@@dariuszkowalski-k5r Mozesz uzasadnic dlaczego uwazasz, ze to bajki ??? Strzelasz slepakami ignorujac nawet tutaj wypowiadajacych sie, tedy poczytaj wypowiedzi tych, ktorzy podobne przezycia mieli ...
To wszystko jest bardzo logiczne, ponieważ wszystko jest energią...wszystko. Każdy gest, słowo, myśl.... każda substancja, zbiorowość. Każda istota na Ziemi i we wszechświecie,... a jest ich nie mało. Dziękuję Panu za tę informacje =wiedzę. 👍🌅🌠❣️ Dodam jeszcze...kreujmy więc Wszyscy tylko dobro, pokój, miłość, współpracę i dobrostan ...a życie w cudowny sposób przemieni się w obfitość i przyjaźń i życie pełne prawdy ❤🍀🌳🇵🇱🏡🪻🏡❤️💜🐶🦊. Serdeczności dla Wszystkich 🌸❣️
Zwłaszcza to pytanie do dwulatka : skąd się biorą dzieci. Dzieci w tym wieku używają niewielu słów i raczej nie interesują się skąd się biorą dzieci. Proszę nie wysyłać orbsów w moją stronę ;)
@@dariuszkowalski-k5r energia to świadomość, jak i pole w którym przebywa, czyli przestrzeń, przestrzeń jest łonem, (powiedzmy jajeczkiem) energia (jako plemnik) zapładnia łono na wskutek informacji drgając przestrzenią, (w fizyce elektron porusza atomem) istnienie to niekończąca się wibracja.
Kilkukrotnie widziałam na kamerce dziecka w pokoju, tesciowa ze mna akurat byla i bylysmy w szoku , to bylo cos pięknego😊 Moj malutki synek u siebie w łóżeczku patrzyl na sciane na ktorej nie było nic,obrazka no nic kompletnie , uśmiechał sie ,gaworzyl wyciągał raczki, ewidentnie cos tam widział.
Zrobiłam kiedyś takie zdjęcie w awojej łazience. Taki balonik większy, drugi mniejszy. Co ciekawe , to były jakby twarze, były zarysy oczu, ust. Wszyscy sie dziwili. Niestety , zdjęcie przepadlo razem ze starą komórką...
Drugim razem proszę przewietrzyć pokój dziecka i pozbyć się kurzu widocznego w podczerwieni podświetlenia kamery... a nie orbsów. Orbsy (cokolwiek to znaczy) proszę zostawić w spokoju 🙂
W 2016 gdy zmarła moja Tesciowa,leżała przed pogrzebem w domu pogrzebowymi, porobiłam kilka zdjęć trumny,i tego miejsca. Po wywołaniu zdjęć wyszło około kilkadziesiąt Orbów na zdjęciu i od tego czasu ten temat mnie bardzo zainteresował. Jeszcze ciekawostka,podczas moich urodzin,też całą rodziną zostały zrobione zdjecia na pamiątkę i po wywołaniu były również Orby. Pozdrawiam serdecznie z Kolonii ❤❤❤
Tak, to wszystko się zgadza, ale nie ma możliwości uzyskania lepszego efektu uchwycenia tych obiektów jak tylko poprzez nagrywanie video jako film. Mam takie jedno nagranie, jak u koleżanki w przedpokoju latają orby w ilości kilkudziesięciu, we wszystkich możliwych kierunkach. Do tego dwa koty, które to widzą i próbują jakby ganiać aby je złapać. Niesamowite.
@@FilipSkonopkonasz kot ciagle patrzy w różnych kierunkach wokol mnie jak wieczorem przysiaduje w ogrodzie , natomiast ja mam okulary do czytania , kiedy w ogrodzie jest ciemno j pali się swiatlo widuje je wewnątrz na moich okularach .😊😊
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Słowo "Orb" pochodzi z łacińskiego słowa "orbis" - krąg, sfera. Orby powstają, gdy w powietrzu znajdują się drobinki kurzu, krople deszczu lub owady. Światło z lampy błyskowej odbija się od nich i trafia do aparatu, tworząc przeważnie białe koliste elementy na zdjęciu. Jestem fotografem 30 lat, po odpowiednim ustawieniu lampy błyskowej i na przykład dmuchnięciu w zakurzoną pułkę, można uzyskać efekt setek takich orbów... To nie są żadne duchy ani krasnoludki.
Pod koniec 2017 roku byłem z kuzynem na spscerze z pieskiem i w odległości około 100 metrów od nas na wysokości 1-1,5 m pojawiła się bardzo jasna biała kula wielkości piłki do siatkówki i gdy na nią patrzylismy ona zaczęła tak jakby świadomie chować się przed naszym wzrokiem w lesie tyle, że nie było już liści na drzewach i było ją widać jak skacze z miejsca na miejsce bądź też poruszała się tak szybko, że my odebralismy to jako skoki w przestrzeni i gdy nagle pojawiła się przed lasem spojrzałem przez lornetkę w tą śnieżno-białą tak jakby "gotującą" się kulę plazmy i po 2 sekundach zapadła się w sobie znikając z pola widzenia a widok ten mam do dzisiaj przed oczami. Cała obesrwacja trwała około 10 sekund i po tym zdarzeniu zacząłem się interesować rozwojem duchowym, poszerzeniem swojej świadomości, pojawiły się napływy wiedzy z przestrzeni i lepsze zrozumienie tego co już jest dostępne człowiekowi tu na Ziemi, "świadome sny" które dały mi pełniejsze zrozumienie tego kim/czym jestem i z jakim przeznaczeniem tu przybyłem w te właśnie koordynaty przestrzeni i czasu tak samo jak każdy z nas doświadczając lekcji skrojonych na miarę energetycznego poziomu wibracji, którymi emanujemy ze swego wnętrza czyli Źródła Wiecznego Życia i wszelkiego istnienia w nas samych 🍀 Zdrawiam w umiłowaniu do wszystkich oraz wszystkiego co istnieje 🍀💜🍀
Bardzo ciekawe.. Kiedyś przeczytałam o snach astralnych, jak się przygotować do takiego śnienia i spróbowałam.. Doświadczyłam wtedy przebywania w różnych miejscach i były to odczucia tak realne, że we śnie bawiłam się w dotykanie, sprawdzanie i wracanie w te same miejsca, żeby uwierzyć, że coś takiego ma miejsce. Tylko powrót ze snu, lądowanie z powrotem w ciele był dość gwałtowny i uzmysławiał świadomie, że ten powrót na miejsce. Był odczuwalny.. Wiem, że to niekoniecznie może mieć coś wspólnego z tym o czym mowa w materiale, ale, nasuwa mi się takie pytanie. Jeśli zmieniałam miejsce pobytu jakąś częścią siebie, to czy mogłam właśnie gdzieś zaistnieć w formie tej świetlistej formy? Bardzo to wszystko ciekawe...
Jestem rowniez za ale to nie upowaznia jeszcze by mowic w liczbie mnogiej, userku blagam !!! Czyzbys zatracal osobowosc ? wszak osobowosc to Ja a nie My, tedy szanuj siebie !!
@@krzysztofakierman4583Analfabeci , oj. No dobrze. Wytłumaczę jak krowie na rowie (nie obrażając krów), ale to tak szybko, ponieważ naprawdę nie mam czasu wyjaśniać, prosimy, czyli większa ilość osób, np.... moja rodzina, przyjaciele....dobrze, buziaki, naprawdę nie mam czasu wyjaśniać
@@Monika-w7h słusznie - analfabeci oto przykład - przed blokiem stoją dwie panie pałac papierosy, Ja z sarkazmem mówię - smacznego miłe panie i na to pierwsza odpowiada - dziękujemy, a i druga odpowiada - dziękujemy !!! I co Ty na to, bowiem dla mnie zabrzmiało to tak samo głupio, co i idiotycznie. Rzeczywiście analfabetyzm. Wracając do ciebie, powiadasz, że mówiąc w liczbie mnogiej, wyraziłes tym opinie swojej rodziny - no jasne, z pewnością wcześniej otrzymałeś pełne plenipotencje od swoich. Jednakowoż co do analfabetyzmu - to wyrażając opinię w czymś imieniu powinno się podkreślić iż np. dziękuję w swoim imieniu ale także dziękuję,( tutaj słowo klucz - dziękuję) w imieniu swojej rodziny !! Tedy będziesz już wiedział ??? To tak a propos analfabetyzmu !!!!
To wszystko co mówi pan Jarosław ma sens. Sama widziałam dwa bardzo duże orby w biały dzień i centrum miasta i to pojawiły się kiedy nie wiedziałam w ogóle o ich istnieniu. Dopiero kiedy tego doświadczyłam zaczęłam szukać informacji co ja widziałam. Dodam tylko, że w moim przypadku było to ściśle związane ze mną czyli jakby moje Ja przybyło do mnie z informacją o której medytowałam w ogrodzie. Choć wcześniej myślałam, że to są duchy przyrody bo też z nimi "gadałam". Mogły też być od kogoś innego gdyż mocno w tym czasie skupiałam się nad przyciągnięciem do siebie konkretnego rozwiązania. W każdym bądź razie było to coś pięknego i do dziś to pamiętam. Dwie mleczne kule, które pojawiły się znikąd na wysokości gdzieś 3 metrów, przeleciały bardzo szybko praktycznie w linii prostej i zniknęły w taki sam sposób jak się pojawiły. Nigdy więcej nie ich widziałam, ale nigdy potem już nie byłam w takim stanie swojej świadomości tego czego chcę, aby się zrealizowało. Dodam tylko, że po niedługim czasie to o czym rozmyślałam spełniło się. Pozdrawiam i dziękuję za takie audycje i super gości
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Jestem pod wielkim wrażeniem tego wywiadu ponieważ miałam podobne doświadczenia związane ze śmiercią kliniczną.Nie sądziłam że ktoś otworzy mi oczy świadomości i wyjaśni mi wszystko to co przeżyłam.Wydaje mi się wręcz że żyję w pewnej rzeczywistości pomiędzy życiem a eterem w którym czasem bywam.Ciesze się że Pana przypadkiem odkryłam.Pozdrawiam
Jest film ,z Wielkiej Brytanii gdzie pewien facet robił ranospacer z psem po polach i nagle koło nich przeleciala blyszczaca kula ktora w wyrazny sposobprzemieszczala sie w sposob ewidentnie celowy przemiescila sie nad pole zboża a " pofruwala" nad tym polem zmieniajac kierunki i poleciała dalej i on stracił ją z oczu to pole było ok . 1 km od niego i widział je ze wzgórza gdy tam już dotarł psem zobaczyl ze w tym zbożu jest odbity złożony graficznie krąg który najprawdopodobniej zrobił Orbs. Do takich wniosków doszli badacze tych zjawisk.❤
@@dorota2416 " Dusza" ? Na pewno wiesz co mówisz ? Nie ma czegoś tak enigmatycznego jak ' dusza " to jedynie tania poetyka. Z braku rzeczywistej wiedzy umysł usilnie poszukuje określenia czegoś czego nie rozumie !!! Tedy Energię Naszej Osobowości nieświadomie nazywasz " duszą ". Modlitwa z kolei to niezbędnik do medytacji, do wyciszenia się, dotarcia do własnej Energii osobowości. Oto moja droga rzeczywistość
Och..... dziękuję ❤️ za ten materiał....mam wiele doznań z tej sfery....pytałam tu i tam ale ciągle zderzalam się że "ścianą"....cudownie....w tym życiu od dziecka podjęłam decyzję ŻE CHCĘ WIEDZIEĆ. Reinkarnacja była dla mnie oczywista nieomal od pieluch.... dziękuję ❤️
Bardzo interesujące. Ja zobaczyłam Orbę w dniu śmierci mojej Mamy. Pojawiła się na jej zdjęciu, które trzymałam w ręce. To są tematy, które od dawna mnie interesują. Nie boję się ich. Zdrowia życzę wszystkim ❤😊
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Jarek jest dla mnie dowodem na to co już wiem , co już rozumiem i z czym jestem całkowicie pogodzona, aczkolwiek tematy są trudne i bardzo zaawansowane. Dziękuję
Jestem prawie 50-letnim inżynierem. Nie uwierzyłbym w to gdybym sam nie widział. Byłem w górach i znajoma robiła zdjęcie widoku. I woła mnie że na ekranie telefonu widzi coś czego nie ma. I była to "świecąca kulka" wielkości może dużej fasoli. Latała przy kępie krzaków w taki sposób jak to robią owady tylko wolniej. Patrzyliśmy na ekran na którym wyraźnie była i na krzak... ale własnymi.oczyma jej nie widzieliśmy. Podszedłem tam nie wierząc w to co widzę i nic się nie wydarzyło. Nic nie widziałem nawet z bliska. A znajoma patrzyła na ekranik i mówiła że kulka jest obok.mnie.
Takze cos takiego widzialam. Chcialam zrobic zdjecie i ten orb zupelnie celowo chcial byc sfotografowany. Dokladnie odczulam ze to cos ma swiadomosc. Byl piekny, turkusowy, lsniacy i wywolal we mnie umzuziehen radosci i szczescia ot tak. Nawet pözniej jak na to zdjecie popatrze mam bardzo pozytywne uczucie. Dopiero pare lat pözniej dowiedzialam sie, ze to orb.
Rok temu siedząc w parku pod drzewem zauważyłam koło mnie lecącą malutką kulkę.Mała wielkości owada, świecąca jak kryształek bioło - fioletowy. Mieniła się jakby jakaś istotka szybko poruszała skrzydełkami ale nie było widać nic oprócz mieniących kolorów.Przypominało kształtem aniołka z choinki.Obserwowało mnie jakiś czas a potem poleciało za moje plecy, tam był drugi większy.Złapałam za telefon z myślą, że może na zdjęciu zobaczę co to jest.Ale jak odwróciłam głowę już tego nie było.
Miałem sen w którym na nocnym niebie latały bardzo świetliste kule - orbsy. Stałem na ulicy i wpatrywałem się w nie w osłupieniu jak latały po niebie na pozór chaotycznie gdy jedna zdała się mnie zauważyć, staneła w miejscu i zaczeła się do mnie zbliżać. Co ciekawe na niebie wyglądała na ogromną ale czym bliżej mnie podlatywała to zdawała się kurczyć. Finalnie staneła na 2m przede mną, była wielkości piłki do nogi może trochę mniejsza, jej światło było intensywne ale nie raziło i w jej wnętrzu dostrzegłem naszą planete. Wyglądała jak globus ze świecącym pierścieniem - obrysem. Nagle kula wleciała we mnie i niebo zmieniło kolor z czarnego na różowo fioletowy i pojawiły się na nim tysiące jakiś istot które były na wpół przeźroczyste. Niektóre były małe i poruszały się wysoko na niebie z dużą prędkością, inne były ogromne i przypominały meduzy które zdawały się pływać po niebie. Stałem tak z 5min i podziwiałem te istoty po czym się obudziłem. Ten sen był tak realny że z podekscytowania i szoku tej nocy już nie spałem. Pozdrawiam
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
@@bgarcia9920 Nie miałem wpływu na tytuł filmu. Użyłem słowa orb żeby było wiadomo o co chodzi ale rozumiem twoją frustrację, też nie lubie tej mody na zastępowanie polskich słów angielskimi.
Wspaniale wytlomaczenie ❤Duzo mi wyjaśniło moich doświadczeń np robię zdjęcia telefonem przy pełni ksiezyca… pojawiają się krążące Energię koło Księżyca ….bylam zafascynowana … stałam i nie chciałam się ruszyć Oo były niebieskie. Od tej chwili zawsze robię zdjęcia i pojawia się ta Energia - niebieska Dużo mam takich doświadczeń , pojawiają mi się kulki Energii i one wirują jak babki tęczowe Jeżeli jestem spokojna to są centryczne . A jeżeli nie jestem to są kuli w paski Myślałam że to zobaczyłam Aurę. Miałam dużo takich magicznych doświadczeń Jestem bogatsza w wiedzę która sama interpretowałam a jest tak jak pan mówi Wiem że dla Energii nie ma limitu Medytuje od 1998 roku
Słucham po kolei Państwa spotkań z Panem Jarkiem i odczuwam coraz większy spokój. Pomagają mi one poskłada puzzle. Cudowne, bardzo ważne rozmowy. Dziękuję Panu Jarkowi oraz Państwu za zgłębianie tematów. Jestem wdzięczna ❤❤❤
Ja widzę od 3 lat orbsy i w różnych kolorach zielnych, złotych, białych i też pięknych kolorowych takich tęczowych. Są piękne błyszczące. Na początku nie wiedziałam co to jest i długo szukałam odpowiedzi dopiero pół roku temu dotarłam do tego czym są kule które widzę i nawet zaczęłam malować obrazy gdzie motywem jest właśnie kula. Dziękuję za te cenne informacje🌻
@@masterkolort.5078 Trudno powiedzieć, ponieważ są ze światła i na tle np. nieba trudno określić wielkość. Wydają się niewielkie, takie mniej więcej 30-40 cm średnicy. Z tym, ze ja piszę o obserwacjach gołym okiem BEZ aparatu.
...a widzisz tylko te orbsy, czy i inne rzeczy? np. aurę ludzi? roślin? to chyba jest poziom eteryczny, te orbsy? ...a czy widzisz, kiedy patrzysz na niebo = niekończoność falowania energii? [tak to ujmę] nie wiem jak to odnieść do innych rzeczy. i pytanie - czy widziałaś od zawsze te orbsy? intrygujące. dzięki za ewentualną odpowiedź 👍
Witam serdecznie. Bardzo często rejestruję orby/orbsy w zasadzie aby tylko zapadł wieczór. Nie spotkałem czarnych orbsów a jedynie białe w kształcie kul z kolorowymi środkami. Temat jest bardzo ciekawy. Mówią, że orbsy są to byty duchowe żyjące w naszej rzeczywistości od zawsze.
@@magdalenaspitzmueller626 Wszystko możliwe , wyglądają przepięknie przybierając kształt kuli są miłe dla oka. Może chcą nam przekazać, że zawsze są z nami.
Dziekuje za ciekawy wywiad ,mimo mojego, no juz pewnego wieku bardzo mnie ucieszyła wiadomość o odczuwaniu energii i kontaktowaniu sie wszystkiego z wszystkim co żyje i czuje.
Bardzo fajnie Pan Jarek Dobrucki mowi, tak spokojnie , uzywa fajnych sformuowan, to jest i rzeczowe i bardzo ludzkie zarazem milo sie obcuje z taka Osoba. Wielkie dzieki za Panstwa rozmowe :))) ! Zycze wszystkiego dobrego - wyslalalam usmiechnietego Orbsa ! 😊 😊
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Miałam przyjemnosc widzie taka istotę. Uwazam ze sa to istoty myslace, ktire komunikuja sie z nami telepatycznie. Doswiadczylam tego. Na poczatku nuedowierzajac temu co widzę, zaczekam miwuc w myslach do niej co ma zrobić. Robiła. Widocznie chciala, zebym miała pewność co widzę. To bylo piekne i zarazem zabawne doświadczenie. Wiem, ze maja poczucie humoru 😏
Tak to miałam podobne doświadczenie i wiem że te istoty komunikują się w różny sposób,a szczególnie telepatycznie. Cieszę się że jest nas więcej 😊. Dziękuję że Jesteś i pozdrawiam serdecznie ❤️
Panie Jarku, bardzo dziękuję za wreszcie sensowne wyjaśnienie natury orbów! Mam wiele ich zdjęć, pierwsze zrobiłam wiele lat temu: kolorowy orb o wyraźnej strukturze unosił się nad małym stawkiem. Inne zdjęcia przedstawiają kota z orbem na nosie, mnóstwo wielobarwnych orbów unoszących się w lesie i wiele orbów nad dolmenami i kamiennymi blokami w lesie. Mam też zdjęcie dwuletniego dziecka z orbem przyczepionym do pupy. Aż do wysłuchania tego filmu na próżno szukałam wyjaśnienia, co to jest. Jeszcze jedno: nawet kamienie mają świadomość i jest w nich zapisanych mnóstwo informacji. Jeśli chodzi o Kronikę Akaszy, to najbardziej podoba mi się wyjaśnienie, że jest to zapis w polu elektromagnetycznym Ziemi. Pozdrawiam serdecznie!
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Ja Mialam podobne doswiadczenie ...bylam na kursie energoterapii i podczas medytacji....widze za oknem bardzo wyraznie lecacy krążek,jakby dysk....przelatuje przez szybę okienną...wlatuje do sali...iiii patrzę co bedzie dalej...a ten krazek leci w moją stronę i zatrzymuje sie nad moją głową...intuicyjnie czuję ze wpada Mi przez czubek glowy i zatrzymuje sie na Sercu....glowa wewnątrz płonie.....do tej pory a minelo juz sporo lat,nikt Mi nie potrafil wyjasnic tego co zaszło...
Obserwując nianię elektroniczną często przelatywały na ekranie, zastanawiałam się czym to jest wtedy jeden zawrócił i zatrzymał się na przeciw mnie i odczułam radość i śmiech.Byłam zdumiona.Na żywo widziałam kolorowe , zielone , czerwone...czasami rozbłyskują....jak iskry diamentowe
Witam serdecznie, na zdjęciach obok mnie, pojawiają się piękne kule-orbsy.Najwięsza pojawia się po prawej stronie mojej głowy ,jest wielkości połowy głowy. Pewien Szaman widzi to i powiedział,że to jest moj Opiekun ,Towarzysz ,Anioł Stróż... Na zdjęciach obok mnie ,nademną pojawiają sie także inne Energie , np." lecące go góry " i inne.❤ Pozdrawiam
To wszystko zaczęło się w sierpniu 2015. Od splotu słonecznego az po dzis dzien do niewiarygodnego rozmiaru. Widziałem i czasami nadal widzę różnokolorowe, świecące, kuliste obiekty zwane Kulami, widzę także energię w postaci iskier w moim ciele, a także czułem, jak energie wchodzą i wychodzą z mojego ciała. w miejscach gdzie jest 7 ośrodków energetycznych czuję jak energia pulsuje i rozprowadza energię we wszystkich kierunkach. Jeżeli kogoś interesuje ten temat to wie o co chodzi. Zrozumiałem tylko jedno że to na ziemi, bez względu czy wierzy ktoś czy nie to mamy raj na ziemi. Z tego jakie informacje dostałem na innych poziomach świadomości nie skosztujesz czekolady czy złotego napoju jakim jest piwo. Jest tego więcej, ale dzisiaj wszystkiego nie opowiem, bo to nie ma sensu. Do widzenia
Od niedawna mam kamerę, która wykrywa ruch. Ostatnio w nocy i nad ranem zarejestrowała sporo orbsów i szukając informacji o tym, co to może być, trafiłam na ten wywiad. Przepiękne doświadczenie, które nie każdy jest w stanie pojąć.
Kiedyś dowiadywałam się co to są orbsy bo udało mi się je złapać na zdjęciu. To był piękny wschód słońca przy mojej pracy wydaje mi się że było to chyba latem, niestety zdjecia już nie mam na tym telefonie i nie potrafię powiedzieć ile ich było ale ostatnio nagrałam krótki filmik na którym udało mi się nieświadoma tęgo nagrywając uchwycić jedną zieloną orbe , tym razem był to zachód słońca .Dziękuję za tyle nowych informacji i super wywiad ❤pozdrawiam serdecznie
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
To prawda. Orby istniejąJa robię im zdjęcia .Musi być lampa błyskowa. Jest ich mnóstwo .Czasem są twarze widoczne.Białe,niebieskie,fioletowe. Przesuwają się z szybkością większą niż szybkość światła.To energia inteligentna bo potrafi się przyglądać kiedy robi im się zdjęcia. Każdy może je zobaczyć mając aparat z lampą błyskową.Można też kręcić kamerką i można widzieć jak się poruszają.Dziękuję i pozdrawiam.Audycje takie jak najczęściej.
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Widziałam orby w swoim życiu kilka razy. Zwykle pokazywały się tuż przed przełomowymi momentami, decyzjami. Bardzo ciekawy wywiad, dziękuję i proszę o więcej. Pozdrawiam.
Gdzieś przed laty czytałem, że komary wysyłają fale ultrakrótkie o częstotliwości kilkuset MHz. Zdarzyło mi się też słyszeć jęk komara w głośniku telewizora Topaz
Często można je pomylić z pyłkami kurzu, które w soczewce aparatu - w sytuacji gdy ostrość aparatu nie jest na nich skupiona, pyłek ten jest zwyczajnie rozmyty i wygląda jak kula "orb" Dodatkowego efektu dodaje światło, które ten kurz charakterystycznie oświetla.
Raz w telefonie utrwalił mi się duży obiekt, idealny owalny, jak ołowiana bryła. Jakim cudem to coś znalazło się w telefonie. To nie był błąd, kleks. To było rzeczywiste i jeszcze odbijało światło słoneczne. Byłam w szoku.
W sesjach hipnotycznych na temat orbsów wyszło ,że to są jednostki badające i pobierające informacje o nas.Należące do bardzo wysoko zaawansowanych cywilizacji.
Kiedyś obudzil mnie taki orb. To było poczucie, że ktoś się we mnie wpatruje i po otworzeniu oczu jakieś 20cm od głowy na wysokości oczu wisiał nieruchomo nade mną. Sekundę się na siebie patrzyliśmy. Chyba poczuł że się boję, bo się trochę odsunął i znowu zawisł nieruchomo. Potem odlecial przez sufit bardzo wolno. Do tej pory to spotkanie pamiętam. On wyraźnie mi się przyglądał, to wiem.
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
@@Flowerhope "Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Jestem człowiekiem jasnowidzącym, jasnoczującym, medium. Ludzie często proszą mnie abym porozmawiała z duszami ich zmarłych, dziś wiem że to nie tylko dusze ale świadomość tych ludzi pokazuje mi obrazy, słyszę słowa, przekazy. Mam wiele przykładów. Jest dla mnie pewne że materia ma świadomość, gdy zginął tragicznie bliski mi człowiek w moim domu zatrzymały się wskazówki zegarów na tej samej godzinie, minucie kiedy miało miejsce to zdarzenie, u mojego syna który był daleko od domu, też w tym samym czasie zatrzymały się wskazówki zegarka który miał na ręce. Nie wierzę, tylko wiem że materia ma świadomość, uczę moje auto wygody, komfortu, zaopiekowania, oszczędności... działa. Mnożyć by można przykłady. Moja koleżanka ma dar przyciągania orbsów na swoich zdjęciach. Przepiękna, mądra rozmowa, miło mi po dłuższym czasie posłuchać Pana Jarosława. Wdzięczność dla Państwa za tę wiedzę. Pozdrawiam. 💚
Prosze zaczac sie modlić i poprosic Jezusa o uwolnienie z opętania przez zle duchy. To co Pani wydaje sie takie wspaniałe to swiat demonów. Mówie to z wlasnej autopsji bo siedzialam w tych klimatach ponad 20 lat i mialam wielkie moce z ktorych bylam dumna az do pewnego dnia w którym stalo sie cos co zmienilo moje zycie. Prosze sie nie obrazac, ale ratowac swoją dusze zanim bedzie za pozno. Nie musi Pani odpisywac I tak juz tego nie przeczytam. Powodzenia❤
To imponujące, że z takimi zdolnościami znajduje pani jeszcze czas na pisanie komentów na jutubie, bo ja na pani miejscu byłbym zbyt zajęty intensywnym inkasowaniem nagród z gier liczbowych, tudzież zakładów bukmacherskich, żeby zawracać sobie tym głowę.
Z orbsami mam do czynienia od lat kiedy uczestniczyłam we Włoszech w Szkole Ramthy. Prowadząca miała z tyłu głowy pięknego olbrzymiego orbsa na wysokości podstawy czaszki. Na każdym evencie fotografowalismy mnōstwo orbsòw. Ja nigdy ich nie widziałam, dopiero na fotografii. Nie wszystkie aparaty je robią. Na tarasie nad jeziorem gdzie mieszkam sfotografowałam wiele orbsòw, miałam aparat o takim obiektywie. Najbardziej zachwyciły mnie dwa wielkie, jeden złoty a drugi w kolorze ultrafioletu z pięknymi utkanymi strukturami wewnątrz. Najlepsze zdjęcia wychodziły podczas burzy, kiedy powietrze było naelektryzowane. Oczywiscie jest ogromna różnica pomiędzy tzw. drobinkami kurzu, pyłkami a orbsem gdyż ten ma koronę z wypustkami i jakby siatkową strukturę. Orbsy są emanacją istot duchowych posiadajacymi komponent energetyczny.
@@jeronims3079 Ramtha jest głęboko w moim sercu, jest moim nauczycielem duchowym , było mi dane wprowadzać praktycznie w życie jego nauki i zawsze do nich się odnoszę. Uczestnictwo w SZkole było dla mnie jednym z najwazniejszych wydarzeń zyciowych. O tym nawet nie da się pisać, tego po prostu trzeba by doświadczyć. Ramtha zawsze podkreślał, że ci którzy trafili do szkoły kiedyś byli częścią jego oddziałów (tu jest odniesienie do ziemskiego wcielenia Ramthy). Cieszę się, że niektore ważne książki pojawiły się w języku polskim, również w formie audio na youtubie. Mogę powiedzieć, że nauki Ramthy są ponadczasowe a sama szkoła to było prawdziwe laboratorium umysłu. Na youtubie jest też sporo filmów z Joe Dispenza. Kiedy jeździłam na eventy szkoły to J. D. był jednym z moich nauczycieli amerykańskich, potem jednak poszedł swoją drogą ale to czym jest teraz zostało uformowane w szkole. We Włoszech była nawet idea stworzenia grupy polskiej ale się nie powiodła, natomiast bardzo prężnymi grupami były te z Niemiec, Rumunii, Hiszpanii, poza tym nauki Ramthy jak i sama szkoła znane są na całym świecie. To tak po krotce ode mnie. Pozdrawiam serdecznie 💎🌟🤗
@@jeronims3079 Tak, oczywiście, mam wszystkie tomy. Piękne . Nauki Ramthy są ekspozycją stwierdzenia: Jesteś Bogiem. Ludzie są boskimi w swej naturze istotami, zapomnianymi Bogami nie pamietajacymi swojego prawdziwego dziedzictwa i tożsamości. To wielkie, prowaokacyjne wyzwanie dla wszelkich przesądòw religijnych i błędnej interpretacji boskości.
@@renata88993 cząstkami Źródła jesteśmy, wszystko co żyje. Jesteśmy w Bogu a Bóg w nas. Nie jesteśmy na zewnątrz, na nie jesteśmy odseparowani od Źródła. Separacja to iluzja. Tak myślę. Pozdrawiam serdecznie, książek Donalda jest 9 ;)
Moje rozumienie jest takie. Potrzebna nam jest prawdziwa wiedza aby z nas mogła wypłynąc UPORZADKOWANA wiedza w postaci orbsów. Jesli zyjemy w kłamstwie to nie możemy wyzdrowieć holistycznie. Dlatego mamy utrudniony dostęp do wiedzy duchowej z najwyższego poziomu.
Ja robilam zdjecia w nocy i pojawialy sie orbsy na niektorych byly twarze ludzi ,mialam kilka zdjec i pokazywalam znajomym .Dowiedzialam sie ze to ludzi dusze ktore nie odeszly na druga strone ,i usunelam te zdjecia bo sie balam ze beda potrzebowac pomocy ode mnie ,to sa ludzi energie ktore szukaja pomocy aby ich odprowadzic do swiatla ,do Zrodla.Moje orbsy mialy rozne kolory ,biale,niebieskie,zolte,pomaranczowe .
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Najwiecej orbsów mialam na filmie i zdjęciach bialoczarnych, które robiłam na weselu. Drugi raz nad moją głową ziec zrobił zdjecie swojej mamy, mnie i mojej mamie w czasie poczęstunku na polu. Kolejny raz na zdjęciu w czasie gdy zięć i córka remontowali pomieszczenie. Po raz czwarty widzialysmy z koleżanka orbsy w kaplicy online gdy juz kosciół byl zamknięty. Lataly przed najswietszym sakramentem, było ich kilka, wygladało to jak taniec. Niesamowite.
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Kilka lat temu zrobiłam zdjęcie zachodu słońca nad lasem może po pół roku oglądam zdjęcia i przybliżam i widzę dużą kulę tak jakby osadzona była na lekko niebieskim biegunie jakby szyna super ciekawe 🤗 Takich błyszczących jakby lustereczkiem Zajączki puszczane jest sporo . Czytam właśnie Franz Bardon ,,Wtajemniczenie do Hermetyzmu to tutaj rozumiem że Akascha to Źródło 💕🌹
Polaczenie oznacza dokładnie pokrycie czegoś substancją zwaną lakiem. Nie lakierem, nie laikiem. A kropki okazują się szczególnie łatwe do pokrycia - polaczenia. 😊
Ja sfotografowałam bardzo dużo ORBS nad rzeką ktorej brakowało niewiele do wylania. Bardzo prosiłam energię aby pomogły mi w obniżeniu jej poziomu. Wtedy zrobiłam zdjęcie. Nad rzeką były duże ilości ORBS. Woda obniżyła się po paru godzinach
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
1:27 "czyli ochrona widzi je na monitorze"... Ochrona, to może widzieć co najwyżej kurz unoszący się w powietrzu a nie orbsy 🙂 Widać je (czyli kurz) szczególnie wyraźnie przy oświetleniu pomieszczenia podczerwienią - klasyka. Bywa, że zbyt czuły przetwornik analizujący obraz z kamery zasygnalizuje fałszywy alarm. Proszę sobie najlepiej zimą w ogrzewanym podłogówką lub kominkiem zaciemnionym pomieszczeniu włączyć silne źródło skupionego światła (np. wskazówkę laserową) i zobaczyć te orbsy. Jeden na drugim 🙂
W pokoju gdzie mam okno na południe wpada bardzo dużo orbsów, często mają kolory tęczy lub indygo. Zauważyłam, że Wyższe Ja często komunikuje się że mną gdy czuję zmęczenie, proszę W Ja o napełnienie mnie, moje komórki ciała energią. Bardzo działa, polecam. Bardzo ciekawa rozmowa poproszę o więcej. Wdzięczność dla Państwa. 🤗💚
Nie wiem dokładnie czy to co widziałam mając 3,5 roku było orbami ale pamiętam, że były to jasne, świecące kształty, które poruszały się skokami jakby, były to bardzo gwałtowne ruchy. Nie były okrągłe raczej nieregularne w kształcie. Wydawało mi się że są żywe. Od tamtego zdarzenia spałam przy zapalonym świetle 😅 później widziałam już jako dorosła osoba w swoim pokoju w nocy. Był bardzo mały ale świecił jak gwiazda. Kolejny raz widziałam po śmierci babci, był jednak dość słaby, blady, przeleciał po prostu i zniknął. Widziałam też coś ciekawego w tym roku. Szłam już spać i przy zamkniętych oczach jakieś niezwykle jasne światło przeleciało mi przed oczami. Nigdy nie przydarzyło nie się coś podobnego... Może to coś wyleciało że mnie stąd było tak blisko... Nic mi się nie śniło bo byłam świadoma co się dzieje. Zawsze widziałam te zjawiska w nocy, nigdy wieczorem czy w dzień... Były białe lub szare...
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Widzialam je kilka razy. Raz jeden przelatywal przez ulice tak jakby szedl do pewnego domu. I raz widzialam jak takie orbsy sie ze soba komunikuja, byla ladna pogoda, wiec byly swietliste i dobrze widzialne. I po prostu one sie spotkaly i razem wolno lecialy w strone budynkow. Kilka razy widzialam tez ciemne.. te byly w moim poblizu.
A ja widuję je w domu. Co jakiś czas pojawiają się i sa to kule jakby przezroczyste w wyjątkowym zielonym i fioletowym kolorze. Fruwają po pokoju tak, jakby się radośnie bawiły. A gdy zaczynam się bardziej przyglądać, to po prwnym czasie znikają. Dla mnie spotkanie z nimi to wyjątkowa przyjemność i szczęście.
Niech pani sobie sprawdzi czym są męty w oku, i sugeruję przewietrzyć pomieszczenie☝ Następna rada, jeśli poczuje pani brzydki zapach, to nie jest żaden demon ani diabeł☝... Trzeba się umyć.
Bardzo odkrywcze dla mnie nagranie! Zetknęłam się z orbsami już z 8 lat temu, wtedy jeszcze nie wiedziałam, że się tak nazywają (dowiedziałam się z tego filmu😅) no i oczywiście, jako naukowiec, sobie tłumaczyłam, ze to pyłki na obiektywie itp. A teraz temat wrócił, genialne!!!! Będę wypatrywać😊 A czy te świadomości po śmierci to jest to samo, co dusza? Jeśli to energie, to czy mogą się ze sobą łączyć i rozdzielać? Czy raczej każdy swoją unikalną częstotliwość i się mijają? A czemu jest ich tak mało? Tj powiedzmy na zdjęciu krajobrazu widać jeden lub wcale? Ich jest faktycznie tak mało? Czy po prostu tylko nieliczne w danym momencie widać?
Kilka lat temu, po śmierci babci ujrzałam ją w moim śnie jako orbsa. I ja też byłam takim orbsem☺ obie skakałyśmy z radości bardzo wysoko. Poznałam ją po tym jak mogłam ujrzeć w babcinym orbsie fulmik z fragmentu jej życia.
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Ja widzę orby czesto , zwłaszcza u mnie nad morzem latem.Slicznie to wygląda i widze je w ciągu dnia wokol siebie i syna który plywa w morzu.Mam nawet pare zdjęć.Pozdrawiam wszystkich z Margate w UK😊
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Jako dziecko się nimi bawiłam. Tzn widziałam nad głową, czasami była jedna duża i jakoś siłą woli dzieliłam na mniejsze i robiłam układy nad głową. Zawsze były kolorowe
Wiem o czym ten pan mówi osobiście widzę je od trzech lat. Często gdy siedzę wieczorem przy zapalonej lampce widzę jak latają czasami mam odruch odchylania głowy jak przelatuje lub mrugania. Widzę również tak zwane punkty swietlne tak to nazwałam bo nie wiem do czego to przypisać po prostu widzę w różnych momentach jak zaczyna nagle coś świecić i znika. Ogolnie widzę energie ludzi i wszystkiego bo wszystko ma energie Nie medytuje nie uczyłam się tego widzenia po prostu zaczęłam to widzieć. Może dlatego że się tego nie boję a po prostu obserwuje. Pierwszego orbsa nagralam telefonem jak przenika meble ale jak dla mnie był on zwiastunem tragedi o ktorej jeszcze nie wiedziałam.
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Orb (z ang. sfera) - artefakt, przyjmujący zazwyczaj formę koła, pojawiający się przeważnie na zdjęciach wykonywanych głównie aparatem cyfrowym z użyciem lampy błyskowej lub innego, silnego źródła światła. W przypadku gdy w powietrzu znajdują się drobinki kurzu (najczęściej), krople deszczu lub owady, światło z lampy błyskowej odbija się od nich i trafia do aparatu, tworząc przeważnie białe koliste elementy na zdjęciu. Zdarzają się jednak inne kolory, kształty i struktury. Przyczyna tego zjawiska polega na tym, że przy wykonywaniu zdjęć światło fleszy znajdujące się bliżej lampy błyskowej oświetla obiekty znacznie silniej. We współczesnych aparatach kompaktowych flesz jest niewielki. Jest umieszczony blisko obiektywu, a średnica obiektywu, jak i element matrycy fotoczułej, jest niewielki. Wszystkie te czynniki sprawiają, że kompaktowe aparaty cyfrowe silnie uwydatniają niewielkie elementy znajdujące się blisko obiektywu. Znajdujące się blisko obiektywu elementy tworzą na matrycy obraz nieostrego obiektu, który na zdjęciu wydaje się znacznie większy niż jest w rzeczywistości. Pierwsze zetknięcie się z tego typu obiektami na własnych zdjęciach przez fotoamatorów czasem spotyka się z niezrozumieniem tego zjawiska i braniem tego typu obiektów za zjawiska nadprzyrodzone.
A jak to jest w przypadku kamer monitoringu , pracujących bez lampy błyskowej i pracujące w UV lub IR paśmie . I jak to jest że widzi się je gołym okiem ? I proszę wytłumaczyć zjawisko opisywane w wywiadzie , na przykład wpadanie orbsa w ciało człowieka lub jego wylatywanie z niego ? P.S Orb , to kula . Na sferę to Anglicy mówią sphere .
@@jarek0210 Piorun kulisty wyglądem przypomina świetlistą kulę o średnicy od kilku do kilkudziesięciu centymetrów, poruszającą się w różnych kierunkach i wydającą dźwięki, takie jak warczenie czy syczenie. Może mieć różne barwy (najczęściej białą, żółtą lub bladoniebieską). Trwa zwykle od kilkunastu do kilkudziesięciu sekund. Występuje przeważnie w trakcie burz, ale istniały przypadki pojawiania się tego zjawiska w słoneczną pogodę. Świeci w przybliżeniu jak stuwatowa żarówka. Największy zauważony piorun kulisty miał średnicę około 1,5 m, najmniejszy - 1 cm.
@@jarek0210Piorun kulisty wyglądem przypomina świetlistą kulę o średnicy od kilku do kilkudziesięciu centymetrów, poruszającą się w różnych kierunkach i wydającą dźwięki, takie jak warczenie czy syczenie. Może mieć różne barwy (najczęściej białą, żółtą lub bladoniebieską). Trwa zwykle od kilkunastu do kilkudziesięciu sekund. Występuje przeważnie w trakcie burz, ale istniały przypadki pojawiania się tego zjawiska w słoneczną pogodę. Świeci w przybliżeniu jak stuwatowa żarówka. Największy zauważony piorun kulisty miał średnicę około 1,5 m, najmniejszy - 1 cm.
@@krzciuk1973 Jeszcze tu przytoczysz pioruny Zeusa . Piorun kulisty to inne zjawisko , sam napisałeś że syczą warczą... a ponadto posiadają ładunek elektryczny potrafiący zabić człowieka . Przy orbsach to zjawisko nie występuje . Nie przechodzą przez siatkę Faradaya , szybę , żelbeton itd , a obrsy przechodzą przez wszystkie znane mi materiały , są również pod wodą i w przestrzeni kosmicznej . Przeczytaj komentarze tych co to wiedzieli , w jakich sytuacjach , w jakich miejscach , i co zobaczyli w ich wnętrzu . Wikipedia to nie jest dobre źródło informacji , a wiedzy wręcz żadne . P.S. Standardowo próbujesz wytłumaczyć sobie zjawisko orbsowe :) tym co wiesz , albo się domyślasz , korzystając z najprostszych skojarzeń ( to w wywiadzie zostało podkreślone ) . Siedząc przy biurku przed komputerem wiem wszystko :) . To zjawisko jest właśnie takim , którego nie znasz i którego "w" komputerze rzetelnie nikt nie potrafi wytłumaczyć , również tak jak : prekognicji , telepatii , jasnowidzenia , intuicji , placebo , PSI i wielu innych zjawisk . Rozpocząłeś od kurzu i lampy błyskowej , zachaczając o piorun kulisty i nawet Zeus nie wie na czym zakończysz . Przed próbującymi robić im zdjęcia to kusz , a przed monitoringiem to już tylko pioruny kuliste , ciekawe jak to się dzieje że one to wiedzą ?
Pierwszy raz widziałam kulę w kolorze zielonym kiedy byłam w ciąży. Siedziałam w nocy na lozku i ta kulą leciała za oknem, zawróciła wleciała do domu i przyglądała mi się, aż rozpuściła się. Widziałam w różnych kolorach czarownym kredowym, biało-błękitnym,zielonym,białym. Najczęściej widuje w nocy jak śpię, moje cialo nagle siada i jestem w pełni świadoma i widzie nade mną (często widzę w nich mandale zmieniające kształty jak w kalejdoskopie ).
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
p.Jarek to mega facet super sie tego slucha pozdrawiam
Super te bajki z mchu i paproci :)
@@dariuszkowalski-k5r Mozesz uzasadnic dlaczego uwazasz, ze to bajki ??? Strzelasz slepakami ignorujac nawet tutaj wypowiadajacych sie, tedy poczytaj wypowiedzi tych, ktorzy podobne przezycia mieli ...
Nie ignoruję zjawiska, tylko interpretacje. Dlatego nazywam to bajkami, bo równie dobrze inna interpretacja też by pasowała.@@krzysztofakierman4583
MEGA SUPER -rzygać się chce od tych megów i suprów
To wszystko jest bardzo logiczne, ponieważ wszystko jest energią...wszystko. Każdy gest, słowo, myśl.... każda substancja, zbiorowość. Każda istota na Ziemi i we wszechświecie,... a jest ich nie mało. Dziękuję Panu za tę informacje =wiedzę. 👍🌅🌠❣️ Dodam jeszcze...kreujmy więc Wszyscy tylko dobro, pokój, miłość, współpracę i dobrostan ...a życie w cudowny sposób przemieni się w obfitość i przyjaźń i życie pełne prawdy ❤🍀🌳🇵🇱🏡🪻🏡❤️💜🐶🦊. Serdeczności dla Wszystkich 🌸❣️
Energia to tylko pojazd. wszystko jest Świadomością.
Zwłaszcza to pytanie do dwulatka : skąd się biorą dzieci. Dzieci w tym wieku używają niewielu słów i raczej nie interesują się skąd się biorą dzieci. Proszę nie wysyłać orbsów w moją stronę ;)
No, ale są wyjątkowe dzieci, które po dorośnięciu są nadal przekonane o swojej wyjątkowości i tworzą wyjątkowe opowieści :)@@bozzie4
@@dariuszkowalski-k5r energia to świadomość, jak i pole w którym przebywa, czyli przestrzeń, przestrzeń jest łonem, (powiedzmy jajeczkiem) energia (jako plemnik) zapładnia łono na wskutek informacji drgając przestrzenią, (w fizyce elektron porusza atomem) istnienie to niekończąca się wibracja.
Przyjmuję z wdzięcznością
Kilkukrotnie widziałam na kamerce dziecka w pokoju, tesciowa ze mna akurat byla i bylysmy w szoku , to bylo cos pięknego😊
Moj malutki synek u siebie w łóżeczku patrzyl na sciane na ktorej nie było nic,obrazka no nic kompletnie , uśmiechał sie ,gaworzyl wyciągał raczki, ewidentnie cos tam widział.
Zrobiłam kiedyś takie zdjęcie w awojej łazience. Taki balonik większy, drugi mniejszy. Co ciekawe , to były jakby twarze, były zarysy oczu, ust. Wszyscy sie dziwili. Niestety , zdjęcie przepadlo razem ze starą komórką...
Piękne ❤❤❤ jakby był kot obok to razem z synem patrzyliby w tym samym kierunku 😉😊
Ja na kamerce w podczerwieni widziałem obok łóżeczka dziecka takie przelatujące koła. I to kilkukrotnie.
Drugim razem proszę przewietrzyć pokój dziecka i pozbyć się kurzu widocznego w podczerwieni podświetlenia kamery... a nie orbsów. Orbsy (cokolwiek to znaczy) proszę zostawić w spokoju 🙂
@@joos6209 Te "baloniki", to bliki, flary, odblaski. Klasyka i pokłosie nieprawidłowo oświetlonego planu zdjęciowego. Nie ma za czym płakać 🙂
Jest Pan mądrym człowiekiem o wielkim sercu i duszy .Każdy przekaz jest niesamowity i bezcenny .Czekam na dalsze rozmowy z Panem .
W 2016 gdy zmarła moja Tesciowa,leżała przed pogrzebem w domu pogrzebowymi, porobiłam kilka zdjęć trumny,i tego miejsca.
Po wywołaniu zdjęć wyszło około kilkadziesiąt Orbów na zdjęciu i od tego czasu ten temat mnie bardzo zainteresował.
Jeszcze ciekawostka,podczas moich urodzin,też całą rodziną zostały zrobione zdjecia na pamiątkę i po wywołaniu były również Orby.
Pozdrawiam serdecznie z Kolonii ❤❤❤
Tak, to wszystko się zgadza,
ale nie ma możliwości uzyskania
lepszego efektu uchwycenia tych obiektów jak tylko poprzez
nagrywanie video jako film.
Mam takie jedno nagranie, jak u
koleżanki w przedpokoju latają
orby w ilości kilkudziesięciu, we
wszystkich możliwych kierunkach.
Do tego dwa koty, które to widzą i próbują jakby ganiać aby je złapać.
Niesamowite.
@@FilipSkonopkonasz kot ciagle patrzy w różnych kierunkach wokol mnie jak wieczorem przysiaduje w ogrodzie , natomiast ja mam okulary do czytania , kiedy w ogrodzie jest ciemno j pali się swiatlo widuje je wewnątrz na moich okularach .😊😊
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Słowo "Orb" pochodzi z łacińskiego słowa "orbis" - krąg, sfera.
Orby powstają, gdy w powietrzu znajdują się drobinki kurzu, krople deszczu lub owady. Światło z lampy błyskowej odbija się od nich i trafia do aparatu, tworząc przeważnie białe koliste elementy na zdjęciu.
Jestem fotografem 30 lat, po odpowiednim ustawieniu lampy błyskowej i na przykład dmuchnięciu w zakurzoną pułkę, można uzyskać efekt setek takich orbów... To nie są żadne duchy ani krasnoludki.
Jak miło posłuchać Pana Jarka...😊❤
Pod koniec 2017 roku byłem z kuzynem na spscerze z pieskiem i w odległości około 100 metrów od nas na wysokości 1-1,5 m pojawiła się bardzo jasna biała kula wielkości piłki do siatkówki i gdy na nią patrzylismy ona zaczęła tak jakby świadomie chować się przed naszym wzrokiem w lesie tyle, że nie było już liści na drzewach i było ją widać jak skacze z miejsca na miejsce bądź też poruszała się tak szybko, że my odebralismy to jako skoki w przestrzeni i gdy nagle pojawiła się przed lasem spojrzałem przez lornetkę w tą śnieżno-białą tak jakby "gotującą" się kulę plazmy i po 2 sekundach zapadła się w sobie znikając z pola widzenia a widok ten mam do dzisiaj przed oczami. Cała obesrwacja trwała około 10 sekund i po tym zdarzeniu zacząłem się interesować rozwojem duchowym, poszerzeniem swojej świadomości, pojawiły się napływy wiedzy z przestrzeni i lepsze zrozumienie tego co już jest dostępne człowiekowi tu na Ziemi, "świadome sny" które dały mi pełniejsze zrozumienie tego kim/czym jestem i z jakim przeznaczeniem tu przybyłem w te właśnie koordynaty przestrzeni i czasu tak samo jak każdy z nas doświadczając lekcji skrojonych na miarę energetycznego poziomu wibracji, którymi emanujemy ze swego wnętrza czyli Źródła Wiecznego Życia i wszelkiego istnienia w nas samych 🍀 Zdrawiam w umiłowaniu do wszystkich oraz wszystkiego co istnieje 🍀💜🍀
Bardzo ciekawe..
Kiedyś przeczytałam o snach astralnych, jak się przygotować do takiego śnienia i spróbowałam.. Doświadczyłam wtedy przebywania w różnych miejscach i były to odczucia tak realne, że we śnie bawiłam się w dotykanie, sprawdzanie i wracanie w te same miejsca, żeby uwierzyć, że coś takiego ma miejsce. Tylko powrót ze snu, lądowanie z powrotem w ciele był dość gwałtowny i uzmysławiał świadomie, że ten powrót na miejsce. Był odczuwalny.. Wiem, że to niekoniecznie może mieć coś wspólnego z tym o czym mowa w materiale, ale, nasuwa mi się takie pytanie. Jeśli zmieniałam miejsce pobytu jakąś częścią siebie, to czy mogłam właśnie gdzieś zaistnieć w formie tej świetlistej formy? Bardzo to wszystko ciekawe...
❤
w nas samych nie ma wszelkiego istnienia, my jesteśmy wszelkim istnieniem.
👍
@dziubas
chłopie do psychiatry i to biegiem bo leki które brałeś już przestały działać ....
Bardzo ciekawy materiał dobrze że Pan Jarosław się tym zajmuje trzeba poznawać nieznane.
Z Panem Jarosławem, jak zwykle, mega ciekawe...
Co tam mega . To jest GIGA !
Bardzo ale to bardzo prosimy o wiecej rozmów z tym przewspanialym i madrym czlowiekiem ❤
Jestem rowniez za ale to nie upowaznia jeszcze by mowic w liczbie mnogiej, userku blagam !!! Czyzbys zatracal osobowosc ? wszak osobowosc to Ja a nie My, tedy szanuj siebie !!
@@krzysztofakierman4583Analfabeci , oj. No dobrze. Wytłumaczę jak krowie na rowie (nie obrażając krów), ale to tak szybko, ponieważ naprawdę nie mam czasu wyjaśniać, prosimy, czyli większa ilość osób, np.... moja rodzina, przyjaciele....dobrze, buziaki, naprawdę nie mam czasu wyjaśniać
@@Monika-w7h słusznie - analfabeci oto przykład - przed blokiem stoją dwie panie pałac papierosy, Ja z sarkazmem mówię - smacznego miłe panie i na to pierwsza odpowiada - dziękujemy, a i druga odpowiada - dziękujemy !!! I co Ty na to, bowiem dla mnie zabrzmiało to tak samo głupio, co i idiotycznie. Rzeczywiście analfabetyzm. Wracając do ciebie, powiadasz, że mówiąc w liczbie mnogiej, wyraziłes tym opinie swojej rodziny - no jasne, z pewnością wcześniej otrzymałeś pełne plenipotencje od swoich. Jednakowoż co do analfabetyzmu - to wyrażając opinię w czymś imieniu powinno się podkreślić iż np. dziękuję w swoim imieniu ale także dziękuję,( tutaj słowo klucz - dziękuję) w imieniu swojej rodziny !! Tedy będziesz już wiedział ??? To tak a propos analfabetyzmu !!!!
@@krzysztofakierman4583😂😂😂 omg cóz za wybitna wypowiedz a poza tym wszyscy w rodzinie zdrowi?😂
@@krzysztofakierman4583 może sam tego nie oglądał, ale z kims, stąd liczba mnoga.
Fantastyczna rozmowa, uczta dla duszy!
To wszystko co mówi pan Jarosław ma sens. Sama widziałam dwa bardzo duże orby w biały dzień i centrum miasta i to pojawiły się kiedy nie wiedziałam w ogóle o ich istnieniu. Dopiero kiedy tego doświadczyłam zaczęłam szukać informacji co ja widziałam. Dodam tylko, że w moim przypadku było to ściśle związane ze mną czyli jakby moje Ja przybyło do mnie z informacją o której medytowałam w ogrodzie. Choć wcześniej myślałam, że to są duchy przyrody bo też z nimi "gadałam". Mogły też być od kogoś innego gdyż mocno w tym czasie skupiałam się nad przyciągnięciem do siebie konkretnego rozwiązania. W każdym bądź razie było to coś pięknego i do dziś to pamiętam. Dwie mleczne kule, które pojawiły się znikąd na wysokości gdzieś 3 metrów, przeleciały bardzo szybko praktycznie w linii prostej i zniknęły w taki sam sposób jak się pojawiły. Nigdy więcej nie ich widziałam, ale nigdy potem już nie byłam w takim stanie swojej świadomości tego czego chcę, aby się zrealizowało. Dodam tylko, że po niedługim czasie to o czym rozmyślałam spełniło się. Pozdrawiam i dziękuję za takie audycje i super gości
Jest fajna ksiazka
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Nazwa książki ? :)@@jeronims3079
To jest bardzo ciekawe.
Mam nadzieję, że to świadczy o istnieniu życia poza naszą planetą.
Raczej poza nasza rzeczywistością:)
Cieszę się że ktoś poruszył temat który mnie teraz interesuje, chciałabym widzieć orby.
Widac je w nocy na kamerze ir w Emilcinie.
Kamerka lub fotki. Lepsza kamerka
@@jeronims3079 jakie ustawienia?
@@misiowa37666
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Jestem pod wielkim wrażeniem tego wywiadu ponieważ miałam podobne doświadczenia związane ze śmiercią kliniczną.Nie sądziłam że ktoś otworzy mi oczy świadomości i wyjaśni mi wszystko to co przeżyłam.Wydaje mi się wręcz że żyję w pewnej rzeczywistości pomiędzy życiem a eterem w którym czasem bywam.Ciesze się że Pana przypadkiem odkryłam.Pozdrawiam
Jest film ,z Wielkiej Brytanii gdzie pewien facet robił ranospacer z psem po polach i nagle koło nich przeleciala blyszczaca kula ktora w wyrazny sposobprzemieszczala sie w sposob ewidentnie celowy przemiescila sie nad pole zboża a " pofruwala" nad tym polem zmieniajac kierunki i poleciała dalej i on stracił ją z oczu to pole było ok . 1 km od niego i widział je ze wzgórza gdy tam już dotarł psem zobaczyl ze w tym zbożu jest odbity złożony graficznie krąg który najprawdopodobniej zrobił Orbs. Do takich wniosków doszli badacze tych zjawisk.❤
Sfotografowałam. Orbsa z twarzą mojej Mamci w dzuen jej odejścia. To całkowicie przerwało nasz smutek i płacz 💜
🤦🏻♀️więcej dobrego jak Pani pacierz za zmarłego zmówi…
@@dorota2416 Pacierz za zmarlego ? co to ma byc ?
Pokazesz to zdjecie tego orbsa?
@@krzysztofakierman4583 Pacierz to takie coś, co pomaga duszom zmarlych po śmierci. Duszę nie potrzebują niczego innego. Pozdrawiam 👋🏼
@@dorota2416 " Dusza" ? Na pewno wiesz co mówisz ? Nie ma czegoś tak enigmatycznego jak ' dusza " to jedynie tania poetyka. Z braku rzeczywistej wiedzy umysł usilnie poszukuje określenia czegoś czego nie rozumie !!! Tedy Energię Naszej Osobowości nieświadomie nazywasz " duszą ". Modlitwa z kolei to niezbędnik do medytacji, do wyciszenia się, dotarcia do własnej Energii osobowości. Oto moja droga rzeczywistość
Dziękuję, fantastyczny Gość, bardzo ciekawa rozmowa, czuję niedosyt i mam nadzieje na więcej. Pozdrawiam serdecznie, Ania
Spokojnie już niedługo kolejna rozmowa :)
Cykliczne rozmowy byłyby dobrodziejstwem.
Och..... dziękuję ❤️ za ten materiał....mam wiele doznań z tej sfery....pytałam tu i tam ale ciągle zderzalam się że "ścianą"....cudownie....w tym życiu od dziecka podjęłam decyzję ŻE CHCĘ WIEDZIEĆ. Reinkarnacja była dla mnie oczywista nieomal od pieluch.... dziękuję ❤️
Pan Jarosław jest genialny. Słuchając go można znaleźć odpowiedzi na wiele trapiących nas pytań, szkoda że nie ma zbyt wielu takich osób.
Dzień dobry. Dziękuję za został znów zaproszony ten świetny gość....Z radością Was słucham pozdrawiam ❤❤
Bardzo interesujące. Ja zobaczyłam Orbę w dniu śmierci mojej Mamy. Pojawiła się na jej zdjęciu, które trzymałam w ręce. To są tematy, które od dawna mnie interesują. Nie boję się ich. Zdrowia życzę wszystkim ❤😊
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Dziękuję Panu Jarkowi że odważył się dzielić tak intymnymi przeżyciami- to są bezcenne informacje❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Jarek jest dla mnie dowodem na to co już wiem , co już rozumiem i z czym jestem całkowicie pogodzona, aczkolwiek tematy są trudne i bardzo zaawansowane. Dziękuję
To, co domyślałem się, Pan Jarosław potwierdził. Wyjaśnia tyle spraw, które są już dla mnie codziennością. Dziękuję
Bardzo dziękuję za zaproszenie Jarka Dobruckiego i bardzo ciekawą rozmowę 🙂
Jestem prawie 50-letnim inżynierem. Nie uwierzyłbym w to gdybym sam nie widział. Byłem w górach i znajoma robiła zdjęcie widoku. I woła mnie że na ekranie telefonu widzi coś czego nie ma. I była to "świecąca kulka" wielkości może dużej fasoli. Latała przy kępie krzaków w taki sposób jak to robią owady tylko wolniej. Patrzyliśmy na ekran na którym wyraźnie była i na krzak... ale własnymi.oczyma jej nie widzieliśmy. Podszedłem tam nie wierząc w to co widzę i nic się nie wydarzyło. Nic nie widziałem nawet z bliska. A znajoma patrzyła na ekranik i mówiła że kulka jest obok.mnie.
@@krzysztofozog8662ja mam astralną krowę, normalnie jej mleko doję
Takze cos takiego widzialam. Chcialam zrobic zdjecie i ten orb zupelnie celowo chcial byc sfotografowany.
Dokladnie odczulam ze to cos ma swiadomosc.
Byl piekny, turkusowy, lsniacy i wywolal we mnie umzuziehen radosci i szczescia ot tak.
Nawet pözniej jak na to zdjecie popatrze mam bardzo pozytywne uczucie.
Dopiero pare lat pözniej dowiedzialam sie, ze to orb.
@@PolandRepublicOfpo co te kpiny??? Nie interesuje? - wychodzę i po sprawie ☝️🙂
Aparaty fotografuja energię 🙂
Rok temu siedząc w parku pod drzewem zauważyłam koło mnie lecącą malutką kulkę.Mała wielkości owada, świecąca jak kryształek bioło - fioletowy. Mieniła się jakby jakaś istotka szybko poruszała skrzydełkami ale nie było widać nic oprócz mieniących kolorów.Przypominało kształtem aniołka z choinki.Obserwowało mnie jakiś czas a potem poleciało za moje plecy, tam był drugi większy.Złapałam za telefon z myślą, że może na zdjęciu zobaczę co to jest.Ale jak odwróciłam głowę już tego nie było.
Z niecierpliwością czekam na kolejne super spotkania z panem Jarosławem Dobruckim. Serdecznie pozdrawiam! ❤👏🙂
Miałem sen w którym na nocnym niebie latały bardzo świetliste kule - orbsy. Stałem na ulicy i wpatrywałem się w nie w osłupieniu jak latały po niebie na pozór chaotycznie gdy jedna zdała się mnie zauważyć, staneła w miejscu i zaczeła się do mnie zbliżać. Co ciekawe na niebie wyglądała na ogromną ale czym bliżej mnie podlatywała to zdawała się kurczyć. Finalnie staneła na 2m przede mną, była wielkości piłki do nogi może trochę mniejsza, jej światło było intensywne ale nie raziło i w jej wnętrzu dostrzegłem naszą planete. Wyglądała jak globus ze świecącym pierścieniem - obrysem. Nagle kula wleciała we mnie i niebo zmieniło kolor z czarnego na różowo fioletowy i pojawiły się na nim tysiące jakiś istot które były na wpół przeźroczyste. Niektóre były małe i poruszały się wysoko na niebie z dużą prędkością, inne były ogromne i przypominały meduzy które zdawały się pływać po niebie. Stałem tak z 5min i podziwiałem te istoty po czym się obudziłem. Ten sen był tak realny że z podekscytowania i szoku tej nocy już nie spałem. Pozdrawiam
Piękny.
Potwierdzam, piękny i mocno realny.
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
@@bgarcia9920 Nie miałem wpływu na tytuł filmu. Użyłem słowa orb żeby było wiadomo o co chodzi ale rozumiem twoją frustrację, też nie lubie tej mody na zastępowanie polskich słów angielskimi.
@@bgarcia9920 super,😉 dziękuję za twoj komentarz , mam podobne zdanie w tym temacie.
Pozdrawiam serdecznie ❤️
Wspaniale wytlomaczenie ❤Duzo mi wyjaśniło moich doświadczeń np robię zdjęcia telefonem przy pełni ksiezyca… pojawiają się krążące Energię koło Księżyca ….bylam zafascynowana … stałam i nie chciałam się ruszyć
Oo były niebieskie. Od tej chwili zawsze robię zdjęcia i pojawia się ta Energia - niebieska
Dużo mam takich doświadczeń , pojawiają mi się kulki Energii i one wirują
jak babki tęczowe Jeżeli jestem spokojna to są centryczne . A jeżeli nie jestem to są kuli w paski
Myślałam że to zobaczyłam Aurę. Miałam dużo takich magicznych doświadczeń
Jestem bogatsza w wiedzę która sama interpretowałam a jest tak jak pan mówi
Wiem że dla Energii nie ma limitu Medytuje od 1998 roku
wytłumaczenie
Miło było mi słuchać Pana Dobruckiego, lubię też jego komentarze polityczne pochodzące z kręgów rosyjskich.
Dziękuję i pozdrawiam Państwa serdecznie
Wspaniala rozmowa!! Serdecznie Państwu dziekuje i czekam z wielkim zainteresowaniem na kontynuację spotkań!!
Gorąco pozdrawiam!!🔥👌💚
Słucham po kolei Państwa spotkań z Panem Jarkiem i odczuwam coraz większy spokój. Pomagają mi one poskłada puzzle. Cudowne, bardzo ważne rozmowy. Dziękuję Panu Jarkowi oraz Państwu za zgłębianie tematów. Jestem wdzięczna ❤❤❤
To co robimy na Ziemi jest ważne. Działanie też jest energią, są konsekwencje tego działania.
Pięknie powiedziane-"świadomość przetrwa".Nadzieja❤
Taka prawda my wybieramy naszych Rodziców i doświadczenia. Dzieci widzą więcej ❤❤ nie mają wykasowanej tej swiadomości ❤❤
Ciekawie jak zawsze 😊 Prosimy o więcej wywiadów z Panem Jarkiem 😊
Ja widzę od 3 lat orbsy i w różnych kolorach zielnych, złotych, białych i też pięknych kolorowych takich tęczowych. Są piękne błyszczące. Na początku nie wiedziałam co to jest i długo szukałam odpowiedzi dopiero pół roku temu dotarłam do tego czym są kule które widzę i nawet zaczęłam malować obrazy gdzie motywem jest właśnie kula.
Dziękuję za te cenne informacje🌻
a jaką mają wielkosc?
@@masterkolort.5078 wielkość mają różną od małych kilka centymetrów do dużych 50 centmetrów średnicy.
@@masterkolort.5078 Trudno powiedzieć, ponieważ są ze światła i na tle np. nieba trudno określić wielkość. Wydają się niewielkie, takie mniej więcej 30-40 cm średnicy. Z tym, ze ja piszę o obserwacjach gołym okiem BEZ aparatu.
Ja często widzę małe światełka przeważnie czerwone albo mają piękny błękitny kolor.Czasem w środku nocy budzi mnie silny błysk białego światła
...a widzisz tylko te orbsy, czy i inne rzeczy? np. aurę ludzi? roślin? to chyba jest poziom eteryczny, te orbsy? ...a czy widzisz, kiedy patrzysz na niebo = niekończoność falowania energii? [tak to ujmę] nie wiem jak to odnieść do innych rzeczy. i pytanie - czy widziałaś od zawsze te orbsy? intrygujące. dzięki za ewentualną odpowiedź 👍
Witam serdecznie. Bardzo często rejestruję orby/orbsy w zasadzie aby tylko zapadł wieczór. Nie spotkałem czarnych orbsów a jedynie białe w kształcie kul z kolorowymi środkami. Temat jest bardzo ciekawy.
Mówią, że orbsy są to byty duchowe żyjące w naszej rzeczywistości od zawsze.
To nie ćpaj tyle
@@tommypreludio6566 . Trudno nawet coś Ci odpowiedzieć. Znasz mnie ?, że używasz słowa ,,ćpaj,, Zawsze jesteś taki miły/miła.
Ale myslisz ,ze to moga byc osoby zmarle ?
Niesamowite. Nie bałeś się?
@@magdalenaspitzmueller626 Wszystko możliwe , wyglądają przepięknie przybierając kształt kuli są miłe dla oka. Może chcą nam przekazać, że zawsze są z nami.
Dziekuje z z całego serca🕊️🤍🕊️
Zdecydowanie za krótka rozmowa, czekam na kolejne, uwielbiam słuchać Jarka. Serdecznie pozdrawiam 😊
Dziekuje za ciekawy wywiad ,mimo mojego, no juz pewnego wieku bardzo mnie ucieszyła wiadomość o odczuwaniu energii i kontaktowaniu sie wszystkiego z wszystkim co żyje i czuje.
Bardzo ciekawa audycja. Widzialam w lutym to zjawisko,byla piekna biala kula. Niesamowite.
Fajnie, że zobaczyłam ten program, bo myślałam, że to z moim wzrokiem się dzieje,a to wszystko istnieje 👌Dziękuję za wszystkie bezcenne informacje 🙏
Też tak miałam, krążyły bardzo długi okres czasu różnej wielkości i barwy.Myślałam,że coś że mną nie halo.Odpowiedz nadeszła z czasem...
Bardzo fajnie Pan Jarek Dobrucki mowi, tak spokojnie , uzywa fajnych sformuowan, to jest i rzeczowe i bardzo ludzkie zarazem
milo sie obcuje z taka Osoba. Wielkie dzieki za Panstwa rozmowe :))) ! Zycze wszystkiego dobrego - wyslalalam usmiechnietego Orbsa ! 😊 😊
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Miałam przyjemnosc widzie taka istotę. Uwazam ze sa to istoty myslace, ktire komunikuja sie z nami telepatycznie. Doswiadczylam tego. Na poczatku nuedowierzajac temu co widzę, zaczekam miwuc w myslach do niej co ma zrobić. Robiła. Widocznie chciala, zebym miała pewność co widzę. To bylo piekne i zarazem zabawne doświadczenie. Wiem, ze maja poczucie humoru 😏
Tak.Mają.Demony mają rowniez poczucie humoru jesli mają na celu zwiedzenie czlowieka
Tak to miałam podobne doświadczenie i wiem że te istoty komunikują się w różny sposób,a szczególnie telepatycznie. Cieszę się że jest nas więcej 😊. Dziękuję że Jesteś i pozdrawiam serdecznie ❤️
@@bettyz737 nikt mnie nie zwiódł ☺️
Panie Jarku, bardzo dziękuję za wreszcie sensowne wyjaśnienie natury orbów! Mam wiele ich zdjęć, pierwsze zrobiłam wiele lat temu: kolorowy orb o wyraźnej strukturze unosił się nad małym stawkiem. Inne zdjęcia przedstawiają kota z orbem na nosie, mnóstwo wielobarwnych orbów unoszących się w lesie i wiele orbów nad dolmenami i kamiennymi blokami w lesie. Mam też zdjęcie dwuletniego dziecka z orbem przyczepionym do pupy. Aż do wysłuchania tego filmu na próżno szukałam wyjaśnienia, co to jest.
Jeszcze jedno: nawet kamienie mają świadomość i jest w nich zapisanych mnóstwo informacji. Jeśli chodzi o Kronikę Akaszy, to najbardziej podoba mi się wyjaśnienie, że jest to zapis w polu elektromagnetycznym Ziemi. Pozdrawiam serdecznie!
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Dzięki ♥ i prosimy o więcej ❤ ❤ ❤
Jeszcze jeszcze i jeszcze więcej Pana tutaj na kanale. Czekam
Ja Mialam podobne doswiadczenie ...bylam na kursie energoterapii i podczas medytacji....widze za oknem bardzo wyraznie lecacy krążek,jakby dysk....przelatuje przez szybę okienną...wlatuje do sali...iiii patrzę co bedzie dalej...a ten krazek leci w moją stronę i zatrzymuje sie nad moją głową...intuicyjnie czuję ze wpada Mi przez czubek glowy i zatrzymuje sie na Sercu....glowa wewnątrz płonie.....do tej pory a minelo juz sporo lat,nikt Mi nie potrafil wyjasnic tego co zaszło...
Energie podniosła się. Dobry objaw.
Obserwując nianię elektroniczną często przelatywały na ekranie, zastanawiałam się czym to jest wtedy jeden zawrócił i zatrzymał się na przeciw mnie i odczułam radość i śmiech.Byłam zdumiona.Na żywo widziałam kolorowe , zielone , czerwone...czasami rozbłyskują....jak iskry diamentowe
O kurczaki myślałem że tylko ja widzoalem takie rozblyski diamencikow jak w bajkach. Pozdrawiam
@@jeronims3079myślę że jest nas juz spora grupa i ona rośnie . Dziękuję że Jesteś i pozdrawiam serdecznie ❤️👍🙂
Witam serdecznie, na zdjęciach obok mnie, pojawiają się piękne kule-orbsy.Najwięsza pojawia się po prawej stronie mojej głowy ,jest wielkości połowy głowy.
Pewien Szaman widzi to i powiedział,że to jest moj Opiekun ,Towarzysz ,Anioł Stróż...
Na zdjęciach obok mnie ,nademną pojawiają sie także inne Energie , np." lecące go góry " i inne.❤
Pozdrawiam
To wszystko zaczęło się w sierpniu 2015. Od splotu słonecznego az po dzis dzien do niewiarygodnego rozmiaru. Widziałem i czasami nadal widzę różnokolorowe, świecące, kuliste obiekty zwane Kulami, widzę także energię w postaci iskier w moim ciele, a także czułem, jak energie wchodzą i wychodzą z mojego ciała. w miejscach gdzie jest 7 ośrodków energetycznych czuję jak energia pulsuje i rozprowadza energię we wszystkich kierunkach. Jeżeli kogoś interesuje ten temat to wie o co chodzi. Zrozumiałem tylko jedno że to na ziemi, bez względu czy wierzy ktoś czy nie to mamy raj na ziemi. Z tego jakie informacje dostałem na innych poziomach świadomości nie skosztujesz czekolady czy złotego napoju jakim jest piwo. Jest tego więcej, ale dzisiaj wszystkiego nie opowiem, bo to nie ma sensu. Do widzenia
Od niedawna mam kamerę, która wykrywa ruch. Ostatnio w nocy i nad ranem zarejestrowała sporo orbsów i szukając informacji o tym, co to może być, trafiłam na ten wywiad. Przepiękne doświadczenie, które nie każdy jest w stanie pojąć.
Pozdrawiam Pana Jarka i prowadzących, skromność, książka dotyczy dwudziestu przypadków. Kupię, wierzę i wiem!
Kiedyś dowiadywałam się co to są orbsy bo udało mi się je złapać na zdjęciu. To był piękny wschód słońca przy mojej pracy wydaje mi się że było to chyba latem, niestety zdjecia już nie mam na tym telefonie i nie potrafię powiedzieć ile ich było ale ostatnio nagrałam krótki filmik na którym udało mi się nieświadoma tęgo nagrywając uchwycić jedną zieloną orbe , tym razem był to zachód słońca .Dziękuję za tyle nowych informacji i super wywiad ❤pozdrawiam serdecznie
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
To prawda. Orby istniejąJa robię im zdjęcia .Musi być lampa błyskowa.
Jest ich mnóstwo .Czasem są twarze widoczne.Białe,niebieskie,fioletowe.
Przesuwają się z szybkością większą niż szybkość światła.To energia inteligentna bo potrafi się przyglądać kiedy robi im się zdjęcia.
Każdy może je zobaczyć mając aparat z lampą błyskową.Można też kręcić kamerką i można widzieć jak się poruszają.Dziękuję i pozdrawiam.Audycje takie jak najczęściej.
Jakie twarze widoczne?
Myślę, że regularne odkurzanie mieszkania mogłoby pomóc rozwiązać ten problem.
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Bardzo ciekawy wywiad ...niesamowite !
Widziałam orby w swoim życiu kilka razy. Zwykle pokazywały się tuż przed przełomowymi momentami, decyzjami. Bardzo ciekawy wywiad, dziękuję i proszę o więcej. Pozdrawiam.
Widziałam na żywo i nawet je nagrałam. Na nagraniu je widac i bylo je widac na zywo, nie tylko przeze mnie!
U mnie 3 x przeleciały szybko- małe świetliste, robiące zygzaki i w powietrzu normalnie ginie.
Cudowny odcinek ❤❤❤poproszę więcej tych spotkań pozdrawiam z Gdańska
Gdzieś przed laty czytałem, że komary wysyłają fale ultrakrótkie o częstotliwości kilkuset MHz. Zdarzyło mi się też słyszeć jęk komara w głośniku telewizora Topaz
Często można je pomylić z pyłkami kurzu, które w soczewce aparatu - w sytuacji gdy ostrość aparatu nie jest na nich skupiona, pyłek ten jest zwyczajnie rozmyty i wygląda jak kula "orb" Dodatkowego efektu dodaje światło, które ten kurz charakterystycznie oświetla.
Raz w telefonie utrwalił mi się duży obiekt, idealny owalny, jak ołowiana bryła.
Jakim cudem to coś znalazło się w telefonie. To nie był błąd, kleks. To było rzeczywiste i jeszcze odbijało światło słoneczne.
Byłam w szoku.
W sesjach hipnotycznych na temat orbsów wyszło ,że to są jednostki badające i pobierające informacje o nas.Należące do bardzo wysoko zaawansowanych cywilizacji.
Czy te cywilizacje są z naszej przestrzeni materialnej, czy z innej niematerialnej ?
Dolores Cannon w swoich książkach dobrze wyjaśnia to zjawisko.
Kiedyś obudzil mnie taki orb. To było poczucie, że ktoś się we mnie wpatruje i po otworzeniu oczu jakieś 20cm od głowy na wysokości oczu wisiał nieruchomo nade mną. Sekundę się na siebie patrzyliśmy. Chyba poczuł że się boję, bo się trochę odsunął i znowu zawisł nieruchomo. Potem odlecial przez sufit bardzo wolno. Do tej pory to spotkanie pamiętam. On wyraźnie mi się przyglądał, to wiem.
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
@@Flowerhope "Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Jestem człowiekiem jasnowidzącym, jasnoczującym, medium. Ludzie często proszą mnie abym porozmawiała z duszami ich zmarłych, dziś wiem że to nie tylko dusze ale świadomość tych ludzi pokazuje mi obrazy, słyszę słowa, przekazy. Mam wiele przykładów. Jest dla mnie pewne że materia ma świadomość, gdy zginął tragicznie bliski mi człowiek w moim domu zatrzymały się wskazówki zegarów na tej samej godzinie, minucie kiedy miało miejsce to zdarzenie, u mojego syna który był daleko od domu, też w tym samym czasie zatrzymały się wskazówki zegarka który miał na ręce. Nie wierzę, tylko wiem że materia ma świadomość, uczę moje auto wygody, komfortu, zaopiekowania, oszczędności... działa. Mnożyć by można przykłady. Moja koleżanka ma dar przyciągania orbsów na swoich zdjęciach. Przepiękna, mądra rozmowa, miło mi po dłuższym czasie posłuchać Pana Jarosława. Wdzięczność dla Państwa za tę wiedzę. Pozdrawiam. 💚
Proszę o numery dużego lotka na najbliższe losowanie. Z góry dziękuję
Prosze zaczac sie modlić i poprosic Jezusa o uwolnienie z opętania przez zle duchy. To co Pani wydaje sie takie wspaniałe to swiat demonów. Mówie to z wlasnej autopsji bo siedzialam w tych klimatach ponad 20 lat i mialam wielkie moce z ktorych bylam dumna az do pewnego dnia w którym stalo sie cos co zmienilo moje zycie. Prosze sie nie obrazac, ale ratowac swoją dusze zanim bedzie za pozno. Nie musi Pani odpisywac I tak juz tego nie przeczytam. Powodzenia❤
To imponujące, że z takimi zdolnościami znajduje pani jeszcze czas na pisanie komentów na jutubie, bo ja na pani miejscu byłbym zbyt zajęty intensywnym inkasowaniem nagród z gier liczbowych, tudzież zakładów bukmacherskich, żeby zawracać sobie tym głowę.
Z orbsami mam do czynienia od lat kiedy uczestniczyłam we Włoszech w Szkole Ramthy. Prowadząca miała z tyłu głowy pięknego olbrzymiego orbsa na wysokości podstawy czaszki. Na każdym evencie fotografowalismy mnōstwo orbsòw. Ja nigdy ich nie widziałam, dopiero na fotografii. Nie wszystkie aparaty je robią. Na tarasie nad jeziorem gdzie mieszkam sfotografowałam wiele orbsòw, miałam aparat o takim obiektywie. Najbardziej zachwyciły mnie dwa wielkie, jeden złoty a drugi w kolorze ultrafioletu z pięknymi utkanymi strukturami wewnątrz. Najlepsze zdjęcia wychodziły podczas burzy, kiedy powietrze było naelektryzowane. Oczywiscie jest ogromna różnica pomiędzy tzw. drobinkami kurzu, pyłkami a orbsem gdyż ten ma koronę z wypustkami i jakby siatkową strukturę. Orbsy są emanacją istot duchowych posiadajacymi komponent energetyczny.
Witaj, co po latach myślisz o naukach Ramthy ? Pozdrawiam
@@jeronims3079 Ramtha jest głęboko w moim sercu, jest moim nauczycielem duchowym , było mi dane wprowadzać praktycznie w życie jego nauki i zawsze do nich się odnoszę. Uczestnictwo w SZkole było dla mnie jednym z najwazniejszych wydarzeń zyciowych. O tym nawet nie da się pisać, tego po prostu trzeba by doświadczyć. Ramtha zawsze podkreślał, że ci którzy trafili do szkoły kiedyś byli częścią jego oddziałów (tu jest odniesienie do ziemskiego wcielenia Ramthy). Cieszę się, że niektore ważne książki pojawiły się w języku polskim, również w formie audio na youtubie. Mogę powiedzieć, że nauki Ramthy są ponadczasowe a sama szkoła to było prawdziwe laboratorium umysłu. Na youtubie jest też sporo filmów z Joe Dispenza. Kiedy jeździłam na eventy szkoły to J. D. był jednym z moich nauczycieli amerykańskich, potem jednak poszedł swoją drogą ale to czym jest teraz zostało uformowane w szkole. We Włoszech była nawet idea stworzenia grupy polskiej ale się nie powiodła, natomiast bardzo prężnymi grupami były te z Niemiec, Rumunii, Hiszpanii, poza tym nauki Ramthy jak i sama szkoła znane są na całym świecie. To tak po krotce ode mnie. Pozdrawiam serdecznie 💎🌟🤗
@@renata88993 a czytałaś może ksiazki rozmowy z Bogiem Donalda W ?
@@jeronims3079 Tak, oczywiście, mam wszystkie tomy. Piękne . Nauki Ramthy są ekspozycją stwierdzenia: Jesteś Bogiem. Ludzie są boskimi w swej naturze istotami, zapomnianymi Bogami nie pamietajacymi swojego prawdziwego dziedzictwa i tożsamości. To wielkie, prowaokacyjne wyzwanie dla wszelkich przesądòw religijnych i błędnej interpretacji boskości.
@@renata88993 cząstkami Źródła jesteśmy, wszystko co żyje. Jesteśmy w Bogu a Bóg w nas. Nie jesteśmy na zewnątrz, na nie jesteśmy odseparowani od Źródła. Separacja to iluzja. Tak myślę. Pozdrawiam serdecznie, książek Donalda jest 9 ;)
Witam wszystkich uczestników na czacie. byłem w trakcie powrotu do domu ale teraz widzę Was wszystkich podczas odtwarzania audycji.
Wspolczuje.Warto sie zaczac modlic aby nie bylo za pózno.
@@bettyz737 Powiedz mi moja droga
@bettyz737 co masz na myśli bo nie rozumiem o co Ci chodzi. Czy to jest do mnie skierowane czy do innych osób.
Dziekuje za takie informacje ❤
Moje rozumienie jest takie. Potrzebna nam jest prawdziwa wiedza aby z nas mogła wypłynąc UPORZADKOWANA wiedza w postaci orbsów. Jesli zyjemy w kłamstwie to nie możemy wyzdrowieć holistycznie. Dlatego mamy utrudniony dostęp do wiedzy duchowej z najwyższego poziomu.
Dziękuję za bardzo ciekawe informacje😊
Bardzo wartościowy temat.😀
Ja robilam zdjecia w nocy i pojawialy sie orbsy na niektorych byly twarze ludzi ,mialam kilka zdjec i pokazywalam znajomym .Dowiedzialam sie ze to ludzi dusze ktore nie odeszly na druga strone ,i usunelam te zdjecia bo sie balam ze beda potrzebowac pomocy ode mnie ,to sa ludzi energie ktore szukaja pomocy aby ich odprowadzic do swiatla ,do Zrodla.Moje orbsy mialy rozne kolory ,biale,niebieskie,zolte,pomaranczowe .
.
Nie ma się czego bać. Mam pracę na cmentarzach i regularnie im pomagam 😊
Ps. Czasami nie mogą odejść przez kilkadziesiąt lat...
@@krzysztofdzikomski2415to dobrze,że jest ktoś taki, dziękuję panu w ich imieniu
Powinna pani im pomóc. Zapalić świeczkę i wysłać intencję w ich imieniu by poszły do światła.
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Najwiecej orbsów mialam na filmie i zdjęciach bialoczarnych, które robiłam na weselu.
Drugi raz nad moją głową ziec zrobił zdjecie swojej mamy, mnie i mojej mamie w czasie poczęstunku na polu.
Kolejny raz na zdjęciu w czasie gdy zięć i córka remontowali pomieszczenie.
Po raz czwarty widzialysmy z koleżanka orbsy w kaplicy online gdy juz kosciół byl zamknięty. Lataly przed najswietszym sakramentem, było ich kilka, wygladało to jak taniec. Niesamowite.
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Super gość! Szacunek!!Miło się słucha pana Jarka!
Kilka lat temu zrobiłam zdjęcie zachodu słońca nad lasem może po pół roku oglądam zdjęcia i przybliżam i widzę dużą kulę tak jakby osadzona była na lekko niebieskim biegunie jakby szyna super ciekawe 🤗
Takich błyszczących jakby lustereczkiem Zajączki puszczane jest sporo .
Czytam właśnie Franz Bardon ,,Wtajemniczenie do Hermetyzmu to tutaj rozumiem że Akascha to Źródło 💕🌹
hmmm-dzieki dostalem dzis od was kilka nowych kropek do polaczenia 😉😍
Polaczenie oznacza dokładnie
pokrycie czegoś substancją
zwaną lakiem. Nie lakierem,
nie laikiem. A kropki okazują
się szczególnie łatwe do
pokrycia - polaczenia.
😊
bardzo interesujące, często na zdjęciu wychodzą mi jakieś plamy, nie miałąm pojęcia co to jest , dziękuję
Ja sfotografowałam bardzo dużo ORBS nad rzeką ktorej brakowało niewiele do wylania. Bardzo prosiłam energię aby pomogły mi w obniżeniu jej poziomu. Wtedy zrobiłam zdjęcie. Nad rzeką były duże ilości ORBS. Woda obniżyła się po paru godzinach
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Fascynujące! Serdecznie pozdrawiam...
Wow, dobry wykład
1:27 "czyli ochrona widzi je na monitorze"... Ochrona, to może widzieć co najwyżej kurz unoszący się w powietrzu a nie orbsy 🙂 Widać je (czyli kurz) szczególnie wyraźnie przy oświetleniu pomieszczenia podczerwienią - klasyka. Bywa, że zbyt czuły przetwornik analizujący obraz z kamery zasygnalizuje fałszywy alarm. Proszę sobie najlepiej zimą w ogrzewanym podłogówką lub kominkiem zaciemnionym pomieszczeniu włączyć silne źródło skupionego światła (np. wskazówkę laserową) i zobaczyć te orbsy. Jeden na drugim 🙂
Właśnie w tej chwili dałem podobny komentarz 😅 pozdrawiam
W pokoju gdzie mam okno na południe wpada bardzo dużo orbsów, często mają kolory tęczy lub indygo. Zauważyłam, że Wyższe Ja często komunikuje się że mną gdy czuję zmęczenie, proszę W Ja o napełnienie mnie, moje komórki ciała energią. Bardzo działa, polecam. Bardzo ciekawa rozmowa poproszę o więcej. Wdzięczność dla Państwa. 🤗💚
Dziękuję za informacje 💚🦋
Dobrze sie go słucha to fakt
Nie wiem dokładnie czy to co widziałam mając 3,5 roku było orbami ale pamiętam, że były to jasne, świecące kształty, które poruszały się skokami jakby, były to bardzo gwałtowne ruchy. Nie były okrągłe raczej nieregularne w kształcie. Wydawało mi się że są żywe. Od tamtego zdarzenia spałam przy zapalonym świetle 😅 później widziałam już jako dorosła osoba w swoim pokoju w nocy. Był bardzo mały ale świecił jak gwiazda. Kolejny raz widziałam po śmierci babci, był jednak dość słaby, blady, przeleciał po prostu i zniknął. Widziałam też coś ciekawego w tym roku. Szłam już spać i przy zamkniętych oczach jakieś niezwykle jasne światło przeleciało mi przed oczami. Nigdy nie przydarzyło nie się coś podobnego... Może to coś wyleciało że mnie stąd było tak blisko... Nic mi się nie śniło bo byłam świadoma co się dzieje. Zawsze widziałam te zjawiska w nocy, nigdy wieczorem czy w dzień... Były białe lub szare...
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Tak właśnie jest jak piszesz. Pozdrawiam cię serdecznie 🤗 💎 🌟
Widzialam je kilka razy. Raz jeden przelatywal przez ulice tak jakby szedl do pewnego domu. I raz widzialam jak takie orbsy sie ze soba komunikuja, byla ladna pogoda, wiec byly swietliste i dobrze widzialne. I po prostu one sie spotkaly i razem wolno lecialy w strone budynkow. Kilka razy widzialam tez ciemne.. te byly w moim poblizu.
Dzięki za program Wiem o orbach od dawna Według mojej wiedzy to sprawa. Nadswiadomosci
Bardzo ciekawa rozmowa.
A ja widuję je w domu. Co jakiś czas pojawiają się i sa to kule jakby przezroczyste w wyjątkowym zielonym i fioletowym kolorze. Fruwają po pokoju tak, jakby się radośnie bawiły. A gdy zaczynam się bardziej przyglądać, to po prwnym czasie znikają. Dla mnie spotkanie z nimi to wyjątkowa przyjemność i szczęście.
Niech pani sobie sprawdzi czym są męty w oku, i sugeruję przewietrzyć pomieszczenie☝
Następna rada, jeśli poczuje pani brzydki zapach, to nie jest żaden demon ani diabeł☝... Trzeba się umyć.
Bardzo odkrywcze dla mnie nagranie! Zetknęłam się z orbsami już z 8 lat temu, wtedy jeszcze nie wiedziałam, że się tak nazywają (dowiedziałam się z tego filmu😅) no i oczywiście, jako naukowiec, sobie tłumaczyłam, ze to pyłki na obiektywie itp. A teraz temat wrócił, genialne!!!! Będę wypatrywać😊 A czy te świadomości po śmierci to jest to samo, co dusza? Jeśli to energie, to czy mogą się ze sobą łączyć i rozdzielać? Czy raczej każdy swoją unikalną częstotliwość i się mijają? A czemu jest ich tak mało? Tj powiedzmy na zdjęciu krajobrazu widać jeden lub wcale? Ich jest faktycznie tak mało? Czy po prostu tylko nieliczne w danym momencie widać?
Kilka lat temu, po śmierci babci ujrzałam ją w moim śnie jako orbsa. I ja też byłam takim orbsem☺ obie skakałyśmy z radości bardzo wysoko. Poznałam ją po tym jak mogłam ujrzeć w babcinym orbsie fulmik z fragmentu jej życia.
Ale fajna opowieść ❤
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Ja widzę orby czesto , zwłaszcza u mnie nad morzem latem.Slicznie to wygląda i widze je w ciągu dnia wokol siebie i syna który plywa w morzu.Mam nawet pare zdjęć.Pozdrawiam wszystkich z Margate w UK😊
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Jako dziecko się nimi bawiłam. Tzn widziałam nad głową, czasami była jedna duża i jakoś siłą woli dzieliłam na mniejsze i robiłam układy nad głową. Zawsze były kolorowe
A pamięta może pani czy dało się je dłonią odbijać jak piłkę?
@@franiaania372 raczej w powietrzu obracałam palcami.
Wiem o czym ten pan mówi osobiście widzę je od trzech lat. Często gdy siedzę wieczorem przy zapalonej lampce widzę jak latają czasami mam odruch odchylania głowy jak przelatuje lub mrugania.
Widzę również tak zwane punkty swietlne tak to nazwałam bo nie wiem do czego to przypisać po prostu widzę w różnych momentach jak zaczyna nagle coś świecić i znika. Ogolnie widzę energie ludzi i wszystkiego bo wszystko ma energie Nie medytuje nie uczyłam się tego widzenia po prostu zaczęłam to widzieć. Może dlatego że się tego nie boję a po prostu obserwuje. Pierwszego orbsa nagralam telefonem jak przenika meble ale jak dla mnie był on zwiastunem tragedi o ktorej jeszcze nie wiedziałam.
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Orb (z ang. sfera) - artefakt, przyjmujący zazwyczaj formę koła, pojawiający się przeważnie na zdjęciach wykonywanych głównie aparatem cyfrowym z użyciem lampy błyskowej lub innego, silnego źródła światła. W przypadku gdy w powietrzu znajdują się drobinki kurzu (najczęściej), krople deszczu lub owady, światło z lampy błyskowej odbija się od nich i trafia do aparatu, tworząc przeważnie białe koliste elementy na zdjęciu. Zdarzają się jednak inne kolory, kształty i struktury.
Przyczyna tego zjawiska polega na tym, że przy wykonywaniu zdjęć światło fleszy znajdujące się bliżej lampy błyskowej oświetla obiekty znacznie silniej. We współczesnych aparatach kompaktowych flesz jest niewielki. Jest umieszczony blisko obiektywu, a średnica obiektywu, jak i element matrycy fotoczułej, jest niewielki. Wszystkie te czynniki sprawiają, że kompaktowe aparaty cyfrowe silnie uwydatniają niewielkie elementy znajdujące się blisko obiektywu. Znajdujące się blisko obiektywu elementy tworzą na matrycy obraz nieostrego obiektu, który na zdjęciu wydaje się znacznie większy niż jest w rzeczywistości. Pierwsze zetknięcie się z tego typu obiektami na własnych zdjęciach przez fotoamatorów czasem spotyka się z niezrozumieniem tego zjawiska i braniem tego typu obiektów za zjawiska nadprzyrodzone.
A jak to jest w przypadku kamer monitoringu , pracujących bez lampy błyskowej i pracujące w UV lub IR paśmie . I jak to jest że widzi się je gołym okiem ? I proszę wytłumaczyć zjawisko opisywane w wywiadzie , na przykład wpadanie orbsa w ciało człowieka lub jego wylatywanie z niego ? P.S Orb , to kula . Na sferę to Anglicy mówią sphere .
@@jarek0210 Piorun kulisty wyglądem przypomina świetlistą kulę o średnicy od kilku do kilkudziesięciu centymetrów, poruszającą się w różnych kierunkach i wydającą dźwięki, takie jak warczenie czy syczenie. Może mieć różne barwy (najczęściej białą, żółtą lub bladoniebieską). Trwa zwykle od kilkunastu do kilkudziesięciu sekund. Występuje przeważnie w trakcie burz, ale istniały przypadki pojawiania się tego zjawiska w słoneczną pogodę. Świeci w przybliżeniu jak stuwatowa żarówka. Największy zauważony piorun kulisty miał średnicę około 1,5 m, najmniejszy - 1 cm.
@@jarek0210Piorun kulisty wyglądem przypomina świetlistą kulę o średnicy od kilku do kilkudziesięciu centymetrów, poruszającą się w różnych kierunkach i wydającą dźwięki, takie jak warczenie czy syczenie. Może mieć różne barwy (najczęściej białą, żółtą lub bladoniebieską). Trwa zwykle od kilkunastu do kilkudziesięciu sekund. Występuje przeważnie w trakcie burz, ale istniały przypadki pojawiania się tego zjawiska w słoneczną pogodę. Świeci w przybliżeniu jak stuwatowa żarówka. Największy zauważony piorun kulisty miał średnicę około 1,5 m, najmniejszy - 1 cm.
@@krzciuk1973 Jeszcze tu przytoczysz pioruny Zeusa . Piorun kulisty to inne zjawisko , sam napisałeś że syczą warczą... a ponadto posiadają ładunek elektryczny potrafiący zabić człowieka . Przy orbsach to zjawisko nie występuje . Nie przechodzą przez siatkę Faradaya , szybę , żelbeton itd , a obrsy przechodzą przez wszystkie znane mi materiały , są również pod wodą i w przestrzeni kosmicznej . Przeczytaj komentarze tych co to wiedzieli , w jakich sytuacjach , w jakich miejscach , i co zobaczyli w ich wnętrzu . Wikipedia to nie jest dobre źródło informacji , a wiedzy wręcz żadne . P.S. Standardowo próbujesz wytłumaczyć sobie zjawisko orbsowe :) tym co wiesz , albo się domyślasz , korzystając z najprostszych skojarzeń ( to w wywiadzie zostało podkreślone ) . Siedząc przy biurku przed komputerem wiem wszystko :) . To zjawisko jest właśnie takim , którego nie znasz i którego "w" komputerze rzetelnie nikt nie potrafi wytłumaczyć , również tak jak : prekognicji , telepatii , jasnowidzenia , intuicji , placebo , PSI i wielu innych zjawisk . Rozpocząłeś od kurzu i lampy błyskowej , zachaczając o piorun kulisty i nawet Zeus nie wie na czym zakończysz . Przed próbującymi robić im zdjęcia to kusz , a przed monitoringiem to już tylko pioruny kuliste , ciekawe jak to się dzieje że one to wiedzą ?
Pierwszy raz widziałam kulę w kolorze zielonym kiedy byłam w ciąży. Siedziałam w nocy na lozku i ta kulą leciała za oknem, zawróciła wleciała do domu i przyglądała mi się, aż rozpuściła się. Widziałam w różnych kolorach czarownym kredowym, biało-błękitnym,zielonym,białym. Najczęściej widuje w nocy jak śpię, moje cialo nagle siada i jestem w pełni świadoma i widzie nade mną (często widzę w nich mandale zmieniające kształty jak w kalejdoskopie ).
Na zdjeciu mojej dzialki, kiedy juz sie sciemnialo, bylam w szoku gdy odkrylam mase orbsöw ze wzorami podobnymi do platköw sniegu!😊
"Orb" jest angielskim słowem. Oznacza ono kulę. Gdy istnieje słowo rodzime, używanie obcego zaśmieca naszą mowę ojczystą. W tytule winno być "czym są energetyczne kule i kiedy je widzimy".
Kolor zbliżony do żarówki ,dobrze pamiętam to , uczucie za drugim razem,bez strachu widziałam, piękne doświadczenie