Rzeczywiste koszty przy wdrażaniu do produkcji są niestety duże. Wykonanie podnośnika w systemie gospodarczym np. zlecając obróbkę, cięcie ,spawanie, .... zaś skręcanie i wykończenie we własnym zakresie , licząc swój czas i koszty materiałów przejazdów i zaopatrzenia wcale nie wyjdzie taniej zaś efekt końcowy/ podnośnik , jakość / pod znakiem zapytania. A dotacja wróci do KOWR.
Silniczek el ,akumulator ,pilocik -- miałem w opcji projektu ale w praktyce już po miesiącu eksploatacji byłem pewien że to zbyteczne i po 6 latach użytkowania podnośnika też jestem tego pewien / z całą pewnością pięknie i przekonywująco wygląda na pokazie ale praktycznie w pracy w pasiece lepszy jest wciągnik ręczny /
15. Praca łatwa, lekka ,przyjemna dla pszczelarza i pszczół ."Festina lente!" - Spiesz się powoli. Śpiesz się powoli a zrobisz wszystko szybciej a zaoszczędzony czas przeznacz na odpoczynek 🧘 Uli o masie 100 kg się nie wozi !!! , można podnieść cały ul w celu zważenia , można ul w dowolnej części "rozpołowić" np. w celu przeglądu gniazda, założenia przegonki , dodania korpusów miodni, założenia/zdjęcia poławiacza pyłku itd.
Wozić ule setki metrów to rzeczywiście kłopot ale kilka kilkanaście metrów nawet w trudnym terenie to nie problem. Podnośnik przystosowany jest do pracy z ulami typu stojak drewniane , styropianowe , poliuretanowe 10-cio ramkowe. Dla różnych typów uli należy stosować różne belki zawiesia -- konstrukcja umożliwia łatwą i szybką zmianę zawiesia. Możliwe jest wykonanie w wersji dla uli 12 ramkowych.
Moze i bym kupil tylko musialbym najpierw pasieki dostosowac pod ten pojazd. U mnie za ulami ciasno, a w lesie to juz w ogole nie ma o czym mowic. Poza tym to jest dobre do tych ladnych uli z fabryki ktore sa wszystkie na jedno kopyto. Ja mam wszystkie korpusy samorobki rozne modele, a najwiecej korpusow drewnianych o gladkich sciankach bez zadnych wciec czy listewek. Wiec niestety brak mozliwosci zaczepienia. Szkoda ze na filmie nie jest pokazane jak pan unosi taki ciezar powiedzmy 50 kg na wysokosc 1,5 metra i kawalek z nim odjezdza po kretowiskach i wysokiej trawie + rozpedzone pszczoly w srodku. Mogloby byc dobre kino akcji.
To jest profesjonalne urządzenie do średnich i dużych pasiek do stosowania od wiosny do jesieni w każdym terenie / w nierównym terenie istnieje możliwość zniwelowania pochylenia na zawiesiach łańcuchach belek mocujących /
Podnośnik na stałe w pasiece stacjonarnej , w pasiece wędrownej przewóz np. na małej przyczepce samochodu osobowego, Jest lekki z rur prostokątnych AL , z łatwością mogę go podnieść . Jak zważę to napiszę
Parę stówek to kosztuje sam wciągnik łańcuchowy i kółko przednie skrętne z hamulcem, a gdzie reszta ?? Ule na stojakach po trzy lub pięć to mogło funkcjonować przed 40-50 -ciu laty jak nie było warrozy i nosema ceranae. Stosowanie tego rodzaju stojaków to najszybszy, pewny sposób do zatracenia pasieki. Podstawki indywidualne!! , ustawienie uli w układzie dowolnym!! z zachowaniem dystansu min. 1 - 1,5 m z wylotami w różnych kierunkach!! to dzisiaj absolutne minimum które musi i może pszczelarz zrobić aby zwiększyć szanse zdrowia pszczół w pasiece.
Pomysł może dobry, ale wykonanie nie do końca. Za dużo czasu to zajmuje, mechanizm powinien być bardziej efektywny. Produkt dobry dla starszych pszczelarzy, którzy mają czas -ale biorąc pod uwagę cenę to i tak tego nie kupią.
Pojedyncze ramię na koła możliwe byłoby na obciążenie podnośnika siłą nie większą niż ok.100N , podnośnik zaprojektowany jest na obciążenie znamionowe 1kN a więc 10-cio krotnie większe . Praktycznie praca w pasiece wymaga podniesienia masy /ula/ 100 kg / działająca pionowo siła ok.1kN jest realna !! / Wciągnik łańcuchowy pozwala na podniesienie ula na dowolną wysokość, utrzymać ładunek w zawisie- posiada hamulec i w tym zastosowaniu jest najprostszym ,najlepszym skutecznym rozwiązaniem. Trochę ruchu pszczelarzowi też wyjdzie na zdrowie 😃
Silniczek el ,akumulator ,pilocik -- miałem w opcji projektu ale w praktyce już po miesiącu eksploatacji byłem pewien że to zbyteczne i po 6 latach użytkowania podnośnika też jestem tego pewien / z całą pewnością pięknie i przekonywująco wygląda na pokazie ale praktycznie w pracy w pasiece lepszy jest wciągnik ręczny /
Nosił wilk razy kilka ............ "7 koła" x 0,5 /KOWR / to nie jest wydatek --- to jest inwestycja !! która zwraca się w pasiece 30 pniowej po jednym sezonie / obliczenia 30 uli x 5 kg x 40 zł = 6000 zł / Ps . Dostosowując wielkość gniazda i miodni zgodnie z wskazaniami wagi uzyskujemy min 5-20 kg więcej miodu z 1 ula/ jeżeli tylko pszczoły mają z czego przynieść🙂 / i uzyskujemy to przy nakładzie robocizny pomniejszonej o 50 - 70 % Ponadto jest to inwestycja w zdrowie kręgosłupa / zdrowie ile je cenić trzeba, ten tylko się dowie kto je stracił / "Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie jako smakujesz aż się zepsujesz"- pisał w jednej ze swoich fraszek Jan Kochanowski.
no nie, nie za te pieniądze, wózki znacznie lepsze wielofunkcyjne tyle że metalowe nie aluminiowe można wykonać w cenie poniżej 1 tysiąca, cicha wyciągarka linowa do 400 kg kosztuje 60 zł
Mądry człowiek dla takich ludzi powinna być jakaś nagroda
Nagrodą niech będzie długa lista zamówień,masowa produkcja i zadowolenie pszczelarzy.
Z pszczelarskim pozdrowieniem Darz Barć 🐝🐝🐝
Cena z kosmosu,bo przecież są dotacje to można ciągnąć drugie tyle niż rzeczywiste koszty....
A co za problem coś takiego sobie zrobić, koszt materiałów nie przekroczy 300zł
Rzeczywiste koszty przy wdrażaniu do produkcji są niestety duże.
Wykonanie podnośnika w systemie gospodarczym np. zlecając obróbkę, cięcie ,spawanie, .... zaś skręcanie i wykończenie we własnym zakresie , licząc swój czas i koszty materiałów przejazdów i zaopatrzenia wcale nie wyjdzie taniej zaś efekt końcowy/ podnośnik , jakość / pod znakiem zapytania. A dotacja wróci do KOWR.
Generalne!
Dzięki za komentarz 👍
Super wózek ale cena żeby była przystępna.
Bardzo fajny, zamiast tej wciagarki linka i korba zapadkowa i bedzie super.
Ale opuszczanie będzie problematyczne
Korbką na kole zembatym z blokadą lub łańcuch i koła zębate. Bo to co jest teraz to kicha. Reszta spoko.
Fajny widziałem coś podobnego tylko silniczek elektryczny mały akumulator i sterowanie z pilota i super działało
Silniczek el ,akumulator ,pilocik -- miałem w opcji projektu ale w praktyce już po miesiącu eksploatacji byłem pewien że to zbyteczne i po 6 latach użytkowania podnośnika też jestem tego pewien / z całą pewnością pięknie i przekonywująco wygląda na pokazie ale praktycznie w pracy w pasiece lepszy jest wciągnik ręczny /
Za duzo przy tym wózku zabawy na nieruwnym terenie napewno bedzie problem przy 100kg problemy i cenna z kosmosu ale fajnie ze pokazujesz takie rzeczy
15. Praca łatwa, lekka ,przyjemna dla pszczelarza i pszczół ."Festina lente!" - Spiesz się powoli. Śpiesz się powoli a zrobisz wszystko szybciej a zaoszczędzony czas przeznacz na odpoczynek 🧘
Uli o masie 100 kg się nie wozi !!! , można podnieść cały ul w celu zważenia , można ul w dowolnej części "rozpołowić" np. w celu przeglądu gniazda, założenia przegonki , dodania korpusów miodni, założenia/zdjęcia poławiacza pyłku itd.
Po kostce ok, a jak trzeba przejechać łąką z kretowiskami? Dodatkowo mając jeden typ korpusów - fajnie ale zwykle widuję na pasiece mozaikę :)
Wozić ule setki metrów to rzeczywiście kłopot ale kilka kilkanaście metrów nawet w trudnym terenie to nie problem. Podnośnik przystosowany jest do pracy z ulami typu stojak drewniane , styropianowe , poliuretanowe 10-cio ramkowe. Dla różnych typów uli należy stosować różne belki zawiesia -- konstrukcja umożliwia łatwą i szybką zmianę zawiesia.
Możliwe jest wykonanie w wersji dla uli 12 ramkowych.
Potrzeba matką wynalazku 👍👍👍
Dokładnie
Potrzeba i profilaktyka dla kręgosłupa🐝
😊
No koszt jest. Szczerze życzę powodzenia ale przewiduję brak zbytu przy takim koszcie. Szkoda bo fajna inicjatywa.
Mam podobny ale bez kółek korpus przesuwany przód tył do podnoszenia przekładnia ślimakowa bez hałasu i jednym palcem
Ok ..... bez kółek ? trzeba go nosić? Przekładnia ślimakowa o pożądanym przełożeniu= i nie jest samohamowna !!??
Panie gdzie na pasieke takie koromysła 😢
Fajny
Ba.. ja bym zalecał już taki podnośnik od jednego ula...żeby nabierać odpowiednich nawyków😂
Pan Alfred też tak twierdzi 😉
@@waryasbeekeeper hehe
Moze i bym kupil tylko musialbym najpierw pasieki dostosowac pod ten pojazd. U mnie za ulami ciasno, a w lesie to juz w ogole nie ma o czym mowic. Poza tym to jest dobre do tych ladnych uli z fabryki ktore sa wszystkie na jedno kopyto. Ja mam wszystkie korpusy samorobki rozne modele, a najwiecej korpusow drewnianych o gladkich sciankach bez zadnych wciec czy listewek. Wiec niestety brak mozliwosci zaczepienia. Szkoda ze na filmie nie jest pokazane jak pan unosi taki ciezar powiedzmy 50 kg na wysokosc 1,5 metra i kawalek z nim odjezdza po kretowiskach i wysokiej trawie + rozpedzone pszczoly w srodku. Mogloby byc dobre kino akcji.
Dobra zabawka do malej pasieki na rowny Teren
To jest profesjonalne urządzenie do średnich i dużych pasiek do stosowania od wiosny do jesieni w każdym terenie / w nierównym terenie istnieje możliwość zniwelowania pochylenia na zawiesiach łańcuchach belek mocujących /
Jaka waga ? Jak z transportem wózka?
Podnośnik na stałe w pasiece stacjonarnej , w pasiece wędrownej przewóz np. na małej przyczepce samochodu osobowego,
Jest lekki z rur prostokątnych AL , z łatwością mogę go podnieść . Jak zważę to napiszę
Kto ma spawarkę i troszkę wyobraźni za parę stówek sobie zrobi taki bądź lepszy masz ule na stojakach po trzy lub pięć to kicha
Parę stówek to kosztuje sam wciągnik łańcuchowy i kółko przednie skrętne z hamulcem, a gdzie reszta ??
Ule na stojakach po trzy lub pięć to mogło funkcjonować przed 40-50 -ciu laty jak nie było warrozy i nosema ceranae. Stosowanie tego rodzaju stojaków to najszybszy, pewny sposób do zatracenia pasieki. Podstawki indywidualne!! , ustawienie uli w układzie dowolnym!! z zachowaniem dystansu min. 1 - 1,5 m z wylotami w różnych kierunkach!! to dzisiaj absolutne minimum które musi i może pszczelarz zrobić aby zwiększyć szanse zdrowia pszczół w pasiece.
@@ZenekWirus nie chce mi się z tobą dyskutować na codzien pracuje jako monter maszyn przemysłowych i wiem o czym mówię
@@jacekpruszak6117 nie to nie
Przydałby by się filmk z pracy na pasiece. Po za tym przemyślane.
Ramiona na kola pojedyncze powinny byc i silownik elektr zamiast tego retro lancuchowego.
Pomysł może dobry, ale wykonanie nie do końca. Za dużo czasu to zajmuje, mechanizm powinien być bardziej efektywny. Produkt dobry dla starszych pszczelarzy, którzy mają czas -ale biorąc pod uwagę cenę to i tak tego nie kupią.
Pojedyncze ramię na koła możliwe byłoby na obciążenie podnośnika siłą nie większą niż ok.100N , podnośnik zaprojektowany jest na obciążenie znamionowe 1kN a więc 10-cio krotnie większe . Praktycznie praca w pasiece wymaga podniesienia masy /ula/ 100 kg / działająca pionowo siła ok.1kN jest realna !! /
Wciągnik łańcuchowy pozwala na podniesienie ula na dowolną wysokość, utrzymać ładunek w zawisie- posiada hamulec i w tym zastosowaniu jest najprostszym ,najlepszym skutecznym rozwiązaniem.
Trochę ruchu pszczelarzowi też wyjdzie na zdrowie 😃
Silniczek el ,akumulator ,pilocik -- miałem w opcji projektu ale w praktyce już po miesiącu eksploatacji byłem pewien że to zbyteczne i po 6 latach użytkowania podnośnika też jestem tego pewien / z całą pewnością pięknie i przekonywująco wygląda na pokazie ale praktycznie w pracy w pasiece lepszy jest wciągnik ręczny /
7 koła 😂😂😂😂
wolę nosić
Nosił wilk razy kilka ............
"7 koła" x 0,5 /KOWR / to nie jest wydatek --- to jest inwestycja !! która zwraca się w pasiece 30 pniowej po jednym sezonie / obliczenia 30 uli x 5 kg x 40 zł = 6000 zł / Ps . Dostosowując wielkość gniazda i miodni zgodnie z wskazaniami wagi uzyskujemy min 5-20 kg więcej miodu z 1 ula/ jeżeli tylko pszczoły mają z czego przynieść🙂 / i uzyskujemy to przy nakładzie robocizny pomniejszonej o 50 - 70 %
Ponadto jest to inwestycja w zdrowie kręgosłupa / zdrowie ile je cenić trzeba, ten tylko się dowie kto je stracił / "Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie jako smakujesz aż się zepsujesz"- pisał w jednej ze swoich fraszek Jan Kochanowski.
no nie, nie za te pieniądze, wózki znacznie lepsze wielofunkcyjne tyle że metalowe nie aluminiowe można wykonać w cenie poniżej 1 tysiąca, cicha wyciągarka linowa do 400 kg kosztuje 60 zł