Paweł u Ciebie strop lany wygląda zawsze jakby "to było proste" :) Pełna profeska z pokazaniem nawet własnych błędów, czeka mnie lany strop i wierzę że uda się jak u Ciebie... :) Pozdra z Zielonej Górki ...lubuskie :)
Taki sposób połączenia nie jest po to tylko aby kierownik odebrał - jest to sposób połączenia technicznie poprawny i idea tego jest następująca. Po pierwsze chcemy uciąglić narożnik wieńca. Długość zakładu prętów powinna wynosić minimum 40 średnic prętów zbrojenia - można to obliczyć - natomiast dla typowych klas betonu i dla typowej stali zakład długości 40 średnic ma taką wytrzymałość jakby zbrojenie było ciągłe bez żadnego zakładu. Dla zbrojenia fi 12 długość zakładu to min 480 mm (40x12) więc L-ki (tak nazywam te prostopadłe pręty) powinny mieć długość minimum 48cm w każdą stronę. Po drugie zbrojenie projektuje się i stosuje zazwyczaj na rozciąganie, więc pręty L-ek uciąglających narożnik wpuszczamy aż do zewnętrznego pręta bo gdybyśmy łączyli pręty wewnętrzne z wewnętrznymi to można zauważyć że gdybyśmy rozciągali taki pręt to łatwo mógłby on być wyrwany z otuliny betonowej która by wyniosła około 2 do 5cm a wpuszczając L-ki do zewnętrznych prętów unikamy takiej sytuacji. Mam nadzieję że jest to zrozumiale napisane - na rysunku łatwiej to wytłumaczyć. Znając ideę tego rozwiązania możemy też stwierdzić, że o ile dolne wewnętrzne pręty wieńca powinniśmy w ten sposób łączyć o tyle górne wewnętrzne pręty wieńca (tylko stropu żelbetowego) można byłoby połączyć jedną L-ką - wewnętrzny pręt z wewnętrznym bo wówczas otulinę będzie stanowiła płyta żelbetowa i nie ma prawa nic wyrwać takiego połącznia. W przypadku ław fundamentowych tak samo mamy dużą otulinę i połączenie takie można zrobić tylko czterema L-kami łącząc pręty wewnętrzne z wewnętrznymi i zewnętrzne z zewnętrznymi. Kolejnym sposobem jest też zagęszczenie strzemion na połączeniu L-ek z prętami wieńca i wówczas też można połączenie takiego narożnika wykonać z czterech L-ek Żeby zrozumieć ten sposób łączenia wystarczy wyobrazić sobie co by się stało gdyby te L-ki były ciągnięte wzdłuż wieńca i wtedy zrozumieć można dlaczego każdą L-kę wprowadzamy jak najgłębiej w prostopadły wieniec. Ogólnie w każdych załamaniach konstrukcji żelbetowej tak samo patrzy się aby pręty na załamaniu nie zostały wyrwane z betonu
40 średnic pręta i mamy zbrojenie takie jakby nie było zakładu? Jesteś pewien tego co piszesz ? Rozumiem, że trzeba dawać minimum takie długie, ale czy mimo wszystko nie będzie to i tak osłabione względem zbrojenia gdzie nie ma zakładu tylko ciągłość? Oglądając filmiki na kanale "grupa struktura" można odnieść wrażenie, że się mylisz
czy zbrojenie wieńca nie powinno być na podkładkach betonowych, by nie leżało na pustakach bezpośrednio? Przy zbrojeniu stropu trzeba tego przestrzegać, więc zastanawiam się czy tutaj też.
ok ... w przypadku wieńca, to za dużo nie ma znaczenia, bo zalewa się razem z płytą i skręcanie jest pomijalne, ale pamiętajcie, że jak zbroicie belki, to zamki strzemion już na przemian !!!
Paweł u Ciebie strop lany wygląda zawsze jakby "to było proste" :) Pełna profeska z pokazaniem nawet własnych błędów, czeka mnie lany strop i wierzę że uda się jak u Ciebie... :) Pozdra z Zielonej Górki ...lubuskie :)
Czasem się uda w miarę to wylać, ideałów nie ma. Dasz radę, powodzenia. Pozdro 👊😊
@@Bielbud dzięki Andrzejowi bo dobrze używa zrobionej miarki do betonu .
Brawo bratko odrazu widać że pozondny zelazar
Dziękuję
👍👍👍
👍👍
Witam dzięki o to mi chodziło mi to jakoś umkło ale jeszcze raz ponowiłem dzwoneczek 👍👍👍
👍😊
Dobrze gada, polać mu bo zimnica 😬😬😂😂🥶🥶
😉😉👍👍
Bardzo dobra robota, a tak z ciekawości jakie ma przeznaczenie ten budynek?
Dzięki, dwa mniejsze to magazyny, ten długi to trybuny na stropie a pod stropem pomieszczenia gospodarcze, socjalne, szatnie i toalety
👍
😊👍
Taki sposób połączenia nie jest po to tylko aby kierownik odebrał - jest to sposób połączenia technicznie poprawny i idea tego jest następująca. Po pierwsze chcemy uciąglić narożnik wieńca. Długość zakładu prętów powinna wynosić minimum 40 średnic prętów zbrojenia - można to obliczyć - natomiast dla typowych klas betonu i dla typowej stali zakład długości 40 średnic ma taką wytrzymałość jakby zbrojenie było ciągłe bez żadnego zakładu. Dla zbrojenia fi 12 długość zakładu to min 480 mm (40x12) więc L-ki (tak nazywam te prostopadłe pręty) powinny mieć długość minimum 48cm w każdą stronę. Po drugie zbrojenie projektuje się i stosuje zazwyczaj na rozciąganie, więc pręty L-ek uciąglających narożnik wpuszczamy aż do zewnętrznego pręta bo gdybyśmy łączyli pręty wewnętrzne z wewnętrznymi to można zauważyć że gdybyśmy rozciągali taki pręt to łatwo mógłby on być wyrwany z otuliny betonowej która by wyniosła około 2 do 5cm a wpuszczając L-ki do zewnętrznych prętów unikamy takiej sytuacji. Mam nadzieję że jest to zrozumiale napisane - na rysunku łatwiej to wytłumaczyć.
Znając ideę tego rozwiązania możemy też stwierdzić, że o ile dolne wewnętrzne pręty wieńca powinniśmy w ten sposób łączyć o tyle górne wewnętrzne pręty wieńca (tylko stropu żelbetowego) można byłoby połączyć jedną L-ką - wewnętrzny pręt z wewnętrznym bo wówczas otulinę będzie stanowiła płyta żelbetowa i nie ma prawa nic wyrwać takiego połącznia. W przypadku ław fundamentowych tak samo mamy dużą otulinę i połączenie takie można zrobić tylko czterema L-kami łącząc pręty wewnętrzne z wewnętrznymi i zewnętrzne z zewnętrznymi.
Kolejnym sposobem jest też zagęszczenie strzemion na połączeniu L-ek z prętami wieńca i wówczas też można połączenie takiego narożnika wykonać z czterech L-ek
Żeby zrozumieć ten sposób łączenia wystarczy wyobrazić sobie co by się stało gdyby te L-ki były ciągnięte wzdłuż wieńca i wtedy zrozumieć można dlaczego każdą L-kę wprowadzamy jak najgłębiej w prostopadły wieniec. Ogólnie w każdych załamaniach konstrukcji żelbetowej tak samo patrzy się aby pręty na załamaniu nie zostały wyrwane z betonu
40 średnic pręta i mamy zbrojenie takie jakby nie było zakładu? Jesteś pewien tego co piszesz ? Rozumiem, że trzeba dawać minimum takie długie, ale czy mimo wszystko nie będzie to i tak osłabione względem zbrojenia gdzie nie ma zakładu tylko ciągłość? Oglądając filmiki na kanale "grupa struktura" można odnieść wrażenie, że się mylisz
Panie Pawle a na wieńcu zamki w którą stronę mają być
Nie ma to znaczenia
Budujecie też w dolnym Śląsku?
Niestety tylko Małopolska/Śląsk
A czy można łączyć krótsze pręty w jeden przy zbrojeniu wieńca w lini prostej?
Można zachowując długość zakładu, 48 średnic pręta
czy zbrojenie wieńca nie powinno być na podkładkach betonowych, by nie leżało na pustakach bezpośrednio? Przy zbrojeniu stropu trzeba tego przestrzegać, więc zastanawiam się czy tutaj też.
Zbrojenie każdorazowo podkładamy
A co z dziurami w pustaku ? Zasłaniacie czymś czy tak jak jest lejecie beton ? Jak lejecie tak jak jest to nie ucieka beton do środka?
Jak to jest z ta wielokrotnoscia srednic preta jedni podaja ze 40 srednic wystarczy?
Wg starej polskiej normy to 48 średnic
@@Bielbud a nowa to 40?? Też nie jest błędem??, dzięki za odpowiedź
34👍Pozdrawiam🏬👌🏠
👍😊
A jak jest z tym krzyzowaniwm sie tych belek w rogach?muszą czy nie muszą ale mogą ..
Nie muszą ale mogą 😊
@@Bielbud krótko ale na temat😁👍 pytam bo jedni krzyżują a drudzy nie..wiadomo ze jest luźniej do elek wtedy..
@@kaziu44 po co sobie utrudniać 😊
@@Bielbud a je sie biedny wciskałem z tymi prętami na wiencu😏
@@kaziu44 łączę się w bólu 😊
A jak wlewałeś później beton, to przy wibrowaniu nie wpływał on do otworów w pustakach?
Zawsze betonujemy z lekkim naddatkiem bo po czasie beton "siada"
A nie mogłeś ułożyć zbrojenia tak, aby pręty wzajemnie się przenikały?.
👍
Wtedy zbrojenie szpanuje i się belki podnoszą na łączeniach - lepiej do czoła i dłuższe L’ki na zakładach.
ok ... w przypadku wieńca, to za dużo nie ma znaczenia, bo zalewa się razem z płytą i skręcanie jest pomijalne, ale pamiętajcie, że jak zbroicie belki, to zamki strzemion już na przemian !!!
Dzięki za info
@@BielbudXDDDD
cicho cicho tłumaczy
🤣
Sory odp. już była.
👍