Super, ze tak krótko i zwięźle odpowiadasz na pytania, a nie jak co niektóre tak przedłużają, ze az odechciewa sie tego słuchać nawet na przyśpieszeniu 😉
0:31 ile łącznie przytyłaś podczas ciąży? 0:50 ile trwał poród? 1:19 na ile w skali od 1-10 oceniasz ból podczas porodu? 1:38 czy nacięcie bolało? 2:00 czy ściąganie szwów bolało? 2:40 jakie zmiany w ciele zobaczyłaś? 3:01 czy Nikoś faktycznie okazał się taki duży? 3:10 wymien 5 rzeczy które najbardziej przydały ci się podczas porodu? 4:13 czy przy kolejnym dziecku zdecydujesz się na cc? 4:58 kto był z tobą podczas porodu? 6:00 czy czułaś, gdy ginekolog Cię zszywał? 6:20 co gorzej wspominasz? połóg czy poród 7:07 co przyniosło Ci największą ulgę podczas porodu? 7:23 czy znieczulenie w kregosłup boli? 7:53 jak się czułaś po podaniu znieczulenia? 8:09 czy faza parcia boli? 9:09 ile zapłaciliście za poród prywatny? 9:22 czy nie przeszkadzało Ci, że Paweł wrzucał twoje zdjęcia na stories? 10:41 czy czujesz wsprawie od Pawła? 11:25 co Ci się najbardziej kojarzy z połogiem? 11:32 czy pojawiły Ci się po ciąży rozstępy? 12:03 co czułaś, kiedy pierwszy raz zobaczyłaś dziecko? 12:51 czy karmisz piersią? 13:45 co okazało się totalnie niepotrzebne w torbie do szpitala? 14:41 czy będziesz regularnie publikować na RUclips?
Przecież to nie chodzi o to czy nacięcie krocza boli, ale o to że to jest OKALECZENIE ciała kobiety i zazwyczaj zbędne (w Polsce większość kobiet ma nacinane krocza, a wytyczne WHO mówią o 10-15 procentach). Kobieta to nie jest materiał który się rozcina, żeby potem zszyć. Nie wszystko podczas porodu należy rozpatrywać na zasadzie czy boli czy nie, ale bardziej na zasadzie czy to jest na pewno potrzebne. W Polsce kobiety prawie nigdy nie rodzą naturalnie (chyba że poza szpitalem). W szpitalu albo sztuczna oksytocyna, albo zmuszanie do parcia w pozycji leżącej, albo nacięcie krocza. Już nie mówiąc o zmuszaniu kobiet to ciągłego noszenia KTG i zakładania wenflonu na co kobieta musi się zgodzić. Natomiast poród naturalny to poród bez wenflonu, bez oksytocyny, bez nacięcia krocza, a do tego najlepiej w pozycji innej niż leżącej i przy parciu spontanicznym, a nie na żądanie kiedy ci położna mówi że masz przeć. Porody nie wymagają nauki czy przygotowania, bo to coś instynktownego i automatycznego sterowanego przez ośrodkowy układ nerwowy. Jeśli wszystko jest w porządku a kobieta jest zdrowa, to powinna rodzić bez żadnej ingerencji medycznej.
Mam traumę po porodzie sn (zabiegowy z użyciem kleszczy). Jak mi mówili ile waży/mierzy/ma punktów dziecko, to nawet mnie to nie obchodziło, jedynie co to później zapytałam lekarza czy dobrze słyszałam, że się owinęło pępowiną i dopiero po chwili do mnie dotarło, że nie zapłakało dopóki nie zdjęli ze mnie dziecka do odcięcia pępowiny, a do szycia musieli mnie usypiać. Dochodziłam do siebie około 2miesiecy, żeby móc w miarę normalnie chodzić. Zazdroszczę tym, które miały cudowne porody i życzę każdej takiego
Mega fajnie że dzielisz się takimi szczegółami bo może to pomóc innym dziewczyną ❤bardzo się nadajesz do nagrywania,i masz maga taki jakby przyjazny głos😊
Trafiłam przypadkiem na Twoje konto… i na ten filmik. Nie znałam Cię do tej pory… muszę powiedzieć- w końcu ktoś odpowiedział konkretnie na pytania :) Ja dziecka nie mam ale ciekawi mnie temat porodów itp. I Ty akurat fajnie to opisałaś - bardzo szczegółowo :) mi akurat dużo to daje :)
Rodziłam naturalnie, również miałam nacięcie krocza, ale u Mnie to wyglądało zupełnie inaczej, szycie w ogóle nie bolało, szwy były rozpuszczalne i same po tygodniu się rozpuściły, blizny nie mam ❤️ Super Q&A ❤️
Miałam dwa razy CC, śmigałam zaraz po pionizacji. Ból w najgorszych momentach może 6/10, po trzech dniach rezygnowałam z przeciwbólowych. I mimo tego, że chodziłam prosto, nic mi nie dolegało to samo ściąganie szwów po tygodniu od CC (dwukrotnie) bolało mnie ale samopoczucie po zdjęciu już fenomenalne. Zobaczymy jak będzie przy trzeciej cc 🙈 Gratulacje i cudowna historia ❤
Uwielbiam słuchać kobiet opowiadających o porodzie i połogu. Uważam że taki film powinna nagrać każda która doznała tych stanów. Filmy mogą pomóc innym kobietą, zrozumieć ich aktualne uczucia. Dla mnie olbrzymim zaskoczeniem była ciągła walka o pokarm 🫣 moja babcia zawsze mówiła- karmienie piersią to najłatwiejsza rzecz. W moim przypadku okazała się koszmarem, ponieważ cały czas zanikał. Swoje dziecko pokochałam dopiero ok 3 miesiąca życia. Córkę traktowałam jako osobę której trzeba poświęcić uwagę, zainteresowanie, opiekę. Niestety wtedy nie traktowałam jej jak swojego dziecka 🫣 Połóg=wąchania emocji. O 15.00 możesz być najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Zaś o 15.01 przechodzić załamanie nerwowe 🫣
Ja chcialam tylko dodac, ze nie kazda kobieta czuje tę miłość od pierwszego wejrzenia do swojego dziecka- moze brzmi to brutalnie, ale czesto musi minac troche czasu, aby ta czysta milosc do nas przyszla. I to tez jest okej! :) ja na samym poczatku czulam bardziej odpowiedzialnosc i myslalam, ze cos ze mna nie tak, ale okazuje sie ze wiele kobiet tez tak ma. Gratuluje synka, duzo sily dla Was na te pierwsze chwile razem. Chłońcie je na maksa! 🥹🩷
Miałam tak samo! Dziękuję za te słowa, bo często się o to obwiniałam. Jak pokazali mi synka to odwróciłam twarz z szoku (miałam CC, trwało 15 min i uważam, że ten krótki czas nie "przygotował" mi mózgu na widok dziecka) i długo uważałam, że go nie kocham, ale na szczęście po burzy hormonów matczyna miłość się odnalazła❤ Pozdrawiam wszystkie dziewczyny czujące to samo - pamiętajcie, to normalne!
Dokładnie tak, z pierwszym synem nie od razu była wielka miłość ale z każdym dniem rosła a gdy urodził się drugi syn byłam od razu zakochana po uszy więc nie wiadomo od czego to zależy
Tak mi przyszło po 8 tygodniach jakoś i to taka mega miłość, wcześniej bardziej z obowiązku zajmowałam się dzieckiem ale to też ze względu na słaby stan zdrowia
Po ciężkim porodzie człowiek zastanawia się czy na pewno wszystkie narządy ma w sobie i nie zawsze ma się zasoby na zachwycanie się maleństwem. Czasem potrzeba czasu :)
Dla fanek cesarki, miałam dwie nieplanowane, koszmar, bardzo długo mnie to mega bolało, z miesiąc byłam polsprawna. Mam bliznę chyba z 15 cm. 15 lat później zrosty bóle i inne rewelacje. Znieczulenie mnie nie bolało , tylko jedno nie zadziałało bo się źle wbili. Uwaga na piersi dbajcie bo rozstępy mi wywaliło jak przestałam karmić i wróciły do normalnego rozmiaru. Miłość do dziecka w chwili porodu u mnie się nie pojawiła. Było mega przerażenie nową rolą. Miłość przyszła z czasem. A marzyłam o dziecku żeby nie było niedomówień … pozdrawiam wszystkie mamuśki obecne i przyszłe ❤
Ja tak samo okropnie przeszłam cc, miałam nagłą pod narkozą. Po dwóch latach urodziłam drugie dziecko naturalnie, bo powiedziałam że nigdy więcej cc, choćby mnie siłą mieli zaciągnąć 😅 Ból przy porodzie naturalnym był o wiele mniejszy niż po cc.
I jak tu chcieć zajść w ciążę, jak jej zakończenie wiąże się z bólem ponad skalę, krwią, rozcinaniem, wbijaniem czegoś w kręgosłup, zszywaniem na żywca, bólem, bólem i jeszcze raz bólem. Jaka siła sprawia, że kobiety, które już raz przeżyły poród i połóg zachodzą ponownie w ciążę wiedząc z czym to się wiąże?
Ja przez "znieczulanie się" leżeniem w wannie prawie urodziłam w domu😅 Leżałam z 2h,dolewajac sobie tylko wody a jak postanowiłam wyjść, to nagle poczułam, że TO JUŻ😅 Ledwo dotarliśmy do szpitala i chwile po urodzilam... 🙈🙉🙊
Miałam cesarkę 3 tygodnie temu, wbijali mi się 6 bądź 7 razy w kręgosłup, nic nie czułam, pionizacja poszła tak gładko że wszystkie położne były w szoku. Na drugi dzień już śmigałam po korytarzu a na trzeci dzień nie potrzebowałam tabletek, w domu wszystko robiłam sama i śmigałam jakbym nigdy nie miała operacji 😅
Też tak miałam, nawet nie korzystałam z pomocy mamy po powrocie do domu. A sama cesarka choć nieplanowana trwała chwilę. Najdłużej trwało zszywanie, ale przez znieczulenie nic nie czułam. Teraz korzystam z usług urofizjotetapeuty (regeneracja rany) i wygląda na to że zrostów nie będzie.
Nudne życie? Właśnie takich normalnych vlogow brakuje na RUclips, bo z tego co zauważyłam to ludzie zawsze ten swój dzień podkręcają specjalnie pod film. Potrzebujemy realistycznych vlogow, ja chętnie zobaczę jak wygląda „nudny” dzień z maluchem 😅 A jako że jestem kobietą, która planuje mieć dzieci chętnie obejrzałabym kolejne filmy związane z ciążą, może jakieś Twoje polecajki książek o ciąży jeśli jakieś czytałaś i okazały się pomocne, bo wydaje mi się, że wiedza na ten temat nie jest jakoś bardzo ogólnodostępna, a głupot w internecie bardzo łatwo się naczytać 😅 Życzę dużo zdrówka i siły 🫶🏻
Ula ja myślę, że mogłabyc predysponować na moją ulubioną vlogerkę. Jesteś piękna, elokwentna, masz fajny vibe a wasze wnętrza są totalnie spójne z moją estetyką także rozważ opcję nagrywania vlogów nawet takich domowych bo myślę że nie tylko ja chętnie bym to oglądała :) pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego całej Waszej rodzinie
Ja na szczęście pękłam i wiem że dla procesu gojenia jest to zdecydowanie lepsze plus dzięki temu miałam szwy rozpuszczalne bo pęknięcie było niewielkie. Co do karmienia,wcale to tak pięknie i idyllicznie nie wygląda. Początki brodawki są tak „pożarte” ze karminie boli…człowiek ma chwilę zwątpienia czy podobała dalej karmić…po drugie to że się na początku udało nie znaczy że to mleko z nami zostanie jakkolwiek to zabrzmi. Często trzeba walczyć o pokarm,o jego ilość. Co do znieczulenia, wiem od położnych że daje ogromną ulgę i one wówczas mówią kiedy kobieta ma przeć bo zwyczajnie tego nie czuje albo czuje słabiej. Ja szycia w ogóle nie czułam,mimo że byłam bez znieczulenia. Endorfiny,adrenalina tego się nie czuje. Później jeszcze po porodzie trzeba urodzić łożysko i to uważam za najgorsze bo nie czujesz już skurczy ani nie masz zazwyczaj siły przeć.
Ula❤ byłaś taka dzielna, my z dzidzią jesteśmy już na finiszu termin mamy na poniedziałek ale prawdopodobnie czeka nas indukcja. Twoje filmiki i to że sie tym dzielisz jest teraz zbawienne dla mnie i staram sie pozytywnie nastawić🥰
Rodziłam w wannie 2 razy i Bardzo polecam ;) pierwszy poród odbył się normalnie na łóżku natomiast ze znieczuleniem, więc ciężko porównać pierwszy poród z kolejnymi
Gratulacje 🎉 zdrowka dla calej trójki ❤ ja po porodzie naturalnym 6 lat temu i nacieciu mam blizne ale tylko dlatego ze nie wiedzialam o rozejsciu szwow. Mialam rozpuszczalne. Drugi porod nagla cc, przy znieczuleniu poczulam tylko ukłucie. Ściągnięcie szwow miałam jeszcze w szpitalu nie bylo to bolesne a bardziej laskotalo 🫣 blizne mam dosc duza bo ma 18cm
Ula,bardzo fajnie się Ciebie słucha 😍 Życzę zdrówka dla malucha oraz dużo siły dla Ciebie ! ❤ Jeśli mogę Ci coś doradzić (jako świeża mama karmiąca piersią) podawaj czasem butelkę małemu z twoim pokarmem oczywiście ,bo później jak będziesz potrzebować wyjść lub coś załatwić to dziecko może nie chcieć wcale pić z butelki 😌 u nas tak właśnie jest a czeka mnie zabieg na zęba po którym nie można karmić i mam ogromy problem 😌 Pozdrawiam Cie 😊
Przecież to nie chodzi o to czy nacięcie krocza boli (a do tego się również zalicza ściąganie szwów), ale o to że to jest OKALECZENIE ciała kobiety i zazwyczaj zbędne (w Polsce większość kobiet ma nacinane krocza, a wytyczne WHO mówią o 10-15 procentach). Kobieta to nie jest materiał który się rozcina, żeby potem zszyć. Nie wszystko podczas porodu należy rozpatrywać na zasadzie czy boli czy nie, ale bardziej na zasadzie czy to jest na pewno potrzebne. W Polsce kobiety prawie nigdy nie rodzą naturalnie (chyba że poza szpitalem). W szpitalu albo sztuczna oksytocyna, albo zmuszanie do parcia w pozycji leżącej, albo nacięcie krocza. Już nie mówiąc o zmuszaniu kobiet to ciągłego noszenia KTG i zakładania wenflonu na co kobieta musi się zgodzić. Natomiast poród naturalny to poród bez wenflonu, bez oksytocyny, bez nacięcia krocza, a do tego najlepiej w pozycji innej niż leżącej i przy parciu spontanicznym, a nie na żądanie kiedy ci położna mówi że masz przeć. Porody nie wymagają nauki czy przygotowania, bo to coś instynktownego i automatycznego sterowanego przez ośrodkowy układ nerwowy. Jeśli wszystko jest w porządku a kobieta jest zdrowa, to powinna rodzić bez żadnej ingerencji medycznej.
Woda w butelce z dziubkiem to jest must have podczas porodu i właśnie najlepiej jak podaje ojciec dziecka :D bo samemu to się nie ma siły na takie rzeczy nawet. Nacięcie krocza( w znieczuleniu) to pikuś, gorzej jak zszywają kiedy to znieczulenie już nie działa, koszmar ! Wszystkiego dobrego dla Was !
Przy drugim porodzie chciałam bardzo rodzić w wodzie. Ale.. przypominałam sobie o tym po porodzie bo drugim razem był dużo szybszy ale też i dużo bardziej bolesny. Pamiętam te chwile gdy leżę z córeczka na rękach i myślę… przecież ja chciałam rodzić w wodzie 😅 pozdrawiam ☺️
Jeju mam takie same odczucia co do zdjęcia szwów 😓 to mnie tak bolało myślałam ze zemdleje ... drugi poród przede mną w grudniu bardzo mi zależy by odbyło się bez nacięcia ... 🙏🏻🙏🏻 a dla Was wszystkiego dobrego ❤
Ciekawe dlaczego zastosowali szwy do ściągania W moich czasach a było to dawno temu stosowano szwy rozpuszczalne niestety bardzo bolało jak się wchłaniały Pozdrawiam
Też mialam nacinane krocze i bylo to bez znieczulenia podczas skurczu i bolalo strasznie znieczulenie podali dopiero przy zszywaniu ale i tak wszystko czułam 🥲
Czy to nie jest troche niestosowne, że w prywatnym szpitalu nie ma mozliwsci skorzystania ze znieczulenia podczas wyciagania szwów? Nigdy nie mialam sytyacji gdzie robiono to "na żywca"
Boli kurczaca się macica jak przy takim bardzo bolesnym okresie jak w 1-2 dzien. Przy karmieniu to uczucie bólu jest spotęgowane. Wiadomo świeżo upieczona mama musi juz dużo ogarniać wokół dziecka, a tu taki bol gdzie ma sie ochotę wziąć tabletki p.bolowe i odciąć od świata.
Podziwiam, za chęci porodu naturalnego przy takim dużym dziecku. Blizny na dole nie widać jak coś ale konsekwencje po porodzie naturalnym takiego dużego dzieciątka mogą być inne.
@@Karoszew to moze sobie pogadaj z moją znajoma, ktora nie wyszła dłuzej niz na 2 h przez 2 lata albo znajoma, ktora cyca musiala u ginekologa wyciągać.
@@Karoszew o widzę, że jakas bezdzietna wypowiada się w temacie... Moja matka też dużo mówiła a raczej wiele przemilczała. Idz do młodej matki i pobadz z nią tak 24h, bite. To wtedy moze zrozumiesz
@@olas4487 po prostu nie chce mi się dyskutować z osobami, które mają jedno zdanie. Sama mam dzieci i wiem jak jest. A takie pasywno - agresywne komentarze „lepiej ucz bo..” znaczą dla mnie i pewnie dla autorki tyle co nic. Głupim nie przetłumaczysz dlatego usunęłam komentarze i kończę dyskusję.
Gratulacje dla was i dużo zdrówka❤ dzis odkryłam wasz kanał i odrazu obejrzałam wszystkie filmiki. Jesteście bardzo fajnymi kochającymi sie ludzmi i zostaje czekając na kolejne filmy. Pozdrawiam serdecznie🙂
Super, ze tak krótko i zwięźle odpowiadasz na pytania, a nie jak co niektóre tak przedłużają, ze az odechciewa sie tego słuchać nawet na przyśpieszeniu 😉
kto testowal Biotad Plus?
0:31 ile łącznie przytyłaś podczas ciąży?
0:50 ile trwał poród?
1:19 na ile w skali od 1-10 oceniasz ból podczas porodu?
1:38 czy nacięcie bolało?
2:00 czy ściąganie szwów bolało?
2:40 jakie zmiany w ciele zobaczyłaś?
3:01 czy Nikoś faktycznie okazał się taki duży?
3:10 wymien 5 rzeczy które najbardziej przydały ci się podczas porodu?
4:13 czy przy kolejnym dziecku zdecydujesz się na cc?
4:58 kto był z tobą podczas porodu?
6:00 czy czułaś, gdy ginekolog Cię zszywał?
6:20 co gorzej wspominasz? połóg czy poród
7:07 co przyniosło Ci największą ulgę podczas porodu?
7:23 czy znieczulenie w kregosłup boli?
7:53 jak się czułaś po podaniu znieczulenia?
8:09 czy faza parcia boli?
9:09 ile zapłaciliście za poród prywatny?
9:22 czy nie przeszkadzało Ci, że Paweł wrzucał twoje zdjęcia na stories?
10:41 czy czujesz wsprawie od Pawła?
11:25 co Ci się najbardziej kojarzy z połogiem?
11:32 czy pojawiły Ci się po ciąży rozstępy?
12:03 co czułaś, kiedy pierwszy raz zobaczyłaś dziecko?
12:51 czy karmisz piersią?
13:45 co okazało się totalnie niepotrzebne w torbie do szpitala?
14:41 czy będziesz regularnie publikować na RUclips?
Przecież to nie chodzi o to czy nacięcie krocza boli, ale o to że to jest OKALECZENIE ciała kobiety i zazwyczaj zbędne (w Polsce większość kobiet ma nacinane krocza, a wytyczne WHO mówią o 10-15 procentach). Kobieta to nie jest materiał który się rozcina, żeby potem zszyć. Nie wszystko podczas porodu należy rozpatrywać na zasadzie czy boli czy nie, ale bardziej na zasadzie czy to jest na pewno potrzebne. W Polsce kobiety prawie nigdy nie rodzą naturalnie (chyba że poza szpitalem). W szpitalu albo sztuczna oksytocyna, albo zmuszanie do parcia w pozycji leżącej, albo nacięcie krocza. Już nie mówiąc o zmuszaniu kobiet to ciągłego noszenia KTG i zakładania wenflonu na co kobieta musi się zgodzić. Natomiast poród naturalny to poród bez wenflonu, bez oksytocyny, bez nacięcia krocza, a do tego najlepiej w pozycji innej niż leżącej i przy parciu spontanicznym, a nie na żądanie kiedy ci położna mówi że masz przeć. Porody nie wymagają nauki czy przygotowania, bo to coś instynktownego i automatycznego sterowanego przez ośrodkowy układ nerwowy. Jeśli wszystko jest w porządku a kobieta jest zdrowa, to powinna rodzić bez żadnej ingerencji medycznej.
Mam traumę po porodzie sn (zabiegowy z użyciem kleszczy). Jak mi mówili ile waży/mierzy/ma punktów dziecko, to nawet mnie to nie obchodziło, jedynie co to później zapytałam lekarza czy dobrze słyszałam, że się owinęło pępowiną i dopiero po chwili do mnie dotarło, że nie zapłakało dopóki nie zdjęli ze mnie dziecka do odcięcia pępowiny, a do szycia musieli mnie usypiać. Dochodziłam do siebie około 2miesiecy, żeby móc w miarę normalnie chodzić. Zazdroszczę tym, które miały cudowne porody i życzę każdej takiego
Mogłabyś częściej wrzucać takie vlogi i Q&A, bo super się ogląda, ale rozumiem, że miałaś poród i byłaś zmęczona. Trzymaj się 🧡
Chyba będę dodawać vlogi, bo sama uwielbiam je oglądać ❤🎬
❤@@ulagrotynska
❤@@ulagrotynska
@@ulagrotynskasuper pomysł🥰
@@ulagrotynska ❤
Mega fajnie że dzielisz się takimi szczegółami bo może to pomóc innym dziewczyną ❤bardzo się nadajesz do nagrywania,i masz maga taki jakby przyjazny głos😊
Dziękuję, to bardzo miłe! 🤍🙏🏼
Dziewczynom*
Nie jestem w ciąży i na ten moment nie planuje, ale fajnie mi się Ciebie słuchało i oglądało, tak na przyszłość 😁
Trafiłam przypadkiem na Twoje konto… i na ten filmik. Nie znałam Cię do tej pory… muszę powiedzieć- w końcu ktoś odpowiedział konkretnie na pytania :) Ja dziecka nie mam ale ciekawi mnie temat porodów itp. I Ty akurat fajnie to opisałaś - bardzo szczegółowo :) mi akurat dużo to daje :)
Bardzo przyjemnie sie pania oglada, nie robi pani dramy ze swojego porodu. Zycze duzo szczescia!
Zdrówka dla synka i gratulacje
Rodziłam naturalnie, również miałam nacięcie krocza, ale u Mnie to wyglądało zupełnie inaczej, szycie w ogóle nie bolało, szwy były rozpuszczalne i same po tygodniu się rozpuściły, blizny nie mam ❤️ Super Q&A ❤️
Miałam dwa razy CC, śmigałam zaraz po pionizacji. Ból w najgorszych momentach może 6/10, po trzech dniach rezygnowałam z przeciwbólowych. I mimo tego, że chodziłam prosto, nic mi nie dolegało to samo ściąganie szwów po tygodniu od CC (dwukrotnie) bolało mnie ale samopoczucie po zdjęciu już fenomenalne. Zobaczymy jak będzie przy trzeciej cc 🙈 Gratulacje i cudowna historia ❤
Uwielbiam słuchać kobiet opowiadających o porodzie i połogu.
Uważam że taki film powinna nagrać każda która doznała tych stanów.
Filmy mogą pomóc innym kobietą, zrozumieć ich aktualne uczucia.
Dla mnie olbrzymim zaskoczeniem była ciągła walka o pokarm 🫣 moja babcia zawsze mówiła- karmienie piersią to najłatwiejsza rzecz. W moim przypadku okazała się koszmarem, ponieważ cały czas zanikał.
Swoje dziecko pokochałam dopiero ok 3 miesiąca życia. Córkę traktowałam jako osobę której trzeba poświęcić uwagę, zainteresowanie, opiekę. Niestety wtedy nie traktowałam jej jak swojego dziecka 🫣
Połóg=wąchania emocji. O 15.00 możesz być najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Zaś o 15.01 przechodzić załamanie nerwowe 🫣
Rodziłaś siłami natury ?
Ja chcialam tylko dodac, ze nie kazda kobieta czuje tę miłość od pierwszego wejrzenia do swojego dziecka- moze brzmi to brutalnie, ale czesto musi minac troche czasu, aby ta czysta milosc do nas przyszla. I to tez jest okej! :) ja na samym poczatku czulam bardziej odpowiedzialnosc i myslalam, ze cos ze mna nie tak, ale okazuje sie ze wiele kobiet tez tak ma. Gratuluje synka, duzo sily dla Was na te pierwsze chwile razem. Chłońcie je na maksa! 🥹🩷
Miałam tak samo! Dziękuję za te słowa, bo często się o to obwiniałam. Jak pokazali mi synka to odwróciłam twarz z szoku (miałam CC, trwało 15 min i uważam, że ten krótki czas nie "przygotował" mi mózgu na widok dziecka) i długo uważałam, że go nie kocham, ale na szczęście po burzy hormonów matczyna miłość się odnalazła❤ Pozdrawiam wszystkie dziewczyny czujące to samo - pamiętajcie, to normalne!
Dokładnie tak, z pierwszym synem nie od razu była wielka miłość ale z każdym dniem rosła a gdy urodził się drugi syn byłam od razu zakochana po uszy więc nie wiadomo od czego to zależy
Tak mi przyszło po 8 tygodniach jakoś i to taka mega miłość, wcześniej bardziej z obowiązku zajmowałam się dzieckiem ale to też ze względu na słaby stan zdrowia
Dokładnie, tez brakowało mi nadmienienia tego w filmie, ze nie zawsze to tak wyglada i to nic złego!
Po ciężkim porodzie człowiek zastanawia się czy na pewno wszystkie narządy ma w sobie i nie zawsze ma się zasoby na zachwycanie się maleństwem. Czasem potrzeba czasu :)
Brawo pani Urszulo. Super , konkretny film, zwięźle i na temat.
Dla fanek cesarki, miałam dwie nieplanowane, koszmar, bardzo długo mnie to mega bolało, z miesiąc byłam polsprawna. Mam bliznę chyba z 15 cm. 15 lat później zrosty bóle i inne rewelacje. Znieczulenie mnie nie bolało , tylko jedno nie zadziałało bo się źle wbili. Uwaga na piersi dbajcie bo rozstępy mi wywaliło jak przestałam karmić i wróciły do normalnego rozmiaru. Miłość do dziecka w chwili porodu u mnie się nie pojawiła. Było mega przerażenie nową rolą. Miłość przyszła z czasem. A marzyłam o dziecku żeby nie było niedomówień … pozdrawiam wszystkie mamuśki obecne i przyszłe ❤
Ja tak samo okropnie przeszłam cc, miałam nagłą pod narkozą. Po dwóch latach urodziłam drugie dziecko naturalnie, bo powiedziałam że nigdy więcej cc, choćby mnie siłą mieli zaciągnąć 😅 Ból przy porodzie naturalnym był o wiele mniejszy niż po cc.
@@olabukowska9349Dlaczego pierwsze rodziłaś CC?
I jak tu chcieć zajść w ciążę, jak jej zakończenie wiąże się z bólem ponad skalę, krwią, rozcinaniem, wbijaniem czegoś w kręgosłup, zszywaniem na żywca, bólem, bólem i jeszcze raz bólem.
Jaka siła sprawia, że kobiety, które już raz przeżyły poród i połóg zachodzą ponownie w ciążę wiedząc z czym to się wiąże?
Jestes taka cieplą osobą uwielbiam cie sluchac
Ulka koniecznie dodawaj vlogi jesteś cudowną osobą
Super zwięzłe i szczere odpowiedzi 😍
Chcemy luźne domowe vlogi!❤️
Ja przez "znieczulanie się" leżeniem w wannie prawie urodziłam w domu😅 Leżałam z 2h,dolewajac sobie tylko wody a jak postanowiłam wyjść, to nagle poczułam, że TO JUŻ😅 Ledwo dotarliśmy do szpitala i chwile po urodzilam... 🙈🙉🙊
Miałam cesarkę 3 tygodnie temu, wbijali mi się 6 bądź 7 razy w kręgosłup, nic nie czułam, pionizacja poszła tak gładko że wszystkie położne były w szoku. Na drugi dzień już śmigałam po korytarzu a na trzeci dzień nie potrzebowałam tabletek, w domu wszystko robiłam sama i śmigałam jakbym nigdy nie miała operacji 😅
Też tak miałam, nawet nie korzystałam z pomocy mamy po powrocie do domu. A sama cesarka choć nieplanowana trwała chwilę. Najdłużej trwało zszywanie, ale przez znieczulenie nic nie czułam. Teraz korzystam z usług urofizjotetapeuty (regeneracja rany) i wygląda na to że zrostów nie będzie.
Nudne życie? Właśnie takich normalnych vlogow brakuje na RUclips, bo z tego co zauważyłam to ludzie zawsze ten swój dzień podkręcają specjalnie pod film. Potrzebujemy realistycznych vlogow, ja chętnie zobaczę jak wygląda „nudny” dzień z maluchem 😅 A jako że jestem kobietą, która planuje mieć dzieci chętnie obejrzałabym kolejne filmy związane z ciążą, może jakieś Twoje polecajki książek o ciąży jeśli jakieś czytałaś i okazały się pomocne, bo wydaje mi się, że wiedza na ten temat nie jest jakoś bardzo ogólnodostępna, a głupot w internecie bardzo łatwo się naczytać 😅 Życzę dużo zdrówka i siły 🫶🏻
Świetny i konkretny film ❤
Ula ja myślę, że mogłabyc predysponować na moją ulubioną vlogerkę. Jesteś piękna, elokwentna, masz fajny vibe a wasze wnętrza są totalnie spójne z moją estetyką także rozważ opcję nagrywania vlogów nawet takich domowych bo myślę że nie tylko ja chętnie bym to oglądała :) pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego całej Waszej rodzinie
Ja na szczęście pękłam i wiem że dla procesu gojenia jest to zdecydowanie lepsze plus dzięki temu miałam szwy rozpuszczalne bo pęknięcie było niewielkie. Co do karmienia,wcale to tak pięknie i idyllicznie nie wygląda. Początki brodawki są tak „pożarte” ze karminie boli…człowiek ma chwilę zwątpienia czy podobała dalej karmić…po drugie to że się na początku udało nie znaczy że to mleko z nami zostanie jakkolwiek to zabrzmi. Często trzeba walczyć o pokarm,o jego ilość. Co do znieczulenia, wiem od położnych że daje ogromną ulgę i one wówczas mówią kiedy kobieta ma przeć bo zwyczajnie tego nie czuje albo czuje słabiej. Ja szycia w ogóle nie czułam,mimo że byłam bez znieczulenia. Endorfiny,adrenalina tego się nie czuje. Później jeszcze po porodzie trzeba urodzić łożysko i to uważam za najgorsze bo nie czujesz już skurczy ani nie masz zazwyczaj siły przeć.
Ja miałam szwy rozpuszczalne przy nacięciu :) nie ma reguły. I dobrze się goiło🤭
@@aga2320w to może ona miała duże nacięcie stąd szwy nierozpuszczalne.
Ula❤ byłaś taka dzielna, my z dzidzią jesteśmy już na finiszu termin mamy na poniedziałek ale prawdopodobnie czeka nas indukcja. Twoje filmiki i to że sie tym dzielisz jest teraz zbawienne dla mnie i staram sie pozytywnie nastawić🥰
Matkoooo błagammm, zacznij nagrywać vlogi 🙏🏻🙏🏻 Bardzo przyjemnie się ciebie ogląda i słucha 😻😻
dużo zdrówka dla Was ❤❤ a te vlogi u Ciebie bardzo chętnie będę oglądać!!
Rodziłam w wannie 2 razy i Bardzo polecam ;) pierwszy poród odbył się normalnie na łóżku natomiast ze znieczuleniem, więc ciężko porównać pierwszy poród z kolejnymi
Super się ciebie słucha, wydajesz się mega pozytywna, chętnie będę oglądać twoje vlogi 😊
Proste najważniejsze pytania, szybkie odpowiedzi. Super się oglądało. Dużo zdrowia i siły dla Ciebie i maluszka ❤
Zdrowia i gratulacje❤
Gratulacje 🎉 zdrowka dla calej trójki ❤ ja po porodzie naturalnym 6 lat temu i nacieciu mam blizne ale tylko dlatego ze nie wiedzialam o rozejsciu szwow. Mialam rozpuszczalne. Drugi porod nagla cc, przy znieczuleniu poczulam tylko ukłucie. Ściągnięcie szwow miałam jeszcze w szpitalu nie bylo to bolesne a bardziej laskotalo 🫣 blizne mam dosc duza bo ma 18cm
Nie rozumiem czemu nie zszyli cię szwami co się same wchłaniają... 🤔 Mnie zaszyli jak mnie nacieli w UK i żadnych nie musieli ściągać....😊❤
Przy dużych nacięciach nie daje się takich szwów
@@Karoszew duże ten? 2 cm i wyżej?
Rodzę w lutym. Im bliżej porodu tym bardziej mam wrażenie że sobie nie poradzę 🙈
Myśl pozytywnie. Ja oglądałam pozytywne porody 😊. Czytałam też książkę „ Rodzić razem i naturalnie „ Ireny Chołuj bardzo pozytywna.
Ula,bardzo fajnie się Ciebie słucha 😍 Życzę zdrówka dla malucha oraz dużo siły dla Ciebie ! ❤
Jeśli mogę Ci coś doradzić (jako świeża mama karmiąca piersią) podawaj czasem butelkę małemu z twoim pokarmem oczywiście ,bo później jak będziesz potrzebować wyjść lub coś załatwić to dziecko może nie chcieć wcale pić z butelki 😌 u nas tak właśnie jest a czeka mnie zabieg na zęba po którym nie można karmić i mam ogromy problem 😌
Pozdrawiam Cie 😊
O tak wrzucaj vlogi ❤ super się ciebie słucha także domowe filmy będą super na jesienny czas ☺️🤎❤️🩵
Vlogi super pomysł meeega chętnie bym oglądała jakieś sprzątanie itd ❤❤
My dziewczyny jesteśmy silne i wytrzymamy każdy ból ❤❤❤❤
Świetny film ❤ By the way, jak to możliwe że zaraz minie miesiąc 😳 ? Przecież dopiero wczoraj urodziłaś 🤯 Dużo zdrowia dla Was ❤
15:15 vlogi to jest to co bym chciała oglądać na twoim kanale🥰😍😘❤
Oczywiście życzę wam wszystkim zdrówka❤❤
Ula jestes cudowno osobo koniecznie dodawaj wiecej vlogow duzo zdowka dla Was zyczymy i pozdrawiamy 🥰👍🏻
Przecież to nie chodzi o to czy nacięcie krocza boli (a do tego się również zalicza ściąganie szwów), ale o to że to jest OKALECZENIE ciała kobiety i zazwyczaj zbędne (w Polsce większość kobiet ma nacinane krocza, a wytyczne WHO mówią o 10-15 procentach). Kobieta to nie jest materiał który się rozcina, żeby potem zszyć. Nie wszystko podczas porodu należy rozpatrywać na zasadzie czy boli czy nie, ale bardziej na zasadzie czy to jest na pewno potrzebne. W Polsce kobiety prawie nigdy nie rodzą naturalnie (chyba że poza szpitalem). W szpitalu albo sztuczna oksytocyna, albo zmuszanie do parcia w pozycji leżącej, albo nacięcie krocza. Już nie mówiąc o zmuszaniu kobiet to ciągłego noszenia KTG i zakładania wenflonu na co kobieta musi się zgodzić. Natomiast poród naturalny to poród bez wenflonu, bez oksytocyny, bez nacięcia krocza, a do tego najlepiej w pozycji innej niż leżącej i przy parciu spontanicznym, a nie na żądanie kiedy ci położna mówi że masz przeć. Porody nie wymagają nauki czy przygotowania, bo to coś instynktownego i automatycznego sterowanego przez ośrodkowy układ nerwowy. Jeśli wszystko jest w porządku a kobieta jest zdrowa, to powinna rodzić bez żadnej ingerencji medycznej.
Ahaa czyli jak ma się wenflon to nie rodzi się siłami natury? Czyli jak?😂
@@MonikaKul Silami natury zawsze się rodzi jak nie ma cesarki. Myśl trochę.
@@terisia6546 no dobrze ale skoro poród z wenflonem nie jest porodem naturalnym to jakim jest? Jaki wpływ na poród na wbity wenflon bo nie rozumiem 😂
@@MonikaKul Można rozróżniać poród naturalny od siłami natury i tyle.
@@terisia6546 to proszę o podanie różnic :) ten wenflon szczególnie mnie interesuje, bo nadal nie wiem jak nazywać poród z wenflonem :D
Woda w butelce z dziubkiem to jest must have podczas porodu i właśnie najlepiej jak podaje ojciec dziecka :D bo samemu to się nie ma siły na takie rzeczy nawet. Nacięcie krocza( w znieczuleniu) to pikuś, gorzej jak zszywają kiedy to znieczulenie już nie działa, koszmar ! Wszystkiego dobrego dla Was !
Matko, fantastycznie się Ciebie słucha ❤️
Przy drugim porodzie chciałam bardzo rodzić w wodzie. Ale.. przypominałam sobie o tym po porodzie bo drugim razem był dużo szybszy ale też i dużo bardziej bolesny. Pamiętam te chwile gdy leżę z córeczka na rękach i myślę… przecież ja chciałam rodzić w wodzie 😅 pozdrawiam ☺️
Zdecydowanie format vlogów! ♥️
Myślę, że znajdzie się wiele osób, ktore tak jak ja, chętnie obejrzałyby takie "nudne" vlogi 😁
Ale te włosy są piękneee!
♥
Oja też się urodziłam 30.09 A moja córka 15.09 😅 dużo zdrówka dla was
Ja po pierwszym dziecku nie miałam rozstępów, po drugim już tak… nie mam ich dużo ale też nie mam z nimi problemu 😉
Ula, jeszcze raz gratulacje dla Ciebie i dla Pawła i zdecydowanie wrzucaj więcej na yt, bo świetnie sie Ciebie slucha i ogląda😊 Powodzenia!
Ula jesteś przepiękna
Domowe vlogi są najlepsze !
Vlogi to mega pomysł😊
Ja zabrałam prostownicę do szpitala i kosmetyki 😂😂😂😂 byłam po cesarce i oczywiście nie użyłam😂
Prywatny poród i wyciąganie szwów?? Ja rodziłam na nfz i miałam szwy rozpuszczalne😂 po co przepłacać??😅
Mnie dali znieczulenie miejscowe na szycie, i tez czułam szycie 😮,
Zdrówka dla synka waszego Gratulacje ❤❤❤❤
Jeju mam takie same odczucia co do zdjęcia szwów 😓 to mnie tak bolało myślałam ze zemdleje ... drugi poród przede mną w grudniu bardzo mi zależy by odbyło się bez nacięcia ... 🙏🏻🙏🏻 a dla Was wszystkiego dobrego ❤
Napisz w planie porodu. Mnie nie nacięli przy pierwszym. A kolejne dzieci rodziłam poza szpitalem tak więc cięć ani urazów krocza nie było 😊
Dlaczego nacinali krocze ?
zdecydowanie vlogi ! ❤
O kurde 4kg, duzy chłopak 🤣🤣 niech zdrowo rosnie i zdrówka dla ciebie
Nikodem urodził się dokładnie w moje urodziny, też jestem 30 września :)
Ja nie miałam zdejmowanych, szwy były rozpuszczalne ale u mnie było pęknięcie, nie nacięcie 🤔
Czekamy na twoje vlogi ❤
Jejuu skąd te piękne zasłony?
Turbo gratulacje dla Ciebie no i Pawła :)
Ja miałam rozpuszczalne szwy. Az dziwne, ze daja jeszcze nierozpuszczalne. Ciekawe od czego to zależy
Ciekawe dlaczego zastosowali szwy do ściągania W moich czasach a było to dawno temu stosowano szwy rozpuszczalne niestety bardzo bolało jak się wchłaniały Pozdrawiam
Przy porodzie do wody nie można dostać znieczulenia 😝
❤👍
Też mialam nacinane krocze i bylo to bez znieczulenia podczas skurczu i bolalo strasznie znieczulenie podali dopiero przy zszywaniu ale i tak wszystko czułam 🥲
Ja miałam cesarkę i przy mnie nikogo nie było ale czułam że moja mama jest przy mnie bo ona nie żyje
Czy to nie jest troche niestosowne, że w prywatnym szpitalu nie ma mozliwsci skorzystania ze znieczulenia podczas wyciagania szwów? Nigdy nie mialam sytyacji gdzie robiono to "na żywca"
A ja się nie spotkałam nigdy żeby było znieczulenie 😅
Skad ta piekna sukienka ?
bedziesz pokazywac nikosia
Przecież pokazuje
Ale od kiedy połóg boli ? Może boleć miejsce po szyciu.
Boli kurczaca się macica jak przy takim bardzo bolesnym okresie jak w 1-2 dzien. Przy karmieniu to uczucie bólu jest spotęgowane. Wiadomo świeżo upieczona mama musi juz dużo ogarniać wokół dziecka, a tu taki bol gdzie ma sie ochotę wziąć tabletki p.bolowe i odciąć od świata.
W jakim szpitalu rodziłaś?
Medicover
Pozdrowisz ❤😅
Omggg pierwsza pozdrowiszzz❤❤❤
Podziwiam, za chęci porodu naturalnego przy takim dużym dziecku. Blizny na dole nie widać jak coś ale konsekwencje po porodzie naturalnym takiego dużego dzieciątka mogą być inne.
Konsekwencje powoduje poród wywoływany i rodzenie w pozycji poziomej
Lepiej ucz też butelki, bo potem z chałupy nie wyjdziesz.
@@Karoszew to moze sobie pogadaj z moją znajoma, ktora nie wyszła dłuzej niz na 2 h przez 2 lata albo znajoma, ktora cyca musiala u ginekologa wyciągać.
@@Karoszew o widzę, że jakas bezdzietna wypowiada się w temacie... Moja matka też dużo mówiła a raczej wiele przemilczała. Idz do młodej matki i pobadz z nią tak 24h, bite. To wtedy moze zrozumiesz
@@olas4487 akurat mam dzieci więc nie trafiłaś ;)
@@Karoszew usunęłaś tamten komentarz, nie wiem po co... W takim razie Podziel się swoim doświadczeniem, po co przykład Twojej matki?
@@olas4487 po prostu nie chce mi się dyskutować z osobami, które mają jedno zdanie. Sama mam dzieci i wiem jak jest. A takie pasywno - agresywne komentarze „lepiej ucz bo..” znaczą dla mnie i pewnie dla autorki tyle co nic. Głupim nie przetłumaczysz dlatego usunęłam komentarze i kończę dyskusję.
Myślę że trochę za bardzo koloryzujesz i straszysz inne kobiety:)
Czyli w końcu koloryzuje czy straszy, bo to się wyklucza
Myślę że każda kobieta przechodzi poród trochę inaczej a to jest JEJ doświadczenie:)
Dobrze że ty wiesz lepiej bo tam byłaś 😅
Blizna zostanie do końca życia. W moim przypadku szwy były rozpuszczalne
Gratulacje dla was i dużo zdrówka❤ dzis odkryłam wasz kanał i odrazu obejrzałam wszystkie filmiki. Jesteście bardzo fajnymi kochającymi sie ludzmi i zostaje czekając na kolejne filmy. Pozdrawiam serdecznie🙂