VANLIFE PERU | Dotarliśmy do największej atrakcji Peru!
HTML-код
- Опубликовано: 26 ноя 2024
- Dzisiaj zabieramy Was w podróż do największej atrakcji turystycznej Peru. Domyślacie się co to może być? Droga jaką musieliśmy pokonać by tam dotrzeć jest dosyć zaskakująca... Zapraszamy do oglądania!
PS.Filmy z pierwszej, półrocznej podróży po Południu Europy (Włochy, Słowenia, Czarnogóra, Albania, Grecja i Turcja) oraz Wielkiej Brytanii znajdziecie w playlistach:)
___
NASZ VANTOUR:
• VANTOUR | Sprinte...
Zostań naszym patronem► patronite.pl/m...
lub
Postaw nam WIRTUALNĄ KAWĘ jeśli chcesz wesprzeć naszą twórczość:
buycoffee.to/m...
Z góry BARDZO DZIĘKUJEMY ❤
Instagram► / miniwersja
Kontakt ✎ minimalsi.travel@gmail.com
Rabaty na zakupy (z naszymi linkami afiliacyjnymi )
w Wielorazówce: www.wielorazow....
RABAT: 10%
KOD: miniwersja10
oraz
w ANSIN ansin.pl/
RABAT: 10%
KOD: miniwersja
Ekstremalnie było! Walerianę na cukrze proszę!
Mistrz kierownicy jest tylko jeden - Paweł :)
Dech zapiera 😃Piękne miejsce, ale kiedy jechaliście przy tej skarpie można było dostać zawału 😱miasteczko ma fajny klimacik ☺
Ja powiem tylko tyle: strasznie się cieszę, że macie już znowu drona 😅❤❤❤
Mega to wygląda w środku gór.
Jeszcze jak mówisz że 10km pieszo i tu takie fajne miastczko.., to tak jakbyście odnaleźli Eldorado 😉😎🤩
W życiu bym nie zapamiętała tych nazw 🙈 Już chyba nie powiem, że drogi w Polsce są beznadziejne 🙄🤭 Marcelina nieźle Cię urządziły te paskudy.... Ale włosy masz cudne 🥰🥰 Te mosty i wąskie drogi o mamooo okropne..... Aż mam ciarki.... Za to widoczki wspaniałe 🥰🥰 Paweł jesteś mistrzem kierownicy 👏👏👏
Trasa mrożącą krew w żyłach. Mam nadzieję,że kupiliście sobie jakieś pamiątki na pocieszenie 👍
Jak dla mnie jestescie TOP 1 ! Znowu ciekawy odcinek ! Co tu duzo gadac, jestem tam z Wami ❤
Mega wyczyn... Magiczne miejsce...👍👍👍
Mojego partnera tak pogryzły meszki tzw sand flies w Nowej Zelandii.Mnie nawet jedna nie ugryzła a jego sobie upodobały.😂 Po powrocie jeszcze przez miesiąc miał strupy .
Witam
Wróciłem tydzień temu- nie ma limitu nikt tego nie weryfikuje
Pięknie 😊
Jak jechaliście tymi górskimi dróżkami, to serducho podchodziło mi do gardła 🤣 Ale widoki są tak piękne, że oglądałam film kilka razy🥰
Ale przygoda, będziecie mieli kiedyś co wspominać 😅 przerażające są te drogi 😬 Marcelina współczuję tych ugryzień, wyglądają strasznie 😢❤
Witajcie, jeśli chodzi o te owady to u nas też są takie i to są meszki, też wyszarpują zębami fragmenty ciała. Też mam uczulenie na nie i miałam silny obrzęk dostałam na to antybiotyki hydrokortizon. Trzeba na nie uważać i ubierać długie spodnie i koszule.
Widoki przepiękne. Pozdrawiam serdecznie 😂
Fajne miejsca, choć te lepsze były przed wami😊
Cześć, dzięki za kolejny świetny odcinek ☺ ☺ 💪 💪
Ale macie po drodze przygody, przynajmniej jest wesoło😂 Nie ma nudy podczas jazdy.
Cztery lata temu na motocyklu próbowałem dostać się do Machu Picchu, niestety przez Santa Teresa przeszła lawina błotna i droga była całkowicie zamknięta. Pozostała jazda pociągiem. Znalazłem Wasz kanał przed kilkoma tygodniami i oglądam wszystkie odcinki z Ameryki Południowej. Notuję miejsca przez Was odwiedzane z myślą o dokończeniu trasy motocyklowej z NYC do Chile. Tam na 9 miesięcy zamknięla mnie kowidowa wariacja.
Myślę o powrocie,tym razem w wersji kampera.
70 lat na karku i chyba trzeba zacząć podróżować bardziej komfortowo
Pozdrawiam Was serdecznie i powodzenia w realizacji dalszych planów
Dobrze że to nie Zakopane! 😊
Wspaniałe miejsce 😃
Super !
Idziecie idziecie przez dżungle a tu cyk Nowa Huta ,albo Sosnowiec 😂
👍
Wow😮❤ jak tam cudnie😊 aż brak słów 😊
Choc oczywiście jak to u mnie nie ma braku pytań... Podczas oglądania zaczęłam się zastanawiać nad kwestia waszego internetu. Używacie sporo internetu w wielu różnych krajach, mówiliście kiedyś że kupujecie lokalne karty by mieć internet. Jak to wygląda? Macie jakąś stronę na której sprawdzacie najlepsze pakiety internetowe czy macie jakies magiczne źródło wiedzy? Podzielicie się nią? Jestem ciekawa jak to organizujecie. Pozdrawiam cieplutko i lecę nadrabiać resztę vlogow bo niestety jestem w plecy :( poprawię się!
Zwykle wyglada to tak, że jadąc do kolejnego kraju wcześniej wyszukujemy operatorów, którzy są tam dostępni. Przeglądamy oferty i dostępne pakiety internetowe. Wybieramy najkorzystniejszy i szukamy punktów danej sieci najbliżej granicy (zapisujemy lokalizacje), tutaj w Am. Płd. Roaming nie działa (a jak działa to ceny horrendalne), wiec po przekroczeniu jesteśmy bez neta. Dlatego najczęściej zanim utnie nam zasięg ustawimy nawigację prosto do najbliższego punktu. Jesli lecimy samolotem, to na lotniskach są zwykle różne firmy tego typu i od razu po przylocie mozna taką karte zakupić. W większości krajów karte trzeba zarejestrować i teoretycznie mozna to zrobić samemu, ale np. w Am. Płd. był problem w przypadku turystów dlatego my zawsze idziemy bezpośrednio do punktu operatora. Doładowanie można kupować w kioskach lub przez aplikacje podobnie pakiety internetowe. W zależności od kraju ceny sa różne, średnio za internet miesięcznie wydajemy od 150-200 zł. Czasami jest bez limitu a czasami musimy się ograniczać. Tutaj problem jest z zasięgiem, w Argentynie mieliśmy np. karty 3 różnych operatorów, bo w zależności gdzie byliśmy inny miał zasięg.
@@minimalsi-travel o kurcze, dopiero kiedy zaczęłam oglądać Wasz kanał i troche rozkminiać nad takimi "prostymi" (z perspektywy człowieka mieszkającego w domu lub mieszkaniu, zwłaszcza w kraju ojczystym) rzeczami typu właśnie internet, prąd czy zużycie wody, pranie, miejsce na powieszenie go... No, z każdym kolejnym aspektem coraz bardziej podziwiam was i waszą organizację
@@Nixi_Time Muszę przyznać, że w podróży internet to jest jedyna z tych bardziej irytujących rzeczy. Zwłaszcza jeśli ktoś robi coś więcej w sieci np. prowadzi YT lub IG.
Jeszcze nie byłem na wysokości 4 tysięcy metrów i jestem ciekaw, jakie to uczucie np. z oddychaniem? Mój najwyższy szczyt to Śnieżka. 😁
Oddycha się raczej normalnie, my nie mieliśmy żadnych silnych dolegliwości, ale różnie ludzie reagują. Najczęstszy objaw to ból głowy o rożnym nasileniu albo takie delikatne zamroczenie i to mieliśmy (uczucie jak wtedy kiedy jest się lekko pijanym, ale nie groźne). Po kilku razach na takiej wysokości nie odczuwamy już żadnej większej różnicy.
Pod skórą są już larwy..🐛🪱😅😉...
Tak serio to nie bagatelizujcie takich ugryzień, bo z naszego podwórka też tak bagatelizowałem a dzisiaj bolerioza daje mi się we znaki i tak srogo...