Radmor wygląda lepiej niż gra. Jest to przypadłość większości prl-owskich wzmacniaczy opartych układowo na przestarzałych rozwiązaniach z lat 70-tych (bootstrap, qusi komplementarne stopnie wyjściowe na wolnych tranzystorach typu 2N3055, etc). Pole do popisu odnośnie poprawy brzmienia i zmniejszenia zniekształceń jest bardzo duże i można w tej materii poeksperymentować. Zapodaj na kanale swoje propozycje przerobek, a ja coś zawsze dorzucę od siebie. Przerabiałem swojego PA-2801 wzdłuż i wszerz, tak że mogę w tym temacie cos od siebie dodać. Zmieniając topologię i zarazem dodając nowsze komponenty np. tranzystory można jednocześnie poprawić brzmienie i parametry elektryczne.
Moje modyfikacje polegają na tym że bootstrap zamieniam na źródło statyczne i zmniejszam prąd z ok 13 mA do 6 mA co powoduje że mam dużo mniejsze straty na tranzystorach sterujących, zmniejszam dzięki temu impedancję wyjściową co daje kolejne korzyści bo zmniejsza się damping factor, daje też źródło do pary różnicowej, dodaję dodatkowe złączę między kolektor tranzystora mocy a emiter tranzystora sterującego w schiklayu co symetryzuje pracę pary różnicowej, ogólnie zmiany powodują że tranzystor napięciowy przy prądzie 6 mA pracuje na liniowej części chaki i czy mam 3 V RMS czy 10 V cały stopień pracuje liniowo z taką samą dynamikę, pomiary THD IMD schodzą do tysięcznych części procenta ważona dynamika to od 91 do 93 dB, pętla sprzezenia zwrotnego jest czterokrotnie szybsza, uzyskałem niewielkie przesunięcia i narastanie sygnału między wejściem a wyjściem, moja karta staje się za słaba żeby mierzyć parametry tych modyfikacji, w kolejnym filmie opublikuję schemat i pomiary. Nic więcej nie jestem w stanie wycisnąć z tego pwma efekty przekroczyły moje oczekiwania, zarówno w pomiarach jak i brzmieniu.
@@systemix1 W swoim źródle stałoprądowym stosowałem tranzystor pnp BD 140 z wymuszonym prądem na poziomie 10 mA. Jest to optymalny prąd dla tego tranzystora, gwarantujący prawidłowe wysterowanie wyjsciowych driverów prądowych. Zbyt mały prąd źrodla prądowego może okazać się niewystarczających do impulsowego wysterowania wyjsciowych driverów pradowych. Dlatego nigdy nie schodziłem poniżej 10mA, a Twoje 6mA może okazać się niewystarczajace do pełnego wysterowania wyjscowych driverów pradowych.
@@galion59 zacznij analizować schematy innych firm, poczytaj Douglasa, zobacz jak zmieniły się zasady projektowania zaczynając od lat 70 do dzisiaj, ja nie gdybam tylko liczę, a analizuję chaki iwykonuje pomiary w trakcie których reguluję dodatkowo krytycznymi punktami i ściągam charakterystyki wyjściowe pod względem częstotliwoścci granicznych mocy, liniowości itd. Nie będę z Tobą dywagował. Prąd czy jest za mały czy za duży zależy od tego jak dopasowana jest impedancja poszczególnych stopni, jeżeli stopień sterujący będzie rzeczywiście tłumił stopień napięciowy albo nie będzie w stanie spolaryzować 2n3055 to będzie lipa ale to zawsze pokażą spadki napięć na złączach, lepszym rozwiązaniem od komplementarnej pary jest komplementarny układ sziklayego. Zróbmy tak ja, pokażę pomiary z tego co udało mi się zrobić i poprawić od oryginału, schemat a później Ty opublikuj swoje przeróbki na swoim kanale, pomiary początkowe, chętnie wykonam wg twojego pomysłu PA i zrobię pomiary.
@@systemix1 Wyjściowy układ quasi komplementarny, który tak zachwalasz to właśnie przeżytek rodem z lat 70-tych, niestabilny częstotliwościowo, który potrzebuje do linearyzacji i stabilizacji głębokiego ujemnego sprzężenia zwrotnego, które generuje wyjątkowo upierdliwe brzmieniowo zniekształcenia typu TIM. Dopóki tego nie zrozumiesz to nie mamy o czym gadać. To są elementarne podstawy elektroakustyki, o których przeczytasz w książkach Feszczuka i Witorta, na którego tak często i wybiórczo się powołujesz.
Najprościej mówiąc to żeby para różnicowa oraz tranzystory sterujące pracowały w warunkach najmniej zależnych od źródła zasilania wzmacniacza. Korzyści są różnorakie.
Bootstrap to przestarzały patent, którego już nikt nie stosuje, ze względu na jego wady, czyli duże zniekształcenia intermodulacyjne przy przejsciu sygnału przez zero i małą rezystancję dynamiczną. Dobrze zaprojektowane i wykonane źrodło stałopradowe nie posiada wyżej wymienionych wad bootstrapu.
Te czarne wskaźniki mają niesamowity urok :)
Piękny przepiękny .
Potrzebuję takie piękne wskaźniki, czy można przerobić zielone czy trzeba kupić inne?
Bardzo ładnie to wygląda. Już nie mogę się doczekać schematów. Ale czy zmiana brzmienia to dobry kierunek?
Świetny odcinek. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładnie się prezentuje😀
Radmor wygląda lepiej niż gra. Jest to przypadłość większości prl-owskich wzmacniaczy opartych układowo na przestarzałych rozwiązaniach z lat 70-tych (bootstrap, qusi komplementarne stopnie wyjściowe na wolnych tranzystorach typu 2N3055, etc). Pole do popisu odnośnie poprawy brzmienia i zmniejszenia zniekształceń jest bardzo duże i można w tej materii poeksperymentować. Zapodaj na kanale swoje propozycje przerobek, a ja coś zawsze dorzucę od siebie. Przerabiałem swojego PA-2801 wzdłuż i wszerz, tak że mogę w tym temacie cos od siebie dodać. Zmieniając topologię i zarazem dodając nowsze komponenty np. tranzystory można jednocześnie poprawić brzmienie i parametry elektryczne.
Moje modyfikacje polegają na tym że bootstrap zamieniam na źródło statyczne i zmniejszam prąd z ok 13 mA do 6 mA co powoduje że mam dużo mniejsze straty na tranzystorach sterujących, zmniejszam dzięki temu impedancję wyjściową co daje kolejne korzyści bo zmniejsza się damping factor, daje też źródło do pary różnicowej, dodaję dodatkowe złączę między kolektor tranzystora mocy a emiter tranzystora sterującego w schiklayu co symetryzuje pracę pary różnicowej, ogólnie zmiany powodują że tranzystor napięciowy przy prądzie 6 mA pracuje na liniowej części chaki i czy mam 3 V RMS czy 10 V cały stopień pracuje liniowo z taką samą dynamikę, pomiary THD IMD schodzą do tysięcznych części procenta ważona dynamika to od 91 do 93 dB, pętla sprzezenia zwrotnego jest czterokrotnie szybsza, uzyskałem niewielkie przesunięcia i narastanie sygnału między wejściem a wyjściem, moja karta staje się za słaba żeby mierzyć parametry tych modyfikacji, w kolejnym filmie opublikuję schemat i pomiary. Nic więcej nie jestem w stanie wycisnąć z tego pwma efekty przekroczyły moje oczekiwania, zarówno w pomiarach jak i brzmieniu.
@@systemix1 W swoim źródle stałoprądowym stosowałem tranzystor pnp BD 140 z wymuszonym prądem na poziomie 10 mA. Jest to optymalny prąd dla tego tranzystora, gwarantujący prawidłowe wysterowanie wyjsciowych driverów prądowych. Zbyt mały prąd źrodla prądowego może okazać się niewystarczających do impulsowego wysterowania wyjsciowych driverów pradowych. Dlatego nigdy nie schodziłem poniżej 10mA, a Twoje 6mA może okazać się niewystarczajace do pełnego wysterowania wyjscowych driverów pradowych.
@@galion59 zacznij analizować schematy innych firm, poczytaj Douglasa, zobacz jak zmieniły się zasady projektowania zaczynając od lat 70 do dzisiaj, ja nie gdybam tylko liczę, a analizuję chaki iwykonuje pomiary w trakcie których reguluję dodatkowo krytycznymi punktami i ściągam charakterystyki wyjściowe pod względem częstotliwoścci granicznych mocy, liniowości itd. Nie będę z Tobą dywagował. Prąd czy jest za mały czy za duży zależy od tego jak dopasowana jest impedancja poszczególnych stopni, jeżeli stopień sterujący będzie rzeczywiście tłumił stopień napięciowy albo nie będzie w stanie spolaryzować 2n3055 to będzie lipa ale to zawsze pokażą spadki napięć na złączach, lepszym rozwiązaniem od komplementarnej pary jest komplementarny układ sziklayego. Zróbmy tak ja, pokażę pomiary z tego co udało mi się zrobić i poprawić od oryginału, schemat a później Ty opublikuj swoje przeróbki na swoim kanale, pomiary początkowe, chętnie wykonam wg twojego pomysłu PA i zrobię pomiary.
@@systemix1 Wyjściowy układ quasi komplementarny, który tak zachwalasz to właśnie przeżytek rodem z lat 70-tych, niestabilny częstotliwościowo, który potrzebuje do linearyzacji i stabilizacji głębokiego ujemnego sprzężenia zwrotnego, które generuje wyjątkowo upierdliwe brzmieniowo zniekształcenia typu TIM. Dopóki tego nie zrozumiesz to nie mamy o czym gadać. To są elementarne podstawy elektroakustyki, o których przeczytasz w książkach Feszczuka i Witorta, na którego tak często i wybiórczo się powołujesz.
Witam. Widzę lokowanie produktu :)
Witam, pytanie: dlaczego wyrzucasz dynamiczne źródło prądowe w płytce końcówki mocy i zastępujesz je źródłem statycznym?
Najprościej mówiąc to żeby para różnicowa oraz tranzystory sterujące pracowały w warunkach najmniej zależnych od źródła zasilania wzmacniacza. Korzyści są różnorakie.
Bootstrap to przestarzały patent, którego już nikt nie stosuje, ze względu na jego wady, czyli duże zniekształcenia intermodulacyjne przy przejsciu sygnału przez zero i małą rezystancję dynamiczną. Dobrze zaprojektowane i wykonane źrodło stałopradowe nie posiada wyżej wymienionych wad bootstrapu.
Brzmisz prawie jak przez telefon :)