@@1adhdi obawiam się że w przypadku deadpoola też zastosują swoją znaną taktykę, zwlekają z leczeniem mając nadzieje że pacjent umrze i nie będą musieli nic robić. Powodzenia im życzę z Deadpoolem
Pamiętam jak oglądałem streszczenia historii Deadpoola. Było tam powiedziane że Thanos, go przeklął i skazał na nieśmiertelność. Ale żeby to wyjaśnić trzeba by rozwinąć cały temat konkurencji Thanosa i Deadpoola o względy Śmierci. Z drugiej strony, sporo osób mogłoby być zaskoczonych po co tak na prawdę szalony tytan potrzebował kamieni nieskończoności.
Dla mnie jest to wspaniała historia miłosna. Thanos tak wiele razy został odrzucony przez istotę która kocha że z łatwością można go nazwać tragicznie zakochanym. Szkoda że MCU tego wątku jakoś nie rozwinęła albo jakoś nie dali smaczka że np Hela i Thanos byli kiedyś kochankami
To zależy czy bierzemy pod uwagę komiksy gdzie Thanos przeklął Deadpoola klątwą nieśmiertelności aby ten nigdy nie spotkał się ze śmiercią. Bo jeżeli bierzemy pod uwagę to nie umrze jeśli wyleczymy raka. Będzie się regenerował i wybuchał i tak w kółko
@@ThePajro tylko kiedy Thanos przeklną deadpoola kląwą nieśmiertelności to niemiał rękawicy nieskończoność więc do końca nie wiadomo czy to była prawdziwa klątwa czy poprostu tak se powiedział
@@Patrykos_One podobno za pierwszym razem tak sobie powiedział, lecz cały czas do tego zmierzał i ostatecznie mu się udało go przeklnąć. Klątwa zniknęła bo Thanos chyba znowu dostał kosza od śmierci
Już chyba 2 lata znam ten komiks ze skrullami i deadpoolem ale jakoś nigdy nie zastanowiłem się nad tym jak można by osiągnąć śmierć deadpoola. A i bardzo fajny i zwięzły materiał. Uszanowanie
Również był klon Deadpoola zrobiony z jego części ciała które kiedyś stracił a że mu odrastają to się nie przejmuje. Części ciała połączyły się ze sobą robiąc drugiego Poola. I z tego co pamiętam co zrobił z nim orginalny, zjadł go... I ty myśl że taki wolverine i Deadpool są nieskonczym pożywienien za ciężkie czasy
Mała ciekawostka. Deadpool może umrzeć, ale nie zginąć - w zestawieniu "Najgorsze rzeczy, jakie spotkały Deadpoola" pierwsze miejsce zajęła sytuacja, kiedy Wade Wilson w czasie apokalipsy został zamknięty w pomieszczeniu, w którym spędził ze trzysta lat (umierał z głodu, by potem znów się odrodzić i ponownie cierpieć głód).
A jeśli deadpool mimo śmierci przez czynnik regenaracyjny znowu się odnowił z np. jednej komórki, a później przez niego umarł, czy to by oznaczało, że byłby zamknięty w cyklu wyzdrowienia i śmierci
1. Pokroić go na milimetrowe kawałeczki. 2. Polać benzyną. 3. Podpalić. 4. Schować go (proszek xd) do małego metalowego pudełeczka bez dziurek. 5. Całe pudełko obkleić taśmą (80 razy XD). 6. Zawiązać grubą liną. 7. Zakopać głęboko pod ziemią. Nie może się zregenerować w pudełku 3 razy mniejszym od niego bo on jak się regeneruje to tak jakby się powiększa a więc jak się powiększy w małym metalowym pudełku to zrobi się z niego prostokąt XD.
To zależy od scenarzysty, ale raczej nie. W jednym komiksie dopiero jak sam szukał sposobu by umrzeć zdołał to zrobić, aby być ze śmiercią (damskim bytem o którego względy Thanos & Deadpool walczyli wielokrotnie) PS W innym komiksie to dla śmierci Thanos chciał zniszczyć połowę populacji wszechświata ;)
Z tego co pamiętam, to kiedyś w komiksach zombie chciały go zjeść, ale tego nie zrobiły, bo jego ciało było tak paskudne. A powtarzam, że to były zombie, więc nie byłbym taki pewien.
Wdłg jednej teorii Deadpool jest jest mutantem, a jego supermocą jakkolwiek by to nie zabrzmiało, jest niezwykle agresywny rak. Przyjmując że ta teoria jest prawdziwa to raczej trudniej byłoby wyleczyć Deadpoola z raka niżeli każdego innego człowieka, a nawet mogłoby to być niemożliwe.
Deadpool'a owszem da się zabić np: Hulk zabił kilka razy deadpool'a ale on po "śmierci" znów "odrodził się" i dalej próbował umrzeć by spotkać się z jego drugą połówką śmiercią.
Wystarczy go udusić. Czynnik regenerujący nie stworzy dla jego ciała tlenu, i go nie wskrzeszy. Poza tym, w komiksach ma na sobie nałożoną przez Thanosa klątwę nieśmiertelności więc no.
@@filajcraft2906 Czyli, że nawet bez tlenu przetrwa, bo jego pozbawione tlenu komórki same się zregenerują? Nie pomyślałabym. Byłam przekonana, że brak tlenu by go zabił
Nie zginęli by... Ciągle by się regenerowali i umierali i tak cały czas. Bardzo dziwne ale w komiksach już nie takie rzeczy się działy z ta dwójka i dawali sobie radę. Deadpool został zjedzony przez Hulka i zregerowal się w jego brzuchu, więc i ze Słońcem sobie poradzi. Wolverine ma trochę lepiej bo jego szkielet jest pokryty adamandium które jeśli już zastygnie nigdy nie można go ponownie przetopic więc jego szkielet będzie na słońcu leżał i czekał aż ktoś go zabierze i wtedy się zregeneruje
+ Wrzucenie do wulkanu , Wystrzelenie w kosmos , wrzucenie do czarnej dziury lub/i gwiazdy oraz wrzucenie na dno oceanu gdzie udusił by się z braku tlenu a ciśnienie by nie pomagało
wystarczyło by go pociąć na części i każdą część szczelnie zamknąć w np metolowej skrzynce tak by teoretycznie mógł się zregenerować ale w tym pojemniku nie było by miejsca na niego samego. dzięki czemu TEORETYCZNIE można by było go "odrodzić" rozwalając owy pojemnik.
@@BAXTON__ niby tak ale gdyby to zrobić tak naprawdę dobrze poza tym w mcu mamy taki metal jak adamantium ( nie wiem jak to się pisze) który jest niesamowicie mocny także WYDAJE mi się że takie coś powinno rozwiązać sprawę.
@@XN_KUSTOSZ_XX druga sprawa, deadpool może się odrodzić praktycznie z najmniejszego atomu siebie. Nie ma takiej możliwości, najmniejszej nawet w marvelu. Natomiast w mcu nie ma adamantium. Jest Vibranium, adamantium nigdy nie było wspomniane w filmach.
Trzeba też przypomnieć o takiej serii komiksów jak ,,Old man Logan" ,gdzie i Wolferine i Wade są STARZY. Regeneracja zapewnia im długowieczność ,ale raczej nie nieśmiertelność. Tak ,ciągle mogą się odradzać ,a ich rany goić ,ale z kwestią czasu ich moc będzie słabnąć. Więc... Teoretycznie też może umrzeć z starości ,ale by tak się stało musiało ,by minąć z 100 lat. Ale to tylko świat alternatywny i wizja tam przedstawiona. Polecam się zapoznać ,naprawdę ciekawe komiksy
A co z kosmosem? Wiem że wspomniałeś o "wysadzeniu ziemi" ale myśląc logicznie jeżeli byłby w kosmosie bez tlenu to nie miałby co regenerować bo do życia potrzebny nam jest też tlen, a nawet jakby to go nie zabiło to by nieskończony paraliż, do póki ktoś by mu tego tlenu nie dostarczył. Świetny film, czekam na więcej! (Co do nie logicznej części z kosmosem: "Jak miałby się tam znaleść?" Ciężkie pytanie zwłaszcza że nie ma jak go tam wysłać, chyba że zostanie astronautą. Jednak HIPOTETYCZNIE gdyby ktoś go zwabił do jakiegoś rodzaju rakiety/statku kosmicznego (nie znam się :
Dobre pytanie, ale jeśli bierzemy pod uwagę komiksowego Deadpoola to nikt go raczej nie kochal. A raczej sam Deadpool nikogo nie darzył tak mocnym uczuciem. Nie mógłby się poświęcić na Vormirze bo to osobę kochaną całym sercem trzeba poświęcić za kamień
Nie wtedy zrobili serum gdzie dostał je zły deadpool ale pod koniec i tak się okazało że to serum działa tylko przez jakiś czas bo pod koniec przyszedł ten zły deadpool i mu o tym powiedział tak to jakoś było
a gdyby tak... wystrzelić go w słońce? xD druga opcja to też odcięcie mu powietrza, tak na stałe. w kosmosie nie mógłby oddychać, co sprawiłoby że praktycznie byłby martwy, zamrożony, choć pewnie mógłby pozostać świadomy, coś jak w tej komorze w której nabył moce, ale znacznie bardziej. auć w sumie, taka moc była by straszna, gdyby natrafić na kogoś bogatego, mądrego i nienawidzącego osoby z tą mocą xD
na pokonanie deadpoola jest mnóstwo sposobów - pełne unieruchomienie jego ciała, wysłanie go w próżnie kosmiczną (lub na jakąś gwiazdę, ba, nawet na jowisza by wystarczyło), wstawienie go do myślę, że dość skuteczne byłoby wrzucenie jego ciała do wulkanu (nawet jakby się regenerował to trudno byłoby mu się wydostać), oczywiście zakładam, że pokonanie nie jest koniecznie równoznaczne z zabiciem
Przez spalenie też by zginął, i nie chodzi tu o wysadzenie się w powietrze jak w filmie, bo tu go poprostu rozerwało, a chodzi o spalenie w piecu dla przykładu. Można by też go zadusić pozbawiając tlenu lub topiąc w wodzie lub w płynnym metalu. Sposobów na nieśmiertelnych jest sporo, od czasów wiary w wampiry ;)
Można też wysłać go w próżnię wtedy jego ciało będzie dryfowało a każda próba regeneracji płóc będzie wprowadziła do śmierci więc to niekończąca pętla śmierci (okrutne ale skuteczne, znaczy tak myślę)
A co gdyby go podpalić tak żeby żadna jego komurka nie przetrwała? a i jeszcze jedno a jak potasasz deadpolla na małe kawałki to od jakiej części zacznie się regenerować bardziej od serca czy od muzgu?
Oczywiście że się da sam Francis powiedział że jeżeli odniesie on za mocne obrażenia nie przeżyje czyli żeby go zabić trzeba by było go pociąć na kawałki
2:00 chłop w filmie (chyba Fransis) powiedział że rąk został usunięty przez mutacje( i nie mutacją nie oznacza tego że jest mutantem) co mija się z tym co powiedziałeś, ale nie wiem czy ty brałeś komiksowe historie czy film, tak tylko poprawiam.
Mam wątpliwości, czy to symbioza o jakiej mówisz. Ponieważ zdolność nie została skopiowana i daną mu, lecz jakby obudzona w nim, po wyleczeniu raka mogła by zaniknąć lub przestać namnażać komórki(regeneracja dostosowywała się, nie zawsze był ranny a nie miał wtedy problemu ) lub mógłby się co jakiś czas okaleczać w ostateczności.
Może po prostu rękawica nieskończoności i wymazanie go z wszelkiego istnienia? Albo właśnie obręcz na szyję taka jak w dwójce i wtedy można go zabić na każdy możliwy sposób.
zrób taki filmik o quicksilverze(tym Xmenowskim), bo ostatnio złapałem taką rozkminę, że teorytycznie, gdyby był ciągle czujny, to ani go nie rozjedziesz, ani nie postrzelisz, nie możesz go też złapać i utopić wtedy na przykład. nie się go też udusić, poćwiartować, czy jakie sobie wymyślicie sposoby zabójstwa. Po prostu się nie da. no chyba że by nie chciał żyć, wtedy by mógł dać się postrzelić, ale w to wątpię. Może w komiksach było coś o tym? bo właściwie w filmach, jedyną sytuacją (jeśli dobrze pamiętam), w której quicksilver był zraniony, to w Xmen : Apocalypse, gdzie apocalyps zmiażdżył mu chyba kości w nodze. No ale on jest dosłownie prawie bogiem (specjalnie przez małe "b"). Fajnie by było jakbyś przedstawił jakiś prosty i realny sposób zabicia go ( nie żebym chciał to zrobić xd)
Z tego co kojarzę, były w komiksach opcje typu rozczłonkowanie DFeadpoola na dosłownie plamę na podłodze i on się z tego zregenerował, albo też opcja, gdzie jakiś wirus zaatakował ludzkość i wszyscy wyginęli, a Deadpool przeżył. A co do leczenia raka to jestem w stanie sobie wyobrazić jak to zrobić - w sensie uzdrowić i zabić Deadpoola. Bo jaka jest najskuteczniejsza opcja leczenia raka? Otóż zabicie komórek rakowych poprzez radioterapię. Istnieje przy tej metodzie oczywiście ryzyko uszkodzenia również zdrowych komórek, ale w przypadku tego bohatera to można to olać. Jednym słowem - narażamy Deadpoola na coś, co w filmie i serialu Watchman spotkało doctora Manhatana - i zamykamy go w komorze, gdzie promieniowanie zdezintegruje komórki rakowe bohatera. Dlaczego akurat rakowe a nie wszystkie? No cóż - skonsultujcie się z onkologiem po dokładne szczegóły, w każdym razie komórki rakowe szybko się dzielą, ale krótko zyją i promieniowanie o odpowiedniej mocy jest w stanie je zabić, jednocześnie pozwalając przeżyć starszym komórkom, o wolniejszym namnażaniu. Nie pytajcie dlaczego tak - ja wiem tylko, ze tak to działa, niestety z autopsji powiedzmy, bo miałem bliską osobę leczoną w ten sposób i raka może nie tyle zlikwidowano, co całkowicie zatrzymano, przynajmniej na jakiś czas. Tak czy inaczej - być może jakiś konkretny pocisk jądrowy miałby odpowiednią siłę naświetlania (choć tu podejrzewam, że choroba popromienna przejęłaby role raka, niszcząc organizm w odpowiednim stopniu, zeby wyregulować czynnik regeneracyjny) - ale najlepiej byłoby to zrobić po prostu w sposób kontrolowany, tak jak się leczy raka - przy czym naświetlamy nie miejscowo, jak sie to normalnie robi, a całe ciało Wade'a.
Mowisz o tym ze z jakiejs komorki dedpool moze sie zregenerować, czyli jak do niego strzelają krew wala się to tu to tam czemu tak się nie dzieje? nie mamy biliardów deadpooli?
W jednym z komiksów o deadpoolu, zostaje on postrzelony lekiem na raka. Momentalnie pieknieje i musi jak najszybciej znowu "zachorować". Nie pamiętam jak sie ten komiks nazywał ale u Tomek Dymek o tym nagrywał.
Moc deadpoola (przynajmniej w komiksach) pochodzi od mocy Wolverine'a, a w jakimś komiksie było coś wspomniane że naszego Rosomaka, jak i jego syna Dakena da się zabić poprzez utopienie, więc może zadziałało by to też na Deadpoolu
Fajna odpowiedź ale wolwerina się nie dało utopić w x-men: przeszłość która nadejdzie przez kilka dni albo tygodni albo miesięcy albo nawet lat leżał na dnie jeziora przebity tymi żelaznymi drutami co są w środku różnych konstrukcji i jak go wyciągneli pod koniec filmu to żył.
Wszystko się zgadza z tym, że tak jak wcześniej pisałem w komiksach przez pewien czas Deadpool naprawdę był nieśmiertelny, bo śmierć nie chciała go widzieć po tym jak rozpadł się ich związek.
Przecież są dużo prostsze sposoby na zabicie go. Utopienie, spalenie, czy jakikolwiek inny czynnik uśmiercający wszystkie komórki organizmu, byłby w zupełności wystarczający, o ile Wilson nie zostawiłby gdzieś swoich żywych komórek, a i to zakładając, że jest w stanie odrodzić się np. z uciętego palca. Taki fragment ciała nie zawierałby ponadto nowotworu Deadpoola, o ile ten nie jest ( a raczej nie jest) wadą genetyczną.
W świecie, gdzie panuje NFZ, Deadpool jest więc nieśmiertelny
+1
Xd
W świecie gdzie panuje NFZ wszyscy mieliby prsejebane
@@1adhdi obawiam się że w przypadku deadpoola też zastosują swoją znaną taktykę, zwlekają z leczeniem mając nadzieje że pacjent umrze i nie będą musieli nic robić. Powodzenia im życzę z Deadpoolem
@Marcel r ktoś tu nie rozumie
Symbioza z rakiem brzmi jak Venom
Venom to trochę inny typ symbiozy.
@@IwonaKlich tak zgadzam sie
Venom jest słodki
To tak jakbym powiedział że sipderman jest mutantem bo przeszedł mutacje
Wrogowie deadpoola oglądają filmik na yt żeby wiedzieć jak go zabić xD
7
@@AlHw3 ?
XD
Xddd
ej ale faktycznie był komiks gdzie chyba king pin (nie jestem pewien) zrobił lek na raka aby zabić deadpoola
Moja pierwsza myśl po przeczytaniu tytułu: Doszczętnie spalić.
Zreganerował się już z kupki popiołu
2 część - wysadził sie zapalając kilka beczek z benzyną
@@karolusyt836 Widać zostały w niej jakieś żywe komórki. Gdyby go naprawdę doszczętnie spalić, to nie byłoby z czego go zregenerować.
@@karolusyt836, ale tak, żeby nic po nim nie zostało.
Albo jakoś rozbić go na atomy.
Pamiętam jak oglądałem streszczenia historii Deadpoola. Było tam powiedziane że Thanos, go przeklął i skazał na nieśmiertelność. Ale żeby to wyjaśnić trzeba by rozwinąć cały temat konkurencji Thanosa i Deadpoola o względy Śmierci. Z drugiej strony, sporo osób mogłoby być zaskoczonych po co tak na prawdę szalony tytan potrzebował kamieni nieskończoności.
Dla mnie jest to wspaniała historia miłosna. Thanos tak wiele razy został odrzucony przez istotę która kocha że z łatwością można go nazwać tragicznie zakochanym. Szkoda że MCU tego wątku jakoś nie rozwinęła albo jakoś nie dali smaczka że np Hela i Thanos byli kiedyś kochankami
@@ThePajro to by było ciekawe
@Dino UwU Dokładnie! Nie zapominajmy o ambicji!
mówiąc w skrócie po pozbyciu się raka deadpool by giną i odżywał? XD
@@ThePajroAle ciekawe bro
Tytuł:jak zabić deadpoola
Ja:no czeka nas znowu zbierabie kamieńi nieskończoności
🤣he
Nie ziała. Sprawdzone w komiksie :P
@@khornesith3811 a jaka nazwa komiksu?
xd też tak se pomyślałem
A myślałem że mnie zaskoczysz, jak robiłeś ten wstęp zdążyłem z 17 razy powiedzieć "wyleczyć raka"
No cóż, czyli jednak dla Ciebie oczywiste to było 🤔 mnie zaskoczyło 😋
Wiesz. Nie każdy musi znać komiksy i wiedzieć na czym to polega.
To zależy czy bierzemy pod uwagę komiksy gdzie Thanos przeklął Deadpoola klątwą nieśmiertelności aby ten nigdy nie spotkał się ze śmiercią. Bo jeżeli bierzemy pod uwagę to nie umrze jeśli wyleczymy raka. Będzie się regenerował i wybuchał i tak w kółko
@@ThePajro tylko kiedy Thanos przeklną deadpoola kląwą nieśmiertelności to niemiał rękawicy nieskończoność więc do końca nie wiadomo czy to była prawdziwa klątwa czy poprostu tak se powiedział
@@Patrykos_One podobno za pierwszym razem tak sobie powiedział, lecz cały czas do tego zmierzał i ostatecznie mu się udało go przeklnąć. Klątwa zniknęła bo Thanos chyba znowu dostał kosza od śmierci
Już chyba 2 lata znam ten komiks ze skrullami i deadpoolem ale jakoś nigdy nie zastanowiłem się nad tym jak można by osiągnąć śmierć deadpoola. A i bardzo fajny i zwięzły materiał. Uszanowanie
Dziękuję 🔥
Deadpool'a nie da się zabić, bo za bardzo wszyscy go kochamy
To piękny komentarz 😀
Wolę Wolverine'a
@@danielz3925._.
@@ruchajmnie-m4o xD
Wolverine to do grabienia liści pod szkołą się nadaje z tymi pazurami
A myślałam że będzie coś innego. Słyszałam o komiksie gdzie sklonowali Wade'a ale bez raka więc klony Deadpoole powiedzmy że wybuchły
Pytanie tylko czy taki wybuchnięty deadpool znów by się nie odrodził?
@@ravenre1464 Jego wybuchanie i odradzanie by się zapętliło :D
Również był klon Deadpoola zrobiony z jego części ciała które kiedyś stracił a że mu odrastają to się nie przejmuje. Części ciała połączyły się ze sobą robiąc drugiego Poola. I z tego co pamiętam co zrobił z nim orginalny, zjadł go... I ty myśl że taki wolverine i Deadpool są nieskonczym pożywienien za ciężkie czasy
Z drugiej strony rak to chora tkanka jeśli ją się wytnie co obiekt jest wyleczony
To były Skrulle a nie klony
Cholera, dobre to
Co się ma nie dać? Wszystko się da :D
Jest nawet specjalne ostrze przeciwko wszystkim samoregenerującym się istotom :3
A gdyby go zagłodzić na śmierć? Przecież do regeneracji potrzeba energii. Brak energii = brak ruchów komórkowych.
Umarłby i zmartwychwalby. Było już tak. Został zamknięty w lodówce i właśnie tak się działo
@@mlewska W jakim filmie?
@@filip6635 było tak w komiksach
Mała ciekawostka. Deadpool może umrzeć, ale nie zginąć - w zestawieniu "Najgorsze rzeczy, jakie spotkały Deadpoola" pierwsze miejsce zajęła sytuacja, kiedy Wade Wilson w czasie apokalipsy został zamknięty w pomieszczeniu, w którym spędził ze trzysta lat (umierał z głodu, by potem znów się odrodzić i ponownie cierpieć głód).
Toma sens
To ma ***
4:41 prze piękny obrazek
Gdyby Deadpoola wyleczyć z raka "wybuchnoł by" z nadmiaru komórek. W sumie to to wiedziałam ale byłam ciekawa czy jest też jakiś inny sposób.
Sposób*
@@drenn3 idiota
Przydatny film
👍👍👍
super film
A jeśli deadpool mimo śmierci przez czynnik regenaracyjny znowu się odnowił z np. jednej komórki, a później przez niego umarł, czy to by oznaczało, że byłby zamknięty w cyklu wyzdrowienia i śmierci
bardzo możliwe straszny los
jesteś big brainem
1. Pokroić go na milimetrowe kawałeczki.
2. Polać benzyną.
3. Podpalić.
4. Schować go (proszek xd) do małego metalowego pudełeczka bez dziurek.
5. Całe pudełko obkleić taśmą (80 razy XD).
6. Zawiązać grubą liną.
7. Zakopać głęboko pod ziemią.
Nie może się zregenerować w pudełku 3 razy mniejszym od niego bo on jak się regeneruje to tak jakby się powiększa a więc jak się powiększy w małym metalowym pudełku to zrobi się z niego prostokąt XD.
Kocham twoje filmy
Nom
Również
O men, deadpoola sie nie spodziewałem szczere mówiąc XD
Ja też xd
Też
szczerze ja się spowdziewałem wszystkiego po tym kanale
@@bandytagrzybek606 od teraz będę się spodziewać niespodziewanego
Man*
Deadpool przebił Jezusa w liczbie zmartwychwstań!
No Jezus zmartwychwstał tylko raz.
@@MRDS.A no właśnie XD
@0Dragonikx kto?
@0Dragonikx *koprolity (jako ciekawostkę dodam, że koprolity to skamieniałe odchody.)
No nie do końca, deadpool jak już to się wskrzeszał, zaś zmartwychwstanie to powrót do życia w nowej formie tak jakby
To zależy od scenarzysty, ale raczej nie. W jednym komiksie dopiero jak sam szukał sposobu by umrzeć zdołał to zrobić, aby być ze śmiercią (damskim bytem o którego względy Thanos & Deadpool walczyli wielokrotnie)
PS
W innym komiksie to dla śmierci Thanos chciał zniszczyć połowę populacji wszechświata ;)
Deadpool to mokry sen kanibala
Z tego co pamiętam, to kiedyś w komiksach zombie chciały go zjeść, ale tego nie zrobiły, bo jego ciało było tak paskudne. A powtarzam, że to były zombie, więc nie byłbym taki pewien.
No i kiedyś nakarmił sobą swojego kolegę który był jakoś tam zarażony
@@wojciechgajewski3860 warto dodać że jeden z nich po tym się zrzygał.
@@karolusyt836 chyba faktycznie coś takiego było.
chyba mój ulubiony ze względu na unikalne poczucie humoru...
Mój też
Wydaje mi się że Deadpool może umrzeć że starości w kolejce w publicznym ośrodku zdrowia
Jak zobaczyłam moja ulubiona postać z filmów tego typu to nawet na tytuł nie spojrzałam 😂
Wdłg jednej teorii Deadpool jest jest mutantem, a jego supermocą jakkolwiek by to nie zabrzmiało, jest niezwykle agresywny rak. Przyjmując że ta teoria jest prawdziwa to raczej trudniej byłoby wyleczyć Deadpoola z raka niżeli każdego innego człowieka, a nawet mogłoby to być niemożliwe.
Jesteś pierwszą dobrą rzeczą która mnie dzisiaj spotkała
Oj to słaby dzień jak rozumiem 😥 no ale cieszę się, że chociaż mój film poprawił Ci nastrój 🔥
@@imaginariium no żebyś wiedział
Zapomniałeś o jednym: Deadpool nigdy nie przegrywa
Jak jack Norris
@@LabelWest Obejrzyj "Wejście Smoka"
Deadpool imo jedna z najciekawszych postacii z Marvela
Deadpool'a owszem da się zabić np: Hulk zabił kilka razy deadpool'a ale on po "śmierci" znów "odrodził się" i dalej próbował umrzeć by spotkać się z jego drugą połówką śmiercią.
Skoro się odrodził to znaczy że nie umarł 🤦♂️ xD. Ale i tak wiadomo o co chodzi
A czasami Deadpool nie zabił Hulka w komiksie?
Już widze że ciekawy film będzie ̶p̶i̶e̶r̶w̶s̶z̶y̶
Akurat byłeś pierwszy 😅
Imaginarium wstawia odcinek
RUclips: nic
Tu mnie zaskoczyłeś
Wystarczy go udusić. Czynnik regenerujący nie stworzy dla jego ciała tlenu, i go nie wskrzeszy. Poza tym, w komiksach ma na sobie nałożoną przez Thanosa klątwę nieśmiertelności więc no.
Niekoniecznie, był komiks w którym przesiedział kilkaset lat w lodówce i naprzemian umierał z głodu i się "odradzał".
NO ale smjerc przez uduszenie to bark dostepu komurek muzgo do tlenu i bezt tlenu muzg umiera ate komorki caly czas byc sie regenrowaly
@@filajcraft2906 Czyli, że nawet bez tlenu przetrwa, bo jego pozbawione tlenu komórki same się zregenerują? Nie pomyślałabym. Byłam przekonana, że brak tlenu by go zabił
@@filajcraft2906 no ale skoro mowa o klątwie, może jest tu pewna ingerencja magii czy coś w tym stylu?
@@filajcraft2906 Nie, bo tlenu cialo nie regeneruje, cialo po prostu wybiera z powietrza tlen.
Zajebisty odcinek. A kiedy doczekam się analizy mocy Pana Kleksa?
Nie wiem 😅 na razie nie mam na to weny 😅
Co gdyby osobę z umiejętnością leczenia taką jak Wolverine lub Deadpool wrzucić w słońce?
Czy ów gwiazda nie powinna ich spalić całkowicie?
Wystarczy do wulkanu
No jaha że tak
Przecież wtedy nie przetrwałaby żadna komórka Deadpoola.
@@Szmycek Wolverine został wrzucony do wulkanu w jednym z komiksów i się zregenerowal bo temperatura magmy nie roztopi jego szkieletu z adamantium
Nie zginęli by... Ciągle by się regenerowali i umierali i tak cały czas. Bardzo dziwne ale w komiksach już nie takie rzeczy się działy z ta dwójka i dawali sobie radę. Deadpool został zjedzony przez Hulka i zregerowal się w jego brzuchu, więc i ze Słońcem sobie poradzi. Wolverine ma trochę lepiej bo jego szkielet jest pokryty adamandium które jeśli już zastygnie nigdy nie można go ponownie przetopic więc jego szkielet będzie na słońcu leżał i czekał aż ktoś go zabierze i wtedy się zregeneruje
I to jest zetelny materiał Pozdro
Dzięki, pozdro 🔥
Inne sposoby:
Pstryknięcie rękawicą z kamieniami
Zmiana czasu żeby się nigdy nie urodził
Wymazanie go z rzeczywistości
+ Wrzucenie do wulkanu , Wystrzelenie w kosmos , wrzucenie do czarnej dziury lub/i gwiazdy oraz wrzucenie na dno oceanu gdzie udusił by się z braku tlenu a ciśnienie by nie pomagało
@@sammakko5198 jeśli wytrzymał bombę atomową z bliska to wulkan też by go nie zabił
@@duzydym No nie wiem nie miałby czym oddychać a nawet gdyby się regenerował ciągle by był spalany
@@duzydym xabilby go, chociaz nie doslownie. Wulkan raczej uniemozliwilby mu zregenerowanie sie, co mozna uznac za smierc.
po pewnym czasie i tak by mu się udało
Proste kamień czasu cofnij go do chwili kiedy go nie było na świecie
wystarczyło by go pociąć na części i każdą część szczelnie zamknąć w np metolowej skrzynce tak by teoretycznie mógł się zregenerować ale w tym pojemniku nie było by miejsca na niego samego. dzięki czemu TEORETYCZNIE można by było go "odrodzić" rozwalając owy pojemnik.
Nalej wodę do szklanej butelki koniecznie pod sam korek, zamknij i wloz do zamrażarki:) to doświadczenie pokaze Ci jak bardzo się mylisz.
@@BAXTON__ niby tak ale gdyby to zrobić tak naprawdę dobrze poza tym w mcu mamy taki metal jak adamantium ( nie wiem jak to się pisze) który jest niesamowicie mocny także WYDAJE mi się że takie coś powinno rozwiązać sprawę.
I to nic nie da
@@sadjuice8043 dokładnie. Deadpool w czasie swoich regeneracji zazwyczaj trykal się z Panią smierc, więc ona i tak by na coś wpadła
@@XN_KUSTOSZ_XX druga sprawa, deadpool może się odrodzić praktycznie z najmniejszego atomu siebie. Nie ma takiej możliwości, najmniejszej nawet w marvelu. Natomiast w mcu nie ma adamantium. Jest Vibranium, adamantium nigdy nie było wspomniane w filmach.
Trzeba też przypomnieć o takiej serii komiksów jak ,,Old man Logan" ,gdzie i Wolferine i Wade są STARZY. Regeneracja zapewnia im długowieczność ,ale raczej nie nieśmiertelność. Tak ,ciągle mogą się odradzać ,a ich rany goić ,ale z kwestią czasu ich moc będzie słabnąć. Więc... Teoretycznie też może umrzeć z starości ,ale by tak się stało musiało ,by minąć z 100 lat.
Ale to tylko świat alternatywny i wizja tam przedstawiona.
Polecam się zapoznać ,naprawdę ciekawe komiksy
a czy umarłby od zagłodzenia, albo starości?
1. Nie bo w komiksach było coś takiego że go zamurowali i w kółko
2. Nie bo Wolverine też nie
mi się wydaje że jego komórki się będą regenerować i bez jedzenia, ewentualnie zacznie trawić sam siebie a jednocześnie regenerować
Jeśli by mu nie odebrali czynnika gojącego albo nie wyleczyli raka to nie
@@Kazik3Wielki obejrzyj odcinek
10 najgorszych rzeczy które spotkały Deadpoola (nie pamiętam na jakim kanale)
@@DawidOffixial pewnie watchmojo
Kocham Deadpoola. Czekam na 3 część ❤
A jakby zjadła go czarna dziura?
To by puścił bączka i elegancko się tepnął z niej
To po nim
Odpowiedź już jest na początku tego filmu dziękuję dobranoc
Jeśli Deadpool odradza się nawet z "najmniejszej cząstki" dlaczego z oderwanych cząstek nie tworzą się nowe Deadpoole?
Niczym rozgwiazda
Nie wiem, ale tak się stało ze Skrullami 🤷♂️
Była taka sytuacja ze walczył z mikro deadpoolami :D
A co z kosmosem? Wiem że wspomniałeś o "wysadzeniu ziemi" ale myśląc logicznie jeżeli byłby w kosmosie bez tlenu to nie miałby co regenerować bo do życia potrzebny nam jest też tlen, a nawet jakby to go nie zabiło to by nieskończony paraliż, do póki ktoś by mu tego tlenu nie dostarczył. Świetny film, czekam na więcej! (Co do nie logicznej części z kosmosem:
"Jak miałby się tam znaleść?"
Ciężkie pytanie zwłaszcza że nie ma jak go tam wysłać, chyba że zostanie astronautą. Jednak HIPOTETYCZNIE gdyby ktoś go zwabił do jakiegoś rodzaju rakiety/statku kosmicznego (nie znam się :
Chyba by dryfował po orbicie 😅
Ale można go udusić to się nie regeneruje łatwo j szybko
Ale jednak ożywi się gdyż regeneracyjne moce poprostu rozruszają jego serce a w tym inne organy
miło sie ciebie słucha
Cieszy mnie to 🤗
A gdyby Deadpool skoczył po kamień nieskończoności na Vormirze?
Dobre pytanie, ale jeśli bierzemy pod uwagę komiksowego Deadpoola to nikt go raczej nie kochal. A raczej sam Deadpool nikogo nie darzył tak mocnym uczuciem. Nie mógłby się poświęcić na Vormirze bo to osobę kochaną całym sercem trzeba poświęcić za kamień
No sorki on kochał samego siebie, więc tak jakby dodał by kamień ale jego dusza byłaby w nim zamknięta
@@ThePajro vanessa?
O super nowy odcineczek
Wyleczyć go z raka się chyba udało w jednym z komiksów. Wtedy co się benzyną na stacji podpalił.
Nie wtedy zrobili serum gdzie dostał je zły deadpool ale pod koniec i tak się okazało że to serum działa tylko przez jakiś czas bo pod koniec przyszedł ten zły deadpool i mu o tym powiedział tak to jakoś było
@@andrzejuniedenerwujsie9465 aaaa dobra dzięki musiałem nie doczytać
Pomysł na odcinek mega🤗. Teraz bede miec rozkmine
On jest zniszczalny tylko w chuj trudno go utrzymać zniszczonym.
Xd
ja na początku myślałem o kwasie, ale ta teoria wydaje mi się całkiem możliwa
Pisze to żeby nie było kidów piszący "pierwszy"
Prawdziwi bohaterowie nie noszą peleryn
@@falko5358 prawda
I tak będą
@@kwaso7690 wtedy będą łamały czasoprzestrzeń xd
dzięki za twą służbę
Super film więcej takich ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Ale jeśli by się odcięła mu głowę chyba by miał normalnom glowe
jego ryj jest efektem ubocznym aktywowania w nim genu X a nie pokłosiem raka
Świetny pomysł
A w skrócie wade żarzył remnant i jedynem sposobem na zabicie go jest włożenie go do sprężynowego kostiumu
A sory zapomniałem to nie ta gra
Gdy deadpoola się wrzuci do kwasu to nie będzie miał się jak zregenerować
Jakby walczy ł z Godzillą 2019 to by przegrał bo jak by wybuchła w ognistej formie to by nie została z niego nawet 1 mini komurka
Nope
Tam ten wybuch ma 1milion, 500tyś temperatury
@@godzillafan2319 i co z tego
@@beznazwyxd3901 i to
@@beznazwyxd3901 on by do niej nawet na metr nieumiał podejść bo by z niego nic niezostało
a gdyby tak... wystrzelić go w słońce? xD
druga opcja to też odcięcie mu powietrza, tak na stałe.
w kosmosie nie mógłby oddychać, co sprawiłoby że praktycznie byłby martwy, zamrożony, choć pewnie mógłby pozostać świadomy, coś jak w tej komorze w której nabył moce, ale znacznie bardziej.
auć w sumie, taka moc była by straszna, gdyby natrafić na kogoś bogatego, mądrego i nienawidzącego osoby z tą mocą xD
Super film❤
na pokonanie deadpoola jest mnóstwo sposobów - pełne unieruchomienie jego ciała, wysłanie go w próżnie kosmiczną (lub na jakąś gwiazdę, ba, nawet na jowisza by wystarczyło), wstawienie go do myślę, że dość skuteczne byłoby wrzucenie jego ciała do wulkanu (nawet jakby się regenerował to trudno byłoby mu się wydostać), oczywiście zakładam, że pokonanie nie jest koniecznie równoznaczne z zabiciem
Innym rozeiązaniem byłoby wrzucenie go do kwasu. Taka metoda była też pokazana w komiksach kiedy zabijał innych deadpooli
Dzięki za ciekawostkę
Ogułem dziękuję bardzo za ten docinek
Ogółem*
Oj nie nie prawilniaki mówią ogułem chyba ktoś majora i konona nie oglądał
A właśnie może jakiś odcinek z uniwersum majora i konona
Bardzo fajny materiał
Przez spalenie też by zginął, i nie chodzi tu o wysadzenie się w powietrze jak w filmie, bo tu go poprostu rozerwało, a chodzi o spalenie w piecu dla przykładu. Można by też go zadusić pozbawiając tlenu lub topiąc w wodzie lub w płynnym metalu. Sposobów na nieśmiertelnych jest sporo, od czasów wiary w wampiry ;)
Można też wysłać go w próżnię wtedy jego ciało będzie dryfowało a każda próba regeneracji płóc będzie wprowadziła do śmierci więc to niekończąca pętla śmierci (okrutne ale skuteczne, znaczy tak myślę)
Nie raz w komiksami Deadpool dryfował w przestrzeni i żył
Można go podstępnie wrzucić do wielkiego blendera i całą wieczność blendować :)
3:11 jaki to film?
A co gdyby go podpalić tak żeby żadna jego komurka nie przetrwała?
a i jeszcze jedno a jak potasasz deadpolla na małe kawałki to od jakiej części zacznie się regenerować bardziej od serca czy od muzgu?
Ja myślę, że jakby go doszczętnie spalić to albo odrodził się z popiołu, albo z jakiejś cząstki siebie, która gdzieś została, np. włos na kanapie
Bardzo fajny
Poczekać aż się zestarzeje
Deadpool nie starzeje się 😋
Wiecej filmów z marvela!
Będą 😋
Oczywiście że się da sam Francis powiedział że jeżeli odniesie on za mocne obrażenia nie przeżyje czyli żeby go zabić trzeba by było go pociąć na kawałki
Nom
2:00 chłop w filmie (chyba Fransis) powiedział że rąk został usunięty przez mutacje( i nie mutacją nie oznacza tego że jest mutantem) co mija się z tym co powiedziałeś, ale nie wiem czy ty brałeś komiksowe historie czy film, tak tylko poprawiam.
Kozackie
Ludzię:mamy lek na raka dedpul:fuck
Mam wątpliwości, czy to symbioza o jakiej mówisz. Ponieważ zdolność nie została skopiowana i daną mu, lecz jakby obudzona w nim, po wyleczeniu raka mogła by zaniknąć lub przestać namnażać komórki(regeneracja dostosowywała się, nie zawsze był ranny a nie miał wtedy problemu ) lub mógłby się co jakiś czas okaleczać w ostateczności.
Jak bylem maly i czytałem komiksy to zawsze sobie myślałem żeby go do lawy wrzucić
Może po prostu rękawica nieskończoności i wymazanie go z wszelkiego istnienia? Albo właśnie obręcz na szyję taka jak w dwójce i wtedy można go zabić na każdy możliwy sposób.
zrób taki filmik o quicksilverze(tym Xmenowskim), bo ostatnio złapałem taką rozkminę, że teorytycznie, gdyby był ciągle czujny, to ani go nie rozjedziesz, ani nie postrzelisz, nie możesz go też złapać i utopić wtedy na przykład. nie się go też udusić, poćwiartować, czy jakie sobie wymyślicie sposoby zabójstwa. Po prostu się nie da. no chyba że by nie chciał żyć, wtedy by mógł dać się postrzelić, ale w to wątpię. Może w komiksach było coś o tym? bo właściwie w filmach, jedyną sytuacją (jeśli dobrze pamiętam), w której quicksilver był zraniony, to w Xmen : Apocalypse, gdzie apocalyps zmiażdżył mu chyba kości w nodze. No ale on jest dosłownie prawie bogiem (specjalnie przez małe "b"). Fajnie by było jakbyś przedstawił jakiś prosty i realny sposób zabicia go ( nie żebym chciał to zrobić xd)
Speedsterzy moim zdaniem ogólnie są op. Dzięki za pomysł 🔥
Z tego co kojarzę, były w komiksach opcje typu rozczłonkowanie DFeadpoola na dosłownie plamę na podłodze i on się z tego zregenerował, albo też opcja, gdzie jakiś wirus zaatakował ludzkość i wszyscy wyginęli, a Deadpool przeżył.
A co do leczenia raka to jestem w stanie sobie wyobrazić jak to zrobić - w sensie uzdrowić i zabić Deadpoola. Bo jaka jest najskuteczniejsza opcja leczenia raka? Otóż zabicie komórek rakowych poprzez radioterapię. Istnieje przy tej metodzie oczywiście ryzyko uszkodzenia również zdrowych komórek, ale w przypadku tego bohatera to można to olać. Jednym słowem - narażamy Deadpoola na coś, co w filmie i serialu Watchman spotkało doctora Manhatana - i zamykamy go w komorze, gdzie promieniowanie zdezintegruje komórki rakowe bohatera. Dlaczego akurat rakowe a nie wszystkie? No cóż - skonsultujcie się z onkologiem po dokładne szczegóły, w każdym razie komórki rakowe szybko się dzielą, ale krótko zyją i promieniowanie o odpowiedniej mocy jest w stanie je zabić, jednocześnie pozwalając przeżyć starszym komórkom, o wolniejszym namnażaniu. Nie pytajcie dlaczego tak - ja wiem tylko, ze tak to działa, niestety z autopsji powiedzmy, bo miałem bliską osobę leczoną w ten sposób i raka może nie tyle zlikwidowano, co całkowicie zatrzymano, przynajmniej na jakiś czas.
Tak czy inaczej - być może jakiś konkretny pocisk jądrowy miałby odpowiednią siłę naświetlania (choć tu podejrzewam, że choroba popromienna przejęłaby role raka, niszcząc organizm w odpowiednim stopniu, zeby wyregulować czynnik regeneracyjny) - ale najlepiej byłoby to zrobić po prostu w sposób kontrolowany, tak jak się leczy raka - przy czym naświetlamy nie miejscowo, jak sie to normalnie robi, a całe ciało Wade'a.
Mowisz o tym ze z jakiejs komorki dedpool moze sie zregenerować, czyli jak do niego strzelają krew wala się to tu to tam czemu tak się nie dzieje? nie mamy biliardów deadpooli?
A jakby potraktować deadpoola mikserem i go wypić?
W jednym z komiksów o deadpoolu, zostaje on postrzelony lekiem na raka. Momentalnie pieknieje i musi jak najszybciej znowu "zachorować". Nie pamiętam jak sie ten komiks nazywał ale u Tomek Dymek o tym nagrywał.
Moc deadpoola (przynajmniej w komiksach) pochodzi od mocy Wolverine'a, a w jakimś komiksie było coś wspomniane że naszego Rosomaka, jak i jego syna Dakena da się zabić poprzez utopienie, więc może zadziałało by to też na Deadpoolu
Fajna odpowiedź ale wolwerina się nie dało utopić w x-men: przeszłość która nadejdzie przez kilka dni albo tygodni albo miesięcy albo nawet lat leżał na dnie jeziora przebity tymi żelaznymi drutami co są w środku różnych konstrukcji i jak go wyciągneli pod koniec filmu to żył.
@@piotrek1225 mi raczej chodziło o komiksy
@@piotrek1225 chodzi o komiksy.
jak o komiksy chodzi to ok.
A kurde genialne
Kozak
Dzięki 🔥
Jaki wiewiór? 😅
Te teorie trzeba po ziole oglądać
Wszystko się zgadza z tym, że tak jak wcześniej pisałem w komiksach przez pewien czas Deadpool naprawdę był nieśmiertelny, bo śmierć nie chciała go widzieć po tym jak rozpadł się ich związek.
O tym nie pomyślałem
Przecież są dużo prostsze sposoby na zabicie go.
Utopienie, spalenie, czy jakikolwiek inny czynnik uśmiercający wszystkie komórki organizmu, byłby w zupełności wystarczający, o ile Wilson nie zostawiłby gdzieś swoich żywych komórek, a i to zakładając, że jest w stanie odrodzić się np. z uciętego palca. Taki fragment ciała nie zawierałby ponadto nowotworu Deadpoola, o ile ten nie jest ( a raczej nie jest) wadą genetyczną.
W sumie można powiedzieć że jego czynnik gojący bez nowotworu sam stałby się rakiem.
To prawda