Miałam ochotę na coś innego do sprzątania niż muzyka, gdyż byłam za bardzo przebodzcowana i trafiłam na ten kanał. Bardzo dobrze się ciebie słucha, zdecydowanie umiliłeś mi sprzątanie. Co do tego duszenia w nocy, moja mama ma tak przez refluks. Dusiła się do tego stopnia, że myślałam że umrze mi na rękach. Teraz na szczęście zdarza się to mega rzadko i umie to kontrolować. Pomaga spanie na poduszce, położonej wyzej, tak by głowa nie opadała, a mama miała czym oddychać. Jeśli test nic nie wykaże, możesz przepadać się pod tym kątem. No chyba że wierzysz w legendy i sądzisz że zmora Cię dusiła 😄
Ogolnie to nie polecam tak nałogowo wyszukiwać jakiś symptomow ani sie nadmiernie badać samemu, ja przez to nabawiłem sie hipohondrii niezbyt fajna sprawa
Kiedyś mianem "stres" określało się np sytuację - stan spowodowany strachem a nawet lękiem, w którym żołnierz miał skakać ze spadachronem a teraz założenie prostego urządzenia do diagnozy bezdechu sennego powoduje mega stres, ja ostatnio spałem z dwoma holterami, jeden ekg drugi od cisnienia, który co pół godziny pompuje mankiet na ręce powodując spory ucisk oraz głośne buczenie i mógłbym powiedzieć co najwyżej o braku komfortu snu ze wzgledu na ilość kabli i wężyków, ale nie o stresie. Albo to słowo jest dziś nadmiernie używane do opisania każdego odmiennego stanu niż radość😂 albo nie znamy jego faktycznego znaczenia. Nasuwa się wiec pytanie czy dziś stres wywołuje u nas nawet byle bzdura np złamany ołówek podczas pisania, czy może my stan nizadowlenia z tego powodu nazywamy już stresem? A może wystarczy się wysilić i zacząć używać innych słów, np. w tej konkretnej sytuacji niepokuj, podenerwowanie lub dyskomfort. Oczywiście każdy z nas jest inny i inaczej odbiera bodźce zewnętrzne i jeszcze inaczej opisuje te stany. Ale jak takie coś u Ciebie powoduje już STRES to co dopiero będzie jak przyjdzie odczytać wyniki tego badania, chociaż to nie będzie diagnoza z grupy tych określanych mianem WYROK😂
zostawcie lajka :)
Oczywiście - zawsze szczęśliwy 👍
czekam na crossover z sleep & sound
Miałam ochotę na coś innego do sprzątania niż muzyka, gdyż byłam za bardzo przebodzcowana i trafiłam na ten kanał. Bardzo dobrze się ciebie słucha, zdecydowanie umiliłeś mi sprzątanie. Co do tego duszenia w nocy, moja mama ma tak przez refluks. Dusiła się do tego stopnia, że myślałam że umrze mi na rękach. Teraz na szczęście zdarza się to mega rzadko i umie to kontrolować. Pomaga spanie na poduszce, położonej wyzej, tak by głowa nie opadała, a mama miała czym oddychać. Jeśli test nic nie wykaże, możesz przepadać się pod tym kątem. No chyba że wierzysz w legendy i sądzisz że zmora Cię dusiła 😄
Życzę zdrówka
Dziekuje
kurde, ale sigmastyczny filmik ☺
Bo ja jestem sigma boy
Siemanko mordeczki .
Nie no ty to jesteś skibidi sigma
😎
Czekam na podsumowanie wyników. Pozdrawiam cieplutko
będzie chyba w przyszłym tygodniu :)
„ z tego względu że „ kojarzy mi się tylko z tobą . Super asmr!!
Ale co ci sie kojarzy ze mną?
@@alltinglesasmr2pl mysle że chodzi o wyrażenie "z tego względu że"😅
Dokładnie tak ! Jak mówisz „ z tego względu że ” to to mi się kompletnie tylko z tobą kojarzy. Dzięki za ❤i odpowiedź 😉
Czekam na film zrob ze mną metrowego kebaba ASMR
Czym nagrywasz obraz?
To teraz czekamy na wyniki
Ogolnie to nie polecam tak nałogowo wyszukiwać jakiś symptomow ani sie nadmiernie badać samemu, ja przez to nabawiłem sie hipohondrii niezbyt fajna sprawa
Noooo, nie można googlować.
Niezbyt wygodne do spania, prawda? Więc ja, śpiący na brzuchu, miałbym problemy 😴
Tez mialem to o czym mowiles na poczatku, może byc to kchsztusiec. Plus jest taki że organizm nigdy nie pozwoli ci się udusić
Hm, to dziwne. Zatem może wyniki będę miał dobre :)
Kiedyś mianem "stres" określało się np sytuację - stan spowodowany strachem a nawet lękiem, w którym żołnierz miał skakać ze spadachronem a teraz założenie prostego urządzenia do diagnozy bezdechu sennego powoduje mega stres, ja ostatnio spałem z dwoma holterami, jeden ekg drugi od cisnienia, który co pół godziny pompuje mankiet na ręce powodując spory ucisk oraz głośne buczenie i mógłbym powiedzieć co najwyżej o braku komfortu snu ze wzgledu na ilość kabli i wężyków, ale nie o stresie. Albo to słowo jest dziś nadmiernie używane do opisania każdego odmiennego stanu niż radość😂 albo nie znamy jego faktycznego znaczenia. Nasuwa się wiec pytanie czy dziś stres wywołuje u nas nawet byle bzdura np złamany ołówek podczas pisania, czy może my stan nizadowlenia z tego powodu nazywamy już stresem? A może wystarczy się wysilić i zacząć używać innych słów, np. w tej konkretnej sytuacji niepokuj, podenerwowanie lub dyskomfort. Oczywiście każdy z nas jest inny i inaczej odbiera bodźce zewnętrzne i jeszcze inaczej opisuje te stany. Ale jak takie coś u Ciebie powoduje już STRES to co dopiero będzie jak przyjdzie odczytać wyniki tego badania, chociaż to nie będzie diagnoza z grupy tych określanych mianem WYROK😂