Hejka! Po pierwsze, witamy naszego nowego partnera reklamowego! Komputronik chciałby wam powiedzieć henlo, między innymi zniżką 5% (do 23.08) na komputery własne z kodem ARHN bit.ly/pc_komputronik . Każdy zakup z naszych linków reklamowych, wspiera nasz plan podboju wszechświata. -- Chciałbym również podziękować Maćkowi za gorące przyjęcie we Władysławowie. Bawiłem się znakomicie i nie ukrywam, że chętnie się tam jeszcze kiedyś zjawię, żeby dla odmiany nie machać cały dzień kamerą, a wreszcie POGRAĆ w jakieś gry! Aktualne informacje na temat tej miejscówy znajdziecie na FB: facebook.com/pixelwladyslawowo PS. Tak, wiem, że sporo ekranów "mruga". Niestety, przy takiej kombinacji regionów sprzętu, różnego typu oświetlenia i dziesiątkach ekranów, to najlepsze co udało mi się przechwycić bez większej ekipy. Sorry! :)
A pamiętasz salon gier na dworcu PKP w Zabrzu? Ten na pięterku? Tam pierwszy raz zagrałem w Final Fight i od tamtej pory zapragnąłem mieć tę grę. 30 lat później mam ją na emulatorze, na PS4, na Switchu i na SNESie mini, a mimo to nigdy mi się nie nudzi... A znam ją na pamięć, jak większość bywalców tego przybytku.
Ale mi się dzieciństwo przypomniało. Niedaleko domu był salon gier i przypadek sprawił, że "Szef" przyjeżdżał też do Karwii, gdzie spędzałem wakacje. On miał automaty na impuls elektryczny. Tych których znał nie musieli od razu płacić za "kredyt" tylko wołało się "Szefie! Piątka!" (automaty były oznaczone cyframi) i cyk był kolejny kredyt. Piękne czasy 🥲
Pixel Mania na pierwszy rzut wygląda jak jakis kebab bar a po wejsciu na zaplecze szok. Korytrze wypelnione sprzętem. Po wizytach w Pixel Manii uswiadomilem sobie jak mało wiem o sprzetach do grania. Szef mógłby se za ten zbiór prywatną wyspę kupić . Super miejsce.
Bonjour.Jestem rocznik '76.Kurcze ile ja czasu spędziłem w takim salonie gier na kòłkach.U mnie w mieście były takie dwa zakotwiczone na stałe.Z Wesołym miasteczkiem też przybywałe podobne,gdzie w nie ktòrych kupywało sie kulki do łożysk,zamiast żetonòw albo moniakòw.Ojciec kumpla przyspawał jedną kulke do metalowej linki,wżucało sie taki sprzęt i z powrotem wyrywało zapadki zwrotne w środku automatu.Taki patent "złodziejski"Grania do bullu i do czasu,oczywiście.O pieniądzach podkradanych od mamy z portfela nie wspomne.Jak nie było za co grać słynne było:Daj to Ci przejde bossa,dla słabszych,aczkolwiek bogatych w kredyty graczy" niedzielnych".To były czasy że papierosy przypalały ałtomat w każdym miejscu gdzie dało sie go odłożyć.Siwy dym można było ciąć siekierą.Sam szef salonu sprzedawał szlugi dzieciakom na sztuki.Takie warunki były standartem.Przy naj mniej u mnie wtedy na Dolnym Śląsku.pozdo z FR
I jakoś wszystko się układało, nie było depresji, dopalaczy nadopiekuńczości. Jak sie dzieciakom dało troche wolnej ręki to się wyszaleli, najwyżej jakaś nagana w szkole, wpiernicz od starszaków a nie strzelaniny w szkołach karabinkiem maszynownym bo sie czuł wyalienowany i niezrozumiany. Obecnie to tylko dopaminowy rausz na tiktoku i jak zombi przewijanie tym palecem, żeby to jeszcze grały w jakąś gre. .. Niech już będzie koniec świata
Uwielbiam reportaże ARHN takie jak ten, czy film o pixel heaven. Wnoszą coś świeżego i poszerzają tematykę kanału. Dobrze jest posłuchać o ciekawych sprawach świata gier. A skoro o ciekawych sprawach mowa: to warto zainteresować się inicjatywą stop killing games.
Ponieważ Stop Killing Games jest inicjatywą, która będzie się ciągnąć długimi miesiącami, obrałem taktykę, żeby poczekać aż temat trochę ochłonie, żeby go odświeżyć w świadomości ludzi, gdy zacznie tracić impet. Ale skoro już ktoś mógł tu przypadkiem trafić, to zachęcam do podpisania petycji! www.stopkillinggames.com/
Nie wiedziałem że jestem więcej takich miejsc, znałem jedynie Arcade Muzeum z Krakowa i chyba teraz jeszcze otworzyli w Warszawie drugi obiekt. Tutaj u Pana co pokazałeś jest zdecydowanie bardziej oldschoolowo przez komputery dawnych lat. Swoją drogą, to niesamowity stan wizualny nie tylko konsol, ale też kartonów. Super sprawa, oby więcej takich ciekawostek u was.
o Arcade Museum w Krakowie słyszałem ale ostatnio przez przypadek wpadłem na Krakow Pinball Museum też fajne i spore miejsce. Może barakowozów już nie ma ale miejsc nostalgicznych nie brakuje
Mega dzięki za opcje na fajny niedzielny wypad. Właśnie zaliczyliśmy to miejsce i jestem mega zaskoczony kolekcją właściciela, widać mega pasję. Powrót do dzieciństwa bezcenny. Mega szacun za wiele oryginalnych automatów i trzymam kciuki za cały obiekt.
Naprawdę szkoda, że to miejsce nie jest lepiej zareklamowane, sam we władysławowie bywam często, najpewniej przechodziłem obok tego miejsca dziesiątki razy i nigdy nawet do głowy mi nie przyszło żeby tak zajrzeć. Miejmy nadzieję że po tym filmie więcej osób dowie się o tym miejscu
Ja wiedziałem, gdzie jest to miejsce, a mimo wszystko za pierwszym razem nie mogłem trafić do drzwi i pomyślałem, że jest zamknięte. Na szczęście udało się wejść i wizytuję tam co roku. Ukryta perełka.
Super materiał, warto mówic o takich miejscach, z pewnością się wybierzemy. Byliśmy w tym roku w Pinball Station w Warszawie, a rok temu w Budapeszcie w Flippermuzeum i oba gorąco polecam. Działają na tej samej zasadzie, płacisz raz i grasz ile chcesz, plusem jest to, że można wyjść w trakcie na jakiś obiad i wrócić po więcej grania. Muszę też przyznać, że w Budapeszcie kolekcja była imponjąca i szczerze polecam tam wpaść na parę godzin będąc na Węgrzech 🤩
Pamiętam jak w Szklarskiej Porębie stał barak na kołach z automatami do gier.To był dla mnie świat magii. Miałem z 10 lat. Dziś po obejrzeniu tego filmu mam znów 10 lat. Pozdrawiam wszystkich maniaków gier.
Byłem w pixelmanii w tym roku i naprawdę polecam! Zagranie na prawdziwym automacie z mario bros. jest całkowicie innym doświadczeniem niż emulator. Te gry wciąż są świetne, a niektóre pomysły na nie praktycznie nie do podrobienia. Jak na przykład pościg samochodowy, gdzie gracz 2 strzela do uciekających samochodów z pistoletu, a gracz 1 musi dodatkowo prowadzic was wóz unikając zagrożeń na drodze. Mógłbym się rozpisywać dalej, ale to już za długi komentarz. Pozdrawiam Archona, którego spotkanie po początku urlopu z rewolucją w brzuchu poprawiło mi nastrój na resztę urlopu :)
Byłem w czerwcu we Władysławowie i przez przypadek trafiłem na ten salon gier. Od ulicy Starowiejskiej widać przez okno flipery w knajpie Halka. Niestety, było wcześnie i salon miał dopiero działać za kilka dni. Sam barako-wóz jest niewidoczny od ul. Starowiejskiej (droga na Hel). Trzeba wejść w boczną ulicę. Barman pozwolił tylko rzucić okiem do salonu z automatami.Jest to salka przy restauracji. W Halce też jest fajnie. Jest kilka filiperów i chyba Atari 800 z grą River Ride. Wszystko za szybą. Joystick na zewnątrz. Po dobrym obiedzie można sobie pograć. Spróbuję za rok wejść do salonu na kilka godzin zabawy. Bardzo dobry pomysł i świetnie zrealizowany. Wielki podziw dla pana Macieja za super realizację i kawał świetnej roboty. Dzięki za film.
Pan Maciej to przesymaptyczna osoba z ogromną pasją i sercem. Był tak miły i oprowadził mnie i moich synów po swoim królestwie. Zapewniam, że to co tam zobaczycie, NA PEWNO przekroczy wasze wyobrażenia. Żałuję jedynie, że pojawiłem się tam na krótko przed odjazdem do domu. Następnym razem na pewno nie popełnię tego błędu i zarezerwuje nie jeden a kilka dni. Pixel-Mania to "must have" każdego fana retro. Pozdrawiam pana Macieja i jeszcze raz dziękuję za niezapomne chwile i poświęcony czas, a Was zapraszam w jego imieniu do Pixel-Manii.
W końcu po kilku latach obiecywania sobie odwiedziłem Pixelmanię pod koniec lipca tego roku i naprawdę polecam wszystkim odwiedzić to miejsce. Nie dość że bardzo fajna knajpa z bardzo dobrym jedzeniem (szczególnie pizza) to na zapleczu taki skarb! Samo przejście i sfilmowanie wszystkich okazów zajęło mi 15 minut. Byłem tam 5 godzin i przez ten czas nie zdążyłem zagrać nawet na połowie sprzętów. Właściciel to mega pozytywny człowiek, widać że cieszy się z każdej odwiedzającej osoby z którą może podzielić się swoją pasją. Super miejsce! Ps. Polecam usiąść w salce z kanapami i odpalić szafę grającą :)
Zauważyłem proporczyk mojego miasta. Tam się wychowałem, i tam koło mojej szkoły podstawowej (wtedy nr. 8) stał własnie taki barakowóz. Po prostu flipery, to był inny świat, przy wejściu, tak jak i tutaj w pokazanym, zamieniało się papier na blachę, a i częściej aluminium jakieś, czasami wygrane w murek lub oczko z frajerami. To była pierwsza połowa, właśnie lat osiemdziesiątych. Obok tego przybytku, mama koleżanki z klasy, prowadziła ówczesny "fastfood", były gofry z dżemem lub śmietaną, rurki z kremem, frytki i hotdogi. Piękne czasy! Pozdrawiam serdecznie! A za pasję podziwiam!
wow, gościu ma wiedzę, gustowna ekspozycja, sposób wystaw i prezentacji, w końcu coś jakościowego w Polsce, genialny był "nakaz fotografowania"; masa wycierania kurzy, tam sprzątaczka chyba za 1000 zł tygodniowo lata z Pronto
Wartość tego zbioru jest nie do oszacowania. Mam nadzieję, że ubezpieczona, dobrze chroniona i świetnie, że jest udostępniona dla zwiedzających, graczy. Chyba bym nie mógł spokojnie spać posiadając taki zbiór. Tam powinno być zainstalowane gaszenie gazem jak w serwerowniach.
Było mi autentycznie smutno, gdy kanał nie miał swojego partnera i jestem autentycznie szczęśliwy z okazji pojawienia się nowego 🥹 Brawo Komputronik, wspieracie najlepszy kanał na YT w swojej kategorii 👏
Ja do dziś pamiętam rok 1996 i Super Street Fightera II. Samurai Showdown, Simpsonów, Pinballa z Terimnatora 2 :) Plakat z The Money Train z Woodym Harrelsonem, Wesnleyem Snipsesm i Jennifer Lopez :)
16:17 TAK! Dawno nie słyszałem tego określenia. W podstawówce mieliśmy takiego kolegę, który ciągle spędzał czas w takiej "grajbudzie". Chociaż właściwie używał on formy "grejbuda" lub "grejbudy" (jako automaty), co brzmiało zabawnie, ale polubiliśmy to określenie.
Ja tam byłem w te wakacje i szczerze polecam to miejsce. Od razu na starcie ubyło mi tak z 20 lat, uśmiech nie schodził z twarzy do tego przesympatyczny właściciel z którym super się rozmawiało. Pozdrawiam! Gość Od "bombelka" co miał wychodne w dzień ojca. 🙂 Za rok też tu przyjadę (tylko na cały dzień). 😀 👋😉
I tylko 35 zloty za osobe na caly dzien grania, slodki jezu, ziemio obiecana nadchodzę . Tylko powiedzcie, otwarte tylko w lato czy poza sezonem aby mniej ludzi sie krecilo tez mozna wejsc i pograć?
Bardzo pozytywny szefu. Jakbym się faktycznie cofnął w przeszłość. Kobitki nie zrozumieją... :) Bardzo dziękuję za odcinek. Oklaski dla Szefa salonu gier.
Przejeżdżałem tamtędy kilka razy, widziałem napis a jednak nie myślałem, ze to na taka skale. Myślałem, ze jest tam raczej kilka automatów na krzyż, żeby wyciągnąć od ludzi pieniądze w deszczowy dzień nad morzem, a tu taka niespodzianka! Następnym razem we Władku musze tam koniecznie pójść.
Byłem tam 2 lata temu. Na prawdę świetne miejsce. Widzę też że się rozwinęło od czasu mojej wizyty. Byłem w różnych podobnych miejscach, między innymi: kraków arcade museum, kraków pinball museum, funhouse katowice itp. Ale to właśnie w pixelmanii jest najlepszy klimat. Jedzonko też bardzo dobre ;)
Akurat też w tym roku byłem we Władku z narzeczoną i trafiłem na to miejsce.... ale akurat jak na złość było chwilowo nieczynne. Może następnym razem uda się zajrzeć i przypomnieć dawne czasy.
Dobrze wiedzieć. Wygląda na super miejsce. Chętnie kiedyś podjadę. Polecam również Kraków Muzeum Arcade. Świetne miejsce i ogrom automatów retro. Dobrze, że są jeszcze ludzie którzy dbają o retro. Takiego klimatu dzisiaj już w gamingu nie ma ... Niestety ... Pozdrawiam.
Witam... Wow!... Jprdle!... Dla mnie ten budynek byłby moim ulubionym zakątkiem w moim raju po śmierci... Mam 49 lat (stan na 16.08.2024)... Pozdrawiam....
Byłem w czerwcu i rozmawiałem z przesympatycznym właścicielem. Miejsce petarda!! Jestem tam zawsze jak jedziemy z rodzinką nad morze, od samego początku jak jeszcze miał na ekranach lcd. Teraz to sztos i fajna knajpka z motywami Depeche Mode. Faktycznie z zewnątrz niepozorne. Ja polecam na 100👍👍👍
Ale super miejsce! Mieszkam blisko, więc odwiedzę je z synem i pokarze w jakie gierki tata kiedyś grał i na jakim sprzęcie. Mam nadzieję że jest też tam jakaś Amiga, przynajmniej 500 i CD32. Pozdrawiam serdecznie!
Zapach. Będąc prawie 800 kilometrów od tego miejsca, poczułem jego zapach. Genialny materiał i punkt do odwiedzenia przed śmiercią. Właściciel mega pozytywny i już dla niego samego chcę się tam być by jego pasja i praca mogły przynosić mu korzyści.
Arh a graliście w PACMANA gdzie jeden steruje nim a reszta trzema duszkami ?? Ja byłem z moim synem, szwagrem i jego synem i nie mogliśmy się od tego oderwać :) Pixel - Mania to niesamowite miejce. Byłem teraz już trzeci raz i nie uktywam, że kiedy jadę nad nasze morze to staram się wylądować we Władku aby tam wpaść i ożywić wspomnienia :) A Maciej to bardzo pozytywny i wesoły człowiek, i dzięki jego pasji wszyscy retro gracze mogą na chwilę powrócić do korzeni i przypomnieć sobie ile to czasu siedziało się w salonach arcade czy w barakowozach z grami video, a młode pokolenia jak to kiedyś się giercowalo. Na pewno wróce nie raz. Pozdrawiam serdecznie ! :)
@@1lubo1 No właśnie dlatego pisałem czy grali, bo mnie to wciągnęło jak bagno 😁. Tyle człowiek godzin przesiedział przy Pacmanie ale ta odsłona to czysta rewelacja 😍
Ludzie przecież to powinno trafić na listę UNESCO zróbcie jakąś internetową petycję i żądajcie państwowego dotowania na utrzymanie i rozwój tego miejsca
Sentymentalna podróż do czasów dzieciństwa. Z tą datą, 1986 to kojarzy mi się fliper Zaccaria Mexico 86. Specjalnie wydany na mistrzostwa świata w piłce nożnej.
Dzięki za materiał ! Taki właśnie wagon przyjeżdzał do nas w czerwcu i do końca września mogliśmy wydawać w nim swoje kieszonkowe. Pokazana tutaj w przelocie gra Scramble (poziomy shooter) doprowadzał szefa do "szefskiej" pasji bo kilka osób opanowało tą grę do perfekcji czytaj: grali godzinami nie pomagało zmienianie trudności "deep switchami". Kolejne wspomnienie to zrobienie ze szprychy rowerowej zakręconej na końcu na kształt i średnicę monety haka do nabijania kredytów. Przy wykryciu sprawców szefu potrafił dopuścić się rękoczynów. Wspaniałe czasy !
Byłam tam w tym roku! Drugi raz ogółem. Jak weszłam "trochę pograć", to mnie rodzina wyciągnęła stamtąd po 3 godzinach, totalnie nieświadomą upływu czasu, tak się dobrze pykało xD
Oh damn, pomijajac wszystko co jest piekne w tym materialie i tak totalnie unexpected jednak przez stosunek świadomości/jakości/selekcji tematów vs osadzenie w geoprzestrzeni :) to jednak NAJBARDZIEJ zniszczyły mnie ostatnie ujęcia ukazujące nowiuśkie flippery jurrassic park i GODZILLA?! - i jeszcze od razu hype - czy G to jest ta wersja z zapadającym się budynkiem?
Mieszkam niedaleko Władysławowa i czasami odwiedzam Pixel Manię, którą prowadzi mój kolega ze szkoły (z elektryka) Maciek. Polecam odwiedzić to super miejsce :) Ps. Pamiętam pierwsze "wozy drzymały " na terenie Pucka i Władysławowa, to były czasy :)
Przypomniały mi się czasyh "wakacji" nad Morzem i fenomen tamtejszych salonów gier. Mieszkałem w Szczecinie, więc miałem 100 kilometrów nad morze i były to wypady z ojcem jednodniowe, ale pamiętam klimat. Pamiętam też na dworcu głównym w Szczecinie, było też miejsce z kilkoma maszynami, i tam ( niestety nie pamiętam tytułu ani nazwy) pierwszy Automat z jakąś samochodówką, graficznie kompletny crap, alee... Miał manualną skrzynie ze sprzęgłem i to mnie w nim urzekło. Podejrzewam, że było to oparte na jakiejś grze z Atari bo taką konsolę miałem i chyba coś podobnego na nią nyło. Atari miałem podpięte, pod tv "Goldstar ArtB" ( meh, pierwsza styczność z firmą a`la mafia"
W latach 85 i pozniej zamiast do kosciola chodzilem z Bratem do Salonu Gier 🤣 , Teraz w mojej kolekcji mam C64 chlebak z stacja dyskow, 2x Commodore C128D i 2 Amigi 500 i orginalny Monitor Philipsa i wszystko dziala 👍 jeszcze szukam Amigi 1200 🤣
Praktycznie co roku jestem we Władysławowie i nigdy wcześniej o tym miejscu nie słyszałem :O Do tej pory jak chcę pograć na fliperach to jeżdzę do Wawy do Muzeum Flipperów... ale tam nie mają komputerów. Przy następnej okazji chętnie odwiedzę to miejsce :)
Ogrywałem lub miałem i mam pojedyncze z tych sprzętów przedstawionych w materiale, Atari, ruskie gierki, pegasus Nintendo, konsola rambo, kurde stary jestem bobdla mnie to było codziennością 😊
W Krakowie też mamy podobne muzeum. W sumie " muzeum " to dużo powiedziane 😅 ale salon gier będzie idealnie. Wpadam czasem pograć i zawsze jestem zaskoczony ogromem ludzi !!!
pixel mania musi koniecznie się dogadać z gdańską Flipper stacją! dwóch pasjonatów stworzyłoby gamingowe niebo! pixel mania w komputry a fliperstacja we flipery! łomatkokochano ależ to byłby collab!
Barakowóz? Wolałem w Krynicy Morskiej automaty na molo. Teraz rządzi Muzeum Arcade w Warszawie obok papugarni Carmen, muzeum arcade Pixel Mania we Władysławowie i muzeum pinballi na Stradomskiej w Krakowie.
Hejka!
Po pierwsze, witamy naszego nowego partnera reklamowego! Komputronik chciałby wam powiedzieć henlo, między innymi zniżką 5% (do 23.08) na komputery własne z kodem ARHN bit.ly/pc_komputronik . Każdy zakup z naszych linków reklamowych, wspiera nasz plan podboju wszechświata.
--
Chciałbym również podziękować Maćkowi za gorące przyjęcie we Władysławowie. Bawiłem się znakomicie i nie ukrywam, że chętnie się tam jeszcze kiedyś zjawię, żeby dla odmiany nie machać cały dzień kamerą, a wreszcie POGRAĆ w jakieś gry! Aktualne informacje na temat tej miejscówy znajdziecie na FB: facebook.com/pixelwladyslawowo
PS. Tak, wiem, że sporo ekranów "mruga". Niestety, przy takiej kombinacji regionów sprzętu, różnego typu oświetlenia i dziesiątkach ekranów, to najlepsze co udało mi się przechwycić bez większej ekipy. Sorry! :)
A pamiętasz salon gier na dworcu PKP w Zabrzu? Ten na pięterku? Tam pierwszy raz zagrałem w Final Fight i od tamtej pory zapragnąłem mieć tę grę.
30 lat później mam ją na emulatorze, na PS4, na Switchu i na SNESie mini, a mimo to nigdy mi się nie nudzi... A znam ją na pamięć, jak większość bywalców tego przybytku.
@@argon1576 nie dawno mówił że snes był japonski hehe
@@argon1576 jak do dzisiej tam jest
Pamiętam! Tamten róg dworca jest od lat zastawiony pawilonem. Zawsze wspominam ten salon jak mi się tam zdarzy być. :)
Pierwszy (i ostatni) mój kontakt z takimi maszynami miałem na dworcu PKP w Sochaczewie na "pięterku" wiem że obecne tam już raczej nic nie ma.
Ale mi się dzieciństwo przypomniało. Niedaleko domu był salon gier i przypadek sprawił, że "Szef" przyjeżdżał też do Karwii, gdzie spędzałem wakacje. On miał automaty na impuls elektryczny. Tych których znał nie musieli od razu płacić za "kredyt" tylko wołało się "Szefie! Piątka!" (automaty były oznaczone cyframi) i cyk był kolejny kredyt. Piękne czasy 🥲
Pixel Mania na pierwszy rzut wygląda jak jakis kebab bar a po wejsciu na zaplecze szok. Korytrze wypelnione sprzętem. Po wizytach w Pixel Manii uswiadomilem sobie jak mało wiem o sprzetach do grania. Szef mógłby se za ten zbiór prywatną wyspę kupić . Super miejsce.
ej ja myślałem że to standardowa "nadmorska atrakcja" jak oscypki i nawet nie zachodziłem zajrzeć :(
Bonjour.Jestem rocznik '76.Kurcze ile ja czasu spędziłem w takim salonie gier na kòłkach.U mnie w mieście były takie dwa zakotwiczone na stałe.Z Wesołym miasteczkiem też przybywałe podobne,gdzie w nie ktòrych kupywało sie kulki do łożysk,zamiast żetonòw albo moniakòw.Ojciec kumpla przyspawał jedną kulke do metalowej linki,wżucało sie taki sprzęt i z powrotem wyrywało zapadki zwrotne w środku automatu.Taki patent "złodziejski"Grania do bullu i do czasu,oczywiście.O pieniądzach podkradanych od mamy z portfela nie wspomne.Jak nie było za co grać słynne było:Daj to Ci przejde bossa,dla słabszych,aczkolwiek bogatych w kredyty graczy" niedzielnych".To były czasy że papierosy przypalały ałtomat w każdym miejscu gdzie dało sie go odłożyć.Siwy dym można było ciąć siekierą.Sam szef salonu sprzedawał szlugi dzieciakom na sztuki.Takie warunki były standartem.Przy naj mniej u mnie wtedy na Dolnym Śląsku.pozdo z FR
I jakoś wszystko się układało, nie było depresji, dopalaczy nadopiekuńczości. Jak sie dzieciakom dało troche wolnej ręki to się wyszaleli, najwyżej jakaś nagana w szkole, wpiernicz od starszaków a nie strzelaniny w szkołach karabinkiem maszynownym bo sie czuł wyalienowany i niezrozumiany. Obecnie to tylko dopaminowy rausz na tiktoku i jak zombi przewijanie tym palecem, żeby to jeszcze grały w jakąś gre. ..
Niech już będzie koniec świata
Uwielbiam reportaże ARHN takie jak ten, czy film o pixel heaven. Wnoszą coś świeżego i poszerzają tematykę kanału. Dobrze jest posłuchać o ciekawych sprawach świata gier.
A skoro o ciekawych sprawach mowa: to warto zainteresować się inicjatywą stop killing games.
Ponieważ Stop Killing Games jest inicjatywą, która będzie się ciągnąć długimi miesiącami, obrałem taktykę, żeby poczekać aż temat trochę ochłonie, żeby go odświeżyć w świadomości ludzi, gdy zacznie tracić impet.
Ale skoro już ktoś mógł tu przypadkiem trafić, to zachęcam do podpisania petycji! www.stopkillinggames.com/
Nie wiedziałem że jestem więcej takich miejsc, znałem jedynie Arcade Muzeum z Krakowa i chyba teraz jeszcze otworzyli w Warszawie drugi obiekt. Tutaj u Pana co pokazałeś jest zdecydowanie bardziej oldschoolowo przez komputery dawnych lat. Swoją drogą, to niesamowity stan wizualny nie tylko konsol, ale też kartonów. Super sprawa, oby więcej takich ciekawostek u was.
Retro-gaming Club w Łodzi :)
flipper stacja w Gdańsku, idziesz grać i spędzasz godzinę gadając z właścicielem :D
o Arcade Museum w Krakowie słyszałem ale ostatnio przez przypadek wpadłem na Krakow Pinball Museum też fajne i spore miejsce. Może barakowozów już nie ma ale miejsc nostalgicznych nie brakuje
W Krakowie jest tez bardzo podobne muzeum ze starymi komputerami i konsolami. Podobnie we Wrocławiu.
Zamiast nowych hipermarketów,
powinny powstać w całej Polsce
takie salony gier.
Zajebista sprawa 👍🏻
Wspaniały salon, wspaniała kolekcja i właściciel z olbrzymią pasją. Pozdrawiam.
Mega dzięki za opcje na fajny niedzielny wypad. Właśnie zaliczyliśmy to miejsce i jestem mega zaskoczony kolekcją właściciela, widać mega pasję. Powrót do dzieciństwa bezcenny. Mega szacun za wiele oryginalnych automatów i trzymam kciuki za cały obiekt.
Naprawdę szkoda, że to miejsce nie jest lepiej zareklamowane, sam we władysławowie bywam często, najpewniej przechodziłem obok tego miejsca dziesiątki razy i nigdy nawet do głowy mi nie przyszło żeby tak zajrzeć. Miejmy nadzieję że po tym filmie więcej osób dowie się o tym miejscu
Ja wiedziałem, gdzie jest to miejsce, a mimo wszystko za pierwszym razem nie mogłem trafić do drzwi i pomyślałem, że jest zamknięte. Na szczęście udało się wejść i wizytuję tam co roku. Ukryta perełka.
Cudo. W latach 80 -tych, prawie mieszkałem w salonach gier, we Wrocku.
Ja też, dlatego stworzyłem takie miejsce :)
I obym kiedyś był w pobliżu.
Super materiał, warto mówic o takich miejscach, z pewnością się wybierzemy. Byliśmy w tym roku w Pinball Station w Warszawie, a rok temu w Budapeszcie w Flippermuzeum i oba gorąco polecam. Działają na tej samej zasadzie, płacisz raz i grasz ile chcesz, plusem jest to, że można wyjść w trakcie na jakiś obiad i wrócić po więcej grania. Muszę też przyznać, że w Budapeszcie kolekcja była imponjąca i szczerze polecam tam wpaść na parę godzin będąc na Węgrzech 🤩
Pamiętam jak w Szklarskiej Porębie stał barak na kołach z automatami do gier.To był dla mnie świat magii. Miałem z 10 lat. Dziś po obejrzeniu tego filmu mam znów 10 lat. Pozdrawiam wszystkich maniaków gier.
Ten znak "nakaz fotografowania" gebialne 😂😂
Ja dodałbym do tego jeszcze milicjanta który grozi.
Byłem w pixelmanii w tym roku i naprawdę polecam! Zagranie na prawdziwym automacie z mario bros. jest całkowicie innym doświadczeniem niż emulator. Te gry wciąż są świetne, a niektóre pomysły na nie praktycznie nie do podrobienia. Jak na przykład pościg samochodowy, gdzie gracz 2 strzela do uciekających samochodów z pistoletu, a gracz 1 musi dodatkowo prowadzic was wóz unikając zagrożeń na drodze. Mógłbym się rozpisywać dalej, ale to już za długi komentarz. Pozdrawiam Archona, którego spotkanie po początku urlopu z rewolucją w brzuchu poprawiło mi nastrój na resztę urlopu :)
Byłem w czerwcu we Władysławowie i przez przypadek trafiłem na ten salon gier. Od ulicy Starowiejskiej widać przez okno flipery w knajpie Halka. Niestety, było wcześnie i salon miał dopiero działać za kilka dni. Sam barako-wóz jest niewidoczny od ul. Starowiejskiej (droga na Hel). Trzeba wejść w boczną ulicę. Barman pozwolił tylko rzucić okiem do salonu z automatami.Jest to salka przy restauracji. W Halce też jest fajnie. Jest kilka filiperów i chyba Atari 800 z grą River Ride. Wszystko za szybą. Joystick na zewnątrz. Po dobrym obiedzie można sobie pograć. Spróbuję za rok wejść do salonu na kilka godzin zabawy. Bardzo dobry pomysł i świetnie zrealizowany. Wielki podziw dla pana Macieja za super realizację i kawał świetnej roboty. Dzięki za film.
Coś pięknego aż micha cieszy na taki widok :)
Dzięki za filmik. Po obejrzeniu pojechałem do Władysławowa :D i bardzo miło spędziłem czas, niesamowita kolekcja i ekspozycja.
Pan Maciej to przesymaptyczna osoba z ogromną pasją i sercem. Był tak miły i oprowadził mnie i moich synów po swoim królestwie. Zapewniam, że to co tam zobaczycie, NA PEWNO przekroczy wasze wyobrażenia. Żałuję jedynie, że pojawiłem się tam na krótko przed odjazdem do domu. Następnym razem na pewno nie popełnię tego błędu i zarezerwuje nie jeden a kilka dni. Pixel-Mania to "must have" każdego fana retro. Pozdrawiam pana Macieja i jeszcze raz dziękuję za niezapomne chwile i poświęcony czas, a Was zapraszam w jego imieniu do Pixel-Manii.
Tak wygląda raj, szczena opada z wrażenia!
Dzięki za pokazanie miejscówki. Pojechałem z rodzinką specjalnie sprawdzić i bawiliśmy się świetnie
Coś pieknego ,gratulacje dla Pana ,piekny lokal piwinno sie promowac takie miejsca ,ogladajac poczulen stare dobre czasy!❤
W końcu po kilku latach obiecywania sobie odwiedziłem Pixelmanię pod koniec lipca tego roku i naprawdę polecam wszystkim odwiedzić to miejsce. Nie dość że bardzo fajna knajpa z bardzo dobrym jedzeniem (szczególnie pizza) to na zapleczu taki skarb! Samo przejście i sfilmowanie wszystkich okazów zajęło mi 15 minut. Byłem tam 5 godzin i przez ten czas nie zdążyłem zagrać nawet na połowie sprzętów. Właściciel to mega pozytywny człowiek, widać że cieszy się z każdej odwiedzającej osoby z którą może podzielić się swoją pasją. Super miejsce!
Ps. Polecam usiąść w salce z kanapami i odpalić szafę grającą :)
Od przeszło dekady śledzę Twoje matariały o tematyce wszelakiej, ale ten chyba zrobił na mnie największe wrażenie
Zauważyłem proporczyk mojego miasta. Tam się wychowałem, i tam koło mojej szkoły podstawowej (wtedy nr. 8) stał własnie taki barakowóz. Po prostu flipery, to był inny świat, przy wejściu, tak jak i tutaj w pokazanym, zamieniało się papier na blachę, a i częściej aluminium jakieś, czasami wygrane w murek lub oczko z frajerami. To była pierwsza połowa, właśnie lat osiemdziesiątych. Obok tego przybytku, mama koleżanki z klasy, prowadziła ówczesny "fastfood", były gofry z dżemem lub śmietaną, rurki z kremem, frytki i hotdogi. Piękne czasy!
Pozdrawiam serdecznie! A za pasję podziwiam!
wow, gościu ma wiedzę, gustowna ekspozycja, sposób wystaw i prezentacji, w końcu coś jakościowego w Polsce, genialny był "nakaz fotografowania"; masa wycierania kurzy, tam sprzątaczka chyba za 1000 zł tygodniowo lata z Pronto
Wartość tego zbioru jest nie do oszacowania. Mam nadzieję, że ubezpieczona, dobrze chroniona i świetnie, że jest udostępniona dla zwiedzających, graczy.
Chyba bym nie mógł spokojnie spać posiadając taki zbiór. Tam powinno być zainstalowane gaszenie gazem jak w serwerowniach.
Niesamowite miejsce, jest moc !
Następne wakacje - kierunek Władysławowo
Dzięki za świetny materiał. Gdybym wiedział, to z pewnością przyszedłbym zobaczyć i pograć 😀 ale jak znowu będę we Władysławowie na pewno odwiedzę.
Było mi autentycznie smutno, gdy kanał nie miał swojego partnera i jestem autentycznie szczęśliwy z okazji pojawienia się nowego 🥹
Brawo Komputronik, wspieracie najlepszy kanał na YT w swojej kategorii 👏
7:20 też dość późno miałem swojego Commodore 64 - w okolicach 2000 roku.
Mam go do dzisiaj :)
Coś pięknego na pewno odwiedzę. Pozdrawiam
Ja do dziś pamiętam rok 1996 i Super Street Fightera II. Samurai Showdown, Simpsonów, Pinballa z Terimnatora 2 :) Plakat z The Money Train z Woodym Harrelsonem, Wesnleyem Snipsesm i Jennifer Lopez :)
16:17 TAK! Dawno nie słyszałem tego określenia. W podstawówce mieliśmy takiego kolegę, który ciągle spędzał czas w takiej "grajbudzie". Chociaż właściwie używał on formy "grejbuda" lub "grejbudy" (jako automaty), co brzmiało zabawnie, ale polubiliśmy to określenie.
A już myślałem, że materiał o tej cosplayowej imprezie na dolnym śląsku XD
Cudowne miejsce, ilość eksponatów/gier zachwyca😍😁💪Dzięki za materiał 😄
Wow. Wielki szacun dla właściciela tego wszystkiego co widać na filmie. Jak pojade za rok nad morze to zrobie wssystko żeby odwiedzic Władysławowo
Ja tam byłem w te wakacje i szczerze polecam to miejsce. Od razu na starcie ubyło mi tak z 20 lat, uśmiech nie schodził z twarzy do tego przesympatyczny właściciel z którym super się rozmawiało. Pozdrawiam! Gość Od "bombelka" co miał wychodne w dzień ojca. 🙂 Za rok też tu przyjadę (tylko na cały dzień). 😀 👋😉
No i namówił! Następny urlop będzie we Władysławowie!
Pamiętam jeszcze jak traciłem majątek w takim wozie na wakacjach w Myślenicach 😊
2:31 W Rzymie we Włoszech to muzeum nazywa się Vigamus.
I tylko 35 zloty za osobe na caly dzien grania, slodki jezu, ziemio obiecana nadchodzę
.
Tylko powiedzcie, otwarte tylko w lato czy poza sezonem aby mniej ludzi sie krecilo tez mozna wejsc i pograć?
Byłem zimą, to było zamknięte.
@@rython a szkoda, wielka nawet, ale rozumi m mówimy o całości a nie tylko barakowozie, tak?
wow co za wehikul czasu, spedzilem cale dziecinstwo w takim baraku z "automatami", bezcenne wspomnienia :D
Arhnok ale zazdroszczę ! :) Od razu rzucił mi się w oczy automat z Final Fight ! Nostalgia, jedzonko i ten charakterystyczny zapach nad morzem. Piękne
Bardzo pozytywny szefu. Jakbym się faktycznie cofnął w przeszłość. Kobitki nie zrozumieją... :) Bardzo dziękuję za odcinek. Oklaski dla Szefa salonu gier.
Prymitywny komentarz.
Przejeżdżałem tamtędy kilka razy, widziałem napis a jednak nie myślałem, ze to na taka skale. Myślałem, ze jest tam raczej kilka automatów na krzyż, żeby wyciągnąć od ludzi pieniądze w deszczowy dzień nad morzem, a tu taka niespodzianka! Następnym razem we Władku musze tam koniecznie pójść.
Serio teraz to pokazujesz? Miesiąc temu bylem w Jastarni na pewno bym podjechał! Ale teraz wiem gdzie urlop będzie za rok ;) Super miejsce !
Zapraszamy! :)
Byłem tam 2 lata temu. Na prawdę świetne miejsce. Widzę też że się rozwinęło od czasu mojej wizyty.
Byłem w różnych podobnych miejscach, między innymi: kraków arcade museum, kraków pinball museum, funhouse katowice itp. Ale to właśnie w pixelmanii jest najlepszy klimat. Jedzonko też bardzo dobre ;)
Akurat też w tym roku byłem we Władku z narzeczoną i trafiłem na to miejsce.... ale akurat jak na złość było chwilowo nieczynne. Może następnym razem uda się zajrzeć i przypomnieć dawne czasy.
Super miejsce :D Muszę się tam wybrać
Dobrze wiedzieć. Wygląda na super miejsce. Chętnie kiedyś podjadę. Polecam również Kraków Muzeum Arcade. Świetne miejsce i ogrom automatów retro. Dobrze, że są jeszcze ludzie którzy dbają o retro. Takiego klimatu dzisiaj już w gamingu nie ma ... Niestety ... Pozdrawiam.
Ale sztos! Akurat będę w okolicach Władka, nie mam innego wyjścia po tym materiale jak odwiedzić tę miejscówkę
Witam... Wow!... Jprdle!... Dla mnie ten budynek byłby moim ulubionym zakątkiem w moim raju po śmierci... Mam 49 lat (stan na 16.08.2024)... Pozdrawiam....
Byłem w czerwcu i rozmawiałem z przesympatycznym właścicielem. Miejsce petarda!! Jestem tam zawsze jak jedziemy z rodzinką nad morze, od samego początku jak jeszcze miał na ekranach lcd. Teraz to sztos i fajna knajpka z motywami Depeche Mode. Faktycznie z zewnątrz niepozorne. Ja polecam na 100👍👍👍
Ale super miejsce! Mieszkam blisko, więc odwiedzę je z synem i pokarze w jakie gierki tata kiedyś grał i na jakim sprzęcie. Mam nadzieję że jest też tam jakaś Amiga, przynajmniej 500 i CD32.
Pozdrawiam serdecznie!
Zapach. Będąc prawie 800 kilometrów od tego miejsca, poczułem jego zapach.
Genialny materiał i punkt do odwiedzenia przed śmiercią. Właściciel mega pozytywny i już dla niego samego chcę się tam być by jego pasja i praca mogły przynosić mu korzyści.
Byłem w zeszłym roku, nagrałem swój prywatny filmik, miejsce po prostu mega! No co pięknego. I w zdecydowaną większość można sobie pograć :)
Arh a graliście w PACMANA gdzie jeden steruje nim a reszta trzema duszkami ?? Ja byłem z moim synem, szwagrem i jego synem i nie mogliśmy się od tego oderwać :) Pixel - Mania to niesamowite miejce. Byłem teraz już trzeci raz i nie uktywam, że kiedy jadę nad nasze morze to staram się wylądować we Władku aby tam wpaść i ożywić wspomnienia :) A Maciej to bardzo pozytywny i wesoły człowiek, i dzięki jego pasji wszyscy retro gracze mogą na chwilę powrócić do korzeni i przypomnieć sobie ile to czasu siedziało się w salonach arcade czy w barakowozach z grami video, a młode pokolenia jak to kiedyś się giercowalo. Na pewno wróce nie raz. Pozdrawiam serdecznie ! :)
Pokazywali tego Pac-Man'a w filmie :)
@@1lubo1 No właśnie dlatego pisałem czy grali, bo mnie to wciągnęło jak bagno 😁. Tyle człowiek godzin przesiedział przy Pacmanie ale ta odsłona to czysta rewelacja 😍
Byłem wiele razy, piękne miejsce!
Ludzie przecież to powinno trafić na listę UNESCO zróbcie jakąś internetową petycję i żądajcie państwowego dotowania na utrzymanie i rozwój tego miejsca
Kurczę, mieszkam niedaleko, trzeba będzie odwiedzić ;) Dzięki za materiał i szacun za pasję!
Super! Wspomnienia wracaja:)👍
mega kolekcja, a raczej nawet muzeum bym powiedzial. Na pewno odwiedze jak bede na polwyspie
Sentymentalna podróż do czasów dzieciństwa. Z tą datą, 1986 to kojarzy mi się fliper Zaccaria Mexico 86. Specjalnie wydany na mistrzostwa świata w piłce nożnej.
Dzięki za materiał ! Taki właśnie wagon przyjeżdzał do nas w czerwcu i do końca września mogliśmy wydawać w nim swoje kieszonkowe. Pokazana tutaj w przelocie gra Scramble (poziomy shooter) doprowadzał szefa do "szefskiej" pasji bo kilka osób opanowało tą grę do perfekcji czytaj: grali godzinami nie pomagało zmienianie trudności "deep switchami". Kolejne wspomnienie to zrobienie ze szprychy rowerowej zakręconej na końcu na kształt i średnicę monety haka do nabijania kredytów. Przy wykryciu sprawców szefu potrafił dopuścić się rękoczynów. Wspaniałe czasy !
Czemu ja o tym miejscu nie wiedziałem w czerwcu... W następne wakacje koniecznie musze tam się wybrać :D
Kocham takie miejsca.
… ja też ;)
Masakra! Byłem kilka razy we Włodku i nie miałem pojęcia, że takie miejsce tam istnieje. Nie ma szans, bym przegapił Pixel-Manię następnym razem!
Ja jestem tam co roku i nie wiedziałem. Na ogół szło się na gry przy dworcu PKP.
Byłam tam w tym roku! Drugi raz ogółem. Jak weszłam "trochę pograć", to mnie rodzina wyciągnęła stamtąd po 3 godzinach, totalnie nieświadomą upływu czasu, tak się dobrze pykało xD
genialny materiał
Oh damn, pomijajac wszystko co jest piekne w tym materialie i tak totalnie unexpected jednak przez stosunek świadomości/jakości/selekcji tematów vs osadzenie w geoprzestrzeni :) to jednak NAJBARDZIEJ zniszczyły mnie ostatnie ujęcia ukazujące nowiuśkie flippery jurrassic park i GODZILLA?! - i jeszcze od razu hype - czy G to jest ta wersja z zapadającym się budynkiem?
Mieszkam niedaleko Władysławowa i czasami odwiedzam Pixel Manię, którą prowadzi mój kolega ze szkoły (z elektryka) Maciek. Polecam odwiedzić to super miejsce :) Ps. Pamiętam pierwsze "wozy drzymały " na terenie Pucka i Władysławowa, to były czasy :)
Kurcze wybieram się na Hel wprzyszłym tyg, po drodze zajade tam
Kalendarz z 1986..no to już wiem w którym dniu tygodnia się urodziłem :)
No ładnie a ja w lipcu byłem we Władysławowie na tydzień , szkoda że materiał wyszedł tak późno bo na 200% bym się tam pojawił 😔
Super. Pozdrawiam Pana bardzo i dziekuje, ze sie chce. Kalendarz metalowy z roku mojego urodzenia :)
Wspaniała inicjatywa i piękne miejsce rozrywki i poznania historii komputerów, konsol i gier :)
Pixel-Mania czyli miejsce obowiązkowe do odwiedzin dla każdego szanującego się gracza 🔥🔥
Kolejne miejsce do wiadrolisty.
Doskonały materiał ❤❤
fajne to nowe intro, ale jakby dodać dymu z papierosa albo maszyny do dymu to byłoby jeszcze lepiej
Walić Turcję czy inny Egipt. Jadę do Wladkaaa...🔥🔥
Ostatni dzień z Pixel-Manią w tym roku to 21.09 :)
Cudo ❤👍
"Szefie! zacięło się" :) za żetony były stare 20 zł z M. Nowotko.
Przypomniały mi się czasyh "wakacji" nad Morzem i fenomen tamtejszych salonów gier. Mieszkałem w Szczecinie, więc miałem 100 kilometrów nad morze i były to wypady z ojcem jednodniowe, ale pamiętam klimat. Pamiętam też na dworcu głównym w Szczecinie, było też miejsce z kilkoma maszynami, i tam ( niestety nie pamiętam tytułu ani nazwy) pierwszy Automat z jakąś samochodówką, graficznie kompletny crap, alee... Miał manualną skrzynie ze sprzęgłem i to mnie w nim urzekło. Podejrzewam, że było to oparte na jakiejś grze z Atari bo taką konsolę miałem i chyba coś podobnego na nią nyło. Atari miałem podpięte, pod tv "Goldstar ArtB" ( meh, pierwsza styczność z firmą a`la mafia"
W latach 85 i pozniej zamiast do kosciola chodzilem z Bratem do Salonu Gier 🤣 , Teraz w mojej kolekcji mam C64 chlebak z stacja dyskow, 2x Commodore C128D i 2 Amigi 500 i orginalny Monitor Philipsa i wszystko dziala 👍 jeszcze szukam Amigi 1200 🤣
Na początku lipca jechałem na Hel, widziałem to miejsce po drodze i nie wszedłem bo pomyślałem że to pewnie jakiś bieda salon gier :/
Praktycznie co roku jestem we Władysławowie i nigdy wcześniej o tym miejscu nie słyszałem :O Do tej pory jak chcę pograć na fliperach to jeżdzę do Wawy do Muzeum Flipperów... ale tam nie mają komputerów. Przy następnej okazji chętnie odwiedzę to miejsce :)
Mistrzostwo.
Widziałem u Twina (Retro Gry u Twina) materiał z tym panem kilka tygodni temu :)
Ogrywałem lub miałem i mam pojedyncze z tych sprzętów przedstawionych w materiale, Atari, ruskie gierki, pegasus Nintendo, konsola rambo, kurde stary jestem bobdla mnie to było codziennością 😊
Serdeczne pozdrowienia dla Maćka 😀 💎🕹💎
Dzięki Szczygi 👍
Byłem w zeszłym roku i poznałem właściciela i mogę potwierdzić świetne miejsce i ziomek też mega :D
W zyciu Wladyslawowa nie bralem pod uwage w wakacyjnych planach, ale po tym materiale zmieniam zdanie! Ja bym caly dzien przesiedzial.
W Krakowie też mamy podobne muzeum. W sumie " muzeum " to dużo powiedziane 😅 ale salon gier będzie idealnie. Wpadam czasem pograć i zawsze jestem zaskoczony ogromem ludzi !!!
Na Stradomskiej. Pamiętamy i lubimy.
byłem i nie spodziewałem się jak zarąbiście głośno tam będzie, filmik tego nie oddaje
pixel mania musi koniecznie się dogadać z gdańską Flipper stacją! dwóch pasjonatów stworzyłoby gamingowe niebo!
pixel mania w komputry a fliperstacja we flipery! łomatkokochano ależ to byłby collab!
chyba już nie zdążyliśmy :/
Byłem bardzo Polecam ;) Zabawa na cały dzień ;)
Barakowóz? Wolałem w Krynicy Morskiej automaty na molo. Teraz rządzi Muzeum Arcade w Warszawie obok papugarni Carmen, muzeum arcade Pixel Mania we Władysławowie i muzeum pinballi na Stradomskiej w Krakowie.
Wow, nawet na wideo jest to niesamowite.