Kasiu z tej pracy w bogatych domach masz dobre wspomnienia i na pewno poczucie dobrze wykonanej pracy. A prezenty od Pani Domu świadczą otym ze Twoją pracę doceniła. Bądź dumna z tego że dałaś radę i zapewnilas urrzymanie swoim najbliższym. Pisałam już że przypominasz mi moją córkę która po przyjeździe do Niemiec też poradziła sobie ze wszystkim. Dzielne nasze dziewczyny. Brawo. Serdecznie pozdrawiam Ciebie i Twoich domowników. ♥️💋👍
czytam te komentarze i mi się śmiać chcę. No cóż ten kto twierdzi ,że Kasia buja i kłamie to sam to robi, taka jest prawda, same jesteście nieszczere i komuś to wytykacie żeby się wybielić. Miłego dnia 😊😊
Kasia nie tylko milionerzy władają angielskim to podstawa języka drugiego oprócz niemieckiego oczywiście. Moje dzieci mieli w szkole gimnazjum i oprócz tego jeszcze wybierali inny język. Pozdrawiam cię z Niemiec
A ja im nie zazdroszczę. Kiedyś byłam u takiej bogatej osoby w domu i miałam okazję z nią porozmawiać. Oni owszem mają pieniądze, ale muszą się ciągle liczyć z tym że ktoś albo im zazdrości albo może ich tych pieniędzy pozbawić np. w biznesie. Obawiają się również o swoje I swojej rodziny bezpieczeństwo. Również trudno jest o prawdziwych przyjaciół. To jest taka złota klatka. Czy w niej jest się szczęśliwym ?
Wiem o czym mówisz Kasia. Ja to samo robiłem pierwszych 7 lat na Florydzie. Domy bardzo bogatych ludzi na prywatnej wyspie. Nie chcę wchodzić w szczegóły, ale zawsze miałem wrażenie, że większość z tych osób to bardzo samotni ludzie (pracowałem głownie u ludzi 50+). Oni dobrze wiedzieli, że nie znałem dobrze języka angielskiego w tamtym okresie a mimo to szukali kontaktu, chcieli z kimś porozmawiać, chociażby o pogodzie. To takie moje spostrzeżenia
Kasia to my mamy podobnie bo huśtawki też uwielbiałam mogłabym się bujać i bujać i do tego marzyć 😊 8 godzin na sprzątaniu to dużo ja bym tyle rady nie dała, ale miło Cię przyjęli tam 😊pozdrawiam ❤
I ja też sprzątałam ( nie tylko sprzatanie a i ogród, gotowanie ) Raczej jako pomoc domowa u ludzi bogatych ale w Hannoverze, dotychczas utrzymuję kontakt z tymi ludźmi. Wymagali , ale i zaprzyjaźniłam sie z nimi .
I ja mam własne zdanie mimo tego że jestem kobietą i polecam to wszystkim żeby się przestali bać a nie tylko pisać w internecie że o jakie to są chojraki jak przychodzi co do czego to pierwsi Wieją
Ps. Prawda jest taka, że lepiej nie mieć szczęścia z pieniędzmi, niż nie mieć szczęścia bez pieniędzy. Lepiej chorować z pieniędzmi, niż chorować bez pieniędzy. Niestety, pieniądze to podstawa, np. aby oddać sie pasji, gdy nie mamy szczęścia w miłości. By robić to, na co mamy ochotę i w czym jesteśmy najlepsi. By mieszkać tak jak chcemy i tam, gdzie czujemy się dobrze. I by ulżyć sobie w chorobie. Śmiem stwierdzić, że są priorytetem, są najważniejsze - żeby realizować i ułatwiać, a nie jedynie wegetować.
To prawda. Niemcom wszystko pasuje. Czego by się nie zrobiło, zazwyczaj dziękowali i byli wdzięczni. Dlatego tam się przyjemniej pracowało. Starają się nie utrudniać innym życia. Tego o Polakach powiedzieć nie można.
Kasiu , zastanawiasz sie , czy ci bogaci ludzie sa szczesliwi...Pieniadze ulatwiaja zycie , ale nie daja szczescia. Czasem nawet stanowia problem , np chcesz pojsc do restauracji czy pojechac na wakacje ze znajomymi , pojsc na babskie zakupy itd.Twoich znajomych nie stac ani na tego typu restauracje ani na drogie wakacje. I tu pojawia sie problem. Owszem , czasem mozesz byc sponsorem , ale to tez nie jest latwe(ja tez nie chcialabym , zeby ktos za mnie placil). Pewnie inaczej to wyglada , kiedy rodzisz w bogatej rodzinie i od zawsze przebywasz w srodowisku o podobnym statusie finansowym.W moim przypadku korzysc jest taka , ze mimo chorego kregoslupa , trudnosci z poruszaniem sie , jest chyba jedna. Nadal moge podrozowac( to moja pasja) . Nie moge dlugosiedziec , musze miec pozycje lezaca. Klasa ekonomiczna w samolocie odpada , miejsce pobytu tez musi byc dostosowane do moich potrzeb.Czy jestem szczesliwa? Nie. Mam tylko pieniadze , nic wiecej.
Tak czytam niektórzy komentarze i sobie myślę, w co tu nie wierzyć...kobieta po 9 latach w Niemczech, ma dwa mieszkania,buduje dom, jezdzi na wycieczki, ma auto ,motor , kto tu buja moje drogie ,w 100% to wy
@@Bullaykao to już wiemy kto tu na socjalu siedzi, pani mocno poinformowana. Ja pracuję w Niemczech i nie muszę rezerwować wycieczek z pol rocznym wyprzedzeniem. Slyszala pani o last minut, jak mi się chce to biore urlop i jade. Bzdury opowiadasz 😅
@@CecyliaKROPEK Witam i zgadzam się z Tobą w 100%bujać oj można bardzo dużo Pani Kasia nie dorobiła się będąc w Niemczech lecz z domu rodzinnego a to dlatego gdyż ludzie mieszkający z pokolenia na pokolenie urodzeni w mieście są zwani mieszczuchami a tacy ludzie nie mają ziemi morg bydła itd taka jest prawda a co do bujania to to jest huśtawka pani Kasiu a nie bujawka jak pani mówi przypomina się szkoła wymowy z j.polskiego no ale cóż słaby poziom nauczania w szkole do której pani uczęszczała pozdrawiam
Ja czegos tu nie rozumiem , we Vlogu z 25.11.23 pod tytulem " Czym sie zajmowalam ..." troszke inaczej Pani opowiadala? No to jak to w koncu bylo z tym sprzataniem, bo tam opowiada Pani ze byli bardzo wymagajacy i bylo ciezko, no i ze z jezykiem byly problemy i ciezko bylo sie porozumiec? To nie jest bron Boze hejt , tylko jak ktos Pania dlugo oglada to poprostu samo sie na mysl nasuwa ze cos tu nie tak. A moze cos zle zrozumialam? Pozdrawiam
Kobieta mosiala pracować, czy by bylo ciezko to i tak powiedzialaby , że jest super, bo potrzebowala tej pracy i pieniędzy , żeby przeżyć. Czasami kolezanko trzeba czytać między wierszami
@@iwonaglaser5983 stwierdzenie faktu nie jest zazdrością bo cóż im zazdrościć Bóg stwarzając świat dał darmo po tym jak Adam z Ewą zerwali z drzewa dobrą i złą ludzie muszą pracować zarobkowo bo diabeł zesłał zło więc co mam komu zazdrościć wszelkie talenty dostajemy od Boga zazdrosc zsyla diabeł nie mi oceniać ale Jezus odszedł w wieku 33lat nie zabierając nic z tego świata im mniej dostaniesz tym mniej Bóg będzie od ciebie wymagać im więcej masz posiadasz tym więcej będzie wymagać tylko Bóg jest doskonały każdy człowiek nie jest doskonaly tylko dąży do doskonałości stąd tyle zawodów na świecie każdy zda że swojego życia sprawę pani że swojego ja że swojego przed Bogiem poczekajmy zobaczymy po śmierci.
O, to cos nowego Co mowisz. Najwoecej milionerow mieszaka w HH to prawda ale nie na Blankenese. Tam mieszkaja normalni ludzie. Nawet uchodzcow sie tam umieszcza. Lepiej sytuowani oczywiscie tez mieszkaja, ale nie tacy prawdziwi milionerzy. Ci mieszkaja w innych czesciach miasta. Ciekawa jestem ktory milioner zatrudni kogos na czarno w swoim domu. Willi takich jak pokazujesz na przebitce to tam nie ma. Kiedys Blankenese bylo dzielnica bogatych ale to bardzo dawne czasy,. Uliczki sa tam waskie. Ja tez mialam I mam do dzisiaj sprzataczkie, a nie jestem bogata. W tej chwili jest to Niemka, a na poczatku byla Polka. Polka mnie okradla, a pozostali nie. Mowisz ze lubilas sie bujac. Cos to bujanie w krew wychodzi. 😅
Nie słyszałam żeby Kasia mówiła, że pracowala na czarno.Poza tym jestem z Hamburga i wiem , że Blankenese jest ogromne i jest bardzo dużo takich domów ,ktore są schowane za wysokimi plotami i drzewami. Chyba pani coś tu buja, z resztą jak w kazdym komentarzu😅
Pracowałam tam 9 lat temu,okolicę na pewno się zmieniły jak w całym Hamburgu, ale mieszkają ci państwo cały czas tam, a domy te nie stoją przy ulicy. Co do przebitek to są z internetu a nie rzeczywiste widziane w hh, to Gif
@@moniabbb322 mieszkalam na Blankenese 5 lat u Tesciow I wiem dokladnie jak tam jest. Jezeli nie pracowala na czarno to pracowala w firmie sprzatajacej I wtedy pracuje sie 8 godzin w wielu domach. Mieszkam tutaj wiecej niz polowe zycia I w Niemieckiej rodzinie. Cos niecos wiem o zyciu I mozliwosciach hw Niemczech. Wiem ze do zrobienia fmow codziennie potrzeba wiele temat. Z kad je brac, trzeba cudowac.
@@ewab9991z tego co wiem to zatrudniają normalnie na basis, chyba mało pani wie. Do tego wymądrza się pani jakby wszystkie rozumy zjadła. Śmiem powiedzieć, że twierdzi pani ,że zna pani każdego i widziała cała okolicę, o której mówi Kasia.Miala pani za cel odwiedzenia każdego mieszkańca w tym mieście? JEST PANI SMIESZNA
Kasiu z tej pracy w bogatych domach masz dobre wspomnienia i na pewno poczucie dobrze wykonanej pracy. A prezenty od Pani Domu świadczą otym ze Twoją pracę doceniła. Bądź dumna z tego że dałaś radę i zapewnilas urrzymanie swoim najbliższym. Pisałam już że przypominasz mi moją córkę która po przyjeździe do Niemiec też poradziła sobie ze wszystkim. Dzielne nasze dziewczyny. Brawo. Serdecznie pozdrawiam Ciebie i Twoich domowników. ♥️💋👍
Dobre bo byly dobre pieniądze z tego sprzatania
Polskich adwokatów też stać na takie luxusy, mecenas Giertych ma leprze luxusy i nie tylko w Polsce😄
Pieniądze nie dają szczęścia,dopiero zakupy,tak!😂
Pozdrawiam Cię Kasiu, miło było posłuchać osobiście nic takiego nie przeżyłam.
Tak to już jest na tym świecie, jedni mają aż nadto a drudzy się bija o resztę
czytam te komentarze i mi się śmiać chcę. No cóż ten kto twierdzi ,że Kasia buja i kłamie to sam to robi, taka jest prawda, same jesteście nieszczere i komuś to wytykacie żeby się wybielić. Miłego dnia 😊😊
Ja lubię panią słuchać . Pozdrowienia dla. Pana. Rafała
Kasia nie tylko milionerzy władają angielskim to podstawa języka drugiego oprócz niemieckiego oczywiście. Moje dzieci mieli w szkole gimnazjum i oprócz tego jeszcze wybierali inny język. Pozdrawiam cię z Niemiec
A ja im nie zazdroszczę. Kiedyś byłam u takiej bogatej osoby w domu i miałam okazję z nią porozmawiać. Oni owszem mają pieniądze, ale muszą się ciągle liczyć z tym że ktoś albo im zazdrości albo może ich tych pieniędzy pozbawić np. w biznesie. Obawiają się również o swoje I swojej rodziny bezpieczeństwo. Również trudno jest o prawdziwych przyjaciół. To jest taka złota klatka. Czy w niej jest się szczęśliwym ?
Witaj Kasiu ❤ Super Pozdrawiam und ❤😍👍
Pozdrawiam serdecznie ❤🎉
Hamburg to miasto milionerów, mogliby się z tymi pieniędzmi podzielić trochę a nie po bankach chowają 😅
Wiem o czym mówisz Kasia. Ja to samo robiłem pierwszych 7 lat na Florydzie. Domy bardzo bogatych ludzi na prywatnej wyspie. Nie chcę wchodzić w szczegóły, ale zawsze miałem wrażenie, że większość z tych osób to bardzo samotni ludzie (pracowałem głownie u ludzi 50+). Oni dobrze wiedzieli, że nie znałem dobrze języka angielskiego w tamtym okresie a mimo to szukali kontaktu, chcieli z kimś porozmawiać, chociażby o pogodzie. To takie moje spostrzeżenia
Pozdrawiam z Polski ❤️
Pozdrawiam cie Kasiu 😊
Hej! Witam z Wiesbaden i słucham. 💖
Zgadza się żadna praca nie hańbi❤
Witaj.Fajny filmik❤
❤❤❤ witam serdecznie I pozdrawiam krystyna W z wroclawia
Pani. Kasia po prostu opowiada swoje z❤życie i wspomnienia . Szanujmy to . Przecież tego oczekujemy w blogu
Pani. Kasia ogólnie .Tak powiedziała
Pieniądze to dają szczęście bo można sobie marzenia kupić, ale trzeba he używać z głową.
Kasia to my mamy podobnie bo huśtawki też uwielbiałam mogłabym się bujać i bujać i do tego marzyć 😊 8 godzin na sprzątaniu to dużo ja bym tyle rady nie dała, ale miło Cię przyjęli tam 😊pozdrawiam ❤
I ja też sprzątałam ( nie tylko sprzatanie a i ogród, gotowanie ) Raczej jako pomoc domowa u ludzi bogatych ale w Hannoverze, dotychczas utrzymuję kontakt z tymi ludźmi. Wymagali , ale i zaprzyjaźniłam sie z nimi .
Pozdrawiam cieplutko 🤗 i życzę ci miłego dnia
😊
Pozdrawiam
🤗🤗🤗
I ja mam własne zdanie mimo tego że jestem kobietą i polecam to wszystkim żeby się przestali bać a nie tylko pisać w internecie że o jakie to są chojraki jak przychodzi co do czego to pierwsi Wieją
❤❤❤❤❤❤😊😊😊😊😊😊😅
🤔🤔🤔🤔🤔
Właśnie,dobrze powiedziane, wypisywać komentarze durne to każdy może, a jakby same mialy się pokazać ,to glowa w piasek😅
@@nanagt4384 pokazać czy swoje życie sprzedawać,to jest różnica....😔
Ps. Prawda jest taka, że lepiej nie mieć szczęścia z pieniędzmi, niż nie mieć szczęścia bez pieniędzy. Lepiej chorować z pieniędzmi, niż chorować bez pieniędzy. Niestety, pieniądze to podstawa, np. aby oddać sie pasji, gdy nie mamy szczęścia w miłości. By robić to, na co mamy ochotę i w czym jesteśmy najlepsi. By mieszkać tak jak chcemy i tam, gdzie czujemy się dobrze. I by ulżyć sobie w chorobie.
Śmiem stwierdzić, że są priorytetem, są najważniejsze - żeby realizować i ułatwiać, a nie jedynie wegetować.
To prawda. Niemcom wszystko pasuje. Czego by się nie zrobiło, zazwyczaj dziękowali i byli wdzięczni. Dlatego tam się przyjemniej pracowało. Starają się nie utrudniać innym życia. Tego o Polakach powiedzieć nie można.
Pozdrawiam Cię Kasiu bardzo serdecznie
@@annam6703❤
Potwierdzam 😊
Kasiu , zastanawiasz sie , czy ci bogaci ludzie sa szczesliwi...Pieniadze ulatwiaja zycie , ale nie daja szczescia. Czasem nawet stanowia problem , np chcesz pojsc do restauracji czy pojechac na wakacje ze znajomymi , pojsc na babskie zakupy itd.Twoich znajomych nie stac ani na tego typu restauracje ani na drogie wakacje. I tu pojawia sie problem. Owszem , czasem mozesz byc sponsorem , ale to tez nie jest latwe(ja tez nie chcialabym , zeby ktos za mnie placil). Pewnie inaczej to wyglada , kiedy rodzisz w bogatej rodzinie i od zawsze przebywasz w srodowisku o podobnym statusie finansowym.W moim przypadku korzysc jest taka , ze mimo chorego kregoslupa , trudnosci z poruszaniem sie , jest chyba jedna. Nadal moge podrozowac( to moja pasja) . Nie moge dlugosiedziec , musze miec pozycje lezaca. Klasa ekonomiczna w samolocie odpada , miejsce pobytu tez musi byc dostosowane do moich potrzeb.Czy jestem szczesliwa? Nie. Mam tylko pieniadze , nic wiecej.
Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka
Kaśka, jak jesteś w spódnicy nie ustawiaj kamery na wprost :) Serducho !
Ale oranżerie czy tam dzakuzi nie każdy już ma , bo kino domowe czy tam grille to większość osób ma .
❤❤❤❤❤❤❤❤😊😊😊😊😊😊
Tak czytam niektórzy komentarze i sobie myślę, w co tu nie wierzyć...kobieta po 9 latach w Niemczech, ma dwa mieszkania,buduje dom, jezdzi na wycieczki, ma auto ,motor , kto tu buja moje drogie ,w 100% to wy
Przeciez mieszkania nie naleza do niej.sa przecież wynajmowane
Zazdrosci pani czy jak, nie rozumiem tego komentarza,@@Bullayka
@@Bullaykao to już wiemy kto tu na socjalu siedzi, pani mocno poinformowana. Ja pracuję w Niemczech i nie muszę rezerwować wycieczek z pol rocznym wyprzedzeniem. Slyszala pani o last minut, jak mi się chce to biore urlop i jade. Bzdury opowiadasz 😅
@@CecyliaKROPEK Witam i zgadzam się z Tobą w 100%bujać oj można bardzo dużo Pani Kasia nie dorobiła się będąc w Niemczech lecz z domu rodzinnego a to dlatego gdyż ludzie mieszkający z pokolenia na pokolenie urodzeni w mieście są zwani mieszczuchami a tacy ludzie nie mają ziemi morg bydła itd taka jest prawda a co do bujania to to jest huśtawka pani Kasiu a nie bujawka jak pani mówi przypomina się szkoła wymowy z j.polskiego no ale cóż słaby poziom nauczania w szkole do której pani uczęszczała pozdrawiam
Hallo. Oglądam często twoje vlogi. Daj mi jakiś namiar na pracę. Właśnie szukam pracy. Pozdrawiam.
W jakiej branży szukasz i gdzie mieszkasz?
@@barwy_zycia Szukam w opiece ale mogę też sprzątać. Region jest mi obojętny.😀☕🌺
Te domy marzeń wiadomo skąd mają 🫥
Z pracy swojej. A niby skąd. Wykształcenie odpowiednie i kasą sama do domu przychodzi.
Ot nie zawsze ta kasa przychodzi...@@jaja2716
No niby skąd mają? Pewno wam Polaka ukradli. Ciagle ta sama lajera 😮😮😮
❤❤❤❤❤❤❤👍🏻☺️☕️
Ja czegos tu nie rozumiem , we Vlogu z 25.11.23 pod tytulem " Czym sie zajmowalam ..." troszke inaczej Pani opowiadala? No to jak to w koncu bylo z tym sprzataniem, bo tam opowiada Pani ze byli bardzo wymagajacy i bylo ciezko, no i ze z jezykiem byly problemy i ciezko bylo sie porozumiec? To nie jest bron Boze hejt , tylko jak ktos Pania dlugo oglada to poprostu samo sie na mysl nasuwa ze cos tu nie tak. A moze cos zle zrozumialam? Pozdrawiam
Chyba coś pani źle zrozumiała, bo Kasia mówiła, że sprzątałam. W tym vlog tylko mówi o tych domach ,a nie czy było ciężko, ważne że zarabiała
Mówiła też ,że z j. Niemieckim było jej ciężko, dlatego rozmawiała po angielsku. Proszę oglądać że zrozumieniem
Kobieta mosiala pracować, czy by bylo ciezko to i tak powiedzialaby , że jest super, bo potrzebowala tej pracy i pieniędzy , żeby przeżyć. Czasami kolezanko trzeba czytać między wierszami
Kochana oglądaj że zrozumieniem
@@hannapodsiadlo742przeciez dzisiaj tam nie sprzata wiec dlaczego nie mowi prawy ze bylo tak zle. Oj buja cos buja. Bujac sie lubi.
Ale nic pani nowego nie powiedziala większość teraz aktorów, lekarzy , sędziów mają salony , rezydencje .
Na co jestes zazdrosna?😂
@@iwonaglaser5983 stwierdzenie faktu nie jest zazdrością bo cóż im zazdrościć Bóg stwarzając świat dał darmo po tym jak Adam z Ewą zerwali z drzewa dobrą i złą ludzie muszą pracować zarobkowo bo diabeł zesłał zło więc co mam komu zazdrościć wszelkie talenty dostajemy od Boga zazdrosc zsyla diabeł nie mi oceniać ale Jezus odszedł w wieku 33lat nie zabierając nic z tego świata im mniej dostaniesz tym mniej Bóg będzie od ciebie wymagać im więcej masz posiadasz tym więcej będzie wymagać tylko Bóg jest doskonały każdy człowiek nie jest doskonaly tylko dąży do doskonałości stąd tyle zawodów na świecie każdy zda że swojego życia sprawę pani że swojego ja że swojego przed Bogiem poczekajmy zobaczymy po śmierci.
I właśnie my jesteśmy uczciwe . Polki piękne kobiety i pracowite
😔😔😔😔😔😊
czy Niemka by u nas sprzątała ? ludzie nie szanujecie się nie można być ich parobkami😖😖
O czym Ty piszesz? Żadna uczciwa praca nie hańbi. Więcej szacunku dla ludzi przydałoby się w Twoim przypadku.
Naprawdę .Zycie na bogato .. I popatrz. Kasiu . Ty wykształcona kobieta pracy nie bałas się
Nie miałam wyboru, musialam utrzymać rodzinę
Pani Kasiu,Pani Kasiu....może innie jeszcze więcej przeżylie jak Pani.
@@Bullayka jedno pytanie....czego można Pani Kasie zazdrościć,ja tego nie rozumię???
Ja tam bym nie chciała takiego bogactwa. Po co i tak nikt nigdy nic ze sobą nie zabierze a tylko im żal umierać i zostawiać to wszystko
Dlatego bujasz do dzisiaj.
Nie widać ,żeby bujała, bo kobieta sobie super radzi w życiu, a pani jej poprostu zazdrosci😆
Pani bardziej, ta zazdrość siega już chmur😊😅😅😅
Bujalam się jak byłam mała, teraz dopadła mnie rzeczywistosc
Co wy ludzie macie w głowach...szkoda słów
O, to cos nowego Co mowisz. Najwoecej milionerow mieszaka w HH to prawda ale nie na Blankenese. Tam mieszkaja normalni ludzie. Nawet uchodzcow sie tam umieszcza. Lepiej sytuowani oczywiscie tez mieszkaja, ale nie tacy prawdziwi milionerzy. Ci mieszkaja w innych czesciach miasta. Ciekawa jestem ktory milioner zatrudni kogos na czarno w swoim domu. Willi takich jak pokazujesz na przebitce to tam nie ma. Kiedys Blankenese bylo dzielnica bogatych ale to bardzo dawne czasy,. Uliczki sa tam waskie. Ja tez mialam I mam do dzisiaj sprzataczkie, a nie jestem bogata. W tej chwili jest to Niemka, a na poczatku byla Polka. Polka mnie okradla, a pozostali nie. Mowisz ze lubilas sie bujac. Cos to bujanie w krew wychodzi. 😅
Nie słyszałam żeby Kasia mówiła, że pracowala na czarno.Poza tym jestem z Hamburga i wiem , że Blankenese jest ogromne i jest bardzo dużo takich domów ,ktore są schowane za wysokimi plotami i drzewami. Chyba pani coś tu buja, z resztą jak w kazdym komentarzu😅
Pracowałam tam 9 lat temu,okolicę na pewno się zmieniły jak w całym Hamburgu, ale mieszkają ci państwo cały czas tam, a domy te nie stoją przy ulicy. Co do przebitek to są z internetu a nie rzeczywiste widziane w hh, to Gif
@@moniabbb322 mieszkalam na Blankenese 5 lat u Tesciow I wiem dokladnie jak tam jest. Jezeli nie pracowala na czarno to pracowala w firmie sprzatajacej I wtedy pracuje sie 8 godzin w wielu domach. Mieszkam tutaj wiecej niz polowe zycia I w Niemieckiej rodzinie. Cos niecos wiem o zyciu I mozliwosciach hw Niemczech. Wiem ze do zrobienia fmow codziennie potrzeba wiele temat. Z kad je brac, trzeba cudowac.
@@ewab9991z tego co wiem to zatrudniają normalnie na basis, chyba mało pani wie. Do tego wymądrza się pani jakby wszystkie rozumy zjadła. Śmiem powiedzieć, że twierdzi pani ,że zna pani każdego i widziała cała okolicę, o której mówi Kasia.Miala pani za cel odwiedzenia każdego mieszkańca w tym mieście? JEST PANI SMIESZNA
@@ewab9991ale z pani madrala, pewnie sama sprzata ,a tutaj glupoty opowiada, no tak za komentarzem nie widać kto stoi,
😊