Dla mnie najważniejszą sprawą w posiadaniu ogródka jest satysfakcja. Po prostu lubię widzieć i wiedzieć, że jakiś efekt jest wyłącznie moją zasługą. I nie ważne, czy jest to efekt wizualny czy jadalny ;) Na drugim miejscu postawiłbym możliwość oderwania się od codzienności zawodowej. Jak człowiek grzebie w ziemi albo coś przycina, przestawia myślenie na inne tory. No i wreszcie "otwartość" - nie jesteś zamknięty w czterech ścianach. Otwierasz drzwi na taras i stajesz się mieszkańcem wszechświata - nad Tobą jest tylko cienka warstwa atmosfery i cały Kosmos!
Skąd bierze się radość z uprawiania ogrodu ? Prosta sprawa. Bo to jest autentyczne, prawdziwe, logiczne, zwyczajne, wymierne. Prawdziwe życie toczy się na wsi, wśród zieleni, przyrody. Reszta to tylko dodatek, ułuda. Dlatego tak nas ciągnie do ogrodu. Bo tam wszystko dzieje się naprawdę.
Oj dobrze to ująłeś/łaś... ja lubię zdanie "Sensem życia jest istnienie" ... Tego doświadczamy w ogrodzie i żyjemy naprawdę. Zycie w mieście to sztuczna kreacja. Nie pasuje do natury czlowieka
no i widzimy na wlasne oczy efekty naszej racy ale takze naszych bledow zaniedban widzimy wlasnymi oczyma te etekty wymiernie i kiedy nasza praca przynosi pozytywne efekty mam wtedy cos co jest bardzo wazne dla czlowieka mamy satysfakcje i zadowolenie i radosc z naszej pracy A TO DAJE PAŁERA JAK NIC INNEGO
Pięknie napisane. Dokładnie tak jest. Tylko natura jest autentyczna i prawdziwa, drzewa, rośliny, zwierzęta. Wszystko inne jest tylko rozpraszaczem stworzonym po to, żeby nad od tej prawdy odciągać.
Ogród pełna klasa, naturalny, taki po prostu normalny, bez wymuskania, zadęcia i trawki pod linijkę , a masz co kosić chłopie 🤪, ledwo człowiek skończy a trawa za dupą rośnie. Ale wiecie co? Ja lubię jak trawa rośnie, bo wiem ,że podlał ją deszcz, cieszę się gdy pada, bo wody w gruncie i opadów coraz mniej. Cieszy mnie każdy kawałek mojego ogrodu, i ten który doprowadziłam do porządku i ten,który zdążył zarosnąć chaszczami bo robota była w innym kącie, jak zarośnie to znajduję różne zioła (które rok czy 2 lata temu uważałam za chwasty) I cieszę się, że u mnie rosną. Dzięki temu zaczynam sprawdzać, co to znowu u mnie bezczelnie wyrosło i cieszę się, że jest, choć styki nieraz wysiadają jak zaczynam sprawdzać w internetach - co to,a na co to, rwać czy zostawić Pozdrawiam ziemiouprawiaczy, zwłaszcza tych leniwych, bo mi też czasem się nie chce A, jeszcze jedno, zgadzam się z Grzesiem całkowicie, świetna sprawa przejść się parę metrów, narwać szczypioru i nawpierdzielać takiego swojego, najlepszego😁👍 Ogród uczy pokory, racja najprawdziwsza, dodam, że cierpliwości też, nic tak nie cieszy jak to ,że wyrosło a jak człowiek spierd...,bo i tak się zdarza to wyciąga wnioski
Kiedyś słyszałam takie zdanie: 'chcesz być szczęśliwy przez godzinę - napij się wina, chcesz być szczęśliwym przez rok - ożeń się, chcesz być szczęśliwy przez całe życie - załóż ogród'. To prawda czasami coś nie wyjdzie, ale ile radochy jest z tego co wyjdzie...
Oj tam oj tam 😊 - ogród faktycznie daje radochę.. choć jestem początkującą ogrodniczką...ale życie z osobą,ktorą się kocha jest jeszcze fajniejsze.... duuuużo fajniejsze
Tak jesteśmy z tego w stanie coś zrozumieć. A tak serio ostatnio miałam podobne przemyślenie podlewając rośliny Jednak pomyslalam, że troska,opieka nad siewką daje jej mocne podwaliny na start. Odpowiednie warunki, dostęp do słońca...odpowiednie podłoże.... nawodnienie....I rośnie, wzmacnia się, wypuszcza nowe liscie, buduje się twardsza łodyga. Następnie możemy już taką roślinę pozostawić więcej samej sobie a ona sama świetnie sobie radzi. Przy odpowiednich warunkach i spełnionych potrzebach... cudownie zaowocuje... podobnie jak zaopiekowane, podlewane miłością dziecko. Życzę Twoim dzieciom sukcesów w tańcu... pomyślałam również jak wymagania roślin są zróżnicowane i jak ważny jest dobór odpowiedniego miejsca, sąsiedztwa.... całkiem jak z ludźmi. Myślę, że wiele osób żyje wbrew swoim naturalnym predyspozycjom... usychają wtedy jak przelana lawenda. Jak to wiele ogrod nas uczy o sobie, o zyciu ... prxedewszystkim to mamy w nim czas i przestrzeń na takie myśli.
Panie Grzegorzu! Wszystko, co Pan robi, ma absolutnie sens. Wielkie gratulacje! ❤Życzę Panu powodzenia i obfitych zbiorów🍅🌶🍓🍇pozdrawiam Pana i Pana rodzinkę.
Grzegorz jesteś szczery aż do bólu, nie ma jak natura słuchać śpiew ptaków i piękno przyrody Ożywiciela Ducha Świętego.Pozdrawiam cieplutko ciebie i oglądających
Bardzo lubię te Pana pogadanki tym bardziej że są mądre. Ma Pan rację, że przyroda uczy pokory i daje również dużo satysfakcji i radości. Obserwując ją zdajemy sobie sprawę, że tak naprawdę to ona jest potężna i gdy my współpracujemy z nią i jesteśmy wobec niej pokorni to wtedy udaje się nam z nią żyć w harmonii Dziękuję I pozdrawiam serdecznie
Bardzo mądre słowa, zgadzam się ze wszystkim. Od siebie dodam że dla mnie terapeutyczne wręcz jest to że w ogrodzie praca ma bezpośrednie przełożenie na efekt. Czyli posiałam, posadziłam, zebrałam, jem. Jeżeli się nie uda to albo przez moje lenistwo (mam na to wpływ), przez niedostateczne doświadczenie (mam na to wpływ) albo przez przyrodę, na nią nie mam wpływu ale jest to czynnik niezależny, to mnie nie upokarza , a nie widzimisię szefa, który może mnie zwolnić bez względu na moje starania i zostaję z poczuciem klęski na którą nie miałam wpływu, nie mogłam jej zapobiec. To jest taka praca w której człowiek czuje cały czas sens, że to nie jest para w gwizdek, nawet jak coś tam się nie uda. Niektórzy mają to szczęście że ich praca zawodowa jest zgodna z ich zainteresowaniami, charakterem, ale dla większości nie ma się co czarować to po prostu życiowa konieczność. Praca fizyczna na tzw swoim, czy to w ogrodzie czy to przy budowie nawet jakiegoś małego domku na działce, czy innych projektów własnych to jest zupełnie inne odczucie. Przywraca człowieka do normalności, do równowagi. Coraz więcej też się mówi o wpływie ogrodnictwa na leczenie wielu zaburzeń psychicznych, w Anglii są np zakładane ogrody terapeutyczne przy szpitalach. Praca własnych rąk buduje tzw poczucie sprawstwa, to ważniejsze niż się wydaje.
A co mi tam! Dorzucę kamyczek do ogródka :-) Wolter "Powiastki filozoficzne" - Musisz posiadać - rzekł Kandyd do Turka - rozległe i wspaniałe majętności? - Tylko ten kawałek ogrodu; uprawiam go z dziećmi; praca oddala od nas trzy wielkie niedole: nudę, występek i ubóstwo. Wracając na folwark Kandyd głęboko zastanawiał się nad słowami Turka, po czym rzekł: - Zdaje mi się, że ten dobry starzec stworzył sobie los o wiele lepszy niż wszyscy ci królowie, z którymi mieliśmy zaszczyt wieczerzać.
Ja mam działeczke Rod od 5 lat, kupiłam sobie w prezencie ślubnym bo od zawsze lubiłam rośliny i pomagałam babci w ogrodzie, mam 28 lat i nie ma niestety nikogo w moim wieku na działkach... Spędzam tam każdą wolną chwilę, weekendy, po pracy w tygodniu a dodam że na działkę mam spory kawałek bo jest w drugim końcu miasta. Wniosek taki, że nie zamieniłabym tego na nic innego, jest radość, jest ruch, są warzywa, jest miłość do natury 💚 to najpiękniejsze co mogłam sobie kupić kawałek swojej ziemi 🌱
Szacunek i pokora ,to jest to czego brakuje w dzisiejszych czasach ,a do tego jakby doszła jeszcze uczciwość i choć dobroć dla drugiego człowieka to może każdy pomyślałby o własnym ogrodzie .Aż się rozmarzyłem widząc jeden wielki ogród na świecie i ludzi wymieniający się swoimi plonami .
Bardzo lubie pana sluchac ciekawych rzeczy sie dowiaduje Cos fantastycznego I jeszcze ten koncert ptaszkow do tego Cudownie aby tak dalej Zycze zdrowka
Święta prawda ogród to żywy organizm ogarnąć to wszystko to nie lada wyzwanie ... wersja hard dla twardzieli , gdybyśmy tak mogli tylko pogodę sobie zaprojektować na każdy dzień ...a było by wspaniale ... zgadadzam się z tym co prowadzący Grzegorz po opowiadał nam 😊😊
Ja cię rozumiem doskonale. Nawet jeśli praca nie zawsze przynosi efekty, coś się tam po drodze zdarzy złego, to trudno, trzeba umieć się z tym pogodzić i w miarę możliwości wyciągnąć wnioski i na przyszłość cos zaradzić. Ale przecież zwykle te efekty jednak są. Najgorsze jest to, że większość ludzi nie lubi pracy i wysiłku, a to przyjemność sama w sobie - jesteś na dworze, na świeżym powietrzu, ruszasz się używając mięśni, których normalnie byś nie użył i robisz coś twórczego, a jednocześnie bardzo pierwotnego.
Jedziemy do miasta po wiedzę. Potem jedziemy na wieś po rozum, pokorę, właściwe ustawienie priorytetów w życiu. Ziemia jest prawdą dlatego nie każdy może zamieszkać na wsi.
Jak by coś, mam stare odmiany śliw, które u nas przetrwały jako drzewa z odrostów korzeniowych po pierwotnych drzewach: wczesne damasyny, węgierka jakaś tam i coś późnego taka słodka okrągła śliwka o fioletowej skórce i żółty miąższu której owoce wiszą do listopada. Dosyć późno wchodzą w owocowanie bo dopiero około 8 do 10 lat od posadzenia, tudzież od wyprowadzenia z odrostu w drzewko, za to są długowieczne, odporne na pogodowe niedogodności i dosyć plenne. Jak by coś, chętnie się podzielę sadzonkami na jesieni ☺
Absolutnie zgadzam się z tym co mówisz. Ja walczę już trzeci rok żeby mój ogród nabrał jakiegoś kształtu i porządku. Co ciekawe tę walkę prowadzę głównie z sobą i swoim niezorganizowaniem i lenistwem a nie z okolicznościami z zewnątrz. 'Praca u podstaw' i powrót do nauczania, że każdy człowiek ma potencjał jednak bez pracy, poświęcenia i co za tym idzie także porażek nie osiągnie wiele i po prostu musi wziąć się do roboty! :) Pozdrawiam serdecznie!
@@MorskaPianka Posesję mam 2500m2 z czego ok. 2/3 mogę spokojnie przeznaczyć na ogród. Z kolei z tych 2/3 faktycznego ogrodu mam połowę czyli jakieś 700-800m2
@@GregVneck dużo. Ja ma około 80 m warzywnika i jagodnik 80 metrów. Jagodnik czyli porzeczki, agrest, borówki, jagody kamczackie, morwy na pniu, trudkawki. Polecam duże przejścia między rzędami w warzywniku - 40 50 cm.
To prawda. Ogród uczy pokory. Zgadzam się z Pana "filozofią". Bez pracy nie ma nic. I jeżeli w ogrodzie coś pójdzie nie tak, nie ma sensu rwać włosów z głowy, tylko z uporem pchać to wszystko do przodu, a kiedy się coś uda, to satysfakcja jest nagrodą za cały trud. Pozdrawiam serdecznie.
Kompletnie się zgadzam. Mam 50 lat i od roku uprawiam ogród w kastrach. Niestety wyjazd na wakacje odpada bo wszystko mi się zmarnuje. Byłam na wyjeździe w zeszłe lato 3 dni i już było wszystko suche. Też nikt się moimi roślinami nie zajmie a za dużo serca i pracy w to włożyłam. Pozdrawiam
Tak to jest sama prawda wszystko zrozumiałe dla tych co chcą zrozumieć ja mieszkam na wsi i od dzieciństwa jestem można tak powiedzieć na roli i kocham te pracę chociaż było dużo niepowodzeń ale nigdy się nie poddaje młodzi ludzie nie chcą pracować chcą mieć i nie wiem czy chcą to zmieniać pozdrawiam 💐
Masz super kawał ogrodu.Fajnie jest samemu to zaplanować i zrobić.Dla mnie to najbardziej satysfakcjonująca praca pod słońcem.Na strzelanie w stawach dobrze wzbogacić dietę w bor.Niestety wapniejemy,stajemy się wapniakami z powodu braku boru w głębie.Bez boru wapń odkłada się w mięśniach zamiast w kosciach😱.Pozdrawiam wszystkich wapniakow🤣
Pozdrawiam serdecznie panie Grzegorzu, wszystko można wypośrodkować ale ruchu w ogrodzenie nic nie zastąpi. Przychód,e z dyżuru i idę do ogrodu odpocząć. A wieczorem oglądam filmiki o ogrodach. 👍🤭❤️❤️
W punkt. Na mnie patrzą jak na wariata, że się cieszyłem jak dziecko jak po zimie wylazły mi murarki, które się zadomowiły w domkach. Albo że 15 minut oglądam małe owoce świdośliwy, albo że się jaram że ta zadeptana morwa jednak się ogarnęła i żyje :) Na marginesie, świdośliwy u mnie bardzo żywotne, jedna kupiona większa obsypana owocami już w 2 sezonie, a 3 malutkie które w pierszym były patykiem, w drugim malutkim krzaczkiem w tym dalej są krzaczkiem ale już owocują. Pozro
Ogladam drugi raz, bardzo potrzebny nam ogrodnikom taki szczery film, ogladajac inne kanały wszystko zapięte na ostatni guzik, sam urodzaj, bez szkodników pomimo iż wszystko eko...i człowiek sobie myśli-ale ze mnie nieudacznik...
Ja tez powoli biore sie za ogrodnictwo. Uprawiam tylko cebule. Tylko i az tylko bo pracuje za granica i tylko urlopami wszystko obrabiam. Ale cebule mialem bomba w tym roku. Pozdro.... Plugawy Ervin.
Dobrze powiedziane,ten kto miał kiedykolwiek "kawałek" ziemi nawet tej w doniczce wie że samo nie urośnie,musimy bardziej lub mniej dbać by był efekt.Zawsze denerwowały mnie opinie ludzi"miastowych": ludzie na wsi to mają dobrze bo zasieją i im samo rośnie....teraz widząc ogródki na wsiach to tylko trawka,iglaczki....zero warzyw,kwiaty dla ambitnych.....a takie "grzebanie w ziemi" to takie fajne zajęcie😍
Fajnie się Pana słucha. Mnie Pan tym uspokaja. Odpoczywam słuchając ( nawet na minutkę udało mi się usnąć 🤭) . Bardzo fajny odcinek. Jutro też poproszę 😉👍
No no rozkminke miałeś dobrą :) Musimy żyć w zgodzie z naturą bo bez tego człowiek nie przetrwa . A co do pracy w ogródku to uwielbiam dzialac ai nawet po ciężkim dniu w pracy :) ziemia daje takie ukojenie i uspokaja :)
Prawda. Święte słowa . Nie mam pałaci ogrodu. Grzebię coś w małym ogródeczku. Zioła, warzywa sadzę też w doniczkach. Podlewam wodą z opadów i z kranu. Szacuneczek! Pozdrawiam z Podlasia 🌼💓 Kocham Panskie filmiki
Bardzo dobrze gadasz😆 bardzo lubię cię słuchać często pokazuję dzieciom jak się fajnie wyrażasz. Bardzo fajny przekaz dla młodych ludzi czuję tak jak ty Ja już pokolenie troszkę starsze po czterdziestce.... hahaha w tym roku 50😆😉 też czerpią radość tak jak ty z ogrodu choć czasu jest niewiele bo jeszcze czwórka małych dzieci Trójka już dorosłych😊 to czerpie z ziemi z ogrodu ile się da choć inni mówią że się nie opłaca to ja dygam przy folii z pomidorami które rosną w prawdziwej ziemi oprawiamy w skrzynkach podwyższonych troszkę warzyw mamy swoje ogórki No i sad a w nim kilkanaście drzew owocowych większość ma już powyżej 15 lat więc owocują już nieźle mam czereśnie jabłonie wiśnia gruszkę morele śliwki także mirabelki maliny truskawki przerabiam co roku około 400 słoików kompotów plus Dżem mam z tego satysfakcję wiem że zdrowo zjem i co najważniejsze dzieci też jedzą zdrowe owoce i uczą się prace w ogrodzie bo przecież muszą nam pomagać Pozdrawiam serdecznie także żonę i 3 urocze dziewczynki🤗
No jak nie, jak tak! Moje ulubione odcinki. Ogrodnictwa można sie nauczyć w wielu miejscach. "Zdrowe" podejście do życia jednak trudniej znaleźć. Także dziękuję i proszę o więcej 😊
Cześć, oglądam Cię Grzegorzu od pierwszych pierdamonów (a nawet wcześniej - z wyłączeniem budowy domu). Nie masz co się rysować i tłumaczyć - swojski z Ciebie gość i miło się tego słucha, bo czuć szczerość i normalność. Mieszkam w powiecie łowickim i tylko jak dowiedziałem się, że Szumilas jest w Łódzkim, to włączył mi się lokals i czułem wręcz dumę, że mam tak ogarniętego życiowo sąsiada. Pozdrawiam.
Ja pochodzę z łódzkiego a dokładnie to urodziłem się i wychowałem w Zgierzu, który to ostatnio stał się obiektem żartów, niczym kiedyś Wąchock, jednak Szumilas nie jest łódzkim. Blisko. Nie podaję lokalizacji, bo poźniej mam gości za płotem, więc tylko mówię że blisko ale nie w łódzkim
@@WSzumilesie - Ja pochodzę z Mazur, a tu przyjechałem za żoną. Zrozumiałe, że chcesz chronić prywatność i swoją rodzinę z domem. W każdym razie działaj dalej i w takim formacie, jak dotychczas. Mi się podoba Twoje poczucie humoru i podejście do spraw, które omawiasz.
Lubie słuchać dobrych rad haha pozdrawiam pana jestem w podobnym wieku jak pan ale widać że jesteś naturalny normalny facet man nadzieje że nie obrazilem pozdrawiam i do przodu haha.
Trzeba cieszyć się sukcesami a nie martwić się tym co nam nie wyszło. Uczymy się całe życie - na niektóre rzeczy możemy mieć wpływ i to możemy poprawić. To co nie jest od nas zależne to możemy tylko przyjąć z pokorą🙂
a to prawda. Cierpliwość, wytrwałość, to podstawa. I czasami toczymy wręcz walkę. Szczególnie, gdy drzewka młode. Moje młode śliwki tego roku również nie wydały ani śliweczki. Mało tego listki mają poskręcane i wyglądają mizernie. Opryskuję, oczywiście ekologicznie, ale bardziej o przyszły rok mi chodzi. W ubiegłym roku uschła mi morela. Zanim ją wywaliłam podlałam wodą utlenioną (butelka wody na 5 l. konewkę). O dziwo odbiła! Stare gałęzie wycięłam i dałam jej spokojnie dojść do formy. Chyba się udało, bo jest jakby większa i ładniejsza. W tym roku uznałam, że walkę o zdrowie brzoskwinki przegrałam. Póki co jeszcze siedzi w gruncie, a ja zrobiłam oprysk z czystego octu 10 %. Oczywiście, woda utleniona poszła w ruch również. Także i pokora się przydaje, bo każdą walkę możemy niestety przegrać i to trzeba wkalkulować. Pozdrawiam
Bardzo lubimy słuchać Twoich opowiesci👍😀Życzymy zdrowia i obfitych plonów👍🎆🍀 JesteśGrzesiu mega-,super mężem ,tatą i ogrodnikiem👍❤🌿 .Zbudowałeś dom ,posadziłeś niejedno drzewo ,dałeś życie trzem wspanialym córkomJesteś kreatywny, pracowity, wytrwały, cieply , sympatyczny interesujacy👍.Masz poczucie humoru i dystans do świata i do siebie.🍀🎆✨🎇
Lubię to Twoje mądrzenie się. Kiedyś w innym folmie mówiłeś, że rodzina nie słucha kiedy mówisz, nie są zainteresowani. Niektózy są tak puści w środku, że słuchanie innych , pasje to coś dla nich zbyt skomplikowanego. Tu na kanale słuchją CIe luldzie, którzy chcą wiedzieć jak wygląda rzeczywista uprawa ogrodu. Fajnie, że coraz więcej młodych ludzi wraca na wieś i docenia naszą przyrodę. Pozdrawiam z Poznania.
W Holandii wynajelismy 2a działki. I sadzimy, siejemy, zobaczymy co z tego będzie. A myślę nad jeszcze jedna parcelą na owoce. Bardzo fajny jest tu system wynajmowania działek i na rok kosztuje to za ar 20 euro. Śmieszne pieniądze, patrząc na ceny gruntów i domów. Więc działamy. Jeśli wszystko nam wyjdzie to przez całe lato i jesień nie będziemy kupować warzyw.
Ten film oglądam już trzeci raz i pewnie będę słuchała go jeszcze kilka razy . Dzięki Panu odzyskałam wiarę w siebie i podniosłam się nawet po gradzie . W samą porę nagrał Pan te słowa od początku do końca tak potrzebne mi w tej chwili . Nasuwa mi się wniosek; Pan gdyby miał więcej czasu to swoją cierpliwością igłą by studnię wykopał. Od dziś uczę się tego od Pana . Pozdrawiam.
No właśnie... Choćby nie wiem jak się narobić, to czasem jeden przymrozek, czy grad zniszczy nasze nadzieje... W różnorodności siła, trzeba tak działać, jak mówisz: w czym jednym co nie styknie, to z czym drugim: urodzaj! ,,Jak leżysz i nic nie robisz...to i wiadomo...totalna kicha, niestety. Buziaki dla Szumilasowej Rodzinki! Tak trzymać i dzięki za dzielenie się doświadczeniem ogrodowym.🍀🌼🍀
W tamtym roku mieliśmy mnóstwo śliwek ,brzoskwiń w tym tylko kwiatów na drzewkach.Ale przynajmniej chwilkę jak kwitły było pięknie w ogrodzie.Pietruszki korzeniowej nie udaje nam się od paru lat żeby zeszła .Pozdrawiam .Ciekawe filmiki
No super masz
Flo
Jaki z Ciebie
Silny facet i cierpliwy
Powodzenia 🐓
Jestes kolego w deche. Lubie Cie ogladac bo modrze prawisz. Jestes madrym zyciowo czlowiekiem. Szacun.
Pokora i cierpliwość przyda się każdemu 💕
Przyznaję panu rację trzeba być cierpliwym i uczymy się pokory a ja jeszcze świetnie wypoczywam oczywiście przy pracy pozdrawiam serdecznie ♥️♥️♥️
Dla mnie najważniejszą sprawą w posiadaniu ogródka jest satysfakcja. Po prostu lubię widzieć i wiedzieć, że jakiś efekt jest wyłącznie moją zasługą. I nie ważne, czy jest to efekt wizualny czy jadalny ;) Na drugim miejscu postawiłbym możliwość oderwania się od codzienności zawodowej. Jak człowiek grzebie w ziemi albo coś przycina, przestawia myślenie na inne tory. No i wreszcie "otwartość" - nie jesteś zamknięty w czterech ścianach. Otwierasz drzwi na taras i stajesz się mieszkańcem wszechświata - nad Tobą jest tylko cienka warstwa atmosfery i cały Kosmos!
ja mam 14 lat i kocham prace w ogródku kopanie plewienie koszenie itp. pozdrawiam
Będą z Ciebie ludzie
BRAWO Ty.🌞🍀⚘❗
👏👏👍👍
Gratuluję, pracowałam od dziecka w domu u rodziców. Praca, praca, praca, kształtuje człowieka.
Życzę dużo wytrwałości i zapału młody człowieku.pozdrawiam Cię i kibicuję
Dziekuje bardzo i pozdrawiam serdecznie z Monachium.
Mądry facet z Ciebie. Wysłuchałem Twoich przemyśleń z przyjemnością. Obfitych plonów!
Nie tylko starsi oglądają twoje filmy. Ja mam 19 lat i oglądam wszystkie 😊
👍👍
@@ewal5058 ja 41
Skąd bierze się radość z uprawiania ogrodu ? Prosta sprawa. Bo to jest autentyczne, prawdziwe, logiczne, zwyczajne, wymierne. Prawdziwe życie toczy się na wsi, wśród zieleni, przyrody. Reszta to tylko dodatek, ułuda. Dlatego tak nas ciągnie do ogrodu. Bo tam wszystko dzieje się naprawdę.
Oj dobrze to ująłeś/łaś... ja lubię zdanie "Sensem życia jest istnienie" ... Tego doświadczamy w ogrodzie i żyjemy naprawdę. Zycie w mieście to sztuczna kreacja. Nie pasuje do natury czlowieka
no i widzimy na wlasne oczy efekty naszej racy ale takze naszych bledow zaniedban widzimy wlasnymi oczyma te etekty wymiernie i kiedy nasza praca przynosi pozytywne efekty mam wtedy cos co jest bardzo wazne dla czlowieka mamy satysfakcje i zadowolenie i radosc z naszej pracy A TO DAJE PAŁERA JAK NIC INNEGO
Pięknie napisane. Dokładnie tak jest. Tylko natura jest autentyczna i prawdziwa, drzewa, rośliny, zwierzęta. Wszystko inne jest tylko rozpraszaczem stworzonym po to, żeby nad od tej prawdy odciągać.
Ogród pełna klasa, naturalny, taki po prostu normalny, bez wymuskania, zadęcia i trawki pod linijkę , a masz co kosić chłopie 🤪, ledwo człowiek skończy a trawa za dupą rośnie. Ale wiecie co? Ja lubię jak trawa rośnie, bo wiem ,że podlał ją deszcz, cieszę się gdy pada, bo wody w gruncie i opadów coraz mniej. Cieszy mnie każdy kawałek mojego ogrodu, i ten który doprowadziłam do porządku i ten,który zdążył zarosnąć chaszczami bo robota była w innym kącie, jak zarośnie to znajduję różne zioła (które rok czy 2 lata temu uważałam za chwasty) I cieszę się, że u mnie rosną. Dzięki temu zaczynam sprawdzać, co to znowu u mnie bezczelnie wyrosło i cieszę się, że jest, choć styki nieraz wysiadają jak zaczynam sprawdzać w internetach - co to,a na co to, rwać czy zostawić
Pozdrawiam ziemiouprawiaczy, zwłaszcza tych leniwych, bo mi też czasem się nie chce
A, jeszcze jedno, zgadzam się z Grzesiem całkowicie, świetna sprawa przejść się parę metrów, narwać szczypioru i nawpierdzielać takiego swojego, najlepszego😁👍
Ogród uczy pokory, racja najprawdziwsza, dodam, że cierpliwości też, nic tak nie cieszy jak to ,że wyrosło a jak człowiek spierd...,bo i tak się zdarza to wyciąga wnioski
Kiedyś słyszałam takie zdanie: 'chcesz być szczęśliwy przez godzinę - napij się wina, chcesz być szczęśliwym przez rok - ożeń się, chcesz być szczęśliwy przez całe życie - załóż ogród'. To prawda czasami coś nie wyjdzie, ale ile radochy jest z tego co wyjdzie...
Jednym słowem: amen 👍🙏
Ale to fajne i madre👍
Popieram was
Oj tam oj tam 😊
- ogród faktycznie daje radochę.. choć jestem początkującą ogrodniczką...ale życie z osobą,ktorą się kocha jest jeszcze fajniejsze.... duuuużo fajniejsze
@@halinkagawlas6773 to tylko cytat 😄 ktoś miał widocznie takie doświadczenie, ja bardziej skupiłam się na końcówce 😂😂😂
Tak jesteśmy z tego w stanie coś zrozumieć. A tak serio ostatnio miałam podobne przemyślenie podlewając rośliny
Jednak pomyslalam, że troska,opieka nad siewką daje jej mocne podwaliny na start. Odpowiednie warunki, dostęp do słońca...odpowiednie podłoże.... nawodnienie....I rośnie, wzmacnia się, wypuszcza nowe liscie, buduje się twardsza łodyga. Następnie możemy już taką roślinę pozostawić więcej samej sobie a ona sama świetnie sobie radzi. Przy odpowiednich warunkach i spełnionych potrzebach... cudownie zaowocuje... podobnie jak zaopiekowane, podlewane miłością dziecko.
Życzę Twoim dzieciom sukcesów w tańcu... pomyślałam również jak wymagania roślin są zróżnicowane i jak ważny jest dobór odpowiedniego miejsca, sąsiedztwa.... całkiem jak z ludźmi. Myślę, że wiele osób żyje wbrew swoim naturalnym predyspozycjom... usychają wtedy jak przelana lawenda. Jak to wiele ogrod nas uczy o sobie, o zyciu ... prxedewszystkim to mamy w nim czas i przestrzeń na takie myśli.
Spokojnie idzie zrozumieć co mówisz. Przynajmniej jest naturalna, luźna wypowiedz którą fajnie się słucha.
Panie Grzegorzu! Wszystko, co Pan robi, ma absolutnie sens. Wielkie gratulacje! ❤Życzę Panu powodzenia i obfitych zbiorów🍅🌶🍓🍇pozdrawiam Pana i Pana rodzinkę.
Prawda🧔👍
Taki współczesny Jan Kochanowski 😉 Wsi spokojna wsi wesoła 👍 tylko zasadzić lipę jeszcze 👍😉
Grzegorz jesteś szczery aż do bólu, nie ma jak natura słuchać śpiew ptaków i piękno przyrody Ożywiciela Ducha Świętego.Pozdrawiam cieplutko ciebie i oglądających
Szacunek, Panie Grzegorzu. Za Pana mądrość, pasję i podejście do życia. Nie "gada" Pan za długo i "gada" Pan niezwykle jasno i zrozumiale.
Bardzo lubię te Pana pogadanki tym bardziej że są mądre. Ma Pan rację, że przyroda uczy pokory i daje również dużo satysfakcji i radości. Obserwując ją zdajemy sobie sprawę, że tak naprawdę to ona jest potężna i gdy my współpracujemy z nią i jesteśmy wobec niej pokorni to wtedy udaje się nam z nią żyć w harmonii
Dziękuję I pozdrawiam serdecznie
Wszystko o czym Pan mówi to czysta prawda , oglądam słucham i podziwiam . Pozdrawiam życząc dużo zdrowia .
To jest jeden z ważniejszych filmików, jakie widziałam.. Bardzo mądre słowa i podejście.. Pozdrawiam ❤️
Moje ulubione gadanie 😁😁😁😁👍👍👍
Bardzo mądre słowa, zgadzam się ze wszystkim. Od siebie dodam że dla mnie terapeutyczne wręcz jest to że w ogrodzie praca ma bezpośrednie przełożenie na efekt. Czyli posiałam, posadziłam, zebrałam, jem. Jeżeli się nie uda to albo przez moje lenistwo (mam na to wpływ), przez niedostateczne doświadczenie (mam na to wpływ) albo przez przyrodę, na nią nie mam wpływu ale jest to czynnik niezależny, to mnie nie upokarza , a nie widzimisię szefa, który może mnie zwolnić bez względu na moje starania i zostaję z poczuciem klęski na którą nie miałam wpływu, nie mogłam jej zapobiec. To jest taka praca w której człowiek czuje cały czas sens, że to nie jest para w gwizdek, nawet jak coś tam się nie uda. Niektórzy mają to szczęście że ich praca zawodowa jest zgodna z ich zainteresowaniami, charakterem, ale dla większości nie ma się co czarować to po prostu życiowa konieczność. Praca fizyczna na tzw swoim, czy to w ogrodzie czy to przy budowie nawet jakiegoś małego domku na działce, czy innych projektów własnych to jest zupełnie inne odczucie. Przywraca człowieka do normalności, do równowagi. Coraz więcej też się mówi o wpływie ogrodnictwa na leczenie wielu zaburzeń psychicznych, w Anglii są np zakładane ogrody terapeutyczne przy szpitalach. Praca własnych rąk buduje tzw poczucie sprawstwa, to ważniejsze niż się wydaje.
A co mi tam! Dorzucę kamyczek do ogródka :-)
Wolter "Powiastki filozoficzne"
- Musisz posiadać - rzekł Kandyd do Turka - rozległe i wspaniałe majętności?
- Tylko ten kawałek ogrodu; uprawiam go z dziećmi; praca oddala od nas trzy wielkie niedole: nudę, występek i ubóstwo.
Wracając na folwark Kandyd głęboko zastanawiał się nad słowami Turka, po czym rzekł:
- Zdaje mi się, że ten dobry starzec stworzył sobie los o wiele lepszy niż wszyscy ci królowie, z którymi mieliśmy zaszczyt wieczerzać.
Mądre Słowa PANIE...szkoda że większość społeczeństwa nie podchodzi tak MĄDRZE do Życia codziennego....
ja rozumiem! jestes super gospodarz i gadasz moim jezykiem😀 mnie rowniez czasem tak wezmie i sama z soba pogadam 😉
Grzegorz nie tylko zrozumieliśmy co mówisz to jeszcze bardzo lubimy Ciebie słuchać jak tak mówisz ❤👍👍Jesteś super filozof👏👏👍👍
Jest Pan niesamowitym mądrym człowiekiem, niestety w dzisiejszym świecie mało mądrych ludzi..? nie obrażając nikogo. Pozdrawiam. :}
Ja mam działeczke Rod od 5 lat, kupiłam sobie w prezencie ślubnym bo od zawsze lubiłam rośliny i pomagałam babci w ogrodzie, mam 28 lat i nie ma niestety nikogo w moim wieku na działkach...
Spędzam tam każdą wolną chwilę, weekendy, po pracy w tygodniu a dodam że na działkę mam spory kawałek bo jest w drugim końcu miasta. Wniosek taki, że nie zamieniłabym tego na nic innego, jest radość, jest ruch, są warzywa, jest miłość do natury 💚 to najpiękniejsze co mogłam sobie kupić kawałek swojej ziemi 🌱
Szacunek i pokora ,to jest to czego brakuje w dzisiejszych czasach ,a do tego jakby doszła jeszcze uczciwość i choć dobroć dla drugiego człowieka to może każdy pomyślałby o własnym ogrodzie .Aż się rozmarzyłem widząc jeden wielki ogród na świecie i ludzi wymieniający się swoimi plonami .
Bardzo lubie pana sluchac ciekawych rzeczy sie dowiaduje Cos fantastycznego I jeszcze ten koncert ptaszkow do tego Cudownie aby tak dalej Zycze zdrowka
Święta prawda ogród to żywy organizm ogarnąć to wszystko to nie lada wyzwanie ... wersja hard dla twardzieli , gdybyśmy tak mogli tylko pogodę sobie zaprojektować na każdy dzień ...a było by wspaniale ... zgadadzam się z tym co prowadzący Grzegorz po opowiadał nam 😊😊
Ja cię rozumiem doskonale. Nawet jeśli praca nie zawsze przynosi efekty, coś się tam po drodze zdarzy złego, to trudno, trzeba umieć się z tym pogodzić i w miarę możliwości wyciągnąć wnioski i na przyszłość cos zaradzić. Ale przecież zwykle te efekty jednak są. Najgorsze jest to, że większość ludzi nie lubi pracy i wysiłku, a to przyjemność sama w sobie - jesteś na dworze, na świeżym powietrzu, ruszasz się używając mięśni, których normalnie byś nie użył i robisz coś twórczego, a jednocześnie bardzo pierwotnego.
Bardzo mądrze mówisz. Nie przejmuj się bo życie jakie jest jest Twoje. Z przrodą nie wygrasz
Bardzo mądre przesłanie dla dzisiejszej młodzieży, oby choć do jednego młodego człowieka dotarło😉
Pozdrawiam cieplutko z Bebelsheim👍🤗🇵🇱🤗🤗
Jedziemy do miasta po wiedzę. Potem jedziemy na wieś po rozum, pokorę, właściwe ustawienie priorytetów w życiu. Ziemia jest prawdą dlatego nie każdy może zamieszkać na wsi.
Jak by coś, mam stare odmiany śliw, które u nas przetrwały jako drzewa z odrostów korzeniowych po pierwotnych drzewach: wczesne damasyny, węgierka jakaś tam i coś późnego taka słodka okrągła śliwka o fioletowej skórce i żółty miąższu której owoce wiszą do listopada. Dosyć późno wchodzą w owocowanie bo dopiero około 8 do 10 lat od posadzenia, tudzież od wyprowadzenia z odrostu w drzewko, za to są długowieczne, odporne na pogodowe niedogodności i dosyć plenne. Jak by coś, chętnie się podzielę sadzonkami na jesieni ☺
Super pogadanka, obfitych plonów, pozdrawiam 👍👍👍
Uwielbiam te rozważania bo mądre a przy okazji poczucie humoru pozwala na zdrowy śmiech 😀
Nie mam ani ogródka, ani nawet balkonu, ale miło posłuchać mądrego gościa.
Absolutnie zgadzam się z tym co mówisz. Ja walczę już trzeci rok żeby mój ogród nabrał jakiegoś kształtu i porządku. Co ciekawe tę walkę prowadzę głównie z sobą i swoim niezorganizowaniem i lenistwem a nie z okolicznościami z zewnątrz.
'Praca u podstaw' i powrót do nauczania, że każdy człowiek ma potencjał jednak bez pracy, poświęcenia i co za tym idzie także porażek nie osiągnie wiele i po prostu musi wziąć się do roboty! :)
Pozdrawiam serdecznie!
Jaki duży jest twój ogród?
@@MorskaPianka Posesję mam 2500m2 z czego ok. 2/3 mogę spokojnie przeznaczyć na ogród. Z kolei z tych 2/3 faktycznego ogrodu mam połowę czyli jakieś 700-800m2
@@GregVneck dużo. Ja ma około 80 m warzywnika i jagodnik 80 metrów. Jagodnik czyli porzeczki, agrest, borówki, jagody kamczackie, morwy na pniu, trudkawki. Polecam duże przejścia między rzędami w warzywniku - 40 50 cm.
Dzień dobry ✋ Masz rację bo ogród to jest odpoczynek od codzienności. Pozdrawiam serdecznie
Fajnie gadasz ja też to robię ogród to jest frajda pozdrawiam ogrodników i ogrodniczki
Nie wyobrażam sobie jak mogłabym żyć bez możliwości uprawy kwiatów ,owoców i warzyw.
Zawsze słucham do końca.Mądra pogadanka i zrozumiała,dziekuje bardzo iprosze o jeszcze. Grzesiu jest super gość. Pozdrawiamrodzinke
Ale prawdę pan mówi,też mamy działkę 3000m i pracy przy tym sporo,ale i satysfakcji też.pozdrawiam i powodzenia w uprawach!!!
To prawda. Ogród uczy pokory. Zgadzam się z Pana "filozofią". Bez pracy nie ma nic. I jeżeli w ogrodzie coś pójdzie nie tak, nie ma sensu rwać włosów z głowy, tylko z uporem pchać to wszystko do przodu, a kiedy się coś uda, to satysfakcja jest nagrodą za cały trud. Pozdrawiam serdecznie.
Kompletnie się zgadzam. Mam 50 lat i od roku uprawiam ogród w kastrach. Niestety wyjazd na wakacje odpada bo wszystko mi się zmarnuje. Byłam na wyjeździe w zeszłe lato 3 dni i już było wszystko suche. Też nikt się moimi roślinami nie zajmie a za dużo serca i pracy w to włożyłam.
Pozdrawiam
Oj, uczy, uczy... Wszystko to prawda. Dziękuję za te słowa❤
Tak to jest sama prawda wszystko zrozumiałe dla tych co chcą zrozumieć ja mieszkam na wsi i od dzieciństwa jestem można tak powiedzieć na roli i kocham te pracę chociaż było dużo niepowodzeń ale nigdy się nie poddaje młodzi ludzie nie chcą pracować chcą mieć i nie wiem czy chcą to zmieniać pozdrawiam 💐
Rozumiem oczym gadasz podoba mi się masz rację. Dzięki za twoją prace zarówno filmy jak i ogród 🙏❤❤🌻🌻🍀🍀🍀❤🧡
Masz super kawał ogrodu.Fajnie jest samemu to zaplanować i zrobić.Dla mnie to najbardziej satysfakcjonująca praca pod słońcem.Na strzelanie w stawach dobrze wzbogacić dietę w bor.Niestety wapniejemy,stajemy się wapniakami z powodu braku boru w głębie.Bez boru wapń odkłada się w mięśniach zamiast w kosciach😱.Pozdrawiam wszystkich wapniakow🤣
Pozdrawiam lubię Pana słuchać dla mnie jest ok ...
Panie Grzegorzu, niech Pan "filozuje" super się tego słucha i ogląda. Właśnie obejrzałam z mężem Pana filmik i bardzo się nam podobało!
Fajnie się słucha, czekam na kolejne odcinki. Pozdrawiam
Jak ja Cię, facet, lubię słuchać.
Dokładnie tego nauczył mnie ogród,zaczynałam jak miałam 24 teraz 20 lat minęło wielka ogrodowa przygoda i nauka
Oj tak, tak ogród to dobry i solidny Nauczyciel........słuchało się mega Pozdrawiam ciepło z Mazur
Panie Grzegorzu ludziska lubią Pana, bo jest Pan szczery i prawdziwy. 🙂
Pozdrawiam serdecznie panie Grzegorzu, wszystko można wypośrodkować ale ruchu w ogrodzenie nic nie zastąpi. Przychód,e z dyżuru i idę do ogrodu odpocząć. A wieczorem oglądam filmiki o ogrodach. 👍🤭❤️❤️
W punkt. Na mnie patrzą jak na wariata, że się cieszyłem jak dziecko jak po zimie wylazły mi murarki, które się zadomowiły w domkach. Albo że 15 minut oglądam małe owoce świdośliwy, albo że się jaram że ta zadeptana morwa jednak się ogarnęła i żyje :) Na marginesie, świdośliwy u mnie bardzo żywotne, jedna kupiona większa obsypana owocami już w 2 sezonie, a 3 malutkie które w pierszym były patykiem, w drugim malutkim krzaczkiem w tym dalej są krzaczkiem ale już owocują. Pozro
Ogladam drugi raz, bardzo potrzebny nam ogrodnikom taki szczery film, ogladajac inne kanały wszystko zapięte na ostatni guzik, sam urodzaj, bez szkodników pomimo iż wszystko eko...i człowiek sobie myśli-ale ze mnie nieudacznik...
Ja tez powoli biore sie za ogrodnictwo. Uprawiam tylko cebule. Tylko i az tylko bo pracuje za granica i tylko urlopami wszystko obrabiam. Ale cebule mialem bomba w tym roku. Pozdro.... Plugawy Ervin.
80 TYS.SUBOW 👏👏GRATULACJE ❤❤👍👍POWODZENIA W DALSZYCH UPRAWACH ŻYCIOWYCH I OGRODOWYCH ❤🙃☺
Zgadzam się z wszystkim, a szczególnie z obserwacją dotycząca karmy. Ciekawy film🙂
Dobrze powiedziane,ten kto miał kiedykolwiek "kawałek" ziemi nawet tej w doniczce wie że samo nie urośnie,musimy bardziej lub mniej dbać by był efekt.Zawsze denerwowały mnie opinie ludzi"miastowych": ludzie na wsi to mają dobrze bo zasieją i im samo rośnie....teraz widząc ogródki na wsiach to tylko trawka,iglaczki....zero warzyw,kwiaty dla ambitnych.....a takie "grzebanie w ziemi" to takie fajne zajęcie😍
Fajnie się Pana słucha. Mnie Pan tym uspokaja. Odpoczywam słuchając ( nawet na minutkę udało mi się usnąć 🤭) . Bardzo fajny odcinek. Jutro też poproszę 😉👍
No no rozkminke miałeś dobrą :)
Musimy żyć w zgodzie z naturą bo bez tego człowiek nie przetrwa .
A co do pracy w ogródku to uwielbiam dzialac ai nawet po ciężkim dniu w pracy :) ziemia daje takie ukojenie i uspokaja :)
Prawda. Święte słowa . Nie mam pałaci ogrodu. Grzebię coś w małym ogródeczku. Zioła, warzywa sadzę też w doniczkach. Podlewam wodą z opadów i z kranu. Szacuneczek! Pozdrawiam z Podlasia 🌼💓 Kocham Panskie filmiki
80 000 Gratulacje!!! Idziesz jak burza!
Ma Pan rację trzeba dużo pokory!!życzę obfitych plonów!!
Święta racja!!! Wspaniały odcinek!!!
Bardzo dobrze gadasz😆 bardzo lubię cię słuchać często pokazuję dzieciom jak się fajnie wyrażasz. Bardzo fajny przekaz dla młodych ludzi czuję tak jak ty Ja już pokolenie troszkę starsze po czterdziestce.... hahaha w tym roku 50😆😉 też czerpią radość tak jak ty z ogrodu choć czasu jest niewiele bo jeszcze czwórka małych dzieci Trójka już dorosłych😊 to czerpie z ziemi z ogrodu ile się da choć inni mówią że się nie opłaca to ja dygam przy folii z pomidorami które rosną w prawdziwej ziemi oprawiamy w skrzynkach podwyższonych troszkę warzyw mamy swoje ogórki No i sad a w nim kilkanaście drzew owocowych większość ma już powyżej 15 lat więc owocują już nieźle mam czereśnie jabłonie wiśnia gruszkę morele śliwki także mirabelki maliny truskawki przerabiam co roku około 400 słoików kompotów plus Dżem mam z tego satysfakcję wiem że zdrowo zjem i co najważniejsze dzieci też jedzą zdrowe owoce i uczą się prace w ogrodzie bo przecież muszą nam pomagać Pozdrawiam serdecznie także żonę i 3 urocze dziewczynki🤗
"Nie ma żadnej karmy, chyba że dla psa" - W Szumilesie.
No jak nie, jak tak! Moje ulubione odcinki. Ogrodnictwa można sie nauczyć w wielu miejscach. "Zdrowe" podejście do życia jednak trudniej znaleźć. Także dziękuję i proszę o więcej 😊
Bioróżnorodność to podstawa i respektowanie praw natury
Ja jestem młody mam 24 lata 😁😁😁 i kupiłem w tym roku działkę 😁 wykorzystałem kilka twoich pomysłów i pomidory są sztos 💪💪💪💪 także polecam każdemu 😁💪
Cześć, oglądam Cię Grzegorzu od pierwszych pierdamonów (a nawet wcześniej - z wyłączeniem budowy domu). Nie masz co się rysować i tłumaczyć - swojski z Ciebie gość i miło się tego słucha, bo czuć szczerość i normalność. Mieszkam w powiecie łowickim i tylko jak dowiedziałem się, że Szumilas jest w Łódzkim, to włączył mi się lokals i czułem wręcz dumę, że mam tak ogarniętego życiowo sąsiada. Pozdrawiam.
Ja pochodzę z łódzkiego a dokładnie to urodziłem się i wychowałem w Zgierzu, który to ostatnio stał się obiektem żartów, niczym kiedyś Wąchock, jednak Szumilas nie jest łódzkim. Blisko. Nie podaję lokalizacji, bo poźniej mam gości za płotem, więc tylko mówię że blisko ale nie w łódzkim
@@WSzumilesie - Ja pochodzę z Mazur, a tu przyjechałem za żoną. Zrozumiałe, że chcesz chronić prywatność i swoją rodzinę z domem. W każdym razie działaj dalej i w takim formacie, jak dotychczas. Mi się podoba Twoje poczucie humoru i podejście do spraw, które omawiasz.
Najcenniejsze bo od serca a nie wyrezyserowane. Cudnie sie slucha i oglada - swiat od razu wydaje sie lepszy. Wielkie dzieki, ze jestes!
Oglądalność bardzo mocno w górę. Dobra passa. Nie wolno zmarnować takiej szansy na rozwój. Trzy filmiki tygodniowo koniecznie.
Lubie słuchać dobrych rad haha pozdrawiam pana jestem w podobnym wieku jak pan ale widać że jesteś naturalny normalny facet man nadzieje że nie obrazilem pozdrawiam i do przodu haha.
Grzesiu ,mam nadzieje że poruszyłeś sumienia niektórych ludzi. Pozdrawiam.
Trzeba cieszyć się sukcesami a nie martwić się tym co nam nie wyszło. Uczymy się całe życie - na niektóre rzeczy możemy mieć wpływ i to możemy poprawić. To co nie jest od nas zależne to możemy tylko przyjąć z pokorą🙂
Kto chce to zrozumie Panie 😀 bardzo pozytywny przekaz Grzegorzu 👍 dzieki Pozdrawiam
a to prawda. Cierpliwość, wytrwałość, to podstawa. I czasami toczymy wręcz walkę. Szczególnie, gdy drzewka młode. Moje młode śliwki tego roku również nie wydały ani śliweczki. Mało tego listki mają poskręcane i wyglądają mizernie. Opryskuję, oczywiście ekologicznie, ale bardziej o przyszły rok mi chodzi. W ubiegłym roku uschła mi morela. Zanim ją wywaliłam podlałam wodą utlenioną (butelka wody na 5 l. konewkę). O dziwo odbiła! Stare gałęzie wycięłam i dałam jej spokojnie dojść do formy. Chyba się udało, bo jest jakby większa i ładniejsza. W tym roku uznałam, że walkę o zdrowie brzoskwinki przegrałam. Póki co jeszcze siedzi w gruncie, a ja zrobiłam oprysk z czystego octu 10 %. Oczywiście, woda utleniona poszła w ruch również. Także i pokora się przydaje, bo każdą walkę możemy niestety przegrać i to trzeba wkalkulować. Pozdrawiam
Rozumiemy co chciał nam Pan przekazać, serdeczne pozdrowienia.
Bardzo lubimy słuchać Twoich opowiesci👍😀Życzymy zdrowia i obfitych plonów👍🎆🍀 JesteśGrzesiu mega-,super mężem ,tatą i ogrodnikiem👍❤🌿 .Zbudowałeś dom ,posadziłeś niejedno drzewo ,dałeś życie trzem wspanialym córkomJesteś kreatywny, pracowity, wytrwały, cieply , sympatyczny interesujacy👍.Masz poczucie humoru i dystans do świata i do siebie.🍀🎆✨🎇
Dzień dobry, Bardzo mądre treści i dla starszych i dla młodych,dla każdego 👍
Grzesiu, zawsze są owoce. Tylko nie zawsze je widać. (Zostają w głowie) 😉 pozdrawiam
Lubię to Twoje mądrzenie się. Kiedyś w innym folmie mówiłeś, że rodzina nie słucha kiedy mówisz, nie są zainteresowani. Niektózy są tak puści w środku, że słuchanie innych , pasje to coś dla nich zbyt skomplikowanego. Tu na kanale słuchją CIe luldzie, którzy chcą wiedzieć jak wygląda rzeczywista uprawa ogrodu. Fajnie, że coraz więcej młodych ludzi wraca na wieś i docenia naszą przyrodę. Pozdrawiam z Poznania.
W Holandii wynajelismy 2a działki. I sadzimy, siejemy, zobaczymy co z tego będzie. A myślę nad jeszcze jedna parcelą na owoce. Bardzo fajny jest tu system wynajmowania działek i na rok kosztuje to za ar 20 euro. Śmieszne pieniądze, patrząc na ceny gruntów i domów. Więc działamy. Jeśli wszystko nam wyjdzie to przez całe lato i jesień nie będziemy kupować warzyw.
"Jak leżysz i nic nie robisz to nic nie będziesz miał, ale jak pracujesz to przyroda obsypie Ciebie z czymś fajnym a raz nic z tego będzie" !!!
Lubię Pana posłuchać. Bardzo pozytywny z Pana człowiek.
Fantastyczny temat 👍👍👍👍👍
Dla młodzieży super!!!!
Mądrze i szczerze.
A ogród super, na pewno będą efekty. Cierpliwość i praca się opłaca.
Bardzo mądrze prawisz Szumileśniku... A prąd jest z gniazdka... Pozdrawiam, działaj dalej!
Było filozoficznie w koło zielono i ślicznie ... Powodzenia na polu ... MM Nadarzyn
Cześć,ja mam 45 i też gram w gry do tego etat i ogród 15 arów w tym 1/3 to warzywa. Pozdrawiam 😃
Ten film oglądam już trzeci raz i pewnie będę słuchała go jeszcze kilka razy . Dzięki Panu odzyskałam wiarę w siebie i podniosłam się nawet po gradzie . W samą porę nagrał Pan te słowa od początku do końca tak potrzebne mi w tej chwili . Nasuwa mi się wniosek; Pan gdyby miał więcej czasu to swoją cierpliwością igłą by studnię wykopał. Od dziś uczę się tego od Pana . Pozdrawiam.
mnie trzyma przy kondycji.... pozdrawiam cieplutko
No właśnie... Choćby nie wiem jak się narobić, to czasem jeden przymrozek, czy grad zniszczy nasze nadzieje... W różnorodności siła, trzeba tak działać, jak mówisz: w czym jednym co nie styknie, to z czym drugim: urodzaj! ,,Jak leżysz i nic nie robisz...to i wiadomo...totalna kicha, niestety. Buziaki dla Szumilasowej Rodzinki! Tak trzymać i dzięki za dzielenie się doświadczeniem ogrodowym.🍀🌼🍀
W tamtym roku mieliśmy mnóstwo śliwek ,brzoskwiń w tym tylko kwiatów na drzewkach.Ale przynajmniej chwilkę jak kwitły było pięknie w ogrodzie.Pietruszki korzeniowej nie udaje nam się od paru lat żeby zeszła .Pozdrawiam .Ciekawe filmiki