Jak słucham takich opowieści, na temat twórczości jakiegoś autora..... mógł by to być Norwid , Mickiewicz , Wajda , Rysiek Riedel itd. toooo ooo...... Mam wrażenie .... nawet bardziej - nic z tego wykładu nie rozumie. Pewnie bym nie zaliczył kolokwium z wykładu. W szkole podstawowej, jeździliśmy z całą klasą do kina. Oglądałem trzy kolory . Cały czas , myślałem, że za tymi scenami , postaciami, kryją się jakieś ważne , istotne , szczególne odnośniki znaczeń, których ja nie rozumie, bo jestem młody i głupi. Później , oglądałem tryptyk, oglądałem Dekalog i dokumenty Kieślowskiego. Muzyka komponowana przez Preisner a, towarzyszyła mi w odtwarzaczach, jednak cały czas, myślałem : co kryje się w tych filmach? Są piękne , ale wielu rzeczy w nich, nie rozumie. Próbowałem słuchać, czy czytać opracowania , podobne do tych jak tej pani, w powyższym filmie i nic to jednak, nie pomagało. Dopiero , słuchając nagrań , w których Kieślowski opowiada o sobie i swojej pracy. Takie ,,So .. So" , to zrozumiałem , że nie ma sensu szukać czegoś więcej , bo to nie istnieje. Te sceny istnieją takie jakie są, a to jak ja je widzę , zależy na ile zrozumiałem uniwersum świata. Ponad czasowość. To, jak ten kuglarz, który na planie filmowym Kieślowskiego odkrył swój zawód ponownie. Odegrał te scenę i .. każdy z nas może , a nawet musi odkrywać i odgrywać sceny , słowa i przekaz, wgryzając się w ponadczasowe powszechniki, których nie jest w stanie , zabić czy przerobić, żadna ideologia, moda , nowoczesność. Po prostu : kostka cukru, naciąga się kawą i wypada do filiżanki , tak po prostu że aż....
BRAWO ZA WYKŁAD PANI DOKTOR
Jak słucham takich opowieści, na temat twórczości jakiegoś autora..... mógł by to być Norwid , Mickiewicz , Wajda , Rysiek Riedel itd. toooo ooo...... Mam wrażenie .... nawet bardziej - nic z tego wykładu nie rozumie. Pewnie bym nie zaliczył kolokwium z wykładu. W szkole podstawowej, jeździliśmy z całą klasą do kina. Oglądałem trzy kolory . Cały czas , myślałem, że za tymi scenami , postaciami, kryją się jakieś ważne , istotne , szczególne odnośniki znaczeń, których ja nie rozumie, bo jestem młody i głupi. Później , oglądałem tryptyk, oglądałem Dekalog i dokumenty Kieślowskiego. Muzyka komponowana przez Preisner a, towarzyszyła mi w odtwarzaczach, jednak cały czas, myślałem : co kryje się w tych filmach? Są piękne , ale wielu rzeczy w nich, nie rozumie. Próbowałem słuchać, czy czytać opracowania , podobne do tych jak tej pani, w powyższym filmie i nic to jednak, nie pomagało. Dopiero , słuchając nagrań , w których Kieślowski opowiada o sobie i swojej pracy. Takie ,,So .. So" , to zrozumiałem , że nie ma sensu szukać czegoś więcej , bo to nie istnieje. Te sceny istnieją takie jakie są, a to jak ja je widzę , zależy na ile zrozumiałem uniwersum świata. Ponad czasowość. To, jak ten kuglarz, który na planie filmowym Kieślowskiego odkrył swój zawód ponownie. Odegrał te scenę i .. każdy z nas może , a nawet musi odkrywać i odgrywać sceny , słowa i przekaz, wgryzając się w ponadczasowe powszechniki, których nie jest w stanie , zabić czy przerobić, żadna ideologia, moda , nowoczesność. Po prostu : kostka cukru, naciąga się kawą i wypada do filiżanki , tak po prostu że aż....
Krzysztof Kieślowski to Najwybitniejszy Polski Reżyser.
WYBITNY REŻYSER RIP KRZYSZTOF KIEŚLOWSKI