Klasyczne zaproszenie na ocieplenie wizerunku i spojrzenie przychylniejszym okiem. A tym czasem animacje skradania ze starego splinter cell i masa innych generycznych ubisoftowych elementów.
"Wyjazd sponsorował i grę do testów udostępnił Ubisoft. Wszystkie opinie należą do mnie, Ubisoft nie miał na nie wpływu". Jeśli ktoś sponsoruje ci wycieczkę do USA, to zawsze ma to jakiś wpływ na twoją opinię.
@@muka777 Tak, ale potem przy recenzji jakiegoś assassynka to już nie da że materiał sponsorowany, ale tak dla bezpieczeństwa ograniczy negatywne komentarze bo jeszcze się na niego obrażą i nie zasponsorują następnym razem wakacji. Nie bez powodu takie akcje są prawnie zabronione w każdym normalnym zawodzie.
Czyli kolejna gra AAAA, z jakością zero A 😂. Ale przynajmniej wycieczkę mieliście zasponsorowaną. Fajnie to ktoś podsumował " to wygląda jakby ktoś wziął misje z Mary Jane ze Spider mana, i zrobił z tego całą grę"😂, ja tam wolę nie dawać tyle kasy za średniej jakościowo produkt niczym 2007 r. , a jak to stwierdził CEO Ubi, jak kupię grę od nich to nie jest ona moja, więc środkowy palec dla ubi i tyle.
Właśnie czułem że gdzieś już grałem w coś co wyglądało równie mdle i nudno co Outlaws, właśnie to były te okropne misje z Spiderman 2 gdzie nakładałem słuchawki na uszy i grałem z podcastem by jakoś to zdzierżyć.
Wow "Influencing Influencers" pełną parą jak zwykle przez ubisoft. Wycieczka do stanów na 4 godzinne demo gierki dla 2 osób plus wycieczka do Disneylandu.. (I to wielu influencerow polecialo na te wycieczki z tego co widać w mediach) Ubisoft juz długo jest znany za z takich nie etycznych zagrywek w celu uzyskania lepszych recenzji (Kto ogladał recenzje Star wars Outlaws na IGN wie, bo tam aż uszy krwawią jak sie tego słucha) Ale już wiadomo jaki ten tytuł kijowy, poprostu kolejna leniwa I nudna gra ubisoftu.
Wyjazd sponsorował i grę do testów udostępnił Ubisoft. Wszystkie opinie należą do mnie, Ubisoft nie miał na nie wpływu. :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Mam wątpliwości - to brzmi jak rozwiązanie dla leserów... Idealnie by było, gdyby wykrycie powodowało okrutną obławę, z szansami gracza małymi - ale jednak.
W Watch Dogs Legion był fajny system. Po wykryciu walka wręcz i po pokonaniu tych co wykryli dalej byłeś niewykryty. Pomijając powtarzalność i z czasem monotonność sam pomysł dobry.
Kurczę po kilku h gra jest dla mnie gorsza niż Legion 😂 A do Quaza nic nie mam super gościu , inaczej bym nawet nie komentował c,nie 😂 jakby mi ktoś zaproponował wycieczkę też bym poleciał heh .
Powinni was częściej wysyłać na takie podróże tylko po to ,żebyśmy mogli oglądać takie relacje ! To sie nazywa talent do robienia filmów sponsorowanych 😀
Najlepszy talent to się nazywa mówienie, że nie, nie w żadnym wypadku wycieczka za kilka tysięcy dolarów ( o ile nie za 10 tysi ) nie ma najmniejszego wpływu na opinię o grze. Żadnego. Nie no DisneyLand, do którego 99,9% z nas nigdy nie poleci ze względu na koszty, też nie ma żadnego wpływu. Nawet replika miecza świetlnego ( owszem opłacona z własnej kasy, szok ) też nie ma wpływu!
@@_Sheev_ ale za to szybciej się męczy niż człowiek coś za coś 😅 Bardziej mi pasuje nokaut przez takiego pieszczocha niż przez człowieka. Bo właśnie tak jak piszesz nie znamy ich siły, a siłę człowieka tak 😊
Gdyby producent jakiejkolwiek gry zafundował mi wyjazd do Usa zapewnił wyżywienie i atrakcje zapewne ciepło myślałbym o tej grze nawet jakby nie był szczególnie dobra :p
Po tym co pokazałeś, z perspektywy osoby, która ostatnie 2-3 lata nie gra bo przestało mu to sprawiać przyjemność (a może po prostu jestem starym dziadem -36 lat) - wygląda to jak każda inna gra z ostatnich lat. Oglądam trailery, gameplaye i wszystko wygląda tak samo. Może fabularnie pociągnie, a może nie, ale sprzeda się, bo to SW. Laska lejąca w ryj szturmowca mającego hełm... Iks de Jeszcze jedno - jeżeli to jest w czasach starej trylogii, TO bankowo będzie jakaś postać z niej. Ja obstawiam Hana. Mmmm nostalgiogrona
Dlaczego wygląda tak samo? Zobaczmy: Otwarty świat? Check. Nijaka bohaterka? Check. Skradanie? Check. Perspektywa 3 osoby? Check. Znane mechaniki? Check. Elementy craftingu? To nie wiem, ale i tak już mamy dużo elementów typowych dla nowych gier.
Jakby ja wszystko rozumiem ale podpinam się pod pytania użytkowników o to czy materiały recenzenckie z wyjazdów sponsorowanych są etyczne. Jedna sprawa dostać kopie gry od producenta, inna polecieć do Disnaylandu na zamknięte pokazy. Przy najlepszych chęciach jakaś forma wdzięczności względem Ubi musi się pojawić, nawet podświadomie. Plus, fajnie byłoby być na kolejny wyjazd zaproszony
Właśnie dlatego uczciwie przyznaje się w czym się uczestniczyło - na tym polega transparentność. Niektórzy bardzo opacznie to rozumieją i mam wrażenie, że chętniej będą ufać twórcy, który będzie ukrywał to gdzie był i co robił. Wdzięczność? Po kilkunastu latach robienia recenzji gier wdzięczność wobec korporacyjnej machiny fundującej wycieczkę ma dla mnie tyle sensu co wdzięczność wobec autobusu, który przewiózł mnie przez miasto. Wdzięcznym to można być wobec osoby, która robić coś bezinteresownie, a nie wobec firmy, która ma określony cel. Oczywiście masz absolutne prawo uważać inaczej, a nawet sądzić, że moja opinia nie jest wiarygodna. Właśnie dla uszanowania tego prawa jest się transparentnym. BTW byłem też za pieniądze Ubisoftu w 2017 roku na E3 (co też wprost przyznawałem, były materiały, było podkreślane). Jakoś wtedy nikt nie zrobił z tego problemu. Czy moje materiały przestały być wtedy rzetelne? Czy przez kolejne lata nie pokazywałem, że wciąż mówię co myślę? (niektórzy tu w komentarzach przywoływali mój żart z Ubisoftu w recenzji Assassin's Creed Valhalla i są zaskoczeni, że po tym co tam powiedziałem mnie zaprosili ;)) I ja zawsze zakładam, że to jest ostatnie zaproszenie na jakikolwiek wyjazd (te zaproszenia są zresztą bardzo sporadyczne i nie ma to nic wspólnego z moimi treściami, a z zasięgami - chętniej zaprasza się tiktokerów z większymi cyferkami - zresztą oni też tam byli). Ponownie - nie musisz mi wierzyć. Ach, i jak pisałem komuś innemu tutaj już - podświadomość zostawmy terapeutom psychodynamicznym i psychoanalitykom.
Stopnie Fahrenheita spoko jest sobie zinterpretować jako procentową wartość upału. 0°F to faktycznie zimno (-17°C) więc 0% upału, ale już 100°F (37°C) to już bez kitu 100% gorąca xD
Sprawdza się dla skrajnych wartości, ale gorzej ze środkiem skali. 50% upału to już trzeba założyć kurtkę czy jeszcze nie? Oczywiście znam odpowiedź, ale dopiero po sprawdzeniu, że to 10°C :P
@@quaz9 Każy użytkownik z US powie, że F jest super, bo można łatwo powiedzieć bez wchodzenia w miejsca po przecinku, że 71 jest inne niż 72. Ale jest to bullshit :D
Zatwierdził. Wynajmują do tego zatwierdzania zewnętrzną agencję. Gdyby nie zatwierdził "copyright strike" skutecznie by uwalił filmik. Przerabiane już przez zachodnich recenzentów.
Trochę się zawiodłem że wziąłeś w tym udział. Oglądam Cię od lat i ufam Twojemu obiektywizmowi. Wiem że nie zawsze da się go zachować i że też prezentujesz swoje własne opinie o produkcie, niemniej nie potrafię patrzeć na ten sponsorowany wyjazd inaczej niż jako forma przekupstwa. Może opinie które prezentujesz w tym filmie są Twoje, może wycieczka po disneylandzie nie wpłynęła na Twoją podświadomość przez co nie patrzysz na wszystko okiem nostalgii, ale skąd mamy mieć pewność? Bycie recenzentem postrzegam poniekąd jako zawód zaufania publicznego i wiąże się to z tym że należy uważać na okoliczności w jakich ogrywasz dany tytuł. NRGeek dostał możliwość przetestowania Star Wars Outlaws zdalnie, rozumiem więc że dało się to zrobić i w Twoim przypadku. Pytanie czy zdawałeś sobie z tego sprawę że wzięcie udziału w tak zorganizowanym wydarzeniu może wpłynąć na Twoją obiektywność? Czy w ogóle obiektywność jest wartością na której zależy Ci w Twoich materiałach? Jestem ciekaw Twojego zdania na ten temat
Obiektywizm? Nie ma czegoś takiego w kontekście opinii i recenzji. Obiektywne są fakty (powstała kiedyś "obiektywna" recenzja - składała się ona ze sformułowań typu "to jest gra, kieruje się w niej postacią, używa się do tego pada"), opinie zawsze są subiektywne. Sam fakt lubienia przeze mnie Gwiezdnych Wojen ma wpływ na moją opinię, a wydawca nie ma z tym nic wspólnego - to coś co wykreowało się jak byłem dzieckiem. Czy jestem przez to nieobiektywny? Oczywiście. Jak każdy. Kluczowe nie jest to, abym na czas robienia materiału przestać być sobą, a to, aby zdawać sobie sprawę z własnej stronniczości, uprzedzeń czy zamiłowań, a następnie poinformować o nich odbiorcę - aby wiedział co mogło mieć wpływ na treść. Uczciwe przyznanie, że wyjazd był sponsorowany przez wydawcę jest też taką informacją. A słowo którego szukasz to nie obiektywizm a rzetelność. Rzetelność i wiarygodność to są dwa filary mojej pracy - przez kilkanaście lat robienia materiałów spędziłem nawet zbyt wiele czasu myśląc o nich co doprowadziło mnie do chorobliwego perfekcjonizmu, który ma na celu chronić ową rzetelność i wiarygodność. Oczywiście, że taki wyjazd wiąże się z ryzykiem - aczkolwiek z mojej perspektywy bardziej wizerunkowej niż związanej z rzetelnością. Dokładnie takie samo ryzyko podjąłem w 2017 roku jadąc na E3 - także za pieniądze Ubisoftu (co wyraźnie podkreślałem - tam też były materiały "podróżnicze" i z opiniami o grach, także Ubi). Co zabawne - wtedy nikt nie miał z tym problemu, ale teraz nagle niektórzy krzyczą, że się sprzedałem. Widzę, że subskrybujesz mnie od 7 lat - czyli w zasadzie od czasu tamtego wyjazdu. Powinieneś w swoim zawodzie mojego brania udziału w takich wyjazdach trwać od samego początku. Ale nie trwasz, bo... widziałeś przez te lata, że pozostaję rzetelny. A wracając do ryzyka - podejmuje się je, aby coś uzyskać w zamian. Zawsze tak jest w życiu. Wtedy miałem okazję zobaczyć jedno z ostatnich targów E3 i absolutnie nie żałuję. Teraz też nie żałuję, bo kiedy pisze się teksty (jak ja, w końcu moje materiały zawsze zaczynają się od tekstów) dla ludzi to trzeba w życiu czegoś doświadczyć - to czyni publicystę lepszym publicystą - a tego się nie da zrobić siedząc cały czas w piwnicy. Wydaje mi się, że moja ocena tego czy pomimo tego wyjazdu pozostaję rzetelnym powinna zależeć od tego jakie pozostają moje treści. To nie jest tak, że moje opinie nie są bez przerwy weryfikowane przez ludzi mających kontakt z grami, które recenzuję - moich widzów. Oczywiście miarą weryfikacji nie jest to czy się ze mną zgadzają, bo subiektywność opinii oznacza, iż będą one różne - ale to czy moje argumenty są wiarygodne. Ta gra też ma premierę za kilka tygodni i każdy będzie miał okazję sprawdzić to co tu powiedziałem. Pomijam, że moja opinia wcale nie jest jakaś przesadnie pozytywna :P Oczywiście masz prawo uważać, że Ubi wpłynęło tym wyjazdem na moją "podświadomość" (chociaż ja bym ten termin zostawił terapeutom psychodynamicznym) - dlatego transparentnie pokazuję całe okoliczności. Nieuczciwe byłoby ich ukrywanie. BTW podświadomość średnio ma tu sens - ja jestem absolutnie świadomy tego co Ubi chciało uzyskać - wpłynąć na moje nastawienie do ich gry poprzez wdzięczność. Problem w tym, że ja trochę za długo pracuję w tej branży i bycie wdzięcznym wobec korporacyjnej machiny, która funduje mi wycieczkę ma dla mnie tyle sensu co wdzięczność wobec autobusu, który zawiózł mnie do centrum miasta ;) A opcja zdalnego przetestowania gry nie była mi przestawiona jako alternatywna możliwość. Zakładam, że została zaproponowana innym twórcom już po wyjeździe. Nie jestem tym zaskoczony czy zawiedziony - to są typowe zachowania korpo. Generalnie oni mają też ograniczone zaufanie do influencerów i dlatego między tym wyjazdem a zejściem embarga na materiały sami zaczęli pokazywać sporo rozgrywki i robić swój marketing. Nie pierwszy raz widzę takie schematy - niby dają Ci dostęp do jakichś treści przed premierą, ale zanim je u siebie pokażesz - sami puszczają podobne rzeczy na własnych warunkach. Oburzanie się na takie rzeczy byłoby oburzaniem się na kapitalizm. Tak, jestem bardzo cyniczny wobec tego wszystkiego, a moja lojalność zawsze pozostaje wobec widzów. Tzn. tak realnie to ostatecznie wobec samego siebie i przekonania czy uczciwie mówię co myślę. Rozważ czy moje treści wyglądają jakbym był nastolatkiem, nie rozumiał jeszcze tego co się dzieje dookoła mnie i był osobą łatwą do oczarowania ;). I czy ten wyjazd jest w stanie zniszczyć zaufanie, które budowałem wśród swoich widzów przez kilkanaście lat pracy i setek recenzji.
@@quaz9 Jedno zdanie opublikowane w internecie potrafi zniszczyć zaufanie budowane przez wiele lat. A co dopiero 30 minutowy film po odebraniu wycieczki za ca. 25k pln 😂 Posłużę się analogią z mojej branży. Wyobraź sobie sytuację, gdzie inspektor UDT przeprowadza odbiór urządzeń dla nowej fabryki firmy, która wcześniej wysłała go na identyczną wycieczkę, aby zaprezentować mu swój projekt tejże fabryki. Wszystko pod pretekstem wykonywania zadań służbowych, ale faktycznie jedynie 2% czasu tej niezwykle atrakcyjnej wycieczki, to faktyczna kontrola. Inspektor przypiepsza się tu i ówdzie, żeby wykazać, że jest niezykle rzetelny, ale od dziecka fascynowały go sportowe samochody, a w tej fabryce będą akurat produkować Ferrari, więc pewne aspekty bagatelizuje, na inne przymyka oko. Daje nieskooprocentowany kredyt zaufania, wierząc, że wszystko zostanie poprawione i wydaje decyzję zezwalającą na uruchomienie produkcji. Inspektor ryzykuje bezpieczeństwem pracowników i kierowców wyprodukowanych tam Ferrari oraz pozwem o korupcję i odebraniem uprawnień, a Ty ryzykujesz pieniędzmi i zaufaniem ludzi, którzy po obejrzeniu Twojego filmu kupią preorder oraz swoim wizerunkiem. Ja wiem, że to nie ta skala odpowiedzialności, ale podobieństw jest całkiem sporo 😉 "Zapewne oglądając ten materiał macie wrażenie, że gra mi się nie podobała..." - oglądam Twoje filmy systematycznie i w żaden sposób nie odniosłem takiego wrażenia. Ba, malo tego, nie wiem, czy ktokolwiek z oglądających odniósł takie wrażenie. Poza Tobą, próbującym usprawiedliwić się wewnętrznie. Nie zrozum mnie źle, ja Cię chłopie uwielbiam i z chęcią oglądam każdy Twój materiał, ale to jak Ciebie oraz innych twórców Ubi podeszło socjotechnicznie tym wyjazdem, bardzo mi się nie podoba. Nie wmawiaj nam proszę, że otrzymanie wakacji za 25k pln nie ma wpływu na Twój odbiór. Zwłaszcza, że na psychologii znasz się doskonale, z tego co pamiętam.
@@quaz9 Masz rację, szukałem rzetelności, nie obiektywizmu i rzeczywiście ciężko zarzucić Ci to w Twojej dotychczasowej pracy. Nie zgadzam się jednak z porównywaniem e3 do tego wyjazdu. Jasne że wspólnym mianownikiem jest tu sponsoring Ubisoftu, natomiast jadąc na e3 jedziesz mając przed sobą nie tylko ich gry. Może Ty widzisz w tym większe podobieństwo, ale dla mnie wyjazd tak daleko by przetestować 4h (przygotowanego dla Was fragmentu) gry jest czymś niepotrzebnym. Niepotrzebnym bardziej niż wyjazd na e3 gdzie miałeś do czynienia z wieloma markami. Nie bez powodu mówię tu o podświadomości, bo mam na myśli działania podprogowe z których można nie zdawać sobie sprawy. Między innymi to, że na każdym kroku Twojego nagrania klimat gwiezdnych wojen wylewa się z otoczenia. Czy to w formie kantyny, czy parku rozrywki, wszystko to ma na celu wywołanie w Tobie konkretnej reakcji i wydaje mi się że chodzi tu o nostalgię. Przez to właśnie ta rzetelność MOGŁA zostać naderwana. E3 nawet jeśli niosło za sobą to samo ryzyko związane z działaniami podprogowymi to równocześnie było największym wydarzeniem growym minionych lat. Zyski z brania udziału w takich wydarzeniach były wyższe niż w przypadku Star Wars Outlaws. Całe szczęście zostaje jeszcze recenzja pełnego produktu i fakt że Twoja opinia na dzień dzisiejszy nie jest specjalnie pozytywna. Jednak byłoby inaczej gdyby była. Nie uważam Twoich treści za wytwór nastolatka, bardzo cenię Cię za twórczość od lat. To jednak nie znaczy że noga Ci się nie może powinąć, bo każdemu się to zdarza. Niemniej mój zawód nie jest wieczny i oglądać Cię nie przestanę. Dziękuję że poświęciłeś mi swoją uwagę by odpisać tak długą wiadomością.
Qazu i proszę! Podstawowa zasada: nie tłumacz się, bo gwałtowne ruchy i takie opasłe wyjaśnienia sprawią że będziesz się zapadał coraz głębiej, a szkoda by było, lubię Twoje filmy
Nie ma to jak za darmową podróż do Los Angeles można dać recenzję neutralną zamiast negatywnej. No i dziewczyna się załapała. Wstyd. Każdy kto ma wzrok wie, że to była zakamuflowana łapówka, no ale wycieczka się udała co. 👎
Nie ma to jak brać w łapę i tłumaczyć że to tylko niewinna wyprawa. Tyle afer, a YT nadal są idiotami albo po prostu lubią takie łapówki. I ten pusty tekst że opinie są moje. Taki wyjazd ma ZAWSZe wpływ na opinie. Jestem rozczarowany, chociaż nie zaskoczony.
Fajny podróżniczy vlog! Weź zmontuj w końcu te materiały z podróży, bo pewnie oglądałoby się je tak samo dobrze :D Co do gry, to bardzo dziękuję za materiał. Przekonało mnie to, że w tej grze nie ma nic wartego mojej uwagi. Szczególnie w tak straszliwej wydajności jak zapowiadają wymagania sprzętowe. P.S. Skalę Farenheita wymyślił Gdańszczanin :P
Ta gra ma tyle błędów że szkoda gadać. A fabuła jest tak ciekawa że bardziej w napięciu trzyma mnie fakt czy po kebabie na ostrym zdążę do domu 🤦🏻♂️ Gdzie dawny dobry Quaz i jego cięte komentarze co do problemów gier 😢
quaz, ogladam ciebie jeszcze ze starego kanalu na ktorym nagrywales, ja wierze(albo chce wierzyc), ze ta recenzja nie jest zepsuta przez łapy ubisoftu, ale jednak to się troche gryzie. Nie uwazam, ze nas oklamujesz, ale takie rzeczy psują nam troche odbiór
Szkoda, że główna bohaterka tej gry jest tak nijaka. Już dwadzieścia lat temu w KOTORze mogliśmy sobie sami wybrać jaki charakter ma główny bohater. Mogliśmy wybierać dobre, lub złe opcje dialogowe. Chamskie, albo miłe. To źle, że gry tak się uwstecznily pod tym względem.
@@maciejkamil I to już inna kwestia. Można się przyczepiać do scenariusza, każdy ma do tego święte prawo, ale nażekanie że gra akcji nie daje ci wyborów jest idiotyczne. Wkurza cię też że w Doomie czy Fallen Order nie ma wyborów? Co ma piernik do wiatraka?
@@ReVon_pL Bo nie było takiej potrzeby. Max był, i nadal pozostaje, tak świetnie napisaną postacią, jak mało która. Do tej pory żadna gra nie wywołała u mnie podobnej więzi z głównym bohaterem. Noo, może Silent Hill ze swoją glębią, którą nie każdy poznał bo nie była podana na tacy. Jeśli masz jakieś inne przykłady, chętnie wchłonę podobne produkcje z tak dobrze napisanym protagonistą. TLOU, RDR, nawet GTA IV itp. się nie umywają.
Przekupuje bo wie recenzenci nie beda mowic zbyt negatywnie bo ich ubi nie zaprosi na kolejna wycieczke. Wiec takie materialy ogladac ze świadomościa ze nawet jak cos bedzie shitem to kazdy recenzent bedzie tonował/cenzurował swoje myśli
Uwielbiam Twoje vlogi podróżnicze, niezależnie od celu i tego kto za to płaci! Komentarze Doroty też są mile widziane, nie tylko przez mnie, ale przez cały fanbase! Swoją drogą, wydaje mi się, że z was dwojga tylko Ty się starzejesz :D
Dałem lajka, piszę komentarz ale materiał w całości obejrzę po ograniu gry, bo planuję na premierę a zawsze staram się omijać najmniejsze spoilery czy trailery. Dzięki za wszystkie materiały, robisz mega robotę!!! Game on!!!
Dziwne , gra full woke krytykowana od dawna a nasz kuazus nawet sie nie zajaknal. Inni youtuberzy przyznali, ze UBI redagowalo ich materialy, ale nasz kuazus to za gruby kot i nie dal sie ograc ;) Ubisoft Got Caught Bribing Creators.. ruclips.net/video/yAcX0hDcHFo/видео.html&ab_channel=AsmongoldTV
Więc UBI funduje wspaniałą wycieczkę, ale nie ma ŻADNEGO wpływu na opinię? Interesujące... Zobaczymy co czas pokaże, czy reputacje nie będą grzebane w dniu premiery...
Jak moja reputacja miałaby być pogrzebana skoro moja opinia o grze nie jest wcale jakaś hurraoptymistyczna? :D To jest ubigra z klimacikiem Gwiezdnych Wojen - dokładnie to w materiale mówię. Ta gra nie wygląda na nic więcej ani mniej od pierwszych pokazów i po premierze też nic innego się nie okaże. Oczywiście tacy co mają już zdecydowanie negatywną opinię o grze po premierze jej nie zmienią, ale u takich zero-jedynkowych ludzi, którzy nie widzą niczego między gównem a cudem i tak pewno żadnej reputacji nie mam ;)
@@vonhartge4335w filmie temu przeczył, ale tobie panie boże na pewno się wyspowiada że wszystkich grzechów. Za kogo ty się uważasz, że myślisz że nagle zmieni zdanie i powie: "nie no oszukałem was w filmie"?
@@quaz9 na tyle szczera że Ubi zaakceptował a powiedzenie że to Ubi gierka jest idiotyczne Ubisoft zawsze dawał wolność w wyborze rozwiązań i narzędzi tu dostajesz blaster i upośledzoną mechanikę skradania nie to nie typowe ubi bo nawet do tego standardu im brakło a to że Ubisoft miał wpływ na wasze recenzje jest raczej niepodważalne i gra niedługo wyjdzie więc to recenzentów reputacją zostanie zniszczona więc czy naprawdę było warto trzeba było się trzymać od tego syfu z daleka teraz też ci się za to oberwie
Może czegoś nie wiemy i to Dorotę zaprosili, bo ma jakieś konto na Twitchu czy coś, gdzie streamuje milionom graczy w przebraniu np. Azjatki w basenie? 😂
Kolejna nudna gierka ubisoftu, mimo ze jestem wielkim fanem SW nie kupuje bo po jednej planecie mi sie znudzi. Niektórzy mówią „no może fabuła pociągnie” ale według mnie nie ma na co liczyć znajdźcie mi dobra fabułę w ostatnich grach ubisoftu xd
a co miał po 3h grania powiedzieć ja nie ostrożne opinie? Wypunktował wady, przedstawił zalety, a ludziom i innym youtuberom dupa pęka, że ich nie zaprosili. Co za ameby umysłowe
W normalnej kulturze szczerości ten materiał powinien nazywać się "Ubisfoft dal mi xxx tysięcy zł łapówki za zagranie w ich grę". Każdy normalny człowiek zdaje sobie sprawę z tego ze taka forma marketingu to przekupstwo i czysta patologia. Nie bądź idiotą Quaz pisząc pod materiałem "taaaak, wzialem łapówkę - ale opinia o grze jest dalej moja".
Cóż, widzę, że subskrybujesz mnie od 9 lat i trochę przykro, że te kilkanaście lat rzetelnych materiałów zbudowało tak niewiele kredytu zaufania. Co ciekawe - w 2017 roku byłem na E3, też za pieniądze Ubi, i jakoś nie zniszczyło to Twojego zaufania, a tu nagle już jest inaczej? Powiedziałem co myślę o grze. Większość materiału jest zresztą dość krytyczna. Ale jasne - Ubi kupiło opinię. W dużej mierze negatywną, świetny interes :P
@@quaz9 wiem że działalność na własny, YTubowy garnuszek trochę zaburza odbiór co jest etyczne a co nie. Jednak biorąc pod uwagę zwykłą logikę. Lepiej mieć totalnie czyste sumienie niż bawić się w stwierdzenia: Tak, Ubisoft płaci mi już wiele lat za wakacje i kupują mi prezenty ALE ja potrafię ich krytykować. Gdybyś pracował w rzetelnej, realnej redakcji to dawno już byłbyś ciągnięty do odpowiedzialności za pobieranie tych przywilejów. No chyba że Ty, stary chłop ciągle się łudzisz że "to normalne, oni dbają tylko o swoje community". Tak dla lepszego obrazu po jakiej jestem stronie. Niektóre firmy wysyłają press-kit gry w białej kopercie z paroma informacjami o NDA. Inne firmy wysyłają press-kit jako osobna edycję kolekcjonerską podpisaną imiennie dla danego twórcy "zostaw to sobie, a najlepiej zrób dla widzów unboxing". Jeżeli dla Ciebie obie te sytuacje są identyczne i nie ma w nich patologii i korupcji etyki no to sorry ale nie jesteś twórcą a typowym influencerem który lubi jak mu łechtają ego - człowieka ważnego dla community.
Wyjazd sponsorował i grę do testów udostępnił Ubisoft. Wszystkie opinie należą do mnie, Ubisoft nie miał na nie wpływu. :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Jak wielkimi literami trzeba napisać tytuł żebyś zrozumiał że to nie jest recenzja? Pomijam już fakt że połowa filmu to relacja z wyjazdu a połowa to gra bo nie wiem jakie procesy myślowe muszą zachodzić w twojej głowie że bierzesz ten film za pełnoprawną recenzję
@@marcinf6324 no zobaczymy :) ja obstawiam raczej 4/10. bo to co obecnie jest prezentowane to nie wygląda za dobrze. Oczywiście dla niektórych "recenzentów" to gra dekady, albo 9/10 bo fabułka, albo fajnie się "szczela" no i to SW i on to lubi :)
Mi to wygląda na typowego mdłego generyczniaka. Te pierdoły z gameplayów mogą jeszcze naprawić i zostanie po prostu nudny core. Typowa gra 5/10 za 500 zł, która się sprzeda ze względu na markę i przejdzie w zapomnienie po 2 miesiącach.
Może i pomysł na grę zły nie jest - ale wykonanie to jakieś nieporozumienie. Zwróćcie uwagę na włosy protagonistki - przecież to wygląda jak gra sprzed paru lat. I faktycznie - tak jak ktoś niżej napisał - główny hajs poszedł na marketing zamiast na gre.
@@michajakowski486 dokładnie, trzeba być rybim cycem żeby nie wyniuchać smrodu korupcji - u nas dokładnie w taki sam sposób firmy farmaceutyczne zachęcają lekarzy do wypisywania ich leków poprzez sympozja w ciepłych krajach. Zresztą Quaz jest na tyle bystry żeby wiedzieć dlaczego zafundowali mu taką imprezę, dobrze wie jaką negatywną sławą cieszy się ta produkcja i dlaczego - pytanie czy próbuje robić głupka z nas czy z siebie? a może jedno i drugie?
@@quaz9 W tej pseudorecenzji jest samo chwalenie gry, poza narzekaniem na rzeczy, które się usprawiedliwiasz po paru sekundach. Manipulacja pełną gębą, tak samo było przy Dragon's Dogma - "Nienawidzę mikrotrasakcji, ale" "Słuchałeś ze zrozumieniem?" Nieładnie sugerować widzowi ignorancję. W tej recenzji przy "narzekaniu" też jest zawsze "ale": - Nie lubię skradanek, które kończą się podczas wykrycia, ale "to tylko jedna misja" - AI wrogów podczas skradanie jest tępe, ale "nie grałem w skradankę, w której strażnicy nie byliby tłukami" - Kijimi było puste, oferowało tylko 2 mini-misje, ale "to pewnie dlatego, że to jest demo" - "Gra ma formułę, którą JA jestem zmęczony, ale inni pewnie nie" - "Głowna bohaterka jest nijaka, ale jest to celowe - ma być neutralna, by nie zniechęcać" Prawdziwy dziennikarz jest krytyczny, nie usprawiedliwia, nie używa słowa "ale", a ja za takiego Ciebie miałem.
@@quaz9 nie narzekaleś przez większość filmu . Większość czasu to opis gry i zalet . Zawsze zaczynasz od pozytywów , i rozwijasz temat. Jeśli chodzi o wady to gdy je wymieniasz, dodajesz jeszcze "ale" za to i tu coś pozytywnego. To dosyć podejrzane . DObre gry nie potrzebują takich opisów : "to jest do kitu, ale za to krótko to trwa" .
Bezużyteczność zbroi szturmowców osiągnęła nowy poziom - już nie chroni nie tylko przed jednym strzałem z blastera, ale nawet nie chroni przed nokautującym ciosem gołej pięści dziewczynki 40 kg wagi.
Jakos nie wierzę ze ten film jest obiektywny. Zaplaicili ci za bilety do usa. Zaprosili do Disneylandu. Pewnie wpadlo pudeleczko z fantami. Gra wyglada jak gówno, ale nie przejdzie ci orzez gardlo zeby tak to podaumowac. Sprzedałeś aie stary.
Zero zaskoczenia. Zapowiada się coś typowego dla Ubisoftu z nieco nijaką bohaterką i dużym otwartym (choć na ten moment nienwiadomo na ile) (wszech)światem. Plusem natomiast jest sam Ubisoft, bez którego nie byłoby ciekawych wstawek z tej podróży.
Dosyć wywarzona recenzja . Widzę tutaj sporo mówisz o "zaletach" gry, nawet mało znaczące rzeczy , które powinny być w każdej dobrej grze przedstawiasz jakby to był spory sukces i gracze powinni być wdzięczni ze to się w tej grze znalazło. Wspominasz kilka "wad" czy niedociągnięć w filmie ,ale szybko urywasz temat i wracasz do neutralnego opisywania gry z mam wrażenie próbą lekiego ocieplenia gry . Jeszcze nie mam pewności czy to zamierzone czy nie. Jeśli po premierze gra okaze się klapą to będę miał pewność że lecialeś w kulki i oszukałeś widzów ukrywając wiele rzeczy .
Tzn. to zasadniczo jest prawda w kontekście praktycznie każdej gry ;). W końcu to jakieś doświadczenie na żywo i chociaż kocham gry - czasem trzeba też coś przeżyć w realu i to bardziej zapada w pamięć.
@@michelangelo_91946 Mój drugi komentarz co był poniżej : "Nie ma to jak za darmową podróż do Los Angeles można dać recenzję neutralną zamiast negatywnej. No i dziewczyna się załapała. Wstyd. Każdy kto ma wzrok wie, że to była zakamuflowana łapówka, no ale wycieczka się udała co"
@@martinxyz A obejrzałeś to chociaż? Quaz pół filmu psioczy na temat wtórnych mechanik, upierdliwych elementów i słabej oprawie i nazywa ją wielokrotnie "ubi grą" co ma wśród graczy raczej bardzo konkretną konotację. Tacy jak ty robią dokładnie to, co zarzucają Quazowi - wystawiacie w waszych bieda komentarzach nierzetelną recenzję, bo wasze małe móżdżki wam zapłaciły zastrzykiem dopaminy za zamiecenie dysonansu poznawczego pod dywan. Zamiast pieprzyć głupoty obejrzyj i sam oceń zamiast być pacynką, której sznurki ciągnie efekt potwierdzenia. Wiem, że to wymaga wysiłku intelektualnego na poziomie trochę wyższym niż 8-latek, ale czasem warto się go podjąć.
@@martinxyzRecenzję? Ty chociaż tytuł przeczytałeś? Jak wy wszyscy w tych komentarzach bierzecie ten film jako recenzję? Wytłumacz mi proszę bo muszą u was zachodzić ciężkie procesy myślowe których ja chyba nie rozumiem
@@Po1ndexter Ależ oczywiście, że przeczytałem. Jakbyś miał nieco inteligencji to byś wiedział, że mój komentarz odnosi się do przyszłości. Wyjaśnię : Ponieważ wrażenia były opłac... tfu zainspirowane wycieczką do Disneylandu to przyszłe recenzje nie mają już dla mnie znaczenia... Jak ktoś nie ma zasad, to mu się nie ufa.
Jak mi Ubi zasponsoruje taki wyjazd, to kupię Star Wars Outlaws.
Jak widzę wycieczkę przedszkolaków taką co idą trzymajacsię takiego długiego węża to wydaje mi się bardziej dojrzała niż to gówno.
Widać, że największy budżet na marketing.
No quaz aż specjalnie do USA poleciał taki budżet na marketing posiada 😂
A nie lepiej dać tą kasę na to była działa albo była dobra ???
@@kyoji7482a budżet wiedźmina 3 to 32 mln a marketing 35 mln 😄
@@kyoji7482 a no tak ku rwa
Wydaj w cholere hajsu na pokaz dla dziennikarzy zamiast na dopracowanie gry, a potem płacz że koszt gier rośnie i trzeba zwiększyć ceny.
Ten film to pokaz tego jak się przekupuje recenzentów bez przekupywania 😊
Dzięki temu filmikowi,wiem już na 100% żeby nie brać tego ścieku na premiere.Dzięki kłazik❤
Klasyczne zaproszenie na ocieplenie wizerunku i spojrzenie przychylniejszym okiem.
A tym czasem animacje skradania ze starego splinter cell i masa innych generycznych ubisoftowych elementów.
O świadomy użytkownik. Pozdrawiam.
animacje skradania nie decydują o tym czy gra jest dobra czy nie, zwłaszcza, jak to nie jest skradanka xd.
ja to bym demko chciał XD
@@serpent3800gra, w której w większości misji się skradasz to: A skradanka B nie skradanka
Ty wybrałeś B, ale czy masz rację? No nie wiem 😝
@@conradowl coż.. zobaczymy jak będzie cała gra :p
"Wyjazd sponsorował i grę do testów udostępnił Ubisoft. Wszystkie opinie należą do mnie, Ubisoft nie miał na nie wpływu". Jeśli ktoś sponsoruje ci wycieczkę do USA, to zawsze ma to jakiś wpływ na twoją opinię.
Nie prawda! No chyba że zasponsorują dziwki i koks 😂
@@kmieciu4evercała prawda.. :D
co za nasycona infantylnością bzdura.
Tomek tak bardzo "promował" tę grę, że ja jej pewnie życiu nie kupię.
Jeden ch.... Zaznaczył na początku jak jest... Więc róbcie co chcecie.😅 A prawda taka, że jak sam nie sprawdzisz to się nie dowiesz....
@@muka777 Tak, ale potem przy recenzji jakiegoś assassynka to już nie da że materiał sponsorowany, ale tak dla bezpieczeństwa ograniczy negatywne komentarze bo jeszcze się na niego obrażą i nie zasponsorują następnym razem wakacji. Nie bez powodu takie akcje są prawnie zabronione w każdym normalnym zawodzie.
Czyli kolejna gra AAAA, z jakością zero A 😂. Ale przynajmniej wycieczkę mieliście zasponsorowaną. Fajnie to ktoś podsumował " to wygląda jakby ktoś wziął misje z Mary Jane ze Spider mana, i zrobił z tego całą grę"😂, ja tam wolę nie dawać tyle kasy za średniej jakościowo produkt niczym 2007 r. , a jak to stwierdził CEO Ubi, jak kupię grę od nich to nie jest ona moja, więc środkowy palec dla ubi i tyle.
Dokładnie tak!
Właśnie czułem że gdzieś już grałem w coś co wyglądało równie mdle i nudno co Outlaws, właśnie to były te okropne misje z Spiderman 2 gdzie nakładałem słuchawki na uszy i grałem z podcastem by jakoś to zdzierżyć.
Fragmenty z Waszego wyjazdu bardziej mnie ciekawiły niż fragmenty z gry... Nie wiem, czy to dobrze o niej świadczy... :D
Wow "Influencing Influencers" pełną parą jak zwykle przez ubisoft. Wycieczka do stanów na 4 godzinne demo gierki dla 2 osób plus wycieczka do Disneylandu.. (I to wielu influencerow polecialo na te wycieczki z tego co widać w mediach) Ubisoft juz długo jest znany za z takich nie etycznych zagrywek w celu uzyskania lepszych recenzji (Kto ogladał recenzje Star wars Outlaws na IGN wie, bo tam aż uszy krwawią jak sie tego słucha)
Ale już wiadomo jaki ten tytuł kijowy, poprostu kolejna leniwa I nudna gra ubisoftu.
Wyjazd sponsorował i grę do testów udostępnił Ubisoft.
Wszystkie opinie należą do mnie, Ubisoft nie miał na nie wpływu.
:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Darmowe wakacje = rzetelne recenzje. 😊❤
quaz i vlogi podroznicze, tego nam trzeba.
Okrutny backlog wyjazdów urlopowych mam niezmontowany :o
Też bym oglądał
@@quaz9pomontujesz na emeryturze. Te parę lat, poczekamy
Ja tak samo. Super są twoje odcinki na szlaku.
@@quaz9 Oj tak, gdzie "Na Szlaku" ja się pytam? Zaraz będzie pewnie z 5 lat bez niego.
"Metalowy słoń strzela śmiercią z kłów
Krzyżyki kwadraty ścierają się znów"
Nawiasy*
Krzyżyki, NAWIASY!!
Sponsorowane VIP-owskie wyjazdy za ocean i dobre noty - czemu mnie to nie dziwi?
Będę trzymał się szerokim łukiem z daleka, dzięki.
Wykrycie nie powinno oznaczać porażki. Powinno jedynie aktywować alarm i zmusić do ukrycia się na jakiś czas. Jak w sniper elite 2.
i wielu wielu innych grach
Racja, już i tak odpuściłem grę po tym filmiku z IGN, ale jak wykrycie rozpoczyna misję od nowa - to już w ogóle nie jestem zainteresowany
imo to z tym wykryciem to fajny pomysł, o wiele bardziej będzie wymagał od gracza uwagi i umiejętności grania w grę
Mam wątpliwości - to brzmi jak rozwiązanie dla leserów... Idealnie by było, gdyby wykrycie powodowało okrutną obławę, z szansami gracza małymi - ale jednak.
W Watch Dogs Legion był fajny system. Po wykryciu walka wręcz i po pokonaniu tych co wykryli dalej byłeś niewykryty. Pomijając powtarzalność i z czasem monotonność sam pomysł dobry.
Kolejna gra o której nikt nie będzie pamiętał pół roku po premierze. Zieeew.
Raczej miesiąc po premierze
@@j3j793 fakt, przeceniłem Ubi.
Bicie po twarzy szturmowców gołą pięścią? Cudo
Nie tylko bicie, ale ich nokautowanie. Nie mówiąc o tym w jakim momencie taki npc upuszcza broń.
I to nokautowanie jednym ciosem. XDD Boże...
Super wycieczka, skutecznie obrzydziles mi stany, dziękuję 😂❤
19:53 to idealny przykład pamiątkowego zdjęcia z żoną, które warto oprawić i powiesić w salonie.
😂
Za brzydka
Znalazł Chris Hemsworth@@mateusz6066
Ja pierdziele ile oni musieli wydac na PR , pół internetu hypuje a ja tam widzę reskin Watch Dogs Legion
Ja też - o czym mówię wprost w materiale :P
@@quaz9 Tak wprost, że musisz to podkreślać pod każdym komentarzem?
@@vonhartge4335 Tak, bo inni najwyraźniej wyłączyli materiał słysząc że ubi sponsorował i polecieli płakać do konca bo dupa ich zapiekła
Kurczę po kilku h gra jest dla mnie gorsza niż Legion 😂 A do Quaza nic nie mam super gościu , inaczej bym nawet nie komentował c,nie 😂 jakby mi ktoś zaproponował wycieczkę też bym poleciał heh .
Głos po wizycie w kosmosie z klimatyzacją.
Czyli do każdej gry darmowa wycieczka do Disneylandu. Oczywiście VIP
Powinni was częściej wysyłać na takie podróże tylko po to ,żebyśmy mogli oglądać takie relacje ! To sie nazywa talent do robienia filmów sponsorowanych 😀
Najlepszy talent to się nazywa mówienie, że nie, nie w żadnym wypadku wycieczka za kilka tysięcy dolarów ( o ile nie za 10 tysi ) nie ma najmniejszego wpływu na opinię o grze. Żadnego. Nie no DisneyLand, do którego 99,9% z nas nigdy nie poleci ze względu na koszty, też nie ma żadnego wpływu. Nawet replika miecza świetlnego ( owszem opłacona z własnej kasy, szok ) też nie ma wpływu!
Vlogi podróżnicze wychodzą Tobie całkiem spoko. Chciałbym tego więcej.
Teoretycznie mam nagrane wszystkie wyjazdy w góry od 2019 roku, których wciąż nie mam zmontowanych. Nie ma kiedy się za to zabrać :o
Quaz ma osiem lat... I już potrafi nagrywać takie filmy?! Za dziesięć lat to będzie król YouTuba.
Wspaniale to wygląda jak bohaterka "z otwartej" ogłusza troopera w hełmie xD
Przypominam, że w Powrocie Jedi Ewoki nokautowały szturmowców swoimi włochatymi łapkami, więc to jest kanon, że te pancerze gówno dają :D
@@quaz9 w sumie pewnie, cały hajs imperium szedł na kolejne gwiazdy śmierci, więc nic dziwnego, że pancerze trooperów były z kartoników po mleku xD
@@quaz9 Ludzie ciągle argumentują tymi ewokami, ale np. szympans też jest dwa razy mniejszy od człowieka, za to 4-8x silniejszy.
@@_Sheev_ ale za to szybciej się męczy niż człowiek coś za coś 😅 Bardziej mi pasuje nokaut przez takiego pieszczocha niż przez człowieka. Bo właśnie tak jak piszesz nie znamy ich siły, a siłę człowieka tak 😊
sekcje w realu ciekawsze niż sama gra. nice
Dokładnie aż te wstawki growe mi przeszkadzały :D
Gdyby producent jakiejkolwiek gry zafundował mi wyjazd do Usa zapewnił wyżywienie i atrakcje zapewne ciepło myślałbym o tej grze nawet jakby nie był szczególnie dobra :p
Bardzo fajnie. Mega elegancko tworzysz te materiały. Dziękuję!
Dobre bagno się zrobiło z tym wyjazdem 😂
Po tym co pokazałeś, z perspektywy osoby, która ostatnie 2-3 lata nie gra bo przestało mu to sprawiać przyjemność (a może po prostu jestem starym dziadem -36 lat) - wygląda to jak każda inna gra z ostatnich lat.
Oglądam trailery, gameplaye i wszystko wygląda tak samo. Może fabularnie pociągnie, a może nie, ale sprzeda się, bo to SW.
Laska lejąca w ryj szturmowca mającego hełm... Iks de
Jeszcze jedno - jeżeli to jest w czasach starej trylogii, TO bankowo będzie jakaś postać z niej. Ja obstawiam Hana.
Mmmm nostalgiogrona
O ile z ciągnięciem za nostalgię się zgodzę, to bądźmy sobie szczerzy, ewoki bijące szturmowców nie były ani trochę lepsze, od baby
Dlaczego wygląda tak samo? Zobaczmy: Otwarty świat? Check. Nijaka bohaterka? Check. Skradanie? Check. Perspektywa 3 osoby? Check. Znane mechaniki? Check. Elementy craftingu? To nie wiem, ale i tak już mamy dużo elementów typowych dla nowych gier.
Ale one maja co najmniej 2 metry i sa silne :P @@polskistalker
@@FireJachpomyliłeś Ewoki z Wookie
Polecam zainwestowanie w VR. Od razu Ci sie zachce
Jakby ja wszystko rozumiem ale podpinam się pod pytania użytkowników o to czy materiały recenzenckie z wyjazdów sponsorowanych są etyczne. Jedna sprawa dostać kopie gry od producenta, inna polecieć do Disnaylandu na zamknięte pokazy. Przy najlepszych chęciach jakaś forma wdzięczności względem Ubi musi się pojawić, nawet podświadomie. Plus, fajnie byłoby być na kolejny wyjazd zaproszony
Właśnie dlatego uczciwie przyznaje się w czym się uczestniczyło - na tym polega transparentność. Niektórzy bardzo opacznie to rozumieją i mam wrażenie, że chętniej będą ufać twórcy, który będzie ukrywał to gdzie był i co robił.
Wdzięczność? Po kilkunastu latach robienia recenzji gier wdzięczność wobec korporacyjnej machiny fundującej wycieczkę ma dla mnie tyle sensu co wdzięczność wobec autobusu, który przewiózł mnie przez miasto. Wdzięcznym to można być wobec osoby, która robić coś bezinteresownie, a nie wobec firmy, która ma określony cel.
Oczywiście masz absolutne prawo uważać inaczej, a nawet sądzić, że moja opinia nie jest wiarygodna. Właśnie dla uszanowania tego prawa jest się transparentnym.
BTW byłem też za pieniądze Ubisoftu w 2017 roku na E3 (co też wprost przyznawałem, były materiały, było podkreślane). Jakoś wtedy nikt nie zrobił z tego problemu. Czy moje materiały przestały być wtedy rzetelne? Czy przez kolejne lata nie pokazywałem, że wciąż mówię co myślę? (niektórzy tu w komentarzach przywoływali mój żart z Ubisoftu w recenzji Assassin's Creed Valhalla i są zaskoczeni, że po tym co tam powiedziałem mnie zaprosili ;))
I ja zawsze zakładam, że to jest ostatnie zaproszenie na jakikolwiek wyjazd (te zaproszenia są zresztą bardzo sporadyczne i nie ma to nic wspólnego z moimi treściami, a z zasięgami - chętniej zaprasza się tiktokerów z większymi cyferkami - zresztą oni też tam byli). Ponownie - nie musisz mi wierzyć. Ach, i jak pisałem komuś innemu tutaj już - podświadomość zostawmy terapeutom psychodynamicznym i psychoanalitykom.
@@quaz9 Ktoś tu unika odpowiedzi. Etyczne, czy nie?
Stopnie Fahrenheita spoko jest sobie zinterpretować jako procentową wartość upału. 0°F to faktycznie zimno (-17°C) więc 0% upału, ale już 100°F (37°C) to już bez kitu 100% gorąca xD
Sprawdza się dla skrajnych wartości, ale gorzej ze środkiem skali. 50% upału to już trzeba założyć kurtkę czy jeszcze nie? Oczywiście znam odpowiedź, ale dopiero po sprawdzeniu, że to 10°C :P
@@quaz9 Każy użytkownik z US powie, że F jest super, bo można łatwo powiedzieć bez wchodzenia w miejsca po przecinku, że 71 jest inne niż 72. Ale jest to bullshit :D
T (°F) = T (°C) × 1,8 + 32
Wiedza na poziomie fizyki szkoły podstawowej. Dla większości - czarna magia.
ps. równania można przekształcać
Fajnie Was widzieć, dzięki za materiał i pozdro!
Fajnie sie was oglada w podrozy. Wincyj
Czy Ubisoft zatwierdził ten film 🤔🤔🤔❓
Zatwierdził. Wynajmują do tego zatwierdzania zewnętrzną agencję. Gdyby nie zatwierdził "copyright strike" skutecznie by uwalił filmik. Przerabiane już przez zachodnich recenzentów.
@@robertasm20 May the Force be with you ... 🌌
Ja osobiście poczekam aż gierka będzie tak za 150-200 złotych, ale muszę podziękować za zajebisty odcinek.
Ja poczekam az bedzie za 30-50 to ubisoft wiec pewnie bede mógł juz zagrac za rok.
Poczekasz rok i będzie za 20 zł
jak czekam jak będą to "cudo" dodawali do jakichś myszek lub coś podobnego
Ja za darmo tego nie ściągnę xD
Można kupić subskrypcję Ubi+ za 40 zł na miesiąc i przetestować.. Tak ograłem między innymi Avatara i Valhallę
ta gra będzie gównem skoro muszą przekupywać recenzentów
Trochę się zawiodłem że wziąłeś w tym udział. Oglądam Cię od lat i ufam Twojemu obiektywizmowi. Wiem że nie zawsze da się go zachować i że też prezentujesz swoje własne opinie o produkcie, niemniej nie potrafię patrzeć na ten sponsorowany wyjazd inaczej niż jako forma przekupstwa. Może opinie które prezentujesz w tym filmie są Twoje, może wycieczka po disneylandzie nie wpłynęła na Twoją podświadomość przez co nie patrzysz na wszystko okiem nostalgii, ale skąd mamy mieć pewność? Bycie recenzentem postrzegam poniekąd jako zawód zaufania publicznego i wiąże się to z tym że należy uważać na okoliczności w jakich ogrywasz dany tytuł. NRGeek dostał możliwość przetestowania Star Wars Outlaws zdalnie, rozumiem więc że dało się to zrobić i w Twoim przypadku. Pytanie czy zdawałeś sobie z tego sprawę że wzięcie udziału w tak zorganizowanym wydarzeniu może wpłynąć na Twoją obiektywność? Czy w ogóle obiektywność jest wartością na której zależy Ci w Twoich materiałach? Jestem ciekaw Twojego zdania na ten temat
Obiektywizm? Nie ma czegoś takiego w kontekście opinii i recenzji. Obiektywne są fakty (powstała kiedyś "obiektywna" recenzja - składała się ona ze sformułowań typu "to jest gra, kieruje się w niej postacią, używa się do tego pada"), opinie zawsze są subiektywne. Sam fakt lubienia przeze mnie Gwiezdnych Wojen ma wpływ na moją opinię, a wydawca nie ma z tym nic wspólnego - to coś co wykreowało się jak byłem dzieckiem. Czy jestem przez to nieobiektywny? Oczywiście. Jak każdy. Kluczowe nie jest to, abym na czas robienia materiału przestać być sobą, a to, aby zdawać sobie sprawę z własnej stronniczości, uprzedzeń czy zamiłowań, a następnie poinformować o nich odbiorcę - aby wiedział co mogło mieć wpływ na treść. Uczciwe przyznanie, że wyjazd był sponsorowany przez wydawcę jest też taką informacją.
A słowo którego szukasz to nie obiektywizm a rzetelność. Rzetelność i wiarygodność to są dwa filary mojej pracy - przez kilkanaście lat robienia materiałów spędziłem nawet zbyt wiele czasu myśląc o nich co doprowadziło mnie do chorobliwego perfekcjonizmu, który ma na celu chronić ową rzetelność i wiarygodność.
Oczywiście, że taki wyjazd wiąże się z ryzykiem - aczkolwiek z mojej perspektywy bardziej wizerunkowej niż związanej z rzetelnością. Dokładnie takie samo ryzyko podjąłem w 2017 roku jadąc na E3 - także za pieniądze Ubisoftu (co wyraźnie podkreślałem - tam też były materiały "podróżnicze" i z opiniami o grach, także Ubi). Co zabawne - wtedy nikt nie miał z tym problemu, ale teraz nagle niektórzy krzyczą, że się sprzedałem. Widzę, że subskrybujesz mnie od 7 lat - czyli w zasadzie od czasu tamtego wyjazdu. Powinieneś w swoim zawodzie mojego brania udziału w takich wyjazdach trwać od samego początku. Ale nie trwasz, bo... widziałeś przez te lata, że pozostaję rzetelny.
A wracając do ryzyka - podejmuje się je, aby coś uzyskać w zamian. Zawsze tak jest w życiu. Wtedy miałem okazję zobaczyć jedno z ostatnich targów E3 i absolutnie nie żałuję. Teraz też nie żałuję, bo kiedy pisze się teksty (jak ja, w końcu moje materiały zawsze zaczynają się od tekstów) dla ludzi to trzeba w życiu czegoś doświadczyć - to czyni publicystę lepszym publicystą - a tego się nie da zrobić siedząc cały czas w piwnicy. Wydaje mi się, że moja ocena tego czy pomimo tego wyjazdu pozostaję rzetelnym powinna zależeć od tego jakie pozostają moje treści. To nie jest tak, że moje opinie nie są bez przerwy weryfikowane przez ludzi mających kontakt z grami, które recenzuję - moich widzów. Oczywiście miarą weryfikacji nie jest to czy się ze mną zgadzają, bo subiektywność opinii oznacza, iż będą one różne - ale to czy moje argumenty są wiarygodne. Ta gra też ma premierę za kilka tygodni i każdy będzie miał okazję sprawdzić to co tu powiedziałem. Pomijam, że moja opinia wcale nie jest jakaś przesadnie pozytywna :P
Oczywiście masz prawo uważać, że Ubi wpłynęło tym wyjazdem na moją "podświadomość" (chociaż ja bym ten termin zostawił terapeutom psychodynamicznym) - dlatego transparentnie pokazuję całe okoliczności. Nieuczciwe byłoby ich ukrywanie. BTW podświadomość średnio ma tu sens - ja jestem absolutnie świadomy tego co Ubi chciało uzyskać - wpłynąć na moje nastawienie do ich gry poprzez wdzięczność. Problem w tym, że ja trochę za długo pracuję w tej branży i bycie wdzięcznym wobec korporacyjnej machiny, która funduje mi wycieczkę ma dla mnie tyle sensu co wdzięczność wobec autobusu, który zawiózł mnie do centrum miasta ;)
A opcja zdalnego przetestowania gry nie była mi przestawiona jako alternatywna możliwość. Zakładam, że została zaproponowana innym twórcom już po wyjeździe. Nie jestem tym zaskoczony czy zawiedziony - to są typowe zachowania korpo. Generalnie oni mają też ograniczone zaufanie do influencerów i dlatego między tym wyjazdem a zejściem embarga na materiały sami zaczęli pokazywać sporo rozgrywki i robić swój marketing. Nie pierwszy raz widzę takie schematy - niby dają Ci dostęp do jakichś treści przed premierą, ale zanim je u siebie pokażesz - sami puszczają podobne rzeczy na własnych warunkach. Oburzanie się na takie rzeczy byłoby oburzaniem się na kapitalizm. Tak, jestem bardzo cyniczny wobec tego wszystkiego, a moja lojalność zawsze pozostaje wobec widzów. Tzn. tak realnie to ostatecznie wobec samego siebie i przekonania czy uczciwie mówię co myślę.
Rozważ czy moje treści wyglądają jakbym był nastolatkiem, nie rozumiał jeszcze tego co się dzieje dookoła mnie i był osobą łatwą do oczarowania ;). I czy ten wyjazd jest w stanie zniszczyć zaufanie, które budowałem wśród swoich widzów przez kilkanaście lat pracy i setek recenzji.
@@quaz9 Jedno zdanie opublikowane w internecie potrafi zniszczyć zaufanie budowane przez wiele lat. A co dopiero 30 minutowy film po odebraniu wycieczki za ca. 25k pln 😂 Posłużę się analogią z mojej branży. Wyobraź sobie sytuację, gdzie inspektor UDT przeprowadza odbiór urządzeń dla nowej fabryki firmy, która wcześniej wysłała go na identyczną wycieczkę, aby zaprezentować mu swój projekt tejże fabryki. Wszystko pod pretekstem wykonywania zadań służbowych, ale faktycznie jedynie 2% czasu tej niezwykle atrakcyjnej wycieczki, to faktyczna kontrola. Inspektor przypiepsza się tu i ówdzie, żeby wykazać, że jest niezykle rzetelny, ale od dziecka fascynowały go sportowe samochody, a w tej fabryce będą akurat produkować Ferrari, więc pewne aspekty bagatelizuje, na inne przymyka oko. Daje nieskooprocentowany kredyt zaufania, wierząc, że wszystko zostanie poprawione i wydaje decyzję zezwalającą na uruchomienie produkcji. Inspektor ryzykuje bezpieczeństwem pracowników i kierowców wyprodukowanych tam Ferrari oraz pozwem o korupcję i odebraniem uprawnień, a Ty ryzykujesz pieniędzmi i zaufaniem ludzi, którzy po obejrzeniu Twojego filmu kupią preorder oraz swoim wizerunkiem.
Ja wiem, że to nie ta skala odpowiedzialności, ale podobieństw jest całkiem sporo 😉
"Zapewne oglądając ten materiał macie wrażenie, że gra mi się nie podobała..." - oglądam Twoje filmy systematycznie i w żaden sposób nie odniosłem takiego wrażenia. Ba, malo tego, nie wiem, czy ktokolwiek z oglądających odniósł takie wrażenie. Poza Tobą, próbującym usprawiedliwić się wewnętrznie.
Nie zrozum mnie źle, ja Cię chłopie uwielbiam i z chęcią oglądam każdy Twój materiał, ale to jak Ciebie oraz innych twórców Ubi podeszło socjotechnicznie tym wyjazdem, bardzo mi się nie podoba. Nie wmawiaj nam proszę, że otrzymanie wakacji za 25k pln nie ma wpływu na Twój odbiór. Zwłaszcza, że na psychologii znasz się doskonale, z tego co pamiętam.
@@quaz9 Masz rację, szukałem rzetelności, nie obiektywizmu i rzeczywiście ciężko zarzucić Ci to w Twojej dotychczasowej pracy. Nie zgadzam się jednak z porównywaniem e3 do tego wyjazdu. Jasne że wspólnym mianownikiem jest tu sponsoring Ubisoftu, natomiast jadąc na e3 jedziesz mając przed sobą nie tylko ich gry. Może Ty widzisz w tym większe podobieństwo, ale dla mnie wyjazd tak daleko by przetestować 4h (przygotowanego dla Was fragmentu) gry jest czymś niepotrzebnym. Niepotrzebnym bardziej niż wyjazd na e3 gdzie miałeś do czynienia z wieloma markami. Nie bez powodu mówię tu o podświadomości, bo mam na myśli działania podprogowe z których można nie zdawać sobie sprawy. Między innymi to, że na każdym kroku Twojego nagrania klimat gwiezdnych wojen wylewa się z otoczenia. Czy to w formie kantyny, czy parku rozrywki, wszystko to ma na celu wywołanie w Tobie konkretnej reakcji i wydaje mi się że chodzi tu o nostalgię. Przez to właśnie ta rzetelność MOGŁA zostać naderwana. E3 nawet jeśli niosło za sobą to samo ryzyko związane z działaniami podprogowymi to równocześnie było największym wydarzeniem growym minionych lat. Zyski z brania udziału w takich wydarzeniach były wyższe niż w przypadku Star Wars Outlaws.
Całe szczęście zostaje jeszcze recenzja pełnego produktu i fakt że Twoja opinia na dzień dzisiejszy nie jest specjalnie pozytywna. Jednak byłoby inaczej gdyby była.
Nie uważam Twoich treści za wytwór nastolatka, bardzo cenię Cię za twórczość od lat. To jednak nie znaczy że noga Ci się nie może powinąć, bo każdemu się to zdarza. Niemniej mój zawód nie jest wieczny i oglądać Cię nie przestanę. Dziękuję że poświęciłeś mi swoją uwagę by odpisać tak długą wiadomością.
Mi jakby zaproponowali żebym jechał do Stanów, pograł w grę i jeszcze mi za to zapłacą to bym też wziął.❤
Typowe płakanie polaczka że to on nie dostał zaproszenia na taki wyjazd. Nawet mi Cię nie żal
Kolejna super kobieta w uniwersum SW. Nie dziękuje!
Bardzo dobrze się oglądało. Pozdo
Jak zawsze wspaniała recenzja! Dzięki Quaz!:)
No to poczekam na opinie graczy ,miesiąc dwa po premierze ;]
Polecam oglądnąć filmik u UV, po nim będziesz wiedział wystarczająco.
@@xKaZzu Dzięki już widziałem;]
Qazu i proszę! Podstawowa zasada: nie tłumacz się, bo gwałtowne ruchy i takie opasłe wyjaśnienia sprawią że będziesz się zapadał coraz głębiej, a szkoda by było, lubię Twoje filmy
Nie ma to jak za darmową podróż do Los Angeles można dać recenzję neutralną zamiast negatywnej. No i dziewczyna się załapała. Wstyd. Każdy kto ma wzrok wie, że to była zakamuflowana łapówka, no ale wycieczka się udała co. 👎
Nie ma to jak brać w łapę i tłumaczyć że to tylko niewinna wyprawa. Tyle afer, a YT nadal są idiotami albo po prostu lubią takie łapówki. I ten pusty tekst że opinie są moje. Taki wyjazd ma ZAWSZe wpływ na opinie. Jestem rozczarowany, chociaż nie zaskoczony.
zobaczymy po premierze . Jak gra będzie miała sporo wad ,które nie zostały poruszone w filmie to wówczas bedzię pewne że ubi chcial ocieplic wizerunek
Fajny podróżniczy vlog! Weź zmontuj w końcu te materiały z podróży, bo pewnie oglądałoby się je tak samo dobrze :D
Co do gry, to bardzo dziękuję za materiał. Przekonało mnie to, że w tej grze nie ma nic wartego mojej uwagi. Szczególnie w tak straszliwej wydajności jak zapowiadają wymagania sprzętowe.
P.S. Skalę Farenheita wymyślił Gdańszczanin :P
Ta gra ma tyle błędów że szkoda gadać. A fabuła jest tak ciekawa że bardziej w napięciu trzyma mnie fakt czy po kebabie na ostrym zdążę do domu 🤦🏻♂️ Gdzie dawny dobry Quaz i jego cięte komentarze co do problemów gier 😢
Czytałem że niektórzy dostali od ubi wyjazd do Disneylandu za pozytywne recenzje... A teraz widzę to...
Link?
Bardzo przyjemny material ;)
quaz, ogladam ciebie jeszcze ze starego kanalu na ktorym nagrywales, ja wierze(albo chce wierzyc), ze ta recenzja nie jest zepsuta przez łapy ubisoftu, ale jednak to się troche gryzie. Nie uwazam, ze nas oklamujesz, ale takie rzeczy psują nam troche odbiór
Jeśli nie oczekiwać za dużo, może być całkiem spoko... A materiał oglądało się super! 🤠
Jak zawsze świetny materiał
Czyli klasycznie Watch Dogs uczy :)
quaz dzieki. jak zawsze solidny material.
Ubisoft firma tkwiącą mentalnie w latach słusznie minionych. Zarówno że strony produkcyjnej jak i marketingowej. 😢
W komunie? Ten zwrot opisuje czasy komuny.
Szkoda, że główna bohaterka tej gry jest tak nijaka. Już dwadzieścia lat temu w KOTORze mogliśmy sobie sami wybrać jaki charakter ma główny bohater. Mogliśmy wybierać dobre, lub złe opcje dialogowe. Chamskie, albo miłe. To źle, że gry tak się uwstecznily pod tym względem.
To uwstecznienie to po prostu chujowi scenarzysci. Jak postac jest dobrze napisana i zagrana to nie potrzeba wyborów dialogowych.
Bo Kotor to RPG... To tutaj to gra akcji. Już 20 lat temu mieliśmy Maxa Paynea, gdzie nie mogliśmy sobie wybierać sami jaka to ma być postać
@@ReVon_pL No ale Max Payne miał konkretny charakter.
@@maciejkamil I to już inna kwestia. Można się przyczepiać do scenariusza, każdy ma do tego święte prawo, ale nażekanie że gra akcji nie daje ci wyborów jest idiotyczne. Wkurza cię też że w Doomie czy Fallen Order nie ma wyborów? Co ma piernik do wiatraka?
@@ReVon_pL Bo nie było takiej potrzeby. Max był, i nadal pozostaje, tak świetnie napisaną postacią, jak mało która. Do tej pory żadna gra nie wywołała u mnie podobnej więzi z głównym bohaterem. Noo, może Silent Hill ze swoją glębią, którą nie każdy poznał bo nie była podana na tacy. Jeśli masz jakieś inne przykłady, chętnie wchłonę podobne produkcje z tak dobrze napisanym protagonistą. TLOU, RDR, nawet GTA IV itp. się nie umywają.
Super! Zasłużyłeś 👍
Fajnie. Quaz też się sprzedał. Kolejna legenda po NRGeeku.
Co za czasy :(
Ale quaz za wycieczkę do Disneylandu a nrgeek za cyfrowy kod dostępu... 🤣
UBI rozpieszcza.
Przekupuje bo wie recenzenci nie beda mowic zbyt negatywnie bo ich ubi nie zaprosi na kolejna wycieczke. Wiec takie materialy ogladac ze świadomościa ze nawet jak cos bedzie shitem to kazdy recenzent bedzie tonował/cenzurował swoje myśli
Uwielbiam Twoje vlogi podróżnicze, niezależnie od celu i tego kto za to płaci! Komentarze Doroty też są mile widziane, nie tylko przez mnie, ale przez cały fanbase! Swoją drogą, wydaje mi się, że z was dwojga tylko Ty się starzejesz :D
Niestety masz chyba rację, że tylko ja się starzeję. Co zrobić, takie geny :D
Dałem lajka, piszę komentarz ale materiał w całości obejrzę po ograniu gry, bo planuję na premierę a zawsze staram się omijać najmniejsze spoilery czy trailery. Dzięki za wszystkie materiały, robisz mega robotę!!! Game on!!!
Aha, no i gratuluję współpracy. Nic się nie przejmuj ;) za te lata pracy coś się należy :D
Szkoda kasy
Dziwne , gra full woke krytykowana od dawna a nasz kuazus nawet sie nie zajaknal. Inni youtuberzy przyznali, ze UBI redagowalo ich materialy, ale nasz kuazus to za gruby kot i nie dal sie ograc ;)
Ubisoft Got Caught Bribing Creators..
ruclips.net/video/yAcX0hDcHFo/видео.html&ab_channel=AsmongoldTV
WatchDogs wyszło 10 lat temu. Mam wrażenie że część widzów nie będzie pamiętać czego uczyło.
Inna część grała w Quake 2 na premierę i doskonale pamięta 😉
@@vonhartge4335 To w sumie też prawda. Ja niestety aż tak stary nie jestem
Więc UBI funduje wspaniałą wycieczkę, ale nie ma ŻADNEGO wpływu na opinię? Interesujące...
Zobaczymy co czas pokaże, czy reputacje nie będą grzebane w dniu premiery...
Jak moja reputacja miałaby być pogrzebana skoro moja opinia o grze nie jest wcale jakaś hurraoptymistyczna? :D
To jest ubigra z klimacikiem Gwiezdnych Wojen - dokładnie to w materiale mówię. Ta gra nie wygląda na nic więcej ani mniej od pierwszych pokazów i po premierze też nic innego się nie okaże. Oczywiście tacy co mają już zdecydowanie negatywną opinię o grze po premierze jej nie zmienią, ale u takich zero-jedynkowych ludzi, którzy nie widzą niczego między gównem a cudem i tak pewno żadnej reputacji nie mam ;)
@@quaz9 Odpowiedz szczerze. Czy musiałeś wysłać film do Ubi do akceptacji przed jego publikacją?
@@vonhartge4335w filmie temu przeczył, ale tobie panie boże na pewno się wyspowiada że wszystkich grzechów. Za kogo ty się uważasz, że myślisz że nagle zmieni zdanie i powie: "nie no oszukałem was w filmie"?
Ta gra to ewidentnie DOA.
@@quaz9 na tyle szczera że Ubi zaakceptował a powiedzenie że to Ubi gierka jest idiotyczne Ubisoft zawsze dawał wolność w wyborze rozwiązań i narzędzi tu dostajesz blaster i upośledzoną mechanikę skradania nie to nie typowe ubi bo nawet do tego standardu im brakło a to że Ubisoft miał wpływ na wasze recenzje jest raczej niepodważalne i gra niedługo wyjdzie więc to recenzentów reputacją zostanie zniszczona więc czy naprawdę było warto trzeba było się trzymać od tego syfu z daleka teraz też ci się za to oberwie
super wycieczkę mieliście :) Dorota musi być dumna że ma chłopa z takimi znajomymi co go do usa zapraszają :)
Może czegoś nie wiemy i to Dorotę zaprosili, bo ma jakieś konto na Twitchu czy coś, gdzie streamuje milionom graczy w przebraniu np. Azjatki w basenie? 😂
Sprzedawczyk. Straciłeś jakąkolwiek wiarygodność.
Kolejna nudna gierka ubisoftu, mimo ze jestem wielkim fanem SW nie kupuje bo po jednej planecie mi sie znudzi. Niektórzy mówią „no może fabuła pociągnie” ale według mnie nie ma na co liczyć znajdźcie mi dobra fabułę w ostatnich grach ubisoftu xd
Przebitki z waszej wycieczki ciekawsze niż sama gra :D Natomiast gierkę kupię jak będzie za -50% lub więcej bo gier jest za dużo, a czasu za mało.
Miałkie, asekuracyjne i ostrożne wrażenia. Tak, żeby ubi polska czasem się nie zdenerwowało. Mam nadzieję, że recka będzie bardziej szczera i odważna.
a co miał po 3h grania powiedzieć ja nie ostrożne opinie? Wypunktował wady, przedstawił zalety, a ludziom i innym youtuberom dupa pęka, że ich nie zaprosili. Co za ameby umysłowe
W normalnej kulturze szczerości ten materiał powinien nazywać się "Ubisfoft dal mi xxx tysięcy zł łapówki za zagranie w ich grę".
Każdy normalny człowiek zdaje sobie sprawę z tego ze taka forma marketingu to przekupstwo i czysta patologia. Nie bądź idiotą Quaz pisząc pod materiałem "taaaak, wzialem łapówkę - ale opinia o grze jest dalej moja".
Cóż, widzę, że subskrybujesz mnie od 9 lat i trochę przykro, że te kilkanaście lat rzetelnych materiałów zbudowało tak niewiele kredytu zaufania. Co ciekawe - w 2017 roku byłem na E3, też za pieniądze Ubi, i jakoś nie zniszczyło to Twojego zaufania, a tu nagle już jest inaczej?
Powiedziałem co myślę o grze. Większość materiału jest zresztą dość krytyczna. Ale jasne - Ubi kupiło opinię. W dużej mierze negatywną, świetny interes :P
@@quaz9 wiem że działalność na własny, YTubowy garnuszek trochę zaburza odbiór co jest etyczne a co nie. Jednak biorąc pod uwagę zwykłą logikę. Lepiej mieć totalnie czyste sumienie niż bawić się w stwierdzenia:
Tak, Ubisoft płaci mi już wiele lat za wakacje i kupują mi prezenty ALE ja potrafię ich krytykować.
Gdybyś pracował w rzetelnej, realnej redakcji to dawno już byłbyś ciągnięty do odpowiedzialności za pobieranie tych przywilejów. No chyba że Ty, stary chłop ciągle się łudzisz że "to normalne, oni dbają tylko o swoje community".
Tak dla lepszego obrazu po jakiej jestem stronie.
Niektóre firmy wysyłają press-kit gry w białej kopercie z paroma informacjami o NDA.
Inne firmy wysyłają press-kit jako osobna edycję kolekcjonerską podpisaną imiennie dla danego twórcy "zostaw to sobie, a najlepiej zrób dla widzów unboxing".
Jeżeli dla Ciebie obie te sytuacje są identyczne i nie ma w nich patologii i korupcji etyki no to sorry ale nie jesteś twórcą a typowym influencerem który lubi jak mu łechtają ego - człowieka ważnego dla community.
Quaz sprzedał się za wycieczkę do USA, ale jak by co "Ubi nie miało żadnego wpływu na treść filmu"... Taaa jasne🤣
Twoim recenzjom nie ma co wierzyć
Wyjazd sponsorował i grę do testów udostępnił Ubisoft.
Wszystkie opinie należą do mnie, Ubisoft nie miał na nie wpływu.
:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Jak wielkimi literami trzeba napisać tytuł żebyś zrozumiał że to nie jest recenzja? Pomijam już fakt że połowa filmu to relacja z wyjazdu a połowa to gra bo nie wiem jakie procesy myślowe muszą zachodzić w twojej głowie że bierzesz ten film za pełnoprawną recenzję
4 godziny grania i gadanie o wycieczce nazywasz recenzją? trochę "iks de"
Zwiedzał Los Angeles bez konieczności wdrapania się na ubisoftową wieżę. Nextgen
już nie mogę się doczekać tego crapiszcza.
już widzę te materiały w necie jak tą ścierą wycierają podłogę
Crap to może nie ale tak góra z 6/10 i to za klimat ale nie mogę się doczekać również :D
@@marcinf6324 no zobaczymy :)
ja obstawiam raczej 4/10.
bo to co obecnie jest prezentowane to nie wygląda za dobrze.
Oczywiście dla niektórych "recenzentów" to gra dekady, albo 9/10 bo fabułka, albo fajnie się "szczela" no i to SW i on to lubi :)
Mi to wygląda na typowego mdłego generyczniaka. Te pierdoły z gameplayów mogą jeszcze naprawić i zostanie po prostu nudny core. Typowa gra 5/10 za 500 zł, która się sprzeda ze względu na markę i przejdzie w zapomnienie po 2 miesiącach.
@@_Sheev_ dokładnie!
Czyli że jak. Zapłacili za podróżnego USA w ramach pracy którą było granie w grę przez 4 godziny. Wygrałeś życie😄
Znowu wydają niepełną wersję gry na płycie, reszta do pobrania z sieci. Nie kupie na premierrę nawet gdyby miała 95/100 metascora
Może i pomysł na grę zły nie jest - ale wykonanie to jakieś nieporozumienie. Zwróćcie uwagę na włosy protagonistki - przecież to wygląda jak gra sprzed paru lat. I faktycznie - tak jak ktoś niżej napisał - główny hajs poszedł na marketing zamiast na gre.
Fajny image/look/fryz. Pozdrawiam.
Gra mnie może nie interesuje, ale Quaz... Quaza mi nigdy za mało. Pozdrawiam Ciebie i Dorotę ^^
Ten człowiek najpierw broni mikrotransakcji w Dragon's Dogma 2, a teraz SPRZEDAJE RECENZJE, co aż wylewa się z ekranu.
W sensie, że w materiale zasadniczo przez większość czasu narzekam, ale sprzedana recenzja wylewa się z ekranu? Słuchałeś ze zrozumieniem?
@@quaz9to po co jechałeś ? przyjąłeś „łapówkę” reklama jest i koniec. Sprzedałeś się i tyle
@@michajakowski486 dokładnie, trzeba być rybim cycem żeby nie wyniuchać smrodu korupcji - u nas dokładnie w taki sam sposób firmy farmaceutyczne zachęcają lekarzy do wypisywania ich leków poprzez sympozja w ciepłych krajach. Zresztą Quaz jest na tyle bystry żeby wiedzieć dlaczego zafundowali mu taką imprezę, dobrze wie jaką negatywną sławą cieszy się ta produkcja i dlaczego - pytanie czy próbuje robić głupka z nas czy z siebie? a może jedno i drugie?
@@quaz9
W tej pseudorecenzji jest samo chwalenie gry, poza narzekaniem na rzeczy, które się usprawiedliwiasz po paru sekundach.
Manipulacja pełną gębą, tak samo było przy Dragon's Dogma - "Nienawidzę mikrotrasakcji, ale"
"Słuchałeś ze zrozumieniem?" Nieładnie sugerować widzowi ignorancję.
W tej recenzji przy "narzekaniu" też jest zawsze "ale":
- Nie lubię skradanek, które kończą się podczas wykrycia, ale "to tylko jedna misja"
- AI wrogów podczas skradanie jest tępe, ale "nie grałem w skradankę, w której strażnicy nie byliby tłukami"
- Kijimi było puste, oferowało tylko 2 mini-misje, ale "to pewnie dlatego, że to jest demo"
- "Gra ma formułę, którą JA jestem zmęczony, ale inni pewnie nie"
- "Głowna bohaterka jest nijaka, ale jest to celowe - ma być neutralna, by nie zniechęcać"
Prawdziwy dziennikarz jest krytyczny, nie usprawiedliwia, nie używa słowa "ale", a ja za takiego Ciebie miałem.
@@quaz9 nie narzekaleś przez większość filmu . Większość czasu to opis gry i zalet . Zawsze zaczynasz od pozytywów , i rozwijasz temat. Jeśli chodzi o wady to gdy je wymieniasz, dodajesz jeszcze "ale" za to i tu coś pozytywnego. To dosyć podejrzane . DObre gry nie potrzebują takich opisów : "to jest do kitu, ale za to krótko to trwa" .
Aż mam ochotę pojechać do tego disneylandu i zwiedzić ten star wars
A potem kupić tego Outlaws, właśnie dlatego film został zasponsorowany.
I zostaćprzywitanym przez obleśnego faceta w sukience? 🤮
I zostaćprzywitanym przez obleśnego faceta w sukience? 🤮
Bezużyteczność zbroi szturmowców osiągnęła nowy poziom - już nie chroni nie tylko przed jednym strzałem z blastera, ale nawet nie chroni przed nokautującym ciosem gołej pięści dziewczynki 40 kg wagi.
Jakos nie wierzę ze ten film jest obiektywny. Zaplaicili ci za bilety do usa. Zaprosili do Disneylandu. Pewnie wpadlo pudeleczko z fantami. Gra wyglada jak gówno, ale nie przejdzie ci orzez gardlo zeby tak to podaumowac. Sprzedałeś aie stary.
Świetny film, cały czas miałem uśmiech na twarzy oglądając to, ale nie przez grę, bo ta nie interesuje mnie aż tak ;)
11:24 Better call Saul😊
NIe będe wspierać slopu Ubisoftu, tym bardziej w świecie Star Wars po obejrzeniu serialu Acolyte
Zazdroszczę wycieczki 😢mega fajne
Zero zaskoczenia. Zapowiada się coś typowego dla Ubisoftu z nieco nijaką bohaterką i dużym otwartym (choć na ten moment nienwiadomo na ile) (wszech)światem.
Plusem natomiast jest sam Ubisoft, bez którego nie byłoby ciekawych wstawek z tej podróży.
Dosyć wywarzona recenzja . Widzę tutaj sporo mówisz o "zaletach" gry, nawet mało znaczące rzeczy , które powinny być w każdej dobrej grze przedstawiasz jakby to był spory sukces i gracze powinni być wdzięczni ze to się w tej grze znalazło. Wspominasz kilka "wad" czy niedociągnięć w filmie ,ale szybko urywasz temat i wracasz do neutralnego opisywania gry z mam wrażenie próbą lekiego ocieplenia gry . Jeszcze nie mam pewności czy to zamierzone czy nie. Jeśli po premierze gra okaze się klapą to będę miał pewność że lecialeś w kulki i oszukałeś widzów ukrywając wiele rzeczy .
No i niestety poleciał w kulki i to konkretnie🤣
Recenzję? Ty chociaż tytuł przeczytałeś?
Disneyland ciekawszy niz sama gra XD
Tzn. to zasadniczo jest prawda w kontekście praktycznie każdej gry ;). W końcu to jakieś doświadczenie na żywo i chociaż kocham gry - czasem trzeba też coś przeżyć w realu i to bardziej zapada w pamięć.
Smutno na to patrzec
Takie wycieczki zawsze na propsie.
Doskonały materiał, aż sie seria z e3 2017 przypomina
Nie ma to jak sprzedac sie za wycieczkę do disneylandu
Mnie tam już nic nie dziwi. Znam parę takich, które sprzedają się za mniej...
Ależ ja Tobie zazdroszczę tej wyprawy!
Bardzo dobre wrażenia. Obiektywnie i na temat.
Mmm Joshua Tree, kolebka boulderingu:)
Nie żebym Cię subskrybował, ale żadnej twojej recenzji już nie zaufam...
Czemu?
@@michelangelo_91946 Mój drugi komentarz co był poniżej : "Nie ma to jak za darmową podróż do Los Angeles można dać recenzję neutralną zamiast negatywnej. No i dziewczyna się załapała. Wstyd. Każdy kto ma wzrok wie, że to była zakamuflowana łapówka, no ale wycieczka się udała co"
@@martinxyz A obejrzałeś to chociaż? Quaz pół filmu psioczy na temat wtórnych mechanik, upierdliwych elementów i słabej oprawie i nazywa ją wielokrotnie "ubi grą" co ma wśród graczy raczej bardzo konkretną konotację.
Tacy jak ty robią dokładnie to, co zarzucają Quazowi - wystawiacie w waszych bieda komentarzach nierzetelną recenzję, bo wasze małe móżdżki wam zapłaciły zastrzykiem dopaminy za zamiecenie dysonansu poznawczego pod dywan. Zamiast pieprzyć głupoty obejrzyj i sam oceń zamiast być pacynką, której sznurki ciągnie efekt potwierdzenia. Wiem, że to wymaga wysiłku intelektualnego na poziomie trochę wyższym niż 8-latek, ale czasem warto się go podjąć.
@@martinxyzRecenzję? Ty chociaż tytuł przeczytałeś? Jak wy wszyscy w tych komentarzach bierzecie ten film jako recenzję? Wytłumacz mi proszę bo muszą u was zachodzić ciężkie procesy myślowe których ja chyba nie rozumiem
@@Po1ndexter Ależ oczywiście, że przeczytałem. Jakbyś miał nieco inteligencji to byś wiedział, że mój komentarz odnosi się do przyszłości. Wyjaśnię : Ponieważ wrażenia były opłac... tfu zainspirowane wycieczką do Disneylandu to przyszłe recenzje nie mają już dla mnie znaczenia... Jak ktoś nie ma zasad, to mu się nie ufa.
Największe gówno w tym roku z AAA bo poziom tej gry, jej dopracowanie czy grafika to śmiech.