To co Redzi zrobili z białym zimnem w trójce jest niespójne nie tylko z książkami, ale też z jedynką. Nie mogę się pogodzić z tym, że wykorzystali motyw przepowiedni Ithlinne, żeby zrobić najtańsze i najbardziej hollywoodzkie, w złym tego słowa znaczeniu, zakończenie trylogii XD
Jest taki fragment z Krwi Elfów/Pani Jeziora, słowa Yennefer: "Chaos wyciąga ku tobie ręce, córeczko. Dziecko Starszej Krwi, dziewczyno wpleciona w Ruch i Odmianę, Zagładę i Odrodzenie. Przeznaczona i będąca przeznaczeniem. Zza zamkniętych drzwi Chaos wyciąga ku tobie swe szpony, nadal nie wiedząc, czy staniesz się jego narzędziem, czy tez przeszkodą w jego planach. Nie wiedząc, czy nie odegrasz przypadkiem roli ziarenka piasku w trybach Zegara Losu. Chaos boi się ciebie, Dziecko Przeznaczenia. A chce sprawić, byś to ty czuła lęk. Dlatego zsyła ci sny." Chaos reprezentuje tutaj elfy Aen Elle, jest to przytoczone dokładnie w momencie, w którym Ciri jest w ich świecie. To ziarenko piasku w trybach Zegara Losu dla mnie jest dość dużym osobistym wytrychem w kwestii przeznaczenia Ciri i Białego Zimna w W3. Sam fakt jej buntu przeciwko Aen Elle mógł spowodować katastrofalne skutki, wszakże wg przepowiedni Jaskółka miała uratować elfy, a nie zostawić je na pastwę losu. Nie zdziwiłbym się, gdybym tym aktem Ciri rozpoczęła Czas Końca, o czym mówi choćby Ida w W3, że Dziecko Starszej Krwi jest do tego zdolne. Może również odsunąć Czas Końca, co czyni na koniec W3, przywracając naturalny bieg wydarzeń. Ciri ucieka z krainy Aen Elle przez portal, który to nie zamyka się do końca i Białe Zimno z przestrzeni między światami zaczyna sączyć się do krainy Aen Elle - taki mój headcanon. Oczywiście ma to swoje następstwa, Avallac'h chociażby jest uznany za partacza. P.S. 8 lat oswajania się z myślą, że no to BZ z książek i gier współgrać nigdy nie będą ze sobą, a tu materiał Raptora, flashbacki, podróż w komentarze i powrót do rozmyślań XD
Musze odpowiedzieć, że nie, ponieważ po prostu nie planowałem, ale jeśli naglę najdzie mnie taka ochota coś mnie zainspiruje to pewnie i taki materiał kiedyś wskoczy.
@@RaptorPL możesz zachaczyć o to że Nimue wspominała iż w jej czasach silniki parowe są coraz powszechniejsze. Albo móglbyś zrobić ,,smutne" rozmyślania na temat tego iż w XIV wieku mieszkańcy Kontynentu nie wierzą w prawdziwość historii o Geralcie i jego kompani. Możnaby to przyrównać do losów Króla Artura i wszystkich rzeczy jakich jego otoczenie dokonało. Może historia Jana Bekkera też została źle zinterpretowana a Pierwsze Lądowanie wyglądało zupełnie inaczej?
Ciekawe czy na Kontynencie będzie się szukało rozwiązanie Bialego Zimna poprzez magie czy naukę? Może ten ,,konflikt" wpłynie na rozwój obóch tych cech wiedźminskich cywilizacji?
A mnie ciekawi jedna kwestia (pisze przed obejrzeniem odcinka) - Caranthir przywoluje biale zimno i jego zolnierze maja to gdzies (nie wplywa to na nich). Ale Eredin potrzebuje Ciri, zeby najechac inne swiaty, bo sie boi zaglady jego swiata przez biale zimno. No to skoro jego zolnierzy to nie dotyka, to czego sie w sumie boi? xD Nie moze dac pancerzy czy czegos zwyklym ludziom i miec wyrabane w to wszystko? xX
Myślę że jeźdźcy gonu to jakieś hybrydy czy mutanty. Gaels, Avallah te ich elfie kochanki wyglądają jak zwykłe elfy z kontynentu. Natomiast Caranthir Eredin i reszta ekipy są nadnaturalnie masywni. Wiemy, że Avallah maczał palce w stworzeniu Caranthira czyli może i reszcie zaszczepił jakieś geny odporne na białe zimno. Ale z drugiej strony Geralt raz też był w orszaku czyli też musiał mieć jakąś ochronę. Może to jakaś magia Caranthira ich chroniła ale jako że był słabszy od Ciri, to nie mógł ochronić całego świata Aen Elle
Spójrz na to z perspektywy rzeczywistości. W sumie to możesz mieć wyrąbane na zmiany klimatyczne, których efektem będzie podniesienie globalnej średniej temperatury o parę stopni. Będzie Ci trochę goręcej latem, ale płomieniem się spontanicznie nie zajmiesz. Problemy z takimi zmianami nie wynikają z bezpośredniego zagrożenia, tylko z faktu, że podniosą poziom wód, przez stapianie lodowców, powodując podtopienia ogromnej ilości terenów, uniemożliwiając tam produkcję żywności i zmuszając ogromną rzeszę ludzi do migracji (o wiele bardziej masowej i desperackiej, niż ta zarobkowa, a zatem pewnie i przepełnionej przemocą). O zgubnym wpływie na światową gospodarkę, jak i fakcie że jest to proces samo-nakręcający się (im cieplej, tym bardziej się ociepla) nawet nie wspominając. Tutaj masz to samo, choć w drugą skrajność.
@@Marceli572 wychodząc daleko i fantazjując to napewno musiały się jakoś rozmnażać. Ale jak? Tego nie wiemy - czy tak jak Aguary, czy z innymi wampirami, who knows.
Nie do końca wiemy czym bylo białe zimno, bo teorie pochodził z legend, przepowiedni oraz tego co Avalach wiedział na ten moment , wiec tutaj jest pole do interpretacji i gra po prostu poszła w taką strone a nie inna
Nie do końca, bo Nimue żyje długo po Ciri, a wie, że Białe Zimno to fakt. Epoka lodowcowa jak najbardziej naturalnie nadejdzie i nic tego nie powstrzyma. Można jedynie rozważać, czy aby poprawnie nazwano epokę lodowcową Białym Zimnem z przepowiedni, czy dopiero to Białe Zimno z W3 nim jest, ale to jest już zaprzeczanie kanonowi, bo zjawiska z W3 w nim nie ma i cały ten wątek odnosi się w książkach do zjawiska, które opisał AS. Tu już wchodzimy w fanfik zmieniający retroaktywnie treść książek (czym gry de facto są, na szczęście w bardzo niewielu momentach). Co nie zmienia faktu, że to jeden z łagodniejszych headcanonów, jeśli chcemy to ze sobą jakoś złączyć, czyli rozdzielenie tych zjawisk i uznanie Białego Zimna z W3 jako tego, którego tyczyła się przepowiednia.
@@patrykadamkiewicz340 Nie dokońca wiemy czy to co się dzieje to właśnie jest białe zimno, równie dobrze ludzie mogą łączyć zwykłą epoke lodowcową z przepowiednią, tak czy inaczej nie dostaliśmy konkretnej odpowiedzi
@@Diego-rt2ot dostaliśmy w książkach, bo tam o innym zlodowaceniu wspomnienia nie ma. Dopiero W3 dołożył zupełnie inne zjawisko, które magicznie zjada światy, wypełnia pustkę między światami i jest wykorzystywane do walki przez Dziki Gon.
Mam takie jedno pytanie: Czy Eredin patrząc tylko na książki rzeczywiście otrół króla czy był to nieszczęśliwy przypadek? I czy może tak też było w grach tylko Avallach "nagiął fakty" by osiągnąć swój cel?
Ciężko stwierdzić. W Pani Jeziora powiedziano że Eredin „świadomie lub nie otrół króla olch" i z tego co pamiętam to Eredin był nieco zaskoczony. A po Avallach'u wszystkiego się można spodziewać:))
Informacje z gry sugerują oczywiście świadome zabójstwo, prawdopodobnie by nowi gracze nie poczuli się zagubieni w relacjach Aen Elle i by złol czynił zło, natomiast przez to, że śniączki zawsze śnią prawdę, lecz symbolicznie (Ciri była dosłownie jaskółką we śnie, który śnił Geralt), to jest tutaj pole do interpretacji pod wersję, którą sugerują książki. Sen dla Ge'elsa był jak najbardziej prawdziwy, Eredin zabił Auberona oraz został po nim władcą, natomiast kwestii celowości tego działania sen nie porusza. Wiemy też, że sama scena śmierci nijak ma się do stanu faktycznego, gdyż Auberon wyzionął ducha w obecności Ciri. Plus, to Avallac'h dotyka czoła śniączki i przekazuje sen innym, mógł przedstawić prawdę tak, by pasowała do jego celów, nawet jeśli nie mógł jej nagiąć (domyślam się, że było to niemożliwe, inaczej Ge'els nie uznałby takiego argumentu).
Redzi popłynęli, król elfów po prostu się zaćpał bo konar mu nie chciał przy Ciri zapłonąć. Tak naprawdę cała pogoń ludu Olch za jaskółką w grach nie ma żadnego sensu.
mi się nie podoba to wyjaśnienie Białego Zimna, aczkolwiek możemy potraktować Białe Zimno z gier i książek, jako dwa różne zjawiska i uznać, że epoka lodowcowa w świecie wiedźmina i tak nastąpi
"Kiedy nadejdzie czas białego zimna, nie jedz żółtego śniegu"
Podstawowa zasada
Wygrał😂
Miłego to aż mądrze posłuchać
To co Redzi zrobili z białym zimnem w trójce jest niespójne nie tylko z książkami, ale też z jedynką. Nie mogę się pogodzić z tym, że wykorzystali motyw przepowiedni Ithlinne, żeby zrobić najtańsze i najbardziej hollywoodzkie, w złym tego słowa znaczeniu, zakończenie trylogii XD
Jest taki fragment z Krwi Elfów/Pani Jeziora, słowa Yennefer:
"Chaos wyciąga ku tobie ręce, córeczko. Dziecko Starszej Krwi, dziewczyno wpleciona w
Ruch i Odmianę, Zagładę i Odrodzenie. Przeznaczona i będąca przeznaczeniem. Zza
zamkniętych drzwi Chaos wyciąga ku tobie swe szpony, nadal nie wiedząc, czy staniesz się
jego narzędziem, czy tez przeszkodą w jego planach. Nie wiedząc, czy nie odegrasz
przypadkiem roli ziarenka piasku w trybach Zegara Losu. Chaos boi się ciebie, Dziecko
Przeznaczenia. A chce sprawić, byś to ty czuła lęk. Dlatego zsyła ci sny."
Chaos reprezentuje tutaj elfy Aen Elle, jest to przytoczone dokładnie w momencie, w którym Ciri jest w ich świecie. To ziarenko piasku w trybach Zegara Losu dla mnie jest dość dużym osobistym wytrychem w kwestii przeznaczenia Ciri i Białego Zimna w W3. Sam fakt jej buntu przeciwko Aen Elle mógł spowodować katastrofalne skutki, wszakże wg przepowiedni Jaskółka miała uratować elfy, a nie zostawić je na pastwę losu. Nie zdziwiłbym się, gdybym tym aktem Ciri rozpoczęła Czas Końca, o czym mówi choćby Ida w W3, że Dziecko Starszej Krwi jest do tego zdolne. Może również odsunąć Czas Końca, co czyni na koniec W3, przywracając naturalny bieg wydarzeń.
Ciri ucieka z krainy Aen Elle przez portal, który to nie zamyka się do końca i Białe Zimno z przestrzeni między światami zaczyna sączyć się do krainy Aen Elle - taki mój headcanon. Oczywiście ma to swoje następstwa, Avallac'h chociażby jest uznany za partacza.
P.S. 8 lat oswajania się z myślą, że no to BZ z książek i gier współgrać nigdy nie będą ze sobą, a tu materiał Raptora, flashbacki, podróż w komentarze i powrót do rozmyślań XD
👍👍👍
super film
Bardzo miło się słucha twego głosu
Polecam sagę "Pan lodowego ogrodu." Nie zawiedziesz się.
Wiem, że się nie zawiodę :) Muszę w końcu się za to zabrać. Prędzej niż później.
W końcu film o tym
A propos Białego Zimna-planujesz zrobić jakis materiał o Nimue i jej czasach?
Musze odpowiedzieć, że nie, ponieważ po prostu nie planowałem, ale jeśli naglę najdzie mnie taka ochota coś mnie zainspiruje to pewnie i taki materiał kiedyś wskoczy.
@@RaptorPL możesz zachaczyć o to że Nimue wspominała iż w jej czasach silniki parowe są coraz powszechniejsze. Albo móglbyś zrobić ,,smutne" rozmyślania na temat tego iż w XIV wieku mieszkańcy Kontynentu nie wierzą w prawdziwość historii o Geralcie i jego kompani. Możnaby to przyrównać do losów Króla Artura i wszystkich rzeczy jakich jego otoczenie dokonało. Może historia Jana Bekkera też została źle zinterpretowana a Pierwsze Lądowanie wyglądało zupełnie inaczej?
Ciekawe czy na Kontynencie będzie się szukało rozwiązanie Bialego Zimna poprzez magie czy naukę? Może ten ,,konflikt" wpłynie na rozwój obóch tych cech wiedźminskich cywilizacji?
Coś gadali o masowej ucieczce narodów na poludnie
Białe Zimno to nie do końca ragnarok a raczej fimbulvinter czyli zima zwiastująca nordycki koniec świata.
Super intro
Od neila gaimana to tylko "mitologia nordycka" i tyle na ten moment
Tak swoją drogą, sprawdzam wkoncu te eq geralta od netflixa w wiesku 3, i kurde jakie to ohydne, albo co najwyżej średnie.
Drzwi, mówi się drzwi przez "rz", a nie dźwi. To boli w uszy.
Oczywiście :)
A mnie ciekawi jedna kwestia (pisze przed obejrzeniem odcinka) - Caranthir przywoluje biale zimno i jego zolnierze maja to gdzies (nie wplywa to na nich). Ale Eredin potrzebuje Ciri, zeby najechac inne swiaty, bo sie boi zaglady jego swiata przez biale zimno. No to skoro jego zolnierzy to nie dotyka, to czego sie w sumie boi? xD Nie moze dac pancerzy czy czegos zwyklym ludziom i miec wyrabane w to wszystko? xX
A co z wszelką fauną i florą? Chodzi o świat cały skuty lodem.
Myślę że jeźdźcy gonu to jakieś hybrydy czy mutanty. Gaels, Avallah te ich elfie kochanki wyglądają jak zwykłe elfy z kontynentu. Natomiast Caranthir Eredin i reszta ekipy są nadnaturalnie masywni. Wiemy, że Avallah maczał palce w stworzeniu Caranthira czyli może i reszcie zaszczepił jakieś geny odporne na białe zimno.
Ale z drugiej strony Geralt raz też był w orszaku czyli też musiał mieć jakąś ochronę. Może to jakaś magia Caranthira ich chroniła ale jako że był słabszy od Ciri, to nie mógł ochronić całego świata Aen Elle
Spójrz na to z perspektywy rzeczywistości. W sumie to możesz mieć wyrąbane na zmiany klimatyczne, których efektem będzie podniesienie globalnej średniej temperatury o parę stopni. Będzie Ci trochę goręcej latem, ale płomieniem się spontanicznie nie zajmiesz. Problemy z takimi zmianami nie wynikają z bezpośredniego zagrożenia, tylko z faktu, że podniosą poziom wód, przez stapianie lodowców, powodując podtopienia ogromnej ilości terenów, uniemożliwiając tam produkcję żywności i zmuszając ogromną rzeszę ludzi do migracji (o wiele bardziej masowej i desperackiej, niż ta zarobkowa, a zatem pewnie i przepełnionej przemocą). O zgubnym wpływie na światową gospodarkę, jak i fakcie że jest to proces samo-nakręcający się (im cieplej, tym bardziej się ociepla) nawet nie wspominając. Tutaj masz to samo, choć w drugą skrajność.
10:47 Chyba chodziło ci o zjawisko klimatyczne ;p
W sumie można było powiedzieć że nadszedł rak na róg i żałuję że akurat w wiesku 3 z tego powodu nie pojawił się hemdal
Ja mam pytanie, jak Bruxy czy Alpy się rozmnażały? Istniały męskie bruxy?
nie rozmnażały się, nie istniały ich męskie odpowiedniki. Na Kontynent przybyły w określonej liczbie poprzez koniunkcję sfer.
@@gajosmateusz8104 Ale w swoim świecie musiały się rozmnażać inaczej ich gatunek nie miał prawa bytu gdyż, poprostu by wyginął.
@@Marceli572 nic to nie zmienia. W świecie z wiedzmina nie ma męskich brux i alp
@@gajosmateusz8104 Nie ma, to prawda (o ile nam wiadomo) choć nadal pozostaje kwestia jestestwa gatunku
@@Marceli572 wychodząc daleko i fantazjując to napewno musiały się jakoś rozmnażać. Ale jak? Tego nie wiemy - czy tak jak Aguary, czy z innymi wampirami, who knows.
Edit na początku filmu jest świetny
Dzięki :)
Nie do końca wiemy czym bylo białe zimno, bo teorie pochodził z legend, przepowiedni oraz tego co Avalach wiedział na ten moment , wiec tutaj jest pole do interpretacji i gra po prostu poszła w taką strone a nie inna
Nie do końca, bo Nimue żyje długo po Ciri, a wie, że Białe Zimno to fakt. Epoka lodowcowa jak najbardziej naturalnie nadejdzie i nic tego nie powstrzyma. Można jedynie rozważać, czy aby poprawnie nazwano epokę lodowcową Białym Zimnem z przepowiedni, czy dopiero to Białe Zimno z W3 nim jest, ale to jest już zaprzeczanie kanonowi, bo zjawiska z W3 w nim nie ma i cały ten wątek odnosi się w książkach do zjawiska, które opisał AS. Tu już wchodzimy w fanfik zmieniający retroaktywnie treść książek (czym gry de facto są, na szczęście w bardzo niewielu momentach). Co nie zmienia faktu, że to jeden z łagodniejszych headcanonów, jeśli chcemy to ze sobą jakoś złączyć, czyli rozdzielenie tych zjawisk i uznanie Białego Zimna z W3 jako tego, którego tyczyła się przepowiednia.
@@patrykadamkiewicz340 Nie dokońca wiemy czy to co się dzieje to właśnie jest białe zimno, równie dobrze ludzie mogą łączyć zwykłą epoke lodowcową z przepowiednią, tak czy inaczej nie dostaliśmy konkretnej odpowiedzi
@@Diego-rt2ot dostaliśmy w książkach, bo tam o innym zlodowaceniu wspomnienia nie ma. Dopiero W3 dołożył zupełnie inne zjawisko, które magicznie zjada światy, wypełnia pustkę między światami i jest wykorzystywane do walki przez Dziki Gon.
Mam takie jedno pytanie: Czy Eredin patrząc tylko na książki rzeczywiście otrół króla czy był to nieszczęśliwy przypadek? I czy może tak też było w grach tylko Avallach "nagiął fakty" by osiągnąć swój cel?
Ciężko stwierdzić. W Pani Jeziora powiedziano że Eredin „świadomie lub nie otrół króla olch" i z tego co pamiętam to Eredin był nieco zaskoczony.
A po Avallach'u wszystkiego się można spodziewać:))
Informacje z gry sugerują oczywiście świadome zabójstwo, prawdopodobnie by nowi gracze nie poczuli się zagubieni w relacjach Aen Elle i by złol czynił zło, natomiast przez to, że śniączki zawsze śnią prawdę, lecz symbolicznie (Ciri była dosłownie jaskółką we śnie, który śnił Geralt), to jest tutaj pole do interpretacji pod wersję, którą sugerują książki. Sen dla Ge'elsa był jak najbardziej prawdziwy, Eredin zabił Auberona oraz został po nim władcą, natomiast kwestii celowości tego działania sen nie porusza. Wiemy też, że sama scena śmierci nijak ma się do stanu faktycznego, gdyż Auberon wyzionął ducha w obecności Ciri. Plus, to Avallac'h dotyka czoła śniączki i przekazuje sen innym, mógł przedstawić prawdę tak, by pasowała do jego celów, nawet jeśli nie mógł jej nagiąć (domyślam się, że było to niemożliwe, inaczej Ge'els nie uznałby takiego argumentu).
Redzi popłynęli, król elfów po prostu się zaćpał bo konar mu nie chciał przy Ciri zapłonąć. Tak naprawdę cała pogoń ludu Olch za jaskółką w grach nie ma żadnego sensu.
Tak się zastanawiam. Białe zimno (z gier) zniszczyłoby świat Wiedźmina ale nasz by chyba uratował?
Najpierw ma być białe zimno a potem Ragnarok nadejdzie. Tak w skrócie
mi się nie podoba to wyjaśnienie Białego Zimna, aczkolwiek możemy potraktować Białe Zimno z gier i książek, jako dwa różne zjawiska i uznać, że epoka lodowcowa w świecie wiedźmina i tak nastąpi
W sumie nie było powiedziane ze ciri je pokonała na dobre być może tylko odsunęła w czasie