W materiale ani słowa o problemie sterowników nVidii i o tym, że nie chcieli ich wydawać na Linuxy. Ani o tym jak autor Linuxa serdecznie ich za pozdrowił. I o tym jak ostatnio hakerzy włamali się do nVidii a jednym z żądań było udostępnienie sterowników dla linuxa.. Materiał spoko, ale w części drugiej było by też o czym opowiadać ;) jak na start całkiem spoko, czekam na dalszy ciąg ;)
Słowo "Linux" odmieniamy w taki sposób, że literę "x" zamianiamy na "ks". Czyli na przykład zamiast "Linuxa" piszemy "Linuksa". Tak, jestem introwertykiem i tak, korzystam z arch.
Porzuciłem Windowsa 3 lata temu i muszę przyznać iż na początku było to trudne doświadczenie. Wszystko co wie się o systemie trzeba nauczyć się na nowo. Do tego nie jest pomocna olbrzymia wręcz przytłaczająca ilość dystrybucji jednak pomimo wielu problemów z Linuxem wiążą się ogromne możliwości. Jest to jedyny system w którym to my możemy zdecydować o tym jak będzie wyglądać każde okno programu jakich ikon będziemy używać oraz wiele więcej. Od samego początku problemem był sterownik nvidii który jako jedyny potrafi spowodować liczne problemy czy nawet zawieszanie systemu. Uważam iż obecnie mamy bardzo wiele dystrybucji które będzie w stanie obsłużyć każdy nawet z totalnym brakiem wiedzy na temat systemu. Co do wydajności w starszych grach Linux najczęściej wykręca wyższe wartości FPS od Windowsa. Swoją cegiełkę dokładają do tego typowo gamingowe moduły czy zen kernel które znacznie zwiększają wydajność systemu. Trzeba liczyć się z tym że jest wiele gier multiplayer które przez anty-cheata nie będą chciały działać. Dla mnie nie jest to problem. Potrafię zaakceptować to że dana gra nie działa i jeśli koniecznie chcę w nią zagrać to kupię jej wydanie konsolowe. Podsumowując: Sam system jest w przypadku wielu dystrybucji prostszy do zainstalowania od Windowsa. Linux będzie lepszym wyborem dla osób pracujących w typowo biurowych programach montażystów muzyków grafików czy programistą. Oczywiście wymaga to pracy z nowym oprogramowaniem którego trzeba się pierw nauczyć ale ostatecznie znacznie przyśpiesza to pracę. Między innymi dlatego prawie wszystkie części star wars (nie licząc jednej która powstała na Unixie) zostały wyrenderowane na Linuxie. To że takie korporacje jak Valve czy NVidia w ostatnim czasie znacznie poprawiły swoje wsparcie dla tego systemu może sprawić że w niedługiej przyszłości faktycznie Linux będzie konkurencyjny. Narazie nie jest.
Nie do końca zgodzę się że wszystkim co autor to powiedział, choć ma bardzo dużo racji. Kwestia tego że mowa o uruchamianiu obcego kodu we własnym środowisku. Czasami gry działają lepiej niż w Windows choć w większości jest gorzej kilka procent. Zawsze powtarzam, Linux NIE JEST DARMOWYM WINDOWS i nigdy nie będzie. To system dla ludzi którzy chcą się czegoś nauczyć i nie być zależnym od wielkiego jedynego wydawcy. Po prostu. Ogólnie spoko materiał. Miło zobaczyć się w 11:40 ;) dziękuję
Na innych systemach się nie uczą niczego rozumiem ? Zawsze mnie zastanawiało czemu pisząc komentarz i mając dowolnie dużo czasu na przemyślenie go piszą je kompletnie nieprzemyślane ?
@@morris351 Nigdzie nie zawarto takiej implikacji, że Windows jest dla nieuczących się. Implikacja w jedną stronę nie oznacza implikacji przeciwnej w drugą stronę. Logika się kłania.
@@RooiGevaar19 dokładnie kłania się implikacja wskazująca ze jeden z systemów daje wyjątkowe możliwości nauki jasno wskazuje ze pozostałe są tego pozbawione , dokładnie logika .
@@morris351 Słowo klucz - "wyjątkowe". Jeżeli jeden system jest w jednej rzeczy wyróżniająco się dobry, to nie oznacza, że drugi system nie może być dobry, czy że jest zły.
@@RooiGevaar19 żadne odwracanie kota ogonem tu nie pomoże , fakty sa takie ze jesli wymienia sie jakąś cechę jako wyróżniającą dany produkt w domyśle pozbawia lub dyskredytuję sie ją w pozostałych kropka
Materiał dobry ale parę rzeczy trzeba naprostować: - instalacja linuxa i windowsa jest tak samo prosta, oba systemy mają graficzne instalatory przez które przeklikujesz - w 12:38 pokazano archa który jest kierowany na minimalizm dlatego użytkownik sam go instaluje z poziomu terminala bez środowiska graficznego (które potem sobie instalujesz) - linuxy mają rozległe wiki w których większość błędów jest wytłumaczona o niebo lepiej niż na oficjalnych forach microsoftu W skrócie Ubuntu, PopOS są bardzo przyjazne, pokazany tu manjaro lubi sprawić trochę problemów przez przetrzymanie aktualizacji aż będą "stabilne" więc zamiast manjaro wykorzystać Endeavouros lub poczekać aż Valve samo udostępni SteamOS 3.0 na PC
wydaje mi sie ze steamos mozna juz normalnie pobrac na pc, problem w tym ze w chwili obecnej kernel wspiera komponenty AMD i na Nvidi jest black screen przy boocie.
Większość przeciętnych użytkowników nie ogarnia co się dzieje na windowsie więc dla nich defecto przesiadka na Linuksa, zwłaszcza na jakaś popularną i łatwą dystrybucje jak np. Ubuntu to pikuś. Będą to ogarniali równie słabo ale wystarczająco do codziennego użytku.
W zasadzie tak chyba że sobie coś popsują a w brew pozorom Linux nie jest debiloodporny i dużo prościej popsuć Linuxa niż Windowsa ja np używając tylko i wyłącznie wbudowanego w Minta menegera aplikacji usunąłem sobie sterowniki dźwięku jak przez tego menegera odinstalowałem jakiś losowy odtwarzacz muzyki bo mi się nie podobał :P potem instalując i odinstalowując różne programy po prostu bawiąc się systemem doprowadziłem go do stanu że się nawet nie włączał czego na windowsie nie udało mi się zrobić nawet za dzieciaka kiedy nie wiedziałem co robię XD
Przyznam, że kompletnie nie rozumiem tego przytyku z tapetą na Linuxie. Używam go od kilku lat i akurat personalizacja to jest ta jedna z najprzyjemniejszych opcji i możliwości jakie daje Linux w odróżnieniu od Windows. To właśnie na Windows jedynym co użytkownik może zmienić to tapeta. Oczywiście autor ma sporo racji. Dla graczy najlepszy wciąż jest windows ale piękne jest to że użytkownicy Linuxa wreszcie mają kolejne poletko do użytkowania - gry. Może w ograniczonym zakresie ale w końcu na duuużo wyższym poziomie niż jeszcze kilka lat temu. Windows-owcom gratuluję Win11 jest ładny i sprawniejszy niż Win10 a Linuks-owcom gratuluję możliwości jakie daje Linux. Tak na marginesie to tylko Linux obsługuje potężną gamę sprzętu bez żadnego instalowania sterowników - po prostu plug&play 👍😉
@@marcinfic2754 większej bzdury nie słyszałem ilość modów zmieniających wygląd windowsa jest porażająca , a że mniej znana od linuksowych wynika z faktu że pulpit windowsa jest zwyczajnie bardziej dopracowany od tych dziesiątek nakładek graficznych w linuxie które często wyglądają i zachowują sie jak zlepek przypadkowych programów w których prawie wszystko działa ale słowo klucz to prawie .
Fajny materiał. Fajnie, że wzieliście kogoś, kto wprowadza na tvgry nowy temat. Powodzenia, szczególnie, że temat kontrowersyjny i spotkasz się pewnie z hatem ze strony wyznawców pingwinizmu za powiedzenie czegoś negatywnego o linuksie. Przepraszam, o systemach z rodziny GNU/Linux
Oraz z hejtem normików hejcących na linuksy, bo albo go nie znają, albo boją się go, albo żyją mentalnie w 2003 i myślą, że nic się nie zmieniło przez ten czas.
Dałem łapę w górę, żeby nie szkodzić redakcji, ale... Dla mnie materiał przygotowany pod konkretną tezę i ciśnięcie mega pozytywne po to, aby na koniec stwierdzić, że jednak nie jest tak cudownie. Wymieszane, poplątane i... Szczerze mówiąc zbędne. Liczę, że w kolejnych materiałach będzie lepiej, ale coś na etapie scenariusza poszło nie tak. Co do "it's not a bug it's a feature" z Jordanem- serio? Jak dla mnie to było profesjonalne jak Todd Howard.
Było parę błędów w metodyce, ale jako osoba, która obejrzała w tym temacie zdecydowanie za wiele filmów i używa linuxa od lat, zgadzam się z tym co było w materiale. Trochę zabrakło dobrego testu, żeby podeprzeć tezę, ale humor nadrabia braki. Trzymam kciuki za kolejne filmy z pingwinem
Jakby test był przeprowadzony na tych samych warunkach, czyli ustawieniach graficznych, no i wzięłoby się pod uwagę klatkarz FPS to materiał wypadłby lepiej. Ten test jednak wyszedł tak nijak
Dobrze, że materiału o Linuxie nie robi znowu Jordan, który raz stwierdził, że Ubuntu i Linux to dwa różne twory. Edit: dobra 9:17 na szczęście tu też mnie Jordan nie zawiódł z stwierdzeniem, że Linux to nie PC. Windows też nie jest komputerem i oba systemy to systemy, a nie komputery
Od grom wie ilu lat oglądam TV gry i przez Ciebie ziom musiałem iść po lapka bo na Appple TV nie można wrzucać komentarzy. Super materiał, wiedza jakiej nie wiedziałem, że szukam. Jestem użytkownikiem Ubuntu w pracy, Maca prywatnie, Windowsa do gier i ten materiał sprawi, że (jak będzie mi się chciało, czyli nigdy) usunę Windę. Więcej. Nawet nie wiedziałem że jest coś więcej niż Wine!
Ja gram na linuxie i nie mam większych problemów a jezeli chodzi o to ze linux zawsze gorzej to sie niezgodze bo to zależy od gry np shadow of the tomb raider chodzi na linuxie o okolo 20 % lepiej ale to sprawka optymalizacji portu
Ja używam Linuxa, a dokładnie KDE Neon. Gram raczej w starsze gry, więc problemu nie mam. Lutrisa i Wine używam do portów z windowsa np. Heroes 3, na Steam bez problemu odpalam Terrarię, a np. w Minecrafta gram natywnie. :) Kupując laptopa wolałem 500 złotych przeznaczyć na lepszy procesor niż na system, którego nie potrzebuję. A co do zmiany tapety to w mojej dystrybucji zmienia się ją analogicznie jak w Windowsie czyli klikając prawym klawiszem myszy na obraz i wybierając "Ustaw jako tapetę". Nic skomplikowanego.
Spoko material, ale tendencyjny. Wydaje mi się, że warto by było przeprowadzić rozmowę z dotychczasowymi użytkownikami Linuksa. Od 5 lat gram wyłącznie na Debian, Ubuntu lub popOs i tak: 1. Na Linuksowych OS można wyciągnąć więcej klatek niż na Windows w wielu przypadkach. Na RUclips jest wiele benchmarków na potwierdzenie tej tezy. 2. To właśnie nowsze, ładniejsze gry są łatwiejsze do odpalenia. Niezależnie czy na low/ultra. Dlaczego? Bo powstają na dobrze znanych silnikach jak Unity, Unreal itd. i praktycznie działają pierwszego dnia bez jakichkolwiek modyfikacji. Jeżeli nie działają na premierę to tłum entuzjastów walczy o to kto pierwszy odnajdzie fixa i zwykle taka obsuwa trwa do 3-5 dni od premiery. 3. W przypadku anti-cheatow to prawda. FIFA 22 działa, a takie Black Desert nie. Steam Deck myślę że dużo zmieni w tej materii. 4. Niedziałające pady to mit. Możliwe że problem występuje przy tanich modelach, ale pady Microsoftu działają out-of-the-box w dystrybucjach pop!_Os czy Ubuntu. 5. Jeżeli macie słabego kompa to właśnie instalujcie linuksa. System zjada mniej pamięci i CPU, więc więcej pozostaje dla gier. Ostatnie gry w jakie grałem to: MGS V, Cyberpunk, Witcher3, AoE2 DE, Deus EX, It takes two, GTA V, Cuphead, Valheim. Wszystkie gry po prostu klikałem "install" i grałem. Czasami nawet na padzie w salonie przez steam link. Myślę że nie ma już sensu tworzyć w dzisiejszych czasach aury tajemniczości wokół Linuksa. Granie na Macu ma więcej ograniczeń, a niewiele osób robi z tego problem.
Nie wiem skąd autor wytrzasnął info o padach, ale podłączałem wiele pod mojego pingwina i nigdy nie miałem problemów. DS3, DS4, Switch Pro Controller, Steam Controller czy jakiś wynalazek nateca bodaj - za każdym razem zero problemów
1. Chyba nigdy nie udało mi się wyciągnać więcej klatek na Linuxie przez protona niż na Windowsie. Gry działały dużo gorzej. 4. Out of box nie działa pad od xboxa przez bluetooth i pewnie reszta padów też nie działa przez bluetooth 5. Mimo ze system zjada mniej pamieci i CPU to działa po prostu gorzej, przyciecia animacji na środowiskach to norma, aplikacje są gorzej napisane i często gęsto wybrakowane z funkcji.
@@TheB3n0 Niestety problem autora nie jest odosobniony. Wiele dystrybucji brandowanych dla "gamerów" ma modyfikowane bądź własne sterowniki pod BT, który nie obsługuje starszych modeli kart komunikacji bezprzewodowej. Sam miałem sporo problemów z łączeniem się z padem od XB1 czy XSS nawet na tak "dojrzałych" dystrybucjach jak Manjaro, Ubuntu czy Mint. @Wojciech Dodatkowo, polecanie instalacji linuxa na starszych maszynach dla mnie brzmi jak totalny trolling. Stare laptopy z dedykami nVidia działają tragicznie a jeżeli instalator nie da rady z marszu skonfigurować sterowników to ten po prostu nie będzie działać. Nie możemy wtedy "wyklikać" rozwiązania czy też w łatwy sposób zdiagnozować problem ale potrzeba tłuc dziesiątki komend, czytać log, rozumieć te logi (!), modyfikować pliki systemowe, etc. Ba! Nawet stare stacjonarki z dedykami nVidia mają podobne problemy.
@@mrogalski pierwsze słyszę o modyfikowanych sterownikach w tych dystrybucjach. Pomijając już że to plankton tak trochę. A starsze karty nvidii zazwyczaj działają ok pod nouveau który jest w kernelu, więc w czym problem? To znaczy zawsze może się jakaś dziwna grafika trafić, ale rzadko pojawiają się problemy z mojego, dość sporego doświadczenia. A o doskonałej obsłudze padów od linuksem nawet i LTT mówi
@@buffdd 1. Tu jest dużo zmiennych i wszystko zależy też od tego jakie GPU. Nie mniej jednak są gry jak Elden Ring, czy RDR2 które pod protonem działają lepiej. 5. I tak i nie. Ogólnie najpopularniejsze środowisko, czyli gnome ma tragiczną optymalizację, chociaż w ostatnich latach znacząco się poprawiło. Ale to nie jedyne środowisko. Przycięcia na takim kde to już z kolei rzadkość porównywalna do inteligentnego i logicznie myślącego wyborcy PiSu. No po prostu się nie przydarza coś takiego
Najciekawszy materiał na tvgry od lutego. Pappermint i bardzo, bardzo stary laptop. Dawne dzieje. I ten moment gdy człowiek zainstalował aplikacje Spotify i czuł się jakby włamał się do Pentagonu :p
IMHO skupiliście się na marginalnych kwestiach porównania obu systemów przez co ukazuje to Linuxa jako "odpowiednią alternatywę". Niestety, systemy te różnią się nie tylko w kwestiach wymienionych w materiale ale także ( i głównie ) w strefie kompatybilności i kompatybilności wstecznej. Windows aktualnie jest najbardziej "consumer friendly" z uwagi na to że developerzy dbają tam o zachowanie kompatybilności wstecznej aplikacji i dlatego cały ten system operacyjny jest zmieniany tak "mozolnie". Wiele funkcji i rozwiązań pochodzą wciąż z czasów Windowsa NT czy 2000 co daje większości z nas możliwość odpalenia gier czy aplikacji z tamtej ery. Systemy *nix-owe ( Mac, Linux, Unix, BSD ) nie dbają wcale o kompatybilność wsteczną przez co program wypuszczony rok wcześniej może kompletnie nie działać bądź działać dużo gorzej obecnie. Dodatkowym problemem Linuxa jest jego największy atut czyli open source. Każdy może wejść, zrobić "swoją dystrybucję" a następnie ją wydać bez ingerencji twórców podzespołów. Pojawia się tutaj problem sterowników, który aktualnie jest tragedią w świecie Linuxa. Mamy kilka jak nie kilkadziesiąt różnych sterowników pod to samo urządzenie i jedne działają dobrze pod powiedzmy Manjaro ale już na Garuda nie pomimo tego że oba bazują na Arch-u. Dalej wchodzi kwestia aktualizacji. Arch, Linux na którym powstał Steam OS, jest systemem stawiającym na szybkie aktualizacje co oznacza że paczki są aktualizowane średnio raz na dzień co dla niektórych jest w porządku ale co kiedy nie chcesz być "beta testerem" takich aplikacji? Teoretycznie możesz poczekać z aktualizacjiami i odłożyć je do momentu wyjścia wersji stabilnej ale notyfikacje systemowe nie dadzą Ci spokoju a co najważniejsze i przerażające to że przypadkowa aktualizacja takich paczek przez bezmyślne kopiowanie komend do terminala może uszkodzić system. Naprawa co prawda nie jest super skomplikowana kiedy mamy Timeline'a bądź inny recovery tool ale po co tracić czas na takie pierdoły? A skoro jesteśmy już w temacie komend. Linux jest wciąż systemem "tekstowym", który możemy wzbogacić o jakiegoś menadżera okienek i tutaj stawiamy użytkownika przed wieloma wyborami co nie jest najlepszym rozwiązaniem dla nowych użytkowników. Ktoś może powiedzieć "no dobra ale co z tego czy zainstaluję xFCE, Gnome czy Plazmę, skoro to tylko okienka" a no właśnie różnice są kolosalne. Jedne będą działać z X11 a inne z Waylandem a to już wymusza na nas użycie odpowiednich sterowników a także definiuje to czy gry będą w ogóle w stanie się odpalić. Ale wracając do komend. W Linuxie nie ma możliwości kompletnego wyklikania wszystkiego co potrzebuje przeciętny użytkownik co stawia go pod ścianą i wymusza uczenia się i zapamiętywania komend specjalnie pod daną dystrybucję. Rozpisałem się ale mam nadzieję że ktokolwiek, kto będzie po tym materiale myślał "może jednak rzucę się na Linuxa" przemyśli czy jednak warto i czy jest na takie coś przygotowany.
nie znam calkowicie Linuxa i jego dystrybucji ale z tego co wiem on powstał jako zamiennik dla osob zajmujacych sie programowaniem, jakas praca (i tutaj moge podac przyklad NASA ktore przeszlo na Linuxa bo jak to stwierdzili potrzebuja stabilnego systemu) a nie dla zwyklego konsumenta ktorego interesuje to zeby dostal to jak najszybciej i zeby dzialalo, chociaz dla zwyklego czlowieka sprzyjajacy jest Ubuntu i Mint (ktory jest bardzo podobny do windowsa) i pewnie inne dystrybucje (napisze jeszcze raz zbytnio nie znam dystrybucji Linuxa) a poza tym znajomy mowil kiedys ze Arch lub Ubuntu (nie pamietam ktora dystrybucja) jest taka ze pojawia sie nowa wersja ale ty nie musisz tego aktualizowac (chociaz to moglo mu chodzic o reinstalacje systemu) i jesli chodzi o open source to z tego co wiem to po stworzeniu swojej dystrybucji ty musisz ja opublikowac ale tez wskazac co bylo jej podstawa. Tak na koniec chyba kazdy juz korzysta z Linuxa, a przy najmniej ci co maja telefony korzystaja z Androida ktory jest na Linuxie, ale czesc osob ma iPhony to maja iOS
@karolus YT nie zgodzę się z twoim podejściem. Ludzie szukają alternatyw od dawna i dużo moich klientów chcę mieć dwa systemy operacyjne. Winde i pingwina. Problem polega na tym że winda jest bardzo hermetycznym systemem oraz oprogramowanie na nie. Np oprogramowanie office ciężko się otwiera na Linuxie, otworzy się bez problemu ale potrafi porozrzucać tabelki lub je pokrzywić lub czcionki się rozjeżdżają. Problem jest taki że kodowanie i dekodowanie pliku źródłowego jest nie wpelni udostępnione jako kod źródłowy przez monopolistę i te kluczowe dane wpływają na to co się dzieje podczas otwierania. Druga sprawa to taka iż z windy korzysta ogrom firm i programy różnego typu są pomijane na dystrybucję pingwina. Rozmawiam czasami z firmami gdzie obsługuje ich serwery czy komputery firmowe nad przesiadką na Linuxa ale problem właśnie rozbija się o oprogramowanie biurowe itd. Trzecią sprawą jaka boli ludzi którzy chcieliby w 100% przesiąść się na pingwina to problem ze sterownikami do kart graficznych GeForce. O ile starsze karty nie stanowią problemu by zainstalować i odpowiednio skonfigurować to najnowsze to tragedia. AMD nie robi takich problemów i nie spotkałem się z problemami kart AMD. Kolejną sprawą jest to że na obecną chwilę jest brak jakiejkolwiek kampanii na temat pingwina w mediach analogowych jak i cyfrowych co powoduje iż mało ludzi wie i jest świadomych tego systemu. Pozdrawiam stary elektronik
Przeciętny Kolwaski nie będzie w stanie odróżnić Windowsa od Ubuntu, problem się pojawia gdy potrzebujesz korzystać z bardziej specjalistycznego oprogramowania, które może nie mieć alternatyw albo po prostu nie jest wspierane przez producenta
Temat bardzo fajny, jednocześnie bolą mnie trzy rzeczy: 1. Koncertowo skopany test - Pan Mateusz nie zgadywał, a Jordan miał niemiarodajną próbę. 2. Czemu akurat dystrybucja Manjaro? Lepiej sprawdziłyby się HoloISO (port SteamOS3 na PC) lub Fedora 36 (pełne wsparcie Wayland dla NVIDII). 3. Żarty z ustawianiem tapety są sprzed około 10 lat... Raz, dobrze ustawiony system będzie chodził bez problemu. Analogiczne problemy są na Windowsie i nikt z tego powodu nie płacze (ile razy spotykałem się z błędami typu 0x... i jego pokrewnymi, bo "pamięć nie może być read"). Życzę dalszego rozwoju warsztatowego!
Materiał o linuxach a ani słowa o Wine !? O.o, Lutris chociaż screen jest ,a o Vulkan i całej reszcie bajzlu poza samym protonem nie wspomne. Najważniesze Proton nie jest wymagany a najczęściej jest alterantywą ( właściwie korzystam z niego przy samym steamie bo minimalizuje to problemy z uruchoniem samej plarformy ) ... tak że wyszedł materiał o tym jak Valve jest wspaniały. Co do grania na Linuxie... faktycznie miałem problemy z uruchomieniem kilku tytułów, czasami chodziło o wybór odpowiedniego Wine, czasami dostarczenia odpowiednich bibliotek, ( rozwiązanie problemu w maks 1h) ... kilkukrotnie musiałem grzebać bardziej i w efekcie poddałem się tylko przy 3 tytułach, za każdym razem był to proton na steam ( utrudniona możliwość grzebania w opcjach wina robi swoje :( ) Co do modowania gier na Linuxie ... jest różnie ale często nie działa to zbyt dobrze. A co do samej tezy że kiedyś nie dało się grać na linuxach ... XDDDD gram od przynajmniej 4 lat, a mam znajomych w pracy grających od przynajmniej 10, a jak coś nie idzie to poradników jest od groma
Dziwne, że materiał nie poszedł na główny kanał. Myślę, że temat spokojnie by się tam nadał, zaś wykonanie... zdarzyło się parę niedoróbek, które trzeba było poddać erracie, ale nie przeszkadza.
Polecam Linux Mint MATE. Lekki i bardzo klikalny, od 6 miesięcy nie musiałem uruchamić terminala. Przedtem miałem Windowsa 10 i odczułem dużą poprawę wydajnościową. Polecam.
Mam steamdecka, ps5 i mocny komp gamingowy, calkowicie z graniem (oprocz w fps) przenioslem sie na steamdecka. Platforma jest genialna. Dodatkowo jestem zszokowany ze wlasnie microsoft zaczal wspierac ten sprzet, jest nawet edge dzieki ktoremu mozna grac w gry przez testowa chmure.
O kur... Jak zobaczyłem gościa 'stawiającego' archa na sprzęcie apple to troszeczkę umarłem w środku xD Te testy na manjaro którego devowie nie wiedzą co robią; biorą aur jako swoje, wypuszczają wielkie aktualizacje co 2 tygodnie i cud jak po reboocie będzie działać I jeszcze świat linuksa pokazany na filmie jako jakieś źródło xD on też nie bardzo ma pojęcie co robi w internecie
Po prostu pokazuje różne systemy z uniwersum linuksa lub porusza pewne problemy w tym uniwersum. Może nie jest to królestwo wykonania i estetyki, ale co, mamy robić licencje i pozwolenia na bycie jutuberem? Jednak te 10K subów ma, więc jakoś ktoś go lubi, i jednak ma coś w sobie.
Brakowało mi trochę takich zabawnych historii jak np. updejt steama na linuxach który wprowadzał możliwość wyczyszczenia całego dysku przy próbie deinstalacji gry przez steam.
ciekawym faktem jest to że w przypadku gog wystarczy wine i q4wine,a co do końcowych słów jeśli mowa o archu to fakt, trzeba z poradnikiem a manjaro jest hmm filią ? chyba tak można to nazwać, i używałem przez rok chyba jakoś linuxa i niestety nie wszystko działało jak chciałem żeby wogóle zagrać w tr 2k13 no to go to windows niektóre gry działały jak należy ale mam stary laptop i niestety nie wszystko ruszy warto wspomnieć o lutrisie i otwartych aplikacji dla gog np. ale to nie jest konieczne choć mało jest gier w repozytoriach które już są w systemie dołączone np. client Minecraft albo osu we flatpaku,i linux wymaga po prostu poznania komend i zrozumienia go, przetestowania aby nie zrazić się do niego, jeszcze jak napisałem wyżej jest wine które uruchamia programy windowsa z różnym skutkiem w zależności od maszyny. Na koniec Linux to nie alfa i omega no niestety nie wszystko może ruszyć i czasami windows się przyda
Gram na linuksie od 5 lat teraz także na steamdeku. Przez te te 5 lat zmieniło się mnóstwo. Jest łatwiej gry chodzą lepiej. Multik faktycznie bywa problemem, choć większość działa. Jeśli chodzi o singlowki to od dwóch lat nawet nie zastanawiam się czy działają przed zakupem. Możliwe że mam dużo szczęścia albo odpowiednie komponenty. Mój pc ma procesor i kartę AMD efekt zamiast kilkudziesięciu procent straty do windowsa jest ich kilka + mniej błędów. NVIDIA jest źródłem większości problemów. Intel jest stalilny, trochę mniej wydajny od AMD. Myślę że Linux ma szansę stać się solidną alternatywa dla windowsa. Kto by pomyślał że monopol Atari skończy się.
Gram na Linuksie od ~2014, ogólnie Linuksa używam od 2008. Z konktrolerami zwykle też nie mam problemów, a używam obecnie na przemian: tani MadDog (MS X-input), 2 DualSense i 2 Steam Controllery.
jako gość po tech informatycznym, który z informatyką ma aktualnie nic wspólnego, uważam że Linux jest zaje... OS, fakt na gierki aktualnie lepszy bo bardziej wydajny win, ale jako sam system Linux jest milion razy lepszy i właśnie mi się wydaje, że o wiele trudniej go zepsuć
@@homoxymoronomatura cóż nauczenie się windowsa też zajmuje czas. W kwestii rozwiązywania problemów jest na odwrót w przeciwieństwie do gier większość żeczy rodzi mniej problemów niż windows
@@adam-98ftm taa jasne... sam Torvalds nabija się np. z Debiana, że jest trudny w instalacji. Wciąż pamiętam swoją pierwszą instalację - po pierwszym uruchomieniu nie dało się podłączyć do Internetu. Jak tu teraz znaleźć przyczynę skoro nie mam Internetu, nie ściągnę sterowników ani nie mogę zapytać na żadnym forum internetowym. W Windowsie elegancko - instalujesz i śmiga, tylko w Linuksie jak w chlewie.
Prawidłowa forma zapytania: "Czy Linux jest lepszy od Windows" PC to platforma. PC - NIE jest synonimem window$. Lata mijają a ciemny lud nadal powtarza ten trywialny błąd.
Korzystam z Linuxa na wyłączność od około 6 miesięcy, do pracy i jako głównego systemu od 2 lat. W momencie gdy przestałem grać w R6 Siege nic mnie nie trzymało na platformie M$. Z Linuxem jest dla użytkownika M$ jest tak jak z windowsem dla użytkownika Linuxa. Jeżeli korzystasz z jakiegoś systemu kilka/kilkanaście lat to nic dziwnego że inne podejście wydaje się trudniejsze lub nieintuicyjne. Osobiście uważam (mając mniej więcej podobny staż w obu systemach, gdzie moim pierwszym systemem był Fedora Linux dawno temu i nieprawda) że Linux byłby duuuużo łatwiejszy dla zwykłego użytkownika gdyby... twórcy dystrybucji nie kombinowali. Niestety nie ma idealnego distro i każde ma dwoje wady. Przyszłością są imo distro jak SteamOS 3 albo Fedora Silverblue. Long story short - działają podobnie do Androida. Jeżeli ktoś jest trochę obeznany z komputerami, polecam, niech spróbuje zainstalować na jakimś urządzeniu na wyłączność, żeby nie było ucieczki do Windowsa. Większość błędów i problemów wynika z niewiedzy i "windowsowego myślenia" - np. na siłę szukanie pliku "exe" by zainstalować program gdy mamy na docku appstore. Gl, hf
Nieprawda że każdy prawdziwy gracz składa maszynę sam czasem poprostu gotowiec wychodzi taniej rzadko ale trafiają się albo ktoś woli laptopy bo go w domu nigdy nie ma
@@wojtek6619 zależy to od tego ile masz kurzu w pokoju, jeśli masz oczyszczacz powietrza to wiadomo że kurzu jest mniej, a co za tym idzie możesz czyścić rzadziej.
Nie wiem czy wynika to z braku wiedzy/doświadczenia z linuxem czy może z tego że autor zbyt wiele rzeczy uogólnia aby materiał nie był rozwleczony albo coś innego, ale jest kilka mniejszych lub większych rzeczy które zostały uproszczone. Więc jeśli ktoś ogląda ten materiał to radzę oglądać go z takim nastawieniem że autor ma w dość dużej części przypadków rację jednak aby wysunąć jakieś wnioski lepiej byłoby samemu poszukać/popytać ludzi czy faktycznie tak jest, bo w linuxie jest wiele niuansów. Pewne rozjaśnienia które wyłapałem i zapamiętałem z filmu: - To prawda że Valve zrobiło bardzo dużo dla grania na linuxie, jednak już wcześniej ludzie tworzyli te warstwy kompatybilności. Dzisiejszy stan, to wynik pracy i współpracy zarówno Valve jak i takich projektów jak "wine". - Gry na linuxie działają w większości gorzej niż na windowsie ale mogą czasem działać nawet lepiej. Zależy to np. od wydajności sprzętu (np. na słabej maszynie lekkość niektórych linuxów może dać przyrost fps względem windowsa, bo windows zużywałby na przykład więcej wydajności na jakieś procesy w tle), od sterowników (tutaj sprawa jest duża bo jest możliwość, że gdyby sterowniki pod amd, nvidię czy intela były lepsze, to wydajność mogłaby być porównywalna albo i lepsza niż na windowsie; chociaż oczywiście nie wiem tego, być może sytuacja byłaby nadal podobna do obecnej, ale wiele osób zwraca uwagę na pewne brakujące funkcje lub gorszą jakość sterowników na linuxie), i pewnie też od wielu innych rzeczy. - Autor tego filmiku ocenia też po prostu aktualny stan a nie koniecznie zagłębia się w to dlaczego tak jest - może to dobrze a może źle ale to zalęży od podejścia(np. mówi o tym, że linux jest systemem ktróry odpala głównie gry z innego systemu; to prawda że większość gier obecnie będzie pewnie w ten sposób uruchamiana, ale są też "natywne" wydania gier pod linuxa (btw. pokazywany minecraft jest natywny), a ich ilość powinna też raczej wzrastać wraz z wzrostem popularoności linuxa). - Gry sieciowe fatycznie mają raczej więcej problemów inż gry offline, ale ostatnio właśnie podobno dzięki rozmowom Valve z twórcami antycheatów, chyba jedni z najpopularniejszych dostawców antycheatow, czyli easy anti-cheat i Battleye z tego co pamiętam udostępnili możliwość zezwalania na granie dla osób uruchamiających windowsowe gry na linuxie (nie znaczy to że wszystkie gry wykorzystujące te antycheaty działają na linuxie, bo twórcy gry muszą na to najpierw zezwolić). - Różnice w graniu na linuxie to niestety nie tylko wydajność. W graniu w gry z windowsa część gier będzie musiała najpierw przez pewnie czas (ale tylko jednorazowo) być uruchomiona aby przetworzyć shadery więc w tym czasie może działać gorzej i być może warto ją zostawić na jakiś czas uruchmioną (no chyba że już jakoś to załatali, ale tego nie wiem). Wiem też że np. gra "nostale" nie wyświetlała też z jakiegoś powodu wnętrza niektórych okienek wewnątrz gry (chyba z pomocą/samouczkiem), co jest trochę dziwne bo wydaje się to być "łatwa" do wyświetlenia rzecz w porównaniu do reszty gry, która wyświetlała się poprawnie (przynajmniej na poczatku, bo dalej nie wiem;i być może to też już załatali ale nie wiem). Natomiast część gier, nawet gdy jest oficjalna wersja pod linuxa, może działać lepiej uruchamiając na linuxie wersję z windowsa; jest tak głównie dlatego, że deweloper nie dba o wersję linuxową (miałem tak z Terrarią, bo twórcy czegośtam nie aktualizowali, ale to tez było dawno temu, i być może już to naprawili). Trochę się może rozpisałem i poczepiałem, ale ogółem film jest całkiem ok.
Czołem! Spoko materiał:) Zbieraj doświadczenie od starych wyjadaczy jak Jordan czy Arasz i liczę na coraz lepsze materiały. Bardzo doceniam poruszenie tematu, którego dotychczasowa redakcja nie podjeła. Teraz brakuje mi tylko jakiegoś VRowego wyjadacza który ogarnie, teraz już dość prężną sekcję gier w Virtualnej Rzeczywistości i innych aspektów tego typu. Wspominam bo nie tylko jest to mi bliski growo temat ale nawet w pracy zajmuję sie technologią 3D (badania biotechnologiczne) i fajnie by było móc te kwestie w odpowiedni sposób zazprezentować - np rendery 3D obrazowane w VR. Pozdrawiam!
Ja używam linux zamiast windows, bo dla mnie on lepiej chodzi, jest bardziej stabilny i milej się go mi używa. Tak gram w gry na linux np.: nowy KAO chodzi świetnie, Elden Ring ma więcej fps niż na windows.
Można powiedzieć, że pierwszy szlak przetarto, tak jak niegdyś, gdy Steam stawiał pierwsze kroki. Z tą jednak różnicą, że o ile niegdyś, panoszenie się Steam było uciążliwe i wzbudzało niepochlebne opinie- tak tutaj od początku jestem za! Ostatecznie chodzi tylko o to, żeby więcej ludzi mogło się dobrze bawić, również ci którzy z jakiegoś powodu odmawiają Windowsa. Jeśli Linux zyska na popularności jako system operacyjny, to i jest większa szansa, że będą powstawać gry natywnie dostosowane do niego (nawet jeśli będzie to trudne, ze względu na różnice dystrybucji- dla kasy producenci i wydawcy zrobią wszystko). Jedynie tylko musi się to zacząć... opłacać!
Nie zgadzam się z przekazem autora. Valve sporo zrobiło żeby poprawić jakość grania na Linuksie, ale to generalnie gruba przesada stosowanie narracji, że wcześniej to nie było grania, a oni wszystko zmienili. 1. Valve tworząc protona ulepszył doświadczenie grania, ale to nie jest tak, że przed wydaniem protona nie dało się grać w windowsowe gry. Spokojnie można znaleźć informacje z winedb z 2012 roku z dziesiątkami tysięcy wpisów informujących o np. możliwości grania na poziomie złota czy platyny w tak popularne i "duże" gry jak GTA czy Wiedźmin. Sam w okolicy 2014 roku grałem z sukcesem w sporo dużych tytułów na wine. Proton dodał "tylko" tłumaczenie dx do vulkana - coś co generalnie i tak miało trafić do wine. Jest to stosunkowo mały projekcik (w porównaniu do całego wine), robiony na boku przez jednego programistę opłacalnego przez Valve. Moim zdaniem dużo większym wkładem w granie na Linuksie przez Valve jest "reklama" systemu, koncentrująca się na tym, że więcej twórców gier może być zainteresowanych wydawaniem natywnych wersji gier na linuksa. 2. Żart ze zmianą tapety, to tylko żart, ale... to generalnie wywodzi się z dziwnego stereotypu. Przynajmniej od 25 lat tapetę zmienia się na Linuksie wykonując mniej klików niż na Windowsie. Prawy przycisk na pulpicie i "zmień tapetę". Instalacja systemu również jest znacznie prostsza i szybsza niż w przypadku Windowsa. Terminal na Linuksie przeważnie oznacza możliwości. Rzadko wykorzystuje się go do czegoś, co można osiągnąć na Windowsie graficznie. Świetnym przykładem jest komenda wpisywana przez autora na ostatnim ujęciu (zresztą z błędem - pamac zamiast pacman). Istnieje graficzny instalator programów. Jeśli nie ma go domyślnie w dystrybucji linuksa (w manjaro jest), to tylko kwestia błędnego wyboru systemu dla zaawansowanych, zamiast prostszych takich ja Ubuntu czy Fedora. Cały ten FUD bierze się chyba z tego, że Linux może być dostępny w dowolnej postaci - w tym także takiej bez środowiska graficznego i w takiej wersji używa się go na urządzeniach wbudowanych oraz na serwerach. Te wszystkie dodatkowe możliwości sprawiają, że dużo osób myśli, że to jedyna droga do korzystania z systemu. Z rzetelnych wad grania na Linuksie warto wspomnieć o słabych sterownikach do NVIDII - z czego wynika właśnie czasami niższa ilość FPSów. Sama instalacja sterowników to też czasami kłopotliwa sprawa. Wszystko działa automatycznie, jeśli... działa :D W innym przypadku bywa ciężko. Dlatego sporo dystrybucji linuksa przeznaczonych dla kowalskiego (ubuntu, pop os) oferuje obrazy ze sterownikami własnościowymi instalowanymi podczas instalacji systemu.
Trzeba podkreślić, że gry na linuksie działają gorzej tylko dlatego, że natywnie były pisane na windowsa, więc jest to jak odpalenie gry w emulatorze, gdyby były pisane natywnie na linuksa działałyby równie dobrze, najlepszym przykładem są... konsole do gier, które bazują na linuksach.
Używam Manjaro od 8 lat i większość gier chodzi, chociaż są wyjątki (różnego typu problemy). Jednak gier w bibliotece Steama jest tak dużo, że nie mam czasu nawet 1% ograć, dlatego jak coś nie chodzi, nie chce mi się specjalnie odpalać Windowsa, którego mam na innym dysku, i którego włączam raz na rok, głównie po to, żeby go zaktualizować... Generalnie nie narzekam. Dla zapalonych graczy raczej będzie problem, dla tych, co grają od święta jak ja, to Linux działa doskonale.
Tylko Red Hat :) Materiał spoko, - ciekawy początek. Linuxy są fajne i świetnie sobie radzą z wieloma zadaniami. Codziennie pracuje na linuxie, jednak do grania wolę windowsa/konsolę. Ale może dzięki Valve to się za kilka lat zmieni? Jeszcze w tym kierunku musieliby iść inni wydawcy ze swoimi aplikacjami i jakimś interfejsem na linuxa bo Steam to nie wszystko. Kolejna sprawa, że linuxy dają opcje zabawy z różnymi bibliotekami i ich wersjami - nie żeby na windowsie się nie dało podobnych rzeczy robić, ale na linuxie idzie sobie łatwo namieszać jak się nie wie co robi.
Chciałbym też zauważyć że sporo dystrybucji Linuxa jest stabilniejszych i zużywa mniej zasobów tylko na niego nic nie wychodzi a jak już to są przełożone z Windowsa a nie stworzone na Linuxie więc często będzie działać gorzej.
Chciałem zagrać na lapku z integrą w war thunder na niskich ustawieniach. Na linuxie miałem stałe 60 klatek, a na windowsie z 50 ze spadkami do 40. Nie wiem dlaczego ale tak było
Gram na Ubuntu używając steam , używam również windows mam porównanie ten materiał to spora porcja bzdur jednym fakt występuje problem z grami używającymi antycheat jest . Problem z sterowniki NVIDIA nie stwierdzono prędzej AMD .
Linuxa używam na codzień od wielu lat, jeżeli chodzi o granie to tylko natywne lub starsze produkcje. Jeżeli ktoś kupuje PC z porządna karta graficzna za kosmiczne pieniądze i chce grać to nie ma co marnować czasu na rozwiązywanie problemów ze sterownikami, protonem.
Linux to zajebiste systemy operacyjne. Używam pół życia i widzę jak się rozwiną. Gry dało się odpalać na Linuxie, ale było z tym sporo zachodu. Większy problem był w tym, że ludzie nadal myślą że działa on jak w latach 90.
@@jaceklutrzykowski Właściwie to kilku już się przekonało. Zdziwiłbyś się kto jest na liście sponsorów Linuxa np. Microsoft. SteamOS jest oparty na Linuxie, a OS PlayStation i Apple są oparte na FreeBSD, czyli bliskim krewnym Linuxa. Programów na Linuxa i ich odpowiedników jest od zarąbania.
Valve mógłby dogadać się z Epikiem i wymusić na studiach aby każda gra u nich publikowana posiadała port na pingwina, za powiedzmy mniejszy cut sklepu w sprzedaży danego tytułu. ;)
Według mnie wspólna praca nad EAC z Epic'kiem by miała większy sens, mimo iż EAC wspiera linuxa od dłuższego czasu, większość gier multi nadal ma problemy z kompatybilnością. A mniejszy cut sklepu byłby lekko bezsensowny z powodu istnienia protona/wine, już nie mówiąc o wspieraniu dwóch/trzech wersji pojedynczej gry od strony developerów. Oraz Volvo rywalizuje z Epic'kiem od dłuższego czasu ale o tym już chyba nie trzeba mówić xD
@@Dromaeosaurs cut bez sensu? Wiesz ile oddają MS? Te koszta pomogły by zamortyzować choćby cut na lepszym dealu dla developerów. Proton i wine to gimmic , na którym odpalisz moze 70% ,co nie znaczy że grywalnie .Chłopie oglądałeś wogóle filmik pod którym prostujesz? XD ? XD Epik obecnie procesuje się choćby z Apple i Google ,właśnie przez ich praktyki monopolistyczne i co ważne dzięki nim pozmienia się sporo na lepsze , między innymi dla valve jako wydawcy czy sklepie(3rd party payments).
Ja bym się chętnie nawet przesiadł na linuxa, ale jestem za leniwy by go ogarnąć (a poza tym, na winie lepiej działają mi rzeczy których używam). Odkąd mam windowsa 10, to dostaje jedynie szału przy tym systemie. Kiedyś aktualizacja całkiem załatwiła mi używanie klawiatury i myszki. Trzeba było formata robić. Innym razem, aktualizacja zepsuła mi watchdogs 2. Gra chodziła bez problemu, ale przyszedł windows update i całą grę szlak trafił. Wkurzające są też aplikacje, które nie dają się usunąć oraz ustawienia, które żeby zmienić, to trzeba się mocno namęczyć żeby to znaleźć. (Tęsknie za win 7...)
Ej, ale za to powielanie mitu o niedostępności Linuksa (na początku) powinien być minus :P Ubuntu? Mint? Manjaro? Jest trochę dystrybucji o wiele bardziej przystępnych niż ukazany na początku Arch. Poza tym materiał ok. Samych natywnych produkcji pod Linuksa też jest więcej niż kiedyś. Głównie są to indyki, ale zdarzają się i większe produkcje (np. LotR: Shadow of Mordor). Nadal niestety Linuks nie jest wstanie w pełni zastąpić Windowsa. Np. VR, gdzie niestety większość gier (o ile nie wszystkie) działa tylko pod Windowsem. Do tego nie każde gogle lubią się z Linuksem (np. Quest).
Manjaro, też nie jest przystępny dla początkujących, ponieważ bazuje na arch. Problem z innymi dystrybucjami może być taki, że Valve postawiło na arch.
wersje steam mi się zawsze lepiej odpalało pod linuxem bo wersje pod windows.... edycja plików konfiguracyjnych, hex edytory itd. by uruchomić gierkę a pod linuxem instalujesz i samo pobiera konfigurację z pod windows 98 ;)
Większość dystrybucji się nawet łatwiej instaluje niż Windowsa. Nie trzeba się przeklikiwać przez te wszystkie EULA i zgody na przetwarzanie danych, dostęp do lokalizacji, reklam itd.
Jako użytkownik Linuxa od 22 lat uważam go za super do zwykłego używania, neta, składania tekstu, grafiki etc... ale do grania to używam Windy. I tyle w tym temacie. :) PS. Retro granie i emulatory jeszcze są OK. GBA, C64, Dosbox. ;)
Mam drugi dysk specjalnie pod gierki i Windowsa 10. Ale i tak dzięki Steam storage manager odpalam gierki pod Linuxem. Póki wszystkie gry, w które gram, działają git to unikam Windowsa 10 jak ognia i użyję go tylko w ostateczności.
W materiale nie wspomniano o grach natywnych, a jedynie o Protonie (który jest forkiem Wine). Czy naprzykład informacja o tym że Minecraft działa na Linuxie bezproblemowo z powodu tego że Java jest z załorzenia wieloplatformowa, ba nawet słynne ".minecraft" ma swoje korzenie w linuxie gdzie pliki/foldery zaczynające się od kropki są uznawane za ukryte
12:23 dopiero teraz zauważyłem że jest auto odpalone, a żeby wszystkie osoby co tak grają często wchodziło w klocki lego i to nawet bez skarpet, tymbardziej jak to jest jeszcze human (easy)
Jeżeli chodzi o gry to tak, działają gorzej; ale obraz wyświetlany na monitorze/telewizorze czy filmy na serwisach streamingowych (YT też) wygląda lepiej właśnie na linuxie. Nie jestem funboyem linuxa, wnioski pochodzą z testu obu systemów :).
Ja w 90% używam windy ale tylko ze względu że jestem elektronikiem ale gram na Linuxie. Wedle mnie jak rozwój pójdzie dalej tak jak idzie to za około pięć lat ludzie przesiądą się na pingwina i porzucą windę. Gram w stare i nowe gry. Nie mam problemu z niczym i odczuwam że na Linuxie gry chodzą o wiele lepiej. Każde pady można podpiąć pod Linuxa i działają tylko instalacja apki. Linux jest bezproblemowy we wszystkim. Zamierzam zacząć strimowac gry i zamierzam strimowac wyłącznie z pingwina. Trochę w materiale jest niejasności i zafałszowania. Dokument rzetelny ale zawiera kilka mankamentów dotyczących Linuxa. To nie czasy z przed 22 lat kiedy większość trzeba było klikać by cokolwiek zainstalować lub podpiąć bibliotekę. Od lat jest praktycznie jak w windzie. Wszystko zrobić można myszką a jak brakuje jakiejś biblioteki to pobiera i instaluje. Też nie ma konfliktów bibliotek jak były kiedyś. Dla mnie byłoby super jak by kilka programów było dostępnych na Linuxa to wtedy mógłbym przesiąść się w 100% na Linuxa i cieszyć się jego walorami. Pozdrawiam stary elektronik
Co do przesiadki ludzi na Linux to muszę się z Tobą nie zgodzić. Chciałbym, żeby tak było, ale tak nie będzie. Windows jest tak wszechobecny przez tyle lat i ma monopol od początku istnienia PC, że zwykli ludzie nie widzą życia bez Windows'a jaki by nie był wadliwy i toporny. Zdarza mi się czasem konserwować/serwisować komputery znajomym bliższym i dalszym i na pytanie co z systemem czy mają oryginał, jak pada odpowiedź negatywna proponuję Linux i żadne argumenty nie trafiają i chcą Windowsa. A to są na ogół ludzie używający komputery do prostych rzeczy takich jak: przeglądarka, poczta, zdjęcia, filmy, muzyka, pakiet office. Nie chciałbym oczerniać ale ludzie to debile i nawet jak jest lepsza opcja, którą nie znają to nie chcą jej poznać liczy się to co jest znane i popularne tak jak np. Apple. Przyzwyczajenia są okropnie niszczące, nie raz to pokazała historia technologi i innych dziedzin. Tak samo jest w polityce ;-) Pozdro
@@Fiolek84 Boją się zwyczajnie, jak pisałeś komputer jest do worda, przeglądarki czy tam zgrania muzyki. Jeśli taka osoba słyszała o linuxie to pewnie ma przed oczami totalną amatorkę, program robiony w piwnicy do obsługi którego potrzebna jest magisterka z informatyki. Tego już nie naprostujesz, no chyba że na siłę żeby się tak przyzwyczaili
@@karolusyt836 nie zgodzę się z twoim podejściem. Ludzie szukają alternatyw od dawna i dużo moich klientów chcę mieć dwa systemy operacyjne. Winde i pingwina. Problem polega na tym że winda jest bardzo hermetycznym systemem oraz oprogramowanie na nie. Np oprogramowanie office ciężko się otwiera na Linuxie, otworzy się bez problemu ale potrafi porozrzucać tabelki lub je pokrzywić lub czcionki się rozjeżdżają. Problem jest taki że kodowanie i dekodowanie pliku źródłowego jest nie wpelni udostępnione jako kod źródłowy przez monopolistę i te kluczowe dane wpływają na to co się dzieje podczas otwierania. Druga sprawa to taka iż z windy korzysta ogrom firm i programy różnego typu są pomijane na dystrybucję pingwina. Rozmawiam czasami z firmami gdzie obsługuje ich serwery czy komputery firmowe nad przesiadką na Linuxa ale problem właśnie rozbija się o oprogramowanie biurowe itd. Trzecią sprawą jaka boli ludzi którzy chcieliby w 100% przesiąść się na pingwina to problem ze sterownikami do kart graficznych GeForce. O ile starsze karty nie stanowią problemu by zainstalować i odpowiednio skonfigurować to najnowsze to tragedia. AMD nie robi takich problemów i nie spotkałem się z problemami kart AMD. Kolejną sprawą jest to że na obecną chwilę jest brak jakiejkolwiek kampanii na temat pingwina w mediach analogowych jak i cyfrowych co powoduje iż mało ludzi wie i jest świadomych tego systemu. Pozdrawiam stary elektronik
Jak wyglądała rozmowa na kimś systemie dać steam decka: Dobra czy dodajemy Windowsa na steam decka (inny pracownik) po co dajmy linuxa po co płacić jak możemy dać za free
9:16 "czy Linux jest lepszy od PC?" Ramy boskie jak można być aż tak niekompetentnym.... Revelation moment : zarówno Linux jak i Windows to software. Oba są instalowane na PC (i nie tylko).
Trochę ten typ przypomina mi z prowadzenia takiego Jordana 2.0 . A co do tematu, plusik na początek za materiał, który nie był brany (chyba) wcześniej na tapetę! Widać że prowadzący ma bardzo nikłe doświadczenie z tym OS i tego typu komentarze że musi to bardziej dojrzeć wynika tylko i wyłącznie z przyzwyczajenia korzystania z usług microsoftowego OSu (terminal nie gryzie xD). Linux jest naprawdę spoko system, ponieważ daje dużo swobody konfiguracji i akurat nie powiedziałbym że jest to system dedykowany do gier. Windows ma dużo dużo dużo więcej lat w tej dziedzinie więc nie ma co się dziwić że będzie lepiej wypadał. Nie mówiąc że te gry głównie są pisane w technologiach .NETowych więc docelowo mają być na Windowsa. Podsumowując Windows do grania, Linux czy Mac do pracy (na Windowsie oczywiście też można pracować jakby ktoś miał zaraz się czepiać xD) P.S. Trochę beka z instalacji Linucha na Macu xD
Test był taki sobie :/ Powinniście grać w CP na tych samych ustawieniach graficznych, żeby było fair, a Pan Mateusz powinien zgadywać. Trochę ten materiał nie był płynny.
Do Linuksa podchodziłem kilka razy, obecnie mam Xubuntu na mikro-kompie podłączonym do TV, który służy wyłącznie do słuchania muzyki i oglądania filmów. Gdybym na co dzień działał na linuksie pewnie byłoby inaczej, ale obsługa linuksa, gdy tylko coś poszło nie tak... te wszystkie komendy rooty, koszmar... bo wszystkiego muszę się uczyć na nowo za każdym razem. Po pierwsze zdążę zapomnieć zanim będę potrzebował tego drugi raz, po drugie każda dystrybucja jest inna, są rozwijane i porzucane. A społeczność często toksyczna... Micorsoft jest monopolistą i nie wybielam go, ale Windows do domu jest wg mnie zwyczajnie lepszym wyborem. Pamiętam czasy bez takiego monopolu, kolega mial C64, inny Atari 65XE, ja Amstrada CPC 464 i co? I dupa... każdy z nas żył w innym świecie. Nawet własnymi programami nie mogliśmy się wymieniać, bo każda dystrybucja Basica była inna.
Dystrybucje to tylko dystrybucje. Większość to praktycznie to samo. Największa różnica to menedżer pakietów i ich nie ma zbyt wiele - z najważniejszych to DNF w Fedorze, APT w Debianie i Pacman w Archu. Jest tam jeszcze jakiś plankton jak eopkg, ale to plankton. A tak to distra oparte na wyżej wspomnianych różnią sie zwykle tylko domyślnym DE i jego konfiguracją, domyślnie zainstalowanymi programami i ewentualnie mają jakieś bonusowe repo. Przykładowo obsługa Minta i Ubuntu to praktycznie to samo. Możesz sobie nawet na Mincie zainstalować DE z Ubuntu i wkurzać minciarzy lol
Jedyne problemy z podłączeniem pada w życiu miałem z windowsem. Ten sam PC pod Ubuntu od razu z buta rozpoznaje pad do Xboxa. Windows na każdym moim PC odwalał jakiś szajs.
W materiale ani słowa o problemie sterowników nVidii i o tym, że nie chcieli ich wydawać na Linuxy. Ani o tym jak autor Linuxa serdecznie ich za pozdrowił. I o tym jak ostatnio hakerzy włamali się do nVidii a jednym z żądań było udostępnienie sterowników dla linuxa.. Materiał spoko, ale w części drugiej było by też o czym opowiadać ;) jak na start całkiem spoko, czekam na dalszy ciąg ;)
Słowo "Linux" odmieniamy w taki sposób, że literę "x" zamianiamy na "ks". Czyli na przykład zamiast "Linuxa" piszemy "Linuksa".
Tak, jestem introwertykiem i tak, korzystam z arch.
@@homoxymoronomatura przez KS? Odmiana x zostaje dochodzi tylko -ie, -a itd. Pozdrawiam stary elektronik
Ani o tym że zamiast udostępnić sterowniki, wysłali oni hakerom virusa xD
Jedno z lepszych Uno Reverse imo
@@homoxymoronomatura mam nadzieje ze uzywasz archa po polsku szanuj sie
btw nvidia wydała swoje śmieszne drivery kernelowe open source ale tak nie do końca
Porzuciłem Windowsa 3 lata temu i muszę przyznać iż na początku było to trudne doświadczenie. Wszystko co wie się o systemie trzeba nauczyć się na nowo. Do tego nie jest pomocna olbrzymia wręcz przytłaczająca ilość dystrybucji jednak pomimo wielu problemów z Linuxem wiążą się ogromne możliwości. Jest to jedyny system w którym to my możemy zdecydować o tym jak będzie wyglądać każde okno programu jakich ikon będziemy używać oraz wiele więcej. Od samego początku problemem był sterownik nvidii który jako jedyny potrafi spowodować liczne problemy czy nawet zawieszanie systemu. Uważam iż obecnie mamy bardzo wiele dystrybucji które będzie w stanie obsłużyć każdy nawet z totalnym brakiem wiedzy na temat systemu. Co do wydajności w starszych grach Linux najczęściej wykręca wyższe wartości FPS od Windowsa. Swoją cegiełkę dokładają do tego typowo gamingowe moduły czy zen kernel które znacznie zwiększają wydajność systemu. Trzeba liczyć się z tym że jest wiele gier multiplayer które przez anty-cheata nie będą chciały działać. Dla mnie nie jest to problem. Potrafię zaakceptować to że dana gra nie działa i jeśli koniecznie chcę w nią zagrać to kupię jej wydanie konsolowe.
Podsumowując:
Sam system jest w przypadku wielu dystrybucji prostszy do zainstalowania od Windowsa.
Linux będzie lepszym wyborem dla osób pracujących w typowo biurowych programach montażystów muzyków grafików czy programistą. Oczywiście wymaga to pracy z nowym oprogramowaniem którego trzeba się pierw nauczyć ale ostatecznie znacznie przyśpiesza to pracę. Między innymi dlatego prawie wszystkie części star wars (nie licząc jednej która powstała na Unixie) zostały wyrenderowane na Linuxie.
To że takie korporacje jak Valve czy NVidia w ostatnim czasie znacznie poprawiły swoje wsparcie dla tego systemu może sprawić że w niedługiej przyszłości faktycznie Linux będzie konkurencyjny. Narazie nie jest.
Bardzo mi sie podoba ten prowadzacy. Juz od pierwszego jego filmiku zaczalem kwestionowac swoja orientacje przez jego osobe.
XD
plottwist: jesteś gejem, a prowadzący jest tak chujowy że aż się zacząłeś zastanawiać czy na pewno
Nie do końca zgodzę się że wszystkim co autor to powiedział, choć ma bardzo dużo racji. Kwestia tego że mowa o uruchamianiu obcego kodu we własnym środowisku. Czasami gry działają lepiej niż w Windows choć w większości jest gorzej kilka procent. Zawsze powtarzam, Linux NIE JEST DARMOWYM WINDOWS i nigdy nie będzie. To system dla ludzi którzy chcą się czegoś nauczyć i nie być zależnym od wielkiego jedynego wydawcy. Po prostu. Ogólnie spoko materiał. Miło zobaczyć się w 11:40 ;) dziękuję
Na innych systemach się nie uczą niczego rozumiem ? Zawsze mnie zastanawiało czemu pisząc komentarz i mając dowolnie dużo czasu na przemyślenie go piszą je kompletnie nieprzemyślane ?
@@morris351 Nigdzie nie zawarto takiej implikacji, że Windows jest dla nieuczących się. Implikacja w jedną stronę nie oznacza implikacji przeciwnej w drugą stronę. Logika się kłania.
@@RooiGevaar19 dokładnie kłania się implikacja wskazująca ze jeden z systemów daje wyjątkowe możliwości nauki jasno wskazuje ze pozostałe są tego pozbawione , dokładnie logika .
@@morris351 Słowo klucz - "wyjątkowe". Jeżeli jeden system jest w jednej rzeczy wyróżniająco się dobry, to nie oznacza, że drugi system nie może być dobry, czy że jest zły.
@@RooiGevaar19 żadne odwracanie kota ogonem tu nie pomoże , fakty sa takie ze jesli wymienia sie jakąś cechę jako wyróżniającą dany produkt w domyśle pozbawia lub dyskredytuję sie ją w pozostałych kropka
Materiał dobry ale parę rzeczy trzeba naprostować:
- instalacja linuxa i windowsa jest tak samo prosta, oba systemy mają graficzne instalatory przez które przeklikujesz
- w 12:38 pokazano archa który jest kierowany na minimalizm dlatego użytkownik sam go instaluje z poziomu terminala bez środowiska graficznego (które potem sobie instalujesz)
- linuxy mają rozległe wiki w których większość błędów jest wytłumaczona o niebo lepiej niż na oficjalnych forach microsoftu
W skrócie Ubuntu, PopOS są bardzo przyjazne, pokazany tu manjaro lubi sprawić trochę problemów przez przetrzymanie aktualizacji aż będą "stabilne" więc zamiast manjaro wykorzystać Endeavouros lub poczekać aż Valve samo udostępni SteamOS 3.0 na PC
2137r. oficjalnie rokiem linuxa.
Sam Torvalds nabijał się z Debiana, że instalacja jest za trudna.
@@homoxymoronomatura mało kto wybiera debiana na pierwsze distro, ubuntu i np. przytoczony w filmie manjaro mają przyjemne instalki
wydaje mi sie ze steamos mozna juz normalnie pobrac na pc, problem w tym ze w chwili obecnej kernel wspiera komponenty AMD i na Nvidi jest black screen przy boocie.
@@przemysawk2685 Można starą wersje opartą na debianie tej nowej z steam decka jak na razie nie można z tego co wiem
Większość przeciętnych użytkowników nie ogarnia co się dzieje na windowsie więc dla nich defecto przesiadka na Linuksa, zwłaszcza na jakaś popularną i łatwą dystrybucje jak np. Ubuntu to pikuś. Będą to ogarniali równie słabo ale wystarczająco do codziennego użytku.
W zasadzie tak chyba że sobie coś popsują a w brew pozorom Linux nie jest debiloodporny i dużo prościej popsuć Linuxa niż Windowsa ja np używając tylko i wyłącznie wbudowanego w Minta menegera aplikacji usunąłem sobie sterowniki dźwięku jak przez tego menegera odinstalowałem jakiś losowy odtwarzacz muzyki bo mi się nie podobał :P potem instalując i odinstalowując różne programy po prostu bawiąc się systemem doprowadziłem go do stanu że się nawet nie włączał czego na windowsie nie udało mi się zrobić nawet za dzieciaka kiedy nie wiedziałem co robię XD
Nawet lepiej. Powiesz takiemu że ma appstore jak na telefonie i nie musisz się martwić że będzie 300 pasków w przeglądarce 🤔😆
Przyznam, że kompletnie nie rozumiem tego przytyku z tapetą na Linuxie. Używam go od kilku lat i akurat personalizacja to jest ta jedna z najprzyjemniejszych opcji i możliwości jakie daje Linux w odróżnieniu od Windows. To właśnie na Windows jedynym co użytkownik może zmienić to tapeta. Oczywiście autor ma sporo racji. Dla graczy najlepszy wciąż jest windows ale piękne jest to że użytkownicy Linuxa wreszcie mają kolejne poletko do użytkowania - gry. Może w ograniczonym zakresie ale w końcu na duuużo wyższym poziomie niż jeszcze kilka lat temu. Windows-owcom gratuluję Win11 jest ładny i sprawniejszy niż Win10 a Linuks-owcom gratuluję możliwości jakie daje Linux. Tak na marginesie to tylko Linux obsługuje potężną gamę sprzętu bez żadnego instalowania sterowników - po prostu plug&play 👍😉
@@marcinfic2754 "Windows-owcom gratuluję Win11 jest ładny i sprawniejszy niż Win10" to mógł napisać chyba tylko fan gnome i macOS...
@@marcinfic2754 większej bzdury nie słyszałem ilość modów zmieniających wygląd windowsa jest porażająca , a że mniej znana od linuksowych wynika z faktu że pulpit windowsa jest zwyczajnie bardziej dopracowany od tych dziesiątek nakładek graficznych w linuxie które często wyglądają i zachowują sie jak zlepek przypadkowych programów w których prawie wszystko działa ale słowo klucz to prawie .
Świeżak słuchaj bo nie będę powtarzał. Dobry materiał gratulacje 😁😁
Fajny materiał. Fajnie, że wzieliście kogoś, kto wprowadza na tvgry nowy temat. Powodzenia, szczególnie, że temat kontrowersyjny i spotkasz się pewnie z hatem ze strony wyznawców pingwinizmu za powiedzenie czegoś negatywnego o linuksie. Przepraszam, o systemach z rodziny GNU/Linux
Oraz z hejtem normików hejcących na linuksy, bo albo go nie znają, albo boją się go, albo żyją mentalnie w 2003 i myślą, że nic się nie zmieniło przez ten czas.
Tęsknię za starą gwardią, i niestety przychodzą nowi ludzie. Nie mówię że są źli, ale no to nie jest to co było przez tyle lat.
*NADCHODZĄ ZMIANY*
Są źli.
@@bikelifeXL też tak uważam, ale to jednak pozostawiam do opinii indywidualnej.
stara gwardia ma swój nowy kanał jako "To Znowu Oni"
to sie zwie: "syndrom sztokholmski". dajcie szanse nowym, sa spoko i moga byc lepsi.
Dałem łapę w górę, żeby nie szkodzić redakcji, ale...
Dla mnie materiał przygotowany pod konkretną tezę i ciśnięcie mega pozytywne po to, aby na koniec stwierdzić, że jednak nie jest tak cudownie. Wymieszane, poplątane i... Szczerze mówiąc zbędne. Liczę, że w kolejnych materiałach będzie lepiej, ale coś na etapie scenariusza poszło nie tak.
Co do "it's not a bug it's a feature" z Jordanem- serio? Jak dla mnie to było profesjonalne jak Todd Howard.
Było parę błędów w metodyce, ale jako osoba, która obejrzała w tym temacie zdecydowanie za wiele filmów i używa linuxa od lat, zgadzam się z tym co było w materiale. Trochę zabrakło dobrego testu, żeby podeprzeć tezę, ale humor nadrabia braki. Trzymam kciuki za kolejne filmy z pingwinem
Jakby test był przeprowadzony na tych samych warunkach, czyli ustawieniach graficznych, no i wzięłoby się pod uwagę klatkarz FPS to materiał wypadłby lepiej. Ten test jednak wyszedł tak nijak
Dobrze, że materiału o Linuxie nie robi znowu Jordan, który raz stwierdził, że Ubuntu i Linux to dwa różne twory.
Edit: dobra 9:17 na szczęście tu też mnie Jordan nie zawiódł z stwierdzeniem, że Linux to nie PC. Windows też nie jest komputerem i oba systemy to systemy, a nie komputery
"Czy linux jest lepszy od pc?" xDD
To tak jakbyś stwierdził, że Windows i Windows 10 to to samo, a przecież ta druga nazwa opisuje konkretny produkt
Od grom wie ilu lat oglądam TV gry i przez Ciebie ziom musiałem iść po lapka bo na Appple TV nie można wrzucać komentarzy.
Super materiał, wiedza jakiej nie wiedziałem, że szukam. Jestem użytkownikiem Ubuntu w pracy, Maca prywatnie, Windowsa do gier i ten materiał sprawi, że (jak będzie mi się chciało, czyli nigdy) usunę Windę. Więcej. Nawet nie wiedziałem że jest coś więcej niż Wine!
Ja gram na linuxie i nie mam większych problemów a jezeli chodzi o to ze linux zawsze gorzej to sie niezgodze bo to zależy od gry np shadow of the tomb raider chodzi na linuxie o okolo 20 % lepiej ale to sprawka optymalizacji portu
Ja używam Linuxa, a dokładnie KDE Neon. Gram raczej w starsze gry, więc problemu nie mam. Lutrisa i Wine używam do portów z windowsa np. Heroes 3, na Steam bez problemu odpalam Terrarię, a np. w Minecrafta gram natywnie. :)
Kupując laptopa wolałem 500 złotych przeznaczyć na lepszy procesor niż na system, którego nie potrzebuję.
A co do zmiany tapety to w mojej dystrybucji zmienia się ją analogicznie jak w Windowsie czyli klikając prawym klawiszem myszy na obraz i wybierając "Ustaw jako tapetę". Nic skomplikowanego.
A po jakie licho komusi system za 500 zł, przecież nie trzeba mieć kupionego Windowsa by z niego korzystać
można kupić windows za 60zł
@@hehehelol3849 To się zwie piractwo, a po co to komu. ;-)
@@piotrbrus4193 Te Windows za grosze to niestety są nielegalne, gdzieś był film na YT o tym.
@@Fiolek84 one sa legalne zwyczajnie uczelnie dostają kody a uczniowie je sprzedana
Spoko material, ale tendencyjny. Wydaje mi się, że warto by było przeprowadzić rozmowę z dotychczasowymi użytkownikami Linuksa. Od 5 lat gram wyłącznie na Debian, Ubuntu lub popOs i tak:
1. Na Linuksowych OS można wyciągnąć więcej klatek niż na Windows w wielu przypadkach. Na RUclips jest wiele benchmarków na potwierdzenie tej tezy.
2. To właśnie nowsze, ładniejsze gry są łatwiejsze do odpalenia. Niezależnie czy na low/ultra. Dlaczego? Bo powstają na dobrze znanych silnikach jak Unity, Unreal itd. i praktycznie działają pierwszego dnia bez jakichkolwiek modyfikacji. Jeżeli nie działają na premierę to tłum entuzjastów walczy o to kto pierwszy odnajdzie fixa i zwykle taka obsuwa trwa do 3-5 dni od premiery.
3. W przypadku anti-cheatow to prawda. FIFA 22 działa, a takie Black Desert nie. Steam Deck myślę że dużo zmieni w tej materii.
4. Niedziałające pady to mit. Możliwe że problem występuje przy tanich modelach, ale pady Microsoftu działają out-of-the-box w dystrybucjach pop!_Os czy Ubuntu.
5. Jeżeli macie słabego kompa to właśnie instalujcie linuksa. System zjada mniej pamięci i CPU, więc więcej pozostaje dla gier.
Ostatnie gry w jakie grałem to: MGS V, Cyberpunk, Witcher3, AoE2 DE, Deus EX, It takes two, GTA V, Cuphead, Valheim. Wszystkie gry po prostu klikałem "install" i grałem. Czasami nawet na padzie w salonie przez steam link.
Myślę że nie ma już sensu tworzyć w dzisiejszych czasach aury tajemniczości wokół Linuksa. Granie na Macu ma więcej ograniczeń, a niewiele osób robi z tego problem.
Nie wiem skąd autor wytrzasnął info o padach, ale podłączałem wiele pod mojego pingwina i nigdy nie miałem problemów. DS3, DS4, Switch Pro Controller, Steam Controller czy jakiś wynalazek nateca bodaj - za każdym razem zero problemów
1. Chyba nigdy nie udało mi się wyciągnać więcej klatek na Linuxie przez protona niż na Windowsie. Gry działały dużo gorzej.
4. Out of box nie działa pad od xboxa przez bluetooth i pewnie reszta padów też nie działa przez bluetooth
5. Mimo ze system zjada mniej pamieci i CPU to działa po prostu gorzej, przyciecia animacji na środowiskach to norma, aplikacje są gorzej napisane i często gęsto wybrakowane z funkcji.
@@TheB3n0 Niestety problem autora nie jest odosobniony. Wiele dystrybucji brandowanych dla "gamerów" ma modyfikowane bądź własne sterowniki pod BT, który nie obsługuje starszych modeli kart komunikacji bezprzewodowej. Sam miałem sporo problemów z łączeniem się z padem od XB1 czy XSS nawet na tak "dojrzałych" dystrybucjach jak Manjaro, Ubuntu czy Mint.
@Wojciech Dodatkowo, polecanie instalacji linuxa na starszych maszynach dla mnie brzmi jak totalny trolling. Stare laptopy z dedykami nVidia działają tragicznie a jeżeli instalator nie da rady z marszu skonfigurować sterowników to ten po prostu nie będzie działać. Nie możemy wtedy "wyklikać" rozwiązania czy też w łatwy sposób zdiagnozować problem ale potrzeba tłuc dziesiątki komend, czytać log, rozumieć te logi (!), modyfikować pliki systemowe, etc. Ba! Nawet stare stacjonarki z dedykami nVidia mają podobne problemy.
@@mrogalski pierwsze słyszę o modyfikowanych sterownikach w tych dystrybucjach. Pomijając już że to plankton tak trochę. A starsze karty nvidii zazwyczaj działają ok pod nouveau który jest w kernelu, więc w czym problem? To znaczy zawsze może się jakaś dziwna grafika trafić, ale rzadko pojawiają się problemy z mojego, dość sporego doświadczenia. A o doskonałej obsłudze padów od linuksem nawet i LTT mówi
@@buffdd 1. Tu jest dużo zmiennych i wszystko zależy też od tego jakie GPU. Nie mniej jednak są gry jak Elden Ring, czy RDR2 które pod protonem działają lepiej.
5. I tak i nie. Ogólnie najpopularniejsze środowisko, czyli gnome ma tragiczną optymalizację, chociaż w ostatnich latach znacząco się poprawiło. Ale to nie jedyne środowisko. Przycięcia na takim kde to już z kolei rzadkość porównywalna do inteligentnego i logicznie myślącego wyborcy PiSu. No po prostu się nie przydarza coś takiego
Najciekawszy materiał na tvgry od lutego.
Pappermint i bardzo, bardzo stary laptop. Dawne dzieje. I ten moment gdy człowiek zainstalował aplikacje Spotify i czuł się jakby włamał się do Pentagonu :p
I ta instalka archa na początku XD
0:44 xsetroot -bd path/to/image.png lub jak masz coś typu gnome to w settings masz background
Łapa w górę za przebitkę z EU4
IMHO skupiliście się na marginalnych kwestiach porównania obu systemów przez co ukazuje to Linuxa jako "odpowiednią alternatywę". Niestety, systemy te różnią się nie tylko w kwestiach wymienionych w materiale ale także ( i głównie ) w strefie kompatybilności i kompatybilności wstecznej. Windows aktualnie jest najbardziej "consumer friendly" z uwagi na to że developerzy dbają tam o zachowanie kompatybilności wstecznej aplikacji i dlatego cały ten system operacyjny jest zmieniany tak "mozolnie". Wiele funkcji i rozwiązań pochodzą wciąż z czasów Windowsa NT czy 2000 co daje większości z nas możliwość odpalenia gier czy aplikacji z tamtej ery. Systemy *nix-owe ( Mac, Linux, Unix, BSD ) nie dbają wcale o kompatybilność wsteczną przez co program wypuszczony rok wcześniej może kompletnie nie działać bądź działać dużo gorzej obecnie. Dodatkowym problemem Linuxa jest jego największy atut czyli open source. Każdy może wejść, zrobić "swoją dystrybucję" a następnie ją wydać bez ingerencji twórców podzespołów. Pojawia się tutaj problem sterowników, który aktualnie jest tragedią w świecie Linuxa. Mamy kilka jak nie kilkadziesiąt różnych sterowników pod to samo urządzenie i jedne działają dobrze pod powiedzmy Manjaro ale już na Garuda nie pomimo tego że oba bazują na Arch-u. Dalej wchodzi kwestia aktualizacji. Arch, Linux na którym powstał Steam OS, jest systemem stawiającym na szybkie aktualizacje co oznacza że paczki są aktualizowane średnio raz na dzień co dla niektórych jest w porządku ale co kiedy nie chcesz być "beta testerem" takich aplikacji? Teoretycznie możesz poczekać z aktualizacjiami i odłożyć je do momentu wyjścia wersji stabilnej ale notyfikacje systemowe nie dadzą Ci spokoju a co najważniejsze i przerażające to że przypadkowa aktualizacja takich paczek przez bezmyślne kopiowanie komend do terminala może uszkodzić system. Naprawa co prawda nie jest super skomplikowana kiedy mamy Timeline'a bądź inny recovery tool ale po co tracić czas na takie pierdoły? A skoro jesteśmy już w temacie komend. Linux jest wciąż systemem "tekstowym", który możemy wzbogacić o jakiegoś menadżera okienek i tutaj stawiamy użytkownika przed wieloma wyborami co nie jest najlepszym rozwiązaniem dla nowych użytkowników. Ktoś może powiedzieć "no dobra ale co z tego czy zainstaluję xFCE, Gnome czy Plazmę, skoro to tylko okienka" a no właśnie różnice są kolosalne. Jedne będą działać z X11 a inne z Waylandem a to już wymusza na nas użycie odpowiednich sterowników a także definiuje to czy gry będą w ogóle w stanie się odpalić. Ale wracając do komend. W Linuxie nie ma możliwości kompletnego wyklikania wszystkiego co potrzebuje przeciętny użytkownik co stawia go pod ścianą i wymusza uczenia się i zapamiętywania komend specjalnie pod daną dystrybucję.
Rozpisałem się ale mam nadzieję że ktokolwiek, kto będzie po tym materiale myślał "może jednak rzucę się na Linuxa" przemyśli czy jednak warto i czy jest na takie coś przygotowany.
nie znam calkowicie Linuxa i jego dystrybucji ale z tego co wiem on powstał jako zamiennik dla osob zajmujacych sie programowaniem, jakas praca (i tutaj moge podac przyklad NASA ktore przeszlo na Linuxa bo jak to stwierdzili potrzebuja stabilnego systemu) a nie dla zwyklego konsumenta ktorego interesuje to zeby dostal to jak najszybciej i zeby dzialalo, chociaz dla zwyklego czlowieka sprzyjajacy jest Ubuntu i Mint (ktory jest bardzo podobny do windowsa) i pewnie inne dystrybucje (napisze jeszcze raz zbytnio nie znam dystrybucji Linuxa) a poza tym znajomy mowil kiedys ze Arch lub Ubuntu (nie pamietam ktora dystrybucja) jest taka ze pojawia sie nowa wersja ale ty nie musisz tego aktualizowac (chociaz to moglo mu chodzic o reinstalacje systemu) i jesli chodzi o open source to z tego co wiem to po stworzeniu swojej dystrybucji ty musisz ja opublikowac ale tez wskazac co bylo jej podstawa. Tak na koniec chyba kazdy juz korzysta z Linuxa, a przy najmniej ci co maja telefony korzystaja z Androida ktory jest na Linuxie, ale czesc osob ma iPhony to maja iOS
@karolus YT nie zgodzę się z twoim podejściem. Ludzie szukają alternatyw od dawna i dużo moich klientów chcę mieć dwa systemy operacyjne. Winde i pingwina. Problem polega na tym że winda jest bardzo hermetycznym systemem oraz oprogramowanie na nie. Np oprogramowanie office ciężko się otwiera na Linuxie, otworzy się bez problemu ale potrafi porozrzucać tabelki lub je pokrzywić lub czcionki się rozjeżdżają. Problem jest taki że kodowanie i dekodowanie pliku źródłowego jest nie wpelni udostępnione jako kod źródłowy przez monopolistę i te kluczowe dane wpływają na to co się dzieje podczas otwierania.
Druga sprawa to taka iż z windy korzysta ogrom firm i programy różnego typu są pomijane na dystrybucję pingwina. Rozmawiam czasami z firmami gdzie obsługuje ich serwery czy komputery firmowe nad przesiadką na Linuxa ale problem właśnie rozbija się o oprogramowanie biurowe itd.
Trzecią sprawą jaka boli ludzi którzy chcieliby w 100% przesiąść się na pingwina to problem ze sterownikami do kart graficznych GeForce. O ile starsze karty nie stanowią problemu by zainstalować i odpowiednio skonfigurować to najnowsze to tragedia. AMD nie robi takich problemów i nie spotkałem się z problemami kart AMD.
Kolejną sprawą jest to że na obecną chwilę jest brak jakiejkolwiek kampanii na temat pingwina w mediach analogowych jak i cyfrowych co powoduje iż mało ludzi wie i jest świadomych tego systemu.
Pozdrawiam stary elektronik
no i dobrze. znienawidziłem Windowsa w ostatnim czasie, ale niestety linux nadal nie jest gotowy do codziennego użytku dla każdego
Przeciętny Kolwaski nie będzie w stanie odróżnić Windowsa od Ubuntu, problem się pojawia gdy potrzebujesz korzystać z bardziej specjalistycznego oprogramowania, które może nie mieć alternatyw albo po prostu nie jest wspierane przez producenta
@@Nightmare339 właśnie o to mi chodzi, lubię linuxa ale po prostu nie jestem w stanie go używać jako daily driver
Jeśli chodzi o występ nowego - bardzo dobrze
Świetny materiał, dziwię się czemu on nie jest na głównym kanale
byłby hejt windowsiarzy i normików plujących na linuksy, bo ich nie znają lub się boją
Temat bardzo fajny, jednocześnie bolą mnie trzy rzeczy:
1. Koncertowo skopany test - Pan Mateusz nie zgadywał, a Jordan miał niemiarodajną próbę.
2. Czemu akurat dystrybucja Manjaro? Lepiej sprawdziłyby się HoloISO (port SteamOS3 na PC) lub Fedora 36 (pełne wsparcie Wayland dla NVIDII).
3. Żarty z ustawianiem tapety są sprzed około 10 lat... Raz, dobrze ustawiony system będzie chodził bez problemu. Analogiczne problemy są na Windowsie i nikt z tego powodu nie płacze (ile razy spotykałem się z błędami typu 0x... i jego pokrewnymi, bo "pamięć nie może być read").
Życzę dalszego rozwoju warsztatowego!
Czy SteamOS nie jest już dostępny na PC?
@@007arek Z tego co wiem, to tylko starsza wersja (oparta o Debiana).
Ostatnio nawet odkryłem, że wyłączając usługę telemetri, przestają działać osiągnięcia gier ze sklepu microsoftu. Forza, minecraft bedrock itd.
Niema to jak zrobić materiał promujący Linuxa dodając na końcu że może on zabić pc.
Brawo.
Jak promujący?
To jest film który tłumaczy Czy Linux może konkurować z Windowsem a nie pierdolona reklama Linuxa
Materiał o linuxach a ani słowa o Wine !? O.o, Lutris chociaż screen jest ,a o Vulkan i całej reszcie bajzlu poza samym protonem nie wspomne. Najważniesze Proton nie jest wymagany a najczęściej jest alterantywą ( właściwie korzystam z niego przy samym steamie bo minimalizuje to problemy z uruchoniem samej plarformy ) ... tak że wyszedł materiał o tym jak Valve jest wspaniały.
Co do grania na Linuxie... faktycznie miałem problemy z uruchomieniem kilku tytułów, czasami chodziło o wybór odpowiedniego Wine, czasami dostarczenia odpowiednich bibliotek, ( rozwiązanie problemu w maks 1h) ... kilkukrotnie musiałem grzebać bardziej i w efekcie poddałem się tylko przy 3 tytułach, za każdym razem był to proton na steam ( utrudniona możliwość grzebania w opcjach wina robi swoje :( )
Co do modowania gier na Linuxie ... jest różnie ale często nie działa to zbyt dobrze.
A co do samej tezy że kiedyś nie dało się grać na linuxach ... XDDDD gram od przynajmniej 4 lat, a mam znajomych w pracy grających od przynajmniej 10, a jak coś nie idzie to poradników jest od groma
Fajny początek filmu.
Dziwne, że materiał nie poszedł na główny kanał. Myślę, że temat spokojnie by się tam nadał, zaś wykonanie... zdarzyło się parę niedoróbek, które trzeba było poddać erracie, ale nie przeszkadza.
więcej cięć na audio żeby to było choć trochę dynamiczne
Na Ubuntu uczyłem się hakować strony :-D. Potem przeszedłem na Kaliego. Ale z poradnikami każdy laik nauczy się podstaw poruszania po tym systemie :-D
Polecam Linux Mint MATE. Lekki i bardzo klikalny, od 6 miesięcy nie musiałem uruchamić terminala. Przedtem miałem Windowsa 10 i odczułem dużą poprawę wydajnościową. Polecam.
Mam steamdecka, ps5 i mocny komp gamingowy, calkowicie z graniem (oprocz w fps) przenioslem sie na steamdecka. Platforma jest genialna.
Dodatkowo jestem zszokowany ze wlasnie microsoft zaczal wspierac ten sprzet, jest nawet edge dzieki ktoremu mozna grac w gry przez testowa chmure.
O kur... Jak zobaczyłem gościa 'stawiającego' archa na sprzęcie apple to troszeczkę umarłem w środku xD
Te testy na manjaro którego devowie nie wiedzą co robią; biorą aur jako swoje, wypuszczają wielkie aktualizacje co 2 tygodnie i cud jak po reboocie będzie działać
I jeszcze świat linuksa pokazany na filmie jako jakieś źródło xD on też nie bardzo ma pojęcie co robi w internecie
Po prostu pokazuje różne systemy z uniwersum linuksa lub porusza pewne problemy w tym uniwersum. Może nie jest to królestwo wykonania i estetyki, ale co, mamy robić licencje i pozwolenia na bycie jutuberem? Jednak te 10K subów ma, więc jakoś ktoś go lubi, i jednak ma coś w sobie.
Nowy dał radę,podobało mi się,od tematu odc. po montaż i scenariusz
Siedzę na Linuxie dokładnie na Arch Linux i jeżeli chodzi o gry to u mnie w porównaniu do Windowsa to na Linuxie to zap***dala
Brakowało mi trochę takich zabawnych historii jak np. updejt steama na linuxach który wprowadzał możliwość wyczyszczenia całego dysku przy próbie deinstalacji gry przez steam.
ciekawym faktem jest to że w przypadku gog wystarczy wine i q4wine,a co do końcowych słów jeśli mowa o archu to fakt, trzeba z poradnikiem a manjaro jest hmm filią ? chyba tak można to nazwać, i używałem przez rok chyba jakoś linuxa i niestety nie wszystko działało jak chciałem żeby wogóle zagrać w tr 2k13 no to go to windows niektóre gry działały jak należy ale mam stary laptop i niestety nie wszystko ruszy warto wspomnieć o lutrisie i otwartych aplikacji dla gog np. ale to nie jest konieczne choć mało jest gier w repozytoriach które już są w systemie dołączone np. client Minecraft albo osu we flatpaku,i linux wymaga po prostu poznania komend i zrozumienia go, przetestowania aby nie zrazić się do niego, jeszcze jak napisałem wyżej jest wine które uruchamia programy windowsa z różnym skutkiem w zależności od maszyny. Na koniec Linux to nie alfa i omega no niestety nie wszystko może ruszyć i czasami windows się przyda
Gram na linuksie od 5 lat teraz także na steamdeku. Przez te te 5 lat zmieniło się mnóstwo. Jest łatwiej gry chodzą lepiej. Multik faktycznie bywa problemem, choć większość działa. Jeśli chodzi o singlowki to od dwóch lat nawet nie zastanawiam się czy działają przed zakupem. Możliwe że mam dużo szczęścia albo odpowiednie komponenty. Mój pc ma procesor i kartę AMD efekt zamiast kilkudziesięciu procent straty do windowsa jest ich kilka + mniej błędów. NVIDIA jest źródłem większości problemów. Intel jest stalilny, trochę mniej wydajny od AMD. Myślę że Linux ma szansę stać się solidną alternatywa dla windowsa. Kto by pomyślał że monopol Atari skończy się.
Gram na Linuksie od ~2014, ogólnie Linuksa używam od 2008. Z konktrolerami zwykle też nie mam problemów, a używam obecnie na przemian: tani MadDog (MS X-input), 2 DualSense i 2 Steam Controllery.
akceptuje Twoje podanie o prace ;)
Bardzo miło się zaskoczyłem co do nowego
jako gość po tech informatycznym, który z informatyką ma aktualnie nic wspólnego, uważam że Linux jest zaje... OS, fakt na gierki aktualnie lepszy bo bardziej wydajny win, ale jako sam system Linux jest milion razy lepszy i właśnie mi się wydaje, że o wiele trudniej go zepsuć
Linux jest darmowy tylko jeśli nie cenisz swojego czasu.
@@homoxymoronomatura może Tobie jest potrzebne do ogarnięcia Linuxa w ciul czasu, ale mi akurat jego obsługa przychodzi mega naturalnie
@@homoxymoronomatura cóż nauczenie się windowsa też zajmuje czas. W kwestii rozwiązywania problemów jest na odwrót w przeciwieństwie do gier większość żeczy rodzi mniej problemów niż windows
@@adam-98ftm taa jasne... sam Torvalds nabija się np. z Debiana, że jest trudny w instalacji.
Wciąż pamiętam swoją pierwszą instalację - po pierwszym uruchomieniu nie dało się podłączyć do Internetu. Jak tu teraz znaleźć przyczynę skoro nie mam Internetu, nie ściągnę sterowników ani nie mogę zapytać na żadnym forum internetowym. W Windowsie elegancko - instalujesz i śmiga, tylko w Linuksie jak w chlewie.
@@jankowalski5310 Windowsa znacznie łatwiej się nauczyć i nie trzeba się przejmować każdą pierdołą.
9:17 "Czy Linux jest lepszy od PC?" xDD
A czy Android jest lepszy od smartphone'a?
Prawidłowa forma zapytania:
"Czy Linux jest lepszy od Windows"
PC to platforma.
PC - NIE jest synonimem window$.
Lata mijają a ciemny lud nadal powtarza ten trywialny błąd.
faktycznie, my bad :x
Korzystam z Linuxa na wyłączność od około 6 miesięcy, do pracy i jako głównego systemu od 2 lat. W momencie gdy przestałem grać w R6 Siege nic mnie nie trzymało na platformie M$.
Z Linuxem jest dla użytkownika M$ jest tak jak z windowsem dla użytkownika Linuxa. Jeżeli korzystasz z jakiegoś systemu kilka/kilkanaście lat to nic dziwnego że inne podejście wydaje się trudniejsze lub nieintuicyjne. Osobiście uważam (mając mniej więcej podobny staż w obu systemach, gdzie moim pierwszym systemem był Fedora Linux dawno temu i nieprawda) że Linux byłby duuuużo łatwiejszy dla zwykłego użytkownika gdyby... twórcy dystrybucji nie kombinowali. Niestety nie ma idealnego distro i każde ma dwoje wady. Przyszłością są imo distro jak SteamOS 3 albo Fedora Silverblue. Long story short - działają podobnie do Androida.
Jeżeli ktoś jest trochę obeznany z komputerami, polecam, niech spróbuje zainstalować na jakimś urządzeniu na wyłączność, żeby nie było ucieczki do Windowsa. Większość błędów i problemów wynika z niewiedzy i
"windowsowego myślenia" - np. na siłę szukanie pliku "exe" by zainstalować program gdy mamy na docku appstore.
Gl, hf
Materiał o Linuxie i fragmenty z instalacji archa.❤
Z wyglądu bardzo przypominasz mojego znajomego
Na zachodnim brzegu Jordanu stał Dżordan.
Nieprawda że każdy prawdziwy gracz składa maszynę sam czasem poprostu gotowiec wychodzi taniej rzadko ale trafiają się albo ktoś woli laptopy bo go w domu nigdy nie ma
KAŻDY, nie ma wyjątków. I jeśli przez co najmniej rok nic nie zmieniałeś w komputerze ani go nie czyściłeś nie nazywaj się prawdziwym graczem.
@@PawełVRPL nie no czyścić wsyzstko trzbe nawet częściej
@@wojtek6619 zależy to od tego ile masz kurzu w pokoju, jeśli masz oczyszczacz powietrza to wiadomo że kurzu jest mniej, a co za tym idzie możesz czyścić rzadziej.
no wlasnie nie, gotowce są droższe
@@panfontanna tak, chyba zawsze tak jest.
Na szczęście całe życie gram tylko w Heroes III i całe dorosłe życie używam Ubuntu. A tutaj symbioza jest perfekt 👍
Nie wiem czy wynika to z braku wiedzy/doświadczenia z linuxem czy może z tego że autor zbyt wiele rzeczy uogólnia aby materiał nie był rozwleczony albo coś innego, ale jest kilka mniejszych lub większych rzeczy które zostały uproszczone. Więc jeśli ktoś ogląda ten materiał to radzę oglądać go z takim nastawieniem że autor ma w dość dużej części przypadków rację jednak aby wysunąć jakieś wnioski lepiej byłoby samemu poszukać/popytać ludzi czy faktycznie tak jest, bo w linuxie jest wiele niuansów.
Pewne rozjaśnienia które wyłapałem i zapamiętałem z filmu:
- To prawda że Valve zrobiło bardzo dużo dla grania na linuxie, jednak już wcześniej ludzie tworzyli te warstwy kompatybilności. Dzisiejszy stan, to wynik pracy i współpracy zarówno Valve jak i takich projektów jak "wine".
- Gry na linuxie działają w większości gorzej niż na windowsie ale mogą czasem działać nawet lepiej. Zależy to np. od wydajności sprzętu (np. na słabej maszynie lekkość niektórych linuxów może dać przyrost fps względem windowsa, bo windows zużywałby na przykład więcej wydajności na jakieś procesy w tle), od sterowników (tutaj sprawa jest duża bo jest możliwość, że gdyby sterowniki pod amd, nvidię czy intela były lepsze, to wydajność mogłaby być porównywalna albo i lepsza niż na windowsie; chociaż oczywiście nie wiem tego, być może sytuacja byłaby nadal podobna do obecnej, ale wiele osób zwraca uwagę na pewne brakujące funkcje lub gorszą jakość sterowników na linuxie), i pewnie też od wielu innych rzeczy.
- Autor tego filmiku ocenia też po prostu aktualny stan a nie koniecznie zagłębia się w to dlaczego tak jest - może to dobrze a może źle ale to zalęży od podejścia(np. mówi o tym, że linux jest systemem ktróry odpala głównie gry z innego systemu; to prawda że większość gier obecnie będzie pewnie w ten sposób uruchamiana, ale są też "natywne" wydania gier pod linuxa (btw. pokazywany minecraft jest natywny), a ich ilość powinna też raczej wzrastać wraz z wzrostem popularoności linuxa).
- Gry sieciowe fatycznie mają raczej więcej problemów inż gry offline, ale ostatnio właśnie podobno dzięki rozmowom Valve z twórcami antycheatów, chyba jedni z najpopularniejszych dostawców antycheatow, czyli easy anti-cheat i Battleye z tego co pamiętam udostępnili możliwość zezwalania na granie dla osób uruchamiających windowsowe gry na linuxie (nie znaczy to że wszystkie gry wykorzystujące te antycheaty działają na linuxie, bo twórcy gry muszą na to najpierw zezwolić).
- Różnice w graniu na linuxie to niestety nie tylko wydajność. W graniu w gry z windowsa część gier będzie musiała najpierw przez pewnie czas (ale tylko jednorazowo) być uruchomiona aby przetworzyć shadery więc w tym czasie może działać gorzej i być może warto ją zostawić na jakiś czas uruchmioną (no chyba że już jakoś to załatali, ale tego nie wiem). Wiem też że np. gra "nostale" nie wyświetlała też z jakiegoś powodu wnętrza niektórych okienek wewnątrz gry (chyba z pomocą/samouczkiem), co jest trochę dziwne bo wydaje się to być "łatwa" do wyświetlenia rzecz w porównaniu do reszty gry, która wyświetlała się poprawnie (przynajmniej na poczatku, bo dalej nie wiem;i być może to też już załatali ale nie wiem). Natomiast część gier, nawet gdy jest oficjalna wersja pod linuxa, może działać lepiej uruchamiając na linuxie wersję z windowsa; jest tak głównie dlatego, że deweloper nie dba o wersję linuxową (miałem tak z Terrarią, bo twórcy czegośtam nie aktualizowali, ale to tez było dawno temu, i być może już to naprawili).
Trochę się może rozpisałem i poczepiałem, ale ogółem film jest całkiem ok.
Czołem!
Spoko materiał:)
Zbieraj doświadczenie od starych wyjadaczy jak Jordan czy Arasz i liczę na coraz lepsze materiały.
Bardzo doceniam poruszenie tematu, którego dotychczasowa redakcja nie podjeła.
Teraz brakuje mi tylko jakiegoś VRowego wyjadacza który ogarnie, teraz już dość prężną sekcję gier w Virtualnej Rzeczywistości i innych aspektów tego typu. Wspominam bo nie tylko jest to mi bliski growo temat ale nawet w pracy zajmuję sie technologią 3D (badania biotechnologiczne) i fajnie by było móc te kwestie w odpowiedni sposób zazprezentować - np rendery 3D obrazowane w VR.
Pozdrawiam!
Ja używam linux zamiast windows, bo dla mnie on lepiej chodzi, jest bardziej stabilny i milej się go mi używa.
Tak gram w gry na linux np.: nowy KAO chodzi świetnie, Elden Ring ma więcej fps niż na windows.
Jaka dystrybucja?
@@Geralt12HW Również spytam jaka dystrybucja?
@@sodozormemesdeveloper9438
Sorry, że dopiero teraz ale YT nie pokazał mi powiadomienia :/
CachyOS + Cinnamon DE i SteamOS oba bazują na Arch
@@Geralt12HW
Sorry, że dopiero teraz ale YT nie pokazał mi powiadomienia :/
CachyOS + Cinnamon DE i SteamOS oba bazują na Arch
@@DevJeremi ja próbowałem chyba na Debianie uruchomić gry że Steam przez Protona. Nic nie działało, pewnie jakieś ustawienia.
Można powiedzieć, że pierwszy szlak przetarto, tak jak niegdyś, gdy Steam stawiał pierwsze kroki. Z tą jednak różnicą, że o ile niegdyś, panoszenie się Steam było uciążliwe i wzbudzało niepochlebne opinie- tak tutaj od początku jestem za! Ostatecznie chodzi tylko o to, żeby więcej ludzi mogło się dobrze bawić, również ci którzy z jakiegoś powodu odmawiają Windowsa. Jeśli Linux zyska na popularności jako system operacyjny, to i jest większa szansa, że będą powstawać gry natywnie dostosowane do niego (nawet jeśli będzie to trudne, ze względu na różnice dystrybucji- dla kasy producenci i wydawcy zrobią wszystko). Jedynie tylko musi się to zacząć... opłacać!
bardzo ciekawy temat, bluza kornu z rigczem. trzymam kciuki ze redakcyjny komp nie splonal jednak
może skupcie się tylko na krótkich flesach? ten materiał nie pomylił czasem kanałów?
Jakub ma swój prywatny kanał na RUclips?
Nie zgadzam się z przekazem autora. Valve sporo zrobiło żeby poprawić jakość grania na Linuksie, ale to generalnie gruba przesada stosowanie narracji, że wcześniej to nie było grania, a oni wszystko zmienili.
1. Valve tworząc protona ulepszył doświadczenie grania, ale to nie jest tak, że przed wydaniem protona nie dało się grać w windowsowe gry. Spokojnie można znaleźć informacje z winedb z 2012 roku z dziesiątkami tysięcy wpisów informujących o np. możliwości grania na poziomie złota czy platyny w tak popularne i "duże" gry jak GTA czy Wiedźmin. Sam w okolicy 2014 roku grałem z sukcesem w sporo dużych tytułów na wine. Proton dodał "tylko" tłumaczenie dx do vulkana - coś co generalnie i tak miało trafić do wine. Jest to stosunkowo mały projekcik (w porównaniu do całego wine), robiony na boku przez jednego programistę opłacalnego przez Valve. Moim zdaniem dużo większym wkładem w granie na Linuksie przez Valve jest "reklama" systemu, koncentrująca się na tym, że więcej twórców gier może być zainteresowanych wydawaniem natywnych wersji gier na linuksa.
2. Żart ze zmianą tapety, to tylko żart, ale... to generalnie wywodzi się z dziwnego stereotypu. Przynajmniej od 25 lat tapetę zmienia się na Linuksie wykonując mniej klików niż na Windowsie. Prawy przycisk na pulpicie i "zmień tapetę". Instalacja systemu również jest znacznie prostsza i szybsza niż w przypadku Windowsa. Terminal na Linuksie przeważnie oznacza możliwości. Rzadko wykorzystuje się go do czegoś, co można osiągnąć na Windowsie graficznie. Świetnym przykładem jest komenda wpisywana przez autora na ostatnim ujęciu (zresztą z błędem - pamac zamiast pacman). Istnieje graficzny instalator programów. Jeśli nie ma go domyślnie w dystrybucji linuksa (w manjaro jest), to tylko kwestia błędnego wyboru systemu dla zaawansowanych, zamiast prostszych takich ja Ubuntu czy Fedora.
Cały ten FUD bierze się chyba z tego, że Linux może być dostępny w dowolnej postaci - w tym także takiej bez środowiska graficznego i w takiej wersji używa się go na urządzeniach wbudowanych oraz na serwerach. Te wszystkie dodatkowe możliwości sprawiają, że dużo osób myśli, że to jedyna droga do korzystania z systemu.
Z rzetelnych wad grania na Linuksie warto wspomnieć o słabych sterownikach do NVIDII - z czego wynika właśnie czasami niższa ilość FPSów. Sama instalacja sterowników to też czasami kłopotliwa sprawa. Wszystko działa automatycznie, jeśli... działa :D W innym przypadku bywa ciężko. Dlatego sporo dystrybucji linuksa przeznaczonych dla kowalskiego (ubuntu, pop os) oferuje obrazy ze sterownikami własnościowymi instalowanymi podczas instalacji systemu.
Trzeba podkreślić, że gry na linuksie działają gorzej tylko dlatego, że natywnie były pisane na windowsa, więc jest to jak odpalenie gry w emulatorze, gdyby były pisane natywnie na linuksa działałyby równie dobrze, najlepszym przykładem są... konsole do gier, które bazują na linuksach.
Fajnie się ogląda nową ekipę
Używam Manjaro od 8 lat i większość gier chodzi, chociaż są wyjątki (różnego typu problemy). Jednak gier w bibliotece Steama jest tak dużo, że nie mam czasu nawet 1% ograć, dlatego jak coś nie chodzi, nie chce mi się specjalnie odpalać Windowsa, którego mam na innym dysku, i którego włączam raz na rok, głównie po to, żeby go zaktualizować... Generalnie nie narzekam. Dla zapalonych graczy raczej będzie problem, dla tych, co grają od święta jak ja, to Linux działa doskonale.
Full pro zajebisty materiał. Chcę więcej. Nowi dają radę 👌
Tylko Red Hat :)
Materiał spoko, - ciekawy początek.
Linuxy są fajne i świetnie sobie radzą z wieloma zadaniami. Codziennie pracuje na linuxie, jednak do grania wolę windowsa/konsolę. Ale może dzięki Valve to się za kilka lat zmieni? Jeszcze w tym kierunku musieliby iść inni wydawcy ze swoimi aplikacjami i jakimś interfejsem na linuxa bo Steam to nie wszystko.
Kolejna sprawa, że linuxy dają opcje zabawy z różnymi bibliotekami i ich wersjami - nie żeby na windowsie się nie dało podobnych rzeczy robić, ale na linuxie idzie sobie łatwo namieszać jak się nie wie co robi.
Chciałbym też zauważyć że sporo dystrybucji Linuxa jest stabilniejszych i zużywa mniej zasobów tylko na niego nic nie wychodzi a jak już to są przełożone z Windowsa a nie stworzone na Linuxie więc często będzie działać gorzej.
Chciałem zagrać na lapku z integrą w war thunder na niskich ustawieniach. Na linuxie miałem stałe 60 klatek, a na windowsie z 50 ze spadkami do 40. Nie wiem dlaczego ale tak było
Aaaa Narcisisstic cannibal ft Skrillex XDDDD
Może kiedyś się na Linuxa przerzuce, ale obecnie PCeta nie składam, a laptop z podzespołami z około 2013 na win 10 lubi chrupnąć xD
5:23 i jeszcze terka, jak te gry nigdy nie są pokazywane na materiałach
Gram na Ubuntu używając steam , używam również windows mam porównanie ten materiał to spora porcja bzdur jednym fakt występuje problem z grami używającymi antycheat jest . Problem z sterowniki NVIDIA nie stwierdzono prędzej AMD .
Linuxa używam na codzień od wielu lat, jeżeli chodzi o granie to tylko natywne lub starsze produkcje. Jeżeli ktoś kupuje PC z porządna karta graficzna za kosmiczne pieniądze i chce grać to nie ma co marnować czasu na rozwiązywanie problemów ze sterownikami, protonem.
Z mojego doświadczenia często gry natywne w ogóle się nie uruchomią.
Linux to zajebiste systemy operacyjne. Używam pół życia i widzę jak się rozwiną. Gry dało się odpalać na Linuxie, ale było z tym sporo zachodu. Większy problem był w tym, że ludzie nadal myślą że działa on jak w latach 90.
To przekonaj do niego deweloperów gier i programów . 🏭🖥️🎮🤷♂️
@@jaceklutrzykowski Właściwie to kilku już się przekonało. Zdziwiłbyś się kto jest na liście sponsorów Linuxa np. Microsoft. SteamOS jest oparty na Linuxie, a OS PlayStation i Apple są oparte na FreeBSD, czyli bliskim krewnym Linuxa. Programów na Linuxa i ich odpowiedników jest od zarąbania.
@@DuchDucha No właśnie jedynie kilku się przekonało. Porównanie konsol do dekstopowego Linuksa jest błędem, ponieważ tam masz jedną platformę.
@@007arek A czy Android ma jakąś liczącą się konkurencje na setkach różnych komórek? To też Linux na który jest od zarąbania gier.
Valve mógłby dogadać się z Epikiem i wymusić na studiach aby każda gra u nich publikowana posiadała port na pingwina, za powiedzmy mniejszy cut sklepu w sprzedaży danego tytułu. ;)
Według mnie wspólna praca nad EAC z Epic'kiem by miała większy sens, mimo iż EAC wspiera linuxa od dłuższego czasu, większość gier multi nadal ma problemy z kompatybilnością.
A mniejszy cut sklepu byłby lekko bezsensowny z powodu istnienia protona/wine, już nie mówiąc o wspieraniu dwóch/trzech wersji pojedynczej gry od strony developerów.
Oraz Volvo rywalizuje z Epic'kiem od dłuższego czasu ale o tym już chyba nie trzeba mówić xD
I co by niby z tego mieli?
@@Dromaeosaurs cut bez sensu? Wiesz ile oddają MS? Te koszta pomogły by zamortyzować choćby cut na lepszym dealu dla developerów. Proton i wine to gimmic , na którym odpalisz moze 70% ,co nie znaczy że grywalnie .Chłopie oglądałeś wogóle filmik pod którym prostujesz? XD ? XD Epik obecnie procesuje się choćby z Apple i Google ,właśnie przez ich praktyki monopolistyczne i co ważne dzięki nim pozmienia się sporo na lepsze , między innymi dla valve jako wydawcy czy sklepie(3rd party payments).
Świetne, KoRn🤘
Nie wiem czemu, ale czuję żę osoba montująca oglądała Mental Outlaw'a
Ja bym się chętnie nawet przesiadł na linuxa, ale jestem za leniwy by go ogarnąć (a poza tym, na winie lepiej działają mi rzeczy których używam). Odkąd mam windowsa 10, to dostaje jedynie szału przy tym systemie. Kiedyś aktualizacja całkiem załatwiła mi używanie klawiatury i myszki. Trzeba było formata robić. Innym razem, aktualizacja zepsuła mi watchdogs 2. Gra chodziła bez problemu, ale przyszedł windows update i całą grę szlak trafił.
Wkurzające są też aplikacje, które nie dają się usunąć oraz ustawienia, które żeby zmienić, to trzeba się mocno namęczyć żeby to znaleźć. (Tęsknie za win 7...)
Ej, ale za to powielanie mitu o niedostępności Linuksa (na początku) powinien być minus :P
Ubuntu? Mint? Manjaro?
Jest trochę dystrybucji o wiele bardziej przystępnych niż ukazany na początku Arch.
Poza tym materiał ok.
Samych natywnych produkcji pod Linuksa też jest więcej niż kiedyś. Głównie są to indyki, ale zdarzają się i większe produkcje (np. LotR: Shadow of Mordor).
Nadal niestety Linuks nie jest wstanie w pełni zastąpić Windowsa.
Np. VR, gdzie niestety większość gier (o ile nie wszystkie) działa tylko pod Windowsem. Do tego nie każde gogle lubią się z Linuksem (np. Quest).
Manjaro, też nie jest przystępny dla początkujących, ponieważ bazuje na arch. Problem z innymi dystrybucjami może być taki, że Valve postawiło na arch.
@@007arek ja akurat korzystam z Ubuntu (dokładniej Xubuntu) i Steam działa mi bez żadnych problemów. Podobnie z grami na tej platformie.
wersje steam mi się zawsze lepiej odpalało pod linuxem bo wersje pod windows.... edycja plików konfiguracyjnych, hex edytory itd. by uruchomić gierkę a pod linuxem instalujesz i samo pobiera konfigurację z pod windows 98 ;)
Spoks materiał mimo, że dla mnie to czarna magia... Nie znam się, zwykłego Windowsa pewnie bym Nie zainstalował 😅 ale fajnie się słuchało
Większość dystrybucji się nawet łatwiej instaluje niż Windowsa. Nie trzeba się przeklikiwać przez te wszystkie EULA i zgody na przetwarzanie danych, dostęp do lokalizacji, reklam itd.
Jako użytkownik Linuxa od 22 lat uważam go za super do zwykłego używania, neta, składania tekstu, grafiki etc... ale do grania to używam Windy. I tyle w tym temacie. :)
PS. Retro granie i emulatory jeszcze są OK. GBA, C64, Dosbox. ;)
Mam drugi dysk specjalnie pod gierki i Windowsa 10. Ale i tak dzięki Steam storage manager odpalam gierki pod Linuxem. Póki wszystkie gry, w które gram, działają git to unikam Windowsa 10 jak ognia i użyję go tylko w ostateczności.
@@kajass2 kto jeszcze używa w10? XD
@@Mindwarper2 Za pewne więcej ludzi niż Win 11.
Do grafiki to już bez przesady 😜
Czemu nie było 21:37?
W materiale nie wspomniano o grach natywnych, a jedynie o Protonie (który jest forkiem Wine). Czy naprzykład informacja o tym że Minecraft działa na Linuxie bezproblemowo z powodu tego że Java jest z załorzenia wieloplatformowa, ba nawet słynne ".minecraft" ma swoje korzenie w linuxie gdzie pliki/foldery zaczynające się od kropki są uznawane za ukryte
12:23 dopiero teraz zauważyłem że jest auto odpalone, a żeby wszystkie osoby co tak grają często wchodziło w klocki lego i to nawet bez skarpet, tymbardziej jak to jest jeszcze human (easy)
ano, nie miałem pada pod ręką, więc trzeba było kaleczyć na klawie i myszce
Jest jakiś święty grall windowsa który odpali każdą grę starą?
Jeżeli chodzi o gry to tak, działają gorzej; ale obraz wyświetlany na monitorze/telewizorze czy filmy na serwisach streamingowych (YT też) wygląda lepiej właśnie na linuxie. Nie jestem funboyem linuxa, wnioski pochodzą z testu obu systemów :).
Ja w 90% używam windy ale tylko ze względu że jestem elektronikiem ale gram na Linuxie. Wedle mnie jak rozwój pójdzie dalej tak jak idzie to za około pięć lat ludzie przesiądą się na pingwina i porzucą windę. Gram w stare i nowe gry. Nie mam problemu z niczym i odczuwam że na Linuxie gry chodzą o wiele lepiej. Każde pady można podpiąć pod Linuxa i działają tylko instalacja apki. Linux jest bezproblemowy we wszystkim. Zamierzam zacząć strimowac gry i zamierzam strimowac wyłącznie z pingwina. Trochę w materiale jest niejasności i zafałszowania. Dokument rzetelny ale zawiera kilka mankamentów dotyczących Linuxa. To nie czasy z przed 22 lat kiedy większość trzeba było klikać by cokolwiek zainstalować lub podpiąć bibliotekę. Od lat jest praktycznie jak w windzie. Wszystko zrobić można myszką a jak brakuje jakiejś biblioteki to pobiera i instaluje. Też nie ma konfliktów bibliotek jak były kiedyś.
Dla mnie byłoby super jak by kilka programów było dostępnych na Linuxa to wtedy mógłbym przesiąść się w 100% na Linuxa i cieszyć się jego walorami.
Pozdrawiam stary elektronik
Co do przesiadki ludzi na Linux to muszę się z Tobą nie zgodzić.
Chciałbym, żeby tak było, ale tak nie będzie.
Windows jest tak wszechobecny przez tyle lat i ma monopol od początku istnienia PC, że zwykli ludzie nie widzą życia bez Windows'a jaki by nie był wadliwy i toporny.
Zdarza mi się czasem konserwować/serwisować komputery znajomym bliższym i dalszym i na pytanie co z systemem czy mają oryginał, jak pada odpowiedź negatywna proponuję Linux i żadne argumenty nie trafiają i chcą Windowsa. A to są na ogół ludzie używający komputery do prostych rzeczy takich jak: przeglądarka, poczta, zdjęcia, filmy, muzyka, pakiet office.
Nie chciałbym oczerniać ale ludzie to debile i nawet jak jest lepsza opcja, którą nie znają to nie chcą jej poznać liczy się to co jest znane i popularne tak jak np. Apple.
Przyzwyczajenia są okropnie niszczące, nie raz to pokazała historia technologi i innych dziedzin. Tak samo jest w polityce ;-)
Pozdro
Za pięć lat XD
@@Fiolek84 Boją się zwyczajnie, jak pisałeś komputer jest do worda, przeglądarki czy tam zgrania muzyki. Jeśli taka osoba słyszała o linuxie to pewnie ma przed oczami totalną amatorkę, program robiony w piwnicy do obsługi którego potrzebna jest magisterka z informatyki. Tego już nie naprostujesz, no chyba że na siłę żeby się tak przyzwyczaili
@@karolusyt836 nie zgodzę się z twoim podejściem. Ludzie szukają alternatyw od dawna i dużo moich klientów chcę mieć dwa systemy operacyjne. Winde i pingwina. Problem polega na tym że winda jest bardzo hermetycznym systemem oraz oprogramowanie na nie. Np oprogramowanie office ciężko się otwiera na Linuxie, otworzy się bez problemu ale potrafi porozrzucać tabelki lub je pokrzywić lub czcionki się rozjeżdżają. Problem jest taki że kodowanie i dekodowanie pliku źródłowego jest nie wpelni udostępnione jako kod źródłowy przez monopolistę i te kluczowe dane wpływają na to co się dzieje podczas otwierania.
Druga sprawa to taka iż z windy korzysta ogrom firm i programy różnego typu są pomijane na dystrybucję pingwina. Rozmawiam czasami z firmami gdzie obsługuje ich serwery czy komputery firmowe nad przesiadką na Linuxa ale problem właśnie rozbija się o oprogramowanie biurowe itd.
Trzecią sprawą jaka boli ludzi którzy chcieliby w 100% przesiąść się na pingwina to problem ze sterownikami do kart graficznych GeForce. O ile starsze karty nie stanowią problemu by zainstalować i odpowiednio skonfigurować to najnowsze to tragedia. AMD nie robi takich problemów i nie spotkałem się z problemami kart AMD.
Kolejną sprawą jest to że na obecną chwilę jest brak jakiejkolwiek kampanii na temat pingwina w mediach analogowych jak i cyfrowych co powoduje iż mało ludzi wie i jest świadomych tego systemu.
Pozdrawiam stary elektronik
@@rybianrybian7785mi tam linux nie przypadł do gustu ale może kiedyś znowu dam mu szanse zaś obecnie myślę nad spróbowaniem Mac OS
Jak wyglądała rozmowa na kimś systemie dać steam decka: Dobra czy dodajemy Windowsa na steam decka (inny pracownik) po co dajmy linuxa po co płacić jak możemy dać za free
Ja tam siedzę na win7 i daje rade. Chyba sprawdzałem tez ubuntu i nie było tak źle, ale wtedy jednak nie wszystkie gry chodziły.
Ja starcie filmu on aktualizuje system, to są 4 komendy
9:16 "czy Linux jest lepszy od PC?" Ramy boskie jak można być aż tak niekompetentnym....
Revelation moment : zarówno Linux jak i Windows to software. Oba są instalowane na PC (i nie tylko).
Jajo posiada mocne kompetencje w byciu niekompetentnym.. ;-]
piękny wstęp. u mnie linux do pracy, Windows do grania
Trochę ten typ przypomina mi z prowadzenia takiego Jordana 2.0 .
A co do tematu, plusik na początek za materiał, który nie był brany (chyba) wcześniej na tapetę! Widać że prowadzący ma bardzo nikłe doświadczenie z tym OS i tego typu komentarze że musi to bardziej dojrzeć wynika tylko i wyłącznie z przyzwyczajenia korzystania z usług microsoftowego OSu (terminal nie gryzie xD). Linux jest naprawdę spoko system, ponieważ daje dużo swobody konfiguracji i akurat nie powiedziałbym że jest to system dedykowany do gier. Windows ma dużo dużo dużo więcej lat w tej dziedzinie więc nie ma co się dziwić że będzie lepiej wypadał. Nie mówiąc że te gry głównie są pisane w technologiach .NETowych więc docelowo mają być na Windowsa.
Podsumowując Windows do grania, Linux czy Mac do pracy (na Windowsie oczywiście też można pracować jakby ktoś miał zaraz się czepiać xD)
P.S. Trochę beka z instalacji Linucha na Macu xD
Może to Asahi Linux xD
Test był taki sobie :/ Powinniście grać w CP na tych samych ustawieniach graficznych, żeby było fair, a Pan Mateusz powinien zgadywać. Trochę ten materiał nie był płynny.
NIe z Jordanem takie zagrywki :D
Do Linuksa podchodziłem kilka razy, obecnie mam Xubuntu na mikro-kompie podłączonym do TV, który służy wyłącznie do słuchania muzyki i oglądania filmów. Gdybym na co dzień działał na linuksie pewnie byłoby inaczej, ale obsługa linuksa, gdy tylko coś poszło nie tak... te wszystkie komendy rooty, koszmar... bo wszystkiego muszę się uczyć na nowo za każdym razem. Po pierwsze zdążę zapomnieć zanim będę potrzebował tego drugi raz, po drugie każda dystrybucja jest inna, są rozwijane i porzucane. A społeczność często toksyczna... Micorsoft jest monopolistą i nie wybielam go, ale Windows do domu jest wg mnie zwyczajnie lepszym wyborem. Pamiętam czasy bez takiego monopolu, kolega mial C64, inny Atari 65XE, ja Amstrada CPC 464 i co? I dupa... każdy z nas żył w innym świecie. Nawet własnymi programami nie mogliśmy się wymieniać, bo każda dystrybucja Basica była inna.
Dystrybucje to tylko dystrybucje. Większość to praktycznie to samo. Największa różnica to menedżer pakietów i ich nie ma zbyt wiele - z najważniejszych to DNF w Fedorze, APT w Debianie i Pacman w Archu. Jest tam jeszcze jakiś plankton jak eopkg, ale to plankton. A tak to distra oparte na wyżej wspomnianych różnią sie zwykle tylko domyślnym DE i jego konfiguracją, domyślnie zainstalowanymi programami i ewentualnie mają jakieś bonusowe repo. Przykładowo obsługa Minta i Ubuntu to praktycznie to samo. Możesz sobie nawet na Mincie zainstalować DE z Ubuntu i wkurzać minciarzy lol
A co z graniem w chmurze? Czy nie wystarczy przeglądarka internetowa na Linuxie? ;)
Jedyne problemy z podłączeniem pada w życiu miałem z windowsem. Ten sam PC pod Ubuntu od razu z buta rozpoznaje pad do Xboxa. Windows na każdym moim PC odwalał jakiś szajs.
prócz faktu, że wybór manjaro był fatalny to materiał ok
Dlaczego Wine zostało pominięte?
Phee Nie kupuje jakoś tego gościa bardziej mnie irytuje niż zaciekawia NEXT Plz tym razem nie dam like bo nie było miernie jak nie słabo
4:45 o cholera DMC