9:28 właśnie dlatego patrzę na takich ludzi zawsze z ostrożnością, bo to często janusze biznesu w wydaniu 2.0, dopóki pracownicy im z tych tych mieszkań w firmie, po pracy 100h/tyg z okien nie zaczną skakać bo 'burnout'. Teraz to pewnie chłopaczki, co jeszcze pewnie nawet studiów nie skończyły i myślą, że dostały szansę życia...a potem właśnie życie to zweryfikuje, kto zejdzie na udar w wieku 40 lat. Mam nadzieję, że ten pan się szybko opamięta, i zacznie rozróżniać maszyny od ludzi i wprowadzi jakiś normalny system zarządzania w swojej firmie...ehh kapitalizm, c'nie
Oglądałam wywiad z prezydentem Dudą, ale w połowie wyłączyłam zdołowana. Przełączyłam na ten i od razu humor się poprawił. Świetna energia! Więcej takich wywiadów 😊
Jeden z najciekawszych podcastów na twoim kanale, oby wiecej!. A jak kogoś interesują podcasty z osobami ze świata technologii/nauki to polecam Nauka XXI wieku
A propos tych komentarzy, że przecież nikt niczego nie zmusza, że robią to dla zajawki - spotkałem wielu programistów, którzy dali sobie wmówić, że powinni coś zrobić, bo zespół coś razem tworzy bo wizja itp. A potem krótkim czasie wypalenie i refleksja, że to był błąd. Ja zresztą też otarłem się o taką sytuację. Niestety osoby techniczne często zbyt łatwo dają się manipulować przedsiębiorcom.
Na swoim przykładzie mogę napisać, że do naprawdę trzeba to lubić. Tak naprawdę. Pracowałam w branży IT przez 3 lata, a już po niecałych dwóch zaczęło mnie to męczyć. Pomyślałam sobie, że to przejściowe. No, ale nic się nie zmieniło. Każdy inżynier, z którym rozmawiałam powtarzał to samo, czyli: "musisz to lubić, inaczej nici".
Szczerze mówiąc nigdy w życiu za żadne pieniądze nie podjąłbym się pracy u kogoś takiego jak on. 110h w tygodniu to jest szaleństwo długo się nie da tak pociągnąć, w sumie nawet 8h dziennie to jest często za dużo. W tych 8h jest jakieś max 4h wydajnej pracy tak na prawdę. Wiadomo, ludzie tacy jak pan Sławek osiągają sukces dzięki ciężkiej pracy, ale jest to kosztem innych aspektów życia, jeśli mu to odpowiada to ok, ale dla mnie to nie jest warte tego poświęcenia. W życiu nie liczy się tylko i wyłącznie praca. Oczywiście jest ważne żeby lubić swoją pracę, ale jeśli dla kogoś liczy się tylko i wyłącznie praca to dla mnie to jest bardzo smutne życie. Oczywiście każdy wybiera sam za siebie, ja mówię jak ja się na to zapatruję.
Dla niektórych praca to pasja. Jeżeli czujesz do czegoś mocny pociąg możesz robić to godzinami, dniami i nie czujesz zmęczenia psychicznego aż tak, jak osoba, która swojej pracy nienawidzi. Oczywiście łatwo o wypalenie w zawodzie, ale nie bez kozery mówi się o uprawianiu sportu przy intensywnych, stresujących zajęciach. Ja pracowałam w znanej firmie architektonicznej, w której przychodziłam o 8-9, wychodziłam nie raz o 4 w nocy. Ciężko to odchorowałam depresją, bo ciało odmówiło posłuszeństwa. Dlatego mogę powiedzieć, że da się, ale trzeba to robić umiejętnie, tego uczysz się na własnych błędach. Ofkors każdy jest inny blablabla...
I tak trzymac Łukasz, przestanmy w koncu promowac tę patologię przepracowania. Dzieci wielu z tych wszystkich prezesow ledwo swoich ojców znają, bo ten ma 'pasje' do robienia szmalu.
Świetny wywiad. Świetnie się tego słucha. Świetni ludzie. Więcej wywiadów z inżynierami i młodymi przedsiębiorcami. Dla niektórych może to być kosmiczną dawką inspiracji do działania.
Do wszystkich martwiących się o pracowników Sławka: Nie róbmy z programistów wyzyskiwanych szwaczek czy innej patologii Chłopaki wiedzą w co wchodzą i o co jest gra a jak im się nie spodoba lub nie wypali to kilka lat doświadczenia i 15k w korpo z owocowymi wtorkami, pracując 8-16. A dla Sławka szacunek, że mówi to otwarcie i oby wam się udało to rozchulać globalnie!
Ciekawi mnie jak wygląda to umowa: robią to za uczestnictwo w "przyszłych" zyskach firmy. Czyli za wdrożenie produktu w polskich miastach dostali co najwyżej uścisk dłoni prezesa? Za takie wdrożenia firma na pewno dostała już górę hajsu więc już w tym momencie powinno to się im zwrócić, jeśli ta umowa o zyskach faktycznie miałaby mieć sens.
O Sławek :) Mieliśmy okazję przeciąć się kilkukrotnie na różnych konferencjach, gdzie obaj opowiadaliśmy o swoich projektach. Miło widzieć jak Sławek się rozwija i idzie za ciosem. Pamiętam, że z ogromną pasją opowiadał o projektach. Jak zawsze fajna rozmowa :)
lipa troche że nie ma strony na fejsie ani zwykłej strony internetowej - jedyne co jest to infomacje o waszej firmie na jakiś portalach informacyjnych ogólnie o startupach lub ogólnie spis jakiś tam firm - mało profesjonalne.
Prawdopodobnie osoby szukające info w takich źródłach nie są potencjalnym klientem firmy ;) Klientem dla nich jest ktoś, kto może zainwestować dużo pieniędzy od etapu projektowania. Prezentujesz mu swoje możliwości w zależności od potrzeb. Takich klientów często szuka się samemu, w przetargach, na targach specjalistycznych.
Bardzo szanuję tych wszystkich freeków, którzy uwielbiają siedzieć przy kompie 24h. Pozdrawiam serdecznie! Sławek to dobry wariacik! Masa kosmicznych pomysłów, a wszystkie nazywa "projektami". I te kobiety, na temat których trzeba robić badania, bo nikt nie ogarnia, że bez kobiet ten świat przestałby istnieć ;P Sztosik rozmowa, fajny gość i mega motywujące rzeczy. Cholernie Ci Karol zazdroszczę, że masz te swoje Imponderabilia! Zaczynam pracować na swoje! Pozdrawiam serdecznie
Karol, teraz możesz zaprosić ponownie Michała Żebrowskiego i odpowiedzieć mu na to pytanie "z czego Polska słynie za granicą", bo z tytułem się w 100% zgadzam ^ ^
@@silmelumenn naucz się czytać ze zrozumieniem, a nie trzeba doktoratu, aby zauważyć, że gość jest na górce,. Tak przez dłuższy czas nie da się funkcjonować. Przyznaję, że ma pasję do swojej pracy. Poświęcenie większości godzin życia na siedzenie w biurze może skutkować, że inne aspekty życia na tym ucierpią. Na razie jeszcze tak może żyć, bo jest młody.
Pełno komentarzy czepiających się tego, że ludzie pracują po 110 godzin tygodniowo. Tylko, że trzeba zrozumieć, że dla nich to jest pasja zajawka, coś co ich nakręca. "Normalny człowiek" ma Netflixa i nudną robotę w korpo co też daje 110 godzin tygodniowo i to dla każdego jest "norma", a oni poświęcają się swojej pasji i tworzą coś produktywnego i to już jest chorobliwe ;)
@@majster2973 No tak, jeśli... przecież żaden biznes nie jest pewny na 100%. Nie wyobrażasz sobie tyle poświęcić za nikłą szansę na zysk, ale jakiś 25 latek może mieć mniej do stracenia bo nie ma żony, dzieci, założonej rodziny, więc nie widzę problemu... Co do psich pieniędzy to jak wejdą na rynek międzynarodowy to nie wiem czy to takie psie pieniądze będą. Zawsze musisz coś poświęcić, zaryzykować, może się uda, może nie, dlatego nie wszyscy ludzie na świecie mają swoje firmy tylko wielu z nich woli pracować na etacie bo wtedy nie podejmują tego ryzyka, ale żeby ktoś mógł gdzieś pracować na etacie to ktoś też musiał podjąć to ryzyko.
@@majster2973 Ty sobie nie wyobrażasz, ale oni tak i to robią. Nie bez powodu milionerzy to tylko mały procencik populacji. Na sukces trzeba ciężko pracować, zwłaszcza w tak szybko rozwijających się branżach. Ci ludzie to wiedzą i dlatego też prędzej czy później go osiągną. To nie jest dla przeciętnego Kowalskiego, któremu wystarczy zwyczajne, spokojnie życie. Każdy ma swój vibe 😉
Wpadłem tylko na sekundę więc nie mam pełnego obrazu Gościa - widzę natomiast lekkie oburzenie części audytorium dotyczące pracy 110h/tydzień i mieszkania w biurze etc. Pragnę przypomnieć, że to naprawdę jedyna droga jeżeli ktoś decyduje się na pełne angażowanie w jednej dziedzinie życia - Elon Musk, Bill Gates, Mark Zuckerberg, wszyscy oni pracowali ogromne ilości godzin, często spiąc po kilka godzin, sam Bill Gates zwykł w najintensywniejszych zasypiać przy komputerze tylko na parę godzin, potem budzić się i od razu dalej programować. ALE tego samego oczekiwali od co-workers. Żeby osiągnąć sukces na taką skalę trzeba jechać bez trzymanki i tego samego trzeba oczekiwać od pierwszych współpracowników. Podwładni ("współpracownicy") Zuckerberga też na początku jak zgredy pracowały w jaskini ciągle.
Dokładnie, ludzie mówią 110h/tyd ale jak to? To nieludzkie, a potem patrzą na jakiegoś milionera i mówią: on to ma dobrze, ciekawe skąd wziął te pieniądze...no właśnie patrz 1 zdanie 💁🏻♂️
kapitalizm zrobił ludziom wodę z mózgu. ale przeciwny biegun jest jeszcze gorszy. najsmutniejsze że ludzkości tak trudno znaleźć złoty środek w czymkolwiek
Kurde jak kolesia ciężko się słucha, ja taki bohater napisane na 5.0, a rektor zły, a agecja popsuła, ci nie chcieli nam dać siana i się nie znają, bo tylu chciało, zabiegało i dało, kolega się wycofał w ostatniej chwili, a ja nie, wszystko idzie jak po maśle, mam zdanie na każdy temat, self-made man. Na imprezie od razu opuściłabym pokój.
Ad 12.40 no to serio tak to wygląda że zróżnicowanie płciowe w załodze powoduje wzmożenie wysiłków wśród wszystkich zarówno kobiet jak i mężczyzn. Testowane to już było na platformach wiertniczych w Norwegii, w wojsku oczywiście też czego sam byłem naocznym świadkiem, a i znajoma Żydówka mówiła mi to samo odn jej służby w IDF. Tak samo i w IT to będzie działać.
@@HaldirZero Nie udało mi się znaleźć miejsca, gdzie można kupić InMotion Slider, czyli produkt, który miał być finansowany z kickstartera. Jest tylko wieczny preorder, a ostatni komunikat sprzed roku
Nie sądzę, że charytatywnie. Po prostu dla kompetentnego programisty z doświadczeniem kilka tysięcy pensji to nie pieniądze. W korpo dostałby minimum kilkanaście.
przeciez mowil, ze za udzialy. zapytaj ten team za pare lat, jak firma bedzie warta xxx milionow zl, czy pracowali charytatywnie. zreszta nikt ich tam na sile nie trzyma, jakby im to nie pasowalo, to by w to nie weszli.
gdziejesteisjol Zapytam wtedy kiedy ich firma będzie przynosiła zyski, czyli nigdy. Nadmuchiwane firmy z inkubatora gdzie zamiast skupić się na czystej pracy i późniejszej przemyślanej realizacji przyszłych zysków to skupiają się jedynie na promowaniu, a założyciel najczęściej kiedy firma/startup raczkuje i nie ma struktury organizacyjnej nazywa się CEO co jest śmiesznym przykładem niewiedzy.
110h pracy tygodniowo i i tak jego pomysły nie dochodzą do skutku xD Wyłudził ponad 100 tys. dolarów na KickStarterze, na produkt którego nigdy wysłał do kupujących.
Też potrafię walnąć 100 godzin w tygodniu. Robiąc jakiś projekt czas czasami leci zbyt szybko i po 8 godzinach ma się tylko ochotę na więcej, wiec zostaje się w pracy jeszcze 30 minut, później kolejne 30, a w końcu okazuje się ze już jest 22 i chyba wypadałoby wreszcie iść do domu.
Hejka Karol, prawdopodobnie pytanie padło już wielokrotnie, ale właśnie przejrzałem sekcję komentarzy pod każdym wywiadem i wciąż nie znalazłem odpowiedzi na pytanie: co to za mała lampko-wytwornica dymu na półeczce? Byłbym dozgonnie wręcz wdzięczny za podpowiedź! Oglądam, doceniam i pozdrawiam serdecznie! :))
Tym bardziej że emisja spalin w samochodach nie jest tak duża jak emisja w firmach (zakładach pracy), czy domach. Zamiast bogatym dofinansowywać do samochodów, warto by było dofinansować dla ludzi biedniejszych, którzy do dziś palą w starych piecach... Pomijam tutaj klasę średnią, gdzie człowiek się stara za własną kasę dbać o środowisko a nic z tego nie ma.
Ja uważam, że idealnie byłoby ten problem zwalczać wynajdując albo łatwo dostarczając bardzo tanie, wysoko energetyczne ale superczyste emisyjnie paliwo (Utopia troche) do klasycznych piecy. Z tym, że kraj węglem stojący, trudno przekonać do tego typu innowacji. Dofinansować możesz - jasne. Ale ci ludzie nawet nie chcą wyciągnąć ręki po to dofinansowanie (a samo uzyskanie dofinansowania to nie jest prosta sprawa. To raczej zwrot po wydanych pieniądzach niż samo dofinansowanie. Więc tu wymagałoby to zmian w sposobie finansowania...) Temat rzeka. Ale trzeba myśleć kategoriami finansowymi przede wszystkim. Rozumieć dlaczego Ci ludzie wybierają taki typ paliwa. I co miasto może zyskać eliminując smog.
Mieszkam na wsi w domu i trzeba mieć kolo 10k i kwalifikowac sie na dotacje zeby wymienic piec. Przeciez ja na to musialabym kilka lat oszczedzac. Kwalifikujesz sie jak masz 5 dzieci i ci sie dochod dzieli na 7 osob, itp. Tak wlasnie wyglada wymiana pieców....
"Zatrudniam ludzi z którymi mogę iść na piwo"...i to jest 100% racji. Reszt już mniej fajna, a koniec będzie taki, jak czegoś nie spieprz.... ......kupi ich "wujek Goo.." Amazon , MI ? Kto obstawia? Pan Potasz spienięży co zbudował za jakiś mega hajs i trudno mu się dziwić (ten scenariusz przebija się niemal z każdego zdania które mówi... )....i tyle usłyszymy o kolejnym "polskim ...E.Musk ...Bezos.....Jobs'ie " każdy niech sobie podstawi co chce.... taki świat
Nie mają. Reklamy są dopasowywane do odbiorców. Ktoś kto płaci za reklamę definiuje grupę odbiorców. Widocznie się w niej znalazłaś, mogli to być po prostu "wszyscy" ;)
yea więcej wywiadów z inżynierami! pliss
no! w koncu jakis ciekawy gosc. celebryci sa zupelnie nieinteresujacy w porownaniu do ludzi z biznesu / technologii
Tak dokładnie podobnie myślę!!!!
Przygody przedsiębiorców polecam
Szkoda tylko, że to oszust :/ Dostał ponad 100 tys. dolarów na KickStarterze, na produkt którego nigdy wysłał do kupujących.
9:28 właśnie dlatego patrzę na takich ludzi zawsze z ostrożnością, bo to często janusze biznesu w wydaniu 2.0, dopóki pracownicy im z tych tych mieszkań w firmie, po pracy 100h/tyg z okien nie zaczną skakać bo 'burnout'. Teraz to pewnie chłopaczki, co jeszcze pewnie nawet studiów nie skończyły i myślą, że dostały szansę życia...a potem właśnie życie to zweryfikuje, kto zejdzie na udar w wieku 40 lat. Mam nadzieję, że ten pan się szybko opamięta, i zacznie rozróżniać maszyny od ludzi i wprowadzi jakiś normalny system zarządzania w swojej firmie...ehh kapitalizm, c'nie
Szczerze to Ty brzmisz bardziej na Janusza niż on ;p
Wyłudził ponad 100 tys. dolarów na KickStarterze, na produkt którego nigdy wysłał do kupujących. InMotion Slider.
Oglądałam wywiad z prezydentem Dudą, ale w połowie wyłączyłam zdołowana. Przełączyłam na ten i od razu humor się poprawił. Świetna energia! Więcej takich wywiadów 😊
Jeden z najciekawszych podcastów na twoim kanale, oby wiecej!. A jak kogoś interesują podcasty z osobami ze świata technologii/nauki to polecam Nauka XXI wieku
koniecznie zapraszaj więcej takich gości, mega inspirująca rozmowa, bardzo ciekawy i pozytywny człowiek
Wyłudził ponad 100 tys. dolarów na KickStarterze, na produkt którego nigdy wysłał do kupujących. InMotion Slider.
A propos tych komentarzy, że przecież nikt niczego nie zmusza, że robią to dla zajawki - spotkałem wielu programistów, którzy dali sobie wmówić, że powinni coś zrobić, bo zespół coś razem tworzy bo wizja itp. A potem krótkim czasie wypalenie i refleksja, że to był błąd.
Ja zresztą też otarłem się o taką sytuację.
Niestety osoby techniczne często zbyt łatwo dają się manipulować przedsiębiorcom.
Powiedzialbys cos wiecej o tym ? jakis przyklad ? Bardzo mnie ciekawi ten temat.
Na swoim przykładzie mogę napisać, że do naprawdę trzeba to lubić. Tak naprawdę. Pracowałam w branży IT przez 3 lata, a już po niecałych dwóch zaczęło mnie to męczyć. Pomyślałam sobie, że to przejściowe. No, ale nic się nie zmieniło. Każdy inżynier, z którym rozmawiałam powtarzał to samo, czyli: "musisz to lubić, inaczej nici".
Jej, jaka masa hejtu. Totalnie ekstra facet, nie zmusza innych wspolpracownikow, uczestniczą w zyskach. A zostawcie go w spokoju!
Szczerze mówiąc nigdy w życiu za żadne pieniądze nie podjąłbym się pracy u kogoś takiego jak on. 110h w tygodniu to jest szaleństwo długo się nie da tak pociągnąć, w sumie nawet 8h dziennie to jest często za dużo. W tych 8h jest jakieś max 4h wydajnej pracy tak na prawdę. Wiadomo, ludzie tacy jak pan Sławek osiągają sukces dzięki ciężkiej pracy, ale jest to kosztem innych aspektów życia, jeśli mu to odpowiada to ok, ale dla mnie to nie jest warte tego poświęcenia. W życiu nie liczy się tylko i wyłącznie praca. Oczywiście jest ważne żeby lubić swoją pracę, ale jeśli dla kogoś liczy się tylko i wyłącznie praca to dla mnie to jest bardzo smutne życie. Oczywiście każdy wybiera sam za siebie, ja mówię jak ja się na to zapatruję.
Dla niektórych praca to pasja. Jeżeli czujesz do czegoś mocny pociąg możesz robić to godzinami, dniami i nie czujesz zmęczenia psychicznego aż tak, jak osoba, która swojej pracy nienawidzi. Oczywiście łatwo o wypalenie w zawodzie, ale nie bez kozery mówi się o uprawianiu sportu przy intensywnych, stresujących zajęciach. Ja pracowałam w znanej firmie architektonicznej, w której przychodziłam o 8-9, wychodziłam nie raz o 4 w nocy. Ciężko to odchorowałam depresją, bo ciało odmówiło posłuszeństwa. Dlatego mogę powiedzieć, że da się, ale trzeba to robić umiejętnie, tego uczysz się na własnych błędach. Ofkors każdy jest inny blablabla...
I tak trzymac Łukasz, przestanmy w koncu promowac tę patologię przepracowania. Dzieci wielu z tych wszystkich prezesow ledwo swoich ojców znają, bo ten ma 'pasje' do robienia szmalu.
Rozumiem Łukaszu rozumiem, bardzo ciekawe
@@hanami741 Dzieci to nie koniec świata. Masz porzucić wszystko dla dziecka i być nieszczęśliwy? Mieć żal? Nie, dziękuje.
z rok może pięć przed 30 tak można sobie popracować :D ale później już średnio..
Wiecej wywiadów z takimi ciekawymi ludźmi proszę!!!!!
JAKIE TO JEST DOBRE. Dałabym dwa lajki jakbym mogła. Mega takie coachingowo motywujące nspirujące są takie rozmowy, aż chce mi się jutro iść do pracy.
Przykro zrobiło się mi tych chłopaków jak szef mówił, że nikt nie ma dziewczyn i pracują po 100-110h w tygodniu :(
Masakra, oby szybko się ogarnęli i zmienili pracodawcę.
Ale mnie zmotywowała ta rozmowa! Genialny gość. Cieszy mnie, że zapraszasz tylu przedsiębiorców, naukowców i ogólnie ludzi idei :)
Uwielbiam Karola "to prawda" w miejscu gdzie potwierdza coś o czym na sto procent słyszy pierwszy raz w życiu. 😀
Jak stworzyc firme przed trzydziestka? Najlepiej zrobic jak Slawek. Zalozyc projekt na Kickstarterze, wziac od ludzi 100tys$ i przestac sie odzywac:)
Serio? 🙄 to nie jest karalne? Chyba ze to powód dlaczego wyjeżdża z pl haha
Jest popyt, jest Potasz
Tak ! Karol proszę o więcej startup’ów i ludzi innowacji ! 👌🏻
Świetny wywiad. Świetnie się tego słucha. Świetni ludzie. Więcej wywiadów z inżynierami i młodymi przedsiębiorcami. Dla niektórych może to być kosmiczną dawką inspiracji do działania.
Wyłudził ponad 100 tys. dolarów na KickStarterze, na produkt którego nigdy wysłał do kupujących. InMotion Slider.
16h dziennie przez 7 dni to jest 112h. Czyli dzień w dzień 7h snu, 16h pracy i 1h na jedzenie i sranie.
Bardzo interesujący odcinek, tylko szkoda, że tak krótki :(
polecam poczytać:
www.kickstarter.com/projects/1420706616/inmotion-slider-cinematic-camera-moves-at-your-fin/comments
A już jutro prezydent. Czekamy!
Chyba w czwartek będzie film, a dzisiaj mają nagrywać 🤔
Do wszystkich martwiących się o pracowników Sławka:
Nie róbmy z programistów wyzyskiwanych szwaczek czy innej patologii
Chłopaki wiedzą w co wchodzą i o co jest gra a jak im się nie spodoba lub nie wypali to kilka lat doświadczenia i 15k w korpo z owocowymi wtorkami, pracując 8-16.
A dla Sławka szacunek, że mówi to otwarcie i oby wam się udało to rozchulać globalnie!
Ciekawi mnie jak wygląda to umowa: robią to za uczestnictwo w "przyszłych" zyskach firmy. Czyli za wdrożenie produktu w polskich miastach dostali co najwyżej uścisk dłoni prezesa? Za takie wdrożenia firma na pewno dostała już górę hajsu więc już w tym momencie powinno to się im zwrócić, jeśli ta umowa o zyskach faktycznie miałaby mieć sens.
@@Redoranish pewnie realizacja akcji dopiero w przypadku wejścia na giełdę albo wykupu przez kogoś z zewnątrz.
Raz "ITkracja", a raz biedni wyzyskiwani programiści. No trzeba się zdecydować kiedyś…
Rozchulał. Wyłudził ponad 100 tys. dolarów na KickStarterze, na produkt którego nigdy wysłał do kupujących. InMotion Slider.
Bardzo interesujący wywiad z interesującym gościem!
Super wywiad. Macie fajne flow z gościem :)
Bardzo sympatyczny, ciekawy człowiek. Miło się słucha. 🙂👍
Tęskno było do tych rozmów nie-online ;)
O Sławek :) Mieliśmy okazję przeciąć się kilkukrotnie na różnych konferencjach, gdzie obaj opowiadaliśmy o swoich projektach. Miło widzieć jak Sławek się rozwija i idzie za ciosem. Pamiętam, że z ogromną pasją opowiadał o projektach. Jak zawsze fajna rozmowa :)
No tak ogromna pasja. Wyłudził ponad 100 tys. dolarów na KickStarterze, na produkt którego nigdy wysłał do kupujących. InMotion Slider.
@@eldo1981 nie wiem, nie wnikam, nie osądzam. Nie zmienia to faktu, że opowiadał z pasją :))
nie zapytałeś co ostatnio czytał, a szkoda :c
Pewnie miał ciężko skoro pracują ponad 100h w tygodniu :p
Historia przytoczona w rozmowie na temat kotów i smrodu pochodzi z książki "siła nawyku" polecam
Świetny inspirujący wywiad!
P miniaturce myślałem że przyszedł do ciebie Rupert Grint :D
Niesamowicie ciekawa rozmowa. I o innowacjach i o motoryzacji. Super, idealnie wstrzeliła się w moje zainteresowania :D
Bardzo fajna rozmowa! Tak trzymaj Karol!
Bardzo fajny wywiad mam nadzieję na więcej podobnych o tematyce nowych technologii
Genialna rozmowa. WOW
Dlaczego Logo Agricole pojawia się tylko na kamerze gościa? Pozdrawiam! Świetny wywiad!
mega motywujaca rozmowa!
lipa troche że nie ma strony na fejsie ani zwykłej strony internetowej - jedyne co jest to infomacje o waszej firmie na jakiś portalach informacyjnych ogólnie o startupach lub ogólnie spis jakiś tam firm - mało profesjonalne.
Prawdopodobnie osoby szukające info w takich źródłach nie są potencjalnym klientem firmy ;) Klientem dla nich jest ktoś, kto może zainwestować dużo pieniędzy od etapu projektowania. Prezentujesz mu swoje możliwości w zależności od potrzeb. Takich klientów często szuka się samemu, w przetargach, na targach specjalistycznych.
@@magdalenapaterak1962 Wyłudził ponad 100 tys. dolarów na KickStarterze, na produkt którego nigdy wysłał do kupujących. InMotion Slider.
Bardzo przyjemnie się słuchało rozmowy. Szkoda, że taka krótka. Aż zmotywowało mnie do działania i rozmyślania
Bardzo szanuję tych wszystkich freeków, którzy uwielbiają siedzieć przy kompie 24h. Pozdrawiam serdecznie! Sławek to dobry wariacik! Masa kosmicznych pomysłów, a wszystkie nazywa "projektami". I te kobiety, na temat których trzeba robić badania, bo nikt nie ogarnia, że bez kobiet ten świat przestałby istnieć ;P Sztosik rozmowa, fajny gość i mega motywujące rzeczy. Cholernie Ci Karol zazdroszczę, że masz te swoje Imponderabilia! Zaczynam pracować na swoje! Pozdrawiam serdecznie
Ciekawy człowiek, niezły potencjał.
Karol, teraz możesz zaprosić ponownie Michała Żebrowskiego i odpowiedzieć mu na to pytanie "z czego Polska słynie za granicą", bo z tytułem się w 100% zgadzam ^ ^
Super gość. Szkoda, że tak krótko bo bym jeszcze posłuchał bo ciekawe
Bardzo się tego wszystkiego fajnie słucha, mimo tych licznych "korpowstawek" nie przeszkadza to w ogólnym odbiorze.
Panie Paciorek jakie to jest dobre. Świetny gość i ciekawe pytania!
Świetna rozmowa!
Super wywiad👍Znam Sławka z widzenia, chodziliśmy do tego samego liceum. Fajnie, że się tak rozwija i odnosi sukcesy 😃
42:57 Cytat z Poranku Kojota :>
110 h tygodniowo? wku*wia mnie ta gloryfikacja pracowania ponad normę w tym kraju.
Nie zdziwię się, jeśliby się okazało, że ten gość ma chorobę dwubiegunową i teraz jest na górce.
XD
XD
Rozumiem doktorat z psychiatrii, że po 40 minutach jesteś w stanie stawiać takie diagnozy ;)
Ba doktorat, paręnaście lat fachu może nawet.
@@silmelumenn naucz się czytać ze zrozumieniem, a nie trzeba doktoratu, aby zauważyć, że gość jest na górce,. Tak przez dłuższy czas nie da się funkcjonować. Przyznaję, że ma pasję do swojej pracy. Poświęcenie większości godzin życia na siedzenie w biurze może skutkować, że inne aspekty życia na tym ucierpią. Na razie jeszcze tak może żyć, bo jest młody.
@@silmelumenn w którejś minucie wspominał że miał okres depresji, a teraz wygląda i brzmi jakby miał okres manii. typowa dwubiegunówka
15:00 nie w ogóle, jeffree star, czy james charles nigdy nie wpadli na to, że można zrobić biznes na kosmetykach, bo są facetami XD
@
Widelczuk O Maksymilianie Faktorowiczu, który stworzył MAX FACTOR nie wspomnę xD
Sluchalam wywiadu na spotify I weszłam na yt po ten komentarz :)
Kurka też zaczynam swoją przygodę z kamerami i aparatami ale to ze względu na fakt ze zanudziły mnie studia.
W Polsce tez powinno byc i jest na upartego rozporzadzeniem Unii Europejskiej o zwrocie kazdego zakupionego produktu w okresie 14 dni.
Pełno komentarzy czepiających się tego, że ludzie pracują po 110 godzin tygodniowo. Tylko, że trzeba zrozumieć, że dla nich to jest pasja zajawka, coś co ich nakręca. "Normalny człowiek" ma Netflixa i nudną robotę w korpo co też daje 110 godzin tygodniowo i to dla każdego jest "norma", a oni poświęcają się swojej pasji i tworzą coś produktywnego i to już jest chorobliwe ;)
9:10 Czy to jest na pewno człowiek który jest spoko? To wygląda jak wyzysk w czystej postaci.
przecież nikt ich tam na siłę nie trzyma
Przecież powiedział, że robią to za przyszłe zyski z firmy, wiesz ile zarobią jak mają po np 10% udziałów a firma za kilka lat będzie warta miliony?
@@majster2973 No tak, jeśli... przecież żaden biznes nie jest pewny na 100%. Nie wyobrażasz sobie tyle poświęcić za nikłą szansę na zysk, ale jakiś 25 latek może mieć mniej do stracenia bo nie ma żony, dzieci, założonej rodziny, więc nie widzę problemu... Co do psich pieniędzy to jak wejdą na rynek międzynarodowy to nie wiem czy to takie psie pieniądze będą. Zawsze musisz coś poświęcić, zaryzykować, może się uda, może nie, dlatego nie wszyscy ludzie na świecie mają swoje firmy tylko wielu z nich woli pracować na etacie bo wtedy nie podejmują tego ryzyka, ale żeby ktoś mógł gdzieś pracować na etacie to ktoś też musiał podjąć to ryzyko.
@@majster2973 Ty sobie nie wyobrażasz, ale oni tak i to robią. Nie bez powodu milionerzy to tylko mały procencik populacji. Na sukces trzeba ciężko pracować, zwłaszcza w tak szybko rozwijających się branżach. Ci ludzie to wiedzą i dlatego też prędzej czy później go osiągną. To nie jest dla przeciętnego Kowalskiego, któremu wystarczy zwyczajne, spokojnie życie. Każdy ma swój vibe 😉
oo proszę, super!
Wpadłem tylko na sekundę więc nie mam pełnego obrazu Gościa - widzę natomiast lekkie oburzenie części audytorium dotyczące pracy 110h/tydzień i mieszkania w biurze etc. Pragnę przypomnieć, że to naprawdę jedyna droga jeżeli ktoś decyduje się na pełne angażowanie w jednej dziedzinie życia - Elon Musk, Bill Gates, Mark Zuckerberg, wszyscy oni pracowali ogromne ilości godzin, często spiąc po kilka godzin, sam Bill Gates zwykł w najintensywniejszych zasypiać przy komputerze tylko na parę godzin, potem budzić się i od razu dalej programować. ALE tego samego oczekiwali od co-workers. Żeby osiągnąć sukces na taką skalę trzeba jechać bez trzymanki i tego samego trzeba oczekiwać od pierwszych współpracowników. Podwładni ("współpracownicy") Zuckerberga też na początku jak zgredy pracowały w jaskini ciągle.
Zuckerberg.
@@chanelowelove Kurrrwa wiedziałem, że jakaś inaczej
@@chanelowelove pojebany ten język hiszpański
Dokładnie, ludzie mówią 110h/tyd ale jak to? To nieludzkie, a potem patrzą na jakiegoś milionera i mówią: on to ma dobrze, ciekawe skąd wziął te pieniądze...no właśnie patrz 1 zdanie 💁🏻♂️
kapitalizm zrobił ludziom wodę z mózgu. ale przeciwny biegun jest jeszcze gorszy. najsmutniejsze że ludzkości tak trudno znaleźć złoty środek w czymkolwiek
Kurde jak kolesia ciężko się słucha, ja taki bohater napisane na 5.0, a rektor zły, a agecja popsuła, ci nie chcieli nam dać siana i się nie znają, bo tylu chciało, zabiegało i dało, kolega się wycofał w ostatniej chwili, a ja nie, wszystko idzie jak po maśle, mam zdanie na każdy temat, self-made man. Na imprezie od razu opuściłabym pokój.
Ad 12.40 no to serio tak to wygląda że zróżnicowanie płciowe w załodze powoduje wzmożenie wysiłków wśród wszystkich zarówno kobiet jak i mężczyzn.
Testowane to już było na platformach wiertniczych w Norwegii, w wojsku oczywiście też czego sam byłem naocznym świadkiem, a i znajoma Żydówka mówiła mi to samo odn jej służby w IDF. Tak samo i w IT to będzie działać.
Z tym zwrotem nie ma czegoś takiego w prawie cywilnym że można zwrócić jeżeli stan techniczny się nie zgadza?
mnie ten koleś przygnebia
Mógłbyś też dodać taki komentarz żeby inni zrozumieli o co Ci chodziło, ale może nie warto?
Zmieniony tytuł? :P
Wszystko fajnie, a prawie 400k PLN z kickstartera utopione ;)
Czemu utopione?
@@HaldirZero Nie udało mi się znaleźć miejsca, gdzie można kupić InMotion Slider, czyli produkt, który miał być finansowany z kickstartera. Jest tylko wieczny preorder, a ostatni komunikat sprzed roku
Kolejny CEO z 5 osobowym teamem, gdzie połowa pracuje charytatywnie.
Nie sądzę, że charytatywnie. Po prostu dla kompetentnego programisty z doświadczeniem kilka tysięcy pensji to nie pieniądze. W korpo dostałby minimum kilkanaście.
przeciez mowil, ze za udzialy. zapytaj ten team za pare lat, jak firma bedzie warta xxx milionow zl, czy pracowali charytatywnie.
zreszta nikt ich tam na sile nie trzyma, jakby im to nie pasowalo, to by w to nie weszli.
gdziejesteisjol Zapytam wtedy kiedy ich firma będzie przynosiła zyski, czyli nigdy. Nadmuchiwane firmy z inkubatora gdzie zamiast skupić się na czystej pracy i późniejszej przemyślanej realizacji przyszłych zysków to skupiają się jedynie na promowaniu, a założyciel najczęściej kiedy firma/startup raczkuje i nie ma struktury organizacyjnej nazywa się CEO co jest śmiesznym przykładem niewiedzy.
Typowo. Wyłudził ponad 100 tys. dolarów na KickStarterze, na produkt którego nigdy wysłał do kupujących. Poczytajcie o InMotion Slider.
110h pracy tygodniowo, zero dziewczyn, pomysł mieszkania w biurze, eh biedne kuce... otwórzcie oczy i uciekajcie
Dlaczego zakładasz, że są kucami?
110h pracy tygodniowo i i tak jego pomysły nie dochodzą do skutku xD Wyłudził ponad 100 tys. dolarów na KickStarterze, na produkt którego nigdy wysłał do kupujących.
LOL, biedne kuce z udziałami w firmie. Jak widać im to nie przeszkadza, nie dziwie im sie.
Masz swojego Jacka? Będziesz robić gry ?
A śmiałeś się w LSie z tego autka ...
Ten chłopak zgarnął m.in. ode mnie ponad 100 tys $ na Kickstarterze i z nimi zniknął! Powinien z tego grubo się tłumaczyć!
Też potrafię walnąć 100 godzin w tygodniu. Robiąc jakiś projekt czas czasami leci zbyt szybko i po 8 godzinach ma się tylko ochotę na więcej, wiec zostaje się w pracy jeszcze 30 minut, później kolejne 30, a w końcu okazuje się ze już jest 22 i chyba wypadałoby wreszcie iść do domu.
Hejka Karol,
prawdopodobnie pytanie padło już wielokrotnie, ale właśnie przejrzałem sekcję komentarzy pod każdym wywiadem i wciąż nie znalazłem odpowiedzi na pytanie: co to za mała lampko-wytwornica dymu na półeczce? Byłbym dozgonnie wręcz wdzięczny za podpowiedź! Oglądam, doceniam i pozdrawiam serdecznie! :))
To nawilżacz powietrza
@@zuzannas4839 Dzięki za wyprowadzenie z błędu! Znasz może jakieś szczegóły, może model? :)
Ale w Polsce jest 2 tygodnie czasu na oddanie auta używanego po zakupie!
komentarz dla twórcy filmu + lajk ku chwale i na pohybel algorytmom youtuba,niech Ci wirtualny stwórca w subach wynagrodzi
ej z tego byl odcinek LSa
Ciekawa osoba. Dobry choc krotki odcinek. Ponawiam pytanie - Paciorek i Spac to just historia?
Szkoda że wasz kanał to historia 😢
Agraeln troche tak, choc moze pelna historia nie jest. Anyway dzieki za komentarz
Studiuje na politechnice wrocławskiej zaocznie. Jak szukacie inżynierów stażystów chciałbym z wami pracować :D
Człowiek sukcesu, tylko można pozazdrościć. Szkoda, że zawsze byłem słaby z ścisłych i komputerów ( w sensie łatwo wykuć, ale zrozumieć ciężej) :/
Kurczę 30 stuknęło w marcu. Trochę szkoda, głupio wyszło :/
Ale ten cytat to był poranek kojota a nie chłopaki...
Elektryczne to autko? Bo średnio zwalcza ten smog jak jeździ cały dzien ;)
Tym bardziej że emisja spalin w samochodach nie jest tak duża jak emisja w firmach (zakładach pracy), czy domach.
Zamiast bogatym dofinansowywać do samochodów, warto by było dofinansować dla ludzi biedniejszych, którzy do dziś palą w starych piecach...
Pomijam tutaj klasę średnią, gdzie człowiek się stara za własną kasę dbać o środowisko a nic z tego nie ma.
Ja uważam, że idealnie byłoby ten problem zwalczać wynajdując albo łatwo dostarczając bardzo tanie, wysoko energetyczne ale superczyste emisyjnie paliwo (Utopia troche) do klasycznych piecy. Z tym, że kraj węglem stojący, trudno przekonać do tego typu innowacji. Dofinansować możesz - jasne. Ale ci ludzie nawet nie chcą wyciągnąć ręki po to dofinansowanie (a samo uzyskanie dofinansowania to nie jest prosta sprawa. To raczej zwrot po wydanych pieniądzach niż samo dofinansowanie. Więc tu wymagałoby to zmian w sposobie finansowania...) Temat rzeka. Ale trzeba myśleć kategoriami finansowymi przede wszystkim. Rozumieć dlaczego Ci ludzie wybierają taki typ paliwa. I co miasto może zyskać eliminując smog.
Mieszkam na wsi w domu i trzeba mieć kolo 10k i kwalifikowac sie na dotacje zeby wymienic piec. Przeciez ja na to musialabym kilka lat oszczedzac. Kwalifikujesz sie jak masz 5 dzieci i ci sie dochod dzieli na 7 osob, itp. Tak wlasnie wyglada wymiana pieców....
❤😉🌟
ten gość to wszystko co jest źle z biznesem... :D ale fajnie gada, więc po co sprawdzać fakty...
"Zatrudniam ludzi z którymi mogę iść na piwo"...i to jest 100% racji. Reszt już mniej fajna, a koniec będzie taki, jak czegoś nie spieprz.... ......kupi ich "wujek Goo.." Amazon , MI ? Kto obstawia? Pan Potasz spienięży co zbudował za jakiś mega hajs i trudno mu się dziwić (ten scenariusz przebija się niemal z każdego zdania które mówi... )....i tyle usłyszymy o kolejnym "polskim ...E.Musk ...Bezos.....Jobs'ie " każdy niech sobie podstawi co chce.... taki świat
Wyłudził ponad 100 tys. dolarów na KickStarterze, na produkt którego nigdy wysłał do kupujących. InMotion Slider.
O **** znam go xd
Mnie zonka z torbami puściła jak dałem jej zarządzać portfelem
🤘🏻✌🏻
Ok, nigdy nie będę bogata, wogle nie wiem o czym oni mówią :p
Chyba zrobię sobie kanapke.
Spotkanie kolegów z równoległych klas po latach xD
A po drugiej stronie ruclips.net/video/5XKOaiutQCs/видео.html :p
No to mnie bys kurna nie zatrudnil.
I twoja strata, bo jestem swietny pracownikiem, tylko nie chodze na piwo.
Pierdole.. nie właczam już do sniadania tego kanału.. bo jest zaraz 18.. a ja siedze przed kompem w bokserkach
wyglada na kanadyjczyka lol
Sławek!?
Moje wrażenie kolejny dorabiający się na klasie średniej. Nie szanuje chyba swojego teamu nie ma kogo promować
A on to niby kto jak nie klasa średnia? Nawet nie wiesz co to jest klasa średnia. Pewnie biznesu też nie prowadziłeś.
Nie mogę patrzeć na ten burdel, na szafce za wami
Juskejs xd
Reklama przed "wybieram Dudę". Czy twórcy naprawdę nie mają wpływu na to co jest reklamowane przy ich materiałach?
Nie mają. Reklamy są dopasowywane do odbiorców. Ktoś kto płaci za reklamę definiuje grupę odbiorców. Widocznie się w niej znalazłaś, mogli to być po prostu "wszyscy" ;)
This guy is a crook, look up inmotion labs kickstarter.. he takes the money and switches companies
1