Piękna relacja ze świetnej wyprawy. Doceniam wysiłek i 1200 km w aucie, żeby zrobić dobry film. Podziękowania dla Twojej Rodziny za wyrozumiałość. Pozdrawiam PrzemyslaV 👍
Przeżycia rodziny zrozumie chyba tylko rodzina innego rowerowego "świra". ;) Świetnie się ogląda, gdy mąż jest już w domu, ale wyrozumiałość miesza się z nerwami na myśl o wilkach i innych niedźwiedziach ;)
Wow! To jest coś pięknego - budzisz się i natura wynagradza Ci ciężką noc takim cudownym widokiem. Po to właśnie się podróżuje tak trzymaj gościu! Proponuję "Kolarstwo wypychowe" :D
Dzięki Tobie przypominam sobie co tak najbardziej lubię w rowerowaniu. Ten dreszczyk emocji, przejadę czy nie😊Nigdzie w Polsce nie ma tylu odcieni zieleni pidczas deszczu jak w Bieszczadach. Prawdziwa biesczadzka pogoda: mokro i zielono. Babranie się w błocie i przechodzenie potoków w wodzie pi kolana. Ach. Miesiąc już minął, a chętnie bym znów się sponiewierał przez tydzień😊❤
Kolarstwo haszczowe :D To nie wrażenie, Przemyslav na prawdę walczy, w swoim rytmie, tempie i stylu. Na spokojnie i bez spiny, każde przeciwności są tylko chwilowe. Szacun! Warto obserwować.
Ależ to jest arcydzieło! Taka wyprawa i taki film jest o wiele lepszy niż maratony, które do tej pory uważałam za najbardziej wartościowe relacje na Twoim kanale. Chapeau bas, naprawdę, podziwiam za pokonywanie przeciwności losu, a oglądało się to epicko! I super, że wyruszyłeś nieznane Ci, dziewicze wręcz tereny 💜
To jest chyba ten rodzaj bikepacking'u, który wszyscy podświadomie by chcieli, ale każdy ma obawy by go przeżyć. Powtarzasz czasem: "niepokojący klimat" opisując okolicę w której jesteś i ja to bardzo rozumiem :) A co do niedźwiedzi - słuchajcie tego: w PL naliczono około 120 osobników. Dla porównania Rumunia ma ich ok 8000 osobników. Także bikepacking lepszy w Bieszczadach niż w Bukovinie ;) :)
Przemysław jak zwykle stawia wysoko poprzeczkę, brawo. Fajny film, w super okolicznościach przyrody, pozdrawiam Przemo👍🙂
Месяц назад+1
2 dniowe wyprawy w nieznane muszą być ultra light. Na pograniczu potrzeb. Zwłaszcza w terenie górskim. Ale sam fakt, że zrobiłeś taką przygodę zamyka mi usta ;)
Takie wyprawy lubię najbardziej! Z resztą na takie zwykle jeżdżę. Mam często podobne klimaty jak TY w tych krzakach bez drogi. Ja nazywam to chaszczingiem. Oby więcej takich filmów. Pozdrawiam.
Kolarstwo piesze. Bardzo inspirujacy material, pozdrawiam ze Szkocji 😊ps. do brodzenia po szkockim wybrzezu czy rzeczkach przydaja sie poczciwe croksy.
,, Trasa to 200 km na dwa dni ...tak że na spokojnie turystycznym tempem :" ....😂😂😂 Fajnie , że się zreflektowałeś na końcu filmu 😊 Pozdrawiamy optymistę i do spotkania gdzieś w krzakach ❤
Fajna przygoda. Warunki pogodowe troche nie dopisały, ale za to widoki i ujecia z drona przecudne. A takie kolarstwo górskie o bym nazwał hard przygodowe. Pozdrawiam 😊😊😊
Kolejna fajna wyrypa Przemo😀Tak po prostu rzuciłeś wszystko i pojechałeś w Bieszczady, które co tu dużo mówić są piękne😍Już na początku się zaczęło - Komoot wyprowadził Cię w pole, a potem w potok, aż Wahoo wariowało🤣Do tego ta kapryśna pogoda i piękna, acz nieobliczalna przyroda - to była niesamowita przygoda, którą się będzie wspominać latami😀
Zajefajna przygoda 💪 Mi wspomnienia wróciły 😉 Mniej więcej w miejscu gdzie widziałeś wilki schodząc lekko do lasu w bok, w stronę rzeki napotkałem zjedzona sarnę 😉 Piękne i dzikie miejsce.
Szacunek za wytrwałość. Nie jeden po ulewie w pierwszy dzień by się zawinął do domu 😉. Ja bym takie eskapady po zarośniętych terenach nazwał po prostu chaszczingiem 😂. Zawsze sobie mówię, że następnym razem jak coś takiego zobaczę, to zmienię trasę, ale gen eksploratora mi na to nie pozwala 😆.
Przemek jesteś kocur. Ja tez mam co raz odważniejsze pomysły, aczkolwiek twoje zabijają moje na starcie. Fajnie było by sie kiedyś spotkać i razem ruszyć gdzieś w nieznane. Mieszkam na Bawarii. pozdrawiam
Kolarstwo romantyczne... Byłem na szuter master w ten sam mokry weekend i dwa tygodnie wcześniej na podobnej przeprawie jak ty ale wziąłem sobie Enduro i było prawie sucho... Mega tereny
Gravel to rower dla tych którym nie zależy na niczym tylko cierpieniu … miałem i nie wrócę do tego wynalazku… dobry w słoneczny dzień do piątku lub na polną drogę… reszta włącznie lekkie Mtb
Czasem trzeba dać sobie spokój. Im starszy trzeba uważać na zdrowie, taka grypa i można już nie przeżyć. Można przejść nawet Syberię na piechotę tylko po co. Ale tu jeszcze spoko tylko ten deszcz.
Super film, fajna przygoda! Komoot też nie raz wywiózł mnie w krzaki tego typu, niezależnie od regionu. Warto sprawdzić czy nie ma map Compasa danego terenu na Locusa i spróbować tak wyznaczyć trasę. Mówiłeś o tym, że sakwy taką przeprawę z drzewem by utrudniły, a moim zdaniem łatwiej ściągnąć sakwy, przenieść je i założyć ponownie niż przerzucać 30kg.
Eh, tęsknię za górami. Już dwa lata mnie tam nie było. Też mam ten problem, że muszę spędzić około ośmiu godzin w samochodzie, żeby tam dotrzeć. Przeglądając stronę Krossa, znalazłem promocję na Eskera 4 MS. Przyjemny, tani rower. Już zapomniałem, jak szybko można na gravelu przemieszczać się przy jeździe na lekko. :)
Ciężkiego osiołka to ja miałem jadąc ostatnio z Olsztyna, paczkomatem odesłałem 7 kg a i tak miałem co wieźć 😃. A ten rodzaj kolarstwa to z pewnością haszczrajding.
Kuuurła, stary, szacun. Próbowałem raz. Kamienie i błoto, w różnych konfiguracjach. Tyle stamtąd pamiętam. Wyleczyło mnie to z tematu "Bieszczady na rowerze" skutecznie. A byłem w lipcu...
@@bbbart6271 Zależy co kto lubi. Jak chcę się upierdolić w błocie to mogę do najbliższego lasu jechać. A sprzetowo mój hard na kapciu 29x2,25 1x11 jakoś wybitnie od XC nie odstaje. Po prostu to nie jest miejsce dla lubiących lajtowo zwiedzać poza szosą.
@@marcinnowak8403 no na pewno nie pod lajtowe jeżdżenie to nie mazury. Mieszkam w tych stronach i jeżdżę na hardtailu 29x2.25 trasy po 50-100km w terenie....jednak deszcz itd to odpuszczam podobnie moi znajomi. Bieszczadzkie błoto (podobnie Beskid niski) jest bardzo zwarte i zapychające
@@bbbart6271 No jest. De facto z rowerem to była moja pierwsza wizyta w Bieszczadach, bo ode mnie z Bydgoszczy dojazd jest w ch*j upierdliwy- no i spodziewałem się po prostu błota. Nie lepkiej żółtej gliny.
Jak ja Cię stary szanuję.. takie filmy to jest najlepsze co można znaleźć w dzisiejszych czasach na youtube, jesteś nie do podrobienia.
Piękna relacja ze świetnej wyprawy.
Doceniam wysiłek i 1200 km w aucie, żeby zrobić dobry film.
Podziękowania dla Twojej Rodziny za wyrozumiałość.
Pozdrawiam PrzemyslaV 👍
Przeżycia rodziny zrozumie chyba tylko rodzina innego rowerowego "świra". ;)
Świetnie się ogląda, gdy mąż jest już w domu, ale wyrozumiałość miesza się z nerwami na myśl o wilkach i innych niedźwiedziach ;)
Oglądając filmy Przemysłava mam wrażenie, że ciągle walczy z jakimiś przeciwnościami losu i wcale się tym nie denerwuje
Też takie wrażenie odnoszę🙂
Jestem na świeżym powietrzu, to czym mam się denerwować 😉
@@Przemyslav może tak działa filozofia stoicyzmu?
Przedawkowałem Marka Aureliusza 😉
@@Przemyslav Przemyslav. Jak to mnie zaimponowałeś w tej chwili (tym Aureliuszem).
:)))
Zimno, mokro, deszcz, błoto.... Fajnie się to ogląda siedząc w domu przy kawce :P
Wow! To jest coś pięknego - budzisz się i natura wynagradza Ci ciężką noc takim cudownym widokiem. Po to właśnie się podróżuje tak trzymaj gościu!
Proponuję "Kolarstwo wypychowe" :D
Przemek, jesteś najbardziej pozytywnym wariatem jakiego znałem, Serdeczne gratulacje samozaparcia i odwagi w tej, miejscami niebezpiecznej dziczy.
Dzięki Tobie przypominam sobie co tak najbardziej lubię w rowerowaniu. Ten dreszczyk emocji, przejadę czy nie😊Nigdzie w Polsce nie ma tylu odcieni zieleni pidczas deszczu jak w Bieszczadach. Prawdziwa biesczadzka pogoda: mokro i zielono. Babranie się w błocie i przechodzenie potoków w wodzie pi kolana. Ach. Miesiąc już minął, a chętnie bym znów się sponiewierał przez tydzień😊❤
Wow Super film na sobotni wieczór - taki z najwyższej pólki
ten spokój jest genialny. Takie wyciszające filmy robisz. Jak dla mnie super!
Super seans na sobotni wieczór. Piękne widoki i jak zwykle niesamowita przygoda. Dzięki. Pozdrawiam Marek Kawa postawiona;)
Dzięki za kawę 😁
Kolarstwo haszczowe :D
To nie wrażenie, Przemyslav na prawdę walczy, w swoim rytmie, tempie i stylu. Na spokojnie i bez spiny, każde przeciwności są tylko chwilowe.
Szacun!
Warto obserwować.
piękna wyprawa - więcej takich - podziwiam wytrwałość i klimat wyprawy
Panie Przemku dziekuję za kolejną wspaniałą relację z moich ukochanych Bieszczad .
Super się ogląda jak pokonujesz te wszystkie trudności. Kiedyś sam sprubuje.
Oprócz filmu te piękne nissany patrole👍 no sztosik. Pamiętam za mlodu jak sie za tym oglądałem że sobie kupie😂😂😂. Marzenia są ulotne
Ależ to jest arcydzieło! Taka wyprawa i taki film jest o wiele lepszy niż maratony, które do tej pory uważałam za najbardziej wartościowe relacje na Twoim kanale. Chapeau bas, naprawdę, podziwiam za pokonywanie przeciwności losu, a oglądało się to epicko! I super, że wyruszyłeś nieznane Ci, dziewicze wręcz tereny 💜
O fajnie że ktoś to docenił a nie tylko te maratony 😜 Pozdrawiam!
Nawet nie wiedziałem że czekam na taki film 😁dzięki Przemek👍
Super widoki, dobrze sie oglada z kanapy z ciepła herbatą. Podrawiam, czekam na kolejne produkcje. 😁😉
Jeden z lepszych filmów na kanale..
Pozdro 😉
To jest chyba ten rodzaj bikepacking'u, który wszyscy podświadomie by chcieli, ale każdy ma obawy by go przeżyć.
Powtarzasz czasem: "niepokojący klimat" opisując okolicę w której jesteś i ja to bardzo rozumiem :)
A co do niedźwiedzi - słuchajcie tego: w PL naliczono około 120 osobników.
Dla porównania Rumunia ma ich ok 8000 osobników.
Także bikepacking lepszy w Bieszczadach niż w Bukovinie ;) :)
Przemysław jak zwykle stawia wysoko poprzeczkę, brawo. Fajny film, w super okolicznościach przyrody, pozdrawiam Przemo👍🙂
2 dniowe wyprawy w nieznane muszą być ultra light. Na pograniczu potrzeb. Zwłaszcza w terenie górskim. Ale sam fakt, że zrobiłeś taką przygodę zamyka mi usta ;)
Kręcisz zajebiste filmy można się przenieść w Twoje mokre buty😅 pozdrawiam serdecznie
Nic tu nie było "słabiutkie' . To kwintesencja smakowania przygody. Super się oglądało!
Ps. Powalone drzewa na trasie... uwielbiamy 😂😅
Pozdrawiamy 🚴🚴
Jak nie ma powalonego drzewa to nie ma przygody 😅 Pozdrawiam Marzi i Greyu
Super wypad!
Przypomniałem sobie jak mi w Bieszczadach dolało na wypadzie w Boże Ciało.
Cztery dni ciągłej zlewy!
Takie wyprawy lubię najbardziej! Z resztą na takie zwykle jeżdżę. Mam często podobne klimaty jak TY w tych krzakach bez drogi. Ja nazywam to chaszczingiem. Oby więcej takich filmów. Pozdrawiam.
Super wyprawa, kolejny świetny film, który z ogromnym zainteresowaniem sie ogląda. Z niecierpliwością czekam za nowymi 😉
Dzięki za odcinek! Super klimat jest w Twoich filmach.
Kolarstwo piesze. Bardzo inspirujacy material, pozdrawiam ze Szkocji 😊ps. do brodzenia po szkockim wybrzezu czy rzeczkach przydaja sie poczciwe croksy.
Panie Boczek, film mega! :D Pozdrawiam, dzięki!
Grube przygody 💪😀. Dobrze się oglądało z perspektywy kanapy 😅. Pozdrawiam 👋
Kolejny bardzo fajny filmik.
Super film ❤
Bardzo fajny film, z przyjemnością sobie obejrzałem, pozdrawiam 👍👍😊😊
15:30 poprawiło mi to humor Przemek, dziękuje Ci bardzo:D
Chłopaku…kolarstwo przygodowo w czystej postaci 🍻👌🏻
Super film i przygoda👍🙂
ujęcia z drona robią robotę, super
Podoba mi się takie planowanie trasy mazakiem😂 twardy gość z Ciebie.
Milo popatrzeć
Świetna wyprawa Przemo. Super film. Bikekrzaking pełną parą!!!
super materiał, podziwiam wytrwałość w walce z gliną [nienawidzę gliny...zawsze,wszędzie].
Kawka postawiona pierwszy raz w życiu stawiam kawę 😊
Za te błoto za ten potok boso ,za ten spokój ducha.
Dzięki za kawę 😁
,, Trasa to 200 km na dwa dni ...tak że na spokojnie turystycznym tempem :" ....😂😂😂
Fajnie , że się zreflektowałeś na końcu filmu 😊
Pozdrawiamy optymistę i do spotkania gdzieś w krzakach ❤
Gdyby było mniej widokowo to do zrobienia, ale cały czas się zatrzymywałem 😂
@@Przemyslav Tylko trzeba się zastanowić w jakim celu jedziemy na taki trip .Nabić km czy po prostu ,,tam być " ....
Pozdrawiam serdecznie .😄🤩
Fajne kino. Łapa w górę 🤜🤛
Ojj było. Pozdrawiam gruby kolega z 26 minuty.. Ps. Ta k..a była po zobaczeniu rzeki błota w prawo, dobrze że pojechałeś w lewo
Świetnie się oglądało. To jest lepsze od maratonów. Taka spokojna, choć trudna turystyka. Pozdrawiam.
Mistrzostwo świata!👍👍👍
Fajna przygoda. Warunki pogodowe troche nie dopisały, ale za to widoki i ujecia z drona przecudne. A takie kolarstwo górskie o bym nazwał hard przygodowe. Pozdrawiam 😊😊😊
Pozdro z Sanoka - właśnie Twój film mi wskoczył, więc oglądnąłem - łapka i sub must be
Fajne klimaty. Nie ma gravelowych dram z wyścigów o złote kalesony.
Jesteś Niezawodny!! :) Fantastyczna wyprawa, mimo przeszkód, jakże inspirująca!! :) Kawał niesamowitej, dobrej roboty!! :) Najlepszego dla Ciebie, Zdrówka Brachu!! :)
To co tu wyczyniasz to nie hardcore to SlavCore :D :D Kolejna fantastyczna wyprawa. Bardzo dziekuje za niezwykły film. Do nastepnego! :D :D
Kolejna fajna wyrypa Przemo😀Tak po prostu rzuciłeś wszystko i pojechałeś w Bieszczady, które co tu dużo mówić są piękne😍Już na początku się zaczęło - Komoot wyprowadził Cię w pole, a potem w potok, aż Wahoo wariowało🤣Do tego ta kapryśna pogoda i piękna, acz nieobliczalna przyroda - to była niesamowita przygoda, którą się będzie wspominać latami😀
Dobry harpagan z Pana jest, szacun za wytrwałość na trasie🤙
Z Pana😂
"harpagan". śmiechłem 😄👍🏻
10:32 Jest i Scooter xD 😅😊😂 hehehe Pozdrawiam Przemulo ;)))
Super film. Chwilowo poczułem się jak bym oglądał kolejna część "złego skrętu".
Pasztet z dżemem brzmi obiecująco :D fajny film. Miło zobaczyć znane miejsca. Pozdrawiam !
Zajefajna przygoda 💪 Mi wspomnienia wróciły 😉 Mniej więcej w miejscu gdzie widziałeś wilki schodząc lekko do lasu w bok, w stronę rzeki napotkałem zjedzona sarnę 😉 Piękne i dzikie miejsce.
podoba mi się Twoja nowa filozofia jeżdżenia rowerem , dzięki za film
Szacunek za wytrwałość. Nie jeden po ulewie w pierwszy dzień by się zawinął do domu 😉. Ja bym takie eskapady po zarośniętych terenach nazwał po prostu chaszczingiem 😂. Zawsze sobie mówię, że następnym razem jak coś takiego zobaczę, to zmienię trasę, ale gen eksploratora mi na to nie pozwala 😆.
Co to jest za kurtka przeciwdeszczowa mistrzu? Dajesz czadu, szacun :D
komentarz dla zasiegu bo po intrze to czuję ból :o
Pooglądane i jak zwykle nie zawiodłem się 👋👋👋
Dziękuję za film.
Niespotykanie spokojny człowiek 😊
Dziękuję za przygodę
Przemek jesteś kocur. Ja tez mam co raz odważniejsze pomysły, aczkolwiek twoje zabijają moje na starcie. Fajnie było by sie kiedyś spotkać i razem ruszyć gdzieś w nieznane. Mieszkam na Bawarii. pozdrawiam
To jest przygoda❤
Fajnie się ogląda twoje filmy Przemek 👍
Kolarstwo romantyczne... Byłem na szuter master w ten sam mokry weekend i dwa tygodnie wcześniej na podobnej przeprawie jak ty ale wziąłem sobie Enduro i było prawie sucho... Mega tereny
19:40 Dlatego gravel nie nadaje sie nawet w lekki teren.. plomby wypadaja ;)
@przemyslav Jakie opony?
Gravel to rower dla tych którym nie zależy na niczym tylko cierpieniu … miałem i nie wrócę do tego wynalazku… dobry w słoneczny dzień do piątku lub na polną drogę… reszta włącznie lekkie Mtb
Jesteś GIGANTEM . Przemyslav Rympał Tour :)
drugi raz ogladam :) naprawde fajne, zrob kiedys spis rzeczy ze soba na sobie itd.
Great video. Thank you for English
90 procent dało by sobie spokój w taką pogodę.., szacun 😉
Myślę że więcej :-) a ja na pewno. Zmęczyłem się samym oglądaniem.
Czasem trzeba dać sobie spokój. Im starszy trzeba uważać na zdrowie, taka grypa i można już nie przeżyć. Można przejść nawet Syberię na piechotę tylko po co. Ale tu jeszcze spoko tylko ten deszcz.
Niezwykła przygoda !
Super wyprawa, świetny film 👍 Pozdrawiam
No i mega zacnie , pozdrawiamy .
Super film, fajna przygoda!
Komoot też nie raz wywiózł mnie w krzaki tego typu, niezależnie od regionu. Warto sprawdzić czy nie ma map Compasa danego terenu na Locusa i spróbować tak wyznaczyć trasę.
Mówiłeś o tym, że sakwy taką przeprawę z drzewem by utrudniły, a moim zdaniem łatwiej ściągnąć sakwy, przenieść je i założyć ponownie niż przerzucać 30kg.
Pozdrawiam! Jakiej kurtki i jakich spodni przeciwdeszczowych używasz ? Dzięki za odpowiedź
Kolarstwo niePrzemyslane 😂
Pierwsze zabudowania za dżunglą nie wyglądały dużo lepiej niż ta droga wcześniej.
Fajna przygoda, grunt to zachować spokój.
Fajna przygoda 👌
Nooo Ci powiem że Ci powiem, piękna przygoda :D Pozdroo
Super
OOOO "u mnie w Sanoku" byłeś :) Pozdrawiam
Dzięki za film. Mam sentyment do tych miejsc z rajdów "za harcerza". Teraz rowerem to przemierzyć, byłoby cudownie.
Bohater tego filmu przypomina mi Stana laurena z flipa i flapa, szczególnie kiedy patrzysz w bok i unosi brwi do góry(2:40)😂😂😂❤
Kolarstwo eksploracyjne 😅 jeden z lepszych filmów na Twoim kanale 💪🏼 dobrze sie ogląda 👏
no Przemo szacun, widze rowerowa zajawka na maxa Cie wciągneła, pozdro od 2KOŁA Iława
Też byłem w tym roku w Bieszczadach na rowerze, tylko w sierpniu. Tam zawsze są jakieś przygody. Trasa bardziej na rower górski 😂
Kawał zacnej przygody😉Podziwiam😎
Polecam lodowaty prysznic przed kawą ;) Po prysznicu jestes obudzony maksymalnie, a kawa dodaje smaczku tylko
O kurła, z gazem na wilki. Może zacznij wozić strzelbę, na niedźwiedzia taki gaz nie wystarczy. Ale poza tym spoko, jak zawsze. ;)
To były dwa wilki, ale następnym razem wezmę strzelbę 🤣
Niezłe haszcze idealne na nowy szlak rowerowy wytyczony przez Przemysłava
Dzięki za film
Eh, tęsknię za górami. Już dwa lata mnie tam nie było. Też mam ten problem, że muszę spędzić około ośmiu godzin w samochodzie, żeby tam dotrzeć.
Przeglądając stronę Krossa, znalazłem promocję na Eskera 4 MS. Przyjemny, tani rower. Już zapomniałem, jak szybko można na gravelu przemieszczać się przy jeździe na lekko. :)
Jesteś z Trójmiasta?
@@brunonwiertniczy-bg8cc Nie, okolice Ciechanowa.
Widzę błoto i udrękę we wstepie. Siadam i ogladam z ciekawością. Błoto i poniewierka musi być.
Ciężkiego osiołka to ja miałem jadąc ostatnio z Olsztyna, paczkomatem odesłałem 7 kg a i tak miałem co wieźć 😃.
A ten rodzaj kolarstwa to z pewnością haszczrajding.
Kuuurła, stary, szacun.
Próbowałem raz. Kamienie i błoto, w różnych konfiguracjach. Tyle stamtąd pamiętam. Wyleczyło mnie to z tematu "Bieszczady na rowerze" skutecznie.
A byłem w lipcu...
Bieszczady są pod rower XC po prostu
@@bbbart6271 Zależy co kto lubi. Jak chcę się upierdolić w błocie to mogę do najbliższego lasu jechać. A sprzetowo mój hard na kapciu 29x2,25 1x11 jakoś wybitnie od XC nie odstaje. Po prostu to nie jest miejsce dla lubiących lajtowo zwiedzać poza szosą.
@@marcinnowak8403 no na pewno nie pod lajtowe jeżdżenie to nie mazury. Mieszkam w tych stronach i jeżdżę na hardtailu 29x2.25 trasy po 50-100km w terenie....jednak deszcz itd to odpuszczam podobnie moi znajomi. Bieszczadzkie błoto (podobnie Beskid niski) jest bardzo zwarte i zapychające
@@bbbart6271 No jest. De facto z rowerem to była moja pierwsza wizyta w Bieszczadach, bo ode mnie z Bydgoszczy dojazd jest w ch*j upierdliwy- no i spodziewałem się po prostu błota. Nie lepkiej żółtej gliny.
17:51 Ooo, banda thebili