Drodzy widzowie! W trakcie pracy nad ostatnim odcinkiem, popełniliśmy błąd. Na skutek zwykłego ludzkiego roztargnienia nie podziękowaliśmy ludziom, bez których ten odcinek najprawdopodobniej w ogóle by nie powstał. W tym miejscu za to przepraszamy i swój błąd spróbujemy naprawić. Dziękujemy dowódcy oraz żołnierzom 11 Batalionu Remontowego, którzy swoją ciężką pracą utrzymują w ruchu nie tylko wszystkie pojazdy Dywizji używane w codziennej służbie, ale i wyremontowali wozy znajdujące się na na Placu Czołgisty, w tym M36.
15:26 ten tajemniczy wlew to był używany w shermanach które miały i stabilizacje i elektryczne wspomaganie obrotu wieży. Ten M36 Jackson to dokładnie wersja B1 na podwoziu M4A3.
Dziękujemy za komentarz. W dokumencie, który mamy dot. podwozia M4A3, wlew do pomocniczego silnika jest po lewej stronie, natomiast ten "tajemniczy" znajduje się po prawej i, jak widać, jest zaspawany🤔. Stąd nasza zagwozdka 😁
Z tym wlewem/dostępem do agregatu pomocniczego to zaryzykowałbym i stwierdził, że kadłub dla Shermana tak zszedł z linii produkcyjnej i nikt nie modyfikował go nic ponad to co było niezbędne aby zmontować z niego M36. Super odcinek! Więcej jankesów proszę! Pozdrawiam!
Potężne lotnicze silniki pozwalały na takie marnotrastwo miejsca i tonażu jak pomocnik kierowcy, czy przeciwwaga dla armaty. U Niemców pewnie było by to nie do pomyślenia, albo zostało by to jeszcze zagospodarowane na kilka sposobów. Poza tym tak jak M18 był idealny jako samodzielny, szybki flankujący niszczyciel, pędzący 60km/h w terenie, to ciężki Jackson już był dużo toporniejszy i zapewne gorzej sprawdzał się w takiej roli, zapewne lepiej sprawdzał się jako wsparcie ppanc np dla shermanów
Aż zrobiłem sobie maraton odcinków od początku serii, mega odcinek jak i każdy inny, są plany w przyszłości zrobić odcinek na któryś z ciężkich czołgów Niemieckich 2wś ? pozdrawiamy serdecznie
😁 wow, to prawie jak oglądanie serialu na Netflix. Plany są ale to kwestia znalezienia danego pojazdu "w metalu". Choć naszym marzeniem, do którego dążymy jest wizyta w którymś dużym muzeum, może w Niemczech i nagranie materiału tam. Ponoć marzenia się spełniają 🤞
"Najlepiej uzbrojony i najlepiej opancerzony amerykański niszczyciel czołgów czasów drugiej wojny światowej?" M36? no chyba nie, i to tak zdecydowanie nie. Pod koniec wojny wypuszczony został chociażby T28 uzbrojony w armatę 105mm i trzykrotnie grubszy pancerz przedni niż w przypadku jacksona. To naprawdę nie jest trudne, żeby nie nadużywać epitetów przy produkcji tego typu materiałów historycznych. Opinia autora jest mi obojętna, czy uważa, że najlepszy był sherman, tiger, czy uważa że coś innego, ale bezpodstawne stwierdzanie czegoś jako najlepsze, w danej dziedzinie, wyłącznie na podstawie własnych odczuć, jest wprowadzaniem widzów w błąd, ośmieszaniem samego siebie i przekreśla wiarygodność reszty materiału. Myślałem, że to porządny półgodzinny materiał historyczny do kawusi, a tu prosze, nie przetrwał nawet minuty.
Nie istniał amerykański niszczyciel czołgów pod oznaczeniem T28, tego symbolu używał czołg ciężki, który konstruowano od 1944 r. W lutym 1945 r., jeszcze przed powstaniem prototypu, postanowiono zmienić oznaczenie tego wozu na T95 i przeklasyfikowanie go na działo samobieżne (nie niszczyciel czołgów), by w czerwcu 1946 r. powrócić do oznaczenia T28 i klasyfikowania go jako czołgu ciężkiego. M36 był najlepiej uzbrojonym i opancerzonym amerykańskim niszczycielem czołgów walczących na polach bitew II wojny światowej i nie jest to tylko odczucie moje ale i części autorów piszących o tym pojeździe. Do reszty opinii się nie odnoszę, bo są mi one obojętne. Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć szczęścia w poszukiwaniu treści, które będą Pana w całości satysfakcjonować.
@@historiapodostrymkatem Istniały dwa takie czołgi, jeden z nich może Pan sobie obejrzeć w "Museum of Cavalry and Armor" w Kentucky jeżeli tak bardzo mi Pan nie wierzy. Oba pojazdy nie wzięły udziału w wojnie konwencjonalnej i stanowiły bardziej element propagandowy, co nie zmienia faktu że zaistniały w ramach czasowych drugiej wojny światowej, co na płaszczyźnie teoretycznej stawia je nad m36, na podstawie ich parametrów. Oba pojazdy wyposażono w działo T5E1 przeznaczone do likwidacji czołgów, a pancerz zaprojektowano tak, aby chronił załogę przed ostrzałem z działa kalibru 88mm. Ciekawe dlaczego. Ze względu na absurdalną grubość pancerza, masa pojazdu wynosiła ponad 86ton, czyli wielokrotnie większa niż zdecydowana większość amerykańskich czołgów, co nadaje mu przydomek czołgu superciężkiego. Superciężkiego niszczyciela czołgów, na co wskazuje brak wieży i pancerz skumulowany na przodzie pojazdu. Znalazłem informacje, według których T28 był samobieżnym działem pancernym, jednak elewacja działa w tym pojeździe wynosiła 19 i pół stopnia co dyskwalifikuje go w tej dziedzinie. Jego oznaczenie było trzykrotnie zmieniane, prawdopodobnie ze względu na to, że to prototyp. Co ciekawe, według amerykanów T28 nie nadawał się na miano czołgu, ponieważ nie dysponował wystarczającą ilością karabinów przeciwpiechotnych. Reasumując, T28 istniał, został zaprojektowany i wyprodukowany przed zakończeniem wojny, nie zaznał walki. W teoretycznym zestawieniu tych dwóch pojazdów, przytaczając wspomniane przez Pana opancerzenie oraz uzbrojenie, T28 przewyższa M36. Nigdzie nie wspomniałem, że ten pojazd walczył na polach bitew II wojny światowej, liczy sie fakt że istniał co sprawia, że należy go uwzględnić. Pomimo, że nie zaznał walki, uważam, że jest to niszczyciel czołgów, ponieważ do niczego innego ten pojazd sie nie nadaje, a sam projekt miał być skuteczną odpowiedzią na niemieckie tygrysy. Mój komentarz jest bardziej zwróceniem uwagi na błąd merytoryczny, niż próbą udowodnienia, że sie Pan myli, bo ostatecznie M36 był najlepiej opancerzony i uzbrojony z pośród innych amerykańskich niszczycieli czołgów, które wywalczyły nam wolność od nazizmu. Dziękuję za szybką odpowiedź i życzę powodzenia przy tworzeniu przyszłych materiałów.
@@literallynooneimportant6083 nie rozumiesz przeczytanego tekstu, Wypowiedź Historia pod ostrym kątem o tym że "nie istniał amerykański niszczyciel czołgów pod oznaczeniem T28" odnosi sie do tegi że T28 nigdy nie był oznaczany jako niszczyciel czołgów, a nie do tego że w ogóle nie istniał (na bogów że trzeba ludziom tłumaczyć z polskiego na polski...). T28/T95 był klasyfikowany jako działo pancerne z jednej z przyczyn z których powstał, w zamyśle było niszczenie punktów umocnionych i bunkrów ogniem bezpośrednim. Argument o elewacji działa jest bzdurny (to ze sobie wymyśliłeś że każde dział pancerne musi strzelać stromotorowo, nie oznacza że tak jest). To że T28/T95 w World of Tanks jest w drzewku niszczycieli czołgów, nie oznacza ze jest niszczycielem czołgów. I zgodzie się, że M36 Slugger był najbardziej opancerzonym jankeskim niszczycielem czołgów, informuje nas o tym jego pancerz i kaliber armaty.
Drodzy widzowie!
W trakcie pracy nad ostatnim odcinkiem, popełniliśmy błąd. Na skutek zwykłego ludzkiego roztargnienia nie podziękowaliśmy ludziom, bez których ten odcinek najprawdopodobniej w ogóle by nie powstał. W tym miejscu za to przepraszamy i swój błąd spróbujemy naprawić.
Dziękujemy dowódcy oraz żołnierzom 11 Batalionu Remontowego, którzy swoją ciężką pracą utrzymują w ruchu nie tylko wszystkie pojazdy Dywizji używane w codziennej służbie, ale i wyremontowali wozy znajdujące się na na Placu Czołgisty, w tym M36.
Ale beka
15:26 ten tajemniczy wlew to był używany w shermanach które miały i stabilizacje i elektryczne wspomaganie obrotu wieży.
Ten M36 Jackson to dokładnie wersja B1 na podwoziu M4A3.
Dziękujemy za komentarz. W dokumencie, który mamy dot. podwozia M4A3, wlew do pomocniczego silnika jest po lewej stronie, natomiast ten "tajemniczy" znajduje się po prawej i, jak widać, jest zaspawany🤔. Stąd nasza zagwozdka 😁
Materiał merytorycznie można ocenić na 10/10. podziwiam i gratuluję. życzę dalszego zaangażowania w tej pięknej działalności. powodzenia.
Bardzo dziękujemy za te niezwykle ważne dla nas słowa 🤝 Pozdrawiamy 😃
I początek weekendu staje się piekniejszy
Potwierdzam
😃 no to miłego weekendu
Czyli jednak mamy jakieś łupy wojenne z Iraku ;) Cała wojna o jednego Jacksona... Wspaniały odcinek. Dziękuje i pozdrawiam.
;-)
Z tym wlewem/dostępem do agregatu pomocniczego to zaryzykowałbym i stwierdził, że kadłub dla Shermana tak zszedł z linii produkcyjnej i nikt nie modyfikował go nic ponad to co było niezbędne aby zmontować z niego M36.
Super odcinek! Więcej jankesów proszę! Pozdrawiam!
Dzięki za komentarz (jakoś go przeoczyliśmy wcześniej 😕), faktycznie mogło tak być. A my się doszukujemy 😄. A co do jankesów...szukamy😀 Pozdrawiamy
Dziękuję za odcinek. Pięknie wyszło.
Dziękujemy 😃
"Zapodaje powietrze..." pieknie pan mowi po polskiemu.
Podpieprzanie tego czołgu było największym zwycięstwem genialnego stratega generała Skrzypczaka.
super wiadomości, film
Super sprawa amerykańskiego sprzętu na kanale jeszcze nie było. 😀 Dzięki za film i za całą robotę co robicie. Pozdrawiam całą ekipę! 🙂
Dziękujemy i również pozdrawiamy 😀
Ciekawy odcinek. Czekam na kolejny
Dziękujemy. Jeśli nie wystąpią żadne "utrudnienia" (jak ostatnio), to kolejny odcinek wrzucimy we wrześniu. Pozdrawiamy 😀
Świetny odcinek, pozdrawiam serdecznie
Dziękujemy, również pozdrawiamy 😀
Po urlopie obejrzę. Pozdrawiam serdecznie 😊
Życzymy udanego urlopu 😀
Potężne lotnicze silniki pozwalały na takie marnotrastwo miejsca i tonażu jak pomocnik kierowcy, czy przeciwwaga dla armaty. U Niemców pewnie było by to nie do pomyślenia, albo zostało by to jeszcze zagospodarowane na kilka sposobów.
Poza tym tak jak M18 był idealny jako samodzielny, szybki flankujący niszczyciel, pędzący 60km/h w terenie, to ciężki Jackson już był dużo toporniejszy i zapewne gorzej sprawdzał się w takiej roli, zapewne lepiej sprawdzał się jako wsparcie ppanc np dla shermanów
super materiał
Dziękujemy 🤝
god bless ya, habibi (from Lebanon) Subskrypcja i poparcie nieustające.
Dziękujemy 🤝
Baja odcinek😀
Dziękujemy 😁
m36 dopiero na zywo robi wrazenie...jest duuzy
Aż zrobiłem sobie maraton odcinków od początku serii, mega odcinek jak i każdy inny, są plany w przyszłości zrobić odcinek na któryś z ciężkich czołgów Niemieckich 2wś ? pozdrawiamy serdecznie
😁 wow, to prawie jak oglądanie serialu na Netflix. Plany są ale to kwestia znalezienia danego pojazdu "w metalu". Choć naszym marzeniem, do którego dążymy jest wizyta w którymś dużym muzeum, może w Niemczech i nagranie materiału tam. Ponoć marzenia się spełniają 🤞
@@historiapodostrymkatem a można wiedzieć jakie to muzeum w Niemczech?
Na przykład muzeum w Munster 😁
Bardzo polecam. Byłem już tam 2 razy. Dużo sprzętu. No i widok Tygrysa Królewskiego jest niesamowity. Nawet dziś budzi respekt.
lubię tą serie,szkoda że tak rzadko,czekam na rodzynki japońskie,włoskie itp
Ciekawy odcinek.
Ciekawe miejsce.
👍👍👍
Widze że film w jednosce Żagań robiony.
Oo, Amerykanin. Podoba mi się.
Proszę o więcej pojazdów z czasów 2 wojny światowej
Panie Mariuszy bedzie pan robił lekcje z 8 klasy dalej ?
Tak, chcemy dokończyć brakujące lekcje
:)
A gadają, że sowieci brzydko spawali. Jaknkesi też się nie popisali spawami.
Szczerze? Wolę jak pan opowiada o pojazdach z byłego zsrr
Takie też jeszcze będą. 😀 Pozdrawiamy
poprosimy wincy winc :)
Zazwyczaj kraje bliskiego wschodu uzywaly radzieckiego sprzetu ciekawe skad mieli?
Czad....
moi zdaniem M4czwórka, był chujowy, sorry wszystkie ziomalki i ziomki!
"Najlepiej uzbrojony i najlepiej opancerzony amerykański niszczyciel czołgów czasów drugiej wojny światowej?" M36? no chyba nie, i to tak zdecydowanie nie. Pod koniec wojny wypuszczony został chociażby T28 uzbrojony w armatę 105mm i trzykrotnie grubszy pancerz przedni niż w przypadku jacksona. To naprawdę nie jest trudne, żeby nie nadużywać epitetów przy produkcji tego typu materiałów historycznych. Opinia autora jest mi obojętna, czy uważa, że najlepszy był sherman, tiger, czy uważa że coś innego, ale bezpodstawne stwierdzanie czegoś jako najlepsze, w danej dziedzinie, wyłącznie na podstawie własnych odczuć, jest wprowadzaniem widzów w błąd, ośmieszaniem samego siebie i przekreśla wiarygodność reszty materiału. Myślałem, że to porządny półgodzinny materiał historyczny do kawusi, a tu prosze, nie przetrwał nawet minuty.
Nie istniał amerykański niszczyciel czołgów pod oznaczeniem T28, tego symbolu używał czołg ciężki, który konstruowano od 1944 r. W lutym 1945 r., jeszcze przed powstaniem prototypu, postanowiono zmienić oznaczenie tego wozu na T95 i przeklasyfikowanie go na działo samobieżne (nie niszczyciel czołgów), by w czerwcu 1946 r. powrócić do oznaczenia T28 i klasyfikowania go jako czołgu ciężkiego. M36 był najlepiej uzbrojonym i opancerzonym amerykańskim niszczycielem czołgów walczących na polach bitew II wojny światowej i nie jest to tylko odczucie moje ale i części autorów piszących o tym pojeździe. Do reszty opinii się nie odnoszę, bo są mi one obojętne. Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć szczęścia w poszukiwaniu treści, które będą Pana w całości satysfakcjonować.
@@historiapodostrymkatem Istniały dwa takie czołgi, jeden z nich może Pan sobie obejrzeć w "Museum of Cavalry and Armor" w Kentucky jeżeli tak bardzo mi Pan nie wierzy. Oba pojazdy nie wzięły udziału w wojnie konwencjonalnej i stanowiły bardziej element propagandowy, co nie zmienia faktu że zaistniały w ramach czasowych drugiej wojny światowej, co na płaszczyźnie teoretycznej stawia je nad m36, na podstawie ich parametrów. Oba pojazdy wyposażono w działo T5E1 przeznaczone do likwidacji czołgów, a pancerz zaprojektowano tak, aby chronił załogę przed ostrzałem z działa kalibru 88mm. Ciekawe dlaczego. Ze względu na absurdalną grubość pancerza, masa pojazdu wynosiła ponad 86ton, czyli wielokrotnie większa niż zdecydowana większość amerykańskich czołgów, co nadaje mu przydomek czołgu superciężkiego. Superciężkiego niszczyciela czołgów, na co wskazuje brak wieży i pancerz skumulowany na przodzie pojazdu. Znalazłem informacje, według których T28 był samobieżnym działem pancernym, jednak elewacja działa w tym pojeździe wynosiła 19 i pół stopnia co dyskwalifikuje go w tej dziedzinie. Jego oznaczenie było trzykrotnie zmieniane, prawdopodobnie ze względu na to, że to prototyp. Co ciekawe, według amerykanów T28 nie nadawał się na miano czołgu, ponieważ nie dysponował wystarczającą ilością karabinów przeciwpiechotnych. Reasumując, T28 istniał, został zaprojektowany i wyprodukowany przed zakończeniem wojny, nie zaznał walki. W teoretycznym zestawieniu tych dwóch pojazdów, przytaczając wspomniane przez Pana opancerzenie oraz uzbrojenie, T28 przewyższa M36. Nigdzie nie wspomniałem, że ten pojazd walczył na polach bitew II wojny światowej, liczy sie fakt że istniał co sprawia, że należy go uwzględnić. Pomimo, że nie zaznał walki, uważam, że jest to niszczyciel czołgów, ponieważ do niczego innego ten pojazd sie nie nadaje, a sam projekt miał być skuteczną odpowiedzią na niemieckie tygrysy. Mój komentarz jest bardziej zwróceniem uwagi na błąd merytoryczny, niż próbą udowodnienia, że sie Pan myli, bo ostatecznie M36 był najlepiej opancerzony i uzbrojony z pośród innych amerykańskich niszczycieli czołgów, które wywalczyły nam wolność od nazizmu. Dziękuję za szybką odpowiedź i życzę powodzenia przy tworzeniu przyszłych materiałów.
@@literallynooneimportant6083 nie rozumiesz przeczytanego tekstu, Wypowiedź Historia pod ostrym kątem o tym że "nie istniał amerykański niszczyciel czołgów pod oznaczeniem T28" odnosi sie do tegi że T28 nigdy nie był oznaczany jako niszczyciel czołgów, a nie do tego że w ogóle nie istniał (na bogów że trzeba ludziom tłumaczyć z polskiego na polski...).
T28/T95 był klasyfikowany jako działo pancerne z jednej z przyczyn z których powstał, w zamyśle było niszczenie punktów umocnionych i bunkrów ogniem bezpośrednim. Argument o elewacji działa jest bzdurny (to ze sobie wymyśliłeś że każde dział pancerne musi strzelać stromotorowo, nie oznacza że tak jest).
To że T28/T95 w World of Tanks jest w drzewku niszczycieli czołgów, nie oznacza ze jest niszczycielem czołgów.
I zgodzie się, że M36 Slugger był najbardziej opancerzonym jankeskim niszczycielem czołgów, informuje nas o tym jego pancerz i kaliber armaty.