inne rzeczy i chyba się pora stąd zawijać bo po 20 latach to mi się wydaje że nie chciałbym spędzić całego życie w Anglii na magazynie... No i oczywiście funt stracił bardzo na wartości i mówię mało co zostaje już oszczędności Anglii też nie jest tanio
Ja studiowałam przez ten najlepszy okres tu więc ciężko było coś odłożyć. Jak jest normalna praca teraz to też ciężko coś odłożyć bo życie bardzo drogie. Zauważyłam że robiąc zakupy nawet w lidlu to widzę jak ceny skaczą po kilkadziesiąt pensów co tydzień na produktach.
We Wroclawiu w Zoo licza 15 zlotych za maly talerz frytek i 2 zl za saszetke ketchupu, to parodia a w Zakopanym i nad morzem ceny tez astronomiczne. Naciagaja z kazdej strony, wolalabym tego nie jesc niz tak przeplacac.
Nikt Ci nie kaze kupowac
Dlaczego więc wyjechałeś?
Ciekawe jak będzie nazywała się twoja restauracja " jadłodajnia u Zbyszka "😂
Nie wiem jak sie będzie nazywała ale wiem że ceny będa wyjebana w kosmos. Jak w każdej ,,polskiej '' restauracji a porcje ćwiczebne jak mówi mój kolega.
Czesc 2 zeby podjechac na to 10-0 .Fachowcy tzwani z roznych branz typu remonty -elektryka ,hydraulika itd..
Dobre porównanie, wszystko sie zgadza👍ale fundamentem tego, że tak wielu Polaków jest na emigracji są tylko i wyłącznie pieniądze oraz możliwości rozwoju.
Możecie mówić, że w Polsce jest chamstwo, brak kultury i nerwy, ale jak macie w Polsce pieniądze to naprawdę to aż tak nie przeszkadza😊 Tak samo jak nie przeszkadza Wam wiele spraw na emigracji, bo zarobione tam pieniądze to rekompensują. Powrót do Polski nie jest obecnie tak dobrym pomysłem, jak kilka lat temu, gdyż teraz Unia narzuca chore pomysły, a obecny służalczy rząd🤮 będzie wszystko realizował, łacznie z przyjmowaniem nielegalnych imigrantów, którzy już skaczą po autach w Warszawie ruclips.net/video/FiqAGvMCslU/видео.htmlsi=CHg8X8kc9-oPGHnv Wszystkie te działania spowodują ostatecznie duży wzrost kosztów życia, problemy w firmach, zwolnienia i bezrobocie. Tak więc przeczekajcie jeszcze na emigracji i odkładajcie kasę na inwestycje w Polsce: mieszkania pod wynajem, działki, złoto i inne kruszywa😁
Ale na emigracji też nie ma kokosów bo tu życie też kosztuje. Jak masz prace na kontrakt to nie ukombinujesz nic. Uk kraj dla samozatrudnionych. Dla tych co maja normalne prace na kontrakt niestety już takich luksusów nie ma. Nie każdy ma ambicje sprzątać czy pracować w budowlance. Czasami ludzie wola robić coś innego a wtedy już kasy dużej nie ma plus z tego co widzę na rynku pracy pensje są coraz niższe plus dochodzi bullying
@@JK-12378 kokosy w Anglii były w latach 2004-2008, później kryzys finansowy i gospodarka zaczeła się lekko kurczyć, a teraz Brexit i Covid już zupełnie podcieły skrzydła brytyjskiego hegemona. Wielu Polaków wyjechało z UK w latach 2016-2021 więc nie ma komu robić na leniwych Angoli😉 w Polsce też się pogorszyło ostatnio, a to dopiero początek naszej stagnacji w wersji Tusk 2.0
@@MBrand2000 ja pracuje w wielkim korpo. Uwierz mi nawet nie wiesz jakie są zwolnienia we Francji czy w Niemczech ale to są masowe zwolnienia. W mojej firmie już dwa razy w tym roku zwolniono ludzi we Francji. W Pl firma dobrze prosperuje. Myślę że ogólnie jest kiepsko wszędzie.
@@JK-12378w PL w korpo wszystko jeszcze dobrze prosperuje gdyż pracownicy są wydajni, dobrze pracują, pracują w weekendy, zostają na bezpłatne nadgodziny, byle tylko skończyć na czas projekt lub taska dla szefa. Ale coraz więcej korporacji też zwalnia, zamyka fabryki lub redukuje zatrudnienie. Jeszcze tego tak nie widać, nie slychać bo mainstremowe media nic o tym nie mówią, żeby nie siać paniki, ale za rok, półtora będzie cienko
@@MBrand2000 akurat w Uk ludzie też tak pracują uwierz mi. W mojej firmie ci co nie maja dzieci potrafią 7 dni w tyg pracować non stop. To nie tylko w Pl tak jest. W irlandzkim oddziale tak samo. I nie, nie mamy płacone za overtime tylko praca musi być zrobiona i tyle. Troszkę inaczej ludzie tu do tego podchodzą.
Czy mozesz podac dokladne dane kontaktowe ja mam podobnie problem ,po bieganiu mam bol w kolanie ,w lato jade do polski chcialbym wyleczyc to w koncu bo tu to porazka
Milego dnia Mariu
Jasne łap:
instagram.com/zaikbartek?igsh=ZDZ3bTE0bGppZjFy
Nie przeliczaj funty na złotówki tylko funty przeliczaj na godziny pracy , lub złotówki na Polaka godziny pracy , npnad morzem w Polsce frytki sałatka i 200 gram dorsza i piwo koszt około 100 złoty lub 1 kg frytek około 100 zloty ,
raczej 60
Tak chwalą tych angoli
Na pewno w chamstwie. Jestem właśnie na urlopie w Polsce i w miejscu gdzie się zatrzymałam, kierownik obiektu wyzwał mnie za to, że poprosiłam go o fakturę. To się nazywa polski profesjonalizm.
Haha, przepraszam, że się śmieje ale jakie to znajome 😁😅
@@kordianborowiak1001 Opisałam to bardzo zdawkowo ale to co mnie tu spotkało nie mieści się w żadnych standardach nawet buszmeńskich( nie uchybiając Buszmenom). Mi natomiast wcale nie do śmiechu, została mi jeszcze jedna doba nie wiem jak dam radę. Co za koszmar! Zachciało mi się wakacji w Polsce🤦♀
@@Zosia.B Serdecznie wspoczuje.
@@Mirabella-t4k Dzięki. No cóż człowiek uczy się uczy całe życie i mówią, że głupi umiera.
Bzdury
To wracaj do Polski
Zapomniałeś że leki w UK są za darmo a w Polsce babcie często nie mieszczą się w 1000 pln mies i emerytury brakuje! 😠😠🤬
Najpierw trzeba dostać receptę na te “leki” dopiero będzie recepta. Ja męczyłam się bardzo przez niski poziom żelaza w organizmie, a może nawet początki anemii. Dopiero po 4.tej użycie gp skierował mnie na badanie krwi, po którym i tak niby nic nie wyszło a ja zwijałam się z bólu w jakie ustnej przy jedzeniu. Prawie wypłakałam się u kolejnego lekarza, który przepisał mi żelazo dość duża dawkę, która pomogła mi po 2 mcach. Teraz sama już kupuje sobie na zimę zapas żelaza, nie proszę się lekarzy jak tylko zimo nadchodzi.
Hej, to dlaczego nie wracasz do polskiego zaścianka?? 😂
Będzie i o tym niedługo 😉
W Bristolu kilku bezdomnych założyło bar o nazwie Pieminister. Po kilku latach rozwinęli ten bar do dużej sieci barów serwujących pies. :-) Jednak mamy w Bristolu wiele barów o zaskakujących i ciekawych nazwach, np. BrewDog, Lola Lo, Tonight Josephine, Dirty Martini, The Bootlegger, Be At One, OMG (czyli Oh My God), Zerodegrees, Slug And Lettuce, Lost & Found, Pitcher & Piano, Alcotraz: Cell Block Two-Two-Six, Goldbrick House, Blame Gloria i wiele, wiele innych. Porównywałeś metropolię śląską z Lincoln, stąd Twoje niesprawiedliwe moim zdaniem wnioski. Tak czy inaczej, pozdrawiam z Bristolu. :-)
Polacy Potrafia 😊❤
Hahah.. odnośnie nazw pubiw i restauracji nic nie przebije nazwy The Plough lub Knot & Plough.. w Polsce można kiedyś było nazywać tak bary mordownie gdzie wychodziło się ze sztacheta w plecach ..haha
Panie Kordianie, imię nie tak częste, a w tym mój syn KORDIAN inżynier inf. Niech się wiedzie Kordianie ! ! GOD bless you 🤗🤗🤗
do 10tki - no to lecimy:
6. Standard budowlanki - każdy to powie :)
7. Bezpieczeństwo - naprawdę można w kraju całkiem dobry rower zostawić na noc z jednym u-lockiem.
8. Czystość - UK poza centrami miast to instny kibel - przed wyjazdem narzekałem na PL, ale tam dopiero zobaczyłem co to syf, syf, syf na ulicach.
9. Bezstresowe wychowanie - młodzież w UK to jakaś rozwrzeszczana hołota nie ogarniana przez nikogo, z poczuciem absolutnej bezkarności - u nas też się takie okazy zdarząją, ale nikt się tu nie przejmuje tym, żeby ich nie stresować :(
10. Policja centralnie nie dostosowana do realiów :( oni kurs 2 letni robią z deeskalacji werbalnej konfliktów, a tam po nocach na ulicach się bydło kwasem polewa i machetami chlasta...kumpel miał sytuację, że w niedzielę nie mogli przyjechać na interwencję i kazali zadzwonić w poniedziałek...
Jakosc wykonania, zęba, ściany, burgera w polsce jest nie do porównania. W uk jest takie amazing, że jak obojczyk złamałem to 2lekarzy mi mowilo zebym reke prosto trzymał to sie zrośnie ( z uśmiechem na twarzy). Amazing moim zdaniem sie sprawdza tylko w syst. finansowym: wypełniasz aplikacje bum, dostajesz kredytowke. Masz problem z mandatem, mowisz dlaczego na raty ci to rozłożą. No problem my friend.
Ale te oblepione drzwi, syf na ulicach ludzie jak balerony. Kebab to taśma.Ryba z frytkami 13f.bez sałatki, kolorów jak te niebo szare bez przerwy. Tandeta i kicz- mikołajki, piosenka dla dzieci- shut up and dance with me. Bezdomnych tylu co w uk nie widzialem w pl. Dostepnosc do dragow, nie mowie o trawce bo to spowszedniało, koks, heroina. Majtki nastolatek w piaskownicy. Mogłbym tak wymieniać....
Zadzierają nos Angole myślą że wszystkie rozumy posiadali ,a jak przyjadą do nas to żarcie chwalą i jak jest tanio szlak mie trafia że ja nie mogę tak samo powiedzieć jak angole
Tylko biedni Polacy wyjeżdzajoł z kraju zawsze tak było o bedzie
Prawda!
Możesz powrócić do tematu emerytury ale na zasadzie przeniesienia jej z UK do PL. Z czym to się wiąże? Ile lat trzeba przepracować by mieć taką możliwość ? Co się bardziej opłaca- pobierać angielską minimalną po 10 latach czy przenieść lata pracy z UK do PL? Dla tych co chcą powrócić 😅
W Hiszpanii z Internetem normalnie to 1 ,2 dni, ale teraz w nowym mieszkaniu gdzie NIE bylo zadnej linii czekalam 3 tyg :O A pracuje 40% zdalnie...horror
przyjedź do Warszawy i zobaczysz ,,czystość,,
Wyglad mniejszych miast 1:0 dla Polski
Zachwycony Polską ? To czemu dalej siedzisz w Anglii ? 😁😁😁😁😁
A czy te dwa fakty muszą się wykluczać? 😉
@@kordianborowiak1001 Dziwna odpowiedź.
Zadowoleni z życia w Polsce, mieszkają w Polsce, niezadowoleni za granicą. 😄
@@mark1376 wydaje mi się że życie nie jest takie zero jedynkowe 🙂
W glupocie
@@mickeymiklas8787 jakiś przykład? Czy gadanie żeby gadać? 😉
Pozdrawiam wielbiciela klasyka! #R
Jeden co kitu nie sprzedaje👌
Dziękuję i pozdrawiam.
Ooo panie, Śląska prohibicja. Wbiłeś tam? Bo jedzenie klasa. Do tego szczęściarzu masz w Katowicach ŻUROWNIA. Te dwie miejscówki ratują mi życie, jak przejeżdżam przez Śląsk na Kraków :)
Pogoda 1:0 do a Polski
💪
Nfz to syf i umieralnia ale fakt prywatnie wbrew pozorom nie jest drogo a wszystkich specjalistów masz tak naprawdę na drugi dzień.
Nie uogólniajmy. Wizyta u podologa (tylko rozmowa i rozpoznanie dolegliwości) w prywatnej polskiej klinice w Birmingham to 130 funtów. Jeśli jakiś zabieg potrzebny to cena mocno w górę. Wizyta u certyfikowanego angielskiego podologa z 25 letnim doświadczeniem, z wykonaniem zabiegu chirurgicznego to 44 funty! Ceny usług dentystycznych w tej polskiej klinice wyższe niż w prywatnych angielskich praktykach. Pedicure u polskiej kosmetyczki 35 funtów, u angielskiego podologa 22 funty. Przykład z opieki nad niepełnosprawnymi. Mój znajomy częściowo sparaliżowany dostał się pod ,,opiekę'' polskiej rehabilitantki (senior therapist). Pani przyszła jeden RAZ, użaliła się i zniknęła. Na wniosek rodziny przyznano angielską rehabilitantkę. W ciągu miesiąca council dostosował łazienkę i mieszkanie do potzreb ososby niepełnosprawnej. Za darmo. Jeśli chodzi o Internet, czas oczekiwania w Virgin - 3 dni. Zmiana na Talk Talk - 2 dni. Hula znakomicie bez problemów od 4 lat. Koszt na dzisiaj 35 funtów na miesiąc. Gastronomia? Chłopie co ty opowiadasz? W Anglii jest wybór do zesrania! Restauracje do wyboru do koloru. Kuchnie z całego świata. Słyszałeś o Toby Carvery albo o sunday roast? Usługi dostawy do domu czyli np. Deliveroo uk albo uber Eats na super poziomie. Od nazw ,, kreatywnych'' knajpek i biznesów należy się trzymać z daleka. Ja wolę angielską prostotę. Oczywiście, nie każda knajpa jest ok ale masz wybór i zamawiasz u sprawdzonych. Przykład cenowy: golonka w polskim sklepie w uk, 6.99 za kg. U angielskiego rzeźnika (firma ponad 50 lat) goloneczka 1,5 kg: 3,5 funta. Przykład z ,,objeżdżaniem'' korków idiotyczny. Oglądam Pan z przyjemnością ale tu absolutnie się nie zgadzam. Proszę wracać do Polski. po co Pan się tu męczy?! 5:0 dla Anglii.
Toby Carvery? Tragedia obsluga, jedzenie nie swierze. Po spotkaniu pracowniczym wszyscy byli chorzy a alkohol mało kto pił bo każdy do pracy na 2i dzień. Ale może zależy od miasta?
@@JK-12378 zależy od pubu
Temat rzeka.
Co do Polski to co w sumie odkąd mieszkam w UK szanuje, jest bezpośredniość, szczególnie w miejscu pracy, w Anglii zapomnij o usłyszeniu że robisz coś źle, nigdy nikt ci nie powie tego, nawet jak zapytasz, uzyskasz odpowiedź że wszystko ok
Co do treści, to powiem szczerze że każdego tematu słucha się bardzo dobrze w Twoim wykonaniu, ale fajnie było by posłuchać czasami jakiś rzeczy bardziej praktycznych typu, jakieś trudne sprawy Twoich klientów i jak je rozwiązałeś np.
Dziękuję, jest tego sporo na kanale ale dziękuję za sugestię. W czwartek będzie odcinek typowo praktyczny z poradami choć nie dla każdego, a w następnych tygodniach będą też odcinki z opowieściami z biura bo znowu się tego nazbierało 😉
@@kordianborowiak1001 super
Kuzwa jak mozna porownywac kraj w ktorym za minimum na godzine kupisz 7litrow paliwa do polski w ktorej za godzi e pracy masz 4 litry to jest przelicznik .
Faktycznie w dobie expansji samochodow elektrycznych jest to bardzo trafiony przelicznik. No inoczywiscie jakosc plomby dentystycznej czy wysmazenia hamburgera jest od tego uzalezniona
@@hannasalazar4421 w dobie exspansji samochodów elektrycznych??? Sprawdz sobie suche dane jaka jaki jest stosunek elektrycznych do spalinowych a później krytykuj .
Drugi raz prosze cie powiedz prosze gdzie otwierasz restauracje nazwa adres menu dziekuje bardzo ❤️ ola z Newark
facebook.com/profile.php?id=61559497217893 tutaj masz wszystko, a i odpowiedziałem Ci wcześniej też 😉
A co to bylo z tym kolanem? 🤔
Dodam jeszcze, że przy usługach w Anglii dochodzi jeszcze jedna rzecz. Nie można się praktycznie umówić na jakąś godzinę. Nie można też wykupić takiej opcji. W szczególności firmy dostawcze. Napiszą, że będą o tej i o tej, a ty gościu masz być w domu. Podobnie jakiekolwiek naprawy. Jesteś szczęściarzem, że przyjadą, gdy ty wróciłeś z pracy. Też tak macie ?
Tak. Amazon już nie jest z dnia na dzień. Chciałam zamówić książkę dla córki koleżanki na prezent i prime dostawa dopiero w sobotę. Zmieniając temat. Nie wiem jak jest w pozostałej części wielkiej brytanii ale Edynburg zaczyna tonąć w śmieciach bo brakuje śmieciarzy i śmieci nie są zabierane 😢 przykre to jest. Do czego to wszystko zmierza?
Edynburg jest przepiękny. Podobno, gdy jest słonecznie i ciepło, to już w ogóle. Gdy byłem, 2 lata temu, był całkiem czysty.